Magdalena Kleczyńska
Obdarowani sobą Sztuka budowania więzi
Copyright © by Magdalena Kleczyńska 2020 Copyright © for this edition by Wydawnictwo Esprit 2020 All rights reserved Na okładce: © iNueng / iStock Redakcja: Małgorzata Gadomska Korekta: Magdalena Kolanko, Beata Kostrzewska Łamanie i skład: Nina Nykiel ISBN 978-83-66407-28-2 Wydanie I, Kraków 2020 Druk i oprawa: Ekodruk Wydawnictwo Esprit sp. z o.o. ul. Władysława Siwka 27 A, 31-588 Kraków tel./fax 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19 e‑mail: sprzedaz@esprit.com.pl ksiegarnia@esprit.com.pl biuro@wydawnictwoesprit.com.pl Księgarnia internetowa: www.esprit.com.pl
Magdalena Kleczyńska
Obdarowani sobą Sztuka budowania więzi
Wydawnictwo Esprit
Książkę tę dedykuję mojemu mężowi Darkowi oraz naszym dzieciom: Emilce, Stasiowi i Karolince. Mam nadzieję, że treść tej pracy będzie dla Was wsparciem na drodze budowania trwałych i dających szczęście więzi
Miniprzewodnik po treści książki 1. Pierwszy etap budowania więzi
DECYZJA Dlaczego trzeba podejmować decyzje? Jak to robić? • Kryteria po dejmowania odpowiedzialnej decyzji o małżeństwie • Sygnały ostrzegawcze, na które warto zwrócić uwagę • Rady dla niezdecy dowanych i czekających
2. Niezbędny etap trwałego związku
NARZECZEŃSTWO
Co zmienia się w narzeczeństwie? • Jaki jest cel narzeczeństwa? • Jak twórczo wykorzystać ten czas?
3. Wiedza podstawą budowania więzi
MIŁOŚĆ
Czym jest miłość? • Sposoby budowania więzi • Etapy rozwoju mi łości • Trzy warunki konieczne do tego, by nauczyć się kochać dru giego człowieka
4. Szansa na stworzenie wyjątkowej więzi
CZYSTOŚĆ Wymiary czystości • Korzyści z zachowania czystości seksualnej przed ślubem i po nim • Sposoby na twórcze wykorzystanie czasu oczekiwania • Jak budować bliskość bez seksu? • Jak odzyskać czy stość serca i wejść na drogę czystości seksualnej?
5. Zagrożenie dla więzi
PORNOGRAFIA Negatywne konsekwencje oglądania pornografii • Jak uniknąć uza leżnienia od pornografii i masturbacji? 7
6. Najgłębszy wyraz więzi
MIŁOŚĆ INTYMNA Cechy miłości małżeńskiej • Najczęstsze błędy w sferze miłości intymnej • Zasady szczęśliwych kochanków • Rady tylko dla żon i tylko dla mężów
7. Znajomość podstaw jako pomoc w budowaniu więzi
RÓŻNICE PŁCIOWE Kobieca a męska dusza • Różnice psychofizyczne ze względu na płeć
8. Rozmowa jako fundament więzi
SZTUKA KOMUNIKACJI Ważne umiejętności komunikacyjne • Trzy kryteria empatycznego słuchania • Warunki twórczej rozmowy
9. Spotkanie szansą na pełny rozwój więzi
TWÓRCZE RANDKOWANIE Korzyści z twórczego randkowania • Podstawowe zasady kreatyw nych randek • Najczęstsze błędy w randkowaniu • Pomysły na in spirujące randki
10. Źródło tworzenia nierozerwalnej więzi
WIARA I PRAKTYKI RELIGIJNE Czym jest wiara? • Czym różni się duchowość od religijności neuro tycznej? • Proste pomysły na pogłębianie swojej wiary dla par, narzeczonych i małżonków • Wspólnoty dla par, narzeczonych i małżonków
Drogi czytelniku, na końcu każdego rozdziału odnajdziesz Strefę dzielenia – miejsce, w którym autorka opisuje swoje osobiste doświadczenia i przeżycia związane z poruszanymi zagadnieniami.
Wstęp
Po co komu małżeństwo?
