Piotr Roman Gryziec
DUCHOWE PODRÓŻE Z EWAN GE LISTAMI
Duchowe podróże z Ewangelistami
Piotr Roman Gryziec
DUCHOWE PODRÓŻE Z EWAN GE LISTAMI
Kraków 2019
Bratni Zew Wydawnictwo Franciszkanów
Copyright © 2019 by Wydawnictwo Franciszkanów BRATNI ZEW spółka z o.o.
ISBN 978-83-7485-335-4 Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana, ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.
Redakcja Karolina Kalinowska Korekta Agnieszka Gogola
Fotografia na okładce Andrzej Zając
Imprimi potest L.dz. 149/2019, 13 marca 2019 Marian Gołąb OFMConv Prowincjał
Wydawnictwo Franciszkanów BRATNI ZEW spółka z o.o. ul. Hetmana Żółkiewskiego 14, 31-539 Kraków tel. 12 428 32 40 www.bratnizew.pl
Spis treści Wstęp
Ja jestem Drogą – o drodze do Nieba i przystanku Jezus . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
9
Podróż pierwsza
Dla Boga nie ma nic niemożliwego – opowieść o aniele Gabrielu i dziewicy Maryi . .
13
Podróż druga
Pokój ludziom Jego upodobania – czyli o zwiastowaniu pasterzom . . . . . . . . . . . .
23
Podróż trzecia
Bo moje oczy ujrzały Twoje zbawienie – o tym, że Jezus jest w świątyni i jest Świątynią . . . .
33
Podróż czwarta
I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary – o trzech (a raczej czterech) królach inaczej . . .
43
Podróż piąta
Chodźcie a zobaczycie – czyli jak usłyszeć, ujrzeć i zamieszkać z Jezusem . . . . . . . . . . . . .
51
Podróż szósta
Zróbcie to, co On wam powie – opowieść o Panu Młodym i stągwiach wypełnionych po brzegi .
61
Podróż siódma
Musisz się powtórnie narodzić – rozmowa z Nikodemem, czyli wędrówka po spirali do nieba . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
71
Podróż ósma
Daj mi pić – rozmowa z Samarytanką, czyli odkrywanie, kim jest Jezus . . . . . . . . . . .
79
Podróż dziewiąta
Młode wino lać do nowych bukłaków – czyli o tym, czy goście mogą pościć na weselu? . . . .
89
Podróż dziesiąta
Jezus Panem szabatu – czyli jak żyć Bogiem nie tylko od święta . . . . .
95
Podróż jedenasta
Całe zło z wnętrza pochodzi – o nieczystych rękach i czystym sercu, czyli co jest w życiu ważne . . . . . . . . . . . . . . . .
103
Podróż dwunasta
Dobrze, że tu jesteśmy – opowieść o górze, obłoku i twarzy jaśniejącej jak słońce . . . . . . .
111
Podróż trzynasta
Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko – czyli o tym, kto tak naprawdę jest bliźnim?
..
121
Obrała najlepszą cząstkę – o siostrze, która zaprosiła Jezusa do domu i drugiej, która Go przyjęła do serca . . . . . . . . . . . . . . . .
129
Podróż czternasta
Podróż piętnasta
Był umarły a ożył, zaginął a odnalazł się – opowieść o synu (nie)marnotrawnym . . . . . . . .
139
Podróż szesnasta
Choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą – historia o zamkniętej bramie i łonie Abrahama . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
155
Podróż siedemnasta
Twoja wiara cię uzdrowiła – czyli jak przejrzeć, aby iść… . . . . . . . . . . . . . . .
165
Podróż osiemnasta
Zacheuszu, zejdź z drzewa – historia celnika, który stanął na nogi . . . . . . .
173
Podróż dziewiętnasta
Nazwałem was przyjaciółmi – czyli o tym, jak zostać przyjacielem Jezusa? . .
183
Podróż dwudziesta
A ty – czy Boga się nie boisz? Rozmyślania nad bojaźnią Bożą
...........
199
Widziałam Pana i to mi powiedział – czyli jak nie ulegać emocjom, lecz słuchać Jezusa . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
209
Podróż dwudziesta pierwsza
Podróż dwudziesta druga
Zostań z nami, bo dzień się nachylił – o tym, jak i kiedy można poznać Jezusa . . . . .
219
Zakończenie
Obleczcie zbroję Bożą – czyli o walce duchowej z szatanem . . . . . . . . . .
