MIESIĘCZNIK DLA ŚLĄSKA CIESZYŃSKIEGO Nr 29, maj 2019 ISSN: 2543-8751 / Cena: Bezpłatny
Szpitale Powiatowe umierają • Muzeum na granicy • Zdeformowana oświata • Jest taki dom • Mundialowa inwestycja
Y T E L O R RAPETY • Y M A ITIERY • PA R B • I IS W W Z OSK R M R E • S D , E Ż • W
OKNA OKNA DACHO tel. 503 177 480
MONTA
OPEL VIVARO LONG
9 osobowy
WYNAJEM tel. 503 177 480
Protest nauczycieli i wielka kłótnia w sieci.
Rozkład Jazdy: Kierunek Jazdy Ratowanie świata w Cieszynie
6-8
Wyższa Brama Trójkąt dwóch cesarzy Zakaz handlu węglem złej jakości Szpitale powiatowe, nagła śmierć... Zdeformowana oświata
10-11 14-15 16-17 20-21
Most Przyjaźni Muzeum na granicy
22-23
Stary Targ Porzondzymy pogadamy - Adam Cieślar
27-29
Kierunek Kultura Leszek Żagalski Publika nieźle wytrenowana 29. Międzynarodowy Festiwal Teatralny
32-33 34-35 36-37
Torebka jakby Damska Jest taki DOM Pan Jan i jego pies Bobik „Kobieta Dojrzała” zna swoją wartość Bookbook Miłość w korporacji Różane ciasto z polenty z pistacjami i kardamonem
42-43 44-45 46-47 51 52-54 56-57
Wyprawy z Tramwajem Maj
58-59
Kierunek Sport Międzynarodowe pływanie w Cieszynie Stalowników droga do finału Mundialowa inwestycja
60-61 62-63 66
S
ytuację strajkową nauczycieli śledzimy chyba wszyscy. Serwisy informacyjne skupiły się jednak na innych tematach a wszyscy czekamy na rozwiązanie tego sporu. Tu jednak woli porozumienia nie ma i tylko rodzice nadal nie wiedzą, kiedy dzieci wrócą do szkoły. Mam nadzieje, że kiedy ten numer Tramwaju Cieszyńskiego będą Państwo mieli w dłoniach, spór między rządem a nauczycielami będzie zakończony. Dlatego nie o tym dzisiaj chcę napisać, ale o tym co wokół strajku się dzieje. Nie pierwszy raz rząd podzielił Polaków. Awantura i frustracja nauczycieli i rodziców przeniosła się jednak do sieci, a internetowe trolle podsycają jeszcze bardziej ten spór. Gdyby przyjrzeć się tym wpisom można odnieść wrażenie, że problem niskich pensji odszedł na dalszy plan a walka trwa o rację albo o to, kto jest mądry a kto głupi. Z przerażeniem czytam wpisy rodziców, którzy ubliżają nauczycielom, a nauczyciele nie pozostają im dłużni. Kłótnie przybierają na sile i mam obawy, że przekraczane granice podlegają już prokuratorskim paragrafom. Z przykrością czytam opinie nauczycieli, których znam osobiście. Nagle okazuje się, że rodzice to niedouczona patologia a uczniowie, to pokolenie idiotów i debili. Rodzice za to bronią się ubliżając nauczycielom od nierobów, którzy niczego nie potrafią nauczyć, więc nie rozumieją ich roszczeń. Nauczyciele czują się zaszczuci i skrzywdzeni, a rodzice sfrustrowani i pozostawieni sobie. W otwarte internetowe spory nierzadko wtrącają się lokalni politycy a wszystkiemu przyglądają się uważnie nasze dzieci, czyli właśnie uczniowie. Pojawiają się również sytuacje, w których głosy młodzieży wykorzystują dorośli ubierając je w politykę, a w ślad za tym ściągają na nią hejt. Wszystko to wymknęło się spod kontroli i zapominamy o tym, że strajk kiedyś się skończy. W szkolne ławy wrócą więc „patologiczni” uczniowie wraz z „niedouczonymi” rodzicami, a uczyć ich będą „nieroby”. Naprawienie relacji w realu będzie niestety bardzo trudne. My dorośli daliśmy naszym dzieciom kiepską lekcję. Z jednej strony chcieliśmy im pokazać, że trzeba o siebie walczyć i, że należy się przeciwstawiać szkodliwemu systemowi, z drugiej zaś daliśmy żałosną lekcję poróżnień społecznych, zawiści i niedojrzałości. Jak będzie więc wyglądała edukacja w szkołach po strajkach? Jak my, dorośli pogodzimy również skłócone dzieci? Należy pamiętać, że ilu ludzi tyle opinii a one przejmowane są właśnie przez nasze pociechy. Ta sytuacja po raz kolejny pokazała, że jesteśmy narodem, który bardzo lekko rzuca ciężkie oskarżenia nie zastanawiając się, co będzie jutro.
Z A ŁO G A T R A M WA J U: DYSPOZYTOR: Wojciech Krawczyk, MOTORNICZY: Urszula Markowska tel. 577 148 965 KONDUKTORZY: Dominika Rychły, Fryderyk Dral, Małgorzata Perz DZIAŁ MARKETINGU: Piotr Czerwiński tel. 602 571 638 PASAŻEROWIE: Amelia Witos, Florianus, Marcin Mońka, Robert Kania, Iwona Czarniak, Jacek Cwetler, Dariusz Bożek, Rafał Urbaczka, Karol Cieślar, Wiesław Hołdys, Daniel Korbel, Magdalena Żuraw Peč ŹRÓDŁO ZDJĘCIA OKŁADKI: www.fotopolska.eu opr. graficzne okładki Rafał Łęgowski DRUKARNIA: Offsetdruk i Media Sp. z o.o. w Cieszynie
ZAJEZDNIA: Cieszyn, ul. Mennicza 44 BAZA: Fundacja LOKALSI Cieszyn, ul. Bielska 184
·
·
·
·
·
„Kierunek jazdy” - felietony „Wyższa brama” - tematy ważne „Most przyjaźni” - zza Olzy „Mijanka na Rynku” - polityka i gospodarka „Stary Targ” - gwara „Torebka jakby damska” - tematy różne „Kierunek kultura” - kultura „Kierunek sport” - sport „Przystanek na żądanie” - reklamy i artykuły sponsorowane Wydawca magazynu „Tramwaj Cieszyński” nie ponosi odpowiedzialności za treści reklam i art. sponsorowanych, a także za poglądy autorów zawarte w zamieszczonych tekstach. Reprodukcja oraz przedruk wyłącznie za zgodą wydawcy. Wszystkie materiały publikowane w niniejszym magazynie są własnością wydawcy i są chronione prawami autorskimi.
·
·
·
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
3
PRZEMOCY MÓWIMY NIE! fot. Rafał Soliński
Nie mów mojej córce jak ma się zachowywać i w co ubierać, ale
oranizator:
akcję wspiera:
NAUCZ SWOJEGO SYNA bY nie kRZYWDZiŁ kObieT!
ław Przemys Major
patroni medialni:
Nie mów mojej córce, jak ma się zachowywać i w co ubierać, ale NAUCZ SWOJEGO SYNA,
BY NIE KRZYWDZIŁ KOBIET!
PRZEMOC SEKSUALNA w Polskich szkołach Na stronach internetowych nie trudno znaleźć artykuły na temat przemocy i to przemocy szerokorozumianej. Niewiele jest jednak prowadzonych badań czy publikacji poruszających problem nadużyć seksualnych w szkołach. Z dostępnych analiz wynika , że prawie każda placówka edukacyjna prowadzi działania zmierzające do zapobiegania tego rodzaju przemocy. Jednak trudno zauważyć skuteczność tych działań i problem nadal staje się bagatelizowany, a wręcz traktowany jak temat tabu. Rodzice, nauczyciele i dzieci często ulegają stereotypom, szczególnie jeśli chodzi o przemoc seksualną. A przecież nazwanie zjawisk po imieniu i jednocześnie określenie, że NIE są normą „żarciki”, czy „chłopięce wybryki seksualne” jest podstawą do osiągnięcia sukcesu. Przede wszystkim są dobrym początkiem w walce z tym zjawiskiem. Z relacji uczniów wynika, że agresja i przemoc seksualna stanowi poważny problem. W gabinetach psychologów szkolnych, wychowawców, czy pedagogów pojawiają się ofiary najcięższych i najtrudniejszych aktów seksualnych- gwałtów, a także „zwykłego, codziennego” molestowania. W szkołach częstym zjawiskiem są również: rozpowszechnianie pornografii, wyzwiska czy codzienne naruszenia cielesności. O tych przypadkach możemy jednak mówić, gdy ten proceder został odnotowany i nazwany po imieniu, a nie „przykryty”, jak to często ma miejsce stwierdzeniem „To taki wiek, to normalne”. Większość tych zdarzeń niestety nigdy nie wypływa na światło dzienne a ofiary pozostają z tym same sobie. PRZEMOC SEKSUALNA, a społeczne mity Wokół agresji seksualnej narosło wiele mitów. Są one szkodliwe tym bardziej, kiedy dotyczą młodych osób, ponieważ kształtują przyszłe pokolenia i naszą kulturę. Jeśli chodzi o szkoły to mity mają się tam bardzo dobrze. Należy zaznaczyć, że mitami tymi posługują się zarówno nauczyciele, rodzice, dzieci, a nawet same ofiary, co uniemożliwia im obronienie siebie i spowalnia proces wychodzenia z problemów, które powstają z powodu doznanej przemocy. Napastowanie seksualne to flirt. Przekonanie, że napastowanie i flirt jest tym samym jest najbardziej szkodliwym mitem ze wszystkich kursujących w społeczeństwie. Podstawową cechą flirtu jest jednak fakt, że sprawia on radość obydwu stronom. Ale w przypadku agresji seksualnej ofiara nie doznaje przyjemności. Napastowanie seksualne to nie flirt, lub głupia zabawa. To poważna sprawa. Napastowanie seksualne to wszelkie zachowania o charakterze seksualnym, które są dla osoby poszkodowanej obelżywe, zastraszające i krzywdzące. Napastowanie to przemoc.
Dziewczęta wyolbrzymiają problem. Warto podkreślać- nikt kto wysłuchiwał wulgarnych żartów, komentarzy na swój temat, był obmacywany, niczego nie wyolbrzymia. Gdy wśród dorosłych mężczyzna rozepnie nagle biustonosz kobiecie, lub nazwie ją w ordynarny sposób, takie zachowanie może skończyć się oskarżeniem o naruszenie dóbr osobistych albo przynajmniej zrozumieniem otoczenia (choć tu też sporo pracy przed nami). Ale jeśli chodzi o nastolatki i nasze dzieci to sytuacja jest wręcz tragiczna. Dziewczęta prowokują chłopców swoim strojem, zachowaniem, „same się proszą”. To dziewczyny, a potem kobiety zaczynają być winne, prowokujące, oskarżane. NIC, ABOSOLUTNIE NIC nie usprawiedliwia takiego zachowania sprawcy, ani ubranie, ani bycie pod wpływem alkoholu. Wyobraźcie sobie Panowie sytuację odwrotną, że kobieta, która Wam się absolutnie nie podoba, wręcz Was odstręcza, rzuca obleśne teksty, klepie po tyłku, łapie Was za krocze, jak byście się czuli? To teraz pomyślcie o Waszych córkach, siostrach i żonach. Przemoc o podtekście seksualnym ma dalekosiężne i niszczące następstwa. Niedostrzeganie przez dorosłych przemocy jest odczytywane przez młodych jako zgoda, i podtrzymuje kulturę gwałtu. Chłopcy przekonują się, że górują nad dziewczynkami. Zachowania o podtekście seksualnym nie spotykają się z należytym sprzeciwem otoczenia. Dziewczynki często słyszą od nauczycieli: „Tak było zawsze, to zupełnie naturalne!” Musisz się przyzwyczaić- tak już w życiu będzie „Chłopcy tak sobie żartują”. Często też mogą usłyszeć, że to naturalny element relacji między kobietą, a mężczyzną. Naturalny, a więc stały. Czyli zapowiadający późniejsze relacje między kobietą, a mężczyzną. W napastowaniu seksualnym można dostrzec zapowiedź przemocy domowej, przemocy wobec kobiet w życiu rodzinnym i społecznym. Warto podkreślić, że przemoc seksualna jest ciągle ignorowana w szkole. A przecież jest to miejsce prewencji, wychowania i kształtowania nowych pokoleń. Ciągle wiele szkól zaprzecza istnieniu przemocy w szkole i nie widzi potrzeby działań, zamiatając problem pod dywan. Tato, Mamo – chcesz, by Twoja córka wyrosła na kobietę świadomą swojej wartości, szanująca i lubiąca swoje ciało, ciesząca się swoją kobiecością? Chcesz by umiała stawiać jasne granice, gdy znajdzie się w dwuznacznej sytuacji? Chcesz by żyła w kulturze, gdzie każdy człowiek ma prawo do poszanowania swojej godności i cielesności? Reaguj ! Nie pozwól by Twoja córka stała się ofiarą agresji seksualnej. Żądaj w szkole reakcji nauczycieli i odpowiedniej profilaktyki.
KIERUNEK JAZDY
FELIETON
RATOWANIE ŚWIATA W CIESZYNIE FLORIANUS
W tym roku wcześniej niż w poprzednich latach przyleciały niektóre ptaki i na cieszyński rynek wcześniej zjechały się food trucki. Wiosna w naszej szerokości geograficznej rozpędza się jednak powoli, stopniowo, dwa kroki do przodu, krok do tyłu. Trochę tanecznie, trochę skokowo. W marcu oznaki wiosny są wyraźne, jako w niebie, tak i na ziemi, jako w elektronicznych mediach, tak i w galeriach handlowych. Sezon zimowy finiszuje, kiedy kończą się zawody pucharu świata w skokach narciarskich, a zaczynają się zawody Grand Prix Formuły 1. W dzień inauguracji zawodów Formuły 1 w Australii zaczęły się też rajdy samochodów i motocykli na ulicach starego Cieszyna. Wiosna w Cieszynie to mniej czarnych dymów z kamienic w śródmieściu, ale za to więcej spalin z samochodów, motocykli i quadów, które też ostatnio bez problemu wjeżdżają do zabytkowego śródmieścia.
W
okolicach Dnia Kobiet w bardziej nasłonecznionych miejscach magnolie wypuściły pąki, a lasek miejski na poziomie ściółki zaczął się zielenić od liści dzikiego czosnku. Nad Młynówką jęły polatywać pierwsze żółte motylki, wypełzły pierwsze boże krówki, wśród bezlistnych jeszcze drzew mocniej gwizdały ptaszki. I bardzo byłoby przyjemnie w Lasku Miejskim iść sobie wzdłuż Młynówki, gdyby w jej leniwym, spowolnionym przez zalegające liście nurcie, nie sterczały plastikowe flaszki. No właśnie: jak cudna i radosna byłaby wiosna w Cieszynie, gdyby nie spaliny, wieczorne czarne dymy i plastik. I choć mamy znowu czas letni, choć w dzień temperatury dochodzą nawet do 20 st. C, wieczorem z kominów nad ulicą Głęboką, Górnym Rynkiem, Wyższą Bramą i Stalmacha nadal snują się czarne, trujące dymy. W pierwszy piątek kwietnia o zmierzchu wracaliśmy z moją żoną z wernisażu wystawy koreańskiej grafiki użytkowej ulicą Głęboką i musieliśmy stamtąd uciec koło Rossmana w bok, żeby się nie nałykać trucizny spadającej nam na głowy i wdzierającej się do płuc z drobinkami czarnego dymu. O ile od czarnego dymu można jeszcze uciec, o tyle od plastiku uciec trudno. Plastikowa zaraza to nie tylko plastikowe, głównie jednorazowe opakowania, woreczki foliowe, reklamówki, kubki do kawy, rurki do napojów chłodzących, butelki z gazowaną wodą. Doszło do tego, że plastik sterczy zewsząd i – jak udowodnili naukowcy – choć nie od razu go widać - osacza nas z każdej strony. Jest wszędzie, w postaci mikrodrobin plastiku nawet w wodzie, która cieknie z kranu. Mikrodrobiny plastiku to produkt
6
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
rozkładu plastiku w środowisku naturalnym. Wytwarza się właśnie z tych plastikowych butelek zalegających na dnie Młynówki. Ale mikrodrobiny plastiku dodaje się także celowo do kosmetyków, środków pielęgnacji ciała, detergentów i środków czyszczących. Wszystko to potem spływa ściekami do wód gruntowych i rzek. Mikrodrobiny plastiku uwalniają się także podczas produkcji tekstyliów, produkcji i zużywania farb czy opon. Są także w niedopałkach papierosów. Co więcej, uwalniają się nawet w wodzie mineralnej, którą kupujemy w plastikowych butelkach składowanych w sześciopakach w sklepach spożywczych. Na świecie produkuje się 380 milionów ton plastiku rocznie. Na stronie internetowej Parlamentu Europejskiego wyczytałem, że w Unii Europejskiej powstaje rocznie 26 milionów ton odpadów z tworzyw sztucznych. Tylko niecałe 30 % tej masy jest poddawane recyklingowi, ale zapotrzebowanie na recyklowany plastik w europejskiej gospodarce jest bardzo niskie. Reszta odpadów z tworzyw sztucznych jest spalana i wdychamy ją ze spalinami, chodząc po mieście albo po prostu niefrasobliwie porzucana na tzw. łonie przyrody i wtedy sterczy w wodzie, nad wodą, pod drzewami i na trawie. I Unia Europejska zamierza stanowczo to zmienić, niedawno określiła w tej sprawie swoją strategię, którą miałyby realizować wszystkie państwa Unii i wszyscy jej obywatele, czyli my. W sprawie węgla i plastiku Unia Europejska ma na szczęście jasne stanowisko i swoją strategię, lecz unijne państwa narodowe często takiej strategii nie mają, nie chcą jej mieć albo wręcz unijną strategię sabotują, jak
KIERUNEK JAZDY
to czyni obecnie Polska, która upiera się przy zabójczym węglu do tego stopnia, że aż kupuje go z Rosji. Swoich strategii wobec zagrożeń klimatycznych zazwyczaj też nie mają samorządowe władze lokalne. Nie ma takiej strategii także w Cieszynie. Zamiast strategii są apele. Wiosną władze miejskie Cieszyna, które znowu ostatnio podwyższyły opłaty za wywóz śmieci, wzywają wszystkich mieszkańców do sprzątania miasta. Zadbajmy o Cieszyn – słychać apel z cieszyńskiego Ratusza. O czystość i porządek w naszym mieście powinniśmy dbać wszyscy razem – przekonuje Pani Burmistrz. Ale urzędnicy z Ratusza nie motywują swoich apeli ostrym kryzysem ekologicznym czy grożącą nam katastrofą klimatyczną, lecz względami estetycznymi. Niech tam sobie globalne katastrofy klimatyczne gdzieś szaleją, byle u nas było ładnie, wygodnie, spokojnie i po naszymu. Ma być czysto, przestrzeń miasta ma cieszyć oko mieszkańca i ewentualnego turysty. Trzeba poprawić wizerunek miasta. To stara śpiewka. Na wiosnę organizuje się więc akcje sprzątania, ale to tylko kosmetyczne zabiegi, nie ma postępu w sprawach dla miasta fundamentalnych. Miasto nadal pogrąża się w wyziewach, spalinach, chemicznych i plastikowych odpadach. Czyżby nie miało to nic wspólnego z globalnymi zagrożeniami klimatycznymi? Przez Ogród Dwóch Brzegów i zabytkowe śródmieście nadal przejeżdżają tiry, rajdowcy na różnych pojazdach zmotoryzowanych bez problemu, pod ochroną straży miejskiej, policji i z przyzwoleniem urzędników wjeżdżają na ulice i place starego miasta, które powinny być zamknięte jeżeli nie dla wszelkich pojazdów zmotoryzowanych, to przynajmniej dla tych z silnikami diesla. I to jest znacznie poważniejszy problem niż miejskie mankamenty estetyczne. Miasto będzie bardziej estetyczne, jeśli będzie w nim mniej samochodów, a więcej drzew, krzewów, zieleni i kwiatów. Przede wszystkim jednak będzie zdrowsze. Nadrzędną, fundamentalną potrzebą jest ograniczenie zanieczyszczenia powietrza, wody i ziemi. I przyjmując takie priorytety, trzeba nie tylko apelować, lecz bić na alarm i działać na rzecz mieszkańców poprzez wprowadzanie w życie rozsądnych, odważnych decyzji. Nie proekologiczne, okazjonalne wiosenne zrywy mieszkańców, lecz przede wszystkim systemowe, zintegrowane, oparte na rzetelnych założeniach działania lokalnej administracji mogą poprawić sytuację, która jest groźna dla zdrowia i życia mieszkańców miasta. Program ochrony przyrody i plan gospodarki niskoemisyjnej to za mało. Wobec zaburzeń klimatycznych i katastrofalnego zanieczyszczenia środowiska naturalnego również władze lokalne powinny zradykalizować swoją politykę w dziedzinie przeciwdziałania tym zagrożeniom. Władze lokalne mają prawo apelować do mieszkańców o mobilizację w sprawie czystości środowiska, ale najpierw i przede wszystkim same muszą
wykonać niezbędną pracę w tej dziedzinie. Nie mogą przerzucać swoich problemów, które często same wytwarzają swoją krótkowzroczną, nieracjonalną i opieszałą polityką, na barki mieszkańców. Dla dobra swoich wyborców władze lokalne powinny wymuszać odpowiednie decyzje na władzach państwowych. W sprawie czystego środowiska powinny też zwrócić się wpierw choćby do lokalnego biznesu, a dopiero w następnej kolejności do mieszkańców. A mieszkańcy też już od dawna powinni być bardziej świadomi ekologicznie. Ale kształtowaniu tej świadomości w dostatecznym stopniu nie sprzyjają, niestety, ani lokalne władze samorządowe, ani podległe im szkoły. Czy młodzież cieszyńskich szkół, która nie przystąpiła do europejskich wagarów klimatycznych, nie mogłaby jednak sprzątania plastikowych odpadów nad Olzą i Młynówką organizować częściej, regularniej, bardziej metodycznie i systematycznie? Czy nauczyciele nie mogliby zaświecić uczniom przykładem bez czekania na sygnał ze strony władz miejskich? A może uczniowie cieszyńskich szkół ponadpodstawowych nie mają motywacji, żeby sprzątać Cieszyn, skoro większość z nich dojeżdża do szkoły spoza Cieszyna? Może nauczyciele podczas strajku płacowego mogliby też posprzątać ze śmieci i plastiku okolice swojej szkoły? Wtedy ich postawa wzbudziłaby większe zaufanie społeczne. Dobrze by było, żeby też do swojego nauczania wprowadzili wreszcie elementy proekologicznego wychowania. Urzędnicy i nauczyciele powinni dawać przykład i tłumaczyć, dlaczego to jest ważne i że u nas też można ratować świat przed katastrofą. Hola hola, może ktoś zakrzyknąć, to przecież nie jest tak, że nic się w sprawie ratowania świata w Cieszynie nie robi. Na przykład, powie ktoś, buduje się sieć cieplną
fot. Food trucki na rynku TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
7
KIERUNEK JAZDY
przy ulicy Głębokiej. Owszem owszem tak, tak, tak, ale szczerze mówiąc nie wierzę, że w styczniu przyszłego roku będzie przez to w mieście mniejszy smog i przejście ulicą Głęboką pod koniec przyszłej zimy będzie mniej trujące niż o tej porze w tym roku? Budowa sieci ciepłowniczej na Głębokiej była dobrą okazją do rozpoczęcia wyłączania śródmieścia z całkowitego ruchu samochodowego ( tylko dojazd do posesji i samochody dostawcze w określonych godzinach za zezwoleniami), ale nic takiego się nie stało i teraz tylko jest więcej samochodów na Menniczej i Placu Teatralnym. Czyli polityka miasta generalnie się nie zmienia. W mieście nie ma klimatu, nastroju i konceptu, które by sprzyjały ratowaniu świata. Na Rynek w Cieszynie uporczywie wpuszcza się food trucki, a to przecież też samochody z silnikami diesla. A potem stoją tam stragany jarmarku wielkanocnego, gdzie handluje się głównie plastikiem i tworzywami sztucznymi. Plastikowymi jajami. Miasto, które miałoby antyplastikową strategię, nie wpuściłoby takich handlarzy plastikowymi jajami na Rynek. Cieszyński Jarmark Wielkanocny był w rzeczywistości Jarmarkiem Plastiku i Tworzyw Sztucznych. W ratowanie świata na gruncie cieszyńskim powinni się włączyć także tutejsi przedsiębiorcy, również spółdzielcy i kupcy. Spoczywa na nich wielka odpowiedzialność, czego chyba niekoniecznie są świadomi. A misja ratowania świata to wielkie wyzwanie, które wymaga świadomości, odpowiedzialności, wiary i determinacji, a także, niestety, pewnych kosztów, które świadomy ekologicznie handlowiec byłby gotów w imię ratowania świata dzielić z klientem. Czasami się wydaje, że już jesteśmy blisko tej pozytywnej, ratunkowej zmiany. Na przykład w spożywczym sklepie PSS „Społem” przy ulicy Regera niektóre ziemniaki sprzedaje się od jakiegoś czasu w ditach (tym, co nie wiedzą, co to jest dita, tłumaczę, że jest to po naszymu papierowa torebka) z szarego papieru. I to jest piękne, a nawet ekologiczne. Ale niepiękne, nieekologiczne i niezdrowe jest to, że ziemniaki tak oferowane w Konzumie przy ul. Regera są w większości zepsute, mają wiele czarnych i brunatnych miejsc, rozwija się w nich zaraza, trzeba je więc wyrzucić. Przestałem więc kupować ziemniaki w ekologicznych, nostalgicznych ditach, bo większość kartofli trzeba potem wyrzucić na śmieci. Poza tym szkoda dity. I tu można by skierować do Pani Prezes PSS „Społem” w Cieszynie, która sobie spokojnie siedzi w swoim biurze z widokiem na Rynek z Ratuszem i Florianem, skąd są te ziemniaki, jakiej są świeżości i jakości, i czy któraś z pań podległych Pani Prezes to kontroluje? Tadeusz Reger, zasłużony sto lat temu działacz socjalistyczny i patriotyczny, który bardzo popierał rozwój ruchu spółdzielczego w Cieszynie, byłby bardzo niezadowolony z takiej 8
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
oferty Konzumu Robotniczego i uznałby to za przejaw niebezpiecznej i szkodliwej dla cieszynioków polityki. PSS „Społem” wyremontował sklep spożywczy na rogu Górnego Rynku i Limanowskiego. Szkoda, że Szanowna Pani Prezes nie wpadła na pomysł, żeby przynajmniej część przestrzeni tego sklepu przeznaczyć na sprzedaż produktów spożywczych bez opakowań. Takich sklepów jest coraz więcej na Zachodzie, nawet w Czechach. Do takiego sklepu przychodzi się z ditą albo szklanym słoikiem i kupuje się, co trzeba, niemal tak, jak to bywało hańdowni, co najmniej pięćdziesiąt lat temu, w wiejskich sklepach spożywczych, gdzie prawie wszystko sypało się do dit prosto z worków albo owijało szarym lub białym papierem. I nie było wtedy plastiku. Może na stulecie swojego istnienia w Cieszynie PSS „Społem” założyłby taki sklep gdzieś w okolicy Rynku, taki magazyn, gdzie wszystko można byłoby kupić bez plastikowych opakowań. Można na to dostać kasę z Unii. Cieszyn to stare, europejskie miasto. Dlatego dobry cieszyniok miałby iść do wyborów do Parlamentu Europejskiego i wybrać sobie oświeconego, prounijnego europarlamentarzystę. I właśnie taki mi się na wiosnę marzy europejski, wolny, cywilizowany i kulturalny Cieszyn. Bez food tracków i hałaśliwych rajdowców na Rynku i Wyższej Bramie, bez TIRów i innych diesli niszczących zdrowie mieszkańców i zabytkowe mury, bez samochodów od kościoła ewangelickiego aż do Wzgórza Zamkowego. A jeżeli już z samochodami, to z elektrycznymi. I bez parkowania na Moście Przyjaźni. A jeżeli ze świątecznym jarmarkiem, to bez plastiku. Bez plastiku nawet na targach staroci. I przede wszystkim bez zabójczych czarnych dymów z kominów. Ale za to z bujną zielenią na rynku, z drzewami szumiącymi wokół fontanny św. Floriana. I z dumną chorągiewką europejskiego Księstwa Cieszyńskiego na wieży Ratusza.
fot. Grządka nadziei przed LO im. Kopernika.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
9
WYŻSZA BRAMA
Zwaikaiserecke
Ja
cek
Cwet
ler
TRóJkąT dWóCH CeSARzY Dziedzice-goczałkowice
Jednym z najbardziej rozreklamowanych miejsc na śląsku, znanym w całej ówczesnej europie przed wybuchem i wojny światowej, był „Trójkąt Trzech Cesarzy”, niedaleko Mysłowic. Miejsce pikników, spotkań i wycieczek, miejsce, które bardzo często prezentowano na litografiach i widokówkach (ukazało się ich ok. 500) oraz w licznych różnojęzycznych folderach. nazwa przylgnęła do tego miejsca po 1871 roku, gdy doszło do zjednoczenia niemiec, a miejsce to stało się punktem granicznym trzech zaborczych cesarstw, niemiec, Rosji i Austro-Węgier. linie graniczne między tymi państwami biegły rzekami: Biała Przemsza i Czarna Przemsza (od tego miejsca rzeka przybiera już nazwę Przemsza). obecnie są to tereny miast: Mysłowic – dzielnice Brzęczkowice, Słupna oraz Sosnowca - dzielnice Modrzejów i Jęzor. nazwa „Trójkąt Trzech Cesarzy” jest kalką językową pochodzącą z niemieckiego słowa „dreieck” oznaczającego „trójkąt” i została przyjęta od podziału terenu, gdzie widły utworzone przez rzeki dzielą teren na trzy części.
J
ak pisały ówczesne gazety, tygodniowo odwiedzało takiego waloru reklamowego jak „Trójkąt” na Przemszy „Trójkąt Trzech Cesarzy”, od 3 do 8 tysięcy wyciecz- (znanych jest tylko ok. 20 pocztówek prezentujących to kowiczów i turystów. Po rzece pływały dwa niewielkie miejsce), ale był także miejscem eskapad i spacerów. Przy parostatki wycieczkowe, można było podziwiać widoki drodze z Dziedzic (ulica Legionów), przed Wisłą, przed z Wieży Bismarcka (wybudowanej w 1907 roku, a zbu- posterunkami granicznymi, znajdowała się znana w okorzonej w 1937), znajdującej się po niemieckiej stronie. licy restauracja „Stara Winiarnia”, która przyciągała Granica przestała istnieć faktycznie w tym miejscu entuzjastów dobrej kuchni i wybornych trunków. Gow 1915 roku po zajęciu Królestwa Kongresowego (nale- spoda „Stara Winiarnia” powstała w latach 50-tych XIX żącego do Rosji) przez armie Niemiec i Austro-Węgier. wieku. Była ostatnim budynkiem po austriackiej stronie Formalnie „Trójkąt Trzech Cesarzy” zniknął w 1918. Materiały z rozebranej wieży wykorzystano m.in. do budowy bazyliki Chrystusa Króla w Katowicach i do budowy wejścia do grobowca Marszałka Józefa Piłsudskiego w krypcie Srebrnych Dzwonów w Katedrze Wawelskiej. Mało kto wie, że na południowych rubieżach Śląska, na rzece Wiśle, która była granicą Cesarstwa Austro-Węgier i Niemiec, pomiedzy Dziedzicami a Goczałkowicami Zdrój znajdował się drugi cesarski trójkąt, „Zwaikaisereck”. Nazwa pojawiła się na przelomie XIX i XX wieku i przetrwała do końca I wojny światowej. Nie miał on fot. Stara Winiarnia w Dziedzicach.
10
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
WYŻSZA BRAMA
przed granicą, więc często jej gośćmi bywali konspiratorzy, druchowie z Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” i Związku Strzeleckiego, późniejsi legioniści, powstańcy śląscy fot. arch. autora i uczestnicy wojny polsko-czeskiej o Śląsk Cieszyński. Bywali tu także przeróżni przemytnicy i spekulanci „przerzucający” towary przez zieloną granicę. Dziś to miejsce nie przyciąga, a wręcz odstrasza swym stanem i wyglądem. Ruina grożąca zawaleniem. Szkoda! Most na Wiśle, łączący Czechowice-Dziedzice z Goczałkowicami Zdrój, sprzyja spacerom, wycieczkom rowerowym przejażdżkom, więc może wartoby było przywrocić temu miejscu jego dawną świetność. Włodarze Sosnowca i Mysłowic w 2004 roku, w miejscu „Trójkąta Trzech Cesarzy” postawili obelisk i od tego czasu świętują tam rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. Może mieszkańcy Goczałkowic Zdroju i Czechowic-Dziedzic mogliby mieć także takie miejsce do spotkań.
W latach trzydziestych XX wieku, przy „Trójkącie Dwóch Cesarzy”, na Wiśle, odbywały się uroczystości związane ze Świętem Morza, organizowane przez członków czechowickiego Koła Ligi Morskiej i Kolonialnej. Od 1936 roku do wybuchu II wojny światowej, uroczystości te organizowano na stawie „Kopalniok”, znajdującym się przy kopalni węgla kamiennego „Silesia”. Warto by było wykorzystywać walory tego miejsca w folderach i na widokówkach promujących miasto Czechowice-Dziedzice i uzdrowisko Goczałkowice Zdrój. Jest to bowiem ciekawe i historyczne miejsce, o „cesarskim wymiarze”.(jc)
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
11
WYŻSZA BRAMA
K A L E N D A R Z
I M P R E Z
MAJ 2019 11.05 18:00
„Mayday” Scena Polska Teatru Cieszyńskiego w Domu Narodowym w Cieszynie (reż. Karol Suszka). „Mayday” jest jedną z najzabawniejszych współczesnych komedii. Doskonały komizm sytuacji scenicznych i dowcipny, barwny język sprawiają, że „Mayday” od wielu lat rozśmiesza publiczność na całym świecie. Ta komedia nie starzeje się, bo ludzie ciągle oszukują i próbują jakoś wybrnąć z sytuacji, które sami stworzyli, a widzowie śmieją się, obserwując, jak inni muszą kluczyć, by ich kłamstwa i kłamstewka nie wyszły na jaw.
12.05
Redyk wiślański. Miyszani owiec – Wisła Cieńków. Tradycyjny, coroczny obrzęd mieszania owiec przed wyjściem na hale. Temu wydarzeniu
towarzyszyć będą występy kapel i zespołów góralskich, konkursy, degustacja i pokazy.
17.05 8:00
XVII Rajd Górski im. Jerzego Kukuczki w 30. rocznicę śmierci himalaisty. Start - Przełęcz Kubalonka, meta: Amfiteatr „Pod Skocznią”. Do przejścia będzie 6 tras z przewodnikami, w zależności od umiejętności. W programie m.in. zwiedzanie Izby Pamięci Jerzego Kukuczki, konkursy, występy, gorący posiłek, pokazy ratownictwa, po rozdaniu nagród i uroczystym zamknięciu rajdu, przejście delegacji do Istebnej-Centrum pod pamiątkową tablicę poświęconą Jerzemu Kukuczce, złożenie kwiatów i zapalenie zniczy.
AUTORYZOWANY SALON SERWIS URZĄDZEŃ STIHL oraz wielu innych marek
DUŻE RABATY - NISKIE CENY czynne: pon. - pt. 8:00 - 17:00 sob. 8:00 - 13:00
tel. 606 815 480 Goleszów, ul. Ustrońska 114, e-mail: jacek.plonka@o2.pl 12
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
17.05 20:00
„Makbet” Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego na Wzgórzu Zamkowym. Plenerowy spektakl Sceny Polskiej w magicznej scenerii Wzgórza Zamkowego stwarza wyjątkową okazję do obejrzenia sztuki o żądzy władzy, której nie można pogodzić z uczciwością i szlachetnością. „Makbet” to historia o ludzkich namiętnościach, dla których człowiek jest zdolny do przekroczyć wszelkie granic,e także moralne.
24.05
XVII Cieszyńska Noc Muzeów. Tej nocy nie będzie czasu na sen. Dla zwiedzających w godzinach nocnych swoje drzwi otworzy wiele cieszyńskich instytucji, m.in. Muzeum Protestantyzmu, Hufiec Ziemi Cieszyńskiej, Muzeum Śląska Cieszyńskiego, Uniwersytet Śląski, Cieszyńskie Bractwo Kurkowe, Konwent Zakonu Bonifratrów, Izba Cieszyńskich Mistrzów, Kościół św. Jerzego czy Inferis Teatr Ognia, i wielu, wielu innych. Szykuje się wiele atrakcji!
24.05 18:00
IV Czechowicka Noc Kultury. W programie, m.in. wizyta w bibliotece, zwiedzanie Czechowickiej Lokomotywowni, zabawy, koncerty i występy w „Lasku”, prezentacja wojskowych samochodów. Będą stare filmy
WYŻSZA BRAMA
o Czechowicach-Dziedzicach z lat 60-tych i 70-tych XX wieku. Do dyspozycji uczestników jak zawsze będzie autobus „Ikarus” z czechowickiego PKM.
25.05 10:30
XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy w gminie Chybie. Start – boisko szkolne SP w Mnichu, przez OSP Kowale, meta – amfiteatr Chybie.
25.05
Festiwal PZKO w Trzyńcu w Werk Arenie. Największa impreza organizowana przez Polski Związek Kulturalno-Oświatowy. W tegorocznym programie m.in. Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”, koncert Olgi Bończyk, koncert zespołu Bartnicky i Lake Malawi.
25 – 26.05
VIII Międzynarodowe Spotkanie Cieślarów 2019 w Wiśle. Impreza rodzinna, międzypokoleniowa, łącząca kraje, regiony, miejscowości, sąsiadów przy wspólnej idei wędrówki do swoich korzeni.
Dokumentuję i fotografuję miejsca, ludzi i historie. Rafał Soliński
t. 502 303 227 rafalsolinski.pl
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
13
WYŻSZA BRAMA
sk
zu
U
rs
a
ZakaZ handlu węglem Złej jakości. PrZePis a rZecZywistość l a M a r ko w
To nie są już żarty - przy minimalnej karze za prosty błąd w wystawionym dokumencie można zapłacić minimum 10 tys. zł kary. To dla większości sprzedawców węgla bardzo poważna groźba.
wynieść co najmniej 24 MJ/kg, zawartość popiołu nie może przekroczyć 12% i zawartość siarki 1,2%.
Od 12 września 2018 r. w Polsce obowiązuje zakaz sprzedaży mułów węglowych i flotokoncentratów. Został on wprowadzony poprzez zmianę do ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Zabronione jest również dodawanie mułów i flotów do innych paliw. 4 listopada 2018 r. weszły w życie przepisy dotyczące monitorowania i kontroli jakości paliw stałych. Wprowadzają one zakaz sprzedaży węgla o niskiej jakości oraz nakładają nowe obowiązki na sprzedawców węgla. Oznacza to koniec z niekontrolowaną sprzedażą węgla bardzo złej jakości. Wprowadzone ograniczenia dotyczą dwóch grup paliw stałych. Do pierwszej grupy zaliczają się węgiel kamienny, brykiety lub pelety zawierające min. 85% węgla kamiennego. Kolejną stanowią produkty przeróbki termicznej węgla kamiennego lub węgla brunatnego (np. koks, półkoks). Jeśli dane paliwo nie spełnia norm jakościowych określonych w Rozporządzeniu Ministra Energii to nie może być sprzedawane z przeznaczeniem do użycia w gospodarstwach domowych i instalacjach o mocy cieplnej poniżej 1 MW. Zakaz sprzedaży dotyczy węgla o bardzo niskiej kaloryczności oraz wysokiej zawartości popiołu, siarki lub wilgoci. Szczegółowe parametry węgla dopuszczonego do sprzedaży zostały określone w Rozporządzeniu Ministra Energii w sprawie wymagań jakościowych dla paliw stałych. Węgiel typu kostka i orzech musi mieć wartość opałową co najmniej 22 MJ/kg, zawartość popiołu nie większą niż 12% i zawartość siarki do 1,7%. Natomiast węgiel typu groszek może mieć nieco mniejszą wartość opałową – minimum 21 MJ/kg. Zawartość popiołu nie powinna być większa niż 14% a zawartość siarki może wynieść do 1,7%. W przypadku węgla oznaczonego jako “ekogroszek” i “ekomiał”, dopuszczalne parametry są bardziej wyśrubowane. Wartość opałowa powinna
Pomimo szeroko zakrojonej akcji informacyjnej, wciąż wiele firm nie jest świadomych, jak należy przygotować się do wprowadzenia nowych przepisów. Za weryfikację i kontrolę wypełniania nowych obowiązków przez sprzedawców węgla odpowiada Państwowa Inspekcja Handlowa. Nowe regulacje przewidują sankcje za naruszenie wprowadzonych ograniczeń w obrocie paliwami stałymi lub niewłaściwe wykonanie obowiązków dokumentacyjnych.
14
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
wysokie kary za złą jakość węgla
kary dla sprzedawców Kara pieniężna w wysokości od 10 tys. do 100 tys. zł grozi sprzedawcy, który nie wystawi świadectwa jakości sprzedawanego paliwa, a także gdy świadectwo jakości zawiera błędne dane, albo gdy sprzedawca nie przekaże nabywcy kopii wystawionego świadectwa.
świadectwa jakości paliw stałych Świadectwo jakości paliw stałych, którego wzór został uregulowany w rozporządzeniu ministra energii, ma zawierać informacje o wymogach jakościowych dla danego rodzaju paliwa stałego oraz dane, w jakim przedziale parametrów mieści się sprzedawany towar. Podanie przez sprzedawcę informacji niezgodnych z rzeczywistością może skutkować karą pieniężną. Kopia świadectwa jakości, potwierdzona za zgodność z oryginałem przez sprzedawcę, musi być każdorazowo przekazana nabywcy, natomiast oryginał sprzedawca musi przechowywać przez dwa lata. W przypadku sprzedaży paliw stałych przeznaczonych do instalacji o mocy cieplnej co najmniej 1 MW, nabywca musi przedstawić kopię zaświadczenia potwierdzającego prowadzenie tego rodzaju instalacji opalanej paliwem stałym. Zaświadczenia są wydawane np. przez
WYŻSZA BRAMA
starostów na wniosek podmiotów prowadzących takie instalacje. Zaświadczenie jest ważne przez rok od wystawienia. Kopie zaświadczeń przekazane przez nabywców muszą być przechowywane 5 lat. W przypadku sprzedaży paliw do podmiotów zajmujących się obrotem nimi, nabywca musi przedstawić kopię dokumentu potwierdzającego prowadzenie działalności w tym zakresie – może to być np. kopia potwierdzenia przyjęcia zgłoszenia o zamiarze rozpoczęcia prowadzenia działalności jako pośredniczący podmiot węglowy. Również kopie tych dokumentów należy przechowywać przez 5 lat.
nadal sporo luk w przepisach Wprowadzone w rozporządzeniu standardy jakościowe dla paliw stałych nie są jednak spójne z uchwałami antysmogowymi przyjętymi przez sejmiki innych województw. Uchwały te często przewidują wyższe, bardziej restrykcyjne standardy dla paliw, które mogą być wykorzystywane na danym obszarze. Brak spójności oznacza, że mieszkańcy w dalszym ciągu będą mogli kupić paliwa o jakości określonej w treści rozporządzenia, natomiast ich wykorzystanie w domowych piecach, w świetle przyjętych uchwał antysmogowych, może być niezgodne z prawem.
łatwiej wystawiać mandat Ważna zmiana kierowana jest również do straży miejskich i gminnych. Od początku listopada 2018 r. mogą wystawiać mandaty za łamanie przepisów prawa miejscowego, jakim jest uchwała antysmogowa. Stało się to możliwe dzięki Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 11 października 2018 roku. Do tej pory, pomimo tego, że uchwały antysmogowe przyjęto w kilku województwach, straże gminne mogły jedynie informować o nieprawidłowościach, a w przypadku stwierdzenia naruszeń, przekazać sprawę do policji bądź złożyć wniosek do sądu o ukaranie.
wprowadzony zakaz, a rzeczywistość Na tą ustawę czekaliśmy bardzo długo. Zanim jednak zobaczymy jej efekty minie sporo czasu. Polityka informacyjna kuleje a na składach z opałem nadal można kupić paliwo złej jakości. Sprzedawcy często nie stosują się do ustawy, która narzuca na nich obowiązek informacyjny o pochodzeniu czy jakości paliw. Znaczy to więc, że nie ma kontroli składów opałowych, albo odbywają się one bardzo rzadko. Podejmowane uchwały na poziomie krajowym potrzebują czasu na wdrożenie, ale i muszą za tym stać konkretne finanse. Samorządy tych środków w budżecie nie mają ale i też nie angażują się i nie szukają dodatkowych sposobów na walkę ze smogiem w swoich gminach. – Trzeba wypracować dobry system, od poziomu krajowego do lokalnego – apelowali uczestnicy konferencji pt. „Walka ze smogiem na obszarach wiejskich i uzdrowiskowych”, która odbyła się 15 kwietnia w Ustroniu. Wagę dobrej współpracy w tym zakresie, władz krajowych z samorządowymi, podkreślał również podczas spotkania prof. Jerzy Buzek. – Państwo jesteście potrzebni. Współpraca z gminami, z powiatami jest kluczowa dla powodzenia całego przedsięwzięcia. My nie trafiamy do pojedynczego obywatela z punktu widzenia kraju. To tak samo, kiedy o obsadzie szkoły w każdej Waszej miejscowości przed reformą z 1999 roku, decydowało ministerstwo. Teraz decydujecie Wy, samorządowcy. Tak samo musi być ze smogiem, tylko na to musicie mieć pieniądze z centrum. Trzeba zdecentralizować finanse publiczne, ponownie. Jeśli mamy wygrać ze smogiem, nie wystarczą piękne hasła (one są potrzebne na poziomie krajowym), musimy zejść na poziom gmin i powiatów. Inaczej nie wygramy. To państwo kontaktujecie się z konkretnymi obywatelami, którzy mają problem, wiecie gdzie należy finansować i jak finansować – przekonywał prof. Jerzy Buzek. Zaproszenie na spotkanie w Ustroniu kierowane było do przedstawicieli powiatów, gmin oraz sołectw z woj. śląskiego. Konferencją niestety zainteresowało się niewielu samorządowców z powiatu cieszyńskiego – obecny był burmistrz Ustronia Przemysław Korcz, burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz, a także członkowie Zarządu Powiatu Cieszyńskiego Stanisław Malina i Christian Jaworski. Niestety powietrze nie ma granic i mieszkańcy sąsiadujących gminy trują się wzajemnie. Oznacza to również, że walka ze smogiem również powinna być wspólna a działania spójne. Tylko tak jesteśmy w stanie poradzić sobie z wiszącą w powietrzu śmiertelną trucizną.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
15
WYŻSZA BRAMA
sk
zu
U
rs
a
SzPiTAle PoWiAToWe, l a M a r ko w
nagła śmierć czy powolna degradacja?
Ministerstwo zdrowia coraz głośniej przyznaje, że mamy w Polsce za dużo szpitali. Ta konstatacja wynika także z map potrzeb zdrowotnych. od lat mówi się o tym, że problem dotyczy przede wszystkim szpitali powiatowych. Tymczasem – nic się w tej sprawie nie dzieje, szpitale te ledwie wiążą koniec z końcem, wiele z nich znajduje się w sytuacji rozpaczliwej.
Dyrektorzy szpitali powiatowych podkreślają, że ich placówki są na skraju bankructwa. Winą za dramatyczną sytuację obarczają w dużej mierze złą wycenę świadczeń, która tylko w 2018 roku doprowadziła do zadłużenia na 500-600 milionów złotych. W styczniu Minister Zdrowia zapowiadał podwyżki, jednak NFZ tłumaczy, że nie ma pieniędzy na ten cel. Protestujący domagali się spotkania z ministrem, finalnie wyszli do nich przedstawiciele MZ, w tym wiceminister Sławomir Gadomski, który zapewnił, że ministerstwo analizuje sytuację i prowadzi dialog ze środowiskiem szpitali powiatowych. Do tej pory ten dialog jak się okazuje był nieskuteczny. W zasadzie zarabiają „za dużo, by umrzeć, a za mało, by żyć”. Co lepsze – wprowadzić plan ich koncentracji, zamiany w szpitale regionalne, czy patrzeć na ich powolną degradację? „Nasze szpitale umierają powoli” - z takimi hasłami 2 kwietnia w Warszawie protestowali przedstawiciele szpitali powiatowych. Protest przed Ministerstwem Zdrowia zorganizowali dyrektorzy szpitali, pracownicy medyczni, pacjenci i samorządowcy. Do protestu dołączyli również przedstawiciele Cieszyńskiego Szpitala. Dyrektorzy placówek zgodnie podkreślali, że sytuacja szpitali powiatowych jest naprawdę dramatyczna. Protestujący domagali się 15-procentowego wzrostu wyceny wszystkich procedur realizowanych przez szpitale funkcjonujące w ramach sieci, a także podwyżki płac pracowników nieobjętych wcześniej porozumieniami. Ministerstwo Zdrowia proponuje tylko 5-procentowy wzrost procedur z zakresu interny, SOR i NPL. To jednak stanowczo za mało. 16
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
Ministerstwo Zdrowia świadomie dąży do ograniczenia liczby szpitali powiatowych, jednak metoda służąca osiągnięciu tego celu jest skrajnie nieodpowiedzialna i zagraża bezpieczeństwu pacjentów. Sytuacja finansowa szpitali uległa dramatycznemu pogorszeniu po wprowadzonych rządowych zmian. W ostatnim czasie wprowadzono trzy regulacje prawne, które nakładają na szpitale powiatowe obowiązek poniesienia wydatków. Ustawa z 8 czerwca 2017 r. o wynagrodzeniach zasadniczych w ochronie zdrowia i ustawa o minimalnym wygrodzeniu za pracę podnoszą płace, jednak nie wskazują źródeł finansowania podwyżek w szpitalach. W lipcu 2018 r. w ten sam sposób podniesiono pensję lekarzy specjalistów - także bez zabezpieczenia finansowania. Zmieniono także normy zatrudnienia pielęgniarek, co skutkuje ograniczeniem liczby łóżek na oddziałach. Z informacji ministra zdrowia, podanej w styczniu, wynika, że zlikwidowano 3 tys. łóżek w szpitalach. Te
WYŻSZA BRAMA
kryzys. Jak wszyscy wiemy problemy szpitala, to przede wszystkim problemy mieszkańców. Z pomocy medycznej w naszej placówce korzysta niemalże cały powiat. Z powodu złożonych wypowiedzeń przez lekarzy zawieszono pracę Oddziału Chirurgicznego dla Dzieci. Już dzisiaj wiadomo, że zawieszenie tego oddziału będzie przedłużone a dyrekcja nadal szuka do pracy lekarzy o tej specjalizacji. Jak zapewnił dyrektor szpitala Czesław Płygawko, już niedługo Poradnia Chirurgii Dziecięcej zostanie znacznie rozbudowana, co daje możliwości na przyjęcie większej ilości małych pacjentów. W obecnej sytuacji – dobre i to.
dane rozmijają z tymi, które posiadają przedstawiciele szpitali powiatowych. Z przeprowadzonej przez nich ankiety wynika, że tylko w 84 szpitalach zlikwidowano 3 tys. łóżek. Podobny los czeka kolejne placówki. Łóżka likwidowane są na oddziałach priorytetowych, czyli internistycznych, a więc te, których tak naprawdę brakuje. Jak zaradzić tej sytuacji? OZPSP wielokrotnie apelował, aby zawód opiekunki był pomocniczym i został wpisany do koszyka świadczeń, żeby uzupełnić pielęgniarki. Ale bezskutecznie.
Czy Szpital Śląski w Cieszynie ma równie duże problemy? Pomimo niepokojącej sytuacji i problemów z jakimi mierzy się również Szpital Śląski w Cieszynie jest nadzieja, że uda się uchronić nasz szpital przed likwidacją oddziałów, czy zmniejszaniem ilości łóżek. Nie oznacza to jednak, że nie ma powodów do zmartwień i obaw. Nie wiemy jakie kolejne zmiany zafunduje nam Ministerstwo Zdrowia i czy uda się im finansowo sprostać. W przeciwieństwie do mniejszych placówek Szpital Śląski ma bardzo dobrze rozbudowany i wyposażony SOR. Ważną decyzją była również budowa lądowiska dla śmigłowców. W dużej mierze zadecydowały o tym względy prawne - bez lądowiska placówka straciłaby szpitalny oddział ratunkowy, co oznaczałoby wstrzymanie ryczałtu na ten oddział. Dzisiaj swoim zasięgiem SOR obejmuje prawie 33 tysiące osób. Koszt inwestycji to 7,4 mln zł, z czego dofinansowanie do tego zadania z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego wynosi 3,1 mln zł, a z budżetu państwa - 1,5 mln zł. W tej kwocie zawiera się zarówno wybudowanie samego lądowiska, jak i dostosowanie szpitala do surowych wymogów przeciwpożarowych. Przed dyrekcją szpitala jednak kolejne wyzwania i nieustanne szukanie sposobów, by przetrwać obecny
Szpital potrzebuje wsparcia lokalnych władz. By przetrwać tą trudną sytuację w pomoc powinni włączyć się również samorządowcy. Jak się okazuje Cieszyn jest jednym z niewielu miast, które nie zwalnia szpitala z obowiązku płacenia podatku. Rocznie to 342 tys. zł. Należy zastanowić się co można by za tą kwotę zrobić. Tu potrzeba konkretnego planu ale i wskazania najważniejszych potrzeb. Odkąd dyrektorem szpitala w Cieszynie jest Czesław Płygawko, czyli od 2013r. wyliczona kwota podatku, to 2 mln 295 tys. zł. To koszt nowego Tomografu Komputerowego lub zrobienia wzorcowego Oddziału Dziennego Psychiatrii Dziecięcej wraz z poradnią. Jest szansa, że jeszcze zostałyby środki na remont np. Oddziału Pediatrii.
Oddział Dzienny Psychiatrii Dziecięcej – czy jest potrzebny w Cieszynie? To naprawdę palący problem, bo opieki psychiatrycznej wymaga coraz więcej dzieci. Co szósty polski nastolatek okaleczał się, a 7 proc. przebadanych podjęło próbę samobójczą – tak wynika z właśnie opublikowanego raportu fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Dzieci muszą mierzyć się z przemocą ze strony rówieśników, bliskich, obciążającymi doświadczeniami seksualnymi. Przynajmniej jednego z tych problemów doświadczyło aż 72 proc. przebadanych nastolatków. Dostęp do specjalistów nie jest jednak łatwy. Z danych wynika, że obłożenie na oddziałach psychiatrycznych dla dzieci i młodzieży wynosi 165 proc. To oznacza, że często nawet mimo braku miejsc dzieci są przyjmowane, jednak przydzielane są im łóżka na korytarzach albo materace leżące na podłodze. Cieszyn ma pilną potrzebę stworzenia takiego oddziału, ale ma też na to szansę. Jednak jak nie wiadomo o co chodzi, to zawsze w grę wchodzą pieniądze. W tym konkretnym przypadku ich brak.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
17
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
PRZEBUDOWA SIECI CIEPLNYCH W CIESZYNIE WRAZ Z BUDOWą PRZYłąCZY I WęZłóW CIEPłOWNICZYCH CELEm LIkWIDACjI WęZłóW gRUPOWYCH
E
nergetyka Cieszyńska kontynuuje, rozpoczęte w ubiegłym roku, prace inwestycyjne związane z modernizacją sieci ciepłowniczych na terenie Cieszyna. Zadanie jest współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 20142020, działanie 1.7 Kompleksowa likwidacja niskiej emisji na terenie województwa śląskiego, poddziałanie 1.7.2 Efektywna dystrybucja ciepła i chłodu w województwie śląskim. Projekt realizowany jest w latach 2018-2020 na osiedlach mieszkaniowych: Liburnia, Piastowskie, Podgórze oraz m.in. przy ulicach: Mała Łąka, Chrobrego, Dojazdowa, Graniczna. Łączna długość planowanej do przebudowy sieci wynosi 9,088 km, natomiast łączna ilość planowanych do budowy indywidualnych węzłów cieplnych wynosi 15 szt. W bieżącym roku prowadzone będą prace budowlane dla następujących zadań: 1. Przebudowa sieci cieplnej magistrali Południe Śródmieście I w rejonie ul. Chrobrego i Górny Rynek. Zadanie polega na wymianie starej sieci kanałowej na nową podziemną sieć preizolowaną, przebiegającą głównie przez teren klasztoru Sióstr Boromeuszek. Wykonawcą prac dla tego zadania jest firma PPUH LEBEX z Bielska-Białej. 2. Przebudowa sieci cieplnej magistrali Południe Śródmieście II w rejonie od ul. Korfantego do ul. Chrobrego. Zadanie polega na wymianie starej sieci kanałowej na nową podziemną sieć preizolowaną. Sieć biegnie od budynków wielorodzinnych za Urzędem Miasta w rejonie ulicy Korfantego i Kochanowskiego 18
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
do Szpitala Śląskiego przy ul. Chrobrego. Prace będą prowadzone również w samej ulicy Chrobrego. Realizacja w latach 2019 – 2020. W bieżącym roku prace będą prowadzone w rejonie budynków Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego przy ulicy Kochanowskiego oraz w ulicy Chrobrego – od skrzyżowania z ulicą Wyspiańskiego do Szpitala Śląskiego. Wykonawcą prac dla tego zadania jest firma PPUH LEBEX z Bielska-Białej. 3. Przebudowa sieci cieplnej osiedla Podgórze – realizacja w latach 2019 – 2020. Zadanie polega na wymianie starej sieci kanałowej na nową podziemną sieć preizolowaną. W bieżącym roku wykonany zostanie odcinek sieci od wymiennikowni przy ul. Siennej do ulicy Morcinka wraz z przyłączami do budynków os. Podgórze II et. (od Brożka 19 do Brożka 25) oraz fragment sieci rozdzielczej w rejonie budynków Brożka 11, 13, 15, 17, Kossak 20. Wykonawcą prac dla tego zadania jest firma Kelvin Sp. z o.o. z Bielska-Białej.
fot. Tablica informacyjna
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
4. Przebudowa sieci cieplnej magistrali Wschód na odcinku od ul. Hażlaskiej do budynków przy ul. Moniuszki. Zadanie polega na budowie nowej podziemnej sieci preizolowanej, częściowo po nowej trasie wraz z przyłączami do 6 budynków, co umożliwi wyłączenie z eksploatacji starej sieci kanałowej oraz likwidację sieci osiedlowej centralnego ogrzewania i ciepłej wody. Wykonawcą prac dla tego zadania jest firma PPUH LEBEX z Bielska-Białej.
5. Budowa indywidualnych węzłów cieplnych w budynkach os. Liburnia IV etap, tj. Moniuszki 14, 16, 18, 22, 24, 26. Zadanie polega na budowie w 6 budynkach indywidualnych dwufunkcyjnych węzłów cieplnych centralnego ogrzewania i ciepłej wody, co pozwoli na wyłączenie z eksploatacji grupowej stacji wymienników ciepła przy ulicy Moniuszki. Wykonawcą prac dla tego zadania jest firma PPUH LEBEX z Bielska-Białej.
fot. Wybudowany w 2018 r. węzeł cieplny w budynku Węgielna 1
fot. Budowa sieci cieplnej w ul. Skrajnej
Oszczędzaj zdrowie z ciepłem systemowym Czy wiesz, że kiedy gotujesz pod przykryciem zużywasz dwa razy mniej prądu lub gazu? Dzięki temu oszczędzasz pieniądze. A czy spodziewałeś się, że myjąc naczynia w zmywarce potrzebujesz pięć razy mniej wody? Oszczędzasz w ten sposób nie tylko wodę, ale też pieniądze i swój czas. Wybierając komunikację miejską ograniczasz emisję dwutlenku węgla nawet 15 razy. Dzięki temu oszczędzasz planetę. A gdy ogrzewasz mieszkanie ciepłem systemowym, do powietrza trafia nawet 40 razy mniej pyłów zawieszonych i 100 razy mniej rakotwórczego benzo(a)pirenu. Dzięki temu oszczędzasz też zdrowie.
www.ec.cieszyn.pl
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
19
WYŻSZA BRAMA
sk
zu
U
rs
a
Zdeformowana OŚWIATA l a M a r ko w
„Wykształcenie, podobnie do ubrania, winno być starannie dopasowane do osoby. Zbyt małe uwiera, za obszerne śmieszy.” Andrzej Niewinny Dobrowolski
W
ydawać by się mogło, że w końcu, gdy żyjemy w wolnym i demokratycznym kraju, oświata będzie jednym z najważniejszych celów każdej rządzącej partii. Nie od dzisiaj wiadomo przecież, że przyszłość gospodarcza jak i polityczna leży w rekach kolejnych pokoleń. Jak się jednak okazuje oświata stała tą dziedziną której nikt, od wielu lat nie jest w stanie nie tylko ustabilizować ale nawet utrzymać na jako takim poziomie. W obliczu obecnej sytuacji i ogólnopolskich strajków nauczycieli jak nigdy widzimy wszyscy potrzebę jej zmodyfikowania a nawet ułożenia na nowo. Śledząc każdą reformę po kolei nie trudno zauważyć katastrofalne wręcz skutki. Każdy kolejny rząd grzebie w tej oświacie jak w niemodnej szafie dokładając coraz to nowsze i mało przemyślane wdzianka, które nijak na dzieci nie pasują, są albo za ciasne albo zbyt duże, a z czasem okazują się
20
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
tylko wyrzuconymi pieniędzmi. I tak bez końca. Bawimy się w tą przebierankę już wiele lat i raczej nie zanosi się, by kolejna partia rządząca miała w planach kupno nowej szafy z zupełnie nową garderobą. Czy to porównanie jest słuszne? Nie wiem, ale chyba wszystkim zbrzydło to, co wokół oświaty się dzieje, gdzie uczeń przestał być ważny, a na pewno przestała być ważna jego przyszłość.
ReFoRMA SześCiolATkóW wyrzucona do kosza Sześciolatki i darmowy podręcznik to dwa największe i najtrudniejsze projekty prowadzone przez resort w 2013 r. W przypadku pierwszego rząd miał przeciwko sobie rozwścieczonych rodziców, a w przypadku drugiego - lobby wydawców. Jeden i drugi wymagał przekonywania drugiej strony i szukania sojuszników.
WYŻSZA BRAMA
Na półmetku drugiej kadencji rządu Donalda Tuska „Gazeta Wyborcza” oceniała minister edukacji narodowej Krystynę Szumilas na dwójkę. MEN na reformę edukacji przewidziało 244 mln zł, z czego 96 mln zł, miało być przeznaczone na zakup dodatkowych materiałów dydaktycznych dla sześciolatków, a prawie 148 mln zł - na budowę i modernizację szkolnych placów zabaw. Ale aby modernizacja się udała, samorządy z własnej kieszeni musiały wyłożyć drugie tyle, a nie było ich na to stać. Według założeń reformy sześciolatki obowiązkową naukę w szkole rozpoczęły w 2015 r. Już rok później, po zmianie ekipy rządzącej obowiązek ten zniesiono, a od września sześciolatki wróciły do przedszkoli. Samorządy kolejny raz musiały znaleźć fundusze na przekształcenia i dostosowanie budynków do potrzeb dzieci. Reforma za ćwierć miliarda trafiła do kosza.
Gimnazjum jest już leGendą Jednym z priorytetów rządu PiS była reforma oświaty, która obejmowała m.in. wygaszenie gimnazjów. Problem w tym, że 20 lat temu to czołowi politycy partii głosowali za ich utworzeniem - tak, jak cały prawicowy rząd AWS. Gimnazja zostały wprowadzone w 1999 roku przez rząd AWS. Sejmowe protokoły ujawniły, że Jarosław Kaczyński, Antoni Macierewicz oraz Mariusz Kamiński głosowali za przeprowadzeniem reformy oświaty, która zakładała ich utworzenie.
Fot: www.sejm.gov.pl\ Materiały prasowe
Decyzja utworzenia gimnazjów była bardzo kontrowersyjna. Można ją było racjonalnie uzasadnić chęcią tworzenia szkół zbiorczych dla starszych dzieci, co stwarzało szanse likwidacji wielu małych szkół wiejskich. Ich utrzymanie było bardzo kosztowne ze względu na zmniejszającą się liczbę dzieci w wieku szkolnym, a wyniki nauczania dość słabe. Bez względu na to, jakimi intencjami kierowano się planując reformę, warto sprawdzić, jakie były jej efekty. Należy przyznać, że zakładane cele w wymiarze ilościowym zrealizowano z nawiązką. Już w 2002r, a nie po dziesięciu latach – jak planowano – pierwsi absolwenci gimnazjów gremialnie (ponad 70%) wybrali szkoły
maturalne i zignorowali szkoły zasadnicze zawodowe (16%). Licealiści i absolwenci średnich szkół zawodowych jeszcze częściej niż w poprzednich latach kierowali się do szkół wyższych. Tendencje podwyższania aspiracji edukacyjnych można było obserwować już w latach 90., jednak niewątpliwie reforma nadała im jeszcze większy impet. Przyczyny tej poprawy widziano w zmianie programów i sposobie nauczania. Nastąpiło także podwyższenie poziomu wykształcenia wśród nauczycieli. Nie oznacza to jednak, że program nauczania nie wymagał zmian. Należało go tylko modyfikować i dostosowywać do nowych wymagań. Po 20 latach jednak komuś przyszło do głowy, by znów wywracać system edukacji do góry nogami i gimnazja w Polsce zlikwidować. Wprawdzie staropolskie przysłowie mówi, że „tylko krowa nie zminia zdania”, ale ta zmiana zdania będzie nas słono kosztować. Związek Miast Polskich alarmuje: gminy i powiaty w 2018 roku wydały na edukację 70,5 mld zł, a z budżetu państwa dostały tylko 47 mld zł. Nie starcza na inne potrzeby, inwestycje i rozwój. „Luka oświatowa” rośnie, bo rząd PiS odmawia finansowania wzrostu puli nauczycielskich płac, jakie wywołała reforma. Wydatki na szkoły rosną po 3-4 mld rocznie. Wbrew temu, co zapowiadała minister Zalewska zmiana ustroju szkolnego kosztuje masę pieniędzy. Nie można się oprzeć wrażeniu, że minister Zalewska została więźniem własnej propagandy. W dodatku sama blokowała działania, które wpuściłyby w system więcej pieniędzy. Stąd w sytuacji, gdy mocno wzrosły wydatki, a dochody samorządów tylko minimalnie, powstała tak ogromna „luka”. Jak zakończy się ten oświatowy chaos? Tego dzisiaj nie wiemy. Wiemy jednak, że to uczniowie stali się zakładnikami oświatowych reform i to oni będą ponosić konsekwencje tych zmian. Przedłużający się strajk nauczycieli sytuacji nie poprawia, a na pewno stawia społeczeństwo w bezradności i dzieli jak nigdy dotąd. Dzisiaj oglądając się wstecz wiemy, że nauczyciele jak i rodzice trzy lata temu mogli wspólnymi siłami ów pomysł stłamsić i do reformy nie dopuścić. To był dobry czas na strajk i wyjście na ulicę. Mogliśmy wtedy solidarnie postawić się reformowym pomysłom. Jesienne wybory mogą zmienić scenę polityczną, czy jednak kolejny rząd będzie w stanie uporządkować oświatę? Czy może dojść do sytuacji, że po raz kolejny reforma oświaty wyląduje w koszu a razem z nią kolejne miliony? Czy nasz kraj stać na tak kosztowne eksperymenty? Należy w końcu zdać sobie sprawę, że za te „kosztowne eksperymenty” płacimy wszyscy. Rząd nie ma własnych pieniędzy, a to, co tak łatwo trwoni jest własnością społeczeństwa.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
21
MOST PRZYJAŹNI
MUZEUM Zamias t murów, br zegi Olz y
om
h
ły
D
ini k a R yc
zdjęcia Dominika Rychły
P
oczątkiem grudnia 2018 roku na Alejach Piastowskich w Cieszynie rozpoczęły się prace związane z realizacją projektu „Open Air Museum. Cieszyn. Český Těšín” - rewitalizacji poddane zostały oba brzegi Olzy. Celem prac jest podniesienie atrakcyjności turystycznej i zwiększenie zainteresowania turystów tymi terenami. Efektami będziemy mogli się cieszyć w najbliższe wakacje. Oba brzegi Olzy zostały poddane rewitalizacji. Po stronie polskiej na odcinku Al. Piastowskich od ulicy Zamkowej do ulicy Sportowej wykonane zostaną prace związane z zabezpieczeniem zbocza Młynówki oraz budową odpowiedniej szerokości szlaku turystycznego z wydzieleniem pasa pieszego i rowerowego. Trasa na tym odcinku zostanie również oświetlona. Dodatkową atrakcją ma być ekspozycja muzealna położona wzdłuż szlaku. Pojawić się mają także elementy małej architektury miejskiej – ławki, kosze na śmieci, stojaki na rowery, siedziska indywidualne. Po stronie czeskiej powstanie odpowiednio oświetlony szlak pieszo-rowerowy. Teren zostanie zrewitalizowany i przygotowany pod elementy ekspozycji wraz
22
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
z elementami małej architektury miejskiej. Pojawi się tam również Centrum Informacji Turystycznej, które zostanie wyposażone w materiały promocyjne w polskiej, czeskiej i angielskiej wersji językowej. Na zakończenie realizacji projektu zapowiedziana została konferencja, otwierająca oficjalnie muzeum. Zwiedzanie muzeum będzie rozpoczynać się przy ul. Sportowej (oś chronologiczna historii miasta od czasów piastowskich - na tablicach położonych wzdłuż Olzy) a kończyć przy budynku byłej strażnicy. Tablica informująca o podziale miasta zostanie umieszczona na Moście Przyjaźni. Po czeskiej stronie oś chronologiczna prowadzić będzie do współczesności. Po obu stronach rzeki znajdzie się jeszcze po 5 tablic – city lightów z funkcją hot –spotów i kiosk multimedialny. Zostanie też opracowana aplikacja mobilna z elementami augmented reality (system łączący świat rzeczywisty z generowanym komputerowo), która pozwoli zapoznać się z historycznymi widokami miejsc wokół Olzy. Celem projektu jest podniesienie atrakcyjności turystycznej w oparciu o ofertę turystyczną zbudowaną
MOST PRZYJAŹNI
na
GRANICY wokół fenomenu i dziedzictwa miasta podzielonego. Miasto liczy na to, że uczynienie tego dosłownie w miejscu granicznym powinno przynieść zainteresowanie nowych grup docelowych. Zakłada zwiększenie liczby turystów o ok. 8000 na rok. Warto dodać, że „Open Air Museum. Cieszyn. Český Těšín” będzie próbą opowiedzenia o historii i dziedzictwie miasta podzielonego, od różnych aspektów postrzegania pojęcia granicy i mostów do historii podzielonych rodzin, przyjaciół, zwykłych ludzi. Na otwartej przestrzeni brzegów Olzy wykorzystane zostaną zarówno klasyczne nośniki informacji (tablice) jak i nowocześniejsze (city lighty), które poprzez Internet pozwolą na skorzystanie z zasobów strony internetowej dedykowanej Open Air Museum.. Koszt realizacji oszacowano na kwotę 3 012 100,00 zł. Zgodnie z umową transgraniczną, dofinansowanie zadania ze środków zewnętrznych zostało przyjęte na kwotę nie większą niż 326 777, 69 euro. Przewidywany termin zakończenia projektu to 30 czerwca 2019 r.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
23
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Projekt „Tramwaj Cieszyński wrócił!/Těšín-
ská tramvaj se vrátila!” dofinansowany został przez Unię Europejską ze środków Funduszu mikroprojektów Euroregionu
Śląsk Cieszyński w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego - Programu Operacyjnego Współpracy Trans-
granicznej Republika Czeska - Rzeczpospolita
Polska
2014-2020.
Numer
rejestracyjny projektu: CZ.11.2.45/0.0/0.0 /16_010/0001885.
24
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Przenieś się w czasie i zobacz
Tramwaj Cieszyński! Choć Tramwaj Cieszyński jeździł po ulicach Cieszyna i Czeskiego Cieszyna tylko 10 lat, to zdołał na tyle mocno zapisać się na kartach historii, a także w pamięci mieszkańców, że obecnie stanowi zamierzchły symbol jednego niegdyś miasta. Pamięć i sentyment po cieszyńskiej linii tramwajowej urosły do rangi dziedzictwa kulturowego obu miast, dzięki czemu obecnie Tramwaj Cieszyński wymieniany jest obok oficjalnych symboli obu miast takich jak Rotunda św. Mikołaja, postać cesarza Franciszka Józefa, ale również nieformalnych znaków rozpoznawczych jak wafelki Prince Polo, czy zyskująca na popularności „cieszyńska kanapka ze śledziem”.
Jak
do tego wszystkiego ma się idea projektu „Tramwaj Cieszyński wrócił!”? Przez ponad 100 lat nieobecności Tramwaju Cieszyńskiego zrodziło się wiele pomysłów jak przywrócić tramwaj do Cieszyna i Czeskiego Cieszyna. Pojawiały się nawet namacalne efekty takich działań. Na odnowionym budynku dawnej zajezdni odsłonięta została tablica przypominająca o jego pierwotnym przeznaczeniu, a na cieszyńskim rynku pojawił się krótki fragment odrestaurowanych oryginalnych szyn cieszyńskiego tramwaju przypominający o istnieniu w tym miejscu przystanku tramwajowego. - Nasz pomysł zakłada wirtualną podróż do czasów, w których jeździł Tramwaj Cieszyński. W tym celu wraz z fundacją Lokalsi przygotowujemy dwa główne działania projektu, które będzie można zobaczyć 21 czerwca w okolicach placu teatralnego w Cieszynie oraz w miejscach, w których niegdyś znajdowały się przystanki tramwajowe – wyjaśnia Petra Slováček Rypienová - dyrektorka wykonawcza stowarzyszenia Člověk na hranici, które jest partnerem wiodącym projektu. Projekt obejmuje m.in. przygotowanie dwujęzycznej wystawy poświęconej Tramwajowi Cieszyńskiemu oraz działań multimedialnych. Wystawa będzie ściśle związana z liczbą przystanków zlokalizowanych na trasie liczącej 1793 metry. Poszczególne elementy wystawy zlokalizowane zostaną w miejscach, gdzie zatrzymywał się tramwaj, tak by w symboliczny sposób przywrócić tramwajowe przystanki.
Kolejny element projektu to działanie audiowizualne, za które odpowiada fundacja Lokalsi. - Planujemy przygotowanie jednorazowej projekcji w formie wideomappingu przestrzennego oraz pokazu klasycznego krótkometrażowego filmu, które wyświetlone zostaną na elewacji budynku przy ul. Menniczej 44. Film pozwoli przenieść się widzom do czasów, w których tramwaj można było spotkać na ulicach naszego miasta. Ma także pokazać jak od tego czasu, czyli po ponad 100 latach zmieniła się przestrzeń obu miast. Będzie on także wstępem do wideomappingu, który będzie przedstawiał przejazd tramwaju – wyjaśnia Wojciech Krawczyk, prezes fundacji Lokalsi. Główne działania projektu zaplanowane zostały na 21 czerwca br. - O szczegółach dotyczących wydarzenia przed Teatrem im. Adama Mickiewicza oraz wystawie, która pojawi się w przestrzeni obu miast, będziemy informować m.in. za pośrednictwem mediów społecznościowych. Już teraz zapraszamy jednak wszystkich, którzy chcieliby wraz z nami odbyć swego rodzaju podróż w czasie – zaprasza Stefan Mańka, koordynator projektu „Tramwaj Cieszyński wrócił!” ze strony stowarzyszenia Člověk na hranici. Masz pamiątki po Tramwaju Cieszyńskim? Skontaktuj się z nami poprzez media społecznościowe stowarzyszenia Člověk na hranici oraz fundacji Lokalsi lub poprzez redakcję magazynu Tramwaj Cieszyński: redakcja@tramwajcieszynski.pl
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
25
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
UBEZPIECZAMY WSZYSTKO UBEZPIECZENIA MAJĄTKOWE
UBEZPIECZENIA TECHNICZNE
· mienia od ognia i innych zdarzeń losowych lub na bazie wszystkich ryzyk (all risks) wraz z ryzykiem utraty zysku (Business Interruption - BI) · mienia od kradzieży i dewastacji · ubezpieczenie gotówki w lokalu i transporcie · ubezpieczenie sprzętu stacjonarnego oraz sprzętu przenośnego · ubezpieczenie szyb i innych przedmiotów od stłuczenia · ubezpieczenia transportowe · ubezpieczenia komunikacyjne
· maszyn od awarii (Machinery Breakdown - MB) · maszyn budowlanych od wszelkich zdarzeń (Contractors Plant Machinery CPM) · robót budowlano - montażowych (Contractors All Risks - CAR i Erection All Risks - EAR) · oraz utraty zysku (Machinery Loss of Profit - MLOP, Advanced Loss of Profit - ALOP)
UBEZPIECZENIA OC
· gwarancje kontraktowe · gwarancje przetargowe, zwrotu zaliczki, dobrego wykonania kontraktu, usunięcia wad i usterek oraz należności handlowe
· z tytułu prowadzonej działalności i posiadanego mienia, · z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, · odpowiedzialności cywilnej zawodowej, · oraz odpowiedzialności cywilnej menadżerów (D&O)
UBEZPIECZENIA FINANSOWE
ZDROWIE, ŻYCIE · ubezpieczenia pracownicze grupowe · ubezpieczenia na życie indywidualne · ubezpieczenia NNW · ubezpieczenia podróżne · ubezpieczenia zdrowotne
ul. Bobrecka 29, Cieszyn 26 Poczty w budynku Starostwa) (lokal TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
tel. 503 085 915 33 857 81 46
STARY TARG
Gdo się za swój jynzyk wstydzi takim niech się każdy brzidzi
POGADAMY PORZÓNDZYMY
er y
Dr k Jan
al
Fr
yd
Ada m Cieśla r
Je w naszym powiecie Cieslarów jak mrowców i skyrs tego w tym dziewiyńć a dwacatym nomerze naszego TRAMWAJU dzisio s jednym ś nich se porzóndzymy. Je to tyn panoczek, kiery moc razy przy każdym świyńcie w Cieszynie dzierży w gorści mikrofón i fórt cosi do niego prawi. Teraz uż isto wszedcy sie skapowali ło kogo się rozchodzi i uż ni ma co tej rzeczy dalij smyczyć.
Adam Cieślar, fot. F. Dral
ADAM CIEŚLAR - to długoletni pracownik Cieszyńskiego Ośrodka Kultury, a obecnie jego dyrektor. Mieszkaniec wsi sołeckiej Gumna, która położona jest na Pogórzu Cieszyńskim. Szczęśliwy mąż i ojciec trójki dzieci. Miłośnik fantastyki-zwłaszcza tej literackiej i jak kiedyś wielu młodych ludzi fan Gwiezdnych Wojen. W domowej piwnicy do tej pory przechowuje wszystkie roczniki miesięcznika ”Fantastyka” od 1982-2004 roku. Zagorzały kibic sportowy, wspierający duchowo razem z rodziną szczególnie polskich skoczków, siatkarzy i piłkarzy. Jego dom emanuje sportem w którym to stanowi
prawie 50% wszystkich rozmów. Zamiłowanie sportem przejęły młodsze dzieci, które z zapałem trenują profesjonalną koszykówkę, a starsza córka marzy o dziennikarstwie sportowym. Fryderyk Dral - Panie Adamie, tustelocy o was prawióm, żeście sóm bardzo szykownym, dobrym i uczynnym chłopym i skyrs tego majóm was strasznie wszedcy radzi. Tych moc roków jak zapowiadocie ty wszecki hałdamasze w Cieszynie i pieknie do tego mikrofónu fulocie, to nikierzi prawiom, że nie trzeja sie dziwać, coby wiedzieć gdo to prawi. Ta nuta we waszym głosie każdego gdo jóm posłócho poradzi zakludzić dycki tam, kaj cosi w Cieszynie je wynokwiane. Dzisio je do Was tako pytka co byście ło tej swoji robocie w kulturze i kapke aji cosi o swojim żywobuciu rzekli to po naszymu czytmiorzóm naszego TRAMWAJU. Adam Cieślar - Na powiym wóm panie redaktorze, że bydym s tym mioł kapke ostudy, bo wiycie jako to je w tej moji robocie, w kierej yno rzóndzymy po polsku. Ale dóma za chłapca mówiłech yno po naszymu i do dzisia sie tego nie gańbiym. Tóż poprugujym, a do was bydym mioł pytke co byście mi kapke w tym pumugli i mie porawiali. Nejbardziyj u nas dóma moji łobie starki prawiły po naszymu i do dzisia jo se to fórt dobrze spóminóm. Dłógo uż ich ni ma na świecie i móm strasznie rod jak kierysi do mie przemówi po naszymu, bo spóminajóm mi się moji młode roki i zaroz serce mi sie raduje. Dzisio miyszkóm na dziedzinie kaj czas tak wartko nie żynie jak w mieście i ludzie eszcze poradzóm miyndzy sobóm rzóndzić po naszymu. Idzie tóm naszóm rzecz eszcze słyszeć aji na ceście, jak ludzie idóm po żymły i chlyb do piekorza. Cosi dycki ze sebóm przemówióm, bo na dziedzinie sie wszedcy znajóm. S tych mojich Gumiyn kaj miyszkóm móm dzisio ganc blisko do Dómu Narodowego w kierym łod TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
27
STARY TARG
fot. F. Dral
stycznia je żech dyrektoym. Chciołbych tu napomknóć, że to galaniyni sie s Dómym Narodowym zaczło sie łod stocio s mikrofómym uż łod poczóntku dziewiyńdziesióntych roków zeszłego stulecio. Możne, że niekierzi eszcze isto se spóminajóm na ty pióntkowe dyskteki i niedzielne podwieczorki na kierych jo dzierżoł w gorści mikrofón. Isto też se spóminajóm na ty dziadowski głośniki „Altus” i rożygające sie rozmajte barewne światelka przirażóne naścianach i aji na ty stówki wyśmiotych gzychtów łod dziełuch i chłapców. Pón Franek przedowoł im w szatni oranżade, kieróm szło aji czymsi mocniejszym ochrzcić s pod lady. Jak eszcze czegosi nóm chybiło to pón Wiesiek, kiery mioł kawiarnie na dole poradzioł cosi inszego zaserwować. Dycki my tam do niego chodzili po szkole i moc godzin grzoli swoji zadki na stołkch przi kawie i czaju. Był to tam taki plac, kaj wszeckich szło dycki znóńś i kapke mi dzisio skyrs tego aji skrowo, że uż tego ni ma. Prziszły insze czasy, a ś nimi tustelocy snaszli se inszy plac do przisiedniyńcio na kawie. Ta kultura panie redaktorze s kieróm prziszło mi sie po skóńczyniu wszeckich szkół skamracić, bydzie uż do kóńca tego wywiadu sy mnóm. Jak żech sztudyrowoł toch dycki pumogoł przi Festiwalach „Na Granicy” i to była piyrszo moja prowdziwno szkoła kultury. Czakało sie na tyn festiwal cały boży rok, coby se nieskorzij 28
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
porzóndzić s Czechami, Słowokami, aktorami i rozmajtymi żurnalistami, kierzi nas nawszczywiali. Spóminóm se na jednóm paniczke kiero dycki na tyn festiwał przijyżdżała i zamias łóglóndać ty rozmajte tyjatery to góniła po czeskich kszeftach. Na kóniec miała pełne taszki rozmajtych czeskich wiecy i isto to nieskorzij rozdowała całej swoji familiji. Dycki nieskorzij też pisała rozmajte recynzyje s tych przedstawiyń na kierych wubec nigdy nie była. Tak sie mi wszecko to spodobało, że jak żech wysztudyrowoł toch sie przijył do roboty w Dómie Narodowym, a było to w 1999 roku. Robota była kiejsi ganc inszo niż dzisio, bo nie było żodnych telefónów, internetów ani rozmajtych udogodniyń, ale ludzie byli insi i se społym dycki pumogali przi robocie. Roki żynyły, dyrektory się miyniali, aż dzisio naroz przyszła do COK-u prowdziwno zmiana. Łóńskigo roku miołech eszcze taki szczynści, że dali mi kludzić Świynto Trzóch Braci, isto skyrs tego cobych sie na kóniec nie rozbeczoł, bo żech uż chledoł nowej roboty. Na tym nowym miejscu we Wiśle dłógoch nie zagrzoł i spadki za porem miesiyncy znaszełech sie w Dómie Narodowym. Zgruszało na mie isto ze milijóm problymów s kierymi se jakosi do dzisia dobrze radzym. Jak to dycki w taki sytuacyji bywo, idzie rachować yno na swojóm familije. I muszym wóm panie redaktorze rzeknóć, żech się nie
STARY TARG
fot. F. Dral
zawiód i jakosi podarziło się mi to wszecko przedzierżeć. Dycki jednakowóż móm strasznie rod cosi prawić do mikrofónu, bo to był i fórt je mój życiowy kóniczek. Uż na to ni móm tela czasu co kiejsi i muszym to robić po robocie. Pore roków tymu poznołech takigo szykownego kamrata Krzysia Gombrowicza s kierym podarziło mi się łod tego czasu mieć we starości strefę kibica we wiślańskim celcie na placu Hoffa. Strasznie go móm rod, bo łón za dziecka był nimocny na polio, ale sie nie doł i tak dłógo ćwiczył, że po poru rokach podarziło sie mu chodzić s krykami i uż nie potrzebuje żodnej pumocy. Łón tak jak jo mo też tego samego mikrofónowego kóniczka i społym nóm to snadno w tej Wiśle idzie. Tak to móm rod, że sie uż na to ni mogym doczkać, kiedy zaś przidzie ta zima i nasi chłapcy zacznóm skokać, a my łoba z Krzysiym bydymy w tym celcie s kibicami wreszczeć na cały głos. Dóm Narodowy kierym dzisio regirujym, chciołbych jak to było kiejsi, dać ludzióm, coby mógli kiedy chcóm do niego prziś i radować się wszeckim co tam je. Za tych porem miesiyncy uż sie nóm podarziło zrobić moc wiecy, kiere bydóm słóżyć ludzióm. Zrychtowaliimy szatnie, kierej chybiało, coby nawszczywnicy mieli kaj zawiesić swoiji mantle i rozmajte jakle, a na hokach kłobuki i insze mycki. Uż prziszły do nas zaś spadki rozmajte stowarzyszynia, szkolniki, sztudynty i skyrs tego wszecki izby
i cały nasz Dóm Narodowy je zaś żywy tak, jak kiejsi to bywało. Mómy eszcze taki napad, coby na partyrze tyn bioły puc przikryć wielkimi fotkami na kierych lufciorze i letnikorze bydóm mógli uwidzieć jak kiejsi wyglóndoł tyn nasz ukochany Dóm Narodowy. Muszym wóm też panie radaktorze rzeknóć, że uż downo takigo szwungu w Cieszynie do kultury nie było. Wszedcy chcóm nóm p mogać i to se fest wożymy, że dziynka tymu s wszeckimi naszymi nowymi napadami idymy pyndym do przodku. Skyrs tego mómy aji nadzieje, że te dzuire w dachu, kiero nas strasznie mierzi do sie wartko załotać, a postrzodek sali widowiskowej też dać do porzóndku. Tego roku Świynto Trzóch Braci bydymy mieć we starości, coby ta dziewiyć a dwacato uroczystość sie nóm podarziła i słóneczko nóm prziświycało. Momy taki napad, coby postawić drugóm scyne na Starym Torgu, kaj całe familije s dzieckami bydóm mógły radodować sie razym s nami do kupy. Mómy też to we starości, coby w ych trzóch dniach prziszli tam ku nóm rozmajci artyści i śpiywocy tu stela, coby tustelocy mógli sie ś nimi radować i poznować nasz folklor. Uż dzisio wszeckich cieszynioków, tusteloków, lufciorzi, letnikorzi i aji tych kierzi naroz się nóndóm w naszym mieście fest, fest i to fest zaproszóm, coby nas nawszczywili i społym sie s nami radowali. Wasz Adam Cieślar. TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
29
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
30
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
C
ieszyński Tramwaj kursował w latach 1911-1921 i zatrzymywał się na 7 przystankach stałych oraz 4 przystankach na żądanie. Była też zajezdnia, czyli początkowy i końcowy przystanek. To fakty na temat Cieszyńskiego Tramwaju. Faktem jest także to, że tramwaj jako środek komunikacji nie wróci już do Cieszyna i Czeskiego Cieszyna. Do Cieszyna wróciła jednak historia pisana wokół Cieszyńskiego Tramwaju, a towarzyszy jej aromatyczny zapach świeżo zmielonej kawy. Już z początkiem maja, ducha Cieszyńskiego Tramwaju będzie można poczuć zasiadając na drewnianych ławkach niemal identycznych jak te, które znajdowały się w legendarnym cieszyńskim Ringhofferze. Niepowtarzalny klimat, historyczne zdjęcia oraz dźwięki nadjeżdżającego tramwaju znajdziecie w nowej kawiarni Tramwaj Cafe, która pretenduje do miana nowej zajezdni Cieszyńskiego Tramwaju. - Ponad rok temu, w naszych głowach zrodziła się pewna idea przywrócenia Cieszyńskiego Tramwaju, która z czasem doczekała się realizacji. Co się tyczy wyboru miejsca, to można powiedzieć, że dokonał się on sam, gdyż budynek w którym zlokalizowana jest nasza kawiarnia swym kształtem zawsze przypominał tramwaj, jednak dopiero gdy został pozbawiony szyldów po poprzednim najemcy możliwe było dostrzeżenie tego potencjału – wyjaśniają założyciele Tramwaj Cafe. Czym zatem jest Tramwaj Cafe? - To miejsce, w którym historia miesza się ze współczesnością. W którym z jednej strony można poczuć klimat sprzed ponad 100 lat, a z drugiej zasmakować pysznej kawy, wypić lampkę idealnie schłodzonego wina, czy też poczuć smak długo leżakującego rumu. Tramwaj Cafe ma być zatem miejscem spotkań, tego co dobre i mało spotykane w Cieszynie, z tym co dobrze znane i nostalgicznie wspominane – dodają twórcy Tramwaj Cafe, którzy zapraszają m.in. na intensywne w smaku espresso, americano, cappuccino, cafe latte oraz flat white, tworzone na podstawie dostępnej tylko
tutaj mieszkanki arabiki i robusty lub 100% brazylijskiej arabiki. Mleczne wariacje na temat kawy dostępne są zarówno z dodatkiem klasycznego mleka, jak również jego bezlaktozowej lub roślinnej odmiany. W kawowym menu warto spróbować także kawy, parzonej w alternatywny sposób przy użyciu filtra przelewowego - french press lub dla niecierpliwych - aero press. W upalne dni serwowana będzie zimna kawa – cold brew. Na spotkanie z Cieszyńskim Tramwajem w nowej, niecodziennej odsłonie zapraszamy do Tramwaj Cafe, który „zatrzymał się” w pobliżu Teatru im. Adama Mickiewicza w Cieszynie, na ulicy Menniczej 44, tuż obok Książnicy Cieszyńskiej.
zapraszamy n a pie rwszą prz e jaż dż kę TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
31
KIERUNEK KULTURA
LesZek ŻeGaLski w ochorowiczówce
Uczeń Jerzego dudy – Gracza, przyjaciel Franciszka Starowieyskiego, który przez lata namawiał go do powrotu do kraju.
Współtwórca Tercetu nadętego, w którym wraz z Piotrem naliwajką
i Januszem Szpytem kpili wręcz ze sztuki współczesnej, a przede wszystkim z nurtu abstrakcyjnego. każe do siebie mówić Maestro leszek Michał Anioł Buonarotti Żegalski. Jeden z tych twórców malarstwa, którego dzieła albo budzą zachwyt, albo niechęć. Ale na pewno nikogo nie pozostawiają obojętnym.
Maestro Żegalski- urodzony jako abstrakcyjny malarz w 1959 roku na Śląsku Cieszyńskim. Rozpoczął studia na Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, później przeniósł się na Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie, dyplom otrzymał w 1984 roku. Mieszka w Belgii i w Polsce. Uprawia malarstwo sztalugowe, plafonowe, fresk. Jest przedstawicielem nurtu w sztuce zwanego „neorealizmem egzystencjalnym”. Brał udział w ponad 250 wystawach w Europie, USA, Kanadzie, Japonii, w tym w najważniejszych wydarzeniach artystycznych m. in. w Targach Sztuki BIAF w Barcelonie, w Targach Sztuki w Basel, corocznej wystawie malarstwa figuratywnego „Figuration Critique” w Grand Palais w Paryżu. Wydaje się, że okres buntu Leszek Żegalski ma już za sobą. Choć do dziś środowisko szeroko pojętej sztuki 32
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
pamięta jego artystyczne prowokacje. Między innymi, jeszcze jako student w toaletach Luwru porozwieszał swoje pejzaże, informując później znajomych, że jego prace znajdują się w największym muzeum świata. Kiedy indziej w Kolonii obok prac kubisty Georges’a Braque’a zawiesił swój obraz. Pracownicy muzeum zorientowali się dopiero po kilku dniach, że mają „nadwyżkę”. Leszek Żegalski jest twórcą obrazu „Opus Dei”, na którym Chrystus siedzi na toalecie. A jego pracę „Epizod bitewny, czyli sraczka samuraja” przedstawiającą kucającego na polu człowieka w zbroi i kasku motocyklisty, kupił koncern Yamaha. Maestro Żegalski jest znanym portrecistą. Namalował portrety m.in. tenisisty Borisa Beckera, królowej belgijskiej Beatrix, Tiny Turner, Romana Polańskiego, Michaela Jacksona, Aleksandra Kwaśniewskiego.
KIERUNEK KULTURA
Malarstwo Żegalskiego określa się mianem „neorealizmu egzystencjalnego”. Artysta lubi alegorie, ale nie rezygnuje przy tym z wiernego, wręcz fotograficznego odtworzenia rzeczywistości. Jego obraz chłopa jadącego furmanką, który wiezie ofiarę motocyklowego wypadku nazwany „Wartki Jonek, czyli wypadek motocyklisty” zdobył W 1988 roku Grand Prix na Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Plastyki Arsenał. – Sam nie wiem, co jest sztuką. – mówi Maestro Żegalski – To pojęcie można różnie definiować. Dla mnie sztuka jest czymś, co sami sobie wymyśliliśmy z egocentrycznych pobudek, by podkreślić swoją wyższość. Nie zgadzam się z takim nobilitowaniem sztuki. W moim odczuciu w sztuce najważniejsze są umiejętności. Liczy się technika, warsztat i talent. Nie można jednak zapominać o miejscu i czasie. Epoka, w której tworzy artysta ma kluczowe znaczenie. W moim odczuciu wartością sztuki jest robienie czegoś bardzo dobrze, doskonale.
Ochorowiczówka, to miejsce w którym możemy podziwiać nie tylko dzieła Leszka Żegalskiego. W tym wiślańskim muzeum znajduje się ponad 300 dzieł polskich twórców związanych z magicznym realizmem. Są tu dzieła m.in. Tomasza Sętowskiego, Rafała Olbińskiego, Jarosława Jaśnikowskiego, Zdzisława Beksińskiego czy Jakuba Różalskiego a także zbiór ponad 60 prac Salvadora Dali.
ul. juliana Ochorowicza 6, 43-460 Wisła Muzeum czynne: Wt. – nd.: 11:00 - 18:00, pn.: nieczynne muzeum@ochorowiczowka.pl +48 690 044 214
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
33
KIERUNEK KULTURA
p u b l i k a M
arc
in M o ń
ka
n i e ź l e
wytrenowana
W życiu społecznym do raju nam bardzo daleko, ale w sztuce możemy dawać przykład i chcę się do tego jak tylko mogę dołożyć. Bo świat może być lepszy – mówi Wojtek kucharczyk, muzyk, producent, wydawca, szef wytwórni Mik.Musik!, kurator sceny Carbon na festiwalu Tauron nowa Muzyka
J
uż tylko kilka tygodni zostało do rozpoczęcia kolejnej edycji festiwalu Tauron Nowa Muzyka, o którym regularnie w ostatnich numerach pisaliśmy na łamach „TC”. Wielu fanów już szykuje się na spotkania z formacją Kraftwerk, inni odliczają dni do koncertów innych artystycznych znakomitości, które w tym roku odwiedzą katowicką Strefę Kultury, jak ikoniczna postać współczesnej popkultury - Skepta czy legendy sceny electropopowej- Apparat, GusGus i Matthew Dear. Wśród gości festiwalu jest wielu, którzy wybierają Tauron Nową Muzykę ze względu na scenę Carbon, od początku kuratorowanej przez Wojtka Kucharczyka. Przestrzeń Future!/Carbon, bo taką w tym roku nosi nazwę, jest nie tylko jedną z najciekawszych propozycji, ale także bardzo nieoczywistą i momentami mocno zaskakującą. W tym roku pojawią się na niej artystki i artyści z Europy, Azji, Afryki i obu Ameryk. Wśród nich m.in. Fatima Al Qadiri (największa gwiazda tegorocznej sceny Carbon), Lafawndah (nowoczesny art-pop), Ivo Dimchev (performer łączący muzykę, taniec, teatr i sztuki wizualne), coucou chloe (prezentuje eksperymentalną fuzję najnowocześniejszych trendów muzyki klubowej i hiphopu). Będą także polscy muzycy offowi, jak duet Muka oraz kolekty Oramics. Festiwal Tauron Nowa Muzyka potrwa od 20 do 22 czerwca w katowickiej Strefie Kultury. Wciąż można kupować karnety na to wydarzenie. Marcin Mońka: Scena Carbon stała się jedną z wiodących w czasie TNM, znam 34
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
osoby, które plan swojego pobytu układają od analizy timeline’u właśnie tutaj. Czy czujesz stres/presję przygotowując program, aby nie zejść poniżej pułapu, który sam zresztą ustawiłeś sobie wysoko? Wojtek Kucharczyk: Bardzo mi miło, że dorobiłem się takiej opinii i fanów tej sceny. Oczywiście, to zasługa nie tylko moja, ale całej ekipy pracującej na rzecz spraw, które się tutaj dzieją. Staramy się, żeby to miejsce w te dwa dni w roku było zupełnie specjalne i niepowtarzalne. Presji nie czuję, realizuję co roku odmienną koncepcję, która jednocześnie za każdym razem jest poszerzeniem tego, co się działo w latach poprzednich. I raczej nie mówiłbym tu o poprzeczce, tylko o bacznym obserwowaniu tego, co ciekawego dzieje się w muzyce. Gdy się wyłapie te najwspanialsze zjawiska, tzn. ich reprezentację, bo w dwa festiwalowe dni nie da się pokazać wszystkiego, to o jakość nie trzeba się martwić. Zapraszając artystów na festiwal kierujesz się wyłącznie własnymi olśnieniami, fascynacjami i przeczuciami czy jednak dopuszczasz też inne głosy? Ile tak naprawdę jest Wojtka Kucharczyka na scenie Carbon?
zdjęcia: materiały prasowe, 1. Ivo Dimchev, 2. Coucou_chloe, 3. Lafawndah, 4. Muka
Oczywiście, że dopuszczam, choć nie bezpośrednio. Jakiś wpływ oczywiście mają szefowie festiwalu, bo to oni ostatecznie decydują, kogo możemy zaprosić. Przyglądam się temu, co się dzieje na scenie muzycznej dość
szeroko, próbuję wyłapywać aktualne trendy czy to, co się najgoręcej dyskutuje, słucham opinii słuchaczy, krytyki muzycznej, dziennikarzy, przede wszystkim słucham bardzo dużo i bardzo różnej muzyki. Z tego konglomeratu wyciągam zjawiska, które pomagają mi krystalizować program. Często, może najczęściej wybieram propozycje, które mi się po prostu podobają, bez jakiegoś szczególnego rozpatrywania, czy nasza publiczność to „łyknie”. Po tych kilku latach już wiem, że ta publika jest nieźle wytrenowana i przyjmie wszystko, co jest charyzmatyczne, nietuzinkowe i dobrze wykonane. I kolorowe. Czy wśród wykonawców, którzy pojawią się na kuratorowanej przez Ciebie scenie, są również tacy, z którymi sam chciałbyś w jakichś muzycznych konstelacjach popracować? Pytam nieprzypadkowo, bo przecież w pewnym sensie pokłosiem festiwalowych doświadczeń jest np. Twoja EP-ka zrealizowana w tym roku wraz z Tuğçe Şenoğul...
wydarzenie kulturalne
Występ zespołu PERŁY
Bardzo często. Jestem tym typem muzyka, który lubi sobie pomuzykować bez większych zobowiązań, w imię różnorodności świata i przynajmniej z połową moich gości jakąś muzykę bym chętnie zrobił. Ale niestety nie jest to logistycznie łatwe, w większości wszyscy są bardzo zajęci, do tego dochodzą spore odległości, bo jak wiadomo rozrzut geograficzny zapraszanych przeze mnie gości jest ogromny, a nie wszystko można zrobić online. Więc tak naprawdę ta EP-ka z Tuğçe jest pierwszym widzialnym efektem możliwych współprac. Ponadto nie jest proste łączenie zadania kuratora i działań artystycznych, w zwykłym trybie są to zupełnie odmienne obowiązki. Ale jak widać, przy pewnej dozie uporu i sporej ilości pracy, to może się udać, a z „Bunu Sana Demiştim Suite” jesteśmy wspólnie bardzo zadowoleni. Organizatorzy festiwalu odsłaniając tegorocznych wykonawców na scenie Carbon podkreślali, że zawładną nią w tym roku kobiety. To była z Twojej strony kuratorska strategia, by oddać w tym roku przestrzeń głównie artystkom czy też po prostu kobiety mają w muzyce, podobnie jak w wielu innych dziedzinach w ostatnim czasie, więcej do powiedzenia? Kobiety zawsze miały dużo do powiedzenia, ale najczęściej im nie pozwalano, lub nie traktowano wystarczająco poważnie. Z tego powodu w wielu dziedzinach życia mogło się wydawać, że ich tam nie ma. W muzyce stereotypową rolą jest funkcja wokalistki w zespole i to się oczywiście często zdarza, ale dziewczyny chcące komponować, produkować, didżejować. To zdarzało się relatywnie rzadko, bo nie czuły, że zostaną należycie przyjęte. Na szczęście kilka lat temu coś zaczęło się na poważnie zmieniać. Obecnie nie mam żadnego problemu ze znalezieniem osób, żeby pełen kobiecy line-up sceny stworzyć, już raczej mam problem, kogo z tej ogromnej i ciągle powiększającej się grupy wybrać. Prawdę mówiąc to cała zupełnie nowa fala kobiet bez obciążeń wcześniejszym systemami działania, które wzięły sprawę we własne ręce. Rewelacyjne estetycznie, koncepcyjnie i społecznie efekty widać na każdym kroku. Ja w tym roku postanowiłem dać miejsce głównie im, bo to co ostatnio najciekawszego w muzyce się dzieje wychodzi przede wszystkim od dziewczyn, lub osób które sprawy płci traktują w świeży, niekonserwatywny sposób. W życiu społecznym do raju nam bardzo daleko, ale w sztuce możemy dawać przykład i chcę się do tego jak tylko mogę dołożyć. Bo świat może być lepszy.
17.05.2019 Teatr im. A. Mickiewicza Cieszyn 5 lat zespołu PERŁY 10 lat pracy artystycznej ALEKSANDRY JURCZAK
STUDIO TAŃCA RELEVE ul. Stary Targ 4, Cieszyn www.cieszyntanczy.pl tel. 798 701 622
29. KIERUNEK KULTURA
Międzynarodowy Festiwal Teatralny
Bez Granic
Czerwiec w Cieszynie i w Czeskim Cieszynie rozpocznie się mocnym, teatralnym akcentem. kolejną dawkę emocji przygotowuje dla fanów teatru z najwyższej póki Międzynarodowy Festiwal Teatralny Bez Granic. W programie 9 spektakli konkursowych, w których zmierzą się teatry z Polski, Czech i Słowacji oraz spotkania z twórcami, warsztaty i lekcje teatralne dla dzieci, koncerty, wystawy oraz spektakle plenerowe.
F
estiwal zainauguruje profesjonalna, czeska grupa teatralna Cirk La Putyka, która wpisuje się w ideę „nowego cyrk”, przekraczając jednocześnie granice tego gatunku tworząc własną, specyficzną poetykę, którą nazywa „cyrkiem z gospody”. Najnowszy spektakl Isole, który zaprezentowany zostanie podczas festiwalu również przekraczał będzie dotychczas wyznaczone granice. Będzie on bowiem łączył w sobie wiele rozmaitości takich jak hałas i dźwięk, ruch i melodię, rytm i głos, a wszystko to w wykonaniu muzyków, tancerzy i akrobatów z Cirku La Putyka. Oprócz praskiego teatru, w konkursowym programie zobaczymy pięć spektakli polskich, w tym jeden w wykonaniu Sceny Polskiej Teatru Cieszyńskiego oraz dwa spektakle z Czech oraz jeden ze Słowacji. - Najlepszy spektakl 29. edycji Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Bez Granic wybierze publiczność, w głosowaniu które odbywać się będzie po zakończeniu każdego występu. W ten sposób Złamany szlaban trafi do twórców, którzy dostarczą festiwalowej publiczności najwięcej emocji, urzekając ją zarówno przedstawioną historią, jak i zastosowanymi środkami wyrazu – wyjaśnia Petra Slováček Rypienová reprezentująca stowarzyszenie Člověk na hranici, które wraz z Solidarnością Polsko-Czesko-Słowacką organizuje obecnie festiwal teatralny Bez Granic. 36
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
W programie festiwalu znalazły się także spotkania z twórcami, warsztaty i lekcje teatralne dla dzieci, koncerty, wystawy oraz spektakle plenerowe. - Budując program staraliśmy się wybrać takie elementy, które pozwolą nam pojawić się w wielu przestrzeniach obu miast. Dlatego też oprócz teatrów po obu stronach Olzy, festiwal pojawi się w otwartej przestrzeni miejskiej, w obiektach zaprzyjaźnionych instytucji kultury, ale także w miejscach, które dotychczas w Cieszynie nie były kojarzone z teatrem. Będą to zarówno płatne wydarzenia, jak otwarte dla szerokiej publiczności atrakcje, na które już dziś serdecznie zapraszam – dodaje Petra Slováček Rypienová. Niezwykle istotnym elementem towarzyszącym tegorocznej edycji festiwalu będą wydarzenia związane z projektem IMPULS 1989, w ramach którego organizatorzy przypominać będą mały kawałek historii Solidarności Polsko-Czesko-Słowackiej, przedstawiając świadectwo bohaterskich czasów oraz upamiętniając rocznicę Festiwalu Niezależnej Kultury Czechosłowackiej we Wrocławiu, w tym także jego wpływ na wzajemne powiązania, głównie w zakresie kultury. 29. edycja Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Bez Granic odbędzie się w dniach od 1 do 8 czrwca
KIERUNEK KULTURA
w Cieszynie i w Czeskim Cieszynie. Głównymi scenami festiwalu będą Teatr im. Adama Mickiewicza w Cieszynie oraz Teatr Cieszyński w Czeskim Cieszynie. Szczegółowe informacje o programie oraz biletach dostępne są na stronach: www.borderfestival.eu oraz www. cloveknahranici.eu. Bieżące przygotowania do festiwalu można śledzić na profilu fb festiwalu oraz oficjalnym wydarzeniu: Festiwal Teatralny Bez Granic / Festival divadelní Bez Hranic.
[ borderfestival.eu ]
Międzynarodowy Festiwal Teatralny Bez Granic (do 2004 pod nazwą Na Granicy) powstał na fali entuzjazmu związanego z odzyskiwaniem wolności po okresie komunizmu. Jego idea zrodziła się w kręgu działaczy jeszcze nielegalnej cieszyńskiej Solidarności Polsko-Czechosłowackiej i czeskocieszyńskiego Forum Obywatelskiego w 1990 roku. Za założycieli festiwalu uznaje się Jakuba Matla, nieżyjącego już filozofa, współpracownika Karty 77 i niezależnego działacza kulturalnego z Czeskiego Cieszyna oraz Jerzego Kronholda, poetę, reżysera teatralnego i działacza politycznego z Cieszyna. Pierwsza edycja festiwalu poświęcona była prezentacji polskich i czechosłowackich wystawień sztuk Václava Havla. Kolejne edycje rozwinęły się w międzynarodową imprezę, która nie tylko prezentuje najciekawsze przedstawienia teatralne, przekraczając granice estetyk, konwencji i gatunków, ale także wiele dodatkowych działań, takich jak konferencje, wystawy, dyskusje, warsztaty, koncerty, przeglądy teatrów dziecięcych i młodzieżowych, czytania sztuk. SM
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
37
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
fot. Mariusz Jaszczurowski
STARTUJEMY W MAJU strefa grilla • piwa regionalne strefa kibica • koncerty Cieszyn ul. Frysztacka
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
39
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Kierunek na studia Kierunek na życie UNIWERSYTET ŚLĄSKI • KAMPUS CIESZYN Wybór studiów idzie w parze z tym, co chce się robić w życiu. Pomocna w podjęciu decyzji może być wyobraźnia – spróbuj zobaczyć siebie za 10 lat w danym zawodzie, przy założeniu, że wykonuje się go codziennie, przez pięć dni w tygodniu. dodaj do tej wizji swój temperament i kompetencje społeczne, a potem rozstrzygaj… Wybór studiów, to poniekąd, wybór życiowej drogi. To decyzja trudna, obwarowana wieloma czynnikami: zainteresowaniami, możliwościami personalnymi i finansowymi, trendami. kiedy jest się młodym, trudno podejmować decyzje, które ważą o własnym losie. Jak wybierać życiową drogę na lata, gdy współczesny świat zmienia się jak szkiełka w kalejdoskopie? Czy zdecydować się na studia przygotowujące do wybranej, konkretnej dziedziny, czy może takie, które oprócz określonej wiedzy, rozwijają kreatywność, komunikację i stosunki interpersonalne, gotowość do rozwoju osobistego, otwartość na relacje społeczne, szybką adaptację do nowych warunków? Jeśli jesteś otwarty na ludzi, ciekawy świata, pełen empatii, kreatywności i pomysłów – znajdziesz u nas studia, które pozwolą Ci rozwijać te kompetencje.
Programy studiów na wszystkich kierunkach są dostosowane do potrzeb rynku pracy. Jest to wymóg, który wynika zarówno z dyrektyw ministerialnych związanych z jakością kształcenia, jak i z oczekiwań maturzystów, dla których wybór studiów jest jednoznaczny z inwestowaniem we własną przyszłość. Dużym walorem naszych studiów są nowatorskie techniki pracy – zajęcia z wykorzystaniem e-learningu czy „tutoring z praktyką”. Każdy kierunek studiów realizuje strategię współpracy z tzw. interesariuszami zewnętrznymi polegającą na konsultowaniu programów kształcenia z potencjalnymi pracodawcami. W ramach studiów
40
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
proponowane są praktyki i staże, w trakcie których studenci uczą się wybranych umiejętności w instytucjach partnerskich. W zależności od kierunku studiów są to: szkoły i przedszkola, ośrodki kultury oraz podmioty gospodarcze działające w sektorze kultury i edukacji, placówki opiekuńczo-wychowawcze, jednostki administracji samorządowej, a także organizacje pozarządowe. Bogata oferta edukacyjna to nie wszystko. Kampus w Cieszynie ma również dobrze wyposażone zaplecze – akademiki, obiekty sportowe z basenem, opiekę medyczną.
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
STUDIA LICENCJACKIE • MAGISTERSKIE • PODYPLOMOWE ANIMACJA SPOŁECZNO-KULTURALNA Z EDUKACJĄ KULTURALNĄ EDUKACJA KULTURALNA ETNOLOGIA I ANTROPOLOGIA KULTUROWA PEDAGOGIKA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Z ARTETERAPIĄ Specjalność Surdopedagogika z arteterapią
NOWOŚCI PEDAGOGIKA PRZEDSZKOLNA I WCZESNOSZKOLNA (studia jednolite - magisterskie) PEDAGOGIKA SPECJALNA (studia jednolite – magisterskie) Specjalności Surdopedagogika z arteterapią Edukacja i rehabilitacja osób z niepełnosprawnością intelektualną
STUDIA DOFINANSOWANE Z FUNDUSZY EUROPEJSKICH PEDAGOGIKA (studia licencjackie) Specjalność Pedagogika opiekuńczo-wychowawcza i wychowanie do życia w rodzinie
PEDAGOGIKA (studia magisterskie, II stopnia) Specjalności Wychowanie przedszkolne z wczesnym wspomaganiem rozwoju dziecka Zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i terapia pedagogiczna Zintegrowana edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne Pedagogika opiekuńczo-wychowawcza z terapią pedagogiczną Resocjalizacja z edukacją międzykulturową
PEDAGOGY – RESOCIALIZATION WITH INTERCULTURAL EDUCATION (studia magisterskie, II stopnia)
PEDAGOGIKA OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH Z ARTETERAPIĄ Specjalność Surdopedagogika i edukacja plastyczna (studia magisterskie, II stopnia, stacjonarne)
PEŁNA OFERTA EDUKACYJNA POD ADRESEM www.weinoe.us.edu.pl/kierunki-studiow Uniwersytet Śląski Wydział Etnologii i Nauk o Edukacji • ul. Bielska 62, Cieszyn, tel. +48 33 8546 103
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
41
TOREBKA JAKBY DAMSKA
on
I
w
a Cza
ak rni
Jest taki doM
dom to słowo kojarzy się każdemu z ciepłem domowego ogniska, wzajemną opieką mieszkających w nim osób, to miejsce, gdzie każdy czuje się bezpiecznie i jest otoczony miłością.
D
la większości młodych ludzi dom to mama, tata, rodzeństwo, a nawet dziadkowie. Nie wszystkim jednak jest dane dorastać wśród bliskich, jedni trafiają do Domów Dziecka, a inni do Domów Pomocy Społecznej i z pewnością pobyt w nich to nie to samo, co życie w domu rodzinnym, jednak i tu mogą oni odnaleźć namiastkę rodzinnego ciepła. Jednym z takich miejsc, gdzie już po przekroczeniu progu można odczuć tą szczególną domową atmosferę jest Dom Pomocy Społecznej dla dzieci w Strumieniu prowadzony przez Zgromadzenie Sióstr Szkolnych de Notre Dame Prowincja Polska, gdzie zarówno kierująca placówką pani Anna Sławińska, jak i wszyscy pracownicy oraz siostry, są oddani mieszkającym w niej chłopcom. Starają się stworzyć im dom, którego pozbawił ich okrutny los. Chcąc przybliżyć naszym czytelnikom codzienne życie mieszkających w Strumieniu chłopców poprosiłam panią Dyrektor DPS-u Annę Sławińską o odpowiedź na kilka pytań.
Kto pełni prawną opiekę nad poszczególnymi chłopcami? Prawną opiekę nad poszczególnymi mieszkańcami pełnią opiekunowie prawni ustanowieni przez sąd. W większości, bo w 90% są to pracownicy Domu. W jaki sposób opiekunowie starają się stworzyć swoim podopiecznym namiastkę rodziny i na ile im to się udaje? Pracownicy poprzez codzienną pracę, jak i chociażby dlatego, że stają się również opiekunami prawnymi, starają się wspólnie stworzyć namiastkę rodziny naszym mieszkańcom. Udaje im się to w dużym stopniu. Chłopcy przede wszystkim czują się bezpiecznie, czują się potrzebni i kochani dzięki codziennej trosce o Nich. Pracownicy
Ilu mieszkańców aktualnie przebywa w placówce? Aktualnie w placówce przebywa 73 mieszkańców, w tym 37 nieletnich. Jak duża liczba pracowników jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania domu? Do prawidłowego funkcjonowania naszego Domu niezbędna jest duża grupa wyspecjalizowanych pracowników. Mimo tego, iż ustawodawca przewidział wskaźnik zatrudnienia pracowników zespołu terapeutyczno-opiekuńczych w tego typu placówce na poziomie 0,5 na jednego mieszkańca Domu, u nas zatrudnionych jest 65 wszystkich pracowników.
42
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
zdjęcia arch. DPS Strumień.
TOREBKA JAKBY DAMSKA
dbają o Nich jak o własne dzieci, tworząc przy tym we własnych grupach, a jest ich w Domu IV, rodzinną atmosferę. Czego pomimo najszczerszych chęci DPS nie może zapewnić swoim podopiecznym? Zapewnienie bezpiecznej i rozwijającej codzienności dla naszych mieszkańców jest dla nas priorytetem. Staramy się zawsze podchodzić do każdego z naszych chłopców indywidualnie. Bywa różnie, ponieważ na co dzień pracujemy z całą grupą. I tak jak w życiu, przy 1 dziecku w rodzinie zawsze jest mnóstwo potrzeb, tak przy 73 tych potrzeb można sobie wyobrazić o ile jest więcej. Generalnie, gdyby nie codzienne wsparcie naszych Nieocenionych Dobroczyńców, pomimo najszczerszych chęci DPS nie mógłby zapewnić wiele swoim podopiecznym. Ale tak najbardziej chcielibyśmy Zapewnić im indywidualność. Marzą mi się wyjazdy wakacyjne w różne części Polski w komfortowych warunkach dla każdego chłopca. Tak, żeby każdy mógł mieć dla siebie jednego opiekuna, który skupi swoją uwagę na jednym dziecku i te dni będą mogły być dla nich wyjątkowe. Co pani jako Dyrektorce przysparza najwięcej trudności w prowadzeniu placówki? Myślę, że zapewnienie komfortu dzieci w postaci otaczających ich specjalistów. To dla mnie na dzisiaj największe wyzwanie. Z ogromnym podziwem i wdzięcznością patrzę na codzienną pracę pełną oddania moich pracowników. To ludzie, którzy pracują tu od wielu, wielu lat i ich więź z tymi dziećmi trzyma ich bardzo w tym miejscu pracy. Niestety nie są to godne warunki pracy, jeśli chodzi o kwestie niskiego wynagrodzenia. Tak, to dla mnie największa trudność i wyzwanie jako dla dyrektora odpowiedzialnego za całokształt powodzenia i bezpieczeństwa w funkcjonowaniu tej placówki. Każdy powinien otrzymać godne wynagrodzenie za swoją pracę, a zwłaszcza ci którzy wykonują tak ciężką i odpowiedzialną za drugiego człowieka pracę, jak pracownicy w Naszym Domu. Podczas odwiedzin dowiedziałam się również, że mieszkający w tym niezwykłym domu chłopcy, tak jak ich rówieśnicy mieszkający ze swoimi rodzinami, chodzą do szkoły, kina, wyjeżdżają na wakacje, wycieczki, a wszystko to dzięki opiekunom, którzy wkładają wiele wysiłku, aby codzienne życie ich podopiecznych nie różniło się zbytnio od życia ich kolegów, dla których rodzina to codzienność.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
43
St
an
is ła
w M al
ws
ki
TOREBKA JAKBY DAMSKA
in
o
Pan jAN i jego pies BOBIk
Bobik pana Jana wraz ze swym opiekunem i panią Anią mieszkali na piętrze naszego rodzinnego domu na wzgórzu. Piesek był nieco większy od naszej szaroburej kotki i nie miał ogonka. Ale stanowił wielce ulubione zwierzątko pana Jana. My z pewnych względów nie mogliśmy mieć psa. Chociaż podobno kiedyś był wilczur, który nazywał się z hiszpańska Fidel, co znaczyło przyjaciel.
fot. Bohaterem wspomnienia jest pan Jan Piekarczyk i pani Ania Piekarczyk, jego żona
M
imo, że dom wyglądał na nowoczesny, wymagał doinwestowania. Wodę nosiło się w wiadrach z pobliskiej studni. A węgiel do pieców, z piwnicy. Lokatorka pani Ania z opuchniętymi nogami sama by nie dała rady. I dobrze, że był przy niej pan Jan, bo jego obecność chroniła ją nieustannie przed eksmisją z dużego, pięknego mieszkania z widokiem na dolinę. A ona tylko jakby pilnowała tego dalszego i bliższego pejzażu. To znaczy bardziej przyglądała się z balkonu, co wyprawiają dzieciaki. Była tu od zawsze. Powoli przyzwyczajała do swej obecności kolejnych właścicieli. A wraz z mężem uczestniczyła nawet w pogrzebie pani starszej, która na pewno 44
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
nie była cieszyniaczką, bo do tego domu z płaskim dachem przyjechała z bardzo daleka. Kiedy z balkonu rzuciła nadchodzącej sąsiadce - „guten tag”, wielce sobie zaszkodziła właścicielowi, puryście językowemu. A i jego synowi nie przypadła do serca, kiedy zadenuncjowała go i oskarżyła o szaleństwo. No bo jak mogła, wszystkie serdeczne wzruszenia zepsuć tym wołaniem z balkonu na nie swoje dziecię? Ono przecież nic złego nie zrobiło. Ot, wymyśliło patent, aby kury uwiązane za nogę jedna do drugiej sznurkiem, daleko nie uciekły. Zabawnie wyglądało to moje ujarzmianie życia, czyli kur, ale zbyt krótko. Czułem się ingerencją pani Ani ukarany. Może gdyby spostrzegł ten spektakl z balkonu pan Jan, na pewno by mi przyklasnął i wypuścił jak zwykle poskładany z papieru samolot. Musiał być chyba w tym czasie na długim spacerze z Bobikiem, przy sitowiach za dębami, gdzie nad strumykiem rosły kaczeńce pod rozłożystymi wierzbami. Albo wygrzewał się na leżaku w starej części ogrodu między porzeczkami z gazetą w ręce. Pilnie śledził wydarzenia, ale raczej te w świecie, co dzieje się za Łabą, gdzie pozostał jego syn. Jako stary buchalter racjonalnie patrzył na wszelkie zmiany. I chyba udała mu się ta kalkulacja. Szczęśliwie oboje wrócili, pani Ania i pan Jan, z dalekiej podróży. Przywieźli ze sobą nie tylko ukojenie duszy z rodzinnego spotkania z synem, ale i zabawki dzieciakom, których w sumie było z dwóch rodzin właścicieli aż piątka. Pan Jan interesował się historią. W jego domowej biblioteczce tkwiły obok siebie książki o Powstaniu Listopadowym i biografia rodu Habsburgów. Książki po polsku i po niemiecku, wydane w Polsce i w Austrii. Były jeszcze niezapisane księgi rachunkowe, których strony inspirowały do wypełnienia ich jeśli nie cyframi sald, to chociażby literkami opowieści podwórkowych. W mieszkaniu pachniało czystością. Przy
TOREBKA JAKBY DAMSKA
drzwiach balkonowych wrażenie robiła drewniana donica z błyszczącymi liśćmi nieznanej mi z nazwy roślinki bez kwiatów. To był cały zielony areał lokatorów. Mieli tyle swojego zielonego, co w tej doniczce. Stąd długie spacery pana Jana ze swym pieskiem w kierunku wieży kościelnej wbitej w horyzont. Przez namiastkę lasu, przez nieogrodzone pola. Poszliśmy kiedyś na ten spacer z panem Janem, ale nie było z nami Bobika. Bo wyjście z domu stało się tym razem poszukiwaniem ulubieńca, bezbronnego pocieszyciela, jakim staje się na starość zwierzątko. Ale Bobik wymknął się skutecznie, wybierając najprawdopodobniej swoje ostat- fot. arch. autora nie miejsce. Zadawałem sobie jednak pytanie, na ile inni ludzie pomogli Bobikowi w tej drodze. Coraz bardziej w tych poszukiwaniach identyfikowałem się ze smutkiem pana Jana. Zawędrowaliśmy aż do domu mojej babci Ani pod starą lipą, w dolinie Olzy. Byłem zdumiony, że pan Jan jest tutaj znany. Zaproszono nas do wielkiego, wiejskiego stołu w izbie. Tu zapadła decyzja, że zakończymy nasze poszukiwania i wrócimy skrótami przez zagajnik pod górkę do domu. W krótkim
czasie zmarł pan Jan. Jakby odszedł na tamten brzeg, na dalsze poszukiwania swojego pieska przydrożnego. Inni ludzie zajęli jego mieszkanie. Pani Ania dostała lokum w centrum Cieszyna, bez balkonu. Dom poddano modernizacji. To dotychczasowe zacisze między porzeczkami w starym sadzie, zakłóca teraz coraz bardziej szum aut i gwar miasta, które jest coraz bliżej.
CENTRUM DIETETYKI
Przyjdź na bezpłatną konsultację z dietetykiem navštivte nás na bezplatnou konzultaci s dietetickým poradcem
ul. trzech Braci 3, cieszyn, tel. 666 109 985 TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
45
TOREBKA JAKBY DAMSKA
„Kobieta Dojrzała” ała ała” ZNA SWOJĄ WARTOŚĆ
Już maj, można powiedzieć, że metamorfoza naszych Finalistek - Grażyny, Beaty, Marie i Andrei - już na finiszu. Czy widać efekty? oczywiście! zmiany są znaczące, o czym można się będzie przekonać uczestnicząc w Gali Finałowej, 24 maja. Jeśli jeszcze zostały jakiekolwiek miejsca, bo zainteresowanie biletami na to wydarzenie jest bardzo duże, to można je nabyć tu: www.kobietadojrzala. eu/gala-finalowa/. Ale metamorfoza Pań sięga znacznie głębiej, nie zatrzymała się na wyglądzie zewnętrznym. dzięki wsparciu jakie otrzymały i sesjom coachingu zmieniło się ich nastawienie do siebie, do świata i do swoich możliwości. ich większy spokój wewnętrzny harmonizuje z pozytywnymi zmianami wyglądu
1. UWIERZYĆ W SIEBIE Kateřina Dudková - coach, wspiera kobiety w pracy nad rozwojem osobistym i zawodowym, pomaga wykorzystywać swój potencjał i znaleźć własną, autentyczną drogę w życiu. W Projekcie pracuje z czeskimi Finalistkami nad wzmocnieniem siły wewnętrznej. Pokazała Marie i Andrei jak znaleźć swoje miejsce, przestać żyć według oczekiwań innych, a zacząć żyć w zgodzie ze sobą. Nad tym samym obszarem z Polkami – Grażyną i Beatą, pracuje Kasia Wojciechowska, na co dzień ekspert w budowaniu pozytywnych doświadczeń w kontaktach biznesowych. Według niej w życiu najważniejsze są relacje oparte o głęboką empatię. Jeśli takie tworzymy, to
46
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
możemy być silni i autentyczni, pozwalając sobie na wrażliwość, która jest po prostu częścią człowieczeństwa, a tłumienie jej skutkuje stresem i nieumiejętnością zdrowego funkcjonowania w codzienności. Rozwój wewnętrzny to długa droga, ale wszystkie cztery Panie już nią podążają i na pewno będą pracowały dalej, by być szczęśliwymi, spełnionymi kobietami. 2. UKOIĆ NERWY Od lat lekarze wiedzą już, że nie tylko geny i czynniki zewnętrzne wpływają na nasz stan zdrowia. „Kluczowe znaczenie mają: nasz styl życia, ale także sposób radzenia sobie ze stresem i emocjami - reagowania na to, co
TOREBKA JAKBY DAMSKA
się nam przydarza – przekonuje dr Ewa Jarczewska-Gerc, psycholog z Uniwersytetu SWPS. Ludzie bardzo często podupadają na zdrowiu wtedy, gdy przeżywają trudne sytuacje życiowe, ponieważ towarzyszący im stres, silne emocje, przeciążenie i nieefektywne radzenie sobie pośrednio przyczyniają się, poprzez różne fizjologiczne mechanizmy, do rozwoju dolegliwości i chorób.” (źródło cytatu https://zdrowie.pap.pl/strefa-psyche/stres-przyczyna-chorob-nie-zgadniesz-jak-wielu). I o ile nasze Panie już wiedzą, że muszą nauczyć się dbać o swoje samopoczucie psychiczne, to w ewentualnym niwelowaniu skutków tego, co już zaistniało potrzebują pomocy. Takiej pomocy udziela im Monika Gęborska, dyplomowany refleksolog Polskiego Instytutu Refleksologii oraz specjalista ds. podologii. Czytanie ze stóp, pozwala zrozumieć zaburzenia i niedomagania ciała, dając wskazówki jak nim pracować, aby przywrócić naturalny stan, jakim jest zdrowie i dobre samopoczucie.
elegancję, naturalną siłę i wrażliwość. Nasze Finalistki jeszcze przed Galą Finałową będą miały okazję stanąć przed jej obiektywem i poczuć, że ostatnie cztery miesiące wytężonej pracy nie poszły na marne. A to da im motywację, by utrwalić osiągnięte efekty i na stałe zmienić swój tryb życia na lepszy, by dbać o siebie już zawsze. Przygoda z Projektem dobiega powoli końca, ale dla Grażyny, Beaty, Marie i Andrei to początek nowej rzeczywistości. Takiej, w której nie patrzą już w lustro ze smutkiem i zmieszaniem, ale z dumą i zadowoleniem. Mamy ogromną nadzieję, że na zawsze już zapamiętają, że piękno jest w nich i że są warte przyjaźni, radości i miłości. Także tej własnej, bo każdy człowiek powinien umieć kochać siebie, by móc być szczęśliwym z innymi ludźmi.
3. ZOBACZYĆ WŁASNĄ METAMORFOZĘ Nie mniej ważne od tego, by pracować nad poczuciem własnej wartości i zdrowiem, tym fizycznym i psychicznym, ponieważ jak się okazuje są to sfery nierozerwalnie ze sobą związane, jest… zauważenie, że te zmiany w nas naprawdę zachodzą. Dopiero wtedy, gdy widzimy pozytywne efekty zaczynamy w nie wierzyć, a to z kolei napędza nas do dalszej, wytrwałej pracy. Dara Kuźmic specjalizuje się w fotografowaniu kobiet w wieku 40+ dlatego, że kocha pokazywać im, jakie są piękne. Jej motto brzmi: „Wszyscy jesteśmy piękni, po prostu ktoś nam to musi czasem przypomnieć.” Postrzega piękno jako mieszankę emocji i unikalnej osobowości kobiety, która często o sobie zapomniała, poświęcając się dla rodziny, domu czy pracy. Niejednokrotnie oglądaniu siebie na pracach Dary jej klientkom towarzyszą łzy wzruszenia, ponieważ odkrywają w sobie kobiecość,
zdjęcia arch. Kobieta Dojrzała
www.kobietadojrzala.eu www.zralazena.eu
współorganizatorzy programu Kobieta Dojrzała
ateliér kupa zážitek v kuchyni
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
47
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Centrum Podologiczne FOOTMEDIC ul. Stalmacha 43a Skoczów
Zdrowe stopy
– rozmowa z Aleksandrą Adamaszek-olejak specjalistą podologiem, właścicielką Centrum Podologicznego Footmedic. Autorką publikacji z zakresu podologii, wykładowcą Wyższej Szkoły im. Józefa Tyszkiewicza w Bielsku-Białej, członkiem Polskiego Towarzystwa Podologicznego.
Z
gadza się Pani ze słowami Leonarda da Vinci, że „ludzka stopa jest machiną o mistrzowskiej konstrukcji oraz dziełem sztuki.” ? Dokładnie tak, ludzkie stopy stanowią siłę napędową człowieka. Pełnią bardzo ważne funkcje fizjologiczne – dźwiganie, przenoszenie ciężaru ciała podczas chodzenia, biegania, czy wspinania się. Muszą być wytrzymałe, sprężyste i stabilne. Tylko zdrowe stopy prawidłowo spełniają swoje zadania. Podologia w Polsce to szerokie pojęcie, obejmujące zabiegi wykonywane w obrębie stóp. Czy to dziedzina jeszcze kosmetologii czy już medycyny? Podologia to dziedzina nauki dotycząca kończyn dolnych, łącząca wiedzę z zakresu kosmetologii i medycyny. Zajmuje się oceną stanu stóp, diagnozowaniem, leczeniem bądź wspomaganiem leczenia zmian, powstałych na skórze i paznokciach stóp. Obejmuje profilaktykę oraz specjalistyczną pielęgnację kończyn dolnych. Czy każdy zabieg wykonywany w rejonie stóp można nazwać zabiegiem podologicznym? Nie. Przede wszystkim zabiegi podologiczne wykonywane są przez Podologów, osoby, od których wymagana jest wiedza z rożnych dziedzin nauki jak anatomia układu kostnego, mięśniowego, naczyniowego a także dermatologii, neurologii i biomechaniki. Zabiegi podologiczne to eliminacja wszelkich nieprawidłowości w obrębie skóry i paznokci stóp, dlatego tak ważną rolę odgrywa tu rzetelna wiedza przeprowadzanych zabiegów na stopach. Nieprawidłowo wykonany zabieg może być niebezpieczny dla zdrowia, a w skrajnych przypadkach dla życia pacjenta. Specjalizacja wykształciła się z zawodu pedikiurzysty. Dziś są to dwa odrębne zawody? Zawód Podolog powstał w odpowiedzi na potrzeby pacjentów cierpiących na choroby cywilizacyjne jak 48
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
cukrzyca, miażdżyca, otyłość, wady postawy. Natomiast pedikiurzysta wykonuje tylko zabiegi pielęgnacyjne i upiększające w obrębie zdrowej skóry i paznokci stóp. Kiedy powinniśmy zgłosić się do podologa, co powinno nas zaniepokoić, jakie są pierwsze symptomy chorych stóp? Profilaktycznie, zaleca się zgłosić do Podologa przynajmniej dwa razy do roku – na wiosnę i na jesień, kiedy zamieniamy obuwie z cieplejszego na lżejsze i odwrotnie. Natomiast, kiedy na skórze lub paznokciach stóp, zauważymy zmiany o innym zabarwieniu, kształcie, czy odczuwalną miejscową bolesność, czym prędzej powinniśmy skorzystać z pomocy Podologa. Podolog często bywa pierwsza osobą, z którą chory ma kontakt i to on pokieruje pacjenta do odpowiednich lekarzy specjalistów. Czy problemy ze stopami są zależne od wieku? Czy istnieją grupy podwyższonego ryzyka? Z roku na rok zauważam, iż zmiany patologiczne kończyn dolnych obejmują coraz szerszy krąg ludzi. Występują nie tylko u osób starszych i schorowanych, ale w każdym wieku, również u dzieci. Szerzą się wraz z chorobami cywilizacyjnymi. Siedzący tryb życia i pracy, brak ruchu, nieprawidłowe odżywianie, otyłość, prowadzą do powstawania i pogłębiania wad postawy i zachorowalności na choroby z grupy podwyższonego ryzyka jak cukrzyca, miażdżyca, niewydolność żylna. Ponadto, w podeszłym wieku pojawiają się zmiany związane ze starzeniem się, przeciążeniem stóp, niesprawnością czy zaburzeniami widzenia, co uniemożliwia nawet najprostsze zabiegi pielęgnacyjne. Istnieje coś takiego jak profilaktyka zdrowych stóp? Tak, oczywiście. Profilaktyka pozwoli na utrzymanie zdrowych i zadbanych stóp a one będą nam służyły przez długie lata. Powinniśmy codziennie oglądać stopy, regularnie skracać paznokcie i obserwować ich wygląd.
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Paznokcie, należy obcinać ,,na prosto”, bez wycinania kątów paznokcia, nie obcinać zbyt krótko; codzienna kąpiel w letniej wodzie, codziennie stosować kremy nawilżająco- natłuszczające; starannie dobierać obuwie (odpowiedni rozmiar i szerokość); co najmniej dwa razy do roku skonsultować się z Podologiem. W zawodzie pracuje Pani od 1999 roku. Czy obserwuje Pani zmiany zachodzące w świadomości pacjentów? Tak. Świadomość pacjentów z roku na rok wzrasta dzięki skuteczności zabiegów podologicznych. To najlepsza rekomendacja, którą pacjenci dzielą się w swoim otoczeniu. Jakie zabiegi można wykonać w Centrum Podologicznym Footmedic? Centrum Podologiczne Footmedic tworzą osoby, które z pasją wykonują swoją pracę, nieustannie się dokształcając, podnoszą swoje kwalifikacje i umiejętności. Świadczymy szeroki zakres usług podologicznych od diagnostyki po leczenie wrastających paznokci (leczenie stanu zapalnego, zakładanie klamer korygujących, kostki Arkady); zabiegi na paznokciach zgrubiałych, zwiniętych, grzybiczych; leczenie grzybic paznokci dłoni i stóp, odgrzybianie, leczenie pękających pięt, usuwanie odcisków, modzeli, brodawek, odbudowa i rekonstrukcja paznokcia; pielęgnacje stóp pacjentów z cukrzycą; dobór ortez, indywidualnych wkładek korekcyjnych, poradnictwo dotyczące obuwia, profilaktykę. W Centrum Podologicznym Footmedic wykonujemy również zabiegi pielęgnacyjne dłoni. Jako pierwsza w województwie śląskim wprowadziła Pani innowacyjną metodę leczenia grzybic paznokci Laserem Lunula. Na czym polega jego wyjątkowość? W 2017 roku, wprowadziłam innowacyjną terapię laserową laserem Lunula, która leczy grzybice paznokci skutecznie, bez bólu, bez efektów ubocznych. Regeneruje słabe, zniszczone paznokcie po stylizacji np. hybrydowej,
żelowej, po urazach mechanicznych. Laser Lunula zapewnia działanie grzybobójcze i pobudza proces immunologiczny paznokcia. Badania kliniczne wykazują, że laser Lunula w 90 % przypadków przywraca zdrowe, jasne, ładnie wyglądające paznokcie w zaledwie kilku 12 minutowych zabiegach. Dotychczasowe popularne terapie z zastosowaniem leków doustnych, które mogą powodować w mniejszym lub większym stopniu działanie niepożądane ich skuteczność kształtuje się na poziomie 60 % wyleczenia. Po dwóch latach pracy laserem Lunula, potwierdzam jego wysoką skuteczność a dowodem na to są wyleczeni i zadowoleni pacjenci. Jest Pani między innymi wykładowcą i szkoleniowcem w Wyższej Szkole im. Józefa Tyszkiewicza w Bielsku-Białej oraz członkiem Polskiego Towarzystwa Podologicznego. Czy jest coś co można określić kamieniem milowym w dziedzinie podologii w Polsce? W praktyce, to Ortonyksja – czyli bezbolesne, nieinwazyjne metody leczenia paznokci wrastających; Laseroterapia grzybic paznokci – niezwykle skuteczna i bezpieczna metoda leczenia również dla dzieci i diabetyków. Z punktu teoretycznego to szerokie zainteresowanie Uczelni Wyższych edukacją podologiczną w stopniu podstawowym po kierunki specjalizacji. W ciągu minionych 20 lat Centrum Podologiczne Footmedic nieustannie się rozwija. Jakie plany na przyszłość? Jestem wdzięczna, że wykonuję pracę, która daje mi satysfakcję i spełnienie; że otaczam się osobami z którymi mogę podążać do celu i nieustannie się rozwijać. Poszerzać wachlarz usług podologicznych i udoskonalać to co jeszcze można udoskonalić:) Czego możemy życzyć z okazji jubileuszu? :) Zadowolonych pacjentów, klientów i skutecznych zabiegów. Więcej wiedzy, umiejętności, doświadczenia.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
49
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Wasze perfekcyjne wesele zaczyna się tutaj! M
aj to jeden z najpiękniejszych miesięcy w roku. I mimo że nie ma w nazwie osławionego „r” to właśnie on rozpoczyna sezon ślubów, który potrwa aż do września. W końcu maj to miesiąc miłości. Kwiaty i drzewa budzą się do życia, wokół robi się zielono. To idealna pora na organizację wesela jeśli kochamy słońce, ale nie lubimy upałów. To wyjątkowy czas na piękne plenerowe sesje fotograficzne. Maj pozwala również na wykorzystanie sezonowych kwiatów do bukietów i dekoracji florystycznych. Jednak niezależnie od czasu jaki wybierzemy na ślub najważniejszy dla pary młodej pozostaje klimat, który chcemy uzyskać podczas ślubu i wesela. Chodzi o to, co zostanie uwiecznione na fotografiach i co pozostanie we wspomnieniach. Każde wesele musi być wyjątkowe, warto więc powierzyć je profesjonalistom, by ten dzień zapisał się jako najpiękniejszy w życiu. Niezależnie od czasu, który wybierzesz na wesele Folvark Klimosz sprawi, że będzie on niezapomniany. Na rok 2019 i 2020 Folvark Klimosz dysponuje jeszcze wolnymi miejscami.
FOLVARK KLIMOSZ ul. Katowicka 9, Pogwizdów tel. 512 904 352 folvark@klimosz.pl, www.uklimosza.pl
50
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
Księgarnia Piastowska BookBook Cieszyn, ul. Głęboka 6
hanna
prezentuje
cygler
gra na cZtery
Wirtuozerska gra na instrumencie niekoniecznie się przekłada na biegłość w sztuce życia. Przekonują się o tym bohaterki powieści: dwie skrzypaczki z gdańskiej filharmonii, menedżerka kwartetu smyczkowego i dziennikarka. Trudne relacje z mężczyznami, toksyczne związki rodzinne, mroczne tajemnice, rywalizacja z kolegami muzykami, którzy nie przebierają w środkach, by dostać się na muzyczny top. Zajmowanie się na co dzień kulturą wysoką nie chroni przed takimi problemami. Czy sobie z nimi poradzą? Gra na cztery, współczesna powieść obyczajowa, w charakterystyczny dla autorki lekki sposób – momentami zabawny, to znowu wzruszający – opowiada o życiowych i emocjonalnych sprawach kobiet, które żyją nie tylko muzyką. (źródło www.rebis.com)
hanna cygler -
jedna z najpoczytniejszych polskich pisarek. Przez lata pracowała jako wolontariusz w Domu Dziecka im. J. Korczaka w Gdańsku, aktywnie wspiera akcje związane z przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. Przez dziennikarzy i krytyków literackich okrzyknięta polskim Jeffreyem Archerem w spódnicy.
gra na cztery Hanny Cygler Wydawnictwa Rebis czeka na naszych czytelników pod numerem 577 148 965!
TOREBKA JAKBY DAMSKA
M iłość w korporacji Dariusz Bożek
część 16 --Przekraczając bramę zapadli się w kompletną ciemność i ciszę. Gdy ich oczy zaczęły przyzwyczajać się do braku światła, odnalazły możliwość widzenia. Dostrzegli przed sobą różnorodne, częściowo ukryte w mroku kształty. Otoczenie wyglądało na uśpione, pokryte warstwą gęstej, leniwie falującej mgły; przypominało to stan wczesnego świtu, tuż przed ukazaniem się pierwszych promieni słońca. Gdzieniegdzie z mglistego mroku wyłaniały się pojedyncze wzniesienia, wystając nieco ponad jego poziom. Pośrodku w zdecydowanie centralnym miejscu dostrzegli kontury czegoś dużych rozmiarów, jakby wysokiej wieży. – To Januszowe Ego – powiedziała Róża najciszej jak potrafiła – centralne i najważniejsze miejsce psychiki człowieka, przypomina opuszczoną latarnię, a może wieżę ciśnień… Tłumaczyła zachowując należytą ciszę. – Wieża to centrum psychiki – siedziba osobowego ja; mgły pokrywające przestrzeń symbolizują stan uśpienia i depresji. Gejzery to potencjale źródła energii życiowej 52
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
i świadomości. I jeszcze cała reszta, której teraz nie widać. Tak to działa. Spojrzała na pogrążone w ciemnościach pragnienia. - Te mały chodź no tu Gadające pragnienie podeszło do Róży. - Masz jakieś imię? - Felicjan - Felicjan... o mamo ! – zaśmiała się Róża i dodała: a mogę do Ciebie mówić Felek? - Wolałbym Felicjan jeśli można - Dobrze więc... Felicjan mam dla Ciebie bardzo ważne zadanie - Tak proszę Pani - Widzisz tą wieżę - Tak - To jest Januszowe Ego, czyli Januszowe Centrum - Tak proszę Pani - Tam znajduje się teraz Janusz - Rozumiem proszę Pani - Pójdziesz tą ścieżką, wejdziesz na szczyt wieży i wysadzisz się tam - Tak proszę Pani - Zadziałasz antydepresyjnie, coś jakby intensywne elektrowstrząsy; wtedy umysł rozbłyśnie a my odnajdziemy pozostałe punkty docelowe. Róża uważnie spojrzała w oczy Felicjana i zobaczyła tam odrobinę smutku. - Felicjan… - Tak proszę Pani - Ty się smucisz - Tak proszę Pani - A dlaczego? - Bo już nigdy Pani nie zobaczę - Jesteś kochany – powiedziała Róża i pewnie gdyby to było w jakikolwiek sposób możliwe jej czerwone płatki zarumieniły by się afektywnie. Lecz miała do wykonanie konkretne zadanie. Nadchodził właściwy czas. Musiała ustalić strategię. - Ty – wskazała na jedno z innych pragnień – wysadzisz się w pobliżu ośrodka racjonalnego myślenia. Zniszczysz je. Nie będzie nam potrzebne. Zwróciła się do kolejnego. - A Ty aktywujesz Januszowe różowe okulary lub Januszowe klapki na oczach; niestety nie wiem w co jest wyposażony. I dalej.
TOREBKA JAKBY DAMSKA
- A Ty – pokazała palcem na trzecie pragnienie – przedostaniesz się do ośrodka przyjemności i pożądania i będziesz naciskał na czerwony guzik za każdym razem jak Janusz popatrzy na Grażynę. I do wszystkich. - Ja i reszta znajdziemy ośrodek wizualny i tam wspólnie wysadzimy się w powietrze zwracając uwagę Janusza i tworząc Fantazje o Grażynie oraz rozwiniemy baner motywacyjny. Mówiąc to Róża ukazała kolorową płachtę, na której znajdowało się zdjęcie i napis w obcym języku. Pragnienia zobaczywszy Baner skuliły się ze strachu. - Co to za Pan jest? - zapytał Felicjan – boimy się. - Niesłusznie – uznała Róża – to jest Terminator. Z jakiegoś powodu jest to znacząca postać dla Janusza. Pragnienia podeszły do banera i przyglądały się uważnie postaci. - Rozwiniemy to w świadomości Janusza. Zasiejemy treść Baneru, tak, aby stała się myślą własną Januszowego Ego. Pragnienia pokiwały główkami i przestały się bać groźnej postaci na zdjęciu. Nie było sensu zwlekać dłużej. Pożegnali się z Felicjanem i popchnęli go w stronę wieży, patrząc jak znikał powoli we mgle prowadzony przez ścieżkę. Kiedy przestali go widzieć ciemności stały się gęstsze. Wszystko jeszcze bardziej zamarło. Nastawili zmysły na najdrobniejszą nawet zmianę, lecz nic się nie wydarzało. Kiedy trochę zaczęli się niecierpliwić ciemność ustąpiła pod naporem światła. W chwilę później dotarł do nich dźwięk wysadzonego w powietrze Felicjana. Odruchowo zamknęli oczy. Kiedy je otworzyli nic już nie było takie samo. Mgła zniknęła odkrywając pejzaż wulkaniczny; gejzery kipiały energią wydobywających się gazów, gdzieniegdzie wybuchy wyrzucały w przestrzeń wulkaniczną lawę. Wieża ożywała kumulując światło, oddając dziesiątki strumieni – świetlnych snopów w otaczającą przestrzeń, obejmując ją tym samym w posiadanie. - Koniec z Januszową smutą – wykrzyknęła z radością Róża – udało nam się. Ich radość nie trwała długo. Kiedy znaleźli się w zasięgu jednego ze strumieni światła padającego z wieży,
to zatrzymało się na nich i znieruchomiało. Po chwili ustąpiło a zamiast niego usłyszeli przeraźliwy ryk, narastający z każdą sekundą. Kiedy osiągnął apogeum i stał się nie do wytrzymania, zza najbliższego gejzera wyłonił się latający potwór: był wściekły i pełen żądzy unicestwiania, zabijania i eliminowania, na szczęście też świeżo przebudzony, a co za tym idzie jeszcze niepewny w działaniach. To dlatego skierowany na nich strumień ognia był źle wycelowany, lecz z drugiej strony wystarczająco mocny, żeby sam podmuch przewrócił ich na gorącą ziemię. Przeleciał nad nimi i próbował nieudolnie zawrócić w oddali. - To Balcer – wyjaśniła szybko Róża - smok-egzekutor pracujący dla mechanizmów obronnych osobowości, najlepszy dowód na to, że psychika Janusza zaczyna dobrze funkcjonować a my…staliśmy się intruzami. Mimo pojawienia się egzekutora pragnienia były gotowe do działania. Nastawili zegarki na godzinę 17.00; spotkali się w kółeczku, gdzie po raz ostatni powtórzyli przydzielone zadania oraz w odzewie na zawołanie Róży krzyknęli w myślach: - Jesteśmy drużyną pierścienia!!! Gdy każde z nich zniknęło udając się w docelowe miejsca, nadleciał ponownie smok egzekutor i zamienił okolicę w gorące piekło. Ω - Jest 17.00, już czas na nas – powiedziała Grażyna i rozpoczęła proces wynurzania się z gorącej borowiny. Okazało się, że róża miała swoją kontynuację. Przez moment jak z odmętów wyłaniała się łodyga najeżona kolcami, by ukazać w końcu korzenie, które trawersem przeniosły się w stronę kręgosłupa; tam niespodziewanie zostały połknięte przez biblijnego węża, który wpleciony w kręgi opadał w dół i zanikał w kąpielowym gorsecie. Janusz otworzył usta. Ociekające wodą ciało Grażyny wynurzało się powoli i z dostojnością, o którą Janusz jej nie podejrzewał. Zrobiła to jak modelka na reklamach, płynnie i bez utraty pionu. - Idziesz Janusz? - zapytała uśmiechając się promiennie. - Tak, tak – odparł odruchowo, wyrwany z zamyślenia.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
53
TOREBKA JAKBY DAMSKA
Wstał i zaintrygowany poszedł za swoją towarzyszką korporacyjnej niedoli, wpatrując się bacznie w delikatne pąki czerwonego kwiatu. Miał takie przelotne wrażenie, że Róża uśmiecha się do niego, lecz jak to możliwe, żeby uśmiechać się nie mając ust, pomyślał i wziął to na karb dłuższego - niż wskazane - przebywania w borowinowych oparach.
- Grażyna !? Grażyna odwróciła się. Janusz zrobił krok do przodu i nadrobił zaległości z kanciapy:
--Gdy tak szedł za Grażyną wpatrując się w jej przemoczone ciało, przez głowę, przemknęła mu przedziwna myśl; zasłabła po chwili, zniknęła, by wrócić ze zdwojoną siłą i przybrać natrętny charakter, powoli i nieubłaganie stając się jego własną myślą.
54
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
fot. kadr z filmu „Terminator”
cdn...
TOREBKA JAKBY DAMSKA
Produkty do nabycia w placówkach poniżej i sklepie internetowym. Na hasło „TRAMWAJ CIESZYŃSKI”
rabat w wysokości 6% Sklep CIESZYN 43-400 ul. Wyższa Brama 8 tel. +48 694 695 336 Sklep SKOCZÓW 43-430 ul. A. Mickiewicza 16 tel. +48 728 110 132
Sklep i pijalnia soków JASTRZĘBIE-ZDRÓJ 44-330 ul. Słoneczna 2 tel. +48 668 570 980 Sklep internetowy planetabio24.pl
56
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
TOREBKA JAKBY DAMSKA
Jest piękne, pyszne, zdrowe, pachnie kardamonem i różanym ogrodem, a w dodatku robi się je dziecinnie łatwo. Jak dla mnie idealne! Wystarczy wymieszać składniki i wstawić do piekarnika. Ciasto jest wilgotne i bardzo aromatyczne. Idealnie pasuje do filiżanki herbaty czy kawy. Doskonałe jako prezent na dzień mamy!
RÓŻANE CIASTO Z POLENTY Z PISTACJAMI I KARDAMONEM DO PRZYGOTOWANIA CIASTA POTRZEBUJESZ: 100 g polenty 100 g mielonych migdałów 100 g pistacji, drobno posiekanych 100 g cukru muscovado 200 ml oliwy 3 jajka 2 łyżki wody różanej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka mielonego kardamonu sok i skórka z jednej cytryny DO NASĄCZENIA POTRZEBUJESZ sok z 1 cytryny 50 ml miodu 2 łyżki wody różanej NA LUKIER CYTRYNOWO-RÓŻANY POTRZEBUJESZ: 1/2 szklanki cukru pudru sok z 1 cytryny 1 łyżeczkę wody różanej do podania: posiekane pistacje i płatki lub paczki róży
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Okrągłą formę do ciasta smarujemy lekko oliwą i wykładamy papierem do pieczenia. W dużej misce mieszamy polentę, mielone migdały, pistacje, cukier, proszek do pieczenia, skórkę z cytryny i kardamon. W drugiej misce mieszamy oliwę, roztrzepane jajka, wodę różaną i sok z cytryny. Łączymy suche i mokre składniki, dokładnie mieszamy. Wlewamy ciasto do formy. Pieczemy przez około 30 minut, do suchego patyczka. Kiedy ciasto jest prawie gotowe do wyjęcia z piekarnika, mieszamy sok z cytryny z miodem i wodą różaną. Mieszanką polewamy gorące ciasto, studzimy w formie. Składniki lukru dokładnie mieszamy za pomocą trzepaczki. Polewamy wystudzone ciasto lukrem. Dekorujemy posiekanymi pistacjami i pączkami róży. Na zdrowie! Amelia Witos
W Persji zaczęto pozyskiwać wodę różaną przeszło 2000 lat temu. Róże wykorzystuje się w kulinariach i medycynie. Suszone pączki róży zawierają najwięcej witaminy C, bardzo dobrze przyswajalnej przez organizm. Spożywanie ich jako dodatku do ulubionej herbaty czy ciasta korzystnie wpływa na wzmocnienie odporności organizmu.
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
57
WYPRAWY Z TRAMWAJEM
Polskie Towarzystwo Turystyczno Krajoznawcze naszym przewodnikiem
Ir e
n a Greń
MAJ
Maj
… tańczy nam przed oczami jeszcze ubrany w płaszczyk zimowy, spod którego coraz częściej wyziera jaskrawo zielony surdut budzącej się roślinności. Gorące słoneczne oczy otwierają płatki kwiecia na drzewach. Zakwitają aksamitne tulipany i paradne żonkile. A w lasach? Runo wykorzystuje fakt, że drzewa jeszcze dosypiają ostatnie chwile po zimie. Pysznią się sasanki, zawilce i cieszynianki, żywiec gruczołowaty drapieżnie i delikatnie przecina zielenią liści i fioletem kwiatów zimną i wilgotną ściółkę. Pachnie czosnek niedźwiedzi. Miodunka zamienia malinowa sukienkę na fiolet zaraz po wizycie owadów. Zaś bardzo wytrwali mogą dojrzeć w gąszczu gałązek wawrzynek wilcze łyko, który z trudem utrzymuje ostatnie trujące kwiaty. Słowem wiosna zapanowała nad światem. To czas, by znaleźć się wśród tak atrakcyjnych okoliczności przyrody. Zachwycona tą różnorodnością nie zawsze wiem jak nazywają się te rośliny, na które patrzę. Przeszukując internet znalazłam rozwiązanie i polecam stronę Studenckiego Koła Przewodników Górskich w Krakowie, gdzie to znajduje się atlas roślin Urszuli Dyner http://skpg.krakow.pttk.pl/atlas-roslin-urszuli-dyner/. Ułożony z myślą o takich laikach jak ja. Można tam znaleźć rośliny kierując się kolorem kwiatów, czy miesiącem w którym zakwitają. Zdjęcia doskonałej jakości ukazują tą roślinę w różnych stadiach rozwoju, a wszystko okraszone jest doskonałym opisem! Tam sycę swoją botaniczną ciekawość. 58
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
W poprzednim numerze TC były propozycje odznak dla dzieci to teraz coś wyjątkowego dla młodzieży i dorosłych. Górska Odznaka Turystyczna Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego to wyzwanie, to przygoda, to kondycja i satysfakcja. Posiada stopnie: popularna (60 punktów), mała brązowa (120 punktów), mała srebrna (360 punktów), mała złota (720 punktów). Dla osób niepełnosprawnych wymogi obniżone są o 25%. Oczywiście jak wspomniałam przy naszym pierwszym spotkaniu - 1 punkt zdobywamy po przejściu 1 kilometra. Każde 100 metrów przewyższenia to również jeden punkt. Czy to wszystkie stopnie tej odznaki? Nie! Bo po małych odznakach są duże, które niosą za sobą organizowanie wycieczek wielodniowych w różnych pasmach górskich. Ważne, by pamiętać, że przy zdobywaniu tej samej odznaki - tą samą trasę czy odcinek trasy, zalicza się tylko raz. To zmusza nas do odwiedzania różnych zakątków naszych gór. Dociekliwych odsyłam do regulaminu znajdującego się na stronie internetowej: http://www.ktg.hg.pl/komisja-tg/got/ regulamin_got.html. Odznaka GOT PTTK jest prestiżowym trofeum. Namawiam do jej zdobywania i przypominam, że można to czynić równolegle z innymi odznakami. Nasze wędrówki dokumentujemy oczywiście w książeczkach GOT, które są do nabycia w punktach informacji turystycznej, w siedzibach Kół i Oddziałów PTTK (Skoczów, Cieszyn, Wisła). Książeczka ma
WYPRAWY Z TRAMWAJEM
Pttk koło miejskie w skoczowie 43-430 skocZÓw, ul. krzywa 4 www.pttk.skoczow.ox.pl
fot. Irena Greń, Małgorzata Perz
przygotowane miejsca na datę, trasę, oznakowanie pasma gór i punkty (wg regulaminu GOT), (to wypisujemy sami) i potwierdzenie(to wypisuje przewodnik lub przodownik GOT). Zaś tył książeczki to puste kartki, gdzie można zbierać potwierdzenia naszych wycieczek (zdjęcia przy znakach, pieczątki z nazwami miejscowości, bilety wstępu) oczywiście pamiętając o wpisywaniu przy nich dat.
kAMiennY, TRzY koPCe WiślAŃSkie Co roku pierwszego maja umownie otwieramy sezon wycieczek górskich w schronie turystycznym (to nie schronisko) na Kamiennym (790 mnpm) w Wiśle, którego właścicielem jest Oddział PTTK „Beskid Śląski” w Cieszynie. Jedziemy ze Skoczowa pociągiem do Wisły. Marszrutę rozpoczynamy z PKP Uzdrowisko, gdzie zaczyna się żółty szlak prowadzący do Przełęczy Salmopolskiej, a nasz cel znajduje się na tej trasie. Czy to trudna wycieczka? Myślę, że spokojnie można wybrać się z dziećmi, koniecznie pamiętając o tym, by zabrać ze sobą płyny i jedzenie. Wycieczka na Kamienny trwa z dziećmi koło 2 godziny w jedną stronę, oczywiście z przystankami na uzupełnienie płynów i „małe co nieco”. Schron otwarty jest dla osób z zewnątrz tylko 1 maja. W pozostałe dni roku można wynająć ten obiekt i w nim wypoczywać, oczywiście stosując się do
bardzo rygorystycznego regulaminu obiektu. Nadkładając jeszcze pół godziny drogi znajdziemy się na Trzech Kopcach Wiślańskich a stamtąd już widać przysiółek Telesforówka, gdzie można coś zjeść i uzupełnić zapasy na drogę powrotną. Dokładny opis trasy znajdziecie Państwo na stronie internetowej http://beskidslaski.pl/ wycieczka-na-trzy-kopce-wislanskie/. Co sprawia, że co roku właśnie 1 maja, bez względu na pogodę, wybieram się w tę trasę? Znajomi, tak dobrzy, że śmiało mogę nazwać ich drugą rodziną. Budząca się do życia roślinność, zapach ziemi i widoki. W takich okolicznościach chce się wędrować. Ładuję baterie zostawiając na szlaku stres, który z potem wsiąka w ziemię. Zatapiam w fotografii zachwyt chwilą. Zamknięta w kadrze nigdy się nie zestarzeje, dając mi siłę zawsze, kiedy tylko zechcę ją obejrzeć. Zbieram je jak cenne perły przechowując na dyskach. To moje skarby. Opisane datą i celem podróży czekają, by zaistnieć na ekranie komputera, czy skupić na sobie uwagę przybywających na wystawę fotograficzną. Każde zdjęcie jest dla mnie wyjątkowe, zwalniam migawkę tylko wtedy gdy mam świadomość, że powstanie emocjonalny obraz malowany chwilą, a ja tylko muszę ją zatrzymać…więc ruszajmy w góry, z przyjaciółmi po zdrowie, po relaks, po piękne ujęcia. Do zobaczenia na turystycznych szlakach!
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
59
KIERUNEK SPORT
om
h
ły
D
ini k a R yc
fot. Janusz Maniszewski. Na zakończenie zawodów wyłoniono najlepszą zawodniczkę i zawodnika. Zostali nimi reprezentanci Młodzieżowego Klubu Pływackiego Wodnik Tychy - Anna Zawadzka i Dawid Wiekiera.
międzynarodowe Pływanie w Cieszynie Weekend, 6 i 7 kwietnia, był w Cieszynie prawdziwym świętem pływania. Międzynarodowe zawody Pływackie o Puchar MTP „delfin” Cieszyn odbyły się po raz 22. Te zmagania są już w nadolziańskim grodzie tradycją. W tym roku na starcie stanęło 263 zawodników i zawodniczek z 31 klubów pływackich.
Na
pływalni Uniwersytetu Śląskiego w Cieszynie mieliśmy okazję zobaczyć zawodników aż z pięciu państw: Czech, Słowacji, Węgier, Ukrainy, a także z Polski. Organizatorzy zawodów po raz kolejny nie zawiedli. Świadczyła o tym mocna obsada zawodów, oraz takie standardy jak: automatyczny pomiar czasu czy transmisja online. Zawodnicy odebrali piękne medale, specjalnie dedykowane dyplomy, nagrody finansowe i puchar. Wyjątkowym wyróżnieniem były puchary specjalne – puchar dla najlepszej zawodniczki ufundowała 60
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
burmistrz Cieszyna Gabriela Staszkiewicz, a dla najlepszego zawodnika – starosta cieszyński Mieczysław Szczurek. Najlepszymi, pływackiego weekendu w Cieszynie, okazali się być, Anna Zawadzka i Dawid Wiekiera, reprezentanci barw Młodzieżowego Klubu Pływackiego Wodnik Tychy. Swoją mocną stronę po raz kolejny pokazał klub „Delfin” z Cieszyna, który zakończył zmagania z 35 medalami. Zawodnicy „Delfina” po najcenniejszy, złoty krążek sięgali aż 14 razy, po srebro 13 razy, dorobek medalowy
KIERUNEK SPORT
Start zawodników na 100 metrów stylem dowolnym.
Najszybsza kraulistka z Cieszyna, zawodniczka „Delfina” Zuzana Pauliny.
Zawodników do finału na 100 metrów stylem dowolnym wyprowadzały małe „Delfinki”.
dopełnia jeszcze 8 brązowych krążków. Wśród cieszyńskich zawodników warto wyróżnić Marcina Chrapka, pod względem punktów FINA spośród wszystkich mężczyzn zajął 2. miejsce, natomiast Zuzana Pauliny zakończyła rywalizację na 4. miejscu wśród kobiet. To świetny sprawdzian dla pływaków, którzy mogą oswoić się z rywalizacją, a przede wszystkim realnie sprawdzić swoje postępy na treningach. Niejednokrotnie osiągane są na tutaj tzw. życiówki, a to chyba najbardziej cieszy zawodnika, dążącego do osiągania coraz lepszych wyników. Z pokaźnym dorobkiem 35-ciu medali zawody zakończyli reprezentanci Klubu „Delfin” Cieszyn. TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
61
KIERUNEK SPORT
Stalowników M
arc
in M o ń
ka
droga do finału
Gdy oddawaliśmy ten numer „Tramwaju Cieszyńskiego” do druku, trzynieccy Stalownicy rozpoczynali finałową batalię w czeskiej ekstralidze. i choć walka o złote medale jest zawsze najbardziej elektryzującą częścią sezonu, to jednak warto pamiętać, że trzyniecka hokejowa stal wykuwała się już od września. Aby wyjechać na lód jako jedna z dwóch najlepszych drużyn sezonu 2018/19, gracze spod Jaworowego mieli już w nogach, rękach i i przede wszystkim w głowach 63 spotkania!
1. zdjęcia: Robert Kania
Werk Arenie pojawiają się jęzory ognia gdy w(fot. 1), możemy być pewni, że właśnie rozpoczęła się faza play off. Stalownicy przystępowali do niej jako... prawie najlepsza drużyna po sezonie zasadniczym. Prawie, bo odrobinę lepsza okazała się ekipa Białych Tygrysów z Liberca, z którą Stalownicy mierzą się w finale. Czy tym razem lepsi będą gracze śląskiego klubu? Wątpliwości nie ma napastnik Jiří Polanský (fot. 2), legenda klubu z Trzyńca, który trykot z popularnym „Draczkiem” przywdziewa od niemal dwóch dekad, a który w tym sezonie stał się najlepszym strzelcem w historii klubu. Gola nr 210, dzięki któremu wyprzedził inna klubową legendę – Richarda Krála, zdobył w styczniowym meczu z Dynamem Pardubice. Trudno wyobrazić sobie zespół Oceláři bez tego 37-letniego napastnika w składzie, który w tym sezonie nie tylko zdobywał cenne bramki, ale potrafił także stoczyć niejedną zwycięską bitwę na pięści z młodszymi od siebie rywalami. 62
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
W bójki raczej nie wdawał się Aron Chmielewski (fot. 3), a mimo to do rywalizacji w ćwierćfinałach przystępował w specjalnym ochronnym kasku. Tuż przed rozpoczęciem play-offs reprezentant Polski zainkasował tzw. „kanapkę” z krążka, i przez kilka spotkań musiał dodatkowo chronić twarz. Dla napastnika rodem z Gdańska obecny sezon był najlepszym w historii jego występów w zespole Oceláři – zdobywał ważne gole, a trener Václav Varaďa (fot. 4) zaufał mu, wystawiając w pierwszej, elitarnej formacji ataku. Pierwszym przeciwnikiem Stalowników w fazie pucharowej był HC Vitkovice Ridera, czyli lokalny rywal, z którym derbowe mecze zawsze wyzwalają dodatkowe pokłady energii zarówno u zawodników, jak i kibiców (fot. 5). I choć zawodnicy z Witkowic nie unikali nawet najbardziej ekwilibrystycznych popisów na lodzie (fot. 6), to jednak Stalownicy nie dali im żadnych szans, pokonując ich czterokrotnie i nie ponosząc żadnej porażki (fot. 7) Zwycięstwa cieszyły wszystkich zawodników, a szczególnie kolejnego z trzynieckich weteranów – Martina Adamskiego (fot. 8), który pod nieobecność kontuzjowanego obrońcy Lukáša Krajíčka pełni funkcję kapitana zespołu. Ci dwaj zawodnicy wraz z Jiřím Polanskim, Martinem Růžičką i Erikiem Hrňą oraz obecnym trenerem Václavem Varaďą i dyrektorem sportowym Janem Peterkiem pamiętają jedyny jak dotąd tytuł mistrzowski, wywalczony wiosną 2011 roku. Niezwykle trudną półfinałową przeszkodą okazał się zespół HC Škoda Pilzno, z którym Stalownicy musieli stoczyć aż siedem pojedynków (fot. 9). Ku uciesze trzynieckich kibiców (fot. 10) w decydującym o losach tej rywalizacji pojedynku okazali się lepsi i to oni zameldowali się w wielkim finale.
KIERUNEK SPORT
2.
6.
3.
7.
4.
8.
9.
5.
10. TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
63
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
DG CROSS Skoczów Stajemy się społeczeństwem coraz bardziej świadomym. Dbamy o swoje zdrowie. Lepiej się odżywiamy, uprawiamy sporty, biegamy, jeździmy na rowerze... W końcu, jak głosi stara maksyma „ruch to zdrowie”.
W odpowiedzi na ten trend powstało nowe miejsce na mapie obiektów sportowych w naszym regionie, którego nie powstydziłyby się nawet największe miasta w kraju. Zapraszamy Państwa do klubu DG Cross w Skoczowie, który powstał z pasji i potrzeby stworzenia miejsca, w którym ważny będzie zarówno sprzęt jak i atmosfera, miejsca, gdzie każdy będzie czuł się dobrze. W ciągu półtora roku klub przekształcił się z małego boxa crossfitowego w duży obiekt sportowy, o powierzchni 900 m2, w którym do dyspozycji mamy 4 sale, a co za tym idzie 4 formy treningów. Na parterze znajduje się przestronna siłownia, w której znajdziemy sprzęt najlepszych światowych marek. 64
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
Na piętrze sala fitness, z kącikiem zabaw dla dzieci. Obok sala rowerowa, w której amatorzy kolarstwa i nie tylko, mogą ćwiczyć na jednym z najlepszych rowerów spinningowych Tomahawk IC 6. No i oczywiście sala do treningu crossowego, od którego wszystko się zaczęło, wyposażona w rowery Assault Airbike, trenażery narciarskie Skierg, wioślarze Concept2 i mnóstwo wolnego ciężaru, w której można samemu lub na zajęciach pod okiem trenera wykonać kompletny trening crossfitowy. Tak więc tutaj każdy znajdzie coś dla siebie! Nowoczesne wnętrze, sprzęt czołowych światowych producentów oraz przyjacielska atmosfera tworzą naprawdę wyjątkowe miejsce, w którym aż chce się poćwiczyć! Do tego wykwalifikowana kadra trenerów i instruktorów, dla których sport i aktywność fizyczna to nie praca, ale pasja i sposób na życie. W ofercie klubu znajdują się zajęcia dla dzieci już
PRZYSTANEK NA ŻĄDANIE artykuł sponsorowany
Najważniejszy jest ten pierwszy krok – zacznij od zajęć o mniejszej intensywności, dodaj do tego troszkę wytrwałości i konsekwencji a na efekty nie będzie trzeba długo czekać. Sport i aktywność fizyczna to nie tylko „coś” dla ciała ale również dla ducha, bo pomimo zmęczenia i wylania siódmych potów poprawia samopoczucie, zmniejsza stres, pozwala wyładować złe emocje i uwalnia mnóstwo endorfin. No i oczywiście ta satysfakcja, kiedy po skończonym treningu z uśmiechem można przybić piątkę, bo przecież dałeś radę! A DG Cross nadaje się do tego idealnie. od 10 roku życia, zajęcia o zróżnicowanej intensywności wśród których zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane znajdą coś dla siebie, kończąc na zajęciach dla seniorów. Klub DG to miejsce gdzie ćwiczą mistrzynie Polski juniorów w skoku o tyczce, mistrzowie Europy i Świata w podnoszeniu ciężarów, mistrzynie Śląska w piłce nożnej juniorów, a także amatorzy popularnych biegów typu OCR z przeszkodami. Nie bój się, że jesteś początkującym, amatorem, że nie dasz rady. Każdy kiedyś zaczynał, my również.
DG CROSS
ul. górny Bór 5 43-430 Skoczów tel: 508 177 181 www.dgcross.pl
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
65
KIERUNEK SPORT
mundialowa inwestycja fa ł
Urb
k acz
a
Ra
Polska słynie z organizacji wielkich imprez sportowych. od pewnego czasu właściwie niemal co roku odbywają się w naszym kraju renomowane turnieje. i teraz nie inaczej.
roku w Łodzi zostaną 23 maja bieżącego oficjalnie rozpoczęte Mistrzostwa
Świata U-20 w piłce nożnej. Wśród miast-gospodarzy oprócz Łodzi także Bydgoszcz, Gdynia, Lublin, Tychy oraz Bielsko-Biała. Szczególne zainteresowanie mieszkańców Śląska Cieszyńskiego powinna wzbudzać obecność w tym gronie Bielska-Białej. Początkowo stolica Podbeskidzia nie została uwzględniona przy organizacji turnieju. Młodzieżowy mundial miał zawitać do Lubina, jednakże FIFA wycofała kandydaturę tego miasta z powodu niewystarczającej infrastruktury. Bielsko-Biała spełniała natomiast najważniejsze wymogi i mogła zająć miejsce Lubina. Stadion Miejski po raz pierwszy będzie obiektem zmagań sportowców w czempionacie pod egidą międzynarodowej federacji piłkarskiej. Wielu kibiców odczuwało rozczarowanie, gdy przed dwoma laty mecze Mistrzostw Europy U-21 były rozgrywane m.in. w Tychach, ale nie w Bielsku-Białej. Tym razem wykorzystano nadarzającą się okazję, dzięki czemu zawitają tutaj najlepsze młodzieżowe drużyny globu. W eliminacjach nie obeszło się bez sensacji – na Mistrzostwach Świata zabraknie choćby Anglików, Niemców czy Brazylijczyków. Niemniej jednak sam mundial zapowiada się bardzo interesująco. Dla spragnionych wielkiej piłki nie zabraknie świetnych drużyn z gwiazdami młodego pokolenia, które już dziś są znaczącymi postaciami w świecie futbolu. Dla łowców niespodzianek nie zabraknie z kolei egzotycznych wątków, czego najlepszym przykładem jest kadra Tahiti. Już teraz widać, że bilety rozchodzą się jak świeże bułeczki. Nie dotyczy
66
TRAMWAJ CIESZYŃSKI • V 2019
to tylko i wyłącznie meczów reprezentacji Polski, która swoje spotkania ma rozgrywać w Łodzi; odwołując się do lokalnego przykładu, wszystkie wejściówki na hitowy mecz pomiędzy Argentyną i Portugalią w Bielsku-Białej również zostały wyprzedane. Stadion powinien pękać w szwach, jak nigdy dotąd. I-ligowe Podbeskidzie nie jest w stanie wygenerować zainteresowania na porównywalnym poziomie, a mecze reprezentacyjne rozgrywane do tej pory były rangi ledwie towarzyskiej. Jedynie spotkanie Polski z Anglią obejrzał niemal komplet – prawie 14 tysięcy widzów, podczas gdy pojemność stadionu wynosi ponad 15 tysięcy. Co istotne, mundial dał bodziec ku temu, by wreszcie zbudować parking przy Stadionie Miejskim. W turnieju wystąpią 24 drużyny, które zostały przydzielone do sześciu czterozespołowych grup. Do następnej rundy zakwalifikują się zwycięzcy, zespoły z drugich miejsc oraz 4 najlepsze ekipy z miejsc trzecich. W Bielsku-Białej zostanie rozegranych 8 spotkań (6 spotkań fazy grupowej, 1 mecz 1/8 finału oraz ćwierćfinał). Na Stadionie Miejskim na pewno zagrają reprezentacje Portugalii, Argentyny, Ukrainy, Stanów Zjednoczonych, Republiki Południowej Afryki, Nigerii oraz Korei Południowej. Mistrzostwa Świata pozwalają poznać nie tylko zagranicznych piłkarzy, ale także odmienne kultury i obyczaje. Mistrzostwa Świata zachęcają do tego, by odkurzyć globus i odświeżyć znajomość geografii. Mistrzostwa Świata to nie tylko futbol, lecz przede wszystkim inwestycja. Inwestycja w siebie.
oficjalny dystrybutor: ul. Stawowa 101A, Cieszyn tel. +48 608-525-246 www.materialybudowlane.cieszyn.pl
polub nas
Skład budowlany lepszy niż inne
/PSB.Art.Bud.Cieszyn