Wiadomości Samorządowe
wewnątrz numeru
l i p i e c 2 0 1 2 r.
ISSN 1641-0726
wydawnictwo bezpłatne
„Waldek King” odszedł. Do kadry! Kibice Ruchu są rozdarci. Z jednej strony duma - z faktu, że ich trener został „tym pierwszym” w Polsce. Z drugiej smutek - bo po ponad trzech udanych latach zostawia „Niebieskich”. Zaraz po odpadnięciu reprezentacji Polski z Euro 2012 stało się jasne, że z posadą pożegna się selekcjoner Franciszek Smuda (nie wykonał planu minimum, czyli awansu do ćwierćfinału). Kilka dni później media ujawniły, że jest już w PZPN faworyt na nowego trenera kadry - Waldemar Fornalik, trener Ruchu Chorzów. Wielkim zwolennikiem zatrudnienia go na tym stanowisku był Antoni Piechniczek, wiceprezes PZPN, mający przecież „niebieskie” korzenie. Przez kilkanaście dni „Waldek King” był traktowany jak pewniak, ale sam - do momentu ogłoszenia decyzji PZPN - nie chciał w ogóle rozmawiać na ten temat. Wyjechał z Ruchem na zgrupowanie do Kamienia, przygotowywał zespół do sezonu, starał się izolować od medialnego zamieszania.
11:3 z Engelem
Ale tylko do 10 lipca. Tego dnia władze związku oficjalnie ogłosiły, że kadrę przejmie właśnie Fornalik! Podpisze on kontrakt obowiązujący na eliminacje MŚ 2014, czyli de facto do końca 2013 r. (z opcją przedłużenia na finały, w razie awansu na mundial do Brazylii). W głosowaniu członków zarządu szkoleniowiec Ruchu pokonał 11:3 Jerzego Engela, byłego selekcjonera. Trzeci w stawce Jacek Zieliński - dotychczasowy asystent Franciszka Smudy - nie dostał ani jednego głosu. Antoni Piechniczek tak przedstawiał Fornalika. - To człowiek uczciwy, skromny. Trener, który nie będzie chodził dwa kroki przed drużyną, ale równo z nią, a nawet lekko za nią - mówił wiceprezes PZPN. 49-letni szkoleniowiec był w tym czasie na Śląsku, dwie godziny później przyjechał na Cichą,
by spotkać się z dziennikarzami. Już jako selekcjoner. - To dla mnie wielkie wyróżnienie i wielka odpowiedzialność. Mam nadzieję, że swoją praca dam satysfakcję ludziom, którzy we mnie wierzą - rozpoczął Fornalik. Później padały pytania dotyczące zarówno kadry, jak i „Niebieskich”.
Nie na śmierć i życie
- Podchodziłem do tego bardzo spokojnie. Mówiłem, że uszanuję każdy wybór. Miałem bardzo satysfakcjonującą pracę w Ruchu. To nie tak, że jestem bezrobotnym trenerem, który chce objąć reprezentację. Nie traktowałem tego jak sprawę życia i śmierci - przyznawał nowy selekcjoner. Podkreślił, że jego kadra będzie grać tak, by zachować proporcje między defensywą a ofensywą. - Życie pokazuje, że nawet w naj-
Jagiellońska zmienia się w deptak
W drugim tygodniu lipca rozpoczęła się modernizacja ulicy Jagiellońskiej. W związku z tym ulicę wyłączono z ruchu. Wkrótce miejsce to całkowicie zmieni swoje oblicze. Znikną stąd samochody, pojawią się m.in. drzewa i ławki. Prace mają zakończyć się na przełomie września i października. Czytaj więcej w „Wiadomościach Samorządowych”. REKLAMA
NAUKA JAZDY
L-CAR Chorzów
ul. Kościuszki 11 tel. 501 175 322
w w w. c h o r z o w i a n i n . p l lepszych reprezentacjach tak jest. Zachwycamy się modelową grą reprezentacji Hiszpanii do przodu, ale przecież ona straciła tylko jedną bramkę na Euro - mówił. Da szansę każdemu wyróżniającemu się piłkarzowi. Nie skreśla tych, których wcześniej „odstrzelił” Smuda (m.in. Boruca, Żewłakowa czy Peszkę). A kogo weźmie do swojego sztabu? Z tym poniekąd związana jest kwestia nowego trenera Ruchu. W chorzowskim klubie „Waldek King” miał za asystenta swojego brata Tomasza. Teraz to właśnie młodszy Fornalik stał się faworytem do poprowadzenia „Niebieskich”. O ile... nie trafi do sztabu kadry, bo nowy selekcjoner ma mieć pełną autonomię w doborze współpracowników. Waldemar Fornalik po pierwszej konferencji w roli selekcjonera poprowadził trening Ruchu. Nie były bowiem jeszcze uzgodnione sprawy związane z jego odejściem z Chorzowa. - To nie tak, że biorę rzeczy i wychodzę. Wierzę, że będzie to przebiegało sprawnie i Ruch na tym nie ucierpi - zaznaczył.
Będzie odszkodowanie?
Kibiców Ruchu z jednej strony przepełniała duma - wszak ich człoREKLAMA
Fornalik w liczbach „Niebieskich” prowadził od 27 kwietnia 2009 r. Oto jego bilans: 95 spotkań ligowych 44 zwycięstwa 22 remisy 29 porażek wiek został trenerem nr 1 w kraju. Z drugiej zapanował smutek, bo odchodzi architekt sukcesów zespołu (trzecie miejsce w lidze 2010, wicemistrzostwo 2012, dwa finały Pucharu Polski). - Sukces nie zależy od jednego człowieka, ale od wszystkich, którzy na niego pracują. To tak wspaniały klub, ze jest szansa stworzyć zespół liczący się na lata. Udało się zbudować tu fundament pod to, co może być w przyszłości, czyli jeszcze lepszy Ruch - podkreślił trener, który odchodzi z Cichej. Chorzowski klub na razie nie uzgodnił warunków „oddania” Fornalika do kadry. Trener ma bowiem kontrakt z „Niebieskimi” ważny do czerwca 2014 r . W medialnych spekulacjach przewijała się na-
Fot. Mariusz Banduch
nr 7(19)
Oglądaj Infoserwis Chorzowianin.tv codziennie o 20.30 na kanale 360 w cyfrowej telewizji kablowej UPC
Dla kibiców Ruchu jest „Waldkiem Kingiem”. Czy wkrótce Waldemar Fornalik będzie „po królewsku” traktowany w całej Polsce?
wet kwota miliona złotych, jaką PZPN miałby zapłacić Ruchowi, ale zaraz po nominacji trenera ten temat nie był podejmowany. Fornalik zadebiutuje w nowej roli 15 sierpnia, meczem towarzyskim z Estonią w Tallinie. A już od września biało-czerwoni pod jego wodzą rozpoczną eliminacje do MŚ 2014, spotkaniami z Czarnogórą (wyjazd) i Mołdawią (we Wrocławiu). W październiku „Waldka Kinga” czeka ogromne wyzwanie - pojedynek o punkty z Anglią, w Warszawie. Życzymy powodzenia! (fab)
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
2
WSPOMNIENIA
Niech zabrzmi pieśń żałobna Rajmund Hanke (1936-2012)
Poświęciła się pomocy innym. Pożegnanie Ireny Przywarki.
Był miłośnikiem dziejów Chorzowa, propagatorem ruchu śpiewaczego, zasłużonym działaczem społecznym i kulturalnym, którego aktywność zaowocowała szeregiem cennych inicjatyw, nie tylko o zasięgu lokalnym. Rajmund Hanke zmarł w Chorzowie 9 lipca 2012 roku, w wieku 73 lat.
Ze smutkiem i niedowierzaniem przyjęto w Chorzowie wiadomość o nagłej śmierci dr Ireny Przywarki, dyrektora Środowiskowego Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Zdrowia Psychicznego.
Urodził się w Zabrzu-Pawłowie 25 grudnia 1938 roku. Ukończył studia z dziedziny pedagogiki pracy kulturalno-oświatowej w Uniwersytecie Śląskim, filia w Cieszynie. Pracował jako bosman w Czechosłowackiej Żegludze po Łabie i Odrze, był także wiceprezesem Izby Rzemieślniczej w Katowicach. W latach 1975-1981 sprawował funkcję wiceprezydenta Chorzowa. W roku 1982 został dyrektorem Wydziału Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Był ponadto (w latach 1982-85) kierownikiem literackim Music Hallu Telewizji Katowice, który utworzono w Chorzowie, a w roku 1985 przekształcono w Teatr Rozrywki. Jako dziennikarz pracował w redakcji „Polski Zachodniej”, w roku 1969 zadebiutował jako literat tomikiem opowiadań „Poszukuję mego przyjaciela”, który ukazał się nakładem Wydawnictwa „Iskry”. Był autorem licznych publikacji historycznych poświęconych dziejom Śląska, zwłaszcza zaś Chorzowa. Zaangażowany w ruch śpiewaczy, Rajmund Hanke, miał w swoim dorobku także liczne publikacje z tego zakresu.
Był członkiem Związku Literatów Polskich oraz Polskiego Związku Chórów i Orkiestr (sprawował funkcję wiceprezesa zarządu głównego organizacji, był prezesem oddziału katowickiego, a także prezesem honorowym Śląskiego Związku Chórów i Orkiestr oraz prezesem honorowym Zarządu Głównego Polskiego Związku Chórów i Orkiestr). Nadano mu także honorowe członkostwo Stowarzyszenia Miłośników Chorzowa im. J. Ligonia. Za swoją działalność był wielokrotnie nagradzany. W roku 2004 Rajmund Hanke odebrał Nagrodę Związku Górnośląskiego im. Wojciecha Korfantego. Przyznano mu ją za zasługi dla ruchu śpiewaczego. W roku 2005 odebrał brązowy medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis, nadany przez ministra kultury. W roku 2007 uhonorowany Medalem za zasługi dla miasta Chorzowa. Został też „Chorzowianinem Roku 2008”. Jednym z jego największych osiągnięć są organizowane w Chorzowie od roku 2001 „Ogólnopolskie Prezentacje Psalmodyczne”, będące w zamyśle twórcy nawiązaniem do historii Chorzowa, zapoczątkowanej przez zakon bożogrobców, wyrazem łączności z Jerozolimą i całym światem chrześcijańskim oraz judaizmem. Interdyscyplinarna impreza pomieściła prezentacje psalmodyczne wraz z prawykonaniami psalmodii i inicjatywami konkursowymi
na nowe utwory chóralne, prezentacje poetyckie i muzykologiczne. Dumą Rajmunda Hankego było powodzenie wymyślonej przez niego idei utworzenia Konfraterni Najstarszych Chórów i Orkiestr Województwa Śląskiego i Zaolzia. Powołana do życia w roku 2000, po dwóch latach rozwinęła się w inicjatywę ogólnopolską. Wśród jego najważniejszych publikacji książkowych wymienić można takie tytuły jak: „Polska droga Chorzowa: opowieści z dziejów Chorzowa”, „Księga najstarszych polskich chórów w kraju i za granicą: materiały pomocnicze na Sejmik Najstarszych Chórów w Polsce”, „Słownik polskiego śpiewactwa Górnego Śląska od Wiosny Ludów do przełomu tysiącleci” „Śląsk śpiewa: dzieje polskiego śpiewactwa Górnego Śląska”, „Silesia cantat: dzieje polskiego śpiewactwa kościelnego na Śląsku” oraz „Śląski społeczny ruch muzyczny przełomu XX i XXI wieku”. Krzysztof Knas
Odwiedzili Niemcy, czekają na rewizytę - W Niemczech poznałem niesamowitych ludzi, których nigdy nie zapomnę. To był najlepszy tydzień związany ze szkołą w całym moim życiu - takimi słowami Łukasz Szczepański, uczeń drugiej klasy Gimnazjum nr 3 im. Kornela Makuszyńskiego w Chorzowie podsumował siedmiodniowy wyjazd do niemieckiego miasta w Nadrenii Palatynacie zorganizowany w maju tego roku przez jego szkołę i Heinrich Heine Realschule Plus z Neuwied. Pomysł współpracy obu placówek oświatowych narodził się w trakcie polsko-niemieckiej giełdy szkół zorganizowanej we wrześniu 2011 roku w niemieckim mieście Vlotho przez PolskoNiemiecką Wymianę Młodzieży. Organizacja ta dotuje różnorodne spotkania młodzieży: od warsztatów teatralnych poprzez wspólne obozy treningowe aż po projekty ekologiczne. Od czasu powołania Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży przez rządy Polski i Niemiec w 1991 roku wsparła finansowo spotkania ponad dwóch milionów młodych Polaków i Niemców. Tym razem przekazała fundusze na wymianę szkolną między szkołami Chorzowa i Neuwied. Wymianę wspomogły także Urzędy Miast obu miejscowości. Niemieccy koordynatorzy wymiany, nauczyciele Martin Paul i Sonja Henkel z Heinrich Heine Realschule zorganizowali polskim i niemieckim uczniom bogaty program kulturalno–spor-
Irena Przywarka zmarła niespodziewanie 4 lipca br., podczas powrotu z urlopu. Miała 41 lat. Urodziła się 15 stycznia 1971 roku. Po ukończeniu, w roku 1995, studiów magisterskich z zakresu socjologii w Uniwersytecie Śląskim, jeszcze w tym samym roku rozpoczęła studia doktoranckie. Zakończyła je w roku 2005 obroną rozprawy doktorskiej pod tytułem „Rodzina w sytuacji choroby. Wpływ choroby psychicznej na funkcjonowanie rodziny w wielkim mieście (na przykładzie Chorzowa)”. Uzyskała wówczas stopień naukowy doktora nauk humanistycznych z zakresu socjologii. Odbywając studia doktoranckie, nie skupiała się tylko na tej aktywności. W roku 1999 ukończyła podyplomowe studia z zakresu Organizacji Pomocy Społecznej, a jednocześnie pracowała zawodowo. Najpierw w Ośrodku Pomocy Społecznej w Bytomiu, wkrótce potem w Środowiskowym Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Zdrowia Psychicznego w Chorzowie. W latach 1996-2004 pełniła w placówce funkcję koordynatora zespołu. W roku 2004 została przez prezydenta miasta powołana na stanowisko dyrektora Domu. W roku 2010 ukończyła studia podyplomowe z zakresu Zarządzania Zasobami Ludzkimi, za-
kończone obroną pracy dyplomowej „Wykorzystanie superwizji w zarządzaniu zasobami ludzkimi – kluczem do efektywnej pracy – na przykładzie Środowiskowego Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Zdrowia Psychicznego w Chorzowie”. W marcu 2012 roku rozpoczęła studia podyplomowe z zakresu administracji i zarządzania w Wyższej Szkole Administracji w Bielsku-Białej. Była uczestniczką wielu szkoleń i konferencji naukowych. Uzyskała uprawnienia psychiatrycznego terapeuty środowiskowego. Konsekwentna dbałość o podnoszenie zawodowych kompetencji oraz tematy podejmowanych rozważań naukowych pokazują, jak bardzo oddana była swej pracy zawodowej i misji niesienia pomocy innym. Ze względu na zainteresowania zawodowe w zakresie psychiatrii środowiskowej, socjologii rodziny i socjologii zdrowia, była współautorką Strategii Rozwoju Miasta Chorzowa w zakresie problematyki zdrowia psychicznego. W roku 2001 została wykładowcą Wyższej Szkoły Pedagogicznej Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Warszawie na Wydziale Nauk Społeczno-Pedagogicznych w Katowicach, w roku 2007 została nauczycielem Kolegium Pracowników Służb Społecznych w Czeladzi. Za swoje zaangażowanie i osiągnięcia w pracy była wielokrotnie nagradzana. Kilkakrotnie otrzymała Nagrodę Prezydenta Miasta Chorzowa – za nowatorskie prowadzenie placówki pomocy społecznej, należyte i sumienne wywiązywanie się z obowiązków,
a także kierowanie się w pracy przede wszystkim dobrem podopiecznych. Otrzymywała także Nagrodę Dyrektora Kolegium Pracowników Służb Społecznych w Czeladzi za zaangażowanie w kształtowanie młodego pokolenia. 18 listopada 2011 roku, przy okazji uroczystości związanych z obchodami Dnia Pracownika Socjalnego odebrała nadany przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, na wniosek Wojewody Śląskiego, Brązowy Medal za Długoletnią Służbę. Od września 2011 roku Irena Przywarka kierowała także Domem Pobytu Dziennego dla Osób z Zaburzeniami Otępiennymi w tym dotkniętych Chorobą Alzheimera w Chorzowie, który jest częścią Środowiskowego Domu Samopomocy dla Osób z Zaburzeniami Zdrowia Psychicznego. 22 czerwca br. odbył się Dzień Otwarty Domu Pobytu Dziennego. Irena Przywarka opowiadała wówczas o nim przed kamerą Chorzowianin.tv. Materiał ten ukazał się w naszym Infoserwisie zaledwie tydzień przed jej niespodziewaną, przedwczesną śmiercią. KrzyK
PROMOCJA
Firma inżynierska z ugruntowaną pozycją rynkową o profilu projektowo – wykonawczym branży HVAC poszukuje:
AUTOMATYKA / SERWISANTA URZĄDZEŃ KLIMATYZACYJNO – WENTYLACYJNYCH
towy. Niesamowitych wrażeń dostarczyło zwiedzanie olbrzymiej gotyckiej katedry w Kolonii i stadionu piłkarskiego FC Koln, a w Koblencji przejazd kolejką linową nad Renem i rejs statkiem po Renie i Mozeli. Polscy i niemieccy uczniowie wspierali się i dopingowali wzajemnie w zmaganiach w parku linowym. Goście z Polski zostali zaproszeni do ratusza w Neuwied gdzie spotkali się z burmistrzem miasta, Nikolausem Rothem, któremu wręczyli album o Chorzowie z pamiątkową adnotacją podpisaną przez prezydenta Chorzowa, Andrzeja Kotalę. Nauczycielki z chorzowskiego Gimnazjum nr 3 - Urszula Dukalska i Ilona Śmigielska, polskie koordynatorki wymiany zgodnie potwierdzają, że organizując wyjazd do Niemiec najbardziej obawiały się „sztywnej atmosfery” i braku komunikacji pomiędzy młodzieżą obu szkół (głównym językiem wymiany był angiel-
ski). Podobne obawy mieli także uczniowie. Dorota Serebrowska i Wiktoria Nowak potwierdzają: - Bałyśmy się reakcji naszych „par” na nas i czy będziemy się dogadywać. Przerażał nas też pierwszy dzień, który mieliśmy spędzić sam na sam z niemiecką rodziną. Trudno było nam rozstać się z polską grupą na ten jeden dzień. Na szczęście nasze obawy były bezpodstawne i nie było takich sytuacji, w których czułybyśmy się niezręcznie – stwierdziły. Już we wrześniu grupa niemiecka z Heinrich Heine Realschule Plus przyjedzie do Chorzowa. Uczniowie, ich rodzice oraz nauczyciele z Gimnazjum nr 3 już się do niej przygotowują. Na jesieni chcą pokazać dzieciom z Neuwied Skansen i Planetarium w naszym mieście, Wieliczkę i Kraków. Zdjęcia z wymiany można oglądać na stronach internetowych www.ligon.pl i www. hhrneuwied.de w zakładce „Schulpart(d) nerschaft”.
Wymagania:
Oferujemy:
w ykształcenie o profilu elektrycznym d wu letnie doświadczenie na podobnym stanowisku uprawnienia SEP do 1 kv prawo jazdy kat. B
atrakcyjne wynagrodzenie stabilne zatrudnienie (po okresie próbnym umowa o pracę na czas nieokreślony) możliwość rozwoju zawodowego niezbędne narzędzia
Cv należy przesyłać na adres: MBC AiW Sp. zo.o. ul. Olimpijska 7, Siemianowice Śląskie lub biuro@mbc.net.pl
Lato z Polską Zespół Szkół Technicznych i Ogolnokształcących nr 1 w Chorzowie gościł młodzież z Białorusi. W ramach ogólnopolskiej akcji „Lato z Polską”, od 18 do 27 czerwca br. w naszym mieście przebywało
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
20 uczniów, którym towarzyszyły dwie nauczycielki. Uczniowie ZSTiO nr 1 chętnie opiekowali się kolegami i koleżankami z zagranicy, wspólnie spędzając czas. Pierwszego dnia zaplanowano wizytę w Urzędzie Miasta. Później była wizyta w „Skansenie” z pieczeniem kiełbasek na ognisku. Goście zwiedzili także ZOO i Planetarium, obejrzeli
spektakl w Chorzowskim Centrum Kultury, a także mieli okazję zobaczyć zamek w Będzinie i spędzić weekend w Jeleśni, Żywcu i Sopotni Wielkiej. Finałem pobytu gości był Rajd Szkolny, podczas którego zdobywano Szydzielnię. Wszyscy mają nadzieję, że zawiązane w czasie spotkania przyjaźnie polsko-białoruskie przetrwają długie lata.
Adres redakcji:
41-500 Chorzów, ul. Katowicka 105/2, tel. 32 241-33-74, 32 346-12-75, tel./fax: 32 413-474. e-mail: redakcja@chorzowianin.pl www.chorzowianin.pl Redaguje zespół. Redaktor naczelny: Waldemar Kosior Wydawca: AML Medial Biuro ogłoszeń czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 –15.00.
NASZE MIASTO
25 lat harcerzy w Kucobach Chorzowscy harcerze pojawili się na kucobskiej polanie po raz pierwszy 22 czerwca 1987 roku. Był to kolejny etap poszukiwań miejsca, w którym można by ulokować nowy ośrodek obozowy. Wtedy nikt jeszcze nie przypuszczał, że to właśnie to miejsce. Piękne lasy i niezbyt od tego miejsca oddalony ośrodek sportów wodnych, zdecydowały o wyborze terenu jako nadającego się na organizację obozu w ramach Harcerskiej Akcji Lato’ 87. W ciągu 25 lat dotychczasowej historii obiektu, w gościnnych progach Harcerskiego Ośrodka Wypoczynkowego w Kucobach niezapomniane chwile spędziły rzesze zuchów i harcerzy oraz dzieci i młodzieży niezrzeszonej.
Dziś, wszystkich tych którzy byli gośćmi HOW Kucoby oraz tych, którzy tworzyli historię tego Ośrodka harcerze z chorzowskiego hufca zapraszają do udziału w jubileuszu 25-lecia. Patronat nad obchodami jubileuszowymi przyjął Prezydent Miasta Chorzowa Andrzej Kotala. Głównym elementem akcji będzie biwak podsumowujący obchody rocznicowe, 25 sierpnia 2012 r. W planie biwaku przewidziano wiele atrakcji, między innymi
3
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
Firma inżynierska z ugruntowaną pozycją rynkową o profilu projektowo – wykonawczym branży HVAC poszukuje:
MONTERA INSTALACJI WENTYLACJI I KLIMATYZACJI Wymagania:
samodzielność w pracy (umiejętność podejmowania decyzji , kreatywność) doświadczenie na stanowisku brygadzisty lub prowadzącego (umiejętność zarządzania ludźmi, dobra organizacja pracy swojej i innych) umiejętności czytania rysunku technicznego (specjalność wentylacja) znajomości zagadnień wentylacyjnych umiejętności posługiwania się narzędziami i elektronarzędziami dyspozycyjności oraz zaangażowania, prawo jazdy kat. B
Oferujemy:
atrakcyjne wynagrodzenie stabilne zatrudnienie (po okresie próbnym umowa o pracę na czas nieokreślony) możliwość rozwoju zawodowego niezbędne narzędzia pracy
specjalny bieg patrolowy, uroczyste ognisko, koncert zespołu „Na Szlaku” oraz rozstrzygnięcie trzech konkursów, ogłoszonych w związku z obchodami – konkursu fotograficznego „25 lat Harcerskiego Ośrodka Wypoczynkowego Kucoby” (w kategoriach „Historia Ośrodka” oraz „Wakacyjna przygoda”), konkursu-plebiscytu „25 osobowości na 25-lecie HOW Kucoby” oraz konkursu–plebiscytu „Harcerska lista kucobskich przebojów”. Więcej informacji o konkursach i programie biwaku na stronie internetowej chorzowskich harcerzy: www.chorzow.zhp.pl Nasza redakcja jest patronem medialnym obchodów jubileuszowych.
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
Cv należy przesyłać na adres: MBC AiW Sp. zo.o. ul. Olimpijska 7, Siemianowice Śląskie lub biuro@mbc.net.pl
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
4
PROMOCJA
Woda dla zdrowia Kilka ostatnich dni z wysokimi temperaturami dało na się nam mocno we znaki. Długo oczekiwany przez wszystkich sezon urlopowy rozpoczął się mocnym letnim akcentem. Panujące za oknem warunki najbardziej dokuczają tym, którzy jeszcze nie wybrali się na wakacje. Aby lepiej znosić temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza należy przede wszystkim pamiętać o dostarczeniu organizmowi odpowiedniej ilości płynów. Upalna pogoda powoduje, że ludzkie ciało próbuje obniżyć swoją temperaturę, czego skutkiem jest wydzielanie większej niż w normalnych warunkach ilości potu. Wskutek tego tracimy dużą ilość wody, a wraz z nią wiele pierwiastków istotnych dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu np.: sód, magnez, wapń, żelazo, potas. Naturalną reakcją na ubytek wody jest potrzeba uzupełnienia jej zasobów. O ile w normalnych warunkach człowiek powinien spożywać od 1,5-2 litrów płynów, o tyle w sytuacji zwiększonego wysiłku czy upałów ilość ta wzrasta już do co najmniej 3 litrów. I mimo ogromnej różnorodności dostępnych napojów, najlepiej gasić pragnienie wodą, która dostarcza organizmowi niezbędnych mikroelementów. Warto robić to regularnie i w odpowiednich dawkach, żeby nie narazić się na odwodnienie. Zapamiętać należy że 3% ubytek wody w organizmie powoduje obniżenie naszej efektywności o 20%, ubytek wody równy 10% masy ciała sprawia, że nie jesteśmy w stanie normalnie funkcjonować,
a kiedy sięga 20% doprowadza do śmierci. Ważne jest abyśmy wszyscy zapamiętali, że upał zagraża naszemu zdrowiu, jeśli nieodpowiednio dbamy o gospodarkę wodną naszego organizmu. Z drugiej strony pogoda, z jaką mamy obecnie do czynienia niesie ze sobą zagrożenia całkiem innej natury. Mowa tu o gwałtownych burzach połączonych z gradobiciem i krótkimi, lecz bardzo intensywnymi opadami deszczu. Codziennie słyszymy o kolejnych zalanych miejscowościach, ogromnej skali zniszczeń wywoływanych przez burze i trudnościach z usuwaniem ich efektów. Na chwilę obecną ChŚPWiK nie odnotowało żadnych problemów z funkcjonowaniem kanalizacji na terenie Chorzowa i Świętochłowic. – Jesteśmy cały czas w pogotowiu, bo choć intensywne opady deszczu na razie nas omijają, musimy być jednak przygotowani na każdą ewentualność – mówi Bartłomiej Jarocha, Dyrektor ds. Rozwoju. - Mimo tego, że należące do Przedsiębiorstwa sieci zostały w znacznej części zmodernizowane, a kolektor Rawa został
zaprojektowany na przyjęcie deszczu jednoprocentowego, tj. o takim natężeniu, które występuje nie częściej niż raz na 100 lat, to musimy mieć świadomość, że gwałtowność zjawisk atmosferycznych z roku na rok przybiera na sile. Nasze służby pozostają w stałej gotowości do podjęcia działań w przypadku wystąpienia intensywnych opadów deszczu – dodaje dyrektor. - Dokonujemy regularnych przeglądów naszych sieci i urządzeń. Powinniśmy jednak pamiętać, że część obowiązków ciąży na właścicielach nieruchomości. Należy utrzymywać we właściwym stanie
technicznym wszelkie urządzenia służące odprowadzeniu wód opadowych z nieruchomości (rowy odwadniające, kratki ściekowe, ekodreny, itp.). Zgodnie z najnowszymi wytycznymi w zakresie ochrony środowiska, wody deszczowe powinno zagospodarować się w miejscu gdzie nastąpił opad. Niestety rosnąca ilość terenów utwardzonych, najczęściej kostką brukową lub asfaltem powoduje, że w bardzo krótkim czasie znaczne ilości wody trafiają do kanalizacji. Dlatego też nie powinniśmy zaśmiecać infrastruktury kanalizacyjnej odpadami, które nie powinny do niej trafiać –
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
tłumaczy B. Jarocha. Niestety do kanalizacji wrzucane są niejednokrotnie śmieci, które zalegają w przewodach obniżając ich drożność, co w trakcie intensywnych opadów spiętrza wodę i może doprowadzić do występowania lokalnych zalań. Oprócz zaśmiecania urządzeń kanalizacyjnych równie groźne skutki w sytuacji natężenia opadów przynieść może nieodpowiedzialne zrzucanie wód opadowych do kanalizacji sanitarnej przez właścicieli nieruchomości, poprzez wykonanie podłączeń urządzeń odwadniających teren nieruchomości do kanalizacji sanitarnej.
Jeżeli zauważą Państwo jakiekolwiek nieprawidłowości w działaniu urządzeń ChŚPWiK sp. z o.o., prosimy o kontakt z dyspozytorem Przedsiębiorstwa pod numerem telefonu (32) 34-94-600.
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
5
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
6
SPORT
Dzieci kontra Szmal Fornalik selekcjonerem. A puchary tuż, tuż...
Reprezentacja piłkarzy ręcznych prawie przez tydzień przebywała wczerwcu w Chorzowie. Czy wkrótce zagra u nas mecz? Nominacja Waldemara Fornalika na trenera kadry została ogłoszona ledwie na dziewięć dni przed pierwszym oficjalnym spotkaniem Ruchu. 19 lipca „Niebiescy” rozpoczną rywalizację w II rundzie eliminacji Ligi Europejskiej.
Fot. Adrian Ślązok
Gdy cała Polska oszalała na punkcie Euro 2012, szczypiorniści - plasujący się w europejskiej hierarchii znacznie wyżej od futbolistów - szykowali się do dwumeczu barażowego z Litwą, o udział w mistrzostwach świata 2013. Piszemy o tym nieprzypadkowo, bo spotkanie rewanżowe rozegrano 17 czerwca w katowickim Spodku, a piłkarze przygotowywali się do niego w Chorzowie (mieszkali w hotelu Arsenal Palace, trenowali w hali MORiS). Sprawili także wielką frajdę 800 dzieciom (32 drużyny dziewcząt i 32 zespoły chłopców ze szkół podstawowych z całej Polski), które brały udział w finale akcji „Szczypiorniak na Orlikach” (spotkania toczyły się w Chorzowie, Tarnowskich Górach, Sosnowcu i Dąbrowie Górniczej; mecze finałowe w Spodku). Kadrowicze spotkali się z młodymi adeptami szczypiorniaka w hali MORiS. Ich przyjazd wywołał euforię, sportowcy byli witani niczym... gwiazdy pop. Pisk, krzyk, totalne szaleństwo! Piłkarze rozdawali autografy, pozowali do zdjęć, a główną atrakcją były rzuty karne wykonywane na bramkę strzeżoną przez Sławomira Szmala. To nasz czołowy zawodnik, jeden z najlepszych na świecie na swojej pozycji. Każdy marzył więc, by stanąć z nim oko w oko. Udało się to 10 młodym piłkarkom i piłkarzom. Co ciekawe, Szmala pokonywały dziewczynki: Andżelika
Najpierw był uścisk dłoni, a potem próba pokonania Sławomira Szmala.
i Debora. Rzuty chłopców nasz golkiper bronił. - To nie tak, że dawałem fory. Ale cieszy mnie, że celnie rzucały dziewczynki z Opolskiego - mówił nam Sławomir Szmal, który pochodzi z tego regionu. Na zakończenie spotkania na bocznym boisku stadionu przy Cichej odbył się happening. Dzieci i kadrowicze wspólnie wypuścili w niebo biało-czerwone balony. Wspomniana akcja „Szczypiorniak na Orlikach” odbywała się w Chorzowie na boiskach tartanowych przy ul. Ryszki i Granicznej. Grały dziewczęta, w tym dwie drużyny gospodarzy SP nr
21 (niestety bez sukcesów). W finałach - już w Spodku - najlepsza okazała się SP nr 37 ze Szczecina. Wśród chłopców zaś SP nr 85 z Krakowa. Nasi kadrowicze zrobili swoje. Pokonali Litwę i w styczniu zagrają na mundialu w Hiszpanii. Być może wkrótce wrócą do Chorzowa, tym razem już na mecz. Wiemy, że na spotkania eliminacyjne nasza hala jest zbyt mała, ale jeśli byłaby okazja zorganizowania jakiegoś innego meczu, to na pewno będziemy o niego zabiegać - powiedziała nam Alina Zawada, dyrektor MORiS. (mf)
W losowaniu trafili nie najgorzej. Najprawdopodobniej przyjdzie im się zmierzyć z macedońskim zespołem Metalurg Skopje, który w I rundzie eliminacji LE walczył z maltańską ekipą Birkirkara FC (na Malcie padł remis 2:2, w chwili zamykania tego numeru nie znaliśmy rezultatu rewanżu w Skopje). Co ważne, inauguracyjne spotkanie chorzowian w pucharach rozegrane zostanie na stadionie przy ul. Cichej. Choć obiekt nie spełnia wymogów licencyjnych na mecze Ekstraklasy (Ruch grać będzie jesienią w Gliwicach), to UEFA zgodziła się na zorganizowanie na nim poje-
dynku w ramach II rundy el. LE. Ograniczona jednak została widownia - do 4 tysięcy. „Niebiescy” zostali latem wzmocnieni. Po Macieju Sadloku i Pavle Sultesie (obaj przyszli z Polonii Warszawa) do zespołu dołączyli: Grzegorz Kuświk (były napastnik GKS-u Bełchatów, ostatnio grający w I-ligowych Polkowicach) oraz Mindaugas Panka (litewski pomocnik Widzewa Łódź). Na Cichej nie zobaczymy już za to Pawła Abbotta, z którym klub długo negocjował, lecz ostatecznie nie doszedł do porozumienia w sprawie nowego kontraktu. Umowy przedłużyli: Michal Pesković, Igor Lewczuk i Gabor Straka.
W letnich przygotowaniach - jeszcze pod wodzą „Waldka Kinga” - Ruch rozegrał trzy sparingi: przegrał 0:1 z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza i 1:3 z Karpatami Lwów oraz zremisował 1:1 z AEL Limassol, mistrzem Cypru. Niesmakiem zakończyła się próba rozegrania sparingu z Piastem Gliwice. Beniaminek Ekstraklasy chciał wystawić zespół złożony z zawodników testowanych, na co nie przystał Waldemar Fornalik. W efekcie chorzowianie Piastowi podziękowali, decydując się na gierkę wewnętrzną. (mf)
PROMOCJA
REKLAMA
Informujemy, że 16 czerwca w ramach uczestnictwa w I Dniu Chorzowskich Organizacji Pozarządowych Fundacja „dodaj dzieciom skrzydeł.. „ organizowała w Parku Śląskim stoisko z cegiełkami (za zgodą Urzędu Miasta oraz Dyrekcji WPKiW). W ramach tej zbiórki publicznej pozyskała 1240 zł. Pieniądze w całości zostaną przeznaczone wyłącznie na cele statutowe Fundacji, w tym m.in. na zorganizowanie wakacyjnych atrakcji dla chorzowskich dzieci, uczestniczących w zajęciach organizowanych przez świetlicę „Skrzydełko” Fundacji „dodaj dzieciom skrzydeł..” Serdecznie zapraszamy dzieci pozostające w okresie wakacji w mieście do skorzystania z bezpłatnej oferty naszych zajęć oraz wakacyjnego happeningu.
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
1
Dodatek wydawany we współpracy z Urzędem Miasta Chorzów. Nr 7/18 / lipiec 2012.
Jagiellońska zmienia się w deptak Rozpoczęła się modernizacja ulicy Jagiellońskiej. Miejsce to całkowicie zmieni swoje oblicze. Ulica będzie wolna od samochodów, pojawią się elementy małej architektury, zieleń, restauracje. Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie. - Roboty potrwają około 6 tygodni, po ich zakończeniu rozpocznie się cześć drogowa i architektoniczna – dodaje. Ruch samochodowy na Jagiellońskiej zostanie ograniczony. Znikną miejsca parkingowe. - Jagiellońska będzie miała pasażowy charakter. W tym znaczeniu będzie to nowa jakość. Owszem, tracimy kilka miejsc parkingowych, to jednak niewielka cena biorąc pod uwagę korzyści, które zyskamy – uważa Piotr Wojtala. Ulicę po remoncie zastaniemy z nową, szlachetną nawierzchnią. Znikną z niej krawężniki. Nie zabraknie ławek i stojaków na rowery. Wzdłuż elewacji budynków po nasłonecznionej stronie ulicy pojawią się drzewa. Będzie też przestrzeń
Wstępna wizualizacja ulicy Jagiellońskiej po modernizacji.
Foto: Daniel Mitros/UM Chorzów
Tętniąca życiem. Taka, zdaniem Andrzeja Kotali, prezydenta Chorzowa, będzie za kilka miesięcy ulica Jagiellońska. Bowiem wówczas zmieni się jej charakter na bardziej przyjazny dla mieszkańców. - Na centrum miasta spoglądamy od nowa. Mamy swoje wizje, pomysły. Zaczynamy od ulicy Jagiellońskiej, która w naszym zamierzeniu ma stać się miejscem spotkań dla chorzowian. Deptakiem, na którym będzie można odpocząć czy pobawić się – mówi prezydent. W tym kierunku zmierzają rozpoczęte w drugim tygodniu lipca prace remontowe. Wymieniana jest kanalizacja i sieć wodociągowa oraz gazowa. - To ważne prace, które mają zlikwidować wszelkie kolizje i uczynić sieci bezawaryjnymi – mówi Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego
Ulica Jagiellońska ma stać się miejscem spotkań dla chorzowian - mówi prezydent miasta.
dla letnich ogródków, które znajdą swoje miejsce w jej centralnej części. Deptak zyska nowe oświetlenie w tym i te punktowe oraz liniowe wbudowane w nawierzchnię. A indywidualny charakter mają Jagiellońskiej nadać stylizowane latarnie. - To będzie niespodzianka – uśmiecha się dyrektor MZUiM. Łącząca się z ulicą Wolności Jagiellońska po modernizacji stworzy zupełnie nową przestrzeń, która na swój sposób ma przyciągać ludzi. Nie zabraknie więc tutaj
różnego rodzaju imprez od tych koncertowych po kulinarne. Koszty przeprowadzanej inwestycji oszacowano na 1,1 mln zł. Prace mają zakończyć się na przełomie września i października. Władze miasta zapowiadają jednak, że to nie ostania metamorfoza miejsca położonego w centrum Chorzowa. - To dopiero początek – uśmiecha się prezydent Kotala. - Wyzwaniem będzie ożywienie rynku. Kończymy prace związane z koncepcją jego rewitalizacji – dodaje. wojz
Do zoo wrócą żyrafy i foki
Foto: Adrian Ślązok
Zdążyliśmy się przyzwyczaić już do tego, że w chorzowskim zoo nie ma fokarium. Ale sporo zwiedzających dopiero podczas wizyty w zoo, dowiaduje się, że próżno szukać też żyrafy.
Po modernizacji stadionu „Niebiescy” będą mogli grać u siebie prawdopodobnie od połowy września.
1,3 mln zł i... Ruch zagra na Cichej? Nie będzie przeprowadzki do Gliwic? Radni zdecydowali o przekazaniu pieniędzy na modernizację stadionu przy ul. Cichej. Ruch Chorzów ma zacząć nowy sezon w roli gospodarza na stadionie Piasta w Gliwicach. Obiekt na Cichej nie spełnia bowiem wymogów licencyjnych (to efekt burd podczas kwietniowych derbów Śląska). Musi przejść remont, by PZPN zezwolił na organizowanie na nim meczów ligowych. Początkowo wydawało się, że „Niebiescy” w Gliwicach zagrają całą pierwszą rundę, a do Chorzowa wrócą w 2013 r. Później z ratusza płynęły bardziej optymistyczne sygnały. Była mowa o kilku ostatnich meczach tego roku już na Cichej. Teraz zaś okazuje się, że do przeprowadzki do Gliwic wcale nie musi dojść! Wiadomo już, ile kosztować będzie modernizacja.
Po oględzinach technicznych prace remontowe wyceniono na 1 mln 300 tys. złotych. Najważniejsze z nich to nadlanie betonowych trybun, podwyższenie wygrodzeń i wymiana drewnianych elementów konstrukcji trybuny zadaszanej na elementy stalowe. Ale to nie jedyny wydatek. Aby stadion przy Cichej dostał licencję, modernizowany jest monitoring. Obecnie odbywa się wymiana kamer na takie, które oprócz lepszej jakości obrazu pozwolą rejestrować również dźwięk. Koszt modernizacji monitoringu to 500 tys. złotych. Podczas czerwcowej sesji Rady Miasta, 28 czerwca, przedstawiono stosowną poprawkę bu-
dżetową. Radni przychylili się do wniosku prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali o przesunięciu środków budżetowych na modernizację stadionu Ruchu Chorzów, tak aby mógł on uzyskać licencję Ekstraklasy. Radni zdecydowali o przekazaniu 1 mln 300 tys. zł na ten cel. Prace budowlane na stadionie Ruchu rozpoczną się najprawdopodobniej w połowie lipca. Przewidywany termin ich zakończenia uzależniony jest od warunków pogodowych. W optymistycznym wariancie pierwszy mecz w Chorzowie mógłby być rozegrany już 15 września. A 15 września to... termin pierwszego meczu ligowego Ruchu w roli gospodarza - z Koroną Kielce (4. kolejka). Trzy spotkania na starcie sezonu chorzowianie mają bowiem na wyjazdach. (fab, wojz)
Ostatnio żyrafę można było zobaczyć w Chorzowie w 2010 roku. Foki zniknęły z chorzowskiego zoo o wiele wcześniej. Trzeba było się ich pozbyć z prozaicznego powodu. Brakowało pieniędzy na ryby, pokarm dla fok. Zwiedzający coraz częściej narzekali, że w Chorzowie w zoo coraz smutniej, a wiosenny ranking „The EU Zoo Inquiry 2011”, który nie pozostawił na chorzowskim obiekcie suchej nitki, również zrobił swoje. Jolanta Kopiec, dyrektor chorzowskiego zoo twierdzi, że ranking nie uwzględnił między innymi kilku niedawnych inwestycji. - Od lat poprawiamy standard obiektów. Ostatnio powstał nowy pawilon Antylopy, całkowicie został przebudowany pawilon egzotyczny z małpami. Odkąd staliśmy się jednostką budżetową jest duży postęp. Jeśli w takim tempie będziemy pozyskiwać środki na nowe inwestycje, uda nam się znów stać się najładniejszym ogrodem w kraju – mówi dyrektorka chorzowskiego zoo. Póki co długa do tego droga, ale realizacja kolejnych kroków w tej wędrówce, uda się jeszcze w tym roku. Jeszcze w lipcu w zoo rozpoczną się trzy nowe inwestycje. Po pierwsze, co chyba najbardziej ucieszy zwiedzających,
w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym powstanie nowy, całoroczny pawilon żyraf. Znajdą się w nim boksy hodowlane, jak i typowo ekspozycyjne. Z pawilonem sąsiadować będą wybiegi o łącznej powierzchni 4 800 mkw połączone z sąsiadującym wybiegiem „Afryka”. Jak zapewnia Jolanta Kopiec, już we wrześniu przyszłego roku będziemy mogli znów zobaczyć zwierzęta z długimi szyjami. Po drugie, powstanie całoroczny pawilon dla tygrysów wraz z przylegającym do niego wybiegiem zewnętrznym. Budynek również podzielony będzie na kotniki hodowlane oraz duży kotnik ekspozycyjny. Znajdzie się w nim też miejsce na zaplecze gospodarcze oraz toaletę dla personelu. Na wybiegu przewidziany został basen z kaskadą wodną o łącznej powierzchni około 30 metrów kwadratowych i głębokości od 0,2 m do 1 m. I po trzecie, zoo całkowicie przebuduje obecny pawilon dla ptaków. Budynek podzielony zostanie na trzy części. W części ekspozycyjnej powstaną nowe woliery dla płazów i gadów, dioramy dla ptaków, woliera dla krokodyli z dwoma basenami i wyjściem do woliery zewnętrznej, a także hala wolnych lotów dla ptaków o powierzchni
około 100 metrów kwadratowych i wysokości sześciu metrów. W budynku znajdą się ponadto pomieszczenia socjalne i techniczne, a także toalety dla zwiedzających, w tym również dla niepełnosprawnych. - To są bardzo dobre wieści dla naszego zoo. Pracowaliśmy nad tym od ubiegłego roku, ale bez gwarancji na sukces. Udało się – dodaje dyrektorka. Wszystkie inwestycje będą możliwe dzięki projektowi współfinansowanego przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 działanie 3.2.2. pt. „Rozbudowa ścieżki dydaktycznej w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie”. Koszt to 9 milionów złotych. To nie wszystkie wiadomości z chorzowskiego zoo. Najprawdopodobniej w 2014 roku do Chorzowa wrócą foki! - Projektujemy nowe fokarium. Zmieniły się nieco warunki odkąd gościliśmy w naszym ogrodzie te zwierzęta. Trzeba między innymi wybudować dla nich stację uzdatniania wody. To będzie kolejna duża inwestycja. I miejmy nadzieje przyciągnie zwiedzających – stwierdza Jolan(pam) ta Kopiec.
II
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 7/18/2012
Filharmonia Śląska
na rok zagości w Chorzowie Rozpoczęte we wrześniu 2010 remont i rozbudowa zabytkowego gmachu Filharmonii Śląskiej w Katowicach wciąż trwają. Dlatego przez dwa sezony muzycy korzystali z hali widowiskowej w Katowicach-Giszowcu. Stamtąd musieli się jednak wyprowadzić. Z pomocą filharmonikom wyszły władze Chorzowa.- Chciałabym podziękować za to włodarzom miasta. Nie mieliśmy się gdzie podziać – mówi Grażyna Szymborska, dyrektor Filharmonii Śląskiej w Katowicach. Myślę, że Chorzów zrobił w tym dobry interes, a podjęta współpraca nie zakończy się po roku – dodaje z uśmiechem. Co prawda sezon artystyczny 2012/2013 realizowany będzie głównie w sali koncertowej Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Jednak miejscem codziennych prób będzie Chorzow-
skie Centrum Kultury. W naszym mieście koncertować będzie także Młoda Filharmonia.- Dla orkiestry symfonicznej najważniejsze są godne warunki pracy. Tutaj takie nam zapewniono – mówił podczas konferencji prasowej w ChCK Mirosław Błaszczyk, dyrektor artystyczny Filharmonii Śląskiej.Jesteśmy miastem gościnnym, zdajemy sobie przy tym sprawę z tego, kogo będziemy gościli. Przyjmujemy przecież u siebie wspaniałą instytucję, która jak myślę wzbogaci życie kulturalne miasta. Dokonamy wszelkich starań by filharmonicy czuli się u nas dobrze – zapewniał Wiesław Ciężkowski, zastępca prezydenta Chorzowa ds. społecznych.Stu muzyków będzie przyjeżdżać na próby od poniedziałku do piątku. Jak mówi Antoni Sobczyk, dyrektor ChCK, nie
Foto: Chorzowianin.tv
Przez cały sezon artystyczny 2012/2013 muzycy Filharmonii Śląskiej w Katowicach będą koncertowali w tymczasowej siedzibie jaką będzie ChCK. Posłuchamy m.in. Krzesimira Dębskiego, Raz, Dwa, Trzy.
Porozumienie o współpracy i wspólnej promocji pomiędzy Filharmonią Śląska a Chorzowskim Centrum Kultury podpisali Grażyna Szymborska, dyrektor Filharmonii Śląskiej i Antoni Sobczyk, dyrektor ChCK.
zakłóci to pracy miejskiej placówki. - Logistycznie mamy to wszytko opanowane. Wiemy, gdzie pomieścić sprzęt i jak wszystko zorganizować na scenie - tłumaczy.Porozumienie o współpracy i wspólnej promocji pomiędzy Filharmonią Śląska a Chorzowskim Centrum Kultury podpisano 20 czerwca na scenie Chorzowskiego Centrum Kultury. Przedstawiono także program zbliżającego się sezonu. Ten
muzycy zainaugurują 21 września. Z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii wystąpią Krzesimir Dębski i Anna Jurksztowicz. W programie znajdzie się muzyka K. Dębskiego. Z kolei w przyszłym roku na scenie ChCK z muzykami Filharmonii wystąpią m.in. zespół Raz, Dwa, Trzy i Jacek Wójcicki.Bilety na każdy koncert kosztować będę 50 i 40 zł. Dla posiadaczy karnetów przewidziano zniżki.
Władze miasta gościły olimpijczyków 25 czerwca w Urzędzie Miasta odbyło się spotkanie, podczas którego prezydent Chorzowa Andrzej Kotala i zastępca prezydenta Wiesław Ciężkowski gratulowali uczniom chorzowskich szkół wysokich osiągnięć w nauce. Tegorocznych olimpijczyków w gimnazjach i szkołach
ponadgimnazjalnych jest 48, a nauczycieli prowadzących 39. Prezydent spotkał się także z olimpijczykami Akademickiego Zespołu Szkół Ogólnokształcących. W popularnym „Słowaku” jest 27 olimpijczyków, najwięcej spośród chorzowskich placówek.
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
N r 7 / 1 8 (07.2012)
...i prymusów Natomiast w czwartek, 28 czerwca, w sali posiedzeń Rady Miasta Chorzów, odbyło się spotkanie z prymusami chorzowskich gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych oraz ich rodzicami.
W naszym mieście nagrodzono w ten sposób 26 uczniów, w tym 15 gimnazjalistów i 11 uczniów ze szkół ponadgimnazjalnych. Uczniowie i rodzice otrzymali listy gratulacyjne oraz upominki.
- Poziom znajomości języka angielskiego jest coraz wyższy. Pokazują to mistrzostwa Europy. Sprawdzimy to, jak chorzowianie władają angielskim w porównaniu z mieszkańcami innych miast – mówi Konrad Kawelczyk z Ogólnopolskiej Szkoły Językowej British School, organizator przedsięwzięcia.Wśród osób, które sprawdziły poziom
Niemal trzysta osób w różnym wieku sprawdzało swoją wiedzę z jezyka angielskiego.
znajomości angielskiego była między innymi poseł Ewa Kołodziej. Dla nas zgodziła się udzielić wywiadu po angielsku i... poszło jej całkiem dobrze.
- Trzeba wykorzystywać każdą okazje, by szkolić swój język. W Polsce tych okazji jest coraz więcej – mówiła. Jej zdaniem w szkole też zbyt duży nacisk kła-
dziemy na naukę gramatyki, a nie uczymy mówić. Podobnego zdania jest Andrew, native speaker z Anglii, pracujący w chorzowskiej szkole British School. W Polsce pracuje od dwóch lat, bo poznał tutaj swoją żonę. - Wydaje mi się, że Polacy czasami lepiej znają gramatykę niż my, Anglicy. Za to zbyt mało mówicie po angielsku. Mimo to sądzę, że wasz poziom jest bardzo wysoki – mówi.Patronat nad imprezą objął prezydent Andrzej Kotala. Przyznał, że jego kontakt z językiem angielskim urwał się już dawno. - Kilku naszych pracowników chciało się tutaj sprawdzić. Są ambitni. Wszyscy jesteśmy Europejczykami. Wiemy, że język angielski jest językiem wiodącym i warto się go uczyć – dodał. (pam)
Msza w intencji mieszkańców zakończyła Święto Miasta 24 czerwca w kościele św. Marii Magdaleny przy ul. Bożogrobców w Chorzowie odbyła się msza święta upamiętniająca 755. rocznicę nadania wsi Chorzów Zakonowi Bożogrobców. Uroczystą mszę świętą w intencji mieszkańców miasta, wraz z księżmi chorzowskiej parafii koncelebrował abp Damian Zimoń, honorowy obywatel Chorzowa. Na uroczystości obecni byli również przedstawiciele Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie, mieszkańcy Chorzowa oraz przedstawiciele władz samorządowych i Rady Miasta. Tym akcentem zakończono tegoroczne obchody Święta Miasta Chorzów.
Foto: Paweł Mikołajczyk
Piętnaście tysięcy osób w całym kraju, a niemal trzysta w Chorzowie pisało test z języka angielskiego. W naszym mieście sprawdzian odbył się w sali posiedzeń Urzędu Miasta.
Foto: Chorzowianin.tv
English in Chorzów? Let’s check!
Orkiestry i mażoretki maszerowały po Parku Śląskim
Festiwal Orkiestr Dętych odbył się w Parku Śląskim. To kolejny akcent tegorocznego Święta Miasta Chorzów. Festiwal odbył się po raz siódmy. 16 czerwca na Dużym Kręgu Tanecznym zaprezentowało się kilkanaście orkiestr dętych. Oprócz muzyków z naszego kraju zagrali również goście m.in. z Węgier, Czech, Słowacji, Ukrainy. Orkiestrom towarzyszyły zespoły mażoretek, także w międzynarodowej obsadzie. Dodatek wydawany we współpracy z Urzędem Miasta Chorzów. Redaktor prowadzący Wojciech Zawadzki Redakcja: Chorzowianin.pl, 41-500 Chorzów, ul. Katowicka 105, tel. 32 2413-374
Wiadomości Samorządowe• N r 7 ( 1 8 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 7/18/2012
III
N r 7 / 1 8 (06.2012)
Śląskie Centrum Targowe zastąpiło Międzynarodowe Targi Katowickie. Teren ten znów ma tętnić życiem. Jeszcze w tym roku wrócą tu duże imprezy targowe, w tym wystawa gołębi hodowlanych. Śląskie Centrum Targowego powołano z początkiem maja jako spółkę-córkę należącego do miasta Chorzowskiego Centrum Przedsiębiorczości. Wcześniej Chorzów przejął tereny wykorzystywane przez MTK (m.in. pawilon wystawowy nr 3 – ok 4,4 tys mkw i pawilon nr 11 ok 1 tys. mkw). Nowa spółka zmieniła też adres z katowickiej ulicy Bytkowskiej na chorzowską ulicę Targową. Władze miasta nie ukrywają, że zależy im na ożywieniu tego miejsca i powrotu do targowych tradycji. Za tym idą jednak spore inwestycji liczone w milionach złotych, na które Chorzowa samodzielnie nie stać. - Stan techniczny budynków wymaga natychmiastowych remontów lub wręcz rozbiórki – mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Chcielibyśmy przywrócić temu terenowi świetną, targową pozycję. Ma on tętnić życiem. Będziemy zabiegać o inwestorów zewnętrznych, któ-
imprezy i planujemy już kolejne przedsięwzięcia – mówi Piotr Małecki, prezes Śląskiego Centrum Targowego. Do końca roku zaplanowano cztery imprezy targowo-wystawiennicze. We wrześniu odbędzie się kiermasz zieleni połączony z rodzinnymi piknikiem. Na październik przewidziano targi branży reklamowej i poligraficznej oraz targi branży kosmetycznej. Natomiast na grudzień zapowiedziano ogólnopolskie targi i wystawę gołębi hodowlanych.
rzy wsparliby spółkę – dodaje. Śląskie Centrum Targowe jest odpowiedzialne za organizację konferencji, targów, eventów i zarządzanie terenem - Staramy się działać dynamicznie. Współorganizowaliśmy dwie
Podczas konferencji prasowej o planach Ślaskiego Centrum Targowego mówili Piotr Małecki, preze ŚCT i Andrezk Kotala, prezydent Chorzowa.
- Nie boimy się tego wyzwania. Z taką propozycją zwrócił się do nas związek gołębi hodowlanych, z czego jesteśmy zadowoleni. To miejsce, niezależnie od historii, może przecież dalej świetnie służyć społeczeństwu – uważa prezes Małecki. Jednak, aby miasto mogło myśleć o inwestycjach i organizacji dużych targów, musi stać się właścicielem terenu, który nadal należy do Skarbu Państwa. Do wojewody śląskiego trafił już odpowiedni wniosek o wydanie decyzji komunalizacyjnej. Władze miasta i spółki spodziewają się, że zapadnie ona w ciągu kilku miesięcy. - Pierwszym etapem jest komunalizacja, potem rozwinięcie działalności i pozyskanie inwestora strategicznego – podsumowuje prezydent Kotala. ŚTM może już pochwalić się nowym logo – dużym pomarańczowym kołem otoczonym mniejszymi kropkami. - Logo symbolizuje Chorzów i krążących wokół miasta partnerów, ludzi, którzy nam sprzyjają. Liczę na to, że będą oni z nami współdziałać i że razem stworzymy dobry produkt – mówi Piotr Małecki. (wojz)
Foto: Chorzowianin.tv
Miasto chce być targowym gigantem
Pierwszy Orlik uroczyście otwarty Chorzowski „Orlik” przy ul. Kościuszki jest kompleksem boisk sportowych składający się z wielofunkcyjnego zaplecza sanitarno-szatniowego i dwóch boisk: do piłki nożnej ze sztuczną trawą oraz do koszykówki z nawierzchnią tartanową. Podczas otwarcia prezydent miasta Andrzej Kotala uroczyście przeciął wstęgę i rozpoczął
pierwszym podaniem mecz piłki nożnej uczniów „Katolika”, szkoły zlokalizowanej w sąsiedztwie „Orlika”. Nowo wybudowane boisko kosztowało 987.816,00 zł, dofinansowanie z budżetu województwa wyniosło 325 tys. zł, z budżetu państwa 325 tys. zł. „Orlika” uroczyście otwarto w poniedziałek 25 czerwca.
Projekt współfinansowany ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego obejmował m.in. warsztaty autoprezentacji, kształtowania umiejętności psychologicznych, wizażu. Głównym celem projektu jest ułatwienie dostępu do rynku pracy kobietom zagrożonym wykluczeniem społecznym ze względu na niepełnosprawność związaną z dysfunkcją wzroku, poprzez eliminowanie barier psychologicznych i społecznych oraz aktywną integrację społeczną. - Panie uczestniczyły w różnych zajęciach, które miały wpłynąć m.in. na wzrost ich samooceny, zmobilizować do spotkań z potencjalnymi pracodawcami. Przede wszystkim miały dać im poczucie, wiarę w to, że
mogą zostać zatrudnione - mówi Beata Czop, pracownik śląskiego okręgu Polskiego Związku Niewidomych. - Spotykamy się także z pracodawcami z Chorzowa i okolic. Rozmawiamy o możliwościach zatrudniania osób z dysfunkcją wzroku, idącymi za tym ulgami, przywilejami. Zachęcamy ich, by nie kierowali się stereotypami i zatrudniali osoby niewidome - mówi Jan Kwiecień, dyrektor śląskiego okręgu Polskiego Związku Niewidomych. Jerzy Kędziora, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chorzowie, przyznaje, że zbyt wielu ofert pracy skierowanej do tej grupy społecznej nie ma. - Dlatego każda oferta jest cenna. Nie wszystkie osoby niepełnosprawne rejestrują się w PUP. Więk-
Foto: Chorzowianin.tv
W Centrum Inicjatyw Społecznych podsumowano, realizowany przez śląski okręg Polskiego Związku Niewidomych, projekt „Zielone szkiełko - widzieć lepiej”. Uczestniczyły w nim 24 panie, niewidome i niedowidzące mające trudności z odnalezieniu się na rynku pracy.
Foto: Chorzowianin.tv
Zielone szkiełko dodało wiary
Projekt „Zielone szkiełko-widzieć lepiej” podsumowano w Centrum Inicjatyw Społecznych
szość z nich po prostu nie wierzy w znalezienie pracy – mówi. - W podsumowaniu tego projektu uczestniczy kilkanaście firm, z którymi najczęściej współpracujemy w zakresie zatrudniania niepełnosprawnych. Wierzę w to, że tego typu spotkania mogą pomóc im w znalezieniu pracy – dodaje. Podobnie uważa Jan Kwiecień. - Mamy coraz więcej dobrze wykształconych i przygotowanych do pracy osób z dysfunkcją wzroku. Niestety pracodawcy wciąż mają obawy związane z zatrudnianiem takich pracowników, uznając ich za mało efektywnych. Mam na-
dzieję, że po spotkaniu z paniami biorącymi udział w naszym projekcie rozwieją te obawy. Ilona Kraśnicka, uczestniczka projektu, ocenia go pozytywnie. - Dzięki niemu wyszłam z domu. Nauczyłam się nowych, ciekawych rzeczy, których kiedyś bym nie zrobiła. Otworzyłam się na nowe doświadczenia, poznałam ludzi. To fajny projekt. Myślę, że może coś zmienić, chociaż pracę, mając poważną wadę wzroku, znaleźć jest trudno. Liczę na to, że pracodawcy przyszli na spotkanie wiedząc kogo chcą zatrudnić.
Orzeźwią nas kurtyny wodne
- W związku z utrzymującymi się wysokimi temperaturami prezydent Chorzowa Andrzej Kotala polecił uruchomić w kilku punktach miasta kurtyny wodne - informuje Krzysztof Karaś, rzecznik Urzędu Miasta. Kurtyny tworzące kilkumetrową ścianę wody rozstawiła 6 lipca straż pożarna. Działać mają one podczas upalnych dni, kiedy temperatura powietrza przekracza 30 stopni Celsjusza. Woda roz-
pylana jest z nich od godziny 11.00 do 15.00 m.in. na Placu Hutników, w pobliżu kompleksu sportowego Hajduki przy ulicy Granicznej, na ulicy Pawła oraz u zbiegu ulic Rejtana i Słowiańskiej. - Jeżeli upały wciąż będą tak intensywne, to chorzowianie będą mogli ochłodzić się także wodą rozdawaną z beczkowozów, które pojawią się na naszych ulicach - mówi K. Karaś.
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
W Chorzowie ze względu na upały pojawiły się tzw. wodne kurtyny. Można się w nich ochłodzić w kilku punktach miasta.
Wiadomości Samorządowe• N r 7 ( 1 8 7 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
Teraz Rom ma siedem lat W Starochorzowskim Domu Kultury zagościły romski taniec i śpiew. Tak zaprezentowały się osoby aktywnie działające w ramach programu „Teraz Rom”. Program na rzecz społeczności romskiej „Teraz Rom” trwa w Chorzowie od siedmiu lat. Głównym jego celem jest doprowadzenie do pełnego uczestnictwa Romów w życiu społeczeństwa obywatelskiego i zniwelowanie różnic dzielących tę grupę od reszty społeczeństwa. W naszym mieście żyje około 200 Romów. Natomiast w programie regularnie uczestniczy około 41 dzieci i 42 dorosłych. - Motywujemy ich do różnego rodzaju działań, nadrabiamy szkolne zaległości, pomagamy rozwiązać Romom rożne sprawy prawne. Przede wszystkim prowadzimy świetlicę i wspieramy różne inicjatywy skierowane dla tej społeczności – mówi Ewa Pawelec, koordynator programu. Zdaniem koordynator kilka lat pracy przynosi widoczne efekty. - Powoli zmienia się nastawienie Romów do życia. Podejmują oni pracę na różnego rodzaju umowy. Wcześniej tego nie było. Liczyć zaczyna się także edukacja. Zmiany, które zaszył w ciągu kliku lat trwania programu zauważa także Antoni Mirga, Rom,
asystent świetlicy romskiej. Chociaż zaznacza, że do ideału jest jeszcze daleko. - Sceptyków w naszym środowisku nie brakuje. Ciężko ich przekonać do pewnych racji, zwłaszcza do edukacji najmłodszych. Dlatego z językiem polskim nie wszyscy sobie radzą. Powoli się to jednak zmienia. A. Mirga nie ukrywa, że jego rodzice nie potrafią czytać. Miał jednak z ich storny wsparcie. Skończyłem szkołę. Moja siostra i brat również. Dla niektórych jestem wzorem. Młodsi patrzą na mnie i też chcą się uczyć. Przykładów daleko nie szuka. - Mamy dwie studentki, a moja siostrzenica uczy się w szkole sportowej. W świetlicy Romowie zaznajamiają się nie tylko z językiem polskim. Przede wszystkim pielęgnują swoją tradycję. - Wszyscy lubią taniec i śpiew. A reszta powoli idzie do przodu – uśmiecha się A. Mirga. Program na rzecz społeczności romskiej zaplanowano w Polsce na lata 2004-2013. O jego kontynuacji zadecyduje końcowa ocena efektów.
IV
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 7/18/2012
Foto: Tomasz Jodłowski
N r 7 / 1 8 (07.2012)
Chlebem i solą jak 90 lat temu rała orkiestra reprezentacyjna Straży Granicznej z Nowego Sącza, która dała krótki koncert przed gmachem Poczty Polskiej Natomiast w Muzeum przy ul. Powstańców 25 otwarto wystawę „Śląsk nasz – 1922”. (pam)
Foto: Tomasz Jodłowski
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
Pokaz rozpoczął się przed budynkiem Poczty Polskiej gdzie replikę sztandaru 75. Pułku Piechoty prezydent przekazał Grupie Rekonstrukcji Historycznej G.O. „Śląsk”. Potem wszystkie grupy rekonstrukcyjne, wspierane przez polskie wojsko oraz militarne pojazdy, przeszły na ulicę Wolności. Tam, dokładnie 90 lat temu, mieszkańcy wybudowali wielką bramę triumfalną, pod którą witali wkraczające wojska polskie.W sobotę, 23 czerwca, 160-kilogramowy baner odtwarzający bramę zawisł w okolicach chorzowskiego kina Panorama. Uczestników wojskowej delegacji, z gen. Kazimierzem Horoszkiewiczem na czele przywitała Petronela Golaszowa. W ich role wcielili się aktorzy Teatru Rozrywki, Izabela Malik i Andrzej Kowalczyk. Muzycznie inscenizację wspie-
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
Takiego święta militarnego Chorzów nie miał już dawno. Z okazji jubileuszu przyłączenia Królewskiej Huty do Chorzowa na ul. Wolności zrekonstruowano uroczystość sprzed 90 lat.
INDUSTRIADA 2012 za nami Pogromcy mitów przyjechali do naszego miasta. Wbijali gwoździe bananem i strzelali ze starożytnych maszyn miotających. Emocji nie zabrakło podczas występów m.in. Lao Che, Łona i Webber. Takich atrakcji dostarczyła tegoroczna Industriada. W Chorzowie impreza odbyła się pod szybem „Prezydent”. innych atrakcji, a to wszystko w 36 lokalizacjach w 22 miastach aglomeracji. W naszym mieście bawiono się w kompleksie „Sztygarka”. Pod szybem „Prezydent” powstało miasteczko Discovery Channel, a eksperci z programu
Zdjęcia: Daniel Mitros/UM Chorzów
Celem Industriady jest promocja Szlaku Zabytków Techniki oraz dziedzictwa industrialnego w całym województwie śląskim. W tym roku impreza wypadła 30 czerwca. Przygotowano 300 godzin wydarzeń i atrakcji, 228 imprez, 43 koncerty i mnóstwo
Wiadomości Samorządowe• N r 7 ( 1 8 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
„Pogromcy mitów” demonstrowali niezwykłe doświadczenia. Chorzowianie mogli przetestować m.in. właściwości ciekłego azotu, posterować cieczą za pomocą magnesów. Atrakcją były także zawody trafiania do celu za pomocą starożytnych
i średniowiecznych maszyn miotających - balisty i skropiona oraz pokaz działania opalanego drewnem pieca do utrwalania ceramiki. Wieczorem zagrali Clapham South, Grabek, Lao Che, Łona (wojz) i Webber.
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
7
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
8
REKLAMA
Zatrudnimy kierowcę z kat. C+E z doświadczeniem na wywrotkę tel. 500-156-096
KREDYTY GOTÓWKOWE KONSOLIDACYJNE atrakcyjne
warunki bez zdolności kredytowej
bez
ograniczeń wieku długi okres kredytowania
Katowice 32/725-29-35
Siemianowice 32/724-89-27
Kupię
Naprawa piecyków gazowych
antyki, starocie,
Sprzedaż pieców wraz z montażem
militaria, tel. 790-467-020
tel. 501-545-411 509-283-636
Kupię
radia, wzmacniacze, kolumny, kolejki elektryczne. Klocki LEGO, tel. 607-912-559
drewno opałowe i kominkowe sosna - świerk: 150 zł/mp brzoza-olcha: 170 zł/mp tel. 34/3578350, 505 362 561 transport 30 zł. max. załadunek samochodu 4 mp
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
REKLAMA
9
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
Dopisz się do historii – podaruj eksponat
Muzeum Śląskiemu! Idea Muzeum Śląskiego jest prosta – chodzi o to, by w akcji pomogli mieszkańcy województwa śląskiego, wspólnie przyczyniając się nie tylko do poszerzenia oferty kulturalnej i edukacyjnej Muzeum, lecz także podniesienia atrakcyjności kulturowej Śląska. Dary mieszkańców umożliwią stworzenie obrazu Śląska nowoczesnego i jednocześnie nawiązującego do tradycji, który zostanie zaprezentowany całej Polsce i Europie. Aby ułatwić przekazywanie obiektów, Muzeum Śląskie już w maju rozpoczęło akcję „Dopiszmy się do historii”, w trakcie której, w wy-
brane soboty i niedziele, powstają specjalne miejsca zbiórek pamiątek w kolejnych miastach województwa śląskiego. Po Katowicach i Chorzowie przyjdzie czas na Piekary Śląskie, Tychy, Gliwice, Mikołów, Pszczynę, Tarnowskie Góry i Cieszyn. Najbliższą zbiórkę zaplanowano na 21 lipca 2012 roku w Chorzowie. Eksponaty można będzie przynosić do Chorzowskiego Centrum Kultury przy ul. Sienkiewicza 3. W trakcie zbiórki na miejscu obecni będą historyk, historyk sztuki, etnograf, znawca plastyki nieprofesjonalnej oraz fotografii.
Pomogą oni zidentyfikować przyniesione przedmioty i będą służyć darczyńcom pomocą przy wypełnianiu prostych formularzy. Osoby, które chcą ofiarować większe obiekty, takie jak rzeźby, meble czy obrazy, proszone są o przyniesienie na miejsce zbiórki fotografii obiektu, wykonanej chociażby przy pomocy aparatu w telefonie komórkowym. Wszyscy darczyńcy powinni mieć przy sobie dokument tożsamości. Na ofiarodawców czeka elegancka, złota przypinka z logo Muzeum Śląskiego, z limitowanej serii przeznaczonej tylko na tę okazję. (k)
REKLAMA
Letnie pułapki dietetyczne
REKLAMA
Wakacje to świetny czas na zmianę swoich nawyków żywieniowych na lepsze. Bogactwo warzyw i owoców znacznie ułatwia nam ten proces. Latem czeka jednak na nas również mnóstwo pokus, które nie sprzyjają osiągnięciu zgrabnej sylwetki. Co zrobić, by nie wrócić z wakacji z dodatkowymi kilogramami, a jednocześnie nie odmawiać sobie pyszności? Doradzi dietetyk Naturhouse – Katarzyna Czupryna Jak Polska długa i szeroka, w każdej turystycznej miejscowości znaleźć możemy mnóstwo barów, smażalni, budek z hamburgerami lub goframi i lodziarni. Nie musimy od razu odmawiać sobie zupełnie wszystkiego.
Jedz powoli. Nie rzucaj się łapczywie na wszystkie potrawy. Powinno się jeść powoli, długo przeżuwając kęsy. W ten sposób poczujemy się nasyceni i zjemy mniej, niż gdybyśmy jedli w szybszym tempie. Odpowiednio wcześniej przygotuj posiłki. Gdy wybieramy się na aktywną wycieczkę, wcześniej zadbajmy o prowiant – zróbmy pożywne kanapki i miejmy przy sobie wodę mineralną. Pij wodę, ograniczaj słodkie, gazowane napoje. Pamiętajmy, by w czasie upałów spożywać około dwóch litrów wody dziennie, aby organizm prawidłowo funkcjonował. Kolację zjedz co najmniej dwie godziny przed snem. Zbyt późne spożywanie obfitych posiłków sprzyja odkładaniu się tkanki tłuszczowej i obciąża układ trawienny w nocy. Pamiętaj również o spożywaniu 4-5 lekkostrawnych posiłków nawet podczas upałów. Jeśli chcesz cieszyć się zgrabną sylwetką przez cały rok, pamiętaj, że kluczem do sukcesu jest odpowiednio zbilansowana dieta, zawierająca wszystkie potrzebne organizmowi składniki odżywcze w odpowiednich
ilościach. – podkreśla Katarzyna Czupryna, dietetyk z Centrum Naturhouse. Nie można jednak zapominać o aktywności fizycznej – również podczas wakacyjnego odpoczynku. Starajmy się spacerować, pływać i jeździć na rowerze. Wakacje mogą być doskonałą okazją do tego, by spróbować swych sił w nurkowaniu, jeździectwie czy siatkówce plażowej. Każda aktywność na świeżym powietrzu podczas urlopu poprawi kondycję i zapewni piękną opaleniznę. Jeśli chcesz skorzystać z porady dietetyka, który podpowie, czego wystrzegać się podczas urlopu, lub chcesz zgubić zbędne kilogramy, zachęcamy do skorzystania z bezpłatnej konsultacji. Wystarczy umówić się telefonicznie.
Rady dietetyka Naturhouse na wakacyjne dni: Zachowaj umiar. Bardzo istotne jest, aby posiłków typu fast-food lub deserów nie jadać zbyt wiele w ciągu dnia. W miejscowościach turystycznych również znajdują się sklepy, w których kupić można pełnoziarniste pieczywo i jogurt naturalny, a także wiele warzyw i owoców, które nie będą tak kaloryczne jak gotowe przekąski. Słodkie tuczące lody zamieńmy na lekkie sorbety, a wieczorną pizzę na lekką sałatkę. Centrum Dietetyczne Naturhouse w Chorzowie ul. Wolności 60, tel. 32 345 26 08
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
Godziny otwarcia: Poniedziałek - Środa: 10.00 - 18.00 Czwartek - Piątek: 8.00 - 16.00 Sobota: 10.00 - 13.00
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
10
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )
11
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
Nr 7 (19) (07.2012)
Chorzowianin.pl
12
REKLAMA SIEMIANOWICE ŚL. ul. Staszica 14 tel. 032/ 220 42 96 tel. 032/ 220 05 88 CHORZÓW ul. Hajducka 15 tel. 032/ 241 22 73 tel. 032/ 771 07 77 MYSŁOWICE ul. Bytomska 18 tel. 032/ 222 27 50 RUDA ŚĄSKA NOWY BYTOM ul. Planty Kowalskiego 4 tel. 032/ 244 21 15 tel. 032/ 771 71 40 KATOWICE ul. Mikołowska 56 tel. 032/ 781 30 40 tel. 032/ 606 30 10
Chorzowianin.pl ●• N r 7 ( 1 9 ) ( 0 7 . 2 0 1 2 )