Henryk Wolniak-Zbożydarzyc -

Page 1

Henryk Wolniak-Zbożydarzyc

Myśliwieniec z wolniłami i zageniuszkami

Muzie Jagodzie dziękując za natchniony śmiech

Opracowanie redakcyjne: Kazimiera Kuzborska Opracowanie graficzne: Przemysław Kuzborski O artyście: http://wolniak.henryk.artwroc.com

Wrocław 2012 1


1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31. 32. 33. 34. 35. 36.

Absurd posiada swoje wiarygodne źródła, nawet oceany i morza. Bezdusznych na każdym kroku uwiera duch. Bezwstydni żyją dłużej i znacznie lepiej na tym świecie, na tamtym jednak mają nie do pozazdroszczenia. Błądzenie człowieka nie kłóci się z bezbłędnością nieba, niebłądzenie zaś kłóci się ze wszystkimi i ze wszystkim. Bogowie nie podpisują listy obecności na padole płaczu, lecz płaczą z płaczącymi zaocznie. Bydło polityczne dopiero przy żłobie zrzuca maskę. Cenimy życie ponad miarę, a śmierć poniżej możliwości. Chłepcz, a nie pajacuj nad rozlanym mlekiem. Chwała bezmyślnym! Pozytywne myślenie prowadzi do bujania w obłokach, negatywne do bujania o pechu. Ciągle uczymy się nierozstawania z kobietą w ciemno. Cieszmy się małymi rzeczami rosnącymi w oczach i wielkimi, znikającymi za horyzontem. Ciężkie chwile w życiu, stają się lekkie po nim, i vice versa. Coraz bardziej umiemy rozliczać się z liczb urojonych. Cóż, winne młode wino w starych łbach szumiące. Czarna godzina nie jest ani wyrozumiała, ani rozumna, ani nawet jasna, mimo to prowadzi ciągle pozostałe godziny na manowce. Czas, to pieniądz rozmieniany na drobne grosiki na szczęście. Człowiek niewyróżniający się niczym, nie różni się zasadniczo od nikogo. Człowiek odmienia się przez boskie przypadki. Człowiek, który w życiu nie znalazł niczego, prawdopodobnie niewiele też zgubił. Czort wie, gdzie przypinają rogi, ale nie podpowie rogaczom. Czy pozostał sobą, jeśli przekroczył wszystkie granice? Czystemu szaleństwu niewiele daje pranie mózgu. Czystość w stanie czystym - występuje najczęściej - jako wyczyszczona do dna nieczystość. Dalej już nic nie ma, tym bardziej powinniśmy posuwać się naprzód, nie zważają na nic. Daleki był od dobra samego w sobie, choć nie popełnił niczego złego. Diabeł tkwi w szczegółach, anioł w ogółach, rzeczywistość w widełkach, absurd w przelotnych skrzydełkach. Dla biedaka nie ma rzeczy osiągalnych, dla bogacza nieosiągalnych, dla poety niemożliwych. Dla nas pioruny, dla nieba fajerwerki. Dla zabicia czasu nie trać głowy. Dla zabicia czasu, wystarcza straszak, na ile skutecznie, wykaże sekcja. Do wypadających włosów nie przywiązuj wagi, może się omsknąć… Dopiero świta, a nas już wyprowadzono w pole. Dopłaty do gratisów przewyższają ich wartość. Doszło do tego, że niczego nie ma, a to co jest, warte tyle, co reszta. Duch bezsensu zawarł trwały sojusz z rządzącymi, i do tego okopał się w bankach i monopolach. Dusza, chodliwy towar na tamten świat. 2


37. 38. 39. 40. 41. 42. 43. 44. 45. 46. 47. 48. 49. 50. 51. 52. 53. 54. 55. 56. 57. 58. 59. 60. 61. 62. 63. 64. 65. 66. 67. 68. 69. 70. 71. 72. 73.

