Wojciech Banach (ur. 1953 w Bydgoszczy) – poeta. W latach 1975–1981 był członkiem Grupy Faktu Poetyckiego „Parkan”, znanej z niekonwencjonalnych prezentacji poetyckich i Koła Młodych ZLP, od 1990 jest członkiem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 2005 został laureatem Nagrody Artystycznej Prezydenta Bydgoszczy, a w latach 2009 i 2015 – Strzały Łuczniczki – nagrody literackiej Prezydenta Miasta za najlepszą bydgoską książkę ubiegłego roku. Od 2011 pełni funkcję prezesa zarządu Bydgoskiego Oddziału Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. Kolekcjonuje bydgostiana. Korzystając z własnych zbiorów dawnych pocztówek i fotografii opublikował 2 obszerne albumy poświęcone widokom miasta. Organizował również, na podstawie własnych zbiorów, wystawy dawnych pocztówek.
Wojciech Banach
Modlitwy przerywane wiersze teistyczne z lat 1976-2016 wyboru dokonał Jacek Soliński
Galeria Autorska Bydgoszcz 2016
Między przerażeniem a rozjaśnieniem Wojciech Banach nie był dotąd kojarzony z poezją metafizyczną czy religijną, w każdym razie oscylującą wokół pojęć Boga i wiary. Na ogół w percepcji krytycznej twórczość bydgoszczanina określana jest mianem poezji zaangażowanej, czasem politycznej, przywołuje się przy tej okazji doświadczenia Nowej Fali oraz poetów roczników pięćdziesiątych, których debiut przypadał na przełom lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Nie odbieram prawomocności temu opisowi poezji Wojciecha Banacha, jednak sądzę, że mocno zawęża on zakres twórczych dokonań autora „Punktów wspólnych”. Książka, która leży przed Państwem, zatytułowana „Modlitwy przerywane (wiersze teistyczne z lat 1976–2016)” w wyborze Jacka Solińskiego, potwierdza że na poezję Wojciecha Banacha można, a nawet należy spojrzeć również poprzez pryzmat religii i wiary. Rzecz jasna, nie można nazwać bydgoszczanina poetą stricte religijnym, a utwory, które znalazły się w zbiorze, były dotąd rozproszone w wielu książkach poetyckich, jakie na przestrzeni 40 lat opublikował Wojciech Banach. Jednak ich kumulacja podyktowana tematyką zbioru stwarza całkiem nową perspektywę poznawczą, każąc zastanowić się nad kilkoma zagadnieniami, które postaram się tu zaprezentować. Najważniejszą kwestią, na którą warto zwrócić uwagę w tych wierszach, jest relacja wymiarów religijnego i społecznego. Nie jest tajemnicą, że Wojciech Banach w swojej poezji pełnymi garściami czerpie z zasobów codzienności, co widać i w sposobie obrazowania, i w języku, z jednej strony pełnym zwrotów rodem z komunistycznej (a ostatnio i kapitalistycznej) nowomowy, a z drugiej strony – obfitującym w mowę potoczną. Jednocześnie jest świadom, że codzienna opowieść jest niejako odbiciem prarzeczywistości. Nic dziwnego, że Banachowe obrazki rodzajowe zaludniają postaci czy motywy rodem z Biblii czy antycznej mitologii. Czasem są tylko delikatnie zarysowane, tak jak w wierszu „Zdjęcie wystawy”, w którym pojawiają się „anioły” i „skrzydła”, a także „święci”, co charakterystyczne, wymienieni obok „ludzi”, jakby dla podkreślenia ich odrębnego statusu. Lubuje się bydgoszczanin w tworzeniu kontrastów, na przykład nadając opisowi nieba formę obwieszczenia („Ustawa”) albo – co czyni częściej – obdarzając biblijnymi cechami napotykane osoby („Piosenka Kamili”, w której bezdomna widziana jest przez pryzmat historii narodzenia Chrystusa czy „Srebrzyste pocałunki” – tutaj pojawia się współczesne wcielenie Judasza). Z jednej strony poeta dowodzi w ten sposób żywotności chrześcijaństwa, będącego niewysychającym źródłem prawdy o kondycji człowieka, ale z drugiej strony pokazuje, w jaki sposób religii
