Jan Sochoń – ur. 17.08. 1953 w Wasilkowie, na Podlasiu; ksiądz, profesor zwyczajny filozofii, poeta, krytyk literacki i eseista; biograf i wydawca pism błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszki. Kieruje Katedrą Filozofii Kultury na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, wykłada w Wyższym Metropolitalnym Seminarium Duchownym w Warszawie. Stale współpracuje z redakcjami różnych czasopism i Polskim Radiem. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich, P.E.N. – Clubu, Polskiego Towarzystwa Tomasza z Akwinu, Polskiego Towarzystwa Filozoficznego oraz innych towarzystw naukowych. Fascynuje się sztuką romańską, fotografowaniem, muzyką jazzową i historią toskańskich winnic. Opublikował wiele książek filozoficznych, prac edytorskich oraz tekstów literackich i haseł encyklopedycznych. Ostatnio wydał: Widzimy tylko znaki. O wierze chrześcijańskiej (Kraków 2011) oraz tomy poetyckie: Powtórzenie raju (Pelplin 2010) i Uspokój się (Bydgoszcz 2010). W druku zbiór rozpraw: Religia w kulturze postmodernistycznej (Lublin 2011). Pracuje nad powieścią pt. Studnia i monografią poświęconą miłości Boga w tradycji filozofii zachodniej. Mieszka w Warszawie. Strona internetowa: www.xsochon.pl
ks. Jan Sochoń
Podróż z magami Wiersze świąteczne
Galeria Autorska Bydgoszcz 2011
Było to Narodzenie, niezawodnie, Mieliśmy niezbite dowody. Thomas S. Eliot, Podróż magów, tłum. Adam Pomorski
4
Adwent Musisz czekać, zawiązać węzeł z chustki, jak gwiazdę, która prowadzi do Narodzonego
5
Blask Czekam, aż przyjdziesz, choć przecież jesteś, od tamtej nocy niepojętej, zimnej; dopiero pasterze wnieśli trochę ognia, zaśpiewali gromko, pełną piersią; gwiazda już spoczęła w sercach tych, którzy rozpoczęli poszukiwanie; aniołowie przybrali ludzką postać i niczym się nie wyróżniają; ale widzę blask przy stole, na którym rozłożyłem całe swoje życie, jako miły Bogu dar.
6
Czekamy Czekamy na śnieg, czekamy na noc, czekamy na mroźny oddech. Czekamy na pierwszy krzyk w ciepłej szopie, na gwiazdę, która zawsze przybywa. Czekamy na samych siebie, abyśmy mogli powitać i utulić Maleńkiego, w naszych dłoniach, w ogniu życia, które od dzisiaj nie daje się uwięzić w żadnej chwale, w żadnej rozkoszy starego świata. Czekamy na śnieg, na choinkę cudu, na to, co proste, najprostsze.
7
Roraty Żalę się nad sobą, żalę, choć to zapewne nie wypada. Łzy wirują w moich oczach, nie pozwalają na łagodny uśmiech. Odprawiam Mszę Świętą, codzienną, w samotnej kaplicy. Właściwie nie umiem się modlić, bez psalmów i mszalnych rubryk. Moje ręce, wzniesione i nagie, w blasku świecy, roratki, chcą ocalić, i mnie, i nadchodzący świt.
8
Gwiazdy Bóg już się zbliża, mrozu na szybach nie maluje wzorów, gałązek świerków nie układa w bukiet; jeszcze się waha, jeszcze zastanawia, nie chce naruszyć naszego czuwania; niech się wypalą ostatnie słabości, niech ludzie widzą, że czas się dopełnia, skraca się dystans pomiędzy gwiazdami.
9
Zwiastowanie Na nic chwile, kiedy radość była silniejsza od strachu. Na nic nieodparty powab, plisowana sukienka nad rzeką, w okowach słońca. Na nic śnieg, gwiazda nad głową, jeżeli nie uklękniemy, nie zawołamy: mieliśmy szczęście; nie ominęło nas Jej święte serce, Jej na progu domu niski skłon. Zostaliśmy wyróżnieni.
10
Sny Józefa Na jawie nie mógłbyś spokojnie tego przyjąć; na pewno porzuciłbyś Maryję już za pierwszym rogiem ulicy; nie zniósłbyś sąsiedzkich drwin, pozbawiony potęgi ojcostwa; Dzieciątko samo musiałoby uciekać do Egiptu i wracać w ramionach matki. Gdyby nie sny, pewne i mocne, jak nieznany dar, który boli. Józefie! Nie bój się swojej odwagi, choć ewangeliści nie wspomną ani słowem o twoim dalszym losie; umieszczą cię w rodzinnej scenerii, niegodnej pieśni pochwalnych. Józefie! ukryj się w każdym sercu, by chronić je przed zawsze możliwą słabością, nagłym zgonem. Józefie! Wiesz przecież, że to jedyna droga ocalenia dla nas. 11
12
Dzban Poznaję Cię, gdy pochylona niesiesz wodę w żydowskim dzbanie, kładziesz się delikatnie obok Józefa, aby nie zbudzić jego strwożonego serca. Poznaję Cię, choć ślady ucieczki prowadzą do Egiptu.
13
W tej serii nakładem Galerii Autorskiej ukazały się: Jan Wach „Miłość bierze się z gry światła”, 2005 Krzysztof Grzechowiak „Regalia”, 2005 Franciszek Kamecki „Podsłuchiwanie siebie”, 2006 Krzysztof Szymoniak „Wszędzie, skąd wracałem”, 2006 Jarosław Jakubowski „Wszyscy obecni”, 2006 Franciszek Kamecki „Tam gdzie pędraki, zielsko i cisza”, 2006 Wojciech Kass, Krzysztof Kuczkowski „Pieśń miłości, pieśń doświadczenia”, 2006 Krzysztof Szymoniak „29 prac Szymona Słupnika”, 2007 Jan Wach „Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę”, 2007 Krzysztof Soliński „Jeżeli”, 2007 Zdzisław Pruss „Szczygieł z New Jersey”, 2008 Krzysztof Soliński „aż po kroki słów”, 2008 Krzysztof Szymoniak „Światłoczułość”, 2009 Sławomir Kuczkowski „Piętno”, 2009 Jan Wach „Chodźmy na miasto”, 2009 Wojciech Banach „Nie tylko aniołowie”, 2009 Grzegorz Kalinowski „tylko biel”, 2010 Franciszek Kamecki „Brat opuszczonych”, 2010 Paweł Szydeł „Niewielki wybór”, 2010 Jan Sochoń „Uspokój się”, 2010 Wykorzystano linoryty Jacka Solińskiego: obwoluta i okładka, Piastunka stałości, 42,7x24; VI 1993 str. 4, Zapatrzenie, 42,7x25; VII 1994 str. 12, Boże Narodzenie, 37,7x25; XI 1987 str. 20, Boże Narodzenie, (fragment), 37,7x25; XI 1987 str. 28, Madonna w cieniu, 38,7x25; XII 1988 str. 34, Madonna w cieniu, (fragment), 38,7x25; XII 1988 str. 40, Madonna w cieniu, (fragment), 38,7x25; XII 1988 str. 47, Otwarte niebo, 46,6x25; VIII-IX 1995 Copyright by Jan Sochoń 2011 Copyright by Galeria Autorska 2011 Projekt – Jan Kaja, Jacek Soliński Zdjęcie Jana Sochonia – ks. Krzysztof Niedałtowski Przygotowanie do druku – Jacek Czekała, www.aldus.pl Galeria Autorska Jan Kaja, Jacek Soliński, Bydgoszcz 2011 www.autorska.pl, galeria@autorska.pl ISBN 978-83-60924-26-6
SPIS TREŚCI Adwent. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Blask . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 Czekamy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Roraty. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 Gwiazdy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 Zwiastowanie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10 Sny Józefa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11 Dzban. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 Nadchodzą dni . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14 Wigilia. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 Betlejem polskie . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16 Szczęście ukryte . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 Pasterze . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18 W żłobie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19 Mam ciało . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21 Betlejem. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22 Kolęda. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23 Królowie. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24 Pokłon. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25 Idę . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26 Jerozolima. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27 Czas. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 Wyliczanka na święta. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Prośba o śnieg. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Hołd. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32 Płomień . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33 Z nami. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35 Świąteczna pościel. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 36 Oczy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 37 Niedziela . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 Czego? . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 39 Sylwester. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Cud. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Dar. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43 Sześć krzeseł. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 Powrót z wykładu o Miłoszu. . . . . . . . . . . . . . 45 Podróż z magami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46