BIK 3/2022

Page 1

O Czerwonym Kapturku w TPB – Agata M. Skrzypek

O bydgoskiej scenie perkusyjnej – Marcin Karnowski

O emancypacji poprzez ubiór – Anna Nadolska

nr 3 (526) ROK XLVIII ISSN 1232-4450 INDEX 38139x nakład 1000 egz. egzemplarz bezpłatny

B Y D G O S K I I N F O R M AT O R K U LT U R A L N Y Marzec 202 2


„Matylda” – Teatr Kameralny w Bydgoszczy – premiera 19 marca – patrz s. 41


spis t reś ci:

w yda r z en ia:

Awanturka o Kapturka, Agata M. Skrzypek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .3

Filharmonia Pomorska im. I.J. Paderewskiego . . . . . . . . . . . 28 Pizza i Gitara . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29 Akademia Muzyczna w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30 Towarzystwo Muzyczne im. I.J. Paderewskiego . . . . . . . . . . 30 Opera Nova w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31 Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego. . . . . . . . . .32 Teatr Polski w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 34 Dom Kultury „Modraczek” . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 35 Galeria Miejska bwa w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . . . . .36 Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . .37 Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Bydgoszczy. . . . 38 Kino Jeremi . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 38 Otwarta Przestrzeń „Światłownia”. . . . . . . . . . . . . . . . . . .39 Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński. . . . . . . . . . . . . .39 Biblioteka Główna UKW. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Kino Pomorzanin. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 40 Bydgoskie Centrum Sztuki. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Teatr Kameralny w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 41 Młodzieżowy Dom Kultury nr 5 w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . .41 Pałac Młodzieży w Bydgoszczy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Music Cafe Szpulka . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 42 Młyny Rothera . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 43 Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniu. . . . . . . . . 43 Galeria Sztuki NEXT. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury w Bydgoszczy . . . . . . 44 ETHNIESY. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 44 Kino Orzeł . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 46 Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy. . . . . . . . . . . . . . . 46 Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku. . . . . . . . . . . . . .47 Galeria Wspólna. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 48

Zmarłych opłakać, Michał Tabaczyński . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6 Im wyższy poziom lęku, tym mniej logiczne myślenie, Maciej Klimarczyk . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Tajemnica Dog Mountain, Emilia Walczak . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8 O poczuciu ewentualności, Jarosław „Bisz” Jaruszewski . . . . . . . . . . 10 Był yass, z Marcinem Karnowskim rozmawia Marcin Szymczak . . . . . . . 12 Powrót do przeszłości 2, Szymon Andrzejewski . . . . . . . . . . . . . . . . . 17 Pan Samochodzik i kozacka mogiła, Emilia Walczak . . . . . . . . . . . .20 Emancypacja w sukience – po co zdjęłyśmy gorsety, z Anną Nadolską rozmawia Monika Grabarek . . . . . . . . . . . . . . . . . . .22 Dzień Kobiet, Monika Grabarek . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .24 Bydgoski Insynuator Kulturalny, Zdzisław Pruss . . . . . . . . . . . . . . . 25

Ilustracja na okładce: Anna Waligórska – artystka malarka, projektantka, ilustratorka, nauczycielka akademicka na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, doktor sztuki. Jej specjalnością jest malarstwo, zajmuje się także malarstwem ściennym i witrażem. Urodziła się w Bydgoszczy.

redaktor naczelny: Michał Tabaczyński michal.tabaczynski@mck-bydgoszcz.pl

redaktorka wydania: Emilia Walczak emilia.walczak@mck-bydgoszcz.pl

Eseista i tłumacz (z angielskiego i czeskiego), z wykształcenia dziennikarz, polonista i slawista (UMK w Toruniu), doktor nauk humanistycznych (UJ w Krakowie).

Prozaiczka, publicystka, redaktorka książek i czasopism, z wykształcenia kulturoznawczyni (UAM w Poznaniu).

Instytucja kultury miasta Bydgoszczy BIK 3/2022 (526), Rok XLVIII, nakład 1000 egz., dystrybucja: częściowo bezpłatny wydawca: Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy, dyrektorka: Marzena Matowska, 85-056 Bydgoszcz, ul. Marcinkowskiego 12–14, www.mck-bydgoszcz.pl redaktor naczelny: Michał Tabaczyński, zastępczyni redaktora naczelnego: Emilia Walczak, redakcja: Szymon Andrzejewski, Kuba Ignasiak, Monika Grabarek, korekta: Emilia Walczak, skład, opracowanie graficzne: Bogdan Prus redakcja: tel. 523 255 553, bik@mck-bydgoszcz.pl, ul. Marcinkowskiego 12–14, druk i oprawa: Polraster BIK w sieci: www.facebook.com/bik.bydgoszcz, www.issuu.com/bik_

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych i zastrzega sobie prawo do dokonywania skrótów oraz zmiany tytułów. Nie ponosi odpowiedzialności za treść programów placówek kulturalnych oraz materiałów informacyjnych i graficznych. Reklamodawcy ponoszą pełną odpowiedzialność za skutki prawne wynikłe z opublikowania dostarczonych przez siebie materiałów. Opinie prezentowane przez autorów nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji i wydawcy. Prenumerata: www.prenumerata.ruch.com.pl.


Nr 526 | marzec 2022 |

10 lat 2


Recenzja

tekst: Agata M. Skrzypek

zdjęcia: Natalia Kabanow

Awanturka o Kapturka Czerwony Kapturek to druga w tym sezonie premiera dyrektorskiego duetu. Reżyserował Wojciech Faruga, który, co warto przypomnieć, przez wiele lat był dyrektorem artystycznym Międzynarodowego Festiwalu Teatrów dla Dzieci i Młodzieży KORCZAK DZISIAJ, najważniejszego chyba święta teatralnego dla dzieci w Polsce. Jego autorstwa jest również wizualna strona spektaklu – kostiumy i scenografia. Julia Holewińska napisała tekst, w którym rozbija dobrze znaną fabułę bajki, tworząc opowieść o różnorodności leśnej fauny, zajętej matce, wyemancypowanej babci i Kapturku wiercipięcie. Nie znajdziemy w niej kultowego momentu: „Babciu, czemu masz takie duże oczy? A takie duże uszy? A takie duże zęby?”, który ze względów nostalgicznych – ale i dramaturgicznych – dodałby spektaklowi rumieńców. Końcowa przewrotka, czyli przemiana wilka w najlepszego kumpla Kapturka, nasuwa na myśl finał Kopciuszka z Narodowego Teatru Starego w reżyserii Anny Smolar, na podstawie tekstu Joëla

Pommerata, który to nie kończy się małżeństwem Księcia i Dziewczyny, ale przyjaźnią korespondencyjną. W zamian za kryminalne elementy fabuły otrzymujemy kompleksowy, rymowany przegląd świata zwierząt zamieszkujących las i przydomowy staw. Tekst mieni się też od historycznych powiedzonek: od oldschoolowego „zadzieram kiecę i lecę”, przez noughtiesowe „mamo, robisz siarę”, po boomerskie „oj tam, oj tam”. Holewińska wędruje wokół bajki, buduje jej świat, mniej skupiając się na przeprowadzeniu intrygi, bardziej na postaciach i klimacie. Do tego stopnia, że usłyszałam z rozgadanej widowni wypowiedziany cienkim głosem druzgoczący komentarz, że to

3


Nr 526 | marzec 2022 | nie jest Czerwony Kapturek. Z drugiej strony, ja przez całe dzieciństwo byłam przekonana, że dziewczynka z bajki ma na imię tak, jak ja. Cóż, dorastanie jest pełne rozczarowań. Spektakl pomyślany został jako interaktywny na kilku poziomach. Poziom 1: poza teatrem. W programie do Czerwonego Kapturka, na którego okładce widnieje obrazek wykonany

gą stronę, w momentach, w których dzieci się ożywiały – chcąc przestrzec babcię i Czerwonego Kapturka przed groźnym wilkiem – zabrakło w tekście lub w reżyserii uzgodnionej partytury dla interakcji. W efekcie z widowni dobiegają raz po raz okrzyki troski lub przerażenia („Wilk!”), a aktorki i aktor nie reagują na nie. Nie jest więc jasne, co zostało ustalone – czy porozumienie całkowite, czy tylko okazjonalne? Zabrakło mi tu konsekwencji i spontaniczności w komunikacji z widownią.

Najbardziej barwną stroną spektaklu jest jego estradowa estetyka, zanurzona w klimacie lat 60.: aktorki poprawiają przepaski na bujnych fryzurach, noszą wzorzyste sukienki z dużymi kołnierzami lub fantastyczne dzwony. przez nikogo innego, jak dziewięcioletnią Aleksandrę Duraj, znajduje się kilka sposobów na przedłużenie sobie spektaklu w domowym zaciszu: leśne kolorowanki, gry, wycinanki, teksty piosenek ze spektaklu do zanucenia, a także składający się z pytań przepis na recenzję, wraz z zachętą, by wysłać ją listownie do teatru. To zresztą najbardziej uroczy program, jaki miałam przyjemność przeglądać. Poziom 2: przed spektaklem. Nim mali widzowie zostaną wpuszczeni na scenę, we foyer dowiadują się, że od razu po wejściu będą mieli do wykonania zadanie: namalowanie lasu, o którym twórcy zupełnie zapomnieli! Jako że scenografia, zbudowana wokół obrotowej sceny, składa się z bloków i schodków z góry okrytych lustrzaną baletówką, a po bokach – tablicą, uzbrojone w kredę dzieci zaproszone zostają do zapełnienia pustych, czarnych płaszczyzn. Wprawdzie zadanie polegało na namalowaniu lasu i zamieszkujących go zwierząt, nie przeszkodziło to jednak dzieciom (w czasie przebiegu, który oglądałam) sportretować ośmiornicę oraz narysować tęczę na chmurkach czy sosno-grzybo-rakietę. Poziom 3: w trakcie spektaklu. Tu już robi się pod górkę i interakcja ta nie przebiegała, jak sądzę, zgodnie z planem. W momentach, w których Emilia Piech, Katarzyna Pawłowska i Paweł L. Gilewski zwracali się bezpośrednio do młodszej części widowni, ta bywała nieśmiała i niechętna do kończenia zdań rymami czy odpowiadania na pytania. I w dru4

Najbardziej barwną stroną spektaklu jest jego estradowa estetyka, zanurzona w klimacie lat 60.: aktorki poprawiają przepaski na bujnych fryzurach, noszą wzorzyste sukienki z dużymi kołnierzami lub fantastyczne dzwony; na osobną wzmiankę zasługuje stylówka babci, czyli chodaki i elegancka chusta, zawiązana prędzej jak do podróży kabrioletem niż do chorowania w domu; Gilewski vel wilk vel myśliwy poprawia zaczesaną na bok czuprynę, występuje w kilku retrogarniturach oraz – czy mnie oczy nie mylą? – skórzanej kurtce na guziki. Piosenki, które urozmaicają fabułę, spełniając jednocześnie funkcję prezentacji kolejnych postaci, wyśpiewane zostają w standardach rock’n’rollowych evergreenów, z obowiązkowymi chórkami, synchroniczną choreografią oraz rozwijaną tu i ówdzie harmonią głosów. Na efekt występu estradowego pracuje też uruchamiana ręcznie obrotówka i przepiękne światła. Jest energicznie i głośno, czasem nawet delikatnie nadto. Spektakl miał trzymać się z dala od „archaicznej wizji wychowawczej i zbędnego moralizatorstwa” 1, tymczasem ma momenty dosłownej ich realizacji. Weźmy postać matki Kapturka, która – w stosunku do charakteru z bajki – wyeksponowana zostaje bardzo wyraziście. Pawłowska gra osobę zabieganą, choć z głową w chmurach, troskliwą, ale po dziecięcemu żądną uwagi. Jej piosenka poprzedzona jest komentarzem, że mamy mają ogromnie dużo na głowie, zwłaszcza ze względu na różne prośby dzieci, i dobrze byłoby dać im czasem odsapnąć. Każda ze zwrotek rozpoczyna się od wersów: „Bycie mamą to jest wielka sprawa / Czasem to trud, a czasem zabawa! / Bo dzieciaki od rana wołają / Swoje sprawy do mnie mają”. A później następuje wyliczenie owych spraw, na przykład takie: „– Kup mi dziś wuzetkę! / – Wytnij mi z majtek metkę! / – Chodźmy na film do kina / – Chcę na gwiazdkę delfina!/ – Potrzymaj mnie za rękę / – Mam ja z wami udrękę!”. I tak sobie myślę, choć pewnie z przewrażliwienia, że jednak wolałabym jako 1

Zob. https://www.teatrpolski.pl/czerwony-kapturek.html [dostęp: 31.01.2022].


dziewczynka nie wyrastać w przekonaniu, że chcąc spędzić czas z moją mamą, tylko zawracam jej głowę. Za to babcia – w tej roli znów świetna Pawłowska – jako nie taka znów stara miłośniczka brydża, dyskotek, gajowego i podejrzanych grzybków (bo przecież to nastolatka z pokolenia Lata Miłości), wywraca na nice stereotypy i przekonująco wypada jako ktoś, kto mógłby przez nieuwagę zostać pożarty przez wilka. Nawet metaforycznie. Wracając jednak do zgrzytających momentów niechcianego moralizatorstwa: wspomniany gajowy wpada na dwie minuty, by uratować bohaterki, z czego połowę czasu scenicznego przeznacza na pouczenie widowni, jak zachowywać się w lesie z szacunkiem do jego mieszkańców. I po trzecie, na początku spektaklu mamy dwie całkiem długie sceny, w których aktorzy naśladują ptaki, ryby i inne zwierzęta, wymieniając ich nazwy i szukając rymów lub aliteracji. Pomysł na wprowadzenie onomatopei jest świetny, choć nieco przeciągnięty w czasie. I choć widzę głęboki sens w uświadamianiu dzieciom (i nie tylko im) istoty zanikającej bioróżnorodności, to porównywanie halibuta do halabardy wydaje mi się po prostu zbyt wyrafinowane. Spektakl z pewnością ma potencjał familijny – dzieci wciągnie rozbudowana machina teatralna i liczne możliwości interakcji, a dorosłych zachwyci nostalgiczna estetyka lat 60. oraz żarty sytuacyjne. Dystans rozciągnięty między utrwalonymi w pamięci wydarzeniami z bajki a światem zbudowanym na scenie przez twórców może stać się też przyczynkiem do rozmowy o tym, jak działa teatr. I zachęcić do kolejnych odwiedzin.

Agata M. Skrzypek absolwentka wiedzy o teatrze na Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza w Warszawie oraz performatyki przedstawień na Uniwersytecie Jagiellońskim. Tłumaczka i współredaktorka książki Miasta w przekładzie Sherry Simon (Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego 2020). Obecnie pracuje nad doktoratem na Wydziale Polonistyki UJ. Współpracuje z „Dialogiem”, magazynem internetowym TRL (Teatralia) oraz Gazetą Teatralną „Didaskalia”. Fot. Mateusz Kaliński

5


Nr 526 | marzec 2022 |

Zmarłych opłakać TEKST: Michał Tabaczyński

Może jeszcze nie teraz. Jest stanowczo za wcześnie. Jest zbyt wcześnie i dlatego brawurową porażkę ponoszą wszystkie te myślowo i stylistycznie pokraczne, ale też zwyczajnie nudne dzienniki pandemii (a są nudne nie tylko dlatego, że opowiadają nam w czasie rzeczywistym o tym, co i tak właśnie przeżywamy, ale także z powodu natury epidemii – a jej naturą jest samotność, izolacja, ograniczenie kontaktów międzyludzkich i podróży: wszystko, co sprzyja nudzie). Może jeszcze nie teraz, ale ten czas przyjdzie. Przyjdzie czas, że sztuka skłoni nas do

Może jeszcze nie teraz, ale kiedyś do nas ta prawda dotrze. A przynajmniej taką mam nadzieję, bo to traumatyczne wydarzenie skryte gdzieś w naszej zbiorowej nieświadomości będzie zatruwało nasze życie. Będzie je zatruwało, a my nawet nie będziemy mieli świadomości tej sączącej się trucizny. * * * W roku 1348, w czasie wielkiej zarazy umiera Laura, ukochana włoskiego poety Francesca Petrarki. Badacze z początku na ten właśnie rok datują jego poetycki list Ad se ipsum, „Do siebie samego”, który właśnie o zarazie traktuje. Okazuje się jednak, że się mylą – zarazy zdarzały się wówczas częściej. I straszniejsze były nawet od tej naszej.

Kiedy to piszę, od początku pandemii mijają niemal dokładnie dwa lata, a na polskim liczniku oficjalnych zgonów widnieje liczba 109 tysięcy. Oznacza to, że średnio każdego dnia (każdego dnia od dwóch lat!) umiera z powodu wirusa 150 osób. żałoby po wszystkich ofiarach pandemii. I będzie musiała odpowiedzieć na jeszcze jedno, może najciekawsze pytanie: dlaczego to bezprecedensowe zupełnie wymieranie nie robi na nas większego wrażenia? Dlaczego już nie tylko nie dziwimy się liczbie zmarłych, ale dlaczego w ogóle jej nie zauważamy? Kiedy to piszę, od początku pandemii mijają niemal dokładnie dwa lata, a na polskim liczniku oficjalnych zgonów widnieje liczba 109 tysięcy. Oznacza to, że średnio każdego dnia (każdego dnia od dwóch lat!) umiera z powodu wirusa 150 osób. Metafora katastrofy lotniczej wydaje mi się najcelniejsza: każdego dnia od dwóch lat w Polsce spada samolot – powiedzmy: średniej wielkości Boeing 737, najpopularniejszy na świecie wąskokadłubowy samolot pasażerski średniego zasięgu. Giną wszyscy na pokładzie. 6

Prawie siedemset lat temu, bo w roku 1340 (a tak ostatecznie datuje się ten łaciński monolog), Petrarca daje taki wstrząsający obraz, w którym i my powinniśmy się dziś odnaleźć: „Jaka to ruina otwiera się przede mną? Dokąd odpycha mnie wrogi los? Widzę, jak szybko mija czas, i widzę rozkład świata, a dookoła umierają młodzi, starzy, nigdzie nie ma bezpiecznego schronienia ani gwarancji ocalenia. Gdziekolwiek zwrócę przerażone oczy, widzę napawające mnie troską żałobne obrzędy, świątynie są zapełnione katafalkami, wszędzie rozbrzmiewają skargi, wszędzie leżą zwłoki szlachciców i plebejuszy. Moja dusza jest ogarnięta obawą śmierci. Zmuszony rozmyślać o moich sprawach, myślę o tylu drogich zmarłych przyjaciołach, o słodkich rozmowach z nimi, o twarzach, których już nie zobaczę. Cmentarze nie mogą pomieścić zwłok tak licznych. Płacze Italia z powodu takiej ilości zmarłych, płacze Galia wyludniona, płaczą i inne kraje, gdzie pod gołym niebem leżą ludzie” (przeł. Kalikst Morawski). Siedemset lat temu Petrarca wiedział to, co do nas jeszcze nie dociera. Że zmarłych trzeba opłakać. Może jeszcze nie teraz, ale ten czas przyjdzie.


Felieton

Im wyższy poziom lęku, tym mniej logiczne myślenie Osoba, którą znałem, umarła na COVID. Była wybitną śpiewaczką – śpiewała na scenach operowych całego świata. Była też antyszczepionkowcem. Mówiła wszystkim, że koronawirus nie istnieje, a szczepienia są wymysłem przemysłu farmaceutycznego i szkodzą. Mówiła to nie tylko znajomym, ale również swoim studentom. Na początku choroby bagatelizowała objawy, a zapytana przez lekarza, czy jest szczepiona, skłamała, że tak. Miała certyfikat covidowy. Sfałszowany. Przyznała to, gdy czuła się już tak źle, że wymagała podłączenia pod respirator. Zaraziła matkę, a ta po otrzymaniu pozytywnego wyniku poszła do kościoła i wraz z innymi modliła się

TEKST: Maciej Klimarczyk

giczne myślenie. Ludzie z wysokim poziomem lęku częściej rozwijają teorie spiskowe, walczą z wrogiem, którego się boją. Lęk podsycany przez polityków i wielu duchownych paranoizuje społeczeństwo, zresztą nie tylko nasze. A lęk budzi agresję, dlatego ludzie wolą grozić śmiercią lekarzom propagującym szczepienia, zamiast przeanalizować dowody naukowe. Nie przekona się ekstremistów, bo ekstremizm wiąże się ze sztywnością poznawczą i emocjo-

Od paru lat obserwujemy trend zastępowania nauki światopoglądem. Trend ten prezentują też rządzący, by przypodobać się części społeczeństwa albo by umocnić rząd dusz. o zdrowie dla córki. Po śmierci artystki ludzie pisali w mediach społecznościowych o niedowierzaniu, o szoku z powodu nagłego odejścia zbyt młodej osoby. W radiu była o niej godzinna audycja, prezydent Duda dał pośmiertne odznaczenie. Głosy, by wyciągnąć z tej śmierci właściwe wnioski, były nieliczne, ciche, nie przebiły się. Przeczytałem nawet wpis: „mogła żyć, gdyby lekarze dobrze ją leczyli”. Od paru lat obserwujemy trend zastępowania nauki światopoglądem. Trend ten prezentują też rządzący, by przypodobać się części społeczeństwa albo by umocnić rząd dusz. „Wirus jest w odwrocie”, mamy „gen sprzeciwu”, rada medyczna przy premierze, w skład której wchodzili wybitni lekarze, okazała się marionetkowa, w katolickim radiu słowo pandemia zastępuje się często plandemią. Nikogo już to nie dziwi, przecież każdy zdążył się wyedukować. I nie chodzi tu tylko o koronawirusa, ale o całą wiedzę na temat biologii człowieka czy psychologii. Naukę interpretuje się niemal jak przepisy prawa – w zależności od potrzeby. Jeszcze dziesięć lat temu zastanawiałem się, jak to możliwe, że pseudonaukowe poglądy na temat wyższości pewnych ras ludzkich, popularne w Niemczech w latach dwudziestych i trzydziestych ubiegłego wieku, przebiły się do mainstreamu. Wtedy nie potrafiłem znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Teraz już potrafię. W dyskusji najgłośniej wybrzmiewają przecież poglądy ekstremistów. Umysł skupia się na emocji, a nie na tabelce z danymi dotyczącymi skuteczności leczenia. Epidemia COVID pokazuje, jak wielu ludzi nie przyjmuje logicznych i popartych naukową wiedzą argumentów. Powodem tego, jak obserwuję, jest wysoki poziom lęku. Im jest on wyższy, tym mniej lo-

nalną, ale mam wrażenie, że w naszym kraju ostatnio to ekstremiści nadają ton dyskusji. Dlatego tym głośniej powinno się używać argumentów merytorycznych. Moja znajoma śpiewaczka, niestety, sama przyczyniła się do swojej śmierci.

Maciej klimarczyk pisarz, lekarz psychiatra i seksuolog, doktor nauk medycznych, współautor książki popularnonaukowej Chaos w głowie – mózg i życie (2011). Niedawno premierę miała jako debiutancka powieść Śpiewaczka (Wydawnictwo Literackie, 2021). Fot. Albert Zawada

7


Nr 526 | marzec 2022 |

Film

TEKST: Emilia Walczak

Tajemnica Dog Mountain Fot. Kirsty Griffin / Netflix

Ubiegłoroczne Psie pazury to spektakularny powrót Jane Campion na wielki ekran po ponaddwunastoletniej przerwie (w tak zwanym międzyczasie, wspólnie ze scenarzystą Gerardem Lee, stworzyła jedynie dla BBC, obsypany m.in. statuetkami Złotego Globu i Emmy, serial Top of the Lake). Reżyserka i scenarzystka głośnego Fortepianu, filmu, za który w 1993 roku – jako pierwsza kobieta w historii – otrzymała canneńską Złotej Palmę, tym razem – po Portrecie damy (1996) na podstawie książki Henry’ego Jamesa czy Tatuażu (2003) będącym adaptacją powieści Susanny Moore – wzięła na warsztat klasyczne dzieło literatury westernowej autorstwa Thomasa Savage’a (1915–2003): The Power of the Dog z 1967 roku. I właśnie przy tym oryginalnym tytule warto by tutaj pozostać, ponieważ jego spolszczona wersja utrudniać może właściwą, pełną interpretację tak samej, wyśmienitej i osobliwej, powieści, jak i jej niedawnej ekranizacji. Otóż jako motto do swojej książki Savage wykorzystał fragment starotestamentowej Księgi Psalmów, który za Biblią Tysiąclecia brzmi następująco: „Ocal od miecza moje życie, / z psich pazurów 8

wyrwij moje jedyne dobro” (Ps 22, 21). W języku angielskim mowa jest jednak o tytułowej power of the dog, a więc mocy, sile, władzy psa. Tylko o jakiego psa tutaj chodzi? Raczej nie o pojawiającego się tak w książce, jak i w filmie mieszańca pasterskiego border collie… Jak każda niemal filmowa adaptacja beletrystyki, tak i The Power of the Dog Jane Campion przynosi widzowi wiele skrótów (jak np. zawężenie akcji z dwóch do jednego, 1925 roku), wiele przetasowań czy wręcz kontaminacji niektórych literackich wątków, tak by przeszło trzystustronicową powieść zdołać skondensować do ledwie dwugodzinnego seansu. Jak każda adaptacja tak zwana t w ó r c z a , a więc oparta na ryzykownych czasem decyzjach autorskich służących konkretnym ekranowym rezultatom (zmarła w ubiegłym roku słynna polska teoretyczka i historyczka filmu Alicja Helman pisała nawet o „twórczej zdradzie” wobec literackiego oryginału), tak i najnowsze dzieło Campion zawiera kilka elementów, jakich u Savage’a w ogóle nie było. Ale w swoim ogólnym zarysie fabuła obu utworów przedstawia się następująco: oto dwaj diametralnie różni od siebie bracia: Phil i George Burbankowie (w ich rolach Benedict Cumberbatch i Jesse Plemons), prominentni ranczerzy ze stanu Montana, stają przeciwko sobie, gdy ten drugi żeni się potajemnie z wdową po lokalnym lekarzu-samobójcy, restauratorką Rose Gordon (bardzo przekonująca w tej roli Kirsten Dunst). Ale niepoślednią rolę odgrywa tu również syn Rose, Peter vel Pete (znany dotąd głównie z X-Manów Kodi Smit-McPhee). Ambitny student, przyszły – w ślad za swoim ojcem Johnnym – lekarz medycyny, przez Phila nazywany lalusiem,


jest mu solą w oku nie tylko ze względu na swoje paniczowskie maniery i wielkomiejski styl ubierania się (niewymoczone w rzece lewisy!), lecz również poprzez wstydliwy fakt, który zdaje się ich obu łączyć… Phil Burbank jest niekrytym rasistą. Phil Burbank jest jawnym antysemitą. Phil Burbank jest, jak pisze Savage, oczywiście również – modelowa to bowiem mieszanina cech – zagorzałym patriotą. Ale Phil Burbank wykazuje też typowy neurotyczny mechanizm obronny – przez psychologów nazywany dziś reakcją upozorowaną – względem homoseksualistów (a o to właśnie podejrzewa zniewieściałego Pete’a). Agresywny wobec społeczności LGBT Phil Burbank jest bowiem – stłamszonym przez siebie samego – kryptogejem, wspominającym co chwila z rozrzewnieniem swojego wielkiego mentora, niejakiego Bronco Henry’ego (w rzeczywistości dawnego kochanka).

A w Montanie można nieźle zdziwaczeć. Skaliste góry, preria, bezkresne równiny porośnięte bylicą i wyjątkowo niska gęstość zaludnienia – taki wciąż, przeszło dwieście lat po amerykańskich pionierach i słynnej ekspedycji Lewisa i Clarka, jest ów zachodni stan, zwany też czasem Krainą Lśniących Gór albo Krainą Wielkiego Nieba. Region kowbojów i jednocześnie niezdobyty bastion republikanów – stanowych skrajnie prawicowych konserwatystów. Posłowie do amerykańskiego wznowienia w 2001 roku The Power of the Dog nie bez znaczenia napisała autorka opowiadania Brokeback Mountain (1997) Annie Proulx (notabene, rów-

W Montanie można nieźle zdziwaczeć. Skaliste góry, preria, bezkresne równiny porośnięte bylicą i wyjątkowo niska gęstość zaludnienia – taki wciąż, przeszło dwieście lat po amerykańskich pionierach i słynnej ekspedycji Lewisa i Clarka, jest ów zachodni stan, zwany też czasem Krainą Lśniących Gór albo Krainą Wielkiego Nieba. A całą tę wypływającą z życia w nieustannym kłamstwie żółć, cały jad i podłość z upodobaniem decyduje się od pewnego momentu wylewać Phil na swoją nową bratową, Rose, która z czasem pogrąży się z jego winy w dość paskudnej chorobie alkoholowej. Nietrudno się zatem dziwić, że jej syn Peter przyszykuje dla niego całkiem zmyślną zemstę… To Phil Burbank jest więc tutaj parszywym tytułowym psem, spod władzy którego postaci pragną się wyzwolić. Ale jest i druga interpretacja. Podobnie jak Peter Heller w ciałach niebieskich (Gwiazdozbiór Psa) czy Philippe Claudel w grupie leżących blisko siebie wysp (Archipelag Psa), tak i Thomas Savage zawarł u siebie zjawisko psiej pareidolii, to jest dopatrywania się znanych – w tym przypadku psich – kształtów w całkiem przypadkowych dookolnych szczegółach. Phil Burbank dostrzega bowiem psa (w książce psa biegnącego, zwanego przez niego „Ogarem na Wzgórzu”, w filmie zaś psa szczekającego) w sąsiadującej z jego ranczem formacji skalnej. Pozornie nic szczególnego – powszechnie znany jest bowiem tak zwany Sfinks w paśmie Bucegi rumuńskich Karpat Południowych czy choćby nasza polska Skalna Czaszka w Górach Stołowych – gdyby nie fakt, że jest The Power of the Dog – obok dokonań takich autorek i autorów, jak Flannery O’Connor, William Faulkner, John Steinbeck czy, last but not least, Ernest Hemingway – typowym przykładem b e l e t r y s t y k i k r a j o b r a z u . W tego typu utworach bowiem to właśnie pejzaż i środowisko naturalne silnie determinują zachowania bohaterów.

nież zekranizowanego – w 2005, przez Anga Lee). Akcja tego queerowego utworu rozgrywa się bowiem w całkiem podobnym środowisku, tutaj akurat w Wyoming oraz w Teksasie. (A kto pamięta Moje własne Idaho Gusa Van Santa z 1991 roku?) Oto, co napisała Proulx na temat dzieła Savage’a: „Jest to piąta i dla niektórych czytelników, z piszącą te słowa włącznie, najlepsza z trzynastu książek Savage’a, studium psychologiczne naładowane dramatyzmem i napięciem, niezwykłe, jeśli chodzi o podejmowanie tematu rzadko dyskutowanego w tamtym okresie – stłumionego homoseksualizmu, który w zmaskulinizowanym świecie na ranczu manifestuje się jako homofobia”. Ten dramatyzm, to napięcie oraz stężałą dziwną atmosferę podkreśla w filmie Campion dodatkowo muzyka Jonny’ego Greenwooda, gitarzysty zespołu Radiohead. Z kolei zdjęcia autorstwa Ari Wegner są kongenialne. Seans obowiązkowy! Mający szansę na aż jedenaście statuetek Oscara film Psie pazury Jane Campion 12 marca o godzinie 12.30 pokaże kino Orzeł w bydgoskim MCK-u (ul. Marcinkowskiego 12–14).

