Pokochać samego siebie fragment

Page 1

??

ROZDZIAŁ 1 JESTEŚ WIĘKSZY NIŻ MEANDRY TWOJEGO CHARAKTERU

siła człowieka wewnętrznego „niech ksiądz da mi dowód na istnienie Boga!” – wyrzuca mi pewna nastolatka. Ripostuję: „A ty mi udowodnij, że istnieje miłość, albo jeszcze lepiej: pokaż mi miłość!”. „Ale to niemożliwe! Nie możemy ani pokazać, ani udowodnić miłości, bo miłość to coś, co czuje się tutaj” – mówi i wykonuje ręką gest w kierunku serca. „Widzisz, istnienia Boga, tak jak istnienia miłości, nie da się dowieść. Tak jak w przypadku miłości czuje się Jego obecność. Tylko ty sama możesz powiedzieć, że On naprawdę żyje i że jest w tej chwili z tobą!”. W rzeczywistości Bóg, podobnie jak miłość, wyraża tajemnicę, która jednocześnie wypełnia nas i przerasta. Potrzebujemy Go tak samo, jak tlenu, którym oddychamy. Istnienia Boga nie da

pokochac-siebie-samego.indd 17

17

2013-03-20 15:54:3


chac-siebie-samego.indd 18

człowiek, wielkość i ubóstwo

się sprawdzić empirycznie i uzasadnić naukowo, ale się je czuje. Przy tym nie chodzi tu o jakieś doznanie emocjonalne czy uczuciowe, ale duchowe. Jest to spokojna siła, która stopniowo wynurza się z naszego wnętrza i nas zalewa, dając pewność, że „nic nie zdoła nas odłączyć od miłości Chrystusowej” (zob. Rz 8, 31-39). To tajemnicze i głębokie «coś» jest wyrywającym się z wnętrza tchnieniem życia, które filozofowie nazywają duszą lub duchem. Apostoł Paweł nadaje tej rzeczywistości miano człowieka wewnętrznego: „Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień” (2 Kor 4, 16). Człowiek zewnętrzny odwołuje się do obecnego stanu człowieka, który doświadcza cierpienia i śmierci. Św. Paweł odróżnia to, co czujemy na poziomie uczuć (np. niepokój, strach, gniew), od tego, co dzieje się w naszym wnętrzu. Człowiek wewnętrzny, ożywiony darami Ducha Świętego (zob. 2 Kor 5, 5; Rz 5, 5), nosi w sobie obietnicę wieczności. Wewnętrzne «ja» ma zdolność przekraczania strachu przed chorobą i śmiercią, stanowiącymi naszą chwilową rzeczywistość, która kiedyś zniknie. Przeznaczeniem człowieka wewnętrznego jest życie wieczne: A jeżeli mieszka w was Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, to Ten, co wskrzesił Chrystusa Jezusa z martwych, przywróci do

18

2013-03-20 15:54:34


jesteś większy niż meandry charakteru życia wasze śmiertelne ciała mocą mieszkającego w was swego Ducha. (Rz 8, 11)

Tu, na ziemi, często bywamy rozdarci na: osobę duchową, która zwraca się ku Bogu i otrzymuje od Niego siłę, odwagę i nadzieję, oraz osobę cielesną, uwięzioną w lękach, bólu, grzechu i zmiennościach charakteru (zob. 1 Kor 2, 14). Rozdarcie to powoduje nieustanną walkę pomiędzy człowiekiem starym (zewnętrznym) a nowym (wewnętrznym): A teraz i wy odrzućcie to wszystko: gniew, zapalczywość, złość, znieważanie, haniebną mowę wychodzącą z ust waszych. Nie okłamujcie się nawzajem, boście zwlekli z siebie dawnego człowieka z jego uczynkami, a przyoblekli nowego, który wciąż się odnawia ku głębszemu poznaniu Boga, na obraz Tego, który go stworzył. (Kol 3, 8-10)

Należy „przyoblec się w człowieka nowego, stworzonego na obraz Boga, w sprawiedliwości i prawdziwej świętości” (Ef 4, 24). Człowiek wewnętrzny jest przepełniony siłą, ukorzenioną i ugruntowaną w miłości (zob. Ef 3, 14-19). W mojej pracy duszpasterskiej, zauważam często tę niezwykłą walkę u osób, które straciły kogoś bliskiego, gdy mawiają: „To prawda, że cierpię bardzo z powodu odejścia mojego małżonka, ale jednocześnie, w głębi serca, od-

pokochac-siebie-samego.indd 19

19

2013-03-20 15:54:3


chac-siebie-samego.indd 20

człowiek, wielkość i ubóstwo

czuwam tę Boską siłę, która popycha mnie, by iść dalej i zwracać się ku niebu”.

dusza, poryw życia któregoś dnia pewne dziecko podzieliło się ze mną taką myślą: „Wie ksiądz, mój kot jest bardzo rozumny, kocha mnie i często przychodzi się przytulać. Czy on także pójdzie do nieba?”. „A czy myślisz, że twój kot wierzy w Boga? Czy modli się codziennie? To wspaniale, że twój kot jest grzeczny, ale powiedz mi, czy rozmawia on z innymi kotami? Czy akceptuje innego kota na swoim terenie? Co się dzieje, kiedy przy misce z pokarmem znajdą się dwa koty? Czy jeden z nich grzecznie ustępuje drugiemu? Co stałoby się, gdybyś przestała swojego kota karmić? Z pewnością przywiązałby się do innej osoby, która dawałaby mu pożywienie. Czy myślisz, że twój kot kocha cię w taki sam sposób, jak twoi rodzice albo najlepsi przyjaciele?”. Po zastanowieniu dziecko przyznało, że zwierzę nie potrafi obdarzyć go takimi względami jak człowiek – w kontekście wzajemnej przyjaźni, zapewniania sobie nawzajem poczucia bezpieczeństwa, wsparcia i czułości, w zakresie umiejętności słuchania czy dawania. Zwierzę działa i reaguje odruchowo, pod wpływem instynktów i popędów, aby ochronić życie i zaspokoić swoje elementarne potrzeby. 20

2013-03-20 15:54:34


jesteś większy niż meandry charakteru

Zresztą człowiek w pewnych okolicznościach również nierzadko przejawia zachowania typowe dla zwierząt, determinowane popędami, których chęć zaspokojenia w skrajnych przypadkach może prowadzić nawet do „wyeliminowania” drugiego człowieka. Człowiek bowiem ma dwa oblicza: osoby ukształtowanej poprzez miłość i mądrość oraz osoby dzikiej, cielesnej, zniewolonej przez własne żądze. Niech ta refleksja skieruje nas ku filozofom, próbującym wyjaśnić, czym jest to kipiące w człowieku życie i czym jest to, co je ożywia, czyli jego dusza . Ludzkiej duszy przypisuje się liczne funkcje. Jednym z jej przejawów jest dusza wegetatywna – ta, która napełnia życiem ludzkie narządy, dzięki której człowiek może oddychać, odżywiać się i rozmnażać. Drugi przejaw to dusza zmysłowa – dzięki niej człowiek wyposażony w pięć zmysłów nawiązuje kontakt z rzeczywistością. To, co tak przysposobiona ludzka istota dostrzega wokół

Św. Paweł wymienia uczynki zrodzone z ciała: „nierząd, nieczystość, wyuzdanie, bałwochwalstwo, czary, nienawiść, spory, zawiść, gniewy, pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne” (Ga 5, 19-21), przeciwstawiając je owocom zrodzonym z człowieka nowego, ożywianego przez Ducha, którymi są: „miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5, 22-23). Grecki termin psyche to dosłownie ‘tchnienie’, natomiast łacińskie słowo anima oznacza duchowy pierwiastek ożywiający ciało.

pokochac-siebie-samego.indd 21

21

2013-03-20 15:54:3


chac-siebie-samego.indd 22

człowiek, wielkość i ubóstwo

siebie, wywołuje w niej różnego rodzaju uczucia: strach, gniew, przyjemność itd. Na przykład, kiedy widzę różę, mój wzrok natychmiast rozpoznaje jej kolor i kształt, węch wyczuwa jej zapach, a dotyk poznaje aksamitną powierzchnię płatków. Dzięki informacjom przekazywanym przez zmysły mogę więc opisać kwiat i poznać go w sposób czysto zmysłowy. Takie zmysłowe poznanie występuje również u zwierząt. Kiedy zamknę oczy, mogę również wyobrazić sobie różę, pamiętając, jak wygląda. Jej widok lub wspomnienie jej obrazu od razu też uruchamia odpowiednie uczucia: „Róża mnie wzrusza, jest taka piękna; marzę, aby ją ściąć, umieścić w wazonie i móc się w nią wpatrywać”. Istnieje jednak i trzeci przejaw duszy: dusza duchowa, która jest właściwa wyłącznie człowiekowi. Duszę zmysłową ma bowiem zarówno człowiek, jak i zwierzę. Jednakże to człowiek potrafi poskramiać zwierzęta, a nie na odwrót. Człowiek jako jedyna istota na ziemi nie kocha po to, aby zaspokoić swoje instynkty, nie ulega urokowi drugiej osoby tylko pod wpływem żądz, ale oddaje się jej w pełni własnej wolności. Człowiek ma zdolność powściągania swoich uczuć, tak że na pozór bywają one niemalże niedostrzegalne, podczas gdy u zwierząt objawiają się one w sposób instynktowny, spontaniczny, jawny. Człowiek jest ponadto zdolny do refleksji. Jeśli chce osiągnąć cel, poświęca czas 22

2013-03-20 15:54:34


jesteś większy niż meandry charakteru

na porównywanie, ocenianie, rozważanie możliwych dróg dotarcia do niego. Dopiero potem, korzystając z własnej wolności, nawiązuje kontakt z drugą osobą. Dusza ludzka bowiem charakteryzuje się dwiema zasadniczymi cechami: intelektem i miłością. Dusza zmysłowa u człowieka Postrzeganie zmysłowe wzbudza nasze uczuciowe upodobanie do kogoś lub czegoś, wywołuje porywy namiętności – czasem niezwykle gwałtownych. Ale może także rodzić emocje, które nas od danej osoby lub rzeczy odpychają – może wywoływać odrazę, spowodować odrzucenie. Kiedy nasze uczucia zostają zranione, może zawładnąć nami gniew, niekiedy połączony z żądzą, aby wszystko zniszczyć. Ale może to również wywołać pewnego rodzaju euforię lub – przeciwnie – depresję i smutek, prowadzące do zamknięcia się w sobie. Od takich wyczerpujących stanów duszy pochodzi łaciński źródłosłów słowa «namiętność» czy «pasja» (łac. pati – ‘być pasywnym, poddać się czemuś, znosić coś’; łac. passio – ‘męka’). Mówimy niekiedy: „To silniejsze ode mnie, nie potrafię uspokoić się, przezwyciężyć emocji, myśleć rozsądnie”. Namiętności są porywami podlegającymi wpływowi zmysłów. Są zatem w pewnym zakresie nieprzewidywalne jak dzikie rumaki, a człowiek rozumny musi stać się ich panem – musi je ujarzmić podobnie jak wprawny jeździec po-

