Rekolekcje o Bożym Miłosierdziu fragment

Page 1

???

5

WSTĘP

„Rekolekcje...” to wybór myśli zaczerpniętych z notatek ks. Sopoćki, zatytułowanych: Rekolekcje dla zakonnic. Trudno ustalić, gdzie i kiedy ks. Sopoćko wykorzystał ten tekst, gdyż nie jest on datowany. Należy sądzić, że posługiwał się nim wielokrotnie, głosząc rekolekcje dla osób konsekrowanych, zarówno przed wojną w Wilnie, jak i po wojnie, mieszkając już w Białymstoku. Potrzeby duchowe osób konsekrowanych nie były mu obce, co więcej, znał je bardzo dobrze, gdyż był spowiednikiem wielu zgromadzeń zakonnych. Ponadto sam prowadził bardzo głębokie życie duchowe. Tak żył, jak nauczał. Swoim życiem potwierdził, że droga do świętości, którą proponował innym, jest głęboko zakorzeniona w Bogu bogatym w Miłosierdzie. Potrafił to Boże Miłosierdzie dostrzec na swojej drodze i starał się ku Niemu pociągać innych.


6

WSTĘP

Szczególną rolę w jego życiu odegrała św. Faustyna Kowalska. Z woli Bożej stał się dla niej widzialną pomocą (por. Dz. 53), jako spowiednik i kierownik duchowy. „Jezu, spostrzegłam, jakobyś się mną mniej zajmował – skarżyła się Panu Jezusowi s. Faustyna. – Tak, dziecię moje, zastawiam się kierownikiem twoim; on się tobą zajmuje według woli mojej, każde jego słowo szanuj jako moje własne, on mi jest zasłoną, pod którą się ukrywam. Kierownik twój i ja jedno jesteśmy, jego słowa są słowami moimi” (Dz 1308). Ks. Sopoćko był dla s. Faustyny duchowym przewodnikiem, ale i sam czerpał od Niej inspirację do zgłębiania prawdy o Bożym Miłosierdziu. Tak o tym pisał w swoim Dzienniku: „Są prawdy, które się zna i często o nich się słyszy i mówi, ale się ich nie rozumie. Tak było ze mną co do prawdy Miłosierdzia Bożego. Tyle razy wspominałem o tej prawdzie w kazaniach, powtarzałem w modlitwach kościelnych – szczególnie w Psalmach – ale nie rozumiałem znaczenia


WSTĘP

7

tej prawdy ani nie wnikałem w jej treść, że jest największym przymiotem działalności Boga na zewnątrz. Dopiero trzeba było prostej zakonnicy s. Faustyny ze Zgromadzenia Opieki Matki Bożej (Magdalenek), która intuicją wiedziona powiedziała mi o niej, krótko i często to powtarzała, pobudzając mnie do badania, studiowania i częstego o tej prawdzie myślenia. Nie mogę tu powtarzać, a raczej ujmować szczegółów naszej rozmowy, a tylko ogólnie zaznaczę, że z początku nie wiedziałem dobrze, o co chodzi, słuchałem, niedowierzałem, zastanawiałem się, badałem, radziłem się innych – dopiero po kilku latach zrozumiałem doniosłość tego dzieła, wielkość tej idei i przekonałem się sam o skuteczności tego starego wprawdzie, ale zaniedbanego i domagającego się w naszych czasach odnowienia, wielkiego życiodajnego kultu. [...] Ufność w Miłosierdzie Boże, szerzenie kultu tego Miłosierdzia wśród innych i bezgraniczne poświęcenie mu wszystkich swoich myśli, słów i uczynków bez cienia szukania siebie


8

WSTĘP

będzie naczelną zasadą mego dalszego życia za pomocą tegoż niezmierzonego Miłosierdzia”. Owocem tej współpracy, wzajemnego duchowego ubogacania się, było osobiste zaangażowanie się ks. Sopoćki w kult Bożego Miłosierdzia. „Widząc poświęcenie i trud ks. dr. Sopoćki w tej sprawie – zapisała s. Faustyna – podziwiałam w nim cierpliwość i pokorę; wiele to wszystko kosztowało, nie tylko trudów i różnych przykrości, ale i wiele pieniędzy, a jednak na wszystko łożył ks. dr Sopoćko. Widzę, że Opatrzność Boża przygotowała go do spełnienia tego dzieła miłosierdzia, wpierw nim ja Boga o to prosiłam. O, jak dziwne są drogi Twoje, Boże, i szczęśliwe dusze, które idą za głosem łaski Bożej” (Dz. 422). Ks. Sopoćko pomógł św. s. Faustynie zrealizować wszystkie żądania, jakie skierował do niej Pan Jezus: • przyczynił się do powstania pierwszego obrazu Jezusa Miłosiernego (namalowany przez Eugeniusza Kazi-


WSTĘP

9

mirowskiego w Wilnie w 1934 roku, pod kierunkiem s. Faustyny); • jako pierwszy, jeszcze za życia s. Faustyny drukował obrazki Jezusa Miłosiernego z Koronką do Bożego Miłosierdzia; • jest autorem Litanii do Miłosierdzia Bożego; • zabiegał o zatwierdzenie święta Bożego Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po Wielkanocy; • jest założycielem „nowego Zgromadzenia”, którego pragnął Pan Jezus (por. Dz. 436). Pozostało po nim wiele książek i artykułów podejmujących temat Bożego Miłosierdzia oraz maszynopisy rozważań, listów i konferencji, które nie były drukowane. Do tego zbioru należy także tekst opracowanych Rekolekcji… Zamiarem niniejszego opracowania było jak najwierniejsze oddanie myśli ks. Michała Sopoćki. Ponieważ jednak maszynopis był dla Autora pomocą w ustnym głoszeniu konferencji, należało


10

WSTĘP

wprowadzić pewne zmiany redakcyjne. Oryginalny tekst ks. Sopoćki zapisany został kursywą. Cytowane fragmenty Pisma Świętego pochodzą – tak jak w oryginale – z przekładu ks. Jakuba Wujka. Choć swoje rekolekcje ks. Sopoćko adresował do zakonnic, może z nich skorzystać każdy, kto chce zbliżyć się do Boga bogatego w Miłosierdzie i przemieniać się mocą Jego łaski. Łaska buduje na naturze. Żadna zakonnica nie będzie dobrze realizować swego powołania, jeśli najpierw nie podejmuje pracy nad swoim człowieczeństwem i chrześcijańską postawą życia. Dlatego pewien etap w realizacji powołania zakonnego jest wspólny dla wszystkich chrześcijan: „Znasz przykazania...” (Łk 18, 20) – powiedział Zbawiciel do młodzieńca z Ewangelii. Dopiero na takim fundamencie – znajomości przykazań i życiu nimi na co dzień możliwe było wezwanie: „[...] chodź za mną” (Łk 18, 22).


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.