Chiara Amirante, Rozmowy z Bogiem

Page 1



CHIARA AMIRANTE

rozmowy z bogiem modlitwa serca droga do wewnętrznego pokoju

przedmowa kard. Marc Ouellet przekład Gabriela Rogowska

Wydawnictwo Esprit


Dialogare con Dio by Chiara Amirante © 2016 Edizioni Piemme © 2018 Mondadori Libri S.p.A. Published by Mondadori Libri S.p.A. under the imprint of Piemme Copyright © for the Polish translation by Wydawnictwo Esprit 2019 All rights reserved fotografia na okładce: © Alessia Giuliani / CatholicPressPhoto redakcja: Agata Chwirot KOREKTA: Agnieszka Zielińska, Wojciech Zielonka skład i łamanie: Karolina Korbut isbn 978-83-66061-85-9 Wydanie i, Kraków 2019 DRUK i oprawa: Drukarnia im. A. Półtawskiego wydawnictwO esprit sp. z o.o. ul. Przewóz 34/100, 30-716 Kraków tel./fax 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19 e‑­mail: sprzedaz@esprit.com.pl ksiegarnia@esprit.com.pl biuro@wydawnictwoesprit.com.pl Księgarnia internetowa: www.esprit.com.pl


Przedmowa

Jedną z podstawowych potrzeb chrześcijan w naszych czasach jest budowanie jedności z Bogiem i braterskiej wspólnoty poprzez intensywne życie modlitewne, które rozsiewa wokół radość Ewangelii. Z tego też powodu Chiara Amirante, założycielka Ruchu Nowe Horyzonty*, przygotowała piękny esej Rozmowy z Bogiem. Modlitwa serca – droga do wewnętrznego pokoju. Bardzo się cieszę, że mogę polecić ten mały traktat o modlitwie. Został on napisany dla konkretnej wspólnoty, jednak jego styl i treść obejmują szerokie horyzonty pokoju i radości o uniwersalnym charakterze. Nie ma na tych stronach nic abstrakcyjnego ani akademickiego, żadnego popisu erudycyjnego, próby zaimponowania czytelnikowi, ale wyłącznie żywy przykład, wyraz pełnego oddania swoistej ewangelii modlitwy, która jawi się tu jako prawdziwa wiedza zdobyta poprzez *  Ruch Nowe Horyzonty (Movimento Nuovi Orizzonti) jest między­ narodową wspólnotą założoną przez Chiarę Amirante. Więcej o jego misji i historii założycielki można przeczytać w książce Chiary Amiran­ te Tylko miłość trwa, która ukazała się nakładem Wydawnictwa Esprit w 2018 roku [przyp. red.].

5


doświadczenie i potwierdzona osobistym świadectwem o niepodważalnej wartości. Ten, kto ma już doświadczenie modlitwy kontemplacyjnej bądź też zamierza wejść na tę ścieżkę, znajdzie w niniejszej książce jasną inspirację i niezachwianą pewność, które pomogą mu pójść do przodu i wytrwać na tej drodze. Oryginalny wykład nauk – pełen Pisma Świętego, uwzględniający warunki współczes­nej kultury „jednorazowego użytku” – któremu towarzyszy subtelna analiza psychologiczna, ma w sobie więcej z duchowego rozeznania aniżeli z dyscypliny naukowej. To otwarcie na rozmowę z Bogiem, rozumianą jako modlitwa serca na wzór Jezusa, bazuje na uważnym przyjmowaniu z niczym nieporównywalnej aktualności słowa Bożego w świet­le zmartwychwstania Chrystusa. Solidne podstawy tego nauczania można poznać po nacisku kładzionym na pierwsze przykazanie: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swą mocą” (zob. Mt 22, 37; Łk 10, 27); po śmiałości, z jaką wskazuje się tu na idolatrię „ja” i jego przeróżne uzależnienia; po kreatywnym odczytywaniu symboli, którego celem jest wpisanie doświadczenia modlitwy w kontinuum tajemnic Jezusa. Podczas lektury tego tekstu – pisanego jednym tchem – który nie kryje konieczności radykalnego i trwałego nawrócenia, doświadczyłem podmuchu Pięćdziesiątnicy. 6


Autorka wie, czym jest potrzeba niezawodnego ukierunkowania, odczuwana przez tak wielu młodych ludzi doświadczonych bolesnymi przeżyciami, którzy po poznaniu Jezusa aspirują do autentycznego i jaśniejącego życia chrześcijańskiego. Nieobce są jej trudności, które mogą odstraszać osoby dążące do modlitwy kontemplacyjnej. Wspiera więc tych ludzi z siłą, przeświadczona o działaniu Ducha Świętego oraz ufna w nieskończone miłosierdzie Ojca. Czytelnik zostaje zaproszony, o ile nie wręcz sprowokowany, do tego, by nie zadowalało go bycie chrześcijaninem „w połowie”; do przekonania się do osobistej rozmowy z Bogiem; a wreszcie – do zaufania w pełni, by potrafił podjąć ryzyko i rozpocząć przygodę poszukiwania obiektywnych i napawających entuzjazmem owoców, podejmowania wyzwań, spełniania warunków i pokonywania kolejnych odcinków tej bezkompromisowej drogi ku pokojowi. Niech spieszący się czytelnik przekartkuje przynajmniej strony o Ojcze nasz – jeśli pozwoli się porwać tej świeżości duchowych intuicji, poczuje satysfakcję z uczynienia swoją całościowej wizji, która dyskretnie wyłania się z pięknych tekstów chrześcijańskiej tradycji. Jestem przekonany, że ta książka bardzo spodoba się osobom sprag­nionym autentycznej duchowości, ale i będzie inspirować pasterzy oraz ludzi odpowiedzialnych za przygotowywanie do życia konsekrowanego. Poza 7


nowym podmuchem kontemplacyjnym znajdziemy tu syntezę najważniejszych kryteriów i konkretnych ćwiczeń, które mogą stymulować wzrastanie w świętości poprzez przyswajanie słowa Bożego na wzór Dziewicy z Nazaretu – nauczycielki modlitwy serca par excellence. kard. Marc Ouellet Prefekt Kongregacji ds. Biskupów we wspomnienie św. Augustyna 28 sierpnia 2015 roku


Wstęp

Modlitwa rozpościera przed nami nowe, cudowne horyzonty pokoju, radości, miłości, pełni i życia. Dziś jednak również osoby mieniące się chrześcijanami bardzo często postrzegają modlitwę tylko jako obowiązek, zadanie do wykonania, którego nagrodą będzie uzyskanie jakiejś „przepustki do raju”. Zapomnieliśmy o tym, jak fundamentalna dla życia w pełni oraz dla zachowania pokoju w sercu jest modlitwa. Prawdopodobnie dzieje się tak dlatego, że nie potrafimy już się modlić i w konsekwencji nie doświadczamy jej cudownych owoców. Zbyt często nasza modlitwa zamienia się w jałowe monologi lub mnemoniczne, lecz nieuważne powtarzanie pewnych tekstów, których się nauczyliśmy. Umyka nam przy tym, że sercem modlitwy jest dialog, komunia z Tym, który jest miłością. Modlitwa daje nam siłę, kiedy czujemy się zniechęceni, gdy uginamy się pod wieloma, nieraz potwornymi, batami od życia. Modlitwa jest tlenem duszy. Ona nadaje kolor nieba każdej chwili naszej codzienności, obdarza nas świat­łem i rozeznaniem, byśmy w pełni realizowali

9


cudowny zamysł miłości, jaką Bóg wymarzył sobie dla każdego z nas już na początku wieczności. Modlitwa jest dla nas schronieniem, gdy czujemy się zanadto umęczeni i prześladowani, by kontynuować mierzenie się z drogą pod górę w podróży naszego życia. Ona wypełnia nasze serce pełnią bezgranicznej radości, do której nasza dusza zawsze dąży; daje nam głęboki pokój, dzięki któremu jesteśmy zdolni przetrzymać najtrudniejsze próby w życiu – ten pokój, którego świat nie może odebrać. W naszym sercu wyryte zostało głębokie prag­nienie miłości, które może ugasić tylko Ten, który jest nieskończoną miłością. Dzięki modlitwie możemy wreszcie zaczerpnąć ze źródła. Nie musimy żebrać o jakieś krople uczucia od tego, który nie jest w stanie dać nam miłości, jakiej nasza dusza potrzebuje do życia. Jak wiele energii i jak wiele czasu tracimy, usiłując osiąg­nąć tysiąc różnych celów. A gdy je osiąg­niemy, szukamy nowych, ponieważ nigdy nie czujemy się w pełni szczęśliwi i zrealizowani. Wśród tak licznych pokus świata gonimy za szczęściem, ale za każdym razem, gdy wydaje nam się, że w końcu udało nam się je zdobyć, spostrzegamy, że złapaliśmy jedynie garść szkiełek, które przez kilka chwil zachwycają nas swoim blaskiem, lecz później, po momencie ulotnego dreszczyku satysfakcji, do głębi ranią duszę.

10


Modlitwa stanowi drogę do pełni szczęścia, ponieważ Bóg jest szczęściem – tym najgłębszym, do którego od zawsze i na zawsze lgnie nasze serce. Lecz jeśli modlitwa jest drogą do przejścia dla osiąg­nięcia tej radości, tej pełni życia, do której nasze serce tak silnie aspiruje, dlaczego tak wiele osób uważa ją za coś nudnego, za zadanie do wykonania, za zwykłą konieczność „odhaczenia się na liście obecności” na niedzielnej Mszy Świętej? Dlaczego ograniczamy się jedynie do uczestnictwa w Eucharystii w czasie Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz do kilku pacierzy odmawianych tylko w przypadkach nieszczęścia, w nadziei, że Pan Bóg może zainterweniować tam, gdzie my jesteśmy bezradni? Poświęcamy wiele czasu, by nauczyć się tysiąca rzeczy, które wydają nam się absolutnie niezbędne w życiu. Spędzamy długie godziny na słuchaniu tysięcy strasznych wiadomości z czarnych kronik, co nie skutkuje niczym innym jak tylko pogłębieniem poczucia niepokoju, zniechęcenia, strachu, napięcia, które z taką mocą próbują usidlić nasze serce. A tak niewiele chwil poświęcamy na naukę sztuki modlitwy – jedynej będącej w stanie napełnić nas pokojem, radością, miłością i świat­łem. Mamy czas, by zająć się licznymi sprawami, a nie znajdujemy go na jedną naprawdę konieczną: rozmowę z Bogiem! Tak, modlitwa wprowadza nas w zażyłość i komunię z Tym, który jest miłością i nieskończenie

11


nas kocha. Komuś może wydać się kontrowersyjne definiowanie modlitwy jako dialogu z Bogiem. Wielu uważa, że Bóg istnieje, ale znajduje się tam, wysoko, a my tu, nisko. On jest Bogiem, Wszechmocnym, Tym, który nas przenika, Stworzycielem galaktyk… Jak jakieś stworzenie mogłoby mieć czelność rozmawiać ze swoim Stwórcą? Tymczasem cudowna wiadomość, którą przynosi nam Chrystus, brzmi: Bóg jest Ojcem i kocha nas, każdego z osobna i nieskończenie – „U was zaś policzone są nawet wszystkie włosy na głowie”* (Mt 10, 30). To właś­nie dzięki modlitwie możemy nauczyć się, jak dać się dosięgnąć i kierować Jego miłości, żyć z Nim w coraz to głębszej komunii. Rozumiem, że osobom, które nie mają daru wiary, to moje stwierdzenie może wydawać się czystym absurdem bądź też radosną iluzją. Z pewnością jeśli jeszcze kilka dekad temu ktoś powiedziałby, że za pomocą telefonu komórkowego będzie można rozmawiać w czasie rzeczywistym z kimś, kto mieszka na innym kontynencie, a za sprawą telewizji możliwe się stanie oglądanie ludzi chodzących po Księżycu, zaś dzięki wi­‑fi – pozostawanie w kontakcie z tysiącami ludzi na całym świecie…

*  Jeśli nie zaznaczono inaczej, cytaty biblijne podano za: Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wyd. 5, Poznań 2012 [przyp. red.].

