JAZZ NAD ODRĄ REDAKTOR PROWADZĄCY JANINA ZŁAKOWSKA
DODATEK DO GAZETY WYBORCZEJ
MATERIAŁY PRASOWE
29 MARCA 2013
Cassandra Wilson to gwiazda tegorocznej edycji festiwalu Jazz nad Odrą. Do Wrocławia przyjedzie z materiałem z wydanej w ubiegłym roku płyty „Another Country”
Impart pełen jazzu „49. wrocławski festiwal Jazz nad Odrą uważam za otwarty” – na te słowa jeszcze musimy poczekać około dwóch tygodni, impreza wystartuje dokładnie 9 kwietnia. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, bo czeka nas naprawdę wiele ciekawych wydarzeń i dużo doskonałej muzyki Rafał Zieliński
RP
Oczywiście najważniejsze na takim festiwalu są gwiazdy, a w tej materii wrocławskie święto jazzu naprawdę nie ma się czego wstydzić. Dodatkowo te największe przyjadą do nas ze swoimi najnowszymi płytami. I tak wokalistka Cassandra Wilson przyjedzie z materiałem z wydanego w ubiegłym roku albumu „Another Country”, wokalista Kurt Elling z nominowanym do nagrody Grammy krążkiem „1619 Broad-
way – The Brill Building Project”, a pianista Robert Glasper z nagrodzoną tą statuetką płytą „Black Radio”. Już wygląda to dobrze, a to dopiero początek: wystąpi gwiazda soul, r’n’b i hip-hopu Maya Azucena, czekają nas też koncerty poświęcone kontrabasiście Charliemu Hadenowi i trębaczowi Milesowi Davisowi ze znanymi polskimi i amerykańskimi muzykami w rolach głównych. Oczywiście nie zabraknie ikon rodzimego jazzu. Leszek Możdżer, Michał Urbaniak, Adam Makowicz, Aga Zaryan, Henryk Miśkiewicz
– to tylko niektóre z nich. Cieszy bardzo obecność wielu młodych składów i nie chodzi tu bynajmniej o konkurs czy jego laureatów z lat poprzednich, bo w tym roku praktycznie każdego dnia na dużej scenie pojawi się jakaś świeża krew polskiego jazzu. Będzie też coś dla miłośników brzmienia bigbandowego, a jeśli do tego dodamy koncerty w klubie festiwalowym, wystawy plakatów i obrazów oraz... pokaz mody, to mamy imprezę w pełni kompletną. Imprezę oczywiście z jazzem w roli głównej. Będzie dobrze!
49. Jazz nad Odrą Fe sti wal od bę dzie się 9-14 kwiet nia. Wszyst kie kon cer ty bę dą mia ły miej sce w sa lach Im par tu, ul. Ma zo wiec ka 17. Tam też moż na ku pić bi le ty. Ka sa czyn na jest od po nie dział ku do piąt ku w godz. 12-18, tel. 71 341 94 32, e-ma il: re zer wa cje@im part.art.pl. Bi le ty moż na też na być w skle pie Mu zycz nym De’Mo li ka, ul.
Ka zi mie rza Wiel kie go 65 (tel. 71 346 89 26, www.de mo li ka.pl), w in ter ne cie przez ser wi sy www.even tim.pl, www.bi le tin.pl i www.eko bi let.pl oraz na dwie godziny przed każdym koncertem. Wię cej in for ma cji na www.jaz .jaz zna do dra.pl www
Piątek 29 marca 2013 Gazeta Wyborcza wyborcza.pl
2 |
JAZZ NAD ODRĄ
Jej wysokość Cassandra
Co się odwlecze, to nie uciecze – Kurt Elling miał się pojawić na Jazzie nad Odrą już w ubiegłym roku, nie udało się i przyjedzie teraz. Przybędzie z nową płytą, albumem świetnie przyjętym przez fanów i krytyków, uznanym przez kapitułę nagrody Grammy.
Ta wokalistka jest bez wątpienia najbardziej rozpoznawalną gwiazdą tegorocznej edycji festiwalu Jazz nad Odrą, a jej popularność wykracza daleko poza środowisko jazzowe. Do Wrocławia przyjedzie z materiałem z wydanej w ubiegłym roku płyty „Another Country”
Artystka świetnie czuje się nie tylko w jazzie, ale także w bluesie, funky, soul i w oryginalnych interpretacjach hitów muzyki pop czy country
Początkiem jej drogi były lekcje gry na fortepianie i gitarze, śpiewała folk i bluesa, pracowała z kontrabasistą Davidem Hollandem, wokalistką Abbey Lincoln i saksofonistą Steve’em Colemanem. Potem rozpoczęła nagrywanie własnych płyt, współpracę z formacją funky M-Base Collectiv, na jej półce pojawiły się też dwie statuetki Grammy. Jej kariera trwa już prawie trzy dekady i wcale nie zwalnia – ostatnią płytę, album „Another Country”, wydała w ubiegłym roku, inspiracją
Koncert dla największych Jeden z festiwalowych wieczorów poświęcony będzie gigantom światowego jazzu: kontrabasiście Charliemu Hadenowi i trębaczowi Milesowi Davisowi. Ten specyficzny „koncert ku czci” będzie miał też polski akcent.
To występ kontrabasisty Darka Oleszkiewicza, wrocławianina, który od ćwierć wieku koncertuje i nagrywa z gwiazdami jazzu (jego nazwisko widnieje na ponad 100 albumach). Działa głównie w Stanach Zjednoczonych, tam właś nie ze tknął się z jed ną z gwiazd jazzowego kontrabasu, Charliem Hadenem. Gdy Oleszkiewicz w 1989 roku otrzymał stypendium za oceanem, to właśnie Haden został jego profesorem. Dzięki jego rekomendacji Darek zaczął grać m.in. z Bradem Mehldauem. Ostatnio Haden, tegoroczny laureat Grammy za całokształt twórczości, współpracownik Ornette Colemana, Keitha Jarretta i Pata Metheny’ego, nie występuje ze względu na zły stan zdrowia. Oleszkiewicz zorganizował projekt „Tribute to Charlie Haden”, do którego zaprosił członka grupy Quartet West Hadena saksofo-
nistę Erniego Wattsa, pianistę Billy’ego Childsa (laureat trzech nagród Grammy, współpracownik takich gwiazd jak Yo-Yo Ma, Sting, Wynton Marsalis, Jack DeJohnette, Ron Carter i Chris Botti) oraz perkusistę Harveya Masona, który nagrywał z Herbiem Hancockiem, George’em Bensonem, współzałożyciela słynnego zespołu Fourplay. Po „Tribute To Charlie Haden” na scenie Impartu pojawi się formacja Miles Smiles – skład powołany do życia przez trębacza Wallace’a Ronneya. Ten zafascynowany twórczością Milesa Davisa muzyk uznanie zdobył dzięki udziałowi w albumie i trasie koncertowej „A Tribute To Miles” w 1994 roku wraz z członkami słynnego kwintetu Milesa Davisa: Herbiem Hancockiem, Ronem Carterem, Tonym Williamsem i Wayne’em Shorterem. Wcześniej, w 1991 roku, zastępował chorego Davisa na Montreux Jazz Festivalu. Projektem Miles Smiles Wallace Ronney składa hołd swojemu mistrzowi. „Tribute To Charlie Haden” i Miles Smiles w Imparcie w czwartek 11 kwietnia. RAFAŁ ZIELIŃSKI
do jej stworzenia była najnowsza miłość artystki, czyli Włochy. W skład zespołu, z którym ta jazzowa śpiewaczka, uznawana przez większość krytyków za najwybitniejszą żyjącą wokalistkę, przyjedzie do nas, wchodzą: gitarzysta Brandon Ross, pianista Jon Cowherd, basista Lonnie Plaxico, wirtuoz instrumentów perkusyjnych Mino Ci ne lu oraz gi gant har mo nij ki ustnej Gregoire Maret. Cassandra Wilson wystąpi w sobotę (13 kwietnia) w Imparcie.
W sierpniu ubiegłego roku krytycy poważnego jazzowego pisma „Down Beat” uznali Glaspera za wschodzącą gwiazdę, a już w lutym tego roku na jego półce stanęła statuetka Grammy.
„Down Be at” przy zna ło mu ty tuł Rising Star w kategoriach „Muzyk ro ku” i „Pia ni sta”, tym ty tu łem uho no rowa no też aku stycz ne jaz zowe trio Ro berta Glas pe ra. Z ko lei Gram my ten ame rykań ski pia ni sta zdo był w zu peł nie in nej ka -
te go rii, mia no wi cie za al bum „Black Radio”. Kapituła zadecydowa ła, że jest to naj lep szy al bum r’n’b (również dostrzeżony wcześniej przez pismo „Down Beat”, tak jak je go au to rzy, czyli pro jekt Ro bert Glas per Ex pe ri ment). To pią ty krą żek w do rob ku te go ar tysty, który debiutował w 2003 roku płytą „Mo od”, a współ pra cował z ta kimi muzykami, jak Mos Def, Erykah Ba du, Ka nye Wets, Q Tip i Je re my Pelt.
Co ciekawe w kontekście obecności Glaspera na Jazzie nad Odrą, „Black Radio” jest najmniej jazzową spośród jego płyt – jest na niej dużo funky, elektrycznych hiphopowych beatów i rapu, a nawet jego wersja utworu „Smells Like Teen Spirit” Nirvany. Całość przypomina raczej dokonania znanego we Wrocławiu guru Jazzmatazz niż jazz, i to nie tylko ten tradycyjny. Na festiwalu formację Roberta Glaspera usłyszymy we wtorek (9 kwietnia). RAFAŁ ZIELIŃSKI
mać tę sta tu et kę, a do stał ją raz – w 2009 roku za krążek „Dedicated To You: Kurt Elling Sings The Music Of Coltrane And Hartman”, zwyciężył w kategorii „Najlepszy jazzowy album wokalny”. Dodatkowo w styczniu tego roku w pierwszej w historii ceremonii wręczenia nagród Jazz FM w Londynie został uznany za International Jazz Artist Of The Year For 2013, pokonując w tym plebiscycie takie sławy jak Sonny Rollins i Brad Mehldau. RAFAŁ ZIELIŃSKI
Znajoma z Radia RAM Tę jedną ze współczesnych gwiazd soul, r’n’b i hip-hopu organizatorom Jazzu nad Odrą rekomendował sam Marcus Miller.
Kontrabasistę Darka Oleszkiewicza usłyszymy w Imparcie 11 kwietnia
Pianino warte Grammy
Kurt Elling, twórca od lat uznawany za numer jeden wśród jazzowych wokalistów
Wielokrotnie nominowana do nagrody Grammy Maya Azucena współpracowała nie tylko z tym wirtuozem gitary basowej – śpiewała z Royem Ayersem, Vernonem Reidem i Robertą Flack oraz Stephenem Marleyem. We Wrocławiu znana jest z anteny Radia RAM. Jej piosenkę „Junkyard Rewel” prezentował Piotr Bartyś, który zamieścił ten utwór na trzeciej części składanki „RamCafe”. Na scenie artystka jest od 2001 roku. Słynie nie tylko ze swojego głosu, lecz także z zaangażowania w różne akcje humanitarne. Na Jazz nad Odrą przyjedzie już jako autorka siedmiu albumów (ostatni z nich, „Love Cry”, wydała w 2011 roku), wystąpią z nią: gitarzysta Christian Ver Halen, perkusista Ivan Katz oraz grający na gitarze basowej i instrumentach klawiszowych Stan Davis. Zagrają w sobotę 13 kwietnia. RAF
MATERIAŁY PRASOWE
Tak jest zresztą z artystami z każdego gatunku, nie ma w tym nic dziwnego i nic odkrywczego. Ale zdarza się, że jakaś osobowość wykroczy poza swój muzyczny świat, że urzeknie odbiorców zupełnie innych dźwięków niż te, z którymi jest kojarzona na co dzień. Dowodem na to jest wokalistka Cassandra Wilson i pozycja, jaką osiągnęła na światowej scenie muzycznej. Wydaje się, że kluczem do jej popularności jest wokalna uniwersalność: świetnie czuje się w jazzie, co jest jak najbardziej zrozumiałe, ale także doskonale w bluesie, funky, soul i w oryginalnych, własnych interpretacjach hitów muzyki pop czy country. W swoim dorobku ma przeróbki takich evergreenów jak „Come On In My Kitchen” Roberta Johnsona, „Black Crow” Joni Mitchell, „Last Train To Clarksville” grupy The Monkees, „I’m So Lonesome I Could Cry” Hanka Williamsa, „Fragile” Stinga, „Lay Lady Lay” Boba Dylana, „Honey Bee” Muddy Watersa... Lista jest długa.
MATERIAŁY PRASOWE
Oczywiste jest, że bycie gwiazdą jazzu, nawet tą z najwyższej półki, nie gwarantuje popularności poza tym nurtem – wiele osób nie zerka nawet na półki z płytami z taką muzyką, a samo słowo „jazz” na plakatach reklamujących koncerty powoduje, że przestają je czytać.
KAMIL GOZDAN
Rafał Zieliński
El ling, gwia zda piąt kowe go (12 kwietnia) koncertu, miał w zeszłym roku zaśpiewać z towarzyszeniem festiwalowego big-bandu. Niestety, nie udało się dopasować terminu występu, padła za to obietnica ze strony artysty, że w roku 2013 pojawi się na wrocławskim festiwalu na pewno. Tak się też stało. Na dodatek Kurt Elling, twórca od lat uznawany za numer jeden wśród jazzowych wokalistów w ankietach przeprowadzanych wśród krytyków i czytelników magazynów „Down Beat” i „Jazz Times”, przyjedzie do nas z własnym zespołem. To o tyle istotna informacja, że właśnie z tym składem nagrał w ubiegłym roku płytę „1619 Broadway – The Brill Building Project”, album nominowany do nagrody Grammy. Na scenie zobaczymy więc pianistę Laurence’a Hobgooda (na jego pierwszej autorskiej płycie grał gigant kontrabasu Charlie Haden), gitarzystę Johna McLeana (współpracował między innymi z Lonnie Smith, Patricią Barber, Randym Breckerem), kontrabasistę Clarka Sommer sa (uczeń mię dzy in ny mi wspomnianego Charliego Hadena i naszego rodaka Darka Oleszkiewicza) i perkusistę Bryana Cartera, który zastąpił grającego na płycie Kendricka Scotta. Nie była to pierwsza styczność Kurta Ellinga z konkursem Grammy. Wcześniej miał szansę kilka razy otrzy-
MATERIAŁY PRASOWE
Wokal w pełni światowy
Do Wrocławia przyjedzie Robert Glasper, amerykański pianista
RP
Piątek 29 marca 2013 Gazeta Wyborcza wyborcza.pl
3 |
JAZZ NAD ODRĄ
Kilka koncertów na tegorocznej edycji Jazzu nad Odrą firmowanych jest nazwiskami polskich artystów. Większość z nich to muzycy młodszego pokolenia, choć na pewno uwagę fanów przykuwa osoba pianisty Adama Makowicza, jednej z gwiazd festiwalu
Ża den sza nu ją cy się fe sti wal jazzowy nie może obyć się bez noc ne go mu zy ko wa nia w klu bie. Tak bę dzie rów nież w tym ro ku na Jaz zie nad Od rą w Im parcie po koncer tach na głównej scenie.
To bezsprzecznie jedna z legend polskiego jazzu. Już w latach 60. został zauważony w Europie (jako członek założonej z Tomaszem Stańką grupy Jazz Darings), pod koniec następnej dekady wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie koncertował, nagrywał, a w końcu zamieszkał.
Tam grywał m.in. z Herbiem Hancockiem, Alem Fosterem i Charlime Hadenem, na świecie występował jako solista orkiestr i zespołów kameralnych. Z polskich artystów, z którymi grał, warto wymienić Zbigniewa Namysłowskiego, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Urszulę Dudziak i Leszka Możdżera. Makowicz w swoim repertuarze ma też utwory klasyczne (szczególnie znany jest z jazzowych interpretacji utworów Chopina) i kompozycje George’a Gershwina. Z „Błękitną rapsodią” tego ostatniego przyjedzie w piątek (12 kwietnia) na Jazz nad Odrą. Na koncercie przygotowanym wspólnie z tutejszą Akademią Muzyczną Makowicza usłyszymy w kilku od-
słonach: wystąpi solo, z kwartetem smyczkowym, big-bandem jazzowym i orkiestrą symfoniczną. Dzień wcześ niej (w czwar tek, 11 kwietnia) do głosu dojdzie młode pokolenie, czyli projekt Generation Next, który w większości tworzą synowie znanych w świecie jazzu ludzi. Będzie to pierwszy koncert tego zespołu. Grają w nim: trębacz Piotr Schmidt (syn autora trzytomowej „Historii jazzu” Andrzeja Schmidta), puzonista Jacek Namysłowski (syn saksofonisty Zbigniewa Namysłowskiego), gitarzysta Gabriel Niedziela (syn kontrabasisty Jacka Niedzieli) i saksofonista Tomasz Wendt (syn grającego na saksofonie Adama Wendta). Towarzyszyć im będą perkusista Arek Skolik i włoski kontrabasista Francesco Angiuli. Również sobota (13 kwietnia) należeć będzie do polskiej młodzieży: na scenie Impartu pojawią się zespół perkusistki Doroty Piotrowskiej i formacja skrzyp ka Ada ma Bał dycha. Ta pierwsza, absolwentka Wrocławskiej Szkoły Jazzu, mająca na koncie studia w Stanach Zjednoczonych, do grania zaprosiła kontrabasistę Michała Ba-
Adama Makowicza na piątkowym koncercie usłyszymy w kilku odsłonach: wystąpi solo, z kwartetem smyczkowym, big-bandem jazzowym i orkiestrą symfoniczną
rańskiego, pianistę Dominika Wanię i saksofonistę Sławka Dudara, gościnnie wystąpi amerykański trębacz Jeremy Pelt. Bałdychowi, który zaprezentuje materiał z płyty „Imaginary
Szukając indywidualności Pierwszym sitem, przez jakie muszą przejść konkursowicze, jest komisja konkursowa, która przesłuchuje nadesłane przez nich nagrania. W tym roku zasiadali w niej gitarzysta Artur Lesicki oraz członkowie Rady Artystycznej festiwalu Igor Pietraszewski i Wojciech Siwek. Wysłuchali 38 nadesłanych zgłoszeń, do finałowych prezentacji wybrali osiem składów. Są to: polsko-duński Tomasz Licak/Radek Wośko Quartet, kwintet puzonisty Bartosza Pernala i pianisty Michała Szkila, trio pianisty Dariusza Dobroszczyka, Greg Wlodarczyk Group z Austrii, międzynarodowy, a mający swoją siedzibę w Amsterdamie Mateusz Pulawski Amsterdam Quartet, kwartet pianisty Tomasza Jędrzejewskiego, kwintet, któremu przewodzą saksofoniści Piotr Szwec i Tomasz Wendt, oraz zespół Uluru. Szczę śliwą ósem kę usłyszy my w ciągu dwóch pierwszych dni festiwalu (wtorek, środa, 9-10 kwietnia). Oceniać ich będzie jury, które w tym roku tworzą: saksofoniści Henryk Miśkiewicz i Piotr Baron, dziennikarz radiowy Tomasz Szachowski, pianista Leszek Możdżer oraz kompozytor i pianista Krzysztof Sadowski. Każdą z dwóch części konkursowych zma-
We wtorek wystąpi gitarzysta Szymon Mika z zespołem Organ Spot
gań zakończy recital laureatów ubiegłorocznego przeglądu – we wtorek wystąpi gitarzysta Szymon Mika z zespołem Organ Spot, w środę formacja Piotr Pawlak Jazztet. Lider pierwszego składu to obecnie student Akademii Muzycznej w Katowicach, w niedługim czasie ukaże się debiutancki album jego zespołu. Z kolei Piotr Pawlak Jazztet to międzynarodowy ansambl, który zawiązał się na Wydziale Jazzu Uniwersytetu Muzycznego w Graz. Po sukcesie na Jazzie nad Od-
Room”, towarzyszyć będą holenderski saksofonista Marius Neset, znany z zespołu JazzKamikaze, fiński pianista Iiro Rantala, basista Michał Barański i perkusista Paweł Dobrowolski.
Bigbandowa niedziela Ostatni dzień festiwalu wypełnią gwiazdy, które zagrają na Gali Polskiego Jazzu. Usłyszymy też big-band saksofonisty Tomasza Bielskiego, jedną z najbardziej znanych takich grup w Polsce.
MATERIAŁY PRASOWE
Jednym ze stałych punktów wrocławskiego festiwalu jest konkurs – tu zaczynało wiele obecnych gwiazd polskiego jazzu. Dziś wciąż przyciąga najzdolniejszych muzyków młodego pokolenia.
Klub fe stiwa lowy bę dzie dzia łać od wtorku do soboty. W środę wystą pi w nim for ma cja We Love Mi les, któ rą two rzą: sak so fo ni sta i f le ci sta To masz Pruch nic ki, trę bacz Grze gorz Grocholski, basista Jerzy Kwinta, gitarzysta Andrzej Szeremet, perkusista Bartosz Niebielecki oraz gra ją cy na in stru men tach klawiszowych Piotr Świętoniowski. W pią tek w tym sa mym miej scu po jawi się Git ten ham mond Pro ject per ku si sty Zbi gniewa Lewandowskiego. Prócz li de ra gra ją w nim: Ro bert Ka mal ski (sak so fon), Ja nusz Ko nefał (gitara) i Marcin Lutrosiński (organy Hammonda). W pozo sta łe dni, czy li we wto rek, czwartek i sobotę (9, 11, 13 kwietnia), Club ses sion bę dzie miał for mu łę tra dycyj ne go jam ses sion. W pier wszym z nich wez mą udział rów nież uczest ni cy tegorocznego konkursu. Na koncer ty w klu bie fe sti wa lo wym wstęp wol ny. RAF
rą otrzymali II nagrodę na konkursie w hiszpańskim Getxo i miano „jednego z najmocniej swingujących młodych zespołów w Europie”. Publiczność i krytyków zachwycają mieszanką oryginalnych utworów, którymi oddają hołd wielkim zespołom Bennego Golsona oraz Arta Blakeya. Laureatów tegorocznego konkursu będziemy mieli okazję posłuchać na sobotnim koncercie (13 kwietnia) na dużej scenie Impartu. RAFAŁ ZIELIŃSKI
Gala Polskiego Jazzu to nie jest zwykły koncert – to okazja do spotkania się na scenie muzyków z najwyższej półki. Dla publiczności to możliwość posłuchania tych najlepszych w środowisku naszej muzyki improwizowanej. W tym roku będą to: saksofonista Henryk Miśkiewicz, trębacz Robert Majewski, Aga Zaryan, pierwsza polska wokalistka, która nagrała płytę dla nowojorskiej wytwórni Blue Note, skrzypek (ostatnio też aktor – wystąpił w filmie „Mój rower”) Michał Urbaniak oraz pianista Leszek Możdżer (ulubieniec wrocławskiej publiczności – tak wyszło wbadaniach, jakie do pracy doktorskiej prowadził Igor Pietraszewski z Rady Artystycznej festiwalu). Tradycyjnie solistom towarzyszyć będzie Big Festival Band, którym dyryguje Zbigniew Czwojda. W jego składzie znajdziemy znanych wrocławskich muzyków: w sekcji saksofonów zasiądą Robert Kamalski, Jerzy Główczewski, Piotr Baron, Adam Wendt i Igor Pietraszewski w sekcji puzonów Łukasz Perek, Tomasz Kasiukiewicz i Marcin Wołowiec, a w sekcji trąbek Łukasz Kłos, Tomasz Szwecki i Jerzy Skalski. Na gitarze zagra Artur Lesicki, na fortepianie Marcin Lutrosiński, w sekcji ryt-
MAŁGORZATA KUJAWKA
Rafał Zieliński
MATERIAŁY PRASOWE
Po polsku: mistrz i świeża krew
A po godzinach w klubie...
Na Gali Polskiego Jazzu usłyszymy między innymi Michała Urbaniaka
micznej kontrabasista Adam Skrzypek i perkusista Zbigniew Lewandowski. Drugą część wieczoru wypełni recital formacji Big Band Stara Stodoła, składu, któremu lideruje saksofonista, kompozytor i aranżer Tomasz Bielski. To grupa działająca od 1990 roku (znana też jako Tomasz Bielski – Jazz Orchestra) i mająca za sobą występy m.in. w Niemczech, Norwegii i Szwecji. We Wrocławiu zaśpiewa z nią Janusz Szrom, współautor płyty „Śpiewnik” z jazzowymi interpretacjami polskich przebojów. RAFAŁ ZIELIŃSKI
Nie tylko muzyka: wystawy, pokaz mody jazzowej, czyli imprezy towarzyszące Tradycyjnie program festiwalu Jazz nad Odrą nie składa się z samych koncertów. W tym roku są w nim wystawy, a także – co jest nowością – pokaz mody, oczywiście w jazzowej oprawie.
RP
Stałą imprezą, jaka od lat odbywa się przy okazji koncertów, jest wystawa prac zgło szo nych do kon kur su na plakat festiwalowy. Tegoroczna obejmie prace 63 autorów, w większości studentów Katedry Grafiki i Sztuki Mediów oraz Katedry Mediacji Sztuki wrocławskiej ASP, w tym oczywiście laureatów: Tomasza Czyżkow-
skiego (I nagroda), Kamili Michałowskiej (II nagroda), Marka Rybickiego (III nagroda) i Joanny Krajewskiej (wyróżnienie). Najlepszych wybrali i nagrodzili jurorzy, którymi byli wykładowcy ASP, członkowie Rady Ar tystycz no-Pro gra mowej Jaz zu nad Od rą oraz przed stawi ciel Im partu, w korytarzach którego na czas festiwalu zawisną te plakaty. Obok nich pojawią się obrazy Roberta Żytyń skie go, wał brzysza ni na, któ ry kształcił się między innymi na uczelniach artystycznych w Sorbonie i Pa-
ry żu. Ten współ pra cow nik wie lu francuskich i niemieckich stacji telewizyjnych (pracował jako ilustrator, projektant, realizator wizualizacji, projektant plakatów), swoje prace pokazywał między innymi w Montrealu, Londynie, Paryżu, Berlinie oraz w Kanadzie i Polsce. Wernisaż jego festiwalowej wystawy w Imparcie odbędzie się we wtorek (9 kwietnia) o godzinie 19. W tym roku wśród imprez towarzyszących jest też Pokaz Mody Jazzowej, na którym zobaczymy projek-
ty studentów wrocławskiej ASP. Odbę dzie się w so bo tę (13 kwiet nia) o godzinie 14 (liczba miejsc ograniczona). Muzykę do pokazu stworzył wrocławski kompozytor i producent Łukasz Damrych, pokaz wyreżyseruje Marek Stanielewicz. Jazz nad Odrą wyjdzie także poza Impart. W Dolnośląskim Centrum Fotografii Domek Romański na pl. bp. Nankiera stanie „Getosawa”, czyli plakaty autorstwa Eugeniusza Geta-Stankiewicza i Jana Sawki. Pierwszy to zmarły w 2011 roku wrocławski arty-
sta grafik, wykładowca ASP i twórca pracowni zwanej Domkiem Miedziorytnika, drugi to absolwent uczelni we Wrocławiu i Paryżu, twórca plakatów, grafiki użytkowej, rysunków, obrazów, obiektów przestrzennych i instalacji. Do chwili śmierci, czyli do 2012 roku, żył i tworzył w Nowym Jorku. Prócz prac wyżej wymienionych w Domku Romańskim zawiśnie kilka plakatów autorstwa Stanisława Korsa. Wernisaż „Getosawy” w czwartek (11 kwietnia) o godzinie 17. RAFAŁ ZIELIŃSKI
PiÄ…tek 29 marca 2013 Gazeta Wyborcza wyborcza.pl
4
reklama
32340528
1