Jakiś czas temu zadałam w mediach społecznościowych pytanie: „Dlaczego warto wziąć ślub?”. Odpowiedzi były bardzo różne. Karol napisał: „Małżeństwo uczy dojrzałości i odpowiedzialności. Skutecznie oducza egoizmu i codziennie zmusza do pracy nad sobą. Brzmi górnolotnie, ale piszę to z perspektywy osoby, która dość mocno korzystała z uroków kawalerskiego życia przez lata. W małżeństwie zmienia się wszystko, bo ciężko zamknąć swoje «ja» w ciemnej dziupli. Prędzej czy później trzeba się otworzyć. Z korzyścią dla siebie”. Ania podzieliła się opinią: „Ślub to zobowiązanie i oficjalna decyzja/deklaracja, że jest się parą również w sensie prawnym. Wiążą się z nim przywileje i obowiązki. Każdy z nas zdaje sobie sprawę, że rozwód nie jest sprawą prostą. Ani emocjonalnie, ani prawnie, ani materialnie, ani – wizerunkowo. Dlatego – jeśli mężczyzna prosi kobietę o rękę, to jest to istotny znak, że traktuje związek naprawdę poważnie”. Magda użyła innego argumentu: „Żeby dać poczucie stałości uczuć i bezpieczeństwa drugiej osobie. I uświadomić tym samym, że to decyzja na całe życie, a także przez szacunek do przekonań wybranego partnera życiowego”. Pojawiło się też dużo argumentów związanych z wiarą, takich jak ten użyty przez Pawła: „Według mnie ktoś, kto decyduje się na sakrament małżeństwa, jest człowiekiem odpowiedzialnym i dojrzałym. Bo chce oddać się drugiej osobie na całe życie w stu procentach. I teraz, kiedy mijają kolejne lata, a nawet jeżeli ktoś mi już spowszechnieje, to ja jestem przy nim, bo mam świadomość odpowiedzialności za wypowiedziane niegdyś słowo [przysięgi]. Odpowiadam też za szczęście drugiej osoby, która przecież oddała mi się na całe życie. Słów przysięgi małżeńskiej człowiek nie wypowiada drugiej osobie na ucho, ale przed samym Bogiem (i licznie zaproszonymi nieraz ludźmi). […] A dlaczego narzeczonych warto Po co komu małżeństwo? 11
zachęcać do sakramentu małżeństwa? By mogli prowadzić życie sakramentalne, to znaczy żyć w przyjaźni z Jezusem Chrystusem, w stanie łaski uświęcającej. Iść z Jezusem przez życie […]”. Dla mnie jednak najbardziej wymowne stało się podsumowanie całej dyskusji, które pojawiło się bardzo niespodziewanie. Nasza najstarsza córka – siedmioletnia Emilka – zapytała: „Mamusiu, co Ty tam tak piszesz w tym telefonie?”. Powiedziałam: „A wiesz, zadałam w Internecie takie pytanie: dlaczego warto wziąć ślub?”, na co ona odparła natychmiast: „Bo tylko mąż i żona mogą się naprawdę kochać!”. Wtedy do mnie dotarło, że to najlepsza i zarazem najkrótsza odpowiedź. Małżeństwo to droga, podczas której uczymy się naprawdę kochać, uczymy się nawzajem, czym jest prawdziwa miłość, podejmujemy codziennie na nowo decyzję: „Właśnie teraz, dziś, wybieram ciebie z całym twoim wewnętrznym nieuporządkowaniem i wadami, ale zarazem z bogactwem, które będzie dane odkryć tylko mnie”. To daje nieopisane szczęście. Bogdan Wojciszke w swojej książce Psychologia miłości jasno pokazuje, że ludzie żyjący w związkach małżeńskich stanowią grupę osób najbardziej szczęśliwych spośród wszystkich badanych. Bardzo trafne podsumowanie powyższych rozważań znalazłam w słowach o. Jacka Prusaka SJ, psychoterapeuty od lat pracującego z parami. W jednym z wywiadów powiedział: „Małżeństwo zarówno katolikom, jak i niekatolikom potrzebne jest do tego, by nie być samemu ze swoją samotnością. Wspólnie dzielona samotność staje się wspólną bliskością. Dla katolików, którzy przyrzekają sobie nawzajem przed Bogiem wierność w związku, małżeństwo to także ich wspólny sposób na uświęcanie się i przeżywanie wiary. Małżeństwo jest więc z jednej strony drogą do bycia z drugą osobą 12
i gotowością do założenia rodziny, ale z drugiej strony drogą do bycia w więzi z Bogiem”. Chciałabym, aby niniejsza książka była pomocą dla osób zdecydowanych na małżeństwo, ale wahających się, czy jest to właściwy moment oraz czy wybrali odpowiednią osobę. Pragnęłabym, by także narzeczeni czerpali z niej dodatkową wiedzę i lepiej przygotowali się do jednego z najbardziej przełomowych momentów w swoim życiu, jakim jest zawarcie małżeństwa. Kolejną grupą odbiorców są małżonkowie, którzy chcą umocnić swoją więź, zainspirować się i nabrać nowej energii do pracy nad swoim związkiem. W książce, którą oddaję w wasze ręce, traktuję budowanie więzi małżeńskiej jak sztukę. Artysta, tworząc coś wyjątkowego, poświęca wiele czasu, uwagi i środków, by dzieło jego życia było zachwycające. Małżeństwo niewątpliwie może się stać takim dziełem, jednak zaangażowane w nie osoby muszą z pasją i determinacją podjąć stojące przed nimi wyzwanie.
1
Decyzja Najgorszą decyzją jest brak decyzji
Wielką ulgą, ale jednocześnie trudnym do przyjęcia odkryciem, jest fakt, że to, kim jesteśmy, nie jest jedynie wypadkową naszych genów, środowiska i edukacji, ale przede wszystkim podejmowanych przez nas decyzji. Dar wolności w podejmowaniu decyzji jest jednym z największych, jakie posiadamy. W chrześcijaństwie nazywamy go wolną wolą. O sztuce podejmowania decyzji bardzo szeroko dyskutuje się w biznesie, w sieci można znaleźć niezliczoną ilość kursów gwarantujących zdobycie tej niezwykle ważnej umiejętności. Zastanawiając się nad ogromnym zaangażowaniem ludzi w rozwój własnej firmy, można zapytać, dlaczego tak często wkładają tak niewiele energii w wybór odpowiedniej drogi życiowej. Czy nie powinni oni zainwestować zdecydowanie więcej czasu w podjęcie tej decyzji? W poradni rodzinnej, w której pracuję od 2012 roku, spotykam się z wieloma osobami. Nie potrafią one określić, czego tak naprawdę chcą w życiu, albo nie znają kryteriów, jakimi powinny się kierować przy wyborze kandydata na małżonka, i nie wiedzą, kiedy jest najlepszy czas na decyzję o małżeństwie. Dlatego ludzie ci odwlekają w nieskończoność konkretne działania mające ich doprowadzić do wejścia na tę drogę życiową. Do poradni przychodzą osoby z bardzo różnymi życiowymi historiami, szukające wskazówek dalszego postępowania w tych konkretnych sytuacjach. Pamiętam rozmowę z piękną i inteligentną dziewczyną, która całkowicie przestała wierzyć w siebie i płakała, opowiadając mi historię swojego ośmioletniego związku z chłopakiem. Ona od dłuższego czasu była już przekonana, że naturalną konsekwencją rozwoju ich relacji powinien być ślub. Na pewnym etapie zaczęła to już otwarcie mówić, argumentowała, że ich Decyzja 17
dalszy związek bez jednoznacznego określenia przyszłości nie prowadzi do niczego sensownego. Potrzebowała jasnej deklaracji, ale jej chłopak ciągle był niepewny i nie potrafił odpowiedzieć inaczej jak tylko: „jeszcze nie jestem gotowy”. Kiedy indziej spotkałam się z narzeczonymi zaręczonymi trzy lata wcześniej – również w tym przypadku mężczyzna, mimo braku obiektywnych przeciwwskazań, nie chciał określić daty ślubu. Znam też przypadek dziewczyny, która kilka miesięcy przed ślubem zerwała zaręczyny, uzasadniając to brakiem uczucia i wypaleniem związku. Gdy słucham takich i podobnych historii, zauważam kilka podstawowych przyczyn opisanego zjawiska. Jedną z nich jest strach przed nieodwołalnym charakterem podjętego zobowiązania. Z tą przyczyną powiązana jest często wątpliwość, czy aby na pewno osoba, z którą jesteśmy, jest tą jedyną, z którą powinniśmy dzielić resztę naszego życia. Pojawia się obawa, że po pewnym czasie dojdziemy do wniosku: lepiej było pozostać singlem. Inną przyczyną jest zafałszowany obraz miłości, pokazywany nam w filmach i kształtowany przez kulturę masową. Miłość jawi się w nim jako niekończące się pasmo szczęścia i uczucie niewymagające zbyt dużego nakładu pracy. Obraz ten bezwiednie przyjmujemy jako swój własny, a gdy przychodzi nam skonfrontować się z rzeczywistością, jesteśmy pewni, że to, co nas łączy, nie jest miłością, jakiej oczekujemy. Stąd kolejna przyczyna – lęk przed trudnościami. Młodzi ludzie mieszkają ze sobą, decydują się na współżycie seksualne, dzielą ze sobą codzienność, lecz ze względu na brak deklaracji zawsze mają możliwość łatwego odstąpienia od tej niepisanej umowy. Kiedy napotykają trudności, na ich drodze pojawiają się nieoczekiwane sytuacje, a w pewnych przypadkach po prostu się sobą nudzą – wtedy bez większych oporów się rozstają. Dla wielu 18
wejście w związek małżeński jest jedynie niepotrzebną formalnością, która – jak twierdzą – nic nie wnosi w ich wspólne życie. Spotykam także pary, na których drodze pojawiają się przeszkody niezależne od nich, realne zagrożenia i sytuacje wymagające interwencji specjalistów, takie jak na przykład depresja jednej z osób, wcześniejsze molestowanie seksualne i tym podobne. W moim otoczeniu jednak i wśród narzeczonych, z którymi miałam okazję się spotkać, jest to zdecydowana mniejszość. W takich przypadkach potrzebna jest pomoc osoby przeszkolonej w danym zakresie, psychoterapeuty lub psychologa. Obserwując różne przypadki, szczęśliwe związki i bardzo bolesne rozstania, dochodzę do wniosku, że podjęcie właściwej decyzji w sprawie małżeństwa z daną osobą jest jedną z najważniejszych w naszym życiu. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że jest to najważniejsza decyzja, jaką przyjdzie nam kiedykolwiek podjąć. Patrząc na tych, którzy jako szczęśliwi małżonkowie stają się ludźmi coraz lepszymi, bardziej kompetentnymi, realizującymi swoje pasje, stwierdzam, że to się opłaca. Podjęcie dobrej decyzji gwarantuje zyski, których nie sposób wycenić finansowo. Są to: spokój serca, radość, zaufanie, wierność, poczucie spełnienia, celu i tworzenia dobrej przestrzeni, w której będą dorastały nasze dzieci. Mój serdeczny przyjaciel Michał napisał mi kiedyś: „Małżeństwo daje mi siłę i buduje poczucie męskości. Mam o kogo dbać i się troszczyć, to daje poczucie spełnienia”. Najlepszym przykładem miłości małżeńskiej są dla mnie moi rodzice. W związku małżeńskim trwają od 1967 roku. Ponad połowę wieku są już razem. Znam ich najlepiej i choć widzę ich wady, wiem, że ich wzajemna miłość jest ponad to. Kiedy tata znalazł się w szpitalu w stanie zagrożenia życia, mama powiedziała mi, że czuje się, Decyzja 19
jakby ktoś wyrywał jej serce, i nie wyobraża sobie życia bez męża. Kiedy indziej tata przyniósł mamie kwiaty w ramach przeprosin po ostrej kłótni i z łobuzerskim uśmiechem skwitował to słowami: „Czasem ciężko z tobą wytrzymać, ale i tak cię kocham”. Pamiętam, jak przez te wszystkie lata, gdy jeszcze mieszkałam w domu, wstawali wcześnie rano w sobotę i pili kawę w kuchni, a mnie budziły ich radosne głosy. Moi rodzice, odkąd w 2010 roku przeszli na emeryturę, codziennie uczestniczą razem we Mszy Świętej i oboje zgodnie twierdzą, że to daje im najwięcej siły. Widzę ich po tylu wspólnie przeżytych latach i wiem, że są szczęśliwi. W miłości liczą się drobne gesty, codzienne trwanie w wierności i umiejętność rozwiązywania konfliktów. Ta codzienność może łączyć lub dzielić – czasem to, że zrobisz komuś herbatę, może być w danej chwili największym wyrazem miłości, jaki możesz dać. Decyzja o małżeństwie jest niezbędnym elementem rozwoju miłości. Bez tej decyzji miłość nie może przybrać właściwej formy daru. Niestety umiejętność jej podjęcia jest przez wiele osób często bagatelizowana, co mogłam wielokrotnie zaobserwować podczas swojej pracy. Ludzie, którzy nie potrafią podejmować życiowo ważnych decyzji, pozwalają, by inni podejmowali je za nich. Skoro nie zdecydowałem się być z daną dziewczyną, ona podjęła decyzję, by być z innym chłopakiem. Skoro nie wiem, czy chcę wyjść za tego chłopaka, on decyduje się na rozstanie i związek z inną osobą. Mój brak decyzji wpływa na decyzje innych osób. Znam kilka przypadków, w których brak decyzji w sprawie małżeństwa przekładał się bezpośrednio na brak umiejętności podejmowania decyzji w ogóle. Chłopak, który nie umie podjąć decyzji teraz, kiedyś nie będzie potrafił zdecydować o kupnie mieszkania czy samochodu, 20
zastanawiając się nad wszystkim w nieskończoność. Warto jednak zaznaczyć, że mężczyźni często dojrzewają do małżeństwa wolniej niż kobiety. Czasem więc potrzeba cierpliwości, a z drugiej strony umiejętności twórczego czekania (postawa, która zakłada dwa równoległe działania: zastanawiam się i podejmuję działania, które pomogą mi w podjęciu ostatecznego wyboru). W poradni rodzinnej obserwuję, że motywy ludzi, którzy przychodzą przygotować się do małżeństwa, bywają najróżniejsze. Najczęstsze z nich to: „bo wszyscy tak robią”, „bo wypada”, „bo rodzice naciskają”, „bo spodziewamy się dziecka”. Moje pytania wtedy brzmią: „czy naprawdę chcecie być jak wszyscy?”, „jak wyobrażacie sobie siebie za pięć, dziesięć, dwadzieścia lat?”, „dlaczego tu jesteście i co wami kierowało podczas podejmowania najważniejszej decyzji w waszym życiu?”, i ostatnie: „jakie są wasze oczekiwania co do małżeństwa z tą konkretną osobą?”. Niestety na większość z nich nie słyszę żadnej odpowiedzi. Stąd tak ważny wydaje mi się temat kryteriów właściwego wyboru drogi życiowej oraz czasu, w którym najlepiej tego wyboru dokonać.
Kryteria podejmowania odpowiedzialnej decyzji o małżeństwie 1. Zastanów się, jaki jest twój życiowy cel. Ważne, by była nim rodzina, a nie kariera, posiadanie dużej ilości pieniędzy czy rozwijanie swojego hobby. Pozostałe wymienione cele są ważne i małżeństwo nie przekreśla ich realizacji, istotna jest jednak świadomość celu nadrzędnego, bez którego inne tracą sens. Warto też zapytać drugą osobę, czy ma taki sam cel, byście mogli wspólnie do Decyzja 21
niego dążyć. Czy kierujecie się w życiu podobnymi wartościami, które ułatwią jego osiągnięcie? 2. Zastanów się, czy ta decyzja jest w pełni twoim wyborem. Jaki wpływ na jej podjęcie mają twoi bliscy, poglądy dominujące w twoim otoczeniu, status materialny? Czy pragnie tego twoje serce? W związek małżeński nie powinno się wchodzić pod presją bliskich lub w wyniku nieoczekiwanych sytuacji. Jeśli na przykład doszło do poczęcia dziecka, nie powinno się podejmować decyzji o małżeństwie tylko ze względu na ten fakt, ale bez presji rozważyć, co jest obiektywnie najlepszym rozwiązaniem. 3. Przemyśl dokładnie, jakie są twoje oczekiwania co do podjętej decyzji. Czy zdajesz sobie sprawę, czym w istocie jest małżeństwo i że jego celem nie jest tylko zaspokojenie twojej potrzeby przynależności i osiągnięcie pożądanego statusu społecznego? Czy twoja decyzja o małżeństwie nie jest ucieczką z jakiejś trudnej sytuacji życiowej? Małżeństwo nie jest przestrzenią do wzmacniania swojego ego, lecz miejscem budowania jedności, komunii i bliskości osób. Katechizm Kościoła katolickiego określa małżeństwo jako „Przymierze, przez które mężczyzna i kobieta tworzą ze sobą wspólnotę całego życia, skierowane ze swej natury ku dobru małżonków oraz zrodzeniu i wychowaniu potomstwa” (KKK, § 1016). 4. Odpowiedz sobie na pytanie, czy dzięki podjętej decyzji będziesz się stawał lepszym człowiekiem. Życie jest procesem stopniowego wzrostu w miłości – czy twoja decyzja ci to umożliwia? Co się w twoim życiu może zdarzyć po podjęciu takiej czy innej decyzji? Możesz to ocenić na podstawie dotychczasowej historii waszego związku. Patrząc wstecz, widzisz, czy przez związek 22
z daną osobą jesteś lepszym człowiekiem – bardziej cierpliwym, zdolnym do poświęcenia, potrafiącym przyznać się do błędów – czy też towarzyszy ci ciągła irytacja, złość, okłamywanie innych i tym podobne. Zapisz na kartce, jakie dobro wnosi w twoje życie druga osoba, a jakie ty wnosisz do jej życia. 5. Porozmawiaj z zaufaną osobą o swoich wątpliwościach. Ważne, by była to osoba, która cię zna, przyjaciel lub kierownik duchowy, oraz by miała ona mocny kręgosłup moralny. Nie musisz działać zgodnie z jej radą, ale inna perspektywa może ci wskazać właściwy kierunek. Decyzję zawsze musisz podjąć sam i wziąć za nią odpowiedzialność. 6. Daj sobie czas i przestrzeń na dobre poznanie ukochanej osoby. Pomocą w tym obszarze może być wyzwanie: „Tego jeszcze o mnie nie wiesz”, zawarte na końcu książki. 7. Nigdy nie podejmuj decyzji w skrajnych emocjach: euforii czy smutku. Daj sobie czas, by emocje ostygły. Możesz spisać plusy i minusy poszczególnych decyzji. Zastanów się, co doradziłbyś najlepszemu przyjacielowi. Pomyśl, co radziłabyś swojej córce lub synowi. Stań z boku i popatrz na swoją sytuację, jakby nie dotyczyła bezpośrednio ciebie. Dla osób wierzących: 8. Módl się i szukaj odpowiedzi w słowie Bożym, zadając pytanie, czy Pan Bóg byłby zadowolony z takiej decyzji i czy jest ona korzyścią dla mojego życia wiecznego. Niech przewodnikiem w odnajdywaniu odpowiedzi będzie twoja więź z Jezusem Chrystusem.
Pozostają jeszcze inne podstawowe pytania, które w swojej pracy słyszałam wielokrotnie. Jaki jest właściwy czas na podjęcie decyzji Decyzja 23
o małżeństwie? Czy lepiej skończyć studia, decydować się na ślub jak najszybciej, a może czekać na pełną stabilizację finansową? Odpowiedź brzmi: kiedy będziesz gotowa/gotowy. Gotowość oznacza, że potrafisz kochać. Nie tylko wiesz, czym jest miłość, ale potrafisz ją także wprowadzać w czyn wobec bliskich ci osób i w sytuacjach, które tego wymagają (szczegółowo o miłości piszę w rozdziale trzecim). Oprócz tego gotowość oznacza także posiadanie wiedzy (jak budować więź, jakie są różnice płciowe, czym jest miłość itp.), umiejętności (komunikowania się, rozwiązywania konfliktów, pracy nad sobą itp.), ale również dojrzałości, by wziąć pełną odpowiedzialność za drugiego człowieka. Istnieją jeszcze pewne sygnały ostrzegawcze, które warto wziąć pod uwagę podczas budowania trwałego związku. Ich obecność to swego rodzaju relacyjne czerwone światło, które może być znakiem, że z tą osobą będzie mi ciężko ułożyć sobie życie.
Relacyjne czerwone światło # Izoluję się od bliskich i przyjaciół. # Bliscy i przyjaciele podpowiadają, że on/ona ma poważne wady, a ja mam obsesję na jego/jej punkcie i nie chcę tego słuchać. # Zmieniam całkowicie plany na przyszłość. # Nie jestem w stanie funkcjonować bez niej/niego. # Ona/on mnie potrzebuje i chce mieć tylko dla siebie. # Denerwuje mnie, kiedy ona/on rozmawia z kimś innym. # Zawsze spędzamy czas, tak jak ona/on chce. # Nie możemy się od siebie odkleić. # Jedyne, na czym jestem w stanie się skupić, to wygląd tej osoby. 24
# # # # # # # # # # # # #
# #
Nie jestem do końca sobą przy niej/nim. Ten związek bardzo szybko się rozpoczął i rozwinął. Myślę, że ona/on jest idealna/idealny. Jest jakaś rzecz, której sobie do końca nie wyjaśniliśmy, ale to już nie ma znaczenia. Często jesteśmy tylko we dwoje. To jest nasz główny sposób wspólnego spędzania czasu. Ona/on często żartuje ze mnie i zawstydza mnie przy innych. Ona/on sprawia, że czuję, jakbym nie miał/miała drogi wyjścia z tej relacji. Ona/on wykorzystuje różne formy presji, bym robił/robiła to, czego chce. Ona/on często zrzuca odpowiedzialność na innych, a rzadko sama/sam poczuwa się do winy. Ona/on szybko się denerwuje i łatwo wpada w gniew. Gdy spędzam czas z tą osobą, często czuję dyskomfort. Nie mam w tym związku wiele do powiedzenia. Momentami ta osoba jest bardzo miła i czarująca, mówi mi, jak bardzo mnie kocha, a czasami bywa apodyktyczna i traktuje mnie bez szacunku. Większość mojej rodziny i przyjaciół nie akceptuje tego związku. Nie potrafię się dogadać z rodziną i/lub najbliższymi przyjaciółmi tej osoby.
Pośród opisanych sytuacji istnieje kilka szczególnie niebezpiecznych. Jeśli zaobserwujemy choć jedną z nich, trzeba się poważnie zastanowić nad dalszymi losami związku.
Decyzja 25
Poważne sygnały ostrzegawcze Materiał Fundacji WARTO
# # # # # #
Kiedy ona/on nie szanuje twoich granic. Kiedy ona/on nie chce się rozwijać i zmieniać. Kiedy ciągle ją/go usprawiedliwiasz. Kiedy zabiegasz o nią/niego bardziej, niż ona/on zabiega o ciebie. Kiedy ona/on jest pełna/y kontroli, manipulacji, agresji i złości. Kiedy bycie z kimś staje się twoją życiową „misją”.
Spotykając się z parami, często opowiadam im historię moją i mojego męża Darka. Dzieląc się swoim doświadczeniem, chcę pokazać, że czasem podjęcie tej właściwej decyzji wymaga od nas wiele trudu i walki z samym sobą, a odpowiedzi na zadane pytania i wątpliwości znajdujemy po drodze. Więcej na temat swojego doświadczenia piszę w Strefie dzielenia na końcu każdego rozdziału. Nasza historia i wiele innych, które miałam szczęście poznać, pozwoliły mi dodatkowo ustalić pewien schemat działania, który pomaga czekającym przetrwać trudny dla nich czas, a niezdecydowanym szybciej dokonać wyboru.
Rady dla czekających na decyzję # Uwolnij się od zaniżonej samooceny. Kiedy przychodzą złe myśli, idź na spacer, do kina, spotkaj się z przyjaciółmi. # Słuchaj dobrych ludzi, którzy was znają i życzą wam dobrze. Najlepiej takich, którzy znają się na związkach i sami mają udane małżeństwa. 26
# Wyznacz granicę czasową na podjęcie decyzji. # Wyciągnij konsekwencje, gdy decyzja nadal nie zostaje podjęta.
Znam przynajmniej kilka historii, w których po takich działaniach pary się rozstały i teraz tworzą wspaniałe małżeństwa z innymi osobami, a patrząc wstecz, widzą, że rozstanie było dobrą decyzją.
Rady dla niezdecydowanych # Rozmawiaj z zaufanymi osobami, które znają się na związkach, słuchaj, co mają do powiedzenia. # Wyznacz sobie granicę czasową i trzymaj się jej. # Pamiętaj, że rezygnowanie z podejmowania jakiejkolwiek decyzji może się stać twoim nawykiem. Doświadczenie pokazuje, że w większości spraw żałujemy tego, czego nie zrobiliśmy, a nie błędnie podjętych decyzji. Błąd nie jest błędem, jeśli nas czegoś uczy. # Podejmij decyzję! Nie zawsze musi to być decyzja pozytywna w kwestii małżeństwa. Jeśli podejmiesz decyzję o rozstaniu, gdy odkryjesz, że wasza znajomość nie prowadzi do poważnego związku, będziesz uczciwa/uczciwy wobec bliskiej osoby. Pamiętaj, że brak decyzji też jest decyzją, tylko najgorszą z możliwych – pozwalasz wtedy, by nie należała ona do ciebie. Jeśli jesteś osobą wierzącą # Zaprzyjaźnij się z Jezusem – fundamentem przyjaźni jest czas spędzony wspólnie. Podstawą więzi z Jezusem jest regularna modlitwa. Decyzja 27
# Oddaj Mu tę sprawę, niech On działa. # Stań w wolności, mając świadomość, że On wie, co jest najlepsze dla ciebie – zaufaj. # Znajdź kierownika duchowego lub stałego spowiednika. # Nie bój się. Cokolwiek się stanie, On wyciągnie z tego dobro.
Strefa dzielenia
Poznaliśmy się w szpitalu 6 kwietnia 1985 roku. Nasze mamy leżały ra zem na sali porodowej. Darek urodził się sześć godzin wcześniej. Pa trząc na nas, nasze mamy żartowały, że będzie z nas piękna para. Potem kontakt się urwał, aż do czasu licealnej wywiadówki. Tam się ponownie spotkały i rozpoznały po latach. W klasie było tylko trzech chłopców na dwadzieścia dwie dziewczyny – nietrudno mi było odnaleźć tego, który urodził się w tym samym dniu. Tak zaczęła się nasza przyjaźń. Pa miętam, że potrafiliśmy gadać godzinami, spotykając się na wspólnych korepetycjach z matematyki i angielskiego. W trzeciej klasie liceum za częło się rodzić między nami uczucie i tak postanowiliśmy, że zosta niemy parą. Byliśmy ze sobą sześć lat, zanim podjęliśmy decyzję o mał żeństwie, która okazała się nie lada wyzwaniem, szczególnie dla Darka. Temat małżeństwa przewijał się od czasu do czasu w naszych roz mowach, nigdy jednak nie przybierał formy konkretnych postano wień. Gdzieś w głębi serca czułam, że Darek nie jest jeszcze gotowy do małżeństwa, nie wiedziałam tylko, dlaczego tak jest i czy do tego dojrzeje. Im dłużej czekałam, tym bardziej za zaistniałą sytuację obwi niałam siebie, swój charakter i wygląd, myślałam, że jestem nie taką kobietą, jakiej on oczekuje. Mijały kolejne miesiące bez żadnych de klaracji, więc postanowiłam postawić sprawę jasno. Darek wyjeżdżał do pracy na wakacje, a ja dałam mu do rozważenia decyzję dotyczącą dalszych losów naszego związku. Po dwóch miesiącach rozłąki moje pierwsze pytanie brzmiało: „Podjąłeś decyzję? Myślałeś o tym, o co prosiłam przed wyjazdem?”. W odpowiedzi usłyszałam: „Nie miałem czasu”. Poczułam się oszukana, bez wielkiego namysłu zerwałam na szą znajomość i wyraźnie powiedziałam, że nie chcę go już więcej wi dzieć. Byłam wściekła i załamana jednocześnie, ale miałam wewnętrzne Decyzja 29
Strefa dzielenia