Działania bezsensowne polegają na przykładaniu równej wagi do rzeczy nieważkich i powalających. Gdyby tak wszyscy wymigiwali się od wszystkiego, nie byłoby raju na ziemi, a nawet w niebie. Gdzie diabeł już nie może, czas na anioła. Gdzie nas nie ma, wieje nudą, gdzie jesteśmy, rządzi nuda. Gdzie toczy się gra o nic - nieważne, kto bierze wszystko. Hojność prowadzi na manowce skąpstwa. Idący spać z kurami zapadają na kurzą ślepotę. Im więcej przywidzeń, tym szersze i głębsze widzenie. Jedna wada potrafi zniszczyć sto zalet. Jednemu rozsądnemu stawia czoła stu głupców, mimo iż na jednego głupca przypada jeden rozsądny. Jedyną wolnością dla człowieka pozostaje wieczność. Jedynie w miejscach wiecznego spoczynku nie funkcjonujemy dla zabicia czasu. Jedynie z sobą czujemy się w pełni zasobni. Jeśli czujesz się spętany, znajdź złoty środek między węzłami a rozwiązłością. Jeśli nie ma czego ukrywać przed światem, nie warto wiercić w ziemi dziur. Jeśli okazujemy się młodzi w każdym wieku, to albo jesteśmy kobietą, albo kobieciarzem. Kanty proste mają się tak do uczciwości, jak odkrywcy ciał do ciał odkrywanych. Kiedy dobro diabli wzięli, nie wydzieraj, znajdź je w sobie. Kiedy miłości się nie podgrzewa, zdrada nabiera pary. Kiedy miłość przycicha, zdrada ma wiele do powiedzenia, z urzędu jednak milczy. Kiedy wszyscy coś przeskrobali, winni powinni ponieść karę, tym bardziej psujący statystykę niewinni. Kłamstwa nie można uduchowić, a ducha okłamać. Kobieta zdradza mimo woli, mężczyzna mimo wolności. Kobieta, zdradliwa jak czarna dziura, pochłania mężczyzn niczym antymateria. Kobiety niezbyt dobrze wychodzą na spaniu z kimś, komu nie śniło się być nagim królem. Kobiety mające bardzo wiele zalet, i jeszcze więcej wad, potrafią zaspokoić największe marzenia, ale w ogólnym rozrachunku bilansują się w granicach zera. Kobiety puszczające mężczyzn z torbami, stają się ozdobą kaletnictwa. Kobiety wygrywają walkę z czasem środkami czysto kosmetycznymi. Kobiety zepsute zakonserwują jeszcze niejednego mężczyznę, konserwatywne konserwują taśmowo. Kochający nieczystości, nie ustawią się w kolejce do czyśćca. Komu nic nie jest potrzebne do niczego, temu wszystko będzie zbędne, i zbędność stanie się wszystkim. Komu nie staje cierpliwości, nie ustawi się w kolejce do cierpienia. Komu szkoda słów, temu w szkodę pójdzie milczenie. Koniec bez końca nie jest końcem świata, lecz początkiem nieskończoności. Koniec świata, gratulacjom ze wszystkich stron nie było końca. Kosmitki, dziewczyny stąpające po wódzie niczym pulsujące gwiazdy. Królowie nocy z gwiazdami, w dzień ani pary na nic. 3


74. 75. 76. 77. 78. 79. 80. 81. 82. 83. 84. 85. 86. 87. 88. 89. 90. 91. 92. 93. 94. 95. 96. 97. 98. 99. 100. 101. 102. 103. 104. 105. 106. 107. 108. 109. 110. 111.

Kto celem samym w sobie, strzela na wiwat, nigdy nie trafi w prawdziwy cel. Kto donosi bankietach dużo żrących, kończy przy pustym korycie, chłepcąc co popadnie. Kto gardzi sobą, nie zasługuje na pogardę innych. Kto ma dużo szczęścia, niech odstąpi je innym, szczęście szczęścia nie daje. Kto nie ma nic do powiedzenia, nie powinien brać się za nic z wyjątkiem polityki. Kto nie odrzuca niczego, staje gratem we własnym lamusie. Kto nie pisze, nie błądzi, z piszącymi jest dokładnie na odwrót. Kto nie pyta o drogę, staje pytajnikiem bezdroży. Kto nie pyta o nic, najmniej nie otrzymuje błędnych odpowiedzi. Kto nie sporządził testamentu z braku spadkobierców, rozminął się ze wszystkim na drodze do niczego. Kto nie wie, co czynić, nie dowie się nigdy, czego nie zaczynać. Kto nie wierzy w siebie, nie zasługuje, by uczynili to za niego inni. Kto w piciu nie zachowuje umiaru, z trzeźwością daleko nie zajedzie. Kto zasypia wolnym jest, kto nie budzi się w porę, wstaje niewolnikiem. Kto żyje na opak, temu życie sprzyja na złość. Lekkoduchy, wbrew pozorom, mają przyciężkie życie. Leniwi rozstają się z lenistwem na próżno. Leniwi, nawet w trumnie, nie kiwną palcem. Lepiej być pijanym od piania kogutem niż trzeźwą kurą nie znoszącą jaj złotych. Lepiej nie wchodzić do jaskini lwa, niż wychodzić w jego skórze. Liczyć się z cudzą genialnością, skoro o naszej mało kto wie? Ludzie wiedzący wszystko o niczym, nie doświadczyli niczego we wszystkim. Ludziom, którym jest wszystko jedno, jednoczą się w jedność. Ludziom, którym zawsze jest źle, może być tylko gorzej. Ludziom, żyjącym niechętnie, na niewiele przydaje się nieśmiertelność. Ludzkość nie powinna przygarbiać się grobami! Łzy wyszły z mody i nie wiadomo, czy kiedykolwiek powrócą. Mądrości nie posiadamy w nadmiarze, głupotą szczycą się wszyscy. Mądrość, jedyna dziedzina, w której kobiety nie kierują się modą. Mędrcy mają prawo do głupoty, głupcy do mądrości. Mężczyźni czynią wszystko z niczego, kobiety odwrotnie, kreują nicość z wszystkiego. Miarka, tak się przebrała, że wypełniła wszystkie dna. Miło, jeśli miłość jest miła, a niemiłość odbiega daleko. Miłość pogoni do łóżka najbardziej leniwych. Mimo istnienia nieba i ziemi, ciągle poszerza się piekło. Mimo prowadzenia podwójnego życia nie osiągnął długowieczności. Młodość można wydobyć z wnętrza w każdym wieku, przejrzałości lepiej nie tykać. Młodość pojawia się z wiekiem, starość, kiedy jej wygodnie. 4


112. 113. 114. 115. 116. 117. 118. 119. 120. 121. 122. 123. 124. 125. 126. 127. 128. 129. 130. 131. 132. 133. 134. 135. 136. 137. 138. 139. 140. 141. 142. 143. 144. 145. 146. 147. 148. 149.