227
Wstęp
Ja jestem Drogą – o drodze do Nieba i przystanku Jezus
C
ała historia biblijna jest historią wędrówek: najpierw była wędrówka Abrahama, potem wyjście Izraela z Egiptu i droga do Ziemi obiecanej, wreszcie Jezus, który naucza, zawsze będąc w drodze ku Jerozolimie – to tylko niektóre istotne wątki biblijne, potwierdzające, że człowiek to homo viator. Człowiek, który stoi w miejscu, nie ma perspektyw, nie ma nadziei na zmianę. Trzeba ciągle iść, być w ruchu, w drodze, bo tylko wtedy można odkryć coś nowego, dostrzec cel i sens swojego życia. Ale nie jest to nigdy wędrówka bez celu. Tym, który wskazuje cel człowiekowi i prowadzi go, jest Bóg. Jezus jest Drogą (por. J 14,6) – i jest nieustannie w drodze, w ciągłym ruchu. Jego wędrówka ma określony cel: jest nim Jerozolima – miejsce wydarzeń paschalnych. W Ewangelii wg św. Łukasza czytamy opowieść o tym, jak Zmartwychwstały Jezus przyłączył się
9
w drodze do dwóch uczniów i – wędrując wraz z nimi – wykładał im to, co w Pismach odnosiło się do Niego (Łk 24,27b). Jezus jest jedynym kompetentnym wykładowcą Biblii. Ale zarazem jest On głównym tematem ksiąg biblijnych, zwłaszcza prorockich. Już św. Augustyn twierdził, że cały Stary Testament mówi o Chrystusie. Dlatego tak bardzo ważne jest dla człowieka wierzącego rozważanie Słowa Bożego, aby w nim spotkać się z Jezusem. Lektura Biblii to czas odkrywania Chrystusa w Słowie Bożym, które nie tylko zapowiada przyjście Mesjasza, nie tylko mówi o Jego przyjściu, nie tylko relacjonuje fakty z życia Jezusa z Nazaretu i treść Jego nauki – ale w tym Słowie On sam jest obecny i do nas przemawia. Rozważanie Słowa Bożego to czas spotkania z żywym Chrystusem. Dlatego chcę cię dzisiaj zaprosić do wspólnej wędrówki po kartach Biblii. Abyś wyruszył w drogę, w duchową podróż razem z Ewangelistami – i doświadczył w tej podróży towarzystwa samego Jezusa. Abyś spotkał się z boskim Nauczycielem, który towarzyszy ci na drodze twojego życia. To bardzo proste, musisz tylko pozwolić, aby On do ciebie mówił. Musisz stać się jak żyzna gleba, w której kiełkuje i rośnie ziarno Słowa. Słowa, które przynosi plon w twoim życiu. Sam będąc w drodze, Jezus powołuje uczniów, zapraszając ich, aby szli za Nim. Dokąd? Jedna jest droga, którą zdążają razem Mistrz i uczeń. Sam Jezus nie pozostawia co do tego żadnych złudzeń: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! (Łk 9,23b). Droga z Jezusem to droga krzyżowa – bo tylko przez śmierć idzie się do zmartwychwstania.
10
Będąc nieustannie w drodze, Jezus zatrzymywał się, by uczyć, leczyć, budować relacje. Na swej drodze Syn Boży spotykał wielu ludzi, których nauczał, uzdrawiał, wskrzeszał. Również na naszej drodze życia potrzebne są przystanki. Takie stacje drogi krzyżowej, na których – jak Jezus – spotykamy drugiego człowieka. Potrzebne są przystanki, aby dostrzec na skraju drogi potrzebującego. Wołającego w nieszczęściu, sfrustrowanego, zdesperowanego. Może czasem nie jesteśmy w stanie mu pomóc, ale zawsze możemy zatrzymać się i wskazać na Jezusa, który niesie krzyż – znak nadziei, narzędzie zwycięstwa. Wyrusz w podróż z Jezusem – a idąc wraz z Nim, zatrzymaj się na chwilę w tym, co On ci chce opowiedzieć. Może to będzie najważniejszy przystanek twojego życia, na którym odkryjesz miłość…?
Podróż pierwsza
Dla Boga nie ma nic niemożliwego – opowieść o aniele Gabrielu i dziewicy Maryi
Łk 1,26-38 W szóstym miesiącu posłał Bóg anioła Gabriela do miasta w Galilei, zwanego Nazaret, do Dziewicy poślubionej mężowi, imieniem Józef, z rodu Dawida; a Dziewicy było na imię Maryja. Anioł wszedł do Niej i rzekł: «Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą». Ona zmieszała się na te słowa i rozważała, co miałoby znaczyć to pozdrowienie. Lecz anioł rzekł do Niej: «Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga. Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus. Będzie On wielki i będzie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida. Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca». Na to Maryja rzekła do anioła: «Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?». Anioł Jej odpowiedział: «Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego osłoni Cię. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym. A oto również krewna Twoja, Elżbieta, poczęła w swej starości syna i jest już w szóstym miesiącu ta, która uchodzi za niepłodną. Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego». Na to rzekła Maryja: «Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!». Wtedy odszedł od Niej anioł.
14
Z
wiastowanie. Scena, którą tak doskonale znamy, chociaż może bardziej z pieśni adwentowych niż z Ewangelii, zachwyca swoją oczywistością i prostotą. Jednak historia spotkania Maryi z aniołem nie jest jedynie wydarzeniem sprzed dwóch tysięcy lat. Jest to historia, która ma niezwykle istotne znaczenie dla nas, ludzi XXI wieku. Jest ona pewnego rodzaju paradygmatem, który może stać się doświadczeniem każdego. Ta scena ciągle się wydarza. I ciągle ma swoje konsekwencje. Dlatego warto przyjrzeć się z bliska niektórym jej szczegółom.
Anioł Gabriel On pojawia się na scenie jako pierwszy. Jest również tym, który zamyka ewangeliczny opis. Jest postacią z pierwszego planu. Nie jest jakimś tam aniołem, ale aniołem, który posiada swoje własne imię. Jest to zatem ktoś bardzo konkretny. Bóg posyła do Maryi, konkretnej żydowskiej dziewczyny z Nazaretu, konkretnego anioła. A kto to jest anioł? Na dawnych obrazach zwykle przedstawiano go jako białą postać ze skrzydłami. Jednak Ewangelista nie zwraca wcale uwagi na to, jak wygląda anioł, nie jest to zresztą istotne. Istotna jest rola, jaką ma do spełnienia. Określenie „anioł” oznacza ‘zadanie’. „Anioł” znaczy dokładnie tyle, co ‘zwiastun’. W Biblii
15
anioł często ogłasza narodzenie jakiejś wybitnej postaci z dziejów zbawienia: Izaaka, Samsona, Jana Chrzciciela… Aniołem może być każdy, kto przekazuje człowiekowi jakieś ważne orędzie, jakąś istotną wiadomość pochodzącą od Boga. Anioł nieraz działa z zaskoczenia. Kiedy przyjdzie do ciebie anioł, możesz tego nawet nie zauważyć! Ale kiedy usłyszysz słowa, które zawierają jakieś ważne dla ciebie przesłanie, jakieś zadanie, które masz wykonać, wiedz, że to właśnie przyszedł do ciebie anioł Pański…
Pierwsza wiadomość Pierwszą rzeczą, jaką Maryja usłyszała z ust anioła, nie była zapowiedź narodzenia Syna Bożego. Pierwsza informacja dotyczyła Jej samej. Anioł uświadamia Jej, kim Ona jest w oczach Bożych, objawia Maryi Jej własną tożsamość, Jej imię: Łaski pełna. Objawia Maryi, że Bóg obdarował Ją swoją łaską w sposób pełny, jedyny, niepowtarzalny i definitywny. Taki sens zawiera słowo kecharitomēnē, jakim zwrócił się anioł do Maryi. Ponadto anioł zachęca Ją do radości: „Wesel się, raduj się, ponieważ Pan jest z Tobą!”. To właśnie dlatego, że Pan jest z Nią, Maryja może stać się Matką Tego, który otrzyma symboliczne imię Emmanuel – ‘Bóg jest z nami’. Ponieważ On jest z Maryją, Jej Syn będzie kontynuatorem Jego obecności w świecie: będzie „Bogiem z nami”. Maryja otrzymuje więc zadanie uobecniania Boga pośród Jego ludu. To zadanie Bóg przekazał także nam, chrześcijanom, uczniom Jezusa, którzy również
16
jesteśmy Jej dziećmi, powołanymi do tego, aby być „Emmanuelami” dla dzisiejszego świata. Zadanie, jakie usłyszała z ust anioła Maryja, było dla Niej zaskoczeniem – nie wiedziała, co powiedzieć. Tym bardziej jest ono zaskoczeniem dla nas, bo nie dorastamy do wielkości zadania, jakie Bóg nam dzisiaj zleca. Nie wczoraj, nie jutro, ale właśnie dzisiaj. Jeżeli Pan jest z nami, to powinniśmy z radością podjąć to zadanie. Wystarczy nam łaski. Uwierzmy Bogu, bo dla Niego naprawdę nie ma nic niemożliwego! Tyle smutnych wiadomości dociera do nas z różnych stron świata. Jest jednak ta jedyna, która zawsze jest aktualna, która jest źródłem prawdziwej radości: Pan jest z nami, jest z tobą, zawsze! Oczy, którymi patrzysz na otaczającą cię rzeczywistość, mogą cię mylić. Ale Słowo Boga nie myli się nigdy.
Nie bój się! Jest jeszcze jedno słowo, które ma kluczowe znaczenie dla Maryi, a także dla każdego z nas: „Nie bój się!”, a dokładniej: „Przestań się lękać!”. Analogiczne słowa wypowiada anioł do Zachariasza, do Józefa, męża Maryi, we śnie, do pasterzy w Betlejem. Anioł, jako wysłannik samego Boga, często budził w ludziach lęk. Istniało w Izraelu przekonanie, że ten, kto spotkał się z Bogiem „twarzą w twarz” (a anioła możemy przecież nazwać w pewnym sensie „twarzą” Boga), musi umrzeć. Ale Bóg jest zupełnie inny od tych ludzkich wyobrażeń. Jego obecność, Jego bliskość nie powoduje niczyjej śmierci, wręcz przeciwnie,
17
On jest Dawcą życia, prawdziwego życia. Kiedy Bóg jest z tobą, kiedy jest blisko ciebie, jesteś bezpieczny, nie masz się czego bać. Twoje życie ma sens i wartość oraz perspektywę wieczności. Nie bój się! Znalazłeś (znalazłaś) łaskę u Boga!
Kto tu jest protagonistą? Spróbuj policzyć w całej perykopie ilość słów, które wypowiada anioł, i porównać z ilością słów, które wypowiedziała Maryja. Dysproporcja jest ewidentna! Ten szczegół jest bardzo znamienny. Bóg ma zawsze wiele do powiedzenia, On ma zawsze dużo więcej do powiedzenia niż my, nieraz musi pewne rzeczy powtarzać, i to nawet kilka razy – jak na przykład to, że narodzone Dziecko będzie Synem Bożym (por. w. 32 i 35). Bóg mówi o rzeczach istotnych, zasadniczych, decydujących o twojej przyszłości. Kiedy rozmawiasz z Bogiem, przede wszystkim słuchaj uważnie i nie zadawaj Mu zbędnych pytań. Ale kiedy będziesz pytał mądrze – jak Maryja – On ci udzieli dokładnej odpowiedzi. Anioł przychodzi i odchodzi. Tak się zaczyna i kończy opowiadanie Ewangelisty. Bóg przychodzi do ciebie wtedy, kiedy On sam chce – i odchodzi w cień, kryje się w mroku codzienności wtedy, kiedy On chce. Nie próbuj Mu wyznaczać miejsca i godziny spotkania. Owszem, bądź zawsze przygotowany na spotkanie z aniołem. On ma dla ciebie konkretną wiadomość, przesłanie, które poznasz w swoim czasie. Chociaż tak naprawdę dla Boga czas nie istnieje,
18
nie ogranicza Go. Czas jest darem dla człowieka, danym mu, aby się nim posługiwał. Czasem Boga jest otwarte serce człowieka, który chce Go słuchać i być Mu posłusznym.
Duch Święty zstąpi na ciebie Jest wiele spraw, wiele wydarzeń i okoliczności, których sam nigdy do końca nie zrozumiesz. Ale Bóg nie chce pozostawić cię w niewiedzy i zakłopotaniu. On chce ci dać doświadczyć, że interesują Go twój los i twoje codzienne sprawy. On chce, abyś zrozumiał sens wydarzeń, które się dzieją obok ciebie. Bóg przemawia przez historię, przez wydarzenia. W tym celu posyła ci swojego Ducha. Duch przenika wszystko, nawet głębokości Boga samego – pisze św. Paweł do Koryntian i kontynuuje: Otrzymaliśmy Ducha, który jest z Boga, dla poznania dobra, jakim nas Bóg obdarzył (1 Kor 2,10.12). Dzięki Duchowi Świętemu możemy odczytać otaczającą nas rzeczywistość jako miejsce działania Boga, który realizuje swoje plany. Dzięki Niemu możemy odkrywać dobro, jakim Bóg nas nieustannie obdarza. Dzięki Niemu możemy odkrywać także naszą tożsamość. Jak jednak poznać działanie Ducha Świętego, jak się przekonać, że On naprawdę działa w moim życiu? Oto krewna twoja, Elżbieta… – podaje argumenty anioł. Wokół ciebie dzieje się tyle rzeczy, których nie da się po ludzku wytłumaczyć. To Bóg zostawia swoje ślady na ziemi, Bóg działa poprzez historię ludzi, abyś w niej, jak w zwierciadle, dostrzegał Jego obecność
19
w twoim życiu. Dlatego proś Ducha Świętego, aby zstąpił na ciebie i otworzył ci oczy na świat.
Oto Ja, służebnica Pańska Na początku spotkania anioł nadał Maryi nowe imię: Łaski pełna. Na zakończenie dialogu Maryja określa siebie jako służebnica Pańska. Te dwa imiona Maryi są jak dwie klamry zamykające niezwykłą tajemnicę Jej życia i Jej powołania. Jednak w tekście oryginalnym słowo „służebnica” ma szczególne znaczenie. W świecie greckim istniało kilka różnych terminów na określenie sługi. Maryja nazywa siebie dulē, czyli ‘niewolnicą’. Niewolnik był całkowicie zależny od swojego Pana. Musiał być gotowy na każde jego wezwanie. Maryja, wypowiadając te słowa, okazuje pełne posłuszeństwo Bogu. Oddaje siebie całkowicie do Jego dyspozycji. Nie chce czynić nic innego, jak tylko wypełniać wolę Boga, przez 24 godziny na dobę. I jeszcze jedno, tekst oryginalny brzmi: „Oto służebnica (niewolnica) Pańska”. Nie ma tam zaimka „Ja”. My często mówimy: „ja to, ja tamto…”. W ten sposób stawiamy siebie w centrum wydarzeń. Inaczej czyni Maryja: Ona zawsze stawia w centrum Boga. Ona stawia w centrum swojego Syna Jezusa.
Niech mi się stanie! Aby zrozumieć dokładnie ostatnie słowa wypowiedziane przez Maryję, musimy znowu sięgnąć do
20
tekstu oryginału. W języku greckim występuje tutaj szczególna forma czasownika, tak zwany optativus, czyli tryb życzeniowy. Maryja nie tylko zgadza się na to, aby się wypełniło słowo anioła, Ona wręcz „życzy sobie”, pragnie z całego serca, aby tak właśnie się stało! Ona zawsze pragnie tego, czego chce od Niej Bóg. Ona nie szuka tego, co dla Niej jest wygodne i korzystne, Ona całkowicie jest wsłuchana w Słowo. Przyjmuje to Słowo – i w Niej Słowo staje się ciałem. Każde słowo, jakie Bóg do nas wypowiada za pośrednictwem anioła, jest słowem, które ma zamieszkać w naszym sercu (por. Kol 3,16), aby działać w nas, wierzących (por. 1 Tes 2,13), aby sprawiać w nas wielkie rzeczy, abyśmy doświadczyli prawdziwej radości z pełnienia woli Pana!
Kiedy zbliża się czas wyjazdu, niejednokrotnie człowiek zaczyna się irytować, niepokoić, powątpiewać w sens kolejnej podróży. Kiedy już jednak jest w drodze, nagle przekonuje się, że to była dobra decyzja, aby znów wyruszyć. Tak też jest z duchowymi podróżami, tym razem z Ewangelistami. Na wspólnej drodze można spotkać niezwykłych ludzi: pasterzy z Betlejem, nowożeńców i gości z Kany Galilejskiej, Zacheusza, Łazarza, Nikodema, Bartymeusza, nie mówiąc już o Maryi, Józefie i samym Jezusie. Nie ma więc co zwlekać. Czas wziąć do ręki ten wyjątkowy biblijny przewodnik i wyruszyć w świat, który ożywia i odmładza duszę.
Piotr Roman Gryziec OFMConv jest franciszkaninem, doktorem teologii biblijnej, wykładowcą WSD Franciszkanów w Krakowie. Pełnił dotąd różne funkcje: był rektorem seminarium, ojcem duchownym, egzorcystą, sekretarzem prowincji.
Bratni Zew Wydawnictwo Franciszkanów
www.bratnizew.pl
Patronat medialny
P
ħZ. Antoniego z PDGZ\
www.poslaniecantoniego.pl