3 minute read

Twój moment

To będą wyjątkowe wakacje, jak każde w Twoim wydaniu. Musisz jedynie wymarzyć sobie ich przebieg i zacząć je planować. Od planów do realizacji jest bardzo krótka droga. Warunek jest jeden – zabierz ze sobą aparat.

Jak dotychczas świat nie wymyślił czegoś bardziej ulotnego od chwili. Tej, którą wspominamy do końca życia. Nie ważne, czy był nią najładniejszy krajobraz, który miały przywilej zobaczyć nasze oczy, czy uśmiech drugiego człowieka. U kobiet momentem tym może być znalezienie najpiękniejszej torebki od Micheala Korsa, na którą szkoda nam pieniędzy (albo ich nie mamy) lub klasyczne czarne szpilki od Louboutina. Jeśli jesteś mężczyzną, to pewnie pomyślałeś o nowoczesnej marce samochodu, której my – kobiety – nie potrafimy nawet wymienić. Zarówno płeć piękna, jak i ta druga, mają dwie możliwości. Pierwsza – kupić, a druga to zapomnieć. Co wybieracie?

Droga w nieznane

Można wybrać też opcję ukrytą – niby oczywistą, ale nie do końca. Uwiecznić ten moment na kliszy aparatu, po to, aby zatrzymać chwilę w pamięci na dłużej. Opcja jest zupełnie darmowa. Wydaje się też najkorzystniejsza dla mnie, dla Ciebie i dla Was. Możecie wracać do tej chwili, kiedy tylko zapragniecie. Jednocześnie pozwala ona na myślenie o tym, kiedy chcecie taką powtórzyć. Droga motywacji bezlitośnie splata się w uścisku z jej wypełnianiem. Zatem, jeśli możemy zostawić ją ze sobą, a ona sprawi, że uśmiechniemy się za każdym razem, jak się z nią spotkamy, to chyba nie ma nic równie pięknego. Klik, robię Ci zdjęcie.

W trybie (auto)podróżnika

One są bardzo różne. Aparaty cyfrowe, analogiczne czy te w najnowszych smartfonach. Niektóre malutkie, aby mogły się gubić w bagażu podręcznym kobiet bądź takie duże, że już sama wielkość obiektywu gwarantuje sukces. Zarówno starsze, jak i młodsze modele przystosowane są do tego, aby zmieniać świat lub przynajmniej próbować. Technologia sprawia, że coraz więcej gadżetów wymyślanych jest tylko po to, aby ułatwić nam naciśnięcie spustu migawki. Selfie stick, z którego każdy z nas przynajmniej raz się zaśmiał, jest sporą pomocą uchwycenia szerszego punktu widzenia. Chociaż specyficzny, ma swoje zastosowanie. Firm produkujących to ,,mądre’’ urządzenie jest na rynku coraz więcej, co pozwala na indywidualny dobór tego, co odpowiada nam najbardziej. Uwagę trzeba zwracać równie mocno na to, jak wpłynie ono na jakość naszego życia, a także na to, czy zostanie z nami najdłużej jak to możliwe. Z całą pewnością inwestycja w porządny aparat, nie jest chwilowa, a owoce, które przyniesie, posłużyć nam mogą przez długie, długie lata!

Zatrzymana sekunda

Wakacje i okres letni zdecydowanie najbardziej sprzyjają wyjściu w świat z aparatem w dłoni. Zwiedzając inne państwa i poznając różne kultury, wspaniale jest móc je sfotografować. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby podczas odrywania nowych zakamarków Twojego miasta, pokazać je znajomym. Oczywiście nie należy przesadzać z ilością zdjęć publikowanych na portalach społecznościowych, bo nadejdzie w końcu moment, w którym nikt ze znajomych nie będzie chciał ich oglądać. Jeśli to jednak będzie utrzymane w harmonii ze światem i samym sobą, to po raz trzeci się uśmiechniecie się, wracając do nich co jakiś czas. Proste, prawda?

Pasja sposobem na rzeczywistość

Od zawsze je kochałam, jednak nie zawsze doceniałam. Potrafiłam zobaczyć coś zachwycającego i nie uchwycić tego na zdjęciu (o zgrozo!). Potrzebowałam kilku ładnych lat, żeby dojrzeć zmiany w otaczającym mnie świecie i zastanowić się, czy naprawdę sprawia mi to radość. A sprawia ogromną. Zrobić zdjęcie, delikatnie wzmocnić kolory i pokazać światu. Uchwycić moment, w którym mnie coś zachwyciło. Mieć władzę nad kątem i koncepcję, która zazwyczaj zajmuje moją głowę jakieś mikrosekundy. Często nieistotne staje się, czemu robi się zdjęcie – czy to osoba, krajobraz, zwierzę, czy roślina. Wierzę, że każdy aspekt fotografii potrafi być piękny. Szczególnie – ten, w którym słońce rozświetla całe niebo, a my wiemy, że to najpiękniejszy okres w ciągu roku – wakacje! Moment, w którym wszystko inne przestaje mieć znaczenie, uczelnia schodzi na drugi plan, podczas gdy my możemy egoistycznie delektować się własnymi chwilami szczęścia. Góry, morze, woda, ląd, miasto, wieś, cztery ściany domu bądź pracy czekają na Ciebie! Spraw, aby ten dzień był dla kogoś dobry, a uśmiech został z nim na całe trzy miesiące wolności! Weź ze sobą małe urządzenie, które może się przeobrazić w prawdziwe hobby, bez którego nie można żyć! Przed nami najpiękniejsze podróże, małe i duże, jakie staną się kwintesencją studenckiego życia. Udowodnijmy światu, że studenci to świetne, młode pokolenie, które jest gotowe udoskonalić świat i sprawdzić, by każda chwila stała się wyjątkowa w swojej przeciętności.

This article is from: