Gazeta Parkowa Kwiecień 2010

Page 1

lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

8 kwietnia 2010

JAKUB NOWAK

Spadanie do prokuratora

Do czasu zakończenia prac przez specjalistów wieża, niestety, nie będzie czynna

Prokuratura Rejonowa w Chorzowie bada sprawę zakupu wieży swobodnego spadania. Postępowanie wszczęto na wniosek zarządu Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, który stwierdził nieprawidłowości w dokumentacji przetargowej.

Dla każdego coś miłego

Park zagra w... filmie Lady Pank będzie gwiazdą obchodów 60-lecia Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie, które odbędą się w dniach od 11 do 13 czerwca.

na duże rabaty mogą liczyć odwiedzający Planetarium Śląskie, ZOO czy Górnośląski Park Etnograficzny. Z kolei w Śląskim Wesołym Miasteczku za karnet zapłacimy aż o 60 procent mniej. – Chcemy, by w tych dniach goście parku mieli okazję zobaczyć jak najwięcej i przede wszystkim by dobrze się u nas bawili – wyjaśnia prezes Kotala. – Dlatego staraliśmy się ułożyć program tak, by każdy znalazł dla siebie coś ciekawego. Ponieważ okazja do świętowania jest dostojna, nie zapomniano o tym, by pokazać ponadpółwieczną historię WPKiW w fotografii archiwalnej i na taśmie filmowej. Zrodził się także pomysł, by… nakręcić nowy film. – Pokażemy film Janusza Kidawy pod tytułem „Niedziela” z 1964 roku, który nakręcony został właśnie w naszym parku. Bardzo chcielibyśmy zrobić taki sam obraz, po to by pokazać te miejsca, które utrwalił reżyser, tyle że już kilkadziesiąt lat później – wyjaśnia prezes WPKiW. – To bardzo ciekawy projekt, dlatego usilnie szukamy sponsora do jego realizacji.

– Najważniejsze jest bezpieczeństwo – wyjaśnia Andrzej Kotala, prezes WPKiW. – Nie możemy ryzykować zdrowia i życia osób bawiących się w lunaparku. Jest z tym jednak duży kłopot. Do użytku karuzele dopuszcza Urząd Dozoru Technicznego (UDT). – Naszemu dozorowi podlegają tylko dwie części obrotowe karuzeli – mówi Ewa Drobińska, rzecznik prasowy UDT. – Przepisy, głównie ustawa o dozorze technicznym, nic nie mówią na temat objęcia naszą opieką urządzeń innych niż te, które się kręcą. Funkcja swobodnego spadania jest traktowana jako osobne, trzecie urządzenie. Nie mamy kompetencji technicznych i prawnych, by dopuścić je do użytku. Dlatego to właściciel odpowiada za bezpieczeństwo bawiących się. W Ministerstwie Gospodarki potwierdzają: WPKiW ma obowiązek zapewnić bezpieczeństwo korzystającym z funkcji swobodnego spadania. – Przeprowadziliśmy konsultacje z Urzędem Dozoru Technicznego, który zadeklarował ponowne przejrzenie dokumentacji pod kątem wyrażenia swojej opinii co do możliwości objęcia całego urządzenia dozorem technicznym – zapewnia Bogna Gudowska z biura prasowego ministerstwa. Na razie pracownicy ukraińskiej firmy Sarmat, od której kupiono dwa lata temu wieżę, usuwają wszystkie usterki.

– Wieża notorycznie się psuła, i to od samego początku – mówi Andrzej Kotala. – Najwięcej problemów było z systemem komputerowym i z zaczepami, które wyciągały urządzenie do góry. Nasi zwiedzający, którzy chcieli z niej korzystać, często byli odprawiani z kwitkiem. Dlatego podjęliśmy decyzję o jej zamknięciu do czasu, aż wszystkie usterki zostaną usunięte. Zapewniono nas, że nastąpi to do połowy kwietnia. Wieża ruszy dopiero wtedy, kiedy uzyskamy pozwolenie Urzędu Dozoru Technicznego. Natomiast funkcja swobodnego spadania będzie dostępna dopiero wtedy, kiedy otrzymamy certyfikat bezpieczeństwa od uprawnionej do tego instytucji. Mimo tych problemów Śląskie Wesołe Miasteczko w tym sezonie na pewno będzie częściej odwiedza ne przez miesz kań ców re gio nu. Głów nie za sprawą karnetów, które wejdą do obiegu już od 1 maja, kiedy to na dobre ruszy sezon w śląskim lunaparku. – Wyszliśmy naprzeciw oczekiwaniom ludzi, którzy bardzo skarżyli się na punkty i karty magnetyczne – mówi Kotala. – Teraz, płacąc raz za karnet, będzie się można bawić przez cały dzień.

Po co róży kolce?

Co dalej z master planem?

Rusza wielka akcja!

UFO, ISS czy lasery?

Parkowe Rosarium ma kształt … plastra miodu. Jest największym w kraju i jednym z największych w Europie. Rosną w nim nietypowe gatunki róż. Ogród różany to ulubione miejsce przechadzek dla większości spacerowiczów. Jak pielęgnować róże, kiedy najładniej kwitną, czemu trzeba zabijać bruzdownice i jak dbać o cięte kwiaty? O tym i innych ciekawostkach opowiada Łukasz Drozd, mistrz Rosarium.

Nie ma jeszcze porozumienia między Wojewódzkim Parkiem Kultury i Wypoczynku a firmą Kanopee Hrowath HTL w sprawie master planu. Pomysły w nim przedstawione podobają się co prawda zarządowi parku, jednak analiza ekonomiczna wykazała, że ich realizacja w zaproponowanym kształcie, niestety, nie jest dla parku opłacalna. Rozmowy na ten temat trwają i miejmy nadzieję, że zakończą się pomyślnie.

Sadziłeś w parku drzewa? A może pracowałeś przy budowie WPKiW? Byłeś w ogrodzie zoologicznym w latach 70. i masz stamtąd zdjęcia? Weź udział w naszej akcji i przynieś swoje archiwalne foto parku! Każda taka fotografia zostanie pokazana na ekspozycji, którą urządzimy w Hali Wystaw „Kapelusz” w ramach obchodów 60-lecia WPKiW. Rusza wielka akcja odtwarzania historii parku.

Czy zjawisko UFO istnieje naprawdę? A może to tylko rodzaj złudzenia optycznego? Na te pytania odpowiada Jacek Szczepanik, dyrektor Planetarium Śląskiego. W Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w tym sezonie nowe atrakcje, będzie można zobaczyć małą pandę. Na razie kolekcja ZOO powiększyła się o małego wielbłąda, gerezę abisyńską oraz dwa tygrysy syberyjskie.

