4 minute read

Szczecińska produkcja doceniona w

Kalifornii

Konrad Słoka nie przestaje nas zaskakiwać, podobnie jak kolektyw Kinomotive.

Advertisement

Dlatego, kiedy łączą siły, można spodziewać się prawdziwej magii. Ich wspólna produkcja, teledysk do utworu „Algorytm” zdobyła nominacje w trzech nominacje 3 kategoriach podczas 6. edycji festiwalu California Music Video Awards.

Konrad: W styczniu minął rok od publikacji „Algorytmu”. Co się zmieniło w ciągu tego roku? Jak ten klip wpłynął na ciebie i twoją twórczość?

Konrad Słoka - „Algorytm” będzie dla mnie zawsze wyjątkowy, bo jest pierwszy w kilku aspektach. Pierwsza opublikowana piosenka jako Konrad Słoka, pierwsza piosenka po polsku, pierwszy profesjonalny klip z budżetem większym niż skrzynka piwa. To był również pierwszy kontakt z ekipą Kinomotiv, z którą dziś, po roku, łączy mnie wyjątkowa więź. „Algorytm” dał mi solidnego, motywującego kopa. Po premierze pomyślałem sobie - no stary, zacząłeś swój najważniejszy artystyczny rozdział w życiu pod tytułem Konrad Słoka.

Teledysk został nominowany w trzech kategoriach podczas 6. edycji festiwalu California Music Video Awards. Czym dla was jest to wyróżnienie?

Konrad Słoka - Samo brzmienie słowa „California” działa na wyobraźnię. Zestawienie go ze słowem „Szczecin” robi jeszcze większy zamęt (śmiech). Ja jestem przede wszystkim dumny, że twórczość lokalnych artystów, stojąca w jednym szeregu z produkcjami z całego świata, została dostrzeżona i uhonorowana. Teraz musimy ustalić, kto leci do San Francisco w przypadku wygranej (śmiech).

Ewelina Marcinkowska-Maniak - I kto zbije piątki z the Offspring (śmiech) (przyp. finaliści CMVA)

W jaki sposób powstawał scenariusz?

Kuba Litke - Samo pisanie scenariusza było poprzedzone kilkoma sesjami „burzy mózgów”, które przeprowadziliśmy w pełnym składzie. Mieliśmy różne pomysły na to, w którą stronę można

Opracowała: Agata Maksymiuk / foto: Rafał Groth iść z tą historią. W końcu chodziło o to, żeby jak najlepiej oddać emocje, które Konrad zawarł w swoim utworze. Jednak dopiero kiedy pojawił się pomysł na opowieść o starszym małżeństwie, poczuliśmy, że to jest „to”.

Dlaczego wybraliście Sorrento?

Michał Bączyński - Odwiedziliśmy wiele miejsc pod kątem naszej wizji. W Sorrento odnaleźliśmy kapsułę czasu i gotowy plan pod nasz pomysł. Nie chcieliśmy, żeby nasza akcja rozgrywała się w amerykańskiej scenerii, a bardziej ukazywała parę starszego małżeństwa lubiącą klimat prerii i zainspirowaną klimatem małych miasteczek. Tak więc w fajny sposób połączyliśmy zwariowane kowbojki (ręcznie malowane przez Anię Treder) z nieco wysłużonym swetrem rodem z czasów PRL.

Piotr Gołdych - Udało nam się również ożywić starą amerykańską szafę grającą, której ilustracja widoczna na początku teledysku stała się miejscem akcji w naszym wykreowanym świecie. W teledysku u boku Ewy Sobiech wystąpił świętej pamięci Grzegorz Młudzik. Skąd ten wybór?

Adam Barwiński - Odpowiedź jest w zasadzie bardzo prostabo to był bardzo dobry aktor, ciepły człowiek i kamera go lubiła. Oglądałem go z przyjemnością na deskach Teatru Współczesnego. Grzegorz nigdy nie był kompromisem - był świetnym aktorem i świetnie się z nim współpracowało. Pamiętam, jak siedzieliśmy w Malarni ze scenariuszem i pokazywałem mu choreografię tańca w scenie finałowej „Algorytmu” - chodziliśmy w kółko, machając „skrzydłami” jak rozochocone ptaki w trakcie godów - była to w zasadzie dla mnie twórcza zabawa, a nie omawianie roli. Wielka szkoda, że już nie się nie spotkamy.

Ma A Brazylia W Sercu Szczecina

Z marzeń powstało miejsce, w którym spróbujesz prawdziwej brazylijskiej kuchni, a wszystkie dania, których skosztujesz, to połączenie wspomnień, życiowych doswiadczeń i pragnień, połączonych z nowoczesnymi technikami i estetyką.

Posłuchać.

Zobaczyć. Poczuć.

Już 9 marca o godzinie 19. w Trafostacji Sztuki w Szczecinie rozpocznie się wystawa podsumowująca serię oryginalnych warsztatów i działań twórczych łączących profesjonalistów związanych ze szczecińską Akademią Sztuki i podopiecznych Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa ISKIERKA oraz Mieszkańców Domu Pomocy Społecznej przy ul. Broniewskiego w Szczecinie. Spotkanie nieznanych sobie wcześniej osób zaowocowało stworzeniem autorskiego projektu opowiadającego o wspólnych marzeniach i wspomnieniach, które są zwierciadłem zmagania się z otaczającą nas, odczuwaną pod ciągłym naporem, rzeczywistością. Artyści i artystki zapraszają widzów do podążania z nimi ich osobistymi historiami, pełnymi zmysłów i emocji codzienności. Włączający język sztuki posłużył uczestnikom i uczestniczkom do opowiedzenia nieopowiedzianego, do zasygnalizowania rzeczy wymykających się, ułomnemu w komunikacji, językowi mówionemu. Dokąd zaprowadzi wspólna wędrówka przez meandry działalności artystycznej, zobaczymy już na początku marca.

Projekt TWÓRCZY_reGENERATOR prowadzony przez Stowarzyszenie Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa ISKIERKA wraz z TRAFO Trafostacją Sztuki w Szczecinie finansowany jest przez Urząd Marszałkowski Województwa prowadzenie projektu: Karolina Gołębiowska, Michał Krzywaźnia, Andrzej Witczak prowadzenie warsztatów: Paweł Kula, Małgorzata Mazur, Andrzej Wochnik i Maria Zwolińska uczestnicy warsztatów: podopieczni Stowarzyszenia Rodzin i Przyjaciół Dzieci z Zespołem Downa ISKIERKA oraz Mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej przy ul. Broniewskiego w Szczecinie

Zachodniopomorskiego z funduszu PFRON.

Teatr Letni w Szczecinie

Najlepsz Przestrzeni

publiczną w Polsce

70 tys. widzów i 1 000 turystów odwiedziło Teatr Letni im. Heleny Majdaniec w Szczecinie w zaledwie dwa miesiące sezonu letniego.

Zainteresowanie obiektem, w połączeniu z jego architekturą i dizajnem, zaowocowały prestiżową nagrodą Property Design Awards.

To architekci i projektanci cieszący się największym uznaniem w kraju, ale też za granicą zdecydowali o wyróżnieniu dla szczecińskiego obiektu. W tym roku w komisji Property Design Awards zasiedli: Robert Konieczny, Krzysztof Koszewski, Ewa Kuryłowicz, Pete Kercher czy Oskar Zięta. W podjęciu opinii pomagali także internauci, którzy mogli oddać swój głos na teatr. Do nagród co roku nominowane są najlepsze komercyjne i publiczne projekty w Polsce. W edycji 2022 na liście w wybranych kategoriach znalazły się m.in.: Modernizacja Biblioteki Narodowej w Warszawie, Zagospodarowanie terenu zabytkowej kopalni Ignacy w Rybniku, Orientarium w Łodzi czy Cavatina Hall w Bielsku-Białe.

- Bardzo się cieszę, że Szczecin po raz kolejny otrzymał nagrodę za ikonę architektury - mówiła Anna Lemańczyk, dyrektor Szczecińska Agencja Artystyczna, odbierając nagrodę. - I cieszę się bardzo, że te ikony żyją. Ten teatr pokochali szczecinianie, tylko przez 2 miesiące odwiedziło nas 70 tys. osób. To miejsce było potrzebne w Szczecinie, to miejsce żyje, Szczecin idzie w kierunku rozwijania architektury, poprzez kulturę również.

W przypadku Teatru Letniego doceniona została koncepcja modernizacji amfiteatru, której autorami są arch. Jason Flanagan oraz Polak, arch. Przemysław Kołodziej. Projekt skupił się na wykreowaniu dialogu formalnego pomiędzy najbardziej charakterystycznymi elementami amfiteatru: łuku, zadaszenia, oraz kontekstu miejsca położonego w sercu zabytkowego parku Kasprowicza. Warto również pamiętać, że Teatr Letni, choć na razie uśpiony, jest otwarty codziennie dla mieszkańców i turystów w godz. 10 - 18. Sezon koncertowy rozpocznie się w maju. (am)

This article is from: