4 minute read
Historia tour de pologne
Małgorzata Perz
Advertisement
Historia Tour de Pologne Historia Tour de Pologne w pigułce w pigułce
fot. tourdepologne.pl
1923-1939
W 1923 roku Polska odzyskała niepodległość, a wraz z nią możliwość organizowania dużych imprez sportowych w tym kolarskich, łączących ludzi na świeżo odzyskanych ziemiach. Pierwsze tego rodzaju zawody miały miejsce w 1928 roku. Impeza nosiła nazwę Kolarski Bieg dookoła Polski i odbyła się dokładnie ćwierć wieku po inauguracji Tour de France. Patronem honorowym wyścigu został prezydent II Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki, a przewodniczącym Komitetu Honorowego Marszałek Józef Piłsudski. 7 września w Warszawie wystartowało 71 kolarzy na trasę liczącą prawie 1500 km i obejmującą takie miasta jak Lublin, Lwów, Rzeszów, Kraków, Poznań. Zwycięzcą został zawodnik Bydgoskiego Klubu Kolarskiego Feliks Więcek, który wygrał 6 etapów z 8. Międzywojenne zawody wyglądały nieco inaczej niż te obecne, zawodnicy pokonywali do 300 km ze średnią prędkościa 25 km/h na jednym etapie, a w trakcie jazdy zatrzymywali się by, zjeść posiłek. Do wybuchu II Wojny Światowej rozegrano 5 zawodów Tour de Pologne. Jedno jednak pozostało niezmienne w czasie na sportowych imprezach, wielka radość i satysfakcja z pokonanych kilometrów. Przegląd Sportowy zanotował: „Zarówno wyniki sportowe Biegu, jak i całość prac organizacyjnych, a nade wszystko duch zawodników – wszystko to otworzyło przed sportem polskim horyzonty, o których marzyli tylko szaleńcy sportowi. Półtora tysiąca kilometrów szos polskich, przez które przelecieli w ciągu 10 dni bohaterscy kolarze – to jakby wielka wstęga, zespalająca najpotężniejsze ośrodki naszego życia kulturalnego, społecznego, gospodarczego i sportowego w jedną wielką solidarną i przez to potężną całość”
Od 1947 do dzisiaj
Po wojnie władze ludowe faworyzowały swoje dziecko jakim był Wyścig Pokoju. Jednak organizatorzy Tour de Pologne nie dawali za wygraną, dzięki czemu impreza przetrwała i stopniowo zaczęłą się rozwijać. W 1947 r. trasa liczyła tylko 600 km i miała zaledwie 4 etapy. Ale już rok później zaczęła nabierać blasku imprezy międzynarodowej, kiedy wyścig wygrał Szwed Olle Persson Podium w kolejnych latach zdominowali obcokrajowcy. 30 lat po odzyskaniu niepodległości w 1953 r. odbył się 10 jubileuszowy, najdłuższy w historii TdP. Liczył 13 etapów i 2311 kilometrów. Zwyciężył Mieczysław Wilczewski. W latach 1954-57 niekwestionowaną gwiazdą został Marian Więckowski, który wygrał Tour de Pologne trzy razy z rzędu. Kolejne lata, po 1993 roku, to nowa rzeczywistość, nowe wyzwania i nazwiska. Najważniejszym jest Czesław Lang. Pierwszy zawodowiec w polskim kolarstwie. „Został także pierwszym prywatnym animatorem kolarstwa polskiego. Z podupadającego Wyścigu Dookoła Polski, który długo był w cieniu Wyścigu Pokoju, uczynił imprezę rangi światowej Tour de Pologne, która po latach doświadczeń i sukcesów awansowała do rangi wyścigu o znaczeniu prestiżowym (UCI World Tour).” (Wikipedia) Ostatni z wyścigów, 77 Tour de Pologne miał miejsce w dniach 5-9 sierpnia, liczyl 5 etapów i 890 km. Zwycięzcą został młody belgijski kolarz Remco Evenepoel z ekipy Deceuninck-Quick Step. Najlepszy z Polaków, Rafał Majka (Bora-Hansgrohe) zajął czwarte miejsce.
Zapraszamy Czytelników na fotoreportaż z bielskiego odcinka III etapu Tour de Pologne 2020.
Totem-Sklep Hajduka 8, 43-400 Cieszyn Rozmowa o rowerach z właścicielem Sklepu i Serwisu Rowerowego TOTEM - panem Michałem
Jazda na rowerze zyskuje coraz więcej amatorów i staje się co raz bardziej popularna. Jednak dla kogoś, kto do tej pory nie miał kontaktów z branżą rowerową, wybór wcale nie jest prosty. Kiedyś w sklepach były składaki i kolarzówki, dziś typów i rodzajów rowerów jest tak wiele, że można się pogubić. Jest jakiś prosty sposób na pogrupowanie i poznanie zasadniczych różnic pomiędzy rowerami?
Najłatwiejszym sposobem jest pogrupowanie rowerów według stylu jazdy, jaki uprawiamy lub zamierzamy uprawiać. Najprościej rzecz ujmując rowery dzielimy na: szosowe, miejskie, trekingowe, crossowe, górskie
W tym miejscu warto również zaznaczyć, że każda z takich grup obejmuje kilka rodzajów rowerów i w każdej dostępne są modele ze wspomaganiem elektrycznym, tak zwane e-bike.
Co zatem powinna wziąć pod uwagę osoba chcąca kupić nowy rower i rozpocząć przygodę z dwoma kółkami?
Najważniejsze jest to gdzie i w jaki sposób będziemy użytkować rower. Jeśli klient zna powyższe grupy, to dobór odpowiedniego roweru będzie szybszy i bardziej precyzyjny. Natomiast jeśli ich nie zna, to przeprowadzamy tak zwany wywiad, który ma na celu przede wszystkim uświadomienie klienta, w której grupie się znajduje, a następnie odpowiednie dobranie roweru. Ponadto bardzo istotnym elementem jest również dobór odpowiedniego rozmiaru ramy, który zagwarantuje wygodne użytkowanie roweru.
Co użytkownik roweru powinien mieć zawsze ze sobą? Dawniej była to pompka?
Aby czuć się bezpiecznie w trakcie wycieczki, warto mieć przy sobie wspomnianą pompkę, łyżki do opon, zestaw łatek z klejem, mini zestaw kluczy imbusowych i najważniejsze: dobrze dobraną dętkę zapasową. Powinniśmy zwróćmy uwagę nie tylko na rozmiar, ale również na zawór, jaki występuje w naszym rowerze.
Użytkownicy samochodów zwykle wiedzą, że raz w roku należy zrobić przegląd auta, dolewać oleju, gdy świeci kontrolka… W jaki sposób należy dbać o rower, tu niestety kontrolek brak?
Wbrew obiegowej opinii rower to na szczęście bardzo prosta maszyna i zazwyczaj sam daje nam znać, że coś jest nie tak. Przykładowo jeśli skrzypi nam łańcuch, wystarczy go lekko przesmarować i po kłopocie. W trakcie trwania sezonu warto co jakiś czas skontrolować ciśnienie w kołach, stan klocków hamulcowych oraz jakość bieżnika opon.
Kiedy powinniśmy odwiedzić serwis?
W celu wykonania przeglądu rower powinien pojawić się w serwisie co najmniej raz w roku, po lub przed sezonem rowerowym, czyli w miesiącach od listopada do marca. Ponadto należy odwiedzić serwis za każdym razem, gdy rower tego wymaga - przecież nie każdy z nas potra wymienić klocki czy wyregulować przerzutkę. Warto pamiętać, że regularne przeglądy uchronią nas przed niemiłym zaskoczeniem podczas wycieczki oraz niepotrzebnymi wydatkami.