ojciec pio mistyk eucharystii
JAN PAWEŁ II MÓWI O OJCU PIO
17
ojciec pio mistyk eucharystii
Życie Ojca Pio przypada na okres pontyfikatów siedmiu kolejnych papieży, lecz w sposób szczególny wiąże się z osobą Jana Pawła II. Nieprzypadkowo ten papież nazywa go „drogim Ojcem Pio”. Tak właśnie Jan Paweł II wyraził się o nim, gdy w 1987 roku, będąc w San Giovanni Rotondo z okazji obchodów stulecia urodzin Błogosławionego, wspominał „wizyty składane Ojcu Pio za jego ziemskiego życia i wizyty duchowe u grobu po jego śmierci”1. Także podczas audiencji dla grup modlitewnych, powstałych z inspiracji Ojca Pio, Jan Paweł II opowiadał o swoich odwiedzinach i spowiedzi u niego w 1949 roku. Później, w 1974 roku, jako kardynał odprawił Mszę świętą i modlił się przy jego grobie oraz zwiedził Dom Ulgi w Cierpieniu. Przy tej okazji zwierzył się, że zawsze w swoim kapłańskim życiu postępował według wskazań otrzymanych od Ojca Pio podczas pierwszej wizyty. Znany jest fakt, że na biurku kardynała Wojtyły w krakowskiej kurii leżał pierwszy 1
Przemówienie z 23 maja 1987 roku; w „L’Osservatore Romano”, wyd. pol., nr 6 (1987).
19
jan paweł ii mówi o ojcu pio
tom listów Ojca Pio. Jego ufność wobec brata z Pietrelciny stała się niewzruszona po cudzie, jakiego Ojciec Pio dokonał wobec współpracowniczki duszpasterskiej arcybiskupa krakowskiego, dr Wandy Półtawskiej. Ten fakt, jak i wypływający z niego duchowy i teologiczny rys Ojca Pio, Jan Paweł II potwierdzał swoim autorytetem przy różnych okazjach. Wielu ludzi, po wysłuchaniu takiego świadectwa, dopatruje się dziś w Ojcu Pio odbicia „Chrystusa cierpiącego i zmartwychwstałego”, kapłana, który „zadziwił świat całym swoim życiem poświęconym modlitwie i wysłuchiwaniu braci...”2. Zwłaszcza dwie okoliczności pozwoliły Janowi Pawłowi II mówić z wdzięcznością o „drogim Ojcu Pio”: beatyfikacja, która odbyła się 2 maja 1999 roku, i wcześniej: stulecie jego urodzin obchodzone w San Giovanni Rotondo w 1987 roku. Z przemówień wygłoszonych z tych okazji wyłania się postać Ojca Pio taka, jaką ją widział Jan Paweł II.
Już od dzieciństwa „Pragnienie naśladowania Chrystusa było u Ojca Pio bardzo żywe. Już od dzieciństwa 2
Tamże.
20
jan paweł ii mówi o ojcu pio
uległy wobec łaski, w piętnastym roku życia otrzymał od Boga dar jasnego patrzenia na własne życie. Wspominając ten okres pisze: «Miejscem bezpiecznym, schronieniem pokoju była sekcja kościelnej milicji. A gdzież mógłbym Ci, Panie, służyć lepiej niż w oddziale pod sztandarem Biedaczyny z Asyżu? Niech Jezus uczyni mi łaskę, abym stał się bardziej godnym synem świętego Franciszka, który może być wzorem dla moich braci...». Jakiż inny cel miała niezwykle surowa asceza, której Ojciec Pio poddawał się od wczesnej młodości, jeśli nie stopniowe utożsamienie się z Boskim Nauczycielem, aby być «tam, gdzie On jest?”3.
Stygmaty „Skupiony wyłącznie na Bogu, noszący we własnym ciele znaki męki Jezusa, był jak chleb łamany dla ludzi łaknących przebaczenia Boga Ojca. Jego stygmaty, tak jak stygmaty Franciszka z Asyżu, były dziełem i znakiem Bożego miłosierdzia, które przez krzyż Chrystusa odkupiło świat. Te otwarte i krwawiące rany mó3
Przemówienie podczas Mszy świętej beatyfikacyjnej na placu św. Piotra, 2 maja 1999 roku; w „L’Osservatore Romano”, wyd. pol., nr 7 (1999).
21
jan paweł ii mówi o ojcu pio
wiły o Bożej miłości do wszystkich, a zwłaszcza do chorych na ciele i na duszy... «Zostaliście uzdrowieni krwią Jego ran», te słowa apostoła Piotra powtarza wszystkim błogosławiony Ojciec Pio, który we własnym ciele nosił rany Chrystusa...”4. „Zasadniczą cechą kapłana, dostrzegalną w życiu Ojca Pio, jest ofiara, jaką kapłan składa z samego siebie w Chrystusie i z Chrystusem jako pokutę i zadośćuczynienie za grzechy ludzi... Ofiara ta osiąga najdoskonalszy wyraz w sprawowaniu Ofiary eucharystycznej. Któż nie pamięta żarliwości, z jaką Ojciec Pio podczas Mszy świętej przeżywał mękę Chrystusa. Stąd jego cześć wobec Najświętszej Ofiary, którą nazywał «niezwykłą tajemnicą», jako decydującej chwili zbawienia i uświęcenia człowieka przez uczestnictwo w cierpieniach Ukrzyżowanego. «We Mszy świętej – mówił – zawiera się cała Golgota». Msza święta była dla niego «źródłem i szczytem», fundamentem i centrum całego jego życia i całego jego dzieła”5.
4
Przemówienie z 3 maja 1999 roku; w „L’Osservatore Romano”, wyd. pol., nr 7 (1999). 5 Przemówienie z 23 maja 1987 roku.
22
jan paweł ii mówi o ojcu pio
Zakonnik i kapłan „Pan wysłuchał go – możemy tak powiedzieć – ponad jego oczekiwania. Faktycznie, jako zakonnik wprowadzał w życie ideał brata kapucyna, podobnie jak ideał kapłana. Dlatego także dzisiaj jest on punktem odniesienia, bowiem znalazły w nim szczególny wyraz i duchowy oddźwięk dwie cechy charakterystyczne dla katolickiego kapłaństwa: zdolność konsekracji Ciała i Krwi Pana oraz odpuszczania grzechów. Czyż właśnie ołtarz i konfesjonał nie były dwoma biegunami jego życia? Owo świadectwo kapłańskie zawiera w sobie posłannictwo zarówno ważne jak aktualne”6. „W ciągu sześćdziesięciu lat życia zakonnego, które prawie w całości spędził w San Giovanni Rotondo, Ojciec Pio poświęcił się wyłącznie modlitwie oraz posłudze pojednania i duchowego kierownictwa. Bardzo wyraźnie podkreślił to sługa Boży papież Paweł VI: «Spójrzcie, jak wielką sławę zyskał sobie Ojciec Pio! Ale dlaczego? [...] Dlatego, że pokornie odprawiał Mszę świętą, spowiadał od rana do wieczora i był przedstawicielem Chrystusa Pana naznaczonym Jego stygmatami. Był człowiekiem 6
Tamże.
23
jan paweł ii mówi o ojcu pio
modlitwy i cierpienia» (Paweł VI, 20 lutego 1971 r.)”7. „Jeżeli Opatrzność zrządziła, aby Ojciec Pio działał nie opuszczając nigdy swojego klasztoru, jak gdyby «zakorzeniony» u stóp krzyża, to fakt ten nie jest bez znaczenia. Pewnego dnia, w chwili szczególnie bolesnych doświadczeń, Boski Nauczyciel pocieszał go mówiąc, że «pod Krzyżem uczysz się kochać» (Ep I, s. 339)”8. „Tak, krzyż Chrystusa jest znakomitą s z k o ł ą m i ł o ś c i ; więcej – jest samym «źródłem» miłości. Miłość tego wiernego ucznia, oczyszczona przez cierpienie, przyciągała serca do Chrystusa i do Jego trudnej Ewangelii zbawienia”9. C o d z i e n ne ż yc i e w k l a s z t or z e . „A cóż powiedzieć o jego życiu – tej nieustannej walce duchowej, którą prowadził orężem modlitwy, skupionej wokół codziennych świętych obrzędów spowiedzi i Mszy świętej? Msza święta była dla niego sercem każdego dnia, troską nurtującą go nieustannie, chwilą najgłębszej komunii z Jezusem Kapłanem i Ofiarą. Czuł 7
Przemówienie z 3 maja 1999 roku. Przemówienie z 2 maja 1999 roku. 9 Tamże. 8
24
jan paweł ii mówi o ojcu pio
się powołany do udziału w agonii Chrystusa, która trwa aż do skończenia świata”10.
Żywy obraz Chrystusa cierpiącego i zmartwychwstałego „Ci, którzy udawali się do San Giovanni Rotondo, aby uczestniczyć w sprawowanej przez niego Mszy świętej, prosić go o radę lub wyspowiadać się, dostrzegali w nim żywy obraz Chrystusa cierpiącego i zmartwychwstałego. Na twarzy Ojca Pio jaśniał blask zmartwychwstania. Jego ciało naznaczone «stygmatami» było świadectwem głębokiej więzi między śmiercią a zmartwychwstaniem, cechującej tajemnicę paschalną. Dla błogosławionego z Pietrelciny uczestnictwo w męce było doświadczeniem szczególnie dojmującym: specjalne dary, jakie zostały mu udzielone, oraz towarzyszące im cierpienia wewnętrzne i mistyczne sprawiały, że przeżywał udręki Chrystusa całym sobą i w każdej chwili, z niezmienną świadomością, że «Kalwaria jest górą świętych»”11.
10 11
Przemówienie z 3 maja 1999 roku. Przemówienie z 2 maja 1999 roku.
25