3 minute read

Jak poprowadzić „ABC Zuchmistrza”? Parę słów o „Systemie pracy z kadrą

Jak poprowadzić „ABC Zuchmistrza”? Parę słów o „Systemie pracy z kadrą”

W „Systemie pracy z kadrą” czytamy, że celem pracy z kadrą jest „pozyskanie kadry dla organizacji, przygotowanie i motywowanie jej do pracy oraz udzielanie jej wszechstronnego wsparcia, których efektem jest stałe podnoszenie jakości pracy wychowawczej prowadzonej w ZHP oraz rozwój organizacji”. Nasz warsztat, jak najbardziej, jest pracą z kadrą. Pozyskawszy już wstępnie taką, chcemy zapewnić jej przeszkolenie i motywować ją, żeby podnieść jakość pracy gromad w hufcu. Dokument ten mówi o tym, że „kształcenie kadry ma służyć umiejętności, kształtowaniu postaw i wartości oraz zdobywaniu wiedzy, koniecznych do pełnienia funkcji na wysokim poziomie”. Nasz warsztat nie jest standaryzowanym kursem, ale ma wspierać młodych zuchmistrzów, zaszczepić w nich zamiłowanie do metodyki zuchowej, a w przyszłości - być może, do kształcenia instruktorskiego. „Kształcenie powinno się opierać na uczeniu w działaniu z wykorzystaniem harcerskiego systemu wychowawczego i pokazywaniu dobrych wzorców. (…) Kształcenie kadry wspierającej jest procesem, w którym określone treści przygotowujące do realizacji wybranych zadań przekazywane są za pomocą odpowiednio dobranych form”. Podczas „ABC Zuchmistrza”, tak jak w przypadku innych form kształcenia, należy przede wszystkim pracować metodą harcerską – uczyć przez działanie. Każdy kurs należy przeżyć. „System pracy z kadrą” mówi też o zasadach kształcenia. Obowiązują one również przy tych warsztatach. Należy pamiętać o tym, że: • Rekrutowani uczestnicy powinni posiadać wiedzę i doświadczenie, które mają gwarantować osiągnięcie celów formy kształcenia. W naszym przypadku tak będzie, ponieważ wymagany poziom wiedzy jest właściwie znikomy – dopiero na warsztacie uczestnicy mają tę wiedzę posiąść. • Kadra prowadząca szkolenie powinna być fachowa, obdarzona charyzmą, tak żeby gwarantować oddziaływanie przez przykład własny.

Advertisement

13

Niekoniecznie muszą to być osoby posiadające, czy też dążące do zdobycia odznak kadry kształcącej. O prowadzenie zajęć można poprosić obecnych lub byłych drużynowych – osoby z doświadczeniem w zuchowaniu. Może akurat ktoś z nich po takim szkoleniu będzie chciał zostać kształceniowcem? • Kształcenie powinno opierać się na uczeniu przez działanie. Powinniśmy organizować warsztat przy użyciu aktywizujących i praktycznych form.

W programie powinno się znaleźć jak najwięcej gier, ćwiczeń praktycznych. Ważne, by niosły one ze sobą pożądane treści – nie wpadnijmy w pułapkę przerostu formy nad treścią. Pomyśl o swoich kursach instruktorskich. Które zajęcia, z perspektywy uczestnika, podobały Ci się najbardziej? Z których najwięcej pamiętasz? Zainspiruj się nimi. • Ważna jest też dbałość o atmosferę kursu – o aktywne przeżywanie sprzyjające wymianie doświadczeń i budowaniu więzi. Tu jest miejsce na dobrze zbudowaną fabułę i obrzędowość. Zorganizuj je tak, żeby zbudować pozytywną atmosferę. Możecie mieć tajne miejsce, gdzie będziecie przesyłać sobie miłe słówka, możecie podczas całego kursu grać w grę mającą na celu budowanie więzi. Dlatego warto zrobić to w gronie hufcowym. Już się wszyscy, w mniejszym lub większym stopniu, znamy i lubimy. A więzi powstałe na takim szkoleniu mogą kwitnąć jeszcze przez długie lata współpracy. • Wzajemność oddziaływań to kolejna zasada. Podkreślmy rolę wymiany doświadczeń oraz rolę współpracy w kształceniu. Żeby zrealizować tę zasadę, zasugerowałam konieczność odbycia się bloków inspiracyjnych, gdzie uczestnicy będą mogli się podzielić tym, co już potrafią i każdy wyjdzie z tego bogatszy w nowe umiejętności. Zresztą, podczas każdych innych zajęć także budujmy treści tak, by ich uczestnicy mogli się dzielić swoimi doświadczeniami. • Ważnym elementem kształcenia jest ewaluacja. Powinna być stale prowadzona i przyczyniać się do podnoszenia jakości kształcenia kadry.

Warto elementy ewaluacji wprowadzać na każdych zajęciach lub 14

w podsumowaniach dnia, czy wreszcie całego kursu. Należy też po jakimś czasie sprawdzić, co dało nasze szkolenie. To kolejny argument za tym, by „ABC Zuchmistrza” organizować w hufcach. Tam zobaczymy naocznie, jak szkolenie wpłynęło na uczestników. Nie będziemy potrzebowali dodatkowych ankiet czy spotkań. • Kształcenie powinno być adekwatne – powinno odpowiadać potrzebom organizacji oraz być prowadzone w zgodzie i poszanowaniu zasad i przepisów wewnątrzorganizacyjnych. Ważne, żeby szczególnie zadbać o to, by treści przekazywane na szkoleniu były zgodne z metodyką zuchową. Upewnij się przy pisaniu konspektu zajęć, czy na pewno w Twojej gromadzie prowadzono wszystko zgodnie ze sztuką. Warto zajrzeć np. do poradnika drużynowego, czy notatek ze swojego kursu drużynowych i skonfrontować swoją wiedzę z tym, co zapisano w dokumentach. Ja sama zawsze tak robię. Nie polegam tylko na moim doświadczeniu w zuchowaniu i w kształceniu zuchmistrzów, ale zawsze zaglądam do dokumentów i literatury i w oparciu o to przygotowuję się do zajęć. • Kształcenie powinno być praktyczne – ma doskonalić umiejętności właściwe dla danego obszaru działania. „ABC Zuchmistrza” ma nauczyć naszych kursantów umiejętności przydatnych w pracy z gromadą zuchową.

15

This article is from: