Travel Polska 1 2020

Page 1

1


2


OD REDAKCJI

Mam przyjemność powitać Państwa na łamach kolejnego wydania magazynu To już trzydziesty siódmy numer „Travel Polska”, zaczynamy nim rok 2020 i jednocześnie siódmy rok istnienia naszego czasopisma. W bieżącym wydaniu – wbrew dacie na okładce – prezentujemy tematy nie tylko zimowe! Wyboru nart najlepiej dokonywać tuż przed kolejnym sezonem lub po zakończeniu poprzedniego. Producenci sprzętu narciarskiego wychodzą naprzeciw najbardziej zróżnicowanym wymaganiom klientów, a w przebogatej ofercie rynkowej można się łatwo pogubić. Więcej na ten jakże sezonowy temat piszemy na s. 60-66. Rosja nie znajduje się raczej wysoko na liście wymarzonych kierunków podróży, jednak wyprawa do Władywostoku to coś zupełnie innego. Czym się różni Władywostok od przeciętnego rosyjskiego miasta? Zapraszamy w podróż na Daleki Wschód z rosyjskim paszportem i garścią rubli! Polecamy materiał na s. 72-80. San Miguel de Allende to miasto położone trzy godziny drogi na północ od miasta Meksyk, na wzgórzach stanu Guanajuato. Już od samego wjazdu na przedmieścia można dostać kolorowego zawrotu głowy. San Miguel de Allende zostało wybrane najlepszym miastem na świecie w 2017 oraz 2018 roku. Więcej o tym urokliwym miejscu na s. 48-56. W listopadzie ziściło się marzenie Polaków: Stany Zjednoczone włączyły nasz kraj do programu ruchu bezwizowego. Jednak wielki zawód spotkałby tego, kto bez żadnych formalności wyruszyłby za Atlantyk. O czym należy pamiętać przed wyjazdem, podpowiadamy w publikacji na s. 82-84. To zaledwie kilka propozycji spośród wielu innych – mam nadzieję – równie interesujących. Z życzeniami inspirującej lektury

Redaktor naczelny

PISZĄ I FOTOGRAFUJĄ DLA WAS

Karina O’Neill

Maciej Majerczak

Kasia Jaszczuk

Zapraszamy na stronę naszego wydawnictwa na: facebook.com/TravelPolskaMagazyn

3


4


DISCOVER MORE: with the airline that flies to more countries than any other

INDONESIA

5


BY

BY

ATMOSPHERE

ATMOSPHERE

Naturally Maldives... EXPERIENCE AN AUTHENTICALLY MALDIVIAN EXPERIENCE… Located in the North-West edge of Malé Atoll in the Maldives, the newest product under the dynamic Indian Ocean brand – Atmosphere Hotels & Resorts – will be VARU by Atmosphere. ‘Varu’ is a term in Native Maldivian language of Dhivehi with connotations of strength, resilience and life in abundance. The 5-star resort will offer a truly Maldivian experience by incorporating aspects of local traditions and cultures, structural design - fused together with bursts of chic tropical vibes. VARU BY ATMOSPHERE • NORTH MALÉ ATOLL • THE MALDIVES

T: +960 4000 700 • F:+960 4000 799 • E: sales@varu-atmosphere.com

@varuatmosphere V A R U - A T M O S P H E R E . C O M 6


7


8


AS TRAS

WS Z YSTKICH

FUEL EX Fuel EX pokona każdą trasę i zrobi to po mistrzowsku. Jeśli masz wybrać tylko jeden rower, to wybierz właśnie ten. trekbikes.com

9


SPIS TREŚCI

14 18

26 28 30

36

Gadżety, trendy, inspiracje TEMAT WYDANIA

Podróżnicze kierunki i trendy na rok 2020 NOWOŚCI WYDAWNICZE

Z księgarskiej półki

PRZEWODNIK HOTELOWY

Hotel Radius

WYPOCZYWAĆ Z KLASĄ

Prawie jak w domu Królowej Śniegu... DOOKOŁA ŚWIATA

Bazylea i Berno. Świąteczny city break w Szwajcarii Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA

San Miguel de Allende Miejsce jak z bajki

FOTO: ICE HOTEL

48

AKTUALNOŚCI

10


11


SPIS TREŚCI

58 60 86 68 72

82 92

Ciekawostki ze świata PORADNIK

Wybieramy narty zjazdowe Kupujemy termos ŚWIAT NA TALERZU

Gruzja pachnąca kolendrą Z DALEKA I Z BLISKA

Władywostok Las Vegas po rosyjsku PRAWO W PODRÓŻY

Do USA bez wizy! NA RYNKU

Termosy – przegląd KULINARNE PODRÓŻE

Karnawał w szampańskim nastroju

FOTO: PIXABAY

94

ROZMAITOŚCI

12


13


NOWOŚCI RYNKOWE

ZIMA W KUBAŃSKICH RYTMACH Kuba to bez wątpienia jeden z najbardziej wyjątkowych karaibskich zakątków; jej historia, kultura, muzyka i przyroda tworzą niepowtarzalną mieszankę przyciągającą podróżników z całego świata. Ten fascynujący kraj jest także idealnym miejscem dla turystów szukających odpoczynku od europejskiej zimy. Najbardziej znanym kubańskim kompleksem wypoczynkowym jest Varadero. Obejmuje zasięgiem cały półwysep Punta Hicacos, jego przybrzeżne wody są ciepłe, bezpieczne i czyste, a plaże idealne na spacery i wypoczynek w słońcu. Bogata oferta hotelowa jest gwarancją, że w Varadero każdy znajdzie coś dla siebie. Teraz na Kubę można polecieć bezpośrednio z Warszawy komfortowym Dreamlinerem. Pełna oferta wyjazdów na Kubę pod poniższym adresem. r.pl

ŁADOWANIE BEZ OGRANICZEŃ Hama Power Pack USB-C o pojemności 26 800 mAh z technologią PD oraz Thunderbolt 3 umożliwia bardzo szybkie ładowanie różnych urządzeń mobilnych, w tym laptopów. Sprzęt można zabrać ze sobą także na pokład samolotu. Dzięki temu zarówno pracując zdalnie, jak i wyjeżdżając, będziemy mieli pewność, że rozładowana bateria nie pokrzyżuje nam planów. Obudowa urządzenia jest bardzo elegancka i wytrzymała. Atestowane ogniwa wykorzystane podczas produkcji gwarantują wysokie standardy jakości i bezpieczeństwa sprzętu, a zoptymalizowany proces ładowania oszczędza akumulator i wydłuża trwałość urządzenia końcowego. Cena: 349 zł hama.com

CYBEROCHRONA DLA BIZNESU Małe firmy coraz częściej zostają ofiarami cyberataków, ponieważ przechowują coraz więcej wrażliwych danych. Kaspersky Small Office Security jest przeznaczony dla firm posiadających do kilkudziesięciu komputerów i urządzeń mobilnych oraz kilka serwerów. Działa od razu po zainstalowaniu i jest zarządzany z łatwej w użyciu konsoli opartej na chmurze. Obsługa ochrony nie wymaga żadnych umiejętności informatycznych. Więcej informacji pod poniższym adresem. kaspersky.pl/ochrona-dla-malego-biznesu

ŚNIEGOWCE, KTÓRE POKONAJĄ KAŻDĄ ZASPĘ KAMIK Stance zapewniają ciepło nawet w skrajnych, zimowych warunkach – również przy temperaturze do -32°C. Membrana Dri Defence® odpowiada za odprowadzanie wilgoci i sprawia, że but jest szczelny i wodoodporny. Górna warstwa jest regulowana i zapewnia ochronę przed wpadającym śniegiem. Śniegowce są łatwe w zakładaniu i zdejmowaniu. Stabilizację użytkowania gwarantuje możliwość umocowania stopy za pomocą rzepa, natomiast przyczepność do podłoża zapewnia wykonana z syntetycznego kauczuku antypoślizgowa podeszwa zewnętrzna. To flagowy model kanadyjskiego Kamika w segmencie dziecięcych śniegowców. Dostępne w kilku wersjach kolorystycznych, zarówno dla chłopców, jak i dla dziewczynek, również tych najmłodszych. Cena: od 209 zł kamik.com

14


15


NOWOŚCI RYNKOWE

APARAT DO ZADAŃ SPECJALNYCH Olympus TG-6 jest wodoodporny do 15 m, odporny na upadek z wysokości 2,1 m, odporny na kurz i pył, odporny na mróz do -10°C, a także odporny na zgniatanie. Dodatkowo obiektyw aparatu ma powłokę, która jeszcze skuteczniej chroni go przed zaparowaniem. Połączenie jasnego obiektywu F2 o wysokiej rozdzielczości optycznej, wydajnego procesora TruePic VIII i 12-megapikselowej matrycy pozwala robić zdjęcia najwyższej jakości niezależnie od panujących warunków oświetleniowych. Fotografie wykonane aparatem TG-6 będą zawsze jasne i wyraźne. olympus.pl

Z LOCALSEM TAKŻE ZIMĄ Cocolocals to platforma łącząca podróżujących z miejscowymi (lokalsami). Wynajmując localsa, możemy poznać miasto jego oczami, ominąć turystyczne pułapki i odwiedzić miejsca niedostępne dla zwykłych turystów. Brzmi jak opcja idealna, ale wyłącznie w wakacje? Nic bardziej mylnego! Narty w Przemyślu? Kulig w Konstancinie? A może podróż nieco dalej, do urokliwego Drezna czy Sztokholmu? Miejscowych przewodników znajdziesz w różnych zakątkach świata i każdy zadba o to, żeby zima nie była ci straszna! Wystarczy, że wejdziesz na stronę www.cocolocals.com, wyszukasz interesujące cię miasto i zarezerwujesz wspólny spacer. Możesz również pobrać na telefon aplikację, która na podstawie twojej aktualnej lokalizacji wskaże ci lokalsów w okolicy. Nie chowaj się pod kocem! Zima może być wyjątkowa!

MIUGO MIU Minimalizm formy oraz skórzanego paska ze szlachetnym blaskiem metali sprawiają, że model ten staje się doskonałym wyborem dla miłośników klasyki. Może być on dodatkiem zarówno do casualowego zestawu, jak i eleganckiego stroju. Zegarek MIU wyposażony jest w starannie wykonaną kopertę ze stali nierdzewnej o szerokości 38 mm. Biel tarczy idealnie komponuje się z różowym odcieniem złota wskazówek i koperty, tworząc klasyczne połączenie. Cena: 345 zł miugo.pl

BUTY NAPRAWDĘ ZIMOWE Alborg to flagowy, zimowy but na ciężkie mrozy od ekspertów z kanadyjskiego Kamika – zapewni ci ochronę przy temperaturze dochodzącej nawet do -50°C! Potwierdzeniem jego klasy jest fakt, iż wykorzystywany był jako but bazowy w czasie ostatniej, słynnej zimowej narodowej wyprawy na K2. Alborg idealnie sprawdzi się w warunkach wysokogórskich i polarnych, jak również – naturalnie przy ujemnej temperaturze – podczas spacerów po nierównościach, w lesie, w terenie podmokłym, czy nawet w roli typowego miejskiego śniegowca. Wodoodporny nubuk w warstwie cholewki zintegrowany został z odpornym na mrozy kauczukiem. Wszystkie szwy są podklejone, co zapobiega przedostaniu się wilgoci do środka buta. Kluczowym elementem jest 9-milimetrowa ruchoma wkładka z materiału Zylextra®, wykonana z czterech kompatybilnych warstw. Pozyskana została z materiałów poddanych recyklingowi. Łączona konstrukcja nie tylko chroni przez zimnem, ale i reguluje przepływ powietrza w bucie. Pierwszą warstwę stanowi poliestrowy filc, który odprowadza pot z dala od stopy i przekazuje go do zewnętrznej warstwy materiału. Druga warstwa, wykonana ze specjalnej pianki, izoluje i zapewnia stopom wygodę oraz komfort podczas marszu. Trzecia odpowiada za utrzymywanie ciepła w specjalnych komorach powietrznych. Ostatnia warstwa, bazująca na folii termicznej, chroni przed wnikaniem zimna, jednocześnie zapobiegając ucieczce ciepła na zewnątrz. Przyczepność do podłoża zapewnia kauczukowa podeszwa Snowgrip, posiadająca bieżnik przystosowany do śnieżnego podłoża. Ostatni kluczowy element stanowi gruby, futrzany kołnierz, zapobiegający wpadaniu śniegu do środka buta. Alborg dostępny jest zarówno w wersji damskiej, jak i męskiej. Cena: od 409 zł kamik.com

16


Hydropolis to unikatowe centrum wiedzy, które łączy walory edukacyjne z nowoczesną formą wystawienniczą. Odkrywa procesy, w których bierze udział woda – niezwykła substancja, z którą każdy z nas styka się na co dzień, ale nie każdy zdaje sobie sprawę z jej istoty. Zgromadzone tu technologie multimedialne, interaktywne instalacje, wierne repliki i modele oraz bogate w informacje ekrany dotykowe służą jednemu celowi: ukazaniu wody z różnych, fascynujących perspektyw. Zajrzyj na www.hydropolis.pl i zarezerwuj bilety już dziś.

RZUĆ SIĘ W WIR PODWODNEJ PRZYGODY!

17


FOTO: SHUTTERSTOCK

TEMAT WYDANIA

Podróżnicze kierunki i trendy na rok 2020 TEKST KARINA O’NEILL

Styczeń to miesiąc, kiedy podsumowujemy ostatnie 12 miesięcy i planujemy kolejny rok. Dla wielu z nas wiąże się to z planowaniem podróży – co zatem widać na podróżniczym horyzoncie?

N

a pytanie, jaki będzie pod względem podróżowania rok 2020, próbują odpowiedzieć eksperci z najważniejszych organizacji turystycznych, prestiżowe wydawnictwa branżowe wystawiają swoje „typy”, a firmy przodujące w rezerwacji hoteli na świecie analizują recenzje użytkowników i przeprowadzają badania na tysiącach klientów z wielu różnych krajów. Świat nie stoi w miejscu, dotyczy to również jego odkrywania. Co prawda technologia ułatwia wszystkim jego poznawanie, ale rośnie również poczucie odpowiedzialności, szu-

18

kamy autentycznych doświadczeń, gdzie kontakt z ludźmi i odwiedzanymi krajami staje się głębszy, a nie niszczycielski. Jedną z oznak postępu jest to, że patrząc wstecz, zaczynamy się wstydzić z powodu naszych nawyków w podróży w przeszłości. Kierowaliśmy się osobistymi priorytetami, wyzwaniami, emocjami i bardzo mało, jeśli w ogóle, zwracaliśmy uwagę na nasz wpływ na środowisko i lokalne społeczności. Dzisiaj zaczyna się budzić pragnienie zrównoważonej przygody, poznawania nowych miejsc połączonego ze wspieraniem lokalnych firm i wrażliwością kulturową.


