WYDAWNICTWA ESPRIT jesieñ 2022
Dziennik duchowy Elżbiety Kindelmann trafia do polskich czytelników dokładnie sześćdziesiąt lat po tym, jak Maryja objawiła jej tajemnicę Płomienia Miłości Niepokalanego Serca. Wraz z orędziem Miłosierdzia Bożego przekazanym światu przez św. Faustynę Kowalską oraz proroczym przesłaniem innej węgierskiej mistyczki, s. Marii Natalii Magdolnej, dziennik ten pozwala lepiej zrozumieć Boży plan ratunku dla świata ogłoszony przez Maryję w Fatimie wraz z wielką obietnicą Tryumfu Jej Niepokalanego Serca.
KS. DARIUSZ DĄBROWSKI CO R, KAPŁAN KONGREGACJI ORATORIUM ŚW. FILIPA NERI
Istnieją dwa – równoległe – nurty pobożności, które nieomylnie prowadzą świat w Boską przyszłość. To kult Przenajświętszego Serca i Niepokalanego Serca. Ich cel? Mają pojawić się kolejne serca stanowiące jedność w Bogu. Nasze. Maryjny nurt zaczyna się w 1840 roku od ukazania Niepokalanego Serca przebitego mieczem i otoczonego… płomieniami. Potem objawień są setki. Zastanawiające, że szkoła drugiego nurtu pobożności zamyka się w Erd. To „ostatni dzwon” objawieniowy. Gdy nadchodzi (to dziś!) epoka przełomu, Maryja przekazuje przez Elżbietę Kindelmann, że istnieje pewny sposób na zwyciężenie zła. Mamy przyjąć do swych serc płomienie Jej Niepokalanego Serca i ich blaskiem oślepić szatana. Uczynić go bezradnym. Nieprzypadkowe objawienia – dla nieprzypadkowych odbiorców. Dla tych, którzy chcą zmienić świat. Dla ludzi, którzy marzą o wypełnieniu się wielkich proroctw. Z ich udziałem…
WINCENTY ŁASZEWSKI ZAMÓWIENIA POWYŻEJ 99 ZŁ: PREZENT KALENDARZ 2023 NAJPIĘKNIEJSZE SŁOWA ŚWIĘTYCH I DOKTORÓW KOŚCIOŁA* DARMOWA WYSYŁKA OD 149 ZŁ** * DO WYCZERPANIA NAKŁADU ** PRZESYŁKI NA TERENIE POLSKI Elżbieta Kindelmann Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi DO KAŻDEGO ZAMÓWIENIA GRATIS PAKIET 5 OBRAZKÓW: MODLITWA ELŻBIETY KINDELMANN O WYLANIE PŁOMIENIA MIŁOŚCI NIEPOKALANEGO SERCA MARYI WYDANIE PE£NE [456 str.] W KATALOGU RÓWNIEŻ SUPERPROMOCJE: SZUKAJ KSIĄŻEK Z TYM OZNACZENIEM SUPERPROMOCJA 26,90 zł 44,90 zł
Joanna Bątkiewicz-Brożek JEZU, TY SIĘ TYM OBRAZEK Z AKTEM KONSEKRACJI ŚW. JÓZEFOWI KSIĄŻKI AUDIO SUPERPROMOCJA OBRAZEK Z MODLITWĄ ELŻBIETY KINDELMANN ŚWIĘTY JÓZEF – IKONA OBRAZ JEZUSA NA DESCE – OBRAZ OPARTY NA MISTYCZNEJ WIZJI BRATA ELII OBRAZ ŚW. ANDRZEJA BOBOLI NA DESCE OBRAZ JEZUSA NA DESCE – OBRAZ OPARTY NA WIZJI KSIĘDZA DOLINDO RUOTOLO ZOB. WIĘCEJ W KSIĄŻCE JEZUS DO DUSZY JOANNY BĄTKIEWICZ-BROŻEK ZAJMIJ! 5,90 zł Pakiet 10 sztuk 9,90 zł 0,60 zł 1 sztuka 1 zł 47,90 zł Obraz na œcianę, na desce 79,90 zł 47,90 zł Obraz na œcianę, na desce 79,90 zł 47,90 zł Obraz na œcianę, na desce 79,90 zł 47,90 zł Obraz na œcianę, na desce 79,90 zł 0,60 zł 1 sztuka 1 zł Carver Alan Ames OCZAMI JEZUSA Czas: 22 godziny Czyta: Jakub Kosiniak Czas: 7 godzin Czytają: Alicja Kabała, Dariusz Kowalski, Jacek Lecznar 9,90 zł 39,90 zł SUPERPROMOCJA 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA 5,90 zł Pakiet 10 sztuk 9,90 zł 0,60 zł 1 sztuka 1 zł WIZERUNEK ŚW. ANDRZEJA BOBOLI Z MODLITWĄ O POKÓJ 20x30 cm 20x30 cm 20x30 cm 20x30 cm
Czym jest „Płomień Miłości”?
Ks. Dariusz Dąbrowski: Odpo wiedzi na to pytanie jest kilka. Najpierw Maryja mówi: „jest to Płomień Miłości mojego Serca”, potem precyzuje, że to „promień światła”, który sprawi, że „będzie wielki cud, którego blask oślepi szatana. Płomień ten jest ogniem miło ści i zgody, który wyprosiłam u Ojca Przedwiecznego dzięki zasługom świętych Ran moje go Boskiego Syna”. W innym miejscu Maryja powie wprost, że Płomień Miłości to Jej Syn – Jezus Chrystus, pierwsza mi łość Jej Serca, którego poczęła zasprawą Ducha Świętego. Chodzi więc o dzielenie się z innymi ludźmi miłością do Chrystusa, o pobłogosławioną łaską DuchaŚwiętego skuteczną ewangeliza cję, która zapali cały świat. Jakie znaczenie dla świata ma orędzie Płomienia Miłości Niepokalanego Serca Maryi? Dlaczego przesłanie Płomie
Oślepić szatana
„Świat zaciemniony przez niewiarę będzie musiał przeżyć po tężne wstrząsy, a po nich ożyje wiara!” – te słowa przekazała Matka Boża Elżbiecie Kindelmann, węgierskiej mistyczce, któ ra była jedną ze świadków Ostrzeżenia. Za jej pośrednictwem Jezus i Maryja zapoczątkowali ruch kościelny Płomień Miłości – nazwa odnosi się do tej ogromnej i wiecznej miłości, jaką Maryja ma dla wszystkich swoich dzieci. Jezus i Maryja na uczali Elżbietę, a teraz poprzez jej dziennik duchowy udzielają wiernym wskazówek dotyczących Boskiej sztuki cierpienia dla zbawienia dusz.
nia Miłości jest tak ważne dla Kościoła?
Ponieważ łączy i pozwala pełniej nam zrozumieć orędzie fatim skie. Punktem szczytowym orę dzia fatimskiego jest wezwanie do modlitwy i wynagrodzenia przez Niepokalane Serce Maryi. Już w czasie drugiego objawie nia się 13 czerwca 1917 roku Matka Boża podała powód, dla którego Łucja musi ,,przez jakiś czas zostać” na ziemi. „Jezus chce się posłużyć tobą, aby lu dzie mnie poznali i pokochali”. Elżbieta Kindelmann zapyta potem Maryję: „Dlaczego nie dokonujesz takich cudów jak w Fatimie, by Ci uwierzono? Córko – padła odpowiedź – im większe byłyby dokonywane przeze Mnie cuda, tym mniej by Mi wierzono. Moja karme litanko, prosiłam was przecież o to, byście obchodzili pierwszą sobotę miesiąca, a Mnie nie po słuchaliście”.
W jaki sposób możemy korzystać z dziennika Elżbiety Kindelmann?
Dziennik duchowy Elżbiety Kindelmann to kolejna w dzie jach Kościoła historia działania Boga w duszy. Wpisuje się w takie dzieła jak Księga życia św. Teresy z Ávili, Dzieje duszy św. Teresy od Dzieciątka Jezus, czy Dzienniczek św. Fau styny. W tym ostatnim dziele znajdujemy wiele punktów wspólnych z przesłaniem Pło mienia Miłości. Myślę, że wiele osób może odnaleźć w tym dzienniku duchowym sie bie: swoje rozterki, objawy słabości, życiowe niepowo dzenia, choć nie każdy – na szczęście – przeszedł taką twardą szkołę życia jak Elż bieta, ale także wskazówki, jak rozpalić w sobie Pło mień Miłości Bożej.
Warto też odmawiać piękną modlitwę Elżbiety Kindlemann: Ciebie, o umiłowana Matko, prosimy z dziecięcą ufnością: spraw, aby nasze słabe serca rozgorzały zapalonym przez Ducha Świętego Płomieniem Mi-
łości Twojego Niepokalanego Serca, napełniając się dosko nałą miłością Boga i bliźniego, abyśmy zjednoczeni z Tobą mogli kochać naszego Stwórcę i innych ludzi.
Pełny tekst modlitwy, a także wiele fascynujących fak tów nt. Elżbiety znajdziesz w książce Płomień Miłości Niepokalanego Serca Maryi.
1 26,90 zł 44,90 zł [456 str.] NOWOŚĆ www.esprit.com.pl
Czy nadchodzi Ostrzeżenie i Wielka Kara?
Przesłanie Matki Bożej z Garabandal
Latem 1961 roku czterem dziewczynkom w małej hiszpańskiej wiosce Garabandal zaczęła objawiać się Matka Boża. Przesłania skierowane do dzieci zszokowały cały świat. Maryja, potwierdzając swoje słowa z Fatimy, zapowiedziała w tym miejscu nadchodzące Ostrzeżenie, Wielki Cud i Karę, które mają wypełnić się na naszych oczach.
PIERWSZE SPOTKANIE Z ANIOŁEM
Garabandal jest wioską po łożoną z dala od niemal wszystkiego. Do połowy 1961 roku pozostawało zapomnia nym miejscem, ale od czerwca odwiedziło je dziesiątki tysię cy ludzi. Przyczyną tego były objawienia – to właśnie wtedy cztery dziewczynki nawiązały wyjątkową relację z Najświętszą Dziewicą, która ukazała się tam ponad dwa tysiące razy. Trwały między 18 czerwca 1961 a 13 li stopada 1965 roku. Widzącymi były Conchita i Mari Cruz, Mari Loli i Jacinta. W momencie ob jawień miały po 10–12 lat. Do pierwszego widzenia doszło, gdy cała czwórka przebywała na przylegającej do wioski łące. Widząca Conchita tak opisywa ła te zdarzenia: „Delektując się jabłkami, usłyszałyśmy wielki huk, jakby grzmot”. Coś niezwy kłego nastąpiło, gdy podniosły głowy w poszukiwaniu źródła odgłosu… Raptem wszystkie wpadły w ekstazę, po czym jed
nym głosem krzyknęły: „Anioł!”. Objawienie było bardzo krótkie. Tajemnicza postać nie wypowie działa słowa i po chwili zniknęła. Później dowiedziały się, że był to św. Michał Archanioł, który objawiał się im jeszcze wiele razy. Wieść o tym tajemniczym spotkaniu zaczęła rozchodzić się błyskawicznie. W ciągu kilku dni na miejsce spotkania z aniołem przychodziło coraz więcej osób. Szacuje się, że były to liczby rzędu pięciuset aż do trzech tysięcy osób. Tłumy gro madziły się również w miejsco wym kościele, gdzie wspólnie odmawiano różaniec.
„WIDZIMY DZIEWICĘ” –POCZĄTEK OBJAWIEŃ MARYI
2 lipca 1961 roku, po kilku tygodniach od pierwszego objawienia anioła, dokładnie w niedzielę, mieszkańcy wioski i przyjezdni wypełnili kościół parafialny jak nigdy dotąd. Po zakończonej modlitwie dziewczynki dotarły do miej sca wcześniejszych objawień.
I natychmiast wpadły w eks tazę, wykrzykując: „Dziewica!”. Zebrani obserwowali wszystko w atmosferze żarliwej modlitwy. Mężczyźni zdejmowali nakrycia głowy, kobiety cicho przesuwa ły palce po paciorkach; stojący najbliżej padali na kolana albo siadali na ziemi, by pozwolić widzieć tym za nimi. Dziew czynki, klęcząc na osypisku Zaułka, patrzyły w niebo. Ich oblicza rozjaśniało nadzwy czajne piękno, a na twarzach malował się uśmiech. Sprawiały wrażenie, że prowadzą rozmo wę, a nie działo się to podczas poprzednich objawień. O tym, co się tam wówczas wydarzy ło, możemy się dowiedzieć na podstawie tylko jednego świa dectwa. Conchita pozostawiła je na piśmie: „Jeszcze żeśmy tam nie doszły, a objawiła nam się Dziewica z aniołem przy boku. Przybywały z Nią dwa anioły, jeden to św. Michał, a drugi – nie wiemy kto. Był ubrany tak samo jak św. Michał: wydawali się bliźniakami”. Ta sama widząca przekazywała, jak
wyglądała Piękna Pani: „przy chodzi w białej szacie, niebie skim płaszczu i w koronie ze złotych gwiazdeczek; nie widać Jej stóp, a ręce ma wyciągnię te, na prawej trzyma szkaplerz, jest on koloru brązowego; […] głos niespotykany, nie wiem, jak go opisać. Nie ma drugiej kobiety, która byłaby podobna do Dziewicy, ani w głosie, ani w niczym”.
TRZEBA CZYNIĆ
WIELE OFIAR I POKUTY…
„Trzeba czynić wiele ofiar, wiele pokuty, nawiedzać Najświętszy Sakrament, ale najpierw musimy być bardzo dobrzy. A jeśli tacy nie będziemy, spotka nas kara. Czara już się napełnia i jeśli się nie zmienimy, przyjdzie na nas bardzo wielka kara”. Tak brzmia ło pierwsze orędzie, które skierowała do widzących w Ga rabandal Matka Boża, prosząc dziewczynki, aby upublicznione zostało dopiero 18 października 1961 roku. Objawiająca się za broniła rozpowszechniania go
2
od razu, ponieważ w pierwszej kolejności dziewczynki miały nim żyć, „aby później uczynić je znanym i praktykowanym przez wielu innych”. Tego paź dziernikowego dnia w wiosce zebrało się prawie 20 tysięcy osób. Jednak duża część obser watorów nie oczekiwała takich słów wezwania do nawrócenia, do świętości – wielu spodziewa ło się cudu, proroctwa, czegoś niesłychanego podobnego do cudu słońca w Fatimie. Niestety ich zawód spowodował duże wątpliwości wśród tłumu, który przestał wierzyć w objawienia.
WIELKIE PROROCZE ORĘDZIA
O OSTRZEŻENIU I KARZE
Maryja objawiała się dalej, ucząc dziewczynki, w jaki sposób wypełniać powierzone im wcześniej prośby. Jesienią 1962 roku wizjonerki przeka zały wiernym kolejne orędzie: „Najświętsza Dziewica – pisze Conchita – zapowiedziała mi cud, który Bóg, nasz Pan, uczyni za Jej wstawiennictwem. Jako że kara jest bardzo, bardzo wielka, taka, na jaką zasługujemy, to cud też jest ogromny, bo świat takiego potrzebuje”. Do tego momentu – nie wiemy, którego dokładnie dnia września 1962
roku to się stało – kara rozu miana była ogólnie, jako swoiste oczyszczenie towarzyszące grze chowi w tradycyjnej doktrynie chrześcijańskiej. Conchita mó wiła także o Ostrzeżeniu. A to dlatego, że przed „cudem” wi dzące oznajmiły, że musi przyjść nadprzyrodzone „ostrzeżenie”, żeby go zapowiedzieć – cały świat zobaczy, każdy w duchu, w swoim sumieniu, dobro i zło, jakie popełnił, tak jak je widzi Bóg; każda osoba ujrzy stan swojej duszy względem Stwór cy. To przyjdzie bezpośrednio od Boga i będzie doświadczane przez wszystkich ludzi, niezależ nie od ich duchowej kondycji
i poznania Najwyższego – przez wszystkich dokładnie w tym sa mym momencie: „Ostrzeżenie zostanie zauważone we wszyst kich częściach świata i odczuje je każda osoba; jest jak kara. Ujrzy się, do czego żeśmy do prowadzili naszymi grzechami”. Conchita podkreślała, że ostrze żenie, mimo iż będzie „jak kara”, nie ma na celu wzbudzenia stra chu. Bóg posyła je dla naszego oczyszczenia, żebyśmy zobaczyli cud, którym jasno pokaże swoją miłość ku nam i pochodzące z niej pragnienie wypełnienia przez nas orędzia.
Więcej o objawieniach znajdziesz w książce.
Drogie dzieci,
Tego ranka, o godzinie dziewiątej, Naj świętsza Dziewica prosiła mnie, bym wam przekazał to przesłanie:
Błogosławione dziewczęta z San Sebastian de Garabandal, obiecuję wam, że będę z wami aż do końca wieków, a wy będziecie ze mną w cza sie końca świata i później, zjednoczone ze mną w chwale raju.
Załączam do do tego listu kopię świętego Różańca Fa timskiego, który NMP kazała mi wam wysłać. dyktowała ten różaniec i pragnie, by ludzie go poznali, dla zbawienia grzeszników i by zachować ludzkość od najgor szych kar, które dobry Bóg może zesłać na ludzkość.
Zalecam wam: módlcie się i zachęcajcie innych do mo dlitwy, ponieważ świat znajduje się na drodze ku zagładzie.
Nie wierzą wam ani waszym rozmowom z Panią w Bieli, lecz uwierzą, gdy będzie za późno.
List ojca Pio, 3 marca 1962 r.
To był rok 1970, osiemnaście lat temu, kiedy pierwszy raz usłyszałam o objawieniach w hisz pańskim San Sebastián de Garabandal. Czasem wydaje mi się, że minął szmat czasu, a czasem, że to było wczoraj. Od początku czułam, że to się dzieje naprawdę.
MATKA TERESA Z KALKUTY
[496 + 8 str.] 3 35,90 zł 59,90 zł
NOWOŚĆ
„Święty patron rodzinnej modlitwy”
Poznaj ks. Patricka Peytona – wielkiego czciciela Maryi i apostoła różańca świętego
KS. PEYTON – SZALENIEC
MATKI BOŻEJ
Wiele osób mówiło, że nie spotkało wcześniej mężczy zny, który kochałby jakąś ko bietę tak jak ks. Patrick Peyton Matkę Bożą. Kapłan doskonale rozumiał, że najkrótsza droga do Jezusa prowadzi przez Jego Matkę. W swojej autobiografii opowiada o poruszającej dro dze, którą przebył – od chłopca z farmy w zachodniej Irlandii do jednego z najbardziej skutecz nych misjonarzy współczesności. Odkrywa w niej tajemnice swe go niezwykłego życia i posługi, w której główną rolę odgrywała zawsze Maryja. Historia życia ks. Peytona opisana w książce Wszystko dla Niej ukazuje rów nież, jak w cudowny sposób ten skromny, młody ksiądz inspiro wał miliony podczas ogromnych zgromadzeń modlitewnych i Krucjat Różańcowych, które gromadziły 30 milionów ludzi, a także poprzez radio, telewizję i filmy w Hollywood, w których grali m.in. Grace Kelly, Loretta Young czy Bing Cosby. Porusza jące świadectwo życia kapłana będzie również dla czytelników potwierdzeniem siły i skutecz ności modlitwy różańcowej.
Znany jest już szereg opowieści o łaskach otrzymanych za jego wstawiennictwem, a obecnie Amerykanie modlą się, by został on kanonizowany i ogłoszony„Świętym patronem rodzinnej modlitwy”.
„RODZINA, KTÓRA MODLI SIĘ RAZEM, TRZYMA SIĘ RAZEM!”
Ksiądz Patrick Peyton promował różaniec jako potężne narzędzie podtrzymywania oddania Ma ryi i podkreślał jego wyjątkowe miejsce jako ikony katolicyzmu w życiu zwyczajnych katolików. Dzięki różańcowi dziadkowie, maleńkie dzieci i ludzie w każ dym innym wieku mogli łączyć się we wspólnej rodzinnej mo dlitwie. Wielokrotnie powtarzał, że nie ma nic cenniejszego niż rodzina, która jest naszym naj większym skarbem. Jego słynne zdanie „Rodzina, która modli się razem, trzyma się razem” jest wciąż bardzo aktualne. W swoich przemówieniach ks. Peyton mawiał, że rodzinny różaniec to praktyczny sposób na wzmocnienie jedności rodzi ny, tak bardzo osłabianej przez współczesny model życia. Ka płan wyczuwał, że zdrowie tej
Ksiądz Patrick Peyton to ame rykański Maksymilian M. Kolbe, który postawił na dotarcie z różań cem do wszystkich kontynentów, najważniejszych ludzi na świecie i wybitnych aktorów. Współpracował blisko z abp. Fultonem Sheenem i stał się globalnym propagatorem rodzinnej modlitwy różańcowej. Fascynujące jest jego zaufanie i wiara w to, że Matka Boża chce czynić przez różaniec największe cuda, w które trzeba wliczyć uzdrawianie relacji małżeńskich i rodzinnych. Ks. Dominik Chmielewski SDB
podstawowej komórki społecz nej jest konieczne dla zdrowia całego społeczeństwa.
Trzy i pół roku po jego śmierci papież Jan Paweł II wygłosił kazanie na temat modlitwy rodzinnej. Po wiedział wtedy: „Posłużmy się zdaniem rozsławionym przez świętej pamięci ks. Patricka Peytona: «Ro dzina, która modli się ra zem, trzyma się razem!»”. Święty papież zainicjował proces beatyfikacyjny ks. Peytona w 1997 roku.
ODDANY CZCICIEL MARYI
[360 + 16 str.] 4 26,90 zł 44,90 zł NOWOŚĆ
Serce Jezusa uratuje świat!
Siostra Filomena Ferrer
Hiszpańska służebnica Boża siostra Filomena Ferrer była gorliwą orędowniczką i propagatorką nabożeństwa do Najświętszego Serca Jezuso wego. Urodziła się w Hiszpanii 3 kwietnia 1841 roku w miej scowości Mora de Ebro, a 29 stycznia 1860 roku wstąpiła do zakonu Sióstr Minimitek. Sio stra Filomena przez całe swe życie zanurzona była w ogromie łask mistycznych.
Podobnie jak św. Małgorza cie Marii Alacoque, Chrystus powierzył jej misję polegająca na szerzeniu nowiny o Jego miłości, a także podejmowaniu nieusta
jącej modlitwy, pokuty i wyna grodzenia za grzechy świata.
Cała miłość zakonnicy, jej oddanie i ideały, skupia ły się w Jezusie, który w zamian uczyni ł ją swoją umiłowaną oblubienicą, uprzywilejowaną powierniczką, ewangelistką i głosicielką nieprzebranych skarbów Jego Najświętszego Serca. Jej głównym celem i dro gą są więc absolutna miłość do Boga i przyjmowanie we wszyst kim Jego woli. Rękopisy gorliwej mniszki są przepełnione pięk nymi sentencjami, w których przedstawiała swe absolutne uwielbienie Boga.
Głębokie życie duchowe mi styczki i proroctwa, które zostały jej objawione przez Matkę Bożą i św. Michała Archanioła, przypomina ją nam przede wszystkim, że musimy uciekać się do największego źródła ła ski i pokoju – Boskiego Serca Jezusa. Tylko sku piając się na wynagrodze niu i zadośćuczynieniu Chrystusowi, możemy odpowiedzieć na miłość Tego, który ukochał nas do końca.
Widziałam trzy gwiazdy: Serce Jezusa – na środku, prawa gwiazda – Maryja Niepokalana, gwiazda po lewej stronie – Michał Archanioł, a trójkąt tworzył jedność woli wszystkich Trojga zjednoczonych dla dobra człowieka. Maryja pragnie wypraszać, Jezus i Jego Najświętsze Serce pragnie udzielać, a Michał Archanioł pragnie szczodrze rozdzielać to, co uzyskała Maryja. Jeśli podejmiemy nabożeństwo do Serca Jezusa, Niepokalanej i do Michała Archanioła, odtąd bez wątpienia jeszcze bardziej godne podziwu będą łaski miłosierdzia, które wyleją się na nas.
Klasztor św. Serca Jezusa i kościół ekspiacyjny, Mora de Ebro w Hiszpanii
[160 str.] NOWOŚĆ 5 17,90 zł 29,90 zł
Z e zdwojoną mocą zabrzmiał temat Antychrysta podjęty przez kard. Giacomo Biffiego podczas rekolekcji głoszonychOjcu Świętemu Benedyktowi XVI wiosną 2007 roku. Nagle ta trochę operetkowa, trochę jasełkowa postać nabrała siły rażenia, budząc skrajne re akcje w prasie. Początkowo próbowano załatwić sprawę kpiną. O kim mówi Biffi? Pew nie o Bushu lub Berlusconim, albo o jakimś „intelektualiście”, antyklerykale. Jeden z dzienni karzy, „pijąc” do tego, co mówił kaznodzieja, dworował sobie: „Antychryst mógłby ukryć się za plecami pacyfisty lub ekolo ga, albo ekumenisty. Na liście kard. Biffiego zabrakło tylko geja”. Szybko jednak zaczęto sobie zdawać sprawę, że cho dzi o coś, co odnosi się nade
Nowe credo Antychrysta
Kim jest Antychryst? Czy potrafimy odczytać znaki czasów zwia stujące jego przybycie? A może jest on już wśród nas? Ksiądz Robert Skrzypczak w najnowszej książce Między Chrystusem a Antychrystem dogłębnie analizuje liczne teksty mistyków i świętych Kościoła i zarysowuje przed nami wyjątkowy portret „uśmiechniętego truciciela”, który zrobi wszystko, by odciągnąć ludzi od Boga.
wszystko do życia Kościoła, coś w rodzaju podstępnego „konia trojańskiego” wprowadzone go w organizm chrześcijańskiej wspólnoty. Temat jednocześnie alarmujący i kłopotliwy. Nie mniej jednak, aby nie narazić się wraz z końcem Wielkiego Postu 2007 roku przestano zajmować się dziwną postacią Antychrysta. Powróciła wygodna cisza…
TRWA PRÓBA
ANTYCHRYSTA
Benedykt XVI podjął ponow nie temat Antychrysta w swej książce Jezus z Nazaretu, przy okazji omawiania pokus Zba wiciela na pustyni. Otóż z woli autora Jezus w drugiej pokusie zostaje skonfrontowany z pró bą Antychrysta. Podobnie jak kard. Biffi, papież oparł się na
słynnym dziele rosyj skiego filozofa Władi mira Sołowjowa Krótka opowieść o Antychryście. Wśród cech Antychry sta podkreślił on przede wszystkim biegłość w Biblii, którą wykorzy stuje zwłaszcza w tym celu, by zinterpreto wać Boga jako kogoś, kto nie ma realnego wpływu na losy świata i ludzi. Antychryst ma twarz pojednawczą, jest „uśmiechniętym trucicielem”. Wnosi do Kościoła wiele hu manistycznych wartości i organizuje akcje do broczynne, lecz jednocześnie czyni wszystko, by samym sobą zakryć prawdziwego Chrystusa. Mówi o powszechnym brater
Wielu ludzi utożsamia Antychrysta ze zbrodniarzami wojennymi [584 str.]
BESTSELLER
6 29,90 zł 49,90 zł
Ogień w Kościele. Znajdujemy się na polu bitwy
Przeżywamy teraz moment próby. Wielu ludzi myśli, że Kościół równa się przeszłość, że nadszedł czas rewolucji i wyzwolenia spod jego kulturowej dominacji. Co nas czeka? Na to pytanie starają się odpowiedzieć ks. Robert Skrzypczak oraz Paweł Chmielewski w książce Ogień w Kościele.
„P atrząc na aktualny stan naszego życia duchowego, stawiamy sobie pytania: co jest przyczyną dzisiejszego kryzysu i zepsucia Kościoła, o którym pi sał papież Paweł VI? Sięgamy po to, co się działo w czasie Soboru Watykańskiego II, a zwłaszcza zaraz po wprowadzeniu reform soborowych, szczególnie na za
chodzie Europy. Zastanawiamy się, na czym polega dogłębny kryzys związany z sekularyzo waniem się wielu miejsc Kościo ła. Dlaczego budynki kościołów są wystawiane na sprzedaż, dla czego brakuje powołań? Skąd wzięła się rewolucja seksualna oraz jakie są jej skutki dla naszej ojczyzny w postaci drugiej fali
uderzeniowej, jaką jest dzisiaj rewolucja transgenderowa? Pró bujemy temu się przypatrywać, szukając wzroku wiary i pytając Boga, jakie to ma znaczenie, co chce nam Bóg powiedzieć”. Ks. Robert Skrzypczak dla Poranka Rozgłośni Katolickich
Chrystus wkracza w nasz smutek i niszczy spektakl zła!
Wiedz, że od końca XIX, a szczególnie w XX wieku namiętności wybuchną i dojdzie do zupełnego zepsucia obyczajów, bo szatan prawie całkowicie pa nował będzie przez [masońskie] sekty. Duch chrześcijański szybko upadnie, drogocenne światło Wiary zgaszone będzie do tego stopnia, że nastąpi pra wie całkowite zepsucie obyczajów. Skutki zeświecczonego wychowania będą się nawarstwiać, powodując m.in. niedostatek powołań kapłańskich i zakon nych. Sakrament kapłaństwa będzie ośmieszany, lżony i wzgardzony.
