Business Life Polska 1 2017 by MajerMedia

ISSN 2450-9612 MAGAZYN BEZPŁATNY

NUMER 6 • LUTY / MARZEC 2017

LUKSUSOWE SAMOCHODY Infiniti Q70

100

EXQUISITE Przegląd damskich zegarków

TECHNOLOGIA Smart City

GDZIE BIZNES SPOTYKA LIFESTYLE

ŁUKASZ JAKÓBIAK AUTOR PROGRAMU „20 m2”

SAMI JESTEŚMY PANAMI SWOJEGO CZASU

ZAPACH KOBIETY WYRZEŹBIONE WIEŻOWCE JAK MOŻE BYĆ JESZCZE LEPIEJ

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

OD REDAKCJI

LIST OD REDAKCJI

SZANOWNI CZYTELNICY! WITAMY NA ŁAMACH „BUSINESS LIFE POLSKA” W 2017 ROKU. Zgodnie z obietnicą postaramy się w tym roku jeszcze bardziej inspirować, przedstawiać ciekawe postaci oraz dzielić się wieloma fascynującymi rzeczami. Zapraszamy Państwa do wyprawy z nami w wymagający świat biznesu. Zachęcamy do zainteresowania się tematyką lifestyle’ową, z której każdy może czerpać inspirację. A to sprawia, że nasze otoczenie jest ciekawe i intrygujące. Życie niesie tyle niespodzianek, nie ma czasu na nudę. Chwytajmy je zatem za nogi i cieszmy się każdym dniem. Stawiajmy sobie nowe wyzwania i dążmy do realizacji naszych pięknych marzeń. Mamy nadzieję, że przynajmniej częściowo będziemy mogli w Państwa życiu uczestniczyć. Z najlepszymi pozdrowieniami Szymon Lach Redaktor naczelny

Wydawnictwo MajerMedia ul. T. Kościuszki 26 21-500 Biała Podlaska Tel. 83 411 50 11 Fax: 83 410 70 30 Dyrektor zarządzający: Maciej Majerczak REDAKCJA Redaktor naczelny: Szymon Lach

Zespół redakcyjny: Rafał Nowicki Katarzyna Jaszczuk Małgorzata Trębicka-Żuk Korekta: Anna Nalikowska REKL AMA Specjaliści ds. sprzedaży: Jakub Wróbel Bartłomiej Dudziński

Projekt i skład: Piotr Pyczek Fotograf: Łukasz Kuczyński Druk: Print Studio WWW www.majermedia.com EMAIL redakcja@majermedia.com reklama@majermedia.com prenumerata@majermedia.com

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Wydawnictwo MajerMedia jest członkiem Izby Wydawców Prasy. Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadesłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

SPIS TREŚCI

ŁUKASZ JAKÓBIAK AUTOR PROGRAMU „20 m2”

SAMI JESTEŚMY PANAMI SWOJEGO CZASU

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

PITTI UOMO 91

Aktualności �� 12 Gadżety ��16 POSTAĆ NUMERU Łukasz Jakóbiak Autor programu „20 m2” Sami jesteśmy panami swojego czasu ��20 LUKSUSOWE SAMOCHODY Infiniti Q70 ��28 LIFESTYLE

ZAPACH KOBIETY

JAK MOŻE BYĆ JESZCZE LEPIEJ

NA NARTY W EUROPIE

Zapach kobiety ��32 Targi mody męskiej Pitti Uomo 91 ��42 Jak żyć jeszcze lepiej ��80 Przegląd damskich zegarków ��100 Glenfarclas - rodzinna whisky ��104 TECHNOLOGIA User Experience ��46 Smart City ��50 BIZNES I ZARZĄDZANIE Social selling ��60 Program lojalnościowy ��66 Polski rynek fuzji i przejęć w 2016 roku ��84 ANALIZY RYNKOWE Rynek IT w Polsce ��72 Rynek kawy w Polsce ��88 PODRÓŻE Na narty w Europie ��92 ARCHITEKTURA Wyrzeźbione wieżowce ��76 Aranżowanie miejsca do pracy ��100

NEWSY

AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA

APPLE MA 246 MILIARDÓW DOLARÓW W GOTÓWCE

FOT. SHUTTERSTOCK

Producent popularnych urządzeń elektronicznych posiada 246,1 mld USD w gotówce. Aby jeszcze lepiej zobrazować silną pozycję Apple, można posłużyć się porównaniem. Jeżeli środki pieniężne Apple byłyby odrębnym przedsiębiorstwem, byłaby to 13 najbardziej cenna firma w S&P500. Cała gotówka Apple jest większa od wartości rynkowej Procter & Gamble, Bank of America, Chevron czy Walmartu. ⚫

P O M YS Ł N A W Y P R AW Ę M A R ZEŃ

FOT. DREAM TRIP EVENTS

Firma Dream Trip Events organizująca wyjazdy dla właścicieli sportowych i luksusowych samochodów, przygotowała na zbliżający się sezon 5 interesujących eskapad. Już w połowie marca DTE zabiera swoich uczestników do Marbelli, skąd każdego dnia będą organizowane trasy po malowniczej Andaluzji. Ostatni dzień wyprawy, grupa spędzi na legendarnym torze wyścigowym Ascari. Pozostałe 4 imprezy odbędą się m.in. we Włoszech, Chorwacji czy Monaco. ⚫

EKS PA N S JA N A RY N K U NIERU C H O M O Ś CI

MAT. PRAS. METROPOLITAN

K O M E R C YJ N Y C H

Zaufanie inwestorów indywidualnych w nieruchomości komercyjne pozwala realizować projekty z sukcesem, a każdy kolejny podbija jego wartość. Metropolitan Investment planuję dalszą ekspansję na polskim rynku nieruchomości komercyjnych. Metropolitan Investment jest pierwszym w Polsce zespołem wyspecjalizowanym w usługach doradztwa biznesowego w oparciu o nieruchomości dochodowe. W odpowiedzi na rosnący popyt sektora nieruchomości komercyjnych Metropolitan Investment umożliwia dostęp dla inwestora indywidualnego do nowoczesnych powierzchni. Dzięki wypracowanym relacjom realizuje inwestycje wraz z partnerami, angażując inwestorów bezpośrednio, dzieląc się zarówno odpowiedzialnością, jak i zyskiem. ⚫

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

L U N A™ 2 F O R M E N 3 W 1 - O C Z Y S Z C Z A N I E T W A R Z Y,

Spełnianie potrzeb męskiej skóry nigdy nie było tak proste. Szczoteczka do twarzy LUNA™ 2 for MEN oparta na technologii T-Sonic™ jest jedynym urządzeniem, którego potrzebuje mężczyzna, aby oczyścić skórę, przygotować ją do gładkiego golenia oraz zniwelować oznaki starzenia. Za pomocą pulsacji T-Sonic™, które docierają do silikonowych wypustek, LUNA™ 2 for MEN delikatnie złuszcza martwy naskórek i dogłębnie oczyszcza pory z brudu i nadmiaru sebum w 99.5%. Przygotowuje skórę do golenia i zapobiega powstawaniu podrażnień. Tylko 2 minuty stosowania, dwa razy dziennie, zapewnią gładką, odświeżoną i napiętą skórę. Szczoteczka do twarzy LUNA™ 2 for MEN jest dostępna w Perfumeriach Douglas. ⚫

MAT. PRASOWY

KO M FO R TOW E G O L ENIE & A N T I -AGIN G

A M B A S A D O R Z Y TA G H E U E R W CEN T RU M U WAGI

MAT. PRASOWY

Na styczniowej gali FIFA w Zurychu Cristiano Ronaldo, ambasador TAG Heuer od 2014 roku, otrzymał nagrodę najlepszego zawodnika 2016 roku. Jak sam powiedział "Chciałem być najlepszy i zrobiłem wszystko, aby się udało". Nagroda jest ukoronowaniem niesamowitego talentu Portugalczyka, który w 2016 roku osiągnął ogromny sukces: jego klub Real Madryt zwyciężył Ligę Mistrzów, a portugalska reprezentacja wygrała Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Podczas gali FIFA Ronaldo miał na sobie zegarek TAG Heuer Carrera Heuer - 02T, słynny Tourbillon w wyjątkowej wersji z 68 diamentami. ⚫

EIZO wprowadza na rynek kolejną nowość. 27” FlexScan EV2780 to pierwszy model EIZO ze złączem USB typu C. Interfejs USB Type-C umożliwia przesyłanie sygnału audio i video z szybkim transferem sięgającym 5 Gb/s. Co więcej, FlexScan EV2780 może dostarczyć do 30W zasilania notebookom lub innym urządzeniom kompatybilnym z interfejsem USB Type-C, eliminując potrzebę podpinania dodatkowych kabli zasilających. Tak jak w zaprezentowanych nieco wcześniej monitorach 24”, nowy model ma praktycznie bezramkową konstrukcję, ekran otacza obramowanie o grubości zaledwie 1mm. Ten minimalistyczny design w połączeniu z całkowicie płaską powierzchnią przekłada się na doskonały komfort pracy, gdyż wzrok nie jest rozpraszany przez zbędne elementy. Nowy model dostępny będzie w białej i czarnej obudowie wraz z odpowiadającymi im kolorystycznie kablami. ⚫

MAT. PRAS. ALSTOR

27" MONITOR EIZO ZE ZŁ ĄCZEM USB- C

Z Y S K I R YA N A I R ’A S P A D A J Ą W D Ó Ł , TA K J A K C E N Y B I L E T Ó W

Ryanair powiedział, jego średnie opłaty za przelot spadły szybciej niż pierwotnie planowano w ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku. Zysk również zmalał. Średnie opłaty za bilet spadły o 17%, a zyski zmniejszyły się 8% do 95 mln euro. Osłabienie funta również wpłynęło na osłabienie wyników irlandzkiego przewoźnika. Jednak liczba pasażerów w ostatnim kwartale 2016 roku wzrosła o 16% do 29 milionów, a samoloty Ryanair’a latały z obłożeniem na poziomie 95%. Średnio za bilet w Ryanair trzeba było zapłacić 33 euro na jednego pasażera w okresie od października do grudnia. ⚫

MAT. PRAS. POZNAN WHISKY SHOW

AKTUALNOŚCI ZE ŚWIATA

ŚWIĘTO WHISK Y WRACA DO POZNANIA

Poznańska Hala Arena po raz kolejny stanie się świątynią dla miłośników whisky. 21 i 22 kwietnia odbędzie się druga edycja Poznań Whisky Show. Zwiedzający będą mieli okazję nie tylko do spróbowania wielu alkoholi, ale także do wzięcia udziału w degustacjach typu masterclass. Po raz drugi będziemy także świadkami unikatowego widowiska Whisky Fight Night. ⚫

SZEFOWIE DUŻYCH FIRM W WIELKIEJ B R Y TA N I I J U Ż O D C Z U W A J Ą N E G AT Y W N E SKUTKI BREXITU

Brexit już powoduje negatywny wpływ na działalność firm, jak mówią szefowie największych firm w Wielkiej Brytanii. Firma badawcza Ipsos Mori podaje, że 58% respondentów stwierdziło, że ich firmy ucierpiały od czerwca ubiegłego roku, kiedy miało miejsce głosowanie. Prawie 33% respondentów uważało referendum, że nie wywoałało żadnej różnicy, a 11% stwierdziło, że Brexit był pozytywny. Według większości respondentów nie ma oznak, aby złagodzić rok 2017, a dwie trzecie uważa, iż sytuacja ich firm będzie jeszcze gorsza w ciągu najbliższych 12 miesięcy. ⚫

OS Ł ABIENIE JENA WZMOCNI ZYSKI TOYOT Y

Toyota twierdzi, że jej całoroczne zyski będą lepsze niż oczekiwano dzięki wzrostowi sprzedaży i wsparcia wynikającego z wahań kursów walut. Japońska firma spodziewa się zysku netto do marca o 15,1 mld USD, w porównaniu z poprzednią prognozą 1,55 bilionów jenów. ⚫

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

BMW BusinessDrive Biznes napędzany radością

G I TA

MAT. PRAS.

GADŻETY

Firma Piaggio produkująca słynne na całym świecie skutery Vespa chwali się swoim najnowszym produktem. Jest nim Gita, robot cargo. Przewozi osobiste rzeczy, aby nie trzeba było ich nosić. Celem jest zapewnienie alternatywy dla samochodów i skuterów na krótkich trasach. Poza tym „Gita” oznacza „szybki wyjazd” w języku włoskim.

NINTENDO SWITCH

Japoński gigant gier wideo ogłosił, że niecierpliwie wyczekiwane urządzenie o nazwie Switch trafi do sprzedaży na całym świecie w dniu 3 marca i będzie kosztowało 299,99 dolarów. Podczas wielkiego wydarzenia w Japonii, które było transmitowane w internecie, firma Nintendo (NTDOF) ujawniła imponującą pierwszą falę gier na przełączniku ręcznym systemem, który może się łatwo przekształcić w konsolę do domu.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

MAT. PRAS. NINTENDO

Aparat kompaktowy podobny do cyfrowej lustrzanki. Ma 50-krotny zoom optyczny. Niezależnie od tego, czy obiekt znajduje się blisko czy daleko, ten kompaktowy aparat wykonuje zdjęcia z dużą prędkością i precyzją. Współpracujące ze sobą procesor i przetwornik gwarantują powstanie bardzo szczegółowych zdjęć.

MAT. PRAS. SONY

SONY HX350

GADŻETY

S O N Y B R AV I A O L E D A 1 E

MAT. PRAS. SONY

Nowe telewizory 4K HDR zapewniają jeszcze szerszy zakres jasności i większy kontrast, a dzięki połączeniu z unikatowym procesorem obrazu i technologiami wyświetlacza pozwalają na pełne wykorzystanie materiałów 4K HDR.

ZEGAREK BŁONIE BH300

MAT. PRAS. BŁONIE

Legendarna polska marka zegarków Błonie kontynuuje serię lotniczą modelem Błonie BH300. Edycja limitowana opowiada historię zmagań Dywizjonu 300 – pierwszej polskiej jednostki lotniczej walczącej w bitwie o Anglię. W tarczach zegarków odwzorowane zostały charakterystyczne elementy urządzeń pomiarowych samolotów Lancaster – najskuteczniejszych brytyjskich bombowców, którymi latali żołnierze Dywizjonu 300. Model z automatycznym szwajcarskim mechanizmem został wyprodukowany w numerowanej serii 600 sztuk, w trzech wersjach kolorystycznych. Dostępny na www.zegarkiblonie.com oraz w wybranych salonach.

MAT. PRAS. FOCAL

SOPRA N°1

Niewielka i mocna kolumna Sopra N°1 jest esencją innowacji technologicznych. Została wyposażona w obwody „NIC” (Neutral Inductance Circuit), tłumienie „TMD” (Tuned Mass Damping) w głośniku średnio niskotonowym oraz system „IHL” (Infinite Horn Loading) w głośniku wysokotonowym. Jest to doskonały przykład, jak nowe technologie Focala są wdrażane w linii Sopra. Specjalne podstawki zostały zaprojektowane tak, aby eliminować zakłócające wibracje obudowy. Najczęstszą pierwszą reakcją na odsłuch jest niedowierzanie, że tak czysty i potężny dźwięk wydobywa się z głośników o tak niepozornych rozmiarach. Idealny hi-end do małych i średnich pomieszczeń. www.focal-polska.pl

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

YI ACTION CAMERA

MAT. PRAS. YI TECHNOLOGY

Dzięki rozbudowanym funkcjom i lekkiej kompaktowej konstrukcji aparat wykonuje wybitne filmy HD i krystalicznie czyste zdjęcia 16 MP. Wbudowane Wi-Fi i Bluetooth pozwalają przesyłać strumieniowo materiał na żywo, zrobić edycję wideo i zdjęć oraz dają możliwość udostępnienia od razu wszystkiego z telefonu.

S R S -X B 1 0

S Ł U C H AW K I L IS T EN

MAT. PRAS. FOCAL

MAT. PRAS. SONY

Produkty Sony z rodziny EXTRA BASS™ są stworzone do reprodukcji potężnego dźwięku z ogromną dawką basu, dobrze znanego bywalcom klubów. Obecnie w rodzinie tej pojawią się cztery nowe przenośne głośniki bezprzewodowe w różnych rozmiarach i kolorach. Łączy je jedno: unikatowa technologia EXTRA BASS, tworząca imprezową atmosferę poprzez połączenie mocnego dźwięku, grzmiącego basu i efektów świetlnych.

Listen to słuchawki klasy premium przeznaczone do urządzeń mobilnych. Wykorzystują te same doświadczenia zdobyte przez Focal przy projektowaniu modeli Elear i Utopia, które wstrząsnęły rynkiem audio w minionym roku. Efekt końcowy jest naprawdę wyjątkowy. Komfort użytkowania, sposób ich dopasowania na głowie, precyzja oraz naturalność dźwięku czynią je idealnym rozwiązaniem do użytku mobilnego. Słuchawki te mogą śmiało konkurować z przedstawicielami znacznie wyższej klasy cenowej. www.focal-polska.pl

POSTAĆ NUMERU

SAMI JESTEŚMY PANAMI SWOJEGO CZASU ZDJĘCIA: ARCADIUS MAURITZ

WYWIAD Z ŁUKASZEM JAKÓBIAKIEM, AUTOREM PROGRAMU „20 M2”. O historii programu, podejściu do życia oraz o tym, czym jest dobro. R OZ M AW I A Ł S Z Y M O N L AC H

SZYMON LACH: SKĄD SIĘ WZIĄŁ POMYSŁ STWORZENIA KANAŁU 20 m2?

ŁUKASZ JAKÓBIAK: Narodził się z pragnienia realizowania samego siebie, z chęci do bycia szczęśliwym, z tego, w jaki sposób zacząłem kierować swoim życiem. Kiedyś miałem takie marzenie, aby pracować w mediach, ale ciężko mi było ruszyć się z miejsca. Czułem, że to jest to, co będzie mi sprawiało przyjemność, jednak nie udawało mi się dostać do żadnej telewizji, mimo że starałem się przez 10 lat. Od najmłodszych lat chodziłem na castingi, co skutkowało statystowaniem w jakimś serialu, teledysku czy reklamie. Ale nigdy nie zostałem prowadzącym żadnego programu, nie dano mi tej szansy. Teraz się nie dziwię, bo przecież nie miałem doświadczenia. Nigdy co prawda się w tym nie szkoliłem, ale może dlatego, że byłem na to za słaby. Wszystkiego się nauczyłem na samym sobie i na swoim programie. Leżałem któregoś dnia w kawalerce na kanapie i rozmyślałem, aż wpadłem na pomysł, że zrobię własny program, żeby pokazać dyrektorom programowym, na co mnie stać. Nie mam własnych kamer, nie mam studia, publiczności, nie mam pasma telewizyjnego, ale mogę nagrywać w kawalerce, w której mieszkam, za pomocą trzech telefonów, i pokazywać to na YouTubie.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

JAK UDAŁO CI SIĘ POZYSKAĆ PIERWSZEGO GOŚCIA? WCZEŚNIEJ NIKT O TOBIE NIE SŁYSZAŁ. NAGLE PRZYCHODZI ŁUKASZ I MÓWI DO JAKIEJŚ GWIAZDY, ŻE CHCIAŁBY Z NIĄ POROZMAWIAĆ.

To bardzo proste. Wysłałem e-maila o takiej samej treści do menedżerów gwiazd (oczywiście do tych, które mnie interesowały) i na 40 wysłanych e-maili 4 osoby się zgodziły. I tak to się zaczęło kręcić. Były takie, które na początku nie chciały przyjść, ale przyszły po upływie pół roku czy po roku, a nawet po dwóch latach, gdy zobaczyły, że nie chodzi o tanią sensację, lecz o to, żeby po prostu pokazać się takim, jakim się jest naprawdę. ZDARZAŁO SIĘ TAK, ŻE KTOŚ W OSTATNIM MOMENCIE ODWOŁAŁ WYWIAD BĄDŹ WYSZEDŁ W TRAKCIE JEGO TRWANIA?

W trakcie wywiadu wyszła jedna osoba, którą zaprosiłem 5 lat temu. Krytykowała wiele wielkich osobowości, wypowiadała się o nich negatywnie, aż w końcu się poróżniliśmy i wyszła. Można to nagranie obejrzeć na YouTubie. WIADOMO, ŻE DZIŚ TO TY DLA WIELU JESTEŚ INSPIRATOREM. A CZY SAM MIAŁEŚ JAKIEGOŚ MENTORA, KOGOŚ, KIM SIĘ FASCYNOWAŁEŚ?

Nie. Może zabrzmię jak dziecko, ale inspirowały mnie marzenia. Bardzo chciałem robić duże rzeczy, które mogą wpływać na innych, choćby w najmniejszym stopniu, np. przekazywać wiedzę. Ja tej wiedzy nie miałem, ale mam ciekawość, więc wydobywam wiedzę ze swoich gości. Mój autorytet i przyjaciel od paru lat mówi, że jesteśmy po to, aby produkować, aby tworzyć, aby generować, aby posuwać ten świat do przodu. Wiesław Godzic, medioznawca, zapytał mnie, po co ja robię ten program. Jedną z odpowiedzi było to, że mam olbrzymiego farta, bo mogę sobie zapraszać osoby, które mają olbrzymią wiedzę, a ja jestem na różnych etapach swojego życia i gdy mnie coś nurtuje, po prostu je o to pytam. To naprawdę niesamowite, bo widzę, jak bardzo się zmieniłem dzięki ciekawym wypowiedziom, doświadczeniom i wiedzy moich gości.

POSTAĆ NUMERU

JAK ZARZĄDZASZ SWOIM CZASEM, MASZ PRZECIEŻ MASĘ PRACY, JEDEN PROGRAM, ZARAZ RUSZA DRUGI. DO TEGO JESZCZE DOCHODZĄ WYKŁADY MOTYWACYJNE.

Kiedyś nie potrafiłem tego robić. Ale, gdy już się przewracałem z nadmiaru rzeczy, zacząłem się uczyć rozdawać zadania innym osobom. Ufam więc bardziej ludziom, których sobie dobrałem, czyli agencji, która się mną zajmuje, a właściwie w tym momencie mojej agentce. Zatrudniłem asystentkę, która odciąża jakieś 20-30% tego, co ja muszę robić. Nie zgadzam się na wszystkie spotkania, umiem powiedzieć „nie”. I to nie znaczy, że nie chcę, czasem po prostu muszę przesunąć spotkanie na inny czas. Kiedyś, jak nawet miałem „młyn”, starałem się gdzieś wcisnąć jeszcze jedno spotkanie, teraz już tak nie robię. MIAŁEŚ TĘ ASERTYWNOŚĆ OD ZAWSZE CZY

nie jestem wypoczęty, nie mam czasu zjeść, ale zawodzę też innych, bo się spóźniam. I w związku z tym mam pełne prawo powiedzieć „nie”. Dostaję kilkadziesiąt próśb miesięcznie o udostępnienie postów, spotkania i udzielenie rady. Dostaję je przede wszystkim e-mailowo i po prostu nauczyłem się odmawiać. Nauczyłem się też odmawiać znajomym i przyjaciołom. I mówię to w taki sposób, że ludzie wiedzą, jaka jest tego przyczyna. Nie to, że nie chcę pomóc, tylko brakuje mi czasu. Na przykład z tobą umówiłem się akurat tu z kilku powodów. Po pierwsze, bo mam coś do załatwienia dwa piętra niżej, a po drugie, bo jest tu parking i wiem, że nie będę musiał jeździć w kółko i szukać miejsca do parkowania. Tuż po naszym spotkaniu nagrywam materiał, więc muszę być na czas. Zapracowałem sobie na to, żeby móc w ten sposób funkcjonować. To my sami jesteśmy panami swojego czasu. To zdanie przestaje brzmieć jak banał w chwili w której zaczynamy to rozumieć.

MUSIAŁEŚ SIĘ JEJ NAUCZYĆ?

Nie, musiałem się jej nauczyć i nauczyłem się jej w prosty sposób: zauważyłem, że jeżeli wciskam spotkanie, czyli go nie odwołuję, to zawodzę nie tylko siebie. Na przykład

CO ROBISZ W WOLNYM CZASIE?

Dążę do tego, żeby pracować od wtorku do czwartku, aby w piątek móc z rodziną czy z przyjaciółmi gdzieś

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Dążę do tego, żeby pracować od wtorku do czwartku, aby w piątek móc z rodziną czy z przyjaciółmi gdzieś wylecieć na weekend, wrócić w poniedziałek i od wtorku zacząć pracę

MASZ JAKIEŚ WYMARZONE DESTYNACJE? CZYM SIĘ PASJONUJESZ? MOŻE SPORTEM, MOTORYZACJĄ, NARTAMI ALBO SNOWBOARDEM?

Kocham crossfit, na który zamieniłem siłownię. Uprawiam go pięć razy w tygodniu i jestem od niego uzależniony. Zdarza się, że ćwiczę każdego dnia, ale jeżeli jestem zmęczony, po prostu zostaję w domu. Latem biegam, jednak nie maratony. I nie chcę, żeby to zabrzmiało jak wymówka, bo uwielbiam ten sport. To moje największe zeszłoroczne odkrycie. Niestety, ponieważ mam tendencję do szybkiego spadku wagi, co jest spowodowane bardzo szybką przemianą materii, bieganie doprowadziło do tego, że bardzo wychudłem. Podobne skutki uboczne wywołuje crossfit – 4500 kalorii, których sobie dziennie dostarczam w pożywieniu, to za mało, gdy go uprawiam, bo wszystko spalam. Jednak bez tego sportu, atmosfery i trenerów, z którymi ćwiczę nie mogę żyć. WRÓĆMY JESZCZE NA CHWILĘ DO PROGRAMU. CO BYŁO DLA CIEBIE NADRZĘDNYM CELEM, GDY GO URUCHAMIAŁEŚ? WSPOMNIAŁEŚ JUŻ O TAKICH RZECZACH, JAK PRZEKAZYWANIE WIEDZY, SAMOREALIZACJA. ALE MOŻE CHCIAŁEŚ COŚ SOBIE ALBO KOMUŚ UDOWODNIĆ?

Sądzę, że wszystko po trochu, chciałem działać, chciałem coś robić, chciałem zaistnieć. Natomiast nie ukrywam, że 2015 i 2016 rok były właściwie początkiem mojego życia. TEGO NOWEGO ŻYCIA?

wylecieć na weekend, wrócić w poniedziałek i od wtorku zacząć pracę. Na razie jeszcze tak nie jest, pracuję od poniedziałku do piątku, wolny czas mam w weekendy i wieczorami w tygodniu. A co najbardziej lubię? Zacząłem doceniać to, że wchodzę do domu, zasłaniam żaluzje, włączam muzykę, którą uwielbiam, na przykład Armando Mar (marokański kompozytor), zapalam świece i czytam książki. I to jest coś pięknego. Nauczyłem się być sam ze sobą, ale to wymagało czasu. Zrozumiałem, że umiejętność wyciszenia myśli, niełapania za telefon, niesiedzenia przy laptopie jest bardzo cenna. Cieszę się, że potrafię to zrobić, że mam ten swój spokój i wyciszenie. Dla mnie to balans między dniem, w którym jest kilka spotkań, wywiadów i wszystko szybciej się kręci, a wieczorem, kiedy mogę zwolnić tempo. Drugą rzeczą są spotkania z przyjaciółmi, które uwielbiam. Czy to jest kino, teatr, koncert, czy właśnie wspólne wyjazdy, których kiedyś nie miałem. A teraz często wylatuję, spędzam prawie pół roku, podróżując. Zawodowo albo prywatnie. Moje zawodowe wyjazdy też stają się po części prywatne, bo zazwyczaj robię tak, że dodaję parę dni, żeby móc odpocząć.

Nie ukrywam, że 2015 i 2016 rok były właściwie początkiem mojego życia

Tak. Wtedy zupełnie się zmieniło moje myślenie o życiu. Mam teraz zupełnie inną jakość, a ta jest dla mnie bardzo ważna. Bardzo pomogła mi w tym medytacja. Pamiętam siebie jako chaotycznego chłopaka, który chciał skakać ze skał albo stanąć na krawędzi i latać. Nie zawsze było to możliwe, ale po wielu próbach udało mi się nieco podskoczyć z tym programem i trochę uleciałem, potem właściwie już inni mnie unieśli. Rzeczy, które się wydarzyły, mnie uniosły, ale chyba wtedy nadrzędnym celem było zaistnienie, pokazanie, że można, mimo że nie dawano mi szansy. Chciałem udowodnić, że się da. Ale żeby było jasne, to nie jest tak, że ja mówię: „Ha! Wy mnie nie chcieliście, a patrzcie, udało mi się!”. Nie. Podkreślam, ja wtedy po prostu nie nadawałem się do telewizji. Nie miałem wprawy w rozmawianiu tak, żeby to było atrakcyjne dla dyrektorów programowych i dla widzów. W internecie się udało, ale gdy oglądam teraz moje wywiady sprzed pięciu lat, to się zastanawiam, jak to możliwe, że ludziom się to podobało. Jestem ciekaw, czy ci sami ludzie, którzy oglądali mój program wtedy, robią to również teraz. Te obecne wywiady wyglądają zupełnie inaczej, mają jakąś głębię. Na początku jedno pytanie goniło kolejne. Nie wynikało z tego nic. Czasami zapisuję sobie pytania, ale miałem taki odcinek, że po

POSTAĆ NUMERU

jednej odpowiedzi gościa, chyba na trzecie pytanie, schowałem kartkę i zacząłem rozmawiać inaczej. Wszedł na taki temat, że musiałem „wyciągać” z niego to, co płynęło. Zaobserwowałem pewną zależność – w moim programie bardzo dużo ludzi się uzewnętrznia, dlatego że (przynajmniej tak sądzę) daję im możliwość autoryzacji wywiadu. Pytam swoich gości, czy chcą coś wyciąć tuż po. Wolę, żeby się otworzyli, a nie od razu hamowali ze strachu, że powiedzą za dużo. Potem ewentualnie wycinam jakiś fragment. Ale prawie nikt nie wycina. Naprawdę. Pojedyncze rzeczy, drobiazgi, które mogą zostać opacznie zrozumiane, bo mój program bardzo się przedrukowuje w mediach. Nie mam najmniejszego problemu z tym, żeby ktoś coś wyciął. Chcę być fair w stosunku do mojego gościa. Gościa, który de facto umożliwia mi prowadzenie mojego programu. Prosta zależność – jeżeli goście nie będą do mnie przychodzili, nie będę miał z kim nagrywać. Zatem jestem zobowiązany, muszę się wykazać zrozumieniem takiej osoby. Jeżeli ktoś za dużo powie, bo czasami tak się zdarza, to mówię: „Słuchaj, jeśli chcesz, wycinamy, ja nie mam z tym najmniejszego problemu”. CZYM JEST DLA CIEBIE DOBRO?

Odpowiem, posługując się pewnym przykładem. To sytuacja, która dała mi bardzo dużo. Dwa miesiące temu

wjechałem do garażu pewnego centrum handlowego. Przy wejściu stała jakaś pani. Kiedy półtorej godziny później wychodziłem ze spotkania, ta pani nadal tam stała. Zwróciłem na nią wyjątkowo uwagę, chociaż mijam, jak każdy z nas, tysiące osób dziennie. Zapytałem: „Przepraszam, pani nadal tu stoi… Coś się stało?”. Zaczęła płakać i dosyć szybko opowiedziała mi swoją historię. Okazało się, że żebrała – w dłoniach miała schowaną puszkę po kawie. Zbierała pieniądze na życie, bo nie ma męża, nie stać jej na utrzymanie syna itd. Porozmawiałem z nią i wziąłem numer telefonu, bo spieszyłem się akurat na kolejne spotkanie. Pod wpływem emocji zrobiłem relację na żywo na swoim fanpage’u, po raz pierwszy tego typu. Byłem w samochodzie, siedziałem w ciemności, ledwo mnie było widać. Opowiedziałem historię spotkania z panią w centrum handlowym. Zaproponowałem: pomóżmy jej! W międzyczasie utworzyłem link do zbiórki dzięki jednemu z portali (robiłem tam zbiórkę miesiąc wcześniej, gdzie udało się zgromadzić ok. 90 000 złotych). Wyobraź sobie, że w ciągu trzech dni uzbieraliśmy prawie 55 000 złotych dla tej pani i udało mi się z nią skontaktować. I zrozumiałem jedno po całej tej akcji: jeżeli staramy się komuś pomóc, to tak naprawdę pomagamy sobie. Ja dostałem tak dużo od tej pani oraz od innych. Tak niewyobrażalnie dużo, że przez tydzień latałem. Przez tydzień się unosiłem, to było coś niesamowitego. Wiem,

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Jeżeli staramy się komuś pomóc, to tak naprawdę pomagamy sobie

Dobrem jest życie w taki sposób, żeby nie krzywdzić innych, co nie jest łatwe, bo życie często nas wystawia na różne próby, nawet małe

jak to zabrzmi, ale ludzie na ulicy mówili mi, że ta pani spotkała anioła. Pisali o tym w serwisach informacyjnych, to było coś niesamowitego. Odpowiadając wprost na pytanie – dobro to jest możliwość pomagania innym. Spotkałem się oczywiście z zarzutami, że zrobiłem to na pokaz. Nawet mnie to trochę uraziło. Ale to tak jak z Joanną Krupą, której niektórzy zarzucają, że pomaga na pokaz psom. Jeżeli na pokaz, to róbmy to, pokazujmy, pomagajmy, nawet jeżeli chcemy przy tym poprawić swój wizerunek. W końcu komuś pomagamy, więc jeżeli nawet zależy nam na tym, by po prostu zaprezentować się innym, proszę bardzo. Najważniejsze, że oni coś z tego mają. Dobrem jest także życie w taki sposób, żeby nie krzywdzić innych, co nie jest łatwe, bo życie często nas wystawia na takie próby, nawet małe. Na przykład sprzeczka z kimś w miejscu publicznym. Nie jesteśmy na taką okoliczność przygotowani i reagujemy energicznie, zdarza się, że niestosownie. Najważniejsze, żeby po ochłonięciu podejść do tej osoby i porozmawiać z nią, wytłumaczyć jej, dlaczego tak zrobiliśmy. To dla mnie bardzo ważne. CZY WSPIERASZ REGULARNIE JAKIEŚ OSOBY ALBO FUNDACJE?

Tak, ze względu na to, że dostawałem wiele próśb od różnych instytucji, robię wykłady motywacyjne. Zazwyczaj

dla firm, ale organizuję też własne dla widzów. Taki wykład jest bardzo wyczerpujący, mimo że trwa 60-120 minut. Zdecydowałem się obrać jakiś kierunek, więc zacząłem robić je dla fundacji i dla domów dziecka. Ogłosiłem informację na swoich kanałach. Zgłosiły się różne fundacje, a ja zrobiłem sobie ich listę. Mam też na pulpicie swojego komputera tabelę z miejscami, gdzie dana fundacja albo dom dziecka się znajduje. I często zerkam na mapę, gdzie jeszcze ewentualnie w pobliżu mógłbym zrobić wykład. Dzięki temu wygłosiłem ich w zeszłym roku kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt. Najłatwiej jest, gdy takie spotkanie ma miejsce Warszawie, bo wtedy mogę po prostu w ciągu jednego dnia pojechać do miejsca w pobliżu. Nie jestem w stanie ze względu na czas pojechać do Gdańska specjalnie na wykład dla domu dziecka, więc robię to przy okazji. Oczywiście zmieniam te wykłady w zależności od odbiorców, co daje mi niesamowitą przyjemność. JAK TE DZIECIAKI W DOMU DZIECKA CIĘ ODBIERAJĄ?

Przede wszystkim to jestem dla nich trochę takim misiem na Krupówkach, bo mogą zobaczyć kogoś, kogo kojarzą z mediów. Ale ja za wszelką cenę pokazuję im, uczę, daję wskazówki. Widzę, że są zadowoleni. To jest inny wymiar. Dla nich to zupełna nowość. Często jest to pierwsza styczność z rozwojem osobistym, z motywacją,

POSTAĆ NUMERU

z życiowymi wskazówkami. Natomiast starsi, którzy przychodzą na wykłady, są już wprawieni, nieco bardziej przyzwyczajeni. Oprowadzają mnie po domu dziecka, pokazują pozostałe budynki. Nie odstępują mnie na krok, do momentu, aż wejdę do samochodu. To niesamowite uczucie. SPOTKAŁEM SIĘ Z OPINIAMI, ŻE LUDZIE CHODZĄ NA TAKIE WYKŁADY, PONIEWAŻ MAJĄ SPADEK ENERGII. IDĄ POSŁUCHAĆ WŁAŚNIE TAKIEJ OSOBY JAK TY, KTÓRA TĘ ENERGIĘ RZUCI JAK CZARODZIEJ, ZAKLINACZ LUDZI, ŻEBY JĄ ODBUDOWAĆ. ZGODZISZ SIĘ, CZY MASZ INNĄ TEZĘ, DLACZEGO LUDZIE CHODZĄ NA TAKIE WYKŁADY?

Po pierwsze, ważne jest to, że nie jesteśmy magikami. To nie jest tak, że po spotkaniu zmienimy życie wszystkich, którzy tam przyszli, i nagle zaczną być inni. Nie. Ja sam zacząłem działać po takich wykładach. Byłem na wykładzie organizowanym przez Łukasza Miniawskiego, przyszło 7000-8000 osób. To było naprawdę niesamowite. Wtedy zacząłem myśleć, że sam chcę robić takie wykłady, że chcę pomagać i mieć energię, którą będę przekazywać dalej, więc skierowałem swoją uwagę w tę stronę. Często nawet odpowiadam, że gdyby nie książki motywacyjne, gdyby nie wykłady, które oglądałem w sieci, to by nie było mojego programu. I mógłbym tu zamknąć ewentualne zarzuty, czy to działa, czy nie. Mam taki folder w skrzynce pocztowej z tytułem „dziękuję”, dla osób, które piszą do mnie e-maile z informacją, że coś dzięki wykładowi, który zrobiłem, się zmieniło. Nie sztuką jest zmotywować ludzi na samym wykładzie. Energia będzie działać chwilę po, dzień może dwa. Ale później spadnie. Dlatego na swoich wykładach opowiadam swoje osobiste historie – zajmują one 80% wykładu. Opowiadam ludziom, jak działałem i co robiłem. Chciałbym, żeby zestawienie tych historii, które są często nieprawdopodobne, pomagały w przesunięciu granicy naszych możliwości.

do paru wniosków i założyłem plik: „co zrobić, gdy jest ci źle”. Są w nim rady typu: włącz muzykę, odpocznij, pomedytuj, zadzwoń do przyjaciela, wypij, ułóż sobie wszystko w głowie itd. To moja instrukcja obsługi. Ułożona na podstawie pewnych wniosków. Wiem, że muszę je zastosować, gdy jest mi gorzej. Czasem, gdy jest mi źle, idę na crossfit lub medytuję, wyciszam się i szukam przyczyny tego stanu. Nie popadam w paranoję. Jeżeli dzięki tym rzeczom nie poprawi się mój nastrój, nie będzie mi lepiej, nie zmotywuję się, to mam już pełną świadomość tego, że w życiu tak po prostu jest: raz lepiej, a raz gorzej, jest jasno i ciemno, zimno albo gorąco. I czasem musi być gorzej, bo nie będzie lepiej, jeżeli nie będzie gorzej. Już się tego nauczyłem. I jeżeli przejdę przez te parę punktów i uznaję, że ani crossfit, ani medytacja mi nie pomogły, to mówię: „Okej, widocznie tak ma być, zaraz przejdzie, zaraz będzie lepiej”. Chciałbym, żeby to była elementarna wiedza, trochę takie podstawy życia, które, niestety, gdzieś w szkole się pomija, a są bardzo istotne, bo w dzisiejszych czasach jest tak dużo impulsów: telewizja, radio, reklamy, kanały społecznościowe. Nasz mózg zaczyna pędzić, nie ma kontaktu z samym sobą przez ten natłok myśli, który jest w głowie, zaczynamy się gubić w tym wszystkim, przestajemy mieć motywację do działania. CZY NIE MYŚLAŁEŚ, ŻEBY W TWOIM PROGRAMIE KTOŚ PRZEPROWADZIŁ WYWIAD Z TOBĄ?

Myślałem i dużo ludzi mi to sugerowało. Ale przeprowadzenie wywiadu z samym sobą do własnego programu, to już byłby o jeden krok za daleko. ⚫

ZATEM CO ROBISZ, ABY TWOI SŁUCHACZE POTRAFILI MIESIĄC PO WYKŁADZIE SAMI SIĘ MOTYWOWAĆ?

Daję wszystkim na początku bardzo ważną rzecz. Uczę, co zrobić, żeby samemu wygenerować tę motywację. Bo bardzo łatwo jest stworzyć ją na wykładzie. Wystarczy, że przez godzinę będziemy mówili: „Jesteś zwycięzcą” i ludzie ci uwierzą. Ale nie o to chodzi. Moim celem jest pokazanie im, co zrobić, żeby samemu ją wygenerować. Jak postąpić, kiedy jest nam gorzej. Uczę trochę takiej instrukcji obsługi własnej osoby, bo mam wrażenie, że człowiek więcej życia spędza nad instrukcją obsługi pralki niż nad instrukcją obsługi własnego mózgu. Jak jest mi gorzej, zastanawiam się, dlaczego tak się dzieje i zapisuję sobie wnioski. Jak jest mi dobrze, to też się zatrzymuję i zastanawiam, dlaczego tak jest. Doszedłem

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Chciałbym, żeby zestawienie tych historii, które są często nieprawdopodobne, pomagało w przesunięciu granicy naszych możliwości

BH300 W hołdzie bohaterom Dywizjonu 300

Dostępny na www.zegarkiblonie.com

LUKSUSOWE SAMOCHODY

INFINITI Q70 MOC I PRECYZJA W JAPOŃSKIEJ LIMUZYNIE

T E K S T: S Z Y M O N L A C H

ZDJĘCIA: ANTONI SZESZUŁ A

Jeszcze zanim wsiadłem do środka, odniosłem wrażenie, że podchodzę do bestii, która w każdej chwili może niespodziewanie groźnie zaryczeć. Czułem się niczym kawalkator, który zaraz będzie musiał stawić czoła nieokrzesanemu koniowi. Drapieżny wygląd. Sportowa sylwetka. Groźny dźwięk wydechu. Piękna linia nadwozia. To japoński samochód dla osób z charakterem, ceniących sobie indywidualne podejście. Dla tych, którzy oczekują najwyższej jakości.

PIĘKNA I BESTIA

Po dłuższej chwili wsiadłem w końcu do środka. Zamknąłem za sobą drzwi. Gdy już się wygodnie usadowiłem, fotel sprawnie przesunął się do przodu, a kierownica obniżyła się. Wszystko po to, aby łatwiej się za nią zasiadało, a uda nie zahaczały o jej spód. Fotele są wentylowane i podgrzewane. Wygodna skórzana kie-

rownica jest tak przyjemna, że nie ma się ochoty jej puszczać. Dodatkowo, co jest szczególnie przydatne zimą, ma funkcję podgrzewania do 200C. Projektanci zadbali o to, aby w środku powstawało wrażenie, że siedzi się nie w samochodzie, a raczej w gustownie urządzonym salonie. Co więcej, w salonie dla audiofilów. Pasjonaci muzyki mogą bowiem wybrać opcję

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

z 14 głośnikami od Bose. Szkoda, że w środku nie ma tyle miejsca, żeby można było tańczyć, ponieważ przy mocniej rozkręconym regulatorze głośności nogi same zaczynają wybijać rytm. Można też odnieść wrażenie, jakby się miało dobre miejsce w sali koncertowej. Nawigacja, przyciski odpowiedzialne za klimatyzację czy radio są deli-

katnie wysunięte do przodu na smukle wygiętym centralnym panelu. Nawigacja pozostawia wiele do życzenia. Ale mam nadzieję, że przy kolejnych premierach system nawigacji przestanie już pochodzić z okresu średniowiecza. Na początku, w trakcie zapoznawania się z samochodem, wygląd i cały projekt centralnej części wydawał mi się

Pasjonaci muzyki mogą wybrać opcję z 14 głośnikami od Bose

LUKSUSOWE SAMOCHODY

trochę nienaturalny, ale po kilku dłuższych chwilach spędzonych w drodze zacząłem zauważać, że wszystko jest dosłownie pod ręką. Ostatecznie, szczególnie podczas dłuższych tras i wielu godzin spędzonych w samochodzie, to naprawdę wygodne rozwiązanie. Ciekawie został zaprojektowany podłokietnik, który kaskadowo otwiera się, oferując więcej miejsca na najpotrzebniejsze drobiazgi.

Bestia, ważąca około 2 ton, zaprosiła do współpracy 364 konie mechaniczne i przyspieszyła do 100 km/h w 5,2 sekundy

N I E S A M Y M D E S I G N E M S A M O C H Ó D Ż YJ E

Kiedy już zdążyłem zauroczyć się samym wyglądem auta – zarówno zewnętrznym, jak i wewnętrznym, nagle Q70 zaraz po odpaleniu silnika zdecydowanie wypowiedziało swoje pierwsze zdanie, które spowodowało, że moje serce zaczęło bić jeszcze szybciej. Miałem wrażenie, że uśpiona jeszcze przed chwilą bestia, rozbudza się i zdaje się mówić: „Witaj, zabierz mnie na przejażdżkę. Chcę trochę poszaleć!”. Nie mogąc się oprzeć tej prośbie, zacząłem powoli, delikatnie wyprowadzać bestię ze stajni, trzymając ją mocno na wodzy i pilnując jednocześnie, aby gdzieś nie uciekła. Jednak ledwo ujrzeliśmy większy kawałek pustej drogi, Infiniti zdecydowała się zaprezentować swój pełen pakiet możliwości. Potencjał drzemiący w środku. Bestia, ważąca około 2 ton, zaprosiła do współpracy 364 konie mechaniczne i przyspieszyła do 100 km/h w 5,2 sekundy, kładąc pełen nacisk na tylny napęd. Była to jedna z najpiękniejszych pięciu sekund w moim życiu. Coś wspaniałego. Naprawdę niezapomniane przeżycie. Przy okazji auto było bardzo stabilne. Miałem wrażenie, że musiałbym się mocno postarać, aby wyprowadzić je z równowagi. Oczywiście istnieje możliwość wyłączenia kontroli trakcji, ale moim zdaniem lepiej zostawić tę opcję do testów na torze. MOC HYBRYDY

Opisywany model Q70 dostępny jest w kilku wersjach. Miałem przyjemność testować wersję hybrydową z 3-litrowym silnikiem. Po przebyciu dystansu 1400 km w czasie całego testu na samym motorze elektrycznym

przejechałem ponad 200 km. Takie dane, ku mojemu niemałemu zdziwieniu, przedstawił mi komputer pokładowy. Komputer bardzo sprawnie decyduje o tym, z którego silnika czerpać moc. Na przykładzie Infiniti widać, jak kluczowa dla przemysłu samochodowego może być współpraca z zespołem Formuły 1. Bardzo dobrze działa system odzyskiwania energii z hamowania, który w Formule 1 nazywa się systemem KERS – Kinetic Energy Recovery System, czyli System Odzyskiwania Energii Kinetycznej. N A P ĘD N A T YŁ ZI M Ą?

Na przykładzie Infiniti widać, jak kluczowa dla przemysłu samochodowego może być współpraca z zespołem Formuły 1

Okazuje się, że w Infiniti to nie problem. Pomimo potężnej dostępnej mocy systemy są dopracowane do perfekcji i pomagają kierowcy w najtrudniejszych warunkach. A właśnie w takich miałem wątpliwą przyjemność podróżować. Były silne podmuchy wiatru i śnieżyca. Auto jednak zdawało się nie zwracać uwagi na przeszkody i elegancko sunęło kolejne kilometry. Jeżeli wjedziemy na naprawdę zaśnieżoną trasę, do dyspozycji jest tryb „snow”, który powoduje, że pedał gazu staje się bardzo „mułowaty”, dzięki czemu nagłe niechciane wciśnięcie pedału gazu nie spowoduje, że koła zaczną buksować. Podsumowując, jest to naprawdę ciekawe rozwiązanie. Jedyny minus jest taki, że nie jest to samochód na dłuższe wyjazdy rodzinne. Owszem, 4 osoby się zmieszczą, ale nie będzie to do końca komfortowa podróż, szczególnie dla wyższych podróżnych. Bagażnik jest mały (silnik elektryczny znajduje się w tylnej części samochodu). Niemniej jednak dla osób, które dużo się przemieszczają samodzielnie lub w parze, jest to doskonały wybór. Przyjemność z prowadzenia, wygląd, design wnętrza, komfort jazdy sprawiają, że można by w Infiniti Q70 zamieszkać. ⚫ Szerokiej drogi!

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

LIFESTYLE

T E K S T: M A R T A B R Z E Z I Ń S K A

ZAPACH KOBIETY W ostatnim numerze pisaliśmy o męskich perfumach. W tym – w ramach parytetu – cały artykuł poświęcamy zapachom stworzonym z myślą o kobietach.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. PIXABAY

LIFESTYLE

ZWIERCIADŁO OSOBOWOŚCI

BIZNES NA OLBRZYMIĄ SKALĘ

„Zapach perfum kobiety mówi o niej więcej niż jej charakter pisma” – powiedział Christian Dior. Perfumy stanowią pewnego rodzaju wizytówkę, są doskonałym sposobem na niewerbalną komunikację. Zapach pozwala wysłać całemu otoczeniu wiadomość o nas samych. To potężne narzędzie, które sprawia, że kobieta staje się piękniejsza – zarówno w oczach innych, jak i własnych. Perfumy mają olbrzymią moc uwodzenia i nie tylko. Zapachy pobudzają nasze zmysły, kreatywność oraz wyobraźnię. Przywołują miłe wspomnienia i pomagają zbudować wyjątkowy nastrój, a nawet mogą zmienić sposób myślenia. Podobno zapach perfum ukochanej osoby pamiętamy przez całe życie.

Nic dziwnego, że perfumy, stanowiąc potężną broń w kreowaniu własnego wizerunku, stały się jednym z kluczowych produktów na rynku kosmetycznym. Szacuje się, że mniej więcej co 2-4 dni na rynku pojawia się nowy zapach przeznaczony dla kobiet, rocznie oznacza to ponad 1200 nowych zapachów, które w 2016 roku przyniosły producentom wielomiliardowe zyski. To znaczy, że rynek kobiecych perfum obejmuje niemalże nieskończoną liczbę różnorakich mieszanek zapachowych. Obok kosmetyków pielęgnacyjnych do twarzy, włosów oraz makijażu perfumy są najbardziej pożądanymi kosmetykami i nie używamy ich już tylko na wyjątkowe okazje. Stały się nieodłączną częścią naszej codzienności.

FOT. ERKAN UTU

Zapach jest potężnym narzędziem, które sprawia, że kobieta staje się piękniejsza

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Z A BAWA Z A PAC H A M I

Mając tak szeroki wybór, trudno sobie wyobrazić wierność jednej marce czy jednemu zapachowi. Perfumy możemy dobierać odpowiednio do okazji, nastroju, pory dnia, a nawet pory roku. Dostosowując odpowiedni zapach do sytuacji, możemy podkreślić elegancję, seksapil lub w okolicznościach zawodowych – profesjonalizm. Perfumy, zupełnie jak ubrania, mogą być poważne, seksowne, romantyczne, prowokujące lub neutralne. Za posiadaniem w swojej kolekcji więcej niż jednego flakonu perfum przemawia także nasza natura. Otoczeni ciągle jednym zapachem możemy się na niego uodpornić i przestać go dostrzegać, dlatego aby dłużej rozkoszować się zapachem swoich ulubionych perfum, warto co jakiś czas zastąpić je innymi. W ten sposób

nasz zmysł powonienia będzie rozbudzony i otwarty na nowe doznania i bodźce. SKROJONE NA MIARĘ

Zygmunt Bauman nazwał nasze społeczeństwo zatomizowanym, co przejawia się przede wszystkim w rozluźnieniu więzi społecznych, ale także indywidualizacji zachowań. Niezależna i wolna jednostka znajduje się w centrum zainteresowania. Diagnozę mechanizmów społecznych możemy z powodzeniem przenieść na mechanizmy rządzące rynkiem perfum. Nie znajdziemy tu uniwersalnych wytycznych, spójnej narracji odnoszącej się do odpowiedniego wyboru perfum, to bowiem kwestia niezwykle indywidualna, osobista, wręcz intymna. Szukamy zapachów modnych, stosownych,

FOT. KABOOMPICS // KAROLINA

LIFESTYLE

O zapachu decydują dieta, higiena, a także pH skóry, która w pewien sposób dopracowuje zapach

a przede wszystkim oryginalnych i niepowtarzalnych. Co ciekawe, perfumy na każdej osobie pachną inaczej. Olejki eteryczne znajdujące się w perfumach przy kontakcie ze skórą rozwijają rodzaj chemii, nadając im unikatowy charakter. Kluczem do uwolnienia zapachu staje się ciepło kobiecego ciała. Na końcowy efekt mogą wpłynąć najróżniejsze czynniki związane z codziennymi nawykami. O zapachu decydują dieta, higiena, a także pH skóry, która w pewien sposób dopracowuje zapach, współtworzy go, dlatego przed zakupem perfumy warto wypróbować. WYBÓR PERFUM

Pomimo olbrzymiej różnorodności perfumy możemy podzielić na kilka głównych rodzin. Ze względu na charakter i obecność specyficznych nut zapachowych wśród damskich możemy wyróżnić zapachy: SZYPROWE – niezwykle bogate, eleganckie, zaliczane do najbardziej klasycznych perfum. Nazwa pochodzi

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

od francuskiego słowa „Chypre”, oznaczającego śródziemnomorską wyspę Cypr. Zapachy szyprowe kryją w sobie wyspiarską woń szałwii, żywicy, leśnego mchu, bergamotki oraz paczuli. CYTRUSOWE – świeże, pełne wakacyjnej energii zapachy cytryny, bergamotki, pomarańczy, grejpfruta, mandarynek, limonki czy pomelo, idealne dla wesołych i żywiołowych dziewczyn, ale także dojrzałych i pogodnych kobiet. KWIATOWE – romantyczne, delikatne i upojne nuty zapachowe róż, konwalii, goździków i fiołków są najczęstszym składnikiem perfum. Perfumy, w których dominują nuty kwiatowe, są zazwyczaj słodkie i zmysłowe oraz zawsze stuprocentowo kobiece. ALDEHYDOWE – zapachy pochodzące prosto z laboratorium, w tym niezrównana klasyka Chanel N°5. Aldehydy występują obecnie w wielu perfumach, jednak wyłącznie w niektórych przypadkach stanowią ich bazę – wpływają na intensywność, spójność i kompozycję zapachu ze skórą.

WODNE – subtelna woń morskiej bryzy tworzy perfumy nienarzucające się, naturalne i eteryczne – idealne dla wrażliwych i subtelnych kobiet. Perfumy wodne są niezwykle rześkie, czasami wręcz chłodne. Zachwycają swoją niejednoznacznością i nieokiełznaną wolnością. ZIELONE – uzyskiwane z zielonych roślin, kojarzone przede wszystkim z łonem natury – trawą, egzotycznymi liśćmi, a nawet warzywami. Zielone perfumy są niezwykle nowoczesne i uniwersalne, dlatego idealnie sprawdzają się na co dzień. SKÓRZANE – częściej wykorzystywane w męskich zapachach, jednak skórzane nuty możemy znaleźć chociażby w damskiej odsłonie perfum Aigner In Leather Woman. Zapachy skórzane idealnie się sprawdzają w przypadku kobiet wrzuconych w wir męskiego świata. We współczesnym świecie tytoń i skóra przestają być zarezerwowane wyłącznie dla panów. ORIENTALNE – niezwykle ciepłe i tajemnicze zapachy, idealne na wieczór. Piżmo, kadzidło, wanilia czy złoty

bursztyn nadają orientalnym perfumom zmysłowość i dyskretną elegancję. Przywodzą na myśl podróże i urok egzotycznych krajów. TWORZENIE PERFUM

Proces ich powstawania nie zmienił się od setek lat, chociaż obecnie jest oczywiście wspierany przez najnowsze technologie, które ułatwiają i przyspieszają pracę nad pojawieniem się produktu końcowego, jakim jest zachwycający flakon ulubionych perfum. Do ich stworzenia potrzebna jest woda, alkohol etylowy oraz substancje zapachowe – pochodzenia roślinnego, zwierzęcego lub syntetyczne. Brzmi banalnie, jednak kluczem do sukcesu jest harmonia zapachów, wynikająca z odpowiedniego połączenia nut głowy, serca oraz bazy. Za tworzenie perfum odpowiedzialni są projektanci o niezwykle wyczulonym zmyśle powonienia, zwani w żargonie kosmetycznym „nosami”. Opracowanie idealnej mieszanki zajmuje czasami nawet kilka lat, a przygotowane przez

Do stworzenia perfum potrzebna jest woda, alkohol etylowy oraz substancje zapachowe

FOT. VALERIA BOLTNEVA

LIFESTYLE

mistrzów w swoim fachu receptury są niezwykle pilnie strzeżone. Sama produkcja perfum pozbawiona jest magii i alchemicznej tajemnicy. Polega na zmieszaniu składników kompozycji zapachowej z alkoholem i wodą oraz substancjami utrwalającymi zapach. Po utrwaleniu jest on ujednolicany w procesie „leżakowania”, by w końcowej fazie trafić do odpowiednio zaprojektowanego flakonu. APLIKACJA PERFUM

Nanoszenie perfum to prawdziwa sztuka – zapach należy nosić z klasą i umiarem, tak aby był wyczuwalny dla innych, jednak w naturalny i nienachalny sposób. Mocniejszy efekt – odpowiedni na wieczorne wyjścia oraz prywatne spotkania – uzyskamy, spryskując perfumami miejsca, w których wyczuwalny jest puls – szyja,

nadgarstki, okolice łokci oraz kolan. Wybierając się na randkę, panie mogą się pokusić także o spryskanie jedną lub dwiema kroplami perfum dekoltu oraz karku – wtedy każdy ruch głową i włosami kokieteryjnie zintensyfikuje unoszący się wokół nas zapach. Delikatniejszym i wskazanym na co dzień oraz w sytuacjach zawodowych sposobem aplikacji perfum jest wejście w chmurę zapachową – perfumy rozprowadzą się wtedy po naszym ciele równomiernie i subtelnie. F R A N C JA KO L EBK Ą PERF U M

Słynie z mody, doskonałych kosmetyków oraz właśnie perfum. To z Francji pochodzą najbardziej znane i cenione zapachy. Stolicą przemysłu perfumeryjnego jest niewielkie miasteczko położone na południu kra-

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Zapach należy nosić z klasą i umiarem, tak aby był wyczuwalny dla innych, jednak w naturalny i nienachalny sposób

FOT. KRISTINA PAUKSHTITE

LIFESTYLE

ju – Grasse. Historia produkcji perfum sięga tutaj XVI wieku. Współcześnie w miejscowości tej znajduje się około 700 zakładów kontynuujących tę tradycję. Klimat, żyzna gleba, świeże powietrze sprzyjają tworzeniu unikatowych i zachwycających zestawień zapachowych. WIELKA TRÓJKA

Wśród francuskich perfum możemy wyróżnić trzy ponadczasowe i wyjątkowe zapachy, które nieprzerwanie królują na rynku perfum. C H A N EL N ° 5 – Z A PAC H , K TÓ RY ZN A K A ŻDY

To jedne z najlepiej sprzedających się perfum w całych dziejach. Mimo że zapach został wprowadzony przez Coco Chanel niemalże sto lat temu – w 1921 roku – wciąż pozostaje bestsellerem. Legenda głosi, że słynna francuska projektantka poprosiła chemika Ernesta Beaux o to, aby stworzył perfumy, „które pachną jak kobieta”. Wybrany spośród kilku propozycji zapach stał się światowym fenomenem – bożonarodzeniowy prezent dla najlepszych klientów Coco Chanel przeistoczył się w ponadczasowy symbol kobiecości. Dlaczego numer 5? Po prostu, liczba ta przynosiła projektantce szczęście. Na zapach składa się ponad 80 składników, z których najważniejsze to: Nuta głowy: aldehydy, bergamotka, cytryna, neroli Nuta serca: jaśmin, róża, lilia Nuta bazy: wetiwer, wanilia, ambra, drzewo sandałowe

roku. Jednak obecnie produkowane perfumy opatrzone tą nazwą nie mają wiele wspólnego z kompozycją zapachową pochodzącą z pierwszej połowy XX wieku. Współczesna wersja perfum stworzona została dla „młodej, eleganckiej, radosnej i zakochanej kobiety”. Romantycznego, figlarnego i dziewczyńskiego charakteru dodaje perfumom charakterystyczny flakon z kokardką. Zapach perfum Miss Dior rozwija się powoli, stopniowo odkrywając swój urok: Nuta głowy: mandarynka i truskawka Nuta serca: jaśmin i róża Nuta bazy: wetiweria, drzewo sandałowe, paczula, mech dębowy i ambra OPIUM – OBYCZ AJOW Y SK ANDAL

Opium to najmłodszy i najbardziej kontrowersyjny zapach z prezentowanej „wielkiej trójki”. Yves Saint Laurent wprowadził Opium do sprzedaży w 1977 roku – już sama nazwa wywołała prawdziwy skandal wokół produktu, który według niektórych zachęcał do spożywania narkotyków. Kontrowersje wzbudzały także reklamy promujące produkt. W 2000 roku hipnotyzujące perfumy reklamowała naga i znajdująca się w stanie ekstazy modelka Sophie Dahl, co wywołało protesty w Wielkiej Brytanii. Trzeba jednak przyznać, że zapach jest wyjątkowy i może być uzależniający. Nuta głowy: bergamotka, mandarynka i konwalia Nuta serca: goździk (roślina), jaśmin i mirra Nuta bazy: paczula, opoponaks, ambra i wanilia ⚫

M I S S D I O R – AT R A K C YJ N A M Ł O D A D A M A

Pierwsze perfumy marki Dior nosiły właśnie tę nazwę – Miss Dior – i zostały wypuszczone na rynek w 1947

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Historia produkcji perfum sięga XVI wieku w miasteczku Grasse, w którym znajduje się około 700 zakładów

Apartamenty z ogrodami w Śródmieściu Gdańska

950 m

60% osiedla

136 wysokiej klasy aparta-

od Długiego Targu

to tereny zielone

mentów od 33 m 2 do 81 m 2

G DA Ń S K

F R O N T- PA R K . P L

MĘSKA MODA

PITTI UOMO 91 T E K S T: K A R O L R Z E S Z U T K O , P R A C O W N I A K R A W I E C T W A M I A R O W E G O K R U P A & R Z E S Z U T K O

WŁOCHY TO JEDNO Z NAJCIEKAWSZYCH I NAJBARDZIEJ URZEKAJĄCYCH PAŃSTW EUROPY. Zapierające dech w piersiach zabytki, znakomita kuchnia, produkty wysokiej jakości, wrodzony entuzjazm i uśmiech na opalonych twarzach mieszkańców oraz styl to u większości z nas pierwsze skojarzenia, które powstają, gdy myślimy o słonecznej Italii.

MĘSK A MODA WE FLORENCJI

40 GODZIN ZWIEDZANIA

W sercu Toskanii, u stóp Apeninów nad rzeką Arno, położona jest Florencja, miasto uważane za perłę tego regionu, a tym samym jedno z najpiękniejszych we Włoszech. Dwa razy w roku na terenie zabytkowej Fortezza da Basso odbywają się wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju międzynarodowe targi mody męskiej Pitti Uomo. W styczniu i czerwcu teren wystawy oraz rozliczne ulice starego miasta zmieniają się w pępek świata mody męskiej, gdzie przez 2-4 dni króluje włoski styl, klasa oraz szyk. W generalnym ujęciu owa impreza to oczywiście prezentacja produktów, handel, negocjacje, podpisywanie kontraktów, nowe znajomości i perspektywy rozwoju. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, iż od kilkunastu sezonów targowej naturze kupna i sprzedaży towarzyszy improwizowany przez wszystkich gości pokaz mody, który na bieżąco podglądany jest przez olbrzymie środowisko internetu.

