4 minute read
M. Wierzbicki „Światowe Harcerstwo: ZHP na obczyźnie 1918-2018
RECENZJA
M. Wierzbicki „Światowe harcerstwo”
Związek Harcerstwa Polskiego na obczyźnie w latach 1918-2018 Studia, szkice i materiały IPN Lublin-Warszawa 2018
Ukazała się już długo oczekiwana książka o początkach, rozwoju i działalności naszego Związku w świecie. Książka powstała w oparciu o referaty i materiały przygotowane przez naszych instruktorów na konferencję zorganizowaną w Pionkach przez delegaturę Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) w Radomiu w dniach 16-17 listopada 2017 r.
Książka wydana z datą 2018r. pod redakcją hm. Marka Wierzbickiego, historyka, profesora nauk społecznych i instruktora bratniego Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej (ZHR), przy wielkiej współpracy druhen archiwistek Naczelnictwa hm. Teresy
116
Szadkowskiej-Łakomy i hm. Jagody Kaczorowskiej jest pierwszą próbą systematycznego podejścia do całokształtu fenomenu, jakim jest nasz światowy Związek Harcerstwa Polskiego w ramach „Polski poza Polską”. Konferencyjne referaty i prezentacje zostały przygotowane do druku przez prelegentów w postaci „szkiców źródłowych” i uzupełnione opracowaniami historyków krajowych. Na wstępie druh Wierzbicki przedstawił pojęcia „państwa na wygnaniu” i „narodu na wygnaniu” będące kluczem do zrozumienia ciągłości prawno-organizacyjnej Związku Harcerstwa Polskiego. Te zagadnienia w dalszej części książki omówiły hm. Teresa Szadkowska-Łakomy i hm. Jagoda Kaczorowska w trzech artykułach: „ZHP – Nasze Dziedzictwo – Nieprzerwana Służba – Nienaruszalna ciągłość prawno-organizacyjna”; „Harcerstwo na obczyźnie a polka emigracja niepodległościowa – polityczne aspekty działalności”; oraz „Nasze Wydawnictwa” – ciekawy przegląd książek, prasy i biuletynów oraz mediów społecznych ukazujących się od czasu II wojny światowej po dziś dzień. Hm. Wojciech Hausner przedstawił zarys problematyki harcerskiej w II Rzeczypospolitej i poza jej granicami w latach 1918-1939. Powołując się na stwierdzenie pierwszego Naczelnika „Szarych Szeregów” hm. Floriana Marciniaka, że „harcerstwo jest funkcją polskiej racji stanu” prześledził powstanie i dojrzewanie naszego ruchu harcerskiego łączącego baden-powellowską metodę wychowawczą z naszym dążeniem do niepodległości. Wspomniał pokrótce kilka ważnych tematów: udział ZHP w międzynarodowym ruchu skautowym, rozwój harcerstwa w środowiskach polskich poza Rzeczpospolitą, skautingi mniejszości narodowych żyjących w granicach II RP oraz wewnętrznych napięć odzwierciedlających różne koncepcje społeczno-polityczne i stosunek do polityki państwa polskiego. Ciekawe studium dr. Sebastiana Piątkowskiego na temat roli harcerstwa w skupiskach Polaków żyjących poza granicami Polski w latach 1930-39 na podstawie publicystyki prasowej i w świetle
117
polityki rządów II RP porusza nadal aktualne dzisiaj zagadnienie wynaradawiania się kolejnych pokoleń Polaków. Już wtedy oczywistym było, że o ile pokolenie Polaków urodzonych w okresie zaborów i opuszczających Kraj z przyczyn politycznych lub ekonomicznych pozostanie Polakami, to w pokoleniach następnych trzeba już było walczyć o język polski, kulturę, a w końcu nawet o tożsamość polską. Już w 1930r. drużyny harcerskie były uznawane za jeden z najskuteczniejszych środków utrzymania polskości. Charakterystykę i działalność ZHP na Wschodzie w latach 1941-48 opisał hm. Marek Wierzbicki na podstawie korespondencji naszego wieloletniego Przewodniczącego hm. Zygmunta Szadkowskiego. Ze studium wyłania się niespożyta energia, determinacja, dalekowzroczność i zdolności organizacyjne druha Zygmunta, który jako instruktor, działacz starszoharcerski i żołnierz Karpackiej Brygady potrafił, pomimo trudnych warunków wojennych i konfliktów personalnych, scalić, wykorzystać i utrzymać wielki potencjał harcerstwa wśród żołnierzy, którzy trafili na bliski wschód z Rumunii i Węgier albo wyszli ze Związku Sowieckiego z armią Andersa, a następnie ogarnąć harcerską opieką ludność cywilną, która po wyjściu z ZSRS trafiła do osiedli w Indiach i Afryce. Solidnie udokumentowaną historię działalności kręgów starszoharcerskich na emigracji w latach 1946-50r. i powołanie Organizacji Starszego Harcerstwa z Naczelnym Kierownikiem na równi z Organizacjami Harcerek i Harcerzy przedstawiła dr. Joanna Pyłat. Opisując starszoharcerskie zasady, strukturę i programy, podkreśliła pracę międzynarodową na rzecz niepodległości Polski, przygotowanie do pełnienia służby społecznej na emigracji, samopomoc społeczno-gospodarczą i szkolenie w okresie demobilizacji i przechodzenia do cywila, oraz rolę wychowawczą i integrującą w szerszym społeczeństwie polskim. W dalszych częściach książki „Szkice” i „Materiały” znajdziemy faktograficzne artykuły ówczesnych Naczelników – hm. Oleńki Mańkowskiej i hm. Marka Szablewskiego – informacje o pracach Głównych Kwater i dane statyczne, oraz artykuł dz.h. Eugenii
118
Maresch o pracy kręgów starszoharcerskich w poszczególnych okręgach ZHP od czasu II wojny światowej i o wkładzie przywódców starszego harcerstwa w pracę niepodległościową i społeczną wśród emigracji pojałtańskiej. W ostatniej części książki zamieszczono referaty przedstawione na wspomnianej konferencji w Pionkach przez przedstawicieli 6 okręgów: hm. Anna Bnińską-Gębską (Wlk. Brytania), hm. Magdę Borucką-Guilhou (Francja), hm. Annę Mazurkiewicz (Kanada), hm. Andrzeaj Wojno, hm. Agnieszkę Zapart i hm. Barbarę Czajkowską (Argentyna), hm. Beatę Pawlikowską (St. Zjednoczone) oraz pracę zbiorową instruktorów z Australii. Z tych sprawozdań wyłania się zróżnicowany obraz warunków życia, przepisów administracyjnych i możliwości rozwoju naszych jednostek w poszczególnych krajach osiedlenia. Potwierdza się prawda o cyklicznym wzroście i spadku szeregów młodzieży i starszyzny – albo z przyczyn polityczno-społecznych albo demograficznych. Potwierdza się i prawda, że harcerstwo jest przede wszystkim ruchem ideowym i elitarnym. Musimy pamiętać o stawianiu na jakość, a nie na ilość, na wychowanie jednostki, a nie masy. Dziękuję Druhnom Teresie i Jagodzie oraz druhowi Markowi za doprowadzenie projektu wydania książki do końca, za długie godziny dyskusji i poprawek oraz IPN za jej wydanie. Gorąco zachęcam całe nasze grono instruktorskie do przeczytania tej niezwykłej książki. Różnice w podejściu, w stylu, a przede wszystkim atmosfera tych sześciu sprawozdań z terenu świadczą o wielkim bogactwie ludzi i doświadczeń oraz o niezwyczajnych warunkach pracy naszego Związku w sześciu okręgach na czterech kontynentach. Od suchych i rzeczowych spisów dat i wydarzeń, aż po piękne opowiadaniegawędę druhny Magdy te „szkice” są nie tyle dowodem naszych osiągnięć, co zobowiązaniem do dalszej pracy w harcerskiej służbie. A.Ś.
119