Amy Ransom – Dziennik nowej mamy - fragment by Bukowy Las

N O W A M A M O, R A D Z I S Z S O B I E Ś W I E T N I E! Czego, poza snem, najbardziej brakuje świeżo upieczonym mamom? Nieustannych zapewnień, że ich uczucia są „normalne”. Że dobrze sobie radzą. I że wszystko będzie dobrze. Amy Ransom – mama trójki dzieci i autorka bloga Surviving Motherhood („Przetrwać macierzyństwo”) – wymyśliła Dziennik nowej mamy, by dać innym mamom to, czego tak bardzo potrzebują. Macierzyństwo to nocne karmienia, brudne pieluchy i odstawianie od piersi, ale też poprawiające nastrój filmy, dbanie o czas dla siebie i wspierające rozmowy przy kawie i ciastku. Amy, która sama przez to wszystko przeszła, w pierwszych miesiącach z małym dzieckiem chciałaby mieć za towarzysza właśnie taką książkę. Dziennik nowej mamy jest podzielony na 12 miesięcy, które składają się na pierwszy rok macierzyństwa, a jego 304 strony pełne są otuchy, miłości i humoru. Znajduje się na nich także miejsce do zapisywania własnych przemyśleń, uczuć i wspomnień z tych wariackich dni. Dziennik będzie wsparciem dla każdej mamy bez względu na to, jak postanowi wychować swoje dziecko i czy została mamą po raz pierwszy czy piąty.

Nie jesteś sama! Podziel się zdjęciami i swoimi wpisami. Inspiruj inne mamy :) @dzienniknowejmamy #dzienniknowejmamy

Amy Ransom

Dziennik nowej mamy Przełożyła Ewa Pater-Podgórna

Informacje zawarte w tej książce mają charakter ogólnych wskazówek na konkretny temat poruszany na jej kartach. Nie są one tożsame z profesjonalnymi poradami z zakresu medycyny, ochrony zdrowia i farmakologii i tym samym nie należy ich tak traktować. Każda decyzja o zmianie, zaprzestaniu lub rozpoczęciu leczenia wymaga konsultacji z lekarzem. Ani autorka, ani wydawca nie ponoszą odpowiedzialności za jakiekolwiek straty lub szkody rzekomo wynikające z jakichkolwiek informacji lub sugestii zawartych w tej książce. Podane w publikacji informacje są poprawne i aktualne w stopniu odpowiadającym wiedzy autorki w chwili wydania książki. Ani wydawca, ani autorka nie ponoszą odpowiedzialności za błędy lub zmiany, które nastąpiły po jej wydaniu.

TYTUŁ ORYGINAŁU: The New Mum’s Notebook Copyright © Amy Ransom, 2017 First published as The New Mum’s Notebook by Hutchinson. Hutchinson is part of the Penguin Random House group of companies. All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone, łącznie z prawem do reprodukcji w całości lub we fragmencie w jakiejkolwiek formie. Copyright © for the Polish edition and translation by Wydawnictwo Bukowy Las Sp. z o.o., 2018 ISBN 978-83-8074-121-8 PROJEKT GRAFICZNY: Gina Murray R EDAKCJA: Daria Demidowicz-Domanasiewicz KOREKTA: Magdalena Fortuniak R EDAKCJA TECHNICZNA: Adam Kolenda WYDAWCA: Wydawnictwo Bukowy Las Sp. z o.o. ul. Sokolnicza 5/76, 53-676 Wrocław www.bukowylas.pl, e-mail: biuro@bukowylas.pl WYŁĄCZNY DYSTRYBUTOR: Firma Księgarska Olesiejuk Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością ul. Poznańska 91, 05-850 Ożarów Mazowiecki tel. 22 721 30 11, fax 22 721 30 01 www.olesiejuk.pl, e-mail: fk@olesiejuk.pl DRUK I OPRAWA: Opolgraf S.A.

Evie, Ivy i Josephowi, którzy są zawsze w moim sercu. Oraz każdej nowej mamie, która zwątpiła w siebie. Wszystko będzie dobrze.

Spis treści

DWANAŚCIE PIERWSZYCH DNI Z NOWORODKIEM WITAJ W CZWARTYM TRYMESTRZE JESZCZE KIEDYŚ SIĘ WYŚPISZ FILMY I SERIALE, PRZY KTÓRYCH DOBRZE SIĘ KARMI RUTYNA – POMAGA CZY PRZESZKADZA? NAD WYRAZ ZDROWA SAŁATKA MŁODOMATKOWA WCIĄŻ JESTEŚ ŚWIEŻO UPIECZONĄ MAMĄ „SEKS? JAKI SEKS? PRZECIEŻ JESTEŚMY RODZICAMI” CZEKOLADOWY TORT LODÓWKOWY MŁODEJ MAMY POROZMAWIAJMY O DEPRESJI POPORODOWEJ ZDROWIE PSYCHICZNE TO SKARB LIST DO NIEWYSPANEJ 10 POMYSŁÓW NA TO, CO MOŻESZ ROBIĆ, KIEDY DZIECKO NIE CHCE SPAĆ BĘDZIE ŁATWIEJ „CZY MOGĘ BYĆ LEPSZĄ MATKĄ?” JAK NIE ROZSZERZAĆ DIETY DZIECKA LISTA MAM-TO-GDZIEŚ-ÓW JAK RODZICIELSTWO WPŁYWA NA ZWIĄZEK RANDKOWY MAKARON Z KIEŁBASKĄ NA OSTRO LIST DO SAMOTNEJ MAMY WIELE MAM ODCZUWA NIEPOKÓJ WSZYSTKIE CZUJEMY SIĘ WINNE CO CI SIĘ DZIŚ UDAŁO? SEKRETY MAMOCY KONIEC URLOPU MACIERZYŃSKIEGO STARTUJESZ W BIEGU DŁUGODYSTANSOWYM 10 FAKTÓW, KTÓRE ODKRYWA KAŻDA MATKA OSTATNI LIST DO ŚWIEŻO UPIECZONEJ MATKI PRZEŻYJ MACIERZYŃSTWO TAK, JAK CHCESZ JAK PRZETRWAĆ ROCZEK NOTATKI PODZIĘKOWANIA

12 24 34 35 46 47 56 68 69 78 90 100 101 112 122 134 142 146 159 168 180 190 202 212 224 234 246 256 268 269 292 303

Droga Nowa Mamo! Przyjmij moje gratulacje z okazji narodzin swojego małego okruszka. Wydałaś na świat najprawdziwszego człowieka! Masz wszelkie powody, by uważać się za wyjątkową istotę. Jak się czujesz teraz, kiedy poporodowy kurz powoli opada? Podejrzewam, że wypełnia Cię radość, ale pewnie jesteś też zmęczona, zdezorientowana i przerażona. Bycie mamą to dość osobliwe doświadczenie, nieprawdaż? Powiedziałabym wręcz: przytłaczające. Doskonale pamiętam swoje pierwsze tygodnie. Pod koniec każdego dnia czułam się kompletnie wyczerpana i myślałam ze zgrozą: „Naprawdę jutro czeka mnie to samo?”. Świeżo upieczone mamy często myślą, że ich życie już na zawsze przewróciło się do góry nogami. Boją się, że już nigdy nie wyśpią się w spokoju. Zastanawiają się, jak skutecznie uśpić malucha (niewykonalne bez kołysania w objęciach), co zrobić, by spał dłużej, czy kiedykolwiek da się go położyć do łóżeczka (na razie każda próba kończy się przecież dzikim wrzaskiem). Odzyskasz swój czas na sen. Twoje dziecko urośnie. Z czasem nauczy się najadać do syta i przestanie tak często budzić się na karmienie. Ty z kolei poznasz je lepiej i będziesz wiedziała, co je wycisza i jak lubi zasypiać. Może będzie potrzebować bujania na rękach. Może nauczy się uspokajać samodzielnie. W tej chwili to nie ma większego znaczenia. Trzy dni wystarczą, żeby zmienić jakiś nawyk. Więc jeśli nawet teraz się do czegoś przyzwyczaicie, w zaledwie kilka dni będziesz w stanie wprowadzić zmianę. Jeśli tylko będziesz gotowa. Jeśli tylko będziesz miała na to siłę. Jeśli tylko pojawi się realna potrzeba. Naprawdę będzie łatwiej, zaufaj mi. Nic nie jest wieczne, zmianom nie ma końca. Pamiętaj, że wszystko przemija. Kolejne fazy płynnie przechodzą jedna w drugą. Szybko nauczysz się przeczekiwać burze. Będziesz jak palma, której udaje się przetrwać atak tsunami, bo ugina się pod naporem wiatru. Matki mają w sobie nadzwyczajne pokłady sił. Płyń z prądem, kiedy tylko to możliwe – warto oszczędzać siły, bo Twój maluch będzie dostarczał Ci zajęcia przy każdej nadarzającej się okazji. Jednego dnia prześpi noc jak anioł tylko po to, żeby przez następnych kilka dni udawać, że zapomniał, co to sen. Powodów może być mnóstwo. Ząbkowanie. Skok rozwojowy. Zwyczajne widzimisię. Z jedzeniem jest tak samo: dziś pałaszuje ziemniaki, jutro rzuca nimi po ścianach. Albo w ogóle odmawia przyjmowania pokarmów. Niepokój, utrata kontroli, ochota na płacz – będziesz musiała się z tym zmierzyć. Dlatego spróbuj podążać za tym, co przynoszą kolejne dni. Opór może doprowadzić do jeszcze większych napięć. 8

Niewykluczone, że zdążyłaś również odkryć, iż macierzyństwo jest nie tylko „wyczerpujące” i „pełne wyzwań”, ale również monotonne. Czasem samotne. Dlatego to ważne, żebyś codziennie wychodziła z domu. Pójdź do parku na spacer. Wystaw buzię do słońca. Umów się z kimś na kawę. I nie wstydź się korzystać z tego, że Twój bobas jeszcze się nie przemieszcza: wypad na zakupy do galerii to także forma odprężenia. Spróbuj też nie zadręczać się konsekwencjami własnych wyborów. Nikt nie jest nieomylny. Decyzje podejmujemy na podstawie przekonania, że tak właśnie będzie najlepiej. Trzymaj się swoich postanowień z dumą. Nikomu nie musisz się tłumaczyć. Nigdy i z niczego. Twoje dziecko, Twoje zasady. Szkoda czasu na poczucie winy, które i tak nieuchronnie narodzi się razem z Twym potomkiem i zawładnie Twoją duszą, jeśli tylko mu na to pozwolisz. Pamiętaj, że starasz się najlepiej, jak potrafisz, i to, co robisz, JEST wystarczająco dobre. Nie wstydź się negatywnych myśli. Nikt nie każe Ci rozkoszować się każdą sekundą spędzoną z małym dzieckiem. Doskonale pamiętam, co powiedziałam kiedyś o mojej córce: „Jeśli zaraz nie zaśnie, to wyrzucę ją przez okno”. Nie myślałam tak naprawdę. Potrzebowałam jedynie dać upust swojej frustracji. Powiedziałam to w złości, wyraziłam tylko, jak bardzo jestem zmęczona. Złe myśli nie czynią Cię złą matką – raczej normalną. Nie zamartwiaj się zmianą status quo swojego związku. Posiadanie dziecka inaczej wpłynie na Ciebie, a inaczej na partnera. Ty, wypruta z wszelkiej energii, będziesz miała ochotę go udusić, kiedy tylko – głupi! – choćby zająknie się na temat swojego zmęczenia. On nieraz będzie czuł się bezradny, doświadcza rodzicielstwa inaczej niż Ty. Nie nosił waszego dziecka w brzuchu i nie ma za sobą porodu. Dlatego oszczędź sobie i jemu tyrad, poproś, żeby po prostu Cię przytulił, a narzekanie zostaw dla znajomych mam małych dzieci. One doskonale wiedzą, przez co przechodzisz. Zrozumieją Cię wpół słowa. Najważniejsze na koniec: bądź dla siebie dobra. Codziennie. Przyjmij ten czwarty trymestr, jak często nazywa się pierwsze trzy miesiące z niemowlakiem, z całym dobrodziejstwem inwentarza. Codzienność składa się z drobnych chwil. Z momentów, które przemijają. Rozmawiaj z innymi mamami. Przyjmuj oferowaną pomoc. Naucz się o nią prosić, jeśli nie dajesz sobie rady. Macierzyństwo to najtrudniejsza praca na świecie i nie ma nagród za zmaganie się z nią w pojedynkę. Otwórz się na innych, a zobaczysz, ile matek podziela Twoje rozterki. I jeszcze raz – NAPRAWDĘ będzie łatwiej. Obiecuję. Zresztą i tak radzisz sobie świetnie.

Amy x

Witaj, świecie!

Witaj, dzieciaczku! Data i miejsce twoich narodzin: .............................................. ......................................................................................................... Byłaś/-eś maleńkim dzidziusiem, który ważył i mierzył: .......... ......................................................................................................... Daliśmy Ci na imię: ..................................................................... Choć rozważaliśmy też: ............................................................. Co chciałabym zapamiętać z tego dnia: ......................................................................................................... .........................................................................................................

PIERWSZY MIESIĄC Macierzyństwo: czas start.

DWANAŚCIE PIERWSZYCH DNI Z NOWORODKIEM (CZEGO MNIEJ WIĘCEJ MOŻESZ SIĘ SPODZIEWAĆ)

DZIEŃ PIERWSZY OO-O, MOGĘ WSZYSTKO!” Niczego nie da się porównać z dniem, w którym poznajesz swoje dziecko. ”

Droga, którą przyszło na świat, jest bez znaczenia – najważniejsze, że się udało! Spędzisz ten dzień w totalnym zachwycie nad tycim, maleńkim człowiekiem, którego to TY powołałaś do życia. Jedząc kanapki, będziesz dzielić się nowinami o nowym członku rodziny. Poczujesz też wielką ulgę, że zarówno dziecku, jak i tobie udało się bezpiecznie przeżyć poród. Pomimo bólu i zmęczenia będziesz szalała z radości. Pierwszy dzień z bobasem to czysta euforia.

DZIEŃ DRUGI RETY, ALEŻ TO JEST KOCHANE DZIECKO!” Pierwsza wspólna ” noc za wami. Niewykluczone, że noworodek zdążył już

nieco uśpić twoją czujność, bo przespał pięć godzin jednym ciągiem. „Rety, ależ to jest kochane dziecko!”, myślisz z rozrzewnieniem. Jesteś zaskoczona, że czujesz się tak dobrze. Nie poznałaś jeszcze uciążliwości nocnych karmień i autentycznie cieszysz się, gdy małe, słodkie, różowe paluszki chwytają twoje palce o trzeciej nad ranem. Prawdopodobnie zaliczyłaś już pierwsze odwiedziny. Wszyscy wyrażają się o tobie z podziwem, od którego tylko rośniesz i jeszcze mocniej emanujesz poporodowym blaskiem.

DZIEŃ TRZECI NIESPODZIEWANA ZMIANA MISECZKI

Eee. Skąd to bolesne obrzmienie piersi? Budzisz się, zerkasz pod koszulkę i odkrywasz, że w nocy twoje ciało opętał demon, a nawet dwa: modelki reklamującej bieliznę i mlecznej krowy. Tak, dobrze ci się wydaje. Kiedy smacznie spałaś, w piersiach na dobre rozpoczęła się produkcja pokarmu. Ból jest nie do zniesienia. Pewną ulgę przynoszą okłady z liści kapusty trzymanych w zamrażarce lub, jeśli zdecydowałaś się na karmienie naturalne, przystawianie noworodka do piersi. Opcja numer dwa przekłada się jednak na dodatkową atrakcję: za każdym razem, kiedy to robisz, masz wrażenie, że ktoś przekłuwa ci sutki rozżarzonymi szpilkami. Na dokładkę hormony szczęścia gdzieś się ulotniły. Zostałaś ze swoim przygnębieniem sama, wyczerpana, na skraju łez.

DZIEŃ CZWARTY FONTANNA ŁEZ

Baby blues prawdopodobnie zdążył objawić się w pełnej krasie. Obniżenie nastroju po porodzie zwykle mija samoistnie po kilku dniach, ale kiedy już złapie, trudno uwierzyć, że świat może wyglądać inaczej. Spodziewaj się łez. W dużych ilościach, często pozornie bez powodu. Płacz jest całkowicie 14

normalną reakcją. Zahamowanie wydzielania poporodowych endorfin, silne wahania poziomu pozostałych hormonów i dolegliwości związane z produkcją mleka mogą sprawić, że twoje emocje nie będą dla ciebie zrozumiałe. Staraj się nie myśleć za dużo, nie racjonalizuj tego, co czujesz. Zapewniam, że ta faza minie. Dużo odpoczywaj.