9


Nr 526 | marzec 2022 |

Na marginesie (3)

O poczuciu ewentualności TEKST: Jarosław „Bisz” Jaruszewski

Poczucie ewentualności dałoby się po prostu zdefiniować jako zdolność do uwzględniania wszystkiego, co równie dobrze mogłoby się zdarzyć, oraz do nieuznawania za ważniejsze tego, co jest, od tego, czego nie ma. Ludzie mający poczucie ewentualności żyją otoczeni delikatną pajęczyną utkaną z ułudy, wyobraźni, marzeń i… trybów warunkowych. [Robert Musil] Nigdy nie potrafiłem lekkim krokiem przejść do porządku dziennego nad faktem, że każda forma bycia, jaką podejmujemy, staje się nieopatrznie wiążącym i więżącym nas samookreśleniem, mimo że u źródła ma właściwe znany duchampowski gest: przeniesienia pisuaru – w mojej analogii czegoś przygodnego, prywatnego – do zupełnie innej sfery, w której ma pełnić odtąd odmienną funkcję określoną przez nowy kontekst. W ten sposób ów pisuar staje się fontanną, a jednostka ludzka raperem, księgowym czy linoskoczkiem, które to formy szybko zaczynają pasożytować na swoim żywicielu.

persony z prywatnym „ja”, to w moim przypadku sytuacja wyraźnie się komplikuje, ponieważ ja jestem tą relacją, powierzchnią napięcia, ewentualnością, która dostrzega w pisuarze możliwość fontanny (i vice versa!). Nie mogę pozbyć się wrażenia, że każda postać, jaką przybieram, automatycznie odcina mnie od wszelkich innych możliwości, którymi po części również jestem lub, ewentualnie, mógłbym być; że każda funkcja jest li tylko instrumentalnym wykorzystaniem siebie na jakieś podejrzane i nie do końca jasne czy własne potrzeby. Porównując mój egzystencjalny problem do działania języka – zbyt często czuję się smutną, pojedynczą realizacją niedoskonałej wypowiedzi wobec nieskończonych możliwości kodu (które szumią gdzieś w tle wrzącą prazupą, podczas gdy ja wyczołguję się na brzeg amorficzną amebą). I choć nieustannie dążę do uchwycenia w słowach procesu, którym

O ile większość ludzi nie problematyzuje relacji swojej społecznej persony z prywatnym „ja”, to w moim przypadku sytuacja wyraźnie się komplikuje, ponieważ ja jestem tą relacją, powierzchnią napięcia, ewentualnością, która dostrzega w pisuarze możliwość fontanny. To, czym się stajemy, zbyt często okazuje się tylko wprowadzaniem w życie mętnego archetypu kogoś, kim – często z nieświadomych względów – pragnie się czy, przechodząc proces socjalizacji, nauczono się być (czy też, w wirze wydarzeń i życiowych ewentualności, najzwyczajniej „stało się”). I o ile większość ludzi nie problematyzuje relacji swojej społecznej 10

jestem, to rośnie w ten sposób jedynie pedantycznie kaligrafowana mapa, pod którą terytorium żyje swoim subwersywnym życiem, pozdrawiając mnie środkowym palcem z ironicznym grymasem sowizdrzała. Aj! Jak zazdroszczę wszystkim, którzy są jacyś: zdecydowani, mądrzy, modni, męscy, wyluzowani, prawi czy lewi. Mnie zdarza się opalizować tymi jakościami, będąc migotliwym odblaskiem wędrującym po ściankach kryształu, w kalejdoskopie ewentualności, w nie-


ustannej niemożności przystosowania się do tego, że żyjąc w społeczeństwie, należy przyjąć jakiś kształt (z czym ze wszech miar się zgadzam, inaczej nie moglibyśmy funkcjonować; problem w tym, że ja tej formy dla siebie nie znajduję!). Niestety, inni ludzie, mimo mojej paradoksalnej konsekwencji w tej proteuszowej postawie, odbierają mnie jako osobę niepewną. A przecież „pewność siebie” jest dzisiaj przepustką do wszelkich osiągnięć („sukcesów” i „kariery” pojmowanych oczywiście w ra-

(także, a może przede wszystkim, ten sądny i ostateczny). A co najgorsze, jego nieczułe na poczucie ewentualności superego – które psychiczną lożę szydercy (czy też budkę więziennego nadzorcy) zajmowało w czasach diametralnie odmiennych i zdecydowanie surowszych wartości – wyznania pokroju „nie wiem, co mam ze

Aj! Jak zazdroszczę wszystkim, którzy są jacyś: zdecydowani, mądrzy, modni, męscy, wyluzowani, prawi czy lewi. Mnie zdarza się opalizować tymi jakościami, będąc migotliwym odblaskiem wędrującym po ściankach kryształu. mach kwantyfikującej wszystko kapitalistycznej kultury). Kto wie, może cała ta „pewność” to towar tak upragniony, gdyż deficytowy? Podejrzewam, że niepewnych siebie jest więcej, ale zamaskowanych tak szczelnie, że nie dają tego po sobie poznać. Ilu z nas w ciszy youtubowych wieczorów czy porannych socialowych scrollingów z zazdrością obserwuje współczesnych herosów – ludzi, którzy mają odwagę „być sobą” bez względu na wszelkie ewentualności! Z drugiej strony, we współczesnym świecie wyeksploatowania i pomieszania wartości może odwagą jest właśnie przyznanie się do porażki (porażki?) i skonstatowanie, że: „nie wiemy, co mamy ze sobą (z siebie) zrobić!”. Witold Gombrowicz pisał o tym, że artyści powinni wyzbyć się naukowych aspiracji opisania świata, że ich zadaniem jest raczej to, by rzeczywistość wyrazić. Robert Musil, zestawiając skłonności do obiektywnego poznania, charakterystyczne właśnie dla naukowców, z podejściem subiektywnym typowym dla twórców, zastanawiał się, kim byłby człowiek, który łączyłby w sobie obie te dyspozycje. Cóż, myślę, że taki hipotetyczny jegomość nosiłby w sobie nieukojone pragnienie wyrażenia nieopisywalności rzeczy. I nawet zrzucając na papier niezobowiązujący felieton, męczyłby się okropnie, idąc na kompromisy między prozodią i poetyką języka a jego nieosiągalną precyzją. Stawiając kropkę, z politowaniem myślałby o tym godnym lepszej sprawy trudzie, z którym zrealizował niedoskonałą, pojedynczą ewentualność spośród feerii nadzwyczajnych możliwości. Co gorsza, ta sytuacja wzmogłaby towarzyszące mu mniej lub bardziej intensywnie, ale w każdej chwili specyficzne promieniowanie tła. Odbierany na granicy słyszalności pogłos, wirujący w muszli ucha śródziemnomorski poszum, tragiczny chór mamroczący słowa delfickiej wyroczni: „deadline jest coraz bliżej”

sobą zrobić” kwituje z wyraźnym niesmakiem, rzucając zdawkowe „weź się w garść” tudzież „weź się do roboty”. A jakby tego było mało, na sam koniec domrukuje jeszcze pod nosem boleśnie celne: „oj tam, oj tam… problemy pierwszego świata”.

Jarosław „Bisz” Jaruszewski kulturoznawca, raper, poeta i producent muzyczny. Fot. Dariusz Gackowski

11


Nr 526 | marzec 2022 |

Rozmowa z Marcinem Karnowskim, perkusistą takich zespołów, jak m.in. Variété, 3moonboys, Ala Kryształ, Małomiejsca

Był yass rozmawia: Marcin Szymczak ZDJĘCIE: Dariusz Gackowski

W książce Niewietrzone miasto. Przemysł muzyczny pokolenia przełomu cyfrowego [MCK w Bydgoszczy, 2014] znalazłem twoją wypowiedź, która jasno pokazuje, że sztukę traktowałeś poważnie od najmłodszych lat: „Słuchaliśmy z kuzynem Beksińskiego, łaziliśmy nocą po cmentarzach i kładliśmy się na grobach”. Co masz na swoje usprawiedliwienie? (śmiech) Tak było. Wtedy zaczęło się moje świadome słuchanie muzyki, właśnie dzięki audycjom Tomka Beksińskiego. Jeszcze wcześniej była Rozgłośnia Harcerska. Mieszkałem wówczas przy Generalskiej na Kapuściskach. W tym samym bloku mieszkało jeszcze pięciu chłopaków, którzy chcieli grać na perkusji. 12

Wyobraź sobie takich sześciu małych bębniarzy. Jednym z nich był zresztą Arek Piwko, pierwszy perkusista Upside Down. Kolega zrobił bębny z kartonów. Stopę skonstruował ze sklejki i gumy, a bijak z dużej łyżki stołowej. I tak, grając w piwnicy, wzajemnie się wspieraliśmy w tej pasji. To były czasy Rozgłośni Harcerskiej, której razem słuchaliśmy. Chodziliśmy w glanach. Takie punkrockowe historie. Ale to nie był jeszcze zupełnie świadomy odbiór muzyki. Dopiero dzięki mojemu kuzynowi, który przypadkowo trafił na audycję Beksińskiego Romantycy muzyki rockowej, coś się zmieniło. Posłuchaliśmy prezentowanych przez niego zespołów i okazało się, że to jest to. Poza tym Tomek Beksiński był wyjątkową osobowością radiową. Jego audycje były niezwykłe. Miał dostęp do płyt, których nie dało się usłyszeć nigdzie indziej, tłumaczył teksty i właściwie tworzył coś w rodzaju słuchowisk. Dziś już nikt nie robi takich rzeczy. Wówczas pierwszy raz usłyszałem Dead Can Dance, Bauhaus i The Cure. To było duże przeżycie, jakby ktoś otworzył drzwi,


o których istnieniu nie miałem pojęcia. Oczywiście towarzyszyła temu specyficzna otoczka. Tapirowaliśmy włosy, ubieraliśmy się na czarno, nosiliśmy rozciągnięte swetry. No i rzeczywiście łaziliśmy po cmentarzach o północy i puszczaliśmy sobie, na przykład, Within the Realm of a Dying Sun [Dead Can Dance]. Nie było w tym nic zdrożnego czy obrazoburczego. Po prostu dzieciaki bawiły się w klimat. Na pewno w tamtym okresie kształtowała się moja muzyczna wrażliwość. Do dziś bardzo sobie cenię umiejętność budowania pewnego nastroju, snucia interesującej opowieści. Trudno to dokładnie nazwać, ale wówczas odkryłem te elementy, które do dziś stawiam wyżej niż warsztat, aspekt techniczny grania. Oczywiście idealną sytuację mamy, gdy obie płaszczyzny się łączą. I chociaż dziś sięgam po zupełnie inne rzeczy, nadal mam sentyment do wykonawców, których wówczas słuchałem. Bywa, że odpalam sobie tamte nagrania, choćby grupy Bauhaus. Sześciu małych perkusistów w jednym bloku i kartonowe bębny. To dość niezwykła sytuacja. Pamiętasz, co takiego było w perkusji, że to właśnie na niej chciałeś grać? Przecież pewnie łatwiej było zdobyć inne instrumenty. Pod tym blokiem musiała biec jakaś żyła wodna (śmiech). Nie pamiętam, dlaczego chciałem grać akurat na perkusji, ale na pewno się wzajemnie nakręcaliśmy w tym naszym gronie. Zresztą, już jako dziecko stukałem patykami w poduszki, co denerwowało moją mamę, bo oczywiście nieco się przy tym kurzyło. Poza tym mój ojciec trochę grał na bębnach, więc może to jest kwestia genetyki. Później poznałem chłopaków z bloku i tak już sobie dorastaliśmy przy tych garnkach.

grać. Ostatecznie się rozstaliśmy, ale w pokojowej atmosferze. Nawet mi ulżyło, bo obie strony wiedziały, że to się nie może udać. Później był Lament, w którym grałeś z Piotrem Michalskim? Co właściwie graliście? Lament to był taki alternatywny punk. Wszyscy mieliśmy trochę punkowe korzenie i próbowaliśmy grać punk rocka, ale takiego bardziej ambitnego. Właśnie wtedy poznałem Piotra Michalskiego i ta znajomość trwa do dziś. Chyba nigdy z nikim nie grałem tak długo. Bardzo dużo się od Piotra nauczyłem. Próby z Lamentem graliśmy w Technikum Rolniczym w Samostrzelu, a później w Nakle. Po rozpadzie tego zespołu na wiele lat zarzuciłem grę na perkusji. Właściwie myślałem, że już do tego nie wrócę. Zająłem się pisaniem i grą w piłkę. Oczywiście wciąż słuchałem muzyki, byłem na bieżąco. Ta przerwa trwała około pięciu lat. Chłopaki grali dalej. Spełniali się w Piątej Stronie Świata, gdzie perkusistą był Tomek Molka, którego naturalnym środowiskiem było jednak nieco cięższe granie, dlatego po pewnym koncercie w Mózgu ich drogi się rozeszły. Dostałem wówczas propozycję dołączenia do zespołu. Zgodziłem się, choć na początku nie było łatwo. Niby tego się nie zapomina (trochę jak z jazdą na rowerze), ale ręce i nogi miałem

Kolega zrobił bębny z kartonów. Stopę skonstruował ze sklejki i gumy, a bijak z dużej łyżki stołowej. I tak, grając w piwnicy, wzajemnie się wspieraliśmy w tej pasji. To były czasy Rozgłośni Harcerskiej, której razem słuchaliśmy. Chodziliśmy w glanach. Takie punkrockowe historie. Kiedy i w jakich okolicznościach po raz pierwszy usiadłeś za prawdziwym zestawem perkusyjnym? Była taka kapela deathmetalowa, pewnie kultowa w Bydgoszczy, Imprecation. Tam stawiałem pierwsze kroki. Chodziłem wtedy do Technikum Poligraficznego, a zespół założył mój kolega z klasy, Tomek Kaźmierski, dziś dziennikarz Radia PiK. Próby mieliśmy w szkole. Ja akurat nie słuchałem metalu, ale byłem pod ręką i Tomek zaproponował, żebym spróbował z nimi pograć. Nie szło mi najlepiej, ale to miłe wspomnienia. Było przy tym sporo zabawy i na pewno trochę nauki. Pierwszy raz miałem wtedy okazję postukać w membranki i talerze. Słuchałem chłopaków i próbowałem coś do tego za-

jakieś sztywne. Potrzebowałem trochę czasu, by wrócić do formy. Istnieje uzasadnione przekonanie, że Bydgoszcz stoi utalentowanymi perkusistami. Oczywiście są wśród nich absolwenci szkół muzycznych, ale istnieje również duża grupa samouków. Jak wyglądała twoja, nieformalna przecież, edukacja w tym zakresie? Miewałeś mistrzów, podglądałeś innych perkusistów na koncertach, brałeś udział w warsztatach?

13


Nr 526 | marzec 2022 | Rzeczywiście, nauka polegała przede wszystkim na przyglądaniu się temu, jak grają inni. W Bydgoszczy jest mnóstwo świetnych perkusistów, więc wystarczyło pójść na koncert i podglądać ich pracę. To był również bardzo intensywny okres działalności Mózgu. Odbywało się tam mnóstwo jamów, koncertów, przyjeżdżali znakomici artyści. Słuchałem, podpatrywałem i ćwiczyłem. Taka samodzielna nauka pewnie była bardziej czasochłonna, ale kiedy widziałem, że coś mi się w końcu udaje, czułem ogromną satysfakcję. A wśród tych podglądanych perkusistów był ktoś, kto robił na tobie wyjątkowe wrażenie, komu najuważniej patrzyłeś na ręce? Jacek Buhl. To jest czarodziej perkusji. On może grać nawet sam, a i tak robi się z tego jakaś opowieść. Sytuacja niezwykła. Często, gdy mieliśmy jeszcze salę prób w Mózgu, słyszałem, jak Jacek ćwiczy za ścianą, i zawsze rogal mi się wtedy na gębie pojawiał. Czy po tylu latach grania udało ci się już skompletować zestaw perkusyjny, który idealnie odpowiada twoim potrzebom? Czy w zależności od tego, z którym zespołem akurat grasz, coś się w nim zmienia? Kiedy zaczynałem, miałem centralę, werbel, hi-hat, dwa tomy, kocioł i talerze – ride i crash. Kiedyś wydawało mi się, że im więcej kartofli rozsypię na bębny, tym lepiej (śmiech). Oczywiście nie o to chodzi. Gdy już bardziej świadomie budowałem strukturę rytmiczną, zacząłem także eliminować niepotrzebne elementy. Najpierw zrezygnowałem z jednego toma, później z drugiego. Zaczynałem bardziej przytomnie myśleć o tym, co chcę osiągnąć. Od dłuższego czasu gram na zestawie: stopa, werbel, floor, hi-hat, ride i crash. Do tego czasem dokładam sobie elektronikę z PDS-a. Dziś już wiem, że w groove’owym graniu nie jest ważna liczba uderzeń, ale to, aby kłaść dźwięk we właściwym miejscu. To trochę jak z poezją. Chodzi o to, aby dobrać właściwe słowo, unikając słownej papki. W wierszu i w graniu na bębnach unikam gadulstwa. Już od dawna perkusja nie jest twoją jedyną bronią. Opowiedz o tych dziwnych instru14

mentach, z których coraz chętniej korzystasz. Co one ci dają, czego nie zapewnia perkusja? Pewnie masz na myśli handpan. To połączenie instrumentu rytmicznego z melodycznym, który wygląda trochę jak UFO. Dźwięki wydobywa się, uderzając palcami we właściwe miejsca. Ważne jest to, że handpan pozwala łączyć rytmikę z harmonią. Mogę w ten sposób pożenić puls z linią melodyczną. To niezwykle posłuszny i wdzięczny instrument. Ile dasz z siebie, tyle ci odda. Bardzo istotny jest w tym układzie również bezpośredni kontakt dłoni z powierzchnią handpana i podobnych do niego instrumentów. To cielesne doświadczenie było dla mnie czymś nowym i okazało się bardzo inspirujące. Używam też drewnianej wersji tego instrumentu (hamgama). Na pewno nie zdołamy porozmawiać o wszystkich twoich twórczych aktywnościach, ale są takie, których pominąć nie możemy. Zacznijmy od 3moonboys. Grasz z chłopakami od kilkunastu lat i wciąż udaje się wam znajdować dobre powody, by znów wejść do studia i nagrać kolejny materiał. Czujesz, że udało się wam razem zbudować coś wyjątkowego? To rzeczywiście wyjątkowa relacja, choćby ze względu na czas, który poświęciliśmy na wspólne granie. Obserwowanie ewolucji 3moonboys, tego, jak ten zespół dojrzewał, dorastał, dzielenie bardzo różnych, nie tylko pozytywnych doświadczeń na pewno nas wszystkich wiele nauczyło. To również pierwsze tak świadome wybieranie artystycznej ścieżki, którą jako zespół zdecydowaliśmy się podążać. To nas wszystkich bardzo ukształtowało. Co ważne, każdy z nas działa również poza 3moonboys, ale zawsze w końcu znów się spotykamy, jakbyśmy wracali z podróży do domu. Od kliku lat grasz również w Variété. Dołączyłeś do zespołu o wyjątkowej pozycji na polskiej scenie. Długoletnia znajomość z Grzegorzem [Kaźmierczakiem] i Markiem [Maciejewskim] pomogła ci bezproblemowo odnaleźć się w tej sytuacji, czy jednak początkowo legenda Variété nieco cię tremowała? Pewnie na samym początku, tuż po otrzymaniu propozycji od Marka i Grzesia, pojawił się stres, może jakaś obawa, że temu nie podołam. To jednak bardzo szybko minęło, właśnie dzięki chłopakom, którzy okazali wielką klasę i sprawili, że bardzo szybko poczułem się integralną częścią zespołu. W trakcie pierwszych wspólnych prób zeszło ze mnie całe ciśnienie. Przestałem myśleć o tym, że to Variété, zespół legenda. Szybko znaleźliśmy wspólny język, nie tylko muzyczny. Spoglądając na twoją dyskografię, można odnieść wrażenie, że ostatnio rozsmakowałeś się w duetach. Czy to rzeczywiście formuła dająca ci szczególną satysfakcję i odpowiednią przestrzeń do ekspresji, a może to czysty przypadek lub zdecydowały o tym zupełnie inne względy? Po doświadczeniach z większymi zespołami pojawiła się taka możliwość i postanowiłem spróbować swoich sił w mniejszych składach. Traktowałem to jako coś zupełnie nowego i rodzaj wyzwania.


W duecie zagrałem z Anną Niestatek, z Olgą Hanowską, a ostatnio ukazała się płyta, na której gramy z Piotrem Michalskim, jako Małomiejsca. Skoro jesteśmy przy tym temacie, to muszę powiedzieć, że bardzo lubię pracować z kobietami. Czuję, że to zupełnie inny rodzaj artystycznej relacji. Rezultaty są niezwykle interesujące. Stykam się z odmienną wrażliwością, bo dziewczyny inaczej reagują na pewne rzeczy. Może mniej w tym wszystkim takiego ścierania się, ambicjonalnych przepychanek (choć te niekiedy również mogą prowadzić do

no płyty, jak i literaturę. Pamiętam piramidę, blaszaną puszkę z muszlą i biletem w środku, pudełko pełne wierszy… Chodzi o to, żeby opowieść nie kończyła się na dźwięku czy tekście. Żeby rozlała się na inne sfery. Żeby okładka, opakowanie, coś niespodziewanego wewnątrz dopowiadały treści, które nie są możliwe do przekazania w samym utworze. Zależy nam też na spójności między

Bardzo lubię pracować z kobietami. Czuję, że to zupełnie inny rodzaj artystycznej relacji. Rezultaty są niezwykle interesujące. Stykam się z odmienną wrażliwością, bo dziewczyny inaczej reagują na pewne rzeczy. Może mniej w tym wszystkim takiego ścierania się, ambicjonalnych przepychanek. ciekawych efektów). Tak czy inaczej, bardzo sobie cenię doświadczenie pracy z kobietami. Myślę, że to mnie otwiera na coś nowego, nie do końca znanego. Etatowo pracujesz w bibliotece i choć raczej nie spotkamy cię między regałami pełnymi książek, to przypuszczam, że literatura pełni w twoim życiu tak samo istotną rolę jak muzyka. Jako autor zajmowałeś się poezją, prozą, literaturą faktu, liberaturą. Co aktualnie najbardziej cię kręci w literaturze, jako twórcę i jako odbiorcę? Myślę, że spotkanie z liberaturą mocno wpłynęło na moje odbieranie literatury. Na pewno znacząco ukształtowało moje preferencje i gust czytelniczy. Związek między tym, co jest opowiadane, a tym, w jaki sposób autor to robi, szczególnie mnie pociąga. Fascynujące są rozmaite rodzaje korespondencji między tymi płaszczyznami. Lubię, gdy lekturze towarzyszy uczucie pewnego porozumienia między czytelnikiem a autorem. Pewnie też ci się zdarza przeczytać książkę i pomyśleć, że właśnie spotkałeś się z fajnym gościem, albo poczuć się tak, jakby ta książka była napisana właśnie dla ciebie. Po lekturze Serotoniny Michela Houellebecqa, na przykład, poczułem pewną ulgę, co było dość zaskakujące, bo przecież powieść jest, mówiąc kolokwialnie, bardzo dołująca. Być może chodzi o szczególny rodzaj porozumienia. Pojawia się ktoś, kto potrafi wypowiedzieć rzeczy, o których rozmyślasz. Jeśli chodzi o twórcze działania, w tej chwili pociąga mnie fuzja literatury i muzyki, czy może bardziej ogólnie: literatury i dźwięku. Mam już za sobą słuchowiskowe doświadczenia i pewnie znajdzie to swój dalszy ciąg w przyszłości. Czy to właśnie liberackie doświadczenia wpłynęły na to, jak dużą wagę przykładasz do formy wydawnictw? Mam tu na myśli zarów-

tymi wszystkimi elementami. Mówię „my”, bo to zawsze wynika ze współpracy. Na przykład z Radkiem Drwęckim, który odpowiada za wiele okładek 3moonboys. Również dzięki liberaturze mieliśmy okazję, właśnie z 3moonboys, wziąć udział w dużym międzynarodowym projekcie, w Oslo i Reykjavíku. Pamiętam też, że płyta 16 została kiedyś nazwana pierwszym albumem liberockowym. Myślę, że to był najlepszy, najciekawszy okres w historii naszego zespołu. Jak dotąd. Spełniasz się również jako animator kultury. Udało ci się tchnąć koncertowe życie w pomieszczenia znajdujące się na strychu gmachu WiMBP w Bydgoszczy. Opowiedz o tych poddaszowych aktywnościach i powiedz, czy jest szansa na kolejne muzyczne spotkania w bibliotece? A może są już konkretne plany? Bardzo bym chciał, by na bibliotecznym strychu znów zagościły ciekawe dźwięki. Oczywiście COVID to wszystko mocno utrudnił i wyhamował. Zaczęło się od pojedynczych koncertów. Kiedyś te pomieszczenia na poddaszu nie były za bardzo eksploatowane, ale okazało się, że jest tam bardzo ciekawa akustyka i grzechem by było z tego nie skorzystać. Trochę to trwa-

15


Nr 526 | marzec 2022 | ło, nim nauczyliśmy się tej sali, usłyszeliśmy, jak ona gada, a kiedy już zyskaliśmy tę wiedzę, przyszedł pomysł na cykl koncertów pod nazwą Poszerzenie pola dźwięku. Udało nam się zrobić dwie edycje, na które zaprosiliśmy artystów podchodzących do grania muzyki w sposób daleki od oczywistości. Były sytuacje bardzo eksperymentalne, trochę jazzu, nieco akustycznego grania. Kiedyś zaprosiliśmy Mikołaja Trzaskę. Przyjechał z Rafałem Mazurem i duńskim perkusistą Peterem Olem Jørgensenem. Mikołaj wszedł na strych, stanął na scenie i zagrał kilka pierwszych dźwięków, po czym poprosił, aby odwołać ekipę od nagłośnienia. Uznał, że wszystko brzmi w tej przestrzeni tak dobrze, że nie trzeba nagłośnienia. Zagrali akustycznie. Koncert rzeczywiście był znakomity. Wierzę, że wkrótce znów się spotkamy na strychu i posłuchamy ciekawej muzyki. Na początku naszej rozmowy wspominałeś o Mózgu. Mówiłeś o roli, jaką to miejsce odegrało w kształtowaniu ciebie jako muzyka i słuchacza. Co miał, a może ma Mózg, że pojawia się w opowieściach kilku pokoleń muzyków z Bydgoszczy i nie tylko stąd? Na pewno jest to miejsce szczególne i jego znaczenie jest nie do przecenienia, nie tylko na mapie Bydgoszczy, ale i w skali kraju.

Marcin Szymczak dziennikarz radiowy, rzadziej prasowy, na co dzień związany z Radiem Kultura. Publikował m.in. w „BIK-u” i „Fabulariach”. Fot. Jakub Szymczak

16

Przez wiele lat był to jeden z najważniejszych koncertowych adresów w Polsce, a ja miałem okazję z tego korzystać, uczestnicząc w wielu znakomitych wydarzeniach. Oczywiście był yass, którego Mózg jest kolebką, ale i inne gatunki muzyki alternatywnej, awangardowej. Pamiętam piękny koncert Ewy Braun, na który przyszły takie tłumy, że nie dało się wcisnąć szpilki, a na suficie sali koncertowej skraplał się pot zgromadzonej publiczności (śmiech). To oczywiście były inne czasy i wtedy właściwie każdy koncert był wydarzeniem, bo w Bydgoszczy działo się dużo mniej niż dziś. Może dlatego chodziło się wtedy na wszystko, bardziej się to chłonęło i doznawało tego intensywniej. Bywało się również w innych miejscach, choćby w Trytonach lub knajpach, gdzie było granie na żywo, ale Mózg był wyjątkowy. W tym roku mija trzydzieści lat od premiery albumu Trytonów Tańce bydgoskie. Ta płyta jest uznawana za umowny początek yassu. Masz jakichś swoich faworytów wśród albumów nagranych przez bydgoskich artystów? Pewnie trochę by się tego znalazło, ale tak na gorąco przychodzi mi do głowy debiutancki album duetu Jachna/Buhl pod tytułem Pan Jabu. Pamiętam, że zrobił na mnie duże wrażenie. Słuchając, można odnieść wrażenie, że muzycy prowadzą tam ze sobą rozmowę, po prostu z sobą gadają. Poza tym całość została fantastycznie zarejestrowana i brzmi bardzo naturalnie. Pamiętam, że mastering robił Marcin Dymiter ze wspomnianej przed chwilą Ewy Braun. Jakiś czas temu założyłeś rodzinę, ostatnio urodził ci się syn. Czy to jakoś wpływa na twoją działalność artystyczną? Rzeczywiście mój świat trochę się zmienił. Wiadomo, że staram się więcej czasu poświęcać rodzinie i może się to odbywać kosztem innych aktywności, nie mam z tym kłopotu. Narodziny dziecka, pojawienie się nowego człowieka… Niesamowite i chyba niemożliwe do opisania doświadczenie. Zresztą przebywanie z Jankiem, obserwowanie go bardzo mnie inspirują i raczej dopingują do pracy. Ale nie ma mowy o porzuceniu grania, bo to integralny element mojej osobowości. Muzycznie jesteś ostatnio bardzo aktywny. Coraz częściej angażujesz się w działania związane z materią filmową. Jak wyglądają twoje najbliższe plany? Może w tym roku dostaniemy coś do poczytania? Akurat pracuję nad nową książką. Mam nadzieję, że uda mi się ją skończyć jeszcze w tym roku. Tym razem to nie będą wiersze. Zacząłem wymagającą, pracochłonną i czasochłonną formę. Zobaczymy. Poza tym zaczęliśmy już prace nad kolejnym słuchowiskiem. Spróbujemy przełożyć na język dźwięku eseje Roberta Louisa Stevensona. Chcielibyśmy również zagrać trochę koncertów z Alą Kryształ, bo płyta jest jeszcze bardzo świeża. Są już pierwsze terminy i liczę, że pandemia nie pokrzyżuje naszych planów. Oczywiście będą również kolejne występy z Variété promujące Dzikiego księcia.