pokochac-siebie-samego.indd 23

23

2013-03-20 15:54:3


chac-siebie-samego.indd 24

człowiek, wielkość i ubóstwo

skramiający wierzchowca za pomocą uzdy. Jeśli jednak pozwoli owemu wierzchowcowi się ponieść, utraci wolność działania i stanie się niewolnikiem namiętności. Namiętności mądrze poskromione i ukierunkowane stają się pozytywną siłą, wspierającą ludzkie działania. Na przykład energia obecna w agresji dodaje odwagi, pobudza do podjęcia wysiłku zmierzającego do realizacji swoich zobowiązań. Energia seksualna konsoliduje miłość małżonków i ubogaca ich życie małżeńskie. Natomiast niekontrolowane namiętności mogą nas obezwładnić i zakłócić właściwy obraz rzeczy albo przyczynić się do fałszywych sądów i błędnych interpretacji rzeczywistości. Są one podobne do okularów, przez które postrzegamy innych: sympatycznych lub antypatycznych, smutnych, rozczarowanych, rozzłoszczonych, dobrze lub źle czujących się w swojej skórze, ekspansywnych i zaborczych itd. W zależności od tego, przez jaki pryzmat patrzymy, oceniamy daną osobę bardzo dobrze, a inną przeciwnie – bardzo źle. Gdy ktoś nas zachwyci, jesteśmy przekonani, że wszystko, co mówi lub robi, jest nadzwyczajne. Tymczasem u innej osoby, sprawiającej wrażenie antypatycznej, wynajdujemy wszystkie braki świata. Najbardziej ranimy wtedy samych siebie, stając się ofiarami uczuć zniekształcających rzeczywistość. Psychologia wyróżnia dwie wielkie siły kształtujące naszą zmysłowość: uczuciowość, która 24

2013-03-20 15:54:34


jesteś większy niż meandry charakteru

w szczególny sposób wyraża się w seksualności, oraz agresję. Są to dwie siły będące w sprzeczności z tworzonym przez nas idealnym obrazem siebie, które próbujemy często negować lub tłumić. Osoby pragnące żyć duchowością odczuwają niekiedy seksualność jako pewnego rodzaju przymus, pozostający w sprzeczności z ich ideałem życia. To prawda, że moralność katolicka, traktując czasem seksualność z podejrzliwością, przyczyniła się do jej wyparcia i negacji. Ale przecież mistyka dostrzegała w niej ważną siłę duchową. Wystarczy zapoznać się z biblijną Pieśnią nad pieśniami, która opowiada o jedności duszy z Bogiem, posługując się językiem erotycznym. Pieśń nad pieśniami stała się zresztą inspiracją dla wielu klasyków duchowości, by wspomnieć choćby św. Bernarda z Clairvaux i św. Jana od Krzyża. W istocie mistyka, podobnie jak seksualność, jest drogą prowadzącą ku ekstazie, umożliwiającą przekroczenie samego siebie, zapomnienie o sobie i zwrócenie się ku drugiemu. Zapominamy o swoim «ja», by zatopić się w miłosnej relacji z drugą osobą i stać się z nią jednością. U źródła tych dwóch doświadczeń znajduje się ta sama siła, to samo pragnienie: oddania się komuś i pozostania z nim w duchowej bliskości. Zachowanie czystości w imię Bożego królestwa, do której wezwani są księża i osoby konsekrowane w żadnym razie nie polega na ucieczce od seksualności. Czystość może być przeżywa-

pokochac-siebie-samego.indd 25

25

2013-03-20 15:54:3


chac-siebie-samego.indd 26

człowiek, wielkość i ubóstwo

na we właściwy sposób jedynie przez tego, kto potrafi ustanowić właściwą więź z innymi osobami. Czy nie jest tak, że wielu mężczyzn i wiele kobiet uważa seksualność za coś niebezpiecznego, co należy w sobie tłumić? Człowiek, który traci nadmiernie dużo energii na przeciwstawianie się seksualności, wyrządza sobie krzywdę, bowiem stłumiona powraca ona z wielką siłą w momentach zwątpienia, porażki lub zmęczenia, aby podporządkować go sobie, skłaniając do gestów i postaw impulsywnych: autoerotyzmu, pornografii, prostytucji, seksualnych perwersji. Dlatego ważne jest, aby traktować seksualność jako energię daną nam od Boga – dobrą i potrzebną siłę dla naszego życia i duchowości (zob. 2 P 1, 3). Oczywiście nie chodzi o to, aby przeżywać seksualność w sposób niekontrolowany. Nie powinna ona nas zdominować, gdyż mogłoby to przyczynić się do utraty równowagi duchowej. Jeśli rodzi się ona z „żądzy wywołującej zepsucie” (2 P 1, 4), zagłusza wolność i nie prowadzi ku pełnemu życiu. Uwarunkowuje nas i zamyka nas w naszym ego. Przestrzegał przed tym św. Paweł: Wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść. Wszystko mi wolno, ale ja niczemu nie oddam się w niewolę. Pokarm jest dla żołądka, a żołądek dla pokarmu. Bóg zaś unicestwi jedno i drugie. Ale ciało nie jest dla roz-

26

2013-03-20 15:54:35


jesteś większy niż meandry charakteru pusty, lecz dla Pana, a Pan dla ciała. (1 Kor 6, 12-13)

Agresja również może stanowić pozytywną energię. Należy jednak zapanować nad nią i ukierunkować tak, by służyła dobremu życiu. Jest tego rodzaju siłą, dzięki której człowiek bierze życie w swoje ręce, do końca realizuje projekty i zobowiązania, przezwycięża pojawiające się przeszkody. Agresja kształtuje osobowość, popychając nas do działania, podjęcia ryzyka, konfrontacji z drugim człowiekiem czy trudną sytuacją, która budzi w nas lęk. Czy nie mówimy nastolatkom, że powinni przeciwstawiać się zastanemu porządkowi, aby odnaleźć siebie? Ich nierzadko agresywna postawa stanowi część prawidłowego procesu opuszczania rodzinnego gniazda i poszukiwania własnej drogi, rozwijania własnych możliwości, by dzięki temu stopniowo osiągnąć niezbędną autonomię. Taka metamorfoza wymaga ogromnej energii, która czasami wypływa właśnie z agresji. Słowo agresja pochodzi od łacińskiego ad gredi, ‘kroczyć ku komuś’, ‘zbliżyć się do kogoś’, ‘wejść w relację’, jednak nie kosztem utraty własnej osobowości. Odpowiednia dawka agresji narzuca szacunek i przywraca wszystkiemu właściwe miejsce. Istnieje tzw. słuszny gniew, który jest jak najbardziej ewangeliczny, zdrowy i korzystny, czego dowodem może być epizod wyrzucenia kupców ze świątyni przez Jezusa

pokochac-siebie-samego.indd 27

27

2013-03-20 15:54:3


chac-siebie-samego.indd 28

człowiek, wielkość i ubóstwo (zob. J 2, 13-22). Aby przywrócić porządek i na-

leżne miejsce Bogu, Jezus postępuje w sposób gwałtowny. Słuszny gniew jest energią pozytywną, ponieważ wyraża troskę o porządek i sprawiedliwość, nie niszcząc jednak relacji z drugim człowiekiem i nie wywołując niechęci czy nienawiści. Jego motywem jest duch prawdy i miłości podobny do tego, który kieruje rodzicami korygującymi zachowanie swoich dzieci. Seksualność i agresja są więc pozytywnymi siłami danymi nam, ludziom, przez Boga. W Drugim Liście św. Piotra czytamy: „Boska Jego moc [gr. dynamis – ‘siła’, ‘energia’, ‘moc uzdrawiająca’] udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością” (2 P 1, 3). Dobrze ujmuje to jeden ze współczesnych autorów dzieł z zakresu duchowości, benedyktyn Anselm Grün: Boska wszechmoc podarowała nam także energię (dynamis) agresji i seksualności, jako siły, które są dobre [...]. Rzecz nie polega więc na tym, żeby je amputować, ale w ludzki sposób obchodzić się z nimi, zintegrować je z naszą koncepcją życia .

Anselm Grün, Nie zadawaj bólu samemu sobie, tłum. S. Wolski, TUM Wydawnictwo Wrocławskiej Księgarni Archidiecezjalnej, Wrocław 1998, s. 131.

28

2013-03-20 15:54:35


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.