Henryk Grzonka, „Kryterium Asów. Wyścig Przyjaźni Polski i Czechosłowacji”

Page 1



WYŚCIGI WYDAWNICTWA WYNIKI

KRYTERIUM ASÓW WYŚCIG PRZYJAŹNI POLSKI I CZECHOSŁOWACJI



WYŚCIGI WYDAWNICTWA WYNIKI

HENRYK GRZONKA

KRYTERIUM ASÓW WYŚCIG PRZYJAŹNI POLSKI I CZECHOSŁOWACJI


Projekt okładki Ryszard Latusek Redakcja techniczna Marek Szulc © Copyright by Henryk Grzonka, 2021 © Copyright by Biblioteka Śląska w Katowicach, 2021 ISBN 978-83-64210-53-2

Wydawca Biblioteka Śląska w Katowicach plac Rady Europy 1 40-021 Katowice Wydawnictwo Biblioteki Śląskiej tel. 32 208 38 87 e-mail: wydawnictwo@bs.katowice.pl Druk i oprawa Biblioteka Śląska w Katowicach

Szkice zamieszczone pod opisami i tabelami pochodzą z oficjalnych programów Kryterium Asów i Wyścigu Przyjaźni Polski i Czechosłowacji.


Niniejsza publikacja stanowi mariaż ogromnej wiedzy sportowej red. Henryka Grzonki i bogatych zbiorów Biblioteki Śląskiej. Jest drugim katalogiem o tematyce sportowej wydanym w książnicy, dla których inspiracją stały się dokumenty życia społecznego (dżs) przechowywane w Dziale Zbiorów Śląskich. Pierwsze wydawnictwo związane było z wydarzeniami sportowymi, jakie miały miejsce w „Kotle Czarownic” – Stadionie Śląskim w latach 1956–20181. Drugie poświęcone jest kolarskim imprezom, które odbywały się na Górnym Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim w latach 1954–2000, a więc Kryterium Asów i Wyścig Przyjaźni Polski i Czechosłowacji. W książce prezentowane są materiały pochodzące przede wszystkim ze zbiorów Biblioteki Śląskiej, a także z kolekcji prywatnych. W dużej mierze są to programy, plakaty, afisze, które nie wchodzą w główny nurt gromadzonych dokumentów, a zasilają zasoby dodatkowe, jakimi są dokumenty życia społecznego. Jest to specyficzny i interesujący typ zbiorów, który w ostatnich czasach stanowi coraz częściej przedmiot refleksji naukowej i popularyzatorskiej. Ich wartość źródłowa – poznawcza i informacyjna – jest nieoceniona, gdyż pozwala na nowo odkrywać niuanse życia i wydarzeń czasów minionych. Niejednokrotnie spojrzenie z perspektywy lat na konkretne wydarzenia jawi się w zupełnie innych barwach – można odkryć informacje, które nigdy nie były przedmiotem poważnych opracowań naukowych, a nawet artykułów popularyzatorskich. Tak dzieje się też w tym przypadku. Przykładowo, któż wiązałby nazwiska znanych osób z projektowaniem szaty graficznej czy informacyjnej programu jednego z etapów wyścigu kolarskiego, który po imprezie raczej był wyrzucany niż pieczołowicie przechowywany? Pewnie niewielu. A dzięki temu, że przetrwały owe efemeryczne ulotne druki, dowiadujemy się, że teksty pisali giganci dziennikarstwa sportowego: red. Jerzy Wykrota (wieloletni dziennikarz „Trybuny Robotniczej”), red. Lech Drapiński (redaktor „Sportu”) i red. Henryk Kowolik (związany przez wiele lat z redakcjami „Trybuny Robotniczej” i „Wieczoru”), natomiast szatę graficzną przygotowywał m.in. znany i ceniony grafik Ryszard Twardoch. Pamiętać należy, że dokumenty życia społecznego to głównie druki okolicznościowe towarzyszące różnym wydarzeniom, które od zawsze pełniły rolę informacyjną. Czasami zaopatrzone są w dodatkową warstwę ikonograficzną, a czasami to liczące kilka, kilkadziesiąt stron publikacje naszpikowane, niejednokrotnie bezcennymi, informacjami. To także znaczki, plakietki, proporczyki itp. Biblioteka Śląska od wielu lat gromadzi tego typu dokumenty o charakterze regionalnym, a zasób liczy kilkadziesiąt tysięcy jednostek i dotyczy różnych dziedzin. Te materiały postanowił pracowicie wykorzystać autor w najnowszej publikacji, co stanowi dowód na to, że warto taki zasób uzupełniać i przekazywać następnym pokoleniom, jako świadka minionej historii. Anita Tomanek 1

H. Grzonka, Programy z Kotła Czarownic. Stadion Śląski 1956–2018, Katowice 2018.



PROGRAMY KOLARSKIEGO

KRYTERIUM ASÓW 1954–2000



Pierwszy uliczny wyścig w Katowicach, który zapoczątkował doroczne Kryterium Asów, rozegrano późną jesienią 1954 r. pod nazwą Ogólnopolskie Kryterium Ulicami Stalinogrodu1. Była to ostatnia impreza tego sezonu i m.in. z powodu trudnych warunków pogodowych nie wypadła zbyt okazale. W dodatku na starcie stanęło jedynie 24 kolarzy. Pomysł jej organizacji zrodził się kilka miesięcy wcześniej i nie było możliwości, by znaleźć lepszy termin w powstającym z dużym wyprzedzeniem kalendarzu krajowych imprez kolarskich. W kolejnych latach rywalizacja na ulicach stolicy Górnego Śląska stawała się coraz bardziej prestiżowa, a na starcie pojawiali się czołowi polscy zawodnicy. Mimo iż nazwa „Kryterium Asów” używana była niemal od pierwszych edycji, oficjalnie pojawiła się ona dopiero w 1960 r. Był to czas, kiedy kolarstwo stawało się bardzo popularną dyscypliną sportu. Przyczyniał się do tego Wyścig Pokoju organizowany od 1948 r. z niezwykłą propagandową oprawą. Jego znaczenie sportowe wzrosło, kiedy w 1952 r. do organizacji imprezy, prócz Polski i Czechosłowacji, przystąpiła także Niemiecka Republika Demokratyczna. Od tego czasu trasa Wyścigu Pokoju prowadziła przez trzy kraje, a na starcie coraz chętniej stawały drużyny z wielu państw świata. Moda na uprawianie tej dyscypliny sprawiała, że sekcje kolarskie tworzono nie tylko w największych w kraju klubach sportowych, ale również powstawały one w środowiskach wiejskich, w strukturach Ludowych Zespołów Sportowych. Rodziły się liczne krajowe wyścigi, a wiele województw i miast chciało gościć znanych i popularnych polskich sportowców. Organizacja kryterium ulicznego w Katowicach była pomysłem działaczy sekcji kolarskiej Katowickiego Klubu Sportowego Gwardia, który pod taką nazwą działał od 1949 r. Był on kontynuatorem powstałego w 1924 r. Policyjnego Klubu Sportowego Katowice. Kiedy w 1926 r. na mocy rozkazu Głównego Komendanta Policji Województwa Śląskiego scalono wiele jednosekcyjnych organizacji sportowych, powstał wielki klub, z czasem stał się jednym z najsilniejszych PKS-ów w II RP2. W 1931 r. utworzono w jego strukturach sekcję kolarską, która – tak jak wiele innych – prowadziła działalność do wybuchu II wojny światowej. Po jej zakończeniu, w 1945 r. klub został reaktywowany pod nazwą Wojewódzki Milicyjny Klub Sportowy (WMKS). W 1949 r. uchwałą Biura Politycznego KC PZPR dokonano reorganizacji polskiego sportu na wzór radziecki i kluby sportowe zastąpiono siecią ogólnopolskich zrzeszeń sportowych. Utworzono osobne dla wojska, milicji, sportu wiejskiego i akademic1 By uczcić zmarłego dwa dni wcześniej radzieckiego przywódcę, Józefa Stalina, władze PRL zdecydowały o zmianie nazwy miasta Katowice na Stalinogród, a województwa katowickiego na stalinogrodzkie. Nowe nazwy wprowadzono dekretem Rady Państwa z dnia 7 marca 1953 r. Nazwa obowiązywała do 21 października 1956 r., kiedy to Miejska Rada Narodowa podjęła uchwałę o wystąpieniu z wnioskiem „o przywrócenie miastu Stalinogród nazwy Katowice oraz województwu stalinogrodzkiemu nazwy województwo katowickie”, mimo iż Sejm PRL dekret Rady Państwa z grudnia 1956 r. zatwierdził dopiero 22 marca 1957 r. 2 A. Steuer, Koncepcje organizacyjne w sporcie katowickim na przykładzie dziejów Policyjnego Klubu Sportowego w Katowicach w latach 1924–1939. W: „Kronika Katowic”, t. 6, pod red. A. Niesyto, Katowice 1996.


10

kiego. W ramach tzw. sportu związkowego utworzono m.in. zrzeszenia: „Górnik”, „Stal”, „Ogniwo”, „Unia”, „Kolejarz”, „Włókniarz”, „Związkowiec” czy „Budowlani”. Przy okazji reorganizacji wiele klubów zlikwidowano, połączono z innymi lub rozdzielono ich sekcje pomiędzy różne lokalne koła. Wojewódzki Milicyjny Klub Sportowy został włączony do nowo powstałego zrzeszenia i od 1949 r. funkcjonował jako Katowicki Klub Sportowy Gwardia. Zlikwidowano jednak wiele dobrze rozwijających się sekcji. Kiedy w 1957 r. przestały działać zrzeszenia sportowe i znów pozwolono działać samodzielnym klubom, pracę trzeba było rozpocząć od nowa. Przetrwała dotychczasowa nazwa, ale postawiono na kolarzy i z czasem sekcja ta stała się jedną z czołowych w kraju. Jako KKS Gwardia klub funkcjonował aż do początku lat 90. XX wieku, kiedy to powrócono do pierwotnej przedwojennej nazwy – Policyjny Klub Sportowy (PKS). W latach 1954–2000 (z przerwą na lata 1991–1992) był on głównym organizatorem tego wyścigu. Wybór takiej formy kolarskiej rywalizacji okazał się pomysłem trafionym. Uliczne kryterium jest wyścigiem specyficznym, ale zarazem stosunkowo łatwym w organizacji. Nie wymaga dużej przestrzeni i rozgrywane jest w miastach na względnie krótkim dystansie, na rundach (okrążeniach) zwykle znacznie krótszych niż 5 km. Nie wymaga wyłączenia z ruchu długich odcinków dróg, tak jak ma to miejsce przy wieloetapowych wyścigach szosowych, a jedynie tylko kilku ulic w określonej części miasta. Także dzisiaj ta forma kolarskiego współzawodnictwa jest popularna w wielu krajach Europy oraz w Stanach Zjednoczonych. Kryterium wymaga jednak od zawodników bardzo specyficznych umiejętności. Odniesienie zwycięstwa zależy od techniki jazdy, polegającej m.in. na umiejętnym pokonywaniu z dużą prędkością często ciasnych zakrętów, jak również siły i sprawności niezbędnej do przyspieszenia. Niezwykle ważne jest dobre przygotowanie kondycyjne, potrzebne do częstych ataków, a ponadto umiejętność finiszowania. Zdarza się, że na kolarzy czeka wiele zagrożeń, takich jak dziury w nawierzchni czy tory tramwajowe. Szczególnie trudne są kryteria rozgrywane w deszczu bądź na mokrych ulicach. Ta forma sportowych zmagań, najpierw w Katowicach, a z czasem również w innych miastach, od samego początku była okazją dla publiczności, by z bliska przez cały czas śledzić przebieg rywalizacji. Z roku na rok rósł prestiż imprezy, w której często uczestniczyli mistrzowie Polski, zwycięzcy Tour de Pologne, a nierzadko także członkowie kadry narodowej biorący udział w najbardziej prestiżowym wtedy Wyścigu Pokoju. Od 1957 r. przyjeżdżały również ekipy zagraniczne. Właśnie wtedy na starcie stanęła silna drużyna NRD złożona z kolarzy Dynama Berlin3. 3 Począwszy od 1957 r. w wielu następnych edycjach Kryterium Asów startowali zawodnicy Dynama Berlin. W katowickich wyścigach występowali oni pod nazwa klubową – Dynamo Berlin lub jako drużyna NRD. Sekcja kolarska tego klubu należała do jednej z czołowych w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Dynamo zostało założone we wschodniej części Berlina 27 marca 1953 r. Działając pod auspicjami policji politycznej NRD, jego zawodnicy odnosili wiele sukcesów. Po zjednoczeniu Niemiec klub przeżywał trudny czas. W 1990 r. zmienił nazwę na FC Berlin, ale nie uchroniło go to przed bankructwem. W 1999 r. jedyna pozostała sekcja piłkarska wróciła do dawnej nazwy, ale dziś to tylko mgliste wspomnienie zespołu, który w czasach komunistycznych 10 lat z rzędu wygrywał ligowe rozgrywki w tym kraju.


11

Wielkie zainteresowanie rywalizacją na ulicach Katowic sprawiło, że już w 1957 r. działacze Gwardii postanowili zorganizować podobny wyścig w Bielsku-Białej. Nie przypominał on do końca tego z Katowic, gdyż długość poszczególnych okrążeń wynosiła prawie 10 km. Tylko malutkie fragmenty poprowadzono po wąskich ulicach, a finisz wyznaczono na stadionie. Dopiero od 1965 r. kryteria co roku organizowano także w innych miastach ówczesnego województwa katowickiego. Najpierw do grona organizatorów dołączyły Bielsko-Biała i Częstochowa, a od kolejnej edycji również Rybnik. Były to jednak odrębne imprezy, mimo iż wielu zawodników brało udział we wszystkich trzech wyścigach. W 1969 r. po raz pierwszy jeden z etapów rozegrano w Tychach, które zastąpiły Częstochowę. Wywołał on niezwykłe zainteresowanie widzów, bo kilkadziesiąt tysięcy z nich stanęło wzdłuż trasy. To sprawiło, że także w kolejnych latach tyska publiczność miała okazję oglądać zmagania kolarzy. Do 1963 r. wyścig odbywał się w różnych terminach, zwykle latem lub jesienią, ale niemal zawsze wywoływał ogromne zainteresowanie publiczności. W 1962 r. rywalizację w Katowicach oglądało 40 tysięcy widzów, podobnie było w następnych latach. W 1964 r. ustalono, że w stolicy Górnego Śląska będzie rozgrywany zawsze 1 maja. Od tego czasu Kryterium Asów stało się jedną z ważniejszych imprez sportowych wpisujących się w obchody Święta Pracy. Liczono także, że może ono stać się sprawdzianem dla kadrowiczów powołanych do reprezentacji Polski na Wyścig Pokoju, a ich start dodatkowo zwiększy zainteresowanie kibiców. Z początku zdarzały się lata, kiedy uczestniczyli oni w katowickiej imprezie, ale z czasem ostatnią próbą dla narodowego zespołu było warszawskie Kryterium o Puchar Ministra Obrony Narodowej. W 1972 r. zasadniczo zmieniono regulamin. Kryteria w poszczególnych miastach przestały być odrębnymi imprezami. Wprowadzono łączną punktację i zwycięzcą zostawał zawodnik, który w ciągu kilkudniowej rywalizacji zgromadził ich najwięcej. Oznaczało to, że kryterium w Katowicach, mimo iż ciągle uznawane za najbardziej prestiżowe, stało się tylko jedną z części coraz większego wyścigu, przybierając nową formułę. Od 1975 r. zaprzestano organizacji etapów w Bielsku-Białej i Rybniku, a ich miejsce zajęły Gliwice i Jastrzębie-Zdrój. W 1985 r. rozegrano po raz pierwszy aż pięć etapów, a do grona miast organizatorów dołączył Sosnowiec. Kolejna zmiana regulaminu i formuły rywalizacji była w 1988 r. Kryterium Asów przekształcono w szosowy wyścig wieloetapowy tylko z dwoma klasycznymi kryteriami, które odbywały się na ulicach Sosnowca i na tradycyjnej trasie w Katowicach. Ostatni raz w taki sposób ścigano się w 1990 r. W latach 1991 i 1992, kiedy przestał istnieć wielosekcyjny KKS Gwardia, a na jego miejsce reaktywowano działający przed wojną Policyjny Klub Sportowy, wyścigu nie zdołano zorganizować. Po dwuletniej przerwie nowy klub, w nowych realiach gospodarczych, przez kilka kolejnych lat organizował tak jak w latach 50. tylko jedno kryterium w Katowicach. Odbywało się ono na nowej trasie, wyznaczonej na Osiedlu Paderewskiego, którą nieco łatwiej było wyłączyć ze stale rosnącego ruchu samochodowego. W 1993 r. na starcie stanęło 105 kolarzy z czterech państw, w tym niemal cała krajowa czołówka z członkami kadry narodowej, a rywalizacja stała na najwyższym poziomie. Pojawiły się nadzieje, że może ono z czasem odzyskać dawny blask i renomę. Tak się jednak nie stało.


12

Od połowy lat 90. polskie kolarstwo, podobnie jak wiele innych dyscyplin, zaczęło przeżywać poważny kryzys. Czołowe kluby – pozbawione mecenasów, którymi były zwykle duże zakłady pracy – upadały. Z braku środków zaniechano szkolenia młodzieży. Decyzją Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) od 1996 r. przestał obowiązywać podział na amatorów i zawodowców. Najlepsi polscy „amatorzy” masowo wyjeżdżali za granicę, szukając swoich szans w słabszych drużynach zawodowych. W 1996 r. powstała profesjonalna grupa Mróz Borek Wielkopolski. Była to druga w historii polskiego kolarstwa grupa zawodowa, która przez siedem lat była zarejestrowana w II dywizji UCI, nie mając jednak wielkich szans, by być w gronie najlepszych4. Mimo że zaczęły powstawać także inne zawodowe zespoły, dominacja Mroza w kraju była bardzo wyraźna. Upadek i likwidacja klubów sprawiła, że zaprzestano organizowania wielu ogólnopolskich i regionalnych wyścigów, mających często wieloletnie tradycje. Powstające profesjonalne grupy z założenia nie były nastawione na organizowanie imprez sportowych. Również losy Kryterium Asów w nowych realiach wydawały się przesądzone. Ostatnią stojącą na wysokim sportowym poziomie była składająca się z trzech etapów XLI edycja w 1996 r. Po raz pierwszy w wieloletniej historii rywalizacja kończyła się w Chorzowie, a organizatorom, za pomocą sponsorów, udało się zapewnić godziwe finansowanie. W następnych latach niestety nie było już tak dobrze. Kolejne wyścigi udawało się przeprowadzić tylko dzięki niezwykłemu zaangażowaniu organizatorów, wśród których prym wiedli byli kolarze katowickiej Gwardii. Z bardzo prestiżowego międzynarodowego wyścigu pozostała jedynie nazwa. XLV jubileuszowa edycja była rozpaczliwą próbą ratowania imprezy, ale zakończyła się niepowodzeniem. Bez najmniejszego zainteresowania kibiców i mediów na trasie rywalizowało zaledwie 19 zawodników, z których tylko 12 dojechało do mety. Tak zamknęła się historia jednej z najbardziej prestiżowych imprez kolarskich w Polsce. Spośród bardzo wielu wyścigów organizowanych przez wiele dekad na Śląsku i w Zagłębiu Dąbrowskim Kryterium Asów przetrwało jednak najdłużej. W ciągu 47 lat (1954–2000) odbyło się 45 edycji.

Pierwszym profesjonalnym zespołem kolarskim w Polsce i całym bloku państw socjalistycznych była założona w październiku 1988 r. grupa Exbud Kielce. Prowadził ją najlepszy polski kolarz w historii, medalista olimpijski i mistrz świata w wyścigu amatorów – Ryszard Szurkowski. Działała do 1989 r. i była finansowana przez kielecką firmę Exbud, zarządzaną przez Witolda Zaraskę. 4


13

1954 I OGÓLNOPOLSKIE KRYTERIUM ULICAMI STALINOGRODU 17.10.1954 r.

ADAM GĘSZKA (Górnik Mysłowice) Premierowa edycja kryterium w stolicy Górnego Śląska, które z czasem stało się jedną z najbardziej prestiżowych tego typu kolarskich imprez, nie wypadła zbyt okazale. Zorganizowano ją na zakończenie sezonu, w połowie października, kiedy można było spodziewać się trudnych warunków pogodowych. Nie było możliwości rozegrania wcześniej nowego wyścigu i umieszczenia go w planowanym z dużym wyprzedzeniem kalendarzu kolarskich imprez. Pierwotnie uczestnictwo zapowiedziało wielu ówczesnych asów polskiego kolarstwa, ale nie pojawili się oni w Katowicach. Wielu mniej doświadczonych zawodników przestraszyło się pogody i też zrezygnowało. Ostatecznie rywalizację rozpoczęło zaledwie 24 uczestników. Początkowo świeciło słońce i nic nie zapowiadało tego, co miało się wydarzyć. Po starcie zaczął padać deszcz, który z czasem wzmagał się. Kiedy do mety pozostało 15 km – zamienił się w potężną ulewę, bardzo utrudniając rywalizację. O zwycięstwo walczyli Henryk Komuniewski (Kolejarz Sosnowiec) i mało jeszcze znany Adam Gęszka (Górnik Mysłowice), który finiszując na mokrej, pokrytej kałużami szosie, w strugach zimnego deszczu, wyprzedził swojego starszego rywala. Drużynowo wyścig wygrali kolarze Unii Chorzów. KLASYFIKACJA KOŃCOWA 48 km (20 okrążeń o długości 2400 m) 1.

Adam Gęszka (Górnik Mysłowice)

1:32:00

2.

Henryk Komuniewski (Kolejarz Sosnowiec)

1.32:58 (+ 0:58)

3.

Andrzej Piechaczek (Unia Oświęcim)

1:33:19 (+ 1:19)


18

1958 V OGÓLNOPOLSKIE KRYTERIUM ULICAMI KATOWIC 19.10.1958 r.

HENRYK KOWALSKI (Lechia Gdańsk) Na starcie wyścigu, który kończył sezon kolarski, stanęła niemal cała polska czołówka, z uczestnikami Wyścigu Pokoju i niedawnym triumfatorem Tour de Pologne – Bogusławem Fornalczykiem. Przyjazd Stanisława Królaka, pierwszego polskiego zwycięzcy Wyścigu Pokoju i innych członków narodowej reprezentacji, wywołał spore zainteresowanie. Nie odegrali oni jednak żadnej roli. Na 20. kilometrze, na jednym z zakrętów, został potrącony Królak. Upadł i boleśnie potłukł kolano, co sprawiło, że wycofał się z zawodów. Jego decyzja była uzasadniona, ale inni kadrowicze po przejechaniu jednej trzeciej dystansu, kiedy stracili kontakt z czołówką, też zjechali z trasy. Nie podobało się to licznie zgromadzonym widzom, gdyż, by oglądać zmagania kolarzy, musieli kupić bilety. Ostatecznie z 54 zawodników, którzy stanęli na starcie, rywalizację ukończyło zaledwie 15. Andrzej Piechaczek (Ruch Chorzów) chciał odnieść sukces, tak jak dwa lata wcześniej, odjeżdżając rywalom. Zaatakował w połowie dystansu, ale nie wytrzymał kondycyjnie i został dogoniony przez zasadniczą grupę. Wtedy od peletonu odjechał Henryk Kowalski (Lechia Gdańsk), a jako że do mety nie było już daleko, zdołał utrzymać pierwsze miejsce i został zwycięzcą kryterium. Kiedy samotnie zmierzał do mety, od zasadniczej grupy oderwało się kolejnych czterech kolarzy: Adam Gęszka (Gwardia Katowice), Władysław Klabiński (Gwardia Warszawa), Maksymilian Brzozowski (Tęcza Gdynia) i Henryk Cieślak (Legia Warszawa). Krótko przed końcem Cieślak zostawił rywali i pomknął po drugie miejsce. Z pozostałej trójki najlepszy na finiszu był Brzozowski. Drużynowo wyścig wygrali kolarze Ruchu Chorzów. KLASYFIKACJA KOŃCOWA 75 km (25 okrążeń o długości 3000 m) 1.

Henryk Kowalski (Lechia Gdańsk)

2:09:21

2.

Henryk Cieślak (Legia Warszawa)

2:10:40 (+ 1:19)

3.

Maksymilian Brzozowski (Tęcza Gdynia)

2:10:55 (+ 1:34)


19

Program V Ogólnopolskiego Kryterium Ulicami Katowic. Data: 19.10.1958 r. Format: 10 x 21,2 cm, 8 stron. Wydawca: Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich Oddział w Katowicach. Druk: RSW „Prasa” Katowice. Nakład: 7000 egz., program był równocześnie biletem wstępu. Źródło: zbiory prywatne.


76

1980 XXVII MIĘDZYNARODOWY WYŚCIG KOLARSKI KRYTERIUM ASÓW 29.04 – 2.05.1980 r.

HENRYK KRAWCZYK (Gwardia Katowice) Zwycięzcą kolejnej edycji wyścigu został, jeżdżący od tego sezonu w barwach Gwardii Katowice, Henryk Krawczyk, zapoczątkowując pasmo swoich sukcesów w tej imprezie. Od pierwszego kryterium, w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie wygrał jego klubowy kolega Eugeniusz Mróz, jechał bardzo aktywnie. Nie stanął tam na podium – zajął czwarte miejsce, ale zdobył sporo punktów. Podobnie było następnego dnia w Tychach. Tam najlepszym okazał się kolarz Gwardii Białystok Stanisław Kirpsza, który objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Krawczyk skutecznie zaatakował dopiero następnego dnia, na trasie kryterium w Katowicach. Jego plan próbował mu pokrzyżować Bogdan Wodok (LKK Wodzisław), który w pierwszej fazie rywalizacji zdołał uzbierać sporo punktów i tym samym włączył się do walki o wygranie etapu i całego wyścigu. Potem jednak Krawczyk pewnie wygrywał finisze na kolejnych okrążeniach i ostatecznie zdobył 49 punktów, o 12 więcej niż konkurent. Objął prowadzenie w klasyfikacji przejściowej wyścigu, ale jego końcowe zwycięstwo nie było jeszcze przesądzone. Cały czas mogli mu jeszcze zagrozić Kirpsza i Wodok. Okazało się że do samego końca, na trasie ostatniego kryterium w Gliwicach, przyszło mu rywalizować z tym drugim. Tymczasem do walki o wygranie etapu włączył się kolarz Dolmelu Wrocław Mieczysław Piotrowicz, który zdobył o 4 punkty więcej niż Wodok i stanął na najwyższym stopniu etapowego podium. Wodok był drugi, ale Krawczyk, mimo iż zabrakło dla niego miejsca w pierwszej trójce, też zdobywał punkty. Pozwoliło mu to utrzymać wywalczoną dzień wcześniej przewagę i po raz pierwszy w swojej karierze wygrać Kryterium Asów. Ostatecznie o 4 punkty wyprzedził Kirpszę i o 6 punktów Wodoka. Drużynowy sukces odnieśli gospodarze – kolarze Gwardii Katowice.


77

WYNIKI ETAPÓW I etap: kryterium w Jastrzębiu-Zdroju (29.04.1980 r.) 70 km (35 okrążeń o długości 2000 m) 1.

Eugeniusz Mróz (Gwardia Katowice)

31 pkt

2.

Edward Gałczyński (Włókniarz Kalisz)

26 pkt

3.

Stanisław Harat (Polonia Łaziska)

20 pkt

II etap: kryterium w Tychach (30.04.1980 r.) 76 km (40 okrążeń o długości 1900 m) 1.

Stanisław Kirpsza (Gwardia Białystok)

46 pkt

2.

Marian Klusik (Gwardia Katowice)

30 pkt

3.

Siergiej Kirgincew (Dynamo Moskwa)

16 pkt

III etap: kryterium w Katowicach (1.05.1980 r.) 76,5 km (45 okrążeń o długości 1700 m) 1.

Henryk Krawczyk (Gwardia Katowice)

49 pkt

2.

Bogdan Wodok (LKK Wodzisław)

37 pkt

3.

Siergiej Starodujcew (Dynamo Moskwa)

19 pkt

IV etap: kryterium w Gliwicach (2.05.1980 r.) 75 km (50 okrążeń o długości 1500 m) 1.

Mieczysław Piotrowicz (Dolmel Wrocław)

24 pkt

2.

Bogdan Wodok (LKK Wodzisław)

20 pkt

3.

Zygmunt Mróz (Polonia Łaziska)

20 pkt

KLASYFIKACJA KOŃCOWA 1.

Henryk Krawczyk (Gwardia Katowice)

63 pkt

2.

Stanisław Kirpsza (Gwardia Białystok)

59 pkt

3.

Bogdan Wodok (LKK Wodzisław)

57 pkt



PROGRAMY KOLARSKIEGO

WYŚCIGU PRZYJAŹNI POLSKI I CZECHOSŁOWACJI 1958–1989


192

1982 XXI WYŚCIG PRZYJAŹNI POLSKI I CZECHOSŁOWACJI 23–28.09.1982 r. KATOWICE – TRZYNIEC

MAREK SZERSZYŃSKI (Gwardia Katowice) Po trzech latach przerwy, kolejny wyścig na przygraniczne szosy Polski i Czechosłowacji wyruszył nie w czerwcu, lecz pod koniec września. Rozegrano go w nieco skromniejszych ramach, oprawie i obsadzie. Nie był początkowo planowany, ale kiedy działacze sportowi z obu krajów niemałym wysiłkiem postanowili go zorganizować, musieli zaakceptować taki termin, jaki był wolny w kolarskim kalendarzu. Niestety i tak pokrywał się z wyścigiem Tour de Pologne i nie wzięło w nim udziału wielu czołowych polskich zawodników. Start nastąpił w Katowicach, w jesiennej atmosferze i w strugach ulewnego deszczu. Jak się okazało, nie przeszkadzało to pierwszym śmiałkom. Kilkanaście kilometrów po starcie zaatakowało dwóch kolarzy: Roman Devera (Ruda Hvezda Pilzno) i Witold Plutecki (Gwardia Katowice). Uciekającą dwójkę próbowali dogonić Mieczysław Karłowicz i Jan Krudysz (PZKol), ale nie dali rady. Dopiero przed samym finiszem peleton mocno przyspieszył, jednak stało się to zbyt późno i trud uciekinierów, którzy zgodnie współpracowali przez niemal 100 km, nie poszedł na marne. Zdołali dojechać do mety z niewielką przewagą. Po dłuższej, 11-letniej przerwie wyścig znów zawitał do Katowic, gdzie rozegrano kryterium uliczne. Wygrał je Marek Szerszyński (Gwardia Katowice) i wywalczył żółtą koszulkę lidera. Trzeci etap niewiele zmienił. 15 km przed jego końcem na samotną ucieczkę zdecydował się Andrzej Jaskuła (PZKol) i 10 sekund przed zasadniczą grupą minął linię mety na stadionie w Raciborzu. Następnego dnia, tuż po starcie z Raciborza, od peletonu oderwało się 15 kolarzy, wśród których było aż 13 Polaków i tylko dwóch Czechosłowaków. Kiedy do końca pozostało już 30 km, do przodu odskoczyło czterech zawodników: Karłowicz, Antonin Šel (Ostrawa), Adam Jagła (Bytom) i lider wyścigu, czyli Szerszyński. W takie kolejności finiszowali w Trzyńcu, uzyskując 45 sekund przewagi nad uciekającą grupą i 6 minut i 25 sekund nad peletonem. Kryterium w Trzyńcu niewiele zmieniło w klasyfikacjach. Polacy kontrolowali od początku sytuację i na mecie zajęli trzy pierwsze lokaty. Ostatnią szansą na zmianę lidera była jazda indywidualna na czas pod górę, której bardzo obawiał się Szerszyński. Czechosłowak Šel, plasujący się na drugiej pozycji, tracił bowiem do Polaka niewiele sekund, a w dodatku bardzo dobrze radził sobie na „czasówkach”. Były to słuszne przewidywania, bo zajął on dobre drugie miejsce. Szerszyński, który nie był specjalistą od samotnej walki, z czasem, wiedząc, że to ostatnie kilometry, zdecydował się na maksymalny wysiłek. Rywal odrobił sporo, ale Polak na koniec


193

wyścigu otrzymał jeszcze bonifikatę czasową za wygraną w klasyfikacji na najaktywniejszego kolarza i to pozwoliło mu zachować 20 sekund przewagi i odnieść końcowy sukces. Drużynowe zwycięstwo odniosła Gwardia Katowice (Witold Plutecki, Bogdan Wodok, Henryk Krawczyk, Ryszard Szostak, Marek Szerszyński). WYNIKI ETAPÓW I etap: Katowice – Gliwice (23.09.1982 r.) – 122 km 1.

Roman Devera (Ruda Hvezda Pilzno)

2:49:01

2.

Witold Plutecki (Gwardia Katowice)

2:49:02

3.

Paweł Nelip (Śląsk)

2:49:11

II etap: kryterium w Katowicach (24.09.1982 r.) – 75,5 km 1.

Marek Szerszyński (Gwardia Katowice)

1:38:14

2.

Hynek Dvořáček (Ostrawa)

1:38:20

3.

Roman Szczur (Częstochowa)

1:38:22

III etap: Katowice – Racibórz (25.09.1982 r.) – 136 km 1.

Andrzej Jaskuła (PZKol)

2:59:12

2.

Ryszard Szostak (Gwardia Katowice)

2:59:32

3.

Krzysztof Chrabąszcz (Kielce)

2:59:32

IV etap: Racibórz – Trzyniec (26.09.1982 r.) – 132 km 1.

Mieczysław Karłowicz (PZKol)

3:12:55

2.

Antonin Šel (Ostrawa)

3:12:57

3.

Adam Jagła (Bytom)

3:12:59

V etap: kryterium w Trzyńcu (27.09.1982 r.) – 122 km 1.

Roman Szczur (Częstochowa)

3:00:44

2.

Jan Skowronek (PZKol)

3:00:46

3.

Tadeusz Witowski (Śląsk)

3:00:48

VI etap: Trzyniec (jazda indywidualna na czas pod górę) (28.09.1982 r.) – 4,5 km 1.

Miloš Hrazdíra (Brno)

8:10

2.

Antonin Šel (Ostrawa)

8:14

3.

Zdzisław Krudysz (PZKol)

8:22

KLASYFIKACJA KOŃCOWA 1.

Marek Szerszyński (Gwardia Katowice)

13:49:37

2.

Antonin Šel (Ostrawa)

13:49:57 (+ 0:20)

3.

Mieczysław Karłowicz (PZKol)

13:50:24 (+ 0:47)


194

Program XXI Wyścigu Przyjaźni Polski i Czechosłowacji. Data: 23–28.09.1982 r. Redakcja: Jerzy Wykrota, projekt okładki: Paweł Mańka. Format: 21 x 14,5 cm, 16 stron. Wydawca: Komitet Organizacyjny XXI Międzynarodowego Kolarskiego Wyścigu Przyjaźni Polski i Czechosłowacji w Katowicach. Druk: Zakłady Graficzne w Katowicach, drukarnia im. Karola Miarki w Mikołowie. Nakład: 500 egz. Źródło: zbiory prywatne.


195

1983 XXII WYŚCIG PRZYJAŹNI POLSKI I CZECHOSŁOWACJI 20–25.09.1983 r. TRZYNIEC – KATOWICE

VLADIMIR DOLEK (Dukla Brno) Wyścig zdominowali Vladimir Dolek i jego koledzy z drużyny Dukli Brno I. Etap jazdy na czas pod górę zdecydowanie wygrali zawodnicy z Czechosłowacji, gdyż zajęli aż sześć czołowych lokat. Zwyciężył specjalista od takich „czasówek” – Jiří Škoda (Dukla Brno II), a Dolek zajął drugie miejsce. Tego samego dnia rozegrano także etap dookoła Trzyńca, tam Polacy pojechali nieco lepiej. Zwyciężył Sławomir Krawczyk (PZKol), który przyjechał na czele 10-osobowej ucieczki, ale był w niej także Dolek i to on wywalczył koszulkę lidera. Na trasie trzeciego, najdłuższego i prowadzącego po górskich drogach etapu, peleton podzielił się na większe i mniejsze grupy. Zmieniali się kolarze jadący na czele, ale nikomu nie udało się skutecznie odjechać. Dopiero 14 km przed końcem Škoda i Dolek pokazali, że są w świetnej dyspozycji. Zdecydowali się na samotną ucieczkę i dojechali 45 sekund przed zasadniczą grupą. Dolek, dzięki przewadze i bonifikacie czasowej, umocnił się na pozycji lidera. Etap z Trzyńca do Łazisk Górnych nic nie zmienił w żadnej z klasyfikacji. Podobnie było w następnym dniu, kiedy do mety w Tychach także dotarł cały peleton. Coraz aktywniej jechali jednak Polacy, a zwłaszcza Marek Leśniewski (PZKol), który finiszował na drugim miejscu za Borisem Valovým (Ruda Hvezda Pilzno). Następnego dnia pech odebrał Polakowi etapowy sukces i możliwość zdobycia czasowej bonifikaty. Długo na czele jechała grupa, w której nie było zawodnika PZKol-u, ale na ostatnich kilometrach peleton przyspieszył, dogonił uciekinierów i gra zaczynała się od nowa. Leśniewski pierwszy wjechał na stadion w Gliwicach. Niestety, na bieżni przewrócił się i nie zdołał odrobić ani sekundy straty do lidera. Pierwsza lokata Dolka wydawała się niezagrożona, tym bardziej, że do końca pozostało już tylko kryterium na ulicach Katowic. Miało ono być formalnością, ale zamieniło się w wielki kolarski bój. Tuż za połową dystansu zaatakował Leśniewski razem z zawodnikami Gwardii Katowice, którzy cały czas mieli szansę na zwycięstwo w klasyfikacji drużynowej. Niewiele brakowało, by ta akcja przyniosła powodzenie. Jadący w peletonie, w żółtej koszulce lidera, Dolek zdołał jednak zmobilizować kolegów z Dukli Brno i innych zespołów czechosłowackich, którzy niemałym wysiłkiem doścignęli uciekającą grupę. Ale zanim uskutecznili pościg, od czołówki odjechał Leśniewski i samotnie podążał do mety. Nim rywale zorientowali się w sytuacji, Polak miał już taką przewagę, która w połączeniu z bonifikatą za wygranie etapu i zwycięstwo w klasyfikacji na najaktywniejszego kolarza mogła mu dać końcowy sukces. Reprezentanci Czechosłowacji resztkami sił robili wszystko, by Leśniewski nie wygrał wyścigu. Ostatecznie Polak uzyskał 44 sekundy


196

przewagi, co dało mu awans na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Ekipa z Brna (Vladimír Hrůza, Miloš Hrazdíra, Josef Perný, Ladislav Foldyna, Vladimir Dolek) mogła się cieszyć ze zwycięstwa indywidualnego i drużynowego. WYNIKI ETAPÓW I etap: Trzyniec (jazda indywidualna na czas pod górę) (20.09.1983 r.) – 4,5 km 1.

Jiří Škoda (Dukla Brno II)

8:10

2.

Vladimir Dolek (Dukla Brno I)

8:14

3.

Kurt Kondrat (Spartak Dubnica)

8:17

II etap: dookoła Trzyńca (20.09.1983 r.) – 112 km 1.

Sławomir Krawczyk (PZKol)

2:33:59

2.

Bogdan Wodok (Gwardia Katowice)

2:34:02

3.

Rostislav Viteska (ZD Bohumin)

2:34:03

III etap: Trzyniec – Trzyniec (szczytami Beskidów) (21.09.1983 r.) – 173 km 1.

Vladimir Dolek (Dukla Brno I)

4:19:49

2.

Jiří Škoda (Dukla Brno II)

4:19:51

3.

Josef Perný (Dukla Brno I)

4:20:34

IV etap: Trzyniec – Łaziska Górne (22.09.1983 r.) – 127 km 1.

Jiří Korous (Ruda Hvezda Pilzno)

2:49:09

2.

Marek Leśniewski (PZKol)

2:49:11

3.

Bogdan Nowak (Śląsk)

2:49:13

V etap: Katowice – Tychy (23.09.1983 r.) – 135 km 1.

Boris Valový (Ruda Hvezda Pilzno)

3:26:05

2.

Marek Leśniewski (PZKol)

3:26:07

3.

Bogdan Szostok (Śląsk)

3:26:09

VI etap: Katowice – Gliwice (24.09.1983 r.) – 124 km 1.

Ryszard Szostak (Śląsk)

3:03:18

2.

Henryk Krawczyk (Śląsk)

3:03:20

3.

Rostislav Viteska (ZD Bohumin)

3:03:22

VII etap: kryterium w Katowicach (25.09.1983 r.) – 76 km 1.

Marek Leśniewski (PZKol)

1:41:33

2.

Vladimir Dolek (Dukla Brno I)

1:42:09

3.

Sławomir Krawczyk (PZKol)

1:42:13

KLASYFIKACJA KOŃCOWA 1.

Vladimir Dolek (Dukla Brno I)

18:03:15

2.

Marek Leśniewski (PZKol)

18:03:47 (+ 0:32)

3.

Svatopluk Henke (Ruda Hvezda Pilzno)

18:04:43 (+ 1:28)


197

XXII Wyścig Przyjaźni Polski i Czechosłowacji. Data: 20–25.09.1983 r. Redakcja: Jerzy Wykrota, projekt okładki: Paweł Mańka. Format: 20,5 x 15 cm, [16] stron. Wydawca: Komitet Organizacyjny XXII Międzynarodowego Kolarskiego Wyścigu Przyjaźni Polski i Czechosłowacji w Katowicach. Druk: Państwowe Zakłady Graficzne RSW „Prasa-Książka-Ruch” w Katowicach. Nakład: 1000 egz. Źródło: zbiory Biblioteki Śląskiej (dokumenty życia społecznego).


198

1984 XXIII WYŚCIG PRZYJAŹNI POLSKI I CZECHOSŁOWACJI 20–25.09.1984 r. KATOWICE – TRZYNIEC

ROMAN JASKUŁA (Gwardia Katowice) Gwardia Katowice i jej kolarze zdominowali kolejną edycję tej imprezy, w stylu, jakiego wcześniej nie oglądano. Wygrali pięć spośród sześciu etapów, systematycznie powiększając przewagę w poszczególnych klasyfikacjach. Zwycięzcą pierwszego został Henryk Krawczyk, jadący w tym wyścigu w barwach drużyny Śląska. Znalazł się w 24-osobowej grupie, która jechała przed peletonem, a kilometr przed końcem skutecznie odjechał od niej i przez nikogo nieatakowany wjechał na metę, usytuowaną na bieżni stadionu w Gliwicach. Bohaterami rywalizacji w drugim dniu byli bracia Roman i Zenon Jaskułowie (Gwardia Katowice). Nie bacząc na fatalne warunki atmosferyczne, w chłodzie i deszczu uciekali przez ponad 50 km. Zenon nie wytrzymał trudów tej akcji i krótko przed finiszem skapitulował. Jego brat postanowił jednak samotnie kontynuować walkę i z przewagą kilkunastu sekund dojechał do mety, zostając nowym liderem. Po zakończeniu etapu jedna z ekip czechosłowackich złożyła protest. Zdaniem jego autorów Roman Jaskuła otrzymał niedozwoloną pomoc, która miała polegać na tzw. „podciąganiu” przez jeden z pojazdów technicznych. Domagali się dla niego kary i odebrania koszulki lidera. Międzynarodowa komisja sędziowska złożona z 14 arbitrów z Polski i Czechosłowacji nie dopatrzyła się jednak przewinienia polskiego kolarza i wszystkie zarzuty odrzuciła. Wywołało to nie notowany od początku rozgrywania tego wyścigu skandal. Na znak protestu zawodnicy czechosłowaccy stawili się na starcie kryterium w Katowicach, podpisali listy startowe, ale nie wyruszyli na trasę. Zdezorientowani kibice, których kilka tysięcy stanęło wzdłuż ulic, nie wiedzieli, o co chodzi. Zgodnie z przepisami Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI), wszyscy powinni zostać zdyskwalifikowani. By uniknąć jeszcze większego skandalu, organizatorzy wydali oświadczenie, w którym stwierdzili: „Mając na uwadze długoletnie tradycje tego wyścigu oraz fakt zrozumienia tego błędu, popełnionego przez kolarzy CSRS, Komitet Organizacyjny podjął decyzję o dopuszczeniu wszystkich uczestników wyścigu do dalszych etapów, traktując trzeci etap jedynie jako kryterium, którego wyniki nie zostaną wliczone do generalnej klasyfikacji”4. W zaistniałej sytuacji trzeba było zmienić także numerację etapów. Na trasę z Katowic do Trzyńca wyruszyły wszystkie drużyny czechosłowackie, ale z przebiegu rywalizacji można było odnieść wrażenie, że już „odpuścili”. Jeszcze na terytorium Polski zaatakowali Bogdan Nowak (Katowice) i Stanisław Saczuk (Gór4

Niepowtarzalne emocje, „Trybuna Robotnicza” 1984, nr 228, s. 8.


199

nik), którzy prowadzili przez prawie 50 km. Potem doskoczyli do nich: Witold Mikołajewski (Wrocław), Jarosław Figura (LZS) i Zdzisław Krudysz (Gwardia Katowice). Mimo że w uciekającej grupie byli sami Polacy, współpraca nie „kleiła się” i szybko peleton dogonił uciekinierów. Chwilę później odjechało trzech kolarzy: Dariusz Kajzer (PZKol), Lubomír Jarnik (Spartak Dubnica) i Dariusz Zakrzewski (Gwardia Katowice). Czechosłowak szybko zrezygnował z walki i do mety, z przewagą wynoszącą ponad półtorej minuty, podążało już tylko dwóch Polaków. Zakrzewski wygrał i został nowym liderem wyścigu. W kolejnym dniu była tak fatalna pogoda, że sędziowie postanowili skrócić o 50 km najtrudniejszy etap, prowadzący po szczytach Beskidów. Na górskich drogach peleton rozciągnął się i podzielił na małe grupki. Kolarze Gwardii cały czas kontrolowali sytuację i w połowie dystansu zaatakowali. Najpierw odjechał dobrze jeżdżący w górach Krudysz, a potem szybko dołączyli do niego bracia Jaskułowie oraz Czechosłowak Boris Valový (Ruda Hvezda Pilzno), który na jednym ze zjazdów miał defekt i został dogoniony przez peleton. Na czele ze sporą przewagą było już tylko trzech kolarzy Gwardii Katowice. Wygrał Zenon Jaskuła, ale jego brat Roman, który był trzeci, odzyskał koszulkę lidera. Dwa ostatnie etapy także wygrali Gwardziści, a żaden z zawodników czechosłowackich nie stanął nawet na podium. Zwycięzcą wyścigu został Roman Jaskuła, najaktywniejszym kolarzem jego brat Zenon, a drużynowo bezapelacyjnie wygrała Gwardia Katowice (Roman Jaskuła, Zenon Jaskuła, Mirosław Uryga, Andrzej Jaskuła, Dariusz Zakrzewski, Zdzisław Krudysz), która w tamtym czasie była jednym z najsilniejszych klubów kolarskich w Polsce.


200

WYNIKI ETAPÓW I etap: Katowice – Gliwice (20.09.1984 r.) – 124 km 1.

Henryk Krawczyk (Śląsk)

2:51:00

2.

Jaromir Tomala (Bohumin)

2:51:02

3.

Alois Dohnal (Mabin Ostrawa)

2:51:04

II etap: Katowice – Łaziska Górne (21.09.1984 r.) – 136 km 1.

Roman Jaskuła (Gwardia Katowice)

3:02:52

2.

Dariusz Kajzer (PZKol)

3:03:17

3.

Józef Szpakowski (LZS ROW)

3:03:19

Kryterium w Katowicach (22.09.1984 r.) – 76 km (niezaliczane do klasyfikacji wyścigu) 1.

Henryk Krawczyk (Śląsk)

54 pkt

2.

Stanisław Saczuk (Górnik)

41 pkt

3.

Grzegorz Poniedziałek (Górnik)

23 pkt

III etap: Katowice – Trzyniec (23.09.1984 r.) – 140 km 1.

Dariusz Zakrzewski (Gwardia Katowice)

3:26:28

2.

Dariusz Kajzer (PZKol)

3:26:28

3.

Boris Valový (Ruda Hvezda Pilzno)

3:28:04

IV etap: Trzyniec – Trzyniec (szczytami Beskidów) (24.09.1984 r.) – 124 km 1.

Zenon Jaskuła (Gwardia Katowice)

3:00:31

2.

Zdzisław Krudysz (Gwardia Katowice)

3:00:33

3.

Roman Jaskuła (Gwardia Katowice)

3:00:35

V etap: Bystrzyca (jazda indywidualna na czas pod górę) (25.09.1984 r.) – 4 km 1.

Zdzisław Krudysz (Gwardia Katowice)

8:17

2.

Roman Jaskuła (Gwardia Katowice)

8:35

3.

Mieczysław Mazurek (LZS ROW)

8:41

VII etap: kryterium dookoła Trzyńca (25.09.1984 r.) – 128 km 1.

Dariusz Zakrzewski (Gwardia Katowice)

3:30:25

2.

Dariusz Kajzer (PZKol)

3:30:27

3.

Zenon Jaskuła (Gwardia Katowice)

3:30:29

KLASYFIKACJA KOŃCOWA 1.

Roman Jaskuła (Gwardia Katowice)

16:02:53

2.

Zdzisław Krudysz (Gwardia Katowice)

16:05:17 (+ 2:24)

3.

Mieczysław Mazurek (LZS ROW)

16:06:24 (+ 3:31)


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.