FOTO: SHUTTERSTOCK

To, że podróżnicy są coraz bardziej świadomi ekologicznie, widać już w trendach pojawiających się w wielu miejscach na świecie. Są firmy, które wypożyczają na przykład pojazdy elektryczne. Co prawda linie lotnicze wprowadziły opcję dodatkowej opłaty, która ma na celu zrównoważenie wpływu na środowisko (czyli offsetting carbon footprint), jednak wciąż rośnie zapotrzebowanie na bardziej zrównoważone środki transportu. Perspektywa podróży krótkodystansowych samolotami z napędem elektrycznym jest realna, ale do tego czasu latanie pozostanie odpowiedzialne za ogromną część globalnej emisji CO2, więc niewykluczone, że przyszłe pokolenia zdecydują się zostać bliżej domu. Szwedzi zdali sobie z tego sprawę już dawno temu i nawet wymyślili słowo flygskam, które oznacza „wstyd przed lataniem”. I to nie dlatego, że mają nowoczesne pociągi i świetnie rozwiniętą sieć połączeń. Oprócz krajów skandynawskich są także inne, np. Niemcy czy Japonia, które promują podróż po swoim

FOTO: UNSPLASH

Bądźmy szczerzy, zawsze będziemy podróżować. Osoby, które to lubią, raczej z podróży nie zrezygnują, ale coraz częściej wraz ze świadomością ekologiczną rośnie nasza wrażliwość. Zaczynamy się zastanawiać, komu dajemy swoje pieniądze, do czego się przyczyniamy, wybierając dane zakwaterowanie, i czy jest ono przyjazne środowisku i ludziom w danym rejonie. Samo dodanie „eko” do nazwy hotelu i to, że nie wymienia się w nim ręczników codziennie, już nie wystarcza. Od hotelarzy czy organizatorów wymagamy więcej: w kwestiach jednorazowego plastiku, wody butelkowanej czy po prostu samego zużycia wody. Niedobór wody to poważny problem, więc warto spytać, jak nasz hotel sobie z tym radzi: czy są w nim prysznice o niskiej wydajności, toalety o niskim zużyciu energii, a może zbierają wodę deszczową? Coraz więcej hoteli używa materiałów z recyklingu czy drewna z odzysku, a zatrudnieni ludzie i przewodnicy pochodzą z okolicznych rejonów, a nie z innego kontynentu.

19


FOTO: KRISJANIS MEZULIS/UNSPLASH

TEMAT WYDANIA

kraju jak najbardziej ekologicznie, czyli środkami transportu publicznego: pociągami, a na terenie miast tramwajami. Coraz więcej organizatorów wycieczek próbuje także układać programy uwzględniające rozkład jazdy pociągów. Pociąg to bez wątpienia jeden z najbardziej bezpiecznych, wygodnych i przyjaznych środowisku typów podróży i będzie się stawał coraz częstszym wyborem świadomych podróżnych. Wiele

osób decyduje się na jazdę pociągiem dla samego doświadczenia i widoków, bo liczy się nie tylko cel podróży, ale również sama podróż. Wraz z dłuższym docieraniem do celu łączy się spowolnienie już na miejscu. Wielu z nas zapomniało, jak to jest zwolnić i naprawdę się zrelaksować. Łatwość poruszania się, spadek cen i dostępność miejsc spowodowała odhaczanie miejsc

FOTO: A. DAVEY/WIKIPEDIA

Góry Semien – Etiopia

20


Żadnych kompromisów. Żadnych opłat wstępnych. Używaj już dziś. Zapłać później. Kup i sfinansuj zakup swojego komputera Mac w salonie Cortland.

www.cortland.pl 21


FOTO: HU-CHEN/UNSPLASH

TEMAT WYDANIA

Joga na Bali...

z miejscową ludnością, obserwacji życia (z ang. people watching) i cieszenia się widokami. O takie doświadczenia łatwo na przykład podczas podróży na własnych nogach, co staje się coraz popularniejsze. Takie wyprawy mogą się odbywać w zorganizowanej grupie lub samodzielne. Nie musi to być

FOTO: UNSPLASH

i latanie z miejsca na miejsce z wywieszonym językiem, ale teraz zwalniamy tempo. Wracamy w te same miejsca po nowe doświadczenia albo dlatego, że byliśmy tam po prostu za krótko za pierwszym razem! Już nie staramy się zobaczyć „5 miast w 5 dni”. Spędzamy czas na nawiązywaniu kontaktu

22


od razu trekking w wysokich górach w Nepalu, ale na przykład szlakiem jezior i wyżyn w Szkocji lub wzdłuż wybrzeża włoskiego Amalfi, w górach Semien w Etiopii, czy transkaukaski szlak w Armenii. Może to trwać kilka dni albo kilka tygodni, zależnie od naszych możliwości fizycznych i finansowych.

FOTO: SHUTTERSTOCK

Podróże kulinarne wykroczyły poza trend i stały się własną niszą. Wspaniałe jedzenie jest teraz nieodłączną częścią każdej wyprawy. Jadanie w prywatnych domach, wycieczki na targi, lekcje gotowania, restauracje z gwiazdkami Michelin czy wizyta w gospodarstwie to już codzienność. Można nawet wybrać się na poszukiwanie trufli! Doświadczeń kulinarnych jest bez liku, a nawet istnieją wielodniowe wycieczki na inne kontynenty, gdzie normalne zwiedzanie jest poprzekładane

REKLAMA

WWW.TOUR-SALON.PL

Spotkania z podróżnikami Prezentacje regionów i atrakcji turystycznych Inspiracje do samodzielnych wypraw Ciekawa oferta wyjazdów wakacyjnych i weekendowych

Kup bilet na:

23


TEMAT WYDANIA

kosztowaniem potraw lokalnej kuchni. Kiedyś podróże i zdrowe odżywianie to były dwie odrębne koncepcje. Dzisiaj wielu podróżnych bardziej dba o zdrowie, a zatem hotele wyszły im naprzeciw i połączyły wypoczynek z innowacyjną kuchnią, często z naciskiem na lokalne, świeże i sezonowe składniki. Świat zmienia swoje nawyki żywieniowe, więc niewykluczone, że obok wegańskich hoteli (jest już taki w Szkocji) i lekcji gotowania w nadchodzących latach odbywać się będą wegańskie wyjazdy.

FOTO: SHUTTERSTOCK

Podróże dla podniebienia niejednokrotnie łączą się z podróżami dla ciała i duszy. Tydzień jogi na Bali czy w Indiach to coraz częstszy wybór ludzi z dużych miast, czasem połączony z medytacją, masażem i odcięciem się od technologii. Z kolei na tych, którzy ubóstwiają technologię, czeka hotel obsługiwany przez roboty w Nagasaki (Japonia) i futurystyczny hotel w Hangzhou City (Chiny), a także roboty-asystenci na lotnisku w Berlinie – walizka sama za nami podąża. Również hala odlotów suborbitalnych w Spaceport w Kalifornii jest już gotowa. Turystyka kosmiczna już niebawem może stać się codziennością, choć zapewne jeszcze nie w 2020... ■

FOTO: HENN-NA HOTEL

Japoński hotel obsługiwany przez... roboty

24


25


Z KSIĘGARSKIEJ PÓŁKI

GDYBY TO NIE BYŁ EVEREST... Historia pierwszego zimowego wejścia na Mount Everest. Opowieść Leszka Cichego – legendarnego lodowego wojownika. O ambicji, pragnieniu przekraczania granic i sensie eksploracji świata. „Gdyby to nie był Everest, tobyśmy chyba nie weszli”– to słynne zdanie wypowiedział Leszek Cichy 17 lutego 1980 roku. Tego dnia wraz z Krzysztofem Wielickim dokonał czegoś, co wydawało się niemożliwe. Jako pierwsi ludzie stanęli zimą na szczycie ośmiotysięcznika. I to od razu najwyższego! Autor ze swadą i szczerością opowiada o wydarzeniach sprzed czterdziestu lat. Już opis samych przygotowań do wyprawy w końcówce lat 70. powoduje szybsze bicie serca. I zdumienie – ekipa dysponowała jednym porządnym namiotem szturmowym, a Krzysztof Wielicki wspinał się w… okularach do spawania. Książkę wzbogacają publikowane po raz pierwszy rozmowy z bazy i obozów pod Mount Everestem z 1980 roku spisane z oryginalnych taśm, nieznane, wyjątkowe fotografie ze słynnej wyprawy oraz fascynująca historia początków batalii o Górę Gór. Oprawa twarda, format 14,3 x 20,5 cm. Cena: 49,90 zł WYDAWNICTWO LITERACKIE www.wydawnictwoliterackie.pl

OJCZYZNA DOBREJ JAKOŚCI. REPORTAŻE Z BIAŁORUSI Z czym dzisiaj kojarzy się Białoruś? Niektórym z mityczną krainą nad Niemnem i kresowymi dworkami, wielu z Adamem Mickiewiczem i „Świtezianką”, ale większości zapewne z Aleksandrem Łukaszenką, którego nazwisko przy każdej wzmiance o Białorusi odmieniane jest przez wszystkie przypadki. Zdaje się, że na geopolitycznych zakrętach straciliśmy z oczu Białorusinów i ich codzienne życie, czasem zwykłe, niekiedy wyjątkowe, jak to bywa – pełne marzeń i rozczarowań. W tym zbiorze reportaży polityka jest ważna, ale nie najważniejsza. Na pierwszym planie pojawiają się ludzie. Czasem charyzmatyczni, pełni pasji i wiary w idee, a czasem zrezygnowani i pogodzeni z reżimem. Rozmawiają z nimi polscy, niemieccy i białoruscy reporterzy. Z tych opowieści wyłania się obraz kraju, który bywa niepokojący, czasem szokuje, ale bez wątpienia porusza i nie pozostawia obojętnym. Oprawa twarda, format 13,3 x 21,5 cm, 192 s. Cena: 39,90 zł WYDAWNICTWO CZARNE www.czarne.com.pl

O CHŁOPCU, KTÓRY POSZEDŁ ZA TATĄ DO AUSCHWITZ Gustav, skromny tapicer polskiego pochodzenia, i jego nastoletni syn Fritz byli Żydami. W Austrii w przededniu wojny nie było gorszego przewinienia. W 1939 roku, rozdzieleni z rodziną, trafiają do obozu w Buchenwaldzie. Tam każdego dnia znoszą głód, katorżniczą pracę i najgorsze ludzkie okrucieństwa. Ale mają siebie. Niezwykła więź daje ojcu i synowi siłę, by przetrwać. Kiedy więc Gustav trafia na listę do Auschwitz, Fritz wie, że to wyrok śmierci. Podejmuje heroiczną decyzję: sam zgłasza się do obozu. Książka napisana na podstawie sekretnego dziennika Gustava Kleinmanna, opowiedziana z niezwykłą wrażliwością prawdziwa historia podróży w głąb piekła nazistowskich obozów, heroicznej walki o przetrwanie i niewiarygodnego ocalenia. Opowieść o miłości, która daje odwagę, by zejść do piekła. I siłę, by to piekło przetrwać. Oprawa miękka, format: 14,4 x 20,5 cm, 432 s. Cena: 39,99 zł WYDAWNICTWO ZNAK LITERANOVA www.znak.com.pl

26


27


ZDJĘCIA: HOTEL RADIUS

PRZEWODNIK HOTELOWY

TEKST ADAM SOBCZYŃSKI

Hotel Radius Tbilisi Planując wyjazd do słonecznej Gruzji, nie sposób pominąć Tbilisi, a szukając w tym mieście hotelu, zdecydowanie warto wybrać Hotel Radius.

28

ODPOCZYNEK W DOBRYM STYLU

WSZYSTKO W ZASIĘGU WZROKU

Zwiedzanie tak fantastycznego miasta jak Tbilisi potrafi zmęczyć każdego. Warto zatem zadbać o to, aby pobyt w wybranym hotelu był przyjemnością, a nie przymusową przerwą w podróży. Czas spędzony w Hotelu Radius zdecydowanie nie będzie czasem straconym – przebywając tutaj, nie tracicie możliwości poczucia wyjątkowego charakteru miasta. To miejsce jest nim przesiąknięte. Nowoczesne wzornictwo z kontrastowymi elementami w stylu pop-art oraz wysoki poziom komfortu sprawią, że wypoczynek będzie efektywny i niezwykle przyjemny. Do wyboru są luksusowe pokoje i apartamenty dla dwóch lub więcej osób (w pełni wyposażonymi łazienkami). Każdy dobrze wyciszony, klimatyzowany i pełen niezbędnych udogodnień, jak choćby dostęp do szybkiego internetu i telewizji kablowej. Nie musicie się także martwić o wyżywienie – na miejscu jest doskonała restauracja serwująca lokalne i międzynarodowe przysmaki, w tym oczywiście wystawne śniadania dla gości. Ważną cechą dobrej bazy wypadowej jest także jej lokalizacja. Wypoczywając w Hotelu Radius, wciąż jesteście w centrum miasta i wydarzeń.

Hotel mieści się na najwyższym piętrze Galerii Tbilisi – jednego z największych i najchętniej odwiedzanych centrów handlowych w mieście. Z dużych okien rozciąga się świetny widok na rozświetlone miasto, z malowniczymi wzgórzami wokół. W najbliższym otoczeniu hotelu znajdują się m.in. plac Wolności, dwa teatry, kilka urokliwych parków oraz wiele innych atrakcji turystycznych. W promieniu zaledwie kilometra od Hotelu Radius mieszczą się pałac prezydencki, XIII-wieczna katedra św. Grzegorza, narodowy ogród botaniczny oraz Rike Park, w którym wieczorami można podziwiać pokazy świetlne z udziałem fontann oraz wiele innych atrakcji związanych z muzyką i sztuką. Dojdziecie tam po charakterystycznym Moście Pokoju. Stamtąd możecie się udać np. na fantastyczną przejażdżkę kolejką gondolową. Miłośnikom górskich widoków polecamy także przejażdżkę kolejką szynową na górę Mtatsminda – stacja kolejki jest oddalona o 1,5 km od hotelu. Bezpośrednio pod budynkiem hotelu i galerii handlowej mieści się stacja metra Liberty Square, dzięki temu można szybko dotrzeć do wielu atrakcji turystycznych Tbilisi – a zdecydowanie jest co zwiedzać! Stolica Gruzji zachwyca krajobrazami, architekturą, sztuką i kuchnią. ■


ZDJĘCIA: VARU BY ATMOSPHERE MALDIVES

VARU

by Atmosphere Maldives

N

a turystycznej mapie Oceanu Indyjskiego pojawił się nowy, wart odwiedzenia kurort wypoczynkowy. Jest nim położony w północno-zachodniej części atolu Malé pięciogwiazdkowy hotel VARU. Zajmujący całą wyspę Madivaru obiekt składa się ze 108 luksusowych willi oraz licznych obiektów rozrywkowych, stworzonych z myślą o turystach. Wyspa znajduje się niespełna 40 km od lotniska. Po wylądowaniu goście są na nią przewożeni na pokładzie łodzi motorowej. 40-minutowa podróż po błękitnym oceanie sama w sobie jest niezwykłą przyjemnością, a to dopiero początek przygody. Na miejscu czekają na nas m.in. centrum sportów wodnych, centrum rozrywki, klub dziecka, SPA, basen, sauna, siłownia, dwa bary i oczywiście fantastyczna kuchnia, serwowana w 4 zróżnicowanych restauracjach. Wizyta w najnowszym ośrodku wczasowym marki Atmosphere to nie tylko wypoczynek na najwyższym światowym poziomie, ale także kontakt z kulturą i tradycją Malediwów.