Recenzje

Powrót do przeszłości 2 TEKST: Szymon Andrzejewski

Nowy „BIK”, a przyjemności te same. Chociaż od tego numeru dochodzi pewna nowość, bo to, co w druku, będzie można odebrać również w wersji audio na platformie kultureo.pl. Normalnie czytamy jak audiobooki. A jak audio, to nie może zabraknąć recenzji muzycznych. Dzisiaj szef kuchni serwuje dwa przepyszne dania z zeszłorocznego menu. Przepisów dostarczyli dwaj długoletni przyjaciele i jeden mistrz kuchni fusion. Smacznego! Małomiejsca – Yeah Then (wrzesień 2021, wyd. Merch.Is) Dzwonię do Marcina. „Dobry wieczór z kolegą! W jakim miesiącu wyszło Yeah Then, bo na stronie nie ma?”. „Nie wiem, k… Zadzwoń do Piotrka – on jest bardziej ogarnięty w tych sprawach”. Dzwonię do Piotrka. „Dobry! Pamiętasz miesiąc wydania Yeah Then?”. „Nie pamiętam, k… Październik? Chyba październik… jak bym był w domu, to bym na fejsie sprawdził, ale na mieście jestem”. Mnie też się wydaje, że październik w związku z tym nie przeszkadzam dalej i przekazuję pozdrowienia dla rodziny. Artyści, k…

dość długo, i to w większości przypadków raczej dużymi jednostkami (chociaż Karnowski w wywiadzie mówi też o wyprawach dżonkami i kajakiem – ale po to odsyłam do tekstu mego szanownego kolegi). Do materiału zawartego na Yeah Then wydłubali sobie dwuosobowe canoe, odpalili wiosła (a przynajmniej jeden z nich, bo drugi to raczej pagaje) i dali popis tego, jak swoje niezwykłe doświadczenie z pracy w składach wieloosobowych przenieść na pracę w duecie. Jasne, że nie używali tylko gitary basowej i bębnów (instrumentarium to hamgam, loota cajon, kalimba, SPDS, perkusjonalia, bas, elektronika i „obiekty śmieci” [Karnowski]). Jasne, że dzisiejsza rzeczywistość urządzeniowa daje pojedynczemu nawet muzykowi możliwości należne orkiestrze symfonicznej, ale chodzi o to, że panowie K. i M. na

Muzyka zawarta na tym krążku to efekt improwizacji opartych na przygotowanych wcześniej szkieletach. To teraz często spotykany schemat nagrywania albumów muzycznych z tej stylistycznej półki. Obowiązku nie ma, ale jednak mogliby… doooobra, październik na bank. Coś mi majaczy, że dwudziestego drugiego. Potem okazuje się, że jednak trzydziestego. Września. I jest to na stronie. Tylko nie tej, którą sprawdzałem. Dziennikarze, k… Tjaaa… Nie ma to znaczenia. A co ma? Ta płyta. I to duże. Marcin „Pan Hajhecik” Karnowski i Piotr „Silna Ręka” Michalski – muzycy, których artystyczne dokonania są tak wielowątkowe i rozliczne, że nie można ich wymienić, nie biorąc po drodze oddechu. 3moonboys, Alamedy różne, Variété, Ala Kryształ i tak dalej, i tak dalej. Wywiad z tym pierwszym, pierza Marcina Szymczaka, znajdą Państwo w tym numerze „BIK-u”. Wywiady z drugim w zakładce z podcastami na radiokultura.pl. Perkusista i perkusjonalista oraz basista i syntezatorowiec. Pływają po muzycznych wodach już

wszystkich ty „rzeczach” faktycznie fizycznie zagrali. I przyniosło to efekt niezwykle dualny. Muzyka zawarta na tym krążku to efekt improwizacji opartych na przygotowanych wcześniej szkieletach. To teraz często spotykany schemat nagrywania albumów muzycznych z tej stylistycznej półki, z której słuchacz zdejmuje debiut formacji Małomiejsca (nazwa raczej oczywista, więc się nie będę rozwodzić). Właściwie wiadomo, czego się spodziewać – transowości (jest), groove’u (jest) i relaksacji (obecna). Jednak ta wspomniana wcześniej dualność efektu końcowego to coś, co w przypadku MM jest ab-

17


Nr 526 | marzec 2022 | solutnie unikatowe. Formacje takie jak Lonker See czy God Is An Astronaut albo Olbrzym I Kurdupel serwują odbiorcom w większości jednak schemat „cicho, głośniej, ściana dźwięku”. Małomiejsca dają tę ścianę, ale w postaci woalu ze światła z wieloma symetrycznie rozmieszczonymi, jaskrawymi punktami poszczególnych instrumentów, które ani na moment nie zatracają swojej indywidualności. To jest puls i to jest trans, i to jest absolutne zapomnienie się w odbiorze tego materiału – tu nie ma wątpliwości. Jednak Yeah Then to jest także perlistość, precyzja i swego rodzaju surowość dobiegających do nas dźwięków. Niesamowita analogowość i akustyczność tej muzyki jest absolutnie świeża i unikatowa. Największym dla mnie zaskoczeniem jest wybór dokonany przez Michalskiego, jeśli chodzi o brzmienie basu. Nie poszedł Piotr w, wydawałoby się, oczywisty baryton i aksamit. W trzecim na płycie Colour off-onie nie sposób nie szukać wzrokiem pana Flea z Red Hot Chili Peppers. Bas Michalskiego przez cały krążek jest metaliczny, a miejscami wręcz punkowy. Karnowski dodaje do tego tę swoją niesamowitą chirurgiczność i sprawia, że nie umyka nam ani jeden dźwięk, a jednak całość materiału porywa właśnie transem i zapomnieniem się. Słychać, że panowie długo już ze sobą tworzą, bo rozumieją się doskonale i wiedzą, jak swoją grą idealnie uzupełnić przestrzenie pozostawiane przez partnera. I stąd, mimo precyzji i selektywności, dostajemy mantrę wypełnioną po brzegi zachwycającym klimatem latającym na skrzydłach wirtuozerii. Małomiejsca, Yeah Then – z niecierpliwością czekam na Drew Ghee! Maksymilian Gwinciński – The Spirits Of Buryatia (grudzień 2021, wyd. Plexus Of Infinity) „Trudno w Bydgoszczy nagrać ryczącego jelenia” – teoria niezwykle łatwa do obalenia przez każdego mieszkańca Szwederowa, aczkolwiek w pozostałych częściach naszego miasta solidna i posiadająca szerokie grono fanów. Jako rodowity szwederowiak mogłem dyskutować, ale Maks Gwinciński to artysta tak ciekawy i wart wyciśnięcia informacji z, że odpuściłem i zająłem się pozyskaniem reszty wiedzy na temat jego najnowszego dzieła, czyli albumu The Spirits Of Buryatia. Dzieła 18


o proweniencji youtube’owej, archiwalnej i jakościowo doskonałej. Ale po kolei. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu Maks zdradził nam niedawno w wywiadzie, że początki jego muzycznej przygody związane są z… rapem i że do tego rodzaju aktywności chce w niedalekiej przyszłości powrócić. Jazzman, yassman i multiinstrumentalista. Jeden z artystów totalnych, który żadnym dźwiękowym kulom się nie kłania i nie marnuje absolutnie żadnej muzycznej sposobności do zwiedzenia nowych dla siebie obszarów pałacu zamieszkanego przez

teriałów źródłowych, tylko wcześniej wymagało to sztabu ludzi i maszyn wielkości konia pociągowego), nie ma się co oburzać. Efekt na wyjściu Duchów… to czysta magia, której chce się słuchać „na ripicie”. Po części to wynikowa nośności i niesamowitego klimatu buriackich pieśni, a po części tego, jak Gwinciński wtrąca się w nie i obudowuje gęstszymi dźwiękami tylko tam, gdzie to jest absolutnie konieczne

Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu Maks zdradził nam niedawno w wywiadzie, że początki jego muzycznej przygody związane są z… rapem i że do tego rodzaju aktywności chce w niedalekiej przyszłości powrócić. Euterpe i Polihymnię. Śpiewy, zaśpiewy i mantry z terenu Buriacji (autonomiczna republika wchodząca w skład federacji rosyjskiej leżąca na terenie Syberii, swoją północną granicą przylegająca do jeziora Bajkał) miał zamiar wykorzystać do wcześniejszego projektu, ale ten rozszedł się po kościach. Gwinciński, który spędził dziesiątki godzin, szukając ich po internetach (nagrania terenowe i rejestracja autentycznych śpiewaków z tamtego terenu okazały się finansowo niewygodne), stwierdził, że archiwa zmarnować się nie mogą i w samotności swej pracowni usiadł do nich wyposażony we flety, klarnety i perkusjonalia oraz elektroniczne narzędzia służące do obróbki skrawaniem. Oraz w tę swoją niezwykłą wrażliwość muzyczną. Z tzw. trapem (takie perkusyjno-syntezatorowe zabawy ojca Rolanda TR-808 przy wykorzystaniu częstych zmian tempa i smyczkowych brzmień przywodzących na myśl twórczość Johna Williamsa, które dominują obecnie w świecie hip-hopu) romansował już nasz bohater wcześniej i jakoś mu się ten wypełniony mieszanką kulturową nadbajkalski kraj z tymi agresywnymi i surowymi podkładami w głowie pozlepiał. Ci, którzy śledzą wytwórnię Plexus Of Infinity i muzyczne dokonania Gwincińskiego, wiedzą doskonale, że to nie jest najdziwniejsza rzecz, jaką wewnętrznie poskładał Maks. To prawdziwy eksperymentator. Na Duchach… jednak udało mu się dokonać rzeczy jednoznacznie magicznej. Emocjonalnie The Spirits Of Buryatia to soczysty wpier…, który nikogo chyba nie pozostawi niezmienionym. Smutek i refleksyjność syberyjskich mantr (szczególnie słychać to w Greeting The Sun) tak nieoczekiwanie doskonale spaja się z minimalistycznym, urbanistycznym wręcz podkładem wygrywanym jakby na plastikowych wiadrach do mieszania zaprawy murarskiej, że efekt końcowy jest absolutne powalający. I ten klarneeeeeeeet! Jak to siedzi! I tak jest przez cały krążek. Maks nie miał litości dla oryginałów i na potrzeby poszczególnych kompozycji a to zaśpiewy ze Wschodu spowalniał, a to jest przyspieszał, ale to przecież tylko dzisiejszy sposób pracy z dźwiękiem. Cyfryzacja dała muzykom ogromne możliwości (zresztą od zawsze dokonywano alteracji ma-

i gdzie przynosi najdoskonalsze efekty. Czasami wypuszcza je na łąkę samopas, czasami delikatnie je prowadzi za rękę, a czasami pozwala im wychynąć jeno zza kilimu własnej kompozycji i spojrzeć na słuchacza oczami, od widoku których ma się gęsią skórkę (Story Of Bidia Dandaron). Niesamowite doznanie. Niezwykły projekt. Nieskazitelne wykonanie. Maksymilian Gwinciński, The Spirits Of Buryatia – 1360 endemicznych gatunków emocji.

Szymon Andrzejewski miłośnik muzyki, felietonista, szwederowiak z urodzenia i zamiłowania. Redaktor naczelny Radia Kultura. Fot. Roman Bosiacki

19


Nr 526 | marzec 2022 |

Pamiątki przeszłości (21)

Pan Samochodzik i kozacka mogiła „Teatr już go trochę nudził, a czymś bardzo pociągającym było tylko spędzenie kilkunastu beztroskich dni w Toruniu. Tym bardziej że zabrałby z sobą samochód, mógłby jeździć do pobliskiego Ciechocinka, do Aleksandrowa, gdzie pod lasem znajdował się stary kozacki kurhan, z którym wiązały go wspomnienia z dzieciństwa”1. To cytat z Sumienia Zbigniewa Nienackiego, książki wydanej po raz pierwszy w roku 1965 i stanowiącej kontynuację losów pisarza Piotra z równie poważnej powieści autora – starszej o rok Z głębokości. Ciekawym jest dla nas, bydgoszczan czy szerzej – Kujawian, że myśli Nienackiego krążyły w tamtym czasie nad naszym regionem: kilka scen Sumienia rozgrywa się również w Tleniu (autor opisał tu nawet istniejącą do dziś, choć już mocno odmienioną wizualnie, restaurację „Tucholanka”), akcja Skarbu Atanaryka (1960), swoistego prequelu cyklu o przygodach Pana Samochodzika, także toczy się w Borach Tucholskich, z kolei fabułę Wyspy Złoczyńców (1964) umieścił Nienacki m.in. na ostrowie znajdującym się na jeziorze Smętowo w Brześciu Kujawskim (w 2016 roku nad jeziorem odsłonięto nawet tablicę upamiętniająca ów fakt). Tego typu tropów jest zresztą znacznie więcej, a ich śledzenie potrafi przynieść aktywnemu czytelnikowi naprawdę wiele frajdy. Wspomnianemu książkowemu literatowi Piotrowi, który jest również, podobnie jak sam Nienacki w latach 1962–1965, ławnikiem sądowym, dręczonym wyrzutami tytułowego sumienia po wydaniu wyroku śmierci na zabójcę dwóch kobiet z łódzkiego osiedla Widzew, udaje się w powieści wreszcie, po latach, odwiedzić Aleksandrów Kujawski. Czytelnik znajdzie tu więc – jak to u pedanta Nienackiego – dość obszerne passusy poświęcone historii Zbigniew Nienacki, Sumienie, Wydawnictwo Zodiak, Olsztyn 1989, ss. 103–104.

1

20

TEKST I ZDJĘCIE: Emilia Walczak

Widok z 1931 roku, fot. commons.wikimedia.org

miasta i jego zabytków, lecz najczęściej przewija się w nich właśnie ten lejtmotyw – kozacki kurhan: „Na kurhanie rosną brzozy, których liście szeleszczą, jakby zrobione były z cieniutkiej blachy. To kurhan kozacki, ale nikt nie wie, kiedy i w jakiej potyczce polegli. Zobaczycie tam kamienną płytę z na wpół zatartym napisem. Byłem tam wielokrotnie, ale zdołałem odcyfrować tylko jedno zdanie: «Sumienia otwarta rana»…”2. Dziś, przeszło pół wieku później – i w całkiem innej (?) od gomułkowskiej rzeczywistości polityczno-społecznej – na temat tego miejsca wiadomo już znacznie więcej. Jest to cmentarz siedemnastu żołnierzy Armii Czynnej Ukraińskiej Republiki Ludowej, osadzonych w grudniu 1920 roku w Obozie Internowania nr 6 w Aleksandrowie i zmarłych w czasie pobytu w nim jesienią 1921. (Co ciekawe, fragment gruntu, sąsiadujący z zespołem baraków miejsca internowania żołnierzy, przekazał pod cmentarz w 1921 roku ekscentryczny hrabia Edward Trojanowski-Mycielski, o którym to pisałam w numerze 2/2022 „BIK-u”). Wcale niedziwne więc, że w 1965 – roku premiery Sumienia Nienackiego – kurhan ów, istotnie ozdobiony tablicą mówiącą o „wiecznej, niepomszczonej ranie” („Niechaj wróg wie, że kozacka siła jeszcze nie umarła pod jarzmem tyrana, że każda stepowa mogiła to wieczna, niepomszczona rana”3), spowijała ciemna Tamże, s. 128. Za: Emilian Wiszka (red.), Aleksandrów Kujawski (1918–1921), cz. I: Warunki życia jeńców i internowanych oraz ukraińskiej emigracji politycznej, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, Toruń 2008.

2

3


Kilka scen Sumienia rozgrywa się również w Tleniu (autor opisał tu nawet istniejącą do dziś, choć już mocno odmienioną wizualnie, restaurację „Tucholanka”), akcja Skarbu Atanaryka, swoistego prequelu cyklu o przygodach Pana Samochodzika, także toczy się w Borach Tucholskich, z kolei fabułę Wyspy Złoczyńców umieścił Nienacki m.in. na ostrowie znajdującym się na jeziorze Smętowo w Brześciu Kujawskim. skłębiona zasłona milczenia i zapomnienia, skoro stanowił on pozostałość po wojnie ukraińsko-radzieckiej, toczonej w latach 1917–1921 o niezależność Ukraińskiej Republiki Ludowej od Rosji Radzieckiej. Jego ówczesnemu niszczeniu sprzyjał również fakt powojennego rozproszenia ukraińskiej społeczności na Pomorzu i Kujawach. I tak na zainicjowanie remontu cmentarza trzeba było czekać aż do lat dziewięćdziesiątych XX wieku, a w odnowionym kształcie otwarto go dopiero dnia 12 czerwca 1993 roku. Dzisiejszy kompleks cmentarny składa się z kurhanu z czarnym krzyżem zaporoskim (kozackim) ozdobionym tryzubem, dwudziestu jeden (ostatni pochówek miał tutaj miejsce w 1945 roku) anoni-

mowych nagrobków i ogrodzenia z tablicami informacyjnymi w językach ukraińskim oraz polskim. Położony jest przy dzisiejszej ulicy Gabriela Narutowicza 28, tuż przy pachnącym żywicą malowniczym sośniaku na granicy Aleksandrowa, a więc tak samo jak u Nienackiego, gdzie „na skraju lasu, tuż przy drodze, wyróżniała się kępa brzóz otaczających stromy pagórek”4… 4

Zbigniew Nienacki, dz. czyt., s. 139.

21


Nr 526 | marzec 2022 |

Rozmowa z Anną Nadolską, kustoszką i kierowniczką Działu Historii Muzeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, kuratorką wielu wystaw oraz publikacji naukowych i popularnonaukowych z zakresu dziejów Bydgoszczy i historii kobiet. ROZMAWIA: Monika Grabarek ZDJĘCIA: Wojciech Woźniak

Emancypacja w sukience – po co zdjęłyśmy gorsety No to kiedy to się stało? Kiedy i właściwie dlaczego kobiety zdjęły gorsety, a przynajmniej zaczęły je luzować? Ten konkretny moment to na pewno wybuch pierwszej wojny światowej, czyli 1914 rok. Ale on już wcześniej zaczął mocno uwierać, na przełomie XIX i XX wieku, kiedy kobiety zaczęły udzielać się społecznie i bywać w sferze publicznej. Wtedy podjęły decyzję, że nie tylko dom i rodzina, ale chcą jeszcze coś innego robić. Tu u nas, w Bydgoszczy, mamy wiele takich przykładów. Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że był jasny podział na kobiety pracujące i niepracujące. Wszystko zależało od pochodzenia, miejsca urodzenia, pozycji społecznej. Robotnice pracowały, bo musiały, zarabiały na siebie i rodzinę, na wsi też zawsze wykonywały codzienne czynności we wszystkich epokach. Zubożałe ziemianki też pracowały, z przyczyn materialnych. Były nauczycielkami na pensjach. Jeśli wychodziły bogato za mąż, to nie musiały martwić się o byt, ale życie nie zawsze było łaskawe, więc udzielały lekcji. Były wykształcone, więc umiały to robić. Ale generalnie w wyższych sferach kobieta była tak naprawdę ozdobą mężczyzny. Gorset uniemożliwiający swobodne poruszanie się jest dla kobiety, która nie pracuje fizycznie. Robotnice i chłopki przecież go nie zakładały, bo nie mogłyby nic zrobić. Zatem mamy piękność ekstremalnie ściśniętą w pasie gorsetem, w cudownej, bardzo drogiej sukni, z wielkim kapeluszem, która ma po prostu wyglądać i zaświadczać o statucie majątkowym i pozycji społecznej swojego męża. Jest ozdobą, luksusowym przedmiotem. 22

Ale pojawiają się panie, które chcą pracować, wyemancypować się, by same o sobie stanowić. Są dobrze wykształcone i chcą zarabiać na siebie. I jest ich coraz więcej. Co za tym idzie, pojawia się reakcja społeczeństwa. O ile kobieta jest nauczycielką czy pielęgniarką, to wszystko jest w porządku, ale kiedy pojawiają się większe ambicje i na przykład chce zostać naukowczynią czy lekarką, wtedy pojawia się bardzo silny i stanowczy opór. Choćby profesor Ludwik Rydygier,


który uparcie twierdził, że kobieta do tego zawodu się nie nadaje i on jako chirurg nie chce widzieć na sali operacyjnej kobiety-lekarza. Za to bardzo dobrze widziana była działalność charytatywna prowadzona przez kobiety. Wręcz tego od nich oczekiwano – że na tym polu będą coś robić. Żony przemysłowców, kupców, lekarzy miały pomagać księdzu na parafii, organizować bale, wieczornice, robić zbiórki pieniędzy na sieroty. To było w dobrym tonie. Problem pojawiał się, kiedy bardziej wyemancypowana dziewczyna zaczynała manifestować swoje niezależne poglądy, choćby strojem. To budziło sprzeciw i niesmak. To uderzało w obyczaj i porządek moralny społeczeństwa. Kiedy pierwszy raz założyłyśmy spodnie? Lata 90. XIX stulecia, i mówimy tu o cyklistkach. To była jedyna dopuszczalna sytuacja, w której kobieta mogła założyć bufiaste spodnie – blumerki. Ale zgadnij, co miała pod tą elegancką bluzeczką… Oczywiście gorset! Musiała go mieć. Jakie to było niewygodne i niebezpieczne podczas jazdy bicyklem! Sylwetka kobiety odpowiadała na kanon, jaki panował w sztuce secesyjnej: miała być zwiewna, lekka i smukła jak łodyga czy gałązka… Ten stan zmienił się wraz z wybuchem pierwszej wojny. Szara rzeczywistość wymusiła zmiany. Kobiety masowo zastąpiły mężczyzn, którzy walczyli na froncie, w zawodach, w których dotąd nie pra-

cowały. Musiały mieć możliwość ruchu, strój miał być funkcjonalny i wygodny. Doskonałym przykładem są tu bydgoskie listonoszki czy konduktorki w tramwajach. Na wystawie [Od princeski do New look. Ubiory damskie z kolekcji Adama Leja] można zobaczyć fotografię, na której kobiety się uśmiechają, cieszą się. Może to jest ich pierwszy dzień pracy, a może po prostu są zadowolone, że mogą zarabiać pieniądze i zyskały niezależność? Sukienki, spódnice zostały skrócone i poluźnione, płaszcze miały bardzo duże kieszenie, by mieściły się tam rzeczy potrzebne do pracy. Gorset znika. W latach 20. XX wieku pojawiła się „chłopczyca”. Przede wszystkim obcięła włosy, żeby było jej wygodnie. Nie miała już czasu na misterne upięcia i fryzury. Kobiety chciały być nowoczesne i po traumie wojennej zapragnęły być znowu eleganckie, ale już inaczej. Świat się zmienił. My tu, w Polsce, już w 1918 roku wywalczyłyśmy sobie prawa wyborcze, od tych zmian nie było odwrotu. Dużą rolę w emancypacji kobiecego stroju odegrał też film. Na ekranie kin pojawiły się symbole kobiecości w nowej odsłonie i zaczęłyśmy naśladować aktorki. Wzorowałyśmy się na nich. Stałyśmy się odważne. Mówimy tu oczywiście o sytuacji w mieście, bo przecież na wsiach nic się nie zmieniło. Mamy nasze doskonale wykształcone bydgoskie nauczycielki, bibliotekarki, pisarki. Tych przykładów jest naprawdę sporo. Tak przebiegło międzywojnie. Kolejna wojna znowu pokazała, jak świetnie radzimy sobie z nowymi obowiązkami, również na froncie. Po tych strasznych wojennych latach, mimo zapaści ekonomicznej i wszechobecnych ruin, pojawia się wielka chęć na powrót do piękna, odreagowanie traumy. Kobiety chcą być znowu subtelne i kobiece, niektóre wracają do roli gospodyń domowych, rezygnują z pracy. Dior, mimo niedostatków materialnych, projektuje słynną sukienkę w stylu New Look. Wszyscy chcą zapomnieć o wojnie. * * * Wystawa Od princeski do New Look. Ubiory damskie z kolekcji Adama Leja w Galerii Sztuki Nowoczesnej Muzeum Okręgowego im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy (ul. Mennica 8) czynna będzie do 8 maja. Kuratorki wystawy: dr Monika Kosteczko-Grajek i Anna Nadolska.

23


Nr 526 | marzec 2022 |

Dzień Kobiet Gdy będziemy się zastanawiać, w co ubierzemy się 8 marca (mniejsza o to, jak będziemy lub nie będziemy celebrować tego dnia), pomyślmy przez chwilę, co tak naprawdę nami kieruje, kiedy dobieramy garderobę. Czy aby na pewno jest to zawsze nasz własny wybór? Rozmowa z Anna Nadolską, współkuratorką wystawy Od princeski do New look. Ubiory damskie z kolekcji Adama Leja, tylko namnożyła moje wątpliwości i uwypukliła analogie do czasów minionych.

tekst: Monika Grabarek

Wydaje się, że to zawsze jakieś okoliczności zewnętrzne stanowiły o zmianach w życiu i wyglądzie kobiet. Tak bardzo byłyśmy kontrolowane i oceniane, moralny cenzor w postaci męża, Kościoła czy starszyzny rodu (obojga płci) czuwał. Na szczęście nasza inteligencja i odwaga pozwalały nam doskonale wykorzystywać możliwości, które niosły ze sobą zmiany ekonomiczne czy polityczne. Wewnętrznie kobiety nigdy nie godziły się ze statutem personelu obsługującego resztę świata. Dzień Kobiet to nie jest błahy relikt minionej epoki. On nam przypomina, jak wiele jest jeszcze do zrobienia. Równość, która wielu wydaję się dziś oczywista, bywa bardzo pozorna i iluzoryczna. Po-

Pierwszego marca Bydgoszcz włącza się w obchody międzynarodowego dnia „Zero dla Dyskryminacji”. To bardzo ważna inicjatywa, bo o równość i akceptację cały czas trzeba się dopominać.

Monika Grabarek humanistka, aktywistka, pełnomocniczka ds. równości w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy.

24

dwójne standardy nadal mają się świetnie, a ciężar szarego codziennego życia w ogromnym procencie spoczywa na kobiecych barkach. A i cenzor, stróż moralności ma się świetnie i ma zacznie szersze zasięgi. I wszyscy jesteśmy na jego smyczy, mając smartfony w kieszeniach. Instagramowe filtry tresują nas każdego dnia, profile celebrytek dyscyplinują i wymuszają jedyny słuszny styl życia. Oczywiście pojawia się opór, dla przeciwwagi powstają profile wzmacniające pozytywne postrzeganie siebie i dbanie o dobrostan emocjonalny, ale z gąszczem sztucznych rzęs i ustami wypełnionymi silikonem trudno wygrać. Zwłaszcza gdy ma się naście lat. Ta dyscyplina wizualna, której jesteśmy przedmiotem (bo przecież nie podmiotem), to forma opresji. Definicja przemocy rozszerza się, a wraz z nią nasza świadomość tego, że każde przekroczenie naszych granic, na które nie wyrażamy zgody, to właśnie przemoc. Chyba nie ma kobiety, która by jej nie doświadczyła w jakiejś formie. Pierwszego marca Bydgoszcz włącza się w obchody międzynarodowego dnia „Zero dla Dyskryminacji”. To bardzo ważna inicjatywa [Zgromadzenia Ogólnego ONZ], bo o równość i akceptację cały czas trzeba się dopominać – dyskryminacja każdej mniejszości cały czas ma się świetnie. Bardzo bym chciała i wszystkim kobietom życzę, by każdy dzień był dniem „Zero dla Dyskryminacji” i Dniem Kobiet jednocześnie. Z całego serca.


Mało odpowiedzialny organ Zdzisława Prussa (205)

Bydgoski Insynuator Kulturalny tekst: Zdzisław Pruss

Pandemiczna integracja Uroczyście obchodzone 25-lecie miesięcznika „Akant” miało charakter nader integracyjny. W gościnnych progach Salonu Hoffman (KPCK) zagościli bowiem przedstawiciele dwóch konkurujących ze sobą frakcji literackich – Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Związku Literatów Polskich. Czy ci z SPP uśmiechali się do tych z ZLP? Nie można było tego sprawdzić, bo jedni i drudzy byli szczelnie zamaskowani. Trafiony wybór Nie jest żadną tajemnicą, że relacje bydgosko-toruńskie są, od niepamiętnych czasów, nie najlepsze i gród Łuczniczki nie mógł zbytnio liczyć na wsparcie grodu Kopernika. Aż tu nagle Bydgoszcz wyfrunęła poza kujawsko-pomorskie opłotki i znalazła nie byle jakiego kooperanta. A to za sprawą musicalu „Matylda”, który powstaje w kooperacji bydgoskiego Teatru Kameralnego z warszawskim Teatrem Syrena. Z tego wynika, że roznegliżowanej Łuczniczce łatwiej dogadać się z podkasaną Syrenką niż z tym ponurym astronomem. Uduchowienie+ Na styczniowej biesiadzie literackiej w salonie przy ul. Janikowskiej nie królowała tym razem poezja, ale muzyka. Swoje możliwości zaprezentował duet: Alina Rzepecka – skrzypce i Wojciech Banach – gitara. Jako że na ich repertuar składały się wyłącznie kolędy, przeto należy się spodziewać, że pokłosiem tego koncertu może być przełamanie dotychczasowego monopolu ks.ks. J. Twardowskiego i F. Kameckiego na uduchowioną poezję.

Lusterko wsteczne (-25) Ćwierć wieku temu (marzec 1997) Kompozycjami Mozarta, Haydna i Bartóka i pod batutą Stanisława Gałońskiego Capella Bydgostiensis uczciła swoje 35-lecie. W Galerii Autorskiej Kaji i Solińskiego oglądać było można wystawę fotografii Wojciecha Woźniaka „Pięć minut drogi”. Kawiarnia Artystyczna „Węgliszek” zapraszała na spotkanie z twórczością Zdzisława Nowaka „Czarnego” okraszone występami aktorów i piosenkarzy. Poetka Małgorzata Szułczyńska promowała swój najnowszy tomik „Wpisani w biel” w Klubie „Arka”. W przeddzień Międzynarodowego Dnia Teatru w Teatrze Polskim odbyła się premiera „Rzeźni” Sławomira Mrożka w reżyserii i scenografii Andrzeja Wełmińskiego.

Szczęśliwy powrót Ukazała się kolejna powieść, której akcja rozgrywa się w bydgoskiej scenerii, pt. „Ucieczka z prowincji”. Jej autorem jest znany dotychczas przede wszystkim jako poeta Jarosław S. Jackiewicz. Jednym z najbardziej eksponowanych przez niego nadbrdzianych obiektów jest I LO. Tam właśnie na hucznie świętowanej studniówce przyszłemu poecie… urwał się film, czyli stracił kontakt z rzeczywistością. Na szczęście wkrótce ją odzyskał, by przez wiele następnych lat przydawać tej rzeczywistości jakże liryczne oblicze. Niebiańska perspektywa Dyrektor Teatru Polskiego Wojciech Faruga stwierdził dobitnie i oficjalnie, że dysponuje fantastycznym zespołem. Stąd wniosek, że czekają nas fantastyczne premiery i że obok funkcjonującego dotąd na polu literackim pojęcia fantastyki naukowej narodzi się na niwie teatralnej nowe określenie fantastyki repertuarowej. I to u nas nad Brdą! Bydgoscy miłośnicy Melpomeny, mając taką perspektywę, już teraz czują się jak w siódmym niebie.

Zdzisław Pruss poeta, satyryk, dziennikarz. Autor kilkunastu tomów wierszy (ostatnio Optymizm specjalnej troski, Bydgoszcz 2017). Redaktor i autor leksykonów bydgoskiej kultury.

25


Adresy bydgoskich instytucji kultury Akademia Muzyczna im. Feliksa Nowowiejskiego, ul. J. Słowackiego 7, 85-008 Bydgoszcz, tel. 523 210 582, www.amuz.bydgoszcz.pl 1 Akademicka Przestrzeń Kraetywna przy Wyższej Szkole Gospodarki, Muzeum Fotografii, ul. Karpacka 52, 85-164 Bydgoszcz, adres do korespondencji: ul. A. Naruszewicza 11, 85-229 Bydgoszcz, tel. 52 567 00 07, email: muzeumfoto@byd.pl, www.muzeumfoto.byd.pl Artgallery, Stowarzyszenie Działań Artystycznych, ul. Gdańska 54, 85-021 Bydgoszcz 5 Bydgoskie Centrum Informacji, ul. Batorego 2, 85-104 Bydgoszcz, bci@visitbydgoszcz.pl, www.visitbydgoszcz.pl 4 Bydgoskie Centrum Sztuki im. Stanisława Horno-Popławskiego, ul. Jagiellońska 47, 85-097 Bydgoszcz, tel. 668 892 896, www.bcs.bydgoszcz.pl 3 Bydgoskie Towarzystwo Heraldyczno-Genealogiczne, 85-165 Bydgoszcz, ul. Tucholska 15/50, prezes: Andrzej Nejman Bydgoskie Towarzystwo Naukowe, Societas Scientiarum Bydgostiensis, Bydgoszcz Scientific Society, ul. Jezuicka 4, 85-102 Bydgoszcz, tel./fax 523 222 268, www.btn.bydgoszcz.eu, prezes prof. dr hab. inż. Marek Bieliński, 6 Dom Edukacyjno-Kulturalny „REGNUM” przy Fundacji „Nowe Pokolenie”, ul. A.G. Siedleckiego 12 i ul. Bośniacka 3, dyr. Joanna Dobska, tel./fax 523 711 051, 793 101 280, www.nowe-pokolenie.pl, fundacja@nowe-pokolenie.pl Dom Kultury MODRACZEK, ul. Ogrody 15, tel./fax 523 713 331, www.modraczek.smbudowlani.pl, e-mail: modraczek@smbudowlani.pl, agnieszka.buzalska@smbudowlani.pl, dyr. Agnieszka Buzalska Dom Kultury ORION, ul. 16 Pułku Ułanów Wlkp. 1, 85-319 Bydgoszcz, tel. 523 487 201, kierownik Nikoletta Stachura Eljazz – Centrum Artystyczne, ul. Kręta 3, 88-117 Bydgoszcz, tel. 523 221 574, 662 152 726, www.eljazz.com.pl 16 Filharmonia Pomorska, dyrektor Maciej Puto, ul. Andrzeja Szwalbego 6, 85-080 Bydgoszcz. Rezerwacja telefoniczna w godz. 11-14, tel. 523 210 234; wew. 21, bilety@filharmonia. bydgoszcz.pl, www.filharmonia.bydgoszcz.pl 7 Fundacja Fotografistka, ul. Pomorska 68A/1, Bydgoszcz, tel. 508 732 871, https://fotografistka.pl 21 Fundacja „Wiatrak”, ul. Bołtucia 5, 85-791 Bydgoszcz, tel. 523 234 810, www.wiatrak.org.pl, e-mail: sekretariat@wiatrak.org.pl Galeria 85, prowadzi Ewa Pankiewicz, ul. Gdańska 17, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 226 222 17 Galeria ALIX, M. i M. Dobeccy, ul. Jezuicka 26 18 Galeria AUTORSKA Jan Kaja i Jacek Soliński, ul. Chocimska 5, 85-097 Bydgoszcz, tel. 608 596 314, www.autorska.pl, galeria@autorska.pl 8 Galeria Francuska MISTRAL, przy WSG, prowadzi Henryka Stachowska prezes Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Francuskiej, ul. Garbary 2, budynek A, tel. 668 705 587 Galeria Innowacji UTP, ul. Prof. S. Kaliskiego 7, 85-789 Bydgoszcz, kier. dr Anna Bochenek, czynne 10-17 Galeria MDK 1 przy MDK nr 1, ul. Baczyńskiego 3 Galeria Miejska bwa w Bydgoszczy, dyrektor: Karolina Leśnik. Gmach główny 12 (ul. Gdańska 20): wtorek – piątek: 10.00-18.00, sobota – niedziela: 11.30-16.30, wstęp wolny,

26 |

| marzec 2 0 2 2

www.galeriabwa.bydgoszcz.pl, bwa@galeriabwa. bydgoszcz.pl, tel. 52 339 30 50; Galeria Miejska bwa w Bydgoszczy 10 (ul. Gdańska 3): wtorek – piątek: 11.00-18.00, sobota: 11.00-14.00, wstęp wolny Galeria Sztuki NEXT, Dom Aukcyjny NEXT – Aukcje Sztuki, ul. Poznańska 31, 85-129 Bydgoszcz, www.galerianext.pl, kontakt: info@galerianext.pl, tel. 503 919 118, czynne: pon.-pt. 10.00-18.00 13 Galeria Wspólna (MCK+ZPAP), ul. Batorego 1/3, 85-104 Bydgoszcz, tel. 523 221 447, e-mail: galeriawspolna@onet.pl 22 Izba Pamięci Adama Grzymały-Siedleckiego, WiMBP, ul. Libelta 5, tel. 523 238 207, czynne: wt. i pt. 13-18, śr. 10-15 19 Jagiellońska 1, Dom Aukcyjny i Galeria Sztuki, ul. Jagiellońska 1, 85-067 Bydgoszcz, www.jagiellonska1.pl 37 Kino Jeremi / Hangar Kultury, Zespół Szkół nr 5 Mistrzostwa Sportowego, ul. Gen. A. Fieldorfa „Nila” 13, 85-796 Bydgoszcz, tel. 52 343 66 67, e-mail: monika.jarzyna@liceumxv.edu.pl Klub ARKA, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, tel. 523 487 202, kierownik Nikoletta Stachura Klub HEROS, ul. Gen. W. Thomée 1, Bydgoszcz, tel. 523 430 004, kierownik Grażyna Wrzecionek Klub Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, ul. Sułkowskiego 52a, 85-915 Bydgoszcz, tel. 261 413 550, kierownik mgr Marek Trojan. Biblioteka Klubu IWspSZ, tel. 261 413 563, kierownik mgr Zdzisława Gajownik, e-mail: klubiwspsz@wp.mil.pl Klub Miłośników Australii i Oceanii, ul. Plac Kościeleckich 8, pok. 8, Bydgoszcz, adres do korespondencji: ul. Janosika 3/78, 85-794 Bydgoszcz, prezes Lech Olszewski, tel. 607 120 182, 52 343 75 11, www.kmaio.polus.pl 20 Klub Miłośników Kaktusów, przy Klubie „ARKA” BSM, ul. M. Konopnickiej 24a, 85-124 Bydgoszcz, przewodniczący Jerzy Balicki, tel. 523 215 538 Klub ODNOWA, al. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego 38, tel. 523 631 867, e-mail: klubodnowa@interia.pl, www.klubodnowa.strefa.pl, kier. Grażyna Salemska Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury w Bydgoszczy, pl. Kościeleckich 6, 85-033 Bydgoszcz, tel. 52 585 15 01-03, www.kpck.pl. Dyrektor: Ewa Krupa, sekretariat@kpck.pl; Galeria Sztuki Ludowej i Nieprofesjonalnej pl. Kościeleckich 6, 85-033 Bydgoszcz, tel. 52 585 15 06, www.galeria.kpck.pl, Kierownik: Katarzyna Wolska, galeria@kpck.pl 29 Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy, ul. Marcinkowskiego 12, 85-056 Bydgoszcz, tel. 523 255 555 (informacja), sekretariat@mck-bydgoszcz.pl, www.mck-bydgoszcz.pl 25 Międzynarodowe Centrum Kultury i Turystyki oraz Esperantotur ul. M. Skłodowskiej-Curie 10, 85-094 Bydgoszcz tel./fax: 523 461 151, e-mail: info@esperanto.bydgoszcz.eu Młodzieżowy Dom Kultury Nr 1, ul. K.K. Baczyńskiego 3, 85-805 Bydgoszcz, tel. 523 755 349, fax 523 450 628, e-mail: mdknr1bydgoszcz@go2.pl, www.mdk1.bydgoszcz.pl, dyr. Piotr Skowroński Młodzieżowy Dom Kultury nr 2, im. Henryka Jordana, ul. Leszczyńskiego 42, 85-137 Bydgoszcz, tel./fax 523 731 795, dyr. Adam Łętocha. Biblioteka Literatury Fantastycznej im. Janusza A. Zajdla – Gimnazjum Nr 20, ul. Tucholska 30, czynne: wt., śr. 16-19 Młodzieżowy Dom Kultury nr 3 (Zespół Szkół i Placówek nr 1 w Bydgoszczy),

ul. Stawowa 53, 85-323 Bydgoszcz, tel. 52 373 25 15, fax/tel. 52 348 68 68 Młodzieżowy Dom Kultury nr 4, ul. Dworcowa 82, 85-010 Bydgoszcz, tel./fax 523 224 413, e-mail: mdk4@cps.pl, www.mdk4.bydgoszcz.pl, dyr. Małgorzata Gładyszewska 23 Młodzieżowy Dom Kultury nr 5, ul. Krysiewiczowej 8, 85-796 Bydgoszcz, tel./fax 523 485 002, dyr. Jolanta Wawrzonkowska, www.mdk5.bydgoszcz.pl, mdk@mdk5.bydgoszcz.pl Młyny Rothera, ul. Mennica 10, 85-112 Bydgoszcz, tel. 887 467 015, sekretariat@mlynyrothera.pl, www.mlynyrothera.pl. Przestrzeń ogólnodostępna Zaczyn z punktem informacji, pn.-czw. 12.00-18.00, pt.-nd. 12.00-20.00 38 Muzeum Dyplomacji i Uchodźstwa Polskiego Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, ul. Berwińskiego 4, 85-044 Bydgoszcz, tel./fax 523 462 318, e-mail: muzeum@ukw.edu.pl, czynne: wt.-pt. 10-14, dyr. prof. dr hab. Adam Sudoł 24 Muzeum Kanału Bydgoskiego im. Sebastiana Malinowskiego, przy III LO, ul. Staroszkolna 10, 85-209 Bydgoszcz, www.kanalbydgoski.pl, tel. 693 765 075, e-mail: muzeum@kanalbydgoski.pl Muzeum Mydła i Historii Brudu, ul. Długa 13-17, 85-032 Bydgoszcz. Rezerwacja tel. 525 157 015, e-mail: warsztaty@muzeummydla.pl; www.muzeummydla.pl 15 Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, ul. Gdańska 4, 85-006 Bydgoszcz, www.muzeum.bydgoszcz.pl dyrektor: Wacław Kuczma. Sekretariat: tel. 52 52 53 555; sekretariat@muzeum. bydgoszcz.pl; Dział Edukacji: tel. 885 905 284, e-mail: eduakcja@muzeum.bydgoszcz.pl; Dział Promocji i Marketingu: tel. 52 58 59 969; 52 58 59 976, e-mail: promocja@muzeum. bydgoszcz.pl; Biblioteka muzealna: tel. 52 52 53 516, Koordynator Szlaku Wody, Przemysłu i Rzemiosła w Bydgoszczy TeH2O w Bydgoszczy: tel. 883 366 052 Godziny otwarcia: Gdańska 4, Zbiory Archeologiczne, Galeria Sztuki Nowoczesnej, Dom Leona Wyczółkowskiego, Spichrze nad Brdą, wtorek, czwartek: 10.00-18.00, środa, piątek: 12.0020.00, sobota – niedziela: 12.00-18.00, poniedziałek: nieczynne; Exploseum: poniedziałek – czwartek: nieczynne, piątek – niedziela: 10.00–15.00. Czwartek – wstęp bezpłatny na wystawy stałe 26 Muzeum Wodociągów: Hala Pomp, ul. Gdańska 242 oraz Galeria Wieży Ciśnień, ul. Filarecka 1, www.muzeum@mwik.bydgoszcz.pl 14 Muzeum Oświaty, ul. M. Curie-Skłodowskiej 4, tel. 523 426 590 Muzeum Wojsk Lądowych, ul. Czerkaska 2, 85-641 Bydgoszcz, dyr. Wojciech Bartoszek, tel. 261 414 876. Godziny otwarcia: poniedziałek – nieczynne; wtorek, środa, piątek 8.30–15.30; czwartek 8.30–17.30; sobota – nieczynne; niedziela 10.00–14.00, wstęp wolny. www.muzeumwl.pl Opera Nova w Bydgoszczy, dyrektor: Maciej Figas, ul. Marszałka Focha 5, 85-070 Bydgoszcz, tel. 523 251 502, Dział Promocji i Obsługi Widzów oraz przedsprzedaż biletów: tel. 523 251 655, fax 523 251 636. Kasa biletowa tel. 523 251 555. Obiekt dostosowany dla potrzeb osób niepełnosprawnych, www.operanova.bydgoszcz.pl 27 Otwarta Przestrzeń „Światłownia”, ul. Św. Trójcy 15, 85-224 Bydgoszcz, swiatlownia@onet.pl, www.swiatlownia.eu 11 Pałac Młodzieży, ul. Jagiellońska 27, 85-097 Bydgoszcz, tel. 523 210 081, www.palac.bydgoszcz.pl, dyr. Joanna Busz. Tutaj: Galeria Pałac 28


Pedagogiczna Biblioteka Wojewódzka im. Mariana Rejewskiego, ul. Skłodowskiej-Curie 4, 85-094 Bydgoszcz, tel. 523 413 074; www.pbw.bydgoszcz.pl, dyr. Ewa Pronobis-Sosnowska Polski Związek Chórów i Orkiestr Oddział w Bydgoszczy, ul. Toruńska 30, 85-023 Bydgoszcz, tel. 523 287 028. Prezes Eugeniusz Kubski, tel. 604 891 449, prezes@pzchio.bydgoszcz.pl Stowarzyszenie Artystyczne „MÓZG”, www.stowarzyszenie.mozg.art.pl, ul. Gdańska 10, 85-006 Bydgoszcz, tel. 523 455 195 30 Salezjańskie Stowarzyszenie Wychowania Młodzieży, ul. Salezjańska 1, 85-792 Bydgoszcz, tel. 52 344 34 01, 600 371 696; 52 376 67 39 (po godz. 16.30); email: sswm-bydgoszcz@salezjanie.pl Teatr Kameralny w Bydgoszczy, Dyrektor: Mariusz Napierała, ul. Grodzka 14-16, 85-109 Bydgoszcz. Biuro: Centrum Kongresowe Opery Nova, ul. Marszałka Ferdynanda Focha 5, 85-070 Bydgoszcz. Tel. 885 904 192, e-mail: biuro@teatrkameralny.com, www.teatrkameralny.com 9 Teatr Pantomimy „DAR”, www.dar.art.pl; e-mail: teatrdar@wp.pl, tel. 523 407 468, 602 572 021, 602 257 675 Teatr Polski im. Hieronima Konieczki, dyrektor: Wojciech Faruga, al. Mickiewicza 2, 85-071 Bydgoszcz, tel. 523 397 841, Kasa biletowa: czynna od środy do piątku w godzinach 14.00-18.00,

al. Mickiewicza 2 (wejście główne od ul. 20 stycznia 1920) oraz godzinę przed spektaklem, tel. +48 523 397 818, tel. +48 885 607 090, bilety@teatrpolski.pl; www.teatrpolski.pl 31 Toniebajka. Księgarnia dla wszystkich, ul. Focha 2, 85-070 Bydgoszcz, tel. 665 192 904 2 Towarzystwo Inicjatyw Kulturalnych, ul. Dworcowa 62/2, 85-009 Bydgoszcz, tel. 523 213 371, prezes Maria Papała 32 Towarzystwo Miłośników Miasta Bydgoszczy, ul. Jezuicka 4, tel./fax 523 225 196, 523 454 434, www.tmmb.pl, e-mail: biuro@tmmb.pl, skrytka pocztowa nr 17, 85-169 B 37, prezes Jerzy Derenda. Biuro Zarządu czynne pon.-pt. 9-15 6 Towarzystwo Muzyczne im. Ignacego Jana Paderewskiego, ul. ks. Piotra Skargi 7, 85-018 Bydgoszcz, tel./fax 523 270 291, www.konkurspaderewskiego.pl, prezes prof. Katarzyna Popowa-Zydroń 33 Towarzystwo Operowe im. prof. Felicji Krysiewiczowej, ul. Focha 5, 85-006 Bydgoszcz, prezes Zenona Tomczak, tel. 603 993 852, sekretarz zarządu Danuta Święcichowska 27 Towarzystwo Polsko-Austriackie, Oddział B. ul. Stary Rynek 5, 85-104 Bydgoszcz, tel. 609 678 277, e-mail: lubomira.kubiak@gmail.com, prezes Lubomira Kubiak, dyżury w każdą drugą środę miesiąca 34 Towarzystwo Polsko-Niemieckie, ul. Fordońska 120. Dyżury w każdy trzeci

poniedziałek miesiąca w godz. 13-16, e-mail: tpn1@wp.pl, www.facebook.com/tpn.Bydgoszcz, prezes Danuta Szczepaniak-Kucik, tel. 504 100 024, sekretarz Krystyna Bender-Dudziak, tel. 605 666 936 Towarzystwo Polsko-Włoskie, Stary Rynek 22-24 (III p., wejście przez KATALOGI), tel. 523 238 008, dyżury: 1. środa miesiąca godz. 17-19, www.api.bydgoszcz.pl; api@api.bydgoszcz.pl, prez. Elżbieta Renzetti 35 Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Francuskiej, Prezes: Beata Żmuda, tel. 693 925 911, wiceprezes: Maria Pastucha, tel. 694 582 721, www.tppf.byd.pl Urząd Miasta, Biuro Kultury Bydgoskiej, ul. Sielanka 8A (I piętro) 85-073 Bydgoszcz, tel.: 52 58 58 189, fax: 52 58 58 832, e-mail: bkb@um.bydgoszcz.pl, dyrektor: Magdalena Zdończyk 36 Wędrowniczek – Klub Turystyczny, prezes Adam Czachorowski, tel. 523 251 635 Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. dr. Witolda Bełzy w Bydgoszczy, ul. Długa 39, 85-034 Bydgoszcz, tel. centrala 52 323 80 08, 52 33 99 200, tel. sekretariat 52 328 73 90, 52 33 99 225, e-mail: sekretariat@wimbp. bydgoszcz.pl, www.biblioteka.bydgoszcz.pl. Dyrektor: Krzysztof Gonia 35 Redakcja „BIK” prosi Państwa o weryfikację danych: bik@mck-bydgoszcz.pl

marzec 2 0 2 2 |

| 27


Partię chóru w Mszy G-dur Schuberta wykona Chór Kameralny Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, przygotowany przez ad. dr Magdalenę Filipską oraz as. Justynę Narewską 4.03.2022, piątek, godz. 19.00

Mahler i jego czas

Filharmonia Pomorska im. I.J. Paderewskiego 2.03.2022, środa, godz. 19.00

W Środę Popielcową

Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Chór Kameralny Akademii Muzycznej w Bydgoszczy Piotr Pławner – dyrygent, skrzypce Justyna Khil – sopran Michał Jopek – tenor David Roy – bas Magdalena Filipska, Justyna Narewska – przygotowanie Chóru J. Pachelbel – Kanon D-dur F.O. Manfredini – Concert nr 1 i 2 a-moll J.S. Bach – Koncert skrzypcowy a-moll BWV 1041 F. Schubert – Msza G-dur D. 167

Orkiestra Symfoniczna FP Wojciech Rajski – dyrygent Marcin Zdunik – wiolonczela G. Mahler – Adagietto z V Symfonii cis-moll R. Schumann – Koncert wiolonczelowy a-moll op. 129 R. Wagner – poemat symfoniczny Idylla Zygfryda Mahler, Schumann, Wagner – nazwiska, które od razu na myśl przywołują nam iście romantyczną, pełną skrajnych emocji i ekspresji muzykę. Koncert wiolonczelowy a-moll op. 129 Roberta Schumanna jest jedynym koncertem na wiolonczele w dorobku tego kompozytora. W roli solisty zaprezentuje się Marcin Zdunik – wiolonczelista, solista i kameralista. Wystąpił na estradach wielu renomowanych sal, m.in. Carnegie Hall w Nowym Jorku, Cadogan Hall w Londynie i Rudolfinum w Pradze. Był wielokrotnie nagradzany na międzynarodowych konkursach i festiwalach muzycznych. Całość poprowadzi Wojciech Rajski – dyrygent, pedagog, założyciel i dyrektor artystyczny

Maciej Niesiołowski, fot. FP

Koncert, w którym udział weźmie rodzina Gruszczyńskich. Wystąpią trzy muzyczne pokolenia. W różnorodnym repertuarze usłyszymy utwory muzyki klasycznej i filmowej przeznaczone na skrzypce, wiolonczele, flet, gitarę, klawesyn i fortepian. Nad wszystkim będzie czuwał Maciej Niesiołowski – dyrygent, który przez wiele lat prowadził cykl telewizyjnych koncertów, wypełnionych zabawnymi anegdotami, przybliżając widzom najwspanialsze dzieła muzyki światowej. 11.03.2022, piątek, godz. 19.00

Wieczór z Weberem

Orkiestra Symfoniczna FP Chór Singakademie Frankfurt (Oder) Rudolf Tiersch – dyrygent Martina Ruping – sopran Martha Luise Urbanek – alt Daniel Sans – tenor Daniel Blumenschein – bas C.M. von Weber – fragmenty opery Wolny strzelec oraz Missa sancta no. 1 „FreischützMesse” Narodowe melodie zawarte w operze Wolny Strzelec to oryginalne kompozycje Webera. Trzy lata po premierze śpiewali je wszyscy, także myśliwi i wieśniacy, którzy nigdy nie słyszeli o kompozytorze. Wolny strzelec zyskał ogromne uznanie i bardzo szybko podbił Europę. Chór i Orkiestrę poprowadzi znany bydgoskim melomanom dyrygent Rudolf Tiersch. 16.03.2022, środa, godz. 19.00

Chór Kameralny Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, fot. Adam Kujawski

Podczas koncertu usłyszymy utwory subtelne, eleganckie w brzmieniu, o łagodniejszym ładunku emocjonalnym. W podwójnej roli wystąpi Piotr Pławner, który oprócz prowadzenia Orkiestry i Chóru, wykona również partię solową w Koncercie skrzypcowym a-moll Bacha.

Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot. Oprócz stałej pracy z orkiestrami polskimi prowadził również gościnnie szereg orkiestr, m.in. w: Czechosłowacji, na Węgrzech, w Meksyku, Anglii, Szwecji, Grecji, Hiszpanii, Niemczech. W swoim fonograficznym dorobku ma ponad 60 płyt. 6.03.2022, niedziela, godz. 12.00

Rodzinne muzykowanie

Piotr Pławner, fot. FP

Piotr Pławner – ceniony skrzypek i pedagog. Zdobywca najwyższych nagród w międzynarodowych konkursach skrzypcowych, laureat I miejsca w Konkursie im. Henryka Wieniawskiego w Poznaniu (1991).

28 |

| marzec 2 0 2 2

Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Maciej Niesiołowski – dyrygent Anna Gruszczyńska – flet Barbara Gruszczyńska – skrzypce Maya Franzius – skrzypce Ben Franzius – wiolonczela Christopher Franzius – wiolonczela Barbara Korzeniak – flet Mateusz Boniecki – gitara Małgorzata Gruszczyńska – klawesyn, fortepian Romuald Korzeniak – dzwonki Mozart, Czajkowski, Boccherini, Pachelbel, Kurylewicz

Kameralnie… z Krzysztofem Herdzinem Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Paweł Kapuła – dyrygent Krzysztof Herdzin – fortepian W.A. Mozart – Koncert fortepianowy nr 17 G-dur KV453 K. Herdzin – Passeggiata Notturna K. Herdzin – Senza Scherzare W maju 2021 r., z okazji 75. urodzin Polskiego Wydawnictwa Muzycznego, przygotowano niezwykłą płytę zatytułowaną The Great Encounters. Czterech wybitnych jazzmanów, kompozytorów i aranżerów (Adam Bałdych, Adam Sztaba, Adam Pierończyk. Krzysztof Herdzin) odczytało na nowo, proponując niejako własne rekompozycje, znane utwory Chopina, Paderewskiego, Moniuszki i Wieniawskiego, rozpisane tym razem na Orkiestrę kameralną AUKSO pod batutą Marka Mosia. Senza Scherzare to fantazja na tematy Scherza b-moll op. 31 Chopina, natomiast Passeggiata Notturna jest fantazją na temat Nokturnu


obrazy z tętniącego życiem miasta – Nowego Jorku. W każdej części kompozytor, za pomocą odpowiednich środków wyrazu muzycznego, odzwierciedla nastrój miasta. Muzykę V symfonii B-dur Schuberta kształtuje pogodna, gwarna i rozśpiewana atmosfera wiedeńskiego przedmieścia, miejsca, w którym znajdował się dom rodzinny Schubertów. Melodie są lekkie, piękne, szczodrze i beztrosko rozrzucane przez Schuberta. Mykoła Diadiura jest zaliczany do najwybitniejszych dyrygentów Ukrainy, który potrafi łączyć wybitny talent z dojrzałymi umiejętnościami. Z powodzeniem działalność koncertową i operową.

H. Purcell – Suita „Abdelazer” Z570 G.F. Händel – Kantata „Apollo i Dafne” HWV 122

Paul Esswood, fot. FP

25.03.2022, piątek, godz. 19.00

Wiek Szostakowicza

Paweł Kapuła, fot. Bartek Barczyk

Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Pomorskiej Kai Bumann – dyrygent Mateusz Krzyżowski – fortepian W.A. Mozart – Koncert fortepianowy F-dur KV 459 D. Szostakowicz – IX Symfonia op. 70 IX Symfonia Es-dur Dymitra Szostakowicza napisana została tuż po wojnie (1945). Kompozytor postanowił odejść od patetyczno-heroicznej tematyki poprzednich dzieł i stworzył dzieło znacznie lżejsze, o suitowym charakterze, dalekim od rozbudowań sonatowych czy cyklicznych. I część symfonii jest w zasadzie parodią klasycznej formy sonatowej. Szostakowicz nawiązuje do kompozycji Haydna, Rossiniego oraz do ironicznych utworów Prokofiewa, stąd frywolny, groteskowy charakter.

Piękna muzyka barokowa poprowadzona przez mistrza w tym zakresie – Paula Esswooda – jednego z wiodących kontratenorów na świecie. Od kilku lat, wykorzystując swe ogromne doświadczenie w wykonywaniu muzyki baroku, zajmuje się także dyrygenturą. Jako solista występował na najważniejszych scenach europejskich i amerykańskich. Współpracował m.in. z Teatro alla Scalla. Brał także udział w wielu znaczących festiwalach. W swoim niezwykle obszernym repertuarze ma najważniejsze dzieł Händla, Mozarta, Haydna, Schumanna, Schuberta oraz utwory współczesnych kompozytorów. Philip Glass z myślą o nim napisał operę „Akhnaten”, a Krzysztof Penderecki powierzył mu partię Śmierci w „Raju utraconym”. inf. Justyna Narewska

Pizza i Gitara 3.03.2022, godz. 18.30 – wernisaż – muzyka live, wystawa akwarel czynna do 21.04.2022, ul. Stary Port 9

Krzysztof Herdzin, fot. Kuba Majerczyk

B-dur op. 16 nr 4 Paderewskiego. Oba utwory przeznaczone zostały dla improwizującego pianisty i orkiestry smyczkowej. Krzysztof Herdzin – profesor doktor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent, multiinstrumentalista. Koncert poprowadzi Paweł Kapuła, jeden z najwybitniejszych dyrygentów młodego pokolenia, pełniący funkcję pierwszego gościnnego dyrygenta FP. 18.03.2022, piątek, godz. 19.00

Obrazki z Wiednia i Nowego Jorku Orkiestra Symfoniczna FP Mykoła Diadiura – dyrygent Kenta Igarashi – saksofon R. Molinelli – Four Pictures from New York P. Iturralde – Pequenia Czardas F. Schubert – V Symfonia B-dur Four Pictures from New York Molinellego to programowy utwór przeznaczony na saksofon i orkiestrę symfoniczną, przedstawiający cztery

Grzegorz Pleszyński: Cara cara Italia

Mateusz Krzyżowski, fot. archiwum artysty

Jako solista w Koncercie fortepianowym F-dur Mozarta zaprezentuje się młody, wybitny artysta Mateusz Krzyżowski. 30.03.2022, środa, godz. 19.00

Barokowo z Paulem Esswoodem Orkiestra Kameralna Capella Bydgostiensis Paul Esswood – dyrygent Jolanta Kowalska-Pawlikowska – sopran Jarosław Kitala – bas G.P. Telemann – Koncert polski G-dur TWV 43:G7

marzec 2 0 2 2 |

| 29


24.03.2022, czwartek, godz. 19.00, Sala Koncertowa, ul. Staszica 3

CLI Koncert Organowy

Akademia Muzyczna w Bydgoszczy 1.03.2022, wtorek, godz. 19.00, Sala Koncertowa AM, ul. Gdańska 20

CCCVIII Bydgoski Wtorek Muzyczny Pedagodzy i studenci Katedry Instrumentów Dętych, Perkusji i Akordeonu Orkiestra Wojskowa w Bydgoszczy Orkiestra Instrumentów Dętych KIDPiK Dominik Sierzputowski – dyrygent

Filipe Verissimo – organy — — — Zenon Kitowski – klarnet Kaja Papierska – fortepian w programie m.in.: Witold Friemann

26.03.2022, sobota, godz. 16.00, Sala Audytoryjna Domu Polskiego, ul. Grodzka 1

Michał Tyrański – trąbka naturalna Christian Zincke – viola da gamba Cecylia Stanecka – viola da gamba Łukasz Macioszek – violone, kontrabas Paweł Pawłowicz – pozytyw w programie: A. Bertali, M. Cazzati, D. Gabrieli, G. Jacchini, G. Muffat, J. Rosenmüller, J.H. Schmelzer Informacje o zasadach wejścia na koncerty na stronie: www.amfn.pl inf. Anna Cudo

Musica Spiritus Movens

Urszula Jankowiak – mezzosopran Studentki klasy śpiewu Weronika Sobecka – fortepian Marek Kamola – fortepian w programie: bel canto w ariach

26.03.2022, sobota, godz. 16.00, Zamek Bierzgłowski, ul. Jagiellońska 2, Kaplica Zamkowa

Koncert w Zamku Bierzgłowskim / Koncert pasyjny Koncert w ramach obchodów Jubileuszu 35-lecia Chóru Kameralnego AM w Bydgoszczy Orkiestra Instrumentów Dętych KIDPiK

w programie m.in.: B. Kovàcs, B. Miles, A. Reed, T. Takemitsu 6.03.2022, niedziela, godz. 17.00, Sala Rotundowa Pałacu w Lubostroniu

CCXXII Koncert Pałacowy

Włodzimierz Spodymek – saksofon Jennifer Schroeder – fortepian 10.03.2022, czwartek, godz. 18.00, Pałac Nowy w Ostromecku

Czwartek Jazzowy w Ostromecku Marcin Gawdzis – trąbka Piotr Olszewski – gitara Adam Lemańczyk – fortepian Antoni Olszewski – kontrabas Mateusz Krawczyk – perkusja w programie m.in.: J. Coltrane, M. Davis, M. Gawdzis, R. Hargrove, T. Monk, P. Olszewski

Chór Kameralny AM w Bydgoszczy Magdalena Filipska – dyrygent Orkiestra Barokowa AM w Bydgoszczy Marcin Tarnawski – dyrygent Soliści – studenci Wydziału Wokalno-Aktorskiego w programie: J.S. Bach – Pasja wg św. Jana BWV 245 (fragmenty)

Towarzystwo Muzyczne im. I.J. Paderewskiego w Bydgoszczy 8.03.2022, wtorek, godz. 17.00, sala koncertowa, ul. Skargi 7

Koncert saksofonowy z okazji Dnia Kobiet

27.03.2022, niedziela, godz. 18.00, Sala Koncertowa Filharmonii Pomorskiej, ul. A. Szwalbego 6

Koncert symfoniczny

Chór Akademicki AM w Bydgoszczy Orkiestra Symfoniczna AM w Bydgoszczy Michał Dworzyński – dyrygent

13.03.2022, niedziela, godz. 11.30, Sala Koncertowa im. prof. R. Sucheckiego, ul. Staszica 3

CCXXIV Poranek Muzyczny dla dzieci z rodzicami Biały walczyk

Orkiestra Symfoniczna AM w Bydgoszczy, fot. Adam Kujawski

w programie: L. van Beethoven – Koncert skrzypcowy D-dur op. 61 J. Rutter – Magnificat 29.03.2022, wtorek, godz. 19.00, Sala Koncertowa, ul. Staszica 3

Wtorek z muzyką dawną: Viola i trąbka – różne oblicza śpiewności

Poranek Muzyczny, fot. Adam Kujawski

30 |

| marzec 2 0 2 2

Zespół Ensemble Inégalité w składzie: Irena Filuś, Natalia Tyrańska – skrzypce Weronika Kulpa – wiolonczela Marek Przywarty – klawesyn — — —

Włodzimierz Spodymek, fot. Anna Konop

dr Włodzimierz Spodymek – saksofon i studenci z jego klasy 23.03.2022, środa, godz. 17.00, sala koncertowa, ul. Skargi 7, liczba miejsc ograniczona ze względu na aktualnie panujące przepisy

Wieczór arii operowych

W wykonaniu studentów Koła Artystyczno-Naukowego Wokalistów Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy


Opera Nova w Bydgoszczy 1.03.2022, wtorek, godz. 19.00

Wesele Figara – opera buffa W.A. Mozarta Kierownictwo muzyczne – Marcin Sompoliński Dyryguje – Piotr Wajrak Reżyseria – Wojciech Adamczyk Scenografia – Marcelina Początek-Kunikowska Kostiumy – Maria Balcerek Przygotowanie chóru – Henryk Wierzchoń Wesele Figara to pięcioaktowa sztuka Pierre’a Augustina Carona de Beaumarchais’a z 1784 r., która zainspirowała Mozarta do skomponowania opery pod tym samym tytułem i wiernego przedstawienia jej bohaterów. Są nimi: Hrabia Almaviva, Hrabina Rozyna, Zuzanna, Cherubin, Doktor Bartolo, Marcelina, Figaro. Dzieło Mozarta to niedościgły wzór opery buffa. Zapowiada się wartka akcja w szalonym dniu wesela Figara i Zuzanny! 5.03.2022, sobota, godz. 19.00 6.03.2022, niedziela, godz. 18.00 8.03.2022, wtorek, godz. 19.00

Baron cygański – operetka J. Straussa

Kierownictwo muzyczne – Maciej Figas Inscenizacja, reżyseria i choreografia – Janina Niesobska Scenografia i kostiumy – Maria Balcerek Reżyseria świateł – Bogumił Palewicz Przygotowanie chóru – Henryk Wierzchoń Muzyka, uznana przez samego kompozytora za jego najlepsze dzieło, mistrzowski czardasz, walc, ciekawe libretto. Baron cygański to rekordzista frekwencyjny wśród spektakli bydgoskiej Opery. Od premiery w 2010 r. (w marcu odbędzie się 80. przedstawienie) obejrzało go blisko 37 tysięcy widzów, a zainteresowanie jest wciąż wielkie i zasłużone: spektakl olśniewa wystawnością dekoracji i liczonych w setki strojów, zachwyca choreografią.

Coppélia, czyli dziewczyna o porcelanowych oczach, Marta Kurkowska i Paweł Nowicki, fot. Andrzej Makowski

Delibes pierwszy przełamał złą passę muzyki baletowej, która miała jedynie być „pretekstem do tańczenia”; balet ten jest pod każdym względem utworem nowatorskim, którego partytura wniosła wiele nowości muzycznych, zachowując jednocześnie doskonałą równowagę i harmonię między myślą muzyczną i choreografią. Oryginalny tytuł baletu brzmi: Coppélia, ou la fille aux yeux d’email (Coppelia, czyli dziewczyna o porcelanowych oczach). Poziomem muzycznym dorównuje Coppelia baletom Czajkowskiego. Wystawiona w 1870 r. w paryskim Théâtre Impérial de l’Opéra odniosła z miejsca wielki sukces i ugruntowała swemu twórcy pozycję wśród najlepszych kompozytorów. 25.03.2022, piątek, godz. 19.00 26.03.2022, sobota, godz. 19.00 27.03.2022, niedziela, godz. 18.00

Così fan tutte albo Szkoła kochanków (Così fan tutte, ossia la scuola degli amanti, Tak czynią wszystkie, czyli

szkoła kochanków), KV 588 – opera komiczna W.A. Mozarta

Reżyseria – Paweł Szkotak Kierownictwo muzyczne – Dawid Runtz Choreografia – Iwona Runowska Scenografia – Mariusz Napierała Kostiumy – Agata Uchman Reżyseria świateł – Maciej Igielski Przygotowanie chóru – Henryk Wierzchoń Così fan tutte to farsa o korzeniach tkwiących w commedia dell’arte, jedno z ostatnich operowych dzieł Mozarta, skomponowane na rok przed śmiercią. Trzecia jego opera, która powstała we współpracy z doskonałym librecistą, Lorenzem da Pontem. Wbrew pozorom, jest trudna reżysersko. Choć fabuła skupia się głównie na miłosnej intrydze i przebierankach, to w istocie dotyka już niebezpiecznej zabawy i manipulowania uczuciami bohaterów oraz wykorzystywania ludzkiej emocjonalności. W tej komedii jest niepokój, jest cynizm, nawet łza… inf. Ewa Chałat

12.02.2022, sobota, godz. 19.00 18.03.2022, piątek, godz. 19.00 19.03.2022, sobota, godz. 19.00

Coppélia, czyli dziewczyna o porcelanowych oczach – balet komiczny L. Delibes’a Choreografia – Jacek Tyski Kierownictwo muzyczne – Maciej Figas Scenografia i reżyseria świateł – Olga Skumiał Kostiumy – firma SoFancy – Paweł Koncewoj To ballet d’action o treści wesołej, wręcz żartobliwej, w którym nie tylko wiele jest tańca, ale i okazji… do uśmiechu!

Così fan tutte albo Szkoła kochanków, fot. Andrzej Makowski

marzec 2 0 2 2 |

| 31


Warsztaty, podczas których uczestnicy mają okazję wczuć się w dekoratorów miejskiej przestrzeni. Każdy opracuje ozdobną elewację budynku – mozaikę ze szklanych kostek. Takie użytkowe dzieła sztuki istniały na ścianach budynków przez wiele dekad i swoim ponadczasowym, zgeometryzowanym wzorem cieszyły oczy wielu pokoleń ich mieszkańców.

Muzeum Okręgowe im. Leona Wyczółkowskiego W budynkach muzeum obowiązują limity liczby osób mogących przebywać jednocześnie w poszczególnych obiektach. Organizator zastrzega możliwość zmiany terminów wydarzeń ze względu na sytuację epidemiczną. Aktualne informacje udostępniane są na stronie: www.muzeum.bydgoszcz.pl.

Działania edukacyjne: Dział Edukacji zaprasza do skorzystania z oferty edukacyjno-artystycznej dla szkół i przedszkoli. Zapraszamy zainteresowanych nauczycieli i opiekunów do kontaktu pod nr. 885 905 284 oraz e-mailem: edukacja@muzeum. bydgoszcz.pl. Szczegóły sukcesywnie pojawiać się będą na naszej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych. 19.03.2022, godz. 13.00–15.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 – Zajęcia dla uczestników indywidualnych oraz dzieci od 8 lat wraz opiekunami. Obowiązują zapisy: edukacja@muzeum.bydgoszcz.pl, lub pod nr. tel. 885 905 284. Koszt: 10 zł/os. – Oferta dla grup zorganizowanych (dzieci od 6 lat). Terminy ustalane indywidualnie. Obowiązują zapisy: edukacja@muzeum. bydgoszcz.pl, lub pod nr. tel. 885 905 284. Koszt: 15 zł/os.

Marcowe nowości związane z wystawą „Tożsamość. 100 lat polskiej architektury. Bydgoszcz”: „Mozaikowe blokowisko”

Tożsamość. 100 lat polskiej architektury. Bydgoszcz, fot. Wojciech Woźniak

Oferta dla grup zorganizowanych (dzieci od 10 lat oraz młodzież).Obowiązują zapisy: edukacja@muzeum.bydgoszcz.pl, lub pod nr. tel. 885 905 284. Koszt: 15 zł/os.

„Bydgoszcz w 3D”

Wyślij wyjątkową kartkę pop-up prosto z Bydgoszczy. W środku pojawi się okienko z trójwymiarowym obiektem architektonicznym z naszego pięknego miasta. Zróbmy ją razem!

„Marzec ‘81” Z okazji upamiętnienia ważnej dla bydgoszczan daty marca ‘81, na stronie internetowej muzeum pojawią się karty edukacyjne związane z tym wydarzeniem.

WYKŁADY/SPOTKANIA 2.03.2022, środa, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

Z okazji Międzynarodowego Dnia Bez Dyskryminacji zapraszamy na wykład Michała Bomastyka pt. „Stereotyp, dyskryminacja, wykluczenie. Dlaczego potrzebujemy równościowego społeczeństwa?” Podczas wykładu zastanowimy się, kiedy zaczyna się dyskryminacja i jakie są jej konsekwencje. Czy dyskryminacja może być pozytywna? Czym są stereotypy? Kiedy mówimy o wykluczeniu? Dlaczego stereotyp, dyskryminacja i wykluczenie są z sobą tak ściśle powiązane? To ważne pytania, na które będziemy szukać odpowiedzi, a które stanowią dla nas punkt wyjścia. Wciąż jednak pozostaje jeszcze jedno, kluczowe pytanie: Czy możemy wyobrazić sobie świat wolny od stereotypów, dyskryminacji i wykluczenia?

4.03.2022, piątek, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

Z cyklu „Wykłady do wystawy” – wykład dr. Krzysztofa Trojanowskiego „Moda plażowa – awantażowny jest czarny trykot”

Rozwijająca się od lat 60. XIX wieku moda na kąpiele morskie sprawia, że przez kolejne stulecie strój kąpielowy, zarówno damski, jak i męski, przechodzi ogromną metamorfozę. Długie wełniane pantalony i sukienki ustępują miejsca jednoczęściowym trykotowym kostiumom z nogawkami, pojawiają się dwuczęściowe kostiumy dla pań i skąpe slipy dla panów. Od lat 20. XX wieku kostiumy kąpielowe i plażowe zajmują coraz bardziej eksponowane miejsce w kolekcjach paryskich projektantów. W latach 60. XX wieku, na fali zmian obyczajowych, pojawia się monokini. Coraz wygodniejsze kostiumy kąpielowe, zmieniający się stosunek do opalania i bogata oferta plażowych akcesoriów sprawiają, że plaża staje się ulubionym miejscem wakacyjnej rozrywki i nieskrępowanego konwenansami wypoczynku. Wykład towarzyszy wystawie „Od princeski do New Look. Ubiory damskie z kolekcji Adama Leja”. 9.03.2022, środa, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

Z cyklu „Literatura w Muzeum” – spotkanie z autorami przewodnika „Archeologiczne zabytki Pomorza i Kujaw” – Piotrem Kalką i Jarosławem Ellwartem

Przewodnik zawiera najważniejsze informacje, historię badań, ciekawostki i najlepsze sposoby dotarcia do ponad 50 wybranych obiektów, a autorzy: Piotr Kalka – archeolog oraz Jarosław Ellwart – regionalista i znawca Pomorza, gwarantują wysoki poziom merytoryczny, praktyczny, a także wizualny przewodnika. 11.03.2022, piątek, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

Z cyklu „Literatura w Muzeum” – spotkanie z Piotrem Gajdzińskim, autorem książki „Gierek. Człowiek z węgla”

Pierwsza tak obszerna i szczegółowa biografia najbarwniejszego, a jednocześnie najbardziej lubianego przywódcy Polski Ludowej. Wciągająca niczym thriller polityczny historia życia Edwarda Gierka – od dzieciństwa i trudnego życia na emigracji, przez wewnątrzpartyjne gry polityczne u szczytu władzy, aż po nieznane wcześniej fakty z okresu internowania. „Gierek. Człowiek z węgla” to całościowe spojrzenie na postać I sekretarza PZPR i epokę z nim związaną. Piotr Gajdziński, z wykształcenia historyk, w latach 90. dziennikarz, potem przez 11 lat rzecznik WBK (potem BZ WBK), autor biografii Edwarda Gierka, Józefa Piłsudskiego, Wojciecha Jaruzelskiego, Władysława Gomułki. Publicysta miesięcznika „Odra”, były dziennikarz „Wprost” i „Rzeczpospolitej”, publikował m.in. w „Polityce”, „Tygodniku Powszechnym”, „Życiu Gospodarczym”.

32 |

| marzec 2 0 2 2


16.03.2022, środa, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

Z cyklu „Poznajmy naszych sąsiadów – UKRAINA”, wykład dr. Andrzeja Purata z UKW: ,,Polacy–Ukraińcy. Od konfliktu do współpracy”

Wykład pokaże różne odcienie relacji Polaków i Ukraińców po II wojnie światowej. Od konfliktu związanego z akcją „Wisła” z marca 1947 roku do Majdanów i obecnego wsparcia dla Ukraińców. Należy podkreślić, że wolna Ukraina była i jest zagrożona przez rosyjski imperializm. Wolna Ukraina oznacza bezpieczną Polskę. 18.03.2022, piątek, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

Z cyklu „Ona i kultura” – wykład dr Katarzyny Grysińskiej-Jarmuły: „Hrabianka Aniela Potulicka i jej hojny dar dla nauki polskiej”

Hrabianka Aniela Potulicka wspierała przez całe życie różne lokalne przedsięwzięcia i instytucje, a w 1925 r. założyła fundację, na rzecz której przepisała cały swój pokaźny majątek. Celem Fundacji Potulickiej im. Anieli hrabiny Potulickiej było wsparcie powołanego po I wojnie światowej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Wykład przybliży życie i działalność jednej z największych filantropek wielkopolskich w kontekście jej związków z nauką. 25.03.2022, piątek, godz. 18.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna), wstęp do muzeum – bilet specjalny 1 zł

jętności zdobytych podczas wcześniejszych spotkań z eiji happō, zapoznając się z kaligrafią japońskiego sylabariusza katakana.Spotkanie z japońską kaligrafią będzie okazją do przypomnienia sobie podstawowych pociągnięć pędzla przy zapisie własnego lub wybranego imienia. 12.03.2022, sobota, godz. 13.00–16.00, gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna). Wstęp do muzeum – warsztaty 35 zł/ os. Liczba miejsc ograniczona. Decyduje kolejność zakupu biletów. Bilety można zakupić w kasie muzeum, ul. Gdańska 4 (z wyjątkiem poniedziałków), lub przelewem na konto nr 45 1240 1183 1111 0011 0159 1497. W tytule przelewu należy wpisać: „Wstęp do MOB – italika – imiona i nazwiska uczestników – adres e-mail – numery telefonu” oraz przesłać potwierdzenie przelewu na adres: nauka@muzeum.bydgoszcz.pl

Warsztaty „Kaligrafia w Muzeum” – „Italika – pismo renesansowe”

Italika ma swoje początki we Włoszech, w renesansie, czasie odrodzenia kultury antycznej. Sama historia jej powstania jest bardzo interesująca, o czym opowiemy szerzej podczas warsztatów.

Kuratorskie oprowadzania po wystawach 25.03.2022, piątek, godz. 17.00, Spichrze nad Brdą, ul. Grodzka 7–11 „Od Starego Rynku do placu Wolności. Spacer ulicami międzywojennej Bydgoszczy”

„Mistrz i jego arcydzieło – Samuel Ammon w 400. rocznicę śmierci” – wykład Dariusza Jaska

Studukatówka Zygmunta III Wazy zawdzięcza swoje niepowtarzalne piękno, bogactwo symboli i szczegółowość detali osobie Samuela Ammona – twórcy stempli, którymi została wybita. Emisja bydgoska z 1621 r. nie zawężała się do monet złotych wagi 100 dukatów. Tymi samymi stemplami bito również monety lżejsze w złocie oraz odbitki w srebrze. Na wykładzie zostaną zaprezentowane wyniki najnowszych, szczegółowych badań nad tą emisją.

Warsztaty „Kaligrafia japońska 2.0” – wyższy stopień wtajemniczenia

Uczestnicy i uczestniczki zajęć kaligrafii japońskiej znajdą możliwość zastosowania umie-

OBIEKT MIESIĄCA: Wielowiekowe obrączki Ciekawość zwiedzających budzi najstarszy pierścień znajdujący się w zbiorach naszego muzeum. Pochodzi on z tzw. okresu wpływów rzymskich i należy datować go na pierwsze wieki naszej ery (II–III w.). Prezentowany jest na wystawie „Na pograniczu Wielkopolski i Pomorza. Bydgoszcz i region u zarania dziejów”. Z kolei obiekty widoczne na fotografii to ozdoby z XIV–XVI / XVII w. Wykonano je z brązu. W przekroju są taśmowate lub płasko-wypukłe, karbowane lub gładkie. Odkrywane były podczas prac archeologicznych prowadzonych w obrębie bydgoskiego Starego Miasta (ul. Mostowa, Pod Blankami), na terenach dawnych nekropolii (m.in. przy kościele karmelitów). Badania prowadzili Anna i Wojciech Siwiak. Nie ulega wątpliwości, że forma obrączek przez wieki ulegała regularnym przemianom. Jednak łączył je kształt, jakim jest okrąg. A ten jest linią bez początku i końca, co wskazuje na wieczność i nieskończoność. Z kolei otwór w pierścieniu może być znakiem bramy czy wejścia w nieznane. Biżuterię podziwiać można w Zbiorach Archeologicznych na Wyspie Młyńskiej (ul. Mennica 2). oprac. Katarzyna Boruta

WYSTAWY STAŁE:

WYDARZENIA/WARSZTATY 5.03.2022, sobota, godz. 12.00–15.00, Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8. Liczba miejsc ograniczona. Decyduje kolejność zakupu biletów. Bilety można zakupić w kasach muzeum, ul. Gdańska 4, lub ul. Mennica 8 (z wyjątkiem poniedziałków), lub przelewem na konto nr 45 1240 1183 1111 0011 0159 1497. W tytule przelewu należy wpisać: „Wstęp do MOB – Kaligrafia japońska 2.0 – imiona i nazwiska uczestników – adres e-mail – numery telefonu” oraz przesłać potwierdzenie przelewu na adres: nauka@ muzeum.bydgoszcz.pl. Wstęp do muzeum – warsztaty 35 zł/os.

Wielowiekowe obrączki, fot. K. Boruta

Fragment wystawy: Od Starego Rynku do placu Wolności. Spacer ulicami międzywojennej Bydgoszczy, fot. Wojciech Woźniak

WYSTAWY CZASOWE: – Galeria Sztuki Nowoczesnej, ul. Mennica 8 Od princeski do New Look. Ubiory damskie z kolekcji Adama Leja. Wystawa czynna do 8 maja 2022 r. – Gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 (sala audiowizualna) Tożsamość. 100 lat polskiej architektury. Bydgoszcz. Wystawa czynna do 31 marca 2022 r.

Gmach główny MOB, ul. Gdańska 4 OBRAZY NIE-/RZECZYWISTOŚCI. Inspiracje i aspiracje. Jan Stanisławski i uczniowie z kolekcji Wandy i Leonarda Pietraszaków. Spichrze nad Brdą, ul. Grodzka 7–11 Od Starego Rynku do placu Wolności. Spacer ulicami międzywojennej Bydgoszczy. Zbiory Archeologiczne, ul. Mennica 2 Na pograniczu Wielkopolski i Pomorza. Bydgoszcz i region u zarania dziejów. W grodzie Bydgosta. Tajemnice życia wczesnośredniowiecznych mieszkańców Bydgoszczy i okolic. Dom Leona Wyczółkowskiego, ul. Mennica 7 Twórczość Leona Wyczółkowskiego (1852–1936). Exploseum, ul. Alfreda Nobla EXPLOSEUM inf. Natalia Szczerbińska

marzec 2 0 2 2 |

| 33


Apokalipsie, ale nie chcemy się do tego przyznać. Czy Czarny kwadrat na białym tle może jeszcze cokolwiek zmienić? Spektakl powstał w ramach Festiwalu Nowe Epifanie. 5.03.2022, sobota, godz. 19.00 6.03.2022, niedziela, godz. 19.00 Mała Scena TPB, spektakl kameralny, czas trwania: 80 min bez przerwy

Teatr Polski w Bydgoszczy 4.03.2022, piątek, godz. 19.00 – PREMIERA 5.03.2022, sobota, godz. 16.00 6.03.2022, niedziela, godz. 16.00 aula I Liceum Ogólnokształcącego, spektakl kameralny

Kierunek zwiedzania

reżyseria: Aleksandra Bielewicz; scenografia: Łukasz Misztal; kostiumy, multimedia: Sandra Stępień; muzyka: Szymon Sutor; dramaturgia i konsultacje teologiczne: Monika Winiarska; ruch sceniczny: Marysia Bijak; inspicjent: Adam Pakieła; występują: Jowita Kropiewnicka, Dagmara Mrowiec-Matuszak, Jan Kwapisiewicz, Tomasz Nosinski, Michał Surówka, Marcin Zawodziński Spektakl, inspirowany książką Marcina Wichy o tym samym tytule, to próba spaceru po wyimaginowanej wystawie prac Malewicza, do którego zaproszeni zostaną widzowie. Racjonalność nas zjada. W poszukiwaniu dowodów nawet na swoje własne istnienie błądzimy, zapominając po chwili, jaki był cel wędrówki. Doświadczenie prawdziwej obecności drugiego człowieka staje się coraz bardziej odległe. Wstyd się przyznać, że tęsknimy do takich oczywistości. Doświadczenie duchowe już w ogóle wymyka się jakiejkolwiek narracji. Każda próba jego opisu jest skazana na porażkę i śmieszność. Brakuje spójności w myśleniu, brakuje wiarygodnych przewodników, zawaliły się budowane przez wieki mosty i drogi. Może już jesteśmy po

Katyń. Teoria barw

reżyseria, scenografia: Wojciech Faruga; tekst i dramaturgia: Julia Holewińska; muzyka: Teoniki Rożynek; choreografia: Krystian Łysoń; inspicjent: Adam Pakieła; występują: Paweł L. Gilewski, Damian Kwiatkowski, Katarzyna Pawłowska, Michał Surówka, Małgorzata Trofimiuk, Jakub Ulewicz, Marcin Zawodziński

CZYTELNIKÓW „BIK-u” TEATRALNY BILET DLA ty na spektakl: Z tym numerem „BIK-u” bile Katyń. Teoria barw marca o godz. 19.00 5 marca o godz. 19.00 lub 6 zł! w cenie 15 uprawnia do zakupu Jeden egzemplarz „BIK-u” jeden spektakl maksymalnie 4 biletów na miejsc objętych ba Licz ie. cen ej cyjn w promo czona. ani ogr jest cją promo

Punktem wyjścia jest dla twórców życie i twórczość Józefa Czapskiego – polskiego malarza i pisarza, a także historie oficerów pomordowanych w Katyniu oparte na ich pamiętnikach i materiałach archiwalnych. [Julia Holewińska i Wojciech Faruga]

12.03.2022, sobota, godz. 11.00 13.03.2022, niedziela, godz. 11.00 16.03.2022, środa, godz. 10.00 17.03.2022, czwartek, godz. 10.00 18.03.2022, piątek, godz. 10.00 Mała Scena TPB, spektakl kameralny, czas trwania: 65 min bez przerwy

Czerwony Kapturek

tekst: Julia Holewińska; reżyseria, scenografia i kostiumy: Wojciech Faruga; muzyka: Radosław Duda; inspicjentka: Hanna Gruszczyńska; występują: Katarzyna Pawłowska, Emilia Piech, Paweł L. Gilewski

Katyń. Teoria barw, na zdjęciu (od lewej): Damian Kwiatkowski, Marcin Zawodziński, Małgorzata Trofimiuk, fot. Natalia Kabanow

Katyń. Teoria barw jest próbą odzyskania historii i zmierzenia się z pamięcią o jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach Polski. Jest to opowieść o egzystencjalnym doświadczeniu więźniów osadzonych w obozach w Ostaszkowie, Starobielsku i Kozielsku.

Kierunek zwiedzania, zdjęcie z prób do spektaklu, fot. Aleksandra Bielewicz

Czerwony Kapturek, na zdjęciu (od lewej): Emilia Piech i Katarzyna Pawłowska, fot. Natalia Kabanow

Czerwony Kapturek to muzyczna opowieść o dziewczynce podróżującej przez las do swojej chorej babci, gdzie spotyka głodnego i przebiegłego wilka. Ludowa baśń doczekała się niezliczonych wersji, jednak najczęściej interpretowano ją jako ostrzeżenie przed zagrożeniami czającymi się w obcym świecie. 12.03.2022, sobota, godz. 19.00 – PREMIERA 13.03.2022, niedziela, godz. 16.00 14.02.2022, poniedziałek, godz. 11.00 Spektakl skierowany do widzów powyżej 15. roku życia, aula I Liceum Ogólnokształcącego, spektakl kameralny, czas trwania: 90 min

1981. Nowy wspaniały kraj

reżyseria: Wojciech Faruga; muzyka: Sebastian Świąder; choreografia i ruch sceniczny: Krystian Łysoń; pedagog tea-

34 |

| marzec 2 0 2 2


Dom Kultury „Modraczek” 10.03.2022, czwartek, godz. 18.00. Obowiązują wejściówki: odbiór osobisty lub rezerwacja telefoniczna

Kawiarnia Literacka – gość: Małgorzata Hrycaj (Kozica)

Story Lab 1981. Stan wojenny, fot. Andrei Liankevich

tru: Michał Domański; występują: Matylda Dworakowska, Patrycja Feliszek, Antek Frączek, Karolina Gosk, Hania Jermakowicz, Zocha Kacprzak, Paulina Kaniewska, Agata Krawczyk, Julia Kucińska, Julia Mazur, Zuza Piwowar, Jan Rogaliński, Zofia Zyblewska 13 grudnia 2021 r. przypada 40. rocznica wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. To okazja, by powrócić do tych wydarzeń i spojrzeć na nie z innej, być może zaskakującej perspektywy. Młodzi współtwórcy przedstawienia przeprowadzili wiele rozmów z uczestnikami wydarzeń 1981 r., dotyczących pamięci o stanie wojennym. Wydarzenia tego okresu dotykały każdej osoby, choć najlepiej znamy relacje osób działających w „Solidarności”. Tym razem głos zyskają także zwykli obywatele, funkcjonujący „między władzą a opozycją”, a także uczestnicy zdarzeń stojący na niechlubnej karcie historii. Koprodukcja: Polski Ośrodek ASSITEJ, Teatr Ochoty, Dom Spotkań z Historią, Teatr Polski im. Konieczki w Bydgoszczy 25.03.2022, piątek, godz. 19.00 – PREMIERA 26.032022, sobota, godz. 19.00 27.03.2022, niedziela, godz. 16.00 Mała Scena TPB, spektakl kameralny

Oficerki. O policji. Fantazja oparta na faktach

reżyseria: Anna Smolar; tekst: Anna Smolar; konsultacja dramaturgiczna: Agata Sikora; scenografia i kostiumy: Anna Met; muzyka: Rafał Paradowski; choreografia: Katarzyna Sikora; produkcja: Magda Niedźwiecka, Lena Tworkowska (Teatr Polski), Alina Gałązka, Olga Kozińska (Teatr Komuna); inspicjentka: Hanna Gruszczyńska; występują: Sara Celler-Jezierska, Mirosław Guzowski, Damian Kwiatkowski, Karol Franek Nowiński, Michalina Rodak,

Małgorzata Trofimiuk, Jakub Ulewicz, Małgorzata Witkowska Spektakl jest fantazją opartą na faktach i świadectwach. Próbom towarzyszą spotkania zespołu z policjantkami. Działają w zmaskulinizowanym świecie. Wiedzą, jak ważne jest stawianie granic, egzekwowanie reguł i panowanie nad sobą. Muszą radzić sobie z własnymi emocjami, nie zważając na agresję tych, których mają chronić. W dzień i w nocy, niezależnie od pogody i nastroju, dbają o porządek. Toną w pracy. Policjantki – martwe pole feministycznego dyskursu. Stoją murem za mundurem, czy to mundur stawia je pod ścianą? To on sprawia, że niczym za dotknięciem magicznej różdżki z realnych zapracowanych, zmęczonych, ambitnych, pokręconych, radosnych czy pedantycznych kobiet stają się nosicielkami państwowego monopolu przemocy. Ich ciała – te naznaczone bliznami po cesarskich cięciach, przemocowych związkach i wypadkach przy pracy – przeobrażają się w znak w równaniu demokracji i patriarchatu. Znak, który w istocie jest niewiadomą, pod którą różne strony społecznego sporu podstawiają własne wartości. Co bowiem niesie ze sobą policjantka – bezpieczeństwo? Przemoc? Porządek? Władzę? Jest profesjonalistką, która pokonała bariery w męskim środowisku? Opiekunką, która zgodnie z hasłem polskiej policji „pomaga i chroni”? Strażniczką sprawiedliwości? Figurą systemowego zła i opresji państwa? Zdrajczynią kobiecej sprawy? Ofiarą seksizmu i dyskryminacji? Czy w ogóle potrafimy oddać głos jej samej – zakładniczce naszej wyobraźni? Spektakl jest koprodukcją Teatru Polskiego w Bydgoszczy i Teatru Komuna Warszawa. Został zrealizowany w ramach programu HUB Kultury KW finansowanego przez m.st. Warszawa. inf. Aleksandra Rzęska

Małgorzata Hrycaj, fot. Marcin Boduszek

Szczecinianka, absolwentka Uniwersytetu Szczecińskiego. Logopeda. Sercem góralka, szczególnie związana z Kościeliskiem i z Tatrami. Kocha poezję, taniec i wędrówki po górach. Laureatka licznych konkursów literackich. Autorka zbiorów poezji: Pod baldachimem krwawnika (2016), Aponia w ogrodzie (2018), Cud oddychania (2020). Publikowała również wiersze w wielu antologiach, czasopismach oraz e-magazynach kulturalnych. Jej utwory były czytane w audycjach radiowych. Ostatnio realizuje swoje pasje, pisząc artykuły do czasopism, zdobywając dziennikarskie szlify. W 2021 roku przyjęta do Związku Literatów Polskich Oddział w Szczecinie. Należy do Stowarzyszenia Przyjaciół Twórczości Jana Kasprowicza; jest honorowym członkiem Janowskiego Klubu Literackiego. Spotkanie poprowadzi W. Barbara Jendrzejewska. 17.03.2022, czwartek, godz. 18.00

Indianie Ameryki Północnej, historia i dzień dzisiejszy. „Historia wojen na Indiańskim Pograniczu. Wojna z Arikarami 1823 r.”, cz. VI Spotkanie poprowadzi dr Adam Piekarski. inf. Izabela Kaczyńska

marzec 2 0 2 2 |

| 35


do 31.03.2022, ul. Gdańska 3

Agata Jóźwiak. NIEMALOWANIE. KRAJOBRAZ I TUSZ

Galeria Miejska bwa w Bydgoszczy Aktualne zasady zwiedzania galerii i limity liczby osób umieszczone zostały na stronie: www.galeriabwa.bydgoszcz.pl

kuratorka: Agnieszka Gorzaniak Obrazowanie morza to bardzo poważny sprawdzian dla malarza. Niejeden ze śmiałków poległ artystycznie przed potęgą morza. Ukształtowani przez morze pisarze stali się dla mnie przewodnikami w poznawaniu tego abstrakcyjnego żywiołu. Chciałam zawrzeć w obrazach coś z owej magnetycznej, potężnej siły. Zapisać ruch i przestrzeń wody (Agata Jóźwiak).

Paweł Rossa, Proteza

WSTĘP WOLNY do 27.03.2022, ul. Gdańska 20

Magdalena Karpińska. WOAL kuratorka: Karolina Rybka Używając tradycyjnie kobiecego rzemiosła, jakim jest malarstwo na jedwabiu, Magdalena Karpińska tworzy prace oscylujące wokół natury i płci. Ich zmysłowa forma: delikatność, kolor, a nawet zapach, ma dla niej szczególne znaczenie. Tak jak w obrazach malowanych na płótnie czy papierze Karpińska konstruuje kompozycje warstwami, tak buduje obraz za pomocą malowanych tkanin w przestrzeni. Instalacje z jedwabiu są dla niej rozszerzeniem obrazu, przeniesieniem go w trójwymiar. Wystawa prezentuje po raz pierwszy zbiór prac tekstylnych artystki z kilku ostatnich lat. Magdalena Karpińska – malarka, która tworząc obrazy na płótnach, papierze i tkaninach, inspiruje się naturą, traktując ją jako nośnik emocji, symboli, religii i polityki. Artystka bada układy form w przyrodzie, ich odniesienia i wzajemne relacje. Podaje w wątpliwość prawdziwość przedstawiania natury na obrazie, rozkładając go na czynniki pierwsze. Płynnie porusza się między realizmem dyktowanym przez obserwację natury a jej dekonstrukcją prowadzącą do abstrakcji. Częstym zabiegiem, który stosuje, jest konstruowanie obrazu równomiernie jako kompozycji i zagadki wizualnej. Karpińska w swej pracy dużą uwagę poświęca formie – pracuje w technice tempery żółtkowej na płótnie i na papierze oraz konstruuje instalacje malarskie z tkanin.

Agata Jóźwiak, Babia Góra

Wystawa prezentuje obrazy wykonane na papierze tuszem chińskim i japońskim. Powstały w latach 2017–2021 w Tatrach, na Pomorzu i nad Bałtykiem. do 2.03.2022 – studia I stopnia 7–27 marca 2022 – studia II stopnia, ul. Gdańska 20,

Wzornictwo PBŚ – Dyplomy 2022 kuratorki: Sara Betkier, Weronika Poręba koordynacja: Danuta Pałys Wzornictwo to działalność twórcza, mająca na celu uzyskanie określonych cech przedmiotów, to cały twórczy proces ich powstawania. Charakterystyczną cechą wzornictwa powinna być kreatywność i innowacyjność, wyznaczanie trendów, poszukiwanie nowych twórczych rozwiązań, otwartość na potrzeby rynku połączona z autorską wizją projektanta. Wytworzone w ten sposób przedmioty, produkty, usługi stanowią efekt tego

Michalina Bachora, Torebka

twórczego procesu i z tego powodu wzornictwo okazuje się pojęciem dwuwymiarowym, określającym zarówno proces, jak i efekt tego procesu. Niektóre realizacje naszych studentów/absolwentów trwale wpisały się w bydgoską przestrzeń miejską, inne oczekują na finalizację i wkrótce będzie je można oglądać m.in. we wnętrzach dawnej Apteki pod Łabędziem czy na Wyspie Młyńskiej. Projekty z Katedry Wzornictwa są na tyle interesujące, że coraz częściej znajdują zainteresowanie zewnętrznych podmiotów. Atutem oferty jest jej różnorodność. Projekty obejmują wiele sfer designu – od zabawek, mebli, artykułów wyposażenia wnętrz, medycznych, przez tekstylia, opakowania, po środki transportu i obiekty funkcjonujące w przestrzeni miejskiej. Próbkę tych umiejętności będzie można zobaczyć na wystawie dyplomowej (Romuald Fajtanowski). do 14.04.2022, ul. Gdańska 20

Po-Za Czasem i Kanonem – wystawa pedagogów Zespołu Szkół Plastycznych im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy

Magdalena Karpińska, fragment pracy Kosmiczna góra, fot. Karolina Rybka

36 |

| marzec 2 0 2 2

kuratorka: Agnieszka Elwertowska-Komuniewska koordynacja: Agnieszka Gorzaniak Wystawa prezentuje sylwetki nauczycieli szkoły plastycznej na przestrzeni prawie 80 lat. Przedstawieni na wystawie autorzy, pomimo różnic wynikających m.in. z życiowych doświadczeń czy odmiennych spojrzeń na sztukę, za pomocą własnych środków wypowiedzi przedstawili swoje wizje, wyobrażenia, wrażliwość artystyczną. Tworzyli, bądź wciąż tworzą, sztukę wynikającą z wewnętrznych potrzeb, czasami niemieszczącą się w klasycznych kanonach, intuicyjną. Wystawa obejmuje malarstwo, rysunek, grafikę, fotografię, rzeźbę/ceramikę, wideo, prace nauczycieli aktualnie pracujących w szkole, jak również zapro-


Absolwentka Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Studia podyplomowe: rośliny i surowce roślinne dla zdrowia na Wydziale ogrodnictwa i Biotechnologii w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Prowadzi warsztaty zielarskie, plastyczne, koordynuje i aranżuje wystawy artystów i własne. Prowadzi ogród zielny i komponuje herbatki ziołowe. Bydgoska Akademia Sztuki 9.03.2022, godz. 18.00, ul. Gdańska 20, wstęp wolny

Krystyna Łuczak-Surówka (Warszawa). Organiczne formy z tworzyw sztucznych. Polskie meble z lat 1950–1970 koordynacja: Danuta Pałys inf. Danuta Pałys

szonych nauczycieli niepracujących już w szkole. Prezentacja ma na celu przybliżenie wieloaspektowości i złożoności sztuki, czasami innej niż ta postrzegana i rozumiana klasycznie. Dziecko na warsztat Spotkania odbywają się w każdą środę miesiąca, godzina do ustalenia z grupą, wstęp wolny, obowiązują zapisy: tel. 52 339 30 62

Kleks na parawanie

W marcu poobserwujemy przestrzeń. Porozmawiamy o tym, na czym polega aranżacja. Obejrzymy wystawę Magdaleny Karpińskiej Woal i przyjrzymy się, jak realizacje artystyczne funkcjonują w przestrzeni. Jak ją organizują i transformują. Następnie zajmiemy się projektowaniem malarskich parawanów. Sprawdzimy, jak farba zachowuje się na tkaninie, a towarzyszyć nam będzie pytanie, gdzie warto przestrzeń wypełnić, a gdzie zostawić wolne miejsce. W ten sposób stworzymy mobilne obrazy – parawany, które można dowolnie aranżować. prowadzenie: Agnieszka Gorzaniak i Karolina Pikosz Warsztat rodzinny 12.03.2022, sobota, godz. 12.00, ul. Gdańska 3, wstęp wolny, obowiązują zapisy; tel. 523 393 062, czas trwania: 1,5 h

Czarny tusz dalekowschodni to osobne zagadnienie w historii sztuki. Podczas warsztatów uczestnicy będą mogli zapoznać się z podstawowymi czynnościami, które rozpoczynają proces malarski, oraz będą wykonywać ćwiczenia, które umożliwią poznanie różnorodności tej niezwykłej techniki malarskiej. Będziemy rozcierać tusz, stawiać różne linie i ćwiczyć swoją koncentrację. Sztuka w samo południe! 7.03.2022, godz. 12.00, ul. Gdańska 20, zapisy: artur.owczarczak@galeriabwa. bydgoszcz.pl, tel. 52 339 30 53

Warsztaty dla seniorów: Kwiaty – fascynująca podróż estetyczno-kulinarna

prowadzenie: Katarzyna Rymarz Cykl spotkań poświęconych sztuce i szeroko rozumianej kulturze, adresowanych do osób w wieku 60+. W ramach spotkań proponujemy dyskusje o sztuce współczesnej oraz działania twórcze, które rozwijają procesy poznawcze, doskonaląc sprawność manualną poprzez poznawanie różnych technik i form plastycznych.

Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 w Bydgoszczy 15–19 marca 2022

Tydzień Promocji Zdrowia Rokrocznie w naszej placówce odbywa się Tydzień Promocji Zdrowia. Jest to realizacja jednego zadania z programu profilaktyczno-wychowawczego MDK 1. W każdym roku skupiamy się na wybranych aspektach zdrowia, tym razem tydzień upłynie pod hasłem „Żyj zdrowo”.

Ćwiczenia z tuszu

prowadzenie: Agata Jóźwiak

fot. Katarzyna Rymarz

Agata Jóźwiak w pracowni, fot. Kacper Pasicz

Od ponad tysiąca lat kwiaty w kulturze europejskiej wykorzystuje się w ziołolecznictwie do wspomagania lub przywracania zdrowia. Wiele z nich jest drogocennym ziołem, ale są też i takie, które poprawiają smak potraw, napojów i wprowadzają nas w lepszy nastrój. Katarzyna Rymarz – malarka, artystka, kuratorka, z zamiłowania i pasji zajmuje się botaniką, zielarstwem i uprawą roślin zielnych.

Planujemy różnorodne działania, np. konkurs plastyczny, rozmowy z dziećmi na temat zagrożeń płynących z różnorodnych uzależnień, spotkania z ciekawymi osobami, promowanie zdrowego odżywiania oraz aktywności fizycznej. To tylko wybrane inicjatywy tych dni. Naszym celem jest propagowanie wśród dzieci zdrowia we wszystkich jego aspektach. inf. Grażyna Tomasik

marzec 2 0 2 2 |

| 37


Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna w Bydgoszczy 9.03.2022, godz. 18.00, Biblioteka Główna (sala odczytowa)

Bydgoskie Środy Literackie

Gościem cyklu będzie Mieczysław Wojtasik, urodzony w Paniewku na Kujawach, od 1966 r. mieszkający w Bydgoszczy. Przez wiele lat był wykładowcą akademickim bydgoskich uczelni. Uzyskał tytuł profesora nadzwyczajnego UKW. Debiutował w 1967 r. w „Faktach i Myślach”. Wydał 12 tomików wierszy. Publikował w ponad 30 almanachach i antologiach, jego wiersze tłumaczone były na język angielski, ukraiński, czeski oraz esperanto. Pisze fraszki i aforyzmy. Od ponad 30 lat zajmuje się promocją początkujących twórców, także krytyką literacką oraz satyrą. Na spotkaniu promować będziemy najnowszą książkę autora Na końcu też będzie słowo, wydaną w 2021 r. Podczas spotkania swoje prace zaprezentuje również Marta Grodzka, fotografka, która od 15 lat zajmuje się utrwalaniem chwili. Zdjęcia artystki można będzie obejrzeć podczas marcowej odsłony Bydgoskich Śród Literackich.

Gry planszowe Gry wypożyczać można w Wypożyczalni Multimedia 39 (ul. Długa 39) oraz w wybranych filiach miejskich na terenie miasta. W naszych zbiorach posiadamy różne gry dla miłośników planszówek – od juniora do seniora. Bezpłatnie wypożyczać gry może każdy użytkownik biblioteki posiadający aktualną kartę biblioteczną WiMBP w Bydgoszczy, który ukończył 13 lat. Użytkownik może jednorazowo wypożyczyć maksymalnie dwie gry na okres czterech tygodni. Zbiór gier planszowych prezentowany jest w katalogu internetowym biblioteki.

Kiermasz Taniej Książki W Bibliotece Głównej trwa Kiermasz Taniej Książki, który zagościł u nas na stałe. Wydawnictwa popularnonaukowe, kryminały, romanse, biografie, poradniki, książki dla dzieci i młodzieży. Każdy znajdzie tu coś dla siebie w atrakcyjnej cenie. Zapraszamy od poniedziałku do piątku w godz. 8.00–19.00, w sobotę: 9.00–15.00.

Antykwariat online W sprzedaży oferujemy dublety i druki zbędne, wycofane ze zbiorów oraz wydawnictwa własne. Proponujemy literaturę z różnych dziedzin wiedzy oraz książki dla dzieci i młodzieży. Czas realizacji zamówień wynosi siedem dni roboczych. Katalog dostępnych pozycji znajduje się na stronie: biblioteka.bydgoszcz.pl.

Wirtualny spacer – Biblioteka Bernardynów Biblioteka Bernardynów mieści się w gmachu Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej

38 |

| marzec 2 0 2 2

w Bydgoszczy. Poklasztorne zbiory, należące niegdyś do bydgoskiego klasztoru bernardynów, to najstarszy i największy z zachowanych w mieście księgozbiorów; jego początki sięgają schyłku XV w. Uruchomiliśmy nowe narzędzie, umożliwiające spacer wirtualny po salach biblioteki. Aby rozpocząć zwiedzanie online, wystarczy wejść na stronę: biblioteka.bydgoszcz.pl.

Zamawianie zbiorów z wolnego dostępu WiMBP uruchomiła nową formę wypożyczeń. Usługa dostępna jest w wypożyczalniach: FABULA, Multimedia 39 oraz we wszystkich filiach osiedlowych. Wszystkie zbiory znajdujące się w wolnym dostępie można zamówić online w godzinach zamknięcia biblioteki, a następnie odebrać w godzinach jej otwarcia. Usługa jest aktywna od poniedziałku do piątku w godz. 19.00 – 7.00 dnia następnego, w soboty w godz. 15.00 – 7.00 w poniedziałek. Aby zamówić książkę, należy zalogować się na swoją kartę w katalogu INTEGRO, wyszukać książkę z aktywnym przyciskiem „ZAMÓW” i kliknąć w niego, składając zamówienie. Odebrać zamówienie w ciągu dwóch dni.

Projektor Filmy w ramach Projektora wyświetlane są na strychu Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej. Spotykamy się na urokliwym poddaszu, gdzie oprócz ciekawych filmów czekają na Państwa wygodne leżaki. Każdego miesiąca, w sercu miasta, za darmo, prezentujemy nowy zestaw filmów, wśród nich absolutne klasyki i obrazy mniej popularne, te ambitne i zupełnie rozrywkowe. Projektor realizowany jest we współpracy z Bulwarem Filmowym. Repertuar można sprawdzić na stronie biblioteka.bydgoszcz.pl, w zakładce Projektor.

Wybrane zajęcia edukacyjne w filiach bibliotecznych WiMBP w marcu: Na wszystkie wydarzenia obowiązują zapisy. 7.03.2022, godz. 10.00, WiMBP (filia nr 5 dla dorosłych i dla dzieci, ul. Pomorska 80–86) „Kto uratował jedno życie… Historia Ireny Sendlerowej” – zajęcia literackie dla dzieci na podstawie opowiadania Ewy Nowak. 8.03.2022, godz. 11.00, WiMBP (filia nr 10 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży, ul. Noakowskiego 4) Klejnoty handmade – warsztaty dla dorosłych z tworzenia biżuterii. 8.03.2022, godz. 17.00, WiMBP (filia nr 14 dla dorosłych i dla dzieci, ul. Dworcowa 49) Szczęście jest kobietą – koncert piosenek z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet. 9.03.2022, godz. 10.00, WiMBP (filia nr 23 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży, ul. Konopnickiej 28) Zabawy matematyczne dla dzieci z okazji Międzynarodowego Dnia Matematyki. 10.03.2022, godz. 11.00, WiMBP (filia nr 3 dla dorosłych i dla dzieci, ul. Grunwaldzka 33) Mała popielica wszystkich zachwyca: każdy się trudzi, żeby popielicę obudzić – zajęcia edukacyjne dla dzieci na podstawie książki Sabine Bohlmann i Kerstin Schoene pt. „Historia małej popielicy, która nie mogła się obudzić”.

16.03.2022, godz. 11.00, WiMBP (filia nr 16 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży, ul. Broniewskiego 1) Pierwszy dzień wiosny – zajęcia edukacyjne dla dzieci połączone z wykonaniem pracy plastycznej. 17.03.2022, godz. 16.30, WiMBP (filia nr 30 dla dorosłych i dla dzieci, ul. Toruńska 185) Co w morzu pływa? – zajęcia edukacyjne dla dzieci z okazji Światowego Dnia Morza. 24.03.2022, godz. 11.00, WiMBP (filia nr 3 dla dorosłych i dla dzieci, ul. Grunwaldzka 33) Jak to działa, kiedy pingwin jest w opałach, czyli sztuka kamuflażu zawsze się przydaje – głośne czytanie fragmentów książki Helen Hancocks pt. „Pingwin w opałach”. 29.03.2022, godz. 9.30, WiMBP (filia nr 13 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży, ul. Gawędy 1) Niezwykła podróż śladami polskich legend – głośne czytanie wybranych legend z wykorzystaniem teatrzyku kamishibai. 30.03.2022, godz. 14.00, WiMBP (filia nr 24 dla dorosłych z Oddziałem dla dzieci i młodzieży, ul. Pielęgniarska 17) Ozdoby wielkanocne – warsztaty decoupage dla dorosłych. inf. Jolanta Planer

Kino Jeremi W marcu kino Jeremi zaprasza na cykl filmowy Rodzice i dzieci. 3.03.2022 (czw.), godz. 19.00

Proxima, reż. Alice Winocour, prod. Francja, Niemcy 10.03.2022 (czw.), godz. 19.00

Matki równoległe, reż. Pedro Almodóvar, prod. Hiszpania 17.03.2022 (czw.), godz. 19.00

Mój syn, reż. Christian Carion, prod. Francja, Wielka Brytania 24.03.2022 (czw.), godz. 19.00

C’mon C‘mon, reż. Mike Mills, prod. USA 31.03.2022 (czw.), godz. 19.00

Wszystko poszło dobrze, reż. François Ozon, prod. Francja Bilety na filmowe czwartki: normalny – 11 zł, ulgowy – 7 zł. Z biletów ulgowych mogą korzystać osoby powyżej 60. roku życia, młodzież szkolna oraz studenci do 26. roku życia. Kino Jeremi mieści się w budynku XV LO przy ul. gen. Augusta Fieldorfa „Nila” 13 w Fordonie. kinojeremi.liceumxv.edu.pl facebook.com/KinoJeremiFordon inf. Monika Jarzyna


no, anonimowego miłośnika piosenki turystycznej oraz projektu Marioli Andrzejczak „Fabryka Snów” w mieście Łódź. Odżyły stare piosenki i zaczęły powstawać nowe, zarówno dla „Fabryki”, jak i dla solowego grania. Tym razem Kurowski w wersji solowej nie tylko zaśpiewa zarówno liryczne ballady, jak i piosenki z przewrotnymi i pełnymi humoru tekstami, ale też opowie o nich.

Otwarta Przestrzeń „Światłownia” 4.03.2022, piątek, godz. 18.00

Słoweńskie klimaty – Zuzanna i Rok Mulec

Ona – osoba o nietypowym podejściu do życia, władająca na razie czterema językami. On – wielki pasjonat radia oraz motoryzacji, który nieustannie zaraża bliskich swoim promiennym uśmiechem. Na pierwszy rzut oka mieli kompletnie do siebie nie pasować, jednak w końcu stworzyli coraz bardziej zgrany duet życiowy i muzyczny. Tym razem podzielą się wybranymi utworami pochodzącymi z kraju ojczystego Roka, czyli ze Słowenii. Można będzie usłyszeć kilka szlagierów w uwspółcześnionych wersjach, nie zabraknie też akcentów rockowych, folkowych, a także czegoś z kręgu piosenki literackiej. Przybliżone zostaną także sylwetki kilku twórców kluczowych dla kultury Słowenii. Koncert to nagroda tajnego jurora XI Festiwalu Widzących Duszą „Muzyka otwiera oczy”. 11.03.2022, piątek, godz. 18.00

Janusz Kurowski

18.03.2022, piątek, godz. 18.00, liczba miejsc ograniczona, obowiązuje wcześniejsza rezerwacja telefoniczna: 509 767 689, lub osobista w Światłowni. Wejściówka: 40 zł

YANISTAN – duet Kasprowicz i Marinczenko w ciemności

Koncert piosenek folkloru miejskiego, tzw. ulicznych lub „szemranych”. W programie m.in. utwory popularyzowane w połowie XX wieku przez barda stolicy Stanisława Grzesiuka, piosenki lwowskie oraz ich rosyjski odpowiednik – czyli pieśni „błatne” tradycyjne oraz autorstwa Włodzimierza Wysockiego, w genialny sposób przetłumaczone przez Romana Kołakowskiego. Występ duetu odbiega od stylistyki typowej dla występu bardów. Bogate instrumentarium, tj. akordeon, pianino, mandolina i oczywiście gitary, zmienianie przez wykonawców podczas koncertu, niebywale urozmaica brzmienie, które eliminuje monotonność występu, zwłaszcza podczas wirtuozerskich popisów multiinstrumentalisty.

Filip Jarosz – bydgoszczanin. Od wielu lat zajmuje się muzyką. Pisze teksty i komponuje muzykę inspirowaną życiem, uczuciami i tym, co nas otacza. Chciałby poprzez swoją twórczość pokazać siebie. Na co dzień prowadzi studio tatuażu. Wstęp na wydarzenia: cegiełka – 20 zł, seniorzy i niepełnosprawni – 18 zł. www.swiatlownia.eu inf. Grzegorz Dudziński

Galeria Autorska Jan Kaja i Jacek Soliński 24.03.2022, godz. 18.00, ul. Chocimska 5, tel. 608 596 314

Spotkanie poetyckie z Małgorzatą Grajewską pt. „Najbezpieczniej zamknąć oczy” oraz promocja tomu wierszy „Obecność, prawie czułość”. Czytanie tekstów – Roma Warmus i Alicja Mozga Małgorzata Grajewska – nauczycielka polonistka pisząca wiersze. Debiutowała w 2013 r. zbiorem trenów pt. „blisko bliżej za daleko”. Jest autorką książek poetyckich pt. „Podpalam żyrafę” (2017) i „Obecność, prawie czułość” (2021). Od 2018 roku współpracuje z Galerią Autorską Jana Kaji i Jacka Solińskiego. Stypendystka Prezydenta Miasta Bydgoszczy w 2016 i w 2021. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich Oddział Bydgoszcz. 24.023.2022, godz. 18.00

Otwarcie wystawy obrazów Anny Drejas pt. „Ćwiczenia z wyobraźni” Janusz Kasprowicz – muzyk, kompozytor, autor tekstów. Jest twórcą, liderem, wokalistą i basistą zespołu Projekt Volodia. Stanisław Marinczenko – „wielowymiarowy” muzyk, multiinstrumentalista (gitary, pianino, buzuki, akordeon, mandolina, harfa). 25.03.2022, piątek, godz. 18.00

Filip Jarosz – piosenka autorska

Anna Drejas, Próba 40, 2018, olej, 100×100 cm

Janusz Kurowski, fot. Jarosław Blusiewicz (La Boheme)

Janusz Kurowski pojawił się na po raz pierwszy w latach 80. na scenach festiwali studenckich, jako młody chłopak śpiewający z gitarą swoje autorskie piosenki. Mimo nagród i wyróżnień, które mu się przytrafiały, zniknął po 1990 r. Pozostało kilka piosenek, które, chociaż chętnie śpiewane, nie były kojarzone z autorem. Zrządzeniem losu powrócił po przeszło 25 latach za sprawą, kolej-

Anna Drejas, ur. 1967 w Bydgoszczy. W 1993 ukończyła studia na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu, specjalizacja – malarstwo, dyplom u prof. Janusza Kaczmarskiego. Należy do ZPAP. Zajmuje się edukacją młodzieży, uczy rysunku i malarstwa w Państwowym Zespole Szkół Plastycznych im. L. Wyczółkowskiego w Bydgoszczy. Miała 21 wystaw indywidualnych, w tym sześć wystaw w Galerii Autorskiej (w latach: 1998, 1999, 2000, 2003, 2005, 2010). Brała udział w 47 wystawach zbiorowych w Bydgoszczy i wystawach ogólnopolskich. inf. Jacek Soliński

marzec 2 0 2 2 |

| 39


Biblioteka Główna UKW 1.03.2022, godz. 17.00, Biblioteka UKW, ul. K. Szymanowskiego 3 – otwarcie wystawy. Wystawa dostępna do 25 marca. Prosimy o przestrzeganie aktualnych przepisów sanitarnych

„Karl Dedecius. Między słowami – między narodami”

W programie: – Wykład wprowadzający: dr Ernest Kuczyński (Uniwersytet Łódzki) „Między słowami – między granicami. Dialog kultur z perspektywy Karla Dedeciusa” – Prezentacja jubileuszowego albumu „Karl Dedecius. Inter verba – inter gentes”, dr Ilona Czechowska (Fundacja im. K. Dedeciusa) oraz dr Ernest Kuczyński (Uniwersytet Łódzki)

Wystawa, składająca się z 28 plansz, opowiada o nieznanej dotąd historii działalności humanitarnej chilijskich dyplomatów na rzecz Polski i jej obywateli podczas II wojny światowej. W 1940 r. Chile dostało od polskiego rządu na emigracji w Londynie prośbę o reprezentowanie interesów okupowanej Polski w Rumunii i we Włoszech. Na jesieni 1939 r. w Rumunii znalazło się ok. 350 tys. obywateli Polski, w tym wielu Żydów. Starał się im pomagać chilijski attaché handlowy i konsul Miguel Angel Rivera. Chilijscy dyplomaci w latach 1940–1943 pomogli tysiącom polskich przesiedleńców i uchodźców w Rumunii oraz we Włoszech, a także przyczynili się do uratowania setek polskich Żydów przed Holokaustem. Wielu zapłaciło za to wysoką cenę. Wśród nich na wyróżnienie zasługuje Samuel del Campo, konsul Chile w Bukareszcie, następca Miguela A. Rivery, który ignorując politykę własnego rządu, wydawał wizy i paszporty Polakom pochodzenia żydowskiego. To były prawdziwe „przepustki do życia”. Posiadanie dokumentów

Kino Pomorzanin 21.03.2022, poniedziałek, godz. 19.00, kino Pomorzanin, ul. Gdańska 10, wstęp wolny

Koncert z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki Dawnej organizatorzy: Stowarzyszenie Akademia Muzyki Dawnej oraz kino Pomorzanin; wykonawcy: Michał Marcinkowski (skrzypce barokowe), Matthias Bergmann (viola da gamba), Łukasz Macioszek (violone), Dorota Zimna (klawesyn)

Michał Marcinkowski – skrzypce barokowe

Wystawa powstała z okazji 100-lecia urodzin Karla Dedeciusa (1921–2016), wybitnego tłumacza i wizjonerskiego animatora kultury, a także orędownika polsko-niemieckiego pojednania. Jest to przedsięwzięcie polskich i niemieckich partnerów: Archiwum Karla Dedeciusa (Słubice), Fundacji im. Karla Dedeciusa (Uniwersytet Europejski Viadrina, Frankfurt/Oder), Niemieckiego Instytutu Spraw Polskich (Darmstadt), Willi Decjusza (Kraków), Uniwersytetu Łódzkiego oraz Muzeum Miasta Łodzi. Wystawa ma charakter popularnonaukowy i składa się z 16 tablic poświęconych życiu i twórczości (literackiej, tłumaczeniowej i edytorskiej) niekwestionowanego ambasadora kultury polskiej w Niemczech, przy czym wykorzystano liczne archiwalne, nieznane dotąd zdjęcia. Prezentuje jego znaczenie w szerszym kontekście, opowiada o recepcji polskiej literatury w Niemczech już od lat 50., o kontaktach Dedeciusa z polskimi pisarzami, w końcu ukazuje instytucje, które powstały z jego inicjatywy, oraz liczne przedsięwzięcia kulturalne. 17.03.2022, godz. 13.00, udział w uroczystym otwarciu wystawy możliwy po wcześniejszym zgłoszeniu: tel. 523 266 460. Wystawa prezentowana jest w Galerii Biblioteki UKW od 4 do 31 marca. W czasie zwiedzania prosimy o zachowanie aktualnie obowiązujących przepisów sanitarnych

„Chile i Polska podczas II wojny światowej” 40 |

| marzec 2 0 2 2

Matthias Bergmann – viola da gamba

zapewniało ochronę przed deportacjami do niemieckich obozów koncentracyjnych. Szlachetne postępowanie del Campo spowodowało jednak załamanie się jego kariery dyplomatycznej. Został zwolniony ze służby i już nigdy nie wrócił do Chile, resztę życia spędził w Paryżu. W kwietniu 2017 r. został uznany przez Instytut Yad Vashem za Sprawiedliwego wśród Narodów Świata za uratowanie ok. 1200 osób. Ekspozycja powstała z okazji 150. rocznicy powstania Ministerstwa Spraw Zagranicznych Chile. Celem wystawy jest uhonorowanie i upamiętnienie tych wszystkich mężczyzn i kobiet, Chilijczyków i Polaków, którzy podjęli się tej trudnej odpowiedzialności – zaznacza Ambasada Chile w Polsce.

W programie: H.I.F. von Biber – Sonaty Misteryjne Po raz kolejny Stowarzyszenie Akademia Muzyki Dawnej zaprasza na koncert z okazji Międzynarodowego dnia Muzyki Dawnej, obchodzonego właśnie 21 marca. Podczas tegorocznego koncertu zaprezentowany zostanie wybór Sonat ze zbioru H.I.F. Bibera na skrzypce i basso continuo, potocznie nazywanych Sonatami Misteryjnymi lub Różańcowymi. Wszystkie one otwierają niezwykle charakterystyczne wizerunki obrazujące tajemnice różańca, prawdopodobnie wycięte z karty regulaminowej salzburskiego bractwa różańcowego. Biber zastosował w tych Sonatach rzadko używaną technikę skordatury, polegającą na nastrojeniu skrzypiec w innym niż standardowy, kwintowy strój. Heinrich Ignaz Franz Biber był jednym z wiodących wirtuozów skrzypiec XVII w. Mniej znany jest fakt, iż Biber rozpoczynał karierę muzyczną jako gambista. Większość Sonat Różańcowych może być z powodzeniem wykonana na violi da gamba, której bogate, dźwięczne brzmienie doskonale pasuje do tej muzyki. Program koncertu obejmuje wybrane Sonaty Różańcowe, których część będzie wykonana na skrzypcach z zastosowaniem oryginalnej skordatury, a część w transkrypcji na violę da gamba. Solowym partiom towarzyszy oczywiście partia basso continuo, realizowana podczas koncertu na klawesynie oraz basowym instrumencie strunowym – violone. Tego dnia przewidziane są również inne muzyczne atrakcje organizowane przez Stowarzyszenie Akademia Muzyki Dawnej i kino Pomorzanin.

inf. Barbara Maklakiewicz

inf. Dorota Zimna


Bydgoskie Centrum Sztuki do 25.03.2022, ul. Jagiellońska 47; po zakończeniu wystawy rozpocznie się aukcja online prac artystów

a bijące niezwykłą mocą i tętniące życiem, uwidaczniające szerokie pole poszukiwań i inspiracji obiekty. Artystka przecierała wszelkie możliwe drogi w odkrywaniu technologii ceramicznej, a jej prekursorskie podejście do tworzywa ceramicznego dało podwaliny nowemu pojmowaniu i usamodzielnieniu się tej dziedziny sztuki, także w jej indywidualnej twórczości. Wydaje się, że zaakceptowanie przez artystkę ryzyka niepowodzenia i wyzwolenie z uprzedzeń stanowiło sposób pojmowania ceramiki, a takie podłoże sprzyja zmianom i rewolucji w sztuce.

Młodzieżowy Dom Kultury nr 5 w Bydgoszczy

inf. Edyta Iljaszewicz

BOYS, BOYS, BOYS. Hanna Żuławska – męski punkt widzenia Zapraszamy na kontynuację wystawy, której pierwsza odsłona miała miejsce w zeszłym roku. Sierpniowa wystawa nosiła tytuł: GIRLS, GIRLS, GIRLS. Tadeusz Gronowski oczami kobiet. Dziewczyny (malarki, graficzki, ilustratorki) interpretowały prace Tadeusza Gronowskiego, które znajdują się w naszych zbiorach.

7–31 marca 2021, ARTHOL Galeria MDK5

Sztuka rośnie na wiosnę

Wystawa sekcji plastycznych działających w Młodzieżowym Domu Kultury nr 5. 7–31 marca 2021, ARTHOL Galeria MDK5

Teatr Kameralny w Bydgoszczy

Duet II

„Matylda” – musical familijny

Tym razem przedmiotem wystawy będzie męski punkt widzenia na rzeźby autorstwa Hanny Żuławskiej. W wystawie wezmą udział: David Błażewicz, Bartłomiej Chwilczyński, Marcin Domański, Patryk Hardziej, Jan Kardas, Zulu Kuki, Tomasz Kulka, Robert Kuta, Milionerboy, Witold Winek. Każdy z nich podjął się interpretacji wybranej przez siebie rzeźby Hanny Żuławskiej w ulubionej technice. Wystawa to unikatowe połączenie twórczości różnych pokoleń. W jednym miejscu udaje nam się zgromadzić różne spojrzenia artystów na rzeźbę, ceramikę i na twórczość artystki. Różnorodność powstałych prac jest synonimem różnorodności sztuki i zmian, jakie w niej zachodzą wraz z upływem czasu. Hanna Żuławska była współzałożycielką Państwowego Instytutu Sztuk Plastycznych w Sopocie w 1945 r., obecnie Akademii Sztuk Pięknych. To pod jej opieką w 1947 r. zaczęła funkcjonować Pracownia Ceramiki. W latach 1964–66 Żuławska pełniła funkcję dziekan Wydziału Rzeźby na gdańskiej PWSSP. Była niezwykłą osobowością, artystką wszechstronną i charyzmatycznym pedagogiem. Z wykształcenia malarka, zajmowała się także ceramiką związaną z architekturą, polichromią, sgraffito, ceramiką użytkowo-dekoracyjną i rzeźbą ceramiczną. Zaprojektowała kilkanaście kamienic w Gdańsku i Warszawie. Wraz z zespołem stworzyła monumentalne plafony ceramiczne na pl. Konstytucji w Warszawie, wykonała zdobienia mozaikowe na dworcu kolejowym w Gdyni, jest autorką kilkunastu polichromii i sgraffit na kamienicach przy ul. Długiej w Gdańsku, przy Rynku Starego i Nowego Miasta w Warszawie, a także polichromii ściany sztucznego lodowiska „Torwar” w Warszawie i in. Rzeźby jej autorstwa są absolutnie unikatowe – nieskrępowane w żaden sposób barierami technicznymi czy prawami rządzącymi się technologią ceramiki,

W marcu Teatr Kameralny w Bydgoszczy zaprasza na oficjalne otwarcie nowej siedziby przy Grodzkiej. Choć teatr funkcjonuje w nowym miejscu od października i premierowe spektakle grał już w listopadzie minionego roku, to w związku z dynamiką sytuacji pandemicznej nie miał jeszcze okazji zaprosić w podwoje zrewitalizowanego budynku, który w ostatnich miesiącach zyskał nowy system oświetleniowy i dźwiękowy. A na otwarcie szykuje się spektakl absolutnie wyjątkowy – polska prapremiera musicalu „Matylda” realizowana w koprodukcji z warszawskim Teatrem Syrena. Hit prosto ze scen West Endu i Broadwayu, którego książkowy pierwowzór jest uwielbiany i czytany przez rzesze czytelników na całym świecie. Na deskach Teatru niezwykła opowieść Roalda Dahla ożyje i nabierze rozmachu: kilkunastoosobowa orkiestra grająca na żywo, rozbudowana obsada, projekcje multimedialne autorstwa Joanny Rusinek, a nawet… popisy akrobatów! Premiera 19 marca, ale zapraszamy również na pokaz przedpremierowy 18 marca i kolejne pokazy od 22 do 27 marca. To będzie niezapomniane doświadczenie, którego nie można przegapić! Realizatorzy: autor: Roald Dahl; tłumaczenie: Jacek Mikołajczyk; autor libretta: Dennis Kelly; muzyka i teksty piosenek: Tim Minchin; dodatkowe aranżacje i kompozycje muzyczne: Chris Nightingale; reżyseria: Jacek Mikołajczyk; scenografia: Mariusz Napierała; kostiumy: Tomasz Jacyków; kierownictwo muzyczne: Adam Lemańczyk; przygotowanie wokalne: Marcin Wortmann; choreografia: Katarzyna Zielonka, Jarosław Staniek; projekcje multimedialne: Joanna Rusinek (ilustracje), Mateusz Kokot (animacje); asystent reżysera: Łukasz Przykłocki; asystentka kostiumografa: Katarzyna Sałdak; asystentka choreografów / inspicjentka: Emilia Malczyk inf. Anna Mochalska

Autorska wystawa Agaty Ostrowieckiej i Michaliny Skiby, wychowanek z pracowni Jana Zyśka MDK nr 5 w Bydgoszczy. Obie uczestniczki, pomimo młodego wieku, reprezentują wysoki poziom artystyczny prac i wypracowały ciekawy, „bajkowy” styl. Przedsmak umiejętności młodych autorek możemy obserwować w fotomontażu widocznym na plakacie. Który fragment fantazyjnej kompozycji należy do Agaty, a który do Michaliny? Aby się tego dowiedzieć, koniecznie musisz odwiedzić w marcu Arthol. 26.03.2021, sobota, godz. 17.00, Fordońska Piwnica ARTMUZA 5

Młodzi mają głos

Koncert uczestników Studia Wokalnego „Młodzi Zdolni” w ramach projektu „MDK 5 Kuźnią Talentów”. W koncercie zaprezentuje swoje umiejętności wokalne (i nie tylko) młodzież rozwijająca swoje uzdolnienia pod kierunkiem Małgorzaty Grabowicz. W tegorocznej edycji usłyszymy różnorodny repertuar z szeroko pojętej muzyki rozrywkowej, w indywidualnych interpretacjach młodych artystów. inf. Julia Mroczkowska

marzec 2 0 2 2 |

| 41


Pałac Młodzieży w Bydgoszczy 4.03.2022, godz. 9.30 Poradnia Rozwoju Zdolności – warsztaty wsparcia psychologicznego dla uczniów zdolnych. Piąte warsztaty w tym roku szkolnym skierowane są do zdolnych uczniów szkół podstawowych (klasy IV–VI). Spotkanie zatytułowane jest „Trening twórczości”. Celem warsztatów jest rozwijanie potencjału uczniów, przygotowanie ich do tworzenia rzeczy nowych i wartościowych, a także rozwinięcie zdolności przystosowawczych. Zajęcia poprowadzą Katarzyna Tłok i Edyta Szott – pedagodzy z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Bydgoszczy. Przewidywany czas spotkania – ok. 3 godz. dydaktycznych. Liczba osób ograniczona. Informacje: m.grzybowska@palac.bydgoszcz.pl lub tel. 52 321 00 81 wew. 310. 10.03.2022, godz. 19.00 Pałacowe planetarium – obserwacje nieba przez teleskop. Zbiórka przed wejściem głównym do Pałacu Młodzieży. W razie zachmurzenia odbędzie się prelekcja w sali 209. Prowadzenie: Artur Wrembel. 11.03.2022, godz. 11.00 VIII Powiatowy Interdyscyplinarny Konkurs „Młody Przyjaciel Bydgoszczy, cz. I” – adresowany do uczniów szkół podstawowych (kl. IV–VIII) i średnich ubiegających się o odznaki Młodego Przyjaciela Bydgoszczy w ramach Strategii Rozwoju Bydgoszczy. Koordynacja: dr Ewa Puls. Sala widowiskowa. 16.03.2021, godz. 9.30 Poradnia Rozwoju Zdolności – warsztaty wsparcia psychologicznego dla uczniów zdolnych. Szóste w tym roku szkolnym warsztaty skierowane są do zdolnych uczniów szkół ponadpodstawowych. Spotkanie zatytułowane jest „Jak efektywnie radzić sobie ze stresem?”. Podczas warsztatów uczestnicy zapoznają się z pojęciem stresu, rozwiną umiejętności rozpoznawania najbardziej typowych jego objawów oraz dowiedzą się o skutkach długotrwałego działania. Zajęcia organizowane są przez Pałac Młodzieży w Bydgoszczy w ramach Miejskiego Programu Wspierania Ucznia Zdolnego „Zdolni znad Brdy”, a poprowadzą je pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Bydgoszczy: mgr Ewa Sonia Szczurek – psycholog, mediator oraz mgr Magdalena Borowska – psycholog, psychoterapeuta, mediator. Przewidywany czas spotkania – ok. 3 godz. dydaktycznych. Liczba osób ograniczona. Informacje: m.grzybowska@palac.bydgoszcz.pl lub tel. 52 321 00 81 wew. 310. 20.03.2022 Termin nadsyłania prac na „17 gram miłości”. VIII Ogólnopolski Konkurs Literacki

42 |

| marzec 2 0 2 2

pt. „Tak daleko i tak blisko”. Trwająca od dwóch lat pandemia zmieniła znacząco stosunki społeczne, ograniczyła nasze kontakty z innymi ludźmi, dostęp do dóbr kultury oraz naszą wolność. Dlatego w tym roku przewodnim tematem jest cytat z piosenki Eleni. Celem konkursu jest rozbudzenie twórczości literackiej oraz stworzenie możliwości odniesienia sukcesu dzieciom i młodzieży z dysleksją. Regulamin dostępny na stronie internetowej Pałacu Młodzieży. Rozstrzygnięcie konkursu nastąpi 31 kwietnia. 21.03.2022, godz. 9.00 Kino szkolne z okazji Dnia Wiosny: „Martin i magiczny las”, reż. Petr Oukropec, Czechy, Niemcy, Słowacja 2021, 80 min, film z dubbingiem dla dzieci od 7 lat. Martin, młody chłopak z miasta, musi spędzić dwa tygodnie na letnim obozie w górach. Nie będzie miał dostępu do telefonu, w tym do internetu. Spędzi czas w otoczeniu przyrody, śpiąc w tipi, myjąc się w potoku, gotując posiłki na ognisku i bawiąc się w okolicznych lasach. To, co miało być karą, przyjmie nieoczekiwany obrót. Okazuje się, że okoliczna przyroda potrzebuje pomocy Martina w walce o przetrwanie. Bilety: 7 zł. Obowiązkowa rezerwacja miejsc: tel. 607 611 242. 25.03.2022, godz. 10.00 „Poznajemy Świat Biologii” – cykl konferencji naukowych dla uczniów zdolnych. Druga konferencja z cyklu „Poznajemy Świat Biologii” skierowana jest do uczniów szkół ponadpodstawowych oraz klas VII i VIII szkół podstawowych. Tematy drugiego spotkania: 1) „Trwoga ornitologa – gatunki bliźniacze ptaków”; 2) „Inwazja obcych. Przegląd skorupiaków rodzimych oraz skorupiaków inwazyjnych w Polsce”; 3) „Botaniczne tête a tête”; 4) „Madagaskar – wyspa endemitów”. Cykl konferencji naukowych organizowany jest przy współpracy Miejskiego Programu Wspierania Ucznia Zdolnego „Zdolni znad Brdy” z członkami Koła Naukowego Wydziału Nauk Biologicznych UKW. Przewidywany czas spotkania – ok. 2 godzin. zegarowych. Udział bezpłatny. Zgłoszenia do 23 marca (do godz. 10.00) prosimy kierować na: m.grzybowska@palac.bydgoszcz.pl lub pod nr tel. 52 321 00 81 wew. 310.

Music Cafe Szpulka 4.03.2022, godz. 21.00 (po koncercie Kaśki Sochackiej – patrz s. 46), Music Cafe Szpulka, ul. Marcinkowskiego 12–14, wstęp wolny

DJ Soulitary

Bydgoski DJ, kolekcjoner winyli, promotor imprez i koncertów oraz perkusista B.O.K. Za dekami od dwóch dekad, zaczynał od hip-hopu, wprowadził do klubów muzykę funky/soul/disco lat 70., promował również neosoul i wszelkie amalgamaty jazzu i muzyki tanecznej. Jego sety cechuje głęboki diggin, staranna selekcja i technika. Stara się łączyć to, co najwartościowsze w muzyce komercyjnej, z tym, co najciekawsze w awangardzie, unikając grania tego, co oczywiste i kliszowe. W autorskiej serii imprez VIBIN’ w Szpulce możesz się spodziewać dobrego groove’u, a jeśli takie nazwy, jak Jazzanova, Anderson Paak czy Kaytranada, dobrze ci się kojarzą, to na pewno będziesz się tu dobrze czuł.

„Sztuka przy winie w Music Cafe Szpulka” – cykl spotkań

28.03.2022, godz. 10.30 Zygzak – Zabawowy Klub Filmowy Malucha – spotkanie zorganizowane dla przedszkoli. Obowiązują wcześniejsze zapisy grup. Zgłoszenia: tel. 52 321 00 81 wew. 315. 31.03.2022 Termin nadsyłania prac na II edycję konkursu plastycznego „Moja Gościnna Bydgoszcz”. Konkurs skierowany jest do zamieszkałych w Bydgoszczy dzieci cudzoziemców – uczniów szkół podstawowych – i odbywa się pod Patronatem Honorowym Prezydenta Miasta Bydgoszczy. Tytuł tegorocznej edycji: „Najcudowniejsze miasto to miasto, w którym człowiek czuje się szczęśliwy”. Regulamin na stronie internetowej Pałacu Młodzieży. Werdykt zostanie ogłoszony na stronie Pałacu i na profilu placówki na Facebooku 19 kwietnia, w Dniu Urodzin Miasta. Kontakt: annarosa@palac.bydgoszcz.pl. inf. Dominik Wierski

Rozpoczynamy cykliczne spotkania „Sztuka przy winie w Music Cafe Szpulka” (ul. Marcinkowskiego 12–14). W miłej atmosferze, przy butelce wina odkryjecie swoje talenty artystyczne. Spędzicie czas z artystką lub artystą, którzy krok po kroku przedstawią wam warsztat swojej pracy i pomogą stworzyć wasze własne dzieło sztuki. Każde spotkanie to inna osoba i inna technika pracy. Pierwsze spotkanie (8 marca) poprowadzi Anna Maciejewska – właścicielka firmy wnętrzarskiej ANIDECOR oraz firmy odzieżowej Hunta. Na co dzień zajmuje się szeroko pojętym


wystrojem wnętrz, tworzy scenografie do bajek i filmów. We wtorkowy wieczór odkryje przed wami tajemnice suchych pasteli. Zapewniamy kameralną atmosferę, bezpośredni kontakt z artystką, dobrą muzykę w tle i znakomite wino oraz materiały niezbędne do wykonania pracy. Koszt: Przychodzisz sam/sama? 1 osoba: 120 zł/os., w cenie butelka wina, stanowisko pracy i niezbędne materiały. Przychodzisz z osobą towarzyszącą? 2 osoby: 100 zł/os., w cenie butelka wina na 2 osoby, dwa stanowiska pracy i niezbędne materiały. Obowiązują zapisy i przedpłata na konto: 45 1090 1896 0000 0001 4943 2594, z dopiskiem: „sztuka przy winie”. Liczba miejsc ograniczona.

do 9 marca. Liczba miejsc ograniczona – o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń. 24.03.2022

Eliminacje rejonowe 67. Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego

Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury w Toruniu 5–6 marca 2022

Warsztaty Etiuda teatralna – od pomysłu do realizacji

Agnieszka Zakrzewska prowadząca warsztaty Etiuda teatralna – od pomysłu do realizacji. Fot. Irenesz Maciejewski

Zaczyn – miejsce spotkań Zamiast zaglądać przez okna Młynów, można wejść do środka, zobaczyć wnętrza, posłuchać opowieści o historii tego miejsca… i wiele więcej! Z definicji Zaczyn to: 1. «porcja surowego ciasta pozostawiona z poprzedniego wypieku, dodawana do ciasta na chleb» 2. «to, co stało się początkiem czegoś». Obie definicje do nas pasują. Po pierwsze, od Młynów, przez zboże i mąkę, do chleba bliska droga, a po drugie – to początek naszego otwarcia się dla Was na co dzień. Uznaliśmy, że w tymczasowej formule chcemy udostępnić Młyn już teraz, prowadząc jednocześnie prace w Spichrzu Zbożowym, który zacznie działać w drugiej połowie roku.

19.03.2022

Jeden gest – wiele znaczeń! – warsztaty teatralne Uczestnicy warsztatów dowiedzą się, jak zachowywać się na scenie, aby przyciągać uwagę widza i uzupełniać gestem kwestie mówione. Nabędą umiejętność świadomego poruszania się i kompozycji w przestrzeni służącej budowaniu prawdy scenicznej. Warsztaty poprowadzi Ireneusz Maciejewski. Cena: 100 zł, zgłoszenia przyjmowane są do 16 marca. Liczba miejsc ograniczona – o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń. 23.03.2022, godz. 17.00, udział bezpłatny

Młyny Rothera Pon.–czw., 12.00–18.00; pt.–niedz. 12.00–20.00

Szczegółowe informacje, regulamin i wzór karty zgłoszenia publikowany jest na stronie: www.woak.torun.pl.

Udział w dwudniowych warsztatach wziąć mogą wszystkie osoby zainteresowane tworzeniem teatru, poszukujące inspiracji i nowych metod pracy teatralnej i parateatralnej: szczególnie instruktorzy teatralni, instruktorzy domów kultury, nauczyciele czy animatorzy kultury, ale też członkowie amatorskich zespołów teatralnych oraz młodzież, studenci i osoby dorosłe. Warsztaty poprowadzi Agnieszka Zakrzewska. Cena: 150 zł, zgłoszenia przyjmowane są do 2 marca. Liczba miejsc ograniczona – o przyjęciu decyduje kolejność zgłoszeń. 12.03.2022

Wieża Babel – warsztaty naturalnego opowiadania

Fotografia artystyczna w regionie w latach 1945–1989. Podsumowanie – multimedialny wykład z cyklu Sztuka. Multimedialny wykład przedstawi Stanisław Jasiński – specjalista ds. fotografii w Wojewódzkim Ośrodku Animacji Kultury w Toruniu, fotografik i instruktor fotografii, członek Związku Polskich Artystów Fotografików. do 8 maja – termin zgłoszeń

Konkurs fotograficzny Fotogeniczność

Na konkurs należy nadesłać nie więcej niż 6 zdjęć zapisanych w formacie JPG o rozmiarze co najmniej 8 Mpix. Zdjęcia mogą tworzyć zestaw, ale może to być też kilka osobnych, autonomicznych prac interpretujących na różne sposoby konkursowe hasło. Regulamin konkursu i formularz zgłoszeniowy znaleźć można na stronie: www.woak.torun.pl. Najciekawsze prace zostaną zaprezentowane na wystawie pokonkursowej Fotogeniczność, której – jak zwykle – towarzyszyć będzie ekskluzywnie wydany katalog. Na laureatów czekają nagrody finansowe. Udział w konkursie jest bezpłatny.

Kolejne warsztaty i szkolenia:

fot. Bartosz Wierzchucki

W Zaczynie opowiadamy o historii i przyszłości Młynów oraz przedstawiamy kalendarz wydarzeń na najbliższe dni. W weekendy można tu rozgrzać się przy pysznym ciepłym napoju przyrządzonym w mobilnej kawiarni prowadzonej przez Parzymy Tutaj. Można poczytać ciekawą prasę, posiedzieć, pouczyć się, spotkać znajomych… sami jesteśmy ciekawi, jakie funkcje nadacie temu wnętrzu. Nas inspiruje idea trzeciego miejsca – przestrzeni publicznej pomiędzy domem a pracą, w której spędzamy wolny czas po swojemu, czujemy się dobrze i bezpiecznie, „ładujemy baterie”. Zapraszamy! inf. Anna Triebwasser

Erwin Regosz prowadzący Warsztaty naturalnego opowiadania Wieża Babel. Fot. Irenesz Maciejewski

Do udziału zachęcamy wszystkich instruktorów teatralnych, nauczycieli i opiekunów recytatorów, szczególnie biorących udział i przygotowujących się do udziału w konkursach recytatorskich. Warsztaty poprowadzi Erwin Regosz. Cena: 100 zł, zgłoszenia przyjmowane są

– 2–3 kwietnia – Jak bawić się w teatr? Pedagogika teatru w pracy z dziećmi i młodzieżą, zajęcia prowadzi Agnieszka Zakrzewska, cena: 150 zł, termin zgłoszeń: 30 marca. – 14 maja – Cokolwiek tworzysz – zapisz to! Warsztaty kreowania koncepcji teatralnych, zajęcia prowadzi Ireneusz Maciejewski, cena: 100 zł, termin zgłoszeń: 11 maja. – 28 maja – Muzyczne krajobrazy. Wykorzystanie improwizacji muzycznej w kreatywnej pracy z grupą, zajęcia prowadzi Grzegorz Kaźmierski, cena: 100 zł, termin zgłoszeń: 25 maja. – 3–5 czerwca – Warsztaty fotografii cyfrowej, zajęcia prowadzi Stanisław Jasiński, cena: 150 zł, termin zgłoszeń: 1 czerwca. inf. Kamil Hoffmann

marzec 2 0 2 2 |

| 43


Przynieś mi wodę

Galeria Sztuki NEXT 24.03.2022, czwartek, godz. 19.00, ul. Poznańska 31 – wernisaż. Wystawa połączona jest ze sprzedażą i potrwa do 12.04.2022

Tomasz Kuran – wystawa malarstwa „Miłość, nienawiść i inne uczucia biblijne”

Kujawsko-Pomorskie Centrum Kultury w Bydgoszczy 4.03.2022, piątek, godz. 18.00, Salon Hoffman KPCK, pl. Kościeleckich 6, bilety: 10 zł/os., do nabycia w siedzibie KPCK oraz na biletyna.pl

Czy ten koncert to nie u Was?: Vela

Koncert transmitowany będzie na żywo na kanale YouTube KPCK. 8.03.2022, wtorek, godz. 18.00, Salon Hoffman KPCK, wstęp wolny

Literatura w Centrum: Alina Rzepecka, „Warkocze i inne wiersze” 10.03.2022, czwartek, godz. 18.00 – wernisaż, Salon Hoffman KPCK, wstęp wolny, wystawa czynna do 31 marca

Wernisaż wystawy fotografii: „Kolorowe okna – inowrocławskie witraże w fotografii Marii Różańskiej” 12.03.2022, sobota, godz. 18.00, Salon Hoffman KPCK, bilety w cenie 10 zł/os., do nabycia w siedzibie KPCK oraz na biletyna.pl

Koncert zespołu Własny Port

15.03.2022, wtorek, godz. 17.00, Salon Hoffman KPCK, wstęp 7 zł/os. (płatność dotyczy również opiekuna), płatne w dniu wydarzenia w siedzibie KPCK. Obowiązują zapisy: artystyczny@kpck.pl

Po bardzo długiej przerwie ponownie zapraszamy do Galerii Sztuki NEXT na wernisaż. Jest to już druga indywidualna wystawa malarstwa tego artysty w naszej galerii. U Tomasza Kurana Biblia stanowi główne źródło inspiracji artystycznej. Na wystawie zostanie zaprezentowany unikatowy cykl poświęcony tematyce biblijnej. Pod wpływem lektury Biblii artysta próbuje wyobrazić sobie opisaną w niej historię. Obrazy, sceny, kolory i postacie umieszcza na płótnach w pewnej subiektywnej i indywidualnej czasoprzestrzeni, krajobrazie i nieokreślonej porze dnia. Wyobraża sobie, jak wyglądali i jak byli ubrani biblijni bohaterowie, pokazuje ich uczucia, mimikę, a nawet gesty. Artysta sam decyduje o atmosferze chwili zawartej na płótnach. W oryginalny sposób wprowadza widza w świat swojej indywidualnej interpretacji, zmuszając do konfrontacji z jego wyobraźnią. Bardzo lirycznie, abstrakcyjnie i współcześnie potraktowane są wszystkie postacie. Za pomocą niezwykle swobodnej, wręcz nonszalanckiej i nowoczesnej kolorowej formy malarskiej autor przekazuje odbiorcy wielowątkowe treści. Kuratorka wystawy: Sławomira Malingowska www.galerianext.pl

44 |

| marzec 2 0 2 2

Siała baba mak: „Marzec figlarzec” – cykl warsztatowych, teatralnych spotkań dla rodzin z dziećmi 21.03.2022, poniedziałek, godz. 18.00, Salon Hoffman KPCK, wstęp wolny, liczba miejsc ograniczona

Spotkanie z okazji Światowego Dnia Poezji 24.03.2022, czwartek, godz. 18.00, Salon Hoffman KPCK, wstęp wolny

LVII Spotkanie z Historią u Hoffmana: „»Włodeczku wybacz. Marysieńka« – ogłoszenia drobne w »Dzienniku Bydgoskim« w okresie międzywojennym” 25.03.2022, piątek, godz. 9.00, Salon Hoffman KPCK

67. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski – etap rejonowy Na zgłoszenia złożone osobiście, drogą pocztową lub e-mailem (artystyczny@kpck.pl) czekamy do 11 marca. inf. Jędrzej Kubiak

Nasze tegoroczne hasło nie nawiązuje do szklanki wody, którą na starość mają podawać nam nasze dzieci. Bardziej chodzi o to, by te dzieci same mogły bezpiecznie i za darmo korzystać z tego najwyższego dobra, jakie daje nam Ziemia. Woda koi, daje życie, nasze życie zaczyna się w wodzie. Mówimy o początku, bo sam czas festiwalu to początek wiosny. To czas jeszcze jedną nogą na przednówku, już nie pochówku, a przy narodzinach. Wiosny. Chcemy czystych rzek, jezior i mórz. Chcemy przywrócić biegi rzek i rzeki bieg. Zajrzeć w jej skryty nurt, usłyszeć, co do nas szepcze. Chcemy mówić trochę ciszej, nie czuć wiecznego pragnienia. Chcemy móc ugasić je szklanką wody, którą będziemy mieli siłę sami sobie nalać. 17.03.2022, czwartek, godz. 18.00, foyer MCK

Otwarcie wystawy fotografii Kolektywu Siostry Rzeki

17.03.2022, czwartek, godz. 18.15, sala MCK, wstęp: 5 zł

„Siostry Rzeki” (57’) – film dokumentalny Cecylii Malik

Cecylia Malik wzywa kobiety, aby udzieliły głosu rzekom i włączyły się w walkę, która toczy się miedzy ekologami działającymi w Koalicji Ratujmy Rzeki, a politykami i urzędnikami i lobby hydrotechnicznym. Walkę o wartości, o dziką przyrodę, o krajobraz, o czystą słodką wodę, która staje się najcenniejszym zasobem planety. 17.03.2022, czwartek, godz. 19.15, Music Cafe Szpulka, wstęp wolny

Spotkanie z autorką filmu

Cecylia Malik – malarka, artystka wizualna i aktywistka ekologiczna. Autorka wielu projektów artystycznych; do ważniejszych należą „365 Drzew”, „6 rzek”, „Warkocze Białki”. Współtwórczyni „Modraszek Kolektyw” – akcji w obronie Krakowskiego Zakrzówka przed zabudową, i cyklicznej imprezy na Wiśle „Wodna Masa Krytyczna”. Jest autorka i liderką ogólnopolskiej kampanii społecznej „Siostry Rzeki”. 18.03.2022, piątek, godz. 18.00, sala MCK – pierwszy koncert, wstęp: 30 zł (koncert nieobjęty karnetem) 18.03.2022, piątek, godz. 20.00, sala MCK – drugi koncert, wstęp: 30 zł (koncert nieobjęty karnetem)

Marala

Marala to zespół trzech kompozytorek: Clary Fiol, Selmy Bruna i Sandry Monfort. Artystki pochodzą z Katalonii, Balearów i Walencji. Podczas występu w Bydgoszczy trio z Katalonii zaprezentuje nam swój repertuar za pomocą mikrofonu binauralnego. To mikrofon, który bardzo precyzyjnie „łapie” każdy dźwięk w promieniu 360 stopni. To właśnie dzięki niemu koncert Marali będzie niezwykłym muzycznym doświadczeniem – dźwięki zarejestrowane przez to urządzenie wysyłane są bowiem do każdego uczestnika koncertu przez słuchawki.


