2 minute read
Old Friends
from Magazyn FOLK24 1/2017 (8)
by A-Press
od lewej: Darek Sojka, Michał Skuza, Władek Kołodziejczyk
OLD FRIENDS W klimatach amerykańskiego Południa
Advertisement
Tekst: Kamil Piotrowski | Zdjęcie: Marek „Hans” Czerepkowski
Inicjatorem powołania zespołu, który grałby muzykę z południa USA, głównie czarnego i białego bluesa, ale też folk czy Americanę, był Michał Skuza. Na co dzień pasjonat kultury Ameryki, nauczyciel języka angielskiego. Po godzinach muzyk folkowy, bard, songwriter. Pomysłem zaraził Darka Sojkę, również miłośnika czarnego bluesa.
Od słowa do słowa powstał pomysł programu pod roboczą nazwą „American Travels”, który obok muzyki miał też zawierać w sobie opowieści o muzykach, tekstach, historii bluesa, folku, o istniejących naprawdę miejscach i ludziach, którzy zyskali sławę (lub niesławę) dawno temu, gdzieś na południu Stanów.
Pierwsze próby zaczęły się w listopadzie 2014 roku, a premiera spektaklu „The Grass Harp”, w wykonaniu dziewięcioosobowego zespołu Blind Pumpkin Band, miała miejsce w październiku 2015 r. w katowickim klubie Old Timers Garage. two zebrać 9 osób z różnych światów, by kontynuować to dzieło” – tłumaczy Michał Skuza. By dwanaście miesięcy ciężkiej pracy nie poszło na marne, Michał Skuza i Darek Sojka postanowili pociągnąć tę historię w mniejszym składzie. Dołączył jeszcze basista Władek Kołodziejczyk. Zmienili kilka utworów, przearanżowali pozostałe, dodali własne i tak powstał zespół Old Friends.
Michał Skuza, folkowiec, rozmiłowany w ameryOdbyły się dwa przedstawienia i... - „Nie było ła-
kańskiej muzyce drogi oraz pieśniach śpiewających poetów, przez lata całe śpiewał dla tych, którzy kochają taką muzykę i cenią sobie delikatny akompaniament, piękne teksty i krótkie sceniczne opowieści o tamtych ludziach i tamtych czasach.
Władek Kołodziejczyk to na co dzień skrzypek znanej i cenionej Orkiestry Kameralnej „AU-
KSO”. Udziela się również jako skrzypek i mandolinista w zespole The Reel Jigs - grającym muzykę irlandzką, a jakby tego było mało, to jeszcze gra na basie w zespole rockowym.
Darka Sojki – multiinstrumentalisty i frontmena zespołu Carrantuohill fanom folku przedstawiać chyba nie trzeba (rozmowa z nim na str. 9 – przyp. red.). W nowym zespole realizuje swoje odwieczne marzenie o graniu bluesa na gitarze rezofonicznej. Dodajmy, że o utworach czarnych bluesmanów z początków ubiegłego wieku wie prawie wszystko.
W nowym składzie panowie postawili na brzmienie w pełni akustyczne, aby przywołać klimat
sprzed kilkudziesięciu lat, zarówno w wykonywanych coverach, jak i własnych, autorskich kompozycjach. Co prawda słychać tu elektryczną gitarę basową, ale jak sami twierdzą - to jeszcze bardziej dodaje uroku wykonywanym przez nich utworom. Nadal nie jest im łatwo zebrać się by grać koncerty (Carrantuohill i AUKSO, to dość zapracowane zespoły). Na razie udało się wystąpić w kilku klubach muzycznych, gdzie chyba łatwiej uzyskać klimat, o który im chodzi. Jeśli gdzieś w Polsce natraficie na plakat obwieszczający koncert Old Friends, i jeśli takie nazwiska czy nazwy jak Neil Young, Gregg Allman, Robert Johnson czy Leadbelly nie są Wam obce, nie przegapcie tego spotkania.