3
jest przyprawiana społeczno-polityczna „gęba”. „Ludzie mają święto/śpią parę godzin dłużej” – czytamy w wierszu „*** Ludzie mają święto”. Spłycenie i zniekształcenie pierwotnego przekazu religijnego oraz uwikłanie religii w politykę (i vice versa) jest faktem, nad którym poeta nie lamentuje, lecz w sposób ostry, niekiedy brutalny go opisuje. Tak jest między innymi w wierszu „Ostatnia modlitwa Andreasa Baadera”, będącym apostrofą do „Chrystusa Anarchii”, bo przecież pogląd o rzekomych powinowactwach chrześcijaństwa i marksizmu bywa powielany nawet dziś, dziesiątki lat po europejskich doświadczeniach z czerwonym terroryzmem. Banach bierze to jednak w zamaszysty, poetycki nawias, kończąc zaskakującą prośbą do Chrystusa: „módl się za siebie”. Religijny wymiar poezji bydgoszczanina nie ogranicza się jednak do ekstrapolacji sacrum w sferę profanum i z powrotem. Nie brak w twórczości autora „Ronda Bydgoszcz” również czystej metafizyki, namysłu nad samą istotą absolutu. Bliski jest poglądowi, że Bóg nie jest dostępny poznaniu rozumowemu, „pełnia obrazu jest złudna” – pisze w wierszu „Zapełnianie lustra”. Z kolei w utworze „Spustoszenie” trzem cnotom boskim, wierze, nadziei i miłości, nadaje „ludzkie” cechy, konfrontując z „dekoracyjnymi tarczami”, które zasłaniają „przeraźliwe szczątki pragnienia”. To już nie bezpieczny świat oparty na boskim porządku, lecz pobojowisko, krajobraz po „śmierci Boga”. Nic dziwnego, że w poecie wciąż przywiązanym do kanonów wiary wywołuje to przerażenie. Ciekawe są w tej poezji momenty, gdy – jak w słynnej, ostatniej scenie filmu „Amator” Krzysztofa Kieślowskiego – autor kieruje kamerę na siebie. Są to chwile nocnego czuwania, bezsenności, podczas których zmysły rejestrują wszystko ze wzmożoną uwagą, a umysł przechodzi w stan bliski medytacji. Następuje swoiste przeistoczenie podmiotu mówiącego – jak w wierszu „Pasterz ciem”: „wyciągam opierzoną rękę/aby przyłapać ogień/na gorącym uczynku/rozjaśniania”. Patrzy też na siebie Banach w wymiarze społecznym. Zadaje pytanie: kim jest poeta? Konstatuje przy tym, że jego pozycja jest osobna, nie pasuje zarówno do poezji oddanej w pacht polityce i czytanej w kościołach w dobie stanu wojennego, jak i do poezji współczesnej, zajętej głównie sobą. Poeta demonstracyjnie staje po stronie „człowieka prostego”. Jest w tej postawie „typowy Banach”, nachylony nad drugą osobą, uważnie wsłuchany w jej opowieść, a jednocześnie obdarzony świadomością politycznego kontekstu jednostkowego losu. Tu nic nie dzieje się „samo przez się”, dlatego można nazwać tę poezję racjonalną. Mechanizmy historii rozgniatają człowieka i pamięć o nim, lecz „poeta pamięta” i świadczy – przeciwko prawu atrofii i za „porządkiem w systemach”, jak w przejmującym utworze „Ludzie ponumerowani”, dedykowanym zabitym w niemieckim obozie koncentracyjnym stryjowi i dziadkowi poety.
4
Charakterystycznym zabiegiem stosowanym przez bydgoskiego twórcę jest „oddanie głosu”. Bywa, że cały wiersz ujęty jest w cudzysłów, jakby poeta był tylko przekazicielem tego, co słyszy. Czasem to rzeczywiście niemalże reporterski zapis, częściej jednak artystyczny fortel, dający poecie możność „ukrycia się” za podmiotem mówiącym, a jednocześnie – wyrażenia własnego poglądu w danej sprawie. Wynika to zresztą z przekonania poety, że mamy do czynienia z istnieniem „kilku warstw rzeczywistości”, która objawia się nam w kolejnych „kreacjach”. Jest Banach wstrzemięźliwy w wyrażaniu uczuć religijnych, nie jest to poezja konfesji, raczej poezja pytań, niekiedy z pogranicza teologii i teorii sztuki. Na przykład w wierszu „Między kamieniem a człowiekiem” pojawia się refleks słów z Księgi Rodzaju o tym, że człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga. „Jaki wzór linii papilarnych ma Jego palec? ” – docieka poeta i pozostawia nas z tym pytaniem. Eksponowane miejsce w tym wyborze zajmują wiersze poświęcone aniołom, które w ujęciu bydgoskiego poety są bytami pośredniczącymi między Bogiem a ludźmi. W utworze „My aniołowie” będącym anielską wypowiedzią są one utożsamiane z poezją jako „wiersze absolutne”. Absolutne, a więc idealne, będące punktem odniesienia dla poety. Ale równie chętnie Wojciech Banach nadaje swoim aniołom ludzkie cechy, co czyni je nieco podobnymi do postaci z ludowych jasełek. Jest więc „anioł z Urzędu Ochrony Poetów”, „anioł pierwszego kontaktu”, „anioł pedagogiczny” i szereg innych, niejako przyporządkowanych różnym rolom społecznym. Wyjątkowo ludzki wymiar ma „anioł rezygnacji”, który nie waha się przyznać do porażki, a „aniołowi z ulicy Zaświat” brakuje ludzkiego ciepła – „tak jak tobie przekonania/o istnieniu duszy”. Działa tu więc zasada anielsko-człowieczej symetrii. Stosunkowo najmniej wśród „wierszy teistycznych” bydgoszczanina modlitw, a więc najbardziej typowych form wypowiedzi religijnej. Te jednak, które tutaj się pojawiają, mają wyrazisty „charakter pisma” autora. Szczególną atencją darzy poeta Matkę Boską, której poświęca trzy piękne modlitwy – pierwszą kieruje do Maryi, której figurę znalazł „przy śmietniku na ulicy Bocianowo”, drugą – do Matki Boskiej z Różą znanej z bydgoskiego sanktuarium, a trzecia to „Modlitwa przerywana”, w której słowa „Zdrowaś Maryjo” przenikają się z opisem porannej drogi do pracy. Rytm zabieganego życia połączony z rytmem modlitwy – trudno o bardziej wymowny przykład współczesnej poezji religijnej. Wybór, który dostajecie Państwo do rąk, dowodzi że Wojciech Banach jest poetą wszechstronnym i czułym na rzeczywistość. Także tę pozazmysłową. Serdecznie zachęcam do lektury. Jarosław Jakubowski
5
z tomu „Pole rażenia” – 1978
Tam po drugiej stronie wiemy o sobie WSZYSTKO z opowiadań spóźnionych.
7
z tomu „Pole rażenia” – 1978
xxx Ludzie mają święto choć nikt im nie dał wódki żeby było weselej światła żeby trafili chodzą po ciemku nawet żadna suka nie przygarnie na 48 godzin dzieci cieszą się w domu pełne lodówki dwa dni wolne dostał Chrystus żeby mógł się narodzić jak człowiek na razie pachnie lasem ciepło ludzie mają święto śpią parę godzin dłużej.
8
z tomu „Pole rażenia” – 1978
Przypływ To nie jest fala – to sen albo jego odbicie na magnetycznej taśmie mózgu kołysze się jak człowiek na parapecie aby spaść i przeciąć dzień który odwiedził go natrętnym echem.
9
z tomu „Slalom” – 1980
Ostatnia modlitwa Andreasa Baadera Chryste Anarchii Nie wiem po co to wszystko Nie wiem nawet ja który urodziłem się w liście gończym wierząc starym niemieckim zwyczajem w cel uświęcający Broń mnie i siebie teraz Ty który miałeś być każdym z nas a byłeś każdym z nich wytłumacz to przeistoczenie choć wątpię aby nawet ślepcy zabiegali o łaskę z rąk zdrajcy wątpię także czy znajdziesz wierzących w nasze powołanie Teraz Módl się ze mną Za wolność którą wyobrażałem sobie inaczej niż ta o jakiej przebąkiwali strażacy Za świętą Ulrykę Za nasze zbrodnie najświętsze jakie popełniono między ludźmi Za uwolnionych Za uwięzionych Za zbliżających się aby nas zabić w demokratycznym przybytku izolacji Chryste Noszący Kule i Krzyże od ciała do ciała módl się za siebie abyś udźwignął następne bo do Amen jeszcze daleko!
11
z tomu „Symultana” – 1981
Nauczyciele z zasadami Cierpliwości uczyłem się od żaroodpornej szklanki i od kurzu rosnącego na kamieniu od światła uczyłem się ciemności a od miasta ciszy Potem zmienili się nauczyciele a ja zmieniłem zdanie Wieczny odpoczynek racz nam dać panie światło niech im świeci.
13
z tomu „Symultana” – 1981
Zapełnianie lustra Lustruję strzępy brył fotometrycznych których obszar zależy od dystansu a głębokość jest funkcją podejścia (wejrzenia) aby obejrzeć drugą stronę księżyca wkładam lustro do ust miażdżąc nim słońce lecz pełnia obrazu jest złudna jak światło pełni księżyca – to tylko collage ze szkłem odblaskowym.
14
z tomu „Czarna skrzynka” – 1991
Pasterz ciem Moje stada trzeźwieją nocą uderzając kadłubami po kredowym polu w krzywą rozsyłu światła w mieszkaniu obok trzaska zębami żona ślepca oba dźwięki są prowokacją trwającą aż do wyeksploatowania źródeł tymczasem ściana realizuje funkcję przenoszenia Gdy ze szczytu piwnicy gdzie jedynym źródłem światła jest igła sączy się wiązka kłującego ciepła – – szukam idealnego przetwornika chodząc od snu do ściany wyciągam opierzoną rękę aby przyłapać ogień na gorącym uczynku rozjaśniania
15
nowe
Trzy jednakowe cyfry Zwłaszcza godzinie 3 minut 33 Od kilku lat budzę się w nocy wbrew rachunkowi prawdopodobieństwa najczęściej o porach wyznaczonych przez trzy jednakowe cyfry nie jestem wyznawcą numerologii stosowanej ale chyba powinienem odwiedzić ojca na cmentarzu Świętej Trójcy całe życie był księgowym może coś mi wyjaśni
75
nowe
Ustawa Dzisiaj w nocy po pierwszym drugim trzecim czytaniu i po wielogodzinnych pracach w komisjach oraz debacie plenarnej parlament zdecydował że bóg istnieje Zapis w przypadku wymieniania boga w tekstach aktów prawnych będzie odbywał się zawsze małymi literami co stanowi kompromis między stanowiskiem strony rządowej a opozycji Dalsze szczegóły między innymi dotyczące istnienia i ewentualnego urządzenia nieba zostaną podane w szczegółowych przepisach wykonawczych Ustawa wchodzi w życie od początku świata
76
Spis treści Między przerażeniem a rozjaśnieniem , Jarosław Jakubowski ������������������� 3 z tomu „Pole rażenia” – 1978 Tam �������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 7 x x x (Ludzie mają święto) ��������������������������������������������������������������������������������������� 8 Przypływ ���������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 9 z tomu „Slalom” – 1980 Ostatnia modlitwa Andreasa Baadera ������������������������������������������������������������ 11 z tomu „Symultana” – 1981 Nauczyciele z zasadami ��������������������������������������������������������������������������������������� 13 Zapełnianie lustra ��������������������������������������������������������������������������������������������������� 14 z tomu „Czarna skrzynka” – 1991 Pasterz ciem ������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 15 z tomu “Skrzyżowanie” – 1998 Spustoszenie ����������������������������������������������������������������������������������������������������������� 17 Odchodzenie – dochodzenie ���������������������������������������������������������������������������� 18 x x x (Moich wierszy nikt) ������������������������������������������������������������������������������������ 20 Tajemnice ������������������������������������������������������������������������������������������������������������������ 21 O aniołach ���������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 22 z tomu „Punkty wspólne” – 2000 Incydent �������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 23 Punkty wspólne ����������������������������������������������������������������������������������������������������� 24 Zdjęcie wystawy ���������������������������������������������������������������������������������������������������� 26 Ludzie ponumerowani ����������������������������������������������������������������������������������������� 28 z tomu “Wybór wierszy – Z kalendarza bydgoskiego 2004, Wiersze i piosenki pocieszenia” Fara ����������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 31 Miotając się �������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 32 Ballada dla Małgosi ����������������������������������������������������������������������������������������������� 33 Krótka modlitwa II ������������������������������������������������������������������������������������������������� 35
z tomu „Odgrodzony przez przypadki” – 2008 Srebrzyste pocałunki �������������������������������������������������������������������������������������������� 36 Prawo milczenia ����������������������������������������������������������������������������������������������������� 38 Decyzje ��������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 39 Między kamieniem a człowiekiem ������������������������������������������������������������������� 40 z tomu „Nie tylko aniołowie” – 2009 Układ ������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 43 Podobni do siebie ������������������������������������������������������������������������������������������������� 44 Scena z wernisażu ������������������������������������������������������������������������������������������������� 46 Angelologia stosowana ��������������������������������������������������������������������������������������� 47 My aniołowie ����������������������������������������������������������������������������������������������������������� 48 Anioł bezpieczeństwa ������������������������������������������������������������������������������������������ 50 Anioł pierwszego kontaktu �������������������������������������������������������������������������������� 51 Mędrzec i Anioł ������������������������������������������������������������������������������������������������������ 52 Anioł pedagogiczny ���������������������������������������������������������������������������������������������� 55 Anioł rezygnacji ����������������������������������������������������������������������������������������������������� 56 Anioł z ulicy Zaświat ���������������������������������������������������������������������������������������������� 57 Trudno uwierzyć ale ���������������������������������������������������������������������������������������������� 59 Aniołowie z mojego podwórka ������������������������������������������������������������������������ 60 z tomu „Mężczyzna z sąsiedniej klatki” – 2010 Liczenie na czas ������������������������������������������������������������������������������������������������������ 63 Odejścia �������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 64 Piosenka Kamili ������������������������������������������������������������������������������������������������������ 65 Wieczne pióro ��������������������������������������������������������������������������������������������������������� 66 Aneks ������������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 68 z tomu “Odwrócona piaskownica” – 2013 x x x (Zgarbiony) ���������������������������������������������������������������������������������������������������� 69 Prosta jak prawda ��������������������������������������������������������������������������������������������������� 70 Liście i szpilki ����������������������������������������������������������������������������������������������������������� 71 Prośba do Anioła Podróżników �������������������������������������������������������������������������� 72 Modlitwa przerywana ������������������������������������������������������������������������������������������ 73 Nowe Trzy jednakowe cyfry ������������������������������������������������������������������������������������������� 75 Ustawa ����������������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 76
W tej serii nakładem Galerii Autorskiej ukazały się: Jan Wach „Miłość bierze się z gry światła”, 2005 Krzysztof Grzechowiak „Regalia”, 2005 Franciszek Kamecki „Podsłuchiwanie siebie”, 2006 Krzysztof Szymoniak „Wszędzie, skąd wracałem”, 2006 Jarosław Jakubowski „Wszyscy obecni”, 2006 Franciszek Kamecki „Tam gdzie pędraki, zielsko i cisza”, 2006 Wojciech Kass, Krzysztof Kuczkowski „Pieśń miłości, pieśń doświadczenia”, 2006 Krzysztof Szymoniak „29 prac Szymona Słupnika”, 2007 Jan Wach „Zawsze będą obiekty przykuwające uwagę”, 2007 Krzysztof Soliński „Jeżeli”, 2007 Zdzisław Pruss „Szczygieł z New Jersey”, 2008 Krzysztof Soliński „aż po kroki słów”, 2008 Krzysztof Szymoniak „Światłoczułość”, 2009 Sławomir Kuczkowski „Piętno”, 2009 Jan Wach „Chodźmy na miasto”, 2009 Wojciech Banach „Nie tylko aniołowie”, 2009 Grzegorz Kalinowski „tylko biel”, 2010 Franciszek Kamecki „Brat opuszczonych”, wyd. I, 2010 Paweł Szydeł „Niewielki wybór”, 2010 Jan Sochoń „Uspokój się”, 2010 Jan Sochoń „Podróż z magami” (wiersze świąteczne), 2011 Franciszek Kamecki „Brat opuszczonych”, wyd. II, 2012 Jan Wach „Zobowiązania”, 2013 Wojciech Banach „Czas przestawienia”, 2014 Georg Trakl „Helian i inne wiersze”, przekład W. Trzeciakowski, 2015 Maciej Krzyżan „Poezja (nie) hermetyczna i podobne rytmy, czyli idąc dalej”, 2015 Grzegorz J. Grzmot-Bilski „Przebóstwienie”, 2015 Wykorzystano linoryty Jacka Solińskiego: obwoluta i okładka, Spirala, linoryt 42,8x25; IX 1995 str. 6, Czas płomienia, linoryt 47x22,2; VI 1996 str. 10, Zarzucanie sieci, (fragment), linoryt 23x32,7; XII 1988 str. 12, Niesienie krzyża, (fragment), linoryt 24x35,5; IX 1988 str. 16, Panowanie, linoryt 33,3x23; VII 1990 str. 30, Siewca i wiatr, linoryt 42,6x25; VIII 1993 str. 34, Walczący z powietrzem, linoryt 39x23; II 1988 str. 42, W każdym momencie, linoryt 44,3x25; VIII 1995 str. 54, Zwiastun ukojenia, linoryt 49x30; 2003, III 2004 str. 58, W poruszeniu poruszenie – wersja II, linoryt 39,5x28; 2006 str. 62, Aneks do rzeczywistości, linoryt 46,5x47; III 2010 str. 74, Według fragmentu Ewangelii, linoryt 33,8x23; XII 1987 str. 77, Zadziwienie, linoryt 48x31,7; IV 2015 Copyright by Wojciech Banach 2016 Copyright by Galeria Autorska 2016 Projekt – Jan Kaja, Jacek Soliński Przygotowanie do druku – Jacek Czekała, www.aldus.pl Zdjęcie autora – Jacek Soliński Galeria Autorska Jan Kaja, Jacek Soliński, Bydgoszcz 2016 www.autorska.pl
ISBN 978-83-60924-38-9 Publikację zrealizowano dzięki wsparciu finansowemu Miasta Bydgoszczy
Publikacje Wojciecha Banacha Poezja: Chwilowy obraz świata, (1977), Pole rażenia, (1978), Slalom, (1980), Symultana, (1981), Czarna skrzynka, (1991), Było nas kilku, (1997), Skrzyżowanie, (1998), Punkty wspólne, (2000), Wybór wierszy, (2004), Odgrodzony przez przypadki, (2008), Nie tylko aniołowie, (2009), Mężczyzna z sąsiedniej klatki, (2010), Rondo Bydgoszcz, (2012), Odwrócona piaskownica, (2013), Czas przestawienia, (2014). Inne – wydania albumowe (na podstawie własnej kolekcji): Czas odnaleziony. Bydgoszcz na dawnych pocztówkach (1894–1945), Bydgoszcz, Galeria Autorska Jan Kaja, Jacek Soliński, 2001, Nad Starym Bydgoskim Kanałem. Na podstawie dawnych pocztówek i fotografii, Bydgoszcz, Muzeum Kanału Bydgoskiego, 2007.