W tym miejscu udało się połączyć nowoczesny luksus z tropikalnym charakterem maleńkiej, plażowej wyspy. Nazwa kurortu pochodzi z języka malediwskiego i oznacza pełne siły życie w obfitości. Takie właśnie uczucie VARU zapewnia swoim gościom. Wspomniane już 108 willi zostało podzielonych na 8 kategorii. Różnią się od siebie standardem i stylem wykończenia, ale też metrażem oraz dostępnymi udogodnieniami. Już najmniejsze wille oferują gościom 75 m2. Z kolei największe apartamenty z dwoma sypialniami mają aż 325 m2! Niezależnie od wybranej opcji możemy liczyć na przestronne i wygodnie umeblowane wnętrza, nasycone klimatem Malediwów. Aż 69 spośród wszystkich willi znajduje się bezpośrednio nad wodą, przy trzech malowniczych pomostach. Ciekawostką są też tradycyjne dla Malediwów łazienki na świeżym powietrzu. Co ważne, każda willa daje bezpośredni dostęp do prywatnego tarasu, z którego możemy wejść na białą plażę lub bezpośrednio do wód laguny. Niektóre wille mają dodatkowo prywatny basen przy tarasie. ■

29


WYPOCZYWAĆ Z KLASĄ

Prawie jak w domu Królowej Śniegu... TEKST ROBERT NIENACKI

Czy marzyliście o tym, aby spędzić noc w prawdziwym igloo? Jeśli tak, to powinniście odwiedzić Icehotel, pierwszy i największy na świecie hotel stworzony z lodu i śniegu, położony w Jukkasjärvi w Szwecji. Jest to bez wątpienia największa atrakcja tej lapońskiej wioski, leżącej w odległości 200 km od kręgu polarnego.

30


N

ietypowy budulec sprawia, że hotel roztapia się po zakończeniu sezonu (połowa kwietnia) i jest ponownie wznoszony w listopadzie wraz z nadejściem mrozów, ale już w innym kształcie. Najpierw powstają ściany i bryła budynku. Używa się do tego bloków krystalicznie przejrzystego lodu, specjalnie „hodowanego” w pobliskiej rzece Torne. Do budowy zużywa się 30 tys. ton śniegu i 4 tys. ton lodu. Potem powstaje lodowy wystrój wnętrz. Poszczególne pomieszczenia (pokoje, bar,

kaplica) są autorskimi dziełami zaproszonych do współpracy artystów. Łóżko w każdym pokoju lodowym składa się z bloków lodu, drewnianej podstawy i materaca pokrytego skórą renifera – tradycyjne prześcieradła przy temperaturze -5 stopni Celsjusza są w zasadzie bezużyteczne... Zamiast drzwi są zasłony, za to śnieżne ściany są dźwiękoszczelne. Ta nietypowa budowla zawsze – niezależnie od aktualnego kształtu – posiada 60 pokoi, kino, świątynię, galerię, w której

31


WYPOCZYWAĆ Z KLASĄ

w Jukkasjärvi w 1989 roku. Ich rezultatem był pierwszy Icehotel zbudowany w tym miejscu w 1990 roku. Pierwotnie Icehotel był właśnie galerią sztuki z lodowymi rzeźbami, mieszczącą się w wielkim igloo. Dopiero częste pytania zwiedzających o możliwość noclegu zainspirowały jego twórców do rozbudowy i uruchomienia „zwykłego”, chociaż sezonowego hotelu, w którym można się nie tylko przespać w łożu wysłanym skórami reniferów, ale też wypić drinka z lodowej szklanki w lodowym barze, a nawet wziąć ślub w lodowej kaplicy. W 2003 roku została tam otwarta

wystawiane są dzieła sztuki „lodowej”, oraz bar, w którym drinki podaje się w szklankach z lodu. Hotelowa restauracja serwuje dania kuchni lapońskiej, która opiera się głównie na mięsie reniferów, rybach, grzybach oraz różnego rodzaju jagodach. Na pomysł stworzenia lodowego hotelu wpadł Yngve Bergqvist, chcąc przyciągnąć w te okolice turystów również zimą, która jest tu bardzo sroga. Zainspirowany japońską tradycją rzeźbienia w lodzie, z pomocą dwóch profesjonalnych rzeźbiarzy lodu z Japonii, zaprosił artystów na warsztaty

32


lodowa kopia londyńskiego teatru Globe Theatre, gdzie każdej zimy wystawia się sztuki Szekspira. Ciekawostką jest informacja, że Lodowy Pałac w filmie „Die Another Day” podobno został zainspirowany prezentowanym hotelem.

REKLAMA FINLANDIA Turku WYSPY Helsinki ALANDZKIE Kapellskär

SZWECJA

Sztokholm

Mariehamn

Tallinn ESTONIA

Innowacyjna i na wskroś nowoczesna: Nasza nowa statek

Viking Glory

Przykładowe ceny M/S VIKING XPRS Tallinn–Helsinki v.v. 2 osoby i jeden samochód* pakiet od € Pasażerowie za osobę już od €

rozpocznie swoje rejsy na początku 2021 roku na trasie Sztokholm–Turku

50 20

*pojazd do 5 m długości i 1,9 m wysokości

33 AZ_TravelMagazine_205x130_print.indd 1

27.09.19 13:57


WYPOCZYWAĆ Z KLASĄ

nych domów oraz najstarszy w szwedzkiej części Laponii drewniany kościół z 1608 roku. Personel chętnie pomoże gościom w zorganizowaniu raftingu po rzece, pieszych wycieczek i wypraw wędkarskich. W sezonie letnim można doświadczyć niezwykłego zjawiska – słońca widocznego o północy. Zimą czasem można również zaobserwować zorzę polarną. ■

ZDJĘCIA: ICEHOTEL

Goście mogą także wybrać się na bezpłatną 30-minutową wycieczkę z przewodnikiem po terenie obiektu, prowadzoną w języku angielskim lub szwedzkim. Okolica jest wymarzonym miejscem dla miłośników zimowych atrakcji, takich jak przejażdżki z psim zaprzęgiem, wyprawy na saniach ciągniętych przez renifery czy wyprawy skuterem śnieżnym. W Jukkasjärvi znajduje się kilkadziesiąt drewnia-

34


Ośrodek Narciarski Kotelnica Białczańska Sp. z o.o. ul. Środkowa 181B 34-405 Białka Tatrzańska telefon: (18) 265-41-33 e-mail: bok@bialkatatrzanska.pl

a k s n a z r t a T a k l a in Bi ych w o d z ja z s a r t m k 15 ych 5 km tras biegow

KUP KARNET

ONLINE www.bialkatatrzanska.pl

35


DOOKOŁA ŚWIATA

TEKST I ZDJĘCIA KATARZYNA JASZCZUK

Bazylea i Berno

Świąteczny city break w Szwajcarii 36


Z jednej strony w grudniu nie możemy doczekać się świąt, z drugiej czujemy się już trochę zmęczeni całą tą świąteczną gorączką panującą w domach, sklepach czy pracy. To zatem idealny moment na weekendowy city break! Jeśli weekendowy, to nie może być za daleko, najlepiej do dwóch-trzech godzin samolotem. A że warto by było jednak pozostać w klimacie świątecznym, dlaczego nie wyskoczyć na świąteczne jarmarki w którymś z europejskich miast? Te wszystkie warunki spełnia szwajcarska Bazylea, do której dolecimy bezpośrednio z Warszawy w 2 godziny!

BAZYLEA Już po wyjściu z lotniska możemy poczuć, że jesteśmy w Szwajcarii, gdzie wszystko jest poukładane i praktyczne. Nie musimy bowiem martwić się o kupowanie biletów komunikacji miejskiej – jeśli zarezerwowaliśmy nocleg w hotelu, mamy zagwarantowany przejazd w cenie, wystarczy mieć ze sobą potwierdzenie rezerwacji. W hotelu zaś otrzymamy bilet uprawniający nas do korzystania z komunikacji miejskiej podczas całego pobytu. Proste, a takie wygodne. Miłym zaskoczeniem jest też fakt, że z lotniska do centrum Bazylei dojedziemy w niecałe 15 minut. Po dotarciu do centrum od razu widać, że świąteczną atmosferę Bazylea ma opanowaną do perfekcji. Piękne oświetlenie i ozdoby towa-

rzyszą mi na każdym kroku. Czas więc ruszać na jarmark! W Bazylei są dwa świąteczne jarmarki. Pierwszy znajduje się na Barfüsserplatz, pięć minut drogi od dworca kolejowego, tuż obok pięknie oświetlonego Muzeum Zabawek. Już przy pierwszym stoisku znajduję to, czego tak naprawdę wszyscy muszą spróbować – to Glühwein, czyli grzane wino. Jego intensywny, goździkowo-cynamonowy aromat towarzyszy mi podczas całego pobytu, podobnie jak ostry zapach topionego sera raclette. Oprócz lokalnych przysmaków na stoiskach znajdziemy też rękodzieło, ozdoby choinkowe czy wszelkiego rodzaju pamiątki. To idealne miejsce, by uzupełnić brakujące nam jeszcze prezenty dla najbliższych. Szwajcarzy uwielbiają jarmarki

37


DOOKOŁA ŚWIATA

– łatwo to stwierdzić po tłumach, z którymi muszę się zmierzyć, spacerując pomiędzy stoiskami. Wokół też sporo turystów. Ale jest w tym coś tak klimatycznego, że gdy trzymam grzane wino w ręku, zupełnie mi to nie przeszkadza. Drugi jarmark jest usytuowany na Münsterplatz koło katedry. Mam wrażenie, że jest on trochę spokojniejszy, może dlatego, że nieco mniej na nim stoisk z jedzeniem. Dojście z jednego jarmarku na drugi nie zajmuje dłużej niż 10 minut, więc można dowolnie dozować sobie napięcie, spacerując pomiędzy nimi z grzańcem w ręku i nie przejmując się zwrotem kubeczka, za który zapłaciliśmy kaucję, bowiem możemy go oddać w dowolnym miejscu w mieście, w którym sprzedaje się ten trunek. To kolejny przykład praktycznego i bardzo wygodnego rozwiązania w tym słynącym z porządku kraju. Jeśli znudzi wam się już spacerowanie bądź mocno zmarzniecie, wstąpcie do wspomnianego wcześniej Muzeum Zabawek. Naprawdę warto! Gwarantuję, że spodoba się tam nie tylko najmłodszym, a może na-

38


wet dorośli bardziej się tam odnajdą niż dzieci. Warto poświęcić przynajmniej godzinę na zwiedzenie tego niesamowitego miejsca. Na 4 piętrach czekają na nas między innymi pluszowe misie, wśród których znajdziemy nawet stuletnich seniorów. Ogromne wrażenie robi na mnie wystawa domków dla lalek i innych miniaturowych scenek z życia.

Kunsztowne wykonanie sprawia, że trudno oderwać od nich wzrok. Spędzam tam dużo czasu... Bazylea to miasto na styku granic trzech państw: oczywiście Szwajcarii, Francji i Niemiec. Jest trzecim co do wielkości miastem w kraju, mimo że zamieszkuje ją niecałe 170 tys. mieszkańców. Bazylea zwana jest kulturalną stolicą Szwajcarii,

39


DOOKOŁA ŚWIATA

a to dlatego, że znajduje się tu 40 muzeów. Najważniejszym z nich jest Kunstmuseum Basel, czyli Muzeum Sztuki – i nie może go zabraknąć na naszej trasie. Gwarantuję, że nawet najwięksi laicy znajdą tu obraz, który ich zachwyci. Bliskie obcowanie ze sztuką na tym poziomie to przeżycie, o którym będziemy pamiętać jeszcze przez długi czas. W Muzeum Sztuki czekają na nas dzieła m.in. Holbeina, Rubensa, Rembrandta, Moneta, Gauguina, van Gogha, Picassa, Dalego, Warhola czy Pollocka – każdy więc znajdzie coś dla siebie! Zarezerwujcie na to miejsce kilka godzin, gdyż muzeum jest naprawdę duże.

BERNO Z Bazylei warto się wybrać do Berna, do którego dojedziemy pociągiem w godzinę. Można więc spokojnie tak zaplanować podróż, by spędzić jeden dzień w Bernie i wrócić na nocleg do Bazylei. W Bernie również czekają na nas świąteczne jarmarki, i to aż cztery! Najbardziej wartym odwiedzenia jest chyba największy z nich – Starsmarket, na którym znajdziemy kilkadziesiąt różnych stoisk oferujących przysmaki z całego świata. Jeśli jednak wolimy zostać przy lokalnych smakach, polecam spróbowanie

40


41


DOOKOŁA ŚWIATA

Älplermagronen – alpejskiego dania z makaronu, ziemniaków, sera i karmelizowanej cebuli, polanego sosem... jabłkowym bądź klasycznie – Röschti, czyli placków ziemniaczanych podawanych z rozpuszczonym serem, kiełbasą bądź jajkiem. Nie będziecie też zawiedzeni, jeśli sięgniecie po klasyczne fondue lub grzankę z rozpuszczonym serem raclette i dodatkami. Obowiązkowym punktem zwiedzania jest spacer uliczkami starego miasta, podczas którego możemy obserwować jego oryginalną średniowieczną zabudowę. Berno bowiem, podobnie jak cała Szwajcaria, nie ucierpiało w czasie wojny. Charakterystyczne arkady i piwniczki pozwalają sobie wyobrazić, jak dawniej wyglądało życie w tym mieście. Przy Kramgrasse wznosi się Zeitglockenturm, czyli wieża zegarowa z 1530 roku, która była kiedyś częścią bramy miasta. Na cztery minuty przed każdą pełną godziną możemy obserwować przedstawienie odgrywane przez figurki znajdujące się przy tarczy zegara.

42


Zmierzam dalej, w stronę rzeki Aare i jednej z głównych atrakcji tego miasta – niedźwiedzi. O tej porze roku misie już śpią, ale można zobaczyć ich naprawdę przyzwoity wybieg usytuowany nad brzegiem rzeki. Tuż za mostem, na wzgórzu, znajduje się rozarium słynące z dwustu gatunków róż – Rosengarten Bern. O tej porze roku róż nie zobaczymy, ale warto się tam wybrać, chociażby po to, by podziwiać piękną panoramę miasta i zjeść bardzo przyzwoity lunch. Po drodze na wzgórze możemy też przysiąść na ławeczce z Einsteinem.

43


DOOKOŁA ŚWIATA

A jeśli już o Albercie Einsteinie mowa, to na tej samej trasie, tuż koło wspomnianej wcześniej wieży zegarowej, znajduje się jego dom. Możemy tam poznać historię jego życia i oczywiście obejrzeć wnętrza, w których przez kilka lat mieszkał z rodziną. Jeśli chcielibyście dowiedzieć się nieco więcej o słynnym nobliście, polecam wycieczkę do jego muzeum. Podróż zajmie nie więcej niż 15 minut. Spacerowanie uliczkami Berna nawet w niezbyt sprzyjających zimowych warunkach jest niesamowitym przeżyciem. Od razu sobie wyobraziłam, jak pięknie musi tu być wiosną, gdy zazielenią się drzewa, a niedźwiedzie – Ursina, Finn i Björk – wybudzą się z zimowego snu. Na pewno warto tu przyjechać o każdej porze roku. ■

44

Z

Do

Częstotliwość

Ceny już od

Warszawa Lotnisko Chopina

Bazylea

2x w tyg. – wtorki, soboty

59 zł


45


ECO LOT

TEKST MARCIN GOMÓŁKA

LOT bierze kurs na ekologię Polskie Linie Lotnicze LOT rozszerzyły swoje dotychczasowe działania prośrodowiskowe. Nowy program DestinationECO pozwoli zaangażować się w ochronę środowiska również podróżnym.

W

46

roku 2018 LOT przewiózł blisko 9 mln pasażerów – o 2 mln więcej niż rok wcześniej. Było to możliwe m.in. dzięki zakupowi nowych samolotów i zwiększeniu liczby połączeń. Polski przewoźnik w mijającym roku wdrożył też kolejne prośrodowiskowe programy.

ruje jego rejs. Podróżni zyskali też możliwość wniesienia niewielkiego, dobrowolnego datku, który zostanie przekazany m.in. na rzecz projektu Leśnych Gospodarstw Węglowych. W ten sposób możemy przyczynić się do aktywnej walki z zanieczyszczeniem powietrza i efektem cieplarnianym.

W ciągu ostatnich 2 lat, dzięki samym tylko zmianom procedur wewnętrznych, udało się zmniejszyć emisję CO2 dla całej floty o 7%. Było to możliwe dzięki wprowadzeniu np. kołowania na jednym silniku po lądowaniu i optymalizacji tras przelotowych. Oprócz tego w listopadzie 2019 roku ruszył nowy program, który ma na celu dodatkową poprawę jakości powietrza w naszym kraju. Podczas zakupu biletu na stronie lot.com każdy pasażer może obliczyć ślad węglowy, który wygene-

Prowadzony przez Lasy Państwowe projekt LGW obejmuje 12 tys. hektarów lasów na terenie całej Polski i ma za zadanie zwiększyć ilość wchłanianego przez nie CO2, poprzez sadzenie drzew, odnawianie drzewostanu i szereg innych prac. Dzięki współpracy z projektem Leśnych Gospodarstw Węglowych LOT sukcesywnie wspiera kompensację śladu węglowego. LGW mają za zadanie pochłaniać jak największe ilości dwutlenku węgla znajdującego się w atmosferze, a tym samym neutralizować zachodzące zmiany klimatyczne.


FOTO: MARCIN CHMIELEWSKI

Obecna wydajność objętych programem lasów oscyluje w granicach 5 ton CO2 na hektar. Dzięki wsparciu m.in. PLL LOT i dobrowolnym datkom podróżnych w ciągu najbliższych 30 lat każdy hektar lasu pochłonie dodatkowe 37 ton CO2. Łącznie da to 1 milion ton zneutralizowanego CO2 w ciągu 30 lat. Inwestycje w zieleń są najlepszą rzeczą, jaką możemy zrobić dla naszej planety. Nie są to jedyne proekologiczne inicjatywy w historii polskiego przewoźnika. Walka o każdy gram CO2 trwa tutaj każdego dnia. Optymalizacja tras lotów, precyzyjny dobór prędkości wznoszenia i lądowania, modernizacja floty, zmniejszanie wagi i odpowiednia konserwacja – te i wiele innych czynników pozwalają maszynom LOT-u stale obniżać emisję spalin.

wyróżnieniem dla firm, które właściwie dbają o zarządzanie środowiskowe w budynkach biurowych. Oszczędność wody, elektryczności i papieru, a także odpowiednie zarządzanie odpadami to proste sprawy, w których każdy z nas może pomóc naszemu wspólnemu środowisku. Kolejnym krokiem w stronę bardziej ekologicznego lotnictwa w Europie ma się stać wprowadzenie jednorodnego systemu zarządzania Europejską Przestrzenią Powietrzną. Pozwoli on na lepszą organizację ruchu lotniczego. Większa przepustowość tras i krótsze czasy lotów pomogą zredukować emisję CO2 nawet o 16 mln ton każdego roku. ■

Ważnym działaniem LOT-u w służbie ekologii jest konsekwentne ograniczanie plastikowych i powlekanych plastikiem elementów wyposażenia, takich jak słomki i opakowania. Co ciekawe, troska o środowisko w szeregach LOT-u dotyczy nie tyko samolotów oraz ich załóg. Już we wrześniu 2018 roku spółka uzyskała certyfikat Green Office, będący

47


Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA

San Miguel de Allende Miejsce jak z bajki TEKST MICHAŁ STOLAREWICZ

48


FOTO: PIXABAY

San Miguel de Allende było jednym z przystanków podczas mojego road tripu przez Meksyk oraz Teksas. Miasto jest położone trzy godziny drogi na północ od miasta Meksyk, na wzgórzach stanu Guanajuato. Już od samego wjazdu na przedmieścia można dostać kolorowego zawrotu głowy. Wszystkie budynki pomalowane są w ziemiste barwy: odcienie żółci, czerwieni i brązu. San Miguel de Allende zostało wybrane najlepszym miastem na świecie w 2017 oraz 2018 roku przez Travel + Leisure. To także najbardziej kolorowe i fotogeniczne miasto w Meksyku. Urzeka podróżnych z całego świata swoim artystycznym wyglądem, architektonicznym geniuszem i labiryntem niekończących się, wąskich, brukowanych uliczek. Tutaj także swoje domy mają gwiazdy Hollywood, m.in. Meryl Streep.

49


Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA

Z HISZPAŃSKIM CHARAKTEREM San Miguel de Allende ma szczególne znaczenie w historii Meksyku, ponieważ uważa się je za pierwsze miasto, które uzyskało niezależność od hiszpańskich rządów. Ponadto w XIX wieku odegrało dużą rolę w meksykańskiej wojnie o niepodległość, i to w tym czasie zyskało obecną nazwę San Miguel de Allende od Ignacio Allende, przywódcy ruchu wolności. W 1926 roku stało się pomnikiem narodowym, a w jego historycznym centrum zaczęto ograniczać dalszą budowę. Większość ulic zachowała swój oryginalny styl (wiele z nich ma

50


ZDJĘCIA: MICHAŁ STOLAREWICZ

jeszcze brukowaną nawierzchnię), co z pewnością dodaje im niesamowitego uroku. Wpływy kolonialne widoczne są w całym mieście, przede wszystkim w dobrze zachowanej architekturze, co było jednym z uzasadnień wpisania w 2008 roku San Miguel na listę światowego dziedzictwa UNESCO. To obowiązkowe miejsce podczas zwiedzania meksykańskich miast kolonialnych. Centrum skupia się wokół głównego placu El Jardin Principal i słynnego kościoła parafialnego La Parroquia de San Miguel Arcángel. Katedra została wybudowana w XVII wieku, zaś w 1880 roku dobudowano do niej dwie wieże. W krypcie zlokalizowanej w podziemiach kościoła złożono ciała bohaterów narodowych – Felipe Gonzáleza i generała Anastasia Bustamante. Główny plac jest z pewnością najbardziej tętniącą życiem częścią miasta, ponieważ zwykle jest wypełniony tłumami, sprzedawcami i turystami, a wzdłuż niego znajduje się wiele sklepów i restauracji. Są tu także wspaniałe barokowe i neogotyckie rezydencje, zbudowane wokół dziedzińców ogrodowych z fontannami. Teraz mieści się w nich wiele hoteli butikowych i galerii sztuki. Spacer po San Miguel to prawdziwa uczta dla zmysłów. To miasto ma klasę, jest meksykańskim klejnotem i ekskluzywnym miejscem, ze wspaniałymi budowlami uosabiającymi tutejszą sztukę i kulturę. Kolorowa architektura kolonialna i pachnące fioletowe drzewa Jakaranda (szczyt ich kwitnięcia przypada na marzec

51


Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA

i kwiecień) dodają miastu dodatkowej magii. Co ciekawe, nie znajdziemy tu sygnalizacji świetlnej ani znaków „stop”. W pobliżu miasteczka znajdują się gorące źródła, w których można się kąpać w naturalnych ciepłych wodach mineralnych. Najpopularniejsze to La Gruta i La Taboada – około 30 minut drogi od San Miguel.

Prawie 20% z mniej więcej 60 tys. mieszkańców to emigranci, głównie z USA i Kanady. Przyjechali odwiedzić San Miguel de Allende i zostali tu na zawsze. To ludzie, którzy porzucili swoje dotychczasowe życie, aby zanurzać się przez cały rok w kulturalną ofertę i doskonały klimat miasta. Znalazło się ono na liście 10 najlepszych miast do życia na emeryturze. Obecnie stało się oazą amerykańskich emerytów (głównie miliarderów z Teksasu) oraz perfekcyjnym przykładem czystego, bezpiecznego i małego miasteczka o barwnej architekturze, w którym angielski stał się równie często używany, co

52

FOTO: MICHAŁ STOLAREWICZ

IDEALNE MIEJSCE DO ZAMIESZKANIA NA EMERYTURZE

FOTO: PIXABAY


53


Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA

hiszpański. Koszt życia w San Miguel de Allende jest nieco wyższy od przeciętnego w większości Meksyku, ale wciąż znacznie mniejszy niż w Ameryce Północnej.

RAJ DLA ARTYSTÓW

ZDJĘCIA: PIXABAY

W latach 30. i 40. ubiegłego wieku miejscowość stała się mekką artystów, pisarzy i innych wielbicieli sztuki. Mieszkał tu m.in. muralista José Chávez Morado. To właśnie wtedy powstały tu dwa uniwersytety sztuk pięknych: Bellas Artes (Centro Cultural El Nigromante) oraz Instituto Allende – jedna z najsłynniejszych szkół artystycznych w Meksyku. Do dziś oferuje regularne studia na poziomie licencjackim i magisterskim. Możemy uczestniczyć nie tylko w zajęciach rysunku, grafiki czy fotografii, ale i tradycyjnego meksykańskiego tkactwa bądź malarstwa. Instytut gości tysiące studentów sztuki

54


z całego świata, którzy przyjeżdżają tu na kilka tygodni lub miesięcy, aby uczyć się sztuki i języka hiszpańskiego. Przyciąga to nie tylko studentów, ale i liczne grono artystów, stąd też wysoka jakość kursów w San Miguel de Allende – gwarantowana. San Miguel słynie przede wszystkim z pięknych dzieł sztuki i rzemiosła, które są powszechnie dostępne w całym mieście, a sklepy niszowe i butikowe oferują szeroki wybór wysokiej jakości artykułów związanych z sztuką.

GRAFIKA: SHUTTERSTOCK

ZDJĘCIA: MICHAŁ STOLAREWICZ

San Miguel de Allende to piękne, historyczne i urokliwe miejsce, które wabi turystów z całego świata. Niezależnie od tego, czy jesteś artystą, lubisz historię, zabytkowe miasta, czy po prostu chcesz poznać kulturę meksykańską, w San Miguel de Allende z pewnością znajdziesz to, co sprawi, że podróż do Meksyku będzie niezapo-

mniana i przyjemna. Wspaniałe restauracje i wysokiej klasy zakwaterowanie, liczne galerie zaopatrzone w meksykańskie artesanías (rękodzieło), fantastyczny klimat i mnóstwo atrakcji kulturalnych, regularne festiwale, fajerwerki i parady. W mieście są organizowane liczne festiwale, w tym Festiwal Jazzowy i Bluesowy

55


FOTO: MICHAŁ STOLAREWICZ

Z NOTATNIKA PODRÓŻNIKA

w listopadzie, Festiwal Lalek w kwietniu oraz czerwcowa Parada Locos, podczas której uczestnicy przebierają się za celebrytów i polityków. Mówi się, że Meksykanie znajdą zawsze jakiś pretekst, żeby zrobić przyjęcie. Możemy cieszyć się tutaj dobrą pogodą przez cały rok. W tej części Meksyku panuje umiarkowany klimat z czystym, rześkim powietrzem

i wieloma dniami pełnymi słonecznego nieba. Pogoda i geografia sprawiają, że jest to miejsce, w którym kwitną kwiaty i roślinność. Dla mnie San Miguel to kolorowa, wyluzowana i bezpieczna perełka na mapie Meksyku. ■ Więcej na blogu autora: BlogGlobtrotera.pl

Michał Stolarewicz – podróżnik, dziennikarz mieszkający dotychczas w Warszawie, Londynie i na Krecie. Prowadził młodzieżową audycję radiową „Trendymaniak” i grał w Teatrze PROdukcyjnym. Jest autorem bloga www.BlogGlobtrotera.pl i miłośnikiem spontanicznych podróży na własną rękę na drugi koniec świata. Zwiedził także Europę autostopem.

56


57


ROZMAITOŚCI

FOTO: NICOLAS PERONDI/UNSPLASH

W 2020 r. na norweskie wody ma wypłynąć pierwszy autonomiczny kontenerowiec z napędem elektrycznym. Prąd do zasilania akumulatorów statku będzie pochodzić niemal w całości z elektrowni wodnych. Eksperci podkreślają, że proces przestawiania się branży statków morskich na alternatywne i bardziej ekologiczne paliwa potrwa jeszcze wiele lat. Cykl życia tych imponująco dużych statków jest bowiem długi, a „bezwładność” tej specyficznej branży można porównać chyba tylko do... w pełni załadowanego kontenerowca.

58

FOTO: PIXABAY

ZIELONY STATEK

CIEKAWOSTKI ZE ŚWIATA

SER JAK NARKOTYK Przeprowadzono bardzo interesujące badanie, mające stwierdzić poziom uzależnienia człowieka od różnych produktów spożywczych. Poproszono 120 osób, aby korzystając z 25-stopniowej skali uzależnienia od żywności Yale (Yale Food Addiction Scale – YFAS) umieścili na niej 384 produkty, które działają na nich najbardziej uzależniająco. Na pierwszym miejscu znalazł się... ser. Zawiera on kazeinę, która jest obecna we wszystkich produktach mlecznych i podczas procesów trawienia może obudzić w mózgu receptory opioidowe, które zaczną produkować opiaty (kazomorfiny). Nowe badanie dostarcza wstępnych dowodów na to, że nie wszystkie produkty spożywcze są w równym stopniu związane z uzależniającymi zachowaniami żywieniowymi, lecz wysoko przetworzone produkty spożywcze, które mogą mieć te same składniki, co niektóre leki, wydają się szczególnie związane z uzależnieniem od jedzenia. Lekarze zaznaczają też, że również wysoka zawartość tłuszczu w przetworzonych pokarmach powoduje, że jedzenie ma wiele wspólnego z narkotykami – sprawia, że takie dania spożywane są w większych dawkach, a organizm bardzo szybko wchłania ich składniki. Wracając do sera, to właśnie on jest głównym powodem, dla którego tak bardzo kochamy pizzę.


FOTO: CHRISTOPHER CZERMAK/UNSPLASH

FONTANNA DI TREVI ZAMYKANA Z POWODU TŁUMU TURYSTÓW

Tęczówka ludzkiego oka ma aż 256 cech szczególnych, a więc jest dużo lepszym obiektem do potwierdzenia tożsamości niż najczęściej używane do tego linie papilarne palców (40 takich cech). Przeciętny człowiek dzięki fotoreceptorom (tzw. czopkom) widzi ok. 500 tys. odcieni. W ludzkim oku występują trzy ich typy. Są one wrażliwe na fale świetlne o różnym zakresie długości. Istnieją również ludzie, którzy dostrzegają znacznie więcej barw. To tzw. tetrachromaci – osoby posiadające cztery rodzaje fotoreceptorów, wobec „standardowych” trzech. Według naukowców pierwszy człowiek, którego tęczówki miały niebieski kolor, żył w rejonie północno-zachodnich wybrzeży Morza Czarnego. Barwa ta była wynikiem błędu (mutacji) genetycznego. Istnieje teoria, zgodnie z którą wszyscy błękitnoocy są jego potomkami. Układanie najdroższych produktów na górnych półkach to nie przypadek. Badania prowadzone za pomocą urządzenia do monitorowania ruchu gałek ocznych wykazały, że najchętniej nasz wzrok spoczywa właśnie na wysokości głowy. Pozycję tę mamy zakodowaną genetycznie, bo w niej najczęściej wyławiamy z otoczenia najważniejsze obiekty, a także rozpoznajemy innych po rysach twarzy. Opracowanie: Renata Nawrocka

FOTO: UNSPLASH

OKO POD LUPĄ

Zbyt duża liczba odwiedzających sprawia, że osoby pilnujące porządku nie są w stanie dokładnie sprawdzić, czy turyści przestrzegają zasad, m.in. zakazu siadania na brzegach fontanny. W takich sytuacjach konieczne staje się ogrodzenie zabytku żółtą taśmą. W tym czasie zwiedzający nie mogą zbliżać się do niego, co utrudnia robienie zdjęć oraz zwyczajowe wrzucanie monet do fontanny. Zgodnie z tradycją, kto wrzuci jedną monetę do wody di Trevi, będzie miał okazję wrócić do Rzymu, dwie monety mają gwarantować romans, a trzy – szybkie zakochanie i ślub. Czasami, aby tradycji stało się zadość, część strażników zbiera pieniądze turystów i wrzuca je tam, gdzie miały trafić – rozwiązanie iście salomonowe. „Ochronne” przepisy wprowadzono po licznych aktach wandalizmu, które doprowadzały do ogromnych zniszczeń rzymskich zabytków. Poza siedzeniem, wspinaniem się czy leżeniem na zabytkowych brzegach fontann wielu turystów traktuje je także jako baseny, gdzie można się schłodzić. Mimo wysokich kar finansowych nadal łamią zasady.

59


PORADNIK

Wybieramy narty zjazdowe TEKST ROBERT NIENACKI

Wyboru nart najlepiej dokonywać tuż przed kolejnym sezonem lub po zakończeniu poprzedniego. Zakup należy dobrze przemyśleć, ponieważ narty wymagają dokładnego dopasowania do naszych umiejętności i potrzeb. Producenci sprzętu narciarskiego wychodzą naprzeciw najbardziej zróżnicowanym wymaganiom klientów, a w przebogatej ofercie rynkowej można się łatwo pogubić.

60


FOTO: CHRISTOPH SCHÖCH

N

iegdyś narty były po prostu drewniane. Dziś drewno używane jest tylko do wykonania rdzenia deski, który decyduje o ich sprężystości. Pozostałe elementy wytwarzane są z zaawansowanych technologicznie materiałów, takich jak włókno węglowe, włókno szklane, stopy metali lekkich (aluminium, magnez) czy kevlar.

ne. Dziś w zasadzie wyparły te ostatnie, bo zdecydowana większość obecnie sprzedawanych nart posiada cechy nart carvingowych. W zależności od stylu i techniki jazdy oraz poziomu umiejętności narciarskich rozróżnia się kilka najpopularniejszych typów nart:

RODZAJE NART Prawdziwą rewolucją w narciarstwie było opracowanie nart carvingowych, czyli taliowanych. Taliowanie oznacza, że narta jest węższa pośrodku niż na końcach, co znacznie ułatwia wykonywanie skrętów. Krótsze i szersze oraz bardziej zwrotne wymuszają inny styl jazdy niż narty tradycyj-

Allround – z tej grupy powinni wybierać początkujący narciarze. Uniwersalne i dość miękkie, znakomicie się nadają do nauki i doskonalenia techniki: „wybaczają” błędy, łatwo się prowadzą i dobrze trzymają na przygotowanych stokach w każdych warunkach.

61


PORADNIK

Freestyle – narty przeznaczone dla miłośników stokowych akrobacji. Dzięki zakrzywionym stopom i piętkom można na nich wykonywać różnego rodzaju ewolucje i skoki, jeździć tyłem itd.

CECHY I PARAMETRY Najważniejszą cechą nart jest ich sprężystość, która zależy od budowy rdzenia deski tworzącego szkielet konstrukcji i odpowiadającego za właściwości narty. Sprężystość desek należy dobierać do stopnia zaawansowania narciarza. Narty dla nowicjusza będą miękkie i lekkie, natomiast w deskach dla narciarzy bardziej doświadczonych rdzeń będzie solidniejszy i twardszy. Sprężystość związana jest bezpośrednio ze sztywnością podłużną i poprzeczną nart.

FOTO : PIX AB AY

FOTO: SHUTTERSTOCK

Allmountain – w stosunku do poprzedniej grupy ustawiają poprzeczkę o poziom wyżej, dlatego cechy tych uniwersalnych nart najbardziej docenią średnio zaawansowani narciarze. Stabilne i bardzo skrętne, sprawdzą się nie tylko na przygotowanych stokach, ale i poza trasami, nawet na miękkim i mokrym śniegu. Race – ten typ nart – dość wąskich pod stopą – wymaga doświadczenia, dobrej techniki, umiejętności jazdy na krawędziach i sporo siły. Narty te określane są niekiedy mianem amatorskiej wersji nart zawodniczych. Freeride – proste, szerokie i lekkie – doskonale poradzą sobie w miękkim i głębokim śniegu na trasie i poza nią. Przeznaczone dla zaawansowanych narciarzy.

62


MY LIGHT MY NIGHT RUN

© Kalice

SOPHIE / BERLIN // Nocne bieganie w Berlinie to przygoda. Nigdy nie wiadomo co się się wydarzy w mieście tak tętniącym życiem, pełnym niespodzianek i magicznie oświetlonym. To unikalne przeżycie, którego doświadcza się wśród nieznajomych, innych biegaczy i każdego kto pojawi się na twojej drodze. // #petzlnightrunning

BINDI

Ultralekka latarka czołowa z akumulatorem, przeznaczona do codziennego użycia. 200 lumenów. www.petzl.com

63


Sztywność podłużna. Zwykle nazywana po prostu sztywnością narty, określa siłę, jakiej trzeba użyć do ugięcia narty. Niestety dotychczas nie opracowano zunifikowanych wskaźników sztywności narty, a producenci stosują w tym względzie własne normy. Generalnie przyjmuje się, że im narta bardziej sportowa, tym powinna być sztywniejsza. Sztywność poprzeczna. Jest to odporność narty na odkształcenia skrętne pod wpływem sił działających na jedną z krawędzi (np. w czasie skrętu). Mała sztywność poprzeczna powoduje skręcanie się narty, co może skutkować jej ześlizgiwaniem się na zewnątrz skrętu. Sztywna poprzecznie narta dobrze sprawdza się w trudniejszych warunkach i przy większych prędkościach, wymaga jednak od narciarza pewnego doświadczenia.

64

FOTO: TOA HEFTIBA/UNSPLASH

PORADNIK


FOTO: PIXABAY

Długość nart. Powinna być dobierana na podstawie stopnia zaawansowania narciarza oraz jego wagi i wzrostu. Narciarz początkujący lub średnio zaawansowany powinien wybrać dla siebie narty allround lub allmountain o wysokości niższej od wzrostu o 10 do 20 centymetrów. Dla osób początkujących lepsze są narty krótsze i bardziej miękkie, ponieważ łatwiej się na nich jeździ. Długość nart powinna wzrastać wraz z umiejętnościami narciarza i jego wagą, dlatego bardziej zaawansowani narciarze zwykle decydują się na dłuższe i twardsze narty, dzięki którym mogą zwiększać prędkość jazdy, a przy tym czuć się bardziej komfortowo.

i dodatkowo sporej sztywności jest stabilna w szybkiej jeździe, ale może sprawiać trudności w manewrowaniu.

WIĄZANIA Obecnie standardem jest, że narty kupuje się razem z wiązaniami. Warto zadbać o ich odpowiednie ustawienie (czym powinni się zająć wykwalifikowani serwisanci sprzętu narciarskiego), od tego bowiem może zależeć zdrowie i bezpieczeństwo nasze oraz innych użytkowników stoków narciarskich.

KIJKI Promień skrętu. Jest podawany w metrach: im mniejszy promień, tym narta jest bardziej zwrotna, ale też mniej stabilna przy dużych prędkościach. Narta o dużym promieniu

Osoby, dla których jazda na nartach nie jest nowością, doskonale wiedzą, jak wiele zmienia ten niepozorny dodatek. Kijki są niezwykle pomocne przy odpowiednim

65


PORADNIK

FOTO: JACK FINNIGAN/UNSPLASH

balansowaniu ciałem podczas jazdy, świetnie się też sprawdzają na podejściach czy w kolejkach do wyciągów. Przyjemna i komfortowa jazda bez kijków jest możliwa, ale wymaga stosownych warunków – szerokiego i równego stoku o odpowiednim nachyleniu. Właściwie dobrana długość kijków to mniej więcej dwie trzecie wzrostu narciarza.

66

Dobierając sobie sprzęt narciarski, obiektywnie określmy poziom własnych umiejętności. Zastanówmy się również, jakiego rodzaju aktywność narciarska nas interesuje. Nie ma bowiem nart odpowiednich „do wszystkiego”. Niedopasowany model będzie utrudniał nam jazdę i zwiększał ryzyko kontuzji, niezależnie od tego, czy wybierzemy narty „na wyrost” czy zbyt zachowawczo. ■


67


ŚWIAT NA TALERZU

Gruzja pachnąca kolendrą OPRACOWANIE REDAKCJA

Popularność Gruzji jako kierunku turystycznego rośnie z każdym rokiem. Odwiedzających przyciągają nie tylko malownicze nadmorskie kurorty, bogata historia czy piękna przyroda, lecz także doskonała kuchnia. Gościnni mieszkańcy Gruzji częstują przybyszów swoimi specjałami nader chętnie, dzięki czemu także w Polsce coraz więcej osób zakochuje się w smakach tego kraju.

68


ZDJĘCIA: BARTŁOMIEJ KUCZER

T

urystyczne zainteresowanie Gruzją wśród Polaków sprawia, że również w naszym kraju pojawia się coraz więcej lokali z kuchnią tego regionu świata. Globalizująca się oferta gastronomiczna większych polskich miast nie może się już obejść bez gruzińskich piekarni czy restauracji serwujących chaczapuri i chinkali. Prosta i obfita kuchnia Kaukazu zdecydowanie trafia bowiem w nasze gusta.

KULINARNE GODŁO GRUZJI To właśnie chaczapuri i chinkali są daniami, które kojarzą się z Gruzją przeciętnemu odbiorcy. Pierwsze z nich zdecydowanie można nazwać daniem narodowym, niepozbawionym jednak lokalnego kolorytu. Podobnie jak w przypadku włoskiej pizzy, indyjskiego curry czy japońskiej zupy ramen każde chaczapuri może być inne, a regionalne wersje tego przysmaku niekiedy bardzo różnią się od siebie. Najbardziej podstawowe przepisy to chaczapuri imeruli oraz chaczapuri megruli. To prosty, wypiekany w piecu placek z serowym nadzieniem, a w wersji megruli – z dodatkowym serem na wierzchu. Dużą popularnością cieszy się również wersja z regionu Adżarii, gdzie w nadzieniu znajdziemy także masło oraz żółtko jaja. W Abchazji skosztujemy z kolei wielowarstwowego placka, w swej konstrukcji bardziej przypominającego włoskie lasagne. Gdzie indziej spotkamy zaś wersję z popularną w gruzińskiej kuchni pastą z czerwonej fasoli. Chaczapuri to danie doskonałe zarówno jako ciepła przystawka w restauracji, podkład dla różnego rodzaju past i sosów, jak i forma suchego prowiantu dodającego energii podczas długich wędrówek po gruzińskich górach. Jeżeli chodzi o drugie dobro narodowe Gruzji, chinkali, to najłatwiej przyrównać je do polskich pierogów. Charakterystyczny kształt parujących sakiewek z nadzieniem sprawia jednak, że trudno pomylić je z czymkolwiek innym. Podobnie jak w przypadku naszych pierogów, pomysłów na nadzienie jest tyle, co lepiących te pyszności osób. Najpopularniejsze

są rzecz jasna te z najróżniejszymi rodzajami mięsa przyprawionego obowiązkowo kolendrą. Odnajdziemy jednak także chinkali z grzybami, ziemniakami, łososiem czy słonym serem. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Podczas gotowania z chinkali powinien wydobywać się płyn, który zmienia się w delikatny bulion dodatkowo wzmacniający doznania smakowe. Swoją popularność w Gruzji chinkali zawdzięcza także niewielkiej cenie, jaką przyjdzie nam zapłacić za niezwykle sycące danie. Kolejnym lokalnym specjałem, który zapewnia najedzenie się tanio i dobrze, jest sulguni. Gruzini, jak większość górali, znani są bowiem także z zamiłowania do serów, szczególnie zaś serów podpuszczkowych. Zjadane są nie tylko jako samodzielna potrawa czy w formie nadzienia, ale także jako baza do rolady z masą miętową, czy właśnie jako zapiekane sulguni. W tym daniu ser o tej samej nazwie jest zapiekany w piecu, tworząc ciekawe połączenie zapiekanki i serowej zupy.

69


ŚWIAT NA TALERZU

DANIE GŁÓWNE

ZDJĘCIA: BARTŁOMIEJ KUCZER

IK

IP

ED

IA

Rzecz jasna Gruzini nie samymi chaczapuri i chinkali żyją. Tutejsza kuchnia jest bardzo różnorodna i odnajdziemy w niej także bardziej wykwintne dania. Wiele z nich wykorzystuje w swoich przepisach bakłażany czy orzechy, a w niemal każdym pojawia się królująca na gruzińskich stołach kolendra lub inna zielenina.

FO

E TO : G

RD

EIC

A HM

NN

/W

PORA NA DESER Choć kuchnia gruzińska nie słynie z deserów i słodkości, nie oznacza to, że nie odnajdziemy tu żadnych tego typu smakołyków. Na ulicach najczęściej sprzedawane są tak zwane czurczchele. Te ciekawie wyglądające podłużne batony to tak naprawdę związane nicią orzechy gotowane w soku z winogron i masie z mąki kukurydzianej, która zastygając, nadaje deserowi fantazyjny kształt. To doskonała i – co najważniejsze – relatywnie zdrowa słodka przekąska. Inną popularną słodkością jest tzw. pelamushi, czyli schłodzony deser na bazie soku winogronowego z rodzynkami i orzechami włoskimi. Jego konsystencja utrzymana jest gdzieś pomiędzy galaretką a budyniem, zaś smak jest niezwykle orzeźwiający.

KOŃCOWE WRAŻENIA Choć, jak widać, Gruzini lubią potrawy mączne czy bazujące na serach, to jednak zdecydowanie nie stronią także od mięs. Tutejsza kuchnia ma wiele doskonałych i innowacyjnych sposobów na przygotowanie znanych nam produktów mięsnych. Jednym z nich jest chociażby kurczak czmeruli, pływający w gęstym i sycącym czosnkowym sosie, czy doskonałe szaszłyki wieprzowe, wołowe oraz baranie. Miłośnicy bardziej lekkiej, warzywnej kuchni również nie pozostaną głodni. Wśród dań wegetariańskich wyróżniają się chociażby nadziewane bakłażany. Za nadzienie służy np. pasta orzechowa z granatem i czosnkiem. W menu gruzińskich restauracji odnajdziemy także faszerowane papryczki czy pasty bazujące na liściach buraka oraz szpinaku.

