wprowadzenie
Światu katolickiemu zagraża również ekspansjonizm Imperium Osmańskiego. Zwycięstwo floty chrześcijańskiej nad turecką pod Lepanto w 1571 roku jest przypisywane wstawiennictwu Maryi, gdyż papież, św. Pius V, wezwał wszystkich wiernych do modlitwy różańcowej w tej intencji. Na pamiątkę tego wydarzenia zostało ustanowione liturgiczne wspomnienie Matki Bożej Różańcowej. W tym samym czasie Maryja pomaga w ewangelizacji Nowego Świata, ukazując się w 1531 roku Indianinowi nawróconemu na chrześcijaństwo1. XVII wiek przynosi nowy przypływ pobożności maryjnej: król Ludwik XIII, wdzięczny za cudowne narodziny syna Ludwika XIV (który z tego powodu otrzymuje na drugie imię Dieudonné – ‘Bożydar’), w uroczystym ślubowaniu w 1638 roku poświęca Matce Bożej swojego syna i całe królestwo. Przy tej okazji wprowadza też zwyczaj odbywania co roku 15 sierpnia procesji ku czci Maryi. Nabożeństwo do Niepokalanego Serca Maryi krzewi w tym samym okresie obszerna literatura, wśród której pierwszoplanowym dziełem jest Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny św. Ludwika Marii Grignion de Montforta. Oświecenie, a po nim rewolucja francuska spowodowały nowy przypływ wrogości wobec Maryi, co przejawiało się w licznych aktach profanacji, niemniej nie zdołało to wykorzenić przywiązania katolików do Matki Bożej. Dopowiedzmy jeszcze, że w XIX wieku takie objawienia w: La Salette (1846), Lourdes (1858), Pontmain (1871) 1
Zob. Konstanty Osiński, Autoportret z Guadalupe, PROMIC – Wydawnictwo Księży Marianów, Warszawa 2012. (przyp. red.)
11
wprowadzenie
czy Pellevoisin (1876), żeby pozostać tylko przy Francji, odnawiają praktykę pielgrzymek i ożywiają pobożność ludową. Wzór medalika, przekazanego przez Maryję przy rue du Bac w Paryżu (1830) odniósł – o ile można tak powiedzieć – ogromny sukces. I to tak dalece, że wezwanie: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”, umieszczone na tym małym wizerunku noszonym na szyi, wywołało kolejną falę dyskusji o niepokalanym poczęciu Matki Bożej. To zresztą skłoniło papieża Piusa IX do ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu (1854), co ostatecznie rozstrzygnęło dyskusję toczoną niemal od zarania dziejów chrześcijaństwa. Kościół przyznaje Matce Bożej coraz ważniejsze miejsce. Znajduje to potwierdzenie także w wieku XX. Objawienia w Fatimie w Portugalii (1917) odbiły się szerokim echem w całym świecie. W odpowiedzi na prośbę przekazaną przez Matkę Bożą podczas objawień, papież Pius XII poświęca w 1942 roku Kościół i świat Niepokalanemu Sercu Maryi, zaś w 1950 roku ogłasza dogmat o Jej wniebowzięciu, zaś cztery lata później inauguruje pierwszy w dziejach Rok Maryjny, dla upamiętnienia 100. rocznicy ogłoszenia dogmatu o Niepokalanym Poczęciu. Na zakończenie tego szczególnego roku ustanawia święto Maryi Królowej i wyznacza jego datę na 31 maja2. W 1962 roku papież Jan XXIII rozpoczynając Sobór Watykański II powierza go Maryi. Co więcej, celowo rozpoczyna to zgromadzenie biskupów 11 października, gdyż 2
Po reformie kalendarza liturgicznego, jaką wprowadzono po Soborze Watykańskim II, to święto, jako liturgiczne wspomnienie, przeniesiono na 22 sierpnia, czyli osiem dni po uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
12
wprowadzenie
tego dnia obchodzono święto boskiego macierzyństwa Maryi. Kolejny papież Paweł VI ogłasza w 1964 roku Konstytucję dogmatyczną o Kościele Lumen gentium, której cały rozdział zostaje poświęcony Matce Bożej. Przy tej okazji, w przemówieniu wygłoszonym na zamknięcie trzeciej sesji Soboru, ogłasza Maryję Matką Kościoła. Swoje przywiązanie do Matki Bożej Paweł VI wyraził, publikując liczne maryjne teksty. Wymieńmy choćby encyklikę Christi Matri Rosari (1966) oraz adhortacje apostolskie Signum magnum (1967) oraz Marialis cultus (1974). Wyjątkowe nabożeństwo do Matki Bożej okazywał Jan Paweł II. W swoim herbie umieścił krzyż z literą „M”, oznaczającą Maryję, wraz z dewizą Totus Tuus! – ‘Cały Twój!’, inspirowaną Traktatem de Montforta3. Podczas swojego długiego pontyfikatu napisał encyklikę Redemptoris Mater (1987), poświęcił Maryi trzecie tysiąclecie, ustanowił Rok Maryjny (czerwiec 1987 – sierpień 1988), a także pielgrzymował do wielu miejsc objawień. Wreszcie Benedykt XVI dyskretniej, ale z równą żarliwością zaświadcza o przywiązaniu do Matki Bożej, zarówno przez swoje deklaracje, jak i podróże, organizowane najczęściej szlakami maryjnych sanktuariów. Ten zwięzły rys historyczny pokazuje, że każde stulecie uwydatniało jakiś konkretny aspekt duchowości maryjnej, 3
Zob. Ludwik Maria Grignion de Montfort, Traktat o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny, nr 233, w: Pisma wybrane, tłum. Aleksandra Frej, Agnieszka Kuryś, Wydawnictwo Księży Marianów MIC, Warszawa 2008, s. 601-602. Dodajmy, że Jan Paweł II wyjaśnia maryjność tej formuły w swojej książce Przekroczyć próg nadziei, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1994, s. 157-158.
13
wprowadzenie
odzwierciedlany w licznych wezwaniach, poprzez które oddawano cześć Matce Bożej. Tutaj możemy przytoczyć tylko znikomą ich część. Do niektórych powrócimy, omawiając je bardziej szczegółowo w dalszej części niniejszej książki. 2 Cztery objawienia maryjne Objawienia maryjne, zwłaszcza te z ostatnich dwustu lat, stanowią obszerną dziedzinę badań. Okazuje się bowiem, że Matka Najświętsza bardzo hojnie szafuje znakami, symbolami czy odniesieniami religijnymi. Oto Bóg mocniej niż kiedykolwiek przygotowuje ludzi na „godzinę Maryi”, Ona zaś namawia nas do pogłębiania wiary, wzywając każdy kraj, niezależnie od tego, czy się w nim objawiła, by wiernie wypełniał swoje powołanie, zwłaszcza w sferze kultury i duchowości. Patrząc na tak liczne potwierdzone objawienia, można się zastanawiać, jaki jest między nimi związek. Czy istnieje jakaś łącząca je więź? Czy rzeczywiście doszukiwać się tu jakiegoś ukrytego zamysłu? Te dwa pytania pociągają za sobą trzecie: dlaczego Maryja wybiera na swoje objawienia takie a nie inne miejsce? To właśnie skłoniło mnie do bliższego zainteresowania się kontekstem, w jaki są wpisane Jej nawiedzenia. Tym bowiem sposobem chciałem wydobyć główny wątek oraz uchwycić bogactwo i głębię ujawnionych orędzi. Rzecz jasna przedstawienie wszystkich objawień maryjnych, wydobycie całego ich bogactwa, specyfiki oraz pod14
wprowadzenie
kreślenie istniejących między nimi podobieństw wymagałoby zapisania wielu tomów. Dlatego skupiłem uwagę na czterech objawieniach, wybranych ze względu na szczególny charakter orędzi oraz ich wpływ na historię Kościoła. Miałem też na uwadze uwarunkowania historyczne, w jakie owe objawienia zostały wpisane. Zatrzymamy się więc przy objawieniach, jakie miały miejsce przy rue du Bac w Paryżu (1830), w alpejskim La Salette (1846), w Lourdes u stóp Pirenejów (1858) i w Fatimie (1917). Warto zauważyć, że dwa ostatnie objawienia mają szczególny status, gdyż są wpisane do kalendarza liturgicznego Kościoła. Spróbuję także wykazać, że La Salette, Lourdes i Fatima były obecne, niejako w zalążku, już w objawieniach z rue du Bac. Stanowią bowiem pewną całość, rozwijają wspólny wątek, jak gdyby odpowiadały sobie nawzajem poprzez czas i przestrzeń. Jest to pewna propozycja analizy, oparta na pogłębionym studium tych czterech wydarzeń, które mają tę zaletę, że zostały wyjątkowo dobrze udokumentowane. Zanim przystąpimy do ich szczegółowego przestudiowania, nasuwa się kilka refleksji na temat świadków tych objawień (czy też „widzących”, zgodnie z uświęconą terminologią), na temat miejsc, w których nastąpiły, i niektórych wspólnych cech. Nie trzeba przekonywać, że uwaga poświęcona rue du Bac, La Salette, Lourdes i Fatimie bynajmniej nie oznacza braku zainteresowania innymi objawieniami Maryi. Niewątpliwie istnieją inne objawienia powiązane ze sobą i stanowiące spójną całość. Dość powiedzieć, że objawienia na Wyspie Bouchard, w Beauraing i w Pellevoisin wyraźnie stanowią kontynuację obja15
wprowadzenie
wień w Lourdes. Nie wydaje się jednak, by przedstawiały one układ o takiej strukturze jak ciąg objawień, które w tej pracy poddamy analizie. 3 Wspólne cechy Widzący
Od razu rzuca się w oczy, że osoby, które otrzymują łaskę objawienia najczęściej mają podstawową wiedzę religijną, lecz głęboko przeżywają swą wiarę. To, co w pierwszej chwili mogłoby się wydać brakiem, okazuje się tutaj największym atutem: otóż «widzących» nie kusi zniekształcanie faktów przez dostosowywanie ich do swojej teologicznej wiedzy, nie pociąga interpretowanie tego, co usłyszeli i czego stali się depozytariuszami. Skromny bagaż intelektualny «widzących» sprawia, że są oni w pełni gotowi zebrać i zachować słowa Maryi oraz wiernie przekazać powierzone im wizje i orędzia. Na ogół do odegrania pierwszoplanowej roli zostają powołane dusze pokorne, proste i prawe, wiodące skromne i tradycyjne życie. Można tu stwierdzić ciągłość w boskiej pedagogii, takiej, jaką wyraża Chrystus: Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. (Łk 10, 21)
Święty Paweł dodaje:
16
wprowadzenie Bóg wybrał właśnie to, co głupie w oczach świata, aby zawstydzić mędrców, wybrał, co niemocne, aby mocnych poniżyć; i to, co nieszlachetnie urodzone według świata oraz wzgardzone, i to, co w ogóle nie jest, wyróżnił Bóg, by to, co jest, unicestwić, tak by się żadne stworzenie nie chełpiło wobec Boga. (1 Kor 1, 27-29)
Wcześniej w swym liście Apostoł pisze, że Bóg nie przemawia językiem mędrców i uczonych. A zatem to właśnie tym, którzy – patrząc po ludzku – wydają się najsłabiej przygotowani, zostaje przez niebo powierzona misja. Małgorzata Maria Alacoque, obdarzona objawieniami Najświętszego Serca Jezusa w Paray-le-Monial w XVII wieku, pisała: Bóg często znajduje upodobanie w posługiwaniu się rzeczami najmniejszymi i najbardziej wzgardzonymi dla spełnienia największych zamysłów, zarówno po to, by oślepić i zawstydzić ludzkie rozumowanie, jak też po to, by ukazać swoją potęgę.
Wielkość Boga jawi się bowiem w pełnym blasku właśnie w słabości. Zwróćmy też uwagę na fakt, że choć sława przyniosła «widzącym» szacunek czy wręcz uwielbienie ze strony wielu wiernych, to dla większości z nich była też źródłem ciężkich prób. Byli poddawani niekończącym się przesłuchaniom, dzień po dniu musieli znosić wszelkiego rodzaju naciski, z grożeniem śmiercią włącznie, stawiać czoło wrogości nawet we własnej rodzinie, znosić drwiny i upokorzenia, a nawet opierać się próbom przekupstwa. 17
wprowadzenie
Jeśli takie postępowanie umożliwiało demaskowanie działań ludzi opowiadających zmyślone historie, ludzi, którzy nie spodziewali się napotkania tak wielu przeszkód, to pokazuje, że bycie autentycznym posłańcem nieba bynajmniej nie jest spokojną misją... Przypomnijmy, że Kościół, kierując się największą roztropnością, uznał bardzo mało objawień w stosunku do wielkiej liczby zdarzeń, jakie były i są mu przedkładane. Miejsca objawień
Objawienia zdarzają się zazwyczaj w odległych rejonach kraju, z dala od głównych szlaków komunikacyjnych, najczęściej w jakiejś małej wiosce. Zwykle ich kontekstem jest łono natury, z dala od zgiełku, co sprzyja oderwaniu od dóbr materialnych. To także sposób podkreślania pojęcia pokory i pokazania szczególnego upodobania Boga do tego, co jest na miarę człowieka. Tak było w Fatimie, Lourdes, Banneux, La Salette czy na wzgórzu nieopodal miasta Meksyk – w Guadalupe. Tak jak w Biblii, Bóg „na pustyni” wzbudza źródła wody żywej. Nawet objawienia w Akita w Japonii czy przy rue du Bac w Paryżu, choć wydarzyły się w mieście, to jednak za murami klasztornymi, czyli w miejscu swoiście oddalonym od świata, gdzie można żyć w warunkach duchowych bliskich tym, jakie panują na biblijnej pustyni. Skłonność do uprzywilejowania odległych miejsc widać również w częstym wyborze terenów przygranicznych. Ta cecha wydaje się nam wskazywać, że orędzie jest kierowane nie tylko do kraju, w którym doszło do objawienia, ale dotyczy wszystkich narodów. Tak było choćby w Lourdes, La Salette, Cotignac, Saint-Bauzille-de-la-Sylve, Laus 18
wprowadzenie
we Francji, Beauraing i Banneux w Belgii, Knock Mhuire w Irlandii, Kibeho w Rwandzie, Akita w Japonii i Champion w USA4. Co ciekawe, w treści objawień pojawia się nierzadko symbolika mostu czy przeprawy. Na przykład w Lourdes Maryja po raz pierwszy ukazuje się Bernadetcie w chwili, gdy dziewczynka szykuje się do przejścia przez strumień. Na myśl nasuwa się i Beauraing, gdzie objawienie zaczyna się nad mostem, i Pontmain, które pierwotnie zapisywano jako „Pont Main”, co jest zestawieniem dwóch francuskich słów: pont – ‘most’ oraz main – ‘ręka’. Dodajmy i to, że Francja i Włochy to kraje niezaprzeczalnie najczęściej nawiedzane przez Matkę Bożą. Włochy są bowiem najwcześniej schrystianizowanym krajem w Europie, zaś Francja wciąż cieszy się tytułem „najstarszej córy Kościoła”. Zresztą, w swojej historii odegrała wielką rolę w misjach. Inna cecha szczególna miejsc objawień: często występuje tam woda lub źródło. Woda to w najwyższym stopniu symbol biblijny. W Nowym Testamencie jest kojarzona ze chrztem, z wylaniem łask, z wylaniem Ducha Świętego lub z życiem wiecznym. Co więcej, bywa często zestawiana z pustynią: Bo rozleję wody po spragnionej glebie i zdroje po wyschniętej ziemi. Wyleję Ducha mego na twoje plemię i błogosławieństwo moje na twych potomków. (Iz 44, 3)
4
Champion w stanie Wisconsin nieopodal Green Bay jest na razie jedynym miejscem w USA, gdzie objawienie Matki Bożej zostało oficjalnie uznane przez Kościół (dekret podpisano w 2010 roku, wydarzenia miały miejsce w 1859 roku).
19
wprowadzenie
Pewnie dlatego woda pojawia się w miejscach objawień. I tak: –– w Lourdes Maryja prosi swoją posłanniczkę o rozkopanie ziemi w głębi groty i odkryte zostaje źródło; –– w La Salette źródło wyschło, woda płynęła z niego tylko po wielkiej ulewie albo w czasie topnienia śniegu, po nawiedzeniu Matki Bożej płynie nieprzerwanie; –– w Fatimie nieznane dotąd źródło odkryto po objawieniach Maryi, pojawiło się w cysternie służącej do zbierania wody deszczowej; –– w Banneux Maryja poświęca już istniejące źródło; –– w Guadalupe źródło wytryska w miejscu objawienia; –– w Cotignac źródło odsłania św. Józef, w miejscu już obdarowanym objawieniem Maryi5. 5
W ramach niniejszego studium interesujemy się zasadniczo objawieniami uznanymi przez Kościół.
20