4 minute read

Q Z wizytą w laboratorium PFHBiPM str

Next Article
Q Humor str

Q Humor str

Jedno z najnowocześniejszych laboratoriów funkcjonuje w Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka w Jeżewie Starym

Mikroskop prawdę ci powie

Advertisement

Wykonuje trzy rodzaje badań: podstawowe na potrzeby oceny wartości użytkowej mleka, sprawdzające cielność krowy i badania pasz. Akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Po laboratorium PFHBiPM oprowadza i opowiada Bogdan Kulesza, kierownik laboratorium PFHBiPM.

Jak w praktyce wyglądają badania i co pozwalają sprawdzić?

Próbki mleka, pobrane w terenie przez zootechników od pojedynczych krów, nasi kierowcy przywożą chłodniami. Badania wykonujemy na aparatach typu CombiFoss. To są jedne z najbardziej nowoczesnych urządzeń do badania składu chemicznego i oznaczania liczby komórek somatycznych. Wykonujemy oznaczenia procentowej zawartości tłuszczu, białka, laktozy, kazeiny, suchej masy oraz oznaczamy zawartości mocznika i liczby komórek somatycznych. A robimy to, by hodowca mógł wybrać najlepsze sztuki w stadzie lub stwierdzić przypadki chorób. Wykonujemy po kilka tysięcy próbek dziennie, ponad 160 tys. miesięcznie, milion osiemset rocznie! Następnie wyniki trafiają do systemu. A po przetworzeniu danych w przeciągu max. dwóch dni do hodowcy na email. Jest to jeden z najlepszych wyników w Europie, a może i na świecie, jeżeli chodzi o czas, przekazywania informacji.

Jakie informacje hodowca może uzyskać z próbki mleka?

Może na przykład, wytypować krowy, które chciałby przebadać pod kątem cielności. Badanie można wykonać u tych, które są min. 60 dni po wycieleniu oraz 28 dni po inseminacji. W pierwszej kolejności bada się skład chemiczny mleka, a później cielność. Trwa to ok. 4 godz., robimy takich badań ok. 5 tys. miesięcznie. W ubiegłym roku było to ok. 50 tys. Kontrola cielności opiera się na badaniu glikoprotein ciążowych – białek, które są produkowane przez organizm krowy w czasie ciąży. Jest to wciąż nowa metoda, wykonujemy te badania dopiero od 2019 r. Część hodowców nawet nie wie, że są one możliwe.

|Prowadzenie dużego specjalistycznego gospodarstwa mlecznego jest trudne bez znajomości składu mleka. Średnia ilość krów w oborach ocenianych na Podlasiu to 40 sztuk. Naukowcy z Uniwersytetu

Rolniczego w Krakowie przygotowali kalibracje do maszyny pomiarowej na podstawie idealnych, pasz krajowych.

Jest to bardzo krótki proces. Próbkę podgrzewamy do ok. 40 st. C i badamy. Analiza jest w pełni zautomatyzowana, co wyklucza błędy ludzkie. Urządzenie „zajmuje się” analizą, człowiek tylko podstawia próbki do maszyny. Trzeba pamiętać, że mleko jest nietrwałym produktem. Próbki są konserwowane, by zapobiec ich kwaśnieniu, które zmienia skład chemiczny.

Wydaje się to mało skomplikowane (uśmiech)

Musimy odpowiednio przygotować urządzenie do pracy, co zajmuje codziennie prawie godzinę. Wykonujemy szereg różnych sprawdzeń. Mają one na celu potwierdzenie, że urządzenia wskazują prawidłowo. Sprawdzamy m.in. czy z tej samej porcji mleka kolejne wyniki są na tym samym poziomie. Istotną czynnością jest ich porównanie z próbkami kalibracyjnymi, czyli materiałami odniesienia. Innym elementem potwierdzania wiarygodności wyników są międzylaboratoryjne badania porównawcze wykonywane na poziomie krajowym i międzynarodowym.

Jakie korzyścima hodowcaz tychbadań?