– Słowa Matki Bożej z Quito, 1610 rok
C zterysta lat temu, w 1610 roku, w Quito, w Ekwadorze, Ma ryja objawiła się hiszpańskiej mi sjonarce, s. Mariannie de Jesús Torres. Pozostawiła zakonnicy przesłanie, które miało się urze czywistnić czterysta lat później. O tym, co Maryja wtedy powie działa, zapomniano. Jednak im bliżej było naszych czasów, tym chętniej sobie przypominano tamto zdarzenie. O czym mówi ła wtedy Maryja? Że za czterysta lat Kościół na świecie będzie przeżywał straszny kryzys. Je steśmy w tym właśnie miejscu.
Ksiądz prof. Robert Skrzyp czak w Kazaniach pasyjnych przeprowadza czytelnika przez historie spisane w staro testamentowej Księdze Sędziów i zestawia je z wydarzeniami, których jesteśmy dziś świad kami. Stara się prześwietlić ko rzenie kryzysu, który dotknął wiele katolickich krajów i który dziś dotyka nasz kraj. A co naj ważniejsze – wskazuje miejsca, w których powinniśmy szukać duchowego ratunku.
Niedawno jeszcze śpiewali śmy zgodnie: „My chcemy Boga,
Panno Święta”. Sytuacja nam się nieco poprawiła, ludziom żyje się wygodniej i dostatniej i już nie „chcemy Boga”. Po upadku komunizmu, zamiast odrodzenia wiary, pokazał swą przepastną gardziel nihi lizm, duchowa pustka. A nasze dzieci i wnuki wpadają w nią jak w otchłań. Jak zrozumieć to redukowanie, kurczenie się Kościoła?
[328 str.]
[112 str.] 7 23,90 zł 39,90 zł BESTSELLER 16,70 zł 27,90 zł
Tajemnice życia i śmierci Jana Pawła I
Naprawdę niewiele wiemy o Janie Pawle I. Możemy powiedzieć, że był on zapomnianym papieżem. Jego pontyfikat trwał zaledwie 33 dni, a wokół nagłej śmierci narosło wiele niedopowiedzeń i teorii spiskowych. Czy Jan Paweł I został zamordowany? Na jakie ślady w trakcie śledztwa trafił brytyjski dziennikarz? I co o jego pontyfika cie powiedziała s. Łucja, wizjonerka z Fatimy? Na te pytanie odpo wiada ks. Jacek Skrobisz, autor biografii Albino Lucianiego.
PROROCTWO Z FATIMY
– „TY ZOSTANIESZ PAPIEŻEM !”
Albino Luciani, jako pa triarcha Wenecji, udał się do Fatimy, gdzie spotkał się z s. Łucją. Była ona wówczas jedyną żyjącą spośród osób, które miały objawienia Matki Bożej. Podczas pielgrzymki do Portugalii w 1977 roku s. Łucja miała poprosić przyszłego pa pieża o spotkanie i wypowie dzieć proroctwo dotyczące jego powołania na Stolicę Piotrową. Podczas rozmowy siostra zwra cała się do patriarchy słowami„Ojcze Święty”. Według relacji świadków spotkanie trwało dość długo. Siostra Łucja mó wiła, że dziś świat potrzebuje chrześcijan, kleryków, nowicju szy i nowicjuszek, którzy będą żyli w jedności z Bogiem na serio, bez żadnych ograniczeń. Wszystko albo nic, takie prze słanie z ust s. Łucji zapamiętał Luciani.
Czy stało się tam coś nad zwyczajnego? Bratanica Jana Pawła I, Pia Luciani, twierdzi, że wujek zmienił się po powro
cie z Fatimy. Na pytanie, jak można by określić tę zmianę, odpowiedziała: „Stał się bar dziej zamyślony”. Jedno jest pewne, Albino Luciani nie bał się śmierci. Był twardym czło wiekiem, ale również głęboko wierzącym. Mógł się zamyślić nad tym, co go czeka, jednak wiedział, że będzie to dla niego dobre. Ufał Bogu i spokojnie patrzył w przyszłość.
ŚLEDZTWO W SPRAWIE MORDERSTWA
Nagła śmierć Jana Pawła I wzbu dziła podejrzenia wśród osób szukających sensacji. Brytyjscy dziennikarze śledczy, szczegól nie David Yallop, analizowali wątki dotyczące malwersacji finansowych, w których uczest niczyć mieli niektórzy kardyna łowie oraz abp Paul Marcinkus, dyrektor Banku Watykańskiego. S. Marin wspomina: „O 5.10 jak zawsze s. Vincenza zostawi ła filiżankę kawy dla papieża w zakrystii, zaraz za drzwiami jego apartamentu, na wprostkaplicy. Ojciec Święty, wycho dząc z pokoju, miał zwyczaj
pić kawę w zakrystii, zanim wszedł do kaplicy, by się modlić. Tego poranka kawa została na swoim miejscu. Po dziesięciu minutach s. Vincenza powie działa: «Nie wyszedł jeszcze?». Ja byłam na korytarzu i zoba czyłam, jak raz zapukała do drzwi, potem ponownie, nikt nie odpowiadał… ponownie cisza, więc otworzyła drzwi, a potem weszła. Ja zostałam na korytarzu, a ona weszła do środka. Usłyszałam, jak powiedziała: «Ojcze, nie powinieneś tak ze mnie żartować». Potem zawołała mnie, wycho dząc cała roztrzęsiona, weszłyśmy już razem ponownie do pokoju i tam go zobaczyłam”.
Wielu podejrze wało, że papież został zamordowany, gdyż mógł narazić się bar dzo wpływowym osobom ze świata polityki i finansów po wiązanych z Bankiem Ambrosiano. Ostatnio stały się popularne
pogłoski mówiące o zemście duchownych powiązanych ze światem masonerii. Jak było naprawdę i jak wyglądało śledztwo w tej sprawie, dowiesz się z książki ks. Jacka Skrobisza Pokora.
[384 + 16 str.] NOWOŚĆ8 29,90 zł 49,90 zł
W filmie przygotowywanym na podstawie biografii ks. Amortha w roli głównej wystąpi australijski aktor Russell Crowe
Ks. Amorth –bojownik w armii Boga
Kim był ks. Gabriele Amorth – egzorcysta, który uwolnił z diabelskich sideł kilkadziesiąt tysięcy ludzi? Jego życie odmieniło się, gdy miał sześćdziesiąt lat. Od tej pory odbywał misje i działał przeciwko złu na pierwszej linii. Nie spodziewał się tego ani nie planował. Sam mówił: „Zyskałem sławę jako egzorcysta, ale prawdę mówiąc, jestem mariologiem. Trwam blisko Matki Bożej, uczepiony Jej spódnicy”. W ten sposób, pod płaszczem Maryi, ks. Gabriele rozpoczął nieoczekiwaną i nieprzewidzianą karierę, która trwała trzydzieści lat, czyli aż do jego ostatniego dnia na tym świecie.
WALCZĄC NA PIERWSZEJ LINII FRONTU
ie potrafię powiedzieć, ile razy Matka Boża przyszła mi z pomocą. Była przy moim boku od pierwszego egzorcy zmu, a nawet wcześniej, od zawsze, w ciągu całego mojego życia”. Ksiądz Amorth został poświęcony Matce Bożej przez ks. Alberionego – założyciela paulistow – w czasie wojny. Jak sam mówił, ma na sobie niewi dzialną, lecz nieprzeniknioną tarczę ochronną. Z tą tarczą sta wia czoła demonowi. To jego tajemna broń, która pozwala mu stawać do walki bez lęku. Praca egzorcysty to walka na pierwszej linii, twarzą w twarz z wrogiem. Zły duch nie zamie rza odpuścić, porzucić zdobyczy, odejść od swego domniemane go zwycięstwa nad Bogiem. Re aguje brutalnością, wściekłością
i przemocą. Podejmuje straszli we ataki, które są niemożliwe do odparcia ludzkimi siłami.
PIERWSZY EGZORCYZM
Ten dzień na zawsze pozostał żywy w pamięci egzorcysty. 21 lutego 1987 roku. Spotkanie od było się w małym pokoju, na uboczu, w Antonianum przy via Merulana, nieopodal placu św. Jana na Lateranie. Ksiądz Amorth przybył przed czasem, był bardzo rozemocjonowany. Dokonał wielu prób, poważnie się do tego przygotowywał, lecz teraz miał zrobić to naprawdę. Kogo miał spotkać? Co się miało wydarzyć w tym pokoju?
Tak sam opowiada o tym wydarzeniu: „Patrzy na mnie. Wiem, że powinienem go zmusić do ujawnienia się, do wyjawie nia mi swojego imienia. – A teraz powiedz mi, duchu nieczysty,
kim jesteś? W imię Jezusa Chry stusa, powiedz mi swoje imię! –Jego odpowiedź mrozi mi krew w żyłach. – Jestem Lucyfer –mówi cichym głosem, powoli artykułując wszystkie sylaby. Za mieram. Nie mogę ustąpić. Nie mogę się teraz poddać. Nie mogę pokazać, że jestem przestra szony. Muszę kontynuować egzorcyzm. Mam wyraźne wrażenie diabelskiej obec ności przede mną. Czuję tego szatana, który się we mnie wpatruje. Przenika mnie. Okrąża mnie. Po wietrze staje się chłodne. Jest przerażająco zimno. Staram się skoncentrować. Zamykam oczy i z pamięci wypowiadam dalej słowa modlitwy.
Jak skończył się ten pierwszy egzorcyzm? Przeczytasz o tym
w najnowszej książce Ksiądz Amorth walczy dalej. Biografia egzorcysty Watykanu. Znajdziesz tam także więcej historii zma gań o. Amortha.
„N
[272 str.] NOWOŚĆ 9 23,90 zł 39,90 zł
Cud na cmentarzu
Jakie tajemnicze zdarzenie wydarzyło się podczas pogrzebu ks. Dolindo Rutolo?
Joanna Bątkiewicz-Brożek, autorka bestsellerowej biografii Jezu, Ty się tym zajmij!, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego ks. Dolindo Ruotolo, kontynuuje podróż śladami niezwykłego kapłana z Neapolu. W książce Moja mi sja trwa odkrywa pozostawione przez niego dziedzictwo i proroctwa, a także wyjawia nieznane dotąd fakty z jego życia. Jak wyglądał pogrzeb ks. Dolindo? Do jakiego cudu doszło podczas ekshumacji zwłok? Ta historia będzie dla wielu czytelników ogromnym zaskoczeniem.
„Czemu z Polski ruszyła tak wielka lawina pielgrzymów do miasta camorry i świętych? Czemu tysiące osób przylepia mokre od łez twarze do czar nej, marmurowej, trzęsącej się już od ciągłego pukania płyty nagrobka o. Dolindo? W życiu tego kapłana skumulowały się setki tysięcy ludzkich historii. Dlatego «wszyscy go szukają». Stał się odpowiedzią i balsamem, świadkiem i wsparciem. Lekar stwem. Ostatnią i jedyną deską ratunku. Także moją” – wspo mina Joanna Bątkiewicz-Brożek.
KS. DOLINDO MÓWI
Z ZAŚWIATÓW
Autorka dotarła do materiałów z archiwów, niezwykłych świad ków życia ks. Dolindo i miejsc, które pamiętają jego posługę. Dziennikarka po raz kolejny ukazuje nam obraz kapłana, któ ry mimo wieloletniego zakazu odprawiania Mszy św. był wier
ny Jezusowi i nigdy nie zdradził swojej Matki – Kościoła. Dla wielu osób był oparciem, ojcem duchownym i drogowskazem w chwilach zwątpienia. Jest tu też dokument wręcz szokujący: po raz pierwszy opublikowane przesłanie z zaświatów, przeka zane przez ks. Dolindo po jego śmierci. Wielkie znaczenie ma też piękny duchowy testament ks. Dolindo. W książce znala zło się wiele świadectw, które po raz pierwszy ujrzą światło dzienne.
„MARYJO, JAKA
JESTEŚ PIĘKNA!”
Ojciec Dolindo Ruoto lo umiera 19 listopada 1970 roku około godzi ny 17.15. Są z nim wte dy najbliższe trzy osoby i lekarz. Ostatnie słowa, jakie padają z jego ust, to zachwyt – „Mary jo, jaka jesteś piękna!”.
W ciągu kilku godzin z ciała kapłana znikają wszystkie rany, szczególnie szokujący jest brak tych na nogach, które bardzo przypominały rany Chrystusa. Na jego twarzy widoczny jest uśmiech, a znad jego rąk unosi się zapach fiołków i lilii, o czym zaświadcza jego córka duchow na Enzina Cervo.
Przez trzy kolejne dni: 19, 20 i 21 listopada tysiące osób będą
chciały oddać ostatni hołd zmar łemu kapłanowi. Kiedy trumna z ciałem mistyka przekracza próg parafii San Giuseppe dei Vecchi, w świątyni wznoszą się gromkie brawa. Zebrani przyjmują zmarłego owacjami na stojąco, zupełnie jakby do kościoła wkraczał orszak kró lewski. Dumnie niosący ciało kapłana mężczyźni z trudem tamują wzruszenie. Ludzie
Pogrzeb ks. Dolindo w Neapolu był wielkim wydarzeniem, tysiące osób pragnęło dotknąć trumny kapłana zmarłego w opinii świętości
10
wspominają swoje spotkania z mistykiem, opowiadają sobie historie nawróceń, które doko nały się za przyczyną kapłana.
CUD NA CMENTARZU
21 listopada 1970 roku ks. Dolin do został pochowany najpierw w ziemi na jednym z najwięk szych cmentarzy w Neapolu – Cimitero Monumentale di Poggioreale. Zgodnie z neapo
litańskim zwyczajem minimum po czternastu miesiącach wyko puje się ciało z ziemi i przenosi w inne miejsce, do zbiorowej ka plicy. Tak też stało się z trumną Dolindo. Zostaje przeniesiony do kaplicy rodziny Capuano. Ekshumacja ciała ks. Ruotolo ma miejsce 17 listopada 1972 roku, a więc dwa lata po śmierci mistyka, i jest bardzo ważnym etapem w dalszej perspektywie
wszczęcia procesu beatyfika cyjnego kapłana, bowiem jego ciało jest praktycznie nietknięte. Niesamowity jest również inny znak, który widzą zebrani wokół ciała. Giovanni Picciafoco jest bratankiem ks. Vincenza Cu omo. Był jako młody chłopak świadkiem ekshumacji ciała o. Dolindo i opisał niezwykłe wydarzenie z tamtego dnia.
Więcej na ten temat w książce Moja misja trwa.
Znajdziesz tam również wiele innych fascynujących historii nt. ks. Dolindo
Joanna Bątkiewicz-Brożek, autorka bestsellerowej bio grafii Jezu, Ty się tym zajmij!, wicepostulatorka procesu beatyfikacyjnego ks. Dolindo Ruotolo, kontynuuje po dróż śladami niezwykłego kapłana z Neapolu. Odkrywa pozostawione przez niego dziedzictwo i proroctwa, a także ukazuje jego heroiczną drogę krzyża. Dlaczego był wyszydzany i odrzucony przez Kościół, któremu pozostał posłuszny do końca? Kto chciał go zniszczyć i dlaczego toczył zażartą walkę z dziełami napisanymi przez mistyka z Neapolu? Jak o. Dolindo widział rolę kobiety w Kościele? Wreszcie – co mówi w przesłaniu z zaświatów i swoim duchowym testamencie?
Joanna Bątkiewicz-Brożek Moja misja trwa Jezu, Ty się tym zajmij!, cz. 2 Kontynuacja bestsellerowej biografii
[512 str.]
BESTSELLER
29,90 zł 49,90 zł [432 str.] 23,90 zł 39,90 zł oprawa broszurowa
BESTSELLER
Książki
Wizja ks. Dolindo
Kościół słabnie, świątynie będą
przyjdzie
Maryję!
Człowiek odwraca się od Boga, Kościół trawi kryzys, a kapłani są bierni i niemoralni – oto wizja o. Dolindo Ruotolo sprzed lat. Kapłan z Neapolu mówił wówczas o nadejściu czasu Bożego Mi łosierdzia. I oczyszczenia, które przyjdzie do nas przez Maryję.
OPUSZCZONY KOŚCIÓŁ
Dolindo zwracał uwagę przede wszystkim na nędzę Kościo ła, sugerując, że to właśnie tam rozpocznie się czas oczyszczenia. Zauważał, że Kościół nie reaguje odpowiednio na znaki czasu: fakt, że człowiek odwraca się od Boga i ubóstwia samego siebie. „Kościół słabnie, księża są bierni, często się buntują, są niemoralni i zaprzepaszczają winnice Pana. Świat stał się polem śmierci. Żaden głos go nie rozbudzi, jesli nie podniesie go wielkie miło sierdzie, pomagając mu pokonac przepastną otchłan, w którą się stoczył” — pisał ks. Dolindo Ru otolo. Zaskakujące, że już kilka dekad temu dostrzegał on, jak wielka okaże się fala ateizacji. Pisał o zamykanych świątyniach oraz o tym, że „Kościół wyda je się niemal opuszczony, jego słudzy od niego odchodzą”. Le karstwa kapłan z Neapolu wy patrywał przede wszystkim
w Miłosierdziu Bożym. Przy niesie je nam — jak twierdził — nasza Matka, Maryja, która musi zaprowadzić nas do Jezusa. Dolindo przestrzegał jednak, że nadejście Miłosierdzia wiązać się ma z czasem oczyszczenia, czyli oddzieleniem ziaren od plew. Zatem wierni Chrystuso wi zostaną uratowani, zaś zbun towanych przeciwko Bożemu porządkowi spotka kara.
NIE DAĆ SIĘ ZWIEŚĆ SZATANOWI
Kapłan przepowiedział, że Chry stus uderzy „w swoje sługi”, ale nie po to, by sprawić nam ból, lecz by pozbawić nas wszelkiego oparcia, tak byśmy żyli z Nim i dla Niego. W swoich tekstach pisze również, że to właśnie Ma ryja, Matka Chrystusa i nasza Matka ma wprowadzić świat w rzeczywistość odnowy. Do lindo: „Teraz też Maryja zbierze i rozleje wody miłosierdzia we
wszystkich sercach, które ję czą i obumierają w bezwładzie. Świat jest tak opuszczony i nieszczęśliwy, gdyż nie ma już zaufania do Boga, nie ma ufności do Najświetszej Maryi Panny. Ucieka więc od miłosier dzia i pozostaje w swojej nędzy. Jezus chciał, aby Maryja była Matką miłosierdzia, ponieważ jako Matka budzi większe zaufanie. Czy cokolwiek może sprawić, iż stracimy zaufanie, skoro wiemy, że mamy Matkę, która tak nas kocha? Maryja trzyma w swoich rękach skarby Boże i pragnie nas nimi obda rzyć”.
Cytat pochodzi z książki Niepokalana. Maryja w życiu ks. Dolindo, o. Pio i ks. Giuseppe Tomasellego
zamykane. Oczyszczenie
przez
Joanny Bątkiewicz-Brożek o ks. Dolindo: 12 BESTSELLER BESTSELLER 20,90 zł 34,90 zł 20,90 zł 34,90 zł 7,10 zł 11,90 zł oprawa zintegrowana [160 str.] 20,90 zł 34,90 zł [224 str.] [336 str.] [288 str.]
Jan Paweł II – to był głos proroka
Kim dla papieża Franciszka był Jan Paweł II? Czy rzeczywiście jest kontynuatorem jego pontyfikatu, czy może jednak mu się przeciwstawia? Papież Franciszek posta nawia zabrać głos w gorącej dyskusji i dzieli się przemyśleniami na temat swojego poprzednika w wyjątkowym wywiadzie przeprowadzonym przez ks. Luigiego Ma rię Epicoco.
F ranciszek dzieli się wspo mnieniami związanymi z pa pieżem Polakiem oraz podkreśla, że nie możemy zmarnować spuścizny po św. Janie Pawle II. Tytuł książki bezpośrednio odnosi się do sposobu, w jaki papież Franciszek mówi o Woj tyle. „Dla mnie jest on wielki” – podkreśla.
„Myślę, że Jan Paweł II był człowiekiem Boga, człowiekiem modlitwy. Wystarczyło popa trzeć na niego, gdy się modlił, by zauważyć, jak potrafił całko wicie zanurzyć się w tajemnicy Boga. Ten, kto się modli, potrafi odczytywać wydarzenia zawsze w sposób transcendentny, nie zadowala się analizami samego
rozumu” – mówi papież Franci szek w najnowszej książce.
Papież Franciszek odnosi się również do zagadnień dyskuto wanych we współczesnym Ko ściele, czyli tematów kapłaństwa czy celibatu. Na konkretnych przykładach pokazuje jedność swojego pontyfikatu z pontyfi katem Jana Pawła II. Franciszek
Komandos Jana Pawła II i Matki Bożej
Swoje życie poświęcił służbie Bogu, Kościołowi, a przede wszystkim Maryi. Bi skup Paweł Hnilica nazywany był przez wielu komandosem Matki Bożej Fa timskiej oraz Jana Pawła II. To dzięki jego staraniom papież Polak zdecydował się na zawierzenie świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi, a on osobiście dokonał zawierzenia w samym centrum Moskwy. Jak do tego doszło?
B iskup Paweł Hnilica prze szedł trudną drogę do kapłaństwa. Potajemnie wyświę cony na słowackiego biskupa, zdołał uciec i przedostać się na Zachód. Jako młody kapłan za czął zgłębiać słowa Matki Bożej z Fatimy. Wielokrotnie odwie dzał portugalską miejscowość i spotykał się m.in. z s. Łucją. O posłaniu fatimskim opowia
dał wielokrotnie także Janowi Pawłowi II. Do tej prośby wrócił po zamachu na papieża, który miał miejsce 13 maja 1981 roku.
Rok później, w rocznicę zamachu, Jan Paweł II był już w Fatimie, gdzie miał zawierzyć świat Niepokalanemu Sercu Ma ryi. Gdy bp Hnilica dowiedział się o tym, zapragnął być w dniu zawierzenia w Moskwie. Tego
dnia, wraz z grupą dyplomatów, udało się bp. Hnilicy dostać na Kreml…
Jak tego dokonał, jak wyglą dało jego zawierzenie na placu Czerwonym w Moskwie, jakie znaki z nieba mu towarzyszyły i jakie były tego owoce, dowiemy się z książki Biskup do zadań specjalnych.
staje również w obronie Wojtyły, któremu zarzuca się zbyt od ważną duchową interpretację historycznych wydarzeń.
Biskup Hnilica jest legendą, którą warto poznać od strony faktów, by zdumieć się, że życie potrafi być ciekawsze niż sensacyjne opowieści.
SUPERPROMOCJA
WINCENTY ŁASZEWSKI 13 [280 + 16 str.] 9,90 zł 39,90 zł SUPERPROMOCJA 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA
Trwa atak na rodzinę! Zostało to przepowiedziane
Szatan wykorzystuje dziś wszystkie drogi, aby dotrzeć do rodzin i je zniszczyć. On wie, że kiedy nie będzie już miłości i prawdziwych relacji, odniesie zwycięstwo. Siostra Łucja z Fatimy przepowiedziała, że to właśnie rodzina będzie ostatecznym celem ataku szatana na ludzkość. Jak się temu przeciwstawić? Z planem ratunkowym przychodzi ks. Piotr Glas wraz z Jackiem Pulikowskim, którzy w bestsellerowej książce Ostateczna bitwa o rodzinę przypominają nam, jaka jest prawdziwa wartość rodziny i z jakimi niebezpieczeństwami oraz atakami musi się dziś ona mierzyć.
J ak rozpoznać mechanizmy, które mogą zniszczyć nasze życie i życie naszych rodzin, ale przede wszystkim: czy możemy zapobiegać tragicznym skutkom swoich zranień?
Ks. Piotr Glas: To, co teraz po wiem, będzie bardzo bolesne, ale coraz więcej ludzi przychodzi na świat w rodzinach duchowo patologicznych. Spójrzmy tylko na porażające statystyki: ile jest takich rodzin, które żyją bez ślu bu kościelnego, odcięte od łaski uświęcającej, bez Bożego bło gosławieństwa i sakramentów? Ile jest związków partnerskich, rozbitych rodzin, osieroconych i zagubionych dzieci? Oczywi ście żadne dziecko nie wybiera sobie rodziny, ale niestety wiele z nich przychodzi na świat już w warunkach patologicznych, z głębokimi duchowymi pora nieniami. Wielokrotnie byłem świadkiem, jak młody człowiek, który wyszedł z takiej rodziny, zupełnie nie potrafił się od
naleźć w dzisiejszej niełatwej rzeczywistości. Zobaczmy tyl ko, jaka ogromna jest obecnie, zwłaszcza wśród młodych ludzi, fala samobójstw, ile jest dzieci uzależnionych od pornogra fii, alkoholu czy narkotyków w krajach rozwiniętych, ale nie tylko. To jest przerażające, ponieważ za kilka lat to właśnie oni będą decydowali o polityce świata oraz zakładali rodziny. Młody, zdrowy nastolatek, któ remu często po ludzku nic nie brakuje, stojący u progu życia, żyje w depresji, frustracji, myśli o samobójstwie. Co się dzieje we wnętrzu takiego młodego człowieka? Dlaczego nie jest szczęśliwy? Może wewnętrzna pustka, brak miłości i egzysten cjalna samotność stają się dla niego piekłem na ziemi? To są dramaty, które rozgrywają się na naszych oczach w wielu domach. Co będzie się działo za dziesięć, dwadzieścia lat, kiedy ślubów będzie jeszcze mniej, kościoły opustoszeją całkowicie, jak to już obserwujemy na Zachodzie,
seminaria będą świeciły pustka mi, a normalna, zdrowa rodzina będzie reliktem przeszłości?
DRAMAT WIELU RODZIN –TO PLAN SZATANA !
Współcześnie zupełnie wycięliśmy z naszego myślenia sprawy duchowe. One przestały być czymś realnym. W dzisiejszym świecie wszyst ko jest postawione na głowie. To, co przemijające, jest naj ważniejsze, a to, co ma trwać wiecznie, jest kompletnie przez wielu ignorowane. Wszystko sprowadza się wyłącznie do zdrowia ciała, sfery psycholo gicznej, psychicznej, emocjonal nej. Dla przeciętnego człowieka w Europie duchowość prawie nie istnieje, a nawet i w samym Kościele mało kto mówi dzi siaj o piekle, diable, demonach, które mogą mieć duży wpływ na konkretne zjawiska, tak jak i na sporą część naszego życia. Dokąd to nas wszystkich do prowadzi? Niestety owoce tej
„nowej rzeczywistości” widzimy już dzisiaj bardzo wyraźnie. Po wiem otwarcie: chichot diabła słychać już bardzo głośno nie tylko w kościelnych krużgan kach, ale i przy ołtarzach. Co stanie się z tyloma młodymi osobami oraz ich rodzinami, które nie otrzymają na czas fa chowej pomocy?
[472 str.] 14 29,90 zł 49,90 zł
BESTSELLER
Ocalenie w Maryi
W czasach, gdy wielu poszukuje duchowego pocieszenia, ks. Piotr Glas wskazuje na Polskę jako miejsce, z którego może nadejść odrodzenie wiary. Nie dokona się to jednak, jeśli nie oddamy swojego życia Maryi. Dlatego w tej książce ceniony rekolekcjonista wskazuje drogę do pełnego zawierzenia Matce Bożej. Dzieli się własnym doświadczeniem duchowym oraz proponuje niezwykłe modlitwy, za sprawą których każdy może znaleźć schronienie przed złem w Jej Niepokalanym Sercu.
Ostatnie wołanie Maryi
Jak rozumieć wydarzenia ostatnich dekad? Co Maryja chce nam powiedzieć o czasach zamętu, w któ rych żyjemy? Ksiądz Piotr Glas, który Maryi oddał całe swoje kapłańskie życie, prowadzi nas przez kolejne orędzia naszej Matki – w Fatimie, Akicie, Kibeho i La Salette – w których Maryja wzywała do przemiany serc. Jej wołania to odpowiedź na współczesny kryzys wiary. To także konkretne wskazówki, co mamy zrobić, by przygotować się na przyjście naszego Pana.
40 dni walki duchowej
Czym jest dziś walka duchowa? Jak nie poddawać się rozpaczy i lekom? Czym jest pokuta? Jaką rolę w naszych zmaganiach odgrywa Maryja? Ksiądz Piotr Glas nie ucieka przed najtrudniejszymi pytaniami i odważnie głosi konieczność radykalnego nawrócenia. Posłuchaj kapłana, który jest doświadczonym przewodnikiem w zmaganiach duchowych o najwyższą stawkę. Podejmij walkę o swoje zbawienie.
Dekalog
Piotr Glas zachęca nas, by wyzwolić się z własnych słabości, uzdrowić z grzechu oraz zniewoleń i podjąć trudną walkę o szczęście wieczne. Słynny rekolekcjonista, który podczas Wielkiej Pokuty na Jasnej Górze odmówił modlitwę o uwolnienie Polski spod mocy ciemności, bierze do ręki Dekalog i proponuje, by stał się on naszą mapą na drodze do Boga.
Dzisiaj trzeba wybrać
Ksiądz Piotr Glas opowiada o swoim życiu, kryzysie duchowym, drodze do Boga oraz posłudze kaznodziei i egzorcysty. Przypomina, że Jezus nas kocha i chce naszego dobra. Ta książka to nie tylko przewodnik po życiu duchowym, lecz przede wszystkim piękne świadectwo nawróconego kapłana, który całkowicie zawierzył swoje życie Jezusowi i Maryi.
