Turlaj sie, Siad?
Był trochę rozczochrany…
Mama miała rację,
a sztuczki nie były jego mocną stroną.
z Kotkiem nie było żadnego kłopotu. Do czasu…
Hmmmmm
...
Ale tak poza tym był uroczy,
G lupiutki Kotek zwłaszcza, gdy Lilka łaskotała go po brzuszku.
Kiedy tylko na chwilę
Lilka zostawiła go samego…
To była katastrofa.