8 minute read

hm. Iza Buras i Kom. Chor. (Australia) – Wychowanie Harcerskie

WYCHOWANIE HARCERSKIE

Wprowadzenie

Grudzień 1981, Stan Wojenny był mocnym wstrząsem dla świata a we mnie wtedy coś wydoroślało. Zakładając mundur i dołączając do cichych ale tłumnych zgromadzeń Polaków i ich przyjaciół przy świeczkach i banderach w centrum miasta, zrozumiałam że moje Przyrzeczenie wymaga ode mnie większego udziału w społeczeństwie. Od tego czasu, jestem świadoma że „Służba” towarzyszy mi gdy podejmuję wiele decyzji. Mam ogromne szczęście mieć osoby dookoła mnie, które rozumieją i popierają to co staram się robić dla innych, po prostu dlatego, że to jest potrzebne. W służbie nie ma miejsca na „ja” - całym życiem przyrzekamy dobrowolnie, szczerze dążyć do miłości Boga, Polski, bliźnich i rzetelnie spełniać nasze przeróżne obowiązki. Z początku nie wiedziałam kogo poprosić o gawędę o „Służbie”, bo nie byłam przekonana że jedna osoba potrafiłaby odzwierciedlić przekonania instruktorek naszego kraju-kontynentu. Wtedy przyszło mi na myśl, że przez ponad pół wieku tu w Australii stoi na czele naszej pracy wychowawczej sztafeta instruktorek, o mocnym poczuciu „Służby”, które podjęły się funkcji Komendantki Chorągwi w bardzo odmiennych warunkach od lat 70 tych do obecnych czasów. Niektóre druhny odeszły do Pana Boga ale pozostałe byłe Komendantki Chorągwi Australii są wśród nas. Zwróciłam się do każdej po kolei z pytaniem, jak rozumie „Służbę”.

Izabella Buras hm.

95

Wypowiedzi kolejnych komendantek chorągwi: Dhna hm. Marzenna Piskozub Komendantka Chorągwi Harcerek Australia 1970 – 1979

Dlaczego druhna została Komendantką Chorągwi?

W latach 50 tych harcerstwo w Australii powstawało w trudnych warunkach powojennych. Po zlocie 50-lecia Harcerstwa, druhna Naczelniczka stwierdziła, że czas powołać Referat Harcerek w ramach Chorągwi Harcerzy. Skoro było mało dziewcząt administrację prowadziłyśmy wspólnie z Chorągwią Harcerzy; jednak pracę prowadziłyśmy niezależnie od harcerzy za radą i według wskazówek Naczelniczki, hm. Elżbiety Andrzejowskiej, a następnie hm. Haliny Śledziewskiej. Od 1961 prowadziłam Referat Harcerek, niezależnie i autonomicznie, a po dziewięciu latach zostałam mianowana Komendantką Chorągwi w 1970 r.

Co dla druhny znaczy „SŁUŻBA”?

Altruizm i poczucie odpowiedzialności są ważnymi aspektami służby harcerskiej, wraz z chęcią darowania siebie, a czasami nawet zrezygnowania z siebie. Wszystko jest oparte na Prawie i Przyrzeczeniu. Gdy składałam Przyrzeczenie śpiewano pieśń „Iż będziem trwać po życia skon”, ułożona na 5- lecie 1. Drużyny Lwowskiej. Słowa tej piosenki towarzyszą mi przez całe życie, a poczucie „służby” było kształtowane przez śpiew i moc źródeł z literatury, historii oraz Sienkiewiczowskich wzorców postaci

96

patriotycznych.

Czy druhna wykonała to, co postanowiła osiągnąć?

Pomimo osiągnięć zawsze wiedziałam, że jest wiele jeszcze do zrobienia. Dobrze współpracowałam z młodymi instruktorkami i utrzymuję kontakt z żyjącymi instruktorkami dotychczas. Dużo satysfakcji miałam ze współpracy i zawsze mogłam liczyć na poparcie i pomoc rodziny, mojego męża, doświadczonego instruktora jeszcze z przedwojennego Lwowa i moich trzech córek.