DZIEŃ PIĄTY AUĆ! ŻYCIE BOLI

Budzisz się w lepszym nastroju. Znów czujesz, że ty to ty, choć w wersji lekko rozstrojonej z przemęczenia. Łzy przestają płynąć, za to w tobie narasta dziwne odrętwienie. Powoli dociera do ciebie, że każdy dzień będzie teraz wyglądał podobnie. Ta świadomość cię przygniata. Nocne karmienia tracą swój urok i na pewno przeżyłaś już tę „słynną” noc, kiedy dziecko nie dawało się uspokoić, niezależnie od twoich starań. Tę noc, kiedy ze zmęczenia byłaś w stanie tylko płakać, ewentualnie szturchać swojego partnera wyłącznie dlatego, że on śpi, a ty nie. Ta noc ma jednak swój ukryty sens, bo przygotowuje cię na wejście w nową rzeczywistość.

DZIEŃ SZÓSTY–DZIEŃ DZIEWIĄTY NOWE PORZĄDKI

Panuje względny spokój. Skrajne emocje masz już za sobą i zaczynasz po prostu wykonywać swoje obowiązki. Jeśli zdecydowałaś się na karmienie piersią, na tym etapie prawdopodobnie odczuwasz mniejszy dyskomfort. Niewykluczone, że masz na koncie pierwsze małe sukcesy, takie jak uspokojenie dzidziusia w łóżeczku. Twoja macica pewnie wróciła już do swoich zwykłych rozmiarów. Nawet jeśli pępek jest od tego daleki.

DZIEŃ DZIESIĄTY NIE OPUSZCZAJ MNIE…

Gdy nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań, w okolicy dziesiątego dnia położna środowiskowa odwiedzi cię po raz ostatni. Jeśli to twoje pierwsze maleństwo, możliwe, że w nieokreślonej przyszłości czekają cię kolejne pierwsze dni z noworodkiem. Jednak jeżeli nie planujesz więcej dzieci, najpewniej zaleje cię nagła fala smutku i nostalgii. Na samą myśl, że to ostatni raz, możesz zacząć zachowywać się dość osobliwie, przykładowo: a) uwiesić się nóg swojej położnej, gdy chwyci za klamkę, b) błagać ją, żeby nigdy cię nie opuszczała, a w ostateczności c) zajść w ciążę.

DZIEŃ JEDENASTY I DWUNASTY MACIERZYŃSTWO: CZAS START!

Dwunasty dzień po narodzinach dziecka to oczywiście dopiero początek. Macierzyństwo nie kończy się odbiorem dyplomu. Jest za to trochę jak karta „idziesz do więzienia” w grze planszowej Monopoly: nie przechodzisz przez start, nie otrzymujesz premii pieniężnej. Pierwsze dwanaście dni to czas otwierania się na zmianę. Zgoda na swoje nowe życie. Zaakceptowanie zmęczenia. Obowiązków. Odpowiedzialności. Wystarczy zrozumieć, że poradzisz sobie z tym, co cię czeka, bo przecież już radzisz sobie świetnie. 15

DZIŚ JEST DatA:

Jeden wielki chaos? Uwierz mi – z czasem naprawdę będzie łatwiej.

MOJE NOTATKI

(Co mnie zachwyca, moje emocje, marzenia, potrzeby, trudności, sukcesy) .............................................................................................. .............................................................................................. .............................................................................................. .............................................................................................. .............................................................................................. .............................................................................................. ........................................................

LISTA ZADAŃ

........................................................

❑ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..................................

.......................................................

❏ ..................................

LEPIEJ ZAPISZ

WSPOMNIENIA NA PÓŹNIEJ

.............................................

..................................................

.............................................

..................................................

...................................................

O MOIM MALUCHU

DZIENNIK KARMIEŃ

(CO ZROBIŁ, POLUBIŁ, ODKRYŁ)

(GODZINA, CZAS TRWANIA/ILOŚĆ)

.............................................

(INACZEJ NA PEWNO ZAPOMNISZ)

(DUŻO, DUŻO PÓŹNIEJ)

BĄDŹ DLA SIEBIE DOBRA. KAŻDEGO DNIA. NIE ZAPOMINAJ, ŻE WSZYSTKO PRZEMIJA.

DZIŚ JEST DatA:

Pij dużo wody. Odwodnienie może powodować bóle głowy i zaburzenia widzenia. Szczególnie łatwo o nie przy karmieniu piersią.

MOJE NOTATKI

LISTA ZADAŃ

........................................................

❑ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..................................

.......................................................

❏ ..................................

DZIŚ JEST DatA:

Korzystaj z bliskości z dzieckiem. Niczego nie da się porównać z noworodkiem wtulonym w pierś.

MOJE NOTATKI

LISTA ZADAŃ

........................................................

❑ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..................................

.......................................................

❏ ..................................

LEPIEJ ZAPISZ

WSPOMNIENIA NA PÓŹNIEJ

.............................................

..................................................

.............................................

..................................................

...................................................

O MOIM MALUCHU

DZIENNIK KARMIEŃ

(CO ZROBIŁ, POLUBIŁ, ODKRYŁ)

(GODZINA, CZAS TRWANIA/ILOŚĆ)

.............................................

(INACZEJ NA PEWNO ZAPOMNISZ)

(DUŻO, DUŻO PÓŹNIEJ)

DZIŚ BYŁO CUDOWNIE!

DATA: ...................................................................................... DLACZEGO: ........................................................................... ................................................................................................... ................................................................................................... ................................................................................................... ................................................................................................... ...................................................................................................

DZIŚ JEST DatA:

Nie spiesz się z zapraszaniem gości. Pierwsze tygodnie przeznacz na odpoczynek i powrót do pełni sił.

MOJE NOTATKI

LISTA ZADAŃ

........................................................

❑ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..................................

.......................................................

❏ ..................................

DZIŚ JEST DatA:

Pierwsze samodzielne wyjście z domu nie jest łatwe. Ale świeże powietrze dzieła jak balsam dla duszy. Dasz radę.

MOJE NOTATKI

LISTA ZADAŃ

........................................................

❑ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..............................

.......................................................

❏ ..................................

.......................................................

❏ ..................................

LEPIEJ ZAPISZ

WSPOMNIENIA NA PÓŹNIEJ

.............................................

..................................................

.............................................

..................................................

...................................................

O MOIM MALUCHU

DZIENNIK KARMIEŃ

(CO ZROBIŁ, POLUBIŁ, ODKRYŁ)

(GODZINA, CZAS TRWANIA/ILOŚĆ)

.............................................

(INACZEJ NA PEWNO ZAPOMNISZ)

(DUŻO, DUŻO PÓŹNIEJ)

WITAJ W CZWARTYM TRYMESTRZE CO TO TAKIEGO?

Mianem czwartego trymestru określa się czasem pierwsze dwanaście tygodni od momentu narodzin dziecka. Twoje pierwsze chwile w nowej roli. W tym okresie starasz się w miarę możliwości odtworzyć maluchowi warunki, które zna z twojego brzucha. Dbasz o niego tak, jak wcześniej robiło to twoje ciało: karmisz, tulisz, uspokajasz. Świeżo upieczone mamy często niepotrzebnie obawiają się, że już na samym początku wyrobią w dziecku złe nawyki. Porzuć te lęki i pamiętaj – „nie da się rozpieścić noworodka”. Te trzy miesiące po porodzie mają kluczowe znaczenie dla waszej dwójki. Traktuj je jak ciążę – wasz czas ochronny.

CZEGO OCZEKUJE SPOŁECZEŃSTWO (I DLACZEGO TAK DUŻO)

Zainteresowanie państwa losem młodej mamy kończy się bardzo szybko. Jeśli tylko nie ma żadnych komplikacji, ze swoją położną pożegnasz się mniej więcej po dziesięciu dniach od porodu. Urlop taty skończy się chwilę później. Zostaniesz sama. Choć nie, nie do końca: szybko odkryjesz, że oto nieodłącznie towarzyszy ci presja społeczna. Świeżo upieczona mama powinna przecież mieć dobry nastrój i świetnie wyglądać, a jej dziecko powinno spać jak anioł, jeść bez problemów i szybko się uspokajać. Przyzwyczajone do współczesnego szaleńczego tempa życia, zaczynamy same od siebie wymagać, że będziemy spełniać te oczekiwania już na starcie rodzicielskiej drogi. A jeśli na stres wywołany naciskami społecznymi nawarstwiają się uciążliwe wahania hormonalne i brak snu, przestaje dziwić, że tak wiele młodych mam w pierwszych miesiącach nie radzi sobie z małym dzieckiem. Wystarczy jednak potraktować czwarty trymestr trochę jak przygodę, a jego doświadczenie może okazać się ekscytujące. Spróbuj wziąć głęboki oddech, obniż sobie poprzeczkę i skup się na tym, co teraz najważniejsze: na odzyskaniu sił i czerpaniu radości z malucha.

DOPIERO CO URODZIŁAŚ

Po dziewięciu miesiącach ciąży ciało potrzebuje czasu na regenerację. Nowo narodzony dzidziuś też musi mieć czas, żeby przyzwyczaić się do świata zewnętrznego. Niby nic odkrywczego. Nie zdziw się jednak, jeśli na każdą wyważoną myśl tego typu znajdziesz w swojej głowie zupełnie nieracjonalny kontrargument. Czasem niewiele trzeba. Może po prostu za mało śpisz. Może usłyszałaś o cudzym dziecku, które w wieku dwóch tygodni zaczęło przesypiać nocki. Może po prostu przeczytałaś coś niepokojącego. Niekiedy 26

wystarczy przypadkowa uwaga: ktoś mówi ci, że świetnie wyglądasz, kiedy ty czujesz się okropnie, a ty już tracisz grunt pod nogami i zaczynasz wątpić w to, co robisz. Pamiętaj – jedyna niepodważalna prawda o twojej rzeczywistości brzmi: dopiero co urodziłaś dziecko.

ZWOLNIJ OBROTY

Pamiętaj o specyfice czwartego trymestru, a łatwiej pogodzisz się z nieprzewidywalnością pierwszych trzech miesięcy z małym dzieckiem. Jednego dnia będziesz czuła się świetnie, a następnego zupełnie do niczego. Nie dasz rady nad tym zapanować, ale możesz spróbować żyć tu i teraz. Co ważne, nikt nie każe ci rozkoszować się każdą chwilą. Postaraj się za to nie martwić na zapas. Zwolnij. Pewnych rzeczy nie przyspieszysz. Uwierz, że doświadczasz procesu o głębszym znaczeniu.

HORMONY I BRAK SNU

Ciąża i poród są dla ciała olbrzymim obciążeniem. Łatwo o tym zapomnieć, bo są przecież także „naturalne”. Samopoczucie kobiety po porodzie w dużej mierze zależy od estrogenów. Ich poziom osiąga wartość szczytową w trzecim trymestrze ciąży, a dramatycznie spada w trakcie dwudziestu czterech godzin od narodzin dziecka. Jeśli karmisz piersią, poziom estrogenów będzie u ciebie niski, co może powodować nocne poty, uderzenia gorąca, bóle stawów, wahania nastrojów, stany lękowe, depresję, uczucie zmęczenia i bezsenność. Warto o tym pamiętać, kiedy budzisz się niemal przyklejona do kołdry, z włosami skręconymi od potu tak mocno, jakbyś miała trwałą rodem z lat 80. Kiedy czujesz, że tracisz rozum. Spokojnie, na pewno nic takiego się nie dzieje. Pamiętaj, że trudności kiedyś miną. Niestety, raczej na pewno dowiesz się, co robi z człowiekiem permanentny niedobór snu – a niewiele jest gorszych tortur.

WSŁUCHAJ SIĘ W SIEBIE

Zaakceptuj gorsze i lepsze dni. Obniż oczekiwania. Nie blokuj tego, co czujesz w danej chwili. Nie ma co udawać, że jest inaczej, niż jest, i nadrabiać miną. Czwarty trymestr to tak naprawdę twój sprzymierzeniec. Jest po to, by cię chronić. Wystarczy, że przypomnisz sobie: „No tak, niedawno urodziłam dziecko. Mam prawo tak właśnie się czuć”.

WSZYSTKO PRZEMIJA

Nic nie jest wieczne. Ani się obejrzysz, a tyci dzidziuś, który dziś mieści się w twoich ramionach, zmieni się w biegającego malucha. Mając to na uwadze, zapewne nie będziesz kochać go bardziej, gdy zafunduje ci kolejną pobudkę o trzeciej nad ranem, ale być może łatwiej przyjdzie ci cieszyć się z tych pierwszych wspólnych trzech miesięcy. To okres ochronny, czas przejścia, moment narodzin matki. Przez pełne dwanaście tygodni możesz tulić niemowlaka, jeść ciasto czekoladowe bez wyrzutów sumienia, nosić babcine majtasy i po prostu wyluzować. (Majtasy nie są obowiązkowe). 27

PREMIERA 15 LUTEGO Polub nas na Facebooku

KUP TERAZ