Ksiądz
20,90 zł 34,90 zł [288 str.] 15 20,90 zł 34,90 zł 19,70 zł 32,90 zł 23,90 zł 39,90 zł 20,90 zł 34,90 zł [280 str.] [176 str.] [296 str.] [288 str.]
Siostra Michaela Rak
Mężczyzną mojego życia jest Jezus!
Gdy była dzieckiem, chciała zostać… księdzem. Dzieciństwo w wielo dzietnej rodzinie i dorastanie w domu z problemami ukształtowało jej charakter. Była już narzeczoną, ale postanowiła realizować swoje po wołanie w życiu zakonnym i pomaganiu innym. Siostra Michaela Rak jest założycielką i dyrektorem hospicjum w Wilnie, gdzie od lat towa rzyszy drugiemu człowiekowi w trudnych momentach choroby. Małgorzacie Terlikowskiej opowiada o mężczyznach jej życia.
Powiedziałaś, że w książce koniecznie musi znaleźć się rozdział o mężczyznach.
To zaczynamy. Ten najważ niejszy to…
Dla mnie bezwzględnie Jezus. Po prostu chcę być taka jak On. Chcę być darem dla wszystkich i nie zważać na cierpienie, ból, odrzucenie czy zdradę. To jest mężczyzna mojego życia na zawsze. Poślubiłam Go, noszę obrączkę, która mi o tym każ dego dnia przypomina. Chcę przejść przez ziemię Jego drogą do nieba.
Masz to szczęście, że piękny wizerunek Jezusa Miłosiernego masz po sąsiedzku. Możesz codziennie przyjść do Niego i patrzeć Mu w oczy. Żona nosi zdjęcie męża w portfelu, a ja Jego zdjęcie mam w każdej przestrzeni, w której się poruszam. Wi zerunek Jezusa Miłosiernego noszę w swoim sercu. Kiedy wpatruję się w obraz, to zasta nawiam się, co ten Mężczyzna, człowiek i Bóg, w swojej mocy
nam dał i przez co my możemy odnajdować drogę do drugie go człowieka. Jego spojrzenie jest spojrzeniem z krzyża, ale jednocześnie jest to spojrzenie z miłością na tych, którzy pod krzyżem stoją […]. Bez Niego nie dałabym rady.
Kiedy opowiadałaś o swoim dzieciństwie, wspomniałaś o księdzu, który odegrał ważną rolę w twoim życiu. Kto to był?
Wikariusz, katecheta, który pro wadził spotkania z ministran tami, z dziećmi komunijnymi.
On miał w sobie nieustanną radość, otwartość, zawsze chciał pomagać innym. Z mojej rodzinnej miejscowości do ko ścioła miałam trzy kilometry, tę drogę pokonywałyśmy z mamą pieszo. Lubiłyśmy przyjść jakiś czas przed mszą i zawsze wtedy widziałam naszego księdza kate chetę klęczącego cichutko przed Najświętszym Sakramentem. Pamiętam jego spojrzenie wto pione w tabernakulum. Byłam małym dzieckiem, ale bardzo
dobrze tę scenę zapamiętałam. Zawsze mówiłam, że jak doro snę, to będę księdzem tak jak on. Kolejny mężczyzna w twoim rankingu? Następnym mężczyzną mojego życia jest mój tata. Nie umiał się przyznać do swojej słabości, nie umiał nazwać prawdy po imieniu. On ukrywał prawdę swojego życia, która nie była chlubą, tylko wstydem. Tata zniewolony nałogiem, pełen agresji. Po jego śmierci nad jego grobem przeczytałam list, w którym wyznałam ta cie miłość. Wiedziałam, że on tej miłości był głodny, dlatego postępował tak, jak postępo wał. Zostawił po sobie wiele ran w naszej rodzinie. Dzięki tacie wiem, co jest złem, a co dobrem, co jest prawdą, a co fałszem, co jest podążaniem do dobrych celów, a co jest za tracaniem się w poszukiwaniu pseudocelów.
Poczucie odpowiedzialności wyssała z mlekiem mamy. Ale mama jeszcze jednym zdaniem ją wykarmiła – że pomagać nie wolno się bać. Siostra Michaela dodała do tego nutę szaleństwa i całą eksplozję radości. I poczucie, że co ma być, wie tylko Bóg. Chyba nikt oprócz Mał gosi Terlikowskiej nie mógł wyciągnąć od tej niezwykłej kobiety tylu informa cji. I całe szczęście, bo taki Boży drive jest nam dzisiaj bardzo potrzebny.
Fot. Bartosz Frątczak dla zw.lt. 23,90 zł 39,90 zł
PAULINA GUZIK, DZIENNIKARKA TVP
[296 str.]
NOWOŚĆ
16
O. Filip Buczyński OFM
Zakonnik, który lubi się kłócić z Panem Bogiem!
Gdyby nie dostał od swojej dziewczyny pewnej książki, dziś pewnie nie byłby franciszkaninem. Twierdzi, że jego powołanie to jedna z wielu nie spodzianek, które przygotował dla niego Pan Bóg. Ojciec Filip Buczyń ski OFM już ponad trzydzieści lat wypełnia swoją misję, w wyjątkowy sposób służąc nieuleczalnie chorym dzieciom, a także ich rodzicom. W książce opowiada, dlaczego kłóci się z Panem Bogiem, jak prowadzi lubelskie hospicjum, i zastanawia się, jaki sens ma cierpienie.
Kiedy tak naprawdę poczułeś, że będziesz zakonnikiem?
To było dziwne. Zanim zde cydowałem się na zakon, od wodziłem od tej myśli mojego kolegę, który postanowił zostać dominikaninem. Długo z nim rozmawiałem, na różne sposoby przekonywałem go, że to głupi pomysł […]. Ostatecznie kolega mnie nie posłuchał i poszedł do dominikanów, ale po czwartym roku wystąpił z zakonu. Ja nato miast miałem zupełnie inne pla ny na życie. Chciałem studiować historię, miałem dziewczynę, byłem w niej po uszy zako chany. Planowaliśmy wspólne życie i wtedy też na imieniny dostałem od mojej ukochanej książkę o św. Franciszku. Gdyby wiedziała, co robi, pewnie nigdy by ci takiego prezentu nie dała… Im głębiej wczytywałem się w tę książkę, tym bardziej ta postać mnie fascynowała. Szybko ku piłem sobie drugą książkę o św. Franciszku, a potem jeszcze kolejną. I co tu zrobić? Wte dy jeszcze nie wiedziałem, że można wstąpić do trzeciego zakonu i być franciszkaninem
jako świecki. W tym czasie przyjechała do nas wspólnota ze Stanów Zjednoczonych. Od tych ludzi usłyszałem radę: je śli para chce być razem przez resztę życia, to zanim podejmie decyzję o ślubie, niech przez co najmniej pół roku mieszka osobno, bez żadnego kontaktu. Coś takiego zaproponowałem swojej dziewczynie. Uznała, że robię sobie z niej żarty… Wcale jej się nie dziwię. Wyjaśniłem jej w końcu, jakie mam rozterki i wątpliwości, a w pewnym momencie wprost ją poinformowałem, że idę do franciszkanów, bo ta fascyna cja okazała się silniejsza. Ona obraziła się na Pana Jezusa […]. O swoim pomyśle z zakonem powiedziałem także moderator ce z oazy. Ona mi powiedzia ła, że najfajniejsi są ci brązowi z Kasprowicza we Wrocławiu, więc tam pojechałem. „Szczęść Boże, chciałbym zostać zakonni kiem, bo czuję powołanie. Może mógłbym pojechać do nowicjatu na parę dni, żeby to rozeznać” – powiedziałem do zakonnika w furcie. On mi odpowiedział, że nowicjat mają w Borkach
Wielkich. Wsiadłem w pociąg i usłyszałem tam: „Wynocha stąd, to jest nowicjat. Powołanie roze znawaj sobie, gdzie chcesz. Tutaj nie przychodzą ludzie z ulicy”. Wróciłem do Wrocławia, posze dłem na Kasprowicza jeszcze raz i pożaliłem się temu braciszkowi w furcie. W końcu udało mi się spotkać z prowincjałem. Daję prowincjałowi obiegówkę od dentysty, a on się mnie wtedy pyta o zgodę rodziców. Prze cież już byłem pełnoletni. Ojciec powiedział, że się nie zgadza, bo względem swojego jedynego syna ma już jakieś plany na przyszłość. Matka się wzruszyła, łzy stanęły jej w oczach, zaczęła ojcu tłumaczyć, że to jest moje życie, że mogę sam wybierać, co chcę robić w życiu, a jak mi się nie spodo ba, to zawsze mogę wrócić. W końcu rodzice podpisali cy rograf i w ten sposób rozpoczęła się moja niesamowita przygoda.
Ojciec Filip niezwykle poru szająco, a zarazem z właści wym dla siebie poczuciem humoru, opowiada o ta jemnicach radzenia sobie z chorobą i cierpieniem, trudnościach pracy w ho spicjum, ale przede wszyst kim o cudach, których był świadkiem. Każda rozmowa z nim daje mi radość i na dzieję. Doświadczą tego wszyscy, którzy zanurzą się w treść książki!
MAGDALENA RÓŻCZKA, AKTORKA
[320 str.] NOWOŚĆ 17 25,70 zł 42,90 zł
Przychodził do mnie we śnie!
Niezwykłe świadectwo córki duchowej ojca Pio
Jako bardzo młoda dziewczyna Graziella DeNunzio Mandato poprosiła ojca Pio, żeby został jej ducho wym ojcem. Kapucyn zgodził się pełnić tę rolę, ale nawet jego duchowa córka nie spodziewała się, że będzie ją wspierał i prowadził także po swojej śmierci! Historie opowiedziane przez Graziellę oraz jej rodzinę, a także wyjątkowe świadectwa i modlitwy zamieszczone w książce rzucają nowe światło na niezwykłą opiekę ojca Pio nad tymi, którzy się do niego zwracają.
Książka Grazielli pomaga nam odkryć kolejne, fascynują ce historie związane z świętym ojcem Pio. Autorka latami była bardzo związana z mistykiem z Pietrelciny i nawet po śmier ci, jak opisuje w swojej książce, miała z nim kontakt. Przycho dził on do niej we śnie, ze sło wami wsparcia i pocieszenia. Autorka zebrała wiele wcześniej niepublikowanych świadectw związanych z licznymi cudami i nawróceniami. Fenomen ojca Pio polega na tym, że święty ten jest ciągle obecny i działa w życiu zarówno naocznych świadków jego posługi dusz pasterskiej, jak i tych, którzy zwracają się do niego dzisiaj!
OCZYSZCZENIE PRZEZ CIERPIENIE – ŚWIADECTWO GRAZIELLI MANDATO
Ojciec Pio jest blisko wszystkich swoich dzieci w radościach ich życia, ale jeszcze bliżej w cier pieniach.
23 września 1983 roku, w piętnastą rocznicę śmierci, ojciec Pio ukazał mi się we śnie. Powiedział mi: „Musisz przygotować się na cierpienie”. Następnego ranka zastanawia łam się, co ten sen mógł ozna czać. Kolejnego dnia dostałam pokrzywki na całym ciele. Ból był potworny, a wysypka bez ustannie mnie swędziała. Nie pomagali mi ani lekarze, ani lekarstwa. Potem, 11 listopada,w dniu wspomnienia Świętego Marcina z Tours, mój problem całkowicie ustąpił. Właśnie tak musiało być: oczyszczenie przez cierpienie. Ojciec Pio przyszedł mnie ostrzec, zanim to się za częło.
OGIEŃ DUCHOWY –ŚWIADECTWO
OJCA PIO MANDATO
Przebywając w San Giovanni Rotondo w 1985 roku, poznałem niewidomego człowieka, Enza Mercuria. Przyszedł na odpra wianą przeze mnie ofiarę Mszy
Świętej w małej kaplicy, gdzie dawniej celebrował ją ojciec Pio. Enzo, który był profesorem, osobiście znał ojca Pio. Po mszy zastałem go w starej zakrystii, powitałem i przedstawiłem się. Czuł wdzięczność i opowie dział mi, że ojciec Pio często powtarzał swoim duchowym dzieciom następujące słowa: „Zawsze jednym okiem patrzę na moje dzieci, które są blisko, ale dwoj giem oczu na te, które są daleko ode mnie. I biada, jeśli ktoś próbuje strącić im choćby włos z głowy. Będzie miał do czynienia ze mną!”. Potężne i niosą ce pociechę słowa od ojca duchowego!
Ogień trawiący ojca Pio dotykał i wpływał na wszystkich, którzy go po znali, nawet jeśli nie mo gli z nim porozmawiać. Pewien amerykański żołnierz podczas wizyty w trakcie drugiej wojny światowej tylko popatrzył
mu w oczy, ponieważ nie znał włoskiego. Opisał potem, że całe jego życie duchowe zmieniło się od tego jednego spojrzenia.
Przeczytaj więcej świadectw w książce Grazielli Ojciec Pio. Spotkania z duchową córką z Pietrelciny.
NOWOŚĆ
[192 str.] 20,90 zł 34,90 zł
Święty ojciec Pio doradzał Grazielli przy dokonywaniu wy borów życiowych i pomagał w trudnościach, także po swojej śmierci. Wspomnienia córki duchowej zakonnika z Pietrelciny to opowieść o wielkim świętym i o tych, w których życiu jego świętość zostawiła trwałe ślady.
JAKUB JAŁOWICZOR , DZIENNIKARZ
Tym, którzy sądzą, że o ojcu Pio wiedzą już wszystko, książ ka pochodzącej z Pietrelciny Grazielli DeNunzio Mandato, włoskiej żony i mamy trzech synów, wywróci świat do góry nogami. Dla fanów najsłynniejszego świętego na świecie ta książka to lektura obowiązkowa.
AGNIESZKA BUGAŁA , DZIENNIKARKA
18
Po śmierci będzie o mnie głośniej niż za życia
Ojciec Pio przez wielu jest znany z niezwykłych mistycznych zjawisk: stygmatów, bilokacji czy tajemniczych zapachów, które czuł każdy, kto go spotykał. Jednak to liczne cuda za jego wstawiennictwem potwierdzają najmocniej jego świętość i potężne wsparcie, które daje wiernym z nieba. Włoski dziennikarz zebrał tylko niewielką część świadectw osób, które doświadczyły łask za wstawiennictwem kapucyna z San Giovanni Rotondo. Artyści, zakonnicy, nauczyciele opowiadają o uzdrowieniach oraz nawróceniu, które zawdzięczają temu świętemu zakonnikowi.
Ojciec Pio i brat Daniele. Bratnie dusze
Matteo Bevilacqua na podstawie zapisków Silvana Scapina, bliskiego przyjaciela brata Daniele, oraz zebranych materiałów – cennych świadectw, dokumentów medycz nych – zarysowuje portret niezwykłego, pełnego światła człowieka, niestrudzonego towarzysza i przyjaciela ojca Pio. Autor przedstawia wyjątkową drogę zakonnika, który u boku ojca Pio przeżywał swoje liczne charyzmaty – bilokacje, moc wypędzania demonów oraz dar czytania w myślach i sercach i prowadzenia duchowych synów mistyka z Pietrelciny do nieba. Przede wszystkim jednak opisuje jedno z najbardziej tajemniczych przeżyć brata Daniele – doświadczenie śmierci, czyśćca i powrotu do życia, które stało się fundamentem jego późniejszej misji.
O Maryjo, Matko najsłodsza
To poruszająca historia wielkiego nabożeństwa zakonnika do Najświętszej Maryi Panny. W książce znajduje się również wybór najpiękniejszych modlitw poświęconych Maryi, których autorem jest ojciec Pio.
Słowa światła
To wybór najbardziej intym nych tekstów ukazujących piękno duszy świętego mi styka. Dzięki listom poznaje my prawdziwą twarz ojca Pio.
19 23,90 zł 39,90 zł [320 str.] [640 str.] [104 str.] NOWOŚĆ [272 str.] 8,90 zł 14,90 zł 19,70 zł 32,90 zł 29,90 zł 49,90 zł
BESTSELLER
W liturgii chodzi o chwałę Boga, nie naszą
Biskup Athanasius Schneider
Jesteśmy dziś świadkami coraz częstszego profanowania Mszy Świętej. Wielu ludzi pragnie ją unowocześniać, do stosować pod wymagania świata i uatrakcyjniać.
Biskup Athanasius Schneider, niemiecki kapłan posługujący w Ka zachstanie, wraz z Aurelio Porfirim, włoskim kompozytorem muzyki sakralnej i publicystą, z wielką klarownością przypo minają nam, że to Msza Święta jest najwyższą formą chrze ścijańskiej modlitwy i powinniśmy ją sprawować z jak naj większą czcią.
NAJCENNIEJSZY SKARB
Niewątpliwie mamy do czynienia z kryzysem li turgii – konsekwencją bardzo poważnego kryzysu wiary. Czy zaproponowane środki zarad cze są adekwatne do kryzysu? Wielu ludzi jest zdania, że owe środki zaradcze stanowią część problemu, a nie rozwiązanie. Gdy mówimy o kryzysie litur gii, nie powinniśmy postrzegać go jako oderwanego zjawiska, lecz jako część całości w coraz większym stopniu ukazującą owej całości rzeczywistą wą tłość.
Msza Święta jest naszym najcenniejszym skarbem, o czym nie wolno nam nigdy zapominać. Jeśli tego nie zapo mnimy, będziemy podejmować
odpowiednie działania. Takie postrzeganie jest jednak nie obecne w wielu – zbyt wielu – kościołach, w których Mszy Świętej nie odprawia się z nale żytym szacunkiem i dbałością, jakie wielka tradycja Kościoła dla niej przewidziała.
CZAS NIEWOLI
Kryzysy w Kościele zazwyczaj trwały około siedemdziesięciu lat, podobnie jak niewola ba bilońska w Starym Testamen cie czy niewola awiniońska w czternastowiecznej Francji. Dzisiaj przechodzimy okres niewoli liturgicznej. Z pew nością opatrzność Boża za interweniuje, zapewniając nam hierarchów, którzy będą potrafili naprawić liturgię.
Nowa forma rytu będzie coraz bardziej zawracana w kierun ku tradycyjnej formy liturgicznej Kościoła, zbliżając się do tra dycyjnej formy Mszy Świętej. Nie powsta nie mieszanka, ale te dwie formy będą bar dzo podobne. Może nie doświadczymy tego za naszego ży cia, ale zobaczymy wieczną liturgię, która niewątpliwie będzie piękniejsza.
Jeśli uda się nam zaczerpnąć choćby odrobinę wiary i miłości, z jakich zrodziła się ta książka, zrozumiemy, dlaczego przywrócenie centralnej pozycji
NOWOŚĆ
KARD. ROBERT SARAH
20 29,90 zł 49,90 zł [336 str.]
Demon w Watykanie
Egzorcyzmy Karola Wojtyły
Czy szatan jest jedynie „straszakiem” na wiernych, a diabeł i demony to tylko projekcja naszych lęków? W swojej książce Fabio Marchese Ragona zabiera nas w podróż śladami największych egzorcystów. Przez lata przeszukiwał ściśle tajne dokumenty i archiwa, przesłuchiwał świadków i wielu księży, aby ukazać prawdę o egzorcyzmach i nadzwyczajnym działaniu szatana.
Ś
w. Jan Paweł II nieraz stawał twarzą w twarz z demonem, zdarzało mu się też poddawać egzorcyzmom przybyłych do Watykanu wiernych. Fabio Marchese Ragona, włoski dziennikarz, odnalazł jedną z najbliższych Karolowi Wojtyle osób, aby przekonać się, w co warto wierzyć, a co lepiej włożyć między bajki. To Arturo Mari, oficjalny fotograf papieża, któ ry pracował u boku Jana Pawła przez dwadzieścia siedem lat.
KRÓLESTWO ZŁA ISTNIEJE
Karol Wojtyła odprawił eg zorcyzm we wrześniu 2000 roku, na dziewczynie o imie niu Sabrina. Kiedy audiencja generalna na placu św. Piotra dobiegła końca, ojciec święty pobłogosławił wiernych, po czym skierował się ku sektoro wi, w którym przebywała pewna młoda kobieta. Obok niej stało czterech papieskich tragarzy, a także dwóch watykańskich żandarmów. Nie potrafili zapa
nować nad dziewczyną. Ojciec święty przeżegnał się i zaczął się niespiesznie posuwać w stronę opętanej, odmawiając półgło sem łacińskie modlitwy. Im był bliżej, tym gwałtowniej dziewczyna złorzeczyła i ci skała przekleństwa gardłowym głosem. Wołała: „kuternoga!”, „przeklęty!”, „idź sobie!”, „dziad!”. Papież nie przestawał się mo dlić, a ona miotała się, tocząc z ust żółtą pianę. Nagle rozległ się krzyk demona: „Wiesz, że nie dam ci rady!”. W dziewczy nę jakby wstąpiły niespożyte siły. Szarpała się i wyrywała żandarmom. Gdy Jan Paweł II dokończył modlitwę i podszedł jeszcze bliżej, diabeł ponownie się rozjuszył: „Nie dotykaj mnie! Odejdź, przeklęty!”. Wtedy pa pież musnął czoło dziewczyny i udzieli jej błogosławieństwa. Powietrze rozdarł przerażający krzyk. Opętana osunęła się na ziemię. Po dłuższej chwili, z roz promienioną twarzą wyciągnęła ręce, a ojciec święty uścisnął je
i ją pogładził. Gdy doszła już do siebie, poszliśmy dalej. Ten osobliwy, jedyny w swoim ro dzaju epizod wywarł na mnie tak wielkie wrażenie, że chociaż minęło już dwadzieścia lat, na dal go pamiętam – powiedział Arturo Mari.
Więcej historii o największych egzorcyzmach w historii znajdziesz w książce Mam na imię Szatan. Historie egzorcyzmów od Watykanu do Medjugorje.
Demon może wygrać bi twy. Nawet ważne bitwy. Ale nigdy nie wygra wojny
KS . GABRIELE AMORTH
Książka Fabia Marchese Ragony jest dziełem dobrze udokumentowanym i niebywale zajmującym. Czyta się ją jednym tchem, a nadto jest niezwykle uży teczna.
O. BENIGNUS , AUTOR KSIĄŻKI SZATAN ISTNIEJE NAPRAWDĘ
NOWOŚĆ
21 23,90 zł 39,90 zł [240 str.]
Proroctwo z Fatimy się wypełnia?
Papież Franciszek 25 marca 2022 roku dokonał poświęcenia Rosji Niepokala nemu Sercu Maryi. Powróciło więc wołanie Matki Bożej z Fatimy, która prosiła o dokonanie takiego aktu, zapewniając, że przyniesie on pokój. Amerykański hierarcha abp Fulton Sheen wyjaśnia wstrząsające słowa Maryi wypowiedzia ne w portugalskiej miejscowości i nawołuje do podjęcia konkretnych działań, które mają wprowadzić pokój. Proroctwo z Fatimy się wypełnia?
KRÓLOWA NIEBA CZUWA NAD
SWOIMI DZIEĆMI
N ie zależy mi na udowadnia niu autentyczności zjawiska, które miało miejsce w Fatimie. Ci, którzy wierzą w królestwo ducha i w Matkę Bożą, nie po trzebują dowodów, a ci, któ rzy odrzucają Ducha, i tak by tych dowodów nie przyjęli. W czasach, kiedy klęska głodu dotykała ziemię, kiedy wojny niszczyły gromadzone przez stulecia dziedzictwo ludzkości, kiedy człowiek był człowiekowi wilkiem, kiedy wielkie obozy koncentracyjne niczym Moloch pochłaniały miliony ludzkich istnień, ludzie zawsze mogli spoglądać ku niebu z nadzieją. Chociaż bowiem ziemia była okrutna, przynajmniej niebio sa pozostawały dla nas łaskawe. Czy to objawienie jest zapowie dzią, że na pewien czas niebiosa również zwrócą się przeciwko ludziom, a ogień z nieba zo stanie skierowany przeciwko bezbronnym dzieciom Bożym?
Jedno jednak jest pewne – nie oznaczało ono końca nadziei. Między ciemnymi chmurami wciąż bowiem widoczna jest wizja Pięknej Pani w niebio sach, która ma księżyc pod stopami, wieniec z gwiazd nad głową i jest obleczona w słoń ce. Niebiosa nie są nastawione przeciwko nam i nie dokonają zniszczenia, dopóki Ona jest Królową Nieba.
GODZINA ZŁA NADESZŁA
Być może jednak warto się zastanowić, dlaczego Wszech mogący Bóg w swojej opatrz ności uznał za stosowne dać nam w tym czasie objawienie swojej Najświętszej Matki, aby ponownie zwrócić nas ku mo dlitwie i pokucie. Natychmiast przychodzi na myśl jedno wy jaśnienie. Ponieważ świat stracił Chrystusa, możliwe, że odzyska Go za pośrednictwem Maryi. Gdy nasz Najświętszy Pan miał dwanaście lat, zagubił się. Wtedy odnalazła Go Jego Matka. Te
raz, kiedy znowu straciliśmy Go z oczu, być może właśnie dzięki Maryi świat odzyska swojego Boga i Zbawiciela. Obecnie ży jemy w godzinie zła. Chociaż bowiem do dobra należy dzień, zło ma swoją godzinę. Skoro zatem żyjemy w godzinie zła, jak inaczej mamy przezwyciężyć ducha szatana, jeśli nie mocą Kobiety, której Wszechmocny Bóg dał nakaz zmiażdżenia gło wy węża?
MARYJA ZAPRASZA DO POKUTY
Objawienia fatimskie są dla nas przypomnieniem, że żyjemy we wszechświecie moralnym, w którym zło pokonuje samo siebie, a dobro samo pod trzymuje swoje istnienie. Są przypomnieniem, że zasadni cze problemy tego świata nie dotyczą polityki czy ekonomii, lecz ludzkich serc i dusz, a od nowa duchowa jest warunkiem polepszenia sytuacji społecz nej. Rosja nie jest jedynym
zagrożeniem dla Zachodu. Za większe zagrożenie uznać należy proces niszczenia duchowości w świecie zachodnim, które mu Rosja nadała polityczną formę i społeczną substancję. Według słów Matki Bożej Fa timskiej druga wojna światowa wybuchła, ponieważ nie było poprawy ludzkich serc i dusz. Objawienia fatimskie były dla chrześcijan niezwykle przej mującym przypomnieniem, że tak zwany problem rosyjski jest problemem chrześcijan. Przy pomnieniem, że wojna, obelgi i ataki nie wprowadzą Rosji do grona narodów kochających wolność. Można to zrobić tyl ko poprzez modlitwę, pokutę i zadośćuczynienie.
Prorocze słowa abp. Fultona Sheena 22 29,90 zł 49,90 zł [360 str.]
BESTSELLER
Duchowa zbroja na czasy niepokoju
W niebezpiecznych i niepewnych czasach, w jakich przyszło nam żyć, naj groźniejszy wróg, z jakim mamy do czynienia, to szatan, który oferuje nam tylko gniew, nienawiść i rozpacz. Ten modlitewnik każdemu z nas pomoże w wewnętrznej walce tak, byśmy mogli założyć duchową zbroję i pokonać zło, które nas doświadcza. Dlatego właśnie modlitewnik ten składa się z refleksji, które mają sprawić, byśmy nie tylko mówili do Niego, lecz także słuchali Go, kiedy do nas mówi. Są więc one przeznaczone nie tylko do czytania, lecz także do rozmyślania. Każda myśl powinna działać przez dłuższy czas. Modlitwa jest dialogiem, a nie monologiem. „Przystąpcie bliżej do Boga, to i On przybliży się do was” (Jk 4, 8).
abp Fulton J. Sheen
Ks. prof. Robert Skrzypczak o Modlitewniku Sheena:
W momencie, kiedy człowiek jest poddany tak ekstremalnej próbie jak wojna i docierają do niego wybuchy bomb, gdy musi patrzeć na krew i ból, a sam też jest ogarnięty obawą o swoich najbliższych czy o siebie samego, ten modlitewnik to jest właśnie droga do nadziei. Znajdziemy w nim ogromną ilość modlitw, które abp Fulton Sheen zgro madził i wydał w 1943 roku, czyli podczas trwania drugiej wojny światowej. Są to modli twy poranne i wieczorne, przed Najświętszym Sakramentem i do Najświętszej Maryi Panny
oraz modlitwy, które proponu je do odmawiania w różnych okolicznościach (np. za czło wieka umierającego), a przede wszystkim modlitwa o pokój, a także o dobrą śmierć. To jest również książeczka pełna mą drości dotyczącej tego, jak żyć w codzienności, jak przebaczać, jak potrafić ustąpić, kiedy przy chodzi potrzeba, a jak wytrwać w walce o prawdę, o dobro, o uczciwość, kiedy być miło siernym i łagodnym, a kiedy pozostać nieustępliwym. Ten modlitewnik może stać się tak że podręcznikiem nawrócenia
i prowadzenia sztuki życia duchowego w każdej sytuacji konfliktowej, kiedy dochodzi do jakiegoś spięcia, a często te najbardziej bolesne ciosy są zadawane przez osoby, któ rym najbardziej na sobie zależy. Potrzeba nam w tym momencie pomocy. Potrzebujemy tej po mocy właśnie z nieba. Nieraz czy chcemy, czy nie chcemy, jesteśmy prowadzeni przez trudne doświadczenia, dzięki którym Bóg ratuje nas z niewia ry. Zdecydowanie nie musimy czekać na to, żeby wybuchła wojna, aby po ten modlitew
nik sięgnąć! Pomoże każdemu z nas w wewnętrznej walce tak, byśmy mogli założyć duchową zbroję i pokonać zło, które nas doświadcza.
SUPERPROMOCJA 23 19,70 zł 32,90 zł 23,90 zł 39,90 zł 25,70 zł 42,90 zł [224 str.] [416 str.][496 str.][232 str.] 9,90 zł 34,90 zł SUPERPROMOCJA BESTSELLER
Nie możemy odrzucić tradycji
Dlaczego w czasie wielkiego chaosu potrzebujemy powrotu do tradycji? Sohrab Ahmari to wybitny dziennikarz, Amerykanin pochodzenia irańskiego. Przełomem w jego życiu było poznanie historii ofiary z życia św. Maksymiliana Kolbego. Nawrócony z ateizmu na katolicyzm, w swoich książkach odpowiada na pytanie, czym jest prawdziwa wolność. Wyrywając nas z czasów opętanych egoizmem i samozachwytem, wskazuje drogę powrotu do tego, co święte i prawdziwe.
W e wstępie książki piszesz, że stworzyłeś ją dla swojego syna, którego nazwałeś na cześć św. Maksymiliana Kolbego. Co cię ujęło w historii polskiego męczennika? Sohrab Ahmari: W tej książce w każdym rozdziale przedsta wiam pewien paradoks: to co w tradycji jawi się jako ogra niczenie – w rzeczywistości okazuje się źródłem wolności. To ukazuje również histo ria św. Maksymiliana Kolbe
go – on wspiął się na wyżyny ludzkiej wolności i, jak sądzę, to był klucz do jego historii. W tamtym czasie i w miejscu skrajnego zła, w celi śmierci, Kolbe potwierdził swoją mo ralną wolność i promieniował tym, co znaczy być w pełni człowiekiem. Ta forma wolności jest sprzeczna z rozumieniem wolności, które dziś dominuje na Zachodzie.
Piszesz, że boisz się o to, kim stanie się twój syn. Co tą książką chcesz mu przekazać?
Kiedy dowiedzieli śmy się z żoną, że spodziewamy się naszego pierwsze go dziecka, towa rzyszył mi strach, nieokreślony i nie jasny. Mój strach tkwi w pytaniu: na kogo dzisiejsza kul tura chce wychować mojego syna i co ja jako ojciec mogę zrobić, by się temu przeciwstawić. Pró bę odpowiedzi na to pytanie zawarłem w swojej książce.
Książka zawiera odpowiedzi na naj ważniejsze, egzystencjalne pytania, które musi sobie stawiać współcze sny człowiek. Ahmariemu pomaga w tym odwołanie się do życia wybra nych duchowych mistrzów. To swoisty przewodnik na przyszłość dla syna autora, ale też dla każdego z nas. Książka głęboka, przenikliwa. Polecam.
Dzięki książce Ahmariego widzimy, że tradycja jest zdumiewająco żywa i ma znaczenie dla tu i teraz.
Dla współczesnego czło wieka najważniejsza jest samorealizacja i niczym nieograniczona swoboda. Sohrab Ahmari pyta: ja kim kosztem? Znakomity publicysta i autor poka zuje, dlaczego musimy zakorzenić się w tradycji i odnowić ideały naszych przodków, które nadadzą naszemu życiu sens.
Według Ahmariego dzisiejszy świat jest żałośnie wybrakowany. Przez tysiąclecia wielkie świato we tradycje etyczne i religijne uczyły, że prawdziwe szczęście leży w dążeniu do cnoty, ak ceptowaniu ograniczeń i prze zwyciężaniu trudności. Ale teraz, uwolnieni od tych ciążących wymagań, możemy swobod nie wybrać sposób życia, który uważamy za najbardziej opty malny – lub, częściej, po prostu najłatwiejszy.
PAWE Ł LISICKI , REDAKTOR NACZELNY „DO RZECZY ”
ROD DREHER, AUTOR BESTSELLERÓW ŻYĆ BEZ KŁAMSTWA I OPCJA BENEDYKTA
Pozostają tylko NOWOŚĆ 24 29,90 zł 49,90 zł [392 str.]
ulotne pragnienia, które bogate, zaawansowane technologicznie społeczeństwo może zaspokajać.
W rezultacie społeczeństwo jest targane głębokimi konflikta mi, a życie ludzi, przy całej ich pozornej wolności, pełne jest pustki, samotności i zupełnego braku szczęścia.
W odpowiedzi na ten kryzys
Ahmari proponuje zadać sobie dwanaście ponadczasowych, fundamentalnych pytań, które
rzucają wyzwanie współczesne mu sposobowi życia.
Oto niektóre z nich:
Jak sens nadajesz swoje mu życiu?
Czy wiara w Boga zgodna jest z rozumem?
Po co jest wolność?
Co jesteśmy winni naszym rodzicom, naszym cia łom, sobie nawzajem?
Czy seks jest tylko twoją
prywatną sprawą? Co zawdzięczasz swojemu ciału?
Co dobrego jest w śmierci? Ahmari prowadzi nas w podróż śladami najwięk szych myślicieli ludzkości, ze szczególnym uwzględnieniem wielkich postaci katolicyzmu, którzy nadali naszej cywili zacji i naszemu dziedzictwu wspaniałe cechy. Dzięki temu możemy ponownie odnaleźć
właściwą ścieżkę, godną czło wieka i chrześcijanina, w świe cie, który zagubił drogę.
Czy psychologia może zagrażać katolikom?
Ojciec Jan Paweł Strumiłowski wskazuje w swojej książce rzeczywiste okoliczności kryzysu Kościoła, które jednoznacznie świadczą o tym, iż za wszelką cenę staramy się Kościół dosto sować do zasad „tego świata”. Pokazuje tym samym, jak doszło do prawdziwego zachwiania hierarchii wyznaczającej porządek między tym, co Boskie, i tym, co ludzkie.
J ednym z powszechniejszych i bardziej dotykających ka tolicką duchowość błędów jest pewnego rodzaju pomieszanie sfery psychicznej i duchowej. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze należy pamiętać, że psychologia sama w sobie nie jest zagrożeniem. Natomiast na polu duchowości problem pojawia się wtedy, kiedy my psychologię utożsamiamy z du chowością. Chrześcijanie coraz częściej zaczynają upatrywać celu swojego życia religijnego w błogostanie psychicznym . Modlimy się, bo modlitwa daje ukojenie i spokój. Wie rzymy w Boga, bo wiara dużo nam daje – z nią łatwiej nam żyć. Psychologiczny komfort staje się dla nas wyznacznikiem życia duchowego.
SFERA DUCHA GINIE
Problem rozpoczyna się, kiedy owa sfera ducha nie jest do strzegana, gdyż ginie pod po wałą psychologii. Wierni coraz częściej mówią, że modlą się lub chodzą do kościoła, kiedy czują taką potrzebę, co ma stanowić o ich duchowej dojrzałości. Re ligia zaczyna służyć doczesnemu szczęściu człowieka, a ducho wość jest utożsamiana z do świadczeniem emocjonalnym. Bóg jest człowiekowi potrzebny na tyle, na ile jest mu użyteczny. Zaczynamy zapominać o istocie wiary.
Widoczne staje się, że psychologia uderza nie tylko w praktykę życia kościelnego, ale też w doktrynę o sakra mentach, łasce, celu Objawienia i zbawienia i tym podobnych,
a w konsekwencji – w nad przyrodzony charakter chrze ścijaństwa. Zauważamy więc te same kategorie religijne, te same praktyki i obrzędy, ale samo ich wnętrze, treść ulegają zmianie.
TO, CO NADPRZYRODZONE, ZOSTAJE WYPARTE PRZEZ
TO, CO PRZYRODZONE
Recytujemy tę samą Ewangelię, lecz dopasowujemy ją do ludz kiej miary, interpretując ją po swojemu. Musimy pamiętać, że psychologia powinna być czymś pomocnym w ducho wości, ale będzie taka tylko, jeżeli będzie jej podporządko wana. Natomiast jeżeli będzie dominowała swoim przekazem i swoją narracją, to będziemy mieć do czynienia z odwróconą hierarchią.
Sohrab Ahmari
o. Jan Paweł Strumiłowski OCist NOWOŚĆ
25 23,90 zł 39,90 zł [304 str.]
Salvatore Valenti założył kilkaset grup modlitewnych św. Michała Archanioła, które działają w całej Europie i poza nią.
Przesłania św. Michała Archanioła na XXI wiek
Cudowne objawienia Salvatore Valentiego
Święty Michał Archanioł nie raz ukazywał się w dziejach ludzkości i pozostawiał konkretne przesłania. Najnowsze objawienie św. Michała było udziałem Salvatore Valentiego, prostego świeckiego z Sycylii. Archanioł przekazał mu orędzia dotyczące czasów ostatecznych. Przesłania zostały spisane i wytłumaczone przez włoskiego angelologa ks. Marcello Stanzionego w najnowszej książce Święty Michał Archanioł.
J ak wygląda archanioł Mi chał?
Salvatore Valenti: Objawił mi się jako młodzieniec nadnatural nego wzrostu, pełen światła. Kiedy to białe światło gaśnie, widzę jego sylwetkę. Jest bardzo wysoki i ma jasną twarz, która błyszczy jak lśniąca w słońcu woda w morzu. Ma błękitne oczy i złote blond włosy. Jest ubrany w światło. Przychodzi mniej więcej co miesiąc lub co dwa miesiące, nie ma ustalonej daty.
Czy to prawda, że we śnie pokazał ci miejsce, w którym polecił ci umieścić jego wizerunek?
Na początku poprosiłem ludzi, aby pomogli mi znaleźć to miej sce, które widziałem we śnie, ale nikt mi nie uwierzył. Kiedy św. Michał objawił się po raz pierw szy, przekazał mi pierwszą część przesłania. Potem wrócił w na
stępnym miesiącu, przekazał mi główną część orędzia i zachęcił, abym zainteresował się odnale zieniem tej góry. Kiedy wrócił po raz kolejny, powierzył mi ostatnią część przesłania i po wiedział: „Kiedy się obudzisz, będziesz miał gorączkę, a kiedy dotrzesz na miejsce, gorączka minie”. Dotknął palcem mojego czoła. Wstałem z temperaturą czterdzieści jeden i pół stopnia. Poszedłem do znajomego leka rza, który mnie zbadał, ale nicze go nie stwierdził. Przybyliśmy na górę i znaleźliśmy pasterza z owcami; ten zabrał nas w miej sce, które odpowiadało temu, które widziałem. Pasterz na stępnie zabrał nas na wysokość tysiąca trzystu metrów i pokazał sanktuarium Madonna dell’Alto. Podeszliśmy wyżej i weszliśmy do środka. Zobaczyliśmy do kładnie tę figurę Maryi, którą archanioł wskazał i opisał miw wizji. Święty Michał nakazał
mi odbywać tam pielgrzymki w drugą niedzielę maja i ostatnią niedzielę września. Jakie jest centralne znaczenie przesłań archanioła Michała? Centrum orędzi opiera się na Jezusie i na uczestnictwie w Eucharystii, na przywróceniu chrze ścijańskich wartości na Zachodzie oraz walce z podstępami i oszustwami szatana. W każdy piątek wie czorem o godzinie dwudziestej w parafii św. Stefana w Paler mo jest odmawiany różaniec i odbywa się adoracja eucha rystyczna.
17,90 zł 29,90 zł NOWOŚĆ 26 [184 str.]
Nabożeństwo dziewięciu wtorków
Zapomniana modlitwa do Anioła Stróża i ochrona przed złem!
Bóg zapewnił nam ochronę przed niebezpieczeństwami zewnętrznymi i duchowymi, przydzielając każdemu Anioła Stróża. By wyprosić poprzez niego opiekę nieba, warto odprawiać zapomniane już nabożeństwo dzie więciu wtorków. Na czym dokładnie ono polega?
W
torek to tradycyjny dzień poświęcony na wspo mnienie duchów niebieskich. Święty Pius V wskazał ten dzień w swoim mszale, podob nie zresztą utrzymywał wielki święty Josemaria Escriva. Wto rek wydaje się zatem dobrym dniem, by szczególnie modlić się do swojego Anioła, prosząc go o wsparcie w najtrudniej szych chwilach.
Jak aniołowie działali w życiu mistyków i świętych?
W jaki sposób możemy to zrobić? Najlepiej poświę cając mu dziewięć kolejnych wtorków. Tę praktykę zaleca między innymi znany ange lolog ks. Marcello Stanzione w najnowszej książce. To dni, gdy możemy podziękować Aniołowi Stróżowi za wszel kie otrzymane dobrodziejstwa i gorliwie prosić go o dalszą opiekę. Ksiądz Stanzione, za lecając praktykę dziewięciu
wtorków, proponuje, by tego dnia uczestniczyć we Mszy Świętej, przyjąć Komunię Świętą w intencji dziękczynnej za wielki dar naszego Anio ła Stróża i zmówić wybraną modlitwę zaproponowaną
Wielu świętych nawiązywało niezwykłe relacje ze swoimi Aniołami Stróża mi. Do św. Józefa anioł przyszedł we śnie, by ostrzec go przed zagroże niem. Święty Franciszek z Asyżu przywoływał niebiańskie istoty podczas walk duchowych. Jana Bosko w sytuacjach zagrożenia życia bronił anioł pod postacią… psa.
B ardzo dobrze znane jest także ogromne nabo żeństwo świętego ojca Pio do Aniołów Stróżów. Ka pucyn starał się zakorzenić w duszach spotykanych osób świadomość wielkiej wagi anielskich działań dokonywa nych na nasz pożytek. Jedna z córek duchowych świętego pewnego dnia usłyszała od mistyka takie słowa: „Pamiętaj zawsze o twoim Aniele Stróżu, który zawsze jest blisko ciebie,
czy znajdujesz się w stanie łaski Bożej, czy też nie. Czy mogłabyś mieć większego przyjaciela od twojego Anioła Stróża? Proś go, aby wspierał cię w miłości, pokorze i cier pliwości”.
Marcello Stanzione przy wołuje w swojej najnowszej książce Aniołowie i mistycy poruszające świadectwa obec ności aniołów w życiu aż pięć dziesięciu świętych Kościoła katolickiego. Wybitny włoski
angelolog przedstawia w tych historiach metody działania naszych niebieskich patro nów i pokazuje, w jaki sposób ujawniają oni swoją obecność w naszej codzienności. Ta książka zachęca czytelników, by na wzór świętych podjęli modlitwę do niebiańskich istot, które w każdym mo mencie naszego życia chronią nas przed atakami Złego.
[304 str.] [144 str.] NOWOŚĆ NOWOŚĆ 27 14,90 zł 24,90 zł 23,90 zł 39,90 zł
Trzy przepowiednie św. Andrzeja Boboli Co nas czeka?
Ks. Józef Niżnik
O czym mówią trzy przepowiednie św. Andrzeja Boboli? Jakie proroctwa o Polsce nam wyjawił? Czy wszystkie zostały już spełnione? Na te pyta nia odpowiada ks. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie oraz świadek objawień Patrona Polski.
Święty Andrzej Bobola trosz czy się o Polskę – możemy to poznać już podczas jego pierw szego objawienia w Pińsku. W Pińsku ukazał się, gdy miastu zagrażali heretyccy Szwedzi. Zapewnił, że uratuje miasto, gdy ludzie odszukają trumnę, która była w podzie miach kościoła, i wyniosą ją do bocznej nawy. Gdy go posłucha li, miasto zostało ocalone… Po tym wydarzeniu, które miało miejsce czterdzieści pięć lat po męczeńskiej śmierci Andrzeja Boboli, jezuici rozpoczęli przy gotowania do jego procesu be atyfikacyjnego.
Drugie objawienie było w Wilnie w roku 1819. Ojciec Bobola objawił się tam domi nikaninowi, który za głoszenie patriotycznych kazań miał za kaz opuszczania klasztoru. Nie wolno też mu było kontaktować się z ludźmi. Z tego powodu cierpiał, że Polsce pomagać nie może. I do tego obolałego
z miłości do Polski zakonnika przychodzi o. Andrzej i przeka zuje ważne proroctwa dotyczące Ojczyzny:
„ Polska odzyska wolność, gdy skończy się wielka wojna”.
„Nadejdą czasy, że będę jej głównym patronem.”
„Gdy tak się stanie, Polska będzie pełna rozkwitu”.
Trzecie wydarzenie dotyczy roku 1920. Do Warszawy zbli żają się bolszewicy. Kardynał Aleksander Kakowski, ordy nariusz warszawski, zarządza, aby we wszystkich kościołach w mieście odprawiono dziewię ciodniową modlitwę nowen nową o cudowne uratowanie Warszawy i Polski za przyczyną bł. Andrzeja i bł. Władysława. W ostatnim dniu nowenny dokonał się Cud nad Wisłą. Episkopat Polski i Józef Piłsud ski zobaczyli w nim udział bł. Andrzeja. Obserwator miłości narodu do bł. Boboli, ówczesny nuncjusz apostolski Achille Rat
ti, gdy został papieżem (Pius XI), bł. Andrzeja kanonizował i pod jął decyzję, aby trumna z jego relikwiami, która znajdowała się wtedy w Rzymie, została oddana Polsce.
Ksiądz Józef Niżnik nie ma wątpliwości, że św. Andrzej Bobola ma do odegrania ważną rolę w realizacji Bożej obiet nicy wywyższenia Polski. „Pomimo wielu wysiłków przekaz natrafia na opór niewiary, która niweczy misję św. Andrzeja w Oj czyźnie. Jestem pewien, jako jego czciciel, że czcząc św. Andrzeja, Polska była by w innym miejscu. Wiel kie sprawy zawsze rodzą się w bólach” – napisał ks. Józef Niżnik w książce Św. Andrzej Bobola. Boha ter Chrystusowy, w której opisał swoje doświadcze nie spotkania z wielkim świętym.
[232 str.] 28 20,90 zł 34,90 zł
BESTSELLER
Boży wojownik
Nazywany był czarną owcą zakonu. Niewygodny i kłótliwy. Po śmierci zapomniany. Mimo to, stał się patronem naszego narodu. Joanna i Włodzimierz Operacz w swojej książce starają się z największą dokładnością opisać szczególną misję, jaka została powierzo na św. Andrzejowi Boboli. Odpowiadają też na nurtujące nas dziś pytania, m.in: Dlaczego to właśnie św. Andrzej Bobola jest tak ważny dla Polski? I czy jego orędownictwo uchroni naszą ojczyznę od kryzysu i masowej laicyzacji?
CUDA ŚW. ANDRZEJA BOBOLI
Gdyby św. Andrzej Bobola żył w czasach, z których nie za chowały się wiarygodne i szcze gółowe relacje historyczne, prawdopodobnie byłby dzisiaj uznawany za postać legendarną albo półlegendarną. Zapewne bylibyśmy skłonni powątpiewać, czy człowiek, którego historia (zwłaszcza ta pośmiertna) jest pełna tylu niezwykłych zdarzeń, istniał naprawdę i czy aby na pewno jedna osoba mogła tyle przeżyć. Kilka przykładów. An drzej Bobola ukazywał się róż nym ludziom po swojej śmierci. Jego ciało w niewytłumaczalny sposób zachowało się od roz kładu i zostało wystawione przez komunistów jako eks ponat w muzeum. Mieszkań cy Warszawy przypisywali mu wymodlenie Cudu nad Wisłą. Józef Piłsudski rozważał zbrojną wyprawę na zajęty przez bol szewików Połock w celu odzy skania jego relikwii. I jest on jedynym świętym poza Matką Bożą i św. Józefem, któremu pa pież poświęcił osobną encyklikę. Kilka razy św. Andrzej został niemal zupełnie zapomniany, a potem nagle o sobie przypo minał. Ostatnio znowu staje
się coraz bardziej znany. Coraz więcej osób modli się do Boga za jego pośrednictwem i wielu ludzi uważa, że doświadczyło szczególnych łask.
ZNAKI Z NIEBA
Można tu jednak zauważyć pewien paradoks – ten sam za konnik, o którego beatyfikację prosili królowie i którego reli kwie były przedmiotem między narodowych negocjacji, przeżył doczesne życie tak zwyczajnie i skromnie, że do niedawna nie było nawet wiadomo, gdzie się urodził, a jego losy zostały rze telnie i szczegółowo opisane do piero trzy wieki po jego śmierci. Męczennik ukazywał się przez cztery lata proboszczowi parafii w Strachocinie ks. Józefowi Niż nikowi. Dzięki jego staraniom powstało tam sanktuarium św. Andrzeja. Dla kogoś, kto pozna historię Boboli, ta ingerencja z nieba nie będzie zaskakująca. Bo nie była pierwsza…
W 1702 roku św. Andrzej ukazał się rektorowi kolegium jezuickiego w Pińsku, Marcino wi Godebskiemu, a w 1819 roku w Wilnie – dominikaninowi Alojzemu Korzeniewskiemu. Za pierwszym razem popro
sił o odnalezienie i wyeksponowanie trumny z jego ciałem, przy której wkrótce zaczęło dochodzić do uzdrowień i innych cudów; a za drugim razem zapowiedział, że Polska odzyska kiedyś wolność, a on będzie jej patronem. Wygląda na to, że pod koniec XX wieku po stanowił również wy pełnić lukę w swojej biografii oraz – co chyba znacznie waż niejsze – zorganizo wać w Strachocinie kolejne miejsce swo ich cudownych inter wencji. Jaki św. Andrzej Bobola ma plan dla Polski? Jak odczytać przekazywane nam znaki? Przeczytasz więcej w książce Boży wojownik.
NAJNOWSZA BIOGRAFIA św. ANDRZEJA BOBOLI Męczeństwo Andrzeja Boboli [248 str.] NOWOŚĆ 29 26,90 zł 44,90 zł
Słowa od Pustelnicy
Seria wyjątkowych książek o modlitwie
Wsłuchaj się w piękne słowa modlitwy i medytacji napisane przez siostrę Bożenę Hanusiak
Siostra Bożena Hanusiak jest pustelnicą Archidiecezji Krakowskiej. Pomi mo zgiełku miasta postanowiła poświęcić swoje życie kontemplacji Sło wa. Jest autorką książek – m.in. Bóg Ojciec mówi do ciebie, Maryja mówi do ciebie, Modlitewnik do św. Józefa – które zachęciły już wiele osób do zmiany życia i rozbudziły w nich pragnienie duchowej odnowy.
Moja hojność nie zna miary. Doświadczenia, które na ciebie zsyłam, są darem, aby przyciągnąć cię do Mnie. Im serdeczniej zwracasz się do Mnie, pragniesz Mnie i Mnie poszukujesz, tym bardziej stajesz się gotowy przyjąć dar mojej ojcowskiej miłości.
Z książki Bóg Ojciec mówi do ciebie
Zapraszam cię do bliskiej, serdecznej więzi ze mną. Jestem twoją Mamą. Nigdy nie znużę się tobą. Opowiadaj mi o wszystkim, co cię cieszy, trapi, smuci, odbiera siły w drodze. Przychodź do mnie co dnia w prostocie i wylewaj przede mną swoje serce.
Z książki Maryja mówi do ciebie
Żywy, wszechmocny, mieszkam w okruszynie chleba. Uciszam hałas, z którym do Mnie przychodzisz. Wprowadzam cię w modlitwę pełną milczenia. Ta modlitwa otwiera na moją milczącą obecność.
Z książki
Jestem. Spotkania
Moje dziecko, niech wystarczy ci znak mojego Serca, z miłości do ciebie przebitego włócznią na krzyżu. Niech wystarczy ci moja żywa obecność w Eucharystii i słowo prawdy, którym cię karmię. Wciąż powracaj do Mnie, wierząc we wszystko, co ci objawiłem. Z książki Serce Jezusa mówi do twojego serca
Ja
z Jezusem Eucharystycznym [408 str.] [416 str.] [208 str.] [432 str.]30 23,90 zł 39,90 zł 23,90 zł 39,90 zł 23,90 zł 39,90 zł 20,90 zł 34,90 zł
Jej największy bestsel ler Jezus mówi do ciebie sprzedał się aż w 40 milionach egzemplarzy i został przetłumaczony na 30 języków!
Usłyszałam wołanie Boga
Sarah Young, amerykańska pisarka, autorka bestsellerów New York Timesa, której książki biją rekordy popularności na całym świecie, pewnego dnia usłyszała w swoim sercu głos Jezusa i zaczęła no tować. Co tak przyciąga ludzi do książek Sarah Young, Amerykanki, która spisuje to, co szepce jej Bóg?
Wswojej najnowszej książce Sarah Young oferuje czy telnikom modlitwę na każdy dzień roku, po której następuje powiązany z nią fragment PismaŚwiętego. „Modlitwy są zapro jektowane tak, aby wciągnąć czytelników w głębszą, bogatszą komunikację z Bogiem” – wyja śnia autorka. „Mam nadzieję, że czytelnicy nie tylko będą czytać te nabożeństwa, ale uczynią je swoimi własnymi. Modlitwy w Jezus słucha mają być punk tem wyjścia dla innych modlitw. Mają pomóc czytelnikom w zawierzeniu wszystkich swoich trosk Jezusowi i w cieszeniu się spędzonym z Nim czasem”. Jak rozpoczęła się ta fascynująca przygoda autorki, której książki pokochały miliony?
SZUKAJĄC BOGA
Historia Sarah Young pokazu je, jak powoli i subtelnie Bóg może nawiązać relację z każdym z nas. Bez spektakularnych wy darzeń. Ta historia, choć prosta, zachwyca. Francja, lata 70. Wy sokie Alpy, jeden z ośrodków chrześcijańskich w l’Abri, który
kładzie nacisk na zażyłą więź z Jezusem. Sarah Young przy jechała tu na rekolekcje – jak mówi – „w poszukiwaniu praw dy”, bo „ciemności umysłu od lat zniewalały moje myśli”. Sarah jest już wtedy magistrem filo zofii. W Alpach chłonie piękno przyrody, szuka ciszy. Pewnego mroźnego dnia wyrusza na sa motny spacer wśród zaśnieżo nych gór. „Powietrze było suche i rześkie, aż kłuło w nozdrza. Nagle poczułam, że otula mnie ciepła mgła”.
ROZMOWA Z JEZUSEM
Sarah czuje, że Ktoś jest obok niej. Pisze o „cudownej Obec ności Pana”. „Szepnęłam wtedy bezwiednie: Słodki Jezu” – wy znaje. Ponieważ nigdy wcześniej tak nie zwracała się do Boga, sama jest wstrząśnięta tym, co się z nią dzieje. Ten moment Young opisuje jako swoje na wrócenie. „Miało to o wiele większe znaczenie niż rzeczowe odpowiedzi, których szukałam. Bo nawiązała się moja relacja ze Stwórcą”. Sarah chce jednak od Boga znacznie więcej. Chce
Go usłyszeć. „Wiedziałam, że Bóg porozumiewa się ze mną przez Biblię, ale chciałam czegoś więcej” – pisze. Young chowa się więc w swoim pokoju, modli się i wsłuchuje. I słyszy. Najpierw krótkie zdania. Notuje je. I do pisuje do nich swoją modlitwę. Powstaje w ten sposób rodzaj dialogu z Bogiem.
DUCH ŚWIĘTY MOŻE DZIAŁAĆ NA RÓŻNE SPOSOBY
„Duch Święty może działać na różne sposoby – tłu maczy ks. prof. Tomasz M. Dąbek, biblista. – Książki Sarah Young są owo cem jej modlitwy i życia. W książkach Young nie ma niczego niezgodnego z na uką Kościoła, ale może też być wiele osobistych cech autorki, podobnie zresztą jak w… natchnionych tek stach biblijnych” – dodaje krakowski cenzor.
Najnowsza książkę Jezus słucha zawiera
Sarah Young z perspektywy czytelnika.
modlitwy napisane przez
[400 str.] [432 str.] 31 23,90 zł 39,90 zł 23,90 zł 39,90 zł BESTSELLER NOWOŚĆ
Objawienia w Laus
Objawienia w Laus to najdłużej trwające objawienia w historii Kościoła. Rozpoczęły się maju 1664 roku i trwały aż 54 lata. Uznane oficjalnie przez władze kościelne widzenia Sługi Bożej Benedykty przypominają nie tylko o grożącej nam karze Bożej, ale też o niezwykłej czułości Maryi, która otula nas swoim płaszczem.
POTRZEBNA NAM POKUTA!
To właśnie w trakcie objawień w Laus Sługa Boża Benedykta ujrzała koszmar piekła. Potępienie – ostrzegała Maryja – grozi tym, którzy nie nawrócą się i nie będą pokutować za popełnione zło.
Uznany mariolog Wincenty Łaszewski, zauważa, że choć ob jawienia w Laus wydarzyły się kilka wieków temu, stanowią pewien wyjątek wśród ówcze snych objawień. „Objawienia w Laus, choć doszło do nich jeszcze w czasach tzw. pierwszej fazy objawień, kiedy to miały one głównie charakter indywi dualny, dotyczący zmiany kon kretnych postaw moralnych, są jednak ponadczasowe. Wydają się też ważne dla nas, Polaków” — zauważa Wincenty Łaszewski.
Łaszewski podkreśla, że nie jest przypadkiem, iż objawienia w Laus zostały uznane przez Kościół, a świątynia, która po wstała w miejscowości, gdzie objawiała się Maryja, otrzymała miano Bazyliki Mniejszej.
WIZJA PIEKŁA
Zdaniem polskiego mariologa w Laus szczególnie piękna jest uczuciowa relacja pomiędzy Maryją a widzącą Benedyktą. Owszem, objawienia te zawiera ją też w sobie element pouczenia i przypomnienia nam, jak strasz liwe konsekwencje mają nasze grzechy. Nie jest przypadkiem, że Maryja ukazała Benedykcie piekło, czyli okrucieństwo szatańskich tortur, które trwa ją wiecznie. Warunkiem ich uniknięcia ma być radykalne
Przemysław Janiszewski
ukrytej Miriam
Cicha i skuteczna
Współczesny świat pełen niepokoju i trosk stał się przestrzenią duchowej walki. Dociera do nas tak wiele róż nych i często wykluczających się głosów, że w naszych ser cach rodzi się zamęt. Szatan chce nas uczynić sierotami, wmawiając nam, że jesteśmy samowystarczalni.
Przemysław Janiszewski, dzieląc się duchowym do świadczeniem, wskazuje na Niepokalaną, która jest naszą przewodniczką w walce prze ciwko zatwardziałości serc.
Duchowość Ukrytej Mi riam oparta na medytacji słowa Bożego, adoracji Najświętszego Sakramentu i modlitwie oraz
nawrócenie — regularna spowiedź i Komunia Święta. Jed nak objawienia w Laus — jak zauważa Łaszewski — mają pewną specyfikę.
„W tych objawieniach piękne jest pierwsze spotkanie widzącej z Matką Boża, gdy Benedyk ta widzi Maryję uśmiechniętą i trzymającą za rękę małego Je zusa. Pyta wówczas, czy może potrzymać Dzieciątko. Maryja milczy i dopiero dwa lata póź niej zaczynają się objawienia z przesłaniami” — mówi Ła szewski i dodaje, że relacja ta od początku jest niezwykła, pełna czułości i bliskości.
Bo choć Maryja ostrzega nas przed złem i grożącą nam karą, to jednak zaznacza, że przede wszystkim troszczy się o nas. Niezwykła jest sce
na, gdy Benedykta siada obok Maryi i zasypia, a Piękna Pani przykrywa ją swoim płaszczem. „I tak właśnie, przy Maryi, śpi człowiek otulony Jej matczynym płaszczem” — dodaje Łaszewski.
pokucie pomaga zanurzyć się w cichą Obecność i na nowo odnaleźć utraconą nadzieję. Maryja uczy nas odpowiadać fiat na słowo Boga. Kieruje nasz duchowy wzrok ku ta jemnicom Różańca Świętego, które aktualizują życie Jej Syna w naszym tu i teraz.
Wizja piekła i bezpieczny płaszcz Maryi
Tajemnica
walka duchowa 32 23,90 zł 39,90 zł 19,70 zł 32,90 zł [312 + 12 str.] [208 str.] NOWOŚĆ NOWOŚĆ
Proroczy głos mistyczek
Jaka tajemnica została im objawiona?
S averio Geata, włoski wa tykanista i dziennikarz, od wielu lat bacznie przygląda się proroctwom pozostawionym nam przez mistyków i świętych Kościoła katolickiego i odczytu je w spisanych przez nich sło wach ostrzeżenia dla ludzkości. W najnowszej książce Dziesięć twarzy tajemnicy analizuje przesłania dziesięciu Bożych kobiet, które zawierzając Panu Bogu, zbliżyły się do odkrycia wielkiej tajemnicy, m.in.: Marii z Ágredy, która pod natchnie niem nadprzyrodzonych wizji napisała dzieło Mistyczne Mia sto Boże i stała się powierniczką króla Filipa IV, Anny Katarzyny Emmerich, stygmatyczki, któ ra otrzymała przerażającą wizję dwóch papieży, Eleny Aiello, która wyjawiła światu proroc two o drugiej wojnie światowej, czy Faustyny Kowalskiej, która stała się powierniczką wielkiej tajemnicy Bożego Miłosierdzia. Co łączy te kobiety? Jakie proroctwa otrzymały i jakie mają znaczenie dzisiaj? Dla
czego Bóg przemawia do nas poprzez ich historie? Jakie ostrzeżenie nam pozostawiły?
W historii chrześcijaństwa mi styczki stanowiły zawsze pe wien problem, swego rodzaju „kamień obrazy”. Wtargnięcie nadprzyrodzoności w codzien ne sprawy jest trudne do zrozu mienia i do przyjęcia – przede wszystkim dla tych, którzy dźwigają odpowiedzialność hierarchiczną, poczynając od bi skupów miejsc, gdzie żyją takie osoby lub gdzie występują takie zjawiska. Natchnienia i pro roctwa widzących wzbudzają czasami prawdziwy sprzeciw, najczęściej okazują się niewy godne i nie daje się im posłuchu.
Ich świadectwa są wezwa niem dla każdego z nas do od powiedzialności za cały świat – ze względu na ową tajemniczą więź, która łączy wszystkich lu dzi, zarówno w tym, co dobre, jak i tym, co złe, zgodnie ze sło wami s. Łucji, widzącej z Fatimy, która w jednej z prywatnych
Książka Saverio Gaety ukazuje, że proroctwa i wizje mistyków to nie tylko „pobożnościowa” lub, co gorsza, „sensacyjna” lektura, ale głos Boga, który dziś i za wsze mówi do całego Kościoła. Czy możemy nadal pozostawać obojętni na ten głos? Jaka będzie tego cena dla Kościoła i nieśmiertelnych dusz? Książka Gaety jest wołaniem: nie możemy dłużej ignorować głosu proro czego w Kościele!
rozmów stwierdziła: „Za grzech jednostki płaci osoba odpo wiedzialna za jego popełnienie, lecz za grzech narodu płaci cały lud”.
DOROTA PORZUCEK ,
AUTORKA
BLOGA „VICONA FOTOGRAFIA POŚWIĘCONA”
Tego samego autora: Saverio Gaeta 33 29,90 zł 49,90 zł 22,70 zł 37,90 zł 17,90 zł 29,90 zł [400 str.] [288 str.] [272 str.] NOWOŚĆ
Zawierzenie Maryi unicestwi potęgę piekieł
Siostra Maria Natalia Magdolna to węgierska zakonnica i mistyczka, która otrzymywała prze słania od Jezusa i Matki Bożej w latach 1939–1943. Jezus prosił ją szczególnie o rozpowszech nienie dzieł wynagradzających za grzechy świata.
ORĘDZIA JEZUSA I MARYI
Jezus polecił Mi przekazać ojcu spowiednikowi taką oto wiadomość: „Przyniosłem na ziemię ogień, a ogień ma wypalać. Od momentu stwo rzenia człowieka opromienił już wiele dusz, ale mój płomień nie dopełnił jeszcze dzieła oczyszczenia. Za sprawą moich kapłanów ogień rozprzestrzeni się w cudowny, nadzwyczajny sposób i nic nie zdoła go uga sić. Płomień mojej miłości spoi ziemię z niebem. Moi księża będą podsycać ten ogień: moje Boskie Serce udzieli im koniecznych łask, a ludzie się dowiedzą, jak słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie”.
„Droga córko, módl się za moich kapłanów. […] Nadcho dzi czas wielkiego oczyszczenia i pokoju, oczekujcie go z ser cem pełnym skruchy”. „Jedna dusza, jedno serce, jedna siła niech przemawia przez was, a tą siłą jestem Ja. Nie podda wajcie się zniechęceniu. Aby zmartwychwstać, trzeba zostać
ukrzyżowanym, ale mój triumf, moje królestwo i pocieszenie są blisko”.
Maryja do s. Marii Natalii: Ja, Zwycięska Królowa Świata, modlę się razem z wami i wraz z wami wynagradzam Bogu ciężkie zniewagi […]. Jeżeli chcecie przyspieszyć wielki cud mojego triumfu, przez któ ry pragnę ocalić świat, zdajcie się na mnie i na mojego Syna z dziecięcą, bezwarunkową ufnością, tak jak dzieci zdają się na matkę, i praktykujcie akty wynagradzające, ofiarę i modlitwę […]. Jeżeli będziecie modlić się z ufnością, triumf, na który czekacie, przyniesie radość pokoju oczyszczonej ziemi.
Jezus do s. Marii Natalii: Błagaj niebieskiego Ojca, aby czym prędzej położył kres ludzkiej podłości. Módl się żarliwie, żeby święty pokój, który przyniosłem na ziemię, przepełnił serca i rozszerzył się na cały świat. Modlitwą
wyjednuję u Ojca, aby czas próby prędko dobiegł końca i ustąpił miejsca radości, która dla was na stanie. Zanim jednak nadejdzie ta chwila, czekają was ciężkie próby, w których mo żecie sobie ulżyć modlitwą i nieustają cymi aktami wynagra dzającymi. Módlcie się, pełni żarliwości, nadziei i niezachwianej wiary, aby aniołowie i święci w niebie wraz ze Mną i moją Matką błagali Ojca o litość. Wynagradzajcie głębokie zniewagi, które stały się udziałem Boga wskutek waszych grze chów i grzechów innych ludzi. Tylko w ten sposób obietnica pokoju będzie mogła się wypełnić.
Jej proroctwo ocaliło życie Piusa XII
34 19,70 zł 32,90 zł [256 str.] BESTSELLER
Zbliża się dzień sądu nas wszystkich!
hristine Watkins jest katolicką prelegentką i autorką bestsellerowych książek. Niegdyś była ateist ką – jej rodzicie nie wierzyli w Boga i powtarzali jej, że On nie istnieje. Dorastała więc w domu pozbawio nym wiary i była przeko nana, że chrześcijaństwo to fałsz. W jej życiu pojawił się grzech: zaczęła sympatyzo wać z bardzo niebezpiecz nym ruchem New Age, a do tego dołączyły poważne problemy związane ze sferą
seksualną. Jak sama wspo mina: „To był czas wielkie go mroku w moim życiu”. Pewnego dnia dowiedziała się, że jest poważnie chora.
Po długich miesiącach walki okazało się, że nowotwór, który zaatakował jej or ganizm, jest nieuleczalny.
Będąc już w bardzo cięż kim stanie na łożu śmierci, zaczęła się modlić. „Zo baczyłam Maryję proszącą Jezusa, by mnie uratował.
I faktycznie: minęło kilka dni, a ja, mimo najgorszych
rokowań, czułam się lepiej”. Po pewnym czasie okazało się, że komórki rakowe w jej organizmie giną. Nie tylko otrzymała wtedy „drugie życie”, ale czuła też, że ma „nową duszę”, odmienioną przez Chrystusa. Chwila cudownego uzdrowienia zmieniła jej życie, a obecnie jest osobą bardzo zaangażo waną w ewangelizację, m.in. poprzez pisanie książek o Panu Bogu, które wyda wane są w również w Polsce.
Zawierzenie pod płaszczem Maryi
Duchowy ratunek z nieba Modlitwa z nałożeniem płaszcza Matki Bożej wywodząca się z Guadalupe jest coraz bardziej popularna w Polsce. Chro niąc się pod Jej płaszczem, doświadczamy orędownictwa najlepszej Matki, która wyprowadza człowieka z ciemności grzechu i czyni nas podobnymi do Chrystusa.
Christine Watkins Mężczyźni i Maryja
Autorka zebrała wstrząsające świadectwa sześciu męż czyzn, którzy zgubili sens życia, porzucili wiarę, utracili wszelką nadzieję i… zostali ocaleni. Opisane tu historie pokazują, że Bóg przygotował dla każdego z nas nie zwykłą szalupę ratunkową – Matkę Bożą.
Christine Watkins
Ostrzeżenie
Świadectwa i proroctwa o oświeceniu sumień
W swojej bestsellerowej książce Christine Wat kins opisuje przełomowy moment, w którym wszyscy poznamy przenikającą prawdę o sta nie swojej duszy – czyli oświecenie sumień. Jak będzie wyglądała ta chwila? Co się stanie z ludźmi pogrążonymi w grzechu?
Christine Watkins
BESTSELLER
C35 17,90 zł 29,90 zł 26,90 zł 44,90 zł BESTSELLER [208 str.] 19,70 zł 32,90 zł [288 str.] [416 str.] NOWOŚĆ
Proroctwa, które się wypełniają!
Objawienia Maryi w Trevignano Romano
Matka Boża z Trevignano Romano od lat objawia się widzącej Giselli Cardii i ostrzega nas –
się radykalnie nie nawróci i nie zacznie respektować Boga, czekają nas wielkie kataklizmy i
Jaka jest historia tych objawień? Jak wygląda Maryja z Trevignano? I
WEZWANIE DO MODLITWY
na
T revignano Romano to niewiel ka, turystyczna miejscowość we Włoszech położona nad jeziorem Bracciano, około 50 kilometrów od Rzymu. Tutaj, wraz z mężem Giannim, mieszka Gisella Cardia, której od kwiet nia 2016 roku ma ukazywać się Maryja, przekazując orędzia dotyczące końca czasów i na wołujące do nawrócenia, pokuty i modlitwy przede wszystkim różańcowej. Towarzyszą temu liczne znaki, jak płaczące krwa wymi łzami figurki Matki Bożej w domu Giselli i Gianniego czy znaki i napisy pojawiające się na ścianach sypialni czy stygmaty na ciele Giselli.
CUDOWNY WIZERUNEK
Trzeciego dnia każdego mie siąca Matka Boża objawia się Giselli publicznie na wzgórzu Tre Vigne. Gromadzi się tam zwykle około tysiąca ludzi, którzy odmawiają różaniec. W trakcie jego trwania Gisella doświadcza widzenia.
3 września mieliśmy oka zję uczestniczyć w takim spotkaniu. Wtedy Gisella za prezentowała po raz pierwszy publicznie pewien wizerunek Matki Bożej. W lutym 2022 roku na szybie gabloty, gdzie umieszczona jest duża figura Maryi, pojawiło się odbicie kobiecej sylwetki. Wszyscy za stanawiali się, do kogo należy
odbicie. Gisella zapytała o to na modlitwie Matkę Bożą, a Ta odpowiedziała: „To ja, Matka Bolesna”.
OBJAWIENIA MARYJNE
Z uwagi na to, że objawie nia nadal trwają, Kościół nie może ich zatwierdzić. Jednakże nie ma też obec nie żadnego oficjalnego dokumentu kościelnego, który by podważał ich au tentyczność. Przeciwnie, wybitny znawca objawień maryjnych o. Flavio Ubo di, który badał objawienia w Trevignano Romano, wypowiedział się bardzo pozytywnie na ich temat:
Przesłania te są niczym punkt końcowy długiej drogi, która rozpoczęła się w Fatimie i bie gła przez cały XX wiek aż do początków trzeciego tysiąclecia. Są one doskonale zgodne z doktryną i wiarą chrześci jańską, nie zawierają błędów o charakterze teologicznym czy moralnym.
o. Flavio Ubodi OFMCap, teolog i mariolog, od lat zajmujący się objawieniam™i maryjnymi (w szczególności z Civitavecchii)
jeśli świat
konflikty
skalę światową.
jakie
orędzia zostawia nam na ten czas?
Widząca po raz pierwszy pokazuje wizerunek Matki Bożej z Trevignano
Gisella
Cardia wraz
z mężem
modlą
się
przed
figurą Maryi w miejscu objawień Maryja
nieustannie wzywa do modlitwy różańcowej
Tekst
i
zdjęcia
udostępnione dzięki uprzejmości p. Doroty Porzucek, autorki bloga
VICONA
Fotografia
Poświęcona
(Vicona.pl).
36
Ferdinando Carignani Czułość Maryi
W książce znajdują się świadectwa wiernych, którzy uczestniczyli w modlitwie prowadzonej na wzgórzu Tre Vigne oraz doświadczyli cudów za wstawiennictwem Matki Bożej z Trevignano Romano. Zawiera ona również kontynuację przesłań skierowanych do Giselli Cardii.
Francesco Bonomo My i niebo
Francesco Bonomo zebrał i uporządkował najważ niejsze orędzia Matki Bożej z Trevignano Romano.
Te poruszające prośby Matki Chrystusa pomogą nam lepiej zrozumieć wolę Boga oraz pokażą, czego pragnie od nas niebo.
W drodze z Maryją
Książka zawierająca historię objawień w Tre vignano Romano oraz pierwsze przesłania, które pochodzą od Maryi, a kierowane są przez Gisellę Cardię do nas wszystkich.
Ferdinando Carignani Świadectwa miłości Maryi
Kontynuacja przesłań Maryi oraz poruszające świadectwa osób, które doświadczyły łask dzięki Matce Bożej w Trevignano Romano.
o. Flavio Ubodi Osuszę wasze łzy
Przesłania Maryi mówiące o przyszłości świata i Kościoła. To niezwykłe wezwanie do pokuty, modlitwy i nawrócenia. Czas się dopełnia.
Ferdinando Carignani
Maryja zapłakała krwawymi łzami w Trevignano Romano
37 17,90 zł 29,90 zł 17,90 zł 29,90 zł 17,90 zł 29,90 zł [192 + 16 str.] [224 + 16 str.] [176 + 8 str.]
BESTSELLER
BESTSELLER
BESTSELLER
BESTSELLER
BESTSELLER
19,70 zł 32,90 zł 19,70 zł 32,90 zł[224 + 8 str.] [240 str.]
Prawdziwe historie o wierze i odwadze
na każdy dzień
Książka Meredith Hinds zabiera najmłodszych
fascynującą
J ak mówi sam tytuł, w książce znajdziemy opisy świętych na każdy dzień roku. To po nad 300 historii napisanych prostym i zrozumiałym języ kiem, w przepięknym wyda niu, ze ślicznymi ilustracjami. Książka pomoże najmłodszym zaprzyjaźnić się z wybranymi patronami. Autorka zebrała życiorysy świętych obejmu jące całą historię Kościoła –
śladami świętych
To wędrówka poprzez histo rie, kontynenty, kultury i kraje, która ukazuje nam niesamo wite bogactwo różnorodności naszego Kościoła.
Młody czytelnik może poznać losy swojego patrona oraz odkryć, że życie świętych często było bardzo podobne do naszego. Nie zawsze wszyst ko szło po ich myśli, często musieli nauczyć się przyjmo
wraz z ich rodzicami
katolickiego.
niem i pytaniami dotyczącymi tego, kim tak naprawdę jest w naszym życiu Bóg. Książka ta ukaże prawdziwe piękno życia z Panem Bogiem, któ re może mieć wiele barw i smaków, jednak w każdym przypad ku jest wspania łą drogą oddania,
Święci
czytelników
w
podróż
Kościoła
Idealny prezent na święta Bożego Narodzenia 38 41,90 zł 69,90 zł oprawa twardaDUŻY FORMAT PIĘKNE ILUSTRACJE [400 str.] BESTSELLER
Podążaj za św. Józefem, wspaniałym orędownikiem
K siądz Donald Calloway to amerykański kaznodzie ja, który rozpoczął duchową rewolucję całego świata. To, że został księdzem i obronił doktorat z mariologii, nazywa prawdziwym cudem. Przed radykalnym nawróceniem był dilerem narkotykowym, łamał prawo, a nawet trafił do wię zienia. Dziś jeździ po całym
świecie i szerzy nabożeństwo do św. Józefa. W 2020 roku ks. Donald H. Calloway przygotował akt zawierzenia się św. Józefowi, który zmienił losy Kościoła. Dzięki książce Konsekracja św. Józefowi, w której pokazuje, jak skutecznie zawierzyć się przemożnej opiece OpiekunaŚwiętej Rodziny, wcześniejszy rok liturgiczny został ogłoszony rokiem św. Józe fa! Ksiądz Callo way przedstawił 33-dniowy pro gram modlitwy i rozważań nad wezwaniami
z litanii do świę tego, a także zbiór głębokich myśli wielkich ludzi Ko ścioła, takich jak abp. Fulton Sheen, bł. Anna Katarzy na Emmerich czy św. Alfons Liguori. Ten akt zawierze nia to potężna broń w walce duchowej – moc wstawiennic twa św. Józefa od lat potwierdzają liczne świadectwa ocalo nych wiernych.
Perły św. Józefa
Ksiądz Donald Calloway przygotował Perły z myślą o wierzących, którym św. Józef jest bliski, jak również o tych, którzy chcieliby lepiej poznać Opiekuna Świętej Rodziny. Niezwykłe teksty świętych, papieży i wielkich mistyków Kościoła opisujące rolę
znaczenie św. Józefa, podzielone i przyporządkowane poszczególnym dniom roku, staną się cennym dodatkiem do codziennej modlitwy każdego czciciela tego świętego.
i
Ks. Donald Calloway: To on rozpoczął światowy ruch zawierzenia św. Józefowi 39 17,90 zł 29,90 zł 26,90 zł 44,90 zł [216 str.] [448 str.]
BESTSELLER
NOWOŚĆ
Ciasne drzwi do zbawienia. Jak wielu ludzi trafi do piekła?
OGIEŃ NIEUGASZONY
Odrzucenie pojęcia piekła grozi wypaczeniem sensu zbawienia. Nauczanie o piekle, podobnie jak dogmat o czyść cu, w rzeczywistości broni kluczowego wymiaru biblijnej doktryny o zbawieniu w Chry stusie. Chociaż Nowy Testament sygnalizuje, że Bóg „pragnie, by wszyscy ludzie zostali zbawie ni” (1 Tm 2, 4), liczne fragmen ty dają do zrozumienia, że nie każdego czeka taka przyszłość. Jezus w opisie sądu ostatecznego w dwudziestym piątym rozdziale Ewangelii według św. Mateusza obiecuje, że sprawiedliwi zyskają wstęp do królestwa. Przekona ją się bowiem, że wszystko, co uczynili „jednemu z tych braci […] najmniejszych”, uczynili także samemu Jezusowi (Mt 25, 40). Dalej jednak Chrystus porusza kolejną kwestię: znajdą się i tacy, którzy nie dostąpią zbawienia. Scenę sądu otwiera „oddzielenie” złych od sprawie dliwych: „I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od dru gich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie” (Mt 25, 31–33). Jezus mówi nam, że owce – czyli ci, których postawi po prawej stro nie – wejdą do Jego królestwa.
Dowiadujemy się jednak także, co stanie się z „kozłami” po lewej – czyli z tymi, którzy nie litowali się nad głodnymi, spragnionymi, chorymi… Jezus zapowiada, że skieruje do nich te słowa: „Idź cie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygoto wany diabłu i jego aniołom!” (Mt 25, 41). Oni to, ogłasza Je zus, „pójdą […] na mękę wieczną” (Mt 25, 46).
CIASNE DRZWI
Kolejny fragment, na który warto zwrócić uwagę, pocho dzi ze słynnego Kazania na górze: „Nie każdy, kto mówi Mi: «Panie, Panie!», wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Wielu powie Mi w owym dniu: «Panie, Panie, czy nie prorokowaliśmy mocą Twego imienia i nie wyrzucali śmy złych duchów mocą Twego imienia, i nie czyniliśmy wielu cudów mocą Twego imienia?»
Wtedy oświadczę im: «Nigdy was nie znałem. Odejdźcie ode Mnie wy, którzy dopuszczacie się nieprawości!» (Mt 7, 21–23).
Nie ma chyba bardziej mrożą cego krew w żyłach opisu dnia sądu niż ten. Przy końcu świata będzie „wielu”, którzy będą my śleli, że zostaną zbawieni, ale nie będzie im to dane.
Nie sposób pominąć nauczania Chrystusa o piekle. Wieczne potępienie jest realną perspek tywą, która dotyczy każdego z nas. Czy łatwo osiągnąć zbawienie? I czy Chrystus wskazywał, jak wielu ludzi zostanie potępionych? Wyjaśnia profesor teologii Michael Barber.
Michael Barber – znakomity ka tolicki teolog, autor licznych artykułów oraz książek o tematyce religijnej, pomaga nam lepiej ro zumieć prawdy wiary katolickiej. Krótko mówiąc, dr Barber ofiarował nam wszystkim bardzo cenny prezent: książkę, która pokazuje zarówno od czego, jak i do czego Jezus Chrystus przyszedł nas zbawić.
BRANT PITRE, PROFESOR TEOLOGII, AUTOR KSIĄŻKI JEZUS. HISTORIA NAJWIĘKSZEJ MIŁOŚCI
40 9,90 zł 34,90 zł SUPERPROMOCJA [256 str.]
B iskup George Hay posługiwał w Szkocji w czasie, kiedy katolicyzm zwalczano, a kato lików prześladowano. Sam niejednokrotnie był ofiarą – spalono jego dom, zakazano nauki, szkalowano rodzinę. Pomimo licznych przeciwności nie ustawał jednak w szerzeniu Ewangelii, a jego działalność doprowadziła do uznania katolicyzmu w Szkocji. W swojej książce bp Hay przygląda się trzem głównym wrogom naszego zbawienia – ciału, światu i diabłu – i wskazuje konkretne niebezpieczeństwa, z którymi wierni muszą się codziennie mierzyć. Choć książka została napisana wiele lat temu, nie traci aktualności. Dziś, w świecie, w którym katolicy są prześladowani z powodu wiary i wierności przekonaniom, nauczanie bp. Haya ponownie może być wielką duchową inspiracją.
Żyjemy na tym świecie tylko dla zbawienia. Nasz czas na ziemi to najwyżej kilkadziesiąt lat. Jesteśmy tutaj jak na wygnaniu, z dala od niebieskiej ojczyzny, naszego mieszkania wiecznego. Winniśmy więc postrzegać siebie jako pielgrzy mów i obcych pozostawionych na miejscu próby, gdzie naszym największym obowiązkiem jest przygotowanie się do wiecznego szczęścia. FRAGMENT
W wielu krajach świata coraz moc niej zacierają się różnice między Kościołem katolickim a wspólnotami protestanckimi. Książka bp. Haya, gorliwego obrońcy papiestwa i wspaniałego apologety Ewangelii, będzie w tych zagmatwanych czasach doskonałym przewodnikiem, pomagając odnaleźć właściwą formę „dialogowania”: pozyskiwa nie dla jedności w Chrystusie uosabianej przez Piotrowy Rzym.
PAWEŁ CHMIELEWSKI, PUBLICYSTA, DZIENNIKARZ
Ksiądz Marcello Stanzione, włoski du chowny i wybitny angelolog, w swojej najnowszej książce zagłębia się w nauczanie Kościoła o Komunii Świętej i związane z nią tradycje oraz podejmuje próbę od powiedzi na pytania: jaki sposób przyjmowania Komunii Świętej jest zgodny z nauczaniem Kościoła? I jak godnieuczestniczyć w Mszy Świętej, by nie utra cić poszanowania dla świętych postaci eucharystycznych?
Autor konfrontuje ze sobą sposoby przyjmowania Komunii oraz wnikliwie opisuje skutki wprowadzanych zmian.
Odwołując się również do treści aniel skich objawień przekazanych mistykom i świętym Kościoła katolickiego, takim jak np. św. Małgorzata Maria Alacoque, bł. Anna Katarzyna Emmerich czy widzący z Fatimy, ukazuje piękno i istotę Euchary stii. Podkreśla tym samym ważność tego sakramentu, w którym łaską jest otrzy manie samego Chrystusa. Uświadamia nam również, jak cenne jest zrozumienie głębokiego znaczenia Komunii Świętej, a także apeluje o powrót do przyjmowania jej z większą godnością i poszanowaniem.
PC H24 Poznaj wrogów swojego zbawienia i stocz z nimi ostateczną bitwę! Jak godnie przyjmować Eucharystię 41 [112 str.] [112 str.] 14,90 zł 24,90 zł 16,70 zł 27,90 zł NOWOŚĆ NOWOŚĆ
Wyrwana z piekła
Była kierownik kliniki aborcyjnej dziś walczy o każde życie
Abby Johnson zaczynała karierę w Planned Parenthood jako wolontariuszka, później awansowała na dyrektorkę jednej z placówek. Odeszła po tym, jak podczas asystowania przy aborcji zobaczyła na USG nienarodzone dziecko próbujące uciec przed narzędziami lekarza. Założyła organizację pomagającą byłym pracownikom branży aborcyjnej, którzy jak ona prze żyli nawrócenie i walczą o rozpoczęcie nowego życia.
A gnieszka Bugała: Kim jest dziś Abby Johnson?
Abby Johnson : Jestem żoną, matką ośmiorga dzieci. Na co dzień działam też na rzecz ży cia. Jeżdżę nie tylko po Stanach Zjednoczonych, ale po całym świecie. Opowiadam o tym, w jaki sposób moje życie się zmieniło, w jaki sposób Bóg ra dykalnie interweniował w moim sercu, by wyciągnąć mnie z kli niki aborcyjnej Planned Parent hood. Moja organizacja „I nie było już nikogo” pomogła jak dotąd 525 pracownikom klinik należących do przemysłu abor cyjnego. Działam też w ramach nowej inicjatywy non profit ProLove Ministries, której zadaniem jest przygotowanie obrońców życia w zakresie działań marketingowych oraz innych wyzwań, które stawia przed tego typu organizacjami współczesny świat. Pan Bóg dał mi wiele, pobłogosławił mi i odmienił moje życie. Dlatego oddaję Mu chwałę, jak tylko potrafię, przez swoją działalność. Zanim to wszystko się sta ło i Bóg wkroczył w twoje życie, pracowałaś w klinice aborcyjnej. Jak długo?