Monopol pogardy, z rafinerią chamstwa, do pełni szczęścia potrzebuje jeszcze kłamstw, w które uwierzą wszyscy. Morale narodu idzie w górę, słowo pisane w dół, ostatnimi czasy nikt nie ukradł był książki. Na samym dnie można wykopać niejeden tunel do pogrzebania nędzy. Na szachownicy życia króluje mat, na macie szach. Na szczęście biednym daleko do upadku bogatych. Na szczęście, w życiu nie wszystko idzie po naszej, lecz także po cudzej, bezmyślności. Nabitym w butelkę nie podawaj kieliszka, lecz słomkę. Nadmiar szczęścia nikomu nie służy, a jeśli służy, to z opłaczem od łebka. Nadzy królowie nie mają o co rozdzierać szat. Nagi król ukrywa berło pod listkiem figowym? Nagiemu królowi do rządzenia żądzami niepotrzebne berło. Nagość, sama w sobie, dotyka zaledwie opłotków raju. Najbardziej pomylonymi okazali się nieomylni. Najbardziej sexy jest liczba zero, idealnie bilansuje świat uczuć: miłość i nienawiść. Najczęściej wszystko jest do niczego, ale nikt o tym nie wie, a nawet jeśli posiada wiedzę tajemną, to milczy jak zaklęty. Najjaśniejsze myśli zjawiają się przy bramie raju, najoczywistsze raje trafiają się w ciemności. Najtrudniej, mimo wysiłków, znaleźć to, czego nie ma w nas. Nawet wielcy, czytając największych, nie stają się od razu olbrzymami. Nawet wśród zer nikt nie zadawala się niczym. Nic nie czyniąc, dawał z siebie wszystko. Niczego nie można przewidzieć do końca, nic nie kończy się, mimo zaczynania wszystkiego od początku. Niczego nie otrzymałem od nikogo, a wszystko, co posiadam, nisko stoi w rankingu leżenia. Niczego nie szukał, wszystko, co zginęło, odnajdował w sobie. Niczego nie znajdzie w świecie, kto nie odnalazł siebie. Nie chodź prostymi drogami kręcącymi się w kółko. Nie chrząkaj podczas przemówienia knura. Nie czuł się najlepiej na własnym siedzeniu, więc wybrał cudze. Nie dmij w trąbę słonia, nie będąc mamutem. Nie dmuchaj w rzeczy wydmuchane. Nie do każdego artysty pasuje muza przystająca do wszystkich. Nie gub się w próżnym tłumie. Nie igraj nicością z graczami o wszystko. Nie igraj z przysłowiami, nie mając słowika we własnej klatce. Nie ma zysku tam, gdzie wyzysk osiągnął dno, a dno stało się szczytem możliwości. Nie martw się na wyrost, lecz wyrastaj ze zmartwień. Nie mów głośno, czy ktoś żyje, czy nie, bo ani życie pewne, ani nieżycie wiarygodne. Nie nadążamy za życiem, ale i życia nie stać na zdublowanie człowieka. Nie nadstawiasz drugiego policzka nadaremnie, wiedząc, że masażem twarzy osiągasz długowieczność. 5


150. 151. 152. 153. 154. 155. 156. 157. 158. 159. 160. 161. 162. 163. 164. 165. 166. 167. 168. 169. 170. 171. 172. 173. 174. 175. 176. 177. 178. 179. 180. 181. 182. 183. 184. 185. 186. 187.