Bardzo ważną informacją stanowi fakt, że krowa jest w ciąży. Najlepiej, aby stany te były usystematyzowane, wiąże się to bowiem z produkcją mleka. Gdy okresy międzyciążowe wydłużają się, krowa daje mniej mleka, a hodowca mniej zarabia. Na podstawie badania można szybciej zdecydować: albo pielęgnowanie ciąży, albo czekanie na wycielenie, albo kolejną inseminację. Wyniki dają informacje o tym, co produkuje krowa, jaka jest zawartość podstawowych składników mleka, tłuszczu i białka. Na ich podstawie hodowca dostaje zapłatę z mleczarni. Idąc dalej... Czy daną sztukę i jej potomstwo warto zatrzymać. Taka wiedza umożliwia np. doskonalenie stada. Poprzez

C.D. ZE STR. 26

np. dobieranie nasienia buhajów, których potomstwo produkuje mleko o wyższej zawartości tłuszczu czy białka. Innym elementem jest np. ocena poprawności żywienia na podstawie wyników badań. Czy żywienie jest na odpowiednim poziomie i właściwie zbilansowane, pokazuje zawartość mocznika. Ważny jest również stosunek tłuszczu do białka. Złe wyniki mogą świadczyć o chorobach metabolicznych. Ponadto na podstawie badania ciał ketonowych jesteśmy w stanie stwierdzić, czy krowa choruje na ketozę. Najskutezniejszymsposobem stwierdzania chorób wymienia jest badanie komórek somatycznych, które również przeprowadzamy.

A badanie pasz?

Badania są pomocne w celu ułożenia dawki pokarmowej. Zmienność składu chemicznego pasz objętościowych jest dosyć różna. Wpływają na to: zestaw roślin, rodzaj gleby, pogoda, klimat. Do wiarygodnego wykonania badań potrzebujemy kilogramowej, najbardziej jednorodnej próbki. Uzyskanie takiej w przypadku pasz, nie jest proste. Aby próbka kiszonki była reprezentatywna powinna być pobrana z kilku różnych miejsc i dostarczona do laboratorium jak najszybciej tj. w ciągu 24–36 godzin od pobrania lub od zakończenia mrożenia. Należy je przesyłać w opakowaniach o własnościach termoizolacyjnych, tj. termotorbach lub pudełkach styropianowych.

Zalety badań cielności?

Łatwość pobierania materiału i bezstresowość dla krowy. Próbka na badanie cielności może być pobrana w dowolnym momencie. Krowa w trakcie doju produkuje mleko o różnym składzie. Na początku doju jest bardzo niska zawartość tłuszczów, a na koniec – bardzo wysoka. Aby wynik odzwierciedlał dokładnie to, co produkuje krowa, próbka mleka powinna być pobrana z całego doju. Zootechnicy używają mlekometru, co na koniec doju daje reprezentatywną próbkę. Urządzenie to podłącza się w trakcie próbnego udoju i od początku do końca proporcjonalnie pobierana jest część mleka do probówki.

|Skupiamy się głównie na badaniu pasz objętościowych, czyli tych które hodowca produkuje we własnym gospodarstwie, tj. kiszonki z kukurydzy, lucerny, motylkowe z trawami, kiszone ziarno kukurydzy, TMR, siano łąkowe oraz nasiona i śruty. | Zadaniem pracowników jest potwierdzenie, że wyniki, które trafiają do hodowcy, są wiarygodne i będą użyteczne.

Czy jest coś co może zakłócić wyniki badania cielności?

Niewiele jest czynników zakłócających. Generalnie metoda jest bardzo skuteczna. Jedynie jakieś przypadki chorobowe, jak np. przemieszczenie trawieńca i cysty lub utrata ciąży, mogą zakłócić wyniki.

Dziękuję za rozmowę.

agnieszka Tokajuk

|Sposób pobierania próbek do badań składu chemicznego jest dosyć istotny, szczególnie jeżeli chodzi o tłuszcz i komórki somatyczne.

This article is from: