29 Eucharystia: moc przebóstwienia My zaś po udzieleniu obmycia temu, kto uwierzył i dołą‑ czył do nas, prowadzimy go na spotkanie z tak zwanymi braćmi, aby tam wspólnie modlić się za samych siebie, za nowo ochrzczonego i za wszystkich, gdziekolwiek są obecni, abyśmy zasłużyli na poznanie prawdy, wypeł‑ nianie dobrych uczynków i zachowywanie przykazań, a przez to osiągnęli wieczne zbawienie. Na zakończe‑ nie zaś modlitw pozdrawiamy się wzajemnie pocałun‑ kiem pokoju. Następnie przynoszą przełożonemu bra‑ ci chleb i kielich napełniony wodą zmieszaną z winem. On wznosząc je, chwali i uwielbia Ojca wszechrzeczy przez imię Syna i Ducha Świętego, a także składa długie dziękczynienie za to, że uczynił nas godnymi tego daru. Gdy przełożony zakończy modlitwy i dziękczynienie, cały obecny lud odpowiada z radością, mówiąc; „Amen”. (A amen oznacza w języku hebrajskim: ‘niech się tak sta‑ nie’). Gdy zaś przełożony zakończy obrzęd dziękczynie‑ nia i cały lud odpowie radośnie, wtedy ci, którzy są zwani przez nas diakonami, rozdzielają każdemu z obecnych eucharystyczny chleb, wino i wodę, a także roznoszą je nieobecnym.30
Pismo Święte zaś uwieczniło następujące słowa Zbawi‑ ciela:
30
Justyn Męczennik, Apologia I, 65, w: BOK 24, s. 254–255.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 29
2014-05-21 14:00:33
30 Ekklesia: miejsce odrodzenia Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje ciało, [wydane] za życie świata […]. Za‑ prawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli nie będziecie jedli Ciała Syna Człowieczego ani pili Krwi Jego, nie bę‑ dziecie mieli życia w sobie. (J 6, 51.53)
Ojcowie Kościoła nieustannie wracali do tych zadziwia‑ jących słów Jezusa. Jezus jest więc wedle własnych słów: „chlebem niebieskim”, „chlebem życia”. Oto Zmartwych‑ wstały całkowicie oddaje się nam w Eucharystii, która sta‑ nowi pokarm zmartwychwstania. Bo też Jezus jest chle‑ bem, ciało Jego powstało z życia całego Kosmosu i jest ukształtowane za sprawą wysiłku ludzi; On jest zarazem „chlebem żywym”, życiodajnym, bowiem w Nim życie Boże przenika ziemię i naturę człowieka. A to oznacza, że Eucharystia jest całkowicie realną mocą zmartwychwsta‑ nia, „zaczynem nieśmiertelności”, jak mówił św. Ignacy Antiocheński. To moc „obiektywna”, która powinna być przyjmowana w wierze i stawać się przelewaniem energii Bożej w zdarzenia wiary, ale która nie zależy od naszego stosunku do niej. Ona może jedynie sprzyjać (lub prze‑ szkadzać) rozprzestrzenianiu się ognia eucharystycznego w naszych ciałach i duszach. Jak podaje tradycja apostolska, Hipolit Rzymski ujął to wyjątkowo zwięźle: „Chleb niebieski w Jezusie Chrystu‑ sie”31.
31
Cyt. za: SC 11, s. 54.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 30
2014-05-21 14:00:33
31 Tutaj jest chleb życia. Kto przeto spożywa życie, nie może umrzeć. […]. Przyjdźcie do Niego i nasyćcie się, albowiem On jest chlebem życia. Przyjdźcie do Niego i pijcie, albowiem On jest źródłem. Przyjdźcie do Niego i oświećcie się, albowiem gdzie Duch Pański, tam i wol‑ ność . […] „Ja jestem chlebem życia. Kto do Mnie przy‑ chodzi, nie będzie łaknął, a kto we Mnie wierzy, nigdy pragnąć nie będzie” (J 6, 35).32
Realizm sakramentalny Ojców Kościoła jest – można by rzec – totalny. Wedle nich chleb całkowicie przemienia się w Ciało Chrystusa, a wino staje się Jego Krwią. Owa prze‑ miana dokonuje się zaś całkowicie i nie podlega żadnej dys‑ kusji. Skoro sam Chrystus wyraził się o Chlebie: „To jest Cia‑ ło moje”, któż będzie się wahał? Sam też powiedział: „To jest Krew moja”, któż zwątpi i powie, że to nie jest Krew Jego?33
Ciało eucharystyczne jest przeto Ciałem tak historyczne‑ go Jezusa, jak i zmartwychwstałego Chrystusa. To zarazem ciało spoczywającego w żłóbku Dzieciątka, ciało cierpiące na krzyżu – bowiem chleb zostaje przełamany, a Krew wylana – słowem: ciało zmartwychwstałe i chwalebne. Kiedy mówimy o «ciele», należy rozumieć pod tym pojęciem całą 32
Ambroży z Mediolanu, In Psalmum David CXVIII expositio, XVIII, 28, w: PL, vol. 15, s. 1462. 33 Cyryl Jerozolimski, Katecheza mistagogiczna IV, 1, w: PSP 9, s. 314.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 31
2014-05-21 14:00:33
32 Ekklesia: miejsce odrodzenia ludzkość. Po zmartwychwstaniu i wniebowstąpieniu czło‑ wieczeństwo Boga obejmuje bowiem cały świat i tajemni‑ czo go przemienia. Jest to zatem ciało historycznego Jezusa, który z szalonej miłości zamknął siebie samego w maleń‑ kim punkcie przestrzeni i w krótkiej chwili. W rzeczywi‑ stości to ciało zawierało w sobie przestrzeń i czas, nie było ciałem upadłego indywiduum, które poniekąd zniewala ludzką naturę, aby ją sobie przyswoić, ale było ciałem Oso‑ by Bożej, która przyjęła tę naturę i cały świat, aby złożyć je w darze. Wcieliwszy się, Logos pozostał w istocie podmio‑ tem wszelkich logosów – substancji duchowych wszystkich stworzonych istot… Równocześnie czas okazał się koniecz‑ ny, żeby wcielony Bóg umożliwił wejść w siebie całej naszej skończoności, całej naszej kondycji oddzielonej i śmiertel‑ nej, a umożliwił to, by ostatecznie wszystko napełnić swoją światłością. Właśnie to człowieczeństwo i to stworzenie, w ich prze‑ bóstwieniu, ten przemieniony chleb i to przemienione wino, Ciało objawiające chwałę, ale na wieki noszące ślady męki – wszystko to przyjmujemy w Eucharystii. Magowie pokłonili się temu ciału, leżącemu w żłóbku […]. Ty zaś widzisz to ciało już nie w żłóbku, a na ołtarzu.34 Wierzcie, że to jest ciągle ta sama wieczerza, na której przewodniczył Chrystus. Nie ma żadnej różnicy między tamtą Eucharystią a tą sprawowaną dzisiaj. To jest to 34
Jan Chryzostom, Homiliae in Epistolam primam ad Corinthios, XXIV, 5, w: PG, vol. 61, s. 204.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 32
2014-05-21 14:00:34
33 samo ciało, które spłynęło krwią, zostało przebite włócz‑ nią i które stało się źródłem zbawienia dla całej ziemi, źródłem krwi i źródłem wody.35 Chrystus wzniósł się z otchłani do jaśniejącej światłości, aż do tronu niebieskiego, zostawiwszy tutaj swoje pro‑ mienie. To jest bowiem ciało, które On nam dał w posia‑ danie i do spożywania.36
Grzegorz z Nyssy jako pierwszy wyznaczył właściwe podejście do tej problematyki, wskazując na to, że Ciało Słowa karmiło się chlebem i tym samym chleb może teraz z Nim się łączyć – może wciąż asymilować się z Ciałem Sło‑ wa. Ten przemieniony chleb w mniejszym stopniu jest po‑ chłaniany przez nas, niż sam nas pochłania. Nic dziwnego, że Maksym Wyznawca powiada: „Eucharystia przemienia wiernych w samą siebie”. Cóż to za pokarm? Nie inny, jak owo Ciało, co pokonało śmierć i przyniosło życie; jak według słów Apostoła mała ilość kwasu zakwasza całe ciasto, tak też owo w nieśmier‑ telność przez Boga wyposażone Ciało przetwarza nasze według siebie i przemienia je. Jak bowiem szkodliwy czynnik, zmieszany ze zdrowym, psuje zawsze całość, tak i to nieśmiertelne Ciało przetwarza zupełnie tego, który je przyjmuje, według swej natury […] 35
Tenże, Homiliae in Evangelium Matthaeum, L, 3, w: PG, vol. 58, s. 507. 36 Tenże, Homiliae in Epistolam primam ad Corinthios, XXIV, 4, w: PG, vol. 61, s. 203–204.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 33
2014-05-21 14:00:34
34 Ekklesia: miejsce odrodzenia Słowo Boże jako Bóg i Słowo z ludzką naturą się złączy‑ ło, nie zmieniając jej istotnego stanu, lecz za pomocą zwykłych środków zapewniło trwałość ciału, dając im pokarm i napój. Pokarmem zaś był chleb. Jak tedy wśród nas – co już nieraz powiedziano – kto widzi chleb, widzi właściwie ludzkie ciało, gdyż pierwsze staje się tym dru‑ gim, tak i u wcielonego Słowa ciało, które przyjęło Boga, ponieważ też odżywiało się chlebem, było pod pewnym względem identyczne z chlebem, skoro ten chleb jako po‑ karm przechodzi w naturę ciała. To, co jest właściwością wszystkich ciał, odnosi się i do owego ciała, że utrzymy‑ wało się chlebem. Ale jest ono tym samym ciałem, które przez zamieszkanie w nim Słowa Bożego zostało wynie‑ sione do godności Boskiej. Słusznie więc wierzymy, że i teraz chleb przez Słowo Boże uświęcony przemienia się w ciało Słowa Bożego, gdyż chleb był potencjalnie cia‑ łem a uświęcony został przez zamieszkanie w nim Sło‑ wa, które jak w namiocie zamieszkało w ciele. Jak więc przemieniony w ciało chleb przeszedł w moc Boską, tak i teraz i w ten sam sposób chleb staje się ciałem. Tam ła‑ ska Słowa czyniła świętym ciało, które chleb utrzymywał w istnieniu i w pewnym znaczeniu samo było chlebem. Teraz w ten sam sposób staje się chleb uświęcony, jak mówi Apostoł, przez Słowo Boże i modlitwę, nie dopie‑ ro przez spożycie przechodząc w ciało Słowa, lecz zaraz przez Słowo zmieniając się w ciało, jak Słowo Boże po‑ wiedziało: „To jest ciało moje”. […] Ponieważ kryjące w sobie Boga ciało i tę część przyjęło do swej substancji, objawione zaś Słowo dlatego się złą‑
zrodla-mistyka-tom-2.indd 34
2014-05-21 14:00:34
35 czyło z naszą słabą naturą, aby przez połączenie z Bogiem człowieka ubóstwić, chce za pośrednictwem ciała, które powstaje z chleba i wina, wsiać się wiernym uczestnikom w szafarstwie łaski, łącząc się z ich ciałem, aby i człowiek przez swe zjednoczenie z tym, co nieśmiertelne, stał się uczestnikiem nieśmiertelności.37
Świat został stworzony jako przejaw dynamizmu litur‑ gicznego, żeby uczestniczyć w łasce i stać się Eucharystią za sprawą ofiary składanej z niego przez człowieka Bogu. Właśnie to zrealizował Chrystus, ostatni Adam. Przez swo‑ ją śmierć i zmartwychwstanie doprowadził On świat do chwały. Właśnie to przemienione stworzenie ofiaruje nam w Eucharystii, abyśmy także mogli połączyć się z dziełem zmartwychwstania. „Chleb Komunii – mówi św. Jan Dama‑ sceński – nie jest zwyczajnym chlebem, ale chlebem zjed‑ noczonym z Bóstwem”38, zjednoczonym nie przez nowe wcielenie, ale przez włączenie w Ciało Chrystusa. Chleb i wino przemieniają się w Ciało i Krew Chrystusa, i właśnie dlatego się spełniają – przemieniają się według ich pierwot‑ nego przeznaczenia. U nas nauka zgadza się z Eucharystią i Eucharystia ze swej strony potwierdza naszą naukę. Składamy Bogu to, 37
Grzegorz z Nyssy, Wielka katecheza, XXXVII, w: tenże, Wybór pism, tłum. Wojciech Kania, Pisma Starochrześcijańskich Pisarzy, t. 14, ATK, Warszawa 1974, s. 176–179. 38 Jan Damasceński, Wykład wiary prawdziwej, IV, 13, tłum. Broni‑ sław Wojkowski, Seria Patrystyczna, t. 14, PAX, Warszawa 1969, s. 222.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 35
2014-05-21 14:00:34
36 Ekklesia: miejsce odrodzenia co należy do Niego, głosząc wspólnotę i jedność ciała oraz Ducha. Jak bowiem chleb zrodzony z ziemi, nad którym dokonano przyzywania Boga, nie jest już więcej zwykłym chlebem, ale eucharystycznym, składającym się z dwóch części – ziemskiej i niebieskiej – tak i nasze ciała, uczestniczące w Eucharystii, nie są więcej podda‑ ne zniszczalności, gdyż chronią nadzieję na zmartwych‑ wstanie.39 Ci, którzy odrzucają zbawienie i odrodzenie ciała, mó‑ wią rzeczy próżne. Jeśli nie ma zbawienia dla ciała, to Pan nie odkupił nas swoją krwią, nasza Eucharystia nie jest Komunią Jego krwi, a przełamany chleb nie jest Ko‑ munią Jego ciała. Przecież krew może wypłynąć jedynie z żył, z ciała, z całej ludzkiej istoty, a tylko dzięki temu, że Słowo Boże rzeczywiście stało się ciałem, odkupiło ono nas swoją krwią […]. Ponieważ jesteśmy Jego członkami i karmimy się według sposobu stworzenia, który On sam nam zostawił, nakazując wschodzić słońcu i padać desz‑ czom – ogłosił On wytoczony ze stworzenia kielich swo‑ ją krwią, wzmacniającą naszą krew, a wyprowadzony ze stworzenia chleb nazwał swoim własnym ciałem, umac‑ niającym nasze ciało.40
To zjednoczenie z Chrystusem – jedno ciało w spotkaniu dwóch osób – wyraża się w symbolice weselnej, która jest 39
Ireneusz z Lyonu, Adversus haereses, IV, 18, 5, w: SC 100bis, s. 610– –612. 40 Tenże, Adversus haereses, V, 2, 2, w: SC 153, s. 30–32.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 36
2014-05-21 14:00:34
37 realna w stosunku tak do całego Kościoła, jak i do każdej duszy mającej udział w życiu Kościoła, a zarazem sięga wy‑ miaru wspólnoty świętych. Wesele w Kanie, wesele Baran‑ ka, symbolika Pieśni nad pieśniami, w której wino euchary‑ styczne staje się przemianą Boskiego erosa… Słowo przedstawia swoim bliskim tajemnice Ewangelii i mówi: „Jedzcie, moi bliscy, i pijcie, i upijajcie się, moi bracia”. Ten, kto zna tajemnicze wypowiedzi Ewangelii, nie będzie widział żadnej różnicy między tymi słowami a zawartym w niej wtajemniczeniem uczniów: i tu, i tam Słowo mówi: „Jedzcie i pijcie”. Zachęta do upijania się, którą Słowo kieruje tutaj do braci, może wydawać się wielu osobom czymś znaczniejszym od tego, co zawiera Ewangelia. Jeśli jednak ktoś zbada to dokładnie, stwier‑ dzi, że i ten fragment zgadza się z Ewangelią: to, do cze‑ go tutaj zachęca przyjaciół, tam wprowadził w czyn, bo wszelkie upojenie wprowadza w stan uniesienia umysły tych, nad którymi zapanowało wino. A zatem to, do cze‑ go tutaj zachęca, dokonało się wtedy poprzez ów Boski pokarm i napój, i dokonuje się nieustannie, kiedy dzięki pokarmowi następuje przemiana z gorszego na lepsze oraz uniesienie.41
Eucharystia domaga się wspomnienia (czyli anamnezy) całej historii zbawienia, skoncentrowanej na życiodaj‑ nym, paschalnym krzyżu. Te wydarzenia, które są zapisa‑ ne w „pamięci” Bożej, „pamięć” Kościoła czyni obecnymi, 41
ŹMT 43, s. 163.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 37
2014-05-21 14:00:34
38 Ekklesia: miejsce odrodzenia aktualnymi, realnymi. W tym żywym wspomnieniu kapłan jest obrazem Chrystusa, jest „innym Chrystusem” – jak mówił św. Jan Chryzostom – i świadczy o niezachwianej wierności Chrystusa do swojego Kościoła. Przez kapłana – jednoczącego w sobie modlitwę ludu i będącego dla ludu znakiem Chrystusa, naszego jedynego Arcykapłana – Koś‑ ciół sprawuje Eucharystię. Wszystko to dokonuje się zaś w Duchu Świętym. To w Duchu Świętym Kościół staje się „misterium” Zmartwychwstałego, a świat zostaje przemie‑ niony. Zresztą Duch „unosił się” nad pierwotnymi woda‑ mi i „okrywał” je na podobieństwo wielkiego ptaka. Bóg, chcąc uczynić człowieka żyjącym, tchnął Ducha w jego usta. Duch zstąpił na Dziewicę, aby w Niej Słowo wzięło ciało. Duch także spoczął na Jezusie jako namaszczenie mesjańskie, to przez Niego Jezus okazuje radość i pomna‑ ża „znaki” niebieskiego królestwa. Co więcej, to przez ży‑ ciodajną moc Ducha Bóg wskrzesza Jezusa (zob. Rz 1, 4). Duch zstępuje i na ludzi w zgromadzeniu otwierającym się na Niego w ofiarowaniu chleba i wina, aby „okazać” w nich Ciało i Krew Chrystusa (słowo «okazać» występuje w Boskiej Liturgii św. Bazylego Wielkiego) i przez nie integrować lud z chwalebnym człowieczeństwem Pana. Wspomnienie realizuje się więc przez zstąpienie Ducha, o co Kościół prosi w modlitwie epiklezy (to słowo pochodzące z greki oznacza dosłownie ‘przywoływanie’). Warto zauważyć, że wszyscy wierni swoim «Amen» przypieczętowują tę modli‑ twę, stając się tym samym współuczestnikami liturgii. Wy‑ starczy jednak samo świadectwo apostolskie biskupa (lub reprezentującego go kapłana), aby zaświadczyć o spełnie‑ niu epiklezy i wierności Bogu.
zrodla-mistyka-tom-2.indd 38
2014-05-21 14:00:34