Dhna hm. Teresa Adamska Komendantka Chorągwi Harcerek Australia 1994 – 2000

Dlaczego druhna została Komendantką Chorągwi?

Zostałam Komendantką dlatego, że mnie wybrano, pomimo tego, że miałam wiele obowiązków i nie byłam przygotowana do funkcji. Pierwsza kadencja była dla mnie ciężkim okresem ponieważ opiekowałam się 93-letnią mamą, miałam troje dzieci w wieku szkolnym, uczyłam religii w gimnazjum państwowym i w dodatku prowadziłam młodą drużynę.

Co dla druhny znaczy „SŁUŻBA”?

Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu..... To jest cel mojego życia bo jak szczerze służę Bogu, to i bliźnim i Ojczyźnie. Niestety ostatnio służba Bogu bardzo podupadła, albo w ogóle jej nie ma. Jeżeli nie uznajemy Boga to ze siebie tworzymy bożka,

97

tracimy miłość, szacunek i pojęcie dobra – a przecież nam w harcerstwie zależy na wychowaniu dobrego człowieka.

Czy druhna wykonała to, co postanowiła osiągnąć?

Zawsze starałam się pełnić moją harcerską służbę, aby moje podopieczne doświadczyły Bożej ręki we wszystkich i we wszystkim, co ich otacza na co dzień.

Dhna hm. Marysia Nowak Komendantka Chorągwi Harcerek Australia 2000 – 2006

Dlaczego druhna została Komendantką Chorągwi?

Dzięki mojemu zaangażowaniu i pasji harcerskiej zostałam wybrana przez konferencję instruktorek na Komendantkę Chorągwi. Funkcję Komendantki Chorągwi pełniłam przez sześć lat.

Co dla druhny znaczy „SŁUŻBA”?

Służba to praca na rzecz jakiejś wspólnoty wykonywana z poświęceniem. Wybór na Komendantkę Chorągwi stał się dla mnie nowym wyzwaniem, które z radością przyjęłam. Z wielką energią i z otwartym sercem prowadziłam pracę chorągwi wspólnie z instruktorkami zdobywając nowe doświadczenia i osiągniecia w zaplanowanych zadaniach. Nigdy nie czułam się, że jest to jakieś ciężkie poświecenie, a raczej wspaniała, odkrywcza życiowa przygoda.

98

Czy druhna wykonała to, co postanowiła osiągnąć?

Właściwie na początku nie miałam wyznaczonych wielkich postanowień, bardziej kierowała mną chęć wczucia się w nową rolę i poznanie kadry harcerskiej, hufcowych oraz instruktorek na dalszych terenach. Dlatego często, podróżowałam. Miałam dużo satysfakcji z tego, gdy młode instruktorki osiągały bardzo dobre rezultaty i zdobywały kolejne stopnie harcerskie. Praca w hufcach na odległych od siebie terenach rozwijała się bardzo aktywnie i częsty kontakt pozwalał na wspaniałą współpracę. Pomimo wielkich odległości i mieszkania na Antypodach zawsze cieszył mnie częsty kontakt z Naczelniczką i Główną Kwaterą w Londynie. Wspominając osiągnięcia tamtych sześciu lat jako Komendantka Chorągwi mam uczucie że były to lata, których nie da się powtórzyć, niesamowite w swoich wydarzeniach i w nawiązanych przyjaźniach, które zawsze pozostaną w pamięci i bliskie memu sercu.

Dhna hm. Alicja Tabor Komendantka Chorągwi Harcerek Australia 2006 – 2010

Dlaczego druhna została Komendantką Chorągwi?

