
2 minute read
To taka gra
Siedzisz wygodnie? A może czekasz w długiej kolejce? Mam dla Ciebie wyzwanie. Zapraszam Cię do gry. Tak, właśnie Ciebie. Tylko pamiętaj, że każdy krok jest tak samo ważny. Zaczynamy!
Wyobraź sobie siebie czytającego „Suplement”. Tak, jakbyś stał z boku i obserwował. Jak Ci idzie? Świetnie. Możemy przejść dalej. Teraz wyciągnij dłoń. Oczyma wyobraźni zobacz na niej okrągłą, soczystą pomarańczę. Masz? Jeśli potrzebujesz, możesz przerzucić ją do drugiej ręki. Krok drugi – przenieś pomarańczę tak, żeby dotykała tyłu głowy. Doskonale! Nie przejmuj się! Możesz już zabrać rękę. Pomarańcza, mimo że jest ciężka, będzie się trzymać Twojej głowy. Zamknij oczy i skup się na niej. Możesz widzieć siebie stojącego za sobą z owocem z tyłu głowy. Ważne, że czujesz pomarańczę. Powoli otwórz oczy, cały czas uważając na owoc. Gotowe? Właśnie udało Ci się zmienić punkt swojej koncentracji. Gratulacje! Przejdźmy do następnego zadania.
Zrób coś inaczej
Do wykonania tego ćwiczenia potrzebna nam będzie kartka i długopis. Uwaga: zastanów się i zapisz trzy cechy, które uważasz u siebie za pozytywne, np. punktualność. A teraz przełóż długopis do drugiej (mniej dominującej) ręki i poniżej zapisz trzy swoje cechy, które uważasz za negatywne. Czekam na Ciebie! I… jak Ci poszło? Co powiesz na to, żeby od czasu do czasu zrobić coś inaczej, na przykład iść inną drogą w kierunku wydziału czy umyć zęby, trzymając szczoteczkę w drugiej ręce? Kiedy ostatni raz zrobiłeś coś po raz pierwszy? Możesz też rozwiązać to nieco inne sudoku. Ile minut sobie dajesz? Czas, start!
Jak Ci poszło? Nawet, jeśli nie udało Ci się przechytrzyć upływającego czasu, to z pewnością wykorzystałeś go maksymalnie. Właśnie to się liczy! Sprawdźmy, co dalej.
Uwaga!
Przed Tobą kilka krótkich sposobów na to, aby skutecznie zwiększyć motywację. Może któryś z nich Cię zainteresuje. Przede wszystkim warto wyznaczać sobie cele, oczywiście takie, jakie są osiągalne. To niby banalne, ale często w natłoku obowiązków zapominamy o tym. Stawiamy ogromny cel, jednak pomiędzy nim a nami jest jeszcze większa przepaść.
Skutecznie zadziała tu stopniowanie swoich osiągnięć. Stawianie sobie coraz wyższych celów. Nie zawsze udaje się za pierwszym razem. Życie przedstawia nam tę samą lekcję tyle razy, aż się jej nauczymy. Zatem do dzieła!
Entuzjazm. Zaangażowanie. Chęć do działania. „Tak, to właśnie ten moment. Teraz zaczynam”. Istnieje tyle nazw. Wystarczy zrobić pierwszy krok i najtrudniejsze już za nami. Warto też dzielić pracę na małe kawałki i wykonywać ją systematycznie. Ile razy odkładamy wszystko na ostatni moment? Zasiej ideę. Ona zacznie pracować.
Bądź wobec siebie szczery. Uczciwość w stosunku do samego siebie to coś niezmiernie ważnego. Nigdy nie myśl, że to wszystko, na co Cię stać. Myślenie postępowe sprawi, iż każdego dnia będziesz wart więcej. Nawet jeśli cofniesz się, to następnego dnia możesz jednym krokiem znaleźć się o wiele dalej. Często sprawdza się też zapisywanie swoich osiągnięć na kartce. Nie staraj się być lepszym od innych, ale pokonaj wczorajszego siebie.
Nie spiesz się. Nie muszę tu przedstawiać znanego nam wszystkim przysłowia. Daj sobie czas na myślenie. Odpocznij. Zobacz to z innej perspektywy. Czasu jest tak wiele. Co więcej, on nie ma zamiaru nigdzie uciekać. Wystarczy tylko odpowiednio z niego korzystać.
Bądź przygotowany na krytykę, zarówno ze swojej strony, jak i innych. Pamiętaj, że bycie w czymś najgorszym może być początkiem do stania się najlepszym. Popełniaj błędy, mówiąc „myliłem się”. Analizuj problemy. Nie omijaj ich.
I najważniejsze: Ty. Wszystko zaczyna się od Ciebie. To właśnie Ty tworzysz swój świat. Doceniaj siebie za małe rzeczy, które robisz. Nagradzaj się. Walcz o właściwe sprawy, ale też idź na kompromis. Dbaj o siebie i o innych. Stawiaj warunki cechom, jakie chcesz w sobie zmienić i zawsze zaczynaj od nowa. Nie ma windy do sukcesu.
Na koniec…
Warto by podsumować to, co właśnie się wydarzyło. Jeśli rozwiązałeś trzy przedstawione ćwiczenia, serdecznie Ci gratuluję. Pisząc, korzystałam z książki Motywowanie do zwycięstwa autorstwa Richarda Denny’ego. Być może chcesz podzielić się swoją opinią, spostrzeżeniami czy poszukujesz rozwiązania naszego „sudoku”? A może interesuje Cię ten temat? Jeśli tak, czekam na wiadomość.