Strona 2

Strona 3

Strona 4

Strony 6 i 8

Więcej na temat karnetów piszemy na str. 3

Zagra także zespół PIN i Skaldowie. Poza tym zobaczymy Kabaret Paranienormalni, pokaz teatru ognia i wioskę rycerską. Na pewno nie będą zawiedzione dzieci: w ramach święta parku przewidziano dla nich wiele gier i zabaw. Z kolei dla miłośników aktywnego wypoczynku zaplanowano biegi, zawody rowerowe, rozgrywki siatkówki plażowej oraz nocny turniej piłki nożnej na Stadionie Śląskim. Plan obchodów 60-lecia parku zapowiada się naprawdę interesująco. – Bardzo zależało nam na tym, by cały park tętnił życiem – mówi Andrzej Kotala, prezes WPKiW. – W przygotowanie programu, który jest już prawie gotowy, zaangażowały się wszystkie jednostki działające w WPKiW. To bardzo cieszy, bo zaproponujemy zwiedzającym to, co mamy najlepszego i najatrakcyjniejszego. Niespodzianką ma być na przykład to, że minizoo przeniesie się na Dużą Łąkę. Z okazji obchodów jubileuszu parku będzie można świetnie i tanio się zabawić. W sobotę i niedzielę

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

Szczegółowe in for macje o obchodach i ich programie zamieszczamy na str. 4 i 5


lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

GAZETA PARKOWA

8 kwietnia 2010

Mamy swój styl

Felietony Spod Kapelusza

JAKUB NOWAK

Gazeta Parkowa: Po co róży kolce? Łukasz Drozd: Po to, by ograniczyć zapędy tych, którzy chcą ją zerwać. A tak poważnie, róża nie ma wrogów w środowisku naturalnym, więc kolce nie są jej potrzebne do ochrony, tak jak to jest w przypadku akacji, która cierniami odstrasza na przykład żyrafy. Są one po prostu częścią róży i na pewno dodają jej pikanterii. Ga ze ta Par ko wa: Ró ża od wie ków, mi mo zmian tren dów mody i obyczajów, zajmuje honorowe miejsce wśród kwiatów. Dlaczego? Łukasz Drozd: Ta roślina ma swoisty wdzięk. Zachwyca misternym ułożeniem płatków, zapachem. Nawet liście róży mają wiele kolorów: od jasnozielonego po ciemnoczerwony. Dla mnie to kwiat magiczny. Sądzę, że podobnie myśli wiele osób. Nie bez powodu przecież róża jest symbolem miłości. Gazeta Parkowa: Ale wydaje się też bardzo krucha, choć wbrew pozorom to podobno wytrzymała roślina.

Łukasz Drozd: Moim zdaniem tak. Jest bardzo odporna na choroby. Są oczywiście delikatniejsze odmiany, ale uważam, że każdy da sobie radę z jej hodowlą. Gazeta Parkowa: Co poradziłby pan początkującym hodowcom róż? Łukasz Drozd: By się ich nie obawiali, bo to wdzięczna roślina i każdy może ją uprawiać. Warto przy tym pamiętać o sezonowych cięciach. To podstawa pielęgnacji tych krzewów. Dobre cięcie pozwala na osiąganie niesamowitych efektów: róże wtedy są zdrowe i pięknie kwitną. Gazeta Parkowa: W parkowym Rosarium rośnie ponad trzydzieści tysięcy róż. Ilość naprawdę imponująca… Łukasz Drozd: Nasza kolekcja jest największą tego typu w Polsce i jedną z największych w Europie. Mimo że mamy 280 odmian tej rośliny i kilkanaście takich, które nie są udokumentowane, nie jest jeszcze doceniana tak, jak na to zasługuje. Mamy

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

swój styl: parkowy ogród różany nie wzoruje się na ogrodach niemieckich czy angielskich. Ma kształt plastra miodu złożonego z 375 komórek o powierzchni 7,5 metra kwadratowego. Naszą ambicją jest, by każda taka komórka skupiała róże innej odmiany. I prawie już nam się to udało. Wielu znawców przyjeżdża do nas podziwiać kolekcję, odwiedzają nas wycieczki z zagranicy. Najważniejsze jest jednak to, że Rosarium to dla wielu zwiedzających park ulubione miejsce do odpoczynku. Niestety, zdarzają się i akty wandalizmu, co bardzo nas martwi. Bywa, że ludzie kradną róże. Gazeta Parkowa: Jak sobie z tym radzicie? Łukasz Drozd: W planach mamy zainstalowanie monitoringu w Rosarium. Teraz zawsze ktoś pilnuje ogrodu, ale to ogromny teren i pozostaje nam tylko apelować do ludzi, by nie niszczyli tych pięknych roślin. Rosarium jest przecież dla wszystkich i ma być takie, byśmy mogli być z niego dumni. Gazeta Parkowa: Ogród różany powstał w 1968 roku. Od tego czasu wiele się w nim zmieniło? Łukasz Drozd: Tak. Najważniejsze jest to, że w latach 2005 – 2007, m.in. dzięki dotacji z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, udało się odnowić wizerunek Rosarium. Wymieniliśmy wszystkie krzewy róż, nawieźliśmy nową ziemię. Udało się odmłodzić żywopłoty i oczyścić staw. Ponadto zainstalowaliśmy system nawadniający komórki, co bardzo usprawnia podlewanie w okresach suszy. Teraz trwa drugi etap renowacji Rosarium. Polega on między innymi na wymianie róż wzdłuż ogrodzenia ogrodu różanego.

Nasza kolekcja jest największą tego typu w Polsce i jedną z największych w Europie. Mamy 280 odmian tej rośliny i kilkanaście takich, które nie są udokumentowane. Gazeta Parkowa: Róże trzeba podlewać równie często jak kwiaty rosnące w kwietnikach? Łukasz Drozd: Nie, bo są one mocniej ukorzenione. Ale trzeba o tym pamiętać szczególnie w lecie, bo bez odpowiedniej ilości wody róża nie rozkwitnie ładnie. Gazeta Parkowa: Na co trzeba jeszcze uważać? Łukasz Drozd: Opieka nad krzewami róż wymaga systematyczności i postępowania według schematu. My zaczynamy prace w Rosarium już w połowie mar ca. Zdej mu je my okrycia, któ ry mi zabezpieczamy róże na zimę, i użyźniamy glebę za pomocą nawozów mineralnych. Potem następuje wiosenne cięcie, różne w zależności od gatunku róży, na przykład te parkowe skracamy o jedną trzecią. Zasada jest prosta: im bardziej będziemy je ciąć, tym mocniej się róże rozrosną. Ponieważ my chcemy uniknąć zbytniej ekspansji głównie róż okrywowych, po zimie ograniczamy się tylko do usunięcia chorych pędów. W czerwcu zasilamy krzewy nawozem po raz kolejny i skupiamy się na walce ze szkodnikami. Nie możemy jednak radykalnie używać chemii, bo w parku spędzają czas ludzie. Gazeta Parkowa: A jaki jest najgroźniejszy wróg róż? Łukasz Drozd: Bruzdownica pędówka. Składa jaja bezpośrednio na pędach róży i wygryza miąższ. Jeśli nie zabijemy matki przed złożeniem jaj, to właściwie pozostajemy bezradni. Gazeta Parkowa: Róże kwitną najbardziej od czerwca do połowy sierpnia. Czy w tym czasie podcina się je jeszcze? Łukasz Drozd: Tak, ale staramy się, by od sierpnia to było coraz wyższe cięcie. Wszystko dlatego, że młode pędy nie zdążyłyby się przygotować do zimy i mogłyby zamarznąć. Jesienią skracamy róże po raz kolejny, te dłuższe nawet o metr, bo zimowe wiatry mogłyby je wysuszyć. Sypiemy kopczyki, młodsze róże okrywamy jeszcze igliwiem i czekamy do wiosny. Gazeta Parkowa: Wiemy już, jak dbać o róże w ogrodach. A o te cięte w wazonach? Łukasz Drozd: Słyszałem o wielu metodach, że trzeba zbić koniec pędu młotkiem, dosypać do wody cukru. Najlepiej jednak ściąć go na skos, a w czasie wymieniania wody jak najkrócej trzymać róże na powietrzu. Kiedy kwiat nie jest w wodzie, zasysa bowiem powietrze i ma potem kłopot z jej pobieraniem.

JAKUB NOWAK

Z Łukaszem Drozdem, mistrzem parkowego Rosarium, rozmawiamy o sposobie pielęgnacji róż, których w chorzowskim ogrodzie rośnie ponad 30 tysięcy.

Zygmunt Machnik, z-ca prezesa zarządu WPKiW

Nasz park ma w nazwie zapisaną misję. Jest po to, by nam służyć. To bezdyskusyjne. Przyrodnicza oaza zapewnia odwiedzającym wypoczynek, rekreację, ale i spotkanie z kulturą. Lata temu priorytetem była kultura masowa z elementami politycznymi. Dzisiaj wygląda to już inaczej. Co prawda dalej mamy do czynienia z tzw. kulturą masową, ale tej przyświecają zgoła odmienne cele. Nadrzędnym jest kultura zrównoważonego rozwoju, czyli poszanowanie naturalnego środowiska, troska o ekosystem. Oczywiście nie jest to proste, bo wymaga czasu, często mierzonego latami. Nie sposób dokonać wymiany drzewostanu parku w ekspresowym tempie. Robimy to stopniowo. W miejsce królującej topoli wprowadzamy bardziej szlachetne gatunki drzew parkowych. Troszczymy się o świat fauny, tak cenny, bo skromny w naszym wielkomiejskim regionie. Olbrzymim problemem parku są psy zanieczyszczające trawniki, goniące za wiewiórkami, ale też przesadne dokarmianie ptaków i zwierząt przez zwiedzających. Dzięki pomocy Śląskiego Urzędu Marszałkowskiego i Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska staramy się modernizować uzbrojenie techniczne parku, m.in. cały system wodno-ściekowy, w tym zbiorniki zapewniające retencję wód opadowych. Dbamy o przyjazne środowisko dla ryb, ptactwa wodnego i płazów. Modernizujemy również sieci energetyczne, by zapewnić lepsze i nowocześniejsze oświetlenie parku, co przyczyni się z pewnością do zwiększenia bezpieczeństwa zwiedzających. Ale z drugiej strony przyniesie również wymierne korzyści, bowiem pozwoli oszczędniej gospodarować coraz droższą energią. Jeszcze w tym roku rozpoczniemy kosztowną termomodernizację parkowych budynków. Do pozyskania ciepła chcielibyśmy w nich wykorzystać naturalne źródło energii, jakim jest słońce. Przyszłość tkwi bowiem w przyjaznych dla środowiska technologiach. Pragniemy, by nasz stary park, który stopniowo przybiera coraz nowocześniejszy anturaż, służył wszystkim jak najlepiej. I mamy nadzieję, że uda nam się to zrobić wspólnie z Państwem – gośćmi WPKiW.

Gazeta Parkowa Adres redakcji: aleja Różana 2, skrytka pocztowa 153, 41-501 Chorzów Tel. 666 031 192, fax (032) 793 70 08 E-mail: gazeta.parkowa@wpkiw.com.pl Redaktor naczelna: Magdalena Sekuła Redakcja: Małgorzata Orzechowska, Jakub Nowak Dział sprzedaży reklam: Julian Chmielewski, tel. 666 931 514, e-mail: julian.chmielewski@wpkiw.com.pl Wydawca: Agora SA, ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa Gazeta Parkowa także w internecie na www.wpkiw.com.pl! Kolejny numer Gazety Parkowej ukaże się 27 maja 2010 r.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku


lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

GAZETA PARKOWA

8 kwietnia 2010

Wystartują Duże Samoloty

Na walcu i pontonie prosto do wody

JAKUB NOWAK

– To prawda, nie jest to jednak duża różnica – przekonuje Piotr Malecki, dyrektor ds. marketingu WPKiW. – Kilka atrakcji zniknie, m.in. mało popularne symulatory samochodowe. Ale w zamian pojawią się nowe. Będą to urządzenia wodne: walce do wody i pontoniki elektryczne, planujemy też zakup karuzeli łańcuchowej. Bywalców Wesołego Miasteczka ucieszy także fakt, że po rocznej przerwie ponownie ruszy jedna z najbardziej kultowych atrakcji, Samoloty Duże. Niestety, na odzyskanie pełnego blasku lunaparku trzeba będzie poczekać. Na razie niemożliwa jest na przykład wymiana nawierzchni alejek, gdyż trwają prace modernizacyjne związane między innymi z siecią kanalizacyjną pamiętającą czasy generała Ziętka. Udało się za to wymienić oświetlenie w całym Wesołym Miasteczku.