9. Międzynarodowy Festiwal Muzyki Tradycyjnej i Ludowej

18.03.2022, piątek, godz. 21.15, sala MCK, wstęp: 20 zł

Yegor Zabelov

Muzykę Zabelova można określić jako eksperymentalną mieszankę akordeonu, awangardy, jazzu i dźwięków neoklasycznych. Sam Zabelov inspiruje się muzyką minimalistycznych klasyków, takich jak: Philip Glass, Steve Reich, Michael Nyman, a także Arvo Pärt, fiński eksperymentalny akordeonista Kimmo Pohjonen i trio jazzowe Esbjörn Svensson Trio. 18.03.2022, piątek, godz. 22.45, klub Mózg, wstęp: 20 zł

Królówczana Smuga

Zespół: Pol Oñate de Bernabé, Martí Aiguabella Ferrer, Berta Sala Riba, Marina Sala Sangra, Marc Urrutia Sánchez, Brandon Ward Atwell, Irene Reig Romero, Jordi Pallarés Barberà. 19.03.2022, sobota, godz. 21.30, sala MCK, wstęp: 70 zł (za dwa koncerty o godz. 19.00 i 21.30)

Matthew Halsall & Gondwana Orchestra

Pochodzący z Manchesteru kompozytor, aranżer muzyczny, producent, DJ i lider zespołu Matthew Halsall stworzył niszę dla siebie jako jeden z największych brytyjskich talentów. Jego lekko senna, uduchowiona i piękna muzyka zdobyła międzynarodowe uznanie. Na Ethniesach zagra ze swoim nowym zespołem. Skład zespołu: Matthew Halsall – trąbka, Matt Cliffe – flet i saksofon, Alice Roberts – harfa, Jasper Green – keybord, Gavin Barras – kontrabas, Alan Taylor – bębny (conga). 19.03.2022, sobota, godz. 23.00, klub Mózg, wstęp wolny

Projekt MLDVA i DJ Kozber

Królówczana Smuga to audiowizualna osobowość powołana do życia przez pochodzącego z Biłgoraja Adama Piętaka. Królówczana Smuga nie tylko poddaje dogłębnej refleksji losy swej rodzinnej miejscowości, ale z punktu widzenia małomiasteczkowej dziadówki wędrownej ujawnia, jak trudna zdaje się relacja przeszłości ze współczesnością rodzimego kraju, tym samym krytykując powszechnie propagowaną politykę historyczną. 18.03.2022, piątek, godz. 23.45, klub Mózg, wstęp wolny

DJ Kozber

DJ Kozber – wywodzący się z parkietów nielegalnych imprez z lat 90. Krzysztof Kozber od ponad 20 lat nieustannie tworzy elektronicznie dźwięki. Od przeprowadzki do Londynu, ponad 11 lat temu, angażuje się w różnego rodzaju projekty. 19.03.2022, sobota, godz. 19.00, sala MCK, wstęp: 70 zł (za dwa koncerty o godz. 19.00 i 21.30)

Sambach

Sambach inspiruje się niewyczerpaną magią bogatej brazylijskiej kultury popularnej i uduchowioną skrupulatnością twórczości Bacha. Sambach to multidyscyplinarne doświadczenie o wysokim stopniu intensywności. Jego formuła? Luksusowy sekstet (z udziałem wokalisty), złożony z muzyków z obu stron Atlantyku, doświadczonych na arenie międzynarodowej.

Projekt MLDVA, od początku związany z Krakowskim Kazimierzem, został założony w 2013 r. podczas 23. FKŻ, jako duet DJ-sko-producencki Tomasza Jureckiego (Funklore) i Grzegorza Dąbka (Herbaciarz). Spodziewajcie się dużej dawki tureckiej psychodelii, orientalnego boombapu i tropikalnych brejków. Będzie eklektycznie i pod nogę. 20.03.2022, niedziela, godz. 15.00, Music Cafe Szpulka, wstęp wolny

Biblioteka Ethniesów – Jana Bodnarova, „Z peryferii” Jana Bodnárová (ur. 1950) jest słowacką pisarką, poetką, dramatopisarką, historyczką sztuki. Oprócz publikacji książek prozatorskich, poetyckich, utworów dla dzieci, sztuk teatralnych, słuchowisk radiowych i scenariuszy telewizyjnych, od połowy lat 90. zajmuje się tworzeniem i prezentacją wideoperformance’ów. 20.03.2022, niedziela, godz. 19.00, sala MCK, wstęp: 30 zł

Tęgie Chłopy

fot. Karolina Majewska

Tęgie Chłopy to zespół, który już od lat bardzo aktywnie i skutecznie zajmuje się promowaniem tradycyjnej muzyki z obszaru Kielecczyzny. Te porywające do tańca i cieszące ucho melodie zyskały im wielu fanów, nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami. Zespół: Maniucha Bikont, Maciej Filipczuk, Ewa Grochowska, Mateusz Kowalski, Michał Żak, Michał Maziarz, Dorota Murzynowska, Szczepan Pospieszalski, Marcin Żytomirski.

Warsztaty 19.03.2022, sobota, godz. 11.00–15.00, Młyny Rothera 20.03.2022, niedziela, 11.00–15.00, Młyny Rothera. Warsztat 2-dniowy. Koszt: 180 zł/os., 280 zł/para. Zapisy: taniectradycyjny.pl@gmail.com

Warsztaty taneczne z Piotrem Zgorzelskim

Podczas warsztatów opanujemy w stopniu podstawowym kroki oraz zasady obowiązujące w niescenicznych formach tańca tradycyjnego, m.in. tańczenia w parach, tańczenia oraz wirowania w parach po kole, a także improwizowania oraz używania różnego rodzaju prostych ozdobników zarówno w tańcach o rytmach trójdzielnych (oberkach, walczykach), jak i w metrum parzystym (polki). Prowadzący: Bogumiła i Piotr Zgorzelscy. 19.03.2022, sobota, godz. 12.00–15.00, MCK, salonik secesyjny 20.03.2022, niedziela, godz. 12.00–15.00, MCK, salonik secesyjny Warsztat 2-dniowy. Koszt: 100 zł/os. Zapisy: danuta.kryszak@mck-bydgoszcz.pl

Poruszenie w nurcie pieśni: Sutartinės. Warsztaty dla kobiet z Basią Songin

Pieśni Sutartines, których istota opiera się na wspólnotowym byciu w pieśni, na podążaniu za jej nurtem wyznaczanym rytmem, oddechami i opowieścią, którą ma nam do przekazania. Basia Songin – współtworzy zespoły Sutari i Mehehe. Karnety: 120 zł/os. Uwaga! Karnet nie obejmuje wejścia na koncerty zespołu Marala.

Kultureo.pl

– materiały dostępne online od 18.03.2022, dostęp bezpłatny po zalogowaniu

Yegor Zabelov – wywiad

od 19.03.2022, dostęp bezpłatny po zalogowaniu

Adam Piętak z Królówczana Smuga – wywiad 20.03.2022, dostęp bezpłatny po zalogowaniu

Tęgie Chłopy – wywiad 25.03.2022, dostęp: 10 zł

Yegor Zabelov – koncert 26.03,2022, dostęp: 20 zł

Sambach – koncert

www.ethniesy.com marzec 2 0 2 2 |

| 45


„Bydgoszcz od świtu do zmierzchu”, Polska, 2014, 50’

Choć życie płynie tu wolniejszym rytmem, to jednak Bydgoszcz nie ma charakteru prowincjonalnego miasteczka.

Kino Orzeł 10. urodziny MCK W dniach 11–13 zaprosimy Was na wiele wyjątkowych wydarzeń – tematycznie dotkniemy Roku Praw Człowieka, bydgoskich produkcji filmowych i Oscarów 2022. Seanse z udziałem twórców, premiery i przedpremiery, plakatobranie oraz start programu lojalnościowego kina Orzeł. To wszystko już w marcu – szczegóły wkrótce.

„Belfast”, reż. Kenneth Branagh, Wlk. Brytania, 2022, 98’

Opowiedziana z humorem, niezwykle osobista opowieść o dzieciństwie pewnego chłopca w czasie zgiełku późnych lat 60.

Miejskie Centrum Kultury w Bydgoszczy

„Miasto”, reż. Marcin Sauter, Polska, 2021, 80’

Każdy czwartek, godz. 10.00, Myślęcinek. Start przy pętli tramwajowej.

Od marca ruszają zajęcia Nordic Walking przeznaczone dla studentów Uniwersytetu III Wieku Agora Nestora. 4.03.2022, godz. 20.00, bilety: KONCERT WYPRZEDANY!

Kino Orzeł w marcu: „C’mon C’mon”, reż. Mike Mills, USA, 2021, 110’

Kaśka Sochacka – koncert

Kameralny, przepełniony czułością czarno-biały film Millsa buduje mosty pomiędzy pokoleniami.

Groźni gangsterzy, piękne kobiety i atmosfera rodem z klasyki światowego kryminału. Wszystko to w filmie, jakiego w Polsce jeszcze nie było.

„W pętli ryzyka i fantazji”, reż. Ryûsuke Hamaguchi, Japonia, 2022, 121’

„Spencer”, reż. Pablo Larraín, Wlk. Brytania, Niemcy, Chile, USA, 2021, 111’

Bohaterki wciąż powracają: do zakończonego romansu, błędu z przeszłości, miasteczka, w którym przeżyły pierwszą miłość.

„Zakochana Anaïs”, reż. Charline Bourgeois-Tacquet, Francja, 2022, 98’

Anaïs to jeden wielki chaos. Przemierzająca ulice Paryża na rowerze, zawsze spóźniona, roztargniona, niedyskretna. Trudno odmówić jej w tym wszystkim uroku.

Zero dla dyskryminacji: „Amatorzy”, reż. Iwona Siekierzyńska, Polska, 2020, 95’

Historia zaczyna się w momencie, kiedy teatr Biuro Rzeczy Osobistych (tworzony przez niepełnosprawnych intelektualnie aktorów) wygrywają festiwal.

Zero dla dyskryminacji: „Martin Luther King kontra FBI”, reż. Sam Pollard, USA, 2020, 101’

Wraz ze wzrostem popularności „amerykańskiego Gandhiego” zaczęło interesować się nim Federalne Biuro Śledcze.

„Córka”, reż. Maggie Gyllenhaal, Grecja, USA, Wlk. Brytania, Izrael, 2022, 122’

W małżeństwo księżnej Diany i księcia Karola już dawno wkradł się chłód. Krążą pogłoski o ich romansach i możliwym rozwodzie.

„Psie pazury”, reż. Jane Campion, Wlk. Brytania, 2021, 125’

Charyzmatyczny farmer Phil Burbank budzi powszechny podziw i strach. Gdy jego brat sprowadza na wspólne ranczo nowo poślubioną żonę i jej syna, Phil staje się ich dręczycielem.

„Przeżyć”, reż. Jonas Poher Rasmussen, Dania, Francja, Szwecja , 2022, 89’

Animowany film dokumentalny, który stał się przebojem festiwalu w Sundance, gdzie zdobył Wielką Nagrodę Jury w Konkursie Międzynarodowym i porównywany jest do legendarnego „Walca z Baszirem”.

„Sędziowie pod presją”, reż. Kacper Lisowski, Polska, 2021, 87’

W 2015 roku rządy w Polsce przejmuje PiS. Lider partii zapowiada totalną reformę państwa, dąży do niczym nieskrępowanej władzy. Na drodze do celu stoją niezależne sądy.

„Sukienka”, reż. Tadeusz Łysiak, Polska, 2020, 30’

Żądza, seksualność i fizyczność. To najgłębsze pragnienia, które dziewica Julia tłumi w sobie, pracując w przydrożnym motelu.

„Batman”, reż. Matt Reeves, USA, 2022, 175’

„Córka” spektakularny debiut reżyserski Maggie Gyllenhaal, oparty na bestsellerowej powieści Eleny Ferrante (nominacja do Oscara za najlepszy scenariusz adaptowany).

„Jedenaste: Znaj sąsiada swego”, reż. Daniel Brühl, Niemcy, 2022, 92’

To pełna ciętego dowcipu komedia i trzymający w napięciu thriller zemsty w jednym.

46 |

| marzec 2 0 2 2

Nordic Walking

To nie tylko wezwanie… To ostrzeżenie. Warner Bros. Pictures przedstawia film Matta Reevesa „Batman”.

Art Beats: „Van Gogh. Pola zbóż i zachmurzone niebiosa”, reż. Giovanni Piscaglia, 2022, 85’

Nowe spojrzenie na Van Gogha, dzięki spuściźnie największej prywatnej kolekcjonerki prac tego holenderskiego malarza.

Po intensywnie koncertowej jesieni Kaśka Sochacka rusza w dalszą część trasy promującej jej debiutancką płytę „Ciche dni” oraz wydaną niedawno epkę „Ministory”. Minionej jesieni Kaśka wspólnie z zespołem zagrała blisko 30 koncertów, które w większości zostały w całości wyprzedane. W dwa miesiące przejechali Polskę wzdłuż i wszerz, pokonując prawie 10 tys. km. W nadchodzących miesiącach Sochacka z zespołem ponownie wyruszy w trasę. Na scenie Kaśce towarzyszyć będą: Lesław Matecki (gitara), Andrzej Rajski (perkusja), Paweł Harańczyk (instrumenty klawiszowe) oraz Magdalena Laskowska (skrzypce), która gościnnie dołącza do składu zespołu. Wspólnie odwiedzą kilkanaście miast, gdzie na żywo zaprezentują materiał z płyty „Ciche dni” (marzec 2021 r.) oraz wydanego w listopadzie 2021 roku albumu „Ministory”. 5.03.2022, godz. 18.00, kino Orzeł, bilety: 10 zł

Animocje prezentują: „Belle”, reż. Mamoru Hosoda, Japonia 2021, 121’, polskie napisy

Reżyser nominowanego do Oscara „Mirai” w swoim najnowszym filmie anime zachwyca niezwykłymi obrazami wirtualnego świata i historią


niczym z „Pięknej i Bestii”. Zapraszamy na olśniewający film o szukaniu swojego prawdziwego głosu, życiu w dwóch światach i mocy, jaka płynie z przeciwstawiania się przemocy. Film miał swoją światową premierę na jednym z najważniejszych festiwali filmowych na świecie – MFF w Cannes, gdzie otrzymał 14-minutową owację. 13.03.2022, godz. 12.00, kino Orzeł MCK, bilety: 5 zł

Małe Animocje na urodziny kina Orzeł: „Moja mama gorylica”, reż. Linda Hambäck, Szwecja 2020, 75’, 6+, dubbing

wszystkim to płyta sprzeciwu. Pełna niezgody na infantylną, agresywną, czarno-białą politykę, na omijanie w życiu publicznym tak ważnych tematów, jak prawa człowieka czy zmiany klimatyczne. I, jak zawsze u Fisza, wszystko to przekazane w mocnych tekstach, pełnych ironii, skupienia nad pędzącym nie wiadomo dokąd światem, wnikliwych spojrzeń w głąb gościa zagubionego w chaosie nieuniknionych zmian. Na płycie znajdziemy 18 utworów, w nagraniach których udział wzięli m.in.: Mariusz Obijalski (instr. klawiszowe), Michał Sobolewski (gitary), Marcin Pendowski i Staszek Wróbel (bas), oraz wokalistka zespołu Shyness! i Rebeka Iwona Skwarek oraz Chór Akademii Morskiej w Szczecinie pod dyr. Sylwii Fabiańczyk-Makuch.

Zobaczymy oryginalne projekty Jarosława Kamińskiego. Co ciekawe, niepowtarzalne kreacje zostały stworzone dla konkretnych modelek, które zawodowo wcale nie są związane z branżą modową. Zapraszamy więc na pokaz nieoczywisty, gdzie jedno jest pewne: kobiety emanują pięknem.

27.03.2022, godz. 19.00, barka „Lemara”

Improwizowany jam z publicznością W marcu mamy dla Państwa coś specjalnego! Zapraszamy Was na scenę! Spektakl będzie składał się z krótkich form, czyli gier. Każdą z nich wytłumaczymy i będziemy gotowe i chętne do pomocy. Stworzymy coś razem, nieźle się przy tym bawiąc. W programie m.in. gry, takie jak: „nie moje ręce”; „spóźniony do pracy” czy „randka w ciemno”. Oczywiście nie każdy, kto przybędzie, będzie musiał grać. Osoby, które chciałyby wziąć udział w grach, niech napiszą maila z imieniem i nazwiskiem (wymywammy@mck-bydgoszcz.pl). Bonusem będzie darmowe wejście. Pozostali płacą po 10 zł. Bilety w bardzo ograniczonej liczbie dostępne będą w kasie MCK i na Bilety24.pl. 30.03.2022, godz. 19.00, sala MCK

Bydgoska Akademia Jazzu Film na podstawie książki Fridy Nilsson pod tym samym tytułem. Pewnego dnia przed domem dziecka Czysty Kąt hamuje rozklekotane volvo. Wysiada z niego... gorylica! Przyjechała, by adoptować jedną z sierot. Niemal od razu wie, które to będzie dziecko.

Koncert promocyjny pierwszej płyty Big-Bandu AMFN w Bydgoszczy z autorskimi kompozycjami i aranżacjami dyrygenta i prowadzącego Michała Szlempo.

26.03.2022, godz. 17.00 i 20.00, bilety: 75 zł, dostępne w kasie MCK i na Kupbilecik.pl

Fisz Emade Tworzywo: „Ballady i Protesty” – koncert

„Ballady i Protesty” to mocny powrót do początku muzycznej podróży zespołu, do lat 90., w których rozwijała się tzw. muzyka miasta – hip-hop czy elektronika. To sentymentalna opowieść o brzmieniach, które były inspiracją i wskazały drogę poszukiwań. Ale przede

Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku Weekend Kobiet w Ostromecku Z okazji Dnia Kobiet zapraszamy do odwiedzin Zespołu Pałacowo-Parkowego w Ostromecku. Od 4 do 8 marca Kuchnia i Jadalnie Pałacowe zachęcają do skorzystania z oferty dań inspirowanych lokalnym dziedzictwem kulinarnym i dziejami Ostromecka. Osobom pragnącym zostać dłużej polecamy natomiast pokoje gościnne w Pałacu Nowym. Weekend Kobiet w Ostromecku może być okazją do wspólnego spędzenia czasu w gronie rodzinnym lub przyjaciółek. 5.03.2022, sobota, godz. 18.00, Pałac Nowy w Ostromecku, wstęp wolny, zapisy. Prosimy o SMS pod nr 507 099 187, liczba miejsc ograniczona

Prawdziwe kobiety – pokaz mody kobiecej inspirowanej epoką elżbietańską

Jarosław Kamiński – od kilkunastu lat na stałe związany jest z toruńskim Teatrem Baj Pomorski. Pracował przy wykonaniu kostiumów do ponad 20 spektakli teatralnych. Współpracował ze scenografami i artystami teatru. Projektował kostiumy dla aktorów Teatru Muzycznego Mała Rewia. Kształcił się m.in. w Prywatnej Szkole Projektowania Ubioru, a doświadczenie zawodowe zdobywał zarówno w Polsce, jak i w Niemczech. Jego największą inspiracją są kolekcje domu mody Versace. 6.03.2022, niedziela, ZPP, godz. 14.00. Koszt: 25 zł od osoby. Zapisy: recepcja@palaceostromecko.pl

Kobiety Ostromecka. W poszukiwaniu kobiecości… – zwiedzanie Zespołu Pałacowo-Parkowego w Ostromecku Zapraszamy do wspólnej podróży w przeszłość z dr Agnieszką Wysocką i Anną Kornelią Jędrzejewską W tym roku Ostromecko świętuje 800-lecie od pierwszej historycznej wzmianki (1222 rok). Ważną częścią dziejów naszej miejscowości jest działalność kobiet, które także brały udział w zarządzaniu majątkiem. Od właścicielek, ich córek, po guwernantki, służące i kuchmistrzynie – w trakcie oprowadzania kuratorskiego poznamy historie i anegdoty dotyczące kobiet żyjących w tamtych czasach. W przyrodzie, architekturze i wystroju pałacowych wnętrz odszukamy kobiece akcenty, zajrzymy do salonów i kuchni. W trakcie spaceru nie zabraknie akcentów kulinarnych i muzycznych. 19.03.2022, sobota, Pałac Stary w Ostromecku, godz. 12.00–16.00, wstęp wolny, obowiązują zapisy: szucik10@gmail.com

Djembe na salonach

Zapraszamy na 43. autorskie warsztaty djembe Piotra Schutty. 26.03.2022, niedziela, Pałac Nowy, godz. 18.00, wstęp wolny, zapisy na wydarzenie, liczba miejsc ograniczona. Prosimy o SMS pod nr 694 777 483

Koncert wiosenny

Władysław Podsiadły – bas Andrzej Zawadzki – fortepian Koncert poprowadzi Martyna Agatowicz.

marzec 2 0 2 2 |

| 47


W programie: – Stanisław Moniuszko, pieśni: Ja Ciebie kocham, Znaszli ten kraj, O matko moja, Kozak, Prządka, Sołtys, Pieśń wojenna. Trzy ballady: Czaty, Dziad i baba, Trzech budrysów. Aria Skołuby z opery Straszny Dwór – Fryderyk Chopin: Polonez cis-moll op. 26 no 1, Nokturn Des-dur op. 27 no 2

do 18.03.2022

Tomasz Bukowski. Malarstwo Prezentowany cykl obrazów został zainspirowany szklarniami. Na początku powstał obraz w tradycyjnej formie prostokąta. Moją uwagę zwrócił rytm konstrukcji i światło. Następnie po wielu próbach doszedłem do aktualnie prezentowanej formy – domku-szklarni. Samo przedstawienie czy raczej struktura malarska sprawia, że do końca nie mamy pewności, czy jesteśmy na zewnątrz, czy wewnątrz oglądanego obiektu. Forma domku szklarni odsyła do strefy zamkniętej.

Piano Day 2022 Ostromecko 88 – tyle klawiszy posiada fortepian. Dźwięk z instrumentu uzyskujemy poprzez naciśnięcie klawisza, który połączony jest z mechanizmem młoteczkowym uderzającym w strunę. 88 klawiszy – tyle też liczy tradycyjne pianino. 88. dnia każdego roku, od 2015, nieprzypadkowo obchodzimy międzynarodowy Piano Day. Wszystkich fanów muzyki klasycznej i nie tylko zapraszamy do wzięcia udziału w wyjątkowej inicjatywie powołanej przez światowej sławy artystę Nilsa Frahma. Niemiecki pianista i kompozytor angażuje się w popularyzację muzyki fortepianowej. Piano Day powstał, jak sam mówi, z potrzeby „celebracji pianina i wszystkiego, co się z nim wiążę: wykonawców, kompozytorów, tych, którzy pianina konstruują, stroją, ich innowatorów, ale przede wszystkim słuchaczy”. Już cyklicznie Zespół Pałacowo-Parkowy w Ostromecku, posiadający Zabytkową Kolekcję Fortepianów, wpisuje się w wydarzenia Piano Day. 29 marca 2022 roku odbędzie się wiele koncertów fortepianowych w różnych miejscach świata (www.pianoday.org). Zapraszamy też do Ostromecka, do sali w Pałacu Nowym.

Tomasz Bukowski

ponad 2000 km na odcinku Warszawa–Berlin– Bruksela–Paryż, dając ok. 30 różnorodnych koncertów (oficjalnych, domowych i plenerowych). Wystąpił zarówno w pałacu, w sklepie z antykami, w muzeum, dla młodzieży szkolnej czy w prywatnych domach, ogrodach, a nawet na traktorze. Muzyka stała się jednocześnie pretekstem do wielu zaskakujących spotkań. Zainteresowanym gościom proponujemy także zwiedzanie z przewodnikiem Pałacu Starego, w którym znajduje się Kolekcja Zabytkowych Fortepianów im. Andrzeja Szwalbego.

29.03.2022, godz. 12.00, Pałac Nowy, wstęp wolny, zapisy: recepcja@palaceostromecko.pl

Fortepian, muzyka i pasja

Otwarte spotkanie dla dzieci i młodzieży, prowadzenie: Andrzej Gawroński, kurator Sekcji Dziedzictwa Kulturowego, opiekun Kolekcji. Paweł Świeca – pokazowa lekcja nauki gry na fortepianie. 29.03.2022, godz. 18.00, Pałac Nowy, wstęp wolny, zapisy: recepcja@palaceostromecko.pl

Pianomatyk – recital fortepianowy

W programie ilustracyjna muzyka fortepianowa z pogranicza jazzu i muzyki filmowej. Pianomatyk to ceniony pianista, kompozytor i improwizator wykonujący ilustracyjną muzykę fortepianową. Jego autorskie kompozycje oparte są w znacznym stopniu na improwizacji. Bazują jednak na stopniowaniu emocji oraz harmoniach zdecydowanie bliższych muzyce filmowej niż tradycyjnemu jazzowi. W 2012 r. nagrał album pt. „Przejrzyste dźwięki”, wydany w kolekcjonerskim opakowaniu sześciennym w różnych wersjach kolorystycznych. Obecnie szlifuje materiał do kolejnego wydawnictwa. W 2019 r. zdobył wyróżnienie „za oryginalny język narracji muzycznej” w konkursie kompozytorskim Transatlantyk Instant Composition Contest. W 2021 r. jego występ otwierał 6. edycję Perspektywy – 9 Hills Festival w Chełmnie. Recitale Pianomatyka były rejestrowane i nadawane przez Polskie Radio PiK w Bydgoszczy. W latach 2017–2018 zrealizował projekt rowerowej trasy koncertowej „Pianomatyk Bike Tour”. Ogółem w trzech etapach, z przenośnym instrumentem na przyczepce rowerowej, pokonał

48 |

| marzec 2 0 2 2

Galeria Wspólna Galeria Wspólna, ul. Batorego 1/3, czynna: pon.– śr., pt. godz. 10.00–16.00, czw. 10.00–19.00

Tomasz Bukowski – urodził się w 1969 r. w Gnieźnie. Dyplom uzyskał w PWSSP w Poznaniu (obecnie Uniwersytet Artystyczny) w V Pracowni Malarstwa prof. Jana Świtki w 1995 r. Pracuje jako kierownik XVII Pracowni Rysunku UAP. Wystawiał w Bydgoszczy, Gnieźnie, Kaliszu, Lesznie, Łodzi, Poznaniu, Szczecinie. 24.03.2022, godz. 19.00 – wernisaż wystawy (wystawa potrwa do 15.04.2022)

Maryla Rakowska-Molenda

Maryla Rakowska-Molenda jest absolwentką Liceum Sztuk Plastycznych w Bielsku-Białej o kierunku tkanina artystyczna. Studiowała w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu. Dyplom w 1982 r. na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego z zakresu projektowania mebli. Po studiach pracowała w biurze projektowym Bydgoskich Fabryk Mebli. Od 1988 r. zajmuje się pracą pedagogiczną z dziećmi i młodzieżą w szkołach i ośrodkach kultury. Maluje całe życie. Stosowała różne techniki malarskie i rysunkowe. Twórczość ostatnich 18 lat to malarstwo sztalugowe i rysunek ołówkiem. Obrazy powstają w technice olejnej. Miała 17 wystaw indywidualnych. Należy do ZPAP w Bydgoszczy i Szubińskiej Grupy Plastyków „Plamas”. Wzięła udział w licznych plenerach, wystawach zbiorowych, środowiskowych i pokonkursowych, jak „Dzieło Roku” (3. edycja), „Hallo”, „Opowieści Wigilijne” (3. edycja), „100 lat niepodległości”, „Podwórko z kulturą” – udział w 10 edycjach oraz I nagroda w 2009 r. i III nagroda w 2010 r.


„Psie pazury” – kino Orzeł – patrz s. 8 i 46



Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.