Nie narzekaj na nic, kiedy możesz oprzeć się na wszystkim, nie dotykając niczego. Nie okazaliśmy się dotąd miernotami, marna pociecha, wszystko przed nami. Nie omijaj szczęścia, weź je na plecy i noś, aż stanie się twoim garbem. Nie porywaj się z motyką na cień, by nie dopiekło ci słońce. Nie posiadają środków ani początek, ani koniec, środek jako taki boryka się także z odchyleniami. Nie potrzeba słów, by życie uczynić poezją, a poezję życiem. Nie przywiązuj się do życia węzłem gordyjskim. Nie ruszajmy się z miejsc, możemy zajść za daleko. Nie spychajmy bezradności na manowce. Nie sztuka być młodym, ale młodość uczynić sztuką. Nie trać głowy będąc ofiarą, ani zadręczaj się jako własny kat. Nie trać siebie z własnego pola widzenia. Nie ukrywajmy dłużej bezradności w Bogu ducha winnych przepisach na długowieczność. Nie wszyscy święci czynią w piekle cuda. Nie wszyscy, oczyszczający się w rynsztoku, wypływają na szerokie wody. Nie wszystko kończy się na początku, i zaczyna na końcu. Nie wszystko, co ucieka przed nami, staje się od razu boskim horyzontem. Nie wygrywaj z kobietami niczego, a nie będziesz przegranym. Nie wymyślono hamulców do zatrzymywania szczęścia. Nie wyrywaj się z szeregu, będąc burakiem. Nie wyzbywajmy się, na giełdzie marzeń, snów o pucybutach. Nie zawsze wszystko, o co idzie, wychodzi z człowieka, a to, co idzie do ludzi zupełnie niepodobne do niczego. Niektóre kuchnie świata obchodzą się niesmakiem. Nieposiadacz pieniędzy guzikami gra o wszystko. Nieznajdowanie niczego w niczym to odwieczny trud filozofów. Nikomu nic się nie stanie od stania w kolejce za niczym. Nikomu się nie przelewa, rzekł niewylewający za kołnierz do przelewającego z pustego w próżne. Nikt nie wymaga od wszystkich, wymigiwania od wszystkiego. O miłości nie należy mówić zbyt wiele, lecz uprawiać ją niczym poezję. Obrażają cię w sposób niewyrafinowany, postaw na niewyparzonych gębach krzyżyk lub rafinerię. Od tamtego świata wymagajmy dużo, od tego jeszcze więcej. Od zarania podróżowano bez wiz do Utopii. Odgórne pochodzenie nie zwalnia od poszukiwania dołów na górze. Ogólnie wiemy, o co chodzi, ale najczęściej ulegamy owczemu pędowi do stania w miejscu, a nawet nieustannego leżenia po zejściu na manowce. Olbrzymami zostają wielcy duchem, karłami najwięksi z bezdusznych. Optymista wycofa się z drogi prowadzącej do piekła, pesymista nie trafi prostą drogą do raju. Ostatnią deską bezradnych pas cnoty. Patrzymy w lustro z podziwem godnym lepszej sprawy. 6


188. 189. 190. 191. 192. 193. 194. 195. 196. 197. 198. 199. 200. 201. 202. 203. 204. 205. 206. 207. 208. 209. 210. 211. 212. 213. 214. 215. 216. 217. 218. 219. 220. 221. 222. 223. 224. 225.

Pieniądze w zasadzie nie mają nic do powiedzenia, a rządzą się, jakby zjadły wszystkie rozumy. Piękno jest wszędzie, lecz nie wszystkim rzuca się w oczy, czy nawet na szyję. Płynność narcyzów bierze się z odbijania urody w wodzie. Po mokrej robocie elit, cały naród został umoczony. Po umyciu okna na świat, nie staje się on bardziej przezroczysty. Po utracie potencji, gra wstępna przypomina trąbkę grającą ciszę. Podkreślam w książkach jedynie wagę istnienia, a i to dostaję po łapach, od zwolenników status quo. Podmiot gubiący duszę pasie wypasione kasy na giełdzie i lichwie. Podmioty posiadające zamrożony wstyd, stają się z czasem zupełnie niepodatne na środki odmrażające. Pogarda nie ma nic do zyskania, a wszystko stracenia. Pogarda zasługuje na coś lepszego niż my. Pogrzeby stają się tak niewiarygodnie piękne, że nieboszczycy zaczynają żałować, że w ogóle żyli. Politycy będący niczym, najczęściej liczą się z zerami. Polityków występujących nadmiernie w mediach, powinno skazywać się na czapę niewidkę. Porywczy, rwą się do wszystkiego z wyjątkiem cierpliwości, której wręcz nie cierpią. Porywy starości wymuszają poszukiwania na czworakach młodszej opcji. Posiłek, podany bez miłości, stawia nas w sytuacji bez wyjścia. Poszukiwacze wszystkiego znajdują niewiele, tropiciele niczego doświadczają wszystkiego. Prawdziwe dno posiada absolutną głębię. Prawdziwy człowiek jest tak przezroczysty, że prawie go nie widać, nie słychać i nie wyczuwa się wokół siarki. Przejrzystości nie widać ani z bliska, ani z daleka, prawdopodobnie istnieje zaocznie. Przyznajmy kobietom od czasu do czasu rację, kiedy ją mają, skoro zawsze przyznajemy im słuszność, kiedy jej nie posiadają. Punkty przejścia na lepszy świat promują zwodzone mosty. Puste kobiety grzeszą na próżno, próżne napełniają się pustką. Raczej zatracić pieniądze niż dopuścić, by zgubiły człowieka. Rogi, przypinane w łóżku, mogą poranić przypinającego. Rozminął się ze wszystkim na drodze do niczego. Rozrzutni, nie znajdując niczego w środku, rozrzucają wszystko po kątach. Równowaga między mądrością a głupotą dokonuje się na wadze zniewag. Salony w piekle świecą metafizyczną pustką. Schlebiaj życiu dobrym słowem, nieżyciu jeszcze lepszym. Schodzimy na manowce z nadzieją ujrzenia raju. Sen podpowiada wszystko wszystkim, nie wyjawiając niczego nikomu. Skorupy, zbite na szczęście, mają o czym wspominać w nieszczęściu. Słowa się nie liczą w ogólnym rozrachunku z niczym, i na odwrót, nic (i nikt) nie liczy się ze słowem. Spadek męskości u jednego z partnerów odbija się dotkliwie na niejednym z nich. Stając się numerem jeden, natychmiast dołączamy do siebie zera. Szczęście do radosnego życia dołącza nieco wieczności. 7


226. 227. 228. 229. 230. 231. 232. 233. 234. 235. 236. 237. 238. 239. 240. 241. 242. 243. 244. 245. 246. 247. 248. 249. 250. 251. 252. 253. 254. 255. 256. 257. 258. 259. 260. 261. 262. 263.

Szczęście nigdy się nie kończy, i nie zaczyna w porę, pora o tym wiedzieć. Szczęście, na tak, prowadzi rozwiązły tryb życia, na nie zwięzły. Szczyt, powodujący upadek, świadczy o tym, że nikt tak naprawdę na nim nie stanął. Sztuka niekochania, to krzywe lustro w salonach grozy. Ślepy traf rzadko używa ślepych naboi. Świat nie znosi pustki, nawet w pełnym wymiarze. Świat postawiony do góry nogami, głowi się nad podniesionymi stopami. Tłum siebie na potęgę. To nic, że niczego nie ma, skoro wszystko jest niczym. To, co mówią poeci, testują bogowie. To, na czym możemy się zawsze oprzeć, opiera się na niczym. Trafne słowa czynią cuda, nietrafne cudaczą, zanim trafią kulą w płot. Trudno uwierzyć w coś, czego nie ma, jeszcze trudniej nie mieć czegoś, co posiadają wszyscy. Trzeba widzieć to, czego nie dostrzegają inni. Nie oglądać się za tym, co widzą wszyscy. Tylko czarna kotka przebiegnie drogę odziana w futro z psów. Tylko listy motywacyjne do Pana Boga opatrujemy znaczkami naszych grzechów. Umiej przywitać się z dobrem, odżegnać od złego, pożegnać najgorsze. Umierający ze śmiechu, piszą śmieszne testamenty. Upał to dar nieba dla lodowatych serc. Urok osobisty poety jest ostatnią deską ratunku przy próbie wyprowadzenia go na ludzi Ustępuj miejsca starszym, by nie zaliczano cię zbyt wcześnie do starców. Uwaga na życie, zawiera niespodzianki, i drugie dno. Uważni z życia wyciągają nić, nieuważni guzik. W mysiej wieży wypasione koty schodzą na psy. W niebie wiedzą, o co chodzi, na ziemi trudno połapać się w pomiarach wieczności. W osi czasu, czas znalazł sposób na ludzi, kręci nimi do upadłego. A i z upadłych nie rezygnuje, kręci nimi do końca, do ostatniego klienta. W polityce najczęściej wszystko idzie po myśli bezmyślnych. W polityce nie politycy liczą się naprawdę, lecz nie-politycy liczący się z nimi. W prawdziwej miłości ludzie przenikają siebie na wylot w przestworza duchowe. W pułapkę szczęścia łapią się szczęściarze, w pułapkę nieszczęścia wszyscy. W świecie bierz to, na co masz ochotę, w zaświatach nie ruszaj niczego, tu wszystko na opak. W wyścigu szczurów, górą były kocury, żyjące na kocią, a nawet na szczurzą łapę. W zestawie kibica nie powinno zabraknąć piątej klepki. W życiu rzadko dochodzimy do czegoś, czego nie ma nigdzie i pochodzi znikąd. Walenie głową w mur, to przedmiotowa odmiana czołobitności. Wielcy dostrzegają małe kamyki stające się kamieniami milowymi. Wielkie miasta zmniejszają człowieka, a małe naśladują zmniejszonych. Wielkie rzeczy przesłaniają świat, małe plączą nogi. 8


264. 265. 266. 267. 268. 269. 270. 271. 272. 273. 274. 275. 276. 277. 278. 279. 280. 281. 282. 283. 284. 285. 286. 287. 288. 289. 290. 291. 292. 293. 294.

Większość rzeczy w świecie rozumiana sama przez się, niezrozumiana sięga po ostatnią deskę ratunku, nierozumność. Wolność upada z wolnymi, podnosi się z niewolnikami. Wszystkie drogi mogą stać się bezdrożami. Wszystko dla kobiet we śnie i na jawie, dla nas nic, noc z krótką datą ważności. Wszystko dobrze się kończy dla tych, którzy dobro uśpili, a zło przebrali za nie. Wszystko, co schodzi na psy, zaszczeka na wszystkich. Wśród mędrców mądrość źle widziana, wśród głupców głupota wręcz przeciwnie. Wylogowani z włosów mężczyźni biorą kobiety na błysk. Wypierając innych, a nawet siebie, nie osiągamy absolutnej czystości, lecz stajemy się jedynie z wszystkiego wyprani. Wyprowadzonemu w pole na nic się zdadzą koniki polne. Wysilając się ponad cudzą miernotę doszedł do własnej. Wysiłki, niemożliwe do spełnienia, wysilają się ciągle ponad wszelką miarę. Z biegiem lat czujemy się w nieswoim wieku. Z góry nie można niczego przesądzić, nawet tego, że na dole stajemy się coraz bardziej przesądni, nie wierząc w podniesienie niczego. Z kobierca kobiet nie zrywaj pąków, mierz w nieskończoność. Z kobietami nie idź pod rękę do piekła, lecz w odwrotnym kierunku. Za nieżyciem, ktoś musi stać, za życiem trudno ustać przez cały czas. Zainteresowanie śmierci życiem jest zbyt jednostronne i prowadzi na ogół do usztywnienia stanowisk. Załatana dziura w całym staje się odrębną całością. Zasługujesz na więcej niż ból, więc niech cię o to głowa nie boli. Zaszedł za daleko, by wracać na swoje miejsce w szeregu. Zdrowy rozsądek w poezji polega na szaleństwie słów tworzących niestworzone rzeczy. Ze starością należy walczyć wszelkimi środkami, półśrodkami, wąskimi gardłami przejścia na tamten świat. Zegar bije dla zabicia czasu, czas zagrywa po bandzie. Złym należy przekazywać dobre wiadomości, by stawali się lepsi, dobrym natomiast najgorsze, by stępiali zło. Znowu nie ma niczego, aby coś stało się czymś. Żeby nic nie przepadło, należy wszystko uczynić niczym. Żona zachodzi za skórę mężowi dopiero wtedy, kiedy dobierze się do jego zaskórniaków? Życie jest piękne z racji ciągłego wymykania się na zielone pastwiska. Życie umyka, nie licząc się z niczym, przede wszystkim z sobą. Żyj, jeśli nie potrafisz docenić śmierci.

9


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.