2 minute read
Architektura powojenna w Krakowie
propozycji, które zostały następnie przyjęte przez większość. Celem tej pracy było wskazanie obiektów, które nie są jeszcze zabytkami lecz są żywymi obrazami minionych czasów. Jest za wcześnie aby powiedzieć, czy zbudowaliśmy listę dzieł sztuki, jest za wcześnie aby je waloryzować. Jest to jednak właściwy moment żeby pokazać, że nasza kultura i my składamy się z tych właśnie obiektów. Utworzona lista powstała z obawy, że wkrótce będzie za późno, aby ocalić ten dorobek. To są powody, dla których SARP podjął się pracy nad ułożeniem listy dziedzictwa modernistycznej architektury w Krakowie. Piotr Gajewski
Prezes Oddziału SARP Kraków (2006-2012)
Advertisement
3. Architektura powojenna w Krakowie (lata 1945 – 1990)
Czas mija. W mieście takim jak Kraków, znanym ze swego urbanistycznego układu, historycznej tkanki miejskiej i przykładów wielkiej architektury przeszłości, w tym architektury międzywojennej, powstało również w drugiej połowie XX wieku, szereg obiektów, które poprzez swą wartość artystyczną i funkcjonalną, zapisały się trwale na kartach historii architektury polskiej jako dobra kultury współczesnej.
Na listę tych obiektów wpisują się, zarówno te zrealizowane w okresie bezpośrednio po zakończeniu II wojny światowej, mieszczące się w epoce realizmu socjalistycznego lat 1945-1956, jak i późniejsze, które zakwalifikować należy do okresu powojennego modernizmu lat 1957–1969. Przyjmując jednak za jedno z kryteriów kwalifikacji ich wartości „próbę czasu” przyjętą na 20 lat, należy również dodać do tworzonej listy obiektów, wybitne realizacje lat 1970–1990, które, zdaniem powołanej przy Krakowskim Oddziale SARP, Komisji Architektury Modernistycznej, zasługują na ich zauważenie. Celem nadrzędnym tej inicjatywy, jest zwrócenie uwagi na fakt, że warto wspomniane dzieła poddać ochronie poprzez, między innymi, odpowiednie działania planistyczne, poprzez konieczne zabiegi konserwatorskie czy rewaloryzacyjne. Mówię o tym dlatego, że obiekty te w dzisiejszych czasach drapieżnego kapitalizmu są nierzadko narażone na dokonywanie radykalnych zmian w ich wyglądzie zewnętrznym, a więc odnoszącym się do naszej percepcji, odbioru przestrzeni publicznej, dla której stanowią ramy, jak i wewnętrznym, dotykającym zmian funkcjonalnych i detalu.
Abstrahując od przyczyn ich technicznego zużycia, konieczności wykonywania zabiegów termoizolacyjnych, czasami potrzeby dokonywania zmian funkcjonalnych, wynikających z nowego systemu zarządzania, czy użytkowania, a nawet potrzeby określenia względem nich granic możliwych interwencji przestrzennych, istnieje niebezpieczeństwo utraty pewnych wartości materialnych, w sferze również estetycznej, które nierzadko stanowią o dorobku cywilizacyjnym i zapisie minionych epok stylistycznych.
Na percepcję architektury składają się wartości natury fizycznej i psychicznej. Te fizyczne określić możemy jako kryteria programowe i funkcjonalne, generalnie mierzalne. Te psychiczne dotyczą wartości przestrzennych i estetycznych, są trudniejsze w obiektywnej ocenie, podlegają indywidualnym gustom. Środowiska profesjonalne mają świadomość istnienia pewnej nadrzędności wartości przestrzenno-estetycznych, które w odbiorze społecznym, dotyczą naszej percepcji przestrzeni miejskiej, nad wartościami czysto programowo-funkcjonalnymi, będącymi w gestii interesu indywidualnego. Detale takie jak: mozaiki, witraże, płaskorzeźby, malarstwo ścienne czy obramienia okienne i drzwiowe obserwowane są z reguły z zewnątrz obiektu i to one głównie stanowią o randze realizacji, jej jakości i stylu w odbiorze wartości estetycznych. Ale o wartościach tych świadczą również elementy wyposażenia wnętrz takie jak: klatki schodowe, poręcze, stopnie, kolumny, posadzki, stiuki itp. Właśnie te, nierzadko wysokiej klasy, dzieła artystyczne są często, w ekonomicznych realiach naszej rzeczywistości, narażone na eliminację. Każda realizacja architektoniczna zawsze tworzy ramy dla społecznych interakcji, mających miejsce w przestrzeni publicznej miasta i może je zawsze wzbogacać