Ojciec Pio. Spotkania z duchową córką z Pietrelciny

Page 1

OJCIEC PIO Graziella DeNunzio Mandato SPOTKANIA Z DUCHOWĄ CÓRKĄ Z JoannaprzełożyłaPIETRELCINYOlejarczykWydawnictwoEsprit

Originally published under the title Padre Pio: Encounters With a Spiritual Daughter From Pietrelcina Second Edition Copyright © 2021 Graziella DeNunzio Mandato by Saint Benedict Press, USA. All rights reserved. Polish translation edition © 2022 by Wydawnictwo Esprit, Polska. All rights reserved This Polish edition published in arrangement with st benedict press / tan books through Riggins Rights Management. Copyright © for the Polish translation by Wydawnictwo Esprit 2022 All rights reserved Copyright © for this edition by Wydawnictwo Esprit 2022 All rights reserved Materiały okładkowe: zdjęcie opublikowane dzięki uprzejmości rodziny Mandato, Texturelabs.org (tło) Redakcja: Justyna Yiğitler Korekta: Anna Adamczyk, Justyna Jakubczyk Skład i łamanie: Lucyna Sterczewska isbn Wydanie978-83-67291-60-6 i , Kraków 2022 Druk i oprawa: Drukarnia im. A. Półtawskiego Wydawnictwo Esprit sp. z o.o. ul. Władysława Siwka 27a, 31-588 Kraków tel./fax 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19 e-mail: Księgarniaksiegarnia@esprit.com.plsprzedaz@esprit.com.plbiuro@wydawnictwoesprit.com.plinternetowa:www.esprit.com.pl

Dickowi i Marii Incremonom, którzy są drogimi przyjaciółmi Grazie lli i niesamowitymiPana Jezusa.uczniami

Wiele lat temu Dick i Maria namów ili Graziellę, by spisała swoje wspomnienia o świętym ojcu Pio. Bez ich wsparcia i otuchy nie ujrzałyby one światła dziennego. Pow oli i sumiennie spisywała po włosku wszystko, co pamiętała. Następnie Dick i Maria opublikow ali pierwsze wydanie niniejszej książki. Jesteśmy im dozgonnie wdzięczni za ich dobroć i świadectwo. Maria odeszła po swoją wieczną nagrodę 9 marca 2019 roku. Prosimy za spoczynek jej duszy.o modlitwę

Pragniemy również zachować w pamięci Johna Moorehouse’a, redaktora tan Books, który pracował z nami nad tą książką i darzył ojca Pio wielką miłością. Został nagle wezwany do Pana. Pamiętajmy w naszych modlitwach o Johnie, jego ukochanych dzieciach i żonie.

WSTĘP F Nazywam się Graziella DeNunzio Mandato i mieszkam w Pensylwanii. Mój mąż Andre, nasze dzieci i ja wy emigrowaliśmy do Stanów Zjednoczonych w 1964 roku i osiedliśmy się w New Jersey. Chcę opisać wszystkie swoje spotkania z ojcem Pio od czasu, gdy byłam małą dziewczynką mieszkającą we Włoszech, aż do wyjazdu z rodzinnegoUrodziłamkraju.sięwPietrelcinie we Włoszech w prowincji Benewent. Pietrelcina to małe rolnicze miasteczko zamieszkane przez mniej więcej trzy tysiące ludzi. W maju 1887 roku przyszedł w nim na świat Francesco Forgione, który zasłynął jako ukochany i sławny Święty Pio z Pietrelciny, pierwszy kapucyn, który otrzymał stygmaty. Moja matka nazywała się Maria Pennisi, a mój ojciec Paris DeNunzio. Nasz dom znajdował się w centrum miasta przy ulicy Corso Padre Pio. Z naszego domu było widać duży kościół parafialny Matki Bożej Anielskiej – tam nadal czci się piękną fig urę Matki Bożej Wyzwolenia (La Madonna della Libera), patronki Pie trelciny. To właśnie w tym kościele ojciec Pio odprawił pierwszą Mszę Świętą 14 sierpnia 1910 roku, po święceniach w Benewencie.

Odpowiedziałam jej: „To niemożliwe. Nie umiałabym napisać takiej książki”. Mijały dni, a ja zaczęłam rozmyślać o tym, jak tata pierwszy raz zabrał mnie na spotkanie z ojcem Pio w 1944 roku. Potem przypomniałam sobie swoje pamiętniki. Opisywałam w nich swoje doświadczenia po spowiedzi u niego i porady, jakich udzielał mi przez lata. Spisałam też słowa, które przekazywał mi przez mojego tatę po naszym wyjeździe do Stanów Zjednoczo nych. Zachowałam wszystko, nawet opowieści mojego taty o ojcu Pio. W naszym domu często mówiło się o ojcu Pio. Od wiedzali nas przyjaciele mojego taty i każdy opowiadał o swoich doświadczeniach z nim związanych i o radach, jakie od niego otrzymywał podczas wizyt w San Giovanni Rotondo. W naszym mieście ojca Pio nazywano il monaco santo [świętym mnichem].

Kiedy kończyłam spisywać swoje świadectwo o ojcu Pio, uderzyła mnie myśl, że nigdy w życiu nie brałam pod uwagę napisania książki. Maria Incremona, moja bliska przyjaciółka, spytała mnie kiedyś: „Graziello, dlaczego nie spiszesz swojego świadectwa o ojcu Pio? Miałaś ten wielki przywilej, że pochodzisz z jego rodzinnego miasta, poznałaś go osobiście i dostąpiłaś cu downego błogosławieństwa bycia jego duchową córką”.

8 OJCIEC PIO

Jako młoda dziewczyna słuchałam wszystkiego, co o nim opowiadano. W mieście wszyscy się znaliśmy i szczyciliśmy tym, że jesteśmy paesani ojca Pio – cz yli

ludźmi z jego wioski. Mój ojciec pracował w ratuszu, a w wolnych chwilach często bywał u swojego bliskiego przyjaciela, ojca Pio. Zebrałam cały ten materiał i rozłożyłam na stole w jadalni, by go przestudiować. Powoli zaczynałam wierzyć, że ta książka może powstać. Leżał przede mną piękny obrazek uśmiechniętego ojca Pio. Patrzyłam na niego i pytałam: „Co mam robić? Czy mam napisać tę książkę? Jeśli mi pomożesz, spróbuję”. Chciałabym podziękować mojemu synowi, ojcu Pio Mandatowi, za jego czas i cierpliwość w tłumaczeniu moich duchowych spotkań z ojcem Pio oraz biskupowi Timlinowi za napisanie przedmowy.

W STĘP 9

CZĘŚĆ PojechałamPierwszePIERWSZAspotkaniazojcemPiodoSanGiovanniRotondonaspotkaniezojcemPio.Jakżemocnobiłomisercezradości,żewidzęojcaPioirozmawiamznim.Niezapomnianydzień,pełniaBożejmiłości.Czułam,żejestembliskoJezusa. Graziella Mandato, 18 czerwca 1954 roku

rozdział 1 ŚWIADECTWO MOJEGO OJCA

F

Kiedy ojciec Pio był jeszcze znany jako Francesco Forgio ne, jego przyjacielem z dzieciństwa był zio [wujek] Mer curio Scocca. Obaj dorastali w Piana Romana na przedmieściach Pietrelciny. Rodzina Mercuria miała małe gospodarstwo przylegające do ziemi należącej do ro dziny ojca Pio. Mercurio i mój ojciec również się przy jaźn ili. W dorosłym życiu miał dom tuż obok naszego. Spędzał u nas dużo czasu i opowiadał o swojej przyjaźni z ojcem Pio. Byli sobie tak bliscy, że ojciec Pio ochrzcił nawet dwóch jego synów. Opisywał ojca jako bardzo czułego, łagodnego i rozmodlonego, nawet w dzieciństwie.Powiedziałnam też, że pewnego dnia tata ojca Pio, Orazio Forgione, chciał wykopać studnię w Piana Ro mana, na terenie ich rodzinnego gospodarstwa. Kiedy dół został wykopany, nie znaleziono w nim wody. Francesco, który był wówczas małym chłopcem, powiedział: „Tato, może wykopiesz kolejny dół w tym miejscu?”. Orazio odpowiedział poważnie, lecz żartobliwie: „Fran cesco, jeśli nie będzie tu wody, wrzucę cię do tego dołu”. Po wykopaniu dziury pojawiła się woda i Francesco był bezpieczny!

Wiele lat później, pewnego letniego ranka 1943 roku, mój ojciec zwrócił się do mamy i powiedział: „Jadę do San Giovanni Rotondo odwiedzić ojca Pio”. Zawsze, gdy jechał do niego z wizytą, zawoził ze sobą brokuły z rodzinnej farmy w Pietrelcinie. Tamtego ranka ich nie miał. Poszedł więc na miejski targ i kupił brokuły pochodzące z pobliskiej miejscowości. Kiedy przyjechał do ojca Pio, bardzo ucieszył się ze spotkania i powie dział: „Przywiozłem ojcu brokuły z Pietrelciny”. Ojciec Pio popatrzył na niego i rzekł z uśmiechem: „Dziękuję, Parisie, za dobre intencje, ale te brokuły nie są z Pie trelciny”. Mój ojciec był zaskoczony i nie wiedział, co powiedzieć. Ojciec Pio uściskał go i zabrał na piętro do swojej celi, gdzie wypytywał go o swoją ukochaną Pietrelcinę i jej mieszkańców. Później w celi ojciec Pio zauważył, że mój tata, któ ry stał blisko jego nocnego stolika, zabrał chusteczki i rękawiczkę, których ojciec Pio używał do zasłaniania swoich ran. Ojciec Pio spytał: „Co robisz, Parisie? Czyżbyś był też złodziejem?”. Tata włożył te pamiątki do kieszeni, a ojciec Pio uśmiechnął się i już nic więcej nie powiedział. Po powrocie do domu tata włożył chusteczki do szafy, ale rękawiczka została na komodzie, byśmy mogli otaczać ją czcią.

Zawsze gdy spotykałam ludzi oddanych ojcu Pio, od cinałam kawałek tej rękawiczki i dawałam im, zwłasz cza chorym. Kiedy mój ojciec dowiedział się, co robię, musiałam przed nim uciekać i się chować.

14 OJCIEC PIO

Ś WIADECTWO MOJEGO OJCA 15

Historia, którą kiedyś opowiedział mi tata, wydarzyła się na początku lat sześćdziesiątych. Tata jechał samochodem z grupą przyjaciół z Pietrelciny do San Giovanni Rotondo, co zajmuje dwie i pół godziny. Wyczerpany kierowca usiłował opierać się senności, ale w końcu zasnął za kierownicą. Tata był przerażony. Zaczął wzywać ojca Pio i modlić się: „Pomóż nam!”. Droga, która pięła się w górę przez Gargano, była stro ma, kręta i niebezpieczna. Samochód gwałtownie skręcił z drogi, ale kierowca obudził się w ostatniej chw ili, by odzyskać panowanie nad pojazdem. Mój tata bez przerwy powtarzał: „Ojcze, pomóż nam!”. Kiedy dotarli do klasztoru, poszli na piętro, by zobaczyć się z ojcem Pio w jego celi. Mój tata powiedział: „Nareszcie dojechaliśmy. Byliśmy przerażeni”. Ojciec Pio spytał: „Bałeś się, Parisie?”. „Tak, ojcze”, odparł tata. Ojciec Pio zapytał: „Jak myślisz, kto prowadził samochód? Nie wiedziałeś, że to ja?”. Wszyscy odpowiedzieli: „Dziękujemy, ojcze Pio”.

W latach sześćdziesiątych mój tata ponownie pojechał do ojca Pio z Mercuriem i jeszcze jednym znajomym. Kiedy dojechali do San Giovanni Rotondo, wynajęli pokój na nocleg. Mój tata pośliznął się na podłodze i zrobił sobie krzywdę. Nie mógł się ruszać i musiał zostać w łóżku. Zio Mercurio i drugi znajomy poszli zobaczyć się z ojcem Pio. Jeszcze zanim zdąż yli poinformować go o upadku mojego ojca, zapytał ich: „A gdzie Paris?”. Odpowiedzieli: „Nie mógł przyjść.

16 OJCIEC PIO Upadł”. Ojciec Pio odrzekł: „Ależ jestem zawiedziony. To święty Następnegoczłowiek”.dnia mój tata doszedł do siebie na tyle, by odwiedzić ojca Pio. Gdy tylko ojciec go zobaczył, uściskał go przyjaźnie i tata szybko poczuł się lepiej.

Podziękował ojcu Pio za pomoc i ucałował jego dłoń. Innym razem, gdy mój tata składał wizytę ojcu Pio, zastał go otoczonego braćmi zakonnymi, lekarzami i przyjaciółmi. Wszyscy coś mów ili. Tata przyglądał się ojcu Pio i myślał sobie, jak bardzo chciałby ucałować jego dłoń, ale ojciec był tak rozchwytywany, że tata nie mógł się dostać wystarczająco blisko niego. Tymczasem ojciec Pio spojrzał na niego i rzekł: „Parisie, nie ma potrzeby o tym myśleć. Podejdź i ucałuj moją dłoń”. Mój tata był uradowany. Ojciec Pio nie tylko pozwolił mu ucałować swoją dłoń, lecz także czytał mu w myślach. Dłoni kapłana zazwyczaj oddaje się cześć, ponieważ jest instrumentem, w którym chleb i wino przemieniają się w Ciało i Krew Chrystusa. Dłonie ojca Pio nosiły rany Chrystusa. To wyłącznie dlatego, nie dla dodawa nia sobie splendoru, pozwalał on je całować.

SPIS TREŚCI F Przedmowa do wydania drugiego ........ 7 Przedmowa do wydania pierwszego ...... 9 Prolog do wydania drugiego. . . . . . . . . . . . . 15 Chronologia ......................... 25 Wstęp............................... 29 CZĘŚĆ PIERWSZA Pierwsze spotkania z ojcem Pio ............. 33 1. Świadectwo mojego ojca ............. 35 2. Moje pierwsze spotkanie z ojcem Pio ... 39 3. Ojciec Pio i Pietrelcina .............. 41 4. Mary Pyle ........................ 45 5. Wspomnienia o rodzinie ojca Pio ...... 47 6. Uzdrowienia ...................... 49 7. Moja druga wizyta u ojca Pio ......... 52 8. Moja trzecia wizyta w San Giovanni Rotondo ............ 55 9. Ojciec Pio i bilokacja ............... 57 CZĘŚĆ DRUGA San Giovanni Rotondo ................... 59 10. Mieszkanie w San Giovanni Rotondo .. 61

11. Kolejny różaniec w prezencie ......... 67 12. Moja mama spowiada się u ojca Pio .... 68 13. Bliski przyjaciel – Cosimo Iadanza .... 69 14. Bierzmowanie mojego brata .......... 70 15. Doświadczenia rodzinne. . . . . . . . . . . . . 71 16. Kolejna rada ...................... 74 17. Giuseppe DeNunzio ................ 75 18. Święcenia ojca Pio. . . . . . . . . . . . . . . . . . 76 19. Świadectwo mojej kuzynki i rodziców ojca Pio ................. 77 20. Poświęcenie klasztoru w Pietrelcinie ... 79 21. Krzyż na niebie .................... 81 22. Dar czytania w ludzkich sercach ...... 82 23. Mój dziadek Antonio DeNunzio ...... 83 24. Silvio Scocca ...................... 85 25. Mercurio Scocca i fotel ojca Pio ....... 87 26. Przesłania ojca Pio ................. 88 CZĘŚĆ TRZECIA Pod kierownictwem ojca Pio ............... 89 27. Ponownie w San Giovanni Rotondo ... 91 28. Świadectwo Ettorego Masonego....... 93 29. Ojciec Pio wybiera mi męża .......... 95 30. Nasze wesele ...................... 99 31. Życie małżeńskie ................... 101 32. Ojciec Pio poznaje Pio Francesca i rodzi się nasz drugi syn ............ 104 33. Historia Salvatorego Scigliuzziego ..... 107

34. Narodziny mojego trzeciego syna ..... 109 35. Laurentana Carretti ............... 111 36. Uzdrowienie mojego syna Pio. . . . . . . . 113 37. Pierwsza Komunia Święta moich synów i przeprowadzka do Stanów Zjednoczonych .......... 114 38. doPrzybycieStanów Zjednoczonych .......... 117 39. Marzec 1968 roku ................. 120 40. Śmierć ojca Pio ................... 121 41. Ojciec Pio otacza opieką ............ 123 42. Ojciec Pio pomaga Andremu rzucić palenie .................... 125 43. Jego dalsze przewodnictwo .......... 126 44. Graziella ........................ 127 45. Powrót do San Giovanni Rotondo w dwudziestą piątą rocznicę ślubu .... 128 46. Mój syn wstępuje do zakonu kapucynów .............. 130 47. Ojciec Pio towarzyszy mojemu synowi Vincenzowi ......... 132 48. Przygotowanie na cierpienia ......... 133 49. Prymicja mojego syna w Pietrelcinie .. 135 50. Śmierć mojego ojca ................ 137 51. Setna rocznica urodzin ojca Pio ...... 139 52. Moje wnuki i ojciec Pio ............. 142 53. Obecność ojca Pio w snach .......... 145 Zakończenie ........................ 149

DODATEK 1 Ojciec Pio jako ojciec duchowy .............. 151 DODATEK 2 Andre Mandato i ojciec Pio ................ 177 Potężna nowenna do Najświętszego Serca Pana Jezusa odmawiana przez ojca Pio .................... 183 Bibliografia ......................... 187

DUCHOWEJŚWIADECTWOCÓRKIOJCA PIO Jako bardzo młoda dziewczyna G RAZIELLA D E N UNZIO M ANDATO poprosiła OJCA P IO , żeby został jej duchowym ojcem. Kapucyn zgodził się pełnić tę rolę, ale nawet jego duchowa córka nie spodziewała się, że będzie ją WSPIERAŁ I PROWADZIŁ TAKŻE PO SWOJEJ ŚMIERCI . Historie opowiedziane przez Graziellę oraz jej rodzinę, a także WYJĄTKOWE ŚWIADECTWA I MODLITWY zamieszczone w książce rzucają nowe światło na niezwykłą opiekę ojca Pio nad tymi, którzy się do niego zwracają. Ten święty był kapłanem, który nie tylko słuchał wypowiadanych do niego słów, ale przede wszystkim CZYTAŁ W LUDZKICH DUSZACH i działał tak, aby każdego doprowadzić jak najbliżej Pana Jezusa. G RAZIELLA D E N UNZIO M ANDATO (1930–2014) – wychowała się we Włoszech, a w 1964 roku wraz z rodziną wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Była duchową córką świętego ojca Pio z CenaPietrelciny.34,90zł (5% VAT ) www.esprit.com.pl ISBN 978-83-67291-60-6 Patronat

Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.