2 minute read

CO SIĘ WYDAJE

Next Article
BEZ SZAROŚCI

BEZ SZAROŚCI

••• PODRÓŻ PRZEZ UKRAIŃSKĄ DZIELNICĘ / MAŁGORZATA BARTKIEWICZ

Przy okazji Festiwalu Inne Brzmienia (który w tym roku wyjątkowo odbył się we wrześniu) Warsztaty Kultury prezentują co roku kolejne wydawnictwa z serii Wschodni Express. To dzięki niej polscy czytelnicy mają możliwość poznać najnowsze teksty literatury naszych wschodnich sąsiadów, poruszających najbardziej aktualne dla tych społeczeństw problemy, niepozbawionych krytycznego dystansu i humoru w patrzeniu „na Europę, siebie w Europie oraz Europę w sobie”. W tym roku dyrektor Warsztatów odebrał Międzynarodową Nagrodę Literacką im. Mikołaja Gogola „za działalność wydawniczą oraz inicjatywy mające na celu przezwyciężanie barier kulturowych i przełamywanie stereotypów poprzez serię wydawniczą Wschodni Express, promującą literaturę narodów Europy Środkowo-Wschodniej”.

Advertisement

Jednym z autorów, którego kolejny tekst dołączył do zbioru lubelskiego wydawnictwa, jest Artem Czech. Jego poprzednia książka pt. „Punkt zerowy” z 2019 r, pierwsza przetłumaczona na język polski, znalazła się wśród 5 najlepszych reportaży nominowanych do Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki w 2020 r. Wyjątkowo szczera i bezstronna, a zarazem niepozbawiona humoru oraz dystansu do siebie i wszystkiego wokół relacja z wojny na wschodzie Ukrainy wzbudziła duże zainteresowanie.

W tym roku polskiego tłumaczenia, również w wykonaniu świetnego tłumacza Marka Zadury, doczekała się „Dzielnica D”. Artem Czech (właśc. Artem Czerednyk, ur. 1985 w Czerkasach) po raz kolejny sięgnął do historii z własnego życia, zabierając czytelnika na jedno z typowych, niczym nie wyróżniających się (oczywiście z pozoru) ukraińskich osiedli w tak samo zwyczajnym i typowym ukraińskim mieście. Czytając niektóre fragmenty, na myśl polskiemu czytelnikowi przyjść mogą „Alternatywy 4” Stanisława Barei.

Swą małżonkę Tetianę – kobietę bladą i pożółkłą jak żołnierski płaszcz – trzymał krótko. Wszystkie domowe problemy spadały na nią. Fedir natomiast jak prawdziwy „gospodarz domu” poświęcał się sprawom społecznym, takim jak choćby: zorganizowanie węgla do kotłowni lub wywozu śmieci, sądy ludowe, w których był pełnoetatowym ławnikiem, niekończące się zbiórki pieniędzy wśród sąsiadów na jakieś remonty, organizacja wieców aktywistów pod klatką schodową, skargi do komitetu rejonowego partii i obowiązkowe odwiedziny w słynnym budynku „Karłuchy” w celu złożenia sprawozdań swoim opiekunom noszącym chabrowe patki.

Autor, raz z humorem, raz ze smutkiem maluje zbiorowy portret kilkudziesięciu mieszkańców swojej dzielnicy. W jakiej atmosferze i w jakim środowisku się wychowywał? Jacy ludzie i jakie wydarzenia miały na niego wpływ? I czy możemy z łatwością odnaleźć w tym wszystkim odbicie siebie samego, swoich historii z życia, swojej dzielnicy? Warto się przekonać.

Artem Czech Dzielnica D tłum. Marek S. Zadura Wydawnictwo Warsztaty Kultury Lublin 2020

This article is from: