Szanowni Państwo,
oddajemy w Wasze ręce setny (100!) numer „ZooBranży”. Dziękujemy, że jesteście z nami, a my z ogromną przyjemnością pracujemy, aby pomagać polskiej branży zoologicznej w rozwoju. Stawiamy na wiedzę i rzetelne, przydatne praktycznie informacje i wiemy, że za to właśnie nas cenicie. Nieustannie podążamy za najnowszymi trendami i nowinkami branżowymi krajowymi i ze świata, ponieważ chcemy inspirować Was i podpowiadać kierunki zmian. Wiąże się to także z nawiązywaniem współpracy z wieloma podmiotami, w tym zza granicy, dzięki czemu możemy być jak najbliżej ciekawych wydarzeń – jak targi branżowe, ale też publikować informacje z pierwszej ręki oraz przygotowywać polskie firmy na nadchodzące zmiany. Przykładem takiej współpracy jest prezentowany w tym numerze artykuł o prognozowanych trendach konsumenckich na 2025 rok, bazujący na raporcie EUROMONIOTOR International. Informujemy Państwa także na bieżąco o przyszłorocznych targach ZOOMARK w Bolonii. Zawsze jest nam niezmiernie miło spotykać się z polskimi przedsiębiorcami na arenie międzynarodowej i promować ich działania. Zachęcamy też Państwa do planowania ekspansji biznesowej na rynki zagraniczne, w tym celu kontynuujemy cykl publikacji dotyczących rynków eksportowych.
Nie bez przyczyny na samym początku wspomniałam o wiedzy i jej ogromnej sile. Myślę, że większości z nas, jeśli mowa o sukcesie w biznesie, przed oczami pojawia się wizja „amerykańskiego snu”. A analizy raportów gospodarczych zdecydowanie wskazują, dlaczego to Stany Zjed -
noczone dominują nad Europą i lepiej wykorzystały rewolucję technologiczną. Po pierwsze, USA może pochwalić się lepszymi uczelniami, po drugie, mają dobrze rozwinięty sektor ICT. Amerykanie mają także ogromną przewagę w sektorze usług. Trzeba podkreślić, że amerykański wzrost w sektorze usług był mocno związany z gospodarką opartą na wiedzy! Amerykanie byli też lepsi nie tylko w kreowaniu nowych technologii, lecz także ich wykorzystaniu – widać to zarówno w usługach biznesowych, jak i w handlu. Do tego mieszkańcy państw centrum UE pracują znacznie mniej od swoich amerykańskich kolegów. A Europejczycy w przeciwieństwie do Amerykanów bardziej cenią sobie czas wolny niż większy konsumpcjonizm. Funkcjonujemy inaczej w systemie ekonomiczno-społecznym, ale także kulturowym – odmienne podejście do życia. Analitycy uważają, że Amerykanie mają lepsze podejście do regulacji, polityki fiskalnej, ale też do zarządzania ludźmi i funkcjonowania na rynku pracy. O ile na prawo i politykę mamy ograniczony wpływ, o tyle postanowiliśmy wesprzeć Państwa w tym drugim obszarze – zarządzania ludźmi i organizacji pracy. Stąd w bieżącym numerze wprowadzenie do obszaru kompetencji miękkich, o których szerzej będziemy pisać w nowym roku, ponieważ w biznesie, oprócz wiedzy eksperckiej i określonych umiejętności technicznych są one nieodzowne, a często o nich zapominamy. A któż nie chciałby w swoim zespole kreatywnych, dobrze komunikujących się pracowników!
Zapraszam do lektury!
W magicznym, niepowtarzalnym czasie Bożego Narodzenia
Wszystkim Klientom, Współpracownikom oraz Przyjaciołom
życzymy wielu ciepłych chwil w gronie rodziny i zasłużonego odpoczynku.
Dziękujemy za dotychczasowe zaufanie i owocną współpracę w 2024 roku, a nadchodzący Nowy Rok niech przyniesie wszystkim wiele inspiracji, energię w dążeniu do zamierzonych celów oraz uczucie szczęścia z osiągniętych sukcesów.
Niech 2025 będzie kolejnym rokiem wspaniałej współpracy i realizacji kreatywnych pomysłów!
W numerze
03 Od redakcji
06 Echa Branży
12 Hakuna matata – pozdrowienia z Tanzanii; felieton
16 EUROMONITOR trendy konsumenckie 2025
20 Zintegrowane planowanie biznesowe
28 Wsparcie sprzedaży. Poznaj swoich pracowników i klientów
34 Żywienie młodego psa przed rozpoczęciem treningów sportowych
44 Podstawowe komendy, które przydadzą się w codziennym życiu z psem
48Aspekty nagradzania psów i kotów. Sztuka skutecznej motywacji – czy przysmaki podajemy tylko z ręki?
58 Problemy z jamą ustną u kotów
62 Sezonowość inwazji pasożytniczych – jak dostosować profilaktykę?
66 Kwadrat wzmocnień oraz inne techniki przydatne w budowaniu relacji z papugami
72 Czarna lista gatunków akwariowych –inwazyjne gatunki obce
76 Co nowego na rynku?
82 Krzyżówka
Paulina Andrzejewska
Behawiorystka, trenerka psów, edukatorka. Autorka szkoleń, webinarów i warsztatów dla kocich opiekunów. Wspiera i motywuje przyszłych behawiorystów na swoich profilach społecznościowych. Wielbicielka dobrej książki, azjatyckiej kuchni i mopsów.
Adrianna Iwan
Mgr mikrobiologii, technik weterynarii, zoopsycholog, studentka medycyny weterynaryjnej na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie, współpracuje z Fundacją Badamy Suplementy.
Gniewomir Kuciapski
11 lat doświadczenia w sprzedaży eksportowej, z czego połowa przypada na branżę zoologiczną. Druga połowa życia zawodowego to doradztwo. Specjalizuje się w zakresie sprzedaży, marketingu i strategii, a główne specjalności to Revenue Growth Management, Zintegrowane Planowanie Biznesowe oraz eksport i zarządzanie wielokulturowe.
dr inż. Rafał Maciaszek
Pracownik naukowy w Instytucie Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie, właściciel hodowli Kumak Shrimp. Od 2010 roku zajmuje się selekcją ubarwienia słodkowodnych krewetek z rodziny Atyidae oraz wybranych gatunków raków. Główny sędzia na międzynarodowych konkursach i wystawach krewetek. Organizator i inicjator jednego z czołowych wydarzeń akwarystycznych w Europie – Międzynarodowych Dni Akwarystyki. Współautor książki „Nanoakwarium – zwierzęta, technika, aquascaping”.
Natalia Młodnicka
Behawiorystka, trenerka i zoopsycholożka psów. Absolwentka Polskiej Akademii Zoopsychologii i Animaloterapii w Krakowie. Od lat związana z branżą zoologiczną. Prowadzi bloga Na każdą łapę, gdzie dzieli się wiedzą z zakresu wychowania oraz opieki nad psami. Prywatnie opiekunka dwóch psów.
mgr Berenika Niesłuchowska-Kasprzycka
Dietetyk zwierzęcy, specjalizuje się w żywieniu psów i kotów. Układa plany żywieniowe zarówno dla zdrowych, jak i chorych zwierząt. Dyplomowana behawiorystka kotów, ukończyła studia podyplomowe na WSE w Krakowie. Autorka edukacyjnego bloga Kotuszkowo.pl. Prywatnie opiekunka trzech kotów i pieska.
prof. dr hab. Piotr Ostaszewski
Lekarz medycyny weterynaryjnej, profesor tytularny w Zakładzie Biochemii i Dietetyki Instytutu Medycyny Weterynaryjnej SGGW w Warszawie, wybitny znawca dietetyki i żywienia zwierząt towarzyszących. Posiada dwa patenty dotyczące opracowania suplementów pokarmowych dla tych zwierząt. Ma duży i ważki dorobek naukowy – jest autorem ponad 150 oryginalnych prac naukowych. W ramach działalności dydaktycznej prowadzi wykłady i seminaria z zakresu fizjologii, dietetyki, żywienia i geriatrii.
Ada Włoch
Biolog, zoopsycholog, technik weterynarii. Od 2017 roku pracuje z papugami – w swoim doświadczeniu poznała już koło 500 papug z ponad 60 różnych gatunków. Członek World Parrot Trust, a także IAABC. Prowadzi kanał na Youtube, bloga na FB oraz IG. Udziela konsultacji prywatnym opiekunom w języku polskim, a także angielskim. Doradza również placówkom zajmującym się papugami. Wielokrotny gość programów telewizyjnych, gazet czy radia. Prywatnie opiekunka sześciu adopciaków.
Agnieszka Łuczka-Sękulska i Marta Szoplińska – Lifterka
To wsparcie Twojego zespołu na drodze do różnorodności, zaangażowania i skuteczności. Team: Agnieszka Łuczka-Sękulska, doświadczona menadżerka, trenerka, od lat wspiera rozwój neuroróżnorodnych i skutecznych zespołów, zapalona akwarystka, opiekunka dwóch kotów i psa. Marta Szoplińska, absolwentka kierunku Zarządzanie Zasobami Ludzkimi, trenerka, specjalistka od wspierania pokolenia digitarian (zetek) na rynku pracy, opiekunka kota.
Atelier – wizytówka Zoomark dla najwyższej jakości, „szytych na miarę” produktów dla zwierząt domowych. Moda dla zwierząt, design, piękno i wykwintne jedzenie.
Atelier to najnowszy dodatek do Zoomark, kluczowego wydarzenia B2B dla międzynarodowej branży zoologicznej, które odbędzie się w Bolonii od 5 do 7 maja 2025 r. Poświęcona inspiracjom i innowacjom rzemieślniczym przestrzeń
Atelier będzie gościć bardzo wyselekcjonowaną grupę firm i marek znanych z najwyższej jakości i dbałości o szczegóły, oferujących produkty specjalnie zaprojektowane w odpowiedzi na potrzeby opiekunów zwierząt domowych, którzy chcą tego, co najlepsze dla swoich czworonożnych przyjaciół. Stworzone z myślą o przyciągnięciu najbardziej wymagających nabywców i sprzedawców detalicznych, którzy chcą się wyróżnić, oferując wyrafinowane, wysokiej klasy, najnowocześniejsze produkty, Atelier będzie wizytówką doskonałości, rzucającą światło na styl i doskonałe wykonanie, koncentrując się na najlepszych i wyjątkowych produktach, jakie branża ma do zaoferowania. Atelier oferuje salon zarezerwowany dla limitowanych edycji ręcznie robionych produktów: nienagannie wykonanych akcesoriów, które są unikatowe, projektowane na zamówienie i opierają się na zaawansowanych badaniach. Luksusowe marki produkujące karmę dla smakoszy, modę dla zwierząt domowych, designerzy i branża pet care będą gościć na stoiskach premium specjalnie zaprojektowanych, aby podkreślić ekskluzywność ich dzieł, wykonanych przy użyciu najlepszych surowców, rzemieślniczego kunsztu i przy kluczowym zaangażowaniu w zrównoważony rozwój. Atelier jest obowiązkowym miejscem dla wszystkich, którzy chcą poznać najnowsze trendy w branży i pojawić się w ekskluzywnej, inspirującej, przestrzeni, w której badania, dbałość o szczegóły i pasja do produktów, od koncepcji po projekt, zapewnią naprawdę wyjątkowe wrażenia.
Aby wystawić się na Zoomark 2025 lub uzyskać więcej informacji o Atelier, odwiedź stronę: www.zoomark.it
„Primus Inter Pares” – konkurs wiedzy akwarystycznej organizowany przez Aquael
Z okazji 40-lecia istnienia Aquael firma postanowiła powrócić do organizacji konkursu wiedzy akwarystycznej
„Primus Inter Pares” im. Pawła Zarzyńskiego. Konkurs jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych, pasjonatów szeroko pojętej akwarystyki. Uczestnicy zmierzą się z podchwytliwymi pytaniami przygotowanymi przez uznane autorytety, specjalistów z różnych akwarystycznych dziedzin. Pytania będą dotyczyły m.in. hodowli ryb i wodnych organizmów, chemii wody, roślin podwodnych czy styli aranżacji akwariów.
Do wielkiego finału, który odbędzie się wczesną wiosną 2025 r. w Warszawie, zostanie zaproszonych 40 osób, które najlepiej rozwiążą test wiedzy w wersji elektronicznej. Kolejna selekcja wyłoni finałową dziesiątkę, którą w krzyżowy ogień pytań wezmą Jurorzy. Do wygrania
Dołącz do programu partnerskiego
Appetit i rozwijaj swój biznes!
Comfy
Zapraszamy sklepy zoologiczne do wyjątkowego programu partnerskiego Comfy Appetit – marki, która oferuje najwyższej jakości karmę i przysmaki dla psów i kotów. Współpraca z nami to nie tylko gwarancja satysfakcji Twoich klientów, lecz także wiele korzyści, które wspierają Twój biznes. W ramach programu zapewniamy:
atrakcyjne nagrody, w tym bony na zakupy akwarystyczne i zoologiczne o wartości kilku tysięcy złotych! Konkurs nosi imię wieloletniego współpracownika i przyjaciela Aquael, Pawła Zarzyńskiego, który przez kilka lat z powodzeniem organizował kolejne edycje tej imprezy. Wszelkie szczegóły i aktualności będą sukcesywnie publikowane na stronie: www.aquael.pl/o-firmie/primus-inter-pares/. Wszelkie Pytania prosimy kierować na adres primus.inter.pares@aquael.pl.
• Wsparcie szkoleniowe – zdobywaj wiedzę o naszych produktach od specjalistów ds. pet-food.
• Atrakcyjne ceny zakupu – zwiększ swoją marżę i konkurencyjność na rynku.
• Dedykowane promocje – korzystaj z ofert stworzonych specjalnie dla naszych partnerów.
• Materiały POS – profesjonalne wsparcie wizualne w Twoim sklepie. Skontaktuj się z Przedstawicielem Handlowym z Twojego regionu i już dziś zyskaj partnera, który wspiera Twój sukces na każdym kroku.
Aquael na targach Vivarium
Firma Aquael uczestniczyła w kolejnej edycji targów Vivarium w Holandii. Miłośnicy akwarystyki, terrarystyki i oczek wodnych spotkali się w dniach 23–24 października.
Oprócz wystawców z całej Europy można było wysłuchać wykładów i obejrzeć pokazy na dwóch scenach. O atrakcyjne pokazy zakładania akwariów zadbała Aquaflora. Można było także podziwiać nanoakwaria biorące udział w konkursie ANAC. Targi odwiedziło aż ponad 12 tys. zwiedzających.
Stoisko Aquael cieszyło się dużym zainteresowaniem zarówno klientów detalicznych, przedstawicieli sklepów stacjonarnych i internetowych, jak i akwarystycznych influencerów. Firma uczestniczyła w targach po raz drugi, w tym roku jako jedyny producent z Polski. Więcej o targach Vivarium: www.vivariumbeurs.nl
Najlepsze życzenia od firmy Betta Sp. z o.o. Zdrowych i Wesołych Świąt oraz wielu sukcesów w nadchodzącym Nowym Roku! Serdecznie zapraszamy do współpracy sklepy działające w branży zoologicznej. Jesteśmy importerem i dystrybutorem Marek: Almo Nature, FidoVet, Gosbi, Macahl, M-Pets, MenForSan, Naturo, Oasy, Plutos. Wszystkie produkty, które znajdziesz w naszej ofercie, wyróżniają się najlepszą jakością. Jesteśmy przekonani, że zdrowie każdego zwierzaka zaczyna się w jego misce, dlatego oferujemy karmy i przysmaki tworzone z najlepszych składników, zgodnie z najwyższymi standardami jakości, a akcesoria i kosmetyki stanowią doskonałe uzupełnienie naszej oferty. Dział Obsługi Klienta: tel. 22 763 19 90; e-mail: biuro@betta.pl; platforma B2B: www.betta.pl
Poznaj kalendarz BIOFEED ZOO na 2025 rok –stworzony przez fanów marki!
BIOFEED ZOO z radością przedstawia kalendarz na rok 2025, którego wyjątkowy charakter zawdzięczamy naszym fanom! Dzięki konkursowi w mediach społecznościowych powstała kolekcja 12 niezwykłych zdjęć, które będą cieszyć miłośników zwierząt przez cały rok. Każdy miesiąc ozdabiają fotografie uchwycone przez opiekunów pupili, pełne ciepła, radości i niezwykłej atmosfery. Serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za kreatywność i zaangażowanie. Wybór zwycięzców był nie lada wyzwaniem, ponieważ każde zgłoszenie było jedyne w swoim rodzaju. Laureaci nie tylko zobaczą swoje zdjęcia w kalendarzu, lecz także otrzymali możliwość skomponowania wymarzonego zestawu produktów dla swoich pupili oraz egzemplarz kalendarza BIOFEED ZOO 2025. Co więcej, ten wyjątkowy kalendarz będzie można wygrać w naszych konkursach! Śledź nas w mediach społecznościowych, aby nie przegapić okazji. Więcej informacji uzyskasz u swojego Koordynatora Obszaru Sprzedaży. Niech ten kalendarz umili każdy dzień nadchodzącego roku! www.b2b.biofeedzoo.pl
Współpraca BIOFEED i Radio 357 –pomoc dla zwierząt w potrzebie
BIOFEED, wspólnie z Radiem 357, zrealizowało wyjątkową akcję „Postaw na łapy”. Jej celem była zbiórka karmy dla zwierząt ze schronisk w regionach dotkniętych powodzią. W ramach inicjatywy każda pierwsza wpłata od nowych patronów radia została przeznaczona na zakup karmy, a firma BIOFEED podwoiła zebraną ilość. Dzięki temu z każdych 15 zł przekazanych na zbiórkę udało się ufundować aż dwa kilogramy karmy.
Finał akcji odbył się w Schronisku w Konradowej koło Nysy, gdzie trafiło 79 worków karmy Tasty Dogs Life. Serdeczne podziękowania dla wszystkim słuchaczy Radia 357, którzy dołożyli swoją cegiełkę do tego sukcesu.
Cooka's Cookies wraca do Polski – przygotuj się na smakowite nowości!
Świetne wieści dla wszystkich miłośników psów i kotów! Marka Cooka's Cookies ponownie zagościła w Polsce, a my w OFiuFiuPL mamy zaszczyt być jej wyłącznym dystrybutorem!
Odkryj nasze najnowsze produkty:
• mokre karmy dla psa i kota z wysoką zawartością mięsa od 88 do 92%,
• smakołyki dla psa i kota,
• dodatki do posiłków,
• suplementy diety.
Cooka's Cookies to gwarancja wysokiej jakości prosto ze słonecznej Portugalii! Produkty są w 100% naturalne, zdrowe, bez sztucznych dodatków, barwników czy konserwantów.
A dzięki atrakcyjnym opakowaniom będą idealnym prezentem dla pupila oraz będą świetnie prezentować się na półce sklepowej!
Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
Linia „Natural Fun & Pull” to kolekcja zabawek dla psa wykonanych z naturalnych materiałów. Stworzone z myślą o zdrowiu i bezpieczeństwie pupila zabawki są przyjazne dla środowiska. Naturalny kolor oraz solidne wykonanie sprawiają, że zabawki idealnie nadają się do przeciągania, aportowania i gryzienia, jednocześnie wspierając higienę jamy ustnej psa. To doskonały wybór dla opiekunów, którzy cenią sobie naturalne,
pical poszerza swój asortyment o nowoczesne oświetle nie do akwariów. Jest to efekt niedawnego nabycia przez Tropical Deutschland GmbH firmy Waltron, jednego z czołowych niemieckich producentów lamp led do akwariów, obecnego na rynku od 1991 r. W ofercie Tropical znajdą się systemy LED daytime®, dedykowane akwarystyce słodkowodnej i morskiej. Marka daytime® to kilka linii produktowych, w skład których wchodzą m.in. oświetlenie akwariowe led wraz z akcesoriami do zastosowania w klasycznych zbiornikach otwartych i zamkniętych oraz systemy modułowe przeznaczone dla bardziej zaawansowanych założeń. Ponadto w obrębie marki daytime® znajdują się podświetlane tła do akwariów i kompleksowe wyposażenie świetlne segmentów akwarystycznych dla sklepów zoologicznych. W ofercie będzie również możliwość przygotowania indywidualnego systemu oświetlenia led według parametrów podanych przez klienta. Produkty daytime® są projektowane, produkowane i kontrolowane pod względem jakości w Niemczech, z zachowaniem najwyższych norm, a ich wzornictwo odpowiada najnowszym trendom na rynku akwarystycznym. Systematyczne poszerzanie oferty produktowej i pogłębiająca się specjalizacja stanowią jeden z filarów filozofii rozwojowej Tropical – polskiej firmy rodzinnej, gdzie długoletnia tradycja łączy się z innowacyjnością. Kontakt prasowy: marketing@tropical.pl
INFO@ANIMAXBEDDING.PL
ECHA BRANŻY
XIV
Finał
akcji WSPIERAM PIESKI
Mamy Rekord! To dzięki zaangażowaniu wszystkich Użytkowników aplikacji MyPetStory przekazaliśmy 2200 kg karmy marki Everland dla Fundacji „Człowiek dla Zwierząt”. Cieszymy się, że mamy taką zaangażowaną społeczność, na którą zawsze możemy liczyć. Dziękujemy sponsorowi akcji, marce Everland, który ufundował karmę dla psiaków z Fundacji. Bez Was nie moglibyśmy napełnić brzuszków tym wszystkim potrzebującym Pieskom. Zapraszamy do naszej galerii zdjęć z sobotniego wydarzenia, którą znajdziecie w aplikacji MyPetStory. Zwierzaki z Fundacji Człowiek Dla Zwierząt czekają na Was – nie kupuj, adoptuj i podaruj im szansę na lepsze życie! Wejdź na nasz profil, zaproponuj Organizację, której tym razem trzeba pomóc!
Pamiętaj: NIE BĄDŹ TAKI I KLIKAJ W APCE NA ZWIERZAKI!
SPONSOR XIV EDYCJI AKCJI:
Radosław Woźniak
Business Developer ADM Pet Solutions Marki Equilibro, Everland oraz Wolpy
Zaproszenie do wsparcia akcji Wspieram Pieski przyjęliśmy z przyjemnością, jednak nic nie może równać się przyjemności, jaką dało spotkanie podczas finału. Pani Wioletta, założycielka Fundacji Człowiek dla Zwierząt oraz wspierający ją wolontariusz to osoby o rzadko spotykanej pasji i jeszcze większych sercach. Oddanie, z jakim opowiadają o zwierzakach, którymi się opiekują, warunki, jakie im zapewniają, nie pozostawiły cienia wątpliwości nad słusznością wyboru użytkowników aplikacji MyPetStory, że nasza skromna pomoc trafiła do wyjątkowego miejsca. Wrażenie, jakie na nas zrobiła ekipa Fundacji, podwoiło naszą radość z faktu, że mogliśmy Wesprzeć Pieski.
Przekazaliśmy
2200 kg karmy
HAKUNA MATATA
pozdrowienia z Tanzanii
Tekst: Joanna Zarzyńska
W połowie listopada odwiedziłam Tanzanię. Był to wyjazd służbowy, związany ze szkoleniami, jednak w moim życiu stale towarzyszą mi zwierzęta, więc i przy takiej okazji nie obyło się bez spotkań z nimi. Chciałam się z Państwem krótko podzielić wrażeniami z pobytu. W tytule felietonu pojawiły się słowa, które zapewne kojarzą się Państwu z piosenką z filmu „Król Lew”, warto wiedzieć, że zostały zapożyczone z języka suahili i oznaczają „nie martw się/ bez problemów”. Często usłyszysz też w Tanzanii „karibu” – co oznacza „witaj/ zapraszam”. Ludzie są bardzo życzliwi, sympatyczni i uśmiechnięci. A kobiety to prawdziwe elegantki.
Tanzania słynie z tzw. wielkiej piątki, czyli 5 najgroźniejszych dzikich afrykańskich gatunków (lew, słoń afrykański, bawół, nosorożec czarny i lampart). W odwiedzanym przez nas parku Tarangire można zobaczyć 4 z nich, nosorożce mają być reintrodukowane. Termin „wielka piątka” powstał, kiedy safari kojarzyło się z polowaniem, ale nadal jest używany dla podkreślenia niebezpieczeństwa związanego z tymi zwierzętami. Po parkach można poruszać się tylko z wykwalifikowanymi przewodnikami, w specjalnych samochodach.
Przebywałam w Tengeru, jest to rejon północno-wschodniej Tanzanii, niedaleko Arushy (czwartego co do wielkości miasta w Tanzanii), a jadąc z Tengeru do Moshi, można zobaczyć masyw Kilimandżaro. Tengeru to miejsce o specjalnym sentymentalnym znaczeniu dla Polaków, ponieważ był tam obóz polskich uchodźców wojennych, którzy zasymilowali się z miejscową ludnością. Do tej pory można odwiedzić pięknie zadbany cmentarz polskich uchodźców.
Przyroda w tym rejonie sprawia niesamowite wrażenie. Do sawannowej Afryki można dojechać, ale samo Tengeru i okolice są niesamowicie zielone, a w lesie na kampusie LITA można spotkać małpy, wiele ptaków oraz węże (podobno jadowite węże unikają ludzi). Zwrócono nam uwagę, kiedy szliśmy przez las, że kiedy w powietrzu czuć zapach wanilii, to oznacza, że w pobliżu wąż przechodzi wylinkę. Na samym kampusie nigdy nie było cicho, stale towarzyszyły nam orkiestry cykad. Jeśli mowa o towarzystwie, to w hotelowym pokoju odwiedzały nas gekony murowe :)
Trend humanizacji zwierząt podobno dotarł już do Tanzanii, mówiono nam, że w mieście Dar es Salam, na wybrzeżu Oceanu Indyjskiego (największe miasto w Tanzanii, do 1981 r. stolica, obecnie jest nią Dodoma), w domach utrzymywane są już zwierzęta towarzyszące. Jednak ani w Tengeru, ani w Arushy nie spotkałam się z takim zjawiskiem. Widać dużo kotów (były także przy naszym hotelu), psy pełnią funkcje stróżujące. Zwierzęta towarzyszą ludziom, ale trzymają dystans. Ani psy, ani koty, które spotkałam, nie nawiązywały bezpośredniego
kontaktu. Psy były w dwóch typach, żółte/ rude, w typie pierwotnych szpiców, oraz nieco większe, z czaprakiem, w typie naszych gończych. U Masajów widziałam psy towarzyszące stadom bydła, którym przypisałabym typ charci. Cenione są i rozpoznawane owczarki niemieckie. Ja marzyłam oczywiście o spotkaniu rhodezjanów. Po początkowym zwątpieniu jakież było moje zaskoczenie, gdy z okien samochodu przejeżdżającego przez Arushę dostrzegłam grupę rhodezjanów biegających luzem za ogrodzeniem... Nie byłabym sobą, gdybym nie poszła zagaić opiekuna. Okazało się, że psy należą do niemiecko-słowackiego małżeństwa mieszkającego w Tanzanii. Pies przyjechał z nimi z Niemiec, suka zakupiona w pobliskiej Kenii. Psy budzą respekt w okolicy, w której mieszkają. Ale miejscowi nazywają je owczarkami niemieckimi, nie kojarzą tej afrykańskiej rasy.
Tanzańczycy w codziennej diecie nie spożywają dużo mięsa ani przetworów mlecznych, więcej produktów wysokoskrobiowych, z mięsa najbardziej typowym jest drób, rzadziej konsumowana wołowina, na targu była też świeża koźlina. Można powiedzieć, że miejscowym zwierzętom łatwiej byłoby przejść na dietę wege... Udało mi się odnaleźć w Arushy jeden sklep zoologiczny, z bardzo podstawową ofertą. Zaskoczeniem było dla mnie
tylko kozie mleko w proszku dla szczeniąt. Profil karm wyraźnie wskazuje na większy udział psów ras dużych w żywieniu karmami komercyjnymi. Były dostępne środki przeciwpasożytnicze (infestacje to ogromny problem tutaj). Wiem też, że prowadzone są akcje szczepień i odrobaczeń zwierząt. Alejkę „zoologiczną” odnalazłam też w popularnym supermarkecie w Arushy. Dużo kocich żwirków potwierdza zmiany w systemie utrzymania kotów. Można spotkać marki karm znane i z naszego rynku. Z prawdziwą przyjemnością odwiedziliśmy misję zgromadzenia polskich Sióstr Elżbietanek w Tanzanii. Nie tylko miło było porozmawiać po polsku, ale siostry były też skarbnicą wiedzy o Tanzanii. A przy tym mają ogromne serce nie tylko dla chorych dorosłych i szkolnych dzieci, lecz także dla zwierząt. Oprócz psa Leona (w typie boerboela), który w nocy pilnuje obejścia, i domowej kotki Meli do grupy podopiecznych dołączył malutki czterotygodniowy szczeniak Tofik, uratowany z ulicy. Słabiutki i zarobaczony z początku, szybko nabiera sił, jest bardzo towarzyski, przez co stał się ulubieńcem wszystkich. Do tego Tofik okazał się doskonałym kandydatem na psiaka domowego, ponieważ mimo młodego wieku sam się pilnuje i załatwia swoje potrzeby tylko na podwórku! W spacerze po ogrodzie towarzyszyła nam oślica Maya, niezwykle przyjazna i domagająca się głasków i nagródek. Osiołki są wpisane w krajobraz tanzańskich bezdroży. Są tu nazywane „afrykańskimi land roverami”, ponieważ często wykorzystuje się je do transportowania rzeczy, np. baniaków z wodą. W ogrodzie Elżbietanek (w którym jest też część warzywnika oraz drzewka owocowe) doskonałe miejsce do życia znalazły też żółwie. Widziałam afrykańskie żółwie zawiasowe dwóch gatunków (kinixy) oraz żółwie lamparcie (Stigmochelys pardalis).
Jeśli Afryka, to oczywiście także safari! Udało nam się odwiedzić jeden z okolicznych parków narodowych. Tanzania bardzo dba o parki narodowe, zwalczono problem kłusownictwa, są też współprace między krajami i np. grupy zwierząt przemieszczają się między Tanzanią i Kenią. Tanzania słynie z tzw. wielkiej piątki, czyli pięciu najgroźniejszych dzikich afrykańskich gatunków (lew, słoń afrykański, bawół, nosorożec czarny i lampart).
W odwiedzanym przez nas parku Tarangire można zobaczyć cztery z nich, nosorożce mają być reintrodukowane. Termin „wielka piątka” powstał, kiedy safari kojarzyło się z polowaniem, ale nadal jest używany dla podkreślenia niebezpieczeństwa związanego z tymi zwierzętami. Po parkach można poruszać się tylko z wykwalifikowanymi przewodnikami, w specjalnych samochodach. Krajo -
braz zmienia się na sawannowy. I zdecydowanie niesamowite wrażenie robią stada zwierząt widziane z tak bliska i w takiej liczbie. Zwierzęta wiedzą już, że samochody nie są używane do odstrzałów, więc praktycznie się ich nie boją, dostojnie ustępują z drogi. Nasz przewodnik Freddy znał wiele ciekawostek na temat miejscowych gatunków. Interesujące jest np., że nigdy nie spotkasz chudej zebry – specjalna budowa żołądka pozwala im doskonale wykorzystywać wysokowłóknisty pokarm. Zebry mają też doskonałą pamięć „drogi”, dlatego często widać je w towarzystwie bawołów, które korzystają z tej wiedzy, dając w zamian zebrom ochronę. Pasące się zwierzęta ustawiają się w taki sposób, żeby obserwować otoczenie z każdej strony. Żyrafy lubią zjadać liście akacji – drzewa wykształciły przystosowanie obronne, wysyłają sygnały zapachowe do okolicznych akacji, ostrzegające o obecności żyraf. Te zaś, wiedząc o tym mechanizmie, stają podczas jedzenia od zawietrznej. Ogromne wrażenie zrobiły na nas stada majestatycznych słoni. Są to grupy samic wraz z młodymi, samiec zawsze trzyma się gdzieś w pobliżu i w razie konieczności broni. Słonie doskonale porozumiewają się na odległość poprzez tupanie. A ich stopy mają bardzo grube poduszki tłuszczowe, żeby amortyzować ciężar ciała podczas chodzenia. Uszy słonia to ciekawa konstrukcja, a machanie nimi jest słyszalne z daleka. Słonie są bardzo uczuciowe i społeczne. Wokół Tarangire znajduje się terytorium Masajów. Jest to plemię kontynuujące tradycyjny styl życia. Nadal widać tradycyjne chaty masajskie i chusty w ubiorach, a ziemia Masajów ma kolor czerwony. Dumą Masajów są stada bydła, każdy Masaj będzie dbał o swoje zwierzęta, nawet jeśli sam ma żyć bardzo skromnie. W drodze do parku mijaliśmy wiele stad bydła zebu i kóz pasionych przez małych Masajów. Jako ciekawostkę można wymienić fakt, że tradycyjna dieta Masajów opiera się na trzech składnikach: mleku, krwi i mięsie bydła zebu! A Masajowie są cenionymi ochroniarzami – jeśli migrują do miast, chętnie są zatrudniani, mając opinię bezkompromisowych i nieustraszonych. Tanzania to z pewnością miejsce warte odwiedzenia!
PROGRAMU PARTNERSKIEGO
marki bezglutenowych karm dla psów i kotów z wysoką zawartością składników mięsnych.
Czekają na Ciebie:
atrakcyjne ceny zakupu • wsparcie specjalisty ds. pet-food dedykowane promocje • materiały POS do wykorzystania w sklepie Dołącz do
Skontaktuj się z przedstawicielem z Twojego regionu i dołącz do nas już dziś!
RAPORT EUROMONITOR
PIĘĆ WIODĄCYCH TRENDÓW KONSUMENCKICH NA 2025 ROK
Jak co roku zespół analityków i ekspertów EUROMONITOR INTERNATIONAL przygotował raport prognoz trendów konsumenckich na kolejny rok na podstawie analizy zebranych danych marketingowych (na rzędzie: Passport, badania prowadzone w 100 krajach). Zapraszamy do zapo znania się z przewidywanymi PIĘCIOMA dominującymi trendami, które będą wpływać na producentów i kanały sprzedażowe. Pamiętajmy, że w dobie hu manizacji opiekunowie zwierząt chcą dla swoich podopiecznych podobnych rozwiązań jak dla siebie.
1. Długie życie w zdrowiu (Healthspan plans)
Konsumenci, planując długie życie, dokonują zmian dla poprawy swojej kondycji, zdrowia i jakości życia w przyszłości. Ludzie chcą rozwiązań zapobiegawczych i produktów ukierunkowanych na konkretne problemy. Marki mogą zaspokoić ten popyt dzięki innowacjom, które wspierają optymalny dobrostan na każdym etapie życia. Większość konsumentów uważa, że będą zdrowsi w ciągu najbliższych pięciu lat niż obecnie (52% ankietowanych – Euromonitor International, Voice of the Consumer: Lifestyles Survey 2024). Ich pragnienie długowieczności kształtuje ich obecne wybory dotyczące dobrego samopoczucia. To skłania do poszukiwania profilaktycznych, specjalistycznych rozwiązań. Jednym z przykładów są witaminy i suplementy; ich globalna sprzedaż detalicz-
na odnotowała stały wzrost w ostatnich latach i oczekuje się, że w 2025 r. osiągnie 139,9 mld USD. Trzeba przy tym dodać, że 54% konsumentów ankietowanych w 2024 r. wiedziało, jakich witamin i suplementów potrzebuje dla swoich celów zdrowotnych i na rozwiązanie problemów ze zdrowiem. Ludzie chcą czuć się dobrze – fizycznie, psy chicznie, emocjonalnie – na każdym etapie życia. Sperso nalizowane suplementy, schematy fitness i techniki bio hackingu stają się powszechną częścią codziennej rutyny. Dobre starzenie się i optymalizacja zdrowia to najwyższe priorytety. Młodsze pokolenia poszły dalej, odnotowano wśród milenialsów i pokolenia Z znaczący wzrost wyko rzystania inteligentnych urządzeń lub aplikacji do śledze nia kondycji i zdrowia. Tłumaczy się to w ten sposób, że młodsi konsumenci wcześniej chcą tworzyć podwaliny dla swojego dobrego zdrowia w przyszłości.
Top global consumer trends 2025
Skłonność do wydawania % konsumentów zgadzających się z deklaracjami
Wierzę, że wydawanie pieniędzy na przyjemności jest ważne
Jestem skłonny wydać pieniądze, żeby zaoszczędzić czas
Cieszę się wydawaniem pieniędzy bardziej niż oszczędzaniem
Źródło: Euromonitor International, Voice of the Consumer: Lifestyles Survey, fielded January to February 2024 (n=40,236); note: survey respondents are internet-connected consumers in 40 countries.
Prognozuje się dalszy wzrost zainteresowania personalizowanymi rozwiązaniami kierowanymi do określonych segmentów odbiorców. Oczekuje się, że globalna sprzedaż inteligentnych urządzeń do noszenia odnotuje dwucyfrowy wzrost w latach 2024–2026, a będą one udoskonalane dzięki AI. Produkty przyszłości to także wsparcie żywieniowe i żywność funkcjonalna. Przykład: globalna sprzedaż przekąsek według korzyści zdrowotnych pokazuje mózg, stawy i wzrok jako trzy najszybciej rozwijające się kategorie w latach 2024–2026. Rośnie też liczba produktów kierowanych do kobiet w okresie menopauzy. Zalecane taktyki na 2025:
1. Opracowywanie dedykowanych produktów z rozwiązaniami dostosowanymi do konkretnych potrzeb.
2. Wykorzystywanie dowodów naukowych, żeby pokazać, jak Twoje produkty wspierają długowieczność.
3. Przydatna będzie współpraca z firmami diagnostycznymi i technologicznymi dla uzyskania personalizowanych rozwiązań oceny stanu zdrowia i monitorowania w czasie rzeczywistym.
2. Mądrzejsze portfele (Wiser wallets)
Oczekiwana jest wartość dodana. Ludzie ważą wartość swoich zakupów w stosunku do swoich priorytetów – zarówno pod względem bieżących potrzeb, jak i przyszłych wymagań. Strategiczne zakupy stają się nieodłącznym sposobem myślenia. Firmy powinny reagować rozwiązaniami, które przekazują wyraźne korzyści i namacalne, użyteczne zachęty, aby pozostać na pierwszym miejscu u docelowych odbiorców. Jest to efekt związany z inflacją i obawami konsumentów związanymi z rosnącymi kosztami życia (72% ankietowanych wyraziło je w 2024 r.; jedynie 44% ankietowanych deklarowało, że czują bezpieczeństwo finansowe, a 48% planowało większe oszczędzanie w 2024 roku – Euromonitor International, Voice of the Consumer: Lifestyles Survey 2024). Jednak nadal duża grupa (50%) deklaruje, że gotowa jest wydawać pieniądze, żeby oszczędzić czas. Zmiany mające na celu złagodzenie napięć finansowych stały się częścią nawyków konsumpcyjnych. Decyzje zakupowe są strategiczne i celowe. Większość konsumentów intensywnie badała produkty lub usługi (57%), a tylko 18% stwierdziło, że w 2024 r. często dokonywało zakupów pod wpływem impulsu. Marki, które wykazują wiarygodną wartość dodaną, mogą zyskać na tym trendzie. Jakość, funkcjonalność, wygoda i cena to czynniki, które wpływają na decyzje zakupowe.
Prawie połowa konsumentów chciała współpracować z markami, aby wpływać na innowacje produktowe
Marki własne. Całkowity wzrost sprzedaży w miliardach $ w latach 2022–2023 w poszczególnych kategoriach
Odzież i obuwie
Uroda i pielęgnacja
Składniki do gotowania i posiłki
Produkty mleczne i alternatywy
Dom i ogród
Produkty do sprzątania domu
Gorące napoje
Produkty dla zwierząt
Przekąski
Napoje bezalkoholowe
Podstawowa żywność
Produkty higieniczne
$0 $2 $4 $6 $8 $10 $12 $14 $16
Źródło: Euromonitor International, Passport
w 2024 r. Zachęca się firmy, żeby zapraszały klientów do procesu rozwoju w celu testowania i przekazywania informacji zwrotnych. W ten sposób zaspokaja się bezpośrednio ich potrzeby, jednocześnie wspierając lojalność wobec marki. Doświadczenie klienta jest tutaj równie ważne, zwłaszcza obecność w kanale omnichannel. Unikalne kampanie lub zasoby edukacyjne, które uzupełniają podstawową ofertę, mogą również zwiększyć zaangażowanie. 53% ankietowanych firm deklarowało, że w najbliższych latach chce celować w nowe segmenty konsumenckie lub nowe okazje dla zwiększenia rozwoju firmy (Euromonitor International, Voice of the Industry Survey). Patrząc w przyszłość, 38% specjalistów stwierdziło, że plany innowacyjne ich firm w zakresie rozwoju nowych produktów będą bardziej zgodne z wartościami konsumentów w ciągu najbliższych kilku lat. Programy lojalnościowe to kolejne rozwojowe rozwiązanie, na przykład 3 na 5 milenialsów płaci subskrybcje w programach lojalnościowych (w porównaniu – połowa z pokolenia Z i poniżej 1/3 baby boomersów). 48% firm wprowadziło w 2024 r. specjalne nagrody w programach lojalnościowych dla aktywnych użytkowników.
Zalecane taktyki na 2025:
1. Opracuj kampanie dla segmentów odbiorców, aby przekazać im odpowiednie konkretne korzyści.
2. Połącz priorytety docelowych odbiorców z propozycją wartości, aby wykazać wiarygodną wartość dodaną produktów lub usług.
3. Zwiększaj lojalność dzięki krótko- i długoterminowym zachętom, które uzupełniają ofertę i są również przydatne dla klientów.
3. Eko Logiczni
Ludzie nadal dokonują wyborów, które pozytywnie wpływają na środowisko, ale przyjmują pragmatyczny sposób myślenia. Wydatki na zrównoważone alternatywy pozostają świadomą decyzją opartą na osobistych wartościach, ale konsumenci zwracają również uwagę na podstawowe korzyści, jakie te produkty zapewniają w stosunku do ich potrzeb. Oświadczenia o zrównoważonym rozwoju wymagają namacalnych dowodów. Marki nie mogą spoczywać wyłącznie na zielonych laurach. Muszą dopasować się z odpowiednimi produktami dla odpowiednich odbiorców, aby przekonać konsumentów do wybrania opcji przyjaznych dla środowiska. Ponad 60% konsumentów starało się mieć pozytywny wpływ na środowisko w 2024 r. – liczba ta pozostała niezmienna od 2020 r. Prawie dwie trzecie konsumentów martwi się zmianami klimatu. Aby zamiar przerodził się w działanie, przej -
WSPARCIE SPRZEDAŻY
Zaufanie do deklaracji o zrównoważeniu
% klientów, którzy ufali wymienionym deklaracjom umieszczanym na etykietach
2020 2022 2024
Nadaje się do recyklingu
Naturalny
Organiczny
Przyjazny dla środowiska
Ze zrównoważonej produkcji
Źródło: Euromonitor International, Voice of the Consumer: Sustainability Survey, fielded January to February 2020 (n=39,045), 2022 (n=38,910) and 2024 (n=39,519); note: survey respondents are internet-connected consumers in 39 countries (2020 and 2022) and 40 countries (2024); note: eco-friendly includes environmentally conscious as a descriptor.
Jakie były najważniejsze nowe premiery w Twoich kategoriach?
% profesjonalistów, którzy wybrali następujące odpowiedzi jako najważniejsze nowe produkty lub usługi w swoich kategoriach w 2024 r.
Ukierunkowane kampanie konsumenckie
Produkty premium
Produkty z niższej półki cenowej
Źródło: Euromonitor International, Voice of the Industry Survey, fielded September 2024 (n=818)
ście na zrównoważoną opcję musi być łatwe. Zaufanie do zielonych etykiet nie zmieniło się na przestrzeni lat, ale przystępność cenowa nadal stanowi główną barierę przy podejmowaniu decyzji o zakupie. W 2024 r. 52% konsumentów uznało etykiety przyjazne dla środowiska za godne zaufania, jednak tylko 15% zapłaciłoby więcej za te produkty spożywcze i napoje. Odpowiedzialne zakupy mogą być na przykład zarówno prozdrowotne, jak i ekologiczne. Kupujący mogą również kupować produkty pochodzące z etycznych źródeł w oparciu o inne czynniki, takie jak trwałość lub format. Będą skłaniać się ku zrównoważonej opcji – jeśli ten produkt oferuje podobne korzyści w przystępnej cenie. „Zielone” atrybuty powinny bezpośrednio łączyć się z propozycją produktu lub innymi korzyściami, aby pomóc zaspokoić konkretne potrzeby konsumentów wraz z ich preferencjami wynikającymi z wartości.
Trend Eco Logical polega na tworzeniu potrójnego efektu – właściwych claimów (oświadczeń) na właściwych produktach dla właściwych odbiorców. Zrównoważony rozwój nie jest już tylko wymogiem wzmacniającym mar-
sprzedaż detaliczna zrównoważonych produktów według branż
kę, lecz warunkiem wstępnym innowacji, która napędza wzrost zysków firmy.
Sprzedaż detaliczna produktów z oświadczeniami zrównoważonego rozwoju wykazywała tendencję wzrostową w latach 2020–2023. Marki z namacalną zrównoważoną propozycją odnotowały o 1,5% wyższą stopę wzrostu w tym samym okresie w porównaniu z niezrównoważonymi odpowiednikami. Odzwierciedla to sposób, w jaki „Zielone” oświadczenia nadal zyskują na popularności i wpływają na preferencje konsumentów. Marki kosmetyczne i higieny osobistej podjęły wyraźny wysiłek w celu ulepszenia ofert w tym obszarze, a produkty z oświadczeniami o zrównoważonym rozwoju wygenerowały w 2023 r. ponad 120 mld USD – najwięcej w branży pod względem sprzedaży. Inne sektory odnotowały przyspieszony wzrost popytu wraz ze sprzedażą ekologicznych alternatyw. Produkty do pielęgnacji zwierząt z oświadczeniami o zrównoważonym rozwoju odnotowały CAGR w latach 2020–2023. Oświadczenia o naturalności były pierwszym lub drugim co do wielkości atrybutem sprzedaży detalicznej w latach 2020–2023 w różnych branżach, a większość konsumentów uznała te etykiety za godne zaufania.
Rada dla producentów:
• Zidentyfikuj, gdzie i dlaczego określone atrybuty zyskują na popularności w kontekście Twoich kategorii.
• Następnie bądź selektywny i celowy przy wyborze oświadczenia.
„Zielone” cechy muszą wzmacniać propozycję wartości swojej oferty. Oświadczenia dotyczące zrównoważonego rozwoju pomagają wzmocnić cechy, takie jak jakość, zdrowie lub trwałość. Energooszczędne rozwiązania to oszczędności kosztów. Etykiety ekologiczne mogą podkreślać użycie wysokiej jakości materiałów dla marki odzieżowej lub właściwości wellness dla producenta żywności. Zalecenia na 2025:
1. Stosuj oświadczenia o zrównoważonym rozwoju, które podkreślają propozycję wartości; połącz te cechy z czynnikami decydującymi o zakupie, takimi jak skuteczność, jakość lub bezpieczeństwo.
2. Skoncentruj wysiłki na rozwoju produktu, na atrybutach charakteryzujących się silnym wzrostem w kategorii i rynku.
3. Włącz zrównoważony rozwój do produktów lub usług, które są znane odbiorcom docelowym, aby ułatwić im przejście „na zieloną stronę”.
Źródło: Euromonitor International, Passport Sustainability
Zakupy z generatywną sztuczną inteligencją % konsumentów, którzy stwierdzili, że następujące korzyści wynikają z włączenia generatywnej sztucznej inteligencji do zakupów
Bardziej trafne rekomendacje produktów
Ulepszona spersonalizowana pomoc
Ulepszone interakcje z chatbotem
Trafniejsze oferty lub promocje
Podsumowanie opinii konsumentów
Źródło: Euromonitor International, Voice of the Consumer: Digital Consumer Survey, fielded March to April 2024 (n=18,956); note: survey respondents are internet-connected consumers in 20 countries.
4. Przefiltrowane skupienie (Filtered Focus)
Konsumenci są zalewani powiadomieniami i otoczeni coraz większą różnorodnością wyborów. Ludzie chcą spędzać mniej czasu na przeszukiwaniu nadmiaru opcji, aby znaleźć dokładnie to, czego potrzebują. Marki biorą udział w wyścigu o uwagę konsumentów. Jasna komunikacja i zoptymalizowane doświadczeń użytkownika (UX) powinny być strategicznymi priorytetami, aby wyróżnić się na zatłoczonym rynku. Nie jest to jednak pragnienie posiadania mniejszej liczby opcji. Jest to raczej zapotrzebowanie na prostą komunikację i intuicyjne odkrywanie. Może to przybrać formę wyraźniejszych i łatwiejszych do zrozumienia etykiet na opakowaniach (28%), usprawnionych doświadczeń zakupowych, dostosowanych rekomendacji lub doskonałej obsługi klienta. 35% konsumentów stwierdziło, że łatwiejsza nawigacja w witrynie poprawiłaby ich wrażenia z zakupów online. Mówiąc prościej: konsumenci chcą szybko i łatwo znaleźć najlepsze produkty lub usługi, które naprawdę spełniają ich potrzeby (67% szukało ułatwień swojego życia w 2024 r.). Zaufanie odgrywa kluczową rolę w procesie podejmowania decyzji, ponieważ konsumenci skłaniają się ku markom, które spełniają swoje obietnice. Większość konsumentów (54%) kupuje tylko od firm, którym całkowicie zaufało w 2024 r. Ludzie będą również szukać walidacji, takich jak certyfikaty stron trzecich, aby potwierdzać deklaracje. Zwiększone zaufanie może zmienić kupujących w lojalnych klientów, którzy staną się częścią ekosystemu marki. Coraz większa rzesza konsumentów używa też portfeli cyfrowych i uznaje, że poprawia to ich doświadczenia zakupowe. Połowa profesjonalistów stwierdziła, że poprawa podróży klienta i doświadczeń użytkownika (UX) to ważne zmiany w handlu dla ich organizacji w nadchodzącym roku. Odzwierciedla to strategiczną zmianę w kierunku wzmacniania relacji, zwiększania satysfakcji i wspierania lojalności wobec marki, co można osiągnąć dzięki dopasowanym i intuicyjnym rozwiązaniom.
Jasna, zwięzła komunikacja zaspokaja zapotrzebowanie konsumentów na prostotę na każdym etapie procesu decyzyjnego. Autentyczność i relacyjność również zwiększą zaangażowanie.
Technologia może być kluczowym atutem. Firmy powinny wykorzystywać integracje cyfrowe do analizy obszernych danych klientów w celu personalizacji, poprawienia funkcjonalności wyszukiwania za pomocą wirtualnych asystentów zakupów lub zoptymalizowania opcji filtrowania w sklepie e-commerce. Modele Direct-to-Consumer (D2C) zapewniają kontrolę nad doświadczeniem użytkownika i danymi.
Zalecenia na 2025:
1. Używaj jasnych, uczciwych i zrozumiałych komunikatów, aby pokazywać wyjątkowe korzyści produktów i usług.
2. Personalizuj punkty styku lub interakcje tam, gdzie to możliwe, aby dostarczać informacji i wspierać znaczące relacje z klientami.
3. Zoptymalizuj doświadczenie użytkownika, aby usprawnić odkrywanie produktów i usunąć napięcia z podróży zakupowej dzięki właściwej integracji technologii.
5. Ambiwalentna AI
Generatywna sztuczna inteligencja została postawiona na piedestale w ciągu ostatnich kilku lat. Oczekiwania były wysokie. A gdy rzeczywistość się zmieniła, konsumenci zaczęli dostrzegać obecne ograniczenia tej technologii. Integracje i postępy nie zwalniają tempa. Firmy muszą być przejrzyste i celowe w korzystaniu z generatywnej sztucznej inteligencji, aby utrzymać zaufanie. 43% konsumentów uznaje generatywne AI za wiarygodne źródło informacji. Mniej więcej jedna czwarta respondentów stwierdziła, że rekomendacje produktowe były największą zaletą korzystania z generatywnej sztucznej inteligencji w ich procesie zakupowym. Jednak konsumenci są też świadomi, że generatywna sztuczna inteligencja może tworzyć niedokładne odpowiedzi, naruszać prawa autorskie, plagiatować pracę lub wzmacniać uprzedzenia. Halucynacje chatbotów przyczyniają się do rozprzestrzeniania dezinformacji, a wzrost liczby treści generowanych przez sztuczną inteligencję w mediach społecznościowych może zniekształcać rzeczywistość. Ludzie martwią się również o to, jak ta technologia może wpłynąć na bezpieczeństwo pracy i gospodarkę. Nastroje konsumentów mogą zależeć od ich postrzeganego poziomu kontroli lub komfortu w interakcjach z wykorzystaniem technologii. Baby boomersi są najbardziej ostrożni.
Generatywna sztuczna inteligencja już teraz okazuje się być potężnym narzędziem dla firm. W ciągu najbliższych kilku lat prawie dwie trzecie profesjonalistów (65%) planuje zainwestować w tę technologię. 46% profesjonalistów oczekuje, że generatywna sztuczna inteligencja pozwoli ich firmom na tworzenie bardziej inteligentnych sugestii zakupowych w ciągu najbliższych 12 miesięcy. 42% profesjonalistów oczekuje, że generatywna sztuczna inteligencja pomoże zoptymalizować łańcuchy dostaw dzięki zautomatyzowanemu zarządzaniu zamówieniami i dostawcami w nadchodzących latach. W przypadku pracowników generatywna sztuczna inteligencja może być postrzegana jako zagrożenie, które tworzy zwolnienia zamiast narzędzia zwiększającego produktywność. Ustal jasne standardy zarządzania i wykorzystaj tę technologię do podnoszenia kwalifikacji lub wspierania pracowników. Trwały sukces biznesowy zależy od ludzkiej inteligencji. Zalecenia na 2025:
1. Przejrzystość w korzystaniu z generatywnej sztucznej inteligencji w różnych kanałach i treści.
2. Analizuj nastroje konsumentów, aby informować o decyzjach dotyczących integracji lub aplikacji.
3. Oceń, które punkty styku mogą wykorzystać tę technologię i ludzką ekspertyzę; znajdź właściwą równowagę. Opracowanie Redakcji na podstawie raportu EUROMONITOR International. Więcej informacji można znaleźć na stronie euromonitor.com.
ZINTEGROWANE
PLANOWANIE BIZNESOWE
Tekst: Gniewomir Kuciapski
W dniach 20–22 listopada odbyła się w Amsterdamie coroczna europejska konferencja organizowana przez International Business Forecasting and Planning Institute. Miałem przyjemność uczestniczenia w niej jako członek tej organizacji i była to zdecydowanie czysta przyjemność. Największym benefitem była okazja podzielenia się doświadczeniami dotyczącymi zintegrowanego planowania biznesowego z reprezentantami różnych branż – z producentami żywności, z producentami wyrobów przemysłowych, z sieciami sprzedaży i z firmami usługowymi.
Zanim przejdę do wyjaśnienia, o czym będzie ten artykuł, zacznę od nazewnictwa, bowiem w przestrzeni biznesowej funkcjonują pojęcia IBP, S&OP, SIOP, S&OE, MIOE i jeszcze kilka pomniejszych.
Skrót Rozwinięcie
Polskie tłumaczenie Opis
IBP Integrated Business Planning Zintegrowane Planowanie Biznesowe
S&OP Sales & Operations Planning Planowanie Sprzedaży i Operacji
SIOP Sales, Inventory and Operations Planning Planowanie Sprzedaży, Zapasów i Operacji
S&OE Sales & Operations Execution Realizacja Planów Sprzedaży i Operacji
MIOE Merchandise, Inventory and Operations Execution
Realizacja Planów Merchandisingu, Zapasów i Operacji
Wszystkie trzy de facto oznaczają to samo, choć niektórzy próbują udowadniać, że np. S&OP nie zawiera planowania finansowego oraz planowania zapasów, IBP zawiera integrację planów sprzedaży i planów operacyjnych z budżetem, a SIOP dokłada do S&OP planowanie zapasów. W praktyce to wszystko jednak nie ma znaczenia i niezależnie od stosowanego skrótu chodzi o transformację kulturową i procesową wokół jednego firmowego strategicznego planu, który jest wspierany przez plany taktyczne i operacyjne działów, a zapasy i budżet finansowy w praktyce planowane są w każdej z tych trzech opcji.
Te dwa skróty są o szczebel niżej od trzech powyższych. Bardziej dotyczą bowiem już realizacji decyzji podjętych na wcześniejszych etapach planowania. Skupiają się na warstwie taktycznej i operacyjnej, a mniej na strategicznej. Dodatkowo MIOE jest bardziej typowe dla sprzedaży detalicznej w sklepach.
Będę się dalej posługiwał skrótem IBP, ponieważ jako jedyny zawiera w nazwie słowo „zintegrowany”, które jest kluczowe w całym procesie.
IBP
Nadrzędnym celem IBP jest zintegrowanie wszystkich działów wokół wspólnego celu strategicznego i dostosowanie do niego celów sprzedażowych, operacyjnych i finansowych. Przy czym zdecydowanie bardziej chodzi o integrację w wymiarze kulturowym i ludzkim niż integrację narzędziową. Wiele firm popełnia istotny błąd, opierając planowanie biznesowe na narzędziach. Szczególnie ważki błąd, jeśli zaczyna się od zakupu narzędzia, a podczas zakupu zaczyna się modelowanie procesów, zostawiając kulturę organizacyjną na koniec (a nawet o niej zapominając). Częstą bolączką jest silosowość organizacji, nie tylko polskich. Silosowość, czyli swoiste pozamykanie działów w swoich granicach, czasami w sensie dosłownym – zamknięcie w pokoju, wsparte zamknięciem na wymianę informacji i doświadczeń.
Można też powiedzieć, że IBP jest mostem łączącym strategię z jej efektami. Bez tego mostu w postaci zintegrowanego planowania realizacja strategii jest w najlepszym wypadku mocno utrudniona lub wydłużona, a często – niemożliwa (ryc. 1.)
Warstwa kulturowa i ludzka była jednym z głównych przesłań konferencji, ale zanim do niej dojdę, powinienem nakreślić cały proces IBP.
Proces IBP jest cyklem (ryc. 2.) – czyli teoretycznie ma swój ściśle określony początek w postaci Portfolio Review (przegląd oferty, przegląd asortymentu), ale w praktyce, kiedy już firma funkcjonuje w ramach takiego cyklu, ten początek jest zasilany końcówką poprzedniego cyklu.
Exec-S&OP
Supply Review
Pre-S&OP
Demand Review
Portfolio Review
4) Na podstawie powyższych trzech mamy przygotowaną strategię dla marek naszych produktów. Wiemy co, gdzie, jak i kiedy chcemy zrobić z naszym portfolio produktowym.
Druga faza procesu – Demand Review
Kiedy już wiemy, z czym mamy do czynienia, zabieramy się za prognozowanie sprzedaży. Wiele firm zapomina o tym, że kluczowe dla ich działalności jest to, czego jeszcze nie widać. Parafrazując w wojenny sposób – widząc nadlatującą niespodziewanie rakietę, możemy nie zdążyć jej zestrzelić. Ale wiedząc, skąd potencjalnie i jaka rakieta może nadlecieć – możemy się odpowiednio przygotować na atak wroga, instalując w odpowiednim miejscu i czasie odpowiednie instalacje obronne.
I tak jest z prognozą. Parafrazą dla rakiety jest klient rezygnujący ze współpracy, klient niepłacący, do którego nie chcemy wysłać towaru, „złoty strzał” handlowca, nagła awaria maszyny lub brak dostaw kluczowych komponentów do produkcji. Często planujemy produkcję lub sprzedaż, bazując tylko na przyjętych już zamówieniach. A to stanowczo za mało. Szczególnie w firmach, w których terminy realizacji zamówień są liczone w dniach, a maksymalnie w kilku tygodniach, zbyt późno widzimy za małą liczbę zamówień i powstaje dziura budżetowa, na której załatanie jest zbyt późno, lub zbyt późno mierzymy się z zamówieniami znacząco przekraczającymi zdolności produkcyjne, przez co powstają zatory i z miesiąca na miesiąc przesuwa się tylko zaległości.
Załóżmy jednak, że firma ma już swoją strategię, strategia została zakomunikowana do całego zespołu, zespół zapoznał się z zasadami IBP, wie, na czym polega proces, jest zaangażowany, ale dopiero zaczyna go wdrażać.
Zaczynamy od przeglądu asortymentu –
Portfolio Review
Proces zaczyna się więc przeglądem asortymentu. Jest to niejako przygotowanie miejsca pracy. Podobnie jak z biurkiem – zaśmiecone nie pozwala się odnaleźć w dokumentacji, nie pozwala się skupić, co chwilę przekładamy papiery i gubimy priorytety. Dokonując przeglądu asortymentu, powinniśmy zakończyć go z kilkoma kluczowymi efektami:
1) Wiemy, jakie produkty z obecnego portfolio są dla nas kluczowe i jak chcemy się na nich skupić – z reguły im dłuższy asortyment, tym trudniej ocenić, jakie produkty mają największą wartość. Sama wartość sprzedaży albo sama masa zysku generowana na danym produkcie to często za mało. W niektórych przypadkach powinno się wziąć pod uwagę również parametry takie, jak unikatowość produktu, ilość klientów go kupujących, albo popularność wśród klientów kluczowych dla firmy.
2) Wiemy, jakie produkty z obecnego portfolio są dla nas zbędne, nie generują żadnej istotnej wartości i możemy (a nawet powinniśmy) się ich pozbyć. Z reguły im dłuższy asortyment, tym rzadziej usuwamy z niego produkty nierotujące lub na których tracimy, zamiast zyskiwać.
3) Wiemy, jakich produktów nam brakuje do obsłużenia obecnych (i nowych) rynków, a w związku z tym – jakie nowości chcemy wprowadzić (i dlaczego).
Co ciekawe – w wielu sytuacjach nawet zwykła prognoza liniowa jest wystarczająca. Pod warunkiem, że bazuje na dobrym materiale wsadowym…
Co to znaczy?
Wyobraźmy sobie, że przyjmujemy w styczniu zamówienie na 100 szt. Nie jesteśmy w stanie tyle wyprodukować, więc wysyłamy do klienta 80 szt. W lutym klient znowu składa zamówienie na 100 szt. My chcemy mu wysłać te 100 wraz z brakującymi z poprzedniego miesiąca 20 szt. Ale nasze zdolności produkcyjne są nadal niewystarczające i wysyłamy 20 szt. zalegających z poprzedniego miesiąca plus 60 szt. nowych. To razem 80. Sytuacja z miesiąca na miesiąc się powtarza, aż w końcu handlowiec odpowiadający za klienta przestaje przyjmować zamówienia przekraczające moce produkcyjne, bo „przecież i tak tylu nie wyprodukujemy”.
Jeśli firma prognozuje na podstawie historycznych wyników sprzedaży, to jaką sprzedaż zaprognozuje na kolejne miesiące? Zaprognozuje 80 szt. Czyli sama siebie ograniczy, zamykając niejako oczy na rzeczywiste potrzeby rynku.
Podobny problem będzie, jeśli zaprognozujemy przyszłe wyniki, bazując na dostawach.
Jedyna opcja, aby zaobserwować nieco więcej z danych historycznych, to bazowanie na wiarygodnej historii zamówień. Musimy więc mieć gwarancję, że w naszej systemowej historii znajdują się wszystkie zamówienia klientów, włącznie z tymi niezrealizowanymi. A jeszcze lepiej włącznie z tymi, które przyjmowaliśmy, wiedząc, że i tak nie zostaną wykonane. Tylko wtedy poznamy realne zapotrzebowanie klientów przekazywane do nas w przeszłości. To i tak nie wszystko, bo może to nie odzwierciedlać niewykorzystanego potencjału rynkowego. Jeśli bowiem
monitorujemy już wszystkie zamówienia, to być może radość ze wzrostu o 20% rocznie jest fałszywa, jeśli rynek rośnie o 40%. W takiej sytuacji tracimy udziały rynkowe. Jeśli mamy więc prognozować popyt – musimy zrozumieć, że popyt to nie to samo co sprzedaż. Nasza sprzedaż jest tylko zaspokojoną przez nas częścią popytu. Poza tym jest jeszcze popyt zaspokojony przez konkurentów oraz popyt niezaspokojony.
Aby się zmierzyć z tymi dwoma ostatnimi częściami popytu, musimy wyjść poza dane wewnętrzne i skorzystać z danych zewnętrznych – albo z danych agencji badawczych (GFK, Euromonitor, Nielsen, IQVIA), albo z ogólnych danych statystycznych (GUS, Komisja Europejska), albo z danych takich, jak prognoza pogody.
Mając już prognozę, zabieramy się do jej modelowania, czyli scalania prognozy statystycznej z planami marketingowymi, z planami wynikającymi z planowanego portfolio produktowego, z informacjami z rynku, które posiada dział sprzedaży, a których nie widać w danych. Co istotne, w około połowie przypadków ten etap nie ma sensu – okazuje się bowiem, że czysta prognoza statystyczna potrafi być dokładniejsza od jakichkolwiek planów przygotowywanych przez handlowców albo od prognoz zamówień nadsyłanych przez klientów. Warto w takiej sytuacji mierzyć tzw. FVA, czyli wartość dodaną procesu prognozowania. W dużym skrócie chodzi o to, aby weryfikować, jaka byłaby trafność prognozowania, gdybyśmy poprzestali na samej statystyce, a jaka jest trafność prognozy po zmodyfikowaniu jej przez dział sprzedaży. Jeśli finalnie trafność byłaby lepsza bez ingerencji handlowców – po co tracić ich czas?
Proces prognozowania
Najważniejsze zostawiłem na koniec. Nie jest bowiem istotne, jaką mamy prognozę i plan sprzedaży. Istotny jest sam proces prognozowania. Tu bowiem buduje się kultura organizacji i jakość współpracy. Tutaj trzeba włożyć najwięcej wysiłku i zamknąć go spotkaniem, na którym samo omówienie liczb w prognozie jest najmniej istotne. Najważniejsze są dwa elementy: 1) omówienie założeń, na podstawie których powstał taki plan, a nie inny, 2) omówienie ryzyk, jakie możemy napotkać podczas realizacji planu sprzedaży. Takie spotkanie zamyka etap Demand Review i pozwala przekazać plany sprzedażowe do działów operacyjnych.
Kiedy zaczyna się bitwa, plany są niczym, ale planowanie jest wszystkim.
Dwight Eisenhower
Odpowiedź na potrzeby rynku – Supply Review
Działy operacyjne powinny w pierwszej fazie porównać plany sprzedaży z możliwościami produkcyjnymi. I nie chodzi o to, czy wyprodukujemy to, czego sprzedaż oczekuje w najbliższym miesiącu, a nawet w najbliższych trzech miesiącach. To sprawa stricte operacyjna i nie rozwiązujemy takich problemów w ramach procesu IBP. Ten proces ma pomóc w tym, aby za pół roku, za rok, a nawet za dwa lata mieć możliwości produkcyjne dopasowane do potrzeb rynkowych. A więc kluczowa rzecz to weryfikacja, w jaki sposób można zmienić moce produkcyjne za cztery miesiące i dalej. Czy potrzebne są jakieś inwestycje? Potrzebni są nowi pracownicy? Przecież w wielu branżach znalezienie nowych pracowników to dzisiaj nie jest wcale prosta sprawa, a czekanie na pracowników z zagranicy potrafi zająć wiele miesięcy. A może z planowanej sprzedaży wynika coś innego – np. możliwość zmiany modelu produkcyjnego z MTS na MTO lub odwrotnie? (ryc. 3.)
Tutaj uruchamiane są kolejne działy operacyjne – dział zakupów, dział magazynowania, dział personalny. Dział magazynowania jest pierwszym dotkniętym przez decyzje o zmianie modelu produkcyjnego – jeśli widać z planowanej sprzedaży, że jesteśmy w stanie przejść na model MTO, to oznacza uwolnienie powierzchni magazynowej i wymierne oszczędności operacyjne, ale jednocześnie zmienia podejście do planowania zakupów, bo musimy mieć większą gwarancję terminowych dostaw komponentów produkcyjnych. A to z kolei oznacza zwiększone koszty magazynowania po stronie dostaw. Co nam się bardziej opłaci?
Ryc. 3. Porównanie planów sprzedaży z możliwościami produkcyjnymi.
Pre-S&OP jest spotkaniem najważniejszych reprezentantów praktycznie wszystkich działów zaangażowanych w proces – sprzedaży, marketingu, produkcji, zakupów, magazynowania, finansów, HR. Jest istotne szczególnie wtedy, gdy na etapie Supply Review nie jesteśmy w stanie zbalansować mocy operacyjnych z potrzebami sprzedaży.
To jest właśnie sedno Supply Review – policzenie, jak możemy najniższym kosztem zrealizować całe potrzeby sprzedażowe. Uwaga – nie jest celem tego etapu modyfikowanie planów sprzedażowych, a szczególnie zmniejszanie ich pod obecne moce produkcyjne!
Kluczowa faza współpracy – Pre-S&OP
Takie modyfikacje możemy wprowadzić dopiero na etapie Pre-S&OP. To najbardziej newralgiczny moment w całym procesie i wydawało mi się do niedawna, że najtrudniejszy. Ale w praktyce jednak – najtrudniejsze jeszcze przed nami…
Pre-S&OP jest spotkaniem najważniejszych reprezentantów praktycznie wszystkich działów zaangażowanych w proces – sprzedaży, marketingu, produkcji, zakupów, magazynowania, finansów, HR. Jest istotne szczególnie wtedy, gdy na etapie Supply Review nie jesteśmy w stanie zbalansować mocy operacyjnych z potrzebami sprzedaży.
Są dwa kluczowe scenariusze: 1) zabraknie mocy operacyjnych do zrealizowania sprzedaży (ZABRAKNIE, a nie BRAKUJE), 2) moce wyraźnie przekroczą potrzeby sprzedaży (PRZEKROCZĄ, a nie PRZEKRACZAJĄ).
Każdy z tych dwóch scenariuszy jest groźny, ale paradoksalnie – groźniejszy jest ten drugi.
Ale po kolei.
Jeśli zabraknie nam mocy operacyjnych i na etapie Supply Review nie jesteśmy w stanie wyraźnie odpowiedzieć, co możemy zrobić, to spotkanie Pre-S&OP służy finalnemu policzeniu opłacalności potencjalnych inwestycji. Załóżmy, że jeśli do tej pory jesteśmy w stanie produkować 100, a sprzedaż planuje co miesiąc 100, ale w jednym miesiącu 200, to z operacyjnego punktu widzenia jakakolwiek inwestycja w dwukrotne zwiększenie mocy jest mało sensowna. Trzeba uzgodnić z działami komercyjnymi, czy da się taką planowaną sprzedaż rozłożyć w czasie, a jeżeli taki wzrost wynika z czynników, których nie da się rozciągnąć w czasie, to musimy policzyć, czy jakakolwiek inwestycja zwróci się w planowanym zysku. Jeśli nie – wspólnie ustalamy, że jednak ograniczymy sprzedaż, czyli np. spróbujemy ją odpowiednio wykorzystać chociażby przez odpowiednie zarządzanie cenami (próba zwiększenia zarobku kosztem ryzyka utraty części wolumenu sprzedażowego). W tej sytuacji może pojawić się pytanie, dlaczego sprzedaż ma tak strzelać sobie w kolano, skoro system premiowania jest uzależniony od wolumenu sprzedaży, a nie od zysku?
Czasami trzeba pójść w tej fazie na kompromis, jeśli nie ma rozwiązania, które dawałoby same pozytywne
efekty – zawsze jest jakiś negatywny skutek uboczny. Słyszałem kiedyś, że dobrze funkcjonujący proces IBP poznaje się wtedy, kiedy szef działu poświęca realizację celów swojego działu, aby zrealizować cele firmy. Dzieje się tak wtedy, kiedy dzięki IBP okazuje się, że cele działów stoją naprzeciwko sobie albo nie pomagają w realizacji celów strategicznych firmy.
I tu jest kolejny benefit dobrego spotkania Pre-S&OP – uświadomienie sobie rozbieżności systemów wynagradzania i możliwość opracowania celów, które będą nas wspólnie ciągnąć w jednym kierunku.
Zanim wyjaśnię, co dalej z tym punktem, muszę jeszcze odpowiedzieć na sytuację, kiedy możliwości operacyjne wyraźnie przekroczą planowaną sprzedaż. Napisałem też, że paradoksalnie – jest to groźniejsza sytuacja. Jest groźniejsza, bo pojawia się permanentna presja, która często fałszuje wyniki. Szczególnie niezdrowe zaangażowanie prezesa lub właściciela firmy lub budżet firmy powodują, że dział sprzedaży fikcyjnie „podciąga” prognozę, zakładając, że „jakoś to będzie”. I najczęściej –jakoś to nie jest. Tu pojawia się jedno z największych zagrożeń dla integracji firmowej – brak zaufania do planów innych działów i ponowne powstawanie silosów.
Trudne podejmowanie decyzji – Exec S&OP
I tutaj powrócę do przykładu z systemem wynagradzania. Ostatnim etapem procesu jest bowiem spotkanie zarządcze, na którym po raz pierwszy powinien pojawić się Prezes/ Właściciel. Czy może wcześniej? Może, choć zagrożenie jest takie, że obecność najwyższej stanowiskiem osoby w firmie potrafi skutecznie sparaliżować osoby podwładne. Więc bardzo często lepiej, aby to było pierwsze spotkanie w cyklu z obecnością Pierwszego/ Pierwszej. I co istotne – to uczestnictwo jest wyjątkowo kluczowe. Z wielu opinii wynika, że właśnie zamknięcie całego cyklu tym spotkaniem jest najtrudniejsze w całym procesie. Dlaczego? Chyba z wielu powodów:
• Bardzo trudno o czas Prezesa, a jeśli nie został/a on/ ona odpowiednio zaangażowany/a w proces, nie jest w pełni świadom/a jego/ jej roli, to data spotkania zaczyna być dostosowywana do kalendarza Prezesa, podczas gdy powinno być odwrotnie. Stąd prosta droga do odwołania spotkania całkowicie. I proces się nie domyka.
• Jeśli dystans władzy jest w firmie bardzo duży, czyli pojawia się nadmierny respekt pracowników wobec osoby Prezesa, a jednocześnie za tym z reguły idzie niemoc decyzyjna, spotkanie okazuje się katastrofą decyzyjną. Wszyscy bowiem oczekują wydania decyzji przez Prezesa, a Prezes, nie uczestnicząc w poprzednich spotkaniach w ramach cyklu, wymaga pokazania danych, których zespół nie posiada.
• Z niemocy decyzyjnej wynika też niezadowolenie Prezesa, który oczekiwałby od swojego zespołu podjęcia decyzji lub przyjścia z określonymi wyraźnie rekomendacjami, ale im bardziej jest niezadowolony, tym trudniej zespołowi podjąć decyzje i sprawa regularnie się pogarsza. Jak widać, problemy są bardzo mocno kulturowe. Niekoniecznie narzędziowe. To odpowiednia kultura decyzyjna powoduje, że proces IBP okazuje się sukcesem, a nie porażką. Im bardziej hierarchiczna firma, tym częściej decyzje są przepychane w górę, a wówczas każde spotkanie w ramach cyklu IBP może być postrzegane jako zbędne obciążenie. Z reguły sprawa kończy się tym, że firma nie pracuje nad swoją kulturą, a cykl IBP jest skracany do jednego spotkania.
Swego czasu pamiętam, gdy po raz pierwszy dostawałem w ręce wdrożenie nowego procesu. Zakasywałem rękawy i zabierałem się do roboty. A na pierwszym spotkaniu organizowanym przez brytyjskich mocodawców padało pytanie: „Czy zbudowałeś engagement”? Zainteresowani byli tylko tym, czy ostateczni użytkownicy procesu dobrze go poznali i będą chcieli funkcjonować w nowej rzeczywistości – czy „czują się zaangażowani”. Nie miałem jeszcze pojęcia o tym, jak kluczowa jest właśnie ta miękka faza poprzedzająca jakiekolwiek inne działania. Ukryłem rzeczywistość, trochę nakłamałem, a potem ponownie brałem się do roboty. I finalnie usłyszałem ze strony klienta wewnętrznego: „Ale po co mam tak robić, skoro jest dobrze?”. Sam byłem przekonany o wspaniałości nowego rozwiązania, ale tego przekonania nie było tam, gdzie ono absolutnie powinno być. Efekt? Powtórka pierwszych etapów pracy i strata kilku miesięcy.
Nie można tego bagatelizować także w procesie IBP. Tym bardziej, że zaangażowanie najważniejszych osób jest potrzebne właściwie dopiero na samym końcu procesu. A kiedy wdraża się IBP od podstaw, dojście do tego końca zajmuje z reguły około pół roku. Czy chcemy stracić te pół roku?
Jeśli nie – zadbajmy o odpowiednie zarządzanie zmianą, liderów zmiany i sponsora zmiany. Nawet jeśli to będzie oznaczało powtarzanie tych samych prezentacji lub tych samych spotkań po kilka razy.
WSPARCIE SPRZEDAŻY
Poznaj swoich pracowników i klientów
Pracując na różnych szczeblach i w różnej skali biznesu, zauważyłyśmy, jak duże koszty i straty firm wynikają z trudności w komunikowaniu
się. Ile surowców zostało zmarnowanych na produkcji, bo ktoś nie odwołał zamówienia albo nie dostarczył towaru czy danych na czas. Ilu
wartościowych pracowników odeszło z pracy, bo czuło wypalenie i brak motywacji? To wyzwania, z jakimi wszyscy mierzymy się codziennie.
ZBR: Grudniowy numer jest okazją do podsumowań. Od wielu lat wspieramy branżę petcare i staramy się dostarczać rozwiązania ułatwiające prowadzenie firm na polskim rynku. W tym roku rotacja pracowników, trudności w skompletowaniu obsady firm czy sklepów zoologicznych, szukanie sposobów na przyciągnięcie do pracy młodych dorosłych często pojawiały się w wielu rozmowach. Jak wiedza o naturalnych stylach zachowań pomaga sprostać tym wyzwaniom?
Lifterka: Warto korzystać z wiedzy o czterech stylach zachowań, kiedy tworzymy komunikację marki w mediach, opracowujemy treść maili, czy tworzymy oferty. Widoczne i trafiające do osób o konkretnych typach zachowań kampanie rekrutacyjne są atrakcyjne dla wszystkich obecnych na rynku pracy pokoleń od boomerów do digitarian (inaczej zwanych zetkami). Zespoły współpracujące, różnorodne są trwałe i skuteczne. Pracując na różnych szczeblach i w różnej skali biznesu zauważyłyśmy, jak duże koszty i straty firm wynikają z trudności w komunikowaniu się. Ile surowców zostało zmarnowanych, bo ktoś nie odwołał zamówienia albo nie dostarczył towaru czy danych na czas. Ilu wartościowych pracowników odeszło z pracy, bo czuło wypalenie i brak motywacji?
To wyzwania z jakimi wszyscy mierzymy się codziennie. Tymczasem od 20 lat w Polsce są dostępne rozwiązania pozwalające w prosty sposób spojrzeć na samych siebie, pracowników i klientów poprzez pryzmat czterech naturalnych stylów zachowań i wszystko staje się prostsze… ZBR: Tylko czterech? Jak możemy je rozpoznać i co ta wiedza zmienia w sposobie prowadzenia firmy?
Lifterka: Tak, są cztery naturalne style zachowań, podobnie jak #4poryroku każda wnosi wartość. Szkoląc używamy prostego języka i dostarczamy praktycznych rozwiązań, często odwołujemy się do sytuacji z życia i branży, z którą pracujemy. Dlatego wyobraźmy sobie, że do sklepu zoologicznego wchodzą cztery osoby: • pierwsza szybko zabiera z półki worek karmy, energicznym krokiem zmierza do kasy, niecierpliwi się w kolejce, płaci zbliżeniowo, chce zrobić zakupy szybko i skutecznie
• druga spokojnie wybiera karmę, czyta wszystkie składy produktów, zadaje obsłudze wiele pytań, porównuje ceny, analizuje dane i upewnia się co do certyfikatów bezpieczeństwa produktu, często za pierwszym razem wychodzi ze sklepu nic nie kupując, jeżeli przyjdzie ponownie może się zirytować zmianą rozłożenia produktów na półkach
• trzecia osoba wchodząc przywita się ze wszystkimi, opowie obsłudze o swoim pupilu, poprosi o opinię o produktach, zwróci uwagę na nastrój pracownika, bywa, że przepuści w kolejce tych co się spieszą, jeżeli w sklepie poczuje się dobrze będzie wracać stale, nawet pomimo wyższych niż u konkurencji cen
• czwarta osoba energicznie wybierze z półki najbardziej kolorowe opakowanie, będzie głośno wszystkich rozbawiać, zdarzy się, że zapomni po co przyszła do sklepu, zapyta o nowości, promocje przy kasie, opowie anegdotę rzadko związaną z zakupami i będzie potrzebowała torby, bo kupi więcej niż planowała Te opisy są schematyczne, ale dość prawdziwie oddają nasze postrzeganie czterech naturalnych stylów zachowań: czerwonego – niebieskiego – zielonego – żółtego. Korzystamy z nich wszyscy, instynktownie, zarówno w pracy jak i poza nią. Według danych Extended Tools z 2020 roku, w polskiej populacji rozkład procentowy osób o poszczególnych stylach zachowań jest następujący: czerwony 13%, żółty 19%, zielony 43%, niebieski 25%. Stosunkowo rzadko posługujemy się jednym stylem, największa grupa osób aktywnie korzysta z dwóch z nich. Dlatego to właśnie te cztery kolory pojawiają się w logotypach wielu znanych marek (m.in. Google, Microsoft).
Za każdym z tych zachowań stoją inne potrzeby, inne rzeczy motywują, inne zadajemy pytania i będziemy inaczej reagować na stres i zmiany. Każdy z nas ma swoje unikalne potencjały i swoją sferę uważności. Kluczem w skutecznym planowaniu i prowadzeniu firmy jest zastosowanie tej wiedzy w praktyce. Znając mocne strony swoje i zespołu możemy lepiej przydzielać zadania, organizować pracę, motywować, tworzyć oferty, czy opracować strategię komunikacji.
Barier jest kilka, jedną z nich jest przekonanie, że inwestowanie w kompetencje miękkie pracowników szybko nie przynosi wymiernych korzyści. Tymczasem uważne, dostosowane do konkretnej sytuacji wdrożenie w firmie zasad komunikacji opartej na modelu Extended DISC® wspiera budowanie trwałych, zmotywowanych i opartych na zaufaniu zespołów, które są najcenniejszym aktywem każdej firmy.
ZBR: To bardzo szeroki wachlarz zastosowań. Z jakich narzędzi diagnostycznych korzystacie?
Lifterka: Obie jesteśmy certyfikowanymi konsultantkami Extended DISC®. Partnerstwo z Extended Tools umożliwiło nam korzystanie z rozwiązań sprawdzonych w 40 krajach. Kwestionariusze dostępne są w wielu językach, proces zbierania danych jest zdalny, szybki i bezpieczny. Nasze raporty indywidualne i zespołowe projektujemy w oparciu o mapę potrzeb naszych klientek i klientów. To nasza mocna strona i duża przewaga konkurencyjna.
ZBR: To wszystko brzmi interesująco, dlaczego ciągle tak mało słyszy się w sektorze petcare o budowaniu komunikacji w oparciu o naturalne style zachowań?
ATŁS: Barier jest kilka jedną z nich jest przekonanie, że inwestowanie w kompetencje miękkie pracowników szybko nie przynosi wymiernych korzyści. Tymczasem uważne, dostosowane do konkretnej sytuacji wdrożenie w firmie zasad komunikacji opartej o model Extended DISC® wspiera budowanie różnorodnych, trwałych, zmotywowanych i opartych na zaufaniu zespołów, które są najcenniejszym aktywem każdej firmy.
Paradoksalnie w czasie dynamicznego rozwoju sztucznej inteligencji to nasze, tak ludzkie kompetencje miękkie okazały się niezastąpione. Dla pokolenia Z (urodzeni po 2000 r.) efektywne korzystanie ze swoich potencjałów to rynkowa konieczność.
Reasumując możliwości zastosowania wiedzy o naturalnych stylach zachowań jest wiele: od skuteczniejszej komu -
nikacji zewnętrznej z klientami, partnerami biznesowymi czy potencjalnymi pracownikami do aktywnego wykorzystywania potencjału pracowników, budowaniu dobrostanu w zespołach i twórczemu korzystaniu z konfliktów w miejscu pracy. To przyszłość, która powstaje na naszych oczach. To nasza odpowiedź na zmieniające się czasy.
ZBR: Dlaczego to branża petcare wzbudziła Wasze zainteresowanie?
ATŁS: Kluczem jest empatia. Obie od lat posiadamy adoptowane zwierzęta i zauważyłyśmy, że zarówno osoby tworzące firmy, jak i opiekujące się zwierzętami są osobami empatycznymi i gotowymi na korzystanie z nowej wiedzy, a my tą wiedzą lubimy się dzielić
MSZ: Branża petcare zarówno na świecie, jak i w Polsce dynamicznie się zmienia i jest jednym z bardziej otwartych na innowacje segmentów gospodarki, a wdrażanie innowacji to coś co wymaga dużej otwartości na nowe sposoby myślenia i korzystanie z nowoczesnych rozwiązań. Dlaczego nie wzbogacić tych innowacji o rozwój relacji w oparciu o naturalne style zachowań? Przecież to budowanie historii i relacje sprzedają produkty.
ZBR: Dokładnie tak. Czy podzielicie się z nami praktycznymi przykładami, jak wdrożenie wiedzy o naturalnych stylach zachowań wpłynęło na konkretną zmianę?
Lifterka: Oczywiście, tylko to już temat na kolejny artykuł. ZBR: W takim razie dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia.
ZBUDUJ
Wspaniałe jedzenie dla wspaniałych przyjaciół
Wyprodukowana z naturalnymi składnikami, kompletna i zbilansowana, dostępna w tackach i puszkach całkowicie nadających się do recyklingu – Twój pies po prostu pokocha naszą pyszną mokrą karmę.
Podziel się radością wspaniałego jedzenia
Od ulubionych klasyków po nowe smaki Cesar: już ich zapach sprawi, że Twój mały pies będzie tańczył z zachwytu.
• Starannie pozyskiwane naturalne składniki
• Wszystkie składniki są pozyskiwane od zaufanych dostawców
• Wysokiej jakości mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, czyli podroby z tusz dopuszczonych do spożycia przez ludzi
• Wzbogacone o warzywa
• Wzbogacone o witaminy i minerały
• Bez dodatku cukru i sztucznych aromatów
• Bez zbędnych wypełniaczy
• Opracowane we współpracy z lekarzami weterynarii
JAK WYBRAĆ KARMĘ DOSTOSOWANĄ
DO INDYWIDUALNYCH POTRZEB KOTA?
Dbanie o kota to nie tylko codzienne obowiązki, ale przede wszystkim budowanie relacji opartej na trosce i zrozumieniu. Odpowiednie żywienie odgrywa w tym procesie kluczową rolę. Właściwie dobrana karma nie tylko zaspokaja potrzeby żywieniowe pupila, ale również wspiera jego dobre samopoczucie. Marka Tasty Cats Life tworzy karmy dostosowane do różnych etapów życia kota oraz jego indywidualnych wymagań.
Zdrowy start – karma dla kociąt i młodych kotów
Młode koty, pełne energii i ciekawości świata, potrzebują pokarmu bogatego w białko pochodzenia zwierzęcego, wspierającego rozwój mięśni i funkcjonowanie organizmu. Karmy Tasty Cats Life dostarczają kluczowych składników, takich jak tauryna – niezbędna do prawidłowego wzrostu i zdrowia młodych kotów. Zbilansowana dieta sprzyja codziennej aktywności, zapewniając radosne i zdrowe dorastanie.
Koty sterylizowane – nowe potrzeby
Koty po zabiegu sterylizacji mają inne wymagania żywieniowe. Zmniejszona aktywność fizyczna może prowadzić do przyrostu masy ciała, dlatego karma Tasty Cats Life Sterilised ma obniżoną zawartość tłuszczu przy zachowaniu odpowiedniego poziomu białka. Dodatek żurawiny i cytrynianu potasu wspiera zdrowie układu mo -
czowego, pomagając zapobiegać problemom takim jak kamienie moczowe.
Koty z problemem kul włosowych
Koty, które intensywnie pielęgnują swoją sierść, mogą mieć tendencję do tworzenia kul włosowych w układzie pokarmowym. Karma Tasty Cats Life Hairball, wzbogacona o naturalne włókno, wspiera proces usuwania połkniętych włosów, co sprzyja zdrowiu przewodu pokarmowego. Celuloza i pulpa buraczana to składniki, które wspierają prawidłową pracę jelit, zapewniając większy komfort i dobre samopoczucie kota.
Tasty Cats Life – coś dla każdego kota
Koty różnią się preferencjami smakowymi, dlatego Tasty Cats Life oferuje karmy z delikatnym królikiem lub aromatycznym łososiem. Produkty te, dzięki najwyższej jakości składnikom i starannie opracowanym recepturom, są chętnie wybierane nawet przez najbardziej wybredne koty. Zarówno młode, jak i dorosłe zwierzęta znajdą coś dla siebie, a ich posiłki staną się codzienną przyjemnością.
Podsumowanie
Dobór karmy powinien uwzględniać wiek, styl życia i indywidualne potrzeby kota. Marka Tasty Cats Life oferuje starannie opracowane receptury, które wspierają codzienne funkcjonowanie pupila, a także odpowiadają na jego preferencje smakowe. Smaki łososia i królika umożliwiają dostosowanie diety do gustu kota, zapewniając różnorodność i przyjemność z jedzenia każdego posiłku. Dzięki temu opiekun może mieć pewność, że zapewnia swojemu kotu to, co najlepsze.
PRZYGOTOWUJEMY MŁODEGO PSA DO AKTYWNOŚCI
SPORTOWYCH – CZY DIETA MA ZNACZENIE?
Tekst: prof. dr hab. Piotr Ostaszewski
Zakład Dietetyki, Katedra Nauk Fizjologicznych, Instytut Medycyny Weterynaryjnej, SGGW w Warszawie
Ludzie i psy związali swoje losy już dawno. Według ostatnich badań miało to miejsce przed około 30 tysiącami lat. Od samego początku wykorzystywano wrodzone predyspozycje psów do ruchu. Zwierzęta te towarzyszyły ludziom w polowaniach, pilnowały obejścia i członków rodziny, nadzorowały pasące się zwierzęta, stopniowo, wraz z postępem cywilizacji uczestniczyły w patrolach, wykrywały narkotyki i materiały wybuchowe, wreszcie szukały zaginionych. Wraz ze wzrostem stopy życiowej w wielu krajach, zwłaszcza europejskich, obserwowanym szczególnie po drugiej wojnie światowej oraz zmianą podejścia do pracy wykonywanej przez psy, nastąpił znaczący wzrost zainteresowania udziałem psów w różnych dyscyplinach sportowych.
Zbilansowana dieta w okresie wzrostu stanowi niezwykle ważny czynnik prawidłowego rozwoju szczeniaków. Spożywany pokarm wpływa
bezpośrednio na rozwój i kształtowanie układu kostnego oraz mięśni.
Wzmacnia także układ odpornościowy.
Rozwinęła się także znacząco w ciągu ostatniego trzydziestolecia opieka weterynaryjna nad psami sportowymi. Początkowo obejmowała ona przede wszystkim psy sprinterskie i psy zaprzęgowe. Obecnie lekarze weterynarii opiekują się psami uczestniczącymi w licznych dyscyplinach sportowych, jak również zajmują się psami pracującymi. Lekarze w ramach medycyny sportowej współpracują także z terapeutami, co pozwala na sprawną rehabilitację chorego psa i jego szybki powrót nie tylko do zdrowia, lecz także do osiągnięcia pełnej sprawności fizycznej. Uzyskana sprawność jest często znacząco wyższa niż w przypadku psów niepracujących. Niestety, wielu opiekunów nie zdaje sobie sprawy z tego, że pies sportowy czy pracujący wymaga szczególnej opieki, nie tylko pod względem odpowiedniego treningu, lecz także zbilansowanego żywienia. Właściwie przygotowana dieta jest tu jednym z kluczowych czynników wpływających na wyniki sportowe osiągane przez psa.
Wzrost
i rozwój szczeniąt
Znaczenie żywienia w przygotowaniu motorycznym szczeniąt
Zbilansowana dieta w okresie młodzieńczym stanowi niezwykle ważny czynnik prawidłowego rozwoju szkieletu i mięśni. Wzmacnia także odporność. Szczenięta ras dużych i olbrzymich potrzebują znacznie więcej białka, witamin i związków mineralnych niż psy ras małych, przy czym najważniejsze są tu jakość i wzajemne proporcje oferowanych składników, a w mniejszym stopniu ich ilość. Pierwsze pół roku życia psa to faza najintensywniejszego wzrostu, później tempo to maleje.
Wzrost organizmu psa to złożony proces. Decydującą rolę odgrywają w nim czynniki genetyczne, środowiskowe i żywieniowe. Zbilansowana dieta w okresie wzrostu stanowi niezwykle ważny czynnik prawidłowego rozwoju szczeniaków. Spożywany pokarm wpływa bezpośrednio na rozwój i kształtowanie układu kostnego oraz mięśni. Wzmacnia także układ odpornościowy, ograniczając ryzyko zakażeń wirusowych, bakteryjnych i pasożytniczych. Wzrost psów przebiega bardzo intensywnie w porównaniu z innymi gatunkami zwierząt i z człowiekiem. Szczenięta, szczególnie ras dużych i szybko rosnących, np. owczarki niemieckie czy labradory, w ciągu pierwszego roku życia zwiększają swoją masę kilkaset razy (masa urodzeniowa 200–300 g, a w wieku roku nawet 30–40 kg) i dlatego potrzebują znacznie więcej białka, witamin i składników mineralnych niż psy ras małych, np. jamniki i foksteriery. W tym okresie najważniejsze są jakość i wzajemne proporcje oferowanych składników, a w mniejszym stopniu ich ilość. Rozwój tkanki kostnej, a szczególnie kości długich i stawów kończyn jest również silnie uzależniony od diety. W czasie wzrostu chrząstka ulega stopniowej mineralizacji i przekształca się w tkankę kostną. Proces ten trwa do czasu, gdy kość osiągnie swoją ostateczną długość. Szczególną uwagę należy tu poświęcić szczeniętom ras dużych i olbrzymich. Okres wzrostu i osiągnięcia ostatecznej masy ciała trwa u tych ras dłużej, nawet do dwóch lat, w przeciwieństwie do psów ras miniaturowych, które kończą swój wzrost i rozwój w wieku około roku. Dlatego sposób żywienia szczeniąt, szczególnie ras dużych i olbrzymich, staje się zagadnieniem niezwykle ważnym dla ich prawidłowego wzrostu i rozwoju.
Maciej Reimus
Product Manager BIOFEED
Gdy rozpoczynając przygodę z psimi sportami, kluczowym aspektem jest właściwe żywienie młodego psa, które zapewni mu energię i zdrowy rozwój. Dieta młodych psów przed treningami sportowymi powinna być dostosowana do ich wieku i aktywności fizycznej. Karma Euphoria Junior z jagnięciną , dostępna w wersjach dla ras miniaturowych, małych, średnich i dużych, to doskonały wybór. Wysoka zawartość białka zwierzęcego (70%–73%) wspiera rozwój mięśni, a lekkostrawny ryż i bataty dostarczają energii bez obciążania układu pokarmowego. Glukozamina i chondroityna wspomagają zdrowie stawów, co jest kluczowe w początkach aktywności sportowej. Olej z łososia wzmacnia skórę, sierść i wspiera rozwój mózgu, a prebiotyki MOS i FOS dbają o równowagę mikroflory jelitowej, minimalizując ryzyko problemów trawiennych, które mogą wystąpić przy nagłej zmianie diety. Regularne nawodnienie i dopasowanie akcesoriów treningowych do rasy psa uzupełnią kompleksowe przygotowanie.
Karma podawana rosnącym psom powinna mieć wysoką kaloryczność, a co za tym idzie, również znaczną zawartość białka. Dla szczeniąt ras olbrzymich zalecana ogólna ilość białka wynosi nie mniej niż 22% suchej masy, a dla szczeniąt pozostałych ras nawet powyżej 29%. Dobrze jest, jeśli przynajmniej połowa tego białka jest pochodzenia zwierzęcego.
Energia – zapotrzebowanie na energię pochodzącą z pokarmu u rosnących psów jest wysokie.
Ilość podawanych kalorii powinna uwzględniać wiek i masę ciała, tak aby przeciwdziałać ryzyku nadwagi i otyłości. Niestety, z uwagi na różnorodność ras psów i ich odmienny temperament nie ma uniwersalnego przelicznika – do każdego zwierzęcia musimy podejść indywidualnie.
W tym celu masę metaboliczną psa (masa aktualna do potęgi 0,75) mnożymy przez 70, to jest ilość wymaganych kcal/kg tej masy. Jeśli pies jest młody, bardzo ruchliwy, to do bazowych kalorii należy dodać energię zużywaną na różne aktywności i stany fizjologiczne. Oznacza to, że wyliczone kalorie określające spoczynkowe zapotrzebowanie na energię (RER) należy pomnożyć przez odpowiedni współczynnik, który dla młodych rosnących psów mieści się w przedziale 2–3, a dla ciężko pracujących dorosłych zwierząt może wzrosnąć nawet ośmiokrotnie. W ten sposób uzyskujemy dzienne zapotrzebowanie energetyczne
(DER) dla danego psa. Zbyt duża ilość energii pochodzącej z tłuszczów i węglowodanów podawanej szczeniętom, zwłaszcza dużych ras, wywołuje intensywny przyrost masy ciała, przede wszystkim mięśni i tkanki tłuszczowej, co stanowi zagrożenie wystąpienia chorób ortopedycznych, takich jak dysplazja stawów biodrowych (HD) i osteochondroza (OC). W licznych badaniach wykazano, że nadmierna masa w okresie wzrostu może deformować stawy biodrowe, tym samym zwiększając ryzyko wystąpienia dysplazji. Dlatego wolniejsze przyrosty są korzystne dla prawidłowego rozwoju układu kostnego psów w okresie szczenięcym.
Białko – u młodych psów białko pokarmowe jest przede wszystkim wykorzystywane do wzrostu i rozwoju organizmu. Dlatego bilans azotowy u tych zwierząt jest dodatni, to znaczy procesy anaboliczne przeważają nad katabolicznymi. Karma podawana rosnącym psom powinna mieć wysoką kaloryczność, a co za tym idzie, również znaczną zawar-
tość białka. Dla szczeniąt ras olbrzymich zalecana ogólna ilość białka wynosi nie mniej niż 22% suchej masy, a dla szczeniąt pozostałych ras nawet powyżej 29%. Dobrze jest, jeśli przynajmniej połowa tego białka jest pochodzenia zwierzęcego. Co ciekawe, białko zawarte w diecie rosnących psów, nawet w nadmiarze, pozostaje bez wpływu na rozwój kości i przyrost masy ciała. Nadmiar białka nie zwiększa ryzyka chorób układu kostnego i nie zmienia wzrostu kości na długość.
Tłuszcz – tłuszcze stanowią główne źródło energii dla szczeniąt. Dostarczają prawie 2,5 razy więcej energii niż białka i węglowodany i dlatego ich zawartość w głównej mierze decyduje o kaloryczności pokarmu. Zwiększają również smakowitość. Minimalna zawartość tłuszczu pozwalająca na sprawne wchłanianie witamin A, D, K i E wynosi 1–2% całej masy pokarmu. Pokarm dla szczeniąt powinien zawierać 8–12% tłuszczu w suchej masie karmy, ale nie powinien przekraczać 40%. Obecne w tłusz-
czach nienasycone kwasy tłuszczowe n-3 i n-6 są kwasami niezbędnymi, ponieważ w organizmach ssaków nie ma możliwości ich syntezy. Są obecne w olejach roślinnych i zwierzęcych. Stanowią cenne źródło energii, wspomagają prawidłowy rozwój tkanki nerwowej oraz słuchu i wzroku. Poprawiają kondycję skóry, są substratem do syntezy cytokin i eikozanoidów.
Węglowodany – psy nie mają określonego zapotrzebowania na cukry. Ze względu na zwiększone zapotrzebowanie energetyczne w okresie młodzieńczego wzrostu wskazany jest dodatek węglowodanów strawnych, głównie skrobi lub białka będącego źródłem aminokwasów glukogennych. Ich źródłem mogą być warzywa po obróbce termicznej i rozdrobnieniu. Psy mogą także w małej ilości spożywać owoce. Glikozaminoglikany (kwas hialuronowy, siarczan chondroityny, glukozamina) są substancjami biorącymi udział w syntezie chrząstki i mazi stawowej. Ich dodatek do karmy skutecznie chroni chrząstki przed uszkodzeniem, zwłaszcza u szczeniąt ras du -
żych i olbrzymich. Zawartość włókna nie powinna przekraczać 5%. Składniki mineralne i witaminy – w okresie szczenięcym zapotrzebowanie na składniki mineralne i witaminy jest wyższe niż u psów dorosłych. Szczególną uwagę należy zwrócić na wapń, który jest niezbędny do prawidłowego rozwoju kości. U szczeniąt ras dużych zawartość wapnia nie powinna przekraczać 1,2% s.m. karmy. Jeżeli zwierzęta otrzymują zbyt dużo wapnia w diecie, wzrasta u nich ryzyko wystąpienia chorób układu kostnego. Choroby te prowadzą do zniekształceń kości, występowania znacznej bolesności, pojawienia się kulawizn i niechęci do ruchu. Zbyt duża podaż wapnia może się zdarzyć wtedy, gdy szczenięta otrzymują karmę kompletną i zbilansowaną, a dodatkowo są im podawane preparaty wapniowe. Jeśli karma jest przygotowywana w domu, to zbytnie wzbogacanie jej w wapń też może być niebezpieczne dla zdrowia szczeniaka. Spożywanie zbyt dużych ilości wapnia u szczeniąt, zwłaszcza dużych ras, w połączeniu z nadmierną
podażą energii pokarmowej, może prowadzić do dysplazji stawów biodrowych oraz do osteochondrozy. Z kolei przy niedostatecznej podaży wapnia, fosforu oraz witaminy D może się pojawiać krzywica. Obecnie występuje ona rzadko, i to u szczeniąt trzymanych w złych warunkach środowiskowych.
tech. wet. Agata Adamska
Junior Brand Manager Petner
Coraz więcej opiekunów zwierząt poszukuje produktów, które łączą wysoką jakość z indywidualnym podejściem do potrzeb ich pupili. Nasza mokra karma dla psów Petner idealnie wpisuje się w ten nurt. Stawiamy na prostotę składu, monoproteinowe receptury oraz naturalne dodatki. Dzięki jednemu źródłu białka oraz eliminacji zbóż i GMO, nasza linia produktów jest odpowiednia także dla psów z alergiami lub innymi specyficznymi potrzebami. Każdy smak w naszej ofercie ma indywidualnie dobrane dodatki warzywne i owocowe, które wspierają zdrowie i kondycję psa. Estetyczne, praktyczne opakowania w formie saszetek przyciągają wzrok i gwarantują wygodę użytkowania. Możliwość wyboru spośród różnych mięs i dodatków sprawia, że klient ma poczucie personalizacji nawet przy karmie komercyjnej .
Trening szczeniaka w swojej najbardziej łagodnej formie powinien rozpocząć się stosunkowo wcześnie, około 7.–8. tygodnia życia. W tym wieku szczeniaki szybko się uczą i łatwo przyswajają nowe informacje.
W szkoleniu sportowym wyróżnia się trzy podstawowe etapy szkolenia: wszechstronne, ukierunkowane i specjalne.
Aktywność fizyczna w okresie wzrostu
Ruch jest bardzo ważny dla prawidłowego rozwoju szczeniaka. Należy jednak pamiętać, że jego nadmiar może prowadzić do przemęczenia i stresu. Regularna, ale umiarkowana aktywność fizyczna, taka jak spacery, pływanie i zabawy, sprzyja nauce komend, poprawia koordynację ruchową, a przede wszystkim przeciwdziała nadwadze i otyłości. Obowiązuje tu podstawowa zasada – ruch powinien być swobodny i bez obciążeń. Przez pierwsze dwa miesiące życia szczenięta zapoznają się z różnymi sytuacjami, z jakimi przyjdzie im się zmierzyć w przyszłości, np. poznają teren przyszłych treningów, nawiązują kontakt z innymi psami, także dorosłymi. Trening szczeniaka w swojej najbardziej łagodnej formie powinien rozpocząć się stosunkowo wcześnie, około 7.–8. tygodnia życia. W tym wieku szczeniaki szybko się uczą i łatwo przyswajają nowe informacje. W szkoleniu sportowym wyróżnia się trzy podstawowe etapy szkolenia: wszechstronne, ukierunkowane i specjalne. Szkolenie wszechstronne to stopniowe angażowanie szczeniaka w różne aktywności, dostarczanie różnorakich bodźców, uczenie psa nowych zachowań, a przede wszystkim umożliwienie psu robienia tego, na co ma największą ochotę. Tak wszechstronnie rozwinięty organizm będzie wtedy lepiej przygotowany do kolejnych etapów szkoleń. W tym czasie absolutnie przeciwwskazany jest intensywny trening, taki jak biegi na znaczne odległości (np. przy rowerze) czy pokonywanie długich dystansów po twardych nawierzchniach (np. beton). Nawet skoki, często wykonywane dobrowolnie, czy bieganie po schodach mogą powodować
zbyt duże obciążenie szkieletu. W tym czasie mięśnie szczeniąt nie są jeszcze w pełni wykształcone, kości są elastyczne i miękkie, podatne na odkształcenia, a ruchy słabo skoordynowane, za to zapał do wykonywania poleceń przeogromny. Stanowi to zagrożenie dla zdrowia i prawidłowego rozwoju układu lokomocyjnego. Intensywny wysiłek powinien być podejmowany dopiero po ukończeniu wzrostu somatycznego szczeniąt. U szczeniąt ras dużych dzieje się tak w wieku 14–16 miesięcy, a u największych ras dopiero po ukończeniu 18 miesięcy. Od tego momentu można stopniowo przygotowywać psa do wyczynu sportowego lub do intensywnej pracy.
Strategie żywieniowe u progu sportowej kariery
W miarę dorastania psy są stopniowo przygotowywane do wyczynu sportowego i pełnego zademonstrowania swoich sportowych talentów. W tym procesie niezwykle ważną rolę odgrywa właściwa dieta. Niestety, powstawaniu nowych dyscyplin sportowych w ciągu ostatnich dekad nie towarzyszył równoległy wzrost badań nad wymaganiami żywieniowymi psów uczestniczących w tych nowych aktywnościach (np. agility, próby pracy polowej, obedience). Dlatego nadal przygotowując diety dla psich atletów, posługujemy się zaleceniami opracowanymi tylko dla dwóch psich skrajności: psy sprinterskie i psy zaprzęgowe, odpowiednio je modyfikując w zależności od potrzeb. Biegi sprinterskie i psie zaprzęgi to najstarsze dyscypliny sportowe dobrze przebadane od strony fizjologii trawienia. Natomiast brak jest podstaw naukowych
żywienia w pozostałych dynamicznie rozwijających się dyscyplinach sportowych i dlatego obecnie stosowane diety psów uczestniczących w nowych aktywnościach sportowych oparte są na zaadoptowaniu zebranej wiedzy do współczesnych potrzeb. Stosowane wzorce karmienia psów sportowych i pracujących mają duży wpływ na ich pracę i uzyskane wyniki. Od pory karmienia i częstotliwości posiłków zależy nie tylko zmniejszenie mas kałowych, lecz także wzrost kluczowych metabolitów poprawiających kondycję pracującego psa. Psy sprinterskie, biegające nie dłużej niż 10 minut w ciągu dnia, powinny otrzymywać w ciągu 24 godzin poprzedzających bieg dietę zredukowaną o 20%. Niektórzy zalecają w tym czasie podawanie małych posiłków wysokowęglowodanowych, ale takie postepowanie nie ma naukowego uzasadnienia. Z kolei psy średniozaawansowane, ćwiczące w ciągu dnia przez 20–120 minut, wytwarzają energię z glikogenu i tłuszczu. U tych psów zalecane jest, aby ich dieta zawierała 50% tłuszczu, 20% węglowodanów i nie mniej niż 30% białka. Dieta ta pozwala na sprawne uzupełnianie zapasów glikogenu podczas treningu oraz zwiększa pojemność mitochondrialną pracujących mięśni. Dla zwiększenia wykorzystania tłuszczów zalecane jest, aby psy otrzymywały jeden posiłek dziennie, i to nie wcześniej niż po upływie dwóch godzin od zakończenia ćwiczeń. Niektórzy w ciągu dnia poprzedzającego wyczyn sportowy zalecają znaczne zredukowanie dziennej racji pokarmowej (o 80%), co ogranicza defekacje, przyspiesza rozpad tłuszczu oraz zmniejsza masy kałowe. Psy biorące udział w sportach wytrzymałościowych, przede wszystkim psy zaprzęgowe, otrzymują zwykle dwa duże posiłki dziennie podczas treningu, który, jeśli jest intensywny, oznacza dostarczenie organizmowi 300–500 kcal/kg masy ciała. Taki posiłek powinien zawierać
Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka
Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL
Odkryj Magię Bulionu Kostnego FOOD STUDIO CHEFS podczas treningu psa
Czy wiesz, dlaczego pies potrzebuje bulionu kostnego? My to wiemy!
Nasz ręcznie przygotowywany bulion z najczystszych składników to prawdziwa rewolucja w świecie psiej diety!
Dlaczego warto wybrać nasz bulion kostny?
• Naturalne źródło kolagenu wspierające stawy i trawienie.
• Pomaga utrzymać odpowiednie nawodnienie organizmu.
• Może zastąpić kaloryczne smakołyki, wspierając zdrową masę ciała.
• Niepowtarzalny zapach i smak, któremu pies nie będzie mógł się oprzeć!
Nasz bulion gotowany jest przez co najmniej 12 godzin, aby zapewnić pełnię smaku i wartości odżywczych. Dzięki temu dostarczamy psu to, co najlepsze – bez dodatku tłuszczu i zbędnych kalorii!
Zachęć swojego klienta do bycia proaktywnym w dbaniu o zdrowie pupila! Niech zabierze nasz bulion Food Studio Chefs na trening lub jako nagrodę po udanej rywalizacji. Bulion będzie wspierał nie tylko regenerację, lecz także pomagał w uspokojeniu psa.
B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
30% białka, 60–70% tłuszczu i małą ilość węglowodanów nieprzekraczającą 10%. Zwykle jest to w połowie karma komercyjna uzupełniona mięsem o dużej zawartości tłuszczu. Tak przygotowane jedzenie pozwala uzyskać wysoką gęstość kaloryczną i odpowiednią strawność. Ponieważ u tych zwierząt węglowodany nie są paliwem w czasie wysiłku, nie jest zalecana ich powysiłkowa podaż w celu uzupełnienia zapasów glikogenu. Bardzo ważne jest dostarczanie pracującym psom wody. W czasie wysiłku fizycznego generowane są znaczne ilości ciepła, którego organizm musi się pozbyć, aby uniknąć przegrzania. Woda, a przede wszystkim jej parowanie z górnych dróg oddechowych, jest u psów ważnym procesem termoregulacyjnym. W związku z tym bardzo łatwo jest doprowadzić u psów aktywnych fizycznie do odwodnienia przy zbyt małej podaży wody. Dlatego psy powinny mieć dostęp do świeżej, czystej wody, a jeśli jest
to niemożliwe, np. podczas zawodów, woda powinna być podawana przynajmniej trzy razy dziennie. Specjalistyczne karmy dostępne na rynku zawierają wystarczającą ilość makro- i mikroelementów oraz witamin. Nie stwierdzono, aby zwiększona podaż witamin i minerałów poprawiała wyniki psów sportowych i pracujących i dlatego w specjalistycznych karmach wartości te są zgodne z zaleceniami dla psów, które osiągnęły już swój pełny rozwój somatyczny. Istnieją jednak swoiste zapotrzebowania związane z podwyższoną aktywnością psów pracujących. Na przykład psy zaprzęgowe otrzymujące pokarmy wysokotłuszczowe spożywają więcej niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. U tych psów zalecana jest zwiększona suplementacja przeciwutleniaczy, np. witamin C, E i A, aby zmniejszyć powstawanie wolnych rodników. Psom rozpoczynającym karierę sportową można podawać HMB. Ta ketokwaso -
Suplementacja HMB zwiększa efekty treningu i pozwala na szybsze przygotowanie zwierząt do zawodów.
wa pochodna leucyny ogranicza uszkodzenie pracujących mięśni, minimalizuje rozpad białek, a także pomaga w naprawie tkanki mięśniowej. Suplementacja HMB zwiększa efekty treningu i pozwala na szybsze przygotowanie zwierząt do zawodów. Co ważne, u ludzi związek ten jest podawany z powodzeniem dzieciom z dystrofią mięśniową, co wskazuje, że może być także bezpiecznie podawany szczeniętom. Z kolei L-karnityna należy do substancji o właściwościach przeciwutleniających. Długotrwały wysiłek fizyczny może zwiększyć zapotrzebowanie organizmu na L-karnitynę, która bierze również udział w transporcie kwasów tłuszczowych. Wspomaga także wydolność tlenową i wytrzymałość mięśni i jest zalecana dla psów aktywnych i uprawiających sport. Karnityna jest syntetyzowana w organizmie psa, a jej niedobór może prowadzić do kardiomiopatrii rozstrzeniowej, co jest obserwowane u bokserów. Chroni także komórki mięśnia sercowego przed uszkodzeniami spowodowanymi brakiem dopływu krwi (niedotlenienie).
W karmie psa pracującego nie powinno zabraknąć związków o działaniu chondroprotekcyjnym, takich jak glukozamina i chondroityna . Wzmacniają one chrząstki stawowe, pobudzają wytwarzanie kolagenu oraz sku -
tecznie przeciwdziałają przeciążeniowym stanom zapalnym stawów. Podobnie działa kwas hialuronowy, który wzmacnia stawy, ogranicza ich stany zapalne, a ponadto poprawia przyswajalność składników odżywczych.
W podsumowaniu należy stwierdzić, że zbilansowana dieta w okresie wzrostu szczeniaka jest niesłychanie ważna i decyduje o całym jego dorosłym życiu i potencjalnym sukcesie sportowym. Psy sportowe i pracujące mają odmienne potrzeby żywieniowe w porównaniu z psami prowadzącymi mniej dynamiczny tryb życia. Ruch i znaczny wysiłek fizyczny wiążą się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na energię oraz składniki pokarmowe poprawiające kondycję i wydolność organizmu psa. Na rynku dostępne są specjalistyczne karmy stworzone z myślą o psach wyjątkowo aktywnych, biorących udział w wydarzeniach sportowych oraz pracujących w ciężkich warunkach. Karmy te są godne polecenia. Z kolei samodzielne opracowanie pełnowartościowej i dobrze zbilansowanej diety dla aktywnego psa może się okazać zadaniem zbyt trudnym i ryzykownym. Dotyczy to szczególnie psów ras dużych i olbrzymich. Dlatego nabycie gotowej karmy dla pracującego psa wydaje się być tu najlepszym rozwiązaniem.
PODSTAWOWE KOMENDY,
które przydadzą się w codziennym życiu z psem
Tekst: Natalia Młodnicka Trenerka, behawiorystka nakazdalape.pl
Obecnie coraz większą popularnością cieszą się internetowe filmiki, które ukazują psy wykonujące imponujące oraz zaawansowane sztuczki. Zwierzęta skaczą przez przeszkody oraz prezentują różnorodne figury na polecenie swojego opiekuna. Choć takie sztuczki mogą być efektowne i przyjemne do oglądania, to w codziennym życiu z psem podstawowe komendy okazują się znacznie ważniejsze i bardziej przydatne. Ich znajomość i regularne stosowanie przynoszą korzyści nie tylko opiekunowi, lecz przede wszystkim samemu psu, dając mu stabilność i poczucie bezpieczeństwa.
Choć sztuczki mogą wydawać się niepraktyczne, ich nauka może
wspierać budowanie więzi między
człowiekiem a psem.
Pułapki widowiskowych sztuczek
Nauka sztuczek potrafi być niezwykle satysfakcjonująca i atrakcyjna zarówno dla psa, jak i dla jego opiekuna. Patrzenie na pupila, który z pełnym zaangażowaniem wykonuje polecenia, takie jak między innymi „turlaj się” czy „obrót”, potrafi być świetną zabawą. W pierwszej kolejności jednak powinniśmy skupić się na komendach funkcjonalnych, które pomogą nam w codziennym funkcjonowaniu. Sztuczki mogą być ciekawym dodatkiem i urozmaiceniem, ale nie zastąpią podstawowych komend, które zapewniają bezpieczeństwo i spokój.
Psie sztuczki są zabawne i widowiskowe, przez co bardzo pożądane przez opiekunów, którzy chcą pochwalić się zdolnościami pupila. Są one jednak mało przydatne w codziennym życiu. Umiejętności takie jak obracanie się w kółko, podawanie łapy czy „udawanie martwego” rzadko znajdują zastosowanie w praktycznych sytuacjach, które wymagają od psa bardziej pragmatycznych zachowań, jak chodzenie na smyczy bez ciągnięcia, powrót na przywoływanie czy ignorowanie rozpraszających bodźców. Ponadto nadmierne skupienie się na nauce sztuczek może doprowadzić do zaniedbania treningu kluczowych umiejętności. Często prowadzi to do sytuacji, w której nie potrafimy wyegzekwować od naszego pupila prawidłowego zachowania w trudnych sytuacjach. Warto jest więc zachować właściwy balans w treningu. Choć sztuczki mogą wydawać się niepraktyczne, ich nauka może wspierać budowanie więzi między człowiekiem a psem oraz rozwijać zdolności poznawcze zwierzęcia, co pośrednio wpływa na jego zachowanie w innych sytuacjach.
Istotność podstawowych komend
Kluczowe dla bezpieczeństwa oraz funkcjonowania psa są podstawowe komendy. Należą do nich przede wszystkim polecenia takie, jak „siad”, „zostań”, „zostaw”, „puść” oraz przywołanie. Dzięki nim jesteśmy w stanie zadbać o bezpieczeństwo psa na spacerach, zapobiegać potencjalnym niepożądanym zachowaniom oraz skutecznie zarządzać jego energią i emocjami. Na przykład komenda „do mnie” to podstawa przywołania, która może pomóc uniknąć niebezpiecznych sytuacji, a „zostań” ułatwia kontrolę nad psem w miejscach, gdzie potrzebna jest większa ostrożność. Jednymi z pierwszych komend, jakich powinniśmy nauczyć naszego psa, są tak zwane komendy blokujące. Należą do nich „siad”, „leżeć” i „zostań”. Umiejętności te pozwalają na szybkie skupienie uwagi psa i sprawiają, że pies pozostaje w jednym miejscu. W domu mogą być przydatne, np. kiedy pies ekscytuje się na widok gości, a podczas spacerów sprawdzą się świetnie, kiedy trzeba uspokoić psa lub na chwilę go zatrzymać. Polecenia te powinny być wprowadzone w taki sposób, aby pies musiał poczekać na odwołanie go z danej pozycji. Tak wprowadzone komendy dadzą nam panowanie
Natalia Rejmer
Woolf Brand Manager
Nagradzanie psa to kluczowy element skutecznego szkolenia i budowania więzi z czworonogiem. Smakołyki są jednym z najpopularniejszych sposobów motywacji, ponieważ łączą przyjemne z pożytecznym – pies chętnie współpracuje, gdy wie, że czeka go smakowita nagroda. Warto wybierać przysmaki, które łatwo podzielić na małe kawałki, np. Woolf Soft Lamb Fillet , idealne do szybkiego podania podczas nauki nowych komend czy wzmocnienia pożądanych zachowań. Drobne kąski sprawdzają się zwłaszcza w intensywnych sesjach treningowych, gdzie częste nagradzanie jest kluczowe. Równocześnie dobrze mieć pod ręką większe smakołyki, które będą odpowiednie nie tylko dla większych psów, ale będą też znakomitą nagrodą na zakończenie treningu, np. Woolf Soft Duck Fillet . Różnorodność w formie i wielkości przysmaków nie tylko podnosi efektywność szkolenia, lecz także sprawia, że pies z entuzjazmem podchodzi do wspólnej pracy.
nad psem między innymi w takich sytuacjach, jak przebywanie w zatłoczonym miejscu lub kawiarni. Będziemy mieli pewność, że pupil pozostanie w danej pozycji do momentu, aż go z niej nie odwołamy. Komenda, która jest kluczowa dla bezpieczeństwa zwierzęcia, to przywołanie. Dobrze opanowane przez psa, pozwala utrzymać go w bezpiecznej odległości, a także kontrolować go w każdej sytuacji, szczególnie podczas spacerów bez smyczy. Komenda „do mnie” jest w stanie uratować zwierzęciu życie. Szczególnie gdy zbliża się on do potencjalnie niebezpiecznego obiektu czy zwierzęcia. Nauka przywołania wymaga cierpliwości i systematyczności, ale przynosi ogromne korzyści i wpływa pozytywnie na jakość życia psa i jego opiekuna. Regularny trening przywołania, cierpliwość i stosowanie pozytywnych metod są kluczowe w budowaniu pewności, że pies będzie wracał na każde zawołanie. Dzięki tej umiejętności wspólne spacery i czas spędzany z pupilem stają się spokojniejsze i bezpieczniejsze.
Uwaga na przebodźcowanie
Trening jest kluczowym elementem życia ze zwierzęciem. Jednak zbyt intensywna lub źle zaplanowana praca
Jakub Bekier
MYP Program Junior Specialist
E-commerce
Mars Polska
może prowadzić do przebodźcowania, które negatywnie wpływa na zdrowie fizyczne i psychiczne psa. Jak rozpoznać oznaki przebodźcowania i jak unikać tego problemu? Przebodźcowanie pojawia się w sytuacji, gdy zwierzę jest narażone na zbyt dużą liczbę bodźców lub wymaga się od niego zbyt wiele w krótkim czasie. Może to być spowodowane nadmierną liczbą ćwiczeń, zbyt intensywnymi sesjami treningowymi lub ekspozycją na stresujące sytuacje, takie jak hałas, tłum czy zmienne środowisko. Każdy pies ma indywidualny próg tolerancji na bodźce, który zależy od jego wieku, temperamentu, stanu zdrowia i wcześniejszych doświadczeń. Przebodźcowany pies może przejawiać różnorodne objawy, które często są mylone z brakiem posłuszeństwa lub niechęcią do współpracy. Najczęstsze sygnały to niepokój oraz nadpobudliwość, znaczny spadek koncentracji, zmęczenie psychiczne i fizyczne. Mogą pojawić się także widoczne objawy stresu, takie jak ziewanie, oblizywanie się, unikanie kontaktu wzrokowego czy otrzepywanie się. Aby uniknąć przebodźcowania psa: • dostosuj trening do jego możliwości. Młode szczenięta, starsze psy oraz rasy o mniejszej wytrzymałości fizycznej i psychicznej (np. buldogi czy mopsy) mogą
Pedigree Ranchos – przysmaki, kochane przez psy teraz w nowej, atrakcyjnej formie!
Pedigree Ranchos to przysmaki, które występują w kilku smakowitych postaciach jako: Jerkies , Superfoods , a teraz dodatkowo Cubes . Są to produkty opracowane naukowo w Instytucie Nauki o Zwierzętach Waltham, w których składzie nie ma cukru, sztucznych barwników ani aromatów. Przysmaki Pedigree Ranchos mają mięsistą teksturę i zaspokajają psią potrzebę behawioralną żucia i gryzienia, dzięki czemu czworonogi mogą radzić sobie ze stresem, nudą czy frustracją. Nowe Ranchos Cubes , ze względu na swój format – drobne kosteczki, idealnie sprawdzą się jako nagroda podczas treningu i nauki, które są niezmiernie ważne, ponieważ stanowią stymulację umysłową dla naszego ulubieńca. Dodatkowo przysmaki Pedigree Ranchos sprawiają psom ogromną przyjemność, a także pomagają budować więź między zwierzęciem a opiekunem. Wszystkie przysmaki Pedigree Ranchos są przeznaczone dla psów ras małych, średnich i dużych.
Firma Mars Polska
Monika Mucha
Marketing Coordinator amiplay
Początki naszej współpracy z psem mogą być trudne. Zanim zaczniemy zabawę w „psie sztuczki”, najważniejsza jest nauka podstawowych komend. Jest to kluczowy element jego socjalizacji. Komendy takie jak „siad”, „zostań”, „do mnie” czy „na miejsce”, pomagają w budowaniu wzajemnego zrozumienia, zapewniają bezpieczeństwo oraz ułatwiają codzienne życie. Ważnym aspektem jest również przyzwyczajenie psa do transportera, co wspiera jego komfort podczas podróży i minimalizuje stres. Tak samo działa to w przypadku klatek kennelowych.
Transporter amiplay Milano został stworzony po to, aby nasz czworonóg, niezależnie od tego, czy jest to kot, czy mniejszy pies, mógł komfortowo i bezpiecznie podróżować. Chcemy, aby zwierzaki chętnie przebywały wewnątrz, a to miejsce dobrze im się kojarzyło.
Umiejętność wyciszenia w różnych sytuacjach, np. w nowych miejscach czy wśród ludzi, jest równie istotna, ponieważ wzmacnia poczucie bezpieczeństwa psa i uczy go radzenia sobie z emocjami. Dopiero po opanowaniu tych podstaw warto wprowadzać inne dodatkowe komendy, które stanowią świetne urozmaicenie treningów, rozwijają kreatywność psa i budują więź z opiekunem. Pamiętajmy, że dobrze ułożony pies to szczęśliwy pies!
potrzebować krótszych sesji treningowych.
• Zadbaj także o to, aby robić przerwy między sesjami treningowymi. Dzięki temu Twój pies będzie miał czas na regenerację. Naucz się także odczytywać prawidłowo mowę ciała psa. Pozwoli to wcześnie zauważyć objawy przebodźcowania. Jeśli pies wydaje się nieobecny, przestaje reagować na polecenia lub zaczyna ziewać, warto zakończyć trening.
• Zadbaj o zróżnicowane oraz ciekawe dla psa treningi. Nuda i monotonia spowodują, że pies poczuje się zmęczony psychicznie. Warto łączyć naukę nowych komend z zabawą, spacerami w różnorodnym terenie i swobodnym eksplorowaniem otoczenia.
• Unikaj zbyt dużej liczby bodźców naraz. Wprowadzanie psa do nowych sytuacji, takich jak ruchliwe ulice czy obecność innych zwierząt, powinno odbywać się stopniowo. Nadmierne obciążenie emocjonalne może prowadzić do przebodźcowania. To z kolei może doprowadzić do długotrwałych problemów behawioralnych, takich jak lękliwość, agresja czy wycofanie.
• Zbyt intensywny trening może wpłynąć na relację między opiekunem a psem – jeśli zwierzę zacznie kojarzyć naukę z dyskomfortem, straci zaufanie i chęć współpracy. Właściwie zbalansowany trening pozwala na osiągnięcie lepszych wyników, wspiera zdrowie psa i wzmacnia więź między nim a opiekunem.
Podsumowując, nauka potrzebnych komend dla psa powinna być dostosowana do jego indywidualnych możliwości i potrzeb, aby unikać przebodźcowania. Podstawowe polecenia, takie jak „siad”, „zostań”, „do mnie” czy „puść”, odgrywają kluczową rolę w codziennym życiu, zapewniając bezpieczeństwo i komfort zarówno psu, jak i jego opiekunowi. Jednak nadmierne obciążanie psa nauką w krótkim czasie może prowadzić do stresu, zmęczenia i problemów behawioralnych. Kluczem jest równowaga – trening powinien być krótki, regularny, przeplatany odpoczynkiem i zabawą. Rozpoznawanie sygnałów zmęczenia psa oraz stopniowe wprowadzanie nowych komend pozwala uniknąć przebodźcowania i sprawia, że nauka staje się dla psa pozytywnym doświadczeniem, wzmacniając jednocześnie więź z opiekunem.
ASPEKTY NAGRADZANIA PSÓW I KOTÓW
Sztuka skutecznej motywacji – czy przysmaki wydajemy tylko z ręki?
Tekst: Paulina Andrzejewska
Trenerka, behawiorystka kotyipsyandrzejewskiej.pl
Nagradzanie jest podstawowym elementem treningu psów i kotów. Dzięki odpowiedniemu stosowaniu nagród możemy nie tylko wzmocnić pożądane zachowania, lecz także budować więź ze zwierzakiem i kształtować jego pozytywne nastawienie do pracy z człowiekiem. W tym artykule przyjrzymy się różnym aspektom nagradzania: kiedy i jak nagradzać, dlaczego timing jest kluczowy, jak urozmaicić nagrody oraz co i za co nagradzać.
Dla psa, który uwielbia ruch, rzucenie smakołyka na ziemię lub w górę może stanowić atrakcyjną formę nagrody.
Czy nagrody wydajemy tylko z ręki?
Choć najczęściej myślimy o nagrodach jako o smakołykach podawanych z ręki, to istnieje wiele innych sposobów, które mogą się okazać równie skuteczne. Oczywiście smakołyki są wygodne i szybkie, ale nie zawsze muszą być jedyną formą motywacji. Dobrze jest wprowadzać różnorodność w sposób dostarczania nagród, co sprawia, że trening staje się bardziej angażujący i interesujący zarówno dla psa, jak i kota.
Dla psa, który uwielbia ruch, rzucenie smakołyka na ziemię lub w górę może stanowić atrakcyjną formę nagrody. Co więcej, smakołyki mogą być turlane, podrzucane w powietrze lub chowane w ręce, a następnie udawane, że są w pogoni, co pobudza instynkt łowiecki i zapewnia dodatkową frajdę. Takie zabawy angażują psa fizycznie i umysłowo, co sprawia, że nagroda staje się bardziej ekscytująca. Również jeśli zwierzak lubi zabawę, użycie ulubionej piłki czy zabawki podczas treningu może być równie silnym motywatorem. Zabawki mogą być wydawane z ręki, ale równie skuteczne jest ich pojawianie się nagle jako niespodzianka, na przykład wyrzucenie piłki lub zabawki w czasie ćwiczenia, co zaskakuje psa i daje mu dodatkową przyjemność. Ponadto zabawki mogą być ukryte za opiekunem i czekać gdzieś w trawie, tworząc element poszukiwania, który rozwesela psa i jednocześnie angażuje go w proces treningowy. W przypadku kotów z kolei smakołyki mogą być ukrywane w różnych miejscach, np. w matach węchowych, które dodatkowo angażują zmysł węchu i intelektualne zdolności zwierzęcia. Interaktywne zabawki, które wymagają od kota lub psa większej aktywności, takie jak specjalne puzzle czy zabawki na smakołyki, również mogą pełnić funkcję nagrody. Dla kota, który lubi wyzwania, smakołyki mogą być ukrywane w takich zabawkach, co zmusza go do rozwiązywania zagadek, by sięgnąć po nagrodę.
Inną metodą nagradzania, szczególnie przy nauce takich umiejętności, jak „wróć na swoje miejsce”, jest umieszczanie smakołyków w określonym miejscu (np. w legowisku, na macie), aby zwierzak kojarzył te miejsca z czymś przyjemnym. Ostatecznie nagroda nie musi pochodzić bezpośrednio z ręki opiekuna, co może dodatkowo zwiększyć zaangażowanie pupila. Takie podejście sprawia, że proces uczenia się jest bardziej dynamiczny i ekscytujący, co może prowadzić do szybszych postępów i lepszych efektów w treningu.
Kiedy nagradzać?
Czas, w którym nagradzamy zwierzę, ma ogromne znaczenie. Zasada, którą należy przyjąć, brzmi: nagroda powinna pojawić się natychmiast po wykonaniu pożądanego zachowania. Zwierzęta, podobnie jak ludzie, uczą się przez skojarzenia, dlatego opóźniona nagroda może prowadzić do błędnego kojarzenia. Jeśli na przykład pies zrobi coś pożądanego, a nagroda pojawi się zbyt późno, zwierzak może pomyśleć, że został nagrodzony za inne zachowanie, które wykonał tuż przed tym. Idealny moment na nagrodę to bezpośrednio po wykonaniu pożądanego działania –w przypadku psów jest to zazwyczaj kilka sekund, w przypadku kotów może to być czasem nieco dłuższy, zależnie od stopnia skomplikowania zachowania. Aby ułatwić sobie proces, można używać tak zwanych „znaczników” – dźwięków lub słów, które pomogą zwierzęciu lepiej zrozumieć, za co dostaje nagrodę. Najpopularniejszym narzędziem jest kliker, który daje zwierzęciu jasny sygnał, że właśnie wykonało pożądane działanie.
Nagradzanie nie musi się ograniczać tylko do specjalnych sesji treningowych. Z powodzeniem możemy stosować nagrody w codziennych sytuacjach – np. za to, że pies grzecznie czeka przy drzwiach lub że kot sam wrócił na swoje legowisko po zabawie. Każdy moment, w którym zwierzak wykonuje pożądane zachowanie, to dobra okazja, by umocnić to skojarzenie i wzmocnić więź z pupilem.
Agnieszka Chudzińska
Export Supervisor Fiboo
Produkty pomagające wyciszyć pupila: mata do lizania Lollipop, Snack Fibooll, Snack Fibooll Jumbo,
Fiboone Dental i Snack Fibeek.
Zabawki w kąciku naszych pupili to dla nich doskonałe zajęcie w ciągu dnia, kiedy mogą miło spędzić czas na samodzielnej zabawie, ale nie tylko! Warto je wykorzystywać podczas stresujących dla nich sytuacji, np. podczas odwiedzin gości w naszym domu czy podróży samochodem. Pomagają one przekierować uwagę czworonoga, skupić na sobie uwagę czworonoga, którego zadaniem jest wydobywanie ulubionej przekąski, co pozytywnie wpływa na jego wyciszenie się.
Zaletą tego typu produktów od marki Fiboo jest to, że przysmaki mogą być w nich podawane w swojej tradycyjnej lub mrożonej formie, co znacznie wydłuża czas zajęcia zwierzęcia.
Czy timing jest ważny?
W kontekście treningu timing jest jednym z najważniejszych aspektów skutecznego nagradzania. Jest to moment, kiedy opiekun daje zwierzęciu sygnał, że zachowanie, które właśnie wykonało, jest pożądane. Jeśli nagroda pojawi się za późno, zwierzak może mieć trudności w zrozumieniu, za co dokładnie jest nagradzany. Dobry timing pomaga precyzyjnie nakierować psa lub kota na pożądane działanie i sprawia, że proces nauki staje się bardziej efektywny. Jednym z najlepszych sposobów na poprawę timingu jest używanie klikera – dźwięk kliknięcia daje zwierzęciu jasny sygnał, że właśnie wykonało coś, co zostało docenione. Ważne jest, by dźwięk klikera (lub słowo pochwalne) był wydany w momencie, kiedy zachowanie zostało zakończone lub tuż przed zakończeniem, aby zwierzak mógł połączyć nagrodę z wykonanym zadaniem.
Również w przypadku bardziej złożonych zachowań, takich jak nauka odsyłania psa na miejsce, nagroda powinna być stopniowo dostosowywana do postępów zwierzaka. W pierwszym etapie możemy nagradzać sam krok w kierunku miejsca, później za położenie się, a na koniec za dłuższe pozostanie w danym miejscu.
Jak inaczej nagradzać, niż tylko wydawać smakołyki?
Julia Starosz
Smakołyki są jedną z najczęściej stosowanych form nagrody, ale warto pamiętać, że nie zawsze muszą być one najlepszym rozwiązaniem, zwłaszcza jeśli zależy nam na unikaniu nadwagi u zwierzęcia lub chcemy, by motywacja była bardziej zróżnicowana. Zamiast smakołyków możemy sięgnąć po inne formy nagród, które będą równie skuteczne. Dla psów, które uwielbiają aktywność, doskonałą alternatywą są zabawy. Po wykonaniu zadania można sięgnąć po ulubioną piłkę czy frisbee i poświęcić chwilę na intensywną zabawę. U kotów natomiast świetnym rozwiązaniem są wędki czy interaktywne zabawki, które angażują ich zmysły i dostarczają dużej frajdy. Ważne jest, by nagroda odpowiadała preferencjom zwierzęcia. To, co dla jednego psa jest ogromną motywacją, dla innego może być zupełnie obojętne.
Innym rodzajem nagrody, szczególnie w przypadku psów, może być pochwała słowna połączona z fizycznym kontaktem – np. głaskaniem, drapaniem za uchem. Wiele psów reaguje na takie gesty bardzo pozytywnie, szczególnie jeśli są one powiązane z ciepłym tonem głosu. Warto jednak pamiętać, że koty nie zawsze są fanami dotyku jako nagrody – dla nich ważniejsze mogą być pochwały werbalne lub moment relaksu, jak ciepłe miejsce do odpoczynku.
Zoopsycholog, trener psów Specjalistka ds. komunikacji marki Comfy
Nagroda dla psa to nie musi być tylko przysmak podany z ręki – to także okazja do kreatywnej zabawy!
Seria Snacky od Comfy pozwala na aktywne karmienie. Wystarczy wypełnić ich wnętrze ulubionymi smakołykami lub mokrą karmą psa. Dzięki temu zwierzak musi poświęcić czas i nieco wysilić się, aby wydobyć jedzenie. Jest to także świetne rozwiązanie dla psów jedzących zbyt łapczywie – spowalnianie tempa jedzenia wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego.
Bezpieczeństwo to priorytet, a wszystkie zabawki Snacky wykonane są z materiałów dopuszczonych do kontaktu z żywnością. Zadbaj o zdrowie i radość swojego pupila, oferując mu zabawkę Snacky, którą pokochają zarówno psy, jak i ich opiekunowie!
NOWE DENTYSTYCZNE I FUNKCJONALNE PRZYSMAKI FARMINY
Zdrowy uśmiech Twojego psa
Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL
Przysmaki dla psów to nie tylko pyszny smakołyk, lecz także wspaniały sposób na budowanie więzi z pupilem. Nagradzanie psa to kluczowy element w jego wychowaniu, ale często opiekunowie nie wiedzą, jak i kiedy to robić. Dlaczego nagradzanie jest tak ważne? Nagradzanie zwierząt motywuje je do nauki i pozytywnego zachowania. Jednak zamiast po prostu podawać przysmaki z ręki lub karmić je nadmiarem smakołyków, warto podejść do tego zagadnienia bardziej kreatywnie!
Maty do lizania – to doskonały sposób na umilenie chwili psu. Wystarczy rozsmarować na niej ulubiony przysmak i obserwować, jak wesoło liże matę. To nie tylko przyjemność, lecz także stymulacja umysłowa!
Maty węchowe – psy uwielbiają korzystać ze swojego zmysłu węchu! Maty węchowe pozwalają im szukać smakołyków ukrytych w różnych zakamarkach maty. To świetna forma zabawy i treningu jednocześnie.
Kule smakule – to interaktywne zabawki, które sprawią, że pies będzie musiał się wykazać sprytem, aby zdobyć przysmaki! Dzięki nim nauczy się cierpliwości oraz wytrwałości.
Zabawki na smaczki i gry interaktywne – są idealnym rozwiązaniem dla psów energicznych! Można je napełnić ulubionymi przysmakami pupila i dać mu możliwość zabawy podczas ich wydobywania.
Odwiedź naszą stronę www.ofiufiudlafirm.pl i odkryj wszystkie możliwości kreatywnego nagradzania czworonożnego przyjaciela!
Co możemy nagradzać?
Nagradzanie zwierząt to nie tylko wzmocnienie podstawowych komend, lecz także kształtowanie zachowań, które ułatwiają codzienne życie. Nagradzając psa lub kota, warto zwrócić uwagę na szeroki zakres pożądanych działań, które warto wzmocnić. Oczywiście podstawowe komendy, jak „siad”, „leżeć” czy „do mnie”, to klasyka, ale równie ważne są inne zachowania, które uczą zwierzaka pozytywnego funkcjonowania w różnych sytuacjach. Nagrody warto stosować także za spokój i cierpliwość, na przykład wtedy, gdy pies czeka przydrzwiach, nie skacząc na gości, lub gdy kot sam wraca na swoje miejsce po zabawie. Nagrody są także bardzo pomocne w procesie nauki odsyłania na miejsce – początkowo wystarczy
Monika Mucha
Marketing Coordinator amiplay
nagradzać za podejście do miejsca, później za położenie się w nim, a na końcu za pozostanie w nim przez dłuższą chwilę. Działania te wzmacniają nie tylko konkretne zachowanie, lecz także uczą psa i kota samodzielności i dyscypliny.
Nagradzanie to potężne narzędzie w procesie wychowania i szkolenia zwierząt. Kluczem do sukcesu jest zastosowanie odpowiednich metod, które odpowiadają na potrzeby i preferencje naszych pupili. Timing, różnorodność nagród, precyzyjne oznaczanie zachowań oraz stosowanie nagród w codziennych sytuacjach to fundamenty skutecznego treningu. Dzięki tym zasadom możemy nie tylko nauczyć psa czy kota konkretnych umiejętności, lecz także wzmocnić naszą relację i uczynić wspólne życie przyjemniejszym.
Nagradzanie psa przysmakami to skuteczna i przyjemna metoda wzmacniania pożądanych zachowań. Przysmaki powinny być smaczne, małe i łatwe do zjedzenia, aby pies mógł je szybko zjeść, co pozwala na płynne przeprowadzenie treningu. Ważne jest, aby nagradzać psa bezpośrednio po wykonaniu zadania – dzięki temu szybciej zrozumie, które zachowanie jest właściwe. Przysmaki warto przechowywać w specjalnych torebkach treningowych. Są one wygodne, łatwe w czyszczeniu i można je przypiąć do paska lub kieszeni. Dzięki temu przysmaki są zawsze pod ręką, a my unikamy bałaganu i wiecznie rozsypanych po kieszeniach cząstek jedzenia.
Torebki te mogą zawsze towarzyszyć nam podczas długich spacerów, w czasie których chcemy przeprowadzić trening. Niepostrzeżenie można wysypywać z nich karmę, aby pies miał za zadanie później ją odnaleźć.
Torebki na smakołyki mogą być ciekawym dodatkiem – występują w różnych kolorach i wzorach, co pozwala dopasować je do naszego stylu. Używanie takich akcesoriów nie tylko ułatwia trening, ale także sprawia, że jest on bardziej komfortowy zarówno dla nas, jak i dla psa.
Historia Sawriny i Ayli
Słowami Sawriny
Poznajcie kulisy powstania marki AYLA , która została stworzona z miłości do czworonożnych przyjaciół i pasji do wspierania ich dobrostanu. Produkty AYLA to szeroka gama przysmaków i żywności terapeutycznej w formie wysokobiałkowych liofilizatów. Marka została stworzona z miłości do psów, ale także wyrafinowani koci smakosze znajdą tu coś dla siebie!
Jak rozpoczęła się Pani historia z Aylą i co skłoniło Panią do dzielenia życia z psem?
Moja historia z Aylą rozpoczęła się w momencie, który odmienił całe moje życie. Przez ponad cztery lata zmagałam się z ciężką chorobą, która odebrała mi siły i nadzieję. Każdy dzień był dla mnie walką o przetrwanie. I właśnie wtedy, gdy czułam się najbardziej bezradna, pojawiła się ona – mała, bezbronna seterka irlandzka.
Decyzja o pojawieniu się Ayli nie była wcześniej zaplanowana. To było jak impuls, nagłe przebudzenie. Pamiętam jej przestraszone oczy, gdy po raz pierwszy przekroczyła próg naszego domu. Była tak krucha i potrzebująca opieki, że moje własne problemy nagle zeszły na drugi plan.
To, co skłoniło mnie do rozmowy i wspólnego podjęcia decyzji z mężem, że to ten moment, to chyba instynkt. Zobaczyłam w niej odbicie własnej bezradności i jednocześnie iskrę nadziei. Ayla stała się dla mnie powodem, by walczyć, by ignorować ból i przekraczać własne granice. Razem zaczęłyśmy uczyć się życia na nowo – ja otrzymałam „drugie życie”, a ona dopiero zaczynała swoje. W jaki sposób pojawienie się Ayli wpłynęło na Pani codzienne życie i rutynę?
Pojawienie się Ayli w moim życiu było jak powiew świeżego powietrza w dusznym pokoju. Nagle moje dni, które wcześniej były wypełnione głównie walką z chorobą, nabrały nowego rytmu i sensu. Przede wszystkim Ayla zmusiła mnie do wyjścia z mojej strefy komfortu. Mimo bólu i zmęczenia, musiałam wstawać każdego ranka, by ją nakarmić, wyprowadzić na spacer, zadbać o jej potrzeby. To było wyzwanie, ale jednocześnie najlepsza rehabilitacja, jakiej mogłam sobie życzyć.
Nasza codzienna rutyna stała się serią małych zwycięstw. Każdy spacer, nawet krótki, był dla mnie osobistym triumfem. Obserwowanie, jak Ayla odkrywa świat, jej radość z prostych rzeczy, dawało mi siłę do pokonywania własnych ograniczeń.
Jednak życie z Aylą to nie tylko radość. Jej problemy zdrowotne sprawiły, że musiałam stać się ekspertem od żywienia, dietetyki i opieki weterynaryjnej. Nasze dni były wypełnione planowaniem posiłków, przygotowywaniem specjalnych diet, wizytami u lekarzy. To było wyczerpujące, ale jednocześnie dawało mi poczucie celu i sprawczości.
Ayla nauczyła mnie też, że w życiu liczy się każda chwila. Jej bezwarunkowa miłość i przywiązanie sprawiły, że zaczęłam doceniać małe rzeczy – wspólne leżenie na kanapie, zabawę w ogrodzie, nawet te trudne momenty podczas jej chorób.
Mówiąc krótko, Ayla całkowicie przewartościowała moje życie. Z osoby skupionej na własnym cierpieniu stałam się kimś, kto każdego dnia walczy nie tylko o siebie, lecz przede wszystkim o swojego czworonożnego przyjaciela. To dało mi nową perspektywę i siłę, której wcześniej nie znałam.
Co buduje tak silną więź między Panią a Aylą? Co jest wyjątkowego w waszej relacji?
To, co buduje naszą wyjątkową więź z Aylą, to przede wszystkim wspólna walka i wzajemne wsparcie w najtrudniejszych chwilach. Nasza relacja wykracza daleko poza typową więź między człowiekiem a psem – to prawdziwe partnerstwo w zmaganiach z przeciwnościami losu.
Myślę, że wyjątkowe w naszej relacji jest to, jak bardzo się nawzajem potrzebujemy i inspirujemy. Gdy ja byłam na skraju wyczerpania chorobą, Ayla dała mi powód, by walczyć. Z kolei gdy ona zmagała się ze swoimi problemami zdrowotnymi, ja znalazłam w sobie siłę, by być jej oparciem.
Nasza więź jest zbudowana na wzajemnym zrozumieniu i empatii. Obie doświadczyłyśmy bólu i cierpienia, co pozwoliło nam lepiej się rozumieć. Ayla zawsze wyczuwa, kiedy mam gorszy dzień, i wtedy jest przy mnie, oferując bezwarunkowe wsparcie. Ja z kolei nauczyłam się odczytywać jej potrzeby, nawet te niewypowiedziane.
Moja historia z Aylą rozpoczęła się w momencie, który odmienił całe moje życie. Przez ponad cztery lata zmagałam się z ciężką chorobą, która odebrała mi siły i nadzieję. Każdy dzień był dla mnie walką o przetrwanie. I właśnie wtedy, gdy czułam się najbardziej bezradna, pojawiła się ona –mała, bezbronna seterka irlandzka.
WYWIAD
Co więcej, nasza relacja to ciągła nauka i rozwój. Razem przeszłyśmy przez niezliczone wyzwania – od codziennych spacerów, które były dla mnie ogromnym wysiłkiem, po skomplikowane diety i zabiegi medyczne. Każde z tych doświadczeń wzmacniało naszą więź. Wyjątkowe jest też to, jak bardzo Ayla wpłynęła na moje życiowe powołanie. To dzięki niej odkryłam nową pasję i stworzyłam markę AYLA. Nasza relacja wykracza poza osobistą więź – stała się inspiracją do pomocy innym zwierzętom i ich opiekunom. Jakie wyzwania napotkała Pani w opiece nad Aylą i jak wpłynęły one na Pani podejście do innych trudności w życiu?
Opieka nad Aylą to prawdziwa szkoła życia, pełna nieoczekiwanych wyzwań, które nauczyły mnie patrzeć na trudności z zupełnie nowej perspektywy.
Największym wyzwaniem były bez wątpienia problemy zdrowotne Ayli. Niezliczone wizyty u lekarzy weterynarii, skomplikowane diagnozy i ciągła walka z jej dolegliwościami
wymagały ode mnie ogromnej siły i determinacji. Każde zachłystowe zapalenie płuc Ayli było dla mnie jak osobista bitwa – musiałam być silna nie tylko dla siebie, lecz przede wszystkim dla niej.
Szczególnie trudny był moment, gdy usłyszałyśmy diagnozę zespolenia wrotno-obocznego zewnątrzwątrobowego. Decyzja o operacji, która mogła uratować Aylę, ale niosła też ogromne ryzyko, była jedną z najtrudniejszych w moim życiu. To doświadczenie nauczyło mnie, że czasem trzeba zaufać i podjąć ryzyko, nawet gdy strach próbuje nas sparaliżować. Codzienne zmagania z dietą Ayli, szukanie odpowiedniego jedzenia i ciągłe konsultacje z ekspertami były kolejnym wyzwaniem. Czułam się często bezradna, widząc w jej oczach pytanie: „Czy naprawdę muszę to jeść?”. To doświadczenie nauczyło mnie cierpliwości i kreatywności w rozwiązywaniu problemów. Te wszystkie wyzwania całkowicie zmieniły moje podejście do trudności w życiu. Nauczyłam się, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a każdy pro -
blem to szansa na rozwój i odkrycie nowych możliwości. Zrozumiałam, że siła tkwi w wytrwałości i niezłomnej wierze w to, co robimy. Doświadczenia z Aylą nauczyły mnie też, że czasem największe wyzwania prowadzą nas do odkrycia naszego prawdziwego powołania. To właśnie te trudności zainspirowały mnie do stworzenia marki AYLA i pomocy innym zwierzętom i ich opiekunom. Dziś, stając w obliczu nowych trudności, zawsze przypominam sobie naszą walkę o Aylę i jej zdrowie. To daje mi siłę i przekonanie, że wspólnie możemy pokonać każdą przeszkodę.
Czy pojawienie się Ayli zainspirowało Panią do stworzenia marki AYLA? Jakie kroki podjęła Pani, aby to zrealizować?
Stworzenie marki AYLA było dla mnie prawdziwym skokiem na głęboką wodę. To było czyste podążanie za instynktem, za tym wewnętrznym głosem, który podpowiadał mi, że to właściwa droga. Można to nazwać szóstym zmysłem czy objawieniem –dla mnie było to po prostu silne przekonanie, że muszę to zrobić.
Stworzenie marki AYLA było dla mnie prawdziwym skokiem na głęboką wodę. To było czyste podążanie za instynktem, za tym wewnętrznym głosem, który podpowiadał mi, że to właściwa droga. Można to nazwać szóstym zmysłem czy objawieniem –dla mnie było to po prostu silne przekonanie, że muszę to zrobić.
Początki były niezwykle trudne. Wraz z moim mężem Mirkiem budowaliśmy markę i produkty krok po kroku, nie mając wcześniej żadnego doświadczenia w branży zoologicznej, nie mówiąc już o rynku pożywienia dla zwierząt.
To było jak uczenie się nowego języka od podstaw. Jednak to, co nas napędzało i dawało siłę, to niesamowite wsparcie ludzi wokół nas. Nasz partner biznesowy, który produkuje dla nas te wyjątkowe produkty, Marta, która z niezwykłym wyczuciem zaprojektowała całą markę i przekonała mnie do nazwania jej imieniem Ayli, czy firma Best 4 Animal Care, nasz niezawodny partner dystrybucyjny – to tylko niektóre z osób i firm, bez których nie byłoby naszej firmy i marki. I AYLA nie istniałaby także bez naszego „aylovego” zespołu pełnego pasjonatów, którzy każdego dnia wspólnie pracują nad rozwojem marki i tworzeniem wyjątkowych produktów. Oczywiście, nie obyło się bez trudności. Były łzy smutku, rozczarowania i frustracji, ale też momenty czystej radości i satysfakcji. Każde z tych doświadczeń było niezbędne, by AYLA stała się tym, czym jest dzisiaj. To właśnie ta mieszanka emocji, wyzwań i wsparcia pozwoliła nam stworzyć coś, z czego jesteśmy naprawdę dumni. Jakie wartości są dla Pani najważniejsze w życiu osobistym i zawodowym?
W moim życiu, zarówno osobistym, jak i zawodowym, kieruję się kilkoma kluczowymi wartościami, które ukształtowały się przez moje doświadczenia, szczególnie te związane z Aylą. Przede wszystkim, najważniejsza jest dla mnie autentyczność. Wierzę w bycie prawdziwym wobec siebie i innych, bez względu na okoliczności. To właśnie ta autentyczność pozwala mi budować głębokie i szczere relacje, zarówno z ludźmi, jak i ze zwierzętami.
Empatia to kolejna wartość, która jest fundamentem mojego życia. Zdolność do wczuwania się w sytuację innych, zarówno ludzi, jak i zwierząt, pozwala mi lepiej rozumieć ich potrzeby i skuteczniej pomagać. To właśnie empatia była iskrą, która doprowadziła do stworzenia marki AYLA. Nie mogę też pominąć odpowiedzialności. Czuję głęboką odpowiedzialność nie tylko za Aylę i inne zwierzęta, lecz także za jakość produktów, które tworzymy, i za wpływ naszych działań na środowisko. Co więcej, czuję ogromną odpowiedzialność wobec wszystkich, którzy uwierzyli w markę i we mnie. Powierzyli mi swój czas czy swoje środki finansowe, i jestem za to głęboko wdzięczna. Ta odpowiedzialność motywuje mnie do ciągłego rozwoju i dbania o najwyższą jakość we wszystkim, co robimy. Te wartości nie są dla mnie pustymi słowami – to drogowskazy, które kierują moimi decyzjami i działaniami każdego dnia, zarówno w życiu osobistym, jak i w prowadzeniu marki AYLA.
Jakie są Pani dalsze plany związane z marką?
Moje dalsze plany związane z marką AYLA są mocno zakorzenione w naszej misji i doświadczeniach. Przede wszystkim, zamierzam całkowicie skupić się na jakości produktów, które mają realny wpływ na dobrostan zwierząt.
Jestem głęboko przekonana – i mam na to namacalne dowody – że najwyższa jakość produktów podawanych naszym pupilom ma ogromne znaczenie dla ich stanu zdrowia. Historia Ayli jest tego najlepszym przykładem. Dlatego w przyszłości chcę jeszcze bardziej zgłębiać temat żywienia zwierząt i jego wpływu na ich zdrowie. Planuję rozwijać naszą ofertę o nowe, innowacyjne produk-
ty, które będą nie tylko smaczne, lecz przede wszystkim będą wspierać zdrowie i witalność naszych czworonożnych przyjaciół.
Chcę, aby AYLA cały czas była synonimem najwyższej jakości i troski o zwierzęta. To nie tylko biznes – to misja, którą zamierzam kontynuować z pełnym zaangażowaniem. Gdyby miała Pani podsumować swoją historię w jednym zdaniu, jak by ono brzmiało?
Moja historia to świadectwo tego, że największe wyzwania mogą stać się początkiem niezwykłej podróży, w której miłość do zwierzęcia nie tylko odmienia życie, lecz także inspiruje do stworzenia czegoś, co może pomóc wielu innym. Co chciałaby Pani, aby ludzie zapamiętali z Pani historii i doświadczeń? Jaką inspirację chciałaby Pani przekazać innym?
Chciałabym, aby ludzie zapamiętali z mojej historii, że nawet w najtrudniejszych momentach życia można odnaleźć siłę i nadzieję. Moja droga z Aylą pokazuje, jak miłość i troska o zwierzę mogą stać się źródłem niezwykłej transformacji, prowadząc do odkrycia prawdziwego powołania.
Inspiracja, którą pragnę przekazać innym, to przede wszystkim odwaga w podążaniu za swoimi instynktami i pasją. Nasza historia udowadnia, że czasem największe wyzwania mogą otworzyć przed nami nieoczekiwane możliwości. Chcę zachęcić innych, by nigdy się nie poddawali, nawet w obliczu pozornie beznadziejnych sytuacji, oraz do dostrzegania wartości w relacji człowiek – zwierzę i tego, jak może ona odmienić nasze życie.
Mam nadzieję, że moje doświadczenia zainspirują do przekuwania osobistych trudności w coś pozytywnego, co może pomóc innym. Wierzę, że autentyczność i empatia mogą być fundamentem nie tylko udanego życia osobistego, lecz także biznesu. Chcę, aby nasza historia z Aylą skłoniła ludzi do patrzenia na zwierzęta nie tylko jako na pupili, ale jako na pełnoprawnych członków rodziny, których zdrowie i dobrostan powinny być priorytetem.
Wreszcie, chciałabym, aby moja historia była dowodem na to, że w życiu nie ma przypadków. To, co wydaje się największym wyzwaniem, może stać się początkiem niezwykłej podróży i szansą na stworzenie czegoś, co pomoże wielu innym. Nasza opowieść to świadectwo siły miłości, determinacji i wiary w to, że nawet w najciemniejszych chwilach można odnaleźć światło nadziei i nowe powołanie.
PROBLEMY Z JAMĄ USTNĄ U KOTÓW
Tekst: Berenika Niesłuchowska-Kasprzycka Kotuszkowo
Problemy z jamą ustną u kotów są jednymi z najczęstszych dolegliwości w codziennej praktyce weterynaryjnej i jednym z większych zmartwień wielu kociarzy. Schorzenia zębów i dziąseł są bolesne, wpływają negatywnie na jakość życia zwierzęcia i mogą prowadzić do poważnych chorób ogólnoustrojowych, takich jak infekcje serca czy nerek. Aby im zapobiegać, kluczowe są profilaktyka i wczesna diagnostyka. Dorosły kot ma 30 zębów. Najważniejsze są kły i zęby trzonowe, które pełnią funkcje chwytania, rozdzierania i miażdżenia. Zaglądając do kociego pyszczka, trzeba też monitorować stan dziąseł i języka, które często są wskaźnikiem zdrowia jamy ustnej.
Symptomy, które mogą świadczyć o problemach z jamą ustną u kotów, są często subtelne na początku, ale mogą obejmować: zmiany w zachowaniu i apetycie, w tym niechęć do jedzenia, wypluwanie jedzenia, żucie jedną stroną pyska lub unikanie gryzienia.
Objawy problemów z jamą ustną u kotów
Symptomy, które mogą świadczyć o problemach z jamą ustną u kotów, są często subtelne na początku, ale mogą obejmować: zmiany w zachowaniu i apetycie, w tym niechęć do jedzenia, wypluwanie jedzenia, żucie jedną stroną pyska lub unikanie gryzienia. Zmiany w pysku i okolicach, w tym szczególnie nieprzyjemny zapach z pyska, ślinotok (często zabarwiony krwią), opuchlizna dziąseł lub okolic szczęki, rany, owrzodzenia lub zmiany na dziąsłach i języku. Ból i reakcje na dotyk, agresja lub unikanie kontaktu w okolicy, nasilone drapanie pyska lub tarcie nim o powierzchnię.
Diagnostyka
Pierwsze niepokojące objawy warto pokazać na wizycie u lekarza weterynarii internisty. Natomiast szczegółowa diagnostyka i leczenie jamy ustnej powinno być prowadzone przez lekarza weterynarii o specjalizacji stomatologicznej. Badanie jamy ustnej u kota wymaga odpowiedniego podejścia, w tym czasem lekkiego uspokojenia farmakologicznego, ponieważ koty są zwierzętami wrażliwymi i mogą reagować stresem lub agresją. Konieczny jest też dobór odpowiednich narzędzi diagnostycznych. Przed przystąpieniem do badania specjalista przeprowadza wywiad z opiekunem, zbiera informacje o zmianach w jedzeniu, zapachu z pyska, ślinotoku oraz wcześniejszych problemach stomatologicznych.
Samo badanie polega na uniesieniu warg w celu oceny dziąseł, kamienia nazębnego, zapachu, a także sprawdzeniu zębów i dziąseł, w tym koloru dziąseł, obecności kamienia nazębnego lub ubytków w zębach. Należy również ocenić język i podniebienie, szukając owrzodzeń, narośli, ciał obcych. Jeśli zachodzi potrzeba dokładniejszej oceny, stosuje się znieczulenie ogólne, co pozwala na wykonanie zdjęcia radiologicznego w celu oceny korzeni zębów i struktur kości, a także przeprowadzenie pełnej diagnostyki każdego zęba.
Najczęstsze choroby jamy ustnej u kotów
• Zęby mleczne zatrzymane: Zdarza się u młodych kotów, że zęby mleczne nie wypadają prawidłowo, co powoduje ich nałożenie na zęby stałe. Niezbędne jest wówczas usunięcie zatrzymanych zębów.
• Zapalenie dziąseł: Objawia się zaczerwienieniem, obrzękiem, nieświeżym oddechem. Jest spowodowane nagromadzeniem płytki nazębnej i kamienia oraz infekcjami bakteryjnymi.
• Zapalenie przyzębia: Może być powikłaniem po nieleczonym zapaleniu dziąseł. Polega na uszkodzeniu głębszych tkanek i kości. Do pełnej diagnozy wskazana jest radiografia w celu sprawdzenia zaniku kości. Leczenie często kończy się ekstrakcją.
• Kamień nazębny i płytka nazębna: Płytka nazębna tworzy się z resztek pokarmu i bakterii i jeśli nie jest regularnie usuwana, mineralizuje się w kamień nazęb -
Młode koty łatwiej przyzwyczaić do mycia
zębów, dlatego warto zacząć od samego początku. Starsze koty mogą wymagać
więcej cierpliwości, szczególnie jeśli
nigdy wcześniej nie miały czyszczonych zębów, ale są sposoby, aby to wypracować.
Wprowadź higienizację jako część rutyny, np. po karmieniu wieczorem.
ny. Najważniejsza jest profilaktyka, ale w zaawansowanej formie wskazane jest usunięcie kamienia podczas sanacji jamy ustnej.
• Urazy zębów: Występują na skutek gryzienia twardych przedmiotów lub wypadku. Zwykle kończą się ekstrakcją uszkodzonego zęba.
• Stomatitis (zapalenie jamy ustnej): Jego przyczyny mogą być idiopatyczne, autoimmunologiczne lub związane z wirusami (FIV, FeLV, FCV). Objawia się ślinieniem, krwawieniem i niechęcią do jedzenia. Jeśli to możliwe, wprowadza się antybiotyki i środki przeciwbólowe, a w zaawansowanych przypadkach konieczna jest ekstrakcja zębów.
• Resorpcja zębów (Feline Tooth Resorption): To proces, w którym tkanka zęba jest stopniowo niszczona i zastępowana przez tkankę kostną. Resorpcja jest nieodwracalna, postępująca i bardzo bolesna. Objawia się bólem i trudnością w jedzeniu. Częsta u starszych kotów, a niektóre rasy, jak Maine Coon czy perskie, mogą być bardziej podatne. Leczeniem jest ekstrakcja zębów dotkniętych resorpcją.
• Nowotwory jamy ustnej: U kotów najczęściej występuje płaskonabłonkowy rak jamy ustnej (SCC). Do diagnostyki wykorzystuje się biopsję, radiografię lub tomografię w celu oceny zaawansowania. Leczenie najczęściej jest chirurgiczne, rzadziej stosuje się radioterapię lub chemioterapię.
• Limfocytarno-plazmocytarne zapalenie jamy ustnej: To przewlekła, wyniszczająca i bardzo bolesna choroba jamy ustnej kotów, charakteryzująca się nadmierną reakcją zapalną układu odpornościowego. Objawia się silnym stanem zapalnym dziąseł i błony śluzowej jamy ustnej. Jest to choroba przewlekła, wymagająca kompleksowego leczenia i długotrwałego monitorowania.
Profilaktyka
Aby wspomagać zdrowie jamy ustnej kota, potrzebna jest regularna profilaktyka. Młode koty łatwiej przyzwyczaić do mycia zębów, dlatego warto zacząć od samego początku. Starsze koty mogą wymagać więcej
cierpliwości, szczególnie jeśli nigdy wcześniej nie miały czyszczonych zębów, ale są sposoby, aby to wypracować. Wprowadź higienizację jako część rutyny, np. po karmieniu wieczorem. Dostosuj czas do momentu, gdy kot jest spokojny i zrelaksowany. Podstawą jest przyzwyczajenie pupila do dotyku; na początku delikatnie masuj palcem dziąsła kota, aby oswoił się z manipulacją w pysku. Pozwól kotu powąchać i polizać odrobinę pasty, aby przyzwyczaił się do smaku. Nałóż niewielką ilość pasty na palec lub specjalną nakładkę. Z czasem być może uda się wprowadzić szczoteczkę. Delikatnie unieś wargę kota i szczotkuj zęby okrężnymi ruchami. Zacznij od kilku sekund, stopniowo wydłużając czas do 1–2 minut. Po każdej próbie daj kotu przysmak lub pochwałę, aby budować pozytywne wzmocnienie.
Przybory do pielęgnacji jamy ustnej
Do mycia najczęściej wykorzystuje się specjalne szczoteczki dla kotów: mają małą główkę, co pozwala dotrzeć do trudno dostępnych miejsc w jamie ustnej, a ich włosie jest miękkie, dzięki czemu nie podrażnia delikatnych dziąseł. Czasami używa się również szczoteczek dla noworodków, które są małe i bardzo delikatne. Oprócz tego wygodne są elastyczne nakładki zakładane na palec. Zazwyczaj wykonane z gumy lub miękkiego materiału, umożliwiają łatwiejszy dostęp do zębów i dziąseł, a wiele zwierząt mniej się ich obawia.
Pasta do zębów musi być dedykowana dla zwierząt, bez odstępstw. Pasty dla ludzi zawierają między innymi fluor, który jest toksyczny dla kotów. Kocie pasty zawierają składniki przyjazne zwierzętom, które pomagają usuwać kamień nazębny, nie powodując podrażnień. Występują w różnych smakach, takich jak kurczak, wołowina czy ryba. Niektóre zwierzęta preferują preparaty bezsmakowe. Pasta do zębów enzymatyczna zawiera enzymy, które rozkładają płytkę bakteryjną i pomagają zapobiegać tworzeniu się kamienia nazębnego bez konieczności stosowania tradycyjnych środków czyszczących.
Żele i spraye do zębów aplikuje się bezpośrednio na zęby i dziąsła. Ich składniki pomagają zwalczać bakte -
rie oraz redukować płytkę nazębną. Żele są łatwiejsze w aplikacji i mogą być mniej stresujące dla kota niż tradycyjne szczoteczki. Spraye stomatologiczne wspomagają higienę jamy ustnej. Rozpyla się je na zęby lub bezpośrednio do jamy ustnej, co pomaga zmniejszać liczbę bakterii i zapobiegać nieświeżemu oddechowi.
Żele stomatologiczne na dziąsła mają za zadanie łagodzić stany zapalne, redukować ból oraz wspierać regenerację tkanek. Nakłada się je bezpośrednio na dziąsła. Zawierają enzymy wspomagające regenerację dziąseł, chlorheksydynę oraz wyciągi roślinne.
Płyny dentystyczne to specjalne preparaty, które można dodawać do wody pitnej kota. Zawierają składniki pomagające zwalczać bakterie i zapobiegać powstawaniu kamienia nazębnego. Należy jednak pamiętać, że koty z natury piją mało wody, więc płyny te powinny być traktowane wyłącznie jako dodatkowy element wspomagający pielęgnację.
Znaczenie diety
Chociaż istnieją karmy i przysmaki ukierunkowane na problemy stomatologiczne, nie można ich traktować jako zamiennika pielęgnacji jamy ustnej. Warto mieć świadomość, że koty to bezwzględni mięsożercy, a ich organizm nie jest przystosowany do trawienia dużych ilości węglowodanów. Z perspektywy stomatologicznej węglowodany w diecie stają się pożywką dla bakterii w jamie ustnej, które produkują kwasy uszkadzające zęby i dziąsła. Dlatego należy unikać karm i przysma ków niskiej jakości, które zawierają melasę, glukozę lub inne cukry, a także zboża. Koty w naturze częściowo oczyszczają zęby, rozrywając mięso i gryząc twarde elementy, takie jak chrząstki czy kości. Brak twardych pokarmów w diecie uniemożliwia mechaniczne oczysz czanie powierzchni zębów. W warunkach domowych warto wprowadzić do kociej diety, jeśli sytuacja zdro wotna na to pozwala, coś twardszego, na przykład pla stry suszonego mięsa, uszy królicze albo kawałki suro wego, przemrożonego, mięsa, takiego jak wołowina.
Leczenie stomatologiczne
Mimo najlepszej profilaktyki większość kotów w cią gu życia czeka jakiś zabieg stomatologiczny. Ponieważ sanacja jamy ustnej wymaga pełnego znieczulenia ogólnego, aby zapewnić bezpieczeństwo kota i precy zję zabiegu, przed jego wykonaniem przeprowadza się pobranie krwi do badań biochemicznych i morfologicz nych oraz badanie serca (EKG). Po wprowadzeniu kota w znieczulenie lekarz dokładnie bada całą jamę ustną. Powinno być wykonane RTG stomatologiczne w celu oceny korzeni zębów i struktur kości. Następnie prze prowadzane mogą być:
• Usuwanie kamienia nazębnego za pomocą skalerów ultradźwiękowych, zarówno z powierzchni widocznej, jak i z przestrzeni poddziąsłowych.
• Polerowanie zębów, aby wygładzić ich powierzchnię i zmniejszyć ryzyko odkładania się płytki nazębnej w przyszłości.
• Usuwanie zębów uszkodzonych i chorych. W niektórych przypadkach konieczna jest ekstrakcja wszystkich zębów. Na szczęście koty mogą funkcjonować bardzo dobrze bez zębów, a w wielu przypadkach ich jakość życia znacznie się poprawia.
SEZONOWOŚĆ INWAZJI PASOŻYTNICZYCH
U PSÓW – JAK DOBRAĆ PROFILAKTYKĘ?
Tekst: Adrianna Iwan
Zmiany sezonowości pór roku mają wpływ na zdrowie naszych zwierząt. Nawet 60% pasożytów występujących u zwierząt towarzyszących stanowi poważne zagrożenie zoonotyczne. Zmiany klimatyczne wymuszają nowe podejście do profilaktyki przeciwpasożytniczej. Ryzyko kontaktu z chorobami, takimi jak filariozy, telazjoza czy leiszmanioza, obecnie jest większe niż kiedyś. Aktualne wytyczne dotyczące profilaktyki przeciwpasożytniczej przedstawia Europejska Rada ds. Parazytoz Zwierząt Towarzyszących (ESCCAP).
Zwiększona
wilgotność i niższe
temperatury sprzyjają przeżywalności
cyst Giardia i jaj Toxocara. Oba
pasożyty gorzej znoszą wysokie
temperatury i związaną z okresem letnim bezpośrednią ekspozycję na promieniowanie słoneczne.
Sezonowość inwazji pasożytów wewnętrznych
Sezonowa zmienność pasożytów zewnętrznych, takich jak kleszcze czy komary, jest dość oczywista. Mniej zna ne są natomiast nieregularne zmienności nasilenia po wszechnych chorób pasożytniczych, takich jak giardioza, robaczyce płuc, glistnica i tęgoryjczyca. W Polsce obser wuje się stałe i powtarzające się cykle zmiennej częstości występowania określonych inwazji. Dzięki temu można odpowiednio zaplanować kalendarz odrobaczania i stwo rzyć kompleksowy schemat profilaktyki przeciwpasożyt niczej. Wiedza na temat sezonowego występowania da nych pasożytów umożliwia spodziewanie się konkretnej inwazji o danej porze roku. Dzięki temu lekarz weteryna rii ma możliwość dobrania odpowiednich metod badania parazytologicznego kału. Weterynaryjne laboratorium diagnostyczne VetDiagnostyka przeprowadziło badanie dotyczące częstości występowania pasożytów wewnętrz nych w latach 2021–2023. Zdecydowanie dominującą inwazją wśród zwierząt towarzyszących była giardioza. Szczyt zachorowań na giardiozę występował w okresie od jesieni do wiosny. Na drugim miejscu znalazła się tokso karoza. W przypadku zarażeń glistą szczyt występowania miał miejsce w okresie zimowym. Najniższa częstość wy stępowania glisty przypadła na okres letni. W przypadku Giardia intestinalis i Toxocara canis ich sezonowość może być związana z czynnikami środowiskowymi. Zwiększona wilgotność i niższe temperatury sprzyjają przeżywalno ści cyst Giardia i jaj Toxocara. Oba pasożyty gorzej zno szą wysokie temperatury i związaną z okresem letnim bezpośrednią ekspozycję na promieniowanie słoneczne. Odwrotna sytuacja występuje w przypadku tęgoryjczycy, która występuje w okresie letnim. Przedstawiciele Ancy lostomatidae to pasożyty ciepłolubne. Każdy gatunek wy kazuje jednak różną najbardziej korzystną dla siebie tem peraturę. Dla Ancylostoma caninum głównym obszarem występowania są obszary z ciepłym lub łagodnym klima tem. Z tego względu pasożyt ten jest stwierdzany głównie w środkowej i południowej Europie. Na terenie naszego kraju dominuje Uncinaria stenocephala. Larwy inwazyjne i jaja wykazują dość dużą odporność na niskie temperatu ry, które u nas panują.
Sezonowość w przypadku bytowania kleszczy
przestała być aktualna ze względu na zmiany klimatu. Zagrożenie ze strony tych pajęczaków jest
obecne przez naprawdę cały rok, dlatego tak ważna
jest całoroczna profilaktyka przeciwpasożytnicza.
Sezonowość inwazji pasożytów zewnętrznych
Ektopasożyty mogą być przyczyną problemów dermatologicznych oraz przenosić niebezpieczne dla zwierząt choroby. Temperatura i wielkość opadów wpływają na choroby przenoszone przez wektory. Łagodne zimy i gorące lata sprzyjają głównie kleszczom, które są wektorami groźnych dla zwierząt chorób odkleszczowych, zwłaszcza babeszjozy. Brak śnieżnych i mroźnych zim nie ogranicza kleszczy i transmisji chorób odkleszczowych nawet w zimowych miesiącach.
W Europie zauważalne są krótsze zimy, wcześniejsze wiosny i gorętsze lata. Obecnie, na skutek zmian klimatycznych i globalnego wzrostu temperatury, kleszcze, pchły i komary są w stanie pozostać aktywne przez cały rok. Nawet w okresach, które wcześniej uważano za zbyt zimne, dlatego nie powinno już dziwić to, że ze spaceru można wrócić z kleszczem w grudniu. Sezonowość w przypadku bytowania kleszczy przestała być aktualna ze względu na zmiany klimatu. Zagrożenie ze strony tych pajęczaków jest obecne przez naprawdę cały rok, dlatego tak ważna jest całoroczna profilaktyka przeciwpasożytnicza. W przypadku pcheł, które mogą być żywicielami pośrednimi tasiemca psiego (Dyplidium caninum), częstość ich występowania wzrasta w ciepłych porach roku. Całkowity rozwój pcheł jest zależny od temperatury i wilgotności. Cieplejsze temperatury są korzystniejsze do rozwoju larw i poczwarek w środowisku zewnętrznym. Możliwy jest jednak rozwój pcheł przez cały rok w ogrzewanych pomieszczeniach. Preparaty przeciwko ektopasożytom
Wybór preparatów jest bardzo szeroki, na rynku dostępne są preparaty w postaci kropli spot-on, obroży, tabletek doustnych, a od niedawna także leku podawanego w iniekcji. Należy zaznaczyć, że nie ma środków działających w 100% z taką samą skutecznością u wszystkich osobników. Dlatego tak ważne jest regularne stosowanie właściwie dobranych preparatów. W przypadku ektopasożytów najpoważniejsze zagrożenie stanowią kleszcze i profilaktyka przeciwko tym stawonogom powinna być stosowana przez cały okres ich aktywności – przez cały rok. Właściwie dobrana profilaktyka powinna się opierać na dobrej znajomości substancji czynnych zawartych w odpowiednich preparatach. Błędny dobór dawki lub nieprecyzyjne podanie środka zawsze będą wpływać ujemnie na skuteczność zabiegu. Dość częstym błędem jest niedbała aplikacja wyłącznie na sierść i w zbyt małą liczbę miejsc. Najczęściej stosowanymi substancjami
czynnymi do zwalczania ektopasożytów u zwierząt towarzyszących są: fipronil, selamektyna, permetryna (nie wolno stosować jej u kotów), imidakloprid w połączeniu z flumetryną/ permetryną, fluralaner (nie należy stosować u kotów), amitraza. Preparaty te różnią się mechanizmami działania, wykazują działanie odstraszające lub bójcze. Zmiany klimatyczne powodują prawie całoroczną aktywność pcheł i kleszczy, dlatego preparaty przeciwko nim powinny być stosowane przez cały rok.
Regularne odrobaczanie – czyli jakie?
Według wytycznych ESCCAP aktualny schemat odrobaczania zwierząt powinien być dostosowany do stanu fizjologicznego zwierzęcia i jego wieku. Ryzyko zarażenia jest bezpośrednio związane z nawykami żywieniowymi zwierzęcia, jego miejscem zamieszkania oraz wiekiem. Z tego względu częstotliwość odrobaczania dorosłych zwierząt jest uzależniona od grupy ryzyka. ESCCAP przedstawia cztery grupy ryzyka: A, B, C i D. Grupa A to grupa o najmniejszym ryzyku. Należą do niej psy będące pod nadzorem opiekuna, niemające kontaktu z innymi psami i niemające bezpośredniego kontaktu z parkami, piaskownicami, odchodami innych psów i kotów, ślimakami i nie są karmione surowym mięsem. Zwierzęta z tej grupy powinno się odrobaczać 1–2 razy w roku przeciwko nicieniom i tasiemcom. Do grupy B zaliczają się psy mające kontakt z wyżej wymienionymi miejscami. Takim zwierzętom powinno się podać leki przeciw nicieniom i tasiemcom cztery razy w roku. W przypadku grupy A i B alternatywą może być parazytologiczne badanie kału. Dzięki temu istnieje możliwość ograniczenia stosowania leków przeciw pasożytom u zwierząt z chorobami nerek lub wątroby. Do grupy C i D są zaliczane psy wychodzące bez nadzoru, polujące, zjadające padlinę lub inne surowe mięso. Takie zwierzęta zaleca się odrobaczać od 4 do 12 razy w roku. Schemat profilaktyki przeciwpasożytniczej powinien być każdorazowo konsultowany z lekarzem weterynarii. Podstawą skutecznej profilaktyki jest uwzględnienie wszystkich czynników i dopasowanie odrobaczania do sezonowych i lokalnych warunków środowiska.
Literatura:
• Kowalski K. (2015), Rola pcheł w przyrodzie i życiu człowieka, Wszechświat; 7–9.
• Odrobaczanie psów i kotów. Przewodnik ESCCAP, wydanie 6., maj 2021.
• Szczepaniak K., Tomczuk K. (2024), Sezonowość inwazji pasożytów wewnętrznych psów a profilaktyka przeciwpasożytnicza, Weterynaria w Praktyce; 3.
• Ziętek J., Chrostek A., Adaszek Ł., Surma-Kurusiewicz K. (2016), Zwalczanie pcheł i kleszczy – przegląd wybranych substancji czynnych, Weterynaria w Praktyce; 3.
wirek, który dostaje mrucz c aprobat kotów
CATSAN™ jest mark nr #1 wirków w Europie* CATSAN™ ma 40-letnie do wiadczenie w zapewnianiu czysto ci ‒ kluczowej potrzeby kota wirek CATSAN™ eliminuje 97% nieprzyjemnych zapachów, dzi ki czemu kot zawsze b dzie czuł si czysto i komfortowo
Osłona mineralna zatrzymuje zapachy
CATSAN™ Hygiene
100% naturalny
Wchłania płyny zanim pojawi si nieprzyjemny zapach
Odpowiedni tak e dla koci t
Wchłania płyny zanim pojawi si nieprzyjemny zapach
Łatwe i dokładne usuwanie zbryle
Łatwe i dokładne usuwanie zbryle
Wchłania płyny zanim pojawi si nieprzyjemny zapach
CATSAN™ ACTIVE Fresh
100% naturalny z w glem aktywnym
CATSAN™ ULTRA Plus
100% naturalny wirek gliniany
Szybko i trwale si zbryla
Szybko i trwale si zbryla
KWADRAT WZMOCNIEŃ
oraz inne techniki przydatne w budowaniu relacji z papugami
Tekst: Ada Włoch
Kwadrat wzmocnień to kluczowa koncepcja w behawiorystyce zwierząt, w tym papug, która odnosi się do czterech podstawowych rodzajów wzmocnień i kar stosowanych w celu modyfikacji zachowania zwierzęcia. W pracy z papugami, a także z innymi zwierzętami, istnieje dodatkowo wiele innych technik behawioralnych, które pomagają zmieniać zachowania, redukować lęki oraz budować pozytywne relacje między zwierzęciem a jego opiekunem. Każda z tych technik ma swoje specyficzne zastosowanie w pracy z papugami. Dzisiaj skupimy się na pozytywnym wzmocnieniu, przedstawię Wam również kwadrat wzmocnień oraz kilka innych technik, które pomogą Wam zbudować ciekawe, oparte na zaufaniu relacje z papugami. Omówimy sobie również problemy, jakie stwarzają ludzie w kontaktach z papugami.
Problemy z zachowaniem
Wiele papug w niewoli boryka się problemami z zachowaniem. Należy pamiętać, że kluczem jest zawsze profilaktyka. O wiele łatwiej jest zapobiegać powstawaniu problemów behawioralnych, niż później je naprawiać. Na polskim rynku nie ma dostępnych książek na temat zachowania papug i treningu z papugą. Niestety, wciąż jest mało dostępnych artykułów w języku polskim, stron
czy filmów. Opiekun musi też zdawać sobie sprawę, że żadna liczba przeczytanych książek nie jest w stanie w 100% przygotować na posiadanie papugi, tak samo jak przeczytanie wszystkich książek o rodzicielstwie, jakie kiedykolwiek napisano, nie przygotuje nikogo na to, jak to jest mieć dzieci. Pierwszym krokiem do zapobiegania problemom z papugami jest zrozumienie, że są to dzikie zwierzęta, oddane instynktowi i naturze – posiadanie ich w domu nie sprawia, że zwierzęta te staną się zwierzętami domowy-
mi. W momencie gdy zrozumiemy ich dziką naturę, zdamy sobie też sprawę z tego, że to my musimy się zaadoptować do życia z papugami, a nie odwrotnie. Czasem możemy spotkać się z określeniem, że pewne gatunki papug są agresywne: często takie komentarze możemy usłyszeć od osób posiadających amazonki, białobrzuszki, czasem żako czy aleksandretty. Ciekawe jest to, że tylko w niewoli papugi przejawiają takie zachowania. W naturze nie spotkamy agresji u papug, przynajmniej nie w takim stopniu, w jakim widzimy ją w niewoli. Papugi w naturze są ofiarami drapieżników. Dzięki zdolności lotu są one w stanie uciec drapieżnikowi. Jaka papuga, mając możliwość lotu, podejmie się walki z drapieżnikiem, zamiast uciekać? Dlatego agresja, związane z nią dziobanie i ataki są to wyuczone zachowania, których papugi używają do komunikowania się, ponieważ tak zostały nauczone przez ludzi. Zresztą bardzo często nieświadomie. Ponieważ jest to zachowanie wyuczone, oznacza to, że można je wykształcić, ale także go oduczyć. Pamiętaj, każde zachowanie ma swoją przyczynę. Nawet jeśli Ty jej nie rozumiesz. Musimy również zdać sobie sprawę, że papuga nie będzie wiedziała, jak być dobrym towarzyszem, jeśli jej tego nie nauczymy. Papuga nie widzi siebie jako własności człowieka czy zwierzęcia domowego. Dla papugi jesteś członkiem stada. Twoim obowiązkiem będzie zapoznanie papugi z regułami panującymi w domu. Świetnie sprawdzi się trening podstawowych komend: „chodź tu”, „zostaw”, „nie wolno”. Ustanawiając te polecenia w pozytywny, nieagresywny sposób, ludzie stawiają się na pozycji kontrolnej, a papugi mają lepsze pojęcie o swojej pozycji w ptasio-ludzkim stadzie. Aby pomyślnie komunikować się z papugą, człowiek musi nauczyć się być wyczulonym na język ciała papugi. Ptaki te poruszają się w świecie, bazując na niezwykle rozbudowanym języku ciała, który dla nieświadomych opiekunów jest zagadką. Bardzo często, nie rozumiejąc subtelnych sygnałów z mowy ciała papugi, doprowadzamy ją do ostateczności, czyli do dziobnięcia. Ten sygnał dla opiekuna staje się jasny, ale niestety jest już za późno na komunikację, ponieważ ptak został doprowadzony do ostateczności. To nie jest dobra droga do zbudowania zaufania i wspólnej relacji opartej na przyjaźni.
Kwadrat wzmocnień
Pozytywne wzmocnienie (positive reinforcement) to najważniejszy i najbardziej efektywny sposób pracy z papugami. Polega na nagradzaniu zwierzęcia za pożądane zachowanie, co zwiększa prawdopodobieństwo powtórzenia tego zachowania w przyszłości.
W pracy z papugami ważne jest, by pokazać zwierzęciu, jakie zachowania są przez nas pożądane. Aby zbudować relacje oparte na zaufaniu, musimy z papugą stworzyć więź. Papuga nie może bać się swojego opiekuna i trenera, bowiem zacznie odpowiadać agresją i do niczego nie dojdziemy. Należy pamiętać, że agresja rodzi agresję. Kiedy papuga zacznie nas postrzegać jako agresora, sama zacznie być agresywna, a to już tworzy zamknięte koło niepowodzeń, kiedy to opiekun boi się swojego zwierzęcia i oddaje je, najczęściej z łatką „agresywnego”. Każde zachowanie ma swoją funkcję. W behawiorystyce, w tym w kontekście papug, funkcje zachowania odnoszą się do powodów, dla których zwierzę wykonuje określone działania. Papugi, podobnie jak inne zwierzęta, angażują się w zachowania, które prowadzą do korzyści. Zamiast więc karać papugi, dużo szybciej osiągniemy efekty, gdy papugi zaczniemy nagradzać.
Nagradzanie może się odbywać na różne sposoby:
• Smakołyki: Małe porcje ulubionych owoców, orzechów lub nasion mogą służyć jako nagroda. Należy unikać nadmiaru tłustych nasion, zwłaszcza u papug z problemami zdrowotnymi. Nasiono słonecznika, ostropestu, proso w kłosach mogą służyć jako nagrody, np. w treningu wchodzenia na rękę, nauki wchodzenia do klatki.
• Słowne pochwały: Papugi potrafią rozpoznać i reagować na pozytywny ton głosu swojego opiekuna, dlatego też słowne pochwały również świetnie się sprawdzą w czasie treningu.
• Zabawa i pieszczoty : Pozytywne wzmocnienie jest najlepszym sposobem na zacieśnianie więzi z papugą i promowanie długotrwałych efektów behawioralnych. Część papug będzie zachwycona podrapaniem po główce, inne będą wolały nagrodę w formie smakołyku.
Negatywne wzmocnienie (negative reinforcement) polega na usuwaniu bodźca negatywnego po tym, jak papuga wykonała oczekiwane zachowanie. Przykładem może być cofnięcie ręki, jeśli jesteśmy w procesie oswajania papugi lękliwej. Wtedy nasza dłoń, nawet z najlepszymi smakołykami, będzie dla papugi przerażająca. W momencie kiedy ptak panicznie boi się ręki człowieka, to właśnie cofnięcie ręki będzie dla papugi nagrodą. W procesie oswajania papug po przejściach, które mają negatywne skojarzenia z ręką, to właśnie ten sposób często jest stosowany w pierwszych etapach treningu. Jeśli masz do czynienia z papugą, która boi się dłoni, spróbuj popracować ze wzmocnieniem negatywnym.
Jak taki trening może wyglądać?
Na przykład jeśli papuga znajduje się w klatce, możesz podejść do klatki na odległość, która nie powoduje u papugi paniki, a jedynie delikatny dyskomfort. Jeśli ptak wytrzyma w spokoju kilka sekund Twojej obecności, cofnij się, aż zobaczysz u papugi sygnały rozluźnienia. W ten sposób właśnie uczysz papugę, że spokojne zachowanie w Twojej obecności jest nagradzane poprzez nasze odsunięcie się od klatki. Z każdą kolejną próbą podejścia do klatki będziesz w stanie zbliżyć się coraz bardziej i na dłużej, ponieważ papuga nauczy się, że Twoja obecność nie jest dla niej szkodliwa. Pozytywna kara (positive punishment) polega na wprowadzeniu nieprzyjemnego bodźca w odpowiedzi na niepożądane zachowanie, np. użycie negatywnego dźwięku, kiedy papuga gryzie. Ten sposób pracy z papugami jest ogólnie odradzany, ponieważ może prowadzić do lęków, problemów z zaufaniem i nadmiernej agresji. Papugi są inteligentnymi ptakami i negatywne bodźce mogą prowadzić do długotrwałego stresu. Jakiekolwiek bicie, „pstryczki w dziób”, spryskiwanie wodą za karę będą prowadzić do utraty zaufania. Jeśli jeszcze dodatkowo będziemy używać dłoni do ukarania papugi, ptak może zacząć atakować ręce i mieć poważne problemy z zaufaniem. Negatywna kara (negative punishment) polega na odebraniu czegoś przyjemnego w reakcji na niepożądane zachowanie. Przykładem może być odsunięcie się, gdy papuga wykazuje niepożądane zachowanie,
np. krzyk, co sygnalizuje, że jej zachowanie nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Papugi często krzyczą, by zwrócić na siebie uwagę opiekuna. W momencie kiedy papuga krzyczy, opiekun może wyjść z pokoju. Dla papugi będzie to wystarczająca kara, ponieważ człowiek opuścił pomieszczenie. Jest to jasny sygnał, że krzyk nie przynosi rezultatów. Oczywiście praca z krzykiem nie opiera się tylko na wychodzeniu z pokoju. Jeśli próbujemy usunąć bądź zmienić jakieś zachowanie, musi być podane zachowanie alternatywne. Na przykład jeśli papuga krzyczy w celu zwrócenia na siebie uwagi, warto podejść do papugi, gdy ta jest cicho, podać jej zabawkę do żerowania, aby dać jej zajęcie i dopiero opuścić pokój, np. na minutkę. Jeśli papuga w tym czasie nie będzie krzyczeć, to wracamy do pomieszczenia i nagradzamy ją poprzez smakołyki czy pochwały. Pozytywne wzmocnienie jest fundamentem każdego udanego programu treningowego dla papug. Technika ta może służyć np. do:
• oswajania zwierzęcia,
• budowania relacji,
• uczenia różnych sztuczek i zachowań,
• redukcji niepożądanych zachowań.
Problem leży (również) w ludziach
W przypadku papug, które doświadczyły traumy, długotrwałych stresów czy przemocy ze strony człowieka, proces budowania zaufania wymaga cierpliwości, konsekwencji i empatii. Przede wszystkim zaś najważniejszy jest czas. W kilka dni nie naprawimy papugi, która przez lata żyła w stresie czy wśród przemocy. W przypadku papug z PTSD kluczowe jest dostosowanie treningu do indywidualnych potrzeb i tempa ptaka. Może to oznaczać rozpoczęcie od przebywania z papugą w jednym pomieszczeniu. Stopniowe wprowadzanie nowych bodźców i dawanie papudze czasu na przystosowanie się do zmian jest kluczowe. W procesie zdobywania zaufania niezbędne są również konsekwencja i cierpliwość. Papugi potrzebują czasu, aby zbudować zaufanie do opiekuna, dlatego ważne jest, by się nie spieszyć i reagować na sygnały ptaka, szanując jego granice i komfort. Koncepcja „banku zaufania” podkreśla znaczenie budowania pozytywnej relacji ze zwierzęciem opartej na zaufaniu, zrozumieniu i szacunku. Dzięki temu zwierzę może czuć się bezpiecznie
KWADRAT WZMOCNIEŃ
Kwadrat wzmocnień jest potężnym narzędziem, które służy do modyfikacji zachowań zwierzęcia. Niestety, nieumiejętne poruszanie się po kwadracie wzmocnień i częste używanie kary pozytywnej przez niedoświadczonych opiekunów sprawia, że problemy pogłębiają się, a zachowanie staje się jeszcze trudniejsze do zmiany.
i komfortowo w obecności opiekuna, co sprzyja harmonijnemu współżyciu i współpracy między nimi.
Na grupach możemy znaleźć mnóstwo ludzi tulących się do swoich młodych pierzaków, biorących ich na rękę bez ich woli, wkładających pod bluzkę, śpiących w jednym łóżku, karmiących z buzi, turlających się na podłodze, wkładających ręce pod skrzydła… wszystko to, co robimy, sprawia, że tworzymy problem. To jeszcze bardziej upowszechnia pogląd, że papugi są ptakami jednoosobowymi i niezdolnymi do utrzymywania relacji z innymi. Bo nikt ich tego nie nauczył, my ich tego nie nauczyliśmy, więc zakładamy, że nasz ptak po prostu nie toleruje innych. Nikt już nie myśli, że to nasza wina i nasze błędne postępowanie z ptakiem. Warto pamiętać, że regularnie oferując przytulanie, pieszczoty, drapanie, tworzymy w papuzim zachowaniu wzorce i nawyki, które stają się trwałymi oczekiwaniami. Więc kiedy spróbujesz treningu z papugą, może się okazać, że jedyną formą nagrody, która usatysfakcjonuje papugę, nie będą orzechy, a przytulanie. Prawda jest taka, że nasza więź w parze z jedną papugą nie jest ani zdrowa, ani przyjemna w perspektywie czasu. Część papug żyje kilkadziesiąt lat. Jak zamierzamy spędzić ten czas z ptakiem, który jest od dziecka niesamodzielny?
Uzależniona papuga na ramieniu człowieka
Z punktu widzenia papugi: ludzkie ramię jest naturalnie wspaniałym miejscem do siedzenia! Papuga ma tam wszystko, czego potrzebuje: dobry widok, dobre towarzystwo i możliwość pójścia tam, gdzie idzie jej stado, i obserwacji działań stada. Dodatkowo nieraz dostanie bądź skradnie żarełko podczas, gdy człowiek spożywa posiłek. A przecież jest jeszcze możliwość zabawy! Biżuteria, kolczyki, okulary – dla papugi jesteśmy istnym placem zabaw, środkiem transportu i restauracją smakołyków. Do czasu. Do czasu, aż papuga się znudzi, sfrustruje czymś bądź zacznie żądać od nas pewnych zachowań, np. poprzez skubanie naszych uszu. Wpadamy wtedy w pułapkę stwierdzenia: „zaatakowała mnie znienacka” –tylko czy w momencie, kiedy papuga siedzi na ramieniu, masz jakiekolwiek informacje płynące z jej mowy ciała?
Kolejna kwestia, czy jeśli pozwalasz na to, by stać się papuzim placem zabaw, była to Twoja świadoma decyzja,
czy pewna uległość wobec papugi? Czy fakt, że papuga przesiaduje większość dnia na ramieniu, może przynieść nam kłopoty? Oczywiście! Wystarczy poczekać do wiosny i wyrzutu konsultacji dotyczących agresywnych papug. Skoro jesteśmy dla papugi idealnym placem zabaw, to ptak może w końcu zrozumieć, że pewne jego zachowania przynoszą mu korzyści. Skubanie ucha sprawia, że zwracamy uwagę na papugę. A to jest to, czego papuga oczekuje. Szybko stawiamy się w roli tego, który musi się podporządkować pod wymagania papugi. To prowadzi nas do wniosku, że siedzenie na ramieniu może być idealną receptą na katastrofę. W okresie hormonalnym jest to wręcz proszenie się o kłopoty! Dziób znajdujący się blisko twarzy, jedna nieodpowiednia reakcja z naszej strony (albo jakiś stresor) i możemy skończyć z poważnymi ranami na twarzy. Ale czy to oznacza, że nie mamy mieć kontaktu z naszą papugą? Oczywiście, że możemy, jednak warto przenieść tę relację na poziom dla nas bezpieczny, np. nasze przedramię bądź stojak treningowy. Ludzie sfrustrowani tym, że ich papuga nie odkleja się od ich ramienia, mogą wpaść na pomysł, by ją z siebie ściągnąć. Papuga może szybko nauczyć się, że najlepszym sposobem uniknięcia tej sytuacji jest dziobanie: ataki na dłonie, uszy, twarz, szyję czy cokolwiek, co może zatrzymać człowieka. Z czego to wynika? Zabieramy papudze coś, co w jej oczach jest superważne! Plac zabaw, kontakt towarzyski, możliwość żarełka, transportu czy obserwacji działań człowieka. Tak się dzieje, kiedy próbujemy zastopować pewne zachowania, nie dając nic w zamian. I tutaj pojawia się klucz do zdrowej relacji z ptakiem. Jeśli chcemy zmienić dane zachowanie, to warto papudze zaproponować zachowania zastępcze, np. w kuchni, zamiast mieć papugę na ramieniu, odłóż ją na stojak, daj jej smakołyk i mów do niej. Potrzeba kontaktu towarzyskiego, obserwacji i interakcji zostaje zachowana! Nie można zmieniać nieodpowiedniego zachowania bez możliwości działań zastępczych. Nie dając zachowań zastępczych, doprowadzimy papugę do jeszcze większej frustracji i agresji!
Dodatkowo warto przyjrzeć się jednemu z większych problemów w niewoli, jakim jest wyuczona bezradność. Skoro człowiek staje się placem zabaw i transportem dla
papugi, uczymy ją, że nie musi latać, nie musi sama eksplorować środowiska, bo ciągle przyklejona jest do człowieka. W pewnym momencie jest to fajne dla człowieka, jednak każdemu kończy się cierpliwość, a papugi potrafią być niezwykle namolne. Papuga, która nie eksploruje swojego środowiska, nie bawi się, nie żeruje, nie wykonuje najbardziej podstawowych czynności, jakie ptaki przejawiają naturalnie! Mówiąc wprost i bez ogródek: tworzymy papugę, która jest niesamodzielna, nie radzi sobie w środowisku, staje się lękliwa i mniej pewna, gdy człowiek znika z oczu. To często prowadzi do nadmiernego stresu, który może skutkować pojawieniem się problemów z agresją, nadmierną wokalizacją czy samookaleczaniem ciała w celu redukcji stresu. Zdrowa papuga to taka, która potrafi eksplorować swoje środowisko, nie boi się go, umie samodzielnie znaleźć pokarm, potrafi latać i przemieszczać się w środowisku bez pomocy człowieka.
Wyuczona bezradność
Papugi trzymane w klatkach bez odpowiednich zabawek, bez stymulacji, bez możliwości latania i interakcji z innymi papugami mogą wykazywać oznaki wyuczonej bezradności. Powtarzające się, bezcelowe zachowania, takie jak kołysanie się, bieganie w kółko po klatce lub nadmierne czyszczenie i skubanie piór, mogą być objawem wyuczonej bezradności. Papugi, które doświadczyły braku możliwości kontrolowania swojego środowiska, mogą wykazywać te zachowania jako reakcję na chroniczny stres. Zwierzę niemające kontroli nad swoim życiem poddaje się. Brak kontroli wyjaśnia niektóre, jeśli nie wiele, patologicznych zachowań, które widzimy u papug w niewoli, takie jak: samookaleczenia, zabijanie partnerów, nadmierny lęk i fobie.
W możliwie największym stopniu papugi powinny mieć możliwość podejmowania ważnych decyzji, na przykład kiedy wyjść lub wejść do klatek lub kiedy wejść na rękę opiekuna. Kluczowym elementem zapobiegania wyuczonej bezradności jest wzbogacanie środowiska, które zapewnia papugom odpowiednią stymulację fizyczną i psychiczną. Regularny trening oraz pozytywne wzmocnienie i angażujące aktywności mogą pomóc papugom odzyskać poczucie kontroli nad swoim środowiskiem. Papugi wykazujące wyuczoną bezradność mogą wymagać dodatkowego wsparcia i zaangażowania ze strony opiekuna, bowiem będą mieć niski poziom motywacji, by uczyć się nowych umiejętności.
Inne techniki przydatne w pracy z papugą
Kształtowanie zachowań, znane również jako „shaping”, to proces, w którym stopniowo wzmacnia się kolejne przybliżenia docelowego zachowania, aby nauczyć zwierzę wykonania bardziej skomplikowanej czynności (trening medyczny, różne sztuczki, gry czy zabawy). Proces ten jest szeroko stosowany w treningu zwierząt, nie tylko papug, aby uczyć je nowych umiejętności i zachowań. Kształtowanie zachowań jest oparte na zasadach wzmocnienia pozytywnego, gdzie nagradzane są małe kroki prowadzące do końcowego celu, tzn. że jeśli chcemy nauczyć papugę pełnego obrotu, nagradzamy papugę za część obrotu za każdym razem, aż papuga wykona obrót o 180 stopni. Pierwszym krokiem w kształtowaniu zachowań jest określenie zachowania, jakie chcemy, aby papuga nauczyła się wykonywać. Może to być coś prostego,
jak np. obrót. Kolejnym etapem jest rozbicie docelowego zachowania na mniejsze, łatwiejsze do opanowania kroki. Każdy z tych kroków będzie stopniowo wzmacniany, aż papuga opanuje cały proces. Na początku nagradzane są nawet najmniejsze przybliżenia, a w miarę postępów wymagania są stopniowo zwiększane. Gdy papuga zaczyna regularnie wykonywać pożądane zachowanie, skupiamy się na konsolidacji tego zachowania, wzmacniając je za każdym razem, gdy jest poprawnie wykonane. Na samym końcu możemy dodać komendę do zachowania. W pracy z papugami, zwłaszcza w kontekście modyfikacji niepożądanych zachowań (takich jak nadmierna wokalizacja, agresja), ważne jest zastosowanie odpowiednich technik behawioralnych. Trzy z nich – DRA (Differential Reinforcement of Alternative Behavior), DRO (Differential Reinforcement of Other Behavior) i DRI (Differential Reinforcement of Incompatible Behavior) stanowią kluczowe narzędzia, które pomagają kształtować zachowania. Techniki te opierają się na pozytywnym wzmocnieniu, które jest jednym z najskuteczniejszych narzędzi w modyfikacji zachowań. Zamiast karania pozytywne wzmocnienie promuje zdrowe, pożądane zachowania, budując jednocześnie zaufanie w relacji z ptakiem. W pracy z papugami, a także z innymi zwierzętami, istnieje wiele technik behawioralnych, które pomagają zmieniać zachowania, redukować lęki oraz budować pozytywne relacje między zwierzęciem a jego opiekunem. Dodatkowo możemy wykorzystać również inne przydatne techniki behawioralne. Każda z tych technik: counter conditioning (przeciwwarunkowanie), flooding (zalewanie bodźcem), habituation (habituacja) i desensitization (odwrażliwianie) ma swoje specyficzne zastosowania oraz metody pracy. Dobór techniki zależy indywidualnie od papugi, jej umiejętności, poziomu lęku czy pracy, jaką chcemy wykonać z ptakiem. Korzystanie z modyfikacji zachowań warto prowadzić w kontakcie z behawiorystą lub zoopsychologiem, który przeprowadzi Was przez ten proces.
1. DRA polega na wzmacnianiu pożądanego zachowania, które jest alternatywą dla zachowania niepożądanego. Celem jest skierowanie uwagi papugi na inne, bardziej akceptowalne działania, zamiast na te, które są problematyczne. Wyobraźmy sobie, że papuga ma tendencję do głośnego krzyku, gdy jej opiekun wychodzi z pokoju. Zamiast karać papugę za to zachowanie, stosujemy DRA – wzmacniamy alternatywne, bardziej pożądane zachowanie, np. żerowanie wśród zabawek czy używanie bardziej przyjemnych dźwięków. Istotne jest to, że papuga zna jakieś alternatywne zachowania. 2. DRO koncentruje się na wzmacnianiu wszystkich zachowań z wyjątkiem tego, które jest niepożądane. Technika ta jest stosowana, gdy chcemy wyeliminować konkretne zachowanie bez konieczności skupiania się na konkretnym alternatywnym zachowaniu. Papuga, która skubie swoje pióra, może być potencjalnie zestresowana lub znudzona (oczywiście zakładając, że poza tym jest zdrowa). Zamiast próbować wymusić zatrzymanie tego zachowania możemy zastosować DRO. DRO sprawdza się w przypadkach, gdy chcemy wyeliminować konkretne zachowanie, ale bez precyzowania, co papuga powinna robić zamiast tego. Jest to przydatne wtedy, kiedy papuga nie ma zbyt wielu alternatywnych zachowań, które możemy nagradzać.
3. DRI jest to technika, która nagradza papugę za wykonywanie czynności wykluczających jednocześnie możliwość wystąpienia zachowania problematycznego. Technika DRI pozwala na skierowanie energii na zachowanie, które jest bardziej pożądane, np. jeśli Twoja papuga gryzie meble czy kable, możesz przekierować te zachowania np. na gryzienie kartonów, zabawek czy tektury. Technika DRI jest idealna, gdy istnieje zachowanie, które fizycznie wyklucza możliwość wystąpienia zachowania problematycznego – jednocześnie nie da się gryźć mebli i zabawek. Wzmacniaj papugę za każdym razem, gdy korzysta z odpowiednich zabawek do gryzienia, a nie z mebli czy kabli. Korzystając z DRI, papuga musi mieć możliwość i umiejętność wykonania danego zachowania.
4. Counter conditioning polega na zmianie negatywnej reakcji na określony bodziec na reakcję pozytywną poprzez stopniowe łączenie bodźca z czymś przyjemnym. Technika ta wykorzystuje pozytywne wzmocnienie, aby zmienić emocjonalne skojarzenia, jakie papuga ma z danym bodźcem. Załóżmy, że papuga boi się odkurzacza. Aby zmienić jej reakcję, można najpierw pokazać odkurzacz z daleka, jednocześnie nagradzając papugę jej ulubionymi przysmakami. Następnie powoli przybliżać się do odkurzacza, jednocześnie obserwując mowę ciała ptaka. Jeśli zauważymy niepokój, cofamy się delikatnie, w dalszym ciągu nagradzając papugę za spokojne zachowania. Ważne jest, by nie dopuścić do paniki!
5. Flooding polega na intensywnym wystawieniu papugi na bodziec, którego się boi, aż do momentu, gdy przestaje wykazywać reakcję lękową. Jest to metoda bardziej ekstremalna i często kontrowersyjna, ponieważ może wywoływać duży stres. Nie stosuj tej metody bez konsultacji ze specjalistą. W większości przypadków preferowane są mniej inwazyjne metody, takie jak odwrażliwianie lub counter conditioning. Flooding można zastosować u odważnych papug, które już posiadają pewien zestaw umiejętności.
6. Habituacja to proces, w którym papuga stopniowo przestaje reagować na bodziec. Bodziec ten jest powtarzany wielokrotnie, aż reakcja na niego zaniknie, np. papuga może być początkowo niespokojna, gdy widzi nowe, niegroźne obiekty w otoczeniu, takie jak nowe zabawki na placu zabaw. Regularne wysta -
wianie papugi na widok tych obiektów, bez żadnego wzmacniania (pozytywnego ani negatywnego), pozwala papudze przyzwyczaić się do ich obecności. Po pewnym czasie papuga nauczy się ignorować te obiekty, ponieważ nie wywołują one żadnych konsekwencji. Habituacja jest niezwykle ważna w młodym wieku. Razem z odpowiednią socjalizacją habituacja pozwala na powstanie zdrowych wzorców zachowań. 7. Odwrażliwianie to technika polegająca na stopniowym wystawianiu papugi na bodziec, który wywołuje u niej lęk, w kontrolowany sposób i w niewielkich dawkach. Celem jest zredukowanie lęku poprzez regularne, stopniowe narażanie na bodziec. Jeśli papuga boi się ręki, proces desensytyzacji może obejmować stopniowe przyzwyczajanie papugi do obecności ręki w jej pobliżu, w bezpiecznej odległości, niewywołującej paniki.
Dzięki stopniowemu wprowadzaniu nowych elementów oraz świadomemu nagradzaniu pożądanych zachowań papugi mogą nauczyć się nowych umiejętności, a także poczuć się pewniej i bezpieczniej w swoim otoczeniu. Techniki behawioralne są skutecznymi narzędziami w modyfikacji zachowań papug. Każda z nich ma swoje miejsce i zastosowanie w zależności od specyfiki zachowania i poziomu lęku lub stresu, jaki wywołuje dany bodziec. Jeśli chcesz zmodyfikować zachowania u swojej papugi, możesz umówić się na konsultacje behawioralne. Pamiętaj, że nieumiejętne korzystanie z technik behawioralnych może spowodować więcej szkód niż pożytku. Dlatego ważne są wsparcie i pomoc merytoryczna.
CZARNA LISTA GATUNKÓW AKWARIOWYCH
Inwazyjne gatunki obce
Tekst: dr inż. Rafał Maciaszek
Katedra Genetyki i Ochrony Zwierząt, Instytut Nauk o Zwierzętach SGGW w Warszawie rafal.maciaszek@lowcaobcych.pl
Akwarystyka to hobby mogące pochwalić się bogactwem różnorodnych gatunków roślin i zwierząt ozdobnych. Światowy rynek akwarystyczny to miliardy ryb i bezkręgowców wodnych przeznaczonych do utrzymania jako zwierzęta domowe. Opieka nad zwierzętami to nie tylko duże wyzwanie, lecz także odpowiedzialność.
Niestety, często zapomina się, że w akwarystyce pośpiech wskazany jest tylko przy zbieraniu wody z podłogi. A jest on bardzo dobrze widoczny, kiedy bez większego wahania człowiek podejmuje się opieki nad zwierzętami, dokonując ich zakupu pod presją chwili i bez właściwego przygotowania merytorycznego.
Inwazyjne gatunki obce
W tym artykule przedstawiłem aktualną listę gatunków akwariowych, które w wyniku zaniedbań i ignorancji człowieka stały się inwazyjnymi gatunkami obcymi i zostały objęte zakazami. Nie uwzględniono innych grup gatunków, które są objęte prawnymi restrykcjami, takich jak agrofagi kwarantannowe dla Unii, ryby genetycznie zmodyfikowane, ryby sztucznie barwione, gatunki niebezpieczne czy objęte ochroną gatunkową, w tym CITES, którym zostaną poświęcone osobne artykuły stanowiące kontynuację tego materiału. Do najliczniejszych grup gatunków akwariowych objętych zakazami należą inwazyjne gatunki obce (IGO) umieszczone na listach IGO, stwarzające zagrożenie
dla Polski i Unii, czyli inwazyjne gatunki obce, wobec których podejmuje się skoordynowane działania odpowiednio na poziomie krajowym bądź unijnym. Działania te są realizowane w dwojaki sposób, a ich celem jest minimalizacja istniejących zagrożeń spowodowanych wprowadzaniem do środowiska i rozprzestrzenianiem się w środowisku inwazyjnych gatunków obcych. Pierwszy polega na objęciu wybranych gatunków zakazami, tak by ograniczyć ich rozprzestrzenianie się głównie na rynku zoologicznym. Zakazy te dotyczą zatem m.in. wprowadzania na teren Polski lub Unii, przetrzymywania (w tym w obiektach izolowanych, jak akwaria czy oczka wodne), hodowli i uprawy, rozmnażania, wprowadzania do obrotu, wymiany, wykorzystywania oraz oczywiście wprowadzania i uwalniania do środowiska. Dru -
Do najliczniejszych grup gatunków akwariowych objętych zakazami należą inwazyjne gatunki obce (IGO) umieszczone na listach IGO, stwarzające
zagrożenie dla Polski i Unii, czyli inwazyjne gatunki obce, wobec których podejmuje się skoordynowane działania odpowiednio na poziomie krajowym bądź unijnym.
gi sposób jest oparty na działaniach zaradczych polegających na kontroli, izolacji bądź eliminacji populacji już stwierdzonych w środowisku przyrodniczym.
Inwazyjne gatunki obce to gatunki obce, czyli wprowadzone przez człowieka poza ich naturalny zasięg, które na zajmowanym obszarze stanowią zagrożenie dla bioróżnorodności (przyrody) i powiązanych usług ekosystemowych (gospodarki i zdrowia człowieka) bądź oddziałują na nie w niepożądany sposób. Określenia te obejmują żywe okazy gatunków, podgatunków, jak i niższych taksonów (odmian, ras, szczepów) zwierząt, roślin, grzybów lub drobnoustrojów. Dotyczy to także wszelkich części, gamet, nasion, jaj lub diaspor tych gatunków, jak również hybryd, odmian i ras zdolnych do przeżycia i rozmnażania. Inwazyjne gatunki obce uważa się za drugie, po bezpośrednim niszczeniu siedlisk, największe zagrożenie, jakie człowiek stwarza dla bioróżnorodności globalnie. Stąd też, w ramach ochrony przyrody, podejmuje się działania mające na celu ograniczyć znaczenie tego zagrożenia. W Polsce i Unii Europejskiej polega to m.in. na tworzeniu list IGO stwarzających zagrożenie dla Polski i Unii, na których znajdują się jedynie niektóre (a nie wszystkie) inwazyjne gatunki obce, często jeszcze nie do końca dobrze zadomowione w środowisku, co wynika z tego, że łatwiej – zarówno pod kątem środowiskowym, jak i ekonomicznym – jest zapobiegać inwazjom, niż prowadzić działania w terenie. Tym samym można dokładnie określić, które gatunki podlegają zakazom, a znaleźć je można właśnie na wspomnianych listach. Ich aktualną wersję można znaleźć w Rozporządzeniu Rady Ministrów z 9 grudnia 2022 r. w sprawie listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Unii i listy inwazyjnych gatunków obcych stwarzających zagrożenie dla Polski, działań zaradczych oraz środków mających na celu przywrócenie naturalnego stanu ekosystemów. Aktualny wykaz gatunków umieszczonych na tych listach zaprezentowano również w tabeli w tym materiale. Warto zaznaczyć, że listy IGO stwarzających zagrożenie dla Polski i Unii są regularnie aktualizowane. Można się zatem spodziewać umieszczania na nich nowych gatunków, jak również ich usuwania.
Polskie przepisy prawne Przepisy obowiązujące w Polsce mające zastosowanie do inwazyjnych gatunków obcych to przede wszystkim Ustawa z 11 sierpnia 2021 r. o gatunkach obcych, która wdraża przepisy rozporządzenia nr 1143/2014 (Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1143/2014 z 22 października 2014 r. w sprawie działań zapobiegawczych i zaradczych w odniesieniu do wprowadzania i rozprzestrzeniania inwazyjnych
gatunków obcych). W tych aktach prawnych można znaleźć m.in. wspomniane zakazy. W przypadku IGO stwarzających zagrożenie dla Polski znajdują się one w art. 7 ust. 1 Ustawy o gatunkach obcych mającym zastosowanie do wszystkich gatunków obcych – zakaz wprowadzania do środowiska i przemieszczania w środowisku gatunków obcych (odstępstwa od zakazu wymienia art. 7 ust. 3, ale nie dotyczą IGO ujętych na listach), a także art. 7 ust. 2 obejmującym zakazy dotyczące konkretnie IGO stwarzających zagrożenie dla Polski. Zakazy dotyczące IGO stwarzających zagrożenie dla Unii są wymienione w art. 7 ust. 1 Rozporządzenia nr 1143/2014. Administracyjne kary pieniężne za nieprzestrzeganie obowiązujących zakazów i sięgające do 1 000 000 zł, a także przepisy karne można znaleźć w art. 33 i art. 34 Ustawy o gatunkach obcych. Poza tymi aktami prawnymi mamy także krajowe rozporządzenia. Oprócz tego już wspomnianego, które wymienia obie listy IGO, znaczenie z punktu widzenia użytkowników rynku zoologicznego ma Rozporządzenie Ministra Klimatu i Środowiska z 7 grudnia 2022 r. w sprawie określenia wymagań oznakowania oraz wykonania dokumentacji fotograficznej indywidualnych cech zwierząt należących do inwazyjnych gatunków obcych . Wymienia ono warunki oznakowania zwierząt należących do IGO, które trzeba spełnić w przypadku uzyskania zezwolenia na odstępstwa od zakazów wobec IGO stwarzających zagrożenie dla Polski i Unii.
Zezwolenia na przetrzymywanie IGO
Zezwolenia na odstępstwa wobec IGO stwarzających zagrożenie dla Polski i Unii są możliwe do uzyskania, ale nie w każdym przypadku. Akwarysta przetrzymujący zwierzę domowe należące do gatunku, który pojawia się na liście IGO, może uzyskać zezwolenie na dalsze przetrzymywanie tego zwierzęcia (bez możliwości hodowli). Obecnie taka możliwość istnieje w przypadku platany szponiastej Xenopus laevis i przydenki żebrowatej Fundulus heteroclitus, które objęto zakazami 2 sierpnia 2024 r. W tym celu w ciągu sześciu miesięcy od daty umieszczenia tego gatunku na liście (w przypadku platany i przydenki będzie to 2 lutego 2025 r.) należy wystąpić z wnioskiem o wspomniane zezwolenie do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (w przypadku IGO z listy unijnej) lub właściwego Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (w przypadku IGO z listy krajowej). Wniosek jest bezpłatny i prosty. Należy w nim wskazać m.in. warunki utrzymywania zwierzęcia i sposoby zapobiegania jego ucieczce. Gotowy wniosek należy złożyć osobiście w siedzibie instytucji, wysłać za pośrednictwem poczty lub poprzez platformę ePUAP. UWAGA! Wnioski wysyłane drogą mailową nie są przyjmowane. Wnioski są
Inwazyjne gatunki obce to gatunki obce, czyli wprowadzone przez człowieka poza ich naturalny zasięg, które na zajmowanym obszarze stanowią
zagrożenie dla bioróżnorodności (przyrody) i powiązanych usług ekosystemowych (gospodarki i zdrowia człowieka) bądź oddziałują na nie w niepożądany sposób.
z reguły procedowane dość szybko – do kilku miesięcy, w zależności od ich kompletności i tym samym ewentualnej konieczności uzupełnienia braków. Po uzyskaniu zezwolenia, które wystawia się do naturalnej śmierci zwierzęcia, zwierzę będzie trzeba jeszcze oznakować zgodnie z wymogami zaprezentowanymi w jednym ze wspomnianych rozporządzeń. W praktyce w przypadku niewielkich zwierząt będzie to wykonana dokumentacja fotograficzna, podczas gdy u tych większych oznakowania dokonuje lekarz weterynarii przy pomocy mikroczipu umieszczanego w miejscu wskazanym w rozporządzeniu. Oczywiście zezwolenie, choć wystawione do końca życia, wcale nie oznacza, że nie będzie można zwierzęcia przekazać później innemu opiekunowi – a przecież sytuacje są różne. Przeprowadzka, problemy finansowe czy pogorszenie stanu zdrowotnego opiekuna to tylko niektóre z nich. W takich przypadkach zwierzę objęte zezwoleniem można przekazać pod opiekę innej osobie, pod warunkiem że uzyska ona wcześniej to samo zezwolenie – musi wystąpić z tym samym wnioskiem do właściwej instytucji. Od oryginalnego wniosku będzie się różnić danymi wnioskodawcy, adresem przetrzymywania i ewentualnie zapewnionymi oferowanymi warunkami do przetrzymywania. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku przeprowadzki opiekuna pod inny adres – tu również należy wystąpić z nowym wnioskiem uwzględniającym nowe dane adresowe pobytu zwierzęcia należącego do IGO na zasadzie aktualizacji zezwolenia. Zwierzęta można przekazać także do specjalistycznych azylów dla zwierząt. Dotyczy to także sytuacji, w której dotychczasowy opiekun nie planuje wystąpić z wnioskiem o zezwolenie na dalsze przetrzymywanie swojego zwierzęcia. Listę uprawnionych azylów można znaleźć na stronach Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, wyszukując w wyszukiwarce
„wykaz azylów dla zwierząt”. Niepolecanym, lecz przewidzianym w ustawie o gatunkach obcych rozwiązaniem jest przekazanie zwierzęcia należącego do IGO lekarzowi weterynarii celem poddania eutanazji.
IGO
w hodowlach i sklepach zoologicznych
Hodowle i sklepy zoologiczne, które nabyły zapas IGO (zwierzęta i rośliny należące do IGO oferowane w celach komercyjnych) przed umieszczeniem na liście mogą je legalnie i bez zezwoleń w dalszym ciągu oferować do sprzedaży przez dwa lata, przy czym sprzedać zgodnie z prawem można je wyłącznie podmiotom, które wcześniej uzyskały stosowne zezwolenie. Na przykładzie platany szponiastej i pistii rozetkowej: przez dwa lata od umieszczenia na liście, czyli do 2 sierpnia 2026 r., można oferować okazy IGO m.in. instytucjom naukowym; przez rok od umieszczenia na liście, czyli do 2 sierpnia 2025 r., można sprzedawać zwierzęta (nie dotyczy roślin), w tym przypadku platany szponiaste, osobom zainteresowanym ich dalszym utrzymaniem w celach niekomercyjnych (np. hobbystycznie w akwarium). Planując zakupić zwierzę pochodzące z zapasu IGO, obecnie np. platanę szponiastą oferowaną do sprzedaży w sklepie zoologicznym, najpierw należy uzyskać zezwolenie (w przypadku platany szponiastej, która jest na liście unijnej IGO – będzie to zezwolenie Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska) na przetrzymywanie w celach niekomercyjnych zapasu IGO, a następnie należy je okazać sprzedawcy przed zakupem. W tym przypadku również można skorzystać z bezpłatnego i prostego wniosku o zezwolenie. Niesprzedany zapas IGO zwierząt można przekazać np. do specjalistycznego azylu dla zwierząt. Rośliny można przekazać podmiotom posiadającym stosowne zezwolenia, a w przypadku ich braku, unieszkodliwić np. na kompoście.
Osoby, które posiadają gatunki umieszczone na listach IGO bez zezwoleń (dotyczy IGO, które znalazły się na listach IGO przed rokiem 2024) zgodnie z prawem powinny niezwłocznie przekazać swoje zwierzęta i rośliny uprawnionym podmiotom, czyli posiadającym stosowne zezwolenia, lub poddać je uśpieniu przez lekarza weterynarii (zwierzęta) lub unieszkodliwieniu (rośliny).
Jeśli masz pytania dotyczące uzyskiwania zezwoleń, przygotowania wniosków, skontaktuj się z pracownikami Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska bądź właściwej regionalnej dyrekcji ochrony środowiska. Nieodpłatną pomoc przy przygotowywaniu wniosków oferuję również w ramach inicjatywy Łowca Obcych. Ogólnodostępna instrukcja wypełniania wniosku znajduje się na www.lowcaobcych.pl/wniosekIGO.
Nazwa gatunkowa
LISTA WYBRANYCH INWAZYJNYCH GATUNKÓW OBCYCH
stwarzających zagrożenie dla Unii Europejskiej i Polski
Nazwa zwyczajowa
Lista IGO Data umieszczenia na liście IGO
Azolla filiculoides azolla drobna (karolińska) roślina PL 2021 – 18 grudnia*
Alternanthera philoxeroides alternatera krokodylowa roślina UE 2017 – 2 sierpnia
Cabomba caroliniana kabomba karolińska roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Eichhornia crassipes eichornia gruboogonkowa (hiacynt wodny) roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Elodea nuttallii moczarka delikatna roślina UE 2017 – 2 sierpnia
Gymnocoronis spilanthoides gymnokoronis dębolistny roślina UE 2019 – 15 sierpnia
Hydrocotyle ranunculoides wąkrota jaskrowata roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Lagarosiphon major lagarosyfon wielki roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Ludwigia grandiflora – roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Ludwigia peploides – roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Myriophyllum aquaticum wywłócznik brazylijski roślina UE 2016 – 3 sierpnia
Myriophyllum heterophyllum wywłócznik różnolistny roślina UE 2017 – 2 sierpnia
Pistia stratiotes pistia rozetkowa roślina UE 2024 – 2 sierpnia
Salvinia molesta (Salvinia adnata) salwinia uciążliwa roślina UE 2019 – 15 sierpnia
Corbicula fluminea – małż PL 2021 – 18 grudnia*
Limnoperna fortunei – małż UE 2022 – 2 sierpnia
Faxonius rusticus – rak UE 2022 – 2 sierpnia
Orconectes limosus (Faxonius limosus) rak pręgowany (rak pręgowaty) rak UE 2016 – 3 sierpnia*
Orconectes virilis (Faxonius virilis) – rak UE 2016 – 3 sierpnia
Pacifastacus leniusculus rak sygnałowy rak UE 2016 – 3 sierpnia*
Procambarus clarkii rak luizjański rak UE 2016 – 3 sierpnia*
Procambarus fallax f. virginalis (Procambarus virginalis) rak marmurkowy rak UE 2016 – 3 sierpnia
Eriocheir sinensis krab wełnistoręki (krab wełnistoszczypcy) krab UE 2016 – 3 sierpnia*
Ameiurus melas sumik czarny ryba UE 2022 – 2 sierpnia
Channa argus – ryba UE 2022 – 2 sierpnia
Fundulus heteroclitus przydenka żebrowata ryba UE 2024 – 2 sierpnia
Gambusia affinis gambuzja pospolita ryba UE 2022 – 2 sierpnia
Gambusia holbrooki gambuzja kropkowana ryba UE 2022 – 2 sierpnia
Lepomis gibbosus bass słoneczny ryba UE 2019 – 15 sierpnia
Morone americana moron biały ryba UE 2022 – 2 sierpnia
Perccottus glenii trawianka ryba UE 2016 – 3 sierpnia*
Plotosus lineatus sumik koralowy (sumik węgorzowaty) ryba UE 2019 – 15 sierpnia
Pseudorasbora parva czebaczek amurski ryba UE 2016 – 3 sierpnia*
Lithobates (Rana) catesbeianus żaba rycząca (żaba byk, żaba wół) płaz UE 2016 – 3 sierpnia*
Xenopus laevis platana szponiasta płaz UE 2024 – 2 sierpnia
Chelydra serpentina żółw jaszczurowaty gad PL 2021 – 18 grudnia*
Chrysemys picta żółw malowany gad PL 2021 – 18 grudnia*
Graptemys pseudogeographica żółw ostrogrzbiety gad PL 2021 – 18 grudnia*
Trachemys scripta żółw ozdobny** gad UE 2016 – 3 sierpnia*
* Gatunek objęty dodatkowymi zakazami w przetrzymywaniu, hodowli, rozmnażaniu, oferowaniu do sprzedaży i zbywaniu od 8 marca 2012 roku na podstawie Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 9 września 2011 r. w sprawie listy roślin i zwierząt gatunków obcych, które w przypadku uwolnienia do środowiska przyrodniczego mogą zagrozić gatunkom rodzimym lub siedliskom przyrodniczym; zezwolenie na odstępstwa od zakazów można było uzyskać na podstawie dawnego art. 120 ustawy o ochronie przyrody.
Calitti® MICRO CRYSTALS
Żwirek Calitti® MICRO CRYSTALS to zaawansowany produkt stworzony z drobnych granulek krzemionkowych, który zapewnia wyjątkową chłonność i skuteczną neutrali zację zapachów. Dzięki swojej mikrostrukturze przypomina naturalne podłoże kotów oraz jest delikatny dla kocich łapek. Jest lżejszy od tradycyjnych żwirków silikonowych, a jego drobna granulacja pozwala na łatwiejsze czyszczenie i utrzymanie porządku w kuwecie. Ponadto jego bezpyłowa formuła jest bezpieczna dla alergików.
Cechy Calitti® MICRO CRYSTALS:
• Błyskawicznie wchłania mocz.
• Eliminuje brzydkie zapachy.
• Antybakteryjny.
• Delikatny dla łapek.
• Bezpyłowy.
Catsby Compact
NOWOŚCI OD FIBOO!
1) FIBOOFFET
Catsby Compact to rodzaj żwirku bentonitowego, który charakteryzuje się małymi, delikatnymi granulkami, co zapewnia lepszą chłonność i skuteczną kontrolę zapachów. Dzięki drobnej frakcji szybko wchłania wilgoć, tworząc zwarte grudki, które łatwo usunąć z kuwety. Jego drobne granulki przypominają piasek, który jest naturalnym podłożem dla kotów, będąc przy tym delikatnym oraz przyjemnym dla ich łapek. Catsby Compact jest również wydajny i długo utrzymuje świeżość w kuwecie, co sprawia, że jest popularnym wyborem wśród opiekunów kotów. Żwirek występuje w opakowaniach 5l i 20l oraz w dwóch wersjach zapachowych: neutralnej i o zapachu świeżej lawendy.
Zalety żwirku bentonitowego Catsby Compact:
Skutecznie eliminuje brzydkie zapachy, a w wersji Lavender Scent uwalnia przy tym delikatny zapach świeżej lawendy.
Idealnie zbryla się w mocne, łatwe do usunięcia bryłki.
Nie pyli się i mniej roznosi się z kuwety.
Zapobiega rozwojowi bakterii.
Stworzony jest w 100% z naturalnego bentonitu.
Drobna frakcja żwirku przyczynia się do ekonomicznego zużycia produktu. Jest delikatny dla jego łapek dzięki swojej drobnej frakcji.
Ułatwia zachowanie czystości, zaoszczędzając czas Ludzkich Przyjaciół, który mogą przeznaczyć na rozpieszczanie swoich pupili.
Antypoślizgowa mata bufetowa z dwoma miseczkami (w jednej z nich ulokowano również spowalniacz jedzenia) i dużą powierzchnią do lizania składającą się z czterech różnych faktur. Produkt dostępny w pięciu pastelowych odcieniach. Idealny dla psów mniejszych ras oraz dla kotów!
2) SNACK FIBOONE
Gryzak z delikatnego tworzywa wzbogacony o wypustki masujące dziąsła oraz przestrzeń zaprojektowaną z myślą o uzupełnianiu zabawki ulubionymi smaczkami. Możliwość mrożenia produktu z zawartością!
3) FIBOONE BIG PUPPY
Kość do żucia dla szczeniąt większych ras łagodzi ból podczas ząbkowania, zapobiega destrukcyjnemu gryzieniu i jest delikatna dla dziąseł. To większy odpowiednik produktu Fiboone puppy dla najmniejszych szczeniaków. Dostępna w żywych kolorach widocznych w każdych warunkach.
4) Frisboo i Frisboo mini – wersja FLUO
Latające dyski dla mniejszych i większych psów w odsłonie świecącej w ciemności!
Dostępne w kolorze mlecznym, który umożliwia działanie dodatku fosforyzującego.
(Produkty dostępne również w wersji standardowej – nieświecącej –w pięciu żywych kolorach widocznych w każdych warunkach).
5) Fiboone Woody S, M, L Gryzak do żucia dla najbardziej wymagających psów! Został wyprodukowany z wytrzymałego tworzywa PA6 z dodatkiem 15% drewna. Dedykowany silnym psom ze stałym i mocnym uzębieniem. Wspomaga higienę jamy ustnej i dba o świeży oddech zwierzaka, zapobiegając odkładaniu się kamienia nazębnego.
Odkryj naturalną pielęgnację z AUNA!
Czworonożni przyjaciele zasługują na to, co najlepsze! AUNA łączy skuteczność, bezpieczeństwo, delikatność z miłością do natury. Naturalne kosmetyki AUNA dla psów to prawdziwa rewolucja w pielęgnacji!
Dlaczego warto wybrać AUNA?
• Naturalne składniki: bezpieczne i delikatne dla skóry i sierści psa.
• Ekologiczne podejście: dbałość o środowisko dzięki ekologicznym opakowaniom.
• Szeroka gama produktów: szampon, pasta, masełko, spraye – wszystko, czego potrzebuje pupil!
• Specjalistyczne rozwiązania: mydełko do czyszczenia pyszczka czy puder na zacieki – mamy to, czego szukasz!
• Zaufanie i jakość : wybrane przez profesjonalnych groomerów – bo każdy pies zasługuje na najlepszą pielęgnację! Wybierz AUNA i zapewnij pupilowi naturalną pielęgnację, która emanuje troską i miłością.
Dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
Odkryj smakowite suplementy i dodatki od Cooka's Cookies!
Gotowi na kulinarną rewolucję dla pupili? Portugalskie produkty Cooka's Cookies to wyjątkowe dodatki do posiłków, które sprawią, że każdy kęs będzie prawdziwą przyjemnością!
Dlaczego warto wybrać Cooka's Cookies?
• Urocze butelki i słoiczki, które zachwycą każdego miłośnika zwierząt.
• Zdrowe i pyszne składniki, które wspierają zdrowie pupila.
• Idealne do uatrakcyjnienia codziennych posiłków.
• Polepszają kondycję i samopoczucie czworonoga!
Nie czekaj! Zrób krok w stronę lepszego zdrowia pupili z suplementami i dodatkami Cooka's Cookies. Twoi klienci Ci podziękują!
Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL
Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka
B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
Rozpieszczaj
zwierzaki karmami Cooka's Cookies!
Każde zwierzę zasługuje na to, co najlepsze! Karmy Cooka's Cookies to pełnoporcjowe posiłki, które wyglądają, pachną i smakują jak domowe jedzenie. Naturalne składniki human grade to znak rozpoznawczy!
Dlaczego warto wybrać Karmy Cooka's Cookies?
• Wysoka zawartość mięsa – od 80 do 92%!
• Bez zbóż.
• Tylko kilka składników.
• Brak sztucznych dodatków i konserwantów.
• Naturalne i zdrowe dodatki funkcyjne.
• Cztery pyszne smaki dla psa i dwa wyjątkowe dla kota.
• Uczciwe składniki kochane przez pupili!
Zamów karmy Cooka's Cookies już dziś i spraw, by każdy kęs dla pupili był prawdziwą ucztą!
Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL
Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka
B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
Odkryj pyszny świat przysmaków Cooka's Cookies!
Gotowi na prawdziwą ucztę bez wyrzutów sumienia? Przysmaki Cooka's Cookies to w 100% naturalne smakołyki z Portugalii, które zachwycą kubki smakowe pupili! Dlaczego warto je spróbować?
• Zdrowe, chrupiące i pyszne – idealne na każdą okazję!
• Bez sztucznych barwników, konserwantów i dodatków – czysta przyjemność!
• Masa zdrowotnych właściwości, które wspierają samopoczucie czworonoga!
• Zapakowane w urocze opakowania, przyciągające wzrok. Czworonogi z pewnością będą rozkoszować się smakiem, który nie tylko zachwyca, lecz także wspiera ich zdrowie. Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
Żwirek zbrylający kruszon
Żwirek, który nie tylko pochłania zapachy, świetnie się zbryla, nie pyli, ale jest też w pełni biodegradowalny i w dodatku powstaje w Polsce? Brzmi nieprawdopodobnie, a jednak! Przedstawiamy żwirek zbrylający typu kruszon marki Animax! Pochodzący z krainy jezior produkt jest lekki i delikatny w dotyku, co szczególnie zachęca młode kotki do nauki korzystania z kuwety. Małe bryłki nie rozpadają się podczas sprzątania, co znacznie ułatwia zachowanie higieny w kuwecie. A co najbardziej ucieszy kocich opiekunów – żwirek wykazuje wręcz ponadprzeciętną w branży wchłanialność – 22 gramy żwirku są w stanie wchłonąć aż 161 gram płynów, co daje 714% wchłanialności potwierdzonej badaniami.
Producent: DORAN GROUP Sp. z o.o. spółka komandytowa animaxbedding.pl
Słoma
Pellet
4 mm niezbrylający – małe ssaki
Żwirek drewniany Animax Pets w postaci pelletu o średnicy 4 mm został stworzony w 100% z czystych trocin drzew iglastych. Sprawdzi się idealnie dla małych ssaków, jak króliki, kawie domowe, szczury, myszy, chomiki, szynszyle oraz myszoskoczki, jak również dla kotów. Posiada delikatnie drzewny aromat, zupełnie nieszkodliwy dla zwierząt. Jego imponujące właściwości absorpcyjne wynoszą nawet 400% (względem wagi), co pozwala na zmniejszenie konieczności częstej wymiany podłoża w kuwetach/klatkach.
Producent: DORAN GROUP Sp. z o.o. spółka komandytowa animaxbedding.pl
Tego jeszcze nie było! Wprost genialnie pochłania zapachy, zbryla się i nie rozsypuje poza kuwetą. Oto słoma zbrylająca typu kruszon. Gdyby te argumenty jeszcze nie zachęciły do zakupu, to dorzucamy niesamowitą oszczędność dla portfela – użytkując 7 litrów słomy zbrylającej, opiekun zapewnia sobie przy jednym kocie zapas ściółki na cały miesiąc!
Dogvital_2020-10-27_cc copy.pdf 2020-10-27 21:22:16
Producent: DORAN GROUP Sp. z o.o. spółka komandytowa animaxbedding.pl
Pedigree Ranchos – przysmaki kochane przez psy teraz w nowej, atrakcyjnej formie!
Pedigree Ranchos występują w kilku smakowitych postaciach jako: Jerkies, Superfoods , a teraz dodatkowo Cubes . Są to produkty opracowane naukowo w Instytucie Nauki o Zwierzętach Waltham, w których składzie nie ma cukru, sztucznych barwników ani aromatów. Przysmaki Pedigree Ranchos mają mięsistą teksturę i zaspokajają psie potrzeby behawioralne żucia i gryzienia, dzięki czemu czworonogi mogą radzić sobie ze stresem, nudą czy frustracją. Nowe Ranchos Cubes , ze względu na swój format – drobne kosteczki, idealnie sprawdzą się jako nagroda podczas treningu i nauki, która sjest niezmiernie ważna, ponieważ stanowi stymulację umysłową dla naszego ulubieńca. Dodatkowo przysmaki Pedigree Ranchos sprawiają psom ogromną przyjemność, a także pomagają budować więź między zwierzęciem a opiekunem. Wszystkie przysmaki Pedigree Ranchos są przeznaczone dla psów ras małych, średnich i dużych.
• Bezzbożowe przysmaki Pedigree Ranchos Jerkies zawierają aż 95% mięsa i produktów pochodzenia zwierzęcego, dzięki czemu są tak pyszne. Charakteryzują się także wysoką zawartością pożywnego białka. Występują w dwóch smakowitych wersjach – ze 100% naturalną wołowiną lub kurczakiem.
• Pedigree Ranchos Superfoods są źródłem superfoods, takich jak jagody i żurawina, które dostarczają przeciwutleniaczy zwalczających wolne rodniki oraz witamin i minerałów. Z pełnego ziarna psy otrzymują włókno pokarmowe niezbędne dla utrzymania zdrowia jelit, w tym prawidłowej mikroflory. Przekąski te są dostępne w dwóch wersjach smakowych – ze 100% naturalną wołowiną lub indykiem.
• Nowość Pedigree Ranchos Cubes będzie idealnym uzupełnieniem treningu czy nauki Twojego psa. Pyszne warianty smakowe – z 100% naturalną wołowiną lub kaczką pokochają nawet najbardziej wybredne psie podniebienia!
Little Friends – nowa linia produktów dla gryzoni, królików i ptaków
Little Friends to wyjątkowa linia produktów, stworzona z myślą o gryzoniach, królikach i ptakach w trosce o ich dobrostan. Starannie opracowane receptury opierają się na naturalnych składnikach, dostarczając bogactwa witamin, minerałów oraz niezbędnych składników odżywczych. Praktyczne, transparentne plastikowe opakowania pozwalają klientom ocenić zawartość, a funkcjonalne zamknięcie chroni pokarm przed wilgocią, gwarantując długotrwałą świeżość oraz wygodę użytkowania. Little Friends to odpowiedź na potrzeby najbardziej wymagających opiekunów i ich podopiecznych, którzy szukają produktów łączących funkcjonalność z troską o dobro zwierząt.
BIOFEED Sp. z o.o.; www.biofeedzoo.pl; +48 58 573 31 07; bokpetfood@biofeed.pl
M-PETS Zabawka interaktywna BRAINY GAMES
W zależności od poziomu zaawansowania zabawka zawiera aż do 10 otworów i 18 ruchomych elementów, dzięki którym pies musi nauczyć się przesuwać elementy, aby zdobyć smakołyk. Gra zawiera dodatkowe przeszkody, które wymagają łączenia działań o różnym poziomie skomplikowania. Doskonale stymuluje instynkt tropienia, zmniejsza nudę. Dzięki wydłużeniu czasu karmienia wpływa także na poprawę trawienia. Gra jest antypoślizgowa, można ją myć w zmywarce.
Import i dystrybucja: Betta Sp. z o.o. / www.betta.pl / 22 763 19 90
Gotowi na niezapomnianą zabawę z pupilem? Wyrzutnia piłek Kiwi Walker to świetny sposób na udaną zabawę.
Czas powiedzieć „dość” nudzie! Nasza regulowana wyrzutnia piłek Kiwi Walker to idealne rozwiązanie dla wszystkich miłośników psów. Bez wysiłku, bez trwogi o nadgarstki – wystarczy załadować piłkę i cieszyć się radością psa! Dlaczego warto wybrać wyrzutnię Kiwi Walker?
• Dopasowuje się do każdej wielkości piłki.
• Gwarantuje niekończącą się zabawę dla psów wszystkich ras.
• Zaprojektowana z myślą o wygodzie i łatwości użytkowania.
• Pobudza aktywność fizyczną psa i poprawia jego samopoczucie. Wyłączny dystrybutor w Polsce: OFiuFiuPL Joanna Kołodziejczyk-Kobyłecka B2B: www.ofiufiudlafirm.pl
Szafki Cabinet Premium – dodatkowa ochrona przed działaniem wody
Solidna podstawa daje pewność, że akwarium będzie bezpieczne i dobrze wyeksponowane. Cabinet Premium to nowe szafki od Aquael. Cechuje je minimalizm, geometria i nowatorski styl. Są bardzo trwałe – płytę, z której są wykonane, pokryto specjalistyczną okleiną odporną na działanie wody. Metoda „opłaszczowania” chroni przed wnikaniem kropelek wody. Wydłuża to bezpieczne użytkowanie szafki.
Dzięki przemyślanej konstrukcji ciężar wypełnionego akwarium rozkłada się równomiernie. Szafka jest wyposażona w wiele rozwiązań, które z pewnością ucieszą akwarystów: brak pełnej tylnej ścianki ułatwi przeprowadzenie przewodów, wygodna szuflada pozwoli schować niezbędne drobiazgi, a na magnetycznej listwie można zawiesić szczypce lub nożyczki. Drzwiczki otwierają się szerzej niż standardowo, a półkę można zawiesić na wybranej wysokości. Cabinet Premium jest dostępna w wyborze eleganckich kolorów – czerni, bieli lub szarości. W ofercie znajduje się łącznie aż 12 modeli w szerokościach 60, 80, 100 i 120 cm. Idealnie pasują pod akwaria Aquael z serii Opti Tank, Opti Scape 60 lub zestawy Opti Set. aquael.pl/produkty/akwarystyka/szafki/cabinet-premium/
Flow
Siatki na wkłady akwarystyczne – wygoda i porządek w twoim filtrze
Praktyczne siatki na sypkie media filtracyjne stworzone z myślą o komforcie użytkowania wkładów w filtrach akwariowych. Dzięki naszym siatkom można łatwo uporządkować media filtracyjne, ułatwiając ich wymianę i konserwację filtra.
Siatki są dostępne w trzech praktycznych rozmiarach:
• 15 x 20 cm – o objętości około 1 l,
• 15 x 30 cm – o objętości około 2 l,
• 28 x 32 cm – o objętości około 3,5 l.
Każda siatka jest wyposażona w suwak, który ułatwia zamknięcie i zapobiega wysypywaniu się mediów wewnątrz filtra. Uporządkowane wkłady przekładają się na bardziej efektywne wykorzystanie przestrzeni w filtrze, a dodatkowo minimalizują ryzyko przedostania się drobnych cząstek do akwarium podczas wymiany wkładów.
Nadają się do przechowywania różnych mediów sypkich, takich jak węgiel aktywny, ceramika, zeolit czy inne dostępne materiały filtracyjne, np. Nanomax Bio, Naturemax Bio, Pearlmax Bio itp. www.aquael.pl/produkty/akwarystyka/nowosci/siatki-na-media-filtracyjne/
Heater BT – inteligentnie sterowana grzałka przepływowa
Jedna grzałka do różnych akwariów? Z Flow Heater BT od Aquael to możliwe! Flow Heater BT to nowa, sterowana przez aplikację grzałka przepływowa do akwariów słodkoi słonowodnych. Szeroki zakres mocy od 50 do 500 W daje niespotykane możliwości zastosowania jednej grzałki w akwariach od 60 do nawet 1 tys. litrów! Montuje się ją na zewnątrz akwarium, dzięki czemu mamy większą swobodę aranżacji wnętrza zbiornika. Elektroniczne czujniki temperatury chronią zbiornik przed przegrzaniem i reagują na wszelkie odchylenia od ustawionej temperatury. Zakres grzania jest szeroki – od 19 do 33°C, z dokładnością do 0,1 stopnia! System Day&Night dba o dobrostan organizmów żywych i o to, aby wszelkie zmiany w wodzie zachodziły płynnie, podobnie jak w naturze. Dlatego grzałka potrafi odtworzyć dobowy cykl zmian temperatury bez nagłych skoków. Grzałkę Flow Heater BT obsługuje się w aplikacji mobilnej Aquael BT na tablet i telefon. Można tamustawić potrzebne parametry, a także sprawdzić aktualną temperaturę i zbadać historię grzania.
Więcej informacji: https://www.aquael.pl/produkty/akwarystyka/nowosci/flow-heater-bt/
KRZYŻÓWKA
Poziomo
1) kojarzy się z Bożym Narodzeniem
5) rodzaj wału ziemnego
6) nierób
7) jeden z objawów przeziębienia
11) świąteczne ciastka
13) miecz koronacyjny polskich królów
15) kojarzy się ze starymi koronkami
18) zwierzę kojarzące się ze zmiennością
19) sięgasz do niej
20) jej korzeń przypomina ludzką postać
24) np. naukowy
25) popularne orzechy
27) jej stolicą jest Sewilla
28) zimowa kurtka
30) utrwalone zdjęcie na metalowej płytce
31) stosowany w kryminalistyce
32) jednolite tło jasnego koloru
33) wyraża prawdę o życiu
34) rodzaj drobnego pieczywa
35) brat Kastora
36) idziesz do niego, gdy masz chore migdałki
37) cukierki do ssania
Pionowo
1) jest nim skarabeusz
2) słynny paryski taniec
3) Hubert, psycholog śledczy z powieści K. Bondy
4) przywozisz je z podróży
8) muzeum kultury ludowej
9) podstawa chrupek
10) uciekinier z wojska
12) przyda się do nauki geometrii
14) jej członkami byli Chip i Dale
16) grupa pojazdów lub jeźdźców
17) wielki pożar
21) wytwarzana z bundzu
22) jedna z cech sensorycznych
23) proces tworzenia nowych rozwiązań lub produktów
26) wyjazd służbowy
29) noszone pod krynoliną
Fundatorem nagród jest Redakcja
Na trzy osoby, które jako pierwsze prawidłowo rozwiążą krzyżówkę i prześlą jej zdjęcie na adres redakcja@zoobranza.com.pl, czekają nagrody niespodzianki ufundowane przez Redakcję.
Życzymy miłej zabawy! Nakład: 4000 egz.
Laureatami poprzedniej edycji naszej krzyżówki zostali Panie: Karina Kruczek, Małgorzata Gajewska, Aneta Cisowska. Zwycięzcy otrzymali nagrody-niespodzianki ufundowane przez firmę Portica, dystrybutora marki TOMOJO. Gratulujemy!
Wydawnictwo: FIDELIS PRESS Sp. z o.o. Redaktor naczelna i prowadząca: dr n. wet. Joanna Zarzyńska joanna.zarzynska@zoobranza.com.pl
Reklama: Bernadeta Stańko-Łuczka bernadeta.stanko@zoobranza.com.pl tel. 606-448-000
Adres redakcji: ZooBranża ul. Warszawska 11B lok. 13 05-090 Dawidy Bankowe Copyright © FIDELIS PRESS Sp. z o.o.
ISSN 2450-0372
WWW.ZOOBRANZA.COM.PL /ZOOBRANZA
Współpraca autorska: prof. dr hab. Michał Jank dr n. wet. Grzegorz Madajczak prof. dr hab. Piotr Ostaszewski dr inż. Jacek Wilczak dr n. wet. Joanna Zarzyńska Adrianna Iwan, Natalia Młodnicka, dr inż. Rafał Maciaszek, Gniewomir Kuciapski, mgr Berenika Niesłuchowska-Kasprzycka, dr Agnieszka Kurosad, Laura Zarzyńska i inni.
Projekt graficzny: PRO CREO Piotr Łuczka piotr.luczka@procreo.pl
Skład i łamanie: Łukasz Wójcik
Korekta: Ewa Wilczyńska
Redakcja nie zwraca materiałów nie zamówionych. W przypadku materiałów opublikowanych redakcja zastrzega sobie prawo do ich skracania i zmiany tytułów. Warunkiem przyjęcia materiału do druku jest złożenie przez autora oświadczenia, że nie został on złożony do opublikowania w innej redakcji.
Materiały publikowane w magazynie ZooBranża mogą by wykorzystywane publicznie pod warunkiem podania źródła.
Opinie wyrażane na łamach pisma nie zawsze są zgodne z poglądami redakcji.
Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych ogłoszeń i reklam. Jednocześnie zastrzega sobie prawo odmowy przyjęcia lub odmowy publikacji albo też wstrzymania publikacji ogłoszenia, reklamy lub insertu na wcześniej uzgodnionych warunkach, bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności z tego tytułu, z przyczyn siły wyższej, sprzeczności ogłoszenia, reklamy lub insertu z prawem bądź zasadami współżycia społecznego (dobrymi obyczajami), albo też sprzeczności z linią programową bądź charakterem publikacji, a także z negatywną oceną przez redakcję tytułu treści zawartych w ogłoszeniu, reklamie lub insercie, oraz sądowego zabezpieczenia bądź zgłoszenia przez osoby trzecie przeciwko Wydawcy, lub osobom trzecim roszczeń lub uprawdopodobnionych zastrzeżeń związanych z ogłoszeniem, reklamą lub insertem bądź ich emisją w zakresie objętym umową.
Dołącz do MyPetStory.Trade i buduj lojalność klietnów w aplikacji mobilnej z użyciem Twojego kodu sklepu oraz wzmacniaj współpracę z dostawcami.
Znajdź dostawców i przedstawicieli Sprawdzaj wiadomości branżowe Więcej informacji na kontakt@mypetstory.pl