Przez 8 lat, byłam dyrektorką placówki w Teksasie.
Ile aborcji tak naprawdę wykonałaś swoim podpisem w dokumentach kwalifikujących pacjentki?
W sumie przyłożyłam rękę do 22 tys. aborcji, włącznie z dwie ma, których dokonałam na włas nych nienarodzonych dzieciach. Czy przez 8 lat pracy w kli nice Planned Parenthood ni gdy nie przyszło ci do głowy, że bierzesz udział w czymś złym? Tym bardziej że znałaś proliferów, którzy modlili się godzinami pod kliniką, roz mawiałaś z nimi, niektórych podziwiałaś…
Pracowałam w Planned Parent hood nie z powodu cynizmu czy wyrachowania, ale dlatego, że naprawdę byłam przekonana, iż pomagam kobietom. Zresztą było to coś, co traktowałam jako rodzaj swojej misji. Myślałam tak, jak myśli wielu, że w nie których sytuacjach po prostu nie ma innego wyjścia. Uznawałam, że aborcja jest złem, ale jednak czymś w rodzaju „mniejszego zła”, tzn. że można ją zastosować w jakiejś kryzysowej sytuacji.
Twoje książki Nieplanowane i Ściany będą wołać opowia dają historię twojego przej ścia na „jasną stronę mocy”. Jesteś szczera do bólu, opo wieść jest jak spowiedź. Nie bałaś się tak ogromnej kon frontacji z całym światem? Skąd wzięłaś siłę, aby tę konfrontację wytrzymać? Siłę czerpię z wiary. Kiedy machina ru szyła, trochę żartem powiedziałam mężo wi, że chyba nie jest możliwie, by przeżyć to wszystko jeszcze raz. Łatwo zostać głę boko zranionym, gdy
odkrywasz się przed światem. W mojej książce opowiedziałam całą prawdę o sobie – o swoich przeżyciach, relacjach z bliski mi, drodze do przemiany. Moje życie to żywy dowód Bożej mi łości, wiesz? Dowód, że Boże Miłosierdzie nie ma granic.
Źródło: Portal Opoka
42 9,90 zł 27,90 zł SUPERPROMOCJA 9,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA 14,90 zł 60,80 zł PAKIET 2 KSIĄŻEK [304 str.] [224 str.]
Chrystus przywrócił mi wzrok!
Chiara Amirante, dotknięta wielkim cierpieniem, doświadczyła duchowe go kryzysu. Uzdrowiona przez Boga zrozumiała, że przygotował On dla niej specjalną misję: musiała zejść na dno piekła, by z determinacją ra tować kolejne dusze. Jej życie jest jednak dowodem na to, że nie ma nic niemożliwego dla Tego, który jest miłością.
NIEULECZALNIE CHORA
Z głosiłam się do szpitala, bo potwornie bolały mnie oczy. Lekarz zaczął mnie badać i zaraz wyjaśnił mi, że doszło do poważnego zakażenia: „Wystarczyło, żebyś poczekała jeszcze kilka dni – powiedział – a straciłabyś wzrok”. Przez miesiąc leżałam w Poliklinice Agostino Gemelli, gdzie wyko nano mi szereg badań. Był to niezwykle trudny okres rów nież dlatego, że były bardzo bolesne. Pewnego dnia usły szałam wyrok: „Przykro mi to mówić, ale mamy do czynie nia z przewlekłym zapaleniem błony naczyniowej, które jest nieuleczalne. Nieuleczalne. Nieuleczalne! – powtórzył trzy razy, nie pozostawiając cienia wątpliwości. – Możemy się tyl ko modlić, by nie przeszło na siatkówkę, bo w takim wypad ku dojdzie do utraty wzroku”.
BRAK NADZIEI
Kiedy profesor postawił dia gnozę, świat zwalił mi się na głowę – miałam dwadzieścia jeden lat i perspektywę ślepoty.
Spokój, który mi towarzyszył, silnie się zachwiał. Bałam się, że nie dam rady stawić czo ła tej kalwarii. W tym stanie pewnego ranka zwróciłam się do Pana: „Nie wiem, czy wołanie, które tak wyraźnie słyszę w sercu – by wyjść nocą w poszukiwaniu narkomanów, prostytutek, alkoholików, prze stępców, desperatów – Ty mi wlewasz do serca. Zdaję sobie sprawę, że dla młodej dziew czyny takiej jak ja to wszyst ko jest zbyt niebezpieczne, to szaleństwo… Jeśli z jakiegoś powodu, jak się wydaje, to go rące pragnienie Ty mi wlewasz do serca, Ty, który wszystko możesz, stwórz mi jakieś mi nimalne warunki do tego, bym mogła je zrealizować, daj mi tę odrobinę zdrowia potrzeb nego, by wyjść samotnie nocą na ulice”.
CHRYSTUS UZDRAWIA MÓJ WZROK
Kolejnego dnia udałam się do Polikliniki Umberto I na zwycza jowe zastrzyki z kortyzonu w oko. Nie rozumiałam, jak to możliwe,
że nie miałam normalnych silnych bóli, a wzrok po siedmiu miesią cach niespodziewanie się popra wił. W głębi duszy pomyślałam, że może Pan przyszedł mi nagle z pomocą i zechciał ofiarować mi przynajmniej kilka godzin odde chu. Często się zdarzało, że przed zastrzykiem lekarz sprawdzał mi jeszcze gałkę oczną. Tego dnia zatrzymał się i zawołał innego le karza. Obydwaj zaczęli przeglądać moją dokumentację kliniczną i za pytali, czy brałam jakieś specjalne leki. Odpowiedziałam, że nie. Po kolejnej konsultacji zdecydowali się powiadomić profesor Pivetti, która skontrolowała moje oczy. „Twoja choroba znikła, już jej nie ma. Nie wiemy, jak to wyjaśnić”. Lekarze nie mogli w to uwierzyć. Następne kontrole wykazały, że mam doskonały wzrok, nawet po wyżej normy: jedenaście w dzie sięciostopniowej skali! Ja miałam jasność, że Pan chciał potwierdzić mi stanowcze wezwanie, które torowało sobie drogę w moim sercu, do zanurzenia się w piekło ludu nocy.
SUPERPROMOCJA 43 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA 14,90 zł 59,80 zł PAKIET 2 KSIĄŻEK [232 str.] [272 str.]
Dym szatana w Kościele jest już od dawna widoczny!
Biskup Joseph E. Strickland jest dziś jednym z najodważniejszych przywódców Kościoła w Stanach Zjednoczonych, posługującym w diecezji Tyler w Teksasie. Wielokrotnie i stanow czo wypowiadał się na najważniejsze tematy dotyczące potrzeby obrony doktryny katolickiej, walki o życie nienarodzonych, upadku autorytetu Kościoła i masowych apostazji. Czy katolicy mogą zatrzymać swąd diabła w Kościele?
POWRÓT DO PODSTAW
Kiedy zostałem biskupem, jedynym wzorcem, do któ rego można było się odwołać i który zacząłem przyjmować, był niestety wzorzec biznesme na. Komunikat, który otrzyma łem, był następujący: „Znajdź odpowiednie programy, pilnuj pieniędzy, zatrudnij wspania łych pracowników, zlecaj zada nia i, o tak, módl się”. Zamiast tego potrzebujemy modlitwy, modlitwy i jeszcze raz modlitwy, a wtedy zarządzanie… może nie zrobi się samo, ponieważ musimy używać danych nam przez Boga talentów, aby do konywać mądrych wyborów finansowych i zająć się różnymi sprawami. Naszym motorem napędowym musi być jednak modlitwa i, szczerze mówiąc, nie tak zaczynałem jako biskup. Byłem naprawdę daleko od tego,
niem biskupa. Coraz bardziej czułem się jednak powołany, by najpierw się modlić – z na bożnym szacunkiem podejść do liturgii eucharystycznej –a wszystkie inne rzeczy będą z modlitwy wypływać. Cho dzi przede wszystkim o moje nawrócenie, o bycie wiernym Jezusowi Chrystusowi.
ŚWIAT POTRZEBUJE SILNEGO KOŚCIOŁA
Myślę, że zło, które dzieje się na świecie, często spowodowane jest tym, iż Kościół jest tak osła biony i tak skorumpowany, że nie jest już latarnią na wzgórzu ani zaczynem dla świata. Może jeszcze będzie zaczynem i odzy ska światło, ale zepsucie jest głę bokie. W latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych XX wieku byłem dorastającym chłopcem. Bardzo dużo jednak pamiętam z tego czasu: zamieszanie, brak
szacunku dla autorytetów. Wy dawało się, że cały świat wo łał: „Kto ma prawo mówić mi cokolwiek?”. Cóż, Kościół ma nie tylko prawo, lecz także od powiedzialność, by dzielić się prawdą, którą Jezus Chrystus okupił ofiarą swojego ciała i krwi. Kiedy jednak Kościół upada, świat się chwieje. I to jest to, co widzieliśmy wcześniej i widzimy teraz .
DYM SZATANA W KOŚCIELE
Jak powiedział papież Paweł VI, dym Szatana wdarł się do Kościoła. Myślę, że widzimy, jak ten dym sta je się czasem ryczącym ogniem. Zło jest realne, zło jest potężne, ale Syn Boży umarł, zmartwych wstał i zwyciężył moc zła. Dlatego musimy radować się i żyć w wierze. Jak po wiedział Chrystus: „Bramy
Kto uratuje Kościół? Nie biskupi, nie kapłani i nie zakonnicy. To zadanie należy do was, ludu wiernego! Po to macie rozum, oczy i uszy, by ocalić Kościół. Do was należy dopilnowanie, by księża zachowywali się jak księża, biskupi jak biskupi i zakonnicy, jak przystało zakonnikom!
FULTON J. SHEEN,
piekielne go nie przemogą”. Bóg jest po naszej stronie, bez względu na wszystko. To prawda, ale może to również prowadzić do zbytniego poczucia bezpieczeństwa. Chry stus i Kościół zwyciężą, ale Kościół może zostać poszkodowany. Może stracić dusze. Może bardzo cierpieć. Kościół może wkrótce wyglądać zupełnie inaczej. Musimy nieustan nie bronić Kościoła przed atakami z zewnątrz i reformować go od wewnątrz.
ABP
PRZEMÓWIENIE DO RYCERZY KOLUMBA, 1972 R. 44 [160 str.] 11,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA
Wierny Bożej Prawdzie, nawet za cenę prześladowań i hejtu
Kardynał Willem Jacobus Eijk – prymas Holandii, arcybiskup Utrechtu, jest prawdziwym świadkiem Chrystusa. Wierny Tradycji i Ewangelii, codziennie walczy o Prawdę i o Boga. Mimo fali hejtu i wielkiej presji nie boi się sprzeciwiać kulturze śmierci i indywidualizmu. W wywiadzie przeprowadzo nym przez włoskiego dziennikarza poznajemy kulisy upadku Kościoła w Holandii oraz historię walki kardynała o to, by wytrwać w opozycji do świata.
T en głos to ostrzeżenie dla nas – chrześcijan w Polsce, ponie waż także my będziemy musieli przeciwstawić się nadciągają cej fali sekularyzacji i ateizacji.
Nie tak dawno prymas Holandii potrafił odważnie przeciwstawi ć się deklaracji flamandzkich biskupów z są siedniej Belgii którzy ogłosili deklarację zezwalającą na bło gosławienie par homoseksual nych. Skrytykował tym samym próbę wprowadzenia błogosła wieństwa par homoseksualnych,
przypominającego sakrament małżeństwa.
„Nie można błogosławić sy tuacji, które pod względem mo ralnym są obiektywnie błędne. Łaska Boża nie może jaśnieć na drodze grzechu. Nie oznacza to, że poszczególne osoby homosek sualne nie mogą otrzymać bło gosławieństwa. Nie jest jednak moralnie dopuszczalne błogo sławienie relacji homoseksualnej jako takiej” – pisze kard. Eijk.
Ta ważna deklaracja uka zuje charakter kard. Eijka, jego
oddanie prawdzie ewangelicz nej i obronie chrześcijańskich wartości w bezbożnym świecie. Fascynujący wywiad przepro wadzony przez włoskiego dzien nikarza opisuje kulisy upadku Kościoła w Holandii, ale co waż niejsze: skąd kardynał czerpie siłę, jakie są jego nadzieje i dla czego nie boi się być pasterzem „małej trzódki” wiernej Bożemu objawieniu nawet za cenę prze śladowań, zarówno z zewnątrz, jak i z wewnątrz Kościoła.
Gdybym miał wymienić europejskich duchownych, których widziałbym w przyszłości na Stolicy Piotrowej, na czele Ko ścioła, to kard. Willem J. Eijk byłby bardzo wysoko na takiej liście. Może nawet na pierwszym miejscu. Holandia to kraj, który kojarzymy z odrzuceniem chrześcijaństwa i z upadkiem kultury katolickiej. Ta opinia wydaje się jednak uproszczona. Owszem, Kościół w Holandii jest dziś niewielki, ale zachowuje żywą wiarę i kard. Eijk jest tego Kościoła twarzą. TOMASZ ROWIŃSKI , REDAKTOR I PUBLICYSTA
Wierzę! Jak nie odstępować od prawdy wiary
Stefan Oster – niemiecki biskup, który odważył się sprzeciwić drodze synodalnej
Biskup Stefan Oster jest jednym z najciekawszych hierarchów młodego pokolenia w Kościele katolickim. Jest wyraźnym gło sem broniącym prawd wiary i nauczania Kościoła. Nie boi się wypowiadać w najbardziej zapalnych kwestiach, które stały się głównymi tematami drogi sy nodalnej – jak podejście do związ ków jednopłciowych, związków
niesakramentalnych, celibatu i kapłaństwa kobiet. Nie po piera modernizacji katolickiego nauczania, ale pokazuje wartość i mądrość wiary i Tradycji Ko ścioła, dlatego często jest krytyko wany przez środowiska liberalne. „Obecnie widać, że droga synodalna niemieckiego Kościoła w niektó rych kwestiach zmierza ku otwartej konfrontacji z Urzędem Nauczy
45 11,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA 15,90 zł 39,90 zł SUPERPROMOCJA [152 str.] [432 str.]
Osobisty sekretarz Benedykta XVI o jego abdykacji
Arcybiskup Georg Gänswein jest obecnie jedną z najbardziej wpływowych postaci Kościoła katolickiego na świecie. W 2003 roku został osobistym sekretarzem kard. Josepha Ratzingera i do dziś piastuje tę funkcję. Kapłan wspomina dzień, w którym poznał papieża Benedykta XVI, a także zdradza kulisy jego abdykacji.
28 lutego 2013 roku cały świat mógł zobaczyć łzy księdza arcybiskupa, gdy opuszczał ksiądz pałac wraz z papieżem. Jak uda ło się księdzu pogodzić z tą decyzją, która w sekundzie całkowicie zmieniła przecież także księdza życie? Ma pan rację. Pożegnanie z pa łacem 28 lutego było bardzo bolesne i przykre. Wyszliśmy z pałacu, szliśmy przez dziedzi niec San Damaso, wsiedliśmy do samochodu, który zawiózł nas na lądowisko dla helikoptera, skąd polecieliśmy do Castel Gandolfo. To było pożegnanie, które mnie bolało. W rzeczy wistości nie umiałem inaczej, jak tylko dać upust łzom. Od tego dnia minęło kilka lat i wiele się w międzyczasie wydarzyło. Papież Benedykt był i jest od tego dnia pewny swojej decyzji o abdykacji oraz tego, że ten krok był słuszny. To pomogło mi osobiście pokonać mój począt kowy opór i zaakceptować to, co
po wielu walkach i modlitwach uznał za słuszne.
To był bardzo smutny dzień. Jaki dzień był natomiast najszczęśliwszy dla księdza w służbie papieżowi Bene dyktowi?
Nie wiem, czy to był najszczę śliwszy dzień, ale na pewno decydujący: dzień wyboru. Kar dynał Ratzinger postanowił wte dy, że będę mu towarzyszył na konklawe jako tak zwany eccle siasticus. Razem z wszystkimi czekałem podekscytowany na wynik w Sala delle Benedizio ni. Wszyscy oczywiście byliśmy ciekawi i zdenerwowani. Gdy otworzyły się drzwi Kaplicy Sy kstyńskiej i wyszedł najmłodszy z kardynałów, aby oznajmić, że decyzja została podjęta, zobaczy łem papieża Benedykta z tyłu pod Sądem Ostatecznym, całe go na biało – biały w bieli. To był jeden z najdonioślejszych momentów. Ponieważ w tym momencie zmieniło się całe życie księ dza?
To był punkt zwrotny w jego życiu i pośrednio oczywiście także w moim.
A w którym momencie stanął ksiądz u jego boku?
Byłem współpracownikiem Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Gdy potem w Kongregacji Nauki Wiary niemiecki kapłan opu ścił Rzym po określonym czasie, podszedł do mnie kard. Ratzin ger i powiedział: „Uważam, że nadaje się ksiądz do tego zadania, i proszę, aby ksiądz do mnie przyszedł”. I tak wstąpiłem w roku 1996 do Kongregacji Nauki Wiary, gdzie do roku 2003 byłem jego współpracow nikiem. Następnie uczynił mnie swoim osobistym se kretarzem, którym jestem po dziś dzień.
Czy może ksiądz wy obrazić sobie dwóch papi emeriti, dwóch papieży po abdykacji, którzy mieszkają w ogrodach, albo nawet trzech czy
też czterech na urzędzie pa pieskim?
Papież Benedykt faktycznie otworzył pewne drzwi, czyniąc taki krok. Nie jestem prorokiem, aby przewidywać, czy przyszły papież będzie go w tym naśla dował, ale osobiście nie mam z tym żadnego problemu, żeby uznać to za możliwe i realne.
„Wiedziałem wcześniej, że Benedykt XVI chce abdykować”
46 12,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA [256 str.]
Czy zawsze musimy słuchać papieża?
Kardynał Gerhard Müller, wybitny teolog i były prefekt Kongregacji Nauki Wiary, rozważa stan Kościoła katolickiego oraz jego drogę w przyszłości. Dla wielu katolików teksty kard. Müllera są pomocą w mierzeniu się z kryzysem Kościoła. Przede wszystkim jednak stanowią cenną wskazówkę dla każdego, kto w obliczu masowej apostazji i dominacji zlaicyzowanego świata codziennie musi bronić swojej wiary.
K sięże kardynale, żyjemy w czasach, w których dużo się mówi o Kościele i o wierze. Ludzie często mówią o ich upadku. Czy podziela ksiądz kardynał ten pogląd? A może dostrzega ksiądz w ostatnich dziesięcio leciach również pozytywne tendencje?
Trudno dokonać takiego bilan su, nasuwa się bowiem pytanie, jakie miałyby być kryteria oceny. Jako chrześcijanie odczytuje my historię na sposób escha tologiczny. Przyczyną i miarą wszystkich rzeczy jest działanie Boga na krzyżu oraz zmartwych wstanie Jezusa Chrystusa. Dla tego od początku spodziewamy się dramatycznych zwrotów historii, a nie tylko harmonij nego wzrostu czy tragicznego upadku. Z pewnością odnoto wujemy w Kościele pozytywne sygnały – zwłaszcza w ruchu liturgicznym i biblijnym oraz w działalności ekumenicznej. Napawa nas jednak smutkiem zmniejszająca się liczba uczest ników Mszy Świętych, a także
fakt, że od Kościoła odwracają się liczni ochrzczeni. Zamiast jednak popadać w rezygnację, powinniśmy potraktować to jako wezwanie, by odnowić w Kościele zapał misyjny.
Czy lata pięćdziesiąte, kiedy to Kościół masowy odbierano jako oczywistość, były lepszym okresem?
Z pewnością lepsze było to, że przed pięćdziesięciu laty do kościoła chodziło więcej ludzi. Choć nie sposób tego jedno znacznie ocenić, to wiele osób socjalizujących się w środowi sku katolickim po prostu idzie z tłumem. Taka sytuacja ma swoje zalety, ale niesie też po tencjalne zagrożenie, że wiara zacznie karleć i nie przetrwa w chwili próby. Dziś chrześcija nie w Europie nie doświadczają wprawdzie krwawych prześla dowań, ale ich wiarę się kwestio nuje lub ciąga się ich po sądach, gdy ktoś uzna naszą religię za zagrożenie lub poczuje się znie ważony przez jej wyznawców. Mało kiedy można liczyć na to,
że sędziowie będą bezstronni. Są oni ludźmi swoich czasów, nie zawsze odpornymi na wpływy różnych ideologii. Z pewnością szczególnie trudno jest młodym, jeżeli jako chrześcijanie są wy stawieni na publiczne drwiny i złośliwości. Ważne jest, by nie patrzeć ot tak wstecz na jakiś złoty wiek, ale stale po wracać do korzeni wiary. I my musimy usłyszeć wezwanie Jezusa: „Za rzućcie sieci na nowo!” (Łk 5, 4).
Widzimy zaostrzający się antagonizm między tradycjonalistami a modernistami, jeżeli przyjmiemy takie określenia dla obu skrajności. Dlacze go jedność Kościoła jest tak zagrożona i jak można przeciw działać ewentualnej schizmie w tej fazie słabości rzymskiego przywództwa?
W obecnej sytuacji Kościół musi się wykazać mądrością i rozwa gą. Pod żadnym pozorem nie wolno nam dolewać oliwy do ognia! Nie możemy zbierać się wszyscy po jednej stronie, bo inaczej łódź Piotrowa się wy wróci.
47 14,90 zł 39,90 zł SUPERPROMOCJA [304 str.]
Dziś świat wierzy w bożków zamiast w prawdziwego Boga!
Wielu z nas dostrzega coraz więcej znaków zapowiadających upadek Kościoła i odejście lu dzi od Boga. Amerykański duchowny pochodzący z Polski, o. Mitch Pacwa SJ, nazywany też „współczesnym abp. Sheenem” i uważany za jednego z najbardziej fascynujących duchow nych w Ameryce, odnosi się do niebezpiecznych praktyk, które stawiają kult bożków ponad wiarą w Pana Boga.
PACHAMAMA ZAMIAST BOGA?
W1975 roku miałem to szczę ście i możliwość wyjazdu do pracy w Peru. Była to praca w szczególności w górach, nie tyle w Limie czy na wybrzeżu Peru, ile właśnie na dużych wy sokościach. Pachamama, czyli inaczej Matka Ziemia, była tam ciągle otaczana boską czcią i ad orowana. Była częścią hierarchii bóstw: pod jej figurą znajdowały się dopiero Jezus, Najświętsza Maryja Panna i święci. Pacha mamę włączono w pewnym sensie do pseudokatolickiego światopoglądu, stawiając ją na pierwszym miejscu – wspomina jezuita.
Opowiada również o wyjąt kowym zdarzeniu, które miało miejsce w Peru kilka lat wcześ niej, a które traktuje jak ostrze żenie:
– Peru ma bardzo wysokie góry i jest bardzo aktywne pod względem trzęsień ziemi. Jed
no z nich, nadzwyczaj straszne, miało miejsce w 1970 roku, do kładnie w święto Bożego Ciała. Jego siła wyniosła wówczas 7,9 w skali Richtera. Kawałek góry Huascarán zsunął się do jeziora i wyparł wodę z jezio ra. Następnie stoczył się z góry z prędkością 120 mil na godzinę z lawiną błota i skał. W ciągu kilku sekund pokrył miasto Yungay. Niesamowite jest to, że jedyną rzeczą, która przetrwała, był posąg Jezusa Chrystusa na lokalnym cmentarzu. To Chrystus z wyciągniętymi rękami. Możecie zobaczyć zdjęcie w in ternecie, bo on wciąż tam jest, wciąż stoi.
CHRYSTUS JEDYNYM PANEM ŻYCIA I ŚMIERCI
Ojciec Pacwa przytacza również zadziwiającą historię ocalonych z katastrofy, którzy złożyli świa dectwo swojego ratunku z tej potwornej tragedii:
– Jedną z najbardziej nie samowitych rzeczy jest to, że u podstawy tego dużego posą gu Chrystusa ktoś napisał, że w tym miejscu kilka osób ura towało się z tej tragedii. Podczas zdarzenia urządzali sobie piknik na wzgórzu i patrzyli, jak całe ich miasto umiera. Miasto po niżej w jednej chwili zamieni ło się w masowy cmentarz dla 24 tysięcy ludzi. U podstawy pomnika umieszczony został przez ocalałych poruszający tekst: „Taki jest los tych, którzy czczą Pachamamę zamiast prawdziwego Chrystusa”.
Jezuita interpretuje to zda rzenie jako ostrzeżenie zesłane przez Boga:
– Nie wolno nam mieć bożków. Nie wolno nam czcić innych bogów. Kilku oficjałów próbowało już to wszystko za głaskać, mówiąc: to tylko sym bol płodności i macierzyństwa.DOŚĆ TEGO! Nie jesteśmy głu pi! Nie jesteśmy! To jest bożek! Dlatego wprowadzenie posą gów
Pachamamy na Synod nad Ama zonką było wielkim skandalem. Jeszcze raz podkreślę, że mamy zakaz posiadania bożków. A nie którzy ludzie zdają się tego nie rozumieć.
Posąg Chrystusa na ocalałym cmentarzu
48
Zwyciężać w walce z grzechem
Grzech przestaje być dzisiaj kategorią moralną. Dominacja relatywizmu moralnego sprawiła, że wielu z nas nie odróżnia dobra od zła. Coraz bardziej powszechny staje się też pogląd, że zło w ogóle nie istnieje.
Ojciec Mitch Pacwa wyjaśnia, czym jest grzech, jakie są jego początki oraz w jaki sposób wpływa on na wspólnotę Kościoła. Ta książka to jednak nie tylko bolesna diagnoza zbłąkanej duszy człowieka, ale także zaproszenie do tego, by doświadczyć Bożego przebaczenia i poznać potęgę Jego miłości.
Maryja. Matka i Królowa
Znany jezuita – o. Mitch Pacwa – zaprasza katolików do ponownego poznania Matki Najświętszej. Przeprowadza czytelnika przez kolejne fragmenty Pisma Świętego oraz doktryny Kościoła katolickiego, aby wytłumaczyć najważniejsze wydarzenia z życia Maryi.
• Na czym polega kluczowa rola Maryi w historii zbawienia?
• Jak bardzo znacząca była Jej obecność na weselu w Kanie Galilejskiej?
• Co oznaczają słowa Jezusa skierowane do Niej na Kalwarii?
Każdy rozdział książki zawiera studium do refleksji, pytania pomocnicze do indywidualnego lub grupowego rozważania oraz miejsce na notatki.
Zbawieni
Mitch Pacwa SJ przeprowadza nas przez kolejne fragmenty Pisma Świętego i pomaga zrozumieć plan, jaki dla każdego człowieka przygotował Chrystus.
Jak Jezus zbawia grzeszników? Czy brak skruchy stanowi przeszkodę na drodze do zbawienia? Jakie realne znaczenie w naszym życiu mają sakramenty? To tylko wybrane pytania, na które znany amerykański jezuita poszukuje odpowiedzi w słowie Bożym.
Zbawieni to przewodnik biblijny, w którym obok cytatów z Pisma Świętego i dokumentów Kościoła znajdziemy rozważania, dodatkowe informacje, propozycje ćwiczeń duchowych oraz pytania do refleksji i dyskusji.
Jak słuchać, kiedy Bóg mówi Współczesny świat – oparty na ciągłym pędzie i odarty z duchowości – nie pozwala nam wsłu chiwać się w kierowane do nas słowa Boga. Czy istnieje sposób, by to zmienić? Jak nauczyć się rozpoznawać głos Pana?
Mitch Pacwa SJ opracował specjalny przewodnik dla współczesnych katolików, którzy chcą podą żać za głosem Boga. Czerpiąc z Ćwiczeń duchowych św. Ignacego Loyoli i przywołując odpowiedniefragmenty Pisma Świętego oraz konkretne życiowe przykłady, autor pokazuje, na czym polegają rozeznawanie i modlitwa Słowem. Daje czytelnikom wskazówki, jak walczyć z rozproszeniami w codziennym modlitewnym spotkaniu z Bogiem.
49 7,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA 7,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA 7,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA 7,90 zł 34,90 zł SUPERPROMOCJA 24,90 zł 136,60 zł PAKIET 4 KSIĄŻEK [240 str.] [232 str.] [232 str.] [256 str.]
Demony krążą dziś w bezkresnej furii!
Piekło jest ostateczną gwarancją, że to, co robimy tu i teraz, naprawdę ma znaczenie.
Szatan istnieje naprawdę. Jego królestwo ciemności również. Choć świat stara się ignorować naukę o piekle, naprzeciw nam wychodzą liczne świadectwa świętych i mistyków, którzy otrzymali od Boga wizję piekielnych czeluści. Czego najbardziej boi się Lucyfer? Co zrobić, by wygrać z nim wojnę? Paul Thigpen w swojej książce analizuje opisy piekła pojawiające się w Biblii oraz przypomina przejmujące wizje wielu świętych Kościoła katolickiego.
WIDZENIE MARII Z ÁGREDY
Maria z Ágredy (1602–1665) była przełożoną hiszpań skiego klasztoru Franciszkanek oraz autorką pism duchowych. Tym, co wyróżnia wizję bł. Marii, jest zdarzenie sprzed narodzenia błogosławionej: klęska demo nów pokonanych przez śmierć Chrystusa na krzyżu. Maria widzi wezwanych na Kalwarię przez Najświętszą Maryję szatana i jego diabły, które są zmuszone do patrzenia, jak realizuje się Boży plan ich cał kowitego pokonania.
Następnie złe duchy – w sta nie dezorientacji i upokorzenia – zostają strącone do piekła. Gło wa Lucyfera zmiażdżona pod stopami Chrystusa i Jego Matki. Zwołuje on naradę demonów w najniższych kręgach piekła.
PLAN ZAGŁADY LUDZKOŚCI
– ZŁOŚĆ LUCYFERA
W jednej ze swoich wizji mi styczka słyszy wstrząsający plan zagłady ludzkich dusz: „Cóż poczniemy, moi pod dani? W jaki sposób przywró cimy nasze panowanie? Jak
odzyskamy naszą siłę i zdołamy pokonać ludzi? Jeżeli bowiem śmiertelnicy nie okażą wzglę dem tego Boga-Człowieka, któ ry ich z taką miłością odkupił, obojętności i niewdzięczności, i wszyscy poświęcą Mu swe serca, to nikt nie będzie zwa żał na nasze kłamstwa. Nasze państwo ulegnie wtedy zagła dzie, jako że nikt już do nas nie dołączy na wieczne męki. Wszyscy wybiorą szczęśliwość, którą my utraciliśmy, wszyscy będą upokarzać się i cierpliwie znosić udręczenia, a mój gniew i pycha pozostaną niezaspoko jone. Ach, ja nieszczęsny, jakie katusze przeżywam! Gdy Go kusiłem na pustyni, dałem Mu tylko sposobność do pozosta wienia ludziom przykładu, jak mnie zwyciężać. Kiedy Go prześladowałem, dawałem Mu sposobność do nauczania pokory i cierpliwości. Kiedy namawiałem Judasza, by Go zaprzedał, i kusiłem Żydów, żeby Go ukrzyżowali, wtedy pracowałem nad własną zgubą, a ocaleniem ludzi; nauka, któ rą zwalczałem, pozostała dla świata.
Jakże potężna i niepokonana jest Jego Matka! Taka władza u zwyczajnego stworzenia jest czymś niemożliwym; z pewno ścią uzyskała Ona siłę od Wiecz nego Słowa, które przyoblekła w ciało. Za pośrednictwem owej Niewiasty Wszechmocny toczył przeciwko mnie wojnę. Dopóki gniew mój nie zostanie zaspokojony, nie przestanę walczyć z tym Odkupicielem, Jego Mat ką i ludźmi.
Przybywajcie, wszyscy diabli, aby obmyślać ze mną środki do tej wal ki. Nadszedł czas, by wyrazić nasz gniew”.
Więcej wstrząsających wizji pie kła, spisanych przez świętych i mistyków Kościoła, znaj dziesz w książce.
50 NOWOŚĆ 22,70 zł 37,90 zł [272 str.]
WRÓŻBY CZY PAN BÓG?
Współczesny człowiek od powiedzi na duchowe problemy poszukuje we wróż bach, duchowości Wschodu czy systemach imitujących religię. Ojciec Gabriele Amorth często przestrzegał, że taka postawa otwiera demonowi drogę do działania. Dlaczego częściej zwracamy się do astrologów lub magów aniżeli do Boga?
W czasach głębokiego kry zysu wartości ezoteryka i okul tyzm zdają się odzyskiwać nową energię i odnajdywać podatny grunt w łatwowierności mi lionów osób, szczególnie za pośrednictwem środków ma
sowego przekazu. Wystarczy włączyć telewizor, wejść do Internetu lub przejrzeć jakiekol wiek czasopismo, aby natknąć się na magów i kartomanów posiadających okultystyczną i mediumiczną moc, oferują cych amulety i interpretujących tarota.
KTO SIEJE ZAMĘT W NASZYCH SERCACH?
Za tym wszystkim kryje się działanie złego ducha. Demon posiada wyższą inteligencję niż człowiek oraz niezależną wolę, która świadomie dąży do okre ślonego celu. Zły chce zrobić wszystko, by odciągnąć nas
od miłości Boga. Pan po zostawił nam jednak oręż na wroga – jest to słowo Boże, które rozważamy, przeżywamy i którym się modlimy, oraz sakramenty. Kościół natomiast ustano wił egzorcystów, aby na śladując miłość Chrystusa, leczyli opętanych przez szatana, w imię Boga wypę dzali złe duchy i zabraniali im w jakikolwiek sposób szkodzić ludziom.
Jak rozpoznawać dzia łanie złego ducha? Jak po móc tym, którzy wpadli w sidła magii i ezoteryki?
P okusy, zniewolenia, dojmu jące poczucie braku nadziei – zły duch na różne sposoby usi
łuje oddalić nas od Boga. Ale nie jesteśmy sami. Paul Thigpen opisuje niezwykłe historie i wy darzenia z życia siedem nastu świętych, którzy na ziemi stoczyli wielki bój ze złym duchem.
Paul Thigpen przedsta wia nam sylwetki świętych, którzy realnie zmagali się z siłami zła na ziemi, m.in.:
ŚW. GEMMA GALGANI
Modlili się do niej wiel cy duchowni XX wieku: o. Pio i ks. Dolindo Ruo tolo. Czym ich ujęła? Przede wszystkim łatwo ścią, z jaką przyjmowała cierpienie. Gemma była dręczona przez demony. Przeszkadzały jej w mo dlitwie, niejednokrotnie ukazywały się jej, budząc
w niej przerażenie i poczucie opuszczenia. Wystawiana na wielką próbę, nie uległa.
ŚW. JAN VIANNEY
Za swoje zasługi dla nieba ks. Vianney był dręczony przez demony aż 35 lat! Złe duchy sto sowały różne metody: od ha łasów w domu po dewastację mieszkania Proboszcza z Ars. Jednym z najgłośniejszych ak tów szatańskich harców był po żar w jego domu. Czego uczy nas przykład Proboszcza z Ars? Przede wszystkim tego, że nie powinniśmy nigdy ustawać w walce ze złem. Nawet wtedy, gdy paraliżuje nas strach.
ŚW. KATARZYNA ZE SIENY
Bóg dał Kościołowi Katarzynę w czasach wyjątkowo trudnych dla chrześcijan i mieszkańców
Europy. Święta Katarzyna okry ta jest sławą wielkiej bojownicz ki w walce duchowej. Demony walczyły z nią na różne sposoby. Przebywały w jej pokoju, drę czyły ją okrzykami i odrażają cymi myślami. Odprawiając wyczerpującą pokutę, została dominikańską tercjarką i wresz cie jedną z najwybitniejszych postaci Kościoła. Demony lękają się jej pokory i niezachwianej ufności w Bożą obecność. Nie jesteśmy w stanie pokonać szatana samodzielnie. Z pomocą musi przyjść nam Bóg i Jego święci – ci, któ rzy zwyciężyli już w swojej bitwie z piekłem, a teraz triumfują w niebie.
Diabeł zrobi wszytko, by odciągnąć cię od Boga Na dźwięk imion tych świętych drży piekło! 51 20,90 zł 34,90 zł 7,90 zł 27,90 zł SUPERPROMOCJA [160 str.] [320 str.] NOWOŚĆ
Cud nad Wisłą pokrzyżował plany Lucyfera Zaufajmy i dziś Matce Bożej
J akie są najbardziej znane ingerencje Boga w historii?
Może oprócz Nowego Testamentu.
Wincenty Łaszewski: Najczęściej mówi się o jedenastu „zwycię stwach z pomocą nieba”. Na liście są kraje takie jak Francja, Austria, Brazylia… Ale o cudach decyduje nie tyle miejsce, ile rodzaj i wielkość zagrożenia, które akurat tam się pojawia. Interwencji z nieba wymagała herezja albigensów, inwazja islamu, ekspansja komunizmu.
Takim zwycięstwem był chociażby Cud nad Wisłą. Nie zdziwiłbym się, gdyby dwunasty cud stał się znowu w narodzie polskim… Znów jesteśmy chyba ostatnim przyczółkiem Bożych wartości. Być może złamać nas to zdobyć już cały świat.
Jak pan myśli: O czym świad czą interwencje Boga w hi storię?
Krótkie pytanie domaga się krótkiej odpowiedzi. Brzmiona: Świadczą o tym, że Bóg jest blisko, że chce nam po móc. Odpowiedź może też brzmieć nieco inaczej: Takie cuda świadczą o tym, że raz po
raz ludzkość spada w przepaść. Wtedy Bóg chwyta nas mocno za rękę – na zewnątrz widać, że dzieje się coś wbrew oczywistej logice i prawom natury. To taki kolejny dowód na istnienie nie widzialnego Boga.
Obrona Jasnej Góry, Cud nad Wisłą to najbardziej znane „ingerencje nieba” w losy naszej ojczyzny. Jednak nie zawsze Bóg nas ochrania, jak w przypadku np. zaborów, okupacji 1939–1945. Czy człowiek jest w stanie to zro zumieć?
Z jednej strony nie wszystko rozumiemy i nawet teologia w pewnych momentach staje się „teologią milczenia”. Matka Najświętsza też nie wszystko rozumiała. Ale – trzymajmy się tego przykładu – w dalekiej perspektywie okazało się, że to, co było niezrozumiałe, a nawet najbardziej nieludzkie (męka Syna), miało swój najgłębszy sens. Maryja go nie znała, ale w niego wierzyła… Nasuwa się w tym miejscu dodatkowa, jed na uwaga. Dla Boga najważniej sza jest nasza wieczność. Gdyby to tylko było możliwe (nie wiem,
może mają taką możliwość nie którzy święci i mistycy), należa łoby spojrzeć na statystyki, do których dostępu nie mamy: Ilu ludzi w czasie, w którym „Bóg nas opuścił”, dostało się do nie ba, a jaki procent – do piekła? Może więcej było zbawionych niż w analogicznym okresie, gdy „Bóg pomagał” albo „Bóg był niepotrzebny”? Jak mogłaby wy glądać historia, gdyby Bóg w nią nie wkraczał? Już by jej nie było. Już kilka razy wy wrócilibyśmy statek do góry dnem. Więc możemy spodziewać się następnych „zwy cięstw z pomocą nieba”? To oczywiste. Chy ba że Bóg już zapla nował zamknąć za chwilę księgę dzie jów. Choć… może ostatnie chwile ist nienia świata oka żą się właśnie tym – największym i te
raz już trwałym zwycięstwem Boga w kończącej się historii? Teologia cicho przytaknie. Tak zamkną się dzieje świata.
Więcej o interwencjach Nie ba w książce Zwycięstwa z pomocą Nieba.
Kilka cudów dokonało się na terenie Polski lub było z Polską związanych. To nas akurat nie dziwi. Żyjemy w kraju, który od wieków był przedpolem chrześcijańskiego świata – broniąc ojczyzny, broniliśmy wartości kultury zbudowanej na wierze w Chrystusa. Czy nie takim był chociażby Cud nad Wisłą? – mówi Wincenty Łaszewski.
52 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA [232 str.]
Bł. Clelia Merloni
Jej modlitwa jest tak potężna jak zawołanie o. Dolindo „Jezu, Ty się tym zajmij”!
Istnieje modlitwa, która zaprowadziła do świętości Clelię Merloni. Jej życie wypełniały ból i cierpienia. Doświadczyła wielu krzywd. W naj trudniejszych chwilach powtarzała krótką modlitwę zawierzenia: „tylko Bóg!”. Jak radziła sobie w momentach próby, samotności i od rzucenia? Gdzie szukała nadziei w momentach zupełnej ciemności? Historię bł. Celii Merloni przybliżają nam biografia oraz wyjątkowe duchowe dzienniki, które zachowały się do dziś.
GORYCZ ZAZDROŚCI
Dziełem życia matki Clelii był zakon Apostołek Naj świętszego Serca Jezusowego. Włożyła w jego powstanie całe swoje serce. Bardzo dbała o każ dą podopieczną, pozyskiwała fundusze, tworzyła plany for macyjne dla młodych kobiet. Niektóre z współsióstr zaczęły darzyć Clelię nienawiścią i za zdrością. Rozpuściły na jej temat okropne plotki, które dotyczyły rzekomego nadużywania alko holu, sprowadzania mężczyzn na teren zakonu czy fałszerstw finansowych. Plotki dotarły do uszu biskupów, którzy nawet nie dając Clelii możliwości obrony, wydalili ją z zakonu, który sama założyła.
Chwila ta była dla Clelii dramatyczna, odebrano jej coś, nad czym pracowała całe życie, dodatkowo straciła swoje dobre imię, została odarta i ogołocona
z ludzkiej godności. Samotna, udała się w podróż. W liście do swojego spowiednika napisała:
Żyję spokojnie i pogodnie, bo mimo goryczy napoju, który Jezus mi podsuwa, daje mi także siłę i odwagę, by go wypić. Im sroższe są cierpienia, im cięższe rozczarowania, tym bardziej czuję, że Jezus przychodzi mi z pomocą.
SIŁA MODLITWY
„TYLKO BÓG!”
Matka Clelia w obliczu poczucia wrogości w obrębie jej ukocha nego zakonu, samotności i bra ku jakiejkolwiek osoby, której mogłaby zaufać, wiedziała, że polegać może naprawdę tylko i wyłącznie na Bogu. „Tylko Bóg!” – to było motto jej życia, jej modlitwa. W tych słowach
zamykał się cały świat zaufania do Tego, który wszystko może i nad wszystkim czuwa. Matka Clelia każdy list, każdą modli twę rozpoczynała od krótkiego wezwania „Tylko Bóg!”.
Błogosławiona Clelia to odważna kobieta, ale to także kobieta nadziei, ponieważ nigdy nie przestała ufać w Bożą po moc, nawet wtedy, gdy z pew nych sytuacji nie widziała drogi wyjścia. Dziś, kiedy również żyjemy w czasie pełnym nie pokoju, strachu oraz niepew ności, patrzmy na drogę matki Clelii i módlmy się tym krótkim zawołaniem „Tylko Bóg!”, w któ rym ukryta jest wielka ufność w Bożą Opatrzność.
„Zawierzcie Sercu Jezusa, a ujrzycie cuda!”
bł. Clelia Merloni
53 9,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA 9,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA 14,90 zł 65,80 zł PAKIET 2 KSIĄŻEK [248 + 16 str.] [296 str.]
W poszukiwaniu Nieuchwytnego
Kim jest najbardziej tajemnicza i nieuchwytna Osoba Boska? Jak napisać historię Tego, który nie ma początku ani końca? Ksiądz Hyacinthe Vulliez opowiada w niepowtarzalny sposób o Duchu Świętym – o Tym, który unosił się nad wodami, który wskrzesił Jezusa i który prowadzi Kościół. Jeśli nie boisz się trudnych pytań, rozpocznij lekturę tej pełnej niespodzianek historii.
CZYNIĆ ZIEMIĘ PODDANĄ
ZGODNIE Z TCHNIENIEM DUCHA!
Dzisiaj nasilają się kryzysy, które zakłócają – by nie powiedzieć: niszczą – życie ro dzinne, społeczne, ekonomiczne, polityczne i religijne. Coraz bar dziej złożone wzajemne zależ ności wywołują zamęt i nieład, jakich ludzkość dotąd nie znała. Ten świat w stanie wrzenia przy wodzi na myśl chaos z pierw szych stron Biblii. Coraz więcej mówi się o nowej antropologii. Czy nie jesteśmy świadkami ro dzenia się nowego człowieka? Dokonuje się ogromny prze łom geopolityczny. Ludzkość jest pozbawiona poczucia sensu, ale ludzie wszystkich pokoleń poszukują i pragną powszech nej zgody i harmonii „wspól nego życia” zbudowanego na sprawiedliwości, solidarności i pokoju. Czy ludzie wierzący są wystarczająco świadomi swoich odpowiedzialności? Bóg nie jest ani na górze, ani na dole, ani na prawo, ani na lewo. Jest jedy nym, który jest wszechobecny. Zawsze w najwyższej gotowości,
by pobudzać sumienia i skłaniać je do podjęcia kilku kroków na nieoczekiwanych ścieżkach, by nakłonić je do pójścia naprzód, jeśli tylko uszy albo raczej ser ca otworzą się, aby Go słuchać. Duch Święty zstępuje na Kościół z nieba w ognistych językach jak podczas zesłania DuchaŚwiętego. Przyszedł w postaci gołębicy, aby ogłosić pokój no wego świata.
DUCHU ŚWIĘTY, GDZIE JESTEŚ?
Od wieży Babel do zesłania Du cha Świętego, oba te momenty w Biblii są ze sobą mocno zespo lone, mimo iż przywołują dwie skrajnie odmienne sytuacje. Pierwszy etap to skumulowane nieszczęścia: zawalenie się wieży, zrujnowanie miasta i pomieszanie języków. Izajasz mówi nawet o „mieście chaosu” (Iz 24, 10). Drugi etap to try skające radością święto, które celebruje jedność w wielości. Opis zesłania Ducha Świętego –„Kiedy nadszedł wreszcie dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się
wszyscy razem na tym samym miejscu […] i wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi języ kami, tak jak im Duch pozwalał mówić” (Dz 2, 1–13) – pokazuje konstruktywną wolę Boga, która działa w odwrotnym kierun ku, niż miało to miejsce w przypadku wieży Babel. Dar Ducha porządkuje po plątanie i podziały, które były konsekwencją zawale nia się wieży Babel. Jednak pokusy wciąż nie zostały z historii wymazane. Prze trwały ludzkie roszczenia i mniemania: próżność, zazdrość, korzyści mate rialne, władza… i odtwa rzają babilońskie złudzenia, które podmieniają ducha ludzkiego w miejsce Du cha Boga.
Wciąż jeszcze nie możliwe do tolerowania skandale przeciwstawiają się Duchowi. Mimo to istnieje wielka liczba męż czyzn i kobiet dobrej woli, których Duch Święty powołuje do wprowadzania pokoju i mi łości pomimo podziałów i po
stępującej sekularyzacji. Każdy człowiek, aby żyć w harmonii z innymi, powinien pragnąć dialogu, żywiąc w sobie ducha sprawiedliwości i miłości, który rodzi się w sercu każdego. Duchu Święty, gdzie jesteś?
54 7,90 zł 24,90 zł SUPERPROMOCJA [160 str.]
widziała narodziny Jezusa!
JEZUS NIEMOWLAK
Siostra Leonia Nastał w czerw cu 1934 roku po raz pierwszy słyszy głos, który mówi jej: „To jest córka moja, w której sobie upodobałem”. Z nakazu Pana Je zusa i za pozwoleniem spowied nika zaczyna spisywać swoje rozmowy z Bogiem. 18 grudnia 1935 roku przeżywa duchowe zaślubiny z Niemowlęciem Jezus i na wyraźne życzenie Jezusa sama zaczyna kroczyć drogą duchowego niemowlęctwa, które ma być najkrótszą ścieżką do nieba. Jezus wtajemnicza ją w najwcześniejszy okres swo jego życia na ziemi i mówi, że została wybrana po to, aby być Jego towarzyszką w tamtych pierwszych, noworodkowych i niemowlęcych chwilach.
NA KOLANACH W BETLEJEM
W czasie mistycznych ekstaz Chrystus zabiera Leonię do Be tlejem, gdzie jest ona świadkiem Jego narodzenia. Choć nikt jej nie widział z Jezusem tulonym w ramionach – tak jak działo się to w przypadku innych świętych np. o. Pio – to w dzienniku du chowym znajdujemy opis z 31
stycznia 1939 roku, ze Szczaw nicy, gdy Leonia opowiada: „Tuż obok Ojca Niebieskie go stanęła Matka Niepokalana, trzymając na rękach Bożą Dzie cinę. Maryja rzekła: Odnajdziesz w Trójcy Najświętszej Boskie Dzieciątko, gdy przyjdziesz do nieba. Pan Jezus wyciągnął do mnie swe rączki i rzekł: Weź Mnie, Jam twój. Wzięłam Boże Dziecię na ręce, a Ono przy tuliło się do mojego ramienia, patrząc głęboko w moje oczy, a to spojrzenie napełniło mnie radością i szczęściem”.
NAJWAŻNIEJSZE BOŻE NARODZENIE
8 stycznia 1937 roku, w drugą oktawę świąt Bożego Narodze nia, Jezus zaprasza s. Leonię do stajni, miejsca swoich narodzin. „Była czyściutko umieciona –pisze – św. Józef spał, a Ma ryja klęczała pełna zachwytu miłości”. Leonia wpatruje się w Dzieciątko z rosnącą wciąż radością i myśli: „Więc to stajnia dla Twego majestatu w chwili narodzenia? O, jak bym chciała dać Ci złotą kolebkę, najpięk niejsze mieszkanie, najwygod niejsze posłanie. Jezus zapłakał. Serce Jego doznało przedziwne
go bólu, że ludzie nie przyjęli Go do domów swoich. […] Wiedzia łam przy tym, że Boże Dziecię ma świadomość, że samo wybra ło stajenkę na miejsce swojego narodzenia. Pan Jezus do mnie nie mówił, ale dawał mi uczest nictwo w najgłębszych tajnikach myśli i uczuć swoich”.
DROGA NIEMOWLĘCTWA DUCHOWEGO
Jezus szczególnie poprosił s. Leonię o szerzenie na całym świecie drogi niemow lęctwa duchowego. Zabrał ją w miejsce swoich narodzin i wy jaśniał, jak wdrażać drogę niemowlęctwa duchowego w co dzienność: „Pragnę, abyś w szczególniejszy sposób ukochała moje niemowlęctwo – mówi Jezus do s. Leonii. –Każdy okres mojego życia ma wartość nie skończoną, Boską. Ten sam Jezus jest wieku iście w chwale u Ojca, ten sam jako Niemowlę kwili w żłobie betlejem skim, ten sam naucza, ten sam umiera, zmar
twychwstaje i żyje chwalebnym i sakramentalnym życiem”.
Jezus wyjaśnia Leonii tak że, że niemowlęctwo duchowe polega na tym, by przez łaskę nabyć cech nadprzyrodzonych, które w niemowlęciu są natu ralne, jak na przykład szczerość i prostota. Zachęca człowieka, aby przed Bogiem niczego nie ukrywał, by stawał takim, jakim jest, bez usprawiedliwień i bez kreacji. Jezus wie, co w nas jest, i przed Nim nie musimy niczego udawać.
s. Leonia Nastał –mistyczka, która
Przez niektórych nazywana jest polską Teresą od Dzieciątka Jezus. Inni znają ją jako nieza wodną orędowniczkę par, które długo starają się o potomstwo. To właśnie s. Leonię Nastał wybrał Pan Jezus, by opowiedziała światu o Jego narodzeniu i niemowlęctwie duchowym. Jak naprawdę wyglądały narodziny Jezusa w Betlejem? 55 20,90 zł 34,90 zł[336 + 16 str.] BESTSELLER
„Jezu, jeżeli Ty chcesz, ja też chcę”.
Jest jedną z największych mistyczek XX wieku. Jej dorobek porównywany jest z dziełami takich wybitnych postaci Kościo ła jak św. Tomasz z Akwinu czy Teresa z Lisieux. Najważniejszą modlitwą Conchity było zawołanie: „Jezu, jeżeli Ty chcesz, ja też chcę”.
S zczęśliwa matka i żona, a także pełna smutku wdo wa opłakująca swoje dzieci –bł. Maria Concepción, znana jako Conchita, bez wahania przyjmowała Bożą wolę. Jej szczególnym posłannictwem stało się duchowe macierzyń stwo kapłanów. Otaczała ich modlitwą, założyła Zgromadzenie Misjonarzy Ducha Świętego, z narażeniem życia pomagała prześladowanym księżom.
POTĘŻNA MODLITWA ZAWIERZENIA
Pomiędzy codziennym życiem i obowiązkami w jej sercu Bóg przeprowadzał prawdziwą re wolucję. Conchita dostąpiła szczególnej łaski – mistycz nych zaręczyn z Chrystusem. Teologowie nie przestają się dziwić, rozważając niezwykły
przypadek kobiety w pełni zaangażowanej w życie mał żeńskie i macierzyństwo, którą Pan wyniósł do najwyższych mistycznych stanów.
Najpotężniejszym wezwa niem modlitewnym Conchity było kilka bardzo prostych słów, które stanowią dowód bezwzględnego oddania się Chrystusowi: „ Jezu, jeżeli Ty chcesz, ja też chcę”. Conchita przeżywa wiele trudnych i bo lesnych momentów w swoim życiu. Wcześnie owdowiała, straciła kilkoro swoich dzieci. Przeżywa momenty duchowej ciemności i rozpaczy. Jej serce jednak pozostało niezłomne.
„Trzy lata temu zmarł mój mąż, a dzieciom zabrakło ziemskiego ojca. Cóż za smutne wspomnienie! Bądź wola Twoja, Panie, jako w niebie, tak i na zie mi. Dzieci poszły na grób, ja nie
byłam w stanie z po wodu choroby. Moje serce ciągle walczy. O mój Jezu, co tylko Ty chcesz, ja też chcę! Czuję się straszliwie samotna… Matko mej duszy, zlituj się nade mną!” (DD 20, 17 września 1904).
JEDNA Z NAS
Na zewnątrz Conchita nie wyróżniała się niczym, co by budziło podziw. Jej egzystencja nie różniła się od życia innych kobiet. Bóg szlifował ją, by stała się wzorem dla kobiet współczesnych, które żyją w rodzinie, w okre ślonym środowisku pra cy i pośród codziennych zajęć z ewangeliczną prostotą, wierne swym obowiązkom, wspaniało
myślne, często heroiczne, choć same tego nieświadome. Przeczytaj opowieść o wiel kiej mistyczce wraz z jej duchowym dziennikiem.
str.]
Dziennik bł. Conchity to dzieło sztuki chrześcijańskiej duchowości, poradnik wiary zapisany życiem i ręką odważnej kobiety i wrażliwej matki. Krzyż stał się dla bł. Marii Concepción łożem miłości, na któ rym poślubiła Chrystusa. Często utożsamiała się z Maryją stojącą pod Chrystusowym krzyżem. Ofiarowywała przykrości i cierpienia, których doświadczała, za zbawienie innych ludzi, zwłaszcza kapłanów. Dzięki matczynemu zmysłowi uświada miała sobie, że największym nieszczęściem tyranizującym świat i Kościół są grzechy księży. Stąd jej czynne zabieganie –poprzez modlitwę i liczne ofiary – o świętość życia sług Bożych w koloratkach.
KS. PROF. ROBERT SKRZYPCZAK 56 9,90 zł 34,90 zł SUPERPROMOCJA [400
Kochana czarna owca
Leonia, starsza siostra św. Teresy z Lisieux, patronka trudnych dzieci
Leonia Martin nazywana jest niepokorną siostrą św. Te resy z Lisieux. Jako małe dziec ko nieustannie chorowała na krztusiec i odrę. Dopiero wsta wiennictwo s. Małgorzaty Marii Alacoque pomogło – została cu downie uzdrowiona. Dla wielu rodziców dzieci sprawiających kłopoty staje się nadzieją, po nieważ sama była chorowitym i trudnym maluchem, a teraz wyprasza innym łaski. Jedna z jej opiekunek powiedziała nawet: „To biedne dziecko miało wiele wad”, a jej własna matka Zelia mówiła o niej zawsze „biedna Leonia”.
Gdy jej siostry wstępowały do Karmelu, Leonia też z głę bi serca pragnęła życia zakon nego, ale nie mogła znaleźć swojej drogi. Nikt nie wierzył, że mając taki charakter, może zostać zakonnicą. Trzykrot
nie wstępowała do klasztoru i z niego występowała. „Po śmierci oddam Leonię wi zytkom i ona tam wytrwa” –obiecała św. Teresa z Lisieux, jej młodsza siostra, niedługo przed śmiercią. I faktycznie, po kilku nieudanych próbach Leonia w wieku trzydziestu sześciu lat wstąpiła ostatecznie do wizytek w Caen, przybie rając imię zakonne Franciszka Teresa. U nich odkryła swoje prawdziwe powołanie i tam wiodła proste, ukryte i pokor ne życie.
Gdy umierała, jej przełożo na powiedziała: „Jak że dobrze będzie ona przyjęta w niebie”. Przy jej grobie w klasztorze w Caen od wielu lat modlą się ludzie, którzy potem składają świadectwa łask wyproszonych u Boga za jej wstawiennictwem. Umierając, Leonia powiedziała:
„Poproście mnie, o co chcecie, jestem gotowa przyjść wam z pomocą”. Spełnia zostawioną obietnicę, bo już w 1963 roku przyszedł do ich wspólnoty pierwszy list opisujący łaskę uzdrowienia przypisywaną zakonnicy. Jej biografia poka zuje, że zamiast „biedna Leonia”, powinniśmy mówić o niej „dobra Le onia”. Jeśli Teresa była różą, Leonia z pewno ścią była małym fiołkiem ukrytym pod liśćmi ró żanego krzewu. Wcieliła doskonale w życie słowa św. Franciszka Salezego: „Blaskiem córek Zakonu Nawiedzenia jest nie mieć wcale blasku, a ich wielkością jest małość”. Obecnie trwa jej proces beatyfikacyjny.
„O Panie, spraw, bym w moim życiu, któremu udzieliłeś tak mało bla sku, szła, naśladując Ciebie, drogą autentycznych wartości, gardząc tym, co cen ne jest jedynie w oczach ludzi, tak by moim ożywianym nadzieją dążeniem i pragnieniem był tylko Ab solut, Pan Wiekuisty i miłość Boża”.