poczucie, że jego niezdecydowanie nie może trwać w nieskończo ność. Po trzech dniach przyszedł porozmawiać. Widać było, że przez ostatnie dni dużo o nas myślał. Obiecał, że podejmie pracę nad sobą i w najbliższym czasie da mi odpowiedź. Czekałam kolejne tygodnie. W tym czasie starałam się podjąć decyzję, która będzie niezależna od zewnętrznej presji. Rozmawiałam z przyjaciółmi, którzy nas znali. Naj większą pomocą okazał się o. Stanisław SJ z Zakopanego, zaprzyjaź niony zakonnik i mój kierownik duchowy. Przekonał mnie, że muszę wyznaczyć konkretny termin – dwa tygodnie. Znając naszą sytuację, mógł ją ocenić z boku. Konsekwentnie twierdził, że jesteśmy gotowi do małżeństwa, przypominał jednak, że miłość wymaga decyzji, by mogła się dalej rozwijać. Postąpiłam zgodnie z jego radą. Postawiłam Darkowi warunek: dwa tygodnie albo rozstajemy się na dobre. Cze kałam spokojnie w wielkiej wolności, byłam pewna, że chcę być jego żoną, a w sercu miałam przekonanie, że decyzja, którą podejmie, bę dzie dobra. Powierzyłam to Jezusowi. Darek w tym czasie postanowił działać. Starą skodą pojechał do War szawy na spotkanie z psychologiem – Szymonem Grzelakiem. Pozna liśmy go na rekolekcjach Ruchu Czystych Serc, gdzie dzieląc się swoją historią, wspomniał o wątpliwościach podczas podejmowania decy zji o małżeństwie. Jego rozmowa z Darkiem trwała kilka godzin, obej mowała wiele pytań, a na końcu padł wniosek: „Nie widzę obiektyw nych powodów, by to małżeństwo miało się nie udać”. To był konkret, którego mój ukochany potrzebował, i słowa, którym w pełni zaufał. W ostatnim dniu wyznaczonego terminu poprosił mnie o rękę, a – co ciekawe – sytuacja, w której to zrobił, była dla mnie komplet nym zaskoczeniem. 30
Strefa dzielenia
A jako ciekawostkę dodam, że ja także przeżywałam niepewność. Miesiąc przed ślubem tak się wystraszyłam powagi sytuacji, że chciałam wszystko odwołać i uciec gdzie pieprz rośnie. Wtedy zastosowałam radę dotyczącą rozmowy z zaufanymi osobami. Nasza przyjaciółka Gosia – dyrektorka zakładu poprawczego – powiedziała: „Madziu, znam was już dobrych parę lat i widzę, że na drodze bycia ze sobą jesteście coraz lepszymi ludźmi”. To jedno wypowiedziane przez nią zdanie sprawiło, że znowu w nas uwierzyłam. Wątpliwości odeszły całkowicie dopiero w dzień naszego ślubu. Wstałam rano i miałam w sercu pewność, że to jest jeden z najważniejszych i najpiękniejszych dni w moim życiu, a mężczyzna, który na mnie czeka, jest tym jedynym. Pokazuje to, że pomimo wątpliwości decyzję podejmujemy rozumem i warto się jej trzymać niezależnie od stanu emocjonalnego.
Spis treści
Miniprzewodnik po treści książki 7 WSTĘP Po co komu małżeństwo? 9 1 Decyzja 15 2 Narzeczeństwo 33 3 Miłość 49 4 Czystość 67 5 Pornografia 87 6 Miłość intymna 99 7 Różnice płciowe 121 8 Sztuka komunikacji 145 9 Twórcze randki 163 10 Wiara i praktyki religijne 177 Zakończenie pełne inspiracji 199 Wyzwanie dla narzeczonych 201 Podziękowania 209 Materiały źródłowe 215
Jakie są trzy warunki konieczne do tego, by nauczyć się kochać? Czy empatii można się nauczyć? Jak zorganizować kreatywną randkę po wielu latach małżeństwa i nie zaliczyć przy tym żadnej wpadki? I czy są sposoby na zbudowanie bliskości inne niż seks? Jeśli pragniesz nawiązać trwałą relację z bliską ci osobą – ta książka została napisana z myślą o tobie. Jeśli właśnie planujesz związek na całe życie – tu znajdziesz wska zówki, które pomogą ci się do niego przygotować. Jeśli masz już obrączkę na dłoni, ale zastanawiasz się, jak najlepiej przeżyć kolejne lata w małżeństwie – poznaj świadectwo kobiety, któ rej trudno jest wstać nieco wcześniej, i mężczyzny, który nie zawsze wie, kiedy powinien pomóc. Oni naprawdę zbudowali trwały i szczęś liwy związek!
MAgdAlenA KleczyńsKA – od dziesięciu lat żona Darka i mama trójki dzieci. Liderka duszpasterstwa kobiet Obdarowana, autorka warsztatów dla kobiet oraz spotkań dla młodzieży. Od wielu lat prowadzi konferen cje i wykłady dotyczące budowania relacji. Na co dzień pracuje w porad ni małżeńskiej.
cena 29,90 zł (5% VAT) esprit.com.pl
Mi ujcie się Katolicki Dwumiesięcznik Ewangelizacyjny
trójca do pary
J 15,12