Chciałam usprawnić komunikację w organizacji, wdrażając regularne odprawy chorągwi i utrzymując łączność z hufcowymi i referentkami. Regularny kontakt pozwolił mi lepiej odpowiedzieć na potrzeby hufcowych, a im pomógł działać bardziej efektywnie.

99

Co dla druhny znaczy „SŁUŻBA”?

Służba to dożywotne zobowiązanie wobec Boga, Polski, rodziny i bliskich we wszystkich aspektach życia. Czasami posługa obejmuje tych, którzy są w potrzebie i niekoniecznie są bliscy tobie. Uwielbiam służyć innym bez oczekiwania na odwzajemnienie.

Czy druhna wykonała to, co postanowiła osiągnąć?

Za mojej kadencji, przygotowywałyśmy się do 100-lecia harcerstwa polskiego. Wymagało to znacznie wyższego poziomu komunikacji ze wszystkimi instruktorkami w Australii i z Główną Kwaterą Harcerek. Myślę, że osiągnęłyśmy najlepsze, co mogłyśmy osiągnąć, a kulminacją był Zlot w Polsce w 2010 roku. Potem wróciłam na funkcję referentki wędrowniczek, ponieważ nie mogłam znaleźć innej odpowiedniej kandydatki na tę funkcję w Australii. Jestem przekonana, że praca wędrownicza jest bardzo ważna dla rozwoju młodych instruktorek i tę funkcję uważam za ważniejszą nawet niż Komendantka Chorągwi. Moją pasją jest współdziałanie z młodzieżą i mentorowanie drużynowych oraz referentek w hufcach - bo to zapewnia nam dopływ nowych instruktorek w naszej organizacji. Hufcowe, którym pomagałam jako Komendantka Chorągwi do dziś zwracają się do mnie o radę w ich pracy na różnych funkcjach a także w sprawach życiowych. Będąc mentorką dla młodszych instruktorek na całe życie osiągnęłam więcej, niż planowałam.

Dhna hm. Veronica Więckowski Komendantka Chorągwi Harcerek Australia 2010 – 2016

100

Dlaczego druhna została Komendantką Chorągwi? Chciałam podnieść poziom naszej działalności. Na spotkaniach międzynarodowych widziałam jak inne Chorągwie się organizowały i co ich młodzież potrafiła osiągnąć. Pomyślałam sobie, że Australia też ma talent.

Co dla druhny znaczy „SŁUŻBA”?

Rozumiem słowo „służba” jako pracę dla innych bez fanfar. Przypomina mi się wiersz, który utkwił mi w pamięci jeszcze z moich czasów jako harcerka w Argentynie i dość często wspominam myśl zarówno prostą jak i wymowną ujętą w zwrotkach o pracy; podaję parę zwrotek, które dla mnie podsumowują pracę harcerską. „...Przeminą nasze imiona w dniach nowych, jasnych i ciemnych.

Młodsze, silniejsze ramiona podejmą trud nasz codzienny...” „...I tylko po nas zostanie coś, co się zawsze powraca: wielkie, największe kochanie i prosta, najprostsza praca...”

Czy druhna wykonała to, co postanowiła osiągnąć?

Myślę, że tak. Zebraliśmy się dwa razy licznym i wesołym gronem instruktorów i instruktorek na wspólnych i równoległych konferencjach męskiej i żeńskiej chorągwi – osobno od Zjazdu Okręgu. Odbyła się seria chorągwianych kursów dla funkcyjnych i przewodniczek do których dołączyli uczestnicy z Chorągwi Harcerzy. Biorąc pod uwagę odległości naszego kraju, myślę że to było coś wielkiego i niepowtarzalnego. Owoce naszej służby są zawsze długo terminowe i nie zawsze łatwo je dostrzec od razu. Przypominam sobie to, jak myślę o mojej kadencji jako Komendantka Chorągwi.

101

Dhna hm. Urszula Daniels Komendantka Chorągwi Harcerek Australia 2016 –

Dlaczego druhna została Komendantką Chorągwi?

Doświadczenia harcerskie, życiowe i zawodowe przygotowały mnie do przyjęcia funkcji komendantki chorągwi. Czułam że tę funkcję obejmuję w odpowiednim okresie mojego życia. Byłam nie tylko gotowa, aby objąć ten obwiązek, ale także miałam czas, aby tę funkcję sprawować i co najważniejsze, przy pełnym poparciu mojej rodziny. Uważam, że jednym z najważniejszych naszych zadań jest kształcenie następnego pokolenia instruktorek. Jakie harcerstwo było, jakie jest i jakie będzie - zależy właśnie od drużynowych i funkcyjnych. Jak wychowamy i wykształcimy nasze instruktorki, takie właśnie będzie harcerstwo. Jest obowiązkiem komendantki chorągwi, aby stworzyć atmosferę w której instruktorki mają okazję na kształcenie, rozwój, pogłębianie umiejętności oraz zachęcane są do pełnienia nowych funkcji. Ponadto komendantka chorągwi powinna przede wszystkim wspierać zdobywanie stopni instruktorskich.

Co dla druhny znaczy „SŁUŻBA”?

„Służba” dla mnie znaczy pomoc innym. Służba nie jest zawsze bezpośrednia. Właśnie ta pośrednia jest ważniejsza, jest mniej widoczna, gdyż często pomagamy innym nie zdając sobie z tego sprawy. W harcerstwie, jako instruktorki służymy na każdym kroku. Prowadzimy zajęcia, odprawy, komitety, zbiórki i inne akcje.

102

Wykonując te rzeczy bezpośrednio służymy innym, ale pośrednio uczymy młodsze wędrowniczki i instruktorki jak prowadzić prawidłowo odprawy czy zebrania, pomagamy im zrozumieć nasz schemat organizacyjny i rolę pełnionych funkcji. Uczymy ich szacunku do siebie i do innych, niezależnie od wieku i stopnia. Uczymy ich jak pracować w gronie osób w różnym wieku, z różnymi doświadczeniami harcerskimi i życiowymi. Prowadząc nasze drużyny, hufce i chorągwie metodą harcerską pośrednio pomagamy szczególnie naszej młodzieży w pogłębianiu wielu umiejętności, które im pomogą w życiu zawodowym i prywatnym. Wiele osób pełniących funkcje na wysokich stanowiskach w firmach, organizacjach polonijnych, społecznych lub politycznych przeszło przez drużyny harcerskie. I to właśnie dla mnie znaczy służba – pomoc bezpośrednia i pośrednia innym, aby stworzyć pozytywną przestrzeń, gdzie człowiek ma pole do rozwoju, do samokształcenia i do znalezienia dla siebie odpowiedniego miejsca w społeczeństwie.

Praca nadal trwa ........

Staram się, aby instruktorki miały szansę do pełnienia nowych funkcji i rozwijały harcerskie skrzydła. Obecnie duży nacisk dajemy na kształcenie instruktorek zaczynając od przewodniczek. Jest bardzo ważne, aby nasza chorągiew czuła, że jest częścią większej organizacji. Aby instruktorki miały kontakt z instruktorkami w innych krajach. W naszej pracy niezastąpiona jest współpraca, pomoc i wymiana materiałów i doświadczeń, dyskusje późną nocą, i nasze dążenia, by zmieniać świat na lepszy, chociażby przy herbatkach lub kawach. Bezcenne są przyjaźnie i cudowne chwile spędzone przy ogniskach i kominkach. Moim zdaniem najważniejsze jest to, żebyśmy dalej czuły, że jesteśmy częścią rodziny harcerskiej. W niej, tak my jak i nasze siostry-instruktorki czują tę samą miłość i pasję do harcerstwa. Dlatego właśnie jednym z moich kluczowych celów było i pozostaje zorganizowanie przez naszą chorągiew, w naszym kraju, międzynarodowej konferencji instruktorek „Ad Astra”.

103

This article is from: