Wenanty Katarzyniec. Duchowość odważna.

Page 1

Nie trać najmniejszej sposobności do dobrego

FRANCISZKANIN

DUCHOWOŚĆ ODWAŻNA Edward Staniukiewicz



DUCHOWOŚĆ ODWAŻNA



Edward Staniukiewicz OFMConv

WENANTY KATARZYNIEC FRANCISZKANIN

DUCHOWOŚĆ ODWAŻNA

Bratni Zew Wydawnictwo Franciszkanów


© 2019 by Wydawnictwo Franciszkanów BRATNI ZEW spółka z o.o. ISBN 978-83-7485-334-7 Wszelkie prawa zastrzeżone. Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana, ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.

Redakcja Karolina Kalinowska Korekta Katarzyna Gorgoń Opracowanie na podstawie o. Joachim Roman Bar

Sługa Boży Wenanty Katarzyniec. Rys życia i praktyka cnót Imprimi potest L.dz. 131/2019, 1 marca 2019 Mariusz Kozioł OFMConv Wikariusz prowincji

Wydawnictwo Franciszkanów BRATNI ZEW spółka z o.o.

ul. Hetmana Żółkiewskiego 14, 31-539 Kraków tel. 12 428 32 40 www.bratnizew.pl


Spis treści Rodzinny dom ...................................................

7

Rodzina franciszkańska ...................................

11

Student franciszkański ....................................

13

Kapłan ..............................................................

15

Duszpasterz ......................................................

16

Wychowawca i wykładowca .............................

18

Choroba .............................................................

20

Pamięć ciągle żywa ..........................................

23

Cichy „buntownik” ...........................................

25

Duchowość ........................................................

27

Odwaga .............................................................

29

Cnoty w ogólności .............................................

32

Wiara ................................................................

36

Nadzieja ............................................................

43

Miłość Boga .......................................................

45


Miłość bliźniego ................................................

47

Roztropność ......................................................

51

Sprawiedliwość .................................................

53

Męstwo ..............................................................

57

Umiarkowanie ..................................................

60

Posłuszeństwo ..................................................

65

Ubóstwo ............................................................

68

Czystość ............................................................

71

Pokora ...............................................................

73

Modlitwa o beatyfikację o. Wenantego ............

75

Nowenna za wstawiennictwem sługi Bożego o. Wenantego Katarzyńca ..........

77

Modlitwy ułożone przez o. Wenantego katarzyńca ................................

78

Akt codziennego porannego ofiarowania o. Wenantego ....................................................

78

Modlitwy wieczorne o. Wenantego ..................

80


RODZINNY DOM O. Wenanty (Józef Katarzyniec) urodził się 7 października 1889 r. w Obydowie koło Kamionki Strumiłowej. Jego rodzicami byli Jan i Agnieszka z domu Kozdrowicka. Obydów, położony w odległości czterdziestu sześciu kilometrów na północny wschód od Lwowa, był typową, zapadłą wsią, do której nie było nawet dojazdu. Jedyna, polna droga prowadziła przez las do oddalonej od wioski o około cztery kilometry Kamionki Strumiłowej, w której znajdował się kościół parafialny. Tam też, pięć dni po narodzinach, został ochrzczony Józef Katarzyniec. Jego rodzice, chociaż bardzo ubodzy, byli jednak pogodni i szczęśliwi, nadzwyczaj bogobojni, cisi i pracowici. Jesienią 1896 r., gdy miał siedem lat, Józio został zapisany do szkoły, do której uczęszczał przez dwa lata. Oprócz nauki szkolnej rozpoczął wówczas przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej. Następnie przez pięć lat kontynuował naukę w Kamionce

7


Strumiłowej, którą zakończył w czerwcu 1903 r. Jeszcze przez rok uczęszczał do szkoły wydziałowej w Radziechowie, a po otrzymaniu świadectwa z bardzo dobrymi ocenami ze wszystkich przedmiotów, wrócił do domu do Obydowa. Dużo czasu spędzał w samotności na modlitwie, co nieraz irytowało rodzinę, która nie do końca potrafiła zrozumieć pragnienia jego serca. Ojciec, widząc zdolności syna, chciał, aby Józef uczył się dalej, choć nie bardzo wyobrażał sobie, że syn mógłby zostać kapłanem. Tłumaczył, że lepiej byłoby, gdyby skończył seminarium nauczycielskie niż seminarium duchowne. I rzeczywiście, we wrześniu 1904 r. rodzice wysłali syna do Lwowa, by tam rozpoczął naukę w męskim seminarium nauczycielskim. Józef zamieszkał w pobliskim internacie, a ponieważ rodziców nie było stać na pokrycie wszystkich kosztów utrzymania syna we Lwowie, od pierwszego dnia pobytu ograniczył do minimum swoje osobiste wydatki, a dodatkowe fundusze zdobywał udzielając korepetycji. Jesienią 1906 r. Józef rozpoczął trzeci rok seminarium nauczycielskiego. Otrzymał wówczas roczne stypendium. W dalszym ciągu dorabiał przez korepetycje, rodzice także od czasu do czasu przekazywali mu ja-

8


kieś pieniądze. Mimo tego od lutego 1907 r. warunki materialne, nie wiadomo z jakiej przyczyny, niespodziewanie się pogorszyły. Przyznane stypendium szybko się wyczerpało, Józef stracił także płatne lekcje. Bardzo mocno opuścił się w nauce. Jego świadectwo szkolne z tego roku wypada najsłabiej w porównaniu ze świadectwami z innych lat nauki. W ostatnich dniach czerwca 1907 r. Józef zapukał do furty franciszkańskiego klasztoru we Lwowie. O. Peregryn Haczela, który wówczas był prowincjałem i którego Józef Katarzyniec poprosił o przyjęcie do zakonu, odłożył decyzję na rok. Postawił mu jednak trzy warunki: kandydat miał nauczyć się łaciny, skończyć seminarium nauczycielskie i zdać maturę. Taka decyzja prowincjała była dla biednego chłopaka ogromnym ciosem. Mimo tych przeciwności postanowił nie rezygnować ze swego zamiaru i nie ustąpić z obranej drogi. Jesienią 1907 r. rozpoczął ostatni rok nauki w seminarium nauczycielskim we Lwowie. Świadectwo dojrzałości otrzymał 20 czerwca 1908 r. Na podstawie złożonego egzaminu został uznany dojrzałym kandydatem do pełnienia obowiązków tymczasowego nauczyciela młodszego. Wtedy, jeszcze przed wyjazdem do domu rodzinnego na wakacje, postanowił ostatecznie załatwić

9


sprawę swego wstąpienia do franciszkanów. Kilka dni po otrzymaniu świadectwa maturalnego ponownie zapukał do furty klasztornej franciszkanów. O. Peregryn Haczela, gdy obejrzał jego świadectwo dojrzałości, był bardzo zaskoczony. Nie przypuszczał, że ten młody człowiek z taką determinacją podejmie się realizacji swoich marzeń. Rodzice od dawna wiedzieli o zamiarach syna, ale mimo to ciągle mieli obiekcje. Ojciec przekonywał syna, że jako nauczyciel będzie niezależny – będzie posiadał posadę i własne pieniądze, dzięki którym będzie mógł utrzymać siebie a dodatkowo wesprzeć swych ubogich rodziców. Rozmowy te nie zawsze przebiegały spokojnie, czasem bywały burzliwe, ostatecznie jednak rodzice pogodzili się z decyzją syna.


RODZINA FRANCISZKAŃSKA Kilka dni po tych wydarzeniach Józef Katarzyniec opuścił rodzinny dom w Obydowie i udał się do klasztoru franciszkanów we Lwowie. Około 15 sierpnia 1908 r. przekroczył furtę i rozpoczął ośmiodniowe rekolekcje, po których 22 sierpnia 1908 r. został przyjęty na nowicjat. Tutaj też po raz pierwszy spotkał się z Rajmundem Kolbe, późniejszym św. Maksymilianem. 25 sierpnia 1908 r. został obleczony w habit franciszkański i otrzymał zakonne imię Wenanty. Rok nowicjatu dobrze oddają jego własne zapiski. Prowadził notatki z usłyszanych konferencji, przeczytanych książek, rekolekcji czy własnych przemyśleń. Nie ominęły go również pokusy, trudności, walki wewnętrzne, cierpienia i ciemności duchowe, jednak te wewnętrzne burze i niepokoje minęły wiosną 1909 r. Nowicjat zakończył 26 września 1909 r. i tego samego dnia złożył swoje pierwsze śluby posłuszeństwa, ubóstwa i czystości.

11


Kilka dni później wyjechał do Krakowa, aby tam, w zakonnym seminarium franciszkańskim, przygotować się do złożenia wieczystych ślubów zakonnych i przyjęcia święceń kapłańskich.


STUDENT FRANCISZKAŃSKI 1 października 1909 r. Wenanty rozpoczął w Krakowie studia filozoficzno-teologiczne. Jego stałym spowiednikiem i kierownikiem duchowym przez cały okres studiów seminaryjnych był o. Czesław Kellar, człowiek bezkompromisowy, tak wobec siebie, jak wobec innych, a przy tym wymagający i niecierpliwy. Od samego początku przełożeni dostrzegli w Wenantym nieprzeciętne zalety duchowe i umysłowe. Zadziwiał on współbraci swoim niezwykłym skupieniem w czasie modlitwy, jak również dojrzałością duchową i kulturą osobistą. Konsekwentnie przestrzegał wszystkich punktów regulaminu. Był bardzo pilnym i inteligentnym uczniem, wzorowym zakonnikiem i współbratem, śpieszącym zawsze z pomocą, gorliwym i oddanym w służbie Bogu. Czas pobytu w seminarium był dla niego okresem wszechstronnej formacji zakonnej, którą prowadził na płaszczyźnie duchowej i intelektualnej.

13


Nieustannie poszukiwał i dążył do doskonałości, której wzorem był dla niego Jezus Chrystus Eucharystyczny. Swoją duchowość oparł m.in. na małej książeczce Tomasza à Kempis O naśladowaniu Chrystusa. Ta mała książeczka wywarła na Wenantym tak ogromne wrażenie, że każdy rozdział, a nierzadko każde zdanie opatrywał swoim komentarzem. Podczas kleryckich wakacji w Kalwarii Pacławskiej w 1912 r. spotkał się z Maksymilianem Kolbe. Od tamtego dnia zawiązała się niezwykła nić przyjaźni pomiędzy tymi przyszłymi świętymi. To m.in. właśnie dzięki Wenantemu Maksymilian rozpoczął w 1922 r. wydawanie miesięcznika „Rycerz Niepokalanej”. 8 grudnia 1912 r., w krakowskim kościele franciszkanów przed cudownym obrazem Matki Bożej Bolesnej – Smętnej Dobrodziejki Krakowa – Wenanty złożył wieczyste śluby zakonne.



Ojciec Wenanty Katarzyniec od samego początku odznaczał się nieprzeciętnymi zaletami duchowymi i umysłowymi. Zadziwiał dojrzałością duchową i kulturą osobistą. Był bardzo pilnym i inteligentnym uczniem i studentem, wzorowym zakonnikiem, gorliwym i oddanym kapłanem. Dziś, w niewyjaśniony sposób, zachwyca i fascynuje człowieka XXI wieku swoją prostą i cichą, lecz bezkompromisową i odważną duchowością. „Duchowość odważna” prezentuje konkretne cnoty, które ojciec Wenanty z żelazną konsekwencją praktykował na co dzień. To idealny drogowskaz dla wszystkich, którym bliska jest jego duchowość oraz dla każdego, kto chce odnowić swoją wiarę.

Patronat medialny

PRVãDQLHF RVãDQLHF

ISBN 978-83-7485-334-7

Bratni Zew Wydawnictwo Franciszkanów

www.bratnizew.pl

ħZ. Antoniego z PDGZ\

www.poslaniecantoniego.pl


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.