DARIA - 130710 - z cyklu: NIE JEDNO OBLICZE KOBIETA MA

Page 1

daria 1

3

0

7

1

0

z cyklu „NIE JEDNO OBLICZE KOBIETA MA”


Lech J. ZDROJEWSKI PLASTYK, FOTOGRAFIK

zodiakalny Lew urodzony w Sopocie (1954), od 1960 roku zamieszkały na Kociewiu, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego i Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (ASP) w Gdańsku, praca badawcza - studium doktoranckie z psychologii - przekaz informacji * plastyk, fotografik, kulturoznawca, wychowawca, nauczyciel, wykładowca, dydaktyk, autor wielu mniejszych i większych kampanii reklamowych, projektant i autor aranżacji wnętrz oraz wystaw dla firm i w muzeach, projektant i wykonawca oprawy plastycznej Arboretum Wirty, autor ścieżek dydaktycznych w Lipuskich Lasach, twórca sporej ilości znaków graficznych i image-u dla firm, autor wielu plakatów - w dużej mierze opartych o własną fotografię, kreator i autor portfoliów modeli i fotomodeli, wydawca katalogów i albumów ... * poszukiwacz piękna i harmonii we wszystkim co nas otacza, pasjonat portretu - poszukujący indywidualności portretowanego, „utrwalający” w obiektywie uciekające chwile i obrazy, miłośnik NATURY, FORMY i ŚWIATŁA, przeciwnik „photoshop-ingu”… * Twórca i jeden z fundatorów Fundacji OKO-LICE KULTURY.



ZAPIS ZNALEZIONY W BURSZT YNIE Niegdyś przed niezliczoną ilością obrotów tej planety zlecieliśmy na morski brzeg chmarą Na wielkie gody uroczyste bachanalia poświęcone rozmnożeniu i rozprzestrzenieniu gatunku rozumnych owadów Przywabił nas urok plaży złotego piasku kusiciela – oraz podniecająca woń żywicy obalonych i broczących nią drzew Ich szczególna posoka unosiła się na słonych wodach słoneczną krą Nasz świat – Było jasno jasno jasno przejrzyście i nieruchomo i przejmująco cicho Miłosny akt w tym tle stawał się sublimatem poezji - unosił się w śmierci otwarte niebo prawie radośnie Połykały nas najwspanialsze trumny z promienistej kry Do końca było jasno jasno Tylko ja jeden korzystając z niedużej enklawy powietrza i ze swobody ruchu na krótko przed zgonem w twardniejącej z dnia na dzień balsamicznej klatce opisuję nasz tragiczny los – i wyrażam nadzieję że może kiedyś powstaną z prochu inne rozumne owady zdolne kochać i rozmnażać się Dla których oczu i serc staniemy się zachwytem i mitem przestrogi utrwalone w słonecznym kamieniu wraz z naszym nieostygłym jeszcze miłośnie prokreacyjnym uniesieniem - czystym tchnieniem poezji w śmierci otwarte niebo

Jan Majewski



ĆWIERĆ WIEKU WEDŁUG ANNY

Mateusz Brucki

wzywasz Anno na świadków owady w bursztynach że jest pamięć pamiętam ze wszystkich miejsc przez które zamykałem oczy by zachować pierwotne wrażenie jak łzę wielce umiłowałem sarni gest w ogrodzie domorosłym jak sosna jezioro na plaży i drobiazgi usłane wzdłuż zbóż którym być w kolebce bożej męki aż wyhuśta chleb moja pamięć twój spokój Anno od stolarza twój mąż mi zdradził ile potrzebuje jedna łza żywicy by na zawsze wygadywać baśnie z jednej chwili paproci węgla jakiejś prawdy więc potrafię jak ona obok pierwotnego dać wysokie zarzewie pod pochwalny wiersz otwarty jak następna księga bez rodzaju mam na imię Mateusz i tu jest mój krzyż

na mapie w której skrywam legendarne skarby i zacieram poszlaki by przydrożny chrystus nie wyśnił ich za dużo gdy nas zajmie czas

moja wiara twój obrzęd Anno jak kapliczka dla ptaków przed którymi moje białe ręce są złożone jak zdanie: Tu wszystko jest po to bym tu wracał jak twoje nieśmiertelne echo



EROT YK NA CHWILĘ

Mateusz Brucki

zapamiętana wilgoć rozpina nam usta: to jest jak żyzny oddech jak wspomnienie morza i skrawek galaktyki palce co się płożą w złotowłose komety w złotogłosych muszlach

to dyskrecja bursztynu na zziębniętym piasku albo gaszenie myśli do zlizania śladów tylko podmuch czy odpływ grudką soli bladą włazi pomiędzy rzęsy by tak już nie zasnąć



P

i

o

t

r

J

U

B

I

L

W

E

a

R

j

S

c

T

h

W

t

O

VIKING - COLLECTION

F

O

L e c h

T

O

J .

G

R

A

I

A

Z d r o j e w s k i




P

i

o

t

r

W

a

j

c

h

t

VIKING - COLLECTION


P i o t r

W a j c h t

V I K I N G collection




P i o t r

W a j c h t

V I K I N G collection



z c y k l u „ N I E J E D N O O B L I C Z E KO B I E TA M A” -

DARIA

- 130710


z c yklu „NIE JEDNO OBLICZE KOBIETA MA” -

DARIA

- 130710



n

o

n

p

h

o

t

o

s

h

o

p

-

i

n

g



n

o

n

p

h

o

t

o

s

h

o

p

-

i

n

g



n

o

n

p

h

o

t

o

s

h

o

p

-

i

n

g




Pio t r Wa j c ht

www.piotrwajcht.netgaleria.pl



Piotr Wajcht Absolwent Wydziału Architektury i Wzornictwa Przemysłowego gdańskiej ASP. Pierwsze szlify zawodowe zdobywał jako scenograf na deskach trójmiejskich teatrów. Biżuteria towarzyszyła mu przez wiele lat - początkowo jako element teatralnych kostiumów i scenografii, potem jako aktywność artystyczna i zawodowa. Na zamówienie gdańskich galerii tworzył i tworzy krótkie serie unikatowych wyrobów z bursztynem. Od kilku lat zajmuje się projektowaniem i wykonywaniem biżuterii tematycznej.


www.piotrwajcht.netgaleria.pl



F OTO G R A F I E -

Lech J. Zdrojewski,

BIĹťUTERIA -

P i o t r Wa j c h t

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------

www.zdrojewski.com.pl, www.issuu.com/zdrojewski, kom. +48 504 248 558, www.piotrwajcht.netgaleria.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.