Leonia Martin z rodziną © Archiwum Karmelu w Lisieux
57 7,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA [280 str.]
Ostrzeżenie dla wierzących: nadchodzi czas kłamstwa
Rod Dreher wsłuchuje się głos byłych mieszkańców ateistycznych krajów bloku komunistycznego i bije na alarm – czujność zbyt wielu katolików i chrześcijan została uśpiona. Dziś światem rządzi tzw. miękki totalitaryzm, który w imię „wyższego dobra” odbiera nam prawdziwą wolność. Jeśli chce my to przetrwać, musimy być Kościołem bez kompromisów i rozpocząć prawdziwy ruch oporu.
Dzisiaj ci, którzy przetrwali doświadczenie komunizmu, ostrzegają nas przed nadcho dzącym totalitaryzmem. Nie będzie to totalitaryzm rodem z ZSRS. Nie zostanie wprowa dzony przy użyciu twardych me tod, takich jak zbrojna rewolucja, a do jego utrwalenia nie będzie potrzeba gułagów. Jego władza, przynajmniej początkowo, bę dzie przybierała łagodne formy. Ten totalitaryzm ma charakter terapeutyczny. Ukrywa niena wiść do tych, którzy nie zgadza ją się z jego utopijną ideologią, pod pozorem niesienia pomocy i uzdrowienia.
W czasach sowieckich to talitaryzm domagał się miłości do Partii, a posłuszeństwo jej żądaniom było egzekwowane przez państwo. Dzisiejszy totalitaryzm wymaga wierności postępowym przekonaniom, z których wiele kłóci się z logiką – a już na pewno z chrze ścijaństwem . Posłuszeństwo wymuszane jest nie tyle przez
państwo, ile przez elity kształ tujące opinię publiczną i przez prywatne korporacje, które dzięki zaawansowanej tech nologii kontrolują nasze życie bardziej, niż mielibyśmy ochotę przyznać.
Zachodni świat stał się post-chrześcijański; znaczny odse tek urodzonych po 1980 roku odrzuca wszelką religię. Zatem nie tylko są oni gotowi sprze ciwiać się chrześcijanom stają cym w obronie swoich zasad – zwłaszcza w obronie tradycyj nej rodziny, męskich i żeńskich ról społecznych oraz świętości życia – ale także zupełnie nie rozumieją, dlaczego mieliby tolerować odmienne, oparte na wierze poglądy. Jeśli nie uporządkujemy swojego życia duchowego, nie możemy mieć nadziei, że uda się nam odeprzeć nadchodzący atak miękkiego totalitaryzmu. Takie jest prze słanie Aleksandra Sołżenicyna, wielkiego antykomunistyczne go dysydenta, laureata Nagrody
Nobla i wyznawcy prawosławia. Uważał on, że istota kryzysu, który umożliwił nadejście ko munizmu i podtrzymywał jego istnienie, była nie polityczna, tylko duchowa.
Z podobnym problemem na płaszczyźnie duchowej musimy zmierzyć się i dziś.
Czy czeka nas nowa era mę czenników? Co zrobić, by ocalić wiarę ? Jak stawić opór wtłaczanej potajemnie truciźnie?
O tym pisze Rod Dreher w swojej najnowszej książce Żyć bez kłamstwa.
58 FENIKS 2022 wyróżnienie 23,90 zł 39,90 zł [320 str.] BESTSELLER
Fałszerze Jezusa
Dziś w świecie trwa jawna walka nie tylko z samą wiarą w Boga, ale i konkretnie z Kościołem i religią chrześcijańską. Jak się temu przeciwstawić? Jaką linię obrony obrać? Paweł Lisicki wyrusza na prawdziwe śledztwo, które demaskuje fałszywe ideologie niszczące dziś Kościół katolicki. Przygląda się tezom głoszonym przez czołowych misjonarzy ateizmu i krok po kroku wykazuje kryjące się w nich pułapki rozumowania, które spłycają całe przesłanie Jezusa Chy stusa.
Czy ateizm przerodzi się w nową wiarę? Ateizm już jest nową wiarą. To znaczy?
Jest nią, jeśli przez wiarę rozu miemy silne, bezwarunkowe przekonanie, oparte jedynie na pewnym z góry przyjętym, nie racjonalnym założeniu. Ateiści nie badają rzeczywistości, oni wiedzą z góry, że żaden fakt, świadectwo ani doświadczenie nie może z zasady wskazywać na Boga. Są zatem, można po wiedzieć, urodzonymi dogma tykami. Liczy się tylko to, co widzialne i dotykalne. Paradoks polega na tym, że w porównaniu z ateizmem wiara chrześcijańska jest znacznie bardziej otwarta i racjonalna.
Skoro ateizm staje się „nową wiarą”, to muszę postawić pytanie o przyszłość katoli cyzmu. Zapytam niezupełnie wprost: jak będzie wyglądać Kościół za 5 lat?
Ogólnie jestem raczej pesy mistą: trudno nie zauważyć narastającej choroby i kryzysu.
Problem polega na tym, że wła ściwie trudno dziś powiedzieć w odniesieniu do Kościoła, że jakakolwiek prawda katolicka jest w pełnym tego słowa zna czeniu nienaruszalna i wieczna – jak jeszcze do niedawna po wszechnie wierzono. Wszystko jawi się jako względne, zmien ne, subiektywne. Duch świata wtargnął do Kościoła i hula. Ale Opatrzność nie raz wyprowa dzała Kościół z opresji, historia jest tego zapisem. Ateiści twierdzą, że brak wiary w zmartwychwstanie dowodzi racjonalności myślenia. Pan mówi co innego: to upadek rozumu. Dlaczego? Wszystko zależy od tego, jak definiujemy rozum. Moim zda niem racjonalne badanie polega na tym, by docierać do istoty rzeczy i szukać właściwych przyczyn znanych nam skut ków. Chrześcijanie nie są wcale, jak im to imputują racjonaliści, łatwowierni czy ograniczeni. Przeciwnie. Ateiści próbują zaś narzucić rzeczywistości wy myślony przez siebie schemat.
Zamykają oczy i uszy na donie sienia, jeśli tylko miałyby one zachwiać ich światopoglądem. Co to ma wspólnego z racjo nalnością? Dla mnie to przejaw ludzkiej pychy. Kto powinien przeczytać pana najnowszą książkę? Na pewno ci chrześcijanie, któ rzy po zetknięciu się z książ kami lub występami popularnych mędrków potrzebują racjonalnych argumentów. Po drugie jest ona też dla ludzi wątpiących, szczególnie młodych, którzy zetknę li się, czy to w szkole, czy w Internecie, z różnymi guru przekazującymi im ateistyczne treści. Żyjemy w epoce kultu scjentycyzmu. Jeśli ktoś jest przekonany, że dana opinia jest „naukowa”, to po prostu ją przyjmu je. W zderzeniu zatem z takimi pseudonauko wymi odkryciami wielu ludzi, właśnie młodych, traci wiarę. Nie mają na
czym się oprzeć. Czują podświa domie, że ktoś chce im zabrać wiarę, i chcieliby się przed tym bronić, nie do końca jednak wiedzą jak.
59 FENIKS 2022 29,90 zł 49,90 zł [464 str.]BESTSELLER
Program zdrowia dla twojego serca!
Czy zdajesz sobie sprawę z tego, że choroby serca są obecnie najczęstszą przyczyną zgonów? Trudno dokładnie określić źródła tych niebezpiecznych schorzeń, ponieważ wiele z nich wiąże się ze złą kondycją współczesnych społe czeństw. Co zrobić, aby się przed nimi uchronić?
Wostatnich latach gwałtownie wzrosło zainteresowanie naturalnymi środkami leczni czymi. Opracowany przez zna komitego lekarza, dr. Wigharda Strehlowa, program zdrowotny oparty na zaleceniach św. Hilde gardy stanowi pomoc w natural nym zapobieganiu schorzeniom serca. Porady świętej to bezcen ne wskazówki dotyczące właści wej diety, a także odpowiedź na nurtujące nas dzisiaj pytanie: w jaki sposób zmienić styl życia, aby móc zwyczajnie funkcjono wać, nie narażając się na stres i grożące zapaścią zdrowotną wstrząsy? Stosowanie tego pro gramu w połączeniu z podpo rządkowaniem się zaleceniom współczesnej medycyny po może uchronić ciebie i twoich bliskich przed śmiercionośnymi chorobami.
Choroby serca wysunęły się obecnie na pierwsze miejsce na liście wszystkich przyczyn zgo nów – są przed nowotworami i udarem mózgu – co należy odczytać jako wyraźny sygnał alarmowy: nasze wewnętrzne centrum, czyli serce, znajduje
się w stanie poważnego zagro żenia. Jeśli tłumimy w sobie ne gatywne uczucia, ignorujemy stres i zmęczenie, stają się one coraz gwałtowniejsze i zaczyna ją wpływać na nasz organizm: szkodzić narządom i dawać o sobie znać w postaci najroz maitszych schorzeń. Zgodnie z wizją św. Hildegardy w każ dym człowieku znajdują się trzy centra sił odpowiedzialne za jego zdrowie i uzdrowienie: fizyczne, psychiczno emocjonal ne i umysłowo duchowe, które są ze sobą związane i harmo nijnie współdziałają. Każde za burzenie i osłabienie ma swoje głębokie przyczyny w utracie sił przez jedno z nich, a leczenie może okazać się skuteczne tylko pod warunkiem uwzględnienia każdego z tych aspektów.
Dziś powszechnie odczu wamy dolegliwości będące skutkiem postępującego kon sumpcjonizmu, pracoholizmu i pogoni za dobrem tego świa ta. Potrzebujemy zasadniczych zmian w medycynie, a także duchowego odrodzenia społe czeństwa. Z tej perspektywy
medycyna św. Hildegardy ma charakter rewolucyjny, po nieważ uwzględnia wszystkie czynniki decydujące o odnowie. Sztuka leczenia według mniszki z Bingen opiera się na sześciu złotych regułach życiowych. Oto niektóre z nich:
1. Należy wpro wadzać do diety środki lecznicze pochodzenia na turalnego.
2. Produkty spo żywcze mogą być naszymi lekami.
3. Warto dążyć do osiągnięcia zdro wej równowagi między pracą a odpoczynkiem (ora et labora).
4. Warto oczyszczać duszę i stymulo wać duchowe siły uzdrawiające za pomocą postu będącego uni wersalnym środ kiem leczniczym.
Więcej porad znajdziesz w książce Serce i choroby układu krwionośnego.
60 9,90 zł 29,90 zł SUPERPROMOCJA [208 str.]
Mam zespół nieszczelnego jelita
Jak sobie z nim poradzić?
Jesteśmy coraz bardziej świadomi wpływu prawidłowo funkcjonujących jelit na zdrowie całego organizmu. Tymczasem powszechnie występująca dolegli wość, wywoływana przez toksyny i szkodliwe produkty przemiany materii, które dostają się do krwiobiegu – zespół nieszczelnego jelita – wciąż bywa rzadko diagnozowana. Jak ją rozpoznać? Co wpływa na stan naszego zdrowia? I jakie to ma konsekwencje dla naszego całego organizmu i jego funkcjonowania?
Z espół nieszczelnego jelita może być:
• czynnikiem, który wywołuje inne choroby,
• powodem, dla którego cho roba trwa dłużej,
• czynnikiem uniemożliwia jącym wyleczenie choroby.
Nie wszyscy reagują tak samo. Różnimy się z biologicznego punktu widzenia, mamy różne zakresy tolerancji, co innego wywołuje u nas stres i jesteśmy w różny sposób podatni na sta ny patologiczne w naszym orga nizmie. Również nasza zdolność leczenia się jest różna – nie ma jednej uniwersalnej kuracji, któ ra pomoże wszystkim. Jednakże zawarte w książce Makoto Trot tera, dietetyka i dietoterapeuty, specjalisty w zakresie leczenia chorób jelit, oraz Douga Co oka, specjalisty medycyny na turalnej i eksperta w dziedzinie chorób układu pokarmowego, strategie leczenia są bezpieczne i pomocne dla większości pa cjentów z nieszczelnym jelitem. Zmiana stylu życia, lecznicze zioła i produkty, korzystanie z planu dietetycznego i pole canych przepisów pomoże ci
ukoić zapalenie tkanek i wyle czyć nabłonek jelita. Wszystkie prezentowane w książce sposo by leczenia wymagają twojej współpracy.
Jak poradzić sobie z zespo łem nieszczelnego jelita? Oto kilka rad z książki:
1. Jedz wyłącznie naturalne produkty, unikaj produktów przetworzonych i sztucz nych dodatków.
2. Unikaj produktów z rodziny krzyżowych (rukoli, kapusty chińskiej, brukselki, kapu sty pastewnej, kapusty, gor czycy, rzodkiewki, brukwi, botwiny, rzepy, rzeżuchy) i z rodziny cebulowatych (szczypiorku, czosnku, po rów, cebuli, szalotki), a także sosów pomidorowych.
3. Pij wyłącznie napoje w temperaturze pokojowej lub ciepłe.
4. Przygotowuj trzy główne posiłki dnia na bazie obra nych gotowanych warzyw i/lub owoców, mięsa i ryb z hodowli naturalnej oraz bezglutenowych produktów pełnoziarnistych.
5. Jedz co 2–3 godziny. Posił ki powinny być małe lub
umiarkowane. Pomiędzy nimi sięgaj po zdrowe prze kąski.
6. Zaplanuj trochę czasu na re laks. Jedz powoli, przeżuwaj dokładnie.
7. Na szczycie listy priorytetów ustaw unikanie stresu, regu larne ćwiczenia i dobry sen.
Więcej informacji doty czących diagnozy nieszczelnego jelita oraz tego, jak sobie z tym poradzić w naturalny sposób, znaj dziesz w książce Zespół nieszczelnego jelita.
61 9,90 zł 39,90 zł SUPERPROMOCJA [568 str.]
Bolesna prawda, za którą trzeba zapłacić wysoką cenę
Dziś prawdziwych pisarzy katolickich już nie ma. Lub jest ich niewielu. Owszem, nie brakuje takich twórców, któ rzy odwołują się do wartości konserwatywnych, ale w swym pisarstwie często przekraczają granice dobrego smaku. Z dru giej strony, gdy pisze się powieść katolicką, istnieje ryzyko popad nięcia albo w banał, albo w unie sienia, co nie służy przecież dobrej literaturze. Zaryzykuję stwierdzenie, że Krystian Kra tiuk w powieści Zaraza uniknął zarówno banału, jak i emfazy. Akcja książki toczy się we współczesnej Polsce, na pięć minut przed wybuchem pan demii COVID-19. Ambitny, młody dziennikarz Maksymilian Dębnicki otrzymuje zlecenie napisania artykułu o pedofilii w Kościele. To temat życia. Szansa na kolejną nagrodę.
Nie jest łatwo opowiadać dziś o złu, które zalęgło się w Kościele. Kratiuk doskonale zna korzenie strasznych grze chów niektórych ludzi Kościoła. W książce bardzo błyskotliwie wykorzystuje swoją znajomość wielu zakulisowych faktów i osób zamieszanych w ponure procedery lub manipulujących rzeczywistością tak, by przemy cić wygodną dla nich narrację.
Kryminalny wątek tej po wieści z kluczem to tylko jed na warstwa. Szybko bowiem orientujemy się, że sprawnie opowiedziana w Zarazie histo ria ma nas też sprowokować do refleksji nad tym, czy i w jaki sposób możemy uratować wia
rę. Niewątpliwie żyjemy w czasach wielkiego ucisku. A przecież tak bar dzo pragniemy, by Chrystus, gdy ko lejny raz przyjdzie na świat, znalazł wiarę na ziemi.
Ta powieść to wołanie o Chry stusa. Dowód, że nasze serca nigdy nie zaznają spoko ju, jeśli zabraknie w nich żywego Boga. Krystian Kratiuk pokazuje zatem zarazę na kilku poziomach. I nie pozostawia wątpliwości: masz mało czasu, musisz dać świadectwo.
Czuje zatem „krew” i jest żądny sensacji. Jednak prawda, którą odkryje, nie tylko go przerazi, ale też wywróci jego świat do góry nogami.
Krystian Kratiuk w swojej powieści Zaraza w pasjonujący sposób odkrywa ciem ne karty Kościoła związane z nadużyciami seksualnymi, także na jego najwyższych szczeblach. Ta powieść szokuje, zasmuca, ale pokazuje też, że jedyną słuszną drogą jest dotarcie do prawdy. Nawet jeśli to prawda bardzo bolesna.
62 NOWOŚĆ [352 str.] 18,90 zł 39,00 zł SUPERPROMOCJA
Krzysztof Gędłek dla „Przymierza z Maryją”
KSIĄŻKI DLA MŁODZIEŻY PEŁNE WARTOŚCI
Kim są główni bohaterowie twoich książek?
Weronika Pawlak: Główną bohaterkę Faustynę możemy nazwać niedzisiejszą Anią Shir ley przemyconą do XXI wieku. Lubuje się w starych książkach i wierszach, co wpływa na jej zachowanie. Delikatność i wraż liwość są cechami, których dzisiejszym dzieciom bardzo brakuje i które spychamy na margines. Drugim bohaterem jest Józek, który również się gubi, jednak szuka miłości do drugiego człowieka, czyli Fau
styny. Jednocześnie próbuje od naleźć miłość do Boga, który jest Bogiem Faustyny, ale może stać się również jego. Uczy się tego, szukając w Panu śladów własnego ojca. Moi bohatero wie mają w sobie cząstki tych, których kocham, których mia łam okazję spotkać. To mozaika cech moich przyjaciół i bliskich. To „dziękuję” za ich obecność. Żaden bohater nie jest w pełni dobry lub zły. To są tacy „święci do poukładania”.
O czym piszesz w trzeciej części, Poślub mnie nad rzeką? WP: Gdy czytałam trzecią część, już po korekcie redaktorów, po myślałam, że to książka o Mi łości, ludzkiej i Bożej, dlatego przez duże M. To część wy pełniona spokojem i pokojem. Chcę, by była dla czytelników chwilą odpoczynku i zachwytu nad tym, że nawet pozornie pro zaiczne rzeczy mogą być pięk ne. Wydaje mi się ważna w tym trudnym, niespokojnym czasie. I choć czasami denerwowałam się sama na siebie, że napisałam
Nie całuj się pod kapliczką Faustyna Świt nie należy do osób, które lubią widok swoich piegów i kasztanowych włosów w lustrze o poranku. Ceni swoje zdanie i przyjaciół, którym może ufać. Kiedy po wakacjach wraca do szkoły, poznaje Józka, nowego ucznia, którego od pierwszego wejrzenia… nie lubi.
Co wyniknie z ich przypadkowego spotkania? W jakie intrygi zostanie wciągnięta Faustyna? I co zrobić, gdy mroczne historie rodzinne zaczynają wisieć nad tobą niczym kłębowisko czarnych chmur?
Pokochaj mnie pod uniwersytetem Powrót do szkoły uczniów z Żółtego Liceum po dramatycznych wydarzeniach styczniowej nocy nie jest łatwy. Przyjaciele z Sercowa muszą uporać się z wieloma konsekwencjami tego tragicznego wie czoru, a przed nimi kolejne duże wyzwanie – zbliżające się terminy aplikacji na studia.
ją nie tak, jak chciałam, dziś je stem wdzięczna Bogu, że tak poprowadził moją rękę i moje serce. Od dawna odkrywam, że Bóg najbardziej lubi mówić o miłości, zapraszać do miłości, zachęcać do kochania. Chcia łam zrobić podobnie jak On: postawić miłość w centrum życia moich bohaterów.
( fragment wywiadu dla „Aletei” i „Siódmej”)
Już wkrótce ostatnia część trylogii: Poślub mnie nad rzeką
Po ogłoszonych oświadczynach
Faustyna Świt i Józef Irysowski rozpoczynają przygotowania do ślubu i planowanie wspólnego życia. Jednak wszystko staje pod znakiem zapytania przez jedną wiadomość. Na Dziewczynę
Pachnącą Kwiatami i Chłopa ka z Farbą na Dłoniach, spada nagle wiele poważnych decyzji, niespodziewany wyjazd i ciężka choroba…
Czy historia zakochanych z Sercowa znajdzie szczęśliwe
zakończenie? Czy poradzą so bie z nowymi wyzwaniami? Jak potoczą się dalsze losy reszty przyjaciół z Żółtego Liceum?
Poślub mnie nad rzeką jest ostatnią częścią Trylogii Sercow skiej autorstwa Weroniki Paw
lak. Opowieść o losach FaustynyŚwit i Józefa Irysowskiego cie szy się ogromną popularnością wśród tysięcy użytkowników serwisu Wattpad.
TRYLOGIA SERCOWSKA AUTORSTWA WERONIKI PAWLAK
„Bóg jest moim ulubionym Bohaterem”.
– Weronika Pawlak, pisarka, która przyciąga młodych do Boga
63 [704 str.] 29,90 zł 49,90 zł NOWOŚĆ 29,90 zł 49,90 zł NOWOŚĆ [624 str.]
NOWY CUD
Ostatnio na świece zrobiło się głośno o nowym cudzie za wstawiennictwem o. Solanusa.
Jessica Hanna była w zaawanso wanej ciąży ze swoim czwartym dzieckiem, kiedy z ust doktora padł wyrok – nowotwór piersi.
W szpitalu usunięto jej 13-cen tymetrowego guza. Operacja jednak nie przyniosła skutków,
nowotwór nie ustąpił. Jessice zaproponowano aborcję.
„Mojemu mężowi powie dziano, że najprawdopodobniej umrę. Wcześniej zawsze byłam zaangażowana w obronę życia nienarodzonych dzieci. Tyle mówiłam o obronie życia. Teraz stałam się kobietą, na przypa dek której wszyscy powołują się w swoich dyskusjach – co, jeśli życie kobiety jest w nie
Nowe cuda amerykańskiego ojca Pio
bezpieczeństwie? Nadszedł czas, abym od słów przeszła do czynów” – opowiadała Jessica telewizji EWTN.
WSTAWIENNICTWO BŁ . SOLANUSA
Jessica modliła się o cud przy grobie br. Solanusa Caseya. To za jego wstawiennictwem za nosiła Bogu prośbę o cud uzdrowienia. Wylewała przed nim swój strach i ogromne cierpienie. Po narodzinach czwar tego dziecka, na które go aborcję nie wyraziła zgody, okazało się, że… nowotwór całkowicie się cofnął! Jessica swojemu nowo narodzonemu dziecku dała na imię Thomas Solanus, na cześć kapucyna, który uratował jej życie. Cud ten został zgłoszony do kanonizacji br. Solanusa.
Błogosławionego Solanusa Caseya porównuje się dziś do o. Pio lub św. Jana Marii Vianneya. Niezwykle pokorny w służbie i posłuszeństwie zakonnym przełożonym kapucyn przez lata modlił się we wszystkich powierzanych mu intencjach. Owoce okazywały się oszałamiające: liczne nawrócenia, uzdrowienia, uratowane małżeństwa, przypływ gotówki…
o. Solanus Casey 64 Jessica Hanna 14,90 zł 32,90 zł SUPERPROMOCJA [288 str.]
ADRES ZAMAWIAJĄCEGO:
(proszę wypełnić drukowanymi literami) Imię Nazwisko Ulica Nr domu / Nr mieszk. Kod pocztowy Miejscowoœć Telefon UWAGA! Podanie numeru telefonu znacznie ułatwia i przyśpiesza wysyłkę. E‑mail
Praktyczny i pomocny terminarz zawierający najpiękniejsze myśli z książek należących do „Pereł Duchowości”, czyli klasycznych tekstów chrześcijańskich wydanych w nowym przekładzie, takich jak: Wyznania św. Augustyna, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika de Montfort czy
O naśladowaniu Chrystusa Tomasza à Kempis.
W kalendarzu znajdziesz refleksje na każdy dzień roku oraz miejsce na twoje indywidualne notatki. Zainspiruj się słowami świętych i doktorów Kościoła, które pomogą ci każdy dzień przeżywać z Bogiem!
SPOSÓB ZAMAWIANIA
Wyślij załączoną kartę z zamówieniem (nie naklejaj znaczka! Opłata jest przeniesiona na adresata) Telefonicznie: 12 264 37 09, 12 395 70 72, 12 2670569, 12 2623551 (poniedziałek–piątek 8.00–16.30) Przez internet: www.esprit.com.pl E‑mailem: ksiegarnia@esprit.com.pl
ZAMÓWIENIE NA KWOTÊ 149 Z£ LUB WIÊCEJ – PRZESY£KA
GRATIS! Zamówienie o wartoœci nieprzekraczającej 149 zł – koszt przesyłki za pobraniem Pocztą Polską 12,90 zł, kurierem InPost 12,50 zł. Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zgodnie z przepisami ustawy o ochronie danych osobowych (Dz. U. z 2002 r, nr 101, poz. 926 z późniejsz. zmianami) przez wspólników prowadzących wspólnie działalność gospodarczą w oparciu o umowę spółki cywilnej pod nazwą ESPRIT Detal K. Bocian, P. Mistachowicz spółka cywilna (adres prowadzenia działalności: ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków), tj. Kazimierza Bociana prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą ESPRIT Detal (adres prowadzenia działalności: ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków) oraz Piotra Mistachowicza prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą ESPRIT Detal (adres prowadzenia działalności: ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków). Dane te będą przetwarzane w celu realizacji złożonego zamówienia. Podanie danych osobowych jest dobrowolne lecz niezbędne dla celów realizacji zamówienia. Klient ma prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich poprawiania, aktualizacji oraz usuwania.
podpis klienta
Przeżyj nadchodzący rok ze świętymi! www.esprit.com.pl
23,90 zł
WARUNKI ZAKUPU
Wydawcą Katalogu Dobrych Książek Wydawnictwa Esprit jest Esprit Detal, ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków, NIP 6793132282, REGON 365002690.
Dostawa i ceny
• Wszystkie ceny w katalogu podane są w złotych polskich (PLN) i zawierają VAT.
• Ceny towarów nie zawierają kosztu dostawy.
• Koszt dostawy towarów podawany jest każdorazowo na ostatniej stronie katalogu oraz na kuponie zamówieniowym.
• Dostawa towarów następuje za pośrednictwem Poczty Polskiej, za pobraniem, o ile Kupujący nie zaznaczy inaczej.
• Do wysyłanych towarów dołączany jest paragon fiskalny, o ile Kupujący nie wyrazi życzenia otrzymania faktury VAT.
• Oferta jest ważna do czasu ukazania się nowego katalogu lub wyczerpania zapasów.
• Wysyłka kuponu z zamówieniem jest dla Kupującego bezpłatna (nie trzeba naklejać znaczka).
• Kupujący otrzymuje katalog bezpłatnie. Otrzymanie katalogu nie niesie ze sobą żadnych zobowiązań.
Reklamacje i zwroty
Klient ma prawo zwrócić zakupiony towar bez podania przyczyny w terminie do 14 dni od chwili jego otrzymania, składając stosowane oświadczenie w dowolny sposób. Zwrot produktów audio (płyty CD) jest możliwy tylko w oryginalnym opakowaniu. Zwrot następuje na koszt Klienta. Przed wysyłką reklamowanego towaru prosimy o kontakt w celu ustalenia najdogodniejszych warunków odesłania. Przesyłki za pobraniem nie będą przyjmowane.
Reklamacje można zgłaszać listownie, telefonicznie lub e‑mailem:
Esprit Detal, ul. Siwka 27a, 31-588 Kraków tel. 12 267 05 69 (od poniedziałku do piątku w godzinach 8:00–16:30) e-mail: sprzedaz@esprit.com.pl
Ochrona danych osobowych
Administratorem Państwa danych osobowych są wspólnicy prowadzący wspólnie działalność gospodarczą w oparciu o umowę spółki cywilnej pod nazwą Esprit Detal K. Bocian, P. Mistachowicz spółka cywilna (adres prowadzenia działalności: ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków), tj. Kazimierz Bocian prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą ESPRIT Detal (adres prowadzenia działalności: ul. ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków) oraz Piotr Mistachowicz prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą ESPRIT Detal (adres prowadzenia działalności: ul. ul. Siwka 27a, 31‑588 Kraków). Dane te będą przetwarzane w celu realizacji złożonego zamówienia. Podanie danych osobowych jest dobrowolne lecz niezbędne dla celów realizacji zamówienia. Klient ma prawo dostępu do treści swoich danych osobowych, ich poprawiania, aktualizacji oraz usuwania.
Więcej informacji na stronie www.esprit.com.pl.
TYTUŁ
SZTUK KOSZT ZAKUPU
dnia 30.09.2015
NIE naklejaj znaczka!
ADRESAT:
Esprit Detal
Chcę otrzymywać Katalog Dobrych Książek Wydawnictwa Esprit (katalog jest bezpłatny i nie wiąże się z żadnymi dodatkowymi kosztami) Do każdego zamówienia otrzymasz GRATIS pakiet 5 obrazków z mod litwą Elżbiety Kindelmann, do każdego zamówienia powyżej 99 zł otrzymasz dodatkowo GRATIS Kalendarz 2023, Najpiękniejsze słowa… (oferta ważna do wyczerpania nakładu)
RAZEM: Sposób wysyłki: KURIER (konieczny numer telefonu) POCZTA
Siwka 27A 31‑588 Kraków Telefon: 12 264 37
395 70
267 05
1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8.
ul.
09 12
72 12
69 12 262 35 51
www.esprit.com.pl
z