Niech w te mroźne święta Bożego Narodzenia nikomu nie zabraknie ciepła serdeczności, a wszystkie dni Nowego roku 2013 obfitują wyłącznie w dobre wieści. Nowy Rok bieży, w jasełkach leży, a kto, kto? Dzieciątko małe, dajcie mu chwałę na Ziemi. Redakcja portalu i pisma Chorzowianin.pl nr 12(24)
g r u d z i e ń 2 0 1 2 r.
ISSN 1641-0726
wydawnictwo bezpłatne
w w w. c h o r z o w i a n i n . p l
Szanowni Mieszkańcy Chorzowa
Foto: Alstom Konstal
Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy każdy z nas w szczególny sposób pragnie rodzinnego ciepła i ludzkiej życzliwości. Wtedy też słowa, które sobie przekazujemy nabierają ogromnej mocy. Życzę więc Państwu, by te wyjątkowe chwile przyniosły spokój, nadzieję i wszelki dostatek, a Nowy Rok pozwolił patrzeć w przyszłość z optymizmem. Niech 2013 będzie dla Chorzowa i każdego z nas rokiem dobrze wykorzystanych szans. Andrzej Kotala
Prezydent Miasta Chorzów wraz z pracownikami Urzędu Miasta
Najlepsze metra robią w Chorzowie
Chorzowski odcinek metra ma niespełna kilometr, dokładnie 800 metrów. To jednak w zupełności wystarczy dla przeprowadzanych w Alstom Konstal S.A w Chorzowie testów. W zakładzie produkowane są m.in. wagony metra dla Amsterdamu czy Budapesztu. A otwarcie dwóch nowych hal: lakierni oraz hali spawalniczo-montażowej, podwoi produkcję. - W zakresie malowania pudeł pociągów z zwiększymy produkcję z 20 do 40 sztuk, a produkcję pudeł stalowych z 20 do 40-50 sztuk w skali miesiąca – mówi Radosław Banach, prezes Alstom Konstal S.A. W ramach budowy nowej lakierni o powierzchni 2000 mkw powstały dwie nowoczesne kabiny lakiernicze, cztery stanowiska tzw. przygotowalni oraz zainstalowano przesuwnicę do transportu pudeł pociągów. W pierwszej kolejności w lakierni będzie realizowany projekt LINT dla niemieckiego operatora kolejowego Deutsche Bahn (DB).
W drugiej, nowej hali spawalniczo-montażowej o powierzchni 6800 mkw będzie realizowany tzw. „czarny montaż”, czyli proces spawania poszczególnych elementów konstrukcji pudeł pociągów regionalnych. Łączna wartość inwestycji wyniosła 32,8 mln zł. - To dwie najważniejsze dla fabryki inwestycje zrealizowane w ostatnich latach. Mają one dla nas strategiczne znaczenie. Umożliwią realizację poważnych projektów i kontraktów – przyznaje R. Banach. Dotychczas Alstom zainwestował w chorzowskiej fabryce ponad 267 mln zł . W latach 1997-2005 chorzowska fabryka produkowała oraz dostarczała wagony typu Metropolis dla warszawskiego metra oraz tramwaje dla ponad 10 polskich miast. Obecnie fabryka w Chorzowie jest głównym eksporterem taboru szynowego i realizuje liczne projekty międzynarodowe, między innymi tramwaje Citadis dla Istam-
bułu oraz wagony metra, Metropolis dla Budapesztu i Amsterdamu. W maju 2011 r. Alstom podpisał kontrakt na dostawę dla PKP Intercity pierwszych w Polsce 20 szybkich, wysoce zaawansowanych technologicznie, pociągów typu Pendolino. Budowa w naszym mieście centrum serwisowego dla tego typu maszyn zapewni im obsługę gwarancyjną oraz zabezpieczy pełne zaplecze serwisowe przez okres 17 lat i da nowe miejsca pracy. W kolejnym roku w chorzowskiej fabryce planowane jest zwiększenie zatrudnienia z ponad 900 osób do niemal 1100. - W ciągu ostatnich 12 miesięcy zrekrutowaliśmy i przeszkoliliśmy grupę około 400 osób. W kolejnych 6, 8 miesiącach planujemy zwiększyć zatrudninie o kolejnych 150 pracowników – mówi prezes Alstom Konstal. Nowe miejsca pracy szczególnie cieszą Andrzeja Kotalę, prezydenta Chorzowa. - Myślę, że możemy być dumni z tak wspaniałego zakładu. Alstom zwiększa zatrudnienie, a gros obecnych pracowników to chorzowianie. Jest spora szansa, że tych miejsc pracy tutaj jeszcze przybędzie. Dla miasta jest to bardzo ważne - zauważa prezydent wojz
Kataryniarz, łakocie i prezenty Chorzowski Jarmark Bożonarodzeniowy, w związku z trwającą modernizacją ul. Jagiellońskiej, zagości w tym roku na ul. Dworcowej. Na 14 i 15 grudnia zaplanowano
wiele atrakcji. Będą stragany z oryginalnymi prezentami i łakociami świątecznymi, warsztaty rękodzieła, program estradowy, karuzela dla najmłodszych i zagroda zwierząt. W
sobotę Remigiusz Rączka gotować będzie śląskie potrawy świąteczne, a ponadto trwać będzie mini gra miejska. Niezwykłą atmosferę przedświątecznego spotkania w plenerze podkreślą dźwięki oryginalnej katarynki.
Foto: Paweł Mikołajczyk
To jedyne miejsce w Chorzowie, gdzie można przejechać się metrem. Taka podróż zarezerwowana jest jednak wyłącznie na wyjątkowe okoliczności. Chociażby takie: Alstom Konstal S.A. otwarł dwie nowe hale.
REKLAMA
Niych Wŏs nowonarodzōny Pōnbōczek raduje Niych kŏżdy ze familijōm te Gody świyntuje Cobyście makōwek i mŏczki skosztowali a przi goiku kolynda zaśpiywali Zagubiono bilet wolnej jazdy wydany na nazwisko Danisz Andrzej przez Tramwaje Śląskie S.A.
Wszystkim mieszkańcom Chorzowa życzy Redakcja Radia Fest
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
2
NASZE MIASTO
Świąteczne dary serca
Kolejna Świąteczna Zbiórka Ży wności tr wała w całym kraju od 7 do 9 grudnia. Chorzowska „Wyspa” zbierała dary w Centrum Handlowym Carrefour AKS.
Śląscy kapłani czasu wojny „Machabeusze. Bł. ks. Józef Czempiel wśród chorzowskich towarzyszy” to tytuł nowej wystawy czasowej Muzeum w Chorzowie. Ekspozycja, którą otwarto uroczyście 28 listopada br., będzie dostępna dla zwiedzających do lutego. Wśród prezentowanych pamiątek znajdują się oryginalne dokumenty – obrazki prymicyjne, fotografie, szaty liturgiczne oraz osobiste przedmioty bohaterów wystawy – śląskich kapłanów czasu wojny. Bohaterów i męczenników. Niezłomnych. Okazją do przygotowania ekspozycji stała się siedemdziesiąta rocznica śmierci błogosławionego ks. Józefa Czempiela. Kapłan został z pewnością bestialsko zamordowany przez hitlerowców poprzez zagazowanie, nie są jednak znane ani dokładna data, ani miejsce i okoliczności dramatycznego wydarzenia. Nie wiadomo także, gdzie rozsypane zostały prochy hajduckiego proboszcza po obozowej kremacji jego ciała. Po księdzu Czempielu została pamięć wśród krewnych, znajomych, przyjaciół i parafian z Haj-
duk. Zostały namacalne pamiątki, w tym biurko, krzesło i szafa z książkami błogosławionego, które zobaczyć można na wystawie. Jedną z perełek muzealnej ekspozycji stanowi rękopiśmienny obozowy list duchownego. Swoistym motywem przewodnim wystawy jest fotografia topolowej alei z obozu w Dachau, o której ksiądz Czempiel pisał w korespondencji do siostry, że przypomina mu ogród hajduckiego probostwa. Zdjęcie, wykorzystane jako tło plansz ekspozycyjnych wykonała Marina Weishaupt. Obecni na wernisażu krewni ks. Józefa Czempiela, dzięki których zaangażowaniu i pomocy
wystawa została przygotowana, zapowiedzieli powstanie stowarzyszenia, którego celem będzie m.in. dbałość o kultywowanie pamięci o życiu, działalności i męczeńskiej śmierci błogosławionego kapłana. Wystawie towarzyszy książka pod tym samym tytułem, autorstwa dr Jacka Kurka (który przygotował scenariusz wystawy i ma na koncie liczne publikacje o hajduckim proboszczu). Możliwy jest udział grup zorganizowanych w lekcjach muzealnych, prowadzonych przez naukowca, po wcześniejszym umówieniu terminu w Muzeum. KrzyK
- Dobroć klientów przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Zebraliśmy rekordowaą ilość blisko 625 kilogramów żywności i słodyczy. Tego jeszcze nie było! – cieszy się Stefan Sierotnik, szef Towarzystwa Ochrony Praw i Godności Dziecka „Wyspa”. - Zebrana żywność wykorzystana zostanie podczas naszych świątecznych przedsięwzięć adresowanych do dzieci, a także zostanie przekazana rodzinom, którymi opiekuje się ,,Wyspa” – dodaje. Słodycze trafią do paczek Świętego Mikołaja, które rozdane zostaną dzieciom podczas spotkań, współorganizowanych z Polskim Związkiem KatolickoSpołecznym. Świąteczna Zbiórka Żywności była szansą na sprawdzenie się w działaniu dzieci będących adeptami Międzynarodowej Akademii Umiejętności „Wyspy”. Dziękujemy klientom Centrum Handlowego Carrefour AKS za ofiarność, a dyrekcji placówki za pomoc organizacyjną podczas zbiórki i fantastyczną atmosferę akcji. Masz udział w przedsięwzięciu możliwy był dzięki współpracy ze Śląskim Bankiem Żywności – podsumowuje Stefan Sierotnik. KrzyK
REKLAMA
Kompleksowa termomodernizacja obiektu MORiS Hala Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu po gruntownym remoncie będzie niebieska. Zmienią się nie tylko barwy obiektu. Po zakończeniu prac ma być on cieplejszy i oszczędniejszy w utrzymaniu. Mecze Cleareksu Chorzów czy KPR Ruch Chorzów muszą odbywać się na kameralnej hali w kompleksie Sportowym Hajduki, a nie na głównym obiekcie przy ul. Dąbrowskiego 113. Ten przechodzi bowiem kompleksowe zmiany. Wymieniane są okna i drzwi, przebudowywana jest ściana frontowa, modernizowane jest ogrzewanie. Z kolei solarne baterie zamontowane na dachu podgrzewać będą m.in. wodę w łazienkach. Ściany zostaną obłożone styropianem. Podczas modernizacji rozebrano także schody prowadzące do wejścia od strony ul. Dąbrowskiego. W ich miejsce powstaną nowe, bezpieczniejsze. Nowa będzie też wentylacja, instalacja do oddymiania i sygnalizacja pożarowa. Celem prac jest przede wszystkim termomodernizacja, tak aby obiekt był oszczędniejszy w utrzymaniu. Według szacunków rocznie na ogrzewaniu będzie można zaoszczędzić nawet 150 tys. złotych. Remont hali przy Dąbrowskiego to największa inwestycja w historii tego obiektu. Planowane zakończenie modernizacji to pierwszy kwartał 2013 r. Inwestycja finansowana jest z budżetu miasta Chorzów i współfinansowana przez Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wartość prac to 3 767 743,70 zł z czego 3 019 314,96 zł to kwota dofinansowania.
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
WYDARZENIA
Dusza poetki uleciała w Niebo Zmarła Barbara Dziekańska. Muzyk, poetka, publicystka, krytyk literacki, animator kultury – to określenia z jej oficjalnego biogramu, ujęte bez wątpienia w kolejności nieprzypadkowej, chociaż któregoś dnia dokonało się w jej życiu artystyczne przewartościowanie. Czuła się odtąd bardziej poetką niż muzykiem. Ukończyła chorzowską Szkołę Muzyczną (z którą później przez wiele lat związana była zawodowo, jako nauczyciel gry na fortepianie). Absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej w Katowicach, jako nauczyciel muzyki pracowała w chorzowskim „Słowaku” i Szkole Podstawowej nr 22 w Rudzie Śląskiej. - Nigdy nie przypuszczałam, że zacznę pisać wiersze – powtarzała skromnie, chociaż takie teksty wychodziły spod jej pióra już w czasach licealnych. W tym wieku jednak, mniej lub bardziej udaną, poezję tworzy wiele dziewcząt. Nie widziała w tym zatem nic nadzwyczajnego. W 1983 roku została autorką tekstów do pieśni chóralnych Józefa Klyty (oboje byli wówczas pedagogami PSM im. Grzegorza Fitelberga w Chorzowie), z czasem zaczęła „ubierać w słowa” także własne kompozycje. Tak poezja zagościła w jej życiu na dobre. Wątpliwości odnośnie stylu rozwiewała w kontaktach z osobami doświadczonymi w tej materii. Brała udział w konkursach literackich, również w ten sposób poddając swą twórczość ocenie profesjonalistów. Debiu-
tancki start – udział w konkursie poetyckim Wojewódzkiego Związku Nauczycielstwa Polskiego w Katowicach przyniósł jej pierwszą nagrodę. Wówczas też okazało się, że właściwie ma w szufladzie materiał wystarczający na wydanie autorskiego tomiku. „Dialogi z codziennością” ukazały się w roku 1990. Odtąd Barbara Dziekańska mogła bez cienia wątpliwości stwierdzić, że rzeczywiście jest poetką. Miała wówczas 43 lata... Poszerzała kontakty w literackim świecie, podjęła się or-
ganizacji cyklicznych imprez poetyckich. W Muzeum w Chorzowie od listopada 1992 roku gromadziła twórców i słuchaczy wokół cyklu „Wiersze na każdą pogodę”, w którym poezja zawsze spotykała się z muzyką. Podobną ideę przez kilka lat udało jej się z sukcesem rozwijać w Rudzie Śląskiej. Za sprawą jej wieloletniej obecności i aktywności w Chorzowie, wielu mogło się wydawać, że Barbara Dziekańska jest chorzowianką. Urodzona w Katowicach była mieszkanką Rudy
Śląskiej. Z Chorzowem łączyły ją jednak nie tylko obowiązki profesjonalne, ale także silne emocje i sympatie. W efekcie, w roku 2010 znalazła się wśród nominowanych do tytułu „Chorzowianin Roku”. Była jurorką odbywających się w naszym mieście poetyckich rywalizacji: „Sprostać Wierszem” Miejskiego Domu Kultury „Batory”, a także konkursu dla dzieci i młodzieży „Okno” oraz Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego im. Marka Hłasko organizowanych przez Młodzieżowy Dom Kultury. Uczestniczyła w spotkaniach Klubu Promocji Poetyckich Macieja Szczawińskiego (MDK „Batory”) i „Portu Poetyckiego” („Sztygarka”). Swoim doświadczeniem chętnie dzieliła się z początkującymi, młodymi autorami. Wielu z nich mogło zadebiutować przed szerszą publicznością podczas imprez organizowanych przez poetkę. Jako publicystka współpracowała m.in. z miesięcznikiem społecznokulturalnym „Śląsk”. Działała w zarządzie Górnośląskiego Towarzystwa Literackiego, a także struk-
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
turach Związku Literatów Polskich w Krakowie i Stowarzyszenia Kulturalnego Filmowy Chorzów. Wydała dziewięć tomików poetyckich. W marcu 2009 roku świętowała w Chorzowskim Centrum Kultury jubileusz 25-lecia pracy twórczej. Wtedy też ukazał się zbiór jej tekstów z lat 1982-2008 w jednym tomie, zatytułowanym „Zapiski na dłoni”. Antologię tę zamykały teksty najnowsze, wcześniej niepublikowane. Podczas benefisu poetka, za osiągnięcia w dziedzinie kultury, została wyróżniona Medalem Prezydenta Chorzowa im. Teodora Kalidego. W roku 2007 przyznano jej srebrny medal „Za zasługi dla województwa śląskiego”. - Poezja jest zwierciadłem duszy, dlatego czytając teksty łatwo można wyczuć, które są prawdziwe, literacko wiarygodne i zawierające rozpoznawalne cechy autora, a które stanowią wyłącznie techniczną zabawę. Niezależnie od wszystkiego, każde spotkanie z wierszem jest przeżyciem, bo przez jego pryzmat lepiej poznajemy twórcę, dowiadujemy się o tym, czym żyje, jakie wartości uznaje i reprezentuje – mówiła w 2009 roku. Zapowiadała wówczas, że nowy tomik wyda nie wcześniej niż za dwa lata. Nie zdążyła. Urodzona 27 sierpnia 1947 roku, zmarła 11 grudnia 2012 roku. Pożegnanie Barbary Dziekańskiej odbyło się 14 grudnia 2012 roku o godz. 13.00 w Parku Pamięci w Rudzie Śląskiej-Kochłowicach. Krzysztof Knas
3
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
*** byłam poetką pamiętam byłam poetką jeszcze wczoraj dzisiaj jestem omszałą literą pamiętam
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
4
SYLWETKA
O przypadku opowieść, w sam raz, wigilijna Marian Wantoła jest niezwykłym przykładem na to, jak istotną rolę w życiu człowieka może odegrać przypadek. Kiedy słynne dziś Studio Filmów Rysunkowych z Bielska-Białej było jeszcze w powijakach (jego historia zaczęła się w Katowicach, a przed ostateczną lokalizacją działało przez pewien czas w Wiśle) kompletowano zespół. Po przeprowadzce firmy do Bielska, poszukiwano m.in. animatorów.
Przypadek pierwszy
Bielszczanin Marian Wantoła dowiedział się o pooszukiwaniach kandydatów do pracy w studio, podczas przypadkowej rozmowy z kolegą, który wiedział o jego rysunkowej pasji. – Rzeczywiście zawsze lubiłem rysować i w związku z tym pomyślałem, że może warto spróbować swoich sił w animacji. Zostałem przyjęty. Zaczynałem jako fazista, czyli asystent animatora, ale dosyć szybko nabrałem takiej wprawy, że sam stałem się animatorem – wspomina rysownik. Przepracował na etacie 47 lat. Pięć kolejnych, już jako emeryt, poświęcił ukochanemu studiu pracując na ½ etatu. Osiągnął w ten sposób najdłuższy staż w zawodzie w skali kraju. - Animator tworzy główne fazy ruchu w filmie rysunkowym. Ożywia bohaterów zaprojektowanych i stworzonych przez plastyków czy reżyserów opracowując fazy ruchu postaci. Fazista dorysowuje dodatkowe klatki – tak Marian Wantoła objaśnia tajniki zawodu. Normą pracy animatora w bielskim Studio Filmów Rysunkowych było precyzyjne narysowanie 2,5 sekundy filmu dziennie. Niewiele? Praca pochłaniała sześć godzin! Animatorzy, ze względu na trudne warunki korzystali ze skróconego czasu pracy. Dniówka zaczynała się o 8.00 rano. Wybicie południa rozpoczynało przerwę, po której rysownicy w dwie godziny dokańczali zaplanowane zadania. Niespełna dziesięciominutowy film o przygodach Bolka i Lolka albo odcinek „Reksia” powstawały w ciągu dwóch – trzech miesięcy wytężonej pracy zespołu. - W naszych najlepszych czasach, kiedy Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej rozkwitało, pracowało tam około 50 animatorów i sześciu lub ośmiu reżyserów. Produkowaliśmy wówczas nawet 35 filmów rocznie, a nasze bajki zasłynęły na cały świat – wspominał Marian Wantoła
w rozmowie z „Chorzowianinem” przed laty.. – Na sekundę akcji w filmie przypadało od 8 do 15 rysunków, wraz z rysunkami fazowanymi. Na cały odcinek składało się około 5000 takich rysunków – wyliczał. Żeby filmowy Reksio zamerdał do nas ogonkiem z ekranu, wystarczą zaledwie trzy jednoklatkowe rysunki. Będzie to jednak ruch błyskawiczny. Żeby zamerdał wolniej, potrzeba około 5 rysunków dwuklatkowych. Dlatego, zdaniem Mariana Wantoły, najbardziej pożądaną cechą animatora, obok precyzji rysunku, jest doskonałe wyczucie czasu. Żeby każdy ruch w filmie zgadzał się ze scenariuszem. Reksio wspomniany jest w tym miejscu nie przez przypadek. To ulubiony bohater Wantoły, spośród wszystkich postaci wykreowanych w historii Studia Filmów Rysunkowych. – Przy tej realizacji pracowałem od pierwszego odcinka – podkreśla zawsze z dumą. – Ale oczywiście lubię także Bolka i Lolka – dodaje. Na emeryturze, dla zabawy i zachowania biegłości rysunku, stworzył wiele rysunków pokazujących jego ulubionych bohaterów wspólnie – w sytuacjach, które nigdy nie miały miejsca w animowanych bajkach. W ten oryginalny sposób promuje produkcje bielskiego studia i propagowane przez kreskówki uniwersalne wartości i treści wychowawcze.
Przypadek drugi
Spotkanie Mariana Wantoły z chorzowską „Wyspą”, a jakże, również było dziełem przypadku. W jednej z regionalnych gazet rysownik natknął się na ogłoszenie, że chorzowska organizacja poszukuje wolontariuszy posługujących się językiem niemieckim do pomocy podczas obozu wakacyjnego dla dzieci powodzian w roku 2001. Był już na emeryturze, pomyślał, że pomoże. I jak pomyślał, tak zrobił. Wkrótce był w Chorzowie. Znalazł się w jednym z dwóch autokarów wiozących dzieci, z rodzin dotkniętych powodzią, na wakacje na północy Niemiec. Nikomu nie zdążył nawet powiedzieć, kim dokładnie jest. Bomba wybuchła dopiero na miejscu. Rysunki z Bolkiem, Lolkiem i Reksiem, okraszone barwnymi opowieściami sprawiły, że niepozorny starszy pan stał się hitem wyjazdu, a wkrótce bardzo zaprzyjaźnił się z „Wyspą”. Uczestniczył w kolejnym wypadzie wakacyjnym i wyjaz-
- Talent rysunkowy w połączeniu z niezwykłą osobowością i porywającymi opowieściami czyni z Mariana Wantoły osobę niezwykłą. Wrażenie potęguje jego bezinteresowność. Nigdy nie myślał o sobie. Tym bardziej cieszy, że gdy znalazł się w potrzebie, cała jego dobroć wraca do niego przez spontaniczną akcję internautów. Ci młodzi ludzie chcą mu podziękować za cudowne wspomnienia bajek z dzieciństwa. Ale wiem, że zbiórka pieniędzy jest też formą buntu, niezgody na to, by zasłużeni ludzie, którzy przez lata poświęcali się dla innych, dożywali swoich dni w zapomnieniu – mówi Stefan Sierotnik. W roku 2011 Marian Wantoła, w uznaniu zasług dla Chorzowa, uhonorowany został przez władze miasta Medalem im. Ks. Franciszka Gębały. dach z wolontariuszami z Niemiec na tereny popowodziowe. Został atrakcją warsztatów i imprez plenerowych „Wyspy”. Bohaterem „Wakacji za grosik” oraz „Akademii pozytywnych wzorców”. O jego rysunki z dedykacją prosiły nie tylko dzieci, ale także dorośli, wychowani przed laty na bielskich kreskówkach. Dopóki zdrowie dopisywało, Marian Wantoła przyjeżdżał do Chorzowa właściwie na każde zawołanie. Został „Ambasadorem” Polski na między-
narodowym spotkaniu, z udziałem przedstawicieli „Wyspy”. Niestety, jakiś czas temu odniósł dotkliwe obrażenia po potrąceniu przez samochód na bielskiej ulicy. Odtąd brakuje mu sił na podróże. Dopóki kondycja dopisywała, uczestniczył we wszystkich większych przedsięwzięciach chorzowskiej organizacji. Osobiście, stojąc na drabinie, ozdobił ściany dawnej siedziby „Wyspy” wizerunkami Bolka, Lolka i Reksia.
Przypadek trzeci
Niedawno opinią publiczną wstrząsnął telewizyjny reportaż Elżbiety Jaworowicz, w którym Marian Wantoła został przedstawiony jako... twórca rysunkowego Reksia, mieszkający z żoną w spartańskich warunkach. Reportaż wywołał lawinę publikacji, najeżonych nieprawdziwymi informacjami, powtarzanymi bezrefleksyjnie przez kolejne media. Szum, który zrobił z Mariana Wantoły bohatera mimo woli, może mu paradoksalnie przynieść więcej szkody niż pożytku – co w sytuacji, gdyby nieporozumienia stały się źródłem konfliktu z rzeczywistymi twórcami animowanych postaci i ich spadkobiercami? Autorom artykułu przyświeca oczywiście szczytny cel pomocy człowiekowi w potrzebie. Dobrze jednak, by robić to rzetelnie. Nie bez powo-
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
du mawia się, że dobrymi chęciami piekło jest wybrukowane. Warto podkreślić, że Marian Wantoła nigdy i nigdzie, w żadnych okolicznościach, nie podawał się za twórcę Reksia czy Bolka i Lolka, których postaci chętnie rysuje na prośbę uczestników spotkań i warsztatów ze swoim udziałem. Zawsze cierpliwie tłumaczy, że jedynie animował cudze projekty – sprawiał, że żyły na ekranie dzięki tysiącom rysunków odtwarzających ruch. Reportaż Elżbiety Jaworowicz ma jeden dobry efekt, w zupełnie niespodziewanym wymiarze: młodzi internauci rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na pomoc dla Mariana Wantoły. Zaplanowali zebranie kwoty 10.000 dolarów. Cel został osiągnięty w kilka godzin, a pieniądze wciąż napływają. Zbiórka zostanie zakończona tuż przed świętami. 7 grudnia br. na koncie było już ponad 30.000 dolarów! Środki zostaną przeznaczone nie tylko na remont mieszkania państwa Wantołów, ale także na rehabilitację animatora, który znalazł się w nagłej potrzebie - przebywa obecnie w szpitalu, leczony z ciężkiego zapalenia płuc. Delegacja „Wyspy” odwiedziła go tam już dwukrotnie. – Marian Wantoła mówi z trudem, ale na nasz widok pojawił się radosny błysk w jego oku. Słowa, które
zdołał nam przekazać, bardzo nas wzruszyły. Powiedział, że część swego serca zostawił w Chorzowie i poprosił, by uściskać od niego wszystkich mieszkańców naszego miasta! – relacjonuje Stefan Sierotnik, szef „Wyspy”. – Mamy nadzieję, że wkrótce stanie na nogi i będzie mógł znowu do nas przyjechać. Jego nieobecność na „wyspowej” wieczerzy wigilijnej zasmuciła wolontariuszy, także tych z Ukrainy, którzy mieli nadzieję na spotkanie – mówi Stefan Sierotnik. Wielu ludzi w różnym wieku czeka także na kolejne warsztaty z Marianem Wantołą na „Wyspie”. Pytają o nie mieszkańcy z najodleglejszych zakątków Polski. Jak zapowiada Stefan Sierotnik, w pomieszczeniach chorzowskiego „Wiglilijnego Miasteczka” wkrótce powstanie kącik z rysunkowymi pracami animatora. – Najpewniej będzie on częścią międzynarodowej galerii dziecięcej, tworzonej w oparciu o ideę zaprzyjaźnionych z nami artystów ukraińskich – precyzuje szef „Wyspy”. Wypadek Mariana Wantoły uniemożliwił na razie stworzenie murali z Bolkiem, Lolkiem i Reksiem w sąsiedztwie „Wigilijnego Miasteczka” – Ale ufamy, że i ten projekt dojdzie do skutku – mówi Stefan Sierotnik. Krzysztof Knas
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
5
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
6
PROMOCJA
Nagrody i wyróżnienia dla ChŚPWiK „Mijający rok, mimo że nie obfitował w tak spektakularne przedsięwzięcia jak lata ubiegłe, to jednak dostarczył Chorzowsko-Świętochłowickiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji sp. z o.o. wielu powodów do zadowolenia w postaci licznych wyrazów uznania za osiągnięte wyniki i przeprowadzone inwestycje”. Sukcesy ChŚPWiK sp. z o.o. dostrzegli organizatorzy licznych konkursów i plebiscytów. W konkursach tych klasyfikowano uczestników biorąc pod uwagę różne wskaźniki. Chorzowsko-świętochłowickim wodociągom udało się z powodzeniem zaistnieć zarówno w plebiscytach, w których decydujące znaczenie miały wyniki ekonomiczne, jak i w tych, w których na pierwszym miejscu stawiano działalność proekologiczną. Na początku roku ChŚPWiK dołączyło do elitarnego grona „Gazel Biznesu 2011”. Ranking ten, prowadzony przez „Puls Biznesu” wyróżnia najdynamiczniej rozwijające się małe i średnie przedsiębiorstwa. Wśród wszystkich sklasyfikowanych przedsiębiorstw wodociągowych na terenie Śląska ChŚPWiK znalazło się na pierwszym miejscu. Niedługo potem Przedsiębiorstwo zostało jednym z laureatów rankingu „Diamenty Forbesa”, organizowanego przez miesięcznik Forbes. Diamentami Forbesa zostają firmy, które w określonym przedziale czasu najszybciej zwiększają swoją wartość rynkową. Biorąc jednak pod uwagę główne kierunki działalności spółki, o wiele większe znaczenie miały wyróżnienia otrzymane za działania mające na celu ochronę środowiska naturalnego. - W czerwcu tego roku otrzymaliśmy wyróżnienie w XI edycji plebiscytu „Ekolaury
Polskiej Izby Ekologii”. Kapituła konkursu wyróżniła nas za modernizację oczyszczalni Ścieków Klimzowiec - mówi Krzysztof Broż, prezes chorzowsko-świętochłowickich wodociągów. - Przystępując do jednego z najważniejszych przedsięwzięć w historii naszej Spółki, jakim była modernizacja oczyszczalni, nie myśleliśmy rzecz jasna o nagrodach i wyróżnieniach. Najważniejszym celem było stworzenie nowoczesnego obiektu, który pozwoli efektywnie oczyszczać ścieki, przekształcać je w energię elektryczną oraz cieplną przy jednoczesnej likwidacji uciążliwości zapachowych dla mieszkańców pobliskich osiedli. Czy to się udało? Naszym zdaniem tak - podkreśla prezes Broż. Otrzymane wyróżnienie pozwala przypuszczać, że nie tylko według opinii prezesa modernizacja oczyszczalni okazała się być słuszną i trafioną inwestycją. Kolejnym tego dowodem jest zakwalifikowanie modernizacji Klimzowca do finału ogólnopolskiego plebiscytu „Modernizacja Roku 2011”. - To drugi raz z rzędu, kiedy udało nam się znaleźć w finale tego prestiżowego plebiscytu - mówi Bartłomiej Jarocha, dyrektor do spraw rozwoju w wodociągach. - Cieszymy się, że nasze działania są dostrzegane i doceniane. Dzięki temu mamy dodatkową motywację do podejmowania kolejnych działań. Jeszcze w sierpniu udało nam się
pomyślnie przejść ocenę wprowadzonego na oczyszczalni Systemu Zarządzania Środowiskiem i uzyskać certyfikat ISO 14001:2004 w zakresie „Gospodarka ściekowa i osadowa. Wytwarzanie energii na bazie biogazu.” - dodaje dyrektor Jarocha. Do wszystkich otrzymanych w tym roku wyróżnień należy jeszcze dodać otrzymany 7 grudnia 2012 r. certyfikat „Przedsiębiorstwo Fair Play 2012”. Certyfikat ten poddaje ocenie wszystkie aspekty działalności firmy, w tym między innymi sposób i styl prowadzenia przedsiębiorstwa, a nie tylko jego wyniki ekonomiczne. Głównym celem tego programu jest promocja rzetelnego postępowania we wzajemnych relacjach przedsiębiorców z klientami, kontrahentami, pracownikami, wspólnikami oraz społecznością lokalną, władzą lokalną i państwową. - Cieszymy się, że i na tej płaszczyźnie zostaliśmy zauważeni - mówi, nie kryjąc zadowolenia prezes Broż. - Takie wyróżnienie zobowiązuje, a my mamy świadomość, że można zrobić więcej, aby współpraca z naszymi klientami i kontrahentami układała się jeszcze lepiej. Dlatego nie zamierzamy ustawać w działaniach mających na celu zacieśnienie tej współpracy, a nadejście Nowego Roku to odpowiednia okazja, aby podjąć takie mocne postanowienie - dodaje.