Samoloty Duże to jedna z najstarszych atrakcji lunaparku. W tym roku znowu będzie można się nimi przelecieć

W Śląskim Wesołym Miasteczku kończy się wykupywanie urządzeń od prywatnych dzierżawców. Już niemal wszystkie należą do Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. Kosztowało to prawie 3,5 mln złotych, ale pozwoli na wprowadzenie całodniowych karnetów, uprawniających do dowolnej ilości przejazdów na wszystkich urządzeniach. Nowa sytuacja na pewno ucieszy gości lunaparku. Na cały dzień zabawy wystarczy teraz najwyżej 50 złotych. W ubiegłym sezonie najtańsza karta magnetyczna za 25 złotych pozwalała na

dwa, trzy przejazdy najatrakcyjniejszymi urządzeniami. Mimo to władze parku liczą na większe niż dotychczas zyski. Wykup urządzeń od prywatnych właścicieli wzbudził wiele emocji. – Zdajemy sobie sprawę, że dla wielu osób był to dorobek życia – mówi Andrzej Kotala, prezes Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku. – Jednak by wprowadzić całodniowy karnet, czyli rozwiązanie stosowane od lat w europejskich parkach rozrywki, musieliśmy zdecydować się na taki krok. Dzierżawcom, od których wykupiliśmy urządzenia, zaproponowaliśmy pracę przy ich ob-

Czy znajdą się chętni do zainwestowania w akwarium, wielki basen, SPA i nowy park rozrywki?

słudze. Kilka osób już z tej propozycji skorzystało. Bardzo się z tego cieszymy, bo znają te urządzenia i potrafią je sprawnie obsługiwać. Wiele osób obawiało się, że po tej akcji karuzel w lunaparku będzie mniej. Dla naszych Czytelników mamy dwa podwójne zaproszenia do Śląskiego Wesołego Miasteczka. By je otrzymać, wystarczy zadzwonić do naszej redakcji dziś o godzinie 12 pod nr tel. 666 031 192 i odpowiedzieć na pytanie: jak nazywała się kawiarnia pływająca kiedyś po stawie w lunaparku?

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

n Karnet Od poniedziałku do piątku – 40 złotych W weekendy – 50 złotych n Karnet rodzinny Od poniedziałku do piątku – 120 złotych W weekendy – 150 złotych n Karnet dla osób powyżej 60. roku życia Codziennie – 20 złotych n Karnet dla osoby dorosłej z dzieckiem do lat 12 Od poniedziałku do czwartku – 60 złotych

Wszystko idzie zgodnie z harmonogramem Aż 13 tys. 520 metrów sześciennych zużytego betonu, 100 tys. metrów sześciennych usuniętej ziemi, 1600 sztuk różnego rodzaju pali, 31 podwykonawców, w tym 18. z terenu województwa śląskiego – tak w liczbach wygląda modernizacja Stadionu Śląskiego, która rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku. Nie ma już trybuny zachodniej, w tym wieży dyspozytorskiej. Teraz robione jest palowanie oraz fundamenty pod nową trybunę i słupy głównego zadaszenia. Kilka dni temu na stadion zaproszono gości, by mogli na własne oczy zobaczyć, jak postępują prace. – Trwająca modernizacja zakłada, że stadion będzie areną zmagań nie tylko piłkarskich, ale i lekkoatletycznych na najwyższym poziomie – mówił wtedy Bogusław Śmigielski, marszałek województwa śląskiego. – Dlatego też myślimy o przygotowaniu boisk tre-

ningowych dla lekkoatletów. Ten stadion ma żyć, ma funkcjonować jako obiekt, na którym będą się odbywały nie tylko wydarzenia sportowe, ale także wielkie koncerty. Prace na Stadionie Śląskim idą zgodnie z planem. Organizacja EURO 2012 w Polsce pociągnęła za sobą budowę również innych tego typu obiektów. To będzie poważna konkurencja dla Stadionu Śląskiego. – Mam jednak nadzieję, że nasze doświadczenie w organizowaniu dużych wydarzeń muzycznych i sportowych nie pójdzie na marne i to właśnie perfekcyjną organizacją wygramy z innymi tego rodzaju obiektami w kraju – przekonuje Marek Szczerbowski, dyrektor stadionu. Także z tego powodu po remoncie stadion będzie przystosowany do organizowania imprez lekkoatletycznych, dlatego powstanie tu profesjonalna bieżnia.

JAKUB NOWAK

– Wiele razy mówiliśmy, że ten projekt zakłada wręcz dezintegrację przestrzeni parku, do której nie mo że my do pu ścić i nie stwa rza szans roz wo ju WPKiW – ripostował w czasie konferencji prasowej Czesław Sobierajski, przewodniczący klubu radnych PiS. – Powinniśmy rozważyć na przykład śmiałą wizję rozwoju, coś w rodzaju wyspy Tropicana pod Berlinem lub Eden Parku pod Londynem. – Nie widziałem osób, które teraz nas krytykują w czasie przetargu na projekt – przypomina Andrzej Kotala. – Czemu wtedy nie stanęli do walki i nie przedstawili swoich pomysłów? Najłatwiej krytykować na blogach i w mediach. Jestem przekonany, że gdyby np. przyjęto luźny projekt pana Sobierajskiego, swoje niezadowolenie okazywaliby inni. Kotala tłumaczy, że nie zapłacono za pierwszą fazę projektu, bo publiczne pieniądze trzeba wydawać odpowiedzialnie.Nie oznacza to jednak na razie rezygnacji ze współpracy z firmą Kanopee. Prawnicy obu stron zastanawiają się, jak rozwiązać problem. Decyzja zapadnie w tym miesiącu. W kwietniu ma być także znany projekt nowej kolei linowej, która zastąpi kultową „Elkę”. – Potem złożymy dokumentację do Urzędu Miasta w Chorzowie, by uzyskać zgodę na jej budowę – mówi prezes WPKiW. – Realnie przetarg może być ogłoszony w maju, potrwa około czterdziestu dni. Później nastąpi rozstrzygnięcie i wyłonienie wykonawcy. Ta procedura może zakończyć się w połowie lipca. Wtedy w ciągu pięciu, sześciu miesięcy kolejka powstanie. Pieniądze na ten cel zostały zabezpieczone w budżecie parku. Ta wiadomość ucieszy przede wszystkim zwiedzających. – Tęsknimy za „Elką”, chcielibyśmy znowu zobaczyć nasz piękny park „z góry” – mówią Anna i Paweł Szop z Katowic, którzy kolejką zaczęli jeździć już w latach osiemdziesiątych. – Z niecierpliwo ścią cze ka my na na stęp czy nię sta rej ko lej ki. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku się nią przejedziemy.

Wprowadzenie karnetów to najważniejsza zmiana w lunaparku w nadchodzącym sezonie. Będzie taniej, a karnet pozwoli nam korzystać z atrakcji przez cały dzień – bez żadnych ograniczeń!

Stadion Śląski zmienia oblicze

Master plan się opóźnia Firma Kanopee Horwath HTL, która wygrała przetarg na przygotowanie planu modernizacji Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku, zapewnia, że wszystko jest na dobrej drodze. Jednak zarząd Parku nie zaakceptował przysłanych przez Francuzów analiz inwestycyjnych, są one bowiem niezgodne z warunkami specyfikacji zamówienia publicznego. Trwają rozmowy na temat rozwiązania problemu. Pomimo opóźnień związanych z realizacją pierwszej fazy master planu, która polegała na przygotowaniu koncepcji oraz analiz finansowych, zarząd WPKiW nie wyklucza dalszej współpracy z firmą Kanopee. – Z dokumentów przedstawionych nam przez Francuzów wynikało, że korzyści będziemy czerpać głównie z dzierżaw gruntów pod nowe atrakcje – wyjaśnia Andrzej Kotala, prezes WPKiW. – Nie mielibyśmy udziału w zyskach. Master plan miał nam pomóc w tym, byśmy mogli stale się samofinansować i by pieniędzy starczało nie tylko na wynagrodzenia dla pracowników czy utrzymanie zieleni, ale i na nowe inwestycje. Przesłane analizy tego nie gwarantują. Francuzi tłumaczą się tym, że przygotowali scena riusz moż li wy do re a li za cji na tym te re nie, uwzględniający możliwości potencjalnych inwestorów, po to by Master Plan nie pozostał tylko na papierze. – Master plan jest ważnym elementem przyszłego rozwoju parku, ale jak się okazało, bardzo trudno go przygotować – mówi Kotala. – Na tym przykładzie najlepiej widać, że to nie takie proste wdrożyć projekt tak, by park był atrakcyjniejszy i mógł się sam finansować, skoro nawet tak duża i doświadczona w przygotowywaniu tego typu inwestycji firma ma z tym trudności. Te trudności spowodowały, że odezwali się wcześniejsi przeciwnicy master planu.

Niższe ceny w Śląskim Wesołym Miasteczku

Na stadionie będą odbywać się również zawody lekkoatletyczne

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku


lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

GAZETA PARKOWA

8 kwietnia 2010

Krajobraz tworzą ludzie. Historię też

Karuzeli „Filiżanki” już nie ma w Śląskim Wesołym Miasteczku. Ale wiele osób nadal wspomina ją z rozrzewnieniem. – Tam miałam swoją pierwszą randkę z moim przyszłym mężem – opowiada Zofia Nowak z Chorzowa. – Póź niej na tej ka ru ze li jeź dzi liś my już z dziećmi. Do tej pory o tych radosnych chwilach wspólnej zabawy myślę z sentymentem. Takich historii jest wiele. Jedni sadzili drzewa w parku. Inni wykładali kostką brukową alejki. Są tacy, którzy w parku oświadczali się albo podziwiali pierwsze kroki swoich dzieci. Te chwile często były uwieczniane na zdjęciach. – Chcielibyśmy z okazji obchodów 60-lecia parku pokazać ludzi, którzy kiedyś spędzali tu czas, którzy go budowali i tworzyli – mówi Andrzej Kotala, prezes WPKiW. – Bo to głównie dzięki ich zapałowi i zaangażowaniu park tak pięknie wygląda i do dziś jest miejscem odpoczynku dla mieszkańców tego regionu. Teraz chcielibyśmy, by ci sami ludzie pomogli nam pokazać historię tego miejsca. Dlatego redakcja „Gazety Parkowej” rozpoczyna akcję zbierania archiwalnych zdjęć (wykonanych do 1989 roku), dotyczących WPKiW. Wszystkie

przekazane nam fotografie zaprezentowane zostaną na wystawie, która odbędzie się w hali Kapelusz podczas obchodów 60-lecia parku. By wziąć udział w akcji, wystarczy przesłać fotki listem na adres: „Gazeta Parkowa”, Aleja Różana 2, 41-501 Chorzów, przynieść je osobiście do dyrekcji parku lub przesłać e-mailem: gazeta.parkowa@wpkiw.com.pl. Każda fotografia na wystawie będzie podpisana imieniem i nazwiskiem osoby, która ją przekazała. Przysłanie zdjęć jest jednoznaczne ze zgodą na wykorzystanie ich do prezentacji. W przypadku nadesłania zdjęć pocztą i chęci odzyskania ich po wystawie, prosimy o zaznaczenie tego w liście i podanie adresu zwrotnego. Regulamin akcji, która rusza już dziś, a za koń czy się 1 czer wca, nie bawem pojawi się na stronie internetowej parku. Patronat medialny objęła nad nią „Gazeta Wyborcza”. Karuzela Filiżanki była jedną z najważniejszych atrakcji wesołego miasteczka

Program obchodów 60-lecia Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku Piątek, 11 czerwca Uroczyste otwarcie obchodów 60-lecia WPKiW, oficjalne otwarcie wystawy zdjęć archiwlanych, koncert zespołu Śląsk. Sobota, 12 czerwca n Pola Marsowe 12.00 – Parkowy Przegląd Zespołów Amatorskich (PPZA) 16.00 – koncert laureata PPZA

16.30 – koncert zespołu NeLL 17.30 – koncert zespołu PIN 19.00 – koncert zespołu Misterium 20.30 – koncert zespołu Lady Pank n Mała scena (obok głównego wejścia do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego) 13.00 – występ teatru młodzieżowego z Liceum Ogólnokształcącego im. Batorego w Chorzowie

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

n Duży Krąg Taneczny 13.00 – koncert orkiestr dętych 14.30 – koncert jazzowy 16.00 – pokaz sztuk walki 17.30 – dancing stylizowany na lata 50. 20.00 – koncert zespołu Oregano 21.00 – teatr ognia n Imprezy towarzyszące 10.00–21.00 – Jarmark Parkowy (wzdłuż całej Al. im. gen. Jerzego Ziętka ustawione będą stragany, stoiska promocyjne skansenu, zoo, planetarium, wesołego miasteczka).

10.00–18.00 – wystawa archiwalnych zdjęć „Park wczoraj, park dziś”, od 10. 30 co półtorej godziny odbywać się będzie pokaz archiwalnych filmów – Hala Wystaw „Kapelusz”. 10.00–18.00 – piknik harcerski – Ośrodek Harcerski 11.00–19.00 – „Drzwi otwarte” w Górnośląskim Parku Etnograficznym, Śląskim Ogrodzie Etnograficznym i Planetarium Śląskim 12.00 – pochód parkowy – Aleja im. gen. J. Ziętka 12.00 – turniej siatkówki plażowej – Duża Łąka

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

ARC WPKiW

Sadziłeś w parku drzewa? Pracowałeś przy budowie WPKiW? Byłeś w zoo w latach 70. i masz stamtąd zdjęcia? Weź udział w naszej akcji i przynieś swoje archiwalne foto parku! Każda taka fotografia zostanie pokazana na ekspozycji, którą urządzimy w Hali Wystaw „Kapelusz” w ramach obchodów 60-lecia WPKiW


lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

GAZETA PARKOWA

8 kwietnia 2010

Ma być hucznie i dostojnie, bo 60. urodziny parku już niebawem

Sześćdziesięciu zawodników, w tym kilku sześćdziesięciolatków, wystartuje w biegu na... 60 kilometrów wokół parku. Towarzyszyć im ma sztafeta osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Bieg, który zaplanowano na drugi dzień obchodów parkowego święta, będzie wymagał od zawodników ogromnej tężyzny fizycznej. To jednak tylko niewielka część tego, co zaplanowano z okazji 60-lecia parku. – Pamiętając niezbyt udane urodziny Śląskiego Wesołego Miasteczka, dokładamy wszelkich starań, by czerwcowy jubileusz przeszedł do historii jako wyjątkowy i stopniowo zaczął tworzyć... nową tradycję – mówi Damian Rak z zespołu przygotowującego obchody. – Jeśli tak się stanie, co roku będziemy się spotykać podczas święta parku. Zaplanowano wielki jarmark. Stragany i stoiska – tak jak to było kilkadziesiąt lat temu – ustawione zostaną wzdłuż całej Alei im. gen. Jerzego Ziętka. Będzie można kupić zdrową żywność, pamiątki wykonane przez twórców ludowych, baloniki i zabawki. Alejką chodzić będą szczudlarze, clowni. A w sobotę przejdzie nią pochód parkowy. – Do pochodu zaprosiliśmy wszystkich, którzy pomagają nam przygotowywać jubileuszowe atrakcje. – Będą rycerze, orkiestry dęte, stare samochody – informuje Rak. To jednak nie koniec. Po obchodach zostanie ślad. I to na lata. – W ogrodzie japońskim powstanie

„Aleja sław” – mówi Andrzej Kotala, prezes WPKiW. – Znamienite osobowości Śląska posadzą tam drzewa. Chcemy, by stało się to tradycją. To powrót do czasów, kiedy park powstawał. Wielu naszych gości do dziś odwiedza miejsca, w których kiedyś sadzili drzewa. Wraz z parkiem swoje urodziny obchodzić też będzie harcerstwo. I to setne! W Ośrodku Harcerskim w sobotę 12 czerwca odbędzie się wielki piknik, na który zjadą harcerze z całego kraju. Nie zawiodą się amatorzy aktywnego wypoczynku. Na Stadionie Śląskim prawdopodobnie odbędzie się Turniej Piłki Nożnej o Puchar Gerarda Cieślika. Wezmą w nim udział drużyny złożone z... pracowników WPKiW, zoo. Będzie też ekstremalnie: zaplanowano bowiem nocny turniej piłki nożnej, który zakończy się o czwartej rano! Organizatorzy już przyjmują zgłoszenia drużyn, które chciałyby wziąć udział w tym przedsięwzięciu. Mogą się także zgłaszać osoby chcące uczestniczyć w turnieju piłki plażowej. Zgłoszenia można wysyłać od maja na adres e-mail: lech.adwent@wpkiw.com.pl. Choć przygotowanie obchodów to wielkie wyzwanie organizacyjne, nikt nie załamuje rąk. – Prace idą pełną parą – mówi Andrzej Kotala. – Chcemy, by parkowe urodziny obchodzone były hucznie i dostojnie. Przygotowany program to założenie realizuje. Cieszę się, że udało nam się to zaplanować tak, że zamiast jednego dużego koncertu mamy ich kilka, a oprócz tego w całym parku przez dwa dni ciągle coś będzie się działo.

13.00 – Turniej Piłki Nożnej o Puchar im. Gerarda Cieślika n Stadion Śląski 13.00 – pokazowy mecz rugby na wózkach 15.00 – zawody rowerowe 22.00–4.00 – nocny turniej piłki nożnej – Stadion Śląski Niedziela, 13 czerwiec n Pola Marsowe 17.00 – występ kabaretu Paranienormalni 18.30 – koncert zespołu Nocna Zmiana Bluesa

20. 00 – koncert zespołu Skaldowie 21. 45 – pokaz sztucznych ogni n Mała scena 07. 00 – start biegu na 60 km 12. 00 – zespół tańca nowoczesnego TESS 14. 00 – dekoracja zwycięzców biegu na 60 km 15. 00 – blok artystyczny Miejskiego Domu Kultury „Batory” n Duży Krąg Taneczny 13. 00 – koncert zespołów folklorystycznych 15. 00 – blok artystyczny śląskich domów kultury

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

JAKUB NOWAK

Autorytety posadzą drzewa

W czasie obchodów Aleją im. gen. Jerzego Ziętka przejdzie kolorowy pochód

17.30 – koncert zespołu Fresco 18.15 – koncert zespołu Na szlaku 19.15 – koncert zespołu Donegal n Imprezy towarzyszące 10.00–21.00 – Jarmark Parkowy 10.00–17.00 – olimpiada dzieci – Stadion Śląski 10.00–18.00 – wystawa fotografii i pokazy filmów archiwalnych – Hala Wystaw „Kapelusz” 08.00–19.00 – wioska rycerska – Wzgórze Światowida 11.00 – uroczyste posadzenie drzew

12.00–15.00 – zawody MTB dla dzieci – Duża Łąka 13.00 – pokaz ratownictwa wodnego – Tor Regatowy 14.00–14.30 – pokaz BMX – Duża Łąka 14.00 – pokazy sprzętu ratowniczego policji i straży pożarnej – Duża Łąka WPKiW zastrzega sobie prawo do zmian w programie obchodów.

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku


lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

GAZETA PARKOWA

8 kwietnia 2010

Bliskie spotkania trzeciego stopnia Są takie wieczory, kiedy telefony pracowników Planetarium Śląskiego dzwonią bez przerwy. Dzieje się tak wtedy, gdy na niebie pojawia się coś nietypowego. Wiele osób jest przekonanych, że widziało UFO. Jednak to się jeszcze nigdy nie potwierdziło. Naukowcy potrafią łatwo wytłumaczyć większość dziwnych zjawisk, które można zaobserwować na naszym niebie

JAKUB NOWAK

prasza się w taki sposób, że przypomina sceny z filmów fantastycznych typu „Bliskie spotkania trzeciego stopnia”. To niejedyna przyczyna tego, że wie le osób wi dzi na nie bie nie zi den ty fi kowa ne obiekty. - Innym przykładem jest widok przelatującej stacji kosmicznej ISS – wyjaśnia Szczepanik. – Od dobrych kilku lat cały czas pracują tam ludzie, załogi zmieniają się. Jest to bardzo mocno rozbudowane kosmiczne laboratorium, swoim kształtem przypomina wielką modliszkę – to baterie słoneczne. Okrąża ona Ziemię mniej więcej co 1,5 godziny. Bywa u nas widoczna jako bardzo jasny obiekt przesuwający się po niebie z zachodu na wschód. Świeci jaśniej od planety Wenus, a w dodatku porusza się. Dlatego wiele osób myśli: to musi być UFO! Zdaniem naukowców reagujemy w ten sposób, bo nie są to zjawiska powszechne, dlatego ludzie się do nich nie przyzwyczajają tak jak np. do wschodów i zachodów Słońca.

Na Marsie też jest ładnie - w Planetarium Śląskim można to zobaczyć!

Planetarium Śląskie oprócz podstawowej działalności, jaką jest dydaktyka i popularyzacja astronomii oraz działalność badawcza w zakresie chociażby obserwacji astronomicznych, zajmuje się też badaniem nietypowych zjawisk.

- Wiele osób prosi nas o ich wyjaśnienie – mówi Ja cek Szcze pa nik, dy rek tor Pla ne ta rium Ślą skiego. – Przy odpowiednim układzie atmosferycznym można coś na niebie zobaczyć. Dla astronomów jest to zmorą, ale niestety tak jest. W pobli-

Jarmark Średniowieczny tuż-tuż

- Trzeba jednak przyznać, że determinacja niektórych osób jest tak duża, że nieraz bardzo trudno im wytłumaczyć istotę tego zjawiska – mówi dyrektor planetarium. – Jednak zapewniamy, że jeżeli naszym obserwatorom uda się coś niezwykłego zobaczyć,to nie będziemy tego ukrywać.

Minizoo zaskoczy zwiedzających nowym wystrojem

Z rycerzami po skansenie „Pierwszy jarmark się sprawdził, bo był”- przekornie stwierdził Grzegorz Nawrat, jeden z pomysłodawców Jarmarku Średniowiecznego, który już 24 i25 kwietnia po raz drugi odbędzie się w Górnośląskim Parku Etnograficznym (GPE). Grzegorz Nawrat od lat interesował się dziejami rycerstwa. Należał do Bractwa „Białej Bramy” z Gliwic czy Canis Lapus. Obecnie działa w Towarzystwie Rekonstrukcji Historycznej „Poczet Ottona z Pilczy”. Jednym słowem aktywnie uczestniczy w ruchu rycerskim, dlatego do tegorocznej edycji zaprosił prawie osiemdziesięciu rycerzy reprezentujących Chorągiew Ziemi Śląskiej, Zakonu Sokoła zKrakowa, Bractw Rycerskich Torunia, Strzegomia i Niepołomic. - W imprezie weźmie również udział „ Świta Świętego Wita” – zespół bardów wykonujących utwory na lirach korbowych – mówi Zdzisław Humenny, rzecznik prasowy GPE. – W trakcie dwudniowej imprezy odbędą się inscenizacje bitewne, turnieje szermiercze i dawnego tańca, a na licznych straganach będzie można zakupić pamiątki iwyroby rodem ze średniowiecza. Whuku piszczeli, hakownic i bombardów smakować będą niewątpliwie nadziewane podpłomyki czy oryginalny kwas chlebowy z beczek – dodaje. To nie będzie pierwsza impreza w tym sezonie. W skansenie niedawno odbyła się popularna „Wielkanoc na Śląsku”. Pokazano obrzędy marzankowe i goikowe. - Naszym gościom bardzo podobał się pokaz obrzędu palenie Judosza w wykonaniu strażaków ze Skoczowa – informuje Humenny. – W chałupach ze Strzemieszyc i Panewnik potrawy wielkanocne serwowały Koła

żu stacji benzynowych, dyskotek, centrów handlowych, stadionów znajdują się reflektory, które są skierowane do góry. Często się obracają. Wszystko po to, by przyciągać potencjalnych klientów. Jednak bywa taki układ chmur, iż światło to roz-

Stacja kosmiczna ISS okrąża Ziemię mniej więcej co 1,5 godziny. Bywa u nas widoczna jako bardzo jasny obiekt przesuwający się po niebie z zachodu na wschód. Świeci jaśniej od planety Wenus, a w dodatku porusza się. Dlatego wiele osób myśli: to musi być UFO! – Jacek Szczepanik, dyrektor Planetarium Śląskiego

W huku piszczeli, hakownic i bombardów smakować będą niewątpliwie nadziewane podpłomyki czy oryginalny kwas chlebowy z beczek. – Zdzisław Humenny, organizator imprez w Górnośląskim Parku Etnograficznym. Gospodyń Wiejskich z Twardowic i Kończyc Małych. Największą atrakcją imprezy była procesja konna zOstropy. Czternastu jeźdźców ze sztandarami, figurami oraz bryczka wioząca księdza dziekana Eugeniusza Błaszczyka okrążyły teren skansenu. W trakcje procesji poświęcono pola znajdujące się na terenie GPE. Impreza, jak co roku, cieszyła się ogromnym zainteresowaniem. - Zawsze kupuję tu pyszny chleb, pierniki – mówi Anna Jodłowska z Siemianowic Śląskich. – Poza tym to kapitalna lekcja tradycji wielkanocnych dla moich dzieci. Cieszę się, że mogły zobaczyć, jak Wielkanoc obchodzono kiedyś. Inaczej mogłyby tylko o tym usłyszeć. Dla naszych Czytelników mamy jedno podwójne zaproszenie do Górnośląskiego Parku Etnograficznego. By je otrzymać, wystarczy zadzwonić do naszej redakacji dziś o godzinie 12 pod nr tel. 666 031 192 i odpowiedzieć na pytanie: w którym roku otwarto chorzowski skansen?

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

Lemury w nowej chacie Kolekcja Śląskiego Ogrodu Zoologicznego znowu się powiększyła. Tym razem o dwa nowe koty, tygrysy syberyjskie, które na pewno staną się największą wiosenną atrakcją chorzowskiego zoologa. - Tygrysy posiadają bardzo gęste, pręgowane futro o barwach od czerwonawej pomarańczy po ochrę, które nie tylko chroni przed mrozem, ale i wzbudza zachwyt – mówi Jolanta Kopiec, dyrektor zoo. – Dwie panienki – siostry urodzone w czerwcu 2008 roku w Czechach na stałe będą już rezydentkami naszego zoo, bowiem zostały wymienione na wielbłądy pochodzące z naszej hodowli. Tygrysy syberyjskie są przedstawicielami gatunku zagrożonego wyginięciem. W latach 40. XX wieku na wolności żyło zaledwie 40 osobników. Tygrysy padały ofiarą kłusowników, ginęły też na skutek in ten syw nych wy rę bów la sów i bu dowy dróg na Dalekim Wschodzie (Chiny, Korea Północna i Rosja). Obecnie populacja tygrysów syberyjskich na świecie wynosi ok. 400 sztuk. Typowa samica może ważyć do 160 kg i mierzyć prawie trzy metry od nosa do końca ogona. Dzięki wsparciu sponsorów w tym sezonie będzie oddany do użytku nowy pawilon dla lemurów z wybiegiem na wyspę. Niewątpliwie ogromną atrakcją bę dzie tak że po jawie nie się w zoo ma łej pandy. - W lecie będą występowały niestety także utrudnienia dla zwiedzających związane z rozpoczynanymi modernizacjami pawilonu egzotycznego oraz pawilonu dla antylop i zebr – zapowiada Jolanta Kopiec. – Inwestycje te mogą być wykonywane wyłącz-

nie w okresie letnim, kiedy zwierzęta przebywają na wybiegach. Za to po zakończeniu modernizacji będą to pawilony posiadające odpowiedni standard.

W lecie będą występowały utrudnienia dla zwiedzających związane z rozpoczynanymi modernizacjami pawilonu egzotycznego oraz pawilonu dla antylop i zebr. Inwestycje te mogą być wykonywane wyłącznie w okresie letnim, kiedy zwierzęta przebywają na wybiegach. Za to po zakończeniu modernizacji będą to pawilony posiadające odpowiedni standard. – Jolanta Kopiec, dyrektor Śląskiego Ogrodu Zoologicznego Minizoo także zyska na świetności i zaskoczy zwiedzających w maju nowym wystrojem i kolekcją. - W kwietniu zakończona zostanie przebudowa ekspozycji w akwarium, a nowe gatunki ryb na pewno wzbudzą zachwyt u miłośników akwarystyki – dodaje Kopiec.

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku

GAZETA PARKOWA

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

lll

8 kwietnia 2010

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku


lll

Dodatek informacyjno-promocyjny do Gazety Wyborczej

GAZETA PARKOWA

8 kwietnia 2010

Wiosna, ach to ty! W tym roku zima długo nie chciała ustąpić. Wiosna przychodziła powoli. Kiedy jednak zawitała na dobre, także w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie zaczęło więcej się dziać. I choć do oficjalnego rozpoczęcia sezonu został prawie miesiąc, w parku wiele się już wydarzyło. A to nie koniec, bo jeszcze wiele przed nami… Sezon w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku czas zacząć!

JAKUB NOWAK

Ten rok upłynie w WPKiW pod znakiem imprez, targów, koncertów i wystaw. Właściwie do końca roku coś będzie się działo. I każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. Zadowoleni będą miłośnicy zwierząt, dobrej muzyki, kwiatów. Nie zabraknie propozycji dla dzieci i młodzieży. Przedstawiamy kalendarz imprez, które na pewno odbędą się w tym roku. Więcej informacji na www.wpkiw.com.pl

Jako pierwsi w regionie przeganialiśmy zimę. W obrzędzie topienia marzanny wzięły udział dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 29 w Chorzowie i Szkoły Podstawowej nr 66 w Katowicach w towarzystwie zespołów folklorystycznych „Ożarowianki” i „Bryniczanki”. Potem dzieci sprzątały park, a cała akcja zakończyła się ogniskiem w Parku Linowym „Palenisko”.

6.06 – „Siła płynie z gór” – prezentacja gmin beskidzkich 12.06 – Zjazd Rycerstwa Chrześcijańskiego 13.06 – Dzień Rzemiosła oraz finał „WICI – 2010” 18.07 – Dzień Miodu 21 – 22.08 – „Lauba Pełno Bluesa” 29.08 – Jarmark Produktów Tradycyjnych 12.09 – „Dożynkowy chleb niesiemy” 26.09 – Dzień Kartofla 3.10 – „Od żymloka do krupnioka” 12.12 – „Śląsko Wilijo”

WPKiW 10 – 11.04 – Wystawa Kotów Rasowych 24.04 – Toxicator Open Air 14 – 17.05 – Wiosenna Wystawa Kwiatów 22 – 23.05 – Giełda minerałów 5 – 6.06 – MTM Moto Show 11 – 13.06– 60-lecie WPKiW 18 – 20.06– Festiwal Uśmiechu 11.07 – Targi kosmetyczne 30 – 31.07– Festiwal im. Ryśka Riedla 11 – 12.08 – Targi „Dom i otoczenie” 17 – 20.09 – Jesienna Wystawa Kwiatów 25 – 26.09 – Targi minerałów 4 – 5.12 – „Barbórka” 11 – 12.12 – Targi bożonarodzeniowe 31. 12 – Sylwester

Śląski Ogród Zoologiczny 11.04 – Akcja „Spring alive” 8.05 – Pokazy lotów ptaków 1.06 – Dzień Dziecka Planetarium Śląskie 11. 04 – koncert Józefa Skrzeka „Wiosna”. Start godz. 17. Cena biletu: 25 złotych.

JAKUB NOWAK

Górnośląski Park Etnograficzny 1.05 – Otwarcie sezonu, Odpust, Gody Śląskie, XVIII Prezentacje Chórów i Orkiestr 2.05 – „Św. Florianie patronie nasz” – święto strażaków 16, 23, 30.05 – XXXI Wojewódzki Przegląd Folklorystyczny „WICI – 2010”

JAKUB NOWAK

Ponad osiemset osób wzięło udział w wiosennym biegu Silesia Eco Run, w którego organizacji pomagali pracownicy Stadionu Śląskiego. W biegu wzięli też udział miłośnicy nordic walkingu.

Biegaliśmy nie tylko po parkowych alejkach. Także między chatami w Górnośląskim Parku Etnograficznym. Tam bowiem odbyła się XVI Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży w biegach przełajowych, w której wzięło udział pięćset osób z całej Polski. Wiosnę widać już także w naszym ZOO. Urodziła się małpka – gereza abisyńska, której dorosłe osobniki są czarno-białe, zaś noworodki – całkowicie białe. Długość ciała małpy tego gatunku wynosi od 45 do 72cm, nie licząc ogona o długości od 52 do 100 cm. Samice ważą 6-8 kg, samce 8-10 kg. Gerezy mają tylko cztery palce u każdej ręki. Najczęściej nie mają kciuka – naukowcy twierdzą, że jest to efekt adaptacji do szybszego poruszania się wśród drzew. To jednak nie wszystko: wZOO można oglądać młodą wielbłądzicę o wdzięcznym imieniu Mini. JAKUB NOWAK

Dodatek przygotowany przez Wojewódzki Park Kultury i Wypoczynku

Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczone w dodatku


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.