Z

Jak w przypadku każdej innej kuchni narodowej, przedstawienie kilku najpopularniejszych dań nie oddaje rzecz jasna prawdziwej różnorodności i bogactwa smaków kuchni gruzińskiej. Na pewno wchodząc do gruzińskiej restauracji czy udając się na kolację do domu lokalnego gospodarza, nie wyjdziemy stamtąd głodni. Czy zjemy smacznie, to rzecz jasna kwestia gustu, jednak bogactwo tematyczne potraw Kaukazu pozwala znacząco zwiększyć szanse na osiągnięcie kulinarnej satysfakcji. Także wegetarianie, choć w ich przypadku może być o to nieco trudniej, będą dobrze wspominać gruzińskie smaki. Może jedynie zagorzali przeciwnicy kolendry i orzechów poczują się po jakimś czasie zmęczeni unikaniem potraw z ich udziałem, ale i oni przy odrobinie wysiłku najedzą się do syta. ■

Do

Częstotliwość

Ceny już od

2x w tyg.– środy, niedziele

89 zł

2x w tyg. – poniedziałki, piątki

109 zł

1x w tyg. – soboty

119 zł

Kraków

2x w tyg. – poniedziałki, piątki

89 zł

Wrocław

2x w tyg. – wtorki, soboty

109 zł

Katowice Warszawa Lotnisko Chopina Gdańsk

70

Kutaisi (Gruzja)


71


TEKST MARCIN GOMÓŁKA

Las Vegas po rosyjsku

72

FOTO: DANIL RYZHKOV/WIKIPEDIA

Z DALEKA I Z BLISKA


FOTO: PIXABAY

WSCHODNIE RUBIEŻE EURAZJI Położone 9000 km od Moskwy miasto leży na terenie Azji. Ściślej rzecz ujmując, Władywostok jest stolicą Kraju Nadmorskiego, graniczącego z Chinami i Koreą Północną. Ten tajemniczy kraj jest w rzeczywistości tylko jednostką administracyjną Federacji Rosyjskiej, leżącą w Dalekowschodnim Okręgu Federalnym. Kraj Nadmorski Rosji znajduje się w regionie Mandżurii, który w minionym tysiącleciu kilkukrotnie zmieniał swoich właścicieli. Panowały tu wczesne ludy koreańskie i kitańskie, a następnie imperium mongolskie i chińskie. Po II wojnie opiumowej, na mocy traktatu w Ajgunie, terytorium zostało anektowane przez Rosję w roku 1858. Pamiątkę tych wydarzeń stanowi nawet sama nazwa stolicy regionu. Władywostok można przetłumaczyć dosłownie jako „władza nad wschodem”. Panuje tutaj klimat umiarkowany monsunowy. Wycieczka do Władywostoku nie będzie więc przyjem-

FOTO: KARAMANSKAYA/WIKIPEDIA

Rosja nie znajduje się raczej wysoko na liście wymarzonych kierunków podróży, jednak wyprawa do Władywostoku to coś zupełnie innego. Czym się różni Władywostok od przeciętnego rosyjskiego miasta? Zapraszamy w podróż na Daleki Wschód z z rosyjską wizą i garścią rubli!

nym doświadczeniem dla miłośników tropikalnego słońca. To raczej dobry pomysł na ucieczkę od upalnego lata w Polsce. Ale nie klimat jest najmocniejszą stroną Władywostoku. Przynajmniej nie ten atmosferyczny.

INNY ŚWIAT Władywostok to duże miasto, zamieszkiwane przez ponad 600 tys. osób. Znajduje się w całości na malowniczym Półwyspie Murawiowa-Amurskiego. Rosyjski rząd dokłada starań, by ten region był atrakcyjny dla mieszkańców i inwestorów, jednocześnie obawiając się zbyt szybkiego napływu ludności z sąsiednich Chin. W ostatnich latach władze państwa zorientowały się, że największą siłą Władywostoku jest turystyka, i to w zasadzie każdego rodzaju. I pomyśleć, że do 1991 roku był miastem zamkniętym dla cudzoziemców... Rosyjski Daleki Wschód ma odpowiednie warunki do turystyki plażowej, ale także narciarskiej, wiejskiej i medycznej. Inwestycje w sektor turystyczny wciąż trwają, a efekty widać

73


Z DALEKA I Z BLISKA

FOTO: PAVELKF/WIKIPEDIA

FOTO: ANDSHEL/WIKIPEDIA

gołym okiem. Mimo wszystko zastaniemy tu także postsowieckiego ducha, wymieszanego z przepychem obiektów turystycznych. Odrapane bloki mieszkalne, wiekowe samochody (w większości sprowadzone z pobliskiej Japonii i Ko-

W przestrzeni miejskiej Władywostoku nadal jest sporo pozostałości po ZSRR...

74

Gmach Teatru Dramatycznego im. Gorkiego

rei) i często zniszczone drogi. Dla wielu osób jest w tym wszystkim więcej uroku niż w piaszczystych plażach, strzelistych palmach, a nawet egipskich piramidach. Na miejscu spotkamy wielu obcokrajowców, głównie Chińczyków i Koreańczyków. Co przyciąga tych ludzi do Władywostoku? Wielu z nich przyjechało tu po to, by odwiedzić tutejsze kasyna. Miasto jest często określane mianem „ro-


FOTO: AMANDERSON2/WIKIPEDIA

FOTO: MAD SORCERER/WIKIPEDIA FOTO: RAKI MAN/WIKIPEDIA

syjskiego Las Vegas”. Swój przydomek zawdzięcza wprowadzonej zaledwie kilka lat temu polityce dotyczącej hazardu. Zarówno w Rosji, jak i we wspomnianych Chinach i Korei hazard jest praktycznie całkowicie zakazany. Region Władywostoku to jedno z nielicznych miejsc w Rosji, w którym można się oddać ryzykownej rozrywce. Mieszkańcy ościennych państw azjatyckich chętnie urządzają sobie eskapady do

Pomnik Cyryla i Metodego

75


ZDJĘCIA: ALEXXX1979/WIKIPEDIA

Z DALEKA I Z BLISKA

Muzeum motoryzacji – jednym z eksponatów jest Ford T

Wśród miejsc tworzących wyjątkowy klimat miasta trzeba wymienić ponad stuletni dworzec kolejowy oraz urokliwą Tokarewską latarnię morską na kamienistej mierzei. Warto odwiedzić także punkt widokowy w pobliżu pomnika Cyryla i Metodego, ogród botaniczny oraz kilka znakomitych muzeów, takich jak muzeum na pokładzie łodzi podwodnej S-56 i muzeum motoryzacji. Kinomanów może zainteresować informacja, że we Władywostoku urodził się aktor Yul Brynner, znany m.in. z jednej z głównych ról w słynnym

westernie „Siedmiu wspaniałych”. Jedną z najciekawszych atrakcji dla miłośników słońca i wody jest pobliska szklana plaża. Miliardy różnokolorowych kamyków skrzą się w promieniach słońca. Nie radzimy jednak zdejmować butów – nawet jeśli trafimy na ciepły dzień. Szklana plaża jest naprawdę pokryta odłamkami szkła zaoblonymi przez fale Morza Japońskiego. Są to pozostałości po wysypisku śmieci, które znajdowało się tutaj w przeszłości. To jedno z zaledwie kilku tego typu miejsc na świecie. Kolejne możemy znaleźć w Kalifornii (Fort Bragg i Benicia) oraz na Hawajach (Eleele). Co ciekawe, wśród historycznych budowli we Władywostoku znajdziemy także polski kościół pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny. Neogotycka budowla powstała

Władywostok w 1992 roku

76

FOTO: ALAN DOOLEY/WIKIPEDIA

Władywostoku, żeby zaszaleć w tutejszych kasynach. Przelot z Seulu lub Pekinu do Władywostoku trwa zaledwie 2-3 godziny, co czyni miasto atrakcyjnym kierunkiem podróży dla miłośników hazardu, ale też ludzi ciekawych odmiennej kultury i nadmorskich krajobrazów.


Kolej Transsyberyjska. Wyrusz z nami w podróż życia! Na trasie dzielimy się wiedzą, historiami, doświadczeniem. Opowieściami nadajemy głębię miejscom. Odkrywamy to, czego z wierzchu nie widać.

Bajkał – Morze Syberii

Zabytki syberyjskich miast

Najpiękniejsze krajobrazy

Biuro Podróży Szerokie Tory | szerokietory.pl |

szerokietory |

Spotkania z kulturą

szerokietory

+48 696 989 985 | kontakt@szerokietory.pl | ul. Długa 9 lok. 6, 62-095 Murowana Goślina 77


Z DALEKA I Z BLISKA

w roku 1911, a w 1923 stała się siedzibą diecezji władywostockiej. Biskup Karol Śliwowski był jednak pierwszym i ostatnim duszpasterzem diecezji. Z powodu prześladowań i przymusowego przesiedlenia biskupa w zasadzie przestała ona funkcjonować już w roku 1930.

FOTO: UWE BRODRECHT/WIKIPEDIA

Wizyta we Władywostoku to okazja do przekroczenia wielu granic. Możemy np. przekroczyć cieśninę Wschodni Bos-

S-56 – radziecki okręt podwodny z okresu II wojny światowej i powojennego – jego budowę rozpoczęto w 1936 r. w Leningradzie, a zakończono w 1941 r. we Władywostoku

FO

78

for, przemierzając największy podwieszany most na świecie. Most Rosyjski łączy Władywostok z malowniczą Wyspą Rosyjską, na której znajduje się m.in. jedno z największych oceanariów na świecie. Dawniej była ona jedną wielką bazą wojskową, o czym przypomina wiele fortyfikacji i innych pamiątek z tamtego okresu. Dziś wyspa zdobywa uznanie turystów. W skład archipelagu na Zatoce Piotra Wielkiego wchodzą także inne zamieszkałe wyspy, na które dotrzemy

TO :

UWE

BR ODRECHT/WIK

IPE

DIA

F OT

O: AN

DSHEL/WIKIPED

IA

F OT

O: A

L E XXX 1979/ W I K I P E

DIA


FOTO: ADMIRALHOOD/WIKIPEDIA

promem. Wyspa Popowa i Rejneke to popularne miejsca wypoczynkowe mieszkańców Władywostoku. Zanim jednak się tam udamy, będziemy musieli pokonać granicę między Europą a Azją.

Władywostok to ostatnia stacja najdłuższej na świecie linii kolejowej – kolei transsyberyjskiej. Pociąg z Moskwy do Władywostoku pokonuje 9300 km i zatrzymuje się w 90 miastach. Ta podróż w asyście niesamowitych widoków za oknem sama w sobie może być wspaniałą przygodą. Do wyboru mamy 3 klasy wagonów – od wygodnych, prywatnych boksów klasy lux, poprzez standardowe wagony sypialne z czteroosobowymi przedziałami klasy kupe, aż po najbardziej podstawowe wagony klasy plackarta. To właśnie ostatnia i najtańsza opcja jest kwintesencją ponad stuletniej kolei transsyberyjskiej. Bezprzedziałowe wagony mieszczą nawet 54 łóżka i raczej nie ma tu mowy o prywatności. Szukając wygód, możemy skorzystać z olbrzymich samowarów oraz wagonu restauracyjnego, ale dużo ciekawszą opcją jest zakup gotowych potraw od lokalnych handlarzy w czasie dłuższych postojów. Łazienka przypomina standardowe toalety w polskich pociągach, więc możemy zapomnieć o prysznicu. Niewygody może wynagrodzić nam cena biletu – to koszt ok. 500-600 zł za najtańsze miejsca (w zimie; latem jest nieco drożej). Nie to jest jednak najważniejsze.

FOTO: WIKIPEDIA

PRZEZ SYBERIĘ LUB NAD SYBERIĄ

W czasie podróży plackartą poznamy dziesiątki fantastycznych ludzi, wzniesiemy setki toastów, a być może nawet nauczymy się mówić po rosyjsku. Nie należy się martwić o swoje bezpieczeństwo. Skrytki bagażowe mieszczą się pod materacami, a pociąg jest dodatkowo strzeżony przez policję. Dużo bardziej skuteczna jest jednak ochrona naszych współtowarzyszy podróży, z którymi na pewno zdążymy się zaprzyjaźnić. Podróż od stacji początkowej do końcowej trwa bowiem około 6 dni.

79


FOTO: PIXABAY

Z DALEKA I Z BLISKA

Kampus Uniwersytetu Dalekowschodniego na Wyspie Rosyjskiej

Tym podróżnikom, którzy nie mają czasu na tak długą wyprawę, polecamy oczywiście podróż samolotem. Najszybsze połączenie to lot z Warszawy z przesiadką na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie – łącznie spędzimy w powietrzu 10,5 godziny. W porównaniu z podróżą pociągiem lub samochodem to niemal mgnienie oka.

W roku 2018 port lotniczy we Władywostoku odnotował rekordową liczbę podróżnych. Ponad 2,6 miliona pasażerów może nie jest zbyt imponującym wynikiem, ale to o 21% więcej niż w roku poprzednim. Już wkrótce poznamy dane za rok 2019 – z pewnością ten wynik zostanie poprawiony. ■

FOTO: TED.NS/WIKIPEDIA

Tokarewska latarnia morska

80


81


FOTO: JON SAILER/UNSPLASH / PIXBAY

PRAWO

Do USA bez wizy! TEKST MACIEJ KUCMIN, RADCA PRAWNY POD REDAKCJĄ KRZYSZTOFA BUDNIKA, ADWOKATA – KANCELARIA PRAWNA BUDNIK, POSNOW I PARTNERZY

Dnia 11 listopada 2019 r. ziściło się marzenie Polaków: Stany Zjednoczone włączyły nasz kraj do programu ruchu bezwizowego. Jednak wielki zawód spotkałby tego, kto bez żadnych formalności wyruszyłby za Atlantyk. O czym należy pamiętać przed wyjazdem, podpowiadamy w niniejszej publikacji. CO Z TYMI WIZAMI ? Z istoty zwierzchnictwa terytorialnego wynika, że każde państwo zgodnie ze swoimi regulacjami wewnętrznymi może decydować, z uwzględnieniem podstawowych praw człowieka i wolności osobistych, o statusie odwiedzających je cudzoziemców. Prawo to obejmuje możliwość określania warunków, jakie musi spełnić osoba chcąca odwiedzić dany kraj, i zezwalania na: przekraczanie granicy, pobyt, a w niektórych państwach nawet na opuszczanie jego terytorium. Zazwyczaj uzyskanie wizy jest wymagane jeszcze przed wyjazdem do określonego kraju, jednak jego władze mogą zwolnić z tego obowiązku jednostronnie lub w ramach umowy międzynarodowej.

82

W Stanach Zjednoczonych wszelkie kwestie związane z imigracją reguluje jednolita dla całego państwa ustawa o imigracji i obywatelstwie z 1952 r. (Immigration and Nationality Act) włączona w dział 8. „Obcokrajowcy i narodowość” (Aliens and Nationality) urzędowej kodyfikacji prawa – Kodeksu Stanów Zjednoczonych (United States Code). Ogólnie wizy amerykańskie można podzielić na: imigracyjne, na pobyt stały (immigrant visas) oraz nieimigracyjne, na pobyt czasowy (nonimmigrant visas). Obie w zasadzie zezwalają na to samo: uprawniają do podróży do punktu granicznego (portu, lotniska, przejścia granicznego), udania się do Urzędu Celnego i Ochrony Granic (Customs and Border


Protection) i złożenia wniosku o zezwolenie na pobyt. Tak, to nie pomyłka. Na stronach rządowych można przeczytać, że „wiza świadczy jedynie o tym, że według urzędnika konsularnego Stanów Zjednoczonych dana osoba spełnia wymagania do ubiegania się o wjazd na teren Stanów Zjednoczonych w określonym celu”. O tym, czy w Stanach Zjednoczonych będziemy mogli przebywać, choćby w celach turystycznych, zapadnie decyzja w punkcie granicznym. Ponadto nie ma możliwości ubiegania się o takie zezwolenie poza terytorium Stanów Zjednoczonych Ameryki. Ze względu na to, że modyfikacja procedury dla Polaków dotyczy tylko pobytu w celach turystycznych i biznesowych, to właśnie tym kategoriom poświęcona zostanie niniejsza publikacja. Zacznijmy od procedury w naszym kraju.

NA CZYM POLEGA PROGRAM BEZWIZOWY ? Jednym z celów postępowania przed urzędnikiem konsularnym w państwie pochodzenia jest przygotowanie do wydania na granicy Stanów Zjednoczonych właściwego zezwolenia na pobyt na jego terytorium. Do tej pory, a w dalszym ciągu w odniesieniu do wiz innych niż wizy turystyczne i biznesowe, postępowanie w kraju pochodzenia o wydanie wizy obejmowało: wniesienie opłaty, złożenie wniosku, umówienie wizyty, rozmowę z konsulem (urzędnikiem konsularnym), pobranie odcisków palców i odebranie dokumentów. Natomiast włączenie Polski do ruchu bezwizowego znacznie uprościło tę procedurę. Obecnie konieczne jest uzyskanie autoryzacji pobytu przez system elektroniczny Electronic System for Travel Authorization [ESTA] w portalu esta.cbp.dhs.gov. W „ostatnim kroku” strona wymaga uiszczenia opłaty w wysokości 14 dolarów (w wypadku standardowej wizy opłata ta wynosi 160 dolarów), przy czym w razie odmowy tej autoryzacji zwracana jest kwota 10 dolarów. System na podstawie interaktywnego formularza automatycznie wystawia (bądź nie) autoryzację pobytu. Zaleca się, aby podanie złożyć co najmniej 72 godziny przed planowaną podróżą. Warunki samej możliwości skorzystania z rejestracji elektronicznej są stosunkowo wymagające. Procedura dostępna jest jedynie dla posiadaczy ważnego paszportu elektronicznego. Nie jest ona dostępna dla osób, które po dniu 1 marca 2011 roku przebywały w Korei Północnej, w Iraku, Iranie, Syrii, Sudanie, Libii lub Jemenie. Podobnie system wyłoni tych, którzy w przeszłości mieli problem z prawem, którym odmówiono wydania wizy, a nawet chorych na choroby zakaźne. Podstawą odmowy autoryzacji pobytu może być nawet niezapłacony w Stanach mandat drogowy. Odmowa może być udzielona na podstawie podejrzenia niespełnienia jakiegoś warunku wjazdu na terytorium USA, opisanego w kolejnej części. Uzyskanie autoryzacji pobytu nie wystarczy jeszcze do przelotu do Stanów Zjednoczonych. Wyprawa na jej podstawie może się odbyć tylko przy udziale przewoźnika lotniczego lub morskiego, będącego partnerem Programu Bezwizowego. Osób, które nie dopełniły wszystkich formalności, nie wpuszcza się na pokład. Od podróżujących wymaga się także posia-

dania biletu powrotnego lub na dalszą podróż (ewentualnie planu podróży, w przypadku biletu elektronicznego). Odmowa autoryzacji pobytu przez ESTA, na przykład z powodu przebywania po dniu 1 marca 2011 roku w Korei Północnej, w Iraku, Iranie, Syrii, Sudanie, Libii lub Jemenie, czy też z powodu niezapłaconego mandatu podczas wcześniejszego pobytu w Stanach, nie tamuje możliwości starania się o wizę w dotychczasowym trybie, w którym możliwość wykazania spełnienia wymogów imigracyjnych jest znacznie szersza.

WJAZD NA TERYTORIUM STANÓW ZJEDNOCZONYCH Kontrola na granicy jest bardzo drobiazgowa. Obejmuje pobranie danych biometrycznych, kontrolę bezpieczeństwa (czasami nawet przeszukanie), odprawę celną i inspekcję sanitarną, w tym kontrolę wwożonej żywności. Przeprowadzone jest także przesłuchanie. W czasie inspekcji weryfikowane jest również, czy osoba spełnia wymagania dla osób wjeżdżających na terytorium Stanów Zjednoczonych. Ocena może opierać się na standardowych danych wskazujących na niespełnianie warunków wjazdowych. Tych jest sporo i oprócz typowych przeszkód związanych z najpoważniejszymi występkami, takimi jak terroryzm, nazizm czy prostytucja, należy wskazać następujące: • związane ze zdrowiem: choroby, szczepienia, zdrowie psychiczne, uzależnienia od narkotyków, • związane z problemami karno-prawnymi, w tym podejrzenie, że osoba może je sprawiać, • związane z możliwością zaszkodzenia wjeżdżających w sprawach relacji dyplomatycznych Stanów Zjednoczonych z innymi państwami lub organizacjami międzynarodowymi, • dotyczące pasażerów na gapę, przemytników i osób w przeszłości wydalonych ze Stanów Zjednoczonych. Najczęstszym powodem odmowy prawa wjazdu do Stanów Zjednoczonych jest przesłanka braku dostatecznego związania z krajem pochodzenia, co jest czytelną podstawą obawy, że podróżny, nie mając powodu, aby wrócić do ojczyzny (kraju pochodzenia), będzie poszukiwał swojego szczęścia w USA poprzez bezprawne przedłużanie swojego pobytu. Innym jest podejrzenie wykorzystania zezwolenia do celów odmiennych niż zadeklarowane. Aby nie dopuścić do nielegalnego pobytu cudzoziemców, urzędnik imigracyjny bada, czy przyjeżdżający ma dostateczną motywację do wyjazdu ze Stanów Zjednoczonych, a złożone przez niego wyjaśnienia są wiarygodne. W tym zakresie władza urzędnika imigracyjnego jest w dużym stopniu dyskrecjonalna. Nawet fakt posiadania kredytu, pracy i rodziny nie dla wszystkich może stanowić dostateczny dowód więzi z krajem pochodzenia. Jeszcze szersze uprawnienia ma Prokurator Generalny, który może odmówić wjazdu określonej osobie wyłącznie na podstawie własnego uznania. Urzędnik imigracyjny bada również, czy turysta dysponuje odpowiednimi środkami pieniężnymi zapewniającymi utrzymanie w czasie deklarowanego pobytu, nadto weryfikowany jest plan jego pobytu. Kryterium dyskwalifikacyjnym jest oczywiście podanie nieprawdy w przedkładanych dokumentach i deklaracjach.

83


GRAFIKA: SHUTTERSTOCK

PRAWO

Pomimo tak drobiazgowych analiz motywacji podróżnego chcącego zwiedzić i poczuć wielkość Ameryki w wypadku Polaków odmowy wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych nie są częste. Liczba takich przypadków nie przekracza 500 rocznie. Osoby, którym odmówiono wjazdu, pomimo wcześniejszej autoryzacji pobytu lub posiadania wizy uzyskanej w kraju pochodzenia, w niektórych wypadkach mogą same cofnąć swój wniosek o wjazd. Wobec innych prowadzi się procedurę wydalenia. Osoby takie mają obowiązek powrotu do kraju najbliższym samolotem na własny koszt i nie przysługuje im za to prawo do odszkodowania. Z tego względu wszystkim podróżującym zaleca się posiadanie przy sobie gotówki lub karty płatniczej zapewniającej możliwość zakupu biletu powrotnego. Z uwagi na znaczne i kosztowne konsekwencje odmowy wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych służby federalne same zachęcają do skonsultowania się z prawnikiem, w celu określenia, czy spełnia się wszelkie wymagania wjazdowe.

MITYCZNE „NIE, BO NIE” Jak wskazano powyżej, brak autoryzacji pobytu w systemie elektronicznym nie jest przeszkodą do dalszych starań o wizę do Stanów Zjednoczonych. Powszechnie uważa się, że odmowa wydania wizy nie musi być uzasadniona, a od postanowienia w tym zakresie nie przysługuje odwołanie. Jest to pogląd zupełnie błędny, wynikający prawdopodobnie z niezrozumienia warunków imigracyjnych. Na decyzję

84

konsula lub urzędnika konsularnego w przedmiocie odmowy wizy przysługuje odwołanie, w którym można przedstawić dalsze argumenty, potwierdzone dokumentami i przemawiające za udzieleniem wizy. Odmiennie natomiast ma się rzecz z uzyskaniem zezwolenia na pobyt na granicy (zezwolenia na wjazd). Decyzja odmowna jest natychmiast wykonalna i zobowiązuje do powrotu najbliższym samolotem. Skargę można złożyć dopiero po przybyciu do państwa wyjazdu (pochodzenia).

UWAGI KOŃCOWE Stwierdzenie, że omówiona nowa regulacja Programu Bezwizowego wprowadza system zupełnie czy dosłownie bezwizowy, nie w pełni odpowiada rzeczywistości. Podróżni w dalszym ciągu muszą liczyć się z odmową wjazdu na terytorium Stanów Zjednoczonych. Niewątpliwie jednak cieszyć się trzeba z ułatwień wynikających z przystąpienia do tego programu. Ameryka od zawsze kusiła Europejczyków swoją kulturą i pięknem przyrody. Nadarza się okazja, aby częściej i łatwiej na własną rękę poznawać ten wspaniały kraj. Dlatego korzystajmy z prostszej ścieżki uzyskania prawa wjazdu w postaci autoryzacji pobytu, jaką zaoferowały nam Stany Zjednoczone. A jeśli nie spełniamy wymogów tego trybu, ubiegajmy się o wizę na zasadach ogólnych. Przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych dobrze go zaplanujmy i przygotujmy się na pytania urzędnika imigracyjnego, a niebawem będziemy mogli przejść się po ulicach Nowego Jorku lub na własne oczy ujrzeć Wielki Kanion Kolorado. ■


85


FOTO: NATHAN DUMLAO/UNSPLASH

PORADNIK

Jak wybrać dobry termos? TEKST PAWEŁ ILCZUK

W czasie zimowych podróży ciepła herbata może być naprawdę bezcenna. W ekstremalnych sytuacjach potrafi nawet uratować przed wychłodzeniem organizmu. Skąd wziąć ciepły napój na mroźnym pustkowiu? Najprostszym wyjściem jest oczywiście termos.

86


PODSTAWOWE INFORMACJE Pierwsze termosy zostały wynalezione na przełomie XIX i XX wieku jako naczynia laboratoryjne, pozwalające na utrzymanie niskiej temperatury odczynników chemicznych i skroplonych gazów. Próżnia otaczająca naczynie okazała się najdoskonalszym izolatorem znanym człowiekowi. Już w roku 1904 ruszyła masowa produkcja pierwszych termosów, przeznaczonych do celów spożywczych. Założenia konstrukcyjne praktycznie nie zmieniły się przez ponad 100 lat. Tę samą technologię wykorzystuje się np. w kubkach termicznych oraz termosach na żywność.

JAKI MATERIAŁ? Przed zakupem warto dowiedzieć się nieco więcej o tym, z czego został wykonany dany termos lub kubek. Klasyczne termosy były robione ze szkła pokrytego dodatkowo lustrzaną powłoką, a zewnętrzną część zazwyczaj wykonywało się z plastiku. Przestrzeń pomiędzy szklanym wkładem a obudową jest hermetycznie zamknięta i panuje w niej próżnia techniczna, która doskonale izoluje zawartość od otoczenia. Szkło jest również świetnym izolatorem, ale niestety jest bardzo wrażliwe na wstrząsy i nagłe zmiany temperatury. Szklany wkład jest także zwykle cięższy od nowszego typu termosów ze stali nierdzewnej.

FOTO: PIXABAY

Do podstawowych parametrów każdego termosu należą czas utrzymywania temperatury oraz pojemność. Tańsze modele powinny zachowywać ciepło przez 5-7 godzin. Termosy wyższej klasy mogą utrzymać wysoką temperaturę nawet przez kilkanaście godzin. Co ciekawe, zimno każdy termos utrzymuje nawet trzykrotnie dłużej niż ciepło. Duże znaczenie dla czasu utrzymywania ciepła ma oczywiście temperatura otoczenia oraz to, jak często otwieramy termos. Gdy jest

on napełniony pod sam korek, zachowa ciepło napoju lub posiłku dłużej niż napełniony do połowy. Jeśli chodzi o pojemność, musimy ją oczywiście dopasować do naszych potrzeb. Dostępne są termosy o pojemności od zaledwie 400 ml aż do 2,5 l (termosy konferencyjne). Termos o dużej pojemności może być nawet bardziej skuteczny niż mniejsze, podręczne modele.

87


FOTO: PIXABAY

PORADNIK

producenci pokrywają wewnętrzną powierzchnię wkładu dodatkową powłoką, np. ceramiczną. Wybierając termos, warto także zwrócić uwagę na to, czy użyte materiały są wolne od szkodliwych substancji, takich jak bisfenol A (BPA) oraz ftalany. Niezależnie od tego, z czego będzie wykonany nasz termos, warto zwrócić uwagę na wykończenie jego powierzchni. Antypoślizgowe lub chociaż matowe wykończenie obudowy oznacza pewniejszy chwyt i ułatwia korzystanie z termosu w każdych warunkach. Jeśli zależy nam na ergonomii, warto pamiętać o tym, że to małe termosy są zwykle bardziej poręczne. Najsłabszym punktem każdego termosu jest jego korek. To właśnie przez niego ucieka najwięcej ciepła – nie tylko w czasie otwierania pojemnika. Wyróżniamy dwa typy korków: automatyczne i klasyczne zakrętki z gwintem. Bardziej wygodne jest oczywiście to pierwsze rozwiązanie. Automatyczny korek pozwala szybko i łatwo wlać ciepły napój do kubka. Jeśli zależy nam na intensywnej i długoletniej eksplo-

FOTO: FORTEPAN/WIKIPEDIA

Nowoczesne termosy wykonuje się najczęściej z aluminium lub stali nierdzewnej. Metalowy termos jest dużo bardziej odporny na upadki. Oczywiście możemy go wgnieść lub zarysować, ale raczej trudno o sytuację, w której stanie się on całkowicie bezużyteczny. Mankamentem termosów z metalu może być metaliczny posmak. By mu zapobiec, niektórzy

88


FOTO: JONAS JACOBSSON/UNSPLASH FOTO: DADEROT/WIKIPEDIA

atacji, lepszym wyborem będzie jednak tradycyjny korek – mniej skomplikowany i dzięki temu dużo trwalszy.

SPRYTNE UDOGODNIENIA Jak przystało na wynalazek rozwijany od ponad 100 lat, termosy doczekały się wielu udoskonaleń. Poza materiałami i ergonomią poprawiła się także funkcjonalność. Niektóre modele termosów skrywają sprytne udogodnienia. Warto poszukać modelu, który jest najlepiej dostosowany do naszych potrzeb – wcale nie musi być przez to droższy od zwyczajnego termosu. Jeśli z termosu korzystać ma więcej niż jedna osoba, warto poszukać modelu wyposażonego w podwójny kubek. Nie chodzi tu o kwestię higieny, ale o sprawniejsze korzystanie z termosu – dwa kubki to oczywista oszczędność czasu. Ten gadżet ma znaczenie zwłaszcza podczas wędrówek po górach – pozwoli szybciej się ogrzać całej grupie ludzi. W takiej sytuacji pomogą też uchwyt, rączka lub pasek na obudowie termosu. Dzięki takim ułatwieniom możemy wygodnie używać dużego termosu nawet w grubych w rękawicach. Będzie też oczywiście łatwiejszy do przenoszenia.