REKLAMA
Pełnych radości, pokoju i rodzinnego ciepła Świąt Bożego Narodzenia oraz samych szczęśliwych zdarzeń i zrealizowanych planów w nadchodzącym 2013 roku wszystkim pracownikom życzy Zarząd Chorzowsko-Świętochłowickiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością
Radości i pokoju w ŚwiętaBożego Narodzenia i samych dobrych dni w Nowym 2013 roku członkom i sympatykom Stowarzyszenia oraz mieszkańcom naszego miasta życzy Zarząd Stowarzyszenia Miłośników Chorzowa im. Juliusza Ligonia
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
7
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
8
REKLAMA
KRYMAR SP.J Centrum Zaopatrzenia Meblarstwa Chorzów Batory ul. Wrocławska 21
tel./fax: 32 246-43-00 32 246-54-10
Czynne: pn.-pt.od 8.00 do 17.00, sob. od 8.00 do 13.00
oferujemy w sprzedaży hurtowej i detalicznej:
BLATY KUCHENNE: Juan Lupus Egger Biuro Styl Resopal Panel Styl
FRONTY MEBLOWE: Lakierowane Drewniane Fornirowane Akrylowe Polygloss Foliowane mdf/pcv
oferujemy usługi cięcia i oklejania płyt oraz blatów P A R T N E R Z Y
PŁYTY MEBLOWE Płyty meblowe firmy EGGER łyty meblowe P firmy KRONOSPAN łyty mdf, hdf, p wiórowe, sklejka, specjalistyczne
AKCESORIA MEBLOWE Zawiasy Uchwyty Ociekarki Stopki Półki
Zapraszamy do współpracy stolarzy oraz studia kuchenne H A N D L O W I
www.krymar.com.pl Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 12/23/2012
N r 1 2 / 2 2 (12.2012)
Dodatek wydawany we współpracy z Urzędem Miasta Chorzów. Nr 12/23 / grudzień 2012.
Łączą pracę z pasją
Nagrodzeni Medal za osiągnięcia w dziedzinie kultury (z wizerunkiem Teodora Kalidego na awersie) Barbara Chodacka, wieloletni kierownik Biura Obsługi Widza Teatru Rozrywki w Chorzowie. Funkcję tę pełniła do wiosny bieżącego roku. Barbara Ducka, od 1990 roku solistka zespołu baletowego Teatru Rozrywki. Od roku 2007 jest instruktorem tańca w Chorzowskim Centrum Kultury oraz opiekunem zespołu Studio Tańca Współczesnego TENDI. Roman Kurosz, animator kultury, artysta kabaretowy, konferansjer. Aleksander Woźniak, kompozytor, autor tekstów, realizator dźwięku, producent muzyczny wielu czołowych artystów polskiej sceny muzycznej.
Foto: Paweł mikołajczyk
21 chorzowian odebrało medale z wizerunkami Teodora Kalidego, Gerarda Cieślika, Ignacego Mościckiego, Kurta Aldera, Edwarda Hankego i ks. Franciszka Gębały. W ten sposób nagrodzono ich pracę na rzecz mieszkańców i miasta.
Prezydent Chorzowa Andrzej Kotala nagrodził medalami 21 osób.
- Zajmuję się przede wszystkim ustawianiem reklam na stadionie Ruchu Chorzów. Całe lata dbałem o murawę, teraz robi to MORiS bo ma lepszy sprzęt i możliwości – skromnie przyznaje Paweł Poloczek, nagrodzony medalem za osiągnięcia w dziedzinie sportu, turystyki i rekreacji. Od 24 lat dbał o murawę stadionu piłkarskiego przy ulicy Cichej w Chorzowie. Widział upadki i wielkie sukcesy „niebieskich”. - Jak zaczynałem pracę to Ruch był w 2 lidze. Potem zrobili mistrza. Myślałem, że w tamtym roku wywalczą tytuł i będę mógł w spokoju odjeść z pracy – uśmiecha się nagrodzony. Dzięki jego zaangażowaniu piłkarze nie narzekają na stan boiska, które uchodzi za jedno z najlepiej przygotowanych do gry w kraju. - Naprawdę nie robię nic szczególnego. Taka moja robota. Podoba mi się i już – stwierdza. O losy słabiej grających w tym sezonie piłkarzy jest spokojny. - Myślę, że z tego wyjdziemy – mówi. Ten sam medal z rąk prezy-
denta odebrała także Alina Zawada, dyrektor Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Sportu w Chorzowie. - Jestem ogromnie tym faktem zaszczycona. Medal, na którym widnieje Gerard Cieślik to wielkie wyróżnienie dla osoby związanej ze sportem, pracującej na rzecz tego miasta. Jestem szczęśliwa tym bardziej, że znam pana Gerarda osobiście. Miejskim Ośrodkiem Rekreacji i Sportu w Chorzowie Alina Zawada kieruje od 9 lat. W tym czasie przeprowadzono szereg inwestycji i remontów obiektów sportowych, nadzorowanych przez MORiS m.in.: budowę dwóch boisk ze sztuczną nawierzchnią, adaptację kompleksu sportowego Kresy, rewitalizację terenu połączoną z modernizacją boiska bocznego przy ul. Cichej, zakup i fachową organizację lodowiska sezonowego oraz przejęcie basenu kąpielowego. Za osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia uhonorowano m.in. lekarza medycyny, dokto-
ra Henryka Potyrchę. - To niejako zwieńczenie mojej pracy dla społeczeństwa, pacjentów – mówi. Dr Potyrcha pracował na Oddziale Chorób Wewnętrznych w Szpitalu im. dr Józefa Rostka przy ul. Karola Miarki w Chorzowie jako asystent, a potem zastępca ordynatora. W 1990 r. objął stanowisko Ordynatora Oddziału Wewnętrznego w Szpitalu im. dr Andrzeja Mielęckiego w Chorzowie. Od roku 2008 do 2010 był kierownikiem Przyszpitalnej Poradni Kardiologicznej. Nadal współpracuje z Samodzielnym Publicznym Zakładem Opieki Zdrowotnej Zespołem Szpitali Miejskich. Jest także Przewodniczącym Oddziału Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w Chorzowie. - Każdy wyleczony pacjent to dla mnie sukces i powód do zadowolenia. Wielu z nich spotykam na ulicy. Pytają jak się czuję, pozdrawiają, dziękują za opiekę. Jednym słowem, rozpoznają mnie. To jest przyjemne w takim stopniu jak docenienie mojej pracy przez
władze miasta – mówi. Medale z wizerunkami wybitnych postaci w historii miasta, za osiągnięcia w sześciu różnych dziedzinach życia: kultury, sportu, turystyki i rekreacji, gospodarki, edukacji, ochrony zdrowia i społecznej przyznaje prezydent Chorzowa na mocy uchwały Rady Miasta. - To dobra okazja nie tylko do podziękowania aktywnym i zasłużonym osobom za ich dorobek, ale także do bliższego poznania ludzi, których działanie wykracza poza standardowe wykonywanie swoich obowiązków. Wśród nagrodzonych są zarówno szefowie ważnych instytucji miejskich, cenieni lekarze, pedagodzy, wychowawcy, ale także osoby często pozostające na co dzień w cieniu. Wszyscy oni z ogromnym poświęceniem łączą swoją pracę z pasją – mówi Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. Medale wręczono 10 grudnia w Chorzowskim Centrum Kultury.
Szlachetni ludzie przygotowali paczki Założeniem, prowadzonej od 2001 r. kampanii, jest idea przekazywania potrzebującym bezpośredniej pomocy, tak by była ona jak najbardziej skuteczna, konkretna i sensowna. Chorzów włączył się do ogólnopolskiej akcji trzy lata temu. Od tego czasu pomoc, tuż przed świętami, otrzymuje kilkadziesiąt rodzin. - W tym roku wolontariusze trafili do 63 rodzin. Po przeprowadzeniu ankiet do akcji zakwalifikowano 41 z nich. Do tylu też trafiły paczki. Cie-
szymy się, że rodziny te znalazły darczyńców – mówi Paulina Brodzińska, lider rejonu Szlachetnej Paczki w Chorzowie. Zaznacza, że spektrum problemów z którymi borykają się obdarowane osoby jest szerokie. - Dary trafiają do ludzi samotnych, rodzin wielodzietnych, niepełnosprawnych. W paczkach z reguły znajduje się żywność, środki czystości. Jest też sprzęt rehabilitacyjny, przybory szkolne, zabawki, odzież. „Szlachetna paczka” trafiła m.in. do rodziny pani Małgorzaty. - To
jak wygrana na loterii. Nigdy nic wcześniej nie wygrałam. Teraz jestem w szoku. To bardzo wzruszający moment – cieszy się obdarowana. - Dostawanie paczek jest przyjemne ale i stresujące. Brakowało nam sporo rzeczy. Dzieci ucieszą się na pewno z zabawek. Ja mam sporo marzeń. Największym jest zejście rodziny – przyznaje. W akcję aktywnie włączyła się także chorzowska Straż Miejska. Strażnicy przygotowują paczki i pomagają je rozwozić. - To
Foto: Chorzowianin.tv
Zostań bohaterem i zmieniaj świat na lepsze. To hasło tegorocznej akcji „Szlachetna paczka”. W Chorzowie, dzięki pomocy ludzi dobrej woli, świąteczną pomoc otrzymało 41 rodzin.
Medal za osiągnięcia w dziedzinie sportu, turystyki i rekreacji (z wizerunkiem Gerarda Cieślika na awersie) Alina Zawada, dyrektor Miejskiego Ośrodkiem Rekreacji i Sportu w Chorzowie. dr Renata Firak, trener klasy I, sędzia oraz członek Zarządu Polskiego Związku Akrobatyki Sportowej. Monika Hojnisz, reprezentka Polski w biathlonie. Dieter Kubicki, były piłkarz ręczny Ruchu Chorzów. Przez ponad 30 lat kierownik sekcji piłki ręcznej. Paweł Poloczek, od 24 lat dba o murawę stadionu piłkarskiego przy ulicy Cichej w Chorzowie. Medal za osiągnięcia w dziedzinie gospodarki (z wizerunkiem Ignacego Mościckiego na awersie) Dominik Doskocz, rzemieślnik prowadzący działalność od 1958 roku. Medal za osiągnięcia w dziedzinie edukacji (z wizerunkiem Kurta Aldera na awersie) dr Marek Piętka, nauczyciel pracujący od 1 września 1985 roku w obecnym Akademickim Zespole Szkół Ogólnokształcących w Chorzowie. Od 1 września 1991 r. pełni funkcję wicedyrektora.
Medal za osiągnięcia w dziedzinie ochrony zdrowia (z wizerunkiem dr. Edwarda Hankego na awersie) dr n. med. Teresa Kurzawa, specjalista analityki klinicznej i zdrowia publicznego, kierownik Laboratorium Analitycznego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie. Henryk Pacut, lekarz medycyny. Znakomity radiolog, zdobywający wysokie osiągnięcia w diagnozowaniu i leczeniu mieszkańców Chorzowa. Barbara Pankiewicz, od 10 lat pełni funkcję Ordynatora Oddziału Kardiologicznego w Chorzowie. dr n. med. Henryk Potyrcha, lekarz medycyny. Urszula Suchowska, lekarz psychiatra. W Chorzowie zajmuje się leczeniem pacjentów od ponad 30 lat. Joanna Tabor, kierownik sekretariatu i koordynator wolontariatu w Stowarzyszeniu Opieki Hospicyjnej i Paliatywnej „Hospicjum” w Chorzowie. Sebastian Grosicki, ordynator Oddziału Hematologii Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Zespołu Szpitali Miejskich w Chorzowie. Medal za osiągnięcia w dziedzinie społecznej (z wizerunkiem ks. Franciszka Gębały na awersie) Mariola i Robert Rutkowscy, od 8 września 2005 roku pełnią funkcję zawodowej wielodzietnej rodziny zastępczej. W chwili obecnej w ich domu przebywa ośmioro dzieci. Wanda i Janusz Waśko, od 1 września 2006 roku pełnią funkcję zawodowej rodziny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego. W chwili obecnej w ich domu przebywa pięcioro dzieci. Jolanta Maciejowska-Zaczyk i Bogusław Zaczyk, od 1 czerwca 2002 roku pełnią funkcję zawodowej rodziny zastępczej o charakterze pogotowia rodzinnego. W ciągu 10 lat opiekowali się 47 dziećmi skrzywdzonymi i opuszczonymi przez własnych rodziców. W chwili obecnej w ich domu przebywa ośmioro dzieci.
bardzo dobre przedsięwzięcie. W pewnym stopniu poprawia też nasz wizerunek. Dla mnie osobiście obdarowywanie kogoś to przemiłe uczucie. Daje taką siłę na przyszły rok – mówi Barbara Mikosz ze Straży Miejskiej. - Podoba mi się idea akcji. To konkretna pomoc trafiająca do osób, z którymi rozmawiamy, odwiedzamy je. Pomoc udzielana przez wielu ludzi. To jest w tej akcji najfajniejsze. Dlatego od trzech lat do niej wracam – przyznaje Paulina Brodzińska. Akcję można jeszcze wspierać: wysyłając SMS o treści PACZKA pod nr 75465 (5 zł + VAT) lub przekazać 1% na Paczkę - nr KRS 00 00 05 09 05.
N r 1 2 / 2 3 (12.2012)
II
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 12/23/2012
Pierwsza wigilia w mieście
Foto: Wojciech Zawadzki
Dzieci doskonale znają melodyjne Alleluja ze Shreka. Choć niewiele z nich wie, że skomponował je Leonard Cohen. Ten utwór zaśpiewał po polsku bard Paweł Orkisz, a do śpiewu przyłączyło się ponad 90 dzieci na chorzowskiej Wyspie.
Curie lśni jak sto lat temu
Sowa czy płaskorzeźby twarzy kobiet odzyskały dawny blask. Zakończono remont elewacji IV LO.
W siedzibie Wyspy zebrało się ponad 90 dzieci.
kasek przychodzi na Wyspę od roku. Bardzo mu się podoba. - Na wigilii jest taka szczególna atmosfera. Tutaj można się uspokoić i wspólnie pośpiewać – opowiada Mateusz. To właśnie dzieciom składano najwięcej życzeń. - Byłoby fajnie, gdyby w czasie szalejącego kryzysu nie zapominać o dzieciach. One muszą być na największym widoku dorosłych. By były radosne i uśmiechnięte i by nie miały problemów – zauważa szef Wyspy.
Krakowianin Paweł Orkisz już w tym roku prowadził warsztaty dla podopiecznych Wyspy. - Wokół tego miejsca działa sporo pasjonatów. Okazało się, że przypadliśmy sobie do gustu i polubiliśmy się. Nie mogłem odmówić, by uczestniczyć w wigilii – powiedział. Podzielił się też jego ulubioną pieśnią świąteczną. - Wyjdźmy stąd pod strzechę nocy, z błyszczącą kopułą gwiazd, na asfalt krakowskiej ulicy, by go spotkać, w każdym z nas - śpiewa w swojej kompozycji.
Dzień wcześniej podopieczni Wyspy wzięli udział w imprezie mikołajkowej organizowanej przez Business Centre Club w hali Expo Silesia w Sosnowcu. Stoisko przygotowane przez chorzowskich wolontariuszy cieszyło się sporym powodzeniem. Czekając na paczki Mikołaja można było zagrać w piłkarzyki, pomalować twarze albo dowiedzieć się jak tworzy się biżuterię. Wszystko przy dźwiękach muzyki serwowanej przez didżeja. (pam)
Strażnicy zaproponują bezpieczny nocleg
Z okazji Dnia Pracownika Socjalnego 21 listopada w Chorzowskim Centrum Kultury wręczono nagrody prezydenta za szczególne osiągnięcia w realizacji polityki społecznej i medale za działalność społeczną.
Straż miejska baczniej przygląda się m.in. kanałom ciepłowniczym, pustostanom, piwnicom i strychom niezamieszkałych budynków. Wszystko z myślą o bezdomnych szukający schronienia w tych miejscach. Bezdomnym jest proponowane miejsce w chorzowskiej noclegowni. W tej przy ulicy Katowickiej 190 w tym roku przygotowano 45 miejsc. Wszystkie już są zajęte, ale jak zapewnia Bożena Antończyk, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie, żaden z bezdomnych nie zostanie odesłany z kwitkiem. - Mimo, że w noclegowni jest 45 łóżek, to w razie potrzeby mamy w gotowości także dostawki. Każdy, kto potrzebuje schronienia w mroźną noc taką pomoc otrzyma. Jedyny warunek udzielenia schronienia jest taki, że trzeba być trzeźwym. W przypadku, gdy potrzebujących będzie bardzo dużo, zostaną skierowani do ogrzewalni w Katowicach, z którą mamy podpisaną umowę o współpracy. Również dzwoniąc na bezpłatny numer telefonu 800 100 022 mieszkańcy Chorzowa mogą zgłaszać informacje o osobach bezdomnych potrzebujących pomocy. Taki komunikat trafi następnie do Straży Miejskiej, do osób zajmujących się pomocą społeczną a w razie potrzeby do Pogotowia Ratunkowego. W Chorzowie jest około 120 bezdomnych. Połowa korzysta z miejsc przygotowanych przez miasto. Pozostali najczęściej odmawiają pomocy nie godząc się m.in. na warunek konieczny - by być trzeźwym. wojz
Bożena Antończyk, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Chorzowie nie ukrywa, że pracownik socjalny to zawód interdyscyplinarny. - Taki pracownik to po trosze pedagog, psycholog, terapeuta, niania, która pomaga w sytuacjach kryzysowych stanąć na nogi. I to takie osoby nagrodzono za społeczną działalność. - Nie wiem czy na to zasłużyłem, bo ta praca wiąże się z wysiłkiem wielu ludzi dostrzegających i kochających drugiego człowieka – mówi ks. Grzegorz Kotyczka, proboszcz parafii Ducha Świętego, nagrodzony w kategorii indywidualnej. Nagrodzeni nie ukrywali, że jest to dla nich ogromne wyróżnienie i zarazem mobilizacja do dalszej pracy. - Jest to uhonorowanie pracy u podstaw, której efekty widać dopiero po wielu latach – uważa Bożena Cierpioł, dyrektor Ośrodka Wsparcia Rodziny, nagrodzona medalem za osiągnięcia w dziedzinie społecznej. Tym wyróżnieniem uhonorowano też Marcina Weindicha, kierownika Centrum Inicjatyw Społecznych. - To pozytywna motywacja do pracy na rzecz aktywizacji, animacji, integracji środowiska lokalnego z Chorzowa II i nie tylko. To także dowód uznania dla nie tylko moich współpracowników ale też wielu wolontariuszy, którzy
Foto: Chorzowianin.tv
Nagrody za działalność społeczną
Wiesław Cięzkowski, zastępca prezydenta Chorzowa i Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa wręczaja nagrodę Bożenie Cierpioł.
w CiS znaleźli miejsce dla swojej działalności. W uroczystości wzięli udział pracownicy socjalni zatrudnieni w miejskich instytucjach pomocy społecznej oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych i innych podmiotów niepublicznych, działających w sferze pomocy społecznej. Nagrodę Prezydenta Chorzowa za szczególne osiągnięcia w realizacji polityki społecznej Chorzowa w kategorii indywidualnej otrzymali: ks. Grzegorz Kotyczka, Łucja Machoś, prezes stowarzyszenia „Nie ma głupich”, Jolanta Dziadek, wolontariusz Klubu Pomocy Koleżeńskiej „Praca”.
Medale za osiągnięcia w dziedzinie społecznej otrzymali: Przemysław Król, opiekun medyczny Stowarzyszenia Amazonek „Nadzieja”, Bożena Cierpioł, dyrektor Ośrodka Wsparcia Rodziny, Aleksandra Kandzia, wolontariusz fundacji „Dodaj dzieciom skrzydeł...”, Karina Gorol, pracownik Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób Upośledzonych Umysłowo - Warsztatów Terapii Zajęciowej, Marcin Weindich, kierownik Centrum Inicjatyw Społecznych. Złotym Medalem Prezydenta Rzeczypospolitej nagrodzono Urszulę Biniek, dyrektor Domu Pomocy Społecznej „Nadzieja” w Chorzowie.
Widoczną od strony ul. Dąbrowskiego elewację ponad stuletniego budynku IV LO im. M. Skłodowskiej-Curie remontowano od lipca. - Prace nie były łatwe. Wymagały pieczołowitości i spokoju. Ze swej strony musieliśmy zabezpieczyć okna i wyłączyć z użytkowania cześć pomieszczeń. Przetrwaliśmy te 5 miesięcy – mówi Roman Herrmann, dyrektor IV LO. Ostatnią renowację fasady ogólniaka przeprowadzono w latach 80. XX wieku. - Zrobiono to niedbale. Cegła okazała się nieodporna na wilgoć. Niezakonserwowana elewacja ulegała szybkiej degradacji. Stanowiło to zagrożenie dla przechodniów. Dlatego podjęto decyzję o remoncie – tłumaczy dyrektor. Prace, przeprowadzane pod nadzorem miejskiego konserwatora zabytków, rozłożono na trzy etapy. Pierwsze efekty już
Roczek Klubu Matki
Spotykają się od roku. Korzystają z porad różnych specjalistów, jednak przede wszystkim to jedna dla drugiej jest wsparciem. Mamy z Chorzowa II miały powody do świętowania. Centrum Inicjatyw Społecznych w Chorzowie kilkanaście pań zjadło swój urodzinowy tort. Tak rozpoczęło się świętowanie roku działalności Klubu Matki. - Pieszczotliwie nazwałyśmy go Skarbem Matki – uśmiecha się Izabela Herma, szefowa klubu. - Mamy zamiast siedzieć w domu mogą przyjść tutaj z dziećmi i się rozerwać, poznać nowych ludzi, spędzić miło czas. Dzięki dofinansowaniu z Urzędu Miasta możemy pozwolić sobie chociażby na wyjście do kina, teatru, wycieczki. Nie wszystkie panie stać na co dzień na takie rozrywki – dodaje. Klub to nie tylko forma dostarczania rozrywek ale też i wiedzy.
Dodatek wydawany we współpracy z Urzędem Miasta Chorzów. Redaktor prowadzący Wojciech Zawadzki Redakcja: Chorzowianin.pl, 41-500 Chorzów, ul. Katowicka 105, tel. 32 2413-374
Wiadomości Samorządowe• N r 1 2 ( 2 3 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
widać. Uzupełniono ubytki, braki wypłukanych fug, oczyszczono powierzchnię ceglaną i kamienną. Wszystko pokryto specjalną ochronną powłoką. - Odzyskaliśmy zielony i biało-niebieski koloryt historycznej elewacji. Wypiękniały też charakterystyczne ozdobienia budynku: sowa i płaskorzeźby – mówi Roman Herrmann. Dyrektor liczy, że w przyszłym roku podczas prac remontowych od strony ul. Zjednoczenia uda się odtworzyć zatarty, znajdujący się niegdyś na tej ścianie napis „gimnazjum żeńskie”. - W ten sposób udałoby się przywrócić pamięć o tym fragmencie dziejów naszej szkoły. Remont elewacji od strony podwórza a tym samym całego budynku ma zakończyć się w 2014 roku. Koszt prac oszacowano na 400 tys. zł. wojz
Foto: ARC CIS
Foto: Chorzowianin.tv
Jak przystało na Wigilijne Miasteczko (tak dzieci z chorzowskiej Wyspy nazywają siedzibę stowarzyszenia), pierwsze spotkanie opłatkowe w mieście nie mogło odbyć się gdzie indziej. I to jeszcze 1 grudnia nim rozpoczął się adwent. Wszystko za sprawą gości z ukraińskiej Fortecy z Tarnopola, zaprzyjaźnionej z Wyspą organizacji, którzy przyjechali do Chorzowa na przełomie listopada i grudnia. Stefan Sierotnik, prezes stowarzyszenia postanowił nie czekać i tradycyjne spotkanie opłatkowe zorganizował już teraz, w wigilię pierwszej niedzieli adwentu. - Chodziło o to, żeby Polacy i Ukraińcy mogli spotkać się wspólnie przy jednym stole. Robimy tak co roku, a że goście przyjechali nieco wcześniej, przyspieszyliśmy trochę czas świąteczny – tłumaczy Stefan Sierotnik. Iryna Chimiejczuk, opiekunka grupy ukraińskich wolontariuszy cieszy się z zaproszenia chorzowian. - Chcieliśmy zobaczyć, jak to u was jest. My podobnie jak Wy, jemy tego dnia kolację. Też mamy dwanaście potraw, modlimy się przed jedzeniem. Ten dzień również dla nas jest bardzo ważny – porównuje Iryna Chimiejczuk. W siedzibie Wyspy zebrało się ponad 90 dzieci. Oprócz podopiecznych i wolontariuszy stowarzyszenia, na spotkaniu zjawili się przyjaciele organizacji. Dziewięcioletni Mateusz Lu-
Panie mogą spotykać się ze specjalistami z wielu dziedzin m.in. z pedagogami, psychologami, wizażystkami. - Nie tak dawno gościłyśmy Małgorzatę Skowron, śląską supernianię, która udzieliła nam wielu bezcennych porad – mówi I. Herma. - Oprócz takich spotkań znajdujemy też czas na ploteczki – śmieje się szefowa. Spotkania Klubu Matki odbywają się w CIS w każdy czwartek od godziny 15.30 do 18.00. Formuła Klubu jest otwarta, uczestnictwo nie wiąże się żadnymi opłatami. Do grupy mogą dołączyć wszystkie zainteresowane mamy wraz ze swymi pociechami. wojz
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 12/23/2012
Szpital dziecięcy oszczędza, by wyjść na prostą
akcie. - Nie powiem małym dzieciom, przepraszam, nie możemy was leczyć. Przyjmiemy każdego pacjenta – dodaje dyrektor szpitala. Problem bierze się z tego, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie chce finansować nadwykonań w podobnej skali, co w poprzednich latach. W 2008 i 2009 NFZ finansował 90 procent nadwykonań, rok później 70 procent, w 2011 roku to było 60 procent. W tym roku była groźba, że fundusz w ogóle nie zapłaci szpitalowi za nadwykonania. Pod koniec listopada odbyło się spotkanie prezydenta Chorzo-
Foto: Chorzowianin.tv
logii Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii. To jeden z trzech oddziałów (obok okulistyki i ortopedii), które w tym roku przynoszą straty. W sumie ponad osiem milionów złotych. - Nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Za czasów finansowania przez kasy chorych i NFZ zwykle bilansowaliśmy budżet, czasem nawet mieliśmy nadwyżkę. Pierwszy raz generujemy tak dużą stratę – tłumaczy Grzegorz Szpyrka, dyrektor ChCPiO. Straty szpitala biorą się z realizowania nadwykonań, czyli leczenia większej ilości pacjentów niż było zapisane w kontr-
W CHCPiO leczą się mali pacjenci z całego regionu.
N r 1 2 / 2 2 (12.2012)
Eksperci badają halę byłych MTK
Pachnący nowością szpital, z pompą otwarty nowy blok operacyjny, nowoczesny tomograf i świetne recenzje pacjentów. Co z tego, skoro pod koniec roku nad szpitalem zawisła groźba likwidacji oddziałów. Placówka musi szukać oszczędności. Jednak wedle zapewnień przedstawicieli NFZ szpitalowi nie grozi ograniczenie działalności. Oliwka ma 2 latka i trzy miesiące. We wrześniu lekarze zdiagnozowali jej raka złośliwego z przerzutami na płuca. Przez sześć dni w tygodniu otrzymuje chemię. Nie wiadomo jak długo jeszcze potrwa kuracja, ale lekarze są dobrej myśli. - Tutaj jest świetna opieka. Otrzymujemy pomoc i wsparcie. Oliwka ma się czym bawić. Nie nudzi jej się. Jest pięknie. Dzieci nie myślą o chorobie. Nie wyobrażam sobie, by zamknęli ten oddział – mówi Sandra Habraszka, mama Oliwki. Dziewczynka jest pacjentką oddziału hematologii i onko-
III
wa, dyrektora szpitala i dyrektora śląskiego oddziału NFZ. Podczas rozmów dyrektor NFZ zapewnił władze Chorzowa, że Fundusz zapłaci szpitalowi za część tzw. „nadwykonań”. O tym, czy tak będzie dowiemy się dopiero w lutym przyszłego roku. Jeśli jednak w tym roku strata finansowa szpitala będzie wyższa niż amortyzacja to dyrekcja ChCPiO nie wyklucza, że będzie zmuszona do likwidacji jednego z oddziałów. Grzegorz Szpyrka, dyrektor szpitala, szacuje, że w tym roku strata wyniesie ponad 8 milionów złotych. To więcej niż wartość amortyzacji (ok 6 mln), a w takim wypadku ustawa wymaga podjęcia konkretnych kroków. - Trzeba będzie szpital przekształcić w spółkę, a jeśli będzie spółka, to trzeba będzie zlikwidować oddziały generujące straty – tłumaczy dyrektor. Zdaniem Wiesława Ciężkowskiego, zastępcy prezydenta Chorzowa ds. społecznych (miasto jest organem założycielskim szpitala) likwidacja oddziałów nie wchodzi w grę. Miasto nie może też wykładać