Akcja 15 - Pamięć

Page 1

15

O WOLNYCH LOTACH 10 pod tytułem Memory. Na temat związków muzyki z obrazem oraz pamięci wypowiadają się Radek Duda i Bartek Kiełbowicz.

PAMIĘĆ


1 – galeria PRACA 2 – rezydencja 3 – zespolwespol.org 4 – podwórko Szpitalna 6 5 – klub Sztuki i Sztuczki

obrazek na okładce – Bartek Kiełbowicz

AKCJA – szybkie wydawnictwo PRACY Warszawa, ul. Szpitalna 6, www.galeriapraca.pl Numer 15, 11 czerwca 2013 Redakcja, projekt i skład: ZESPÓŁ WESPÓŁ (Łukasz Izert, Hanna i Kuba Mazurkiewiczowie)– wezwij@zespolwespol.org Autorzy: Radek Duda, Bartek Kiełbowicz, Dominik Mokrzewski (przygotowanie pytań)


maluje obrazy, murale, robi instalacje i akcje artystyczne w przestrzeni miejskiej; od 10 lat trenuje Capoeirę, która daje mu energię i inspiruje jego prace

Dziesiąta z kolei odsłona WOLNYCH LOTÓW* nosi tytuł Memory, jest spotkaniem dwóch światów, dialogiem pomiędzy formą plastyczną a dźwiękiem. Kolejne nakładające się na siebie znaki malarskie zamieniają się w sygnały, melodię tworzącą muzykę. Obaj artyści improwizują i w czasie rzeczywistym spontanicznie reagują na ruch, barwę oraz dźwięk.

* Hala wolnych lotów jest to dużych rozmiarów pomieszczenie, do którego wypuszczane są żyjące na co dzień w klatkach ptaki, aby mogły „rozwinąć skrzydła”. Jest to więc zarazem otwarta przestrzeń jak i ograniczenie.

BARTEK KIEŁBOWICZ

Dlaczego dialog muzyki z obrazem jest dla Ciebie inspirujący? Dialog z każdym wrażliwym i ciekawym człowiekiem tworzącym sztukę jest dla mnie bardzo inspirujący, niezależnie czy osoba ta zajmuje się muzyką, malarstwem, fotografią czy inną dziedziną. Dobrze mi się rozmawiało z Radkiem Dudą i dlatego zgodziłem się wziąć udział, razem z nim, w Wolnych Lotach. Mamy wiele wspólnych pomysłów, ale tak naprawdę kompletnie nie wiem, jaką muzykę stworzy Radek i czego się spodziewać. Tak samo jak on nie wie, co ja namaluję – to właśnie jest w tym najciekawsze. Rok temu robiłem wspólny projekt z piosenkarką Dessą, przy okazji którego aranżowałem przestrzeń opuszczonego szpitala (Jerozolimy, kamienicy przy Al. Jerozolimskich 57 w Warszawie) pod jej koncert. Stworzyłem całe wydarzenie i jego tło, ale nie było tam bezpośredniej interakcji pomiędzy muzyką a moją pracą. W projekcie z Radkiem Dudą ta interakcja będzie o wiele większa – to co będę malował, będzie miało bezpośredni związek z jego muzyka, będzie z niej wynikało i ją tworzyło/programowało. Dlaczego pamięć jest dla Ciebie tematem występu? Tytuł występu kojarzy mi się z grą w „memory”, w której odsłaniamy jeden obrazek i próbujemy odnaleźć drugi pasujący. Do tego, co namaluję, Radek będzie próbował odnaleźć pasujące dźwięki. Po jakimś czasie moich znaków będzie na tyle dużo, że ciężko będzie się połapać, który pasuje, do którego dźwięku. Będę malował z pamięci i reagował na muzykę Radka – muzyka często przywołuje wspomnienia i obrazy z przeszłości. W malarstwie inspirują mnie detale, ślady, które kryją za sobą jakąś historię. To co zapamiętuję z mojego życia to tylko jakieś małe wycinki, skrawki – często jednak te drobne rzeczy okazują się najistotniejsze. Podczas malowania, w trakcie Wolnych Lotów, będę kierował się podobną metodą. Najpierw powstanie wiele form, znaków, linii (zdarzeń), a później poprzez stopniowe zamalowywanie (zapominanie) postaram się znaleźć najbardziej odpowiednie i najciekawsze. W całym procesie ważne będzie zarówno zapamiętywanie jak i zapominanie. Jaką funkcję ma według Ciebie pamięć w w malowaniu i sztukach wizualnych? Każdy malarz musi zmierzyć się z historią sztuki – setkami tysięcy malarzy, którzy tworzyli przed nim. Czasem mam wrażenie, że gdy maluję, wszyscy Ci mistrzowie siedzą obok mnie w pracowni i przyglądają się, dają rady. Robi się straszny tłok i często muszę ich wyprosić z pracowni, bo nie da się malować.


Zawsze mam przy sobie aparat, którym dokumentuję swoje życie – to czego nie potrafię zapamiętać. Bywa tak, że pamięć aparatu jest ważniejsza niż moja własna. Często moje obrazy i projekty powstają na postawie zdjęć. Dzięki Bogu, nie pamiętam wszystkich obrazów, które namalowałem.

RADEK DUDA

Dlaczego dialog muzyki z obrazem jest dla Ciebie inspirujący? Od dawna interesuje mnie synestezja jako zjawisko – przypadłość. Takie przenikanie się zmysłów zespalających się w różnych konfiguracjach, tworzy zupełnie nowe doświadczenie, jest niebywale inspirujące. Dialog muzyki z obrazem jest romansem, który trwa już od bardzo dawna. Rodzaje sztuki takie, jak muzyka, malarstwo, kino czy współczesne cyfrowe formy wizualne, dopiero w interakcji ze sobą dają prawdziwą pełnię. Bardzo dużą wagę przywiązuję do estetyki, dlatego tworząc muzykę zawsze myślę o środowisku które ją otacza, przestrzeni, w której odbywa się koncert itd. Każdy kolor, odcień, kształt, forma, mają swoje odzwierciedlenie w dźwięku i na odwrót. Podniecającym i inspirującym doświadczeniem będzie zetknięcie się tych dwóch światów na żywo, w czasie rzeczywistym, gdzie poza ustalonymi umownymi ramami, będzie duże pole do improwizacji, spontanicznej i emocjonalnej reakcji. Dlaczego pamięć jest dla Ciebie tematem występu? Jaką funkcję ma według Ciebie pamięć w muzyce? Czy da się porównać funkcję pamięć w życiu codziennym do działania pamięci w sztuce w ogóle? Pamięć opiera się na emocjach – jest więc bardzo bliska, zarówno mi jak i każdemu człowiekowi. Jest filtrem naszego życia, naszych doświadczeń. Ciekawy jest również proces zapominania, zacierania się wspomnień. Droga zapamiętanych zdarzeń i emocji jest czymś co przypomina trochę kompozycję, tak muzyczną, jak i malarską. W sztuce na początku powstaje koncepcja, idea, bądź spontaniczny twór, potem dopiero kształtuje się kompozycja. Gdy ów proces, doświadczenie, kończy się, pozostaje gotowy efekt, który możemy odbierać, w zależności od dnia, na różne sposoby. Potem twór ten jest już poza nami, oddzielamy się od niego, a z czasem powoli zapominamy, gdy pojawiają się następne. Podobnie jest z samym zapamiętywaniem. Początkowo jest doświadczenie, emocja – tu i teraz. Potem dopiero pojawiają się w nas różne przemyślenia odnośnie tego doświadczenia. Gdy już je sklasyfikujemy, zostawiamy je w sobie i nawet jeśli są ważne to usuwamy jednak gdzieś w głąb, a czasem usuwamy je w ogóle. Emocja, wspomnienie zostają zatarte.

muzyk, kompozytor i koordynator wydarzeń artystycznych, wywodzący się z warszawskiej sceny niezależnej:

„Interesuje nas sam proces, przenikanie kolejnych warstw, zacieranie się kolejnych dźwięków i odtwarzanie ich z pamięci ale także stopniowe zanikanie, zapominanie”.


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.