89


PORADNIK

AS PL

NS /U

O F OT

TH : NA

A

U ND

ML

AO

FOTO: PIXABAY

Jeśli zamierzamy używać termosu na żywność w terenie, warto wybrać model z dodatkową miseczką. Niektóre modele mają także ukryty w obudowie łyżkowidelec – z takim zestawem nie będziemy musieli zabierać ze sobą dodatkowych naczyń i sztućców. Oczywiście możemy też zjeść posiłek prosto z termosu, ale nie zawsze będzie to wygodne. W dodatku, jeśli w termosie przenosimy więcej niż jedną porcję, pozostałe mogą szybko ostygnąć, gdy pojemnik będzie otwarty. Jeśli termos ma nam służyć tylko do transportu jedzenia i napojów z domu do biura, raczej nie musimy zwracać uwagi na takie detale. Warto jednak mieć na uwadze, że dodatkowy kubek lub miska w formie nakrętki są również dodatkową warstwą izolacyjną dla korka. ■

H

Praktyczna jest również podwójna komora na różne płyny. Najczęściej przybiera wygodną formę termosu zakręcanego z dwóch stron, ale można też spotkać modele wyglądające jak dwa połączone termosy. To samo dotyczy także dwukomorowych termosów obiadowych, w których wygodnie przechowamy dwa różne dania.

90


91


NA RYNKU

KLEAN KANTEEN TKPro Vacuum Insulated to innowacyjny, w 100% proekologiczny termos. Jest całkowicie wolny od BPA, tworzyw sztucznych oraz innych, niebezpiecznych dla organizmu substancji. Wykonany został z najwyższej jakości, nietoksycznej i neutralnej biologicznie stali nierdzewnej 18/8. Gwarancją stabilnej temperatury napoju przez wiele godzin – niezależnie od jego temperatury początkowej – jest izolacja próżniowa Climate Lock. Wsparcie zapewnia jej konstrukcja gwintu wewnętrznego TK Closure™, znacząco zwiększająca wydajność cieplną. Wnętrze poddano elektropolerowaniu, dzięki czemu jest jeszcze bardziej odporne na przyjmowanie obcych smaków i zapachów. Funkcja 360° Pour-Through umożliwia łatwe wylewanie napoju pod dowolnym kątem. Termos dostępny jest w trzech pojemnościach: 500 ml, 750 ml, 1 l. Ok. 220 zł – 500 ml, 260 zł – 750 ml, 300 zł – 1 l kleankanteen.com Termos Thermo Bottle Cup (Jack Wolfskin) z antypoślizgowym spodem i zakrętką w formie kubka z uszkiem jest lekki, wytrzymały, łatwy w czyszczeniu, funkcjonalny. Materiał: stal nierdzewna; łatwe w obsłudze zapięcie na zatrzaski; waga: 350 g; pojemność: 0,5 l; wymiary: 25 x 7 x 9 cm. 99,90 zł tuttu.pl

ROCKLAND Space Vacuum Flask to uniwersalny termos o pojemności 1,2 litra, przeznaczony do przechowywania napojów oraz pożywienia. Utrzymanie pożądanej temperatury nawet przez kilkanaście godzin gwarantuje próżniowa konstrukcja z podwójnymi ściankami, wykonanymi z wysokiej jakości stali nierdzewnej, oraz łatwa w obsłudze, wewnętrzna nakrętka. Komfort i bezpieczeństwo użytkowania możliwe są dzięki zastosowaniu antypoślizgowej powierzchni zewnętrznej oraz poręcznej, składanej rączki. Termos jest wyposażony w automatyczny korek, natomiast zakrętka może być stosowana jako miseczka. Wszystkie zastosowane w termosie materiały są wolne od BPA i innych szkodliwych dla zdrowia substancji. Od 80 zł rockland.com.pl

Termos Food Jug Plus (Esbit) sprawdzi się w każdych warunkach nie tylko dlatego, że zajmuje niewiele miejsca i jest poręczny, ale także dlatego, że został z zewnątrz pokryty matową powłoką antypoślizgową, która uniemożliwia wyślizgnięcie z dłoni pod wpływem wilgoci bądź zimna. Ułatwieniem, zwłaszcza w trakcie podróży, jest teleskopowe składanie – zarówno miseczkę, która pełni funkcję nakrętki, jak i składaną łyżkę łatwo przetransportujesz bez ryzyka zapodziania się na dnie torby i bez marnotrawienia przestrzeni. Materiał: stal nierdzewna, wymiary – wysokość: ok. 17 cm, średnica: 10,7 cm. Pojemność: 0,75 l, waga: ok. 564 g. 129,90 zł sport-shop.pl

92

Termos artyleryjski to świetny gadżet dla każdego miłośnika militariów i sztuki survivalu. Termos o oryginalnym kształcie posiada zamknięcie z silikonową uszczelką i przyciskiem otwierającym. Dzięki temu w prosty i wygodny sposób możemy nalewać płyn do kubka w formie głowicy pocisku. Pojemność: 350 ml . 69 zł toys4boys.pl

Lunchbox termos Bento to prosty sposób na ciepły posiłek nawet wtedy, gdy nie masz pod ręką mikrofalówki. Podwójne ścianki z dodatkową izolacją trzymają wysoką i niską temperaturę aż do 5 godzin. Szczelna pokrywka ma wygodny uchwyt, który ułatwia przenoszenie. Wewnątrz znajduje się jedna komora, z której część można wydzielić za pomocą dopasowanej miseczki. Sprawdzi się na uczelni, w pracy, na pikniku lub wycieczce. Materiał: tworzywo sztuczne, silikon. Nie zawiera BPA. Pojemność: 0,6 l. 89 zł fabrykaform.pl


pakiet

pakiet

DŁUGI WEEKEND MAJOWY

SŁONECZNE LATO U PODNÓŻA ŚNIEŻKI

FIRST MINUTE Cena od 1010 zł. / os.

Rezerwuj pakiet

Cena od 1778 zł. / os.

Rezerwuj pakiet

93


FOTO: PIXABAY

KULINARNE PODRÓŻE

Karnawał

w szampańskim nastroju TEKST ROBERT NIENACKI

To napój, który przysporzył bogactwa Szampanii i pięknemu miastu Reims, gdzie siedziby słynnych domów szampańskich przeglądają się w kanałach i dopływach Marny, a setki kilometrów piwnic kryją miliony butelek z dojrzewającym trunkiem. Jest najlepszym winem musującym na świecie, a przy tym ciągle kryje w sobie tajemnice.

N

ie ma chyba kraju winiarskiego, w którym nie próbowano by – z lepszym lub gorszym rezultatem – podrabiać szampana. Sposób otrzymywania tego szlachetnego trunku nie jest bowiem sekretem, technologię jego produkcji można znaleźć w wielu źródłach. Tajemnica tkwi w niemożliwych do odtworzenia warunkach klimatyczno-glebowych Szampanii. Ten północno-wschodni region francuskiego zagłębia winiarskiego – zimny i wietrzny – to kraina niesprzyjająca uprawie winnej latorośli. Ostre zimy, wiosenne przymrozki i niski poziom opadów to szampańska codzienność, która sprawia, że każdego roku trzeba sadzić wiele nowych krzewów na miejsce przemarzniętych. Drugim równie ważnym czynnikiem, dzięki któremu z uprawianych tu winogron otrzymuje się wina musujące najwyższej jakości, jest sięgające niekiedy 200 m w głąb ziemi kredowe podglebie, niewystępujące w innych regionach winiarskich. Pełni ono funkcję naturalnego termoforu i zatrzymuje wilgoć.

PÉRIGNON Wynalezienie szampana zawdzięczamy wieloletnim, żmudnym badaniom prowadzonym przez żyjącego w latach 1638-1715 benedyktyna nazwiskiem Dom Pierre Pérignon. Zajmował się on wytwarzaniem wina na potrzeby zakonu, poświęcając tej pracy prawie 50 lat życia. Ojciec Pérignon postanowił rozszyfrować zagadkę tajemniczej siły, która sprawiła, że na wiosnę, gdy temperatura w piwnicach wzrastała, zabutelkowane wino, zawierające nieco nieprzefer-

94


FOTO: JESHOOTS/UNSPLASH

Jednak do końca XIX wieku szampan był napojem dostępnym tylko dla nielicznych. Kiepska jakość butelek, które często nie wytrzymywały ciśnienia fermentującego napoju i pękały, a także prymitywne metody produkcji powodowały, że w sprzedaży było go niewiele, a ceny osiągał zawrotne. Zmianę przyniósł przełom XIX i XX stulecia, kiedy zaczęto wytwarzać charakterystyczne butelki z grubego szkła, a pierwszy w historii film reklamowy, poświęcony właśnie szampanowi (zrealizowany przez jednego z wytwórców – Eugène Merciera), spowodował ogromny wzrost popytu na ten specjał.

Gdy wino jest już dojrzałe, butelki układa się na specjalnych stelażach do góry dnem i tak nimi obraca, aby osad zebrał się w szyjce butelki. Gdy to nastąpi, szyjkę zamraża się do bardzo niskiej temperatury, po czym usuwa osad i zakłada nowy korek ze wzmacniającą go metalową oplotką oraz ozdobną folię. Przed zakorkowaniem do wina dodaje się jeszcze syrop cukrowy, w ilości odpowiedniej dla każdego typu szampana. Zanim szampan trafi do sprzedaży, butelki czekają jeszcze przynajmniej 3 miesiące.

FOTO: PIXELIO

mentowanego cukru, zaczynało ponownie się burzyć, rozsadzając niekiedy butelki. Pamiętajmy, że było to w czasach, gdy nie wiedziano jeszcze o istnieniu bakterii ani drożdży. Długoletnie dociekania przyniosły w końcu efekty, a musujące wino zakonnika zyskało uznanie nawet na dworze królewskim.

TAJEMNICE BĄBELKÓW Szampana można wytwarzać tylko z trzech odmian winogron – jednej białej (chardonnay) i dwóch czerwonych (pinot noir i pinot meunier). Otrzymanym z nich tzw. winem bazowym napełnia się pękate butelki z grubego szkła, dodając nieco cukru, drożdży i środków klarujących, po czym zamyka się je korkiem i układa w piwnicach – poziomo, jedną na drugiej. Rozpoczyna się fermentacja, trwająca od kilku tygodni do 3 miesięcy, podczas której powstaje alkohol i cenny dwutlenek węgla. Po zakończeniu tego procesu wino leżakuje co najmniej rok. Napój uzyskuje wówczas swoisty smak i bukiet szampana.

95


>

FOTO: FOTOLIA

KULINARNE PODRÓŻE

GŁÓWNE TYPY SZAMPANA

Vintage – rocznikowy, wyrabia się go z win pochodzących wyłącznie z jednego rocznika. Szampany jednorocznikowe, aby dojrzeć, muszą leżakować minimum 3 lata. Non-Vintage – mieszany (niejednorocznikowy), najpopularniejszy typ szampana produkowany z win pochodzących z różnych obszarów Szampanii, mieszanych – w celu podniesienia jakości – z winami ze starszych roczników. 90 proc. szampanów to właśnie wina tego typu. Rozpoznać go można po braku rocznika na etykiecie. Blanc de Blancs – biały, rocznikowy lub mieszany, produkowany wyłącznie z białych winogron odmiany chardonnay, pochodzących głównie z okręgu Côte des Blancs. Blancs de Noirs – biały, rocznikowy lub mieszany, produkowany wyłącznie z czerwonych winogron. Rosé – szampany te mają barwę od jasnoróżowej do pomarańczowej i są delikatniejsze w smaku od białych. Nie wymagają długiego okresu dojrzewania. Wyrabia się je w wersji mieszanej i rocznikowej. Crémant – charakteryzuje się delikatną śmietankową pianą, ponieważ ciśnienie w butelce jest mniejsze niż normalnie (tzn. 5-6 atmosfer) i wynosi zwykle 2,5-3,6 atmosfer. Non-Dosage – najbardziej wytrawny typ szampana, do którego (po usunięciu osadu) nie dodaje się już cukru. Wyprodukowane w ten sposób wino musujące powinno leżakować ok. 10 lat, a po usunięciu osadu – dalsze 18 miesięcy.

FOTO: TRISTAN GASSERT/UNSPLASH

Grand i premier cru – typ szampana, do którego wyrobu użyto wyłącznie winogron pochodzących z gmin mających status grand cru lub premier cru, przyznawany regionom wyróżniającym się jakością uprawianych winogron.

96

Prestige Cuvées – najbardziej prestiżowe i najdroższe szampany, produkowane przez większość wytwórców jako tzw. wizytówki. Są to przeważnie szampany jednorocznikowe, wyrabiane z najlepszych win w najbardziej tradycyjny sposób i sprzedawane w specjalnych ozdobnych butelkach.

PODAWANIE SZAMPANA Podczas otwierania szampana należy tak obracać butelką, aby dźwięk wyjmowania korka był jak najcichszy. Butelkę trzyma się lewą ręką, mocno obejmując szyjkę czterema palcami, podczas gdy kciuk przez cały czas powinien mocno przytrzymywać korek. Po zdjęciu metalowej oplotki całą dłonią chwyta się korek, który – po lekkim poruszeniu (obrocie) – powinien powoli zacząć się wysuwać. „Strzelanie” korkami jest bardzo nieeleganckie, a ponadto może być niebezpieczne (zdarza się, że korek wystrzela z prędkością nawet 50 km/h). Dlatego wylot butelki podczas jej otwierania zawsze należy kierować ku górze. Jeśli podaje się wino kilku osobom naraz, zwykle rozlewa się do kieliszków od razu całą zawartość butelki. W innym przypadku szampan powinien stać w kubełku z lodem. Aby zmniejszyć uchodzenie bąbelków z butelki pozostawionej w wiaderku, jej wylot należy przykryć serwetką (nie przykrywając samego kubełka, szyjka butelki ma z niego wystawać). Wino nalewa się ostrożnie, cienką strużką, tak aby piana nie wypłynęła z kieliszka. Szampan od momentu swojego powstania był winem wyjątkowym. I tak jest do dzisiaj, a jego nazwa niezmiennie kojarzy się z dobrym smakiem i elegancją, nie tylko w czasie karnawału. ■


97


W następnym wydaniu

TRAVEL POLSKA m.in.: ZDJ ĘCIA : SHU TTE RSTOCK

Dookoła świata Azerbejdżan

Rozpoczynamy sezon rowerowy!

Zapraszamy na stronę naszego wydawnictwa: facebook.com/TravelPolskaMagazyn

Wydawnictwo MajerMedia ul. Tadeusza Kościuszki 26 21-500 Biała Podlaska Tel. 83 411 50 11

www.majermedia.com redakcja@majermedia.com prenumerata@majermedia.com reklama@majermedia.com

98

DYREKTOR ZARZĄDZAJĄCY: Maciej Majerczak REDAKCJA: Redaktor naczelny: Rafał Nowicki Redaktor prowadząca: Katarzyna Jaszczuk Zespół redakcyjny: Paweł Ilczuk, Aleksandra Makaruk, Renata Nawrocka, Robert Nienacki, Karina O’Neill Współpraca: Michał Stolarewicz Korekta: Anna Nalikowska Skład: Grzegorz Waszczuk

Druk: Mazowieckie Centrum Poligrafii Okładka: foto - shutterstock Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo redagowania nadsyłanych tekstów. Wydawca nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Wydawnictwo MajerMedia jest członkiem Izby Wydawców Prasy


99


NOWY FORESTER

ESENCJA BEZPIECZEŃSTWA EURO NCAP BEST IN CLASS 2019 (SMALL OFF-ROAD/MPV)

STAŁY NAPĘD WSZYSTKICH KÓŁ SYMMETRICAL AWD SILNIK SUBARU BOXER SYSTEM WSPOMAGANIA KIEROWCY EYESIGHT™ SUBARU GLOBAL PLATFORM

FORESTER.SUBARU.PL Poznaj Subaru z bezpiecznej strony: bezpieczne.subaru.pl Pełna lista autoryzowanych salonów sprzedaży znajduje się na stronie:

100

subaru.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.