Powierzchnia targowa rozproszona jest po całym obiekcie. Ponad 1200 wystawców oferuje pełną gamę garderoby męskiej – od parasoli, okularów, rękawiczek, obuwia i kapeluszy przez koszule, garnitury po płaszcze, kurtki i kożuchy. Ofertę uzupełnia szeroki wybór kosmetyków. Na szczycie listy zawsze są wielcy włoscy gracze klasy „s”. Wśród nich między innymi Brunello Cucinelli, Sciamat, Tombolini, Lardini, Lubiam i wielu innych. Ktoś obliczył, że gdyby chciało się poświęcić każdemu wystawcy choćby 2 minuty, to zajęłoby to łącznie 40 godzin. Biorąc pod uwagę fakt, że targi Pitti trwają 34 godziny, zabrakłoby czasu nie tylko na przegląd całej oferty, ale również na wszystko, co można by w wielkim skrócie określić jako crème de la crème florenckiego festiwalu mody męskiej. Większość biznesu kręci się w halach targowych, jednak to, co entuzjastów, recenzentów i krytyków interesuje najbardziej, dzieje się na zewnątrz. Wśród ponad 24 000 odwiedzających z całego świata zawsze znajdzie się ktoś, na kogo warto spojrzeć, z kim warto porozmawiać. Na głównym placu, gdzie usytuowany jest słynny murek Pitti, każdego dnia można spotkać wiele odmian męskiej praktyki ubioru. Niektórzy stali bywalcy targów nieustannie są inspiracją, dzięki swojemu ponadprzeciętnemu wyglądowi, dla reszty świata. Wśród nich Luca Rubinacci, Lino Ieluzzi,

Obecność kupców ze wszystkich stron świata dowodzi popularności oraz poprawności prezentowanych tu trendów. Zakontraktowane kolekcje z zimowej (styczniowej) edycji 2017 zaowocują dostępnością towarów dla klientów detalicznych dopiero jesienią bieżącego roku.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. MACIEJ CIOCH

W styczniu i czerwcu teren wystawy oraz rozliczne ulice starego miasta zmieniają się w pępek świata mody męskiej, gdzie przez 2-4 dni króluje włoski styl, klasa i szyk

MĘSKA MODA

PÓŁNOC VS. POŁUDNIE

Podczas 91. edycji Pitti Uomo jako krawiec nie mogłem wyjść z podziwu, jak bardzo różni się postrzeganie męskiej elegancji południowego skraju Europy od północnego. Stoiska proponowały ultralekkie konstrukcje i formy kroju, minimalny lub całkowity brak jakichkolwiek wypełnień w klatce piersiowej, ramionach i rękawach marynarek oraz płaszczy, nieznaczne wykończenia podszewką nawet w sezonie zimowym, obfitość kolorów i wzorów oraz ich odważne zestawienia. To zaledwie skrótowy zarys ich indywidualnego południowego stylu, który osobiście odbieram jako bardzo inspirujący – elegancki, ale nonszalancki, nienaganny, choć lekko pomarszczony. Obowiązkowo muszę tu wspomnieć o niezwykle interesującej stylistycznie delegacji z Azji, która w moim odczuciu prezentowała się ponadprzeciętnie. Camelowe płaszcze w stylu ulster, flanelowe garnitury w odcieniach ziemi, kaszkiety i kapelusze, wszystko idealnie spasowane, bez najmniejszego błędu. PIĘKNO W RÓŻNORODNOŚCI

Stoiska proponowały ultralekkie konstrukcje i formy kroju

P O L S K A R E P R E Z E N TA C J A W E F L O R E N C J I

Całe kilkudniowe wydarzenie spod znaku Pitti Uomo stanowi nie lada gratkę nie tylko dla osób powiązanych ściśle z branżą, ale, jak pokazuje kilka ostatnich edycji, również dla tych, którzy modę męską, w tym klasyczną elegancję, traktują jako pasję, styl życia i hobby. Na targach pojawił się również niemały akcent z Polski. Dosyć wyraźnie poprzez swój wizerunek podkreślali swoją obecność blogerzy, w tym Łukasz Masłowski – Outdersen, Szymon Jeziorko, Patrycja Rychlik – Patiness, Mikołaj Pawelczak – blueloafers, Michał Gronowski – Pan Grono, Jan Adamski, Albert Borowiecki – 4gentleman, Roman Zaczkiewicz – Szarmant, Monika Kamińska oraz Dawid Tymiński – Seconhanddandy. Polską reprezentację krawieckiego rzemiosła jako goście reprezentowali Maciej Zaremba z Warszawskiej Pracowni Krawieckiej Zaremba oraz my w składzie: Anna i Karol Rzeszutko – Krawiectwo Miarowe Krupa & Rzeszutko z Poznania. Jedynym wystawcą z naszego kraju z bardzo ciekawym stoiskiem na Pitti była polska marka Emanuel Berg. Biorąc pod uwagę zbliżające się letnie, czerwcowe targi Pitti Uomo 92, czas wrócić do pracy przy stole krojczym, w wolnym czasie kompletując garderobę odpowiednią do wysoko dodatniej w tym okresie temperatury Toskanii. Żegnaj Florencjo i do zobaczenia już wkrótce… ⚫

FOT. MIŁOSZ PANEK

Większość targowych gości była ubrana w stroje w wielu odcieniach szarości, beżów, oliwki, brązów, zieleni, burgundów oraz w różnych odmianach granatu. Garnitury przykuwały wzrok poprzez wyraźne wzory krat, pepitek, pasów i kontrastowych połączeń kolorystycznych. Marynarki jednorzędowe wzbogacone dwurzędowymi kamizelkami, z ostro zakończonymi wyłogami, marynarki dwurzędowe z grubszej, mięsistej i ciepłej wełny. Spodnie z podwyższonym stanem, z przekładkami na froncie, z nogawkami zakończonymi mankietami. Buty o kroju każdej maści – czarne eleganckie oxfordy, brązowe derby i burgundowe double monki. Szczególnym akcentem wielu płaszczy były znaki charakterystyczne dla kroju „polo coat”. Dwurzędowe zapięcie z dość szerokimi klapami i wysokim kołnierzem, nakładane

kieszenie z patkami, stylowe rozcięcie pleców poprzez kontrafałdę ściągniętą w talii pasem oraz długość wyraźnie sięgająca za kolano. Myślę, że już jesienią 2017 roku podobny krój znajdzie się w niejednej ofercie marek sieciowych. W alejkach między budynkami potężne zainteresowanie wzbudzały płaszcze w kolorze ostro pomarańczowym, wyraźnie czerwonym, zgniłozielonym lub jaskrawożółtym. Poza tym, ku mojemu olbrzymiemu zdziwieniu, u niektórych wystawców, mimo niskiej jak na Włochy w tym czasie temperatury, można było przyuważyć skąpo krótkie nogawki w duecie z letnim obuwiem bez skarpet.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. MAŁGORZATA ADAMSKA

Roberto Mararo, bracia Ricci czy Nick Wooster oraz mnóstwo innych, nierzadko anonimowych postaci.

Garnitury przykuwały wzrok poprzez wyraźne wzory krat, pepitek, pasów i kontrastowych połączeń kolorystycznych

C I C H E A PA RTA M E N T Y Ś C I S ŁY M C E N T R U M WA R S Z AW Y

3 minuty pieszo od stacji Warszawa Centralna

WA R S Z AWA , Z ŁOTA 75 A

W cichej przestrzeni pomiędzy Złotą i Chmielną

54 komfortowe apartamenty o wysokim standardzie

Z LOTA- C H M I E L N A . P L

TECHNOLOGIA

USER EXPERIENCE

A WSPÓŁCZESNY PROCES PROJEKTOWANIA OPROGRAMOWANIA BIZNESOWEGO T E K S T: S Z Y M O N M Y D L A R Z

W DZISIEJSZYM ŚWIECIE PRODUKCJA OPROGRAMOWANIA BIZNESOWEGO WYDAJE SIĘ ZADANIEM BANALNIE PROSTYM. Rozwój technologii pędzi w zaskakującym tempie – jeszcze kilkanaście lat temu nie wszyscy mieliśmy w domach komputer. Dziś każdy nosi jego miniaturę przy sobie i nie może bez niego żyć, bo któż obejdzie się dziś bez smartfona?!

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. PICJUMBO.COM

Z A P E W N I A N I E F A N TA S T Y C Z N Y C H DOŚWIADCZEŃ

Dysponujemy niewyobrażalnymi zasobami wiedzy, a mimo to od czasu do czasu zdarza się, że niektóre aplikacje nie są zoptymalizowane pod kątem potrzeb użytkowników. Niewiele osób korzystających z tych aplikacji mogłoby opisać je jako łatwe w obsłudze, dopasowane do potrzeb, a do tego jeszcze nazwać je funkcjonalnymi czy estetycznymi. A właśnie takie powinny być. Dostarczające nieprzeciętnych doświadczeń każdemu użytkownikowi, czyli User Experience (UX). HISTORIA USER EXPERIENCE – UX

Czym jest User Experience? Przede wszystkim jest już dosyć pokaźną dyscypliną wiedzy, której początków możemy się doszukiwać w latach 70., odnosząc się do urządzeń elektronicznych, oprogramowania oraz serwisów internetowych (dla tych ostatnich nastąpiło to znacznie później). W UX najważniejsza jest relacja na linii człowiek,- komputer. W wielu firmach możemy spotkać

User Experience to dostarczanie nieprzeciętnych doświadczeń każdemu użytkownikowi

już od wielu lat UX designerów czy specjalistów ds. UX. Podczas pracy przyjmują oni bardzo ważne założenie: na produkt trzeba spoglądać zawsze od strony klienta, a nie technologii i kosztów produkcji. Niektórym może wydać się to oczywiste, jednak to właśnie dzięki UX designerom możemy dziś korzystać nie tylko z praktycznych i ergonomicznych rozwiązań informatycznych, ale także takich, które są przyjazne dla użytkowników. T ECH N O LO GI A JA KO PR ZE WAGA K O N K U R E N C YJ N A ?

Technologia rozwija się w nieprzewidywalnym tempie, dlatego nie może się stać elementem, na którym chcemy zbudować trwałą przewagę konkurencyjną – tym bardziej w dobie jej upowszechnienia. Rynek oprogramowania biznesowego jest bardzo wymagający, więc od producentów oczekuje się dostarczenia kompletnego produktu dostosowanego w pełni do potrzeb użytkownika. Dlatego właśnie rola specjalistów od User Experience jest tak ważna dla wszystkich przedsiębiorstw,

FOT. PICJUMBO.COM

TECHNOLOGIA

które chcą się jeszcze bardziej dynamicznie rozwijać na i tak już bardzo konkurencyjnym rynku. W jaki sposób więc uniknąć błędów i z sukcesem wdrożyć do zarządzania projektami informatycznymi zasady, którymi rządzi się User Experience? Odpowiadając na to pytanie, należy chwilę poświęcić temu, jaką rolę pełni specjalista ds. UX w zespole oraz jak jego praca wpływa na finalny kształt produktu. R O L A P R O J E K TA N TA D O Ś W I A D C Z E Ń – U X DESIGNER

Powiedzmy to sobie wprost – UX designer to nie osoba, która bada jedynie temat użyteczności, rekomendując zmiany w już istniejącym produkcie. Do jego obowiązków nie należy także ukrywanie źle zaprojektowanych rozwiązań ani tworzenie miłych dla oka interfejsów. Niestety, to myślenie towarzyszy jeszcze wielu osobom zarządzającym w branży IT. UX designer w zachodnich firmach uczestniczy w każdym etapie powstawania produktu: od zbudowania strategii, zdefiniowania modelu biznesowego przez potrzeby użytkownika i testy, na tworzeniu grafiki kończąc. Nie jest grafikiem ani programistą, lecz swoistym drogowskazem dla tych grup osób w określeniu zakresu prac. Czuwa także nad tym, aby projektowane rozwiązanie odpowiadało potrzebom użytkownika końcowego. UX designer pełni jednocześnie kilka ról: badacza, analityka, projektanta, a także osoby obeznanej z technologią. Tak szeroka gama umiejętności jest rzadko spotykana, dlatego coraz więcej przedsiębiorstw decyduje się na zbudowanie swojego własnego działu zajmującego się doświadczeniem użytkownika, który obejmie ten zakres ról. Osoby zajmujące się UX mogą także kontaktować się z klientem i wraz z nim zdefiniować potrzeby i przełożyć na pierwsze ekrany testowego rozwiązania. Takie podejście pozwala wyeliminować potencjalne błędy i ślepe zaułki jeszcze przed rozpoczęciem programowania. Proces ten uprzedza szereg działań programistycznych, które stanowią najbardziej kosztowny etap w cyklu tworzenia produktów IT. Właściwe rekomendacje do zmian projektu pozwalają na znaczne oszczędności wynikające z dużo mniejszej

liczby wprowadzanych zmian na późniejszym etapie prac, a także obniżają ryzyko poniesienia porażki. U WAGA S K U PIO N A N A UŻ Y T KOW NIK U

Dzięki obecności UX designerów w zespołach sektora informatycznego możliwa będzie zmiana podejścia do tworzenia nowych aplikacji czy budowania serwisów internetowych. Poprzez wdrożenie metodologii User-Centered-Design możliwe jest włączenie odbiorcy w proces projektowania produktu –to także element budujący więź z klientem. Każde działanie podejmowane w zespole ma swoje uzasadnienie w określonej wcześniej potrzebie. Redukcji ulega spora ilość niepotrzebnych funkcji na rzecz wspomnianej wcześniej ergonomii oraz użyteczności. Mniej znaczy więcej – specjaliści od UX stoją na straży tych słów i nie pozwalają na wprowadzenie kolejnych funkcji, które mogą być nieprzydatne dla użytkownika. Projektowanie użytecznych aplikacji dla biznesu ma nie tylko olbrzymie znaczenie dla efektywności pracowników, ale może także ukształtować ich motywację do pracy. Możliwość korzystania z rozwiązań skracających czas danej czynności sprawi również, że taka interakcja stanie się źródłem dobrych skojarzeń i przyczyni się do większego zadowolenia z pracy, a zarazem polepszy wizerunek przedsiębiorstwa wśród klientów wewnętrznych, czyli pracowników. Sukces klienta jest naszym sukcesem! Relacja budowana poprzez współprojektowanie jest tym, co buduje największą przewagę konkurencyjną. Dzięki takiemu podejściu do projektowania produktu firma ma okazję stać się konsultantem biznesowym, który zawsze będzie miał większe względy od zwykłego dostawcy technologii. Zainwestowanie w User Experience jest zatem decyzją strategiczną. Pozwala ona w dłuższej perspektywie na podniesienie marży za świadczone produkty. Ponadto dbanie o poprawę doświadczenia użytkownika jest znakiem dołączenia do innowatorów, którzy w przyszłości będą kształtować ten rynek. ⚫

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Możliwość korzystania z rozwiązań skracających czas danej czynności sprawi również, że taka interakcja stanie się źródłem dobrych skojarzeń i przyczyni się do większego zadowolenia z pracy

TECHNOLOGIA

SMART

T E K S T: M I C H A Ł Ż U G A J E W I C Z CEO ENVIROSOLUTIONS

CITY

FOT. PENG LIU

NIE DO KOŃCA „INTELIGENTNE” MIASTO

WSZYSTKO DZIŚ JEST SMART – MAMY SMARTFONY, OGLĄDAMY SMART TV, KORZYSTAMY ZE SMART BANKINGU, MIESZKAMY W SMART DOMACH… ŻYJEMY W SMART ŚWIECIE. Ale czy nie jest to przypadkiem kolejny trend, jak e-usługi czy i-urządzenia? Czy może jednak słuszna idea dążąca do mądrego zarządzania miastem?

becnie miasto jest najbardziej atrakcyjnym produktem globu, produktem zamieszkiwanym przez połowę światowej populacji, choć zajmującym jedynie 3% powierzchni Ziemi. Zastraszające tempo urbanizacji wraz z bezlitosnym konsumpcjonizmem prowadzą do dewastacji tego, co nas otacza. Do kogo jednak można mieć pretensję, jak nie do nas samych? Może to my powinniśmy być bardziej smart, może potrzeba smart people, a nie smart cities? Zamiast

zastanawiać się nad tłumaczeniem: „czy inteligentne, mądre, a może uczące się?”, nie lepiej zastanowić się, komu ono służy i przez kogo powinno być zarządzane? EKO LO GICZN E MI AS TO M AS DA R

Istnieje wiele przykładów smart cities. Najsłynniejszym na świecie, wielokrotnie stawianym za wzór miasta inteligentnego, jest arabskie Masdar – „pierwsze w pełni ekologiczne miasto budowane od 2006 roku w emiracie Abu

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FO C A L

E LE A R

Wyrafinowane w swej konstrukcji słuchawki Elear dostarczają osobistych, pełnych pasji wrażeń muzycznych. Inspirowane Utopią, wyposażone w aluminiowo-magnezowy przetwornik, otwarte słuchawki Focala przeniosą Cię do samego serca muzyki. Wyściełany skórą pałąk z aluminiowym mocowaniem zapewnią idealny komfort. Listen Beyond. A high-fidelity experience Dystrybucja i Salon Firmowy: Focal Polska FNCE S.A. Aleja Wyzwolenia 3/5, 00-572 Warszawa; tel. 22 270 29 45 Adresy Autoryzowanych Dealerów: www.focal-polska.pl, www.facebook.com/FocalPolska

FOT. UNSPLASH

TECHNOLOGIA

Zabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich” (Wikipedia). W rzeczywistości idylliczny obraz miasta przyszłości, nieosiągalny dla większości państw świata. To bardziej współczesne Eldorado niż poprzeczka stawiana miastom aspirującym do bycia smart. Z drugiej zaś strony, to świetne pole doświadczalne dla wykorzystywanych tam rozwiązań, m.in. fotowoltaiki, energii geotermalnej, transportu autonomicznego, biorecyklingu czy energii wiatrowej. Masdar śmiało można porównać do Formuły 1 dla automobilizmu, astronomiczno-budżetowego poletka testowego dla przyszłych, codziennych rozwiązań. Daleki byłbym jednak od patrzenia na temat smart city przez pryzmat arabskiego „raju”.

SMART 3.0

W jednym ze swoich wywiadów Gerard Bourland (Dyrektor Generalny grupy Veolia w Polsce) określił ideę smart jako „optymalizację wykorzystania zasobów świata, poprawę efektywności wytwarzania i zużycia energii oraz działania na rzecz środowiska naturalnego”. To fakt, choć należałoby bez wątpienia dodać do tego takie płaszczyzny jak: inteligentna mobilność (sterowanie ruchem drogowym, transport elektryczny, car-sharing), inteligentna gospodarka (konkurencyjność), inteligentne warunki życia (smart living), inteligentne sprawowanie władzy (partycypacja) i wreszcie inteligentni ludzie (kapitał społeczny i ludzki). Z kolei badacz Boyd Cohen

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Idea smart to „optymalne wykorzystanie zasobów świata, poprawa efektywności wytwarzania i zużycia energii oraz działanie na rzecz środowiska naturalnego”. G. Bourland

zdefiniował trzy fazy Smart City: 1.0, 2.0 oraz 3.0. Przykładem pierwszego jest wspomniany Masdar czy też koreańskie Songdo – pionierzy smart rozwiązań, eksperymentatorzy technologiczni. Druga generacja oznacza wdrażanie rozwiązań towarzyszących nam na co dzień, w tym inteligentne sterowanie ruchem drogowym, zarządzanie dużą ilością danych (big data), darmowe publiczne Wi-Fi czy też transport elektryczny. Za Smart City 3.0 uważa się z kolei miasta, które czerpią z potencjału i wiedzy obywateli. W ramach różnego rodzaju projektów, często technologicznych, kreuje się rozwiązania „od mieszkańców dla mieszkańców”. Rodzimym przykładem może być cykliczna impreza pod nazwą

„Dane po warszawsku”, w ramach której wykorzystuje się otwarte dane (open data) do tworzenia rozwiązań poprawiających jakość życia mieszkańców stolicy, jak i osób ją odwiedzających. Generacja 3.0 to także programy i budżety partycypacyjne, gdzie obywatele mogą oddać swój głos za rozwiązaniami najbardziej im niezbędnymi. To dzięki współpracy mieszkańców i włodarzy kształtowane są wygląd i funkcjonowanie współczesnych miast. Zaangażowanie wielu stron w tworzenie smart city Według mnie prawdziwe smart cities to miasta, gdzie obywatele w komitywie z przedstawicielami lokalnej

TECHNOLOGIA

administracji realizują założenia zrównoważonego rozwoju, korzystając z najnowszych technologii oraz zdrowego rozsądku. Do tego dorzuciłbym jeszcze elementy efektywnego, a przy tym atrakcyjnego zaangażowania, np. popularnej dziś grywalizacji. Żeby unaocznić to, o czym piszę, pozwolę sobie podać bardzo wymowny przykład. Wellesley, prawie trzydziestotysięczne miasteczko we wschodniej części stanu Massachusetts. Charakteryzuje się srogimi zimami oraz wysoko rozwiniętym poziomem zrównoważonego rozwoju (m.in. odnawialne źródła energii, program zmniejszania emisji dwutlenku węgla, zaawansowana gospodarka odpadami, Zielone Szkoły itd.). Można powiedzieć: realizuje ramowe założenia bycia smart. Okazuje się, że to jednak zbyt mało dla amerykańskiego miasteczka o wysokich aspiracjach.

Inteligentne miasta zakorzenione są w myślących ludziach, a wszelkie systemy są tylko narzędziem wykonawczym dobrze rozplanowanych działań

HYDRANT O IMIENIU JOHN

FOT. UNSPLASH

Jak każde city, Wellesley boryka się z różnymi problemami. Jednym z największych wyzwań są wcześniej wspomniane, ostre zimy. Obfite opady śniegu tworzą wysokie zaspy zalegające na poboczach oraz chodnikach. Gęsty puch przykrywa wszystko, włącznie z… hydrantami. A co ciekawe, pożarów w tym okresie bywa sporo – głównie ze względu na nieszczelne systemy grzewcze czy nieumyślne zaprószenia ognia.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Jak sobie poradzili z tym problemem lokalni urzędnicy? Właśnie dzięki połączeniu technologii z obecnymi trendami społecznymi. Zaangażowali bowiem mieszkańców w grywalizację polegającą na opiekowaniu się hydrantem (Adopt a Hydrant). Osoba chcąca „zaadoptować” taki hydrant zobligowana jest do utrzymywania go w należytym porządku, tj. odśnieżania, udrażniania drogi dojazdowej, a nawet konserwacji. W zamian „użytkownik” może nadać imię swojemu hydrantowi, a jego status społeczny wzrasta w miarę upływu czasu od rozpoczęcia sprawowania nad nim opieki. W momencie kiedy do systemu wpływa zgłoszenie o zaniedbaniu względem „zaadoptowanego” hydrantu, jego opiekun traci swój status, zaś inni mieszkańcy mogą przejąć nad nim nadzór. Można powiedzieć, że to banalny pomysł, ale właśnie w tej prostocie jest metoda. Konkludując, uważam, że właśnie takie rozwiązania są podstawą prawdziwego smart city, niekoniecznie zaawansowane technologicznie, bardzo skomplikowane autosystemy, czy wyimaginowane wizje kosztujące miliardy dolarów. Inteligentne miasta zakorzenione są w myślących ludziach, a wszelkie systemy są tylko narzędziem wykonawczym dobrze rozplanowanych działań. Smart city to synergia mieszkańców z włodarzami oraz przemyślane rozwiązywanie potrzeb z dbałością o otoczenie. A to, czy będzie to e-miasto, czy i-miasto, to tylko kwestia nomenklatury. ⚫

Luksus

w Sercu Podlasia DAJ O SIEBIE ZADBAÄ&#x2020; WYPOCZNIJ W SPA

NOCLEG W EKSKLUZYWNYCH POKOJACH DR IRENA ERIS BEAUTY PARTNER CENTRUM KONFERENCYJNE STREFA WELLNESS Z SAUNAMI I BASENEM

MARKETING

MARKETING AUTOMATION T E K S T: A G N I E S Z K A G R O D O N , I R S P E C I A L I S T, S A R E

KAŻDY MARKETER STARA SIĘ JAK MOŻE, ABY DOSTARCZYĆ HANDLOWCOM DOSTATECZNĄ ILOŚĆ DOJRZAŁYCH DO ZAKUPU LEADÓW. W tym celu wykorzystuje różne sposoby, by utrzymać z nimi więź, dowiedzieć się więcej o ich potrzebach i zdobyć sympatię. Pochłania to sporo czasu, a w przypadku braku odpowiednich narzędzi również energii pracowników. A zatem czy można zmniejszyć koszty i jednocześnie przybliżyć się do upragnionego celu?

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

zisiejszy marketing zmienia się w tempie ekspresowym. Nowe narzędzia i sposoby komunikacji rosną jak grzyby po deszczu, jednak nie wszystkie z nich sprawdzają się w każdym biznesie. Niezależnie od tego, jak bardzo pragniemy osiągnąć konwersję, musimy wykazać się odpowiednią dozą wytrwałości i skupić się na kilku najlepiej rokujących rozwiązaniach. W C I Ą Ż N I E D O C E N I O N A A U T O M AT Y Z A C J A

Chociaż ostatnio sporo się mówi o wielokanałowości i automatyzacji marketingu, niewielu marketerów w Polsce korzysta z ich dobrodziejstwa. Jak wynika z Badania Użytkowników Poczty Elektronicznej (SARE, 2016), tylko 17% ankietowanych wdrożyło do tej pory narzędzia marketing automation w swoich działaniach! Zadziwia też fakt, że polskie firmy nie widzą poprawy wyników sprzedaży po zastosowaniu automatyzacji, podczas gdy badania zagranicznych firm pokazują coś przeciwnego. Większość zagranicznych przedsiębiorstw odnotowuje znaczący wzrost sprzedaży po wprowadzeniu automatyzacji (Marketo & Ascend2 „Marketing Automation Strategies for Sustaining Success”, 2015). Najwyraźniej nasz młody rynek potrzebuje jeszcze czasu. Nadzieja

na korzystanie z tego narzędzia w Polsce tkwi w 39% badanych osób, które według raportu SARE planują w przyszłości korzystać z marketing automation. CZ Y WA R TO IN W ES TOWAĆ W KO L E J N Y SYSTEM?

Do zastosowania marketing automation potrzebujemy nie tylko chęci, ale przede wszystkim oprogramowania, na które trzeba przeznaczyć część swojego budżetu. Pytanie brzmi, czy warto? Warto! Około połowa ankietowanych twierdzi, że taki system pomoże im w wykonywaniu powtarzalnych działań, usprawni targetowanie i kontakt z klientami, którzy poczują się docenieni dzięki zaplanowanym akcjom i strategiom komunikacyjnym. Odciąży to pracowników, którzy dzięki zaoszczędzonym godzinom mogą zaplanować kolejne działania. Inne badania wskazują na to, że firmy korzystające z oprogramowania marketing automation generują dwa razy więcej leadów niż pozostałe, posiadające jedynie zwykły program pocztowy (Autopilot, Marketing Automation Performance Report, 2015). Oszczędza to nie tylko czas, ale również pieniądze.

FOT. KABOOMPICS // KAROLINA

Zadziwia fakt, że polskie firmy nie widzą poprawy wyników sprzedaży po zastosowaniu automatyzacji, podczas gdy badania zagranicznych firm pokazują coś przeciwnego

FOT. KABOOMPICS // KAROLINA

MARKETING

SPOSÓB NA POZYSK ANIE LEADÓW

Znaczna część marketerów nie wie, jak przekształcić leada w realnego klienta. Lead nurturing nie jest rzeczą oczywistą i łatwą, bywa mylony z przypadkowym wysyłaniem niesprecyzowanego contentu do całej grupy zgromadzonych w bazie kontaktów. Skutkuje to nie tylko zniechęceniem odbiorcy, ale również utratą zaufania do marki. Zaplanowanie dobrych i skutecznych kampanii kosztuje nas sporo czasu, dlatego przydatna może się okazać automatyzacja. Dzięki niej powstają sprecyzowane i starannie zaplanowane wiadomości, trafiające do zainteresowanych produktem osób. Tym samym następuje przesunięcie danego kontaktu na dalsze etapy lejka sprzedażowego, tak aby dojrzał do zakupu.

Systemy do integracji są tak skonstruowane, aby dawać marketerom nieograniczone możliwości, wszystko zależy od twoich celów i wyobraźni

DASZ RADĘ!

To nie musi być trudne. Na rynku istnieją oprogramowania zapewniające automatyzację i jedocześnie integrację działań oraz danych z wielu systemów. Wystarczy najpierw zaplanować stałe działania za pomocą jednego programu. Porzucone koszyki, propozycje zakupu kolejnego produktu, przydatny content – w dzisiejszym świecie marketingu można naprawdę wiele. Wyobraź

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

sobie, że prowadzisz sklep internetowy, użytkownicy codziennie przeglądają twoją ofertę, nieraz finalnie rezygnując z zakupów. Co robić? Wyślij takim osobom spersonalizowaną wiadomość z produktami, jakie próbowały kupić, po kilku dniach możesz dać rabat za dokonanie zakupu bądź przekonać niezdecydowanych darmową wysyłką. Później twoim celem może się okazać up-selling i cross-selling – zaproponuj klientom komplementarne produkty za pomocą e-mail marketingu. Możesz też zupełnie przy okazji zastosować scoring, nadając użytkownikom punkty za zakupy bądź wejście w daną kategorię, np. promocje, co pomoże ci w dokładniejszej segmentacji i planowaniu wysyłki specjalnej dla osób, które osiągnęły dostateczną liczbę punktów. Systemy do integracji są tak skonstruowane, aby dawać marketerom nieograniczone możliwości, wszystko zależy od twoich celów i wyobraźni. Jakie kanały są najczęściej wykorzystywane przez firmy do kontaktu z klientem? Ankietowani przez SARE twierdzą, że relacje te pielęgnują głównie za pomocą e-maila (96%) i kanałów social media (69%), następnie reklamy display i treści na blogu (ok. 30%). A gdyby tak sprytnie połączyć je wszystkie i stworzyć jedną strategię omnichannel, zarządzaną tylko z jednego miejsca? ⚫

BIZNES

SOCIAL SELLING NOWY ROZDZIAŁ W SPRZEDAŻY T E K S T: I L O N A G U M I Ń S K A

CZAS, MIEJSCE ORAZ ZAINTERESOWANIE PRODUKTEM – to czynniki najczęściej decydujące o powodzeniu sprzedaży. Wysoki popyt na produkt albo usługę dodatkowo ułatwia sfinalizowanie transakcji. Timing is everything? Wielu mogłoby powiedzieć, że przy zaistnieniu wyżej wymienionych czynników zdolności sprzedającego, odpowiednia taktyka, podejście psychologiczne czy spersonalizowana oferta tracą na znaczeniu.

CZ Y M J E S T S P R ZEDA Ż S P O Ł ECZN O Ś C I OWA?

Zanim odpowiemy sobie na postawione wyżej pytanie, warto się zastanowić, czy możliwe jest zaplanowanie warunków sprzyjających sprzedaży w przewidywalny sposób? Oczywiście, że tak – rozwiązania i mechanizmy pozwalające to zrobić oferuje sprzedaż społecznościowa. Zatem czym jest sprzedaż społecznościowa? Wywodzący się z języka angielskiego trend (ang. social selling) to poszerzanie własnych możliwości sprzedażowych za pomocą kanałów społecznościowych. Jakie działania są

w takim razie najważniejsze? Jak dotrzeć w ten sposób do potencjalnych klientów i odnieść sukces? Linkedin, Facebook czy XING to najpopularniejsze kanały social media. Menedżerowie ds. sprzedaży czy promowania produktów i usług nieprzypadkowo spędzają z tymi narzędziami długie godziny – a to dlatego, że właśnie w sieci ponad dwie trzecie kupujących szuka informacji o produktach, które zamierza nabyć. Internet jest w tym bardzo pomocny – klienci zapoznają się z opiniami i komentarzami na temat dóbr, których po-

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. PIXABAY.COM

Sprzedaż społecznościowa to poszerzanie własnych możliwości sprzedażowych za pomocą kanałów społecznościowych

BIZNES

Podczas tworzenia solidnego profilu o charakterze eksperckim należy zadbać o najdrobniejsze nawet detale

szukują, przeglądają fora tematyczne, czytają artykuły, sprawdzają testy i dyskutują z innymi użytkownikami. Badania pokazują, że z internetu korzysta blisko 3,5 mld osób (sic!), a ponad 2,3 mld ma chociaż jedno konto na portalu społecznościowym. Trend ten widoczny jest nawet w Polsce – ponad 14 mln rodaków ma konto na Facebooku. Spore zainteresowanie sektorem sprawia, że firmy odnoszące sukcesy wdrażają własne procesy social selling. Od czego więc najlepiej zacząć? PROFES JONALNY W YGL ĄD

Wizerunek firmy to jej najlepsza wizytówka i fundament udanego kontaktu z klientem. Jest on podstawą do

zdobycia zaufania, a także pozwala zyskać na autentyczności. Pamiętajmy jednak, że profesjonalizm nie zawsze musi oznaczać nadmierną powagę – znacznie ważniejsze jest merytoryczne przygotowanie oraz dopasowanie typu komunikacji do potrzeb grupy docelowej. Przykładowo firma IT ma inne potrzeby oraz problemy niż przedsiębiorstwo z branży FMCG. Podczas tworzenia solidnego profilu o charakterze eksperckim należy zadbać o najdrobniejsze nawet detale. Opis doświadczenia zawodowego oraz zdjęcie profilowe powinny być adekwatne do kreowanego wizerunku. Nie wolno zapomnieć także o najważniejszych osiągnięciach, najlepiej popartych przykładami. Nie

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

każdy lubi się chwalić, jednak profil społecznościowy to rodzaj swoistego CV. Należy się przy tym skupić, aby treści były ciekawe i przydatne potencjalnym klientom. Oprócz atrakcyjnego opakowania powinniśmy podawać informacje w kontekście najważniejszych usług firmy. Statystyki mówią same za siebie: 81% kupujących nabywa produkty i usługi firm, które uważają za markę ekspercką, a aż 91% klientów B2B zwróci uwagę na dostawcę z wyrobioną w branży opinią. ODPOWIEDNIA PUBLICZNOŚĆ

Większość portali społecznościowych ma własne wyszukiwarki, dzięki którym znalezienie odpowiedniej grupy docelowej staje się o wiele łatwiejsze. Pamiętajmy jednak, że dużo większe znaczenie ma tutaj dotarcie do grupy osób, do których towar bądź usługa są dopasowane, a nie liczba odbiorców. Niezainteresowani kierowanym przekazem nie tylko nie nabędą towaru, ale także mogą uznać nasze działania marketingowe za niepożądane, a w najgorszym wypadku – męczące. Takie emocje natomiast nie sprzyjają budowaniu pozytywnego wizerunku marki. Dlatego celem social selling zawsze będzie trafienie do osób potencjalnie zainteresowanych produktem.

FOT. UNSPLASH

SI Ł A W YSZU KIWA REK

Dla 64% kupujących w sektorze B2B istotne jest, aby sprzedawca rozumiał ich potrzeby i występował w roli eksperta potrafiącego znaleźć konkretne rozwiązania pojawiających się problemów

Wyszukiwarki na portalach pomagają w znalezieniu osób, które charakteryzują się pożądanymi przez nas cechami. Pomagają odszukać i wyodrębnić konkretne grupy docelowe czy osoby kontaktowe. Proces wyszukiwania może odbywać się na różne sposoby, a jego wyniki powinny być odpowiednio filtrowane. Te mechanizmy pozwalają na łatwiejszy dostęp do klientów wartościowych (ze sprzedażowego punktu widzenia), a także budowanie z nimi efektywnych relacji. Definiowanie wspólnych zainteresowań odbiorców jest bardzo przydatne w procesie budowania relacji biznesowych. Najlepiej do tego celu nadają się grupy branżowe i zawodowe. Poprzez ich monitorowanie w social media bardzo łatwe będzie zdefiniowanie trudności oraz diagnoza problemów, co może być szczególnie pomocne dla potencjalnych odbiorców. Dzięki tym działaniom łatwiej można poznać swoich klientów. Z A A N GA ŻOWA NIE W DYS K US J Ę

Fora social media to miejsca, w których istnieje realna szansa na marketing posiadanych produktów lub usług. To właśnie tu wartościowy wpis ma szansę na przyciągnięcie uwagi klienta. Treści zorientowane na konkretne rozwiązania mają jeszcze większe szanse na powodzenie – najlepiej sprawdzą się blogi, artykuły czy opisy przeżyć. No i ostatnie, jednak nie mniej ważne, jest czynne uczestnictwo w dyskusjach – w ten sposób

możemy zostać zauważeni przez potencjalnych nabywców dużo wcześniej. Zainteresowani odwiedzą nasz profil na pewno. Skutek? Sprzedawcy mogą zwiększyć kwoty sprzedaży do 39% i, co najważniejsze, dzięki sprzedaży społecznościowej zatrzymują przy sobie klientów na stałe – prowadzi to do zwiększenia liczby klientów nawet o 45%. SOLIDNE TREŚCI

Kiedy już zdiagnozujemy i przeanalizujemy potrzeby klientów, przychodzi czas na realizację w postaci tworzonych treści. Powinny być na tyle inspirujące, aby społeczność chciała je udostępniać i o nich dyskutować. Najlepszą praktyką wydaje się stymulowanie dyskusji i zachęcanie do wyrażania i wymiany opinii. Takie działania generują ruch i sprawiają, że profil firmy żyje. Kiedy już zakończymy etap moderowania dyskusji, należy rozpocząć działania mające zachęcić partnerów z social media do odwiedzenia naszej firmowej strony. Według najświeższych badań taka strategia sprzedaży społecznościowej potrafi wygenerować do 35% więcej odsłon! Wartościowe treści na stronie są łatwą drogą do pozyskania nowych leadów, a w następstwie – nowych klientów. Rzeczowe przemyślenia na temat problemów klienta są zawsze w cenie – wzbudzają w odbiorcach poczucie wspólnoty i zrozumienia. Dla 64% kupujących w sektorze B2B istotne jest, aby sprzedawca rozumiał ich potrzeby i występował w roli eksperta potrafiącego znaleźć konkretne rozwiązania pojawiających się problemów. BU D OWA NIE REL AC JI

Badania pokazują, że aż 73% kupujących w sektorze B2B preferuje poleconych sprzedawców, natomiast aż 87% przypisuje im wyższe kompetencje, jeśli poznają ich za pośrednictwem osób z własnego otoczenia zawodowego. Rozbudowana sieć kontaktów oferuje dużo większe możliwości oraz szerszy dostęp do potencjalnych klientów i partnerów. W działaniach firmy warto skoncentrować się na graczach wyższego szczebla, i to z nimi właśnie budować bliższe relacje. Średnio 5,4% z nich bierze udział w decyzji o zakupie, dlatego nie można skupić się wyłącznie na jednym. Kolejnym ważnym krokiem jest utrzymywanie regularnego kontaktu. Dzięki temu klient nie zapomni naszej oferty. Po nawiązaniu kontaktu powinniśmy zachowywać się tak, jakby to była stara znajomość – przesyłamy informacje, które są znaczące i przedstawiają nas jako ekspertów z danej dziedziny. Pozyskiwanie nowych kontaktów natomiast to nieustanne poszukiwania wśród rekomendacji, a także w innych branżach i grupach zawodowych. Warto pamiętać, że

BIZNES

FOT. UNSPLASH

Należy także pogodzić się z tym, że nie każdy polubi naszą markę, ale jeśli postąpimy właściwie, krytyka może stać się narzędziem generującym więcej ruchu

utrzymanie sprzedaży społecznościowej na wysokim poziomie może być zagwarantowane przede wszystkim poprzez uważną obserwację zmian zachodzących w sieci – mogą one generować dla nas nowe otwarcia.

wiedzieć, jakie planują nowości oraz jaką mają opinię. Przeanalizujmy ich mocne i słabe strony. Media społecznościowe idealnie nadają się do tego zadania. BĄ DŹM Y O DWA ŻNI

SIĘGAJMY DALEJ

Jeżeli wymiana informacji z klientem przebiega poprawnie i otrzymujemy pozytywne komunikaty zwrotne, oznacza to, że już czas na poszukiwanie kolejnych klientów. Należy rozejrzeć się po forach tematycznych oraz innych platformach, gdzie możemy znaleźć osoby potencjalnie zainteresowane naszym produktem lub usługą. Jeśli nie monitorujemy własnej marki, to dobry czas, aby chociażby dzięki „Google Alert” obserwować, co o nas piszą w internecie. Nie możemy na tym jednak poprzestać – udany social selling to także kontrola działań konkurencji. Musimy

Social selling zawsze wiąże się z ryzykiem – opinia publiczna może surowo osądzić nasze działania. Nie powinno nas to jednak zrażać. W razie spotkania się z uzasadnioną krytyką musimy okazywać zrozumienie i współczucie – to wywoła przyjazne reakcje lub złagodzi dotychczasowe. Należy także pogodzić się z tym, że nie każdy polubi naszą markę, ale jeśli postąpimy właściwie, krytyka może stać się narzędziem generującym więcej ruchu. Warto zaryzykować i sięgnąć po kawałek tortu dostępnego w social media – szacuje się, że wartość polskiego

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

BIZNES

PROGRAM

LOJALNOŚCIOWY

DLA MAŁEGO I ŚREDNIEGO BIZNESU T E K S T: S Z Y M O N M Y D L A R Z

KLUCZEM DO SPRAWNEGO PROWADZENIA BIZNESU JEST NIEUSTANNE WDRAŻANIE INNOWACJI, a także skuteczna kampania marketingowa, która przyciągnie nowych i zatrzyma stałych klientów. Jednym z niezmiennych jej elementów są programy lojalnościowe cieszące się coraz większą popularnością zarówno wśród klientów, jak i przedsiębiorców. Ci pierwsi w badaniu opinii publicznej przyznają, że korzystają przynajmniej z jednego tego typu programu.

CELE WDROŻENIA PROGRAMU LOJALNOŚCIOWEGO

Program lojalnościowy ma w założeniu zwiększyć sprzedaż produktów i usług, a także zminimalizować koszty promocji i reklamy. Najbardziej powszechną formułą jest przyznawanie klientom punktów po dokonanym zakupie. Gdy zbiorą ich odpowiednią liczbę, otrzymają nagrody. Do gromadzenia punktów mogą posłużyć kartoniki, do których przykleja się naklejki, plastikowe karty stałego

klienta, a nawet aplikacje mobilne oferujące dostęp do indywidualnego konta ze zniżkami i promocjami. Inną formą programów lojalnościowych są bony upominkowe lub rabatowe na produkty i usługi firmy. W zależności od profilu biznesu mogą być skierowane do wszystkich lub wyłącznie do spełniających ściśle określone kryteria klientów. Programy lojalnościowe przynoszą korzyści zarówno im, jak i przedsiębiorcom. To swoista transakcja wiązana,

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

L O J A L N O Ś Ć W M A ŁY C H I Ś R E D N I C H PR ZED SIĘBIO R S T WACH

W małych i średnich przedsiębiorstwach warto wziąć

pod uwagę takie programy lojalnościowe, które sprawdzą się tu najlepiej. Na etapie testowym można wprowadzić kartoniki służące do zbierania naklejek lub pieczątek. Zgromadzenie odpowiedniej ich liczby gwarantuje darmową kawę lub zniżkę na konkretny produkt. Klienci posiadający taki kartonik na pewno wezmą pod uwagę nasz lokal, rozważając miejsce, do którego chcą się udać. Każda kolejna wizyta będzie dla nich jeszcze bardziej opłacalna. Niezwykle popularne są także aplikacje

Gdy klienci zbiorą odpowiednią liczbę punktów, otrzymają nagrody

FOT. UNSPLASH

w której klienci nie tylko mają profity, ale też polecają firmę swoim znajomym. Przedsiębiorstwa natomiast mogą zredukować środki wydawane na reklamę i PR, a te nie są nawet w połowie tak skuteczne, jak dobrze dobrany program lojalnościowy.

FOT. ANTON

BIZNES

mobilne połączone z nadajnikami beacon, wysyłające na smartfony potencjalnych klientów informacje o promocjach czy rabatach czekających w naszym lokalu. Wystarczy, aby klient znalazł się w pobliżu nadajnika, by za pomocą Bluetooth mógł otrzymać bezpośrednio ciekawą ofertę. Któż bowiem nie skusi się na darmowe ciastko do dużej latte czy dwie kawy w cenie jednej podczas zimowego wieczoru? Jak się okazuje, takie rozwiązania nie są zarezerwowane jedynie dla dużych graczy, ale także dla mniejszych obiektów, takich jak kawiarnie czy cukiernie. POLSKIE ROZWIĄZANIA

Spójrzmy na pomysły z naszego otoczenia: oferta krakowskiego Comarchu uwzględnia współczesne ograniczenia technologiczne małych i średnich firm – oprócz wspomnianych wcześniej czujników (beaconów) klient otrzymuje także dostęp do oprogramowania – łatwego konfiguratora promocji. Dzięki zawartym w nim gotowym scenariuszom (np. wysyłanie kuponów rabatowych na zakup ciast podczas ostatniej godziny działania obiektu) właściciel placówki może w ciągu kilku minut zbudować swój pierwszy program lojalnościowy i rozpocząć testy. Wszystkie elementy potrzebne do jego uruchomienia (software i hardware) są nabywane u jednego dostawcy.

J A K A J E S T C E N A TA K I E G O R O Z W I Ą Z A N I A ?

Dzięki prostym modelom rozliczeniowym przedsiębiorca płaci za dostęp do technologii, nie zaś za jej zakup (tzw. SaaS – Software as a Service), bariera wejścia w takie rozwiązania jest stosunkowo niska. Koszty technologiczne uruchomienia przedsięwzięcia nie przekroczą kilkuset złotych. W jaki sposób klient dowie się o naszej promocji? Specjalnie zaprojektowane komunikaty marketingowe są dystrybuowane za pomocą dedykowanej aplikacji, którą klient pobiera na swoje urządzenie mobilne. Przygotowanie oraz obsługa aplikacji to część zakupionej usługi, dzięki czemu wprowadzenie programu lojalnościowego we własnym biznesie nie wymaga obeznania w kwestiach technicznych. R E A L I Z A C J A P R O G R A M U P O S T R O N I E K L I E N TA

Jak zachęcić klienta do pobrania aplikacji na smartfona? Na szczęście zadbał o to już producent oprogramowania. W jednej aplikacji są bowiem zgromadzone programy lojalnościowe pochodzące z wielu przedsiębiorstw. W niektórych przypadkach zdarza się, że klient zostaje zachęcony do pobrania aplikacji przez innego partnera programu, ale otrzymuje także nasze komunikaty marketingowe. Ten system nie ma na celu wyręczenia przedsiębiorcy w realizacji własnych, kreatywnych

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Niezwykle popularne stają się aplikacje mobilne połączone z nadajnikami beacon

SZYBKIE, BEZPROBLEMOWE SKANOWANIE Marka Fujitsu znana jest na polskim rynku od lat i stała się synonimem jakości i niezawodności. Skanery Fujitsu produkowane są wciąż w Japonii, dlatego precyzja wykonania i jakość poszczególnych elementów nie są tylko sloganem reklamowym. Producent ma w swoim portfolio pełną gamę urządzeń: od przenośnych skanerów do domu i dla mobilnych pracowników, poprzez kompaktowe rozwiązania biurowe, a kończąc na skanerach produkcyjnych, których dzienne obciążenie przekracza 100 tys. kartek. Wspólną cechą wszystkich urządzeń jest prosta, intuicyjna obsługa – skanery biurowe można skonfigurować w taki sposób, aby procedura była realizowana po naciśnięciu jednego przycisku. W tym przypadku zeskanowany plik może zostać zapisany automatycznie w określonej lokalizacji sieciowej lub na twardym dysku czy też przesłany mailem na wskazany adres. Doświadczeni użytkownicy będą mogli skorzystać w pełni z funkcjonalności skanerów, np. narzędzi OCR konwertujących zeskanowane obrazy do postaci edytowalnej w pliku Word czy Excel. Do każdego skanera Fujitsu dołączany jest bogaty pakiet oprogramowania, które w pełni wykorzystuje jego możliwości. Produkty Fujitsu powstają w oparciu o wieloletnie doświadczenie, stosowane w nich rozwiązania wychodzą poza ogólnie przyjęte ramy. Kwestią bardzo istotną i problematyczną w przypadku skanerów dokumentowych z automatycznym podajnikiem jest takie prowadzenie papieru, aby dokumenty nie niszczyły się i nie zacinały. Od wielu lat Fujitsu stosuje autorskie rozwiązania, które czuwają nad bezpieczeństwem dokumentów. W nowych modelach pojawiają się kolejne udogodnienia. Na przykład w przypadku kompaktowych modeli fi-7460 i fi-7480 pojawiła się nowa funkcja zapobiegająca obracaniu się arkuszy w podajniku ADF oraz akustyczne czujniki, które zapobiegają uszkodzeniu nawet bardzo delikatnych dokumentów. Tryb podawania ręcznego umożliwia skano-

wanie grubych, wielowarstwowych dokumentów, w tym zamkniętych kopert i dokumentów o gramaturze sięgającej 400 g/m². Modele Fujitsu z serii fi świetnie sprawdzą się w instytucjach, w których skanowanych jest od kilku do kilkunastu tysięcy kartek dziennie. Oferują zaawansowane rozwiązania charakterystyczne dla modeli produkcyjnych, a jednocześnie cechują się prostą i intuicyjną obsługą. Modele te mają kompaktowe wymiary i dobry stosunek ceny do możliwości. Rodzina Fujitsu ScanSnap to skanery przeznaczone dla mniejszych biur i instytucji. Najbardziej wszechstronnym urządzeniem jest iX500. Model ten idealnie sprawdzi się w każdym biurze, służąc zarówno do skanowania pojedynczych kartek, jak i przetwarzania wsadowego (podajnik mieści jednocześnie 50 kartek). Wbudowany moduł Wi-Fi pozwala na bezpośrednie skanowanie do urządzeń mobilnych iPad®/iPhone® czy pracujących pod kontrolą systemu Android™, jak również do komputerów PC i Mac. Ciekawostką w rodzinie ScanSnap jest model ScanSnap SV600. Ma on głowicę skanującą umieszczoną na statywie, która pozwala na bezdotykowe skanowanie dokumentów. Takie rozwiązanie pozwala na bezpieczne skanowanie cennych i delikatnych dokumentów oraz wygodne przetwarzanie czasopism, książek, zszytej dokumentacji lub dokumentów nietypowych (np. o wysokiej gramaturze czy w dużym formacie). W najbliższych latach dokument drukowany będzie nadal odgrywał istotną rolę w instytucjach i przedsiębiorstwach. Aby wprowadzić go do elektronicznego systemu DMS (System Obiegu Dokumentów), potrzebny jest skaner do dokumentów. Mimo, że na rynku pojawiło się ostatnio wielu nowych producentów skanerów dokumentowych, to właśnie marka Fujitsu wyznacza trendy i pozostaje liderem tego rynku, jak i technologii. Więcej informacji na temat skanerów Fujitsu znaleźć można na stronie polskiego dystrybutora, firmy Alstor: www.alstor.pl

BIZNES

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. WDNET STUDIO

Pamiętajmy, że program lojalnościowy to nie tylko dobry pomysł i punkty, ale również obiecane nagrody

sposobów na promowanie programu lojalnościowego, jest jednak sporym wsparciem na początkowym etapie rozwoju.

i dostosować go do naszego przedsiębiorstwa. W internecie znajduje się wiele stron promujących ciekawe rozwiązania dla małych i średnich przedsiębiorstw, tj. kawiarni, cukierni i sklepów osiedlowych.

PLUSY I MINUSY

Zapewne wszyscy chcieliby, aby ich programy lojalnościowe były niezawodne w każdym calu. Rzeczywistość niestety odbiega od ideału i należy się spodziewać problemów. Sam program lojalnościowy wszystkim będzie się kojarzył pozytywnie, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę relacje firmy z konsumentami, naprzeciw którym wychodzimy dzięki obiecanym korzyściom. Firma zyskuje grono stałych odbiorców chwalących nasze produkty lub usługi w swoich kręgach znajomych. Decydując się jednak na program lojalnościowy, musimy być odpowiedzialni i sumienni. Opracowanie odpowiedniej strategii marketingowej wymaga skrupulatnie sporządzonego biznesplanu, uwzględniającego nie tylko grupę docelową, ale przede wszystkim budżet, który firma musi wygospodarować na to przedsięwzięcie.

KO SZ T Y W D ROŻENI A PRO G R A M U LOJALNOŚCIOWEGO

Budżet, który przeznaczymy na program lojalnościowy, musi być bardzo dobrze przemyślany, ponieważ nie będą to małe sumy. Pamiętajmy, że program lojalnościowy to nie tylko dobry pomysł i punkty, ale również obiecane nagrody. Firma powinna wziąć pod uwagę konieczność szkolenia pracowników pod kątem funkcjonowania wdrażanego programu. Ograniczenia kosztów można szukać w działalności w social media – np. poprzez informowanie o starcie programu i nagrodach. Dzięki temu możemy się spodziewać szybkiej reakcji klientów, którzy z pewnością nas odwiedzą po zapoznaniu się z wiadomościami w mediach społecznościowych. BU D OWA NIE CUS TO M ER E X PERIEN CE

Należy także zadać sobie pytanie, czy program lojalnościowy przyniesie spodziewane korzyści firmie i zachęci klientów. Długotrwałe zbieranie punktów, które otrzymują oni dopiero po przekroczeniu stosunkowo wysokiej kwoty, może się okazać nieopłacalne zarówno dla nas, jak i dla osób oczekujących szybkich efektów. MALI PRZEDSIĘBIORCY – DO DZIEŁ A!

Czy nasz program lojalnościowy okaże się sukcesem, dowiemy się nie wcześniej niż po jego wdrożeniu. Dobierając profil programu, powinniśmy kierować się rozsądkiem

Wywiązywanie się z obietnic to pierwszy i najważniejszy etap budowania relacji z klientami. Wprowadzając program lojalnościowy, składamy deklarację naszym klientom – zostaniecie nagrodzeni za korzystanie z naszych usług. Niewywiązanie się z tego zobowiązania wpłynie negatywnie na nasz wizerunek i nikt nie powinien robić sobie złudzeń, że będzie inaczej. Nie wolno także zapominać o stałych klientach – może warto nagradzać ich podwójnie? Musimy pokazać konsumentom, że są dla nas ważni – jeśli to poczują, nasz biznes też będzie miał się dobrze.⚫

ANALIZA RYNKOWA

RYNEK IT

FOT. TOOKAPIC

RYNEK IT W POLSCE WZRASTA NIESŁYCHANIE SZYBKO. Jeśli obecne tempo rozwoju się nie zmieni, to w ciągu najbliższych kilku lat może zająć jedno z czołowych miejsc w Europie Środkowo-Wschodniej. To powód, dla którego sporo zagranicznych firm decyduje się, by otworzyć działalność w Polsce.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

DOBRZE ROZWIJAJĄCY SIĘ RYNEK I N F O R M AT Y C Z N Y

Sprzęt komputerowy, oprogramowanie czy inne usługi informatyczne są głównymi filarami sektora IT w Polsce, a ich wartość przychodów to miliardy złotych. Wzrost rynku IT w kraju spowodował m.in. napływ inwestycji zagranicznych, wydatki na administrację oraz sektor publiczny, a także powiększający się eksport. W dzisiejszych czasach polskie firmy z sektora IT stawiają w pierwszej kolejności na rozwój oraz innowacyjność i – co najważniejsze – ich ambicje nie ograniczają się wyłącznie do rodzimych rynków. W walce o globalnego klienta coraz częściej próbują swoich sił w rywalizacji z międzynarodowymi koncernami i nie stoją na straconej pozycji. Co prawda ta walka nie należy do najprostszych, ale z roku na rok przybywa coraz więcej polskich firm, które są rozpoznawalne nie tylko w kraju, ale również za granicą. Warto pamiętać również o tym, że to właśnie globalna konkurencja napędza rozwój całej branży IT.

Głównym kluczem do sukcesu jest oczywiście duża otwartość na ciągle zmieniające się potrzeby rynkowe, które polskie firmy bardzo szybko dostrzegają i umiejętnie wykorzystują

MALI A SKUTECZNI PRZEDSIĘBIORCY

Najpoważniejszymi firmami IT działającymi w Polsce są przede wszystkim producenci sprzętu, dystrybutorzy oraz firmy wykonujące usługi informatyczne. Co ważne, małe polskie przedsiębiorstwa stanowią aż 90% polskich firm IT. Głównym kluczem do sukcesu jest oczywiście duża otwartość na ciągle zmieniające się potrzeby rynkowe, które polskie firmy bardzo szybko dostrzegają i umiejętnie wykorzystują. W naszym kraju powoli przestaje dominować wyłącznie import, a uwaga skupia się właśnie na eksporcie technologii oraz wszelkich usług i produktów z branży IT. Nasze rozwiązania technologiczne coraz częściej trafiają nie tylko do państw europejskich, ale również do Ameryki oraz Azji. DUŻE Z A P OT R ZEBOWA NIE SEKTORA PUBLICZNEGO

M Ł O D Y, P R Ę Ż N Y R Y N E K

Polski rynek IT jest z jednej strony najmłodszym, a z drugiej bardzo prężnie rozwijającym się rynkiem w kraju. Na jego fenomen – bo właściwie o fenomenie tu mowa – składa się wiele czynników. Warto wspomnieć również o tym, że wartość polskiego rynku IT od kilkunastu lat wzrasta średnio o mniej więcej 4% rocznie. Szybki wzrost wynika przede wszystkim z rosnącej otwartości na ciągle ewoluujące potrzeby rynkowe, czego najlepszym efektem jest oczywiście coraz większa konkurencyjność oraz rozwój firm IT.

Obecnie najbardziej atrakcyjnym nabywcą usług i towarów w sektorze IT jest administracja publiczna. Wynika to z faktu, że instytucje państwowe oraz samorządowe często otrzymują środki unijne na nowoczesne rozwiązania. Powołane Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji aktywnie zwiększa dostęp do internetu oraz stara się pomagać w rozwijaniu umiejętności Polaków w zakresie obsługi komputerów. Co więcej, prowadzi wiele projektów oraz działań, które sprzyjają rozwojowi tej branży w Polsce. Sektor publiczny jest zdecydowanie największym nabywcą usług IT w kraju, ale jednocześnie najbardziej niepewnym. Proces od powzięcia decyzji lub jej akceptacji do realizacji czasem trwa nawet kilka lat. W związku z tym na udział w tak ogromnych przetargach mogą pozwolić sobie tylko firmy o ustabilizowanej pozycji na polskim rynku.

FOT. UNSPLASH

ANALIZA RYNKOWA

RÓŻNORODNOŚĆ

W nowoczesnym segmencie IT nie ma miejsca na stagnację czy banalne rozwiązania. Większość firm w Polsce szuka różnorodności, nie zamykając się wyłącznie na jeden rodzaj usług. Firmy starają się dokładnie łączyć segmenty, aby w jak największym możliwym stopniu dostosować się do oczekiwań oraz wymagań klientów, które zazwyczaj są bardzo precyzyjne. Jeszcze kilka lat temu tym, co zachęcało zagranicznych inwestorów do skorzystania z usług polskich przedsiębiorstw, była wyłącznie bardzo atrakcyjna cena. W dzisiejszych czasach ta sytuacja bardzo się zmieniła. Rodzimi specjaliści są coraz częściej doceniani za wysoką jakość oferowanych usług i produktów, opisaną powyżej różnorodność, a także za fantastyczne rozeznanie rynkowe, które w branży IT odgrywa bardzo ważną rolę.

Trzeba pamiętać o tym, że przed branżą IT w Polsce jest jeszcze długa droga, ale mamy już solidne podstawy do rozwoju

D O S KO N A L I S PEC JA L IŚ CI

Wysoko wykształceni specjaliści IT są podstawowym atutem oraz czynnikiem przyciągającym do kraju międzynarodowe firmy. Poziom wyspecjalizowania oraz kwalifikacje pracowników na rynku IT są oceniane niezwykle wysoko – Polska jest krajem, który zdecydowanie się wyróżnia, jeśli chodzi o innowacje. Zatrudnienie na rynku IT tutaj to ponad 100 tys. pracowników, w dodatku ta liczba ciągle rośnie.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

OUTSOURCING

Bardzo ciekawą, utrzymującą się tendencją w sektorze IT, jest outsourcing. To nic innego jak rozpoczęcie współpracy z zewnętrzną firmą, której przekazane zostają do wykonania konkretne zadania. Wiele firm po prostu nie stać na zatrudnienie własnych informatyków, w związku z tym outsourcing pozwala zoptymalizować koszty przedsiębiorstw przeznaczone na usługi informatyczne. Z takiej współpracy korzystają zarówno lokalne, jak i globalne przedsiębiorstwa. P O D S U M OWA NIE

Wyniki badań przeprowadzane na rynku IT potwierdzają, że sektor ten będzie nadal odnotowywał wzrost dochodów, a także zatrudnienia w branży informatycznej. Jest to świetny moment na rozwój i poszerzanie badań z zakresu tego sektora, bowiem informatyka oraz telekomunikacja to obecnie bardzo ważne elementy w modernizacji oraz zwiększaniu efektywności firm. Trzeba też pamiętać o tym, że przed branżą IT w Polsce jest jeszcze długa droga, jednak mamy już solidne podstawy. Dzięki nim w niedalekiej przyszłości możemy uzyskać lepsze wyniki zarówno w produkowaniu usług, jak i we wprowadzaniu nowoczesnych rozwiązań technologicznych, które znacząco pomogą wzmocnić pozycję polskich przedsiębiorstw na rynku IT. ⚫

ARCHITEKTURA

TEKST I ZDJĘCIA: ANTONI SZESZUŁ A

WYRZEŹBIONE WIEŻOWCE DRAPACZE CHMUR MAJĄ DŁUGĄ, JUŻ PONAD STULETNIĄ HISTORIĘ, KTÓRĄ ZAPOCZĄTKOWANO NA TERENIE USA – w Chicago oraz w Nowym Jorku. To w tych dwóch miastach istniała potrzeba zmieszczenia jak największej powierzchni użytkowej budynku na niewielkich, a bardzo drogich działkach. Tam też istniało zaplecze finansowe umożliwiające tworzenie najwyższych – a więc najdroższych – budynków.

uż w 1910 r. (!!!) na nowojorskim Manhattanie stanął Woolworth Building, który swoimi 241 metrami przewyższa każdy współczesny budynek w Polsce (uwzględniając Pałac Kultury i Nauki i Warsaw Spire liczone wraz z iglicą oraz wrocławski Sky Tower). Każdy wieżowiec z pierwszej połowy XX w. był projektowany z użyciem innych technologii, według innych zasad funkcjonalnych i w innym stylu – każdy wygląda inaczej – jest unikalny i charakterystyczny. Z łatwością możemy odróżnić smukły artdecowski Chrysler Building od ozdobnego, neobarokowego ratusza w Filadelfii czy wąskiego, nazywanego żelazkiem, Flatiron Building. Sytuacja uległa zmianie w latach 50., kiedy to powstał współczesny, zaproponowany przez architekta Miesa van der Rohe model wieżowca. Stworzył on zbudowany ze szkła i stali prostopadłościan, z elewacją pozbawioną zdobień, której forma wynika tylko z konstrukcji budynku. Składa się ona z rdzenia nośnego, na nim opierają się rozchodzące się na boki stropy poszczególnych pięter. Dzięki temu ściany zewnętrzne nie przenoszą obciążeń

i tworzą lekką, szklaną konstrukcję. Ta forma budynku, po raz pierwszy zrealizowana w apartamentowcach przy chicagowskiej 860-880 Lake Shore Drive, jest optymalna funkcjonalnie i kosztowo, jednak przy zbyt dużym udziale w tkance miasta tworzy przestrzeń powtarzalną i wtórną. Dlatego bardzo cieszą powstające od czasu do czasu wieżowce, nie optymalne, lecz charakterystyczne, stające się często symbolami miast i dzielnic oraz prowokujące do dyskusji. AQUA TOWER, CHICAGO

Zlokalizowany jest w centrum Chicago, tuż przy kanale łączącym rzekę Missisipi z jeziorem Michigan, ma 87 pięter i 262 m wysokości. Ten wieżowiec projektu Jeanne Gang (najwyższy budynek na świecie zaprojektowany przez kobietę) tuż po ukończeniu w 2009 r. został wyróżniony tytułem „Wieżowca Roku” Skyscraper Award Emporis. Osiemnaście pierwszych pięter zajmuje luksusowy hotel – Radisson Blu – wyżej zlokalizowane są mieszkania i apartamenty na wynajem, a całość

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Z łatwością możemy odróżnić smukły artdecowski Chrysler Building od ozdobnego, neobarokowego ratusza w Filadelfii czy wąskiego, nazywanego żelazkiem, Flatiron Building

ARCHITEKTURA

obsługiwana jest przez 24 windy. Od innych szklanych prostopadłościanów odróżnia go rozrzeźbiona, falująca forma betonowych, wystających z elewacji płyt pełniących funkcję balkonów. Wbrew pozorom ich bioniczny kształt nie wynika z artystycznej fantazji projektantki, lecz jest efektem analizy osi widokowych, zacieniania poszczególnych mieszkań, obliczeń tuneli powietrznych pomiędzy już istniejącymi budynkami. Ta skrupulatna matematyczna analiza dała tak wyjątkowy efekt, że budynek, mimo młodego wieku, został już nazwany ikoną. Sama projektantka mówi jednak o nim skromnie: „Aqua Tower jest wynikiem bardzo naturalnego, organicznego procesu projektowania, a jej kształt wynika z warunków, w jakich powstała, z wymogów klimatu i konieczności zachowania osi widokowych sąsiednich budynków. Fakt, że powstał projekt tak ekspresyjny, jest wynikiem sprzężenia wielu okoliczności zewnętrznych”. 8 S P R U C E S T R E E T ( Z N A N Y TA K Ż E J A K O BEEKMAN TOWER), NOW Y JORK

Wieżowiec mierzący 267 metry wysokości, projektu architekta Franka Gehry’ego, stoi dumnie w południowej części nowojorskiego Manhattanu. Podobnie jak Aqua Tower jest podzielony pomiędzy różne funkcje – znajduje się w nim publiczna szkoła podstawowa dla 600 uczniów, jest 900 luksusowych apartamentów (wyłącznie na wynajem), planowane są dwa hotele i szpital. Jego wyjątkowość nie polega jednak na łączeniu w sobie wielu ról, a na tym, co wnosi do panoramy Nowego Jorku. Co sprawia, że nazywa się go „najpiękniejszym drapaczem chmur na Manhattanie od dziesięcioleci”? Budynek ten, pierwszy wieżowiec w karierze kontrowersyjnej gwiazdy architektury – Franka Gehry’ego – przypomina topniejącą górę lodu. Pełen jest skomplikowanych, miękkich wcięć, wykuszy i nieregularności dających poczucie „żywego budynku”. Innym efektem takiej elewacji są rzuty apartamentów – w całym wieżowcu nie ma dwóch identycznych mieszkań! Amerykański krytyk architektury – Paul Goldberger – napisał w magazynie „The New Yorker” o wieżowcu 8 Spruce Street: „Jest to pierwszy budynek zbudowany od czasu Woolworth Building (jeden z najstarszych i najsłynniejszych nowojorskich wieżowców, opisany we wstępie – przyp. red.) w centrum Nowego Jorku, który zasługuje, aby obok niego stać”.

Aqua Tower jest wynikiem bardzo naturalnego, organicznego procesu projektowania, a jej kształt wynika z warunków, w jakich powstała

M A R I N A C I T Y, C H I C A G O

To kompleks usługowo-mieszkalny zlokalizowany w Chicago, którego najważniejszą część stanowią dwa bliźniacze 179-metrowe wieżowce. Architekt Bertrand Goldberg zaprojektował je w formie walców, w których 19 pięter zajmuje otwarty parking, a na 40 kolejnych, wolnych od ulicznego hałasu i kurzu piętrach, znajdują się mieszkania. Najbardziej charakterystyczną cechą wieżowców jest sposób podziału powierzchni pięter

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

na mieszkania. Okrągły budynek został podzielony na 16 identycznych, trójkątnych modułów, kojarzących się z trójkątami pizzy. Każda z tych części zwieńczona jest charakterystycznym balkonem, których ilość i powtarzalność upodabnia budynek do kolby kukurydzy. Najmniejsze mieszkania składają się z jednego modułu, a więc przypada im także jeden balkon, największe apartamenty zajmują powierzchnię dwóch i pół modułu – dwa i pół balkonu. Charakterystyczne wieże Marina City były wielokrotnie wykorzystywane w popkulturze – znajdują się na kilku okładkach płytowych i „grały” w wielu filmach – m.in. „The Blues Brothers”, „Ja, robot”, „Batman – Mroczny Rycerz”. D R A PACZ D R A PACZOW I NIER ÓW N Y

Współcześnie budowanie wieżowców ogranicza się do dwóch głównych kierunków. Efektem pierwszego z nich – związanego z jak największym wykorzystaniem działki i optymalizacją kosztów – są bardzo podobne do siebie, szklano-stalowe prostopadłościany. Zależnie od jakości projektu i wykonania można je różnie oceniać, jednak większość z nich jest do siebie podobna i nie wnosi do miast nowych, ciekawych form. Drugi nurt to pobijanie kolejnych rekordów wysokości – najwyższego budynku w kraju, na kontynencie, wreszcie na świecie (obecnie w wyścigu prowadzi stojący w Dubaju 828-metrowy Burj Khalifa). Cieszy więc, kiedy dzięki współpracy inwestora i architekta udaje się zbudować wieżowiec inny, ciekawy, niekoniecznie najwyższy, niekoniecznie najbardziej optymalny ekonomicznie, lecz będący piękną rzeźbą w świecie najrozsądniejszych rozwiązań. ⚫

MIKROAPARTAMENTY

SPOSÓB NA INWESTYCJĘ KAPITAŁU

INWESTOWANIE W NIERUCHOMOŚCI KOMERCYJNE NALEŻY DO JEDNEGO Z NAJBARDZIEJ DOCHODOWYCH SPOSOBÓW ZARZĄDZANIA KAPITAŁEM. Korzystny trend rynkowy, w segmencie mikroapartamentów pod wynajem, dostarcza szeroki zakres możliwości inwestowania, a czynsze z najmu pozwalają oszacować stopę zwrotu z zainwestowanego kapitału.

akup niewielkich metrażowo apartamentów to doskonała lokata kapitału zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych inwestorów. Najem, oparty na krótko i długoterminowych umowach najmu, tego sektora inwestycji, zapewnia płynność finansową i podnosi jej rentowność. Choć sama idea mikroapartamentów pojawiła się początkowo w Stanach Zjednoczonych, trend ten dotarł także do Polski i podbija rynek nieruchomości. W sąsiedztwie Politechniki Gdańskiej ma powstać 60 gotowych do wprowadzenia mikroapartamentów. Gdański Harward to nowy projekt realizowany przez Metropolitan Investment w Trójmieście. Inwestycja obejmuje modernizację byłego akademika w nowoczesne mikroapartamenty o powierzchniach od 12m² do 23m². Współczesna architektura, połączona z zabytkowymi elementami wystroju, oferuje wyjątkową przestrzeń i praktyczne rozwiązania. Nowoczesne wyposażenie wnętrz zapewnia maksimum wygody, prywatności i bezpieczeństwa. Jest to niewątpliwie pierwszy prestiżowy prywatny akademik w Polsce, który wyróżnia się zachowaniem tradycji i luksusu, a sam charakter obiektu pozwala estymować zainteresowanie studentów zagranicznych wyborem tego miejsca. Lokalizacja zapewnia nieograniczony dostęp do wszystkich atrakcji Gdańska i wygodny dojazd do centrów handlowych, restauracji, czy klubów. Liczne ścieżki rowerowe, obiekty sportowe i tereny zielone sprzyjają rekreacji i odpoczynkowi na łonie natury. Decyzja o warunkach zabudowy daje bowiem możliwość wyodrębnienia oddzielnych lokali użytkowych z księgami wieczystymi.

Z tego powodu mikroapartamenty realizowane są w wariancie lokali usługowych spełniając tę funkcję zarówno w roku akademickim – w postaci długoterminowego najmu dla studentów, jak i latem – jako alternatywa dla odwiedzających Gdańsk turystów przez najem dobowy. Atrakcyjność obiektu i bezpieczna lokata kapitału gwarantują stopę zwrotu z inwestycji w wysokości min. 7% w skali roku, a w przypadku zwrotu z inwestycji powyższej wartości 7% – dodatkowe 50% z nadwyżki. Trójmiasto staje się coraz bardziej atrakcyjną metropolią i dużym ośrodkiem akademickim. Rocznie przybywa tu około 30 tysięcy studentów z Polski i zagranicy. Trend ten ma odzwierciedlenie w preferencjach na rynku nieruchomości pod wynajem. Łatwy dostęp do oferowanych przez miasto rozrywek, bliskość komunikacji miejskiej i awangardowy styl inwestycji sprawia, że młodzi ludzie coraz chętniej decydują się na wynajem mikroapartamentów. Choć mikroapartamenty cechuje niewielki metraż, wykończenie inwestycji „pod klucz” spełnia wszystkie funkcje pełnowymiarowego mieszkania. Dzięki innowacyjnym rozwiązaniom projektowym dostępna przestrzeń jest maksymalnie wykorzystana. Przy współczesnym, szybkim tempie życia dostęp do bogatej infrastruktury i funkcjonalne rozwiązania architektoniczne to dobra propozycja na zakup pod wynajem i lokatę kapitału. ⚫

Więcej o projekcie www.gdanski-harward.pl

FOT. PIXABAY

LIFESTYLE

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

T E K S T: D O R O T A D O R I S W Y S O C K A LIFE, ENERGY & BODY COACH W W W. AC C ES SYO U. P L

JAK MOŻE BYĆ JESZCZE LEPIEJ? WYOBRAŹ SOBIE WSPANIAŁE WAKACJE, NOWO POZYSKANEGO KLIENTA, NIESPODZIEWANY PREZENT, WYGRANY PRZETARG, NOWĄ OBIECUJĄCĄ ZNAJOMOŚĆ. Jak reagujesz w sytuacji, gdy jesteś zadowolony z życia? Lepiej już być nie może? Zazwyczaj proszenie o więcej w takim momencie – a tym bardziej otrzymywanie – jest jak obcy koncept, nie z tego świata. Ale właściwie, dlaczego nie chcieć „więcej”, „lepiej” i „bardziej”? To wszystko jest możliwe. Wystarczy zmienić swoje nastawienie, zadając właściwe pytania samemu sobie.

FOT. UNSPLASH

LIFESTYLE

GDY JEST DOBRZE , MOŻE BYĆ JESZCZE LEPIEJ

Kiedy jest nam w życiu dobrze, nie chcemy tego zepsuć. Raczymy się tym dobrem umiarkowanie, żeby tylko „nie zapeszać”. Ciekawe, że nawet kiedy wszystko się układa, prawie nigdy nie pytamy i nie prosimy o jeszcze więcej możliwości, o jeszcze „lepiej”, o jeszcze wspanialsze zdarzenia i jeszcze cudowniejsze życie. Nieśmiało smakujemy te dobre chwile, bojąc się, że miną i nic im już potem nie dorówna. Ile się pod tym kryje założeń, że lepiej już być nie może i że dobre jest wrogiem lepszego? Zupełnie jakby ten stan miał zniknąć lub zmienić się,

gdy go zanadto docenimy. To zastanawiające, że zadowolenie odczuwamy jako stan przejściowy, czasowy, a niezadowolenie i stres – jako coś bardziej normalnego i stałego zarazem. Częściej zasilamy obawy i strach, że w naszym życiu się pogorszy, niż pewność, że może być jeszcze lepiej. Nikt nas nie uczy, że to dobrze, gdy chcemy więcej i że możemy chcieć więcej. Nie wiemy, że samo to pragnienie jest już zaproszeniem do wspanialszych możliwości i lepszego życia. Zdaniem wielu psychologów społecznych negatywne nastawienie i skłonność do oceny „in minus” przychodzą nam łatwiej i szybciej – być może właśnie ze względu na

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Nie traktujmy zatem dobrego stanu jako tymczasowego, który na pewno minie, „bo nasze życie to przecież sinusoida”

wychowanie, kulturę, społeczeństwo, w którym żyjemy. Może ta „naturalna” skłonność sprawia, że nie tylko nie prosimy o więcej, ale też nie doceniamy tego, co już mamy? W pędzie codzienności nie dostrzegamy, że jest za co być sobie wdzięcznym. Tymczasem radość i wdzięczność są jak magnetyczne zaproszenie dla wspanialszych rzeczy w naszym życiu. Nie traktujmy zatem dobrego stanu jako tymczasowego, który na pewno minie, „bo nasze życie to przecież sinusoida”. Kiedy jest dobrze – zatrzymajmy się, by to docenić. A dodatkowo pozwólmy sobie i miejmy odwagę poprosić o więcej – poprosić siebie i cały wszechświat możliwości, które są wokół nas. Jesteśmy bowiem tym, co myślimy, co mówimy i do czego zapraszamy. Jeśli dziś nie jest lepiej, to może właśnie dlatego, że o to nie pytasz, nie prosisz i nie wysyłasz tej energii od siebie, zupełnie jakbyś tego nie chciał. Kto, jeśli nie ty, może opowiedzieć się za twoim coraz wspanialszym i obfitszym życiem? Zapytaj zatem: „jak może być jeszcze lepiej?”. Lepiej, niż jest teraz, lepiej z samym sobą, lepiej w życiu, w związku, w pracy. Przecież zawsze masz szansę, by sięgnąć po jeszcze lepsze życie. Wystarczy zadać sobie to proste pytanie. Ono otwiera możliwości, początkowo choćby na poziomie samej energii. GDY JEST ŹLE – TEŻ MOŻE BYĆ LEPIEJ

To magiczne pytanie: „jak może być jeszcze lepiej?” powinieneś zadać nawet wtedy, gdy spotyka cię coś przykrego, niekomfortowego, negatywnego! Dzięki temu zmienisz energię tego zdarzenia. Słowa, które nawykowo cisną się na usta: „masakra”, „beznadzieja”, „gorzej już być nie może”, „no to koniec” i tym podobne nie pomogą odwrócić sytuacji w dobrą stronę. Blokują umysł na jej negatywnej ocenie, co może wywołać lawinę niefortunnych zdarzeń. W końcu skąd się wzięło powiedzenie: „Nieszczęścia chodzą parami”? Warto zatem wiedzieć, jak wyłączyć automatycznego pilota negatywnych reakcji. Możesz to zrobić, właśnie zadając pytanie: „jak może być jeszcze lepiej?”. Wtedy zapraszasz coś lepszego, niż to, co jest teraz; niż to, co cię właśnie spotkało, co się wydarzyło. Zadanie tego prostego pytania nie boli i choć wymaga małego wysiłku w zmianie podejścia do trudnych sytuacji, kreuje ogromną zmianę w życiu!

To narzędzie można stosować bez czyjejkolwiek pomocy. Sami zapalamy sobie lampkę alarmową, która ostrzega przed popadaniem w pesymizm. To ważne, bo nie zawsze mamy obok kogoś, kto patrzy na sytuację z innej perspektywy i może nam pokazać inną stronę tego medalu. Właśnie dlatego opłaca się stosować to proste narzędzie – bo dzięki niemu sami możemy wybić się ze złych emocji i przestawić na inne tory. Warto stać się innowatorem własnego życia, wyrobić sobie odruch zadawania pytań i kwestionowania własnych nawyków i reakcji. Tak rodzi się samoświadomość, która prowadzi do zupełnie innej obecności w życiu i jego kreacji. Z A MI AS T N EGOWAĆ – Z A PR ASZ AĆ „W IĘCE J ”

Nie chodzi o to, żeby w trudnej sytuacji ignorować lub zaprzeczać temu, co się wydarzyło. Chodzi o to, by nie tworzyć w swojej głowie dobrze znanej krainy narzekań, dramatów i nieszczęść, ale nawet w niedobrej sytuacji poprosić o coś lepszego i wspanialszego. Nie znaczy to, żeby nie działać. Masz to robić i jednocześnie zadać to magiczne pytanie: „jak może być jeszcze lepiej?”, które energetycznie już otworzy inne drzwi. Owszem, wymaga to spojrzenia na sytuację ze świadomością wyboru czegoś innego niż do tej pory. Świadomością, że sam możesz zdecydować, czy w tej niemal niezauważalnej nanosekundzie wybierasz inną drogę niż ta negatywna, mroczna ścieżka, której jedyną zaletą jest to, że ją znasz. Dlaczego nie przekierować pociągu swojego życia na lepsze tory? To jedno małe, a zarazem wielkie narzędzie pozwala zmienić znane trajektorie, po których nieustannie kroczymy. Uświadamia, że to od ciebie zależy, jak ocenisz sytuację i jak na nią w efekcie zareagujesz. Im bardziej będziesz świadomy, że masz wybór tego, co myślisz i mówisz, tym łatwiej wykreujesz coś, co naprawdę będzie dawało ci radość i lekkość w życiu. Jeśli więc dojdziesz do tego, że chcesz dla siebie więcej, lepiej i obficiej, to zacznij to sam do siebie zapraszać, zadając pytanie: „jak może być jeszcze lepiej?”. Przecież zadając to pytanie, niczym nie ryzykujesz. Gdyby od tego, czy je zadasz, zależało to, czy rzeczy zmienią się na lepsze – zadałbyś je? ⚫

PRAWO I FINANSE

T E K S T: W O J C I E C H B A G I Ń S K I I M I C H A Ł Ż O Ł U B A K , A DWO K AC I , P R Z E WO D N I CZ ĄC Y S E KC J I P R AWA N I E R U C H O M O Ś C I P R Z Y O K R ĘG OW E J R A DZ I E A DWO K AC K I E J W WA R S Z AW I E

POLSKI RYNEK FUZJI I PRZEJĘĆ W 2016 ROKU Z PERSPEKTYWY KRAJOWEJ I ZAGRANICZNEJ W 2016 R. POLSKI RYNEK FUZJI I PRZEJĘĆ ODNOTOWAŁ SPOWOLNIENIE WZGLĘDEM 2015 R. Niemniej jednak obfitował w warte odnotowania transakcje. Na podstawie powszechnie dostępnych danych łączna liczba transakcji fuzji i przejęć w 2016 r. szacowana jest mniej więcej na 170-180.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. UNSPLASH

SEKTOR MEDIÓW I FMCG PRZODUJE

P R Y W AT N E Z N O W U S TA J E S I Ę P A Ń S T W O W E

Najwięcej transakcji dotyczyło sektora Media/IT/Telecom, usług finansowych oraz sektora FMCG. Przewagę wśród fuzji i przejęć (gdzie strony zdecydowały się ujawnić cenę) mają te, których wartość nie przekroczyła 100 mln zł. Jako zdecydowanie wyróżniającą się pod względem kryterium ceny wskazać należy transakcję przejęcia Allegro przez grupę funduszy PE – jej wartość to 3,25 mld dolarów.

Wśród inwestycji rodzimych na uwagę zasługuje niewątpliwie transakcja nabycia pakietu 32,8% akcji Banku Pekao SA przez PZU SA oraz Polski Fundusz Rozwoju. Sprzedający to UniCredit SpA. Transakcja ta zwraca uwagę nie tylko ze względu na swoją wartość (10,6 mld zł), ale też dlatego, że jest to przykład powrotu sprywatyzowanego podmiotu w państwowe ręce.

Przewagę wśród fuzji i przejęć mają te, których wartość nie przekroczyła 100 mln zł

ROŚNIE ILOŚĆ POLSKICH INWEST YCJI A Z J AT Y C C Y I N W E S T O R Z Y P R Z E J M U J Ą

ZA GRANICĄ

POLSKIE SPÓŁKI

Polskie firmy wychodzą również za granicę. Warto odnotować, że przez ostatnią dekadę wartość i ilość transakcji typu FDI (Foreign Direct Investment) przeprowadzonych przez polskie spółki poza granicami Polski znacząco wzrosła. Wiele polskich firm, np. Grupę Maspex, Grupę Nowy Styl czy też Asseco, zaczęto postrzegać jako wschodzące korporacje międzynarodowe. Można pokusić się o stwierdzenie, że przejęcia zagranicznych firm coraz częściej wpisują się w model

Wśród inwestorów zagranicznych warta odnotowania jest obecność inwestorów z Azji. Jednym z przykładów może być transakcja przejęcia większościowego pakietu udziałów w spółce Novago (przetwarzanie odpadów komunalnych) przez China Everbright International – chińską państwową firmę inwestycyjną z branży ochrony środowiska. Sprzedającym był fundusz private equity Abris Capital. Wartość transakcji wyniosła ok. 535 mln zł.

PRAWO I FINANSE

biznesowy naszych rodzimych spółek i stanowią ważny element strategii rozwoju firmy poprzez ekspansję międzynarodową. P R Z E J Ę C I A M A J Ą M I E J S C E TA K Ż E W Ś R Ó D S TA R T U P Ó W

kompleksowe rozwiązania informatyczne, zamiast nabywać kolejne firmy zagraniczne oferujące dane aplikacje komputerowe (by na przykład potem połączyć je w jeden system), mogłaby stać się dystrybutorem rozwiązań tych firm i zgodnie z zapisami umowy dystrybucyjnej oferować taki system (stanowiący połączenie poszczególnych aplikacji) na rynku rodzimym lub zagranicznym. Takie rozwiązania, choć mniej medialne niż bezpośrednie akwizycje, są również wykorzystywane przez polskie spółki wchodzące na rynki zagraniczne. C H W I L O W Y P R Z E S T Ó J C Z Y S TA Ł E SPOWOLNIENIE?

Podsumowując, polski rynek fuzji i przejęć odnotował spowolnienie. Jednak warto zaznaczyć długofalowy trend inwestycji polskich spółek za granicą. Wyrażamy nadzieję, że utrzyma się on w najbliższych latach. Polskie przedsiębiorstwa nie powinny mieć kompleksów w stosunku do swoich zagranicznych konkurentów. Nierzadko są lepiej zarządzane, dokapitalizowane, posiadają także więcej przewag konkurencyjnych niż ich zagraniczni konkurenci. ⚫

FOT. ENERGEPIC.COM

Wskazać również należy na inwestycje polskich startupów za granicą. W 2016 r. startup Brainly, specjalizujący się w rynku edukacji, przejął serwis OpenStudy z USA – swojego największego konkurenta. DocPlanner przejął swojego hiszpańskiego konkurenta Doctoralia.com – platformę pośredniczącą w umawianiu wizyt lekarskich. Ruch ten pozwoli wejść spółce na rynki Ameryki Łacińskiej. Polskie spółki – w szczególności startupowe – podbijające rynki zagraniczne często działają na zasadzie szybkiej akwizycji i bezpośredniego wejścia na rynek niż powolnego, ewolucyjnego budowania kanałów dystrybucji w danym kraju poprzez umowy z miejscowymi partnerami. Z punktu widzenia prawno-biznesowego warto jednak wskazać, że pierwsza metoda jest zwykle bardziej kosztowna i ryzykowna niż druga, polegająca na zawieraniu umów agencyjnych, dystrybucyjnych czy też typu reseller. Na przykład spółka polska dostarczająca

W 2016 r. startup Brainly, specjalizujący się w rynku edukacji, przejął serwis OpenStudy z USA – swojego największego konkurenta

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. ALAN KRASUSKI

ANALIZA RYNKOWA

RYNEK KAWY W POLSCE T E K S T: W I K T O R B O R O W S K I , C O F F E E R E P U B L I C

RYNEK KAWY W POLSCE ZALEWA TZW. TRZECIA FALA. REPREZENTUJĄ JĄ ARTYŚCI WYPALAJĄCY WYJĄTKOWE KAWY I BARIŚCI, KTÓRZY UMIEJĄ JE ZAPARZYĆ. Do walki o wygraną staje szereg młodych i zdeterminowanych ludzi uzbrojonych w dripy, chemexy oraz syphony. Reprezentują front młodych gniewnych, którzy udowadniają, że w kawie chodzi przede wszystkim o smak i aromat, a nie o przysłowiowego kopa.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

ANALIZA RYNKOWA

N OW Y W Y M I A R K AW Y

To właśnie młodzi gniewni tworzą niepowtarzalną energię miejsc serwujących kawę, która zaraża ludzi i inspiruje do eksperymentów z kawą w swoim domu. Znana wszystkim zalewajka odchodzi powoli do lamusa, a coraz bardziej świadomi konsumenci poszukują swoich smaków już nie na półkach supermarketów, a w butikowych palarniach kawy oraz kawiarniach segmentu speciality. K AWA S P ECI A L I T Y

Termin „speciality” ma szeroki zasięg. Odnosi się przede wszystkim do jakości oferowanych ziaren, które są uprawiane na małych plantacjach, gdzie najważniejsza jest jakość, a nie ilość. Poddane rygorystycznym kontrolom, począwszy od uprawy przez obróbkę po transport, trafiają do europejskich portów. W tym miejscu pałeczkę przejmują wspomniane wcześniej palarnie kawy oraz bariści. Na tym etapie termin speciality rozkłada się na odpowiednią obsługę klienta oraz edukację, która stanowi fundament rozwoju segmentu kawy najwyższej jakości na polskim rynku. Edukacja ma na celu zmianę sposobu myślenia o niej. N OW E P O D E J Ś CIE D O PA L ENI A K AW Y

Do niedawna synonimem dobrej czarnej było espresso przyrządzone z ziaren palonych na ciemno na styl włoski, w której jedyną wyczuwaln ą nutą była gorycz. Głównym powodem takiego palenia był zamiar zamaskowania wszystkich defektów, które są typowe dla ziarna słabej jakości. Trzecia fala pokazuje, że kawa pochodzi z owoców. I to właśnie tych charakterystycznych owocowych cech należy poszukiwać w filiżance napoju. Służy temu jaśniejszy sposób palenia, który zamiast maskować, raczej uwypukla naturalne cechy ziarna najwyższej jakości.

królują napoje mleczne na bazie espresso, ale znakiem czasów stają się metody przelewowe, które znane są tak naprawdę od zawsze. Mowa tu o wspomnianym wcześniej arsenale tzw. metod alternatywnych, które powstały na początku XX wieku, a przeżywają teraz drugą młodość. Ich cechą wspólną jest możliwość manualnego zaparzania oraz pełnej kontroli baristy nad całym procesem parzenia. Pozwala to dowolnie modyfikować stosunek ilości wody do kawy, temperaturę oraz czas parzenia. Rezultatem są idealnie dopracowane filiżanki kawy o bogatym smaku i aromacie.

Za ostateczny kształt rynku będą odpowiadali ludzie, którzy go tworzą, czyli producenci oraz bariści

K AWA D L A S M A K U CZ Y D L A P O BU DZEN I A?

Zmiany nawyków konsumentów są obserwowane przede wszystkim w dużych aglomeracjach miejskich. Na peryferiach kawa wciąż stanowi sposób na poranne pobudzenie, a walory smakowe odchodzą na drugi plan i minie dużo czasu, zanim się to zmieni. Za ostateczny kształt rynku będą odpowiadali ludzie, którzy go tworzą, czyli producenci oraz bariści. Stanowi to duże wyzwanie, wzmaga odpowiedzialne podejście oraz wymaga sporych kwalifikacji. Kawa to nie jest produkt, którego się można po prostu nauczyć, ująć w ramy, zaszufladkować czy ubrać w pojęcia. Kawa jest produktem żywym, który wymaga ciągłego zaangażowania, nauki i przede wszystkim refleksji. Droga, jaką przechodzi od zasiania ziarna do filiżanki napoju, jest bardzo długa. Fakt ten sprawia, że na finalny produkt ma wpływ wiele czynników, począwszy od sposobu uprawy kawy przez obróbkę i transport po palenie i parzenie. Aby zapewnić odpowiednią jakość, trzeba poznać każdy z tych skomplikowanych etapów. Nie ma jednego sprawdzonego przepisu na idealną kawę, a jedyną gwarancją trzymania wysokiego poziomu jest ciągły rozwój i pogłębianie wiedzy. RY N E K K AW Y W FA ZI E W Z R O S T U

N OW E M E TO DY PA R ZENI A K AW Y

Rynek kawy w Polsce rośnie w zastraszającym tempie. Na przestrzeni ostatnich lat notuje on wzrost na poziomie 13% rocznie. Szacuje się, że w 2016 roku

FOT. PIXABAY

Oprócz samego sposobu palenia zmienia się też sposób zaparzania kawy. W polskich kawiarniach wciąż

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

osiągnął pułap 5,5 mld zł. Eksperci branżowi wskazują,

POLSKI RYNEK WCIĄ Ż NIENASYCONY

że wzrost wartości rynku będzie się utrzymywał, pomimo względnie stabilnego poziomu spożycia kawy wśród Polaków. Na dynamikę rynku istotny wpływ wywiera zwiększone zainteresowanie konsumentów produktami klasy premium, które reprezentuje trzecia fala. Mimo stałego wzrostu rynku kaw speciality w Polsce oraz dużej ilości nowo powstałych małych producentów rynek ten jest wciąż stosunkowo niewielki. Brakuje dokładnych danych na temat udziału kaw produkowanych przez małe palarnie w Polsce, ale szacuje się, że jest to około 3% całego rynku kawowego w Polsce. To wciąż mało, biorąc pod uwagę fakt, że w Stanach Zjednoczonych udział ten wynosi około 50%. Dużą rolę w tworzeniu rynku kawy odgrywają kawiarnie, które są głównym odbiorcą kawy najwyższej jakości w Polsce i głównym łącznikiem z konsumentem.

Mimo stosunkowo małego udziału kaw segmentu speciality rozwój jest widoczny gołym okiem. Niemal co miesiąc powstają w Polsce nowe palarnie oferujące kawy najwyższej jakości. Polski rynek jest na tyle duży i chłonny, że minie jeszcze sporo czasu, zanim będzie przesycony. Obserwowany wzrost działa tylko na korzyść konsumenta, ponieważ rośnie konkurencja, a to zawsze przekłada się na wzrost jakości oferowanych produktów. Wszystko jednak wskazuje na to, że nowo powstałe miejsca nie będą prowadziły ze sobą wyniszczającej walki o udział w rynku, a raczej będą się upominać o swój kawałek tortu, który wcześniej zarezerwowany był dla dużych korporacji produkujących kawę na wielką skalę. Do wytworzenia „polskiej kultury picia kawy” na wzór skandynawskiej jeszcze nam daleko, ale biorąc pod uwagę fakt, gdzie byliśmy jeszcze parę lat temu, jesteśmy na dobrej drodze. ⚫

FOT. KATARZYNA MATERKA

Brakuje dokładnych danych na temat udziału kaw produkowanych przez małe palarnie w Polsce, ale szacuje się, że jest to około 3% całego rynku kawowego w Polsce

PODRÓŻE Z KLASĄ

NA NARTY T E K S T: D A W I D M I K O Ś

WYOBRAŹCIE SOBIE KRYSTALICZNIE CZYSTE POWIETRZE, OŚNIEŻONE SZCZYTY, wokół których rozsiane są tradycyjne wioski i charakterystyczne góralskie chaty, w końcu – nowoczesne wyciągi, dziewicze stoki narciarskie i tętniące życiem resorty. Już? A teraz zamiast marzyć, wyciągnijcie walizki, spakujcie deski oraz narty i ruszcie w drogę na zimowe wakacje! Dokąd? Czekają na was choćby austriacki Tyrol, Alpy Sabaudzkie i włoskie Dolomity.

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

FOT. TIROL TOURIST BOARD/TVB ST. ANTON AM ARLBERG/FOTOGRAF PATRICK SÅ LY

W EUROPIE

FOT. DOLOMITI SUPERSKI/A.TROVATI

PODRÓŻE Z KLASĄ

AUSTRIA: TYROL

Austriacki Tyrol to kolebka narciarstwa alpejskiego, gdzie przez blisko 10 miesięcy w roku na miłośników białego szaleństwa czeka ponad 80 ośrodków narciarskich. Do tych najważniejszych i najpopularniejszych należą: St. Anton am Arlberg, Kitzbühel i Innsbruck. St. Anton jest znany na całym świecie jako miejsce narodzin narciarstwa i uwielbiany przez ekspertów za rozległe i zróżnicowane trasy zjazdowe. Znajduje się tu wszystko, czego potrzeba do spędzenia udanego urlopu: malownicze nartostrady, ekstranowoczesne

Austria: St. Anton jest znany na całym świecie jako miejsce narodzin narciarstwa i uwielbiany przez ekspertów za rozległe i zróżnicowane trasy zjazdowe

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

kolejki linowe, tyrolskie krajobrazy i bogactwo nocnych atrakcji. Choć modny i nowoczesny, zachował wiele ze swojego staroświeckiego uroku. Przybywający tu goście cenią z jednej strony tradycyjną alpejską gościnność, a z drugiej – międzynarodowy charakter miejscowości. Na przyjezdnych czeka 97 wyciągów, 340 km oznakowanych tras narciarskich i 200 km tras nieoznakowanych, z kolei narciarze biegowi mają wyłącznie dla siebie aż 40 km tras. Jak przystało na prawdziwy Winter Wonderland, coś dla siebie znajdą także ci, którym do gustu bardziej przypada jazda na łyżwach czy saneczkarstwo.

JAKOSC I PRECYZJA DOTARCIA W REKLAMIE OUTDOOR NA TERENIE I

CALEGO KRAJU

WWW.ALLPROMOTE.PL

FOT. DOLOMITI SUPERSKI/DANTERCEPIES SPA/ARCHSTUDIO RUDOLF PERATHONER

PODRÓŻE Z KLASĄ

Najlepsi narciarze świata zjeżdżają tymczasem do Kitzbühel – to tu odbywa się Puchar Świata w skokach narciarskich. Dodatkowych wrażeń dostarcza Streif – uważany za najbardziej spektakularną trasę zjazdową świata, która wymaga od sportowców nadzwyczajnych umiejętności. W końcu to w Kitzbühel narciarze mogą podążać śladami takich legend narciarstwa jak Toni Sailer, „Anderl” Molterer i Ernst „Hansi” Hinterseer. Sama alpejska wioska żyje o każdej porze dnia: Kitzbühel ma najwyższe skoncentrowanie restauracji wyróżnionych w przewodnikach Gault & Millau i najbardziej luksusowych

hoteli w Tyrolu. Wraz z szeregiem międzynarodowych marek, projektantów i lokalnych butików zakupy stają się tu rozrywką samą w sobie. Do Kitzbühel, nazywanego „miastem kozic”, łatwo dojechać samochodem i koleją – wioska znajduje się zaledwie 1,5 godziny jazdy od lotnisk w Monachium, Salzburgu i Innsbrucku. Innsbruck, „stolica Alp”, otoczony jest przez dziewięć ośrodków narciarskich, w tym Nordkette, gdzie znajduje się jeden z najbardziej stromych stoków narciarskich Tyrolu, ze spektakularnymi widokami na miasto

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

Dodatkowych wrażeń dostarcza die Streif – uważany za najbardziej spektakularną trasę zjazdową świata, która wymaga od sportowców nadzwyczajnych umiejętności

i okolice. Trzykrotny gospodarz zimowych igrzysk olimpijskich, Innsbruck, jest jednym z największych miast społeczności narciarzy. Do ich dyspozycji pozostaje 9 ośrodków narciarskich i 300 km tras połączonych darmową komunikacją funkcjonującą od grudnia do połowy kwietnia. Znajdujący się tu lodowiec Stubai to idylliczne centrum rozrywki dla wszystkich rodzajów entuzjastów sportów zimowych: od początkujących do doświadczonych narciarzy i snowboardzistów, w tym także rodzin. Stolica Alp to coś więcej niż raj dla fanów narciarstwa zjazdowego: na ciepłe przyjęcie powinni

się też szykować miłośnicy narciarstwa biegowego, saneczkarstwa, łyżwiarstwa, czy choćby… kuligów. Co odważniejsi zjeżdżają olimpijskim torem bobslejowym w Igls, gdzie prędkość można rozwinąć do 120 km na godzinę. Pass Tirol Snow Card upoważniający do nielimitowanego korzystania z infrastruktury wszystkich ośrodków to wydatek rzędu 756 euro; tygodniowy pass SkiWelt Winter kosztuje 262,50 euro.

PODRÓŻE Z KLASĄ

Wyprawa do Portes du Soleil to okazja do poznania malowniczych sabaudzkich miejscowości, w tym tak popularnych ośrodków jak Avoriaz czy Morzine

P O G R A NICZE F R A N CUS KO - SZ WA J CA R S K IE: BRAMY SŁOŃCA

Portes du Soleil („Bramy Słońca”) to ogromny obszar narciarski położony na granicy francusko-szwajcarskiej, rozciągający się malowniczo w Górnej Sabaudii pomiędzy jeziorem Léman a najwyższym szczytem Europy – Mont Blanc. Region obejmuje ponad 14 różnych ośrodków po obu stronach granicy. Ukształtowanie terenu i nienagannie przygotowana infrastruktura dają szansę na zabawę i wypoczynek osobom o bardzo różnych umiejętnościach. Początkujący narciarze mogą liczyć na wsparcie instruktorów: są tu przygotowane specjalnie dla nich ośle łączki, które znajdują się na uboczu głównych tras zjazdowych. Z kolei na tych o większych umiejętnościach i oczekiwaniach czeka ponad 650 km tras i 219 wyciągów. Wyprawa do Portes du Soleil to okazja do poznania malowniczych sabaudzkich miejscowości, w tym tak popularnych ośrodków, jak Avoriaz czy Morzine, gdzie na przyjezdnych czeka szeroki wachlarz hoteli, pensjonatów, chaletów i kwater prywatnych.

FOT. DOLOMITI SUPERSKI/PIZ SELLA

Do położonego po francuskiej stronie miasteczka Avoriaz można się dostać kolejką linową –po przyjeździe doświadczycie rzadkiego widoku: miejscowość jest

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

całkowicie wolna od samochodów i innych środków transportu. Najlepsze sposoby dotarcia z punktu A do punktu B to albo skuter śnieżny, albo sanie konne! Trasy narciarskie prowadzą aż do gminy Morzine, która jest tętniącym życiem nieformalnym centrum Portes du Soleil. Mieści się tu wiele sklepów, barów, kawiarni i restauracji. Pozostałe popularne ośrodki, które leżą między Mont Blanc a Jeziorem Genewskim to: Châtel, Morgins, Champéry, Montriond, La Chapelle-d’Abondance, SaintJean-d’Aulps, Les Gets, Val-d’illiez, Champoussin, Les Crosets, Torgon i Abondance. Koszt karnetu tygodniowego na stoki Portes du Soleil to wydatek rzędu 247,50 euro. W Ł O C H Y: D O L O M I T Y

Wapienne monolity Dolomitów, które choć są częścią Alp, wydają się wyjątkowo strzeliste i chropowate. Dominujące nad północną częścią Trydentu i Bolzano charakteryzują się niezwykłym wyglądem: czerwonawo-fioletowe szczyty w niezwykły sposób odbijają promienie słoneczne w zależności od pory dnia, tworząc różnorakie odcienie różu i ognistoczerwonych poświat. Choćby dla takich niesamowitych widoków

warunki na stoku bywają więc co najmniej zadowalające. Na obszarze kompleksu znajduje się też 27 obiektów typu snowpark – najdłuższym z nich jest – Seiser Alm, który ma 1,5 km długości i obejmuje 37 przeszkód. Kolejną lokalną atrakcją jest Sellaronda – największa karuzela narciarska w Europie. Jest to szlak narciarski będący zespołem wyciągów i tras zjazdowych połączonych ze sobą w jeden ciąg o długości 60 km.

Miejscowość Passo Tonale położona jest na wysokości 1880 m.n.p.m, a tutejsze wyciągi podchodzą na wysokość 3088 m.n.p.m

Planując noclegi, warto rozważyć pobyt w którymś z ośrodków w Passo Tonale. Miejscowość położona jest na wysokości 1880 m, a tutejsze wyciągi podchodzą na wysokość 3088 m. To jeden z niewielu włoskich ośrodków, gdzie pokrywa śnieżna utrzymuje się od końca października do połowy czerwca. To wszystko dzięki sąsiedztwu lodowca Presena – to tu trenuje drużyna narodowa włoskich narciarzy. Trasy zjazdowe nadają się głównie dla początkujących i średniozaawansowanych miłośników nart, jednak Passo Tonale połączone jest ze stokami w Ponte di Legno i Temù, które zapewnią najlepsze doznania bardziej zaawansowanym narciarzom. Koszt karnetu tygodniowego na stoki Portes du Soleil to wydatek rzędu 258 euro. ⚫

FOT. TIROL TOURIST BOARD/ERSTE FERIENREGION ZILLERTAL

warto spędzić tu zimowe ferie! Ale to nie wszystko – na przyjezdnych czekają przecież inne atrakcje. Największe kurorty Dolomitów, należące do sieci Dolomiti Superski, zapewniają dogodne warunki do jazdy na nartach i snowboardzie i doznania kulinarne, które łączą w sobie najlepsze tradycje włoskie, tyrolskie i kulturę Ladynów. Koszt pobytu we włoskich ośrodkach jest znacznie niższy niż we Francji i Austrii; zresztą warto porównać tutejsze stawki nawet z tymi oferowanymi przez ośrodki z Europy Wschodniej. Również w kwestii różnorodności tras i wyjątkowych scenerii Dolomity nie mają sobie równych. Karnet na wyciągi w ramach Dolomiti Superski obejmuje 1220 km nartostrad połączonych 450 wyciągami. Gości przyjmuje 12 centrów narciarskich, jednak tylko cztery z nich połączone są nartostradami. Należą do nich: Arabba, Alta Badia, Val Gardena i Val di Fassa. Znane są jako „4 Passi” (4 przejścia), ponieważ wszystkie znajdują się wokół masywu Sella i wszystkie cztery stoki połączone są przełęczami. Aby dotrzeć do 8 pozostałych ośrodków, należy skorzystać z samochodu lub autobusu. Choć w ostatnich latach pokrywa śnieżna mogłaby być lepsza, Włosi słyną z najlepszych w Europie systemów naśnieżania –nawet w czasie najbardziej suchych zim

EXQUISITE

PRZEGLĄD ZEGARKÓW DLA KOBIET BIZNESU NA ŁAMACH „BUSINESS LIFE POLSKA” STARAMY SIĘ POKAZYWAĆ RZECZY PIĘKNE I FASCYNUJĄCE. Tym razem prezentujemy przegląd dziewięciu czasomierzy, które będą mogły zdobić delikatne nadgarstki pań. Wybraliśmy modele skierowane do kobiet biznesu, które z jednej strony cenią sobie lekkość, a z drugiej chcą być oryginalne, nietuzinkowe i mieć wszystko pod kontrolą. Z D J ĘC I A : A PA R T

ELIXA BEAUTY M EC H A N I Z M : kwarcowy KO P E R TA : stal w kolorze złota W Y M I A RY KO P E R T Y : 34 mm SZ KŁO : mineralne PAS E K / B R A N S O L E TA : pasek skórzany Z A P IĘC IE : zwykłe

C E N A : 5 5 0 ZŁ

ELIX A ENJOY

ALBERT RIELE GALA

M EC H A N I Z M : kwarcowy

1 2 8 LQ16 - SY D 3 3 D -T Z

R O DZ A J KO P E R T Y : stal w kolorze złota

M EC H A N I Z M : kwarcowy

W Y M I A RY KO P E R T Y : 35 mm

KO P E R TA : stal w kolorze złota

SZ KŁO : mineralne

W Y M I A RY KO P E R T Y : 32 mm

PAS E K / B R A N S O L E TA : bransoleta stalowa

IN K RU S TAC JA K A M IE N I A M I : tak

w kolorze złota Z A P I ĘC I E : zwykłe

SZ KŁO : szafirowe antyrefleksyjne

C E N A : 8 2 0 ZŁ

PAS E K / B R A N S O L E TA : pasek satynowy Z A PIĘC IE : motylkowe

C E N A : 9 0 4 0 ZŁ 100

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

ALBERT RIELE GALA 0 3 0 LQ 0 8- S P 8 8 I -T N M EC H A N I Z M : kwarcowy KO P E R TA : stal w kolorze złota W Y M I A RY KO P E R T Y : 34 x 22 mm SZ KŁO : szafirowe antyrefleksyjne PAS E K / B R A N S O L E TA : pasek satynowy Z A P IĘC IE : motylkowe

C E N A : 19 9 0 ZŁ

ALBERT RIELE GALA 1 2 7LQ16 - S P 3 3 D - S P M EC H A N I Z M : kwarcowy KO P E R TA : stal w kolorze złota W Y M I A RY KO P E R T Y : 33 mm IN K RU S TAC JA K A M IE N I A M I : tak SZ KŁO : szafirowe antyrefleksyjne PAS E K / B R A N S O L E TA : bransoleta stalowa

w kolorze złota Z A PIĘC IE : motylkowe

C E N A : 4 5 4 0 ZŁ

DS FIRST L ADY MOON PHASE M EC H A N I Z M : kwarcowy KO P E R TA : ze stali szlachetnej 316L pokryta szczotkowaną powłoką PVD w odcieniu różowego złota Polerowane uszy, pierścień lunety, przyciski i koronka, ceramiczny pierścień o średnicy 38 mm D E K IE L : z logo CERTINA z żółwiem PAS E K : biały lub czarny, skórzany Z A PIĘC IE : motylkowe z dwoma przyciskami

C E N A : 3 3 9 0 ZŁ 101

EXQUISITE

ALBERT RIELE GALA 1 26 LQ17- S S 6 6I -T T

DS DREAM M EC H A N I Z M : kwarcowy

M EC H A N I Z M : kwarcowy

KO P E R TA : z polerowanej stali szlachetnej

KO P E R TA : stal

316L

W Y M I A RY KO P E R T Y : 31,5 x 40,5 mm

Ś R E D N I CA : 38 mm

SZ KŁO : szafirowe antyrefleksyjne

B R A N S O L E TA : z siedmiu rzędów ogniw

PAS E K / B R A N S O L E TA : pasek satynowy Z A P I ĘC I E : motylkowe

ze stali szlachetnej Z A P IĘC IE : zabezpieczone przyciskami

C E N A : 18 9 0 ZŁ

C E N A : 173 0 ZŁ

D S P O D I U M L A D Y – A U T O M AT I C M EC H A N I Z M : automatyczny KO P E R TA : z polerowanej stali szlachetnej 316L z powłoką PVD w odcieniu różowego złota Ś R E D N I CA : 29 mm B R A N S O L E TA : z pięciu rzędów ogniw ze stali szlachetnej z powłoką w odcieniu PVD z różowego złota Z A PIĘC IE : motylkowe zabezpieczone przyciskami

C E N A : 2 94 0 ZŁ

102

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

LIFESTYLE

T E K S T I Z D J Ę C I A : C O L I N H A M P D E N - W H I T E , D Y R E K T O R I N W E S T Y C YJ N Y S T I L N O V I S T I I N V E S T M E N T S S . A . , R E D A K T O R P R O W A D Z Ą C Y „ W H I S K Y M A G A Z Y N ”.

GLENFARCLAS BUTELKI RODZINNE O GLENFARCLAS NAPISANO DUŻO, BO SĄ KU TEMU POWODY. To opowieść jak z bajki: o ludziach, którzy tworzyli historię – i oczywiście – o niesamowitej whisky, której teraz dostarcza najmłodsze pokolenie. Ta destylarnia to prawdziwa szkocka perła. Jako jedna z nielicznych zachowała swoją niezależność i od sześciu pokoleń należy do tej samej rodziny – GRANT.

104

BIZNES • SYLWETKA • LIFESTYLE • FINANSE • GADŻETY • JEDZENIE • PODRÓŻE

W Poznaniu w dniach 21-22.04 odbędzie się Poznań Whisky Show H I S T O R I A M A J Ą C A P O N A D 2 0 0 L AT

John Grant urodził się w 1805 roku na farmie Lynbeg w Glenlivet, a mieszkał na farmie Blairfindy. Ożenił się z Barbarą Grant w 1827 roku. Mieli szóstkę dzieci, z których w 1830 roku jedno otrzymało imię John. Jako że Johnowi Grantowi dobrze szło gospodarowanie, w 1865 roku za 311 funtów i 19 szylingów nabył farmę Rechlerich, w obrębie posiadłości Ballindalloch, na której położona była destylarnia Glenfarclas. Destylarnię tę założył w 1836 roku Robert Hay. G L E N FA R C L A S 4 0 - L E T N I A 4 6%

www.thewhiskyexchange.com – 599 funtów Opakowana zwyczajnie, podobnie do innych stan-

dardowych butelek z tej destylarni, 40-letnia whisky w wyjątkowo korzystnej cenie. Dojrzewający w beczce po sherry trunek ze Speyside – przygotowany do picia, a nie dla ozdoby gzymsu kominka czy barku. Nos: toffi i karmel natychmiast zastępują świetnie zintegrowane przyprawy korzenne i nuty sherry, wyczuwalna odrobina dębu. Do mieszanki dołącza nieco marmolady i miodu. Bardzo zachęcający, pełen przepychu nos. Podniebienie: niezwykle łagodne. Trunek ten domaga się picia, a nie sączenia. Whisky powleka cały język, dając satysfakcjonujące uczucie w ustach. Smaki sherry, przypraw korzennych i różnych suszonych owoców – od ciemnych daktyli po jasne morele – komponują się ze sobą, tworząc zrównoważoną całość. Wykończenie: bardzo długie – smaki trwają razem przez pewien czas, by w końcu wybrzmieć wytrawnym, bardzo satysfakcjonującym tonem. ⚫

105