12


Bez wątpienia przez większość osób ktoś taki zostałby uznany za wariata! Jesteśmy skłonni wierzyć tylko w to, co widzimy i czego doświadczamy. A jednak świat ducha – choć go nie widzimy, nie słyszymy ani nie rozumiemy – istnieje! To trochę tak jak z telewizją, radiem, internetem czy telefonią komórkową. Musieliśmy się nauczyć dostrajać do odpowiednich częstotliwości, by móc dostrzec to, co wcześ­niej było niemożliwe – nawiązanie kontaktu i rozmawianie z ludźmi z innych kontynentów, o których istnieniu nawet nie wiedzieliśmy, a także poznawanie planet i galaktyk. Modlitwa jest właś­nie tą sztuką, która pozwala nam dostroić ducha na odpowiednie częstotliwości, by zobaczyć to, czego nasze oczy nie mogą ujrzeć, usłyszeć to, czego nasze uszy nie mogą usłyszeć. Aby zrozumieć to, co naszemu intelektowi wydaje się szaleństwem (zob. 1 Kor 2, 9–12) – rozmawianie ze „światem ducha”. Jeśli zapomnimy o doładowaniu raz na jakiś czas naszego telefonu komórkowego lub laptopa, niechybnie wyłączą się one i stracimy możliwość kontynuowania rozmowy z ludźmi, z którymi za pośrednictwem tych urządzeń się łączyliśmy. Co oczywiste, stanie się tak nie dlatego, że osoby te nie chcą nas więcej słyszeć, ale po prostu dlatego, że rozładowały się nasze sprzęty elektroniczne. Podobnie dzieje się w naszym duchu – mamy potrzebę doładowania się, w przeciwnym razie wyłączamy 13


się i jakikolwiek rodzaj komunikacji z Bogiem oraz ze światem ducha staje się niemożliwy. Modlitwa serca pozwala nam „doładować” ducha! Wszyscy potrzebujemy nauczyć się modlić, ponieważ wszyscy potrzebujemy Boga oraz pokoju, radości, miłości, pełni życia i wolności, których doświadczamy tylko wtedy, gdy żyjemy w komunii z Nim. W swoim życiu musiałam zmierzyć się z wieloma trudnościami, problemami, potwornymi krzyżami, ale nawet w najbardziej dramatycznych chwilach mogłam doświadczać radości i głębokiego pokoju właś­nie dzięki modlitwie. Od ponad dwudziestu lat poświęcam cały swój czas bliźnim, którzy znajdują się w naprawdę trudnych sytuacjach, próbując nieść im pomoc. Staram się wsłuchiwać w ich cierpienie. Często ich niemy i dojmujący krzyk do głębi przeszywa moje serce, ale za każdym razem przekonuję się, że Miłość jest silniejsza. Miłość zwycięża. Można zachować pokój nawet wtedy, gdy zranione do żywego serce zdaje się rozpadać na kawałki. Tak, to możliwe! Takie jest moje doświadczenie z tych wszystkich lat, kiedy to w pełni zanurzyłam się – nie robiąc ani kroku w tył – w otchłani najpotworniejszych piekieł wielu serc. Czułam ostry ucisk mroków i cierpień, które wykraczają poza wszelkie wyobrażenie. Tak, w tych sytuacjach można zachować pokój serca. Umożliwia to modlitwa! Jestem przekonana, że bez jej mocy w wielu sytuacjach nie byłabym w stanie wytrzymać 14


choćby jednego dnia, nie pogrążając się przy tym w najczarniejszej rozpaczy. Z tego powodu czuję prag­nienie podzielenia się z jak największą liczbą ludzi słowami świat­ł a, które Ten, który jest miłością, nam ofiarował. Były one dla mnie fundamentalne w odkrywaniu głębi i piękna modlitwy serca. Uważam, że modlitwa jest sztuką, która pozwala nam tworzyć arcydzieło, do którego realizacji wezwany został każdy z nas: zamysł miłości Tego, który bezgranicznie nas kocha. Mamy tylko jedno życie i ogromną szkodą byłoby po dojściu do kresu istnienia odkryć, że je zmarnowaliśmy, usiłując osiąg­nąć to, co jest marnością nad marnościami. Modlitwa jest sztuką absolutnie konieczną do pełnego przeżywania każdej chwili, którą niebo nam zsyła. I tak jak w przypadku każdej poważanej sztuki, by się jej nauczyć, musimy się zaangażować, zadecydować o poświęceniu jej czasu i energii. A ponadto potrzebujemy kogoś, kto nas poprowadzi. Nie można łudzić się, że ktoś zostanie wielkim artystą w jakiejś dziedzinie, jeśli nie posiada on wystarczającej mądrości i pokory, aby poświęcić mnóstwo czasu na naukę sekretów konkretnej sztuki od dobrego nauczyciela. Im większy wysiłek włożymy w opanowanie danej sztuki, tym lepsze będą nasze wyniki. Im lepszy będzie mistrz, którego sobie wybierzemy, tym cudowniejsze owoce przyniosą nasze starania. 15


W przypadku sztuki tak znaczącej, jaką jest modlitwa, chcemy zatem zwrócić się do Nauczyciela nad nauczycielami. Chcemy pójść do Jego „szkoły”, by wsłuchać się w Jego rady miłości i pozwolić się prowadzić w realizacji wielkiego dzieła sztuki naszego życia.


1

Owoce modlitwy

Pokój wewnętrzny Modlitwa serca przynosi w naszym życiu wiele owoców. Słowo Boże pomaga nam w rozpoznaniu niektórych z nich. Oto, czego uczę: postępujcie według ducha, a nie spełnicie pożądania ciała. Ciało bowiem do czego innego dąży niż duch, a duch do czego innego niż ciało, i stąd nie ma między nimi zgody, tak że nie czynicie tego, co chcecie. […] Owocem zaś Ducha jest: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. (Ga 5, 16–17.22–23)

Im lepiej przyswoimy sobie sztukę modlitwy serca, tym lepiej będziemy potrafili wsłuchiwać się w głos naszego sumienia, by postępować według Ducha. Płynący z tego pokój jest unikatowym darem, dla którego naprawdę warto się wysilić. Nowy pokój to jeden z pierwszych dostrzeganych przez nas owoców, kiedy zaczynamy wchodzić w modlitwę serca. 17



Spis treści

Przedmowa 5 Wstęp 9 1 Owoce modlitwy  17 2 Warunki konieczne do nauczenia się modlitwy  35 3 Niektóre z przeszkód w modlitwie  57 4 Naucz nas modlić się  75 5 Rozmawiając z Bogiem  105 6 Nieustanna modlitwa serca  135 7 Ja jestem drogą. Etapy drogi duchowej  157 Zakończenie 221


Nieustanne ożywianie modlitwy i budowanie jedności z Bogiem to najważniejsze zadania stojące przed każdym, kto chce świadomie przeżywać swoją wiarę. Jak dostrzec w rozmowie z Bogiem więcej niż religijną metaforę? Co zrobić, by stała się ona elementem zwykłej chrześcijańskiej codzienności? Wsłuchana w głos Chrystusa Chiara Amirante dzieli się swoim doświadczeniem modlitwy i podpowiada, jak otworzyć serce na relację z Bogiem. Zainspiruj się do kontemplacji i sięgnij po konkretne fragmenty słowa Bożego.

chiara amirante – katolicka działaczka społeczna, założycielka wspólnoty Nowe Horyzonty, pomagającej ubogim i skrzywdzonym w wielu krajach, oraz domów dla ludzi z marginesu – Miasteczek Niebo. W 2006 roku powołała wspólnotę modlitewną Rycerze Światła, która posługuje nie tylko we Włoszech, ale również w Belgii, Francji, Niemczech i usa. Jej inicjatywy wspiera papież Franciszek, z którym autorka regularnie się spotyka. Poruszającą biografię Chiary przeczytasz w książce Tylko miłość trwa.

ISBN 978-83-66061-85-9 9 788366 061859

cena 29,90 zł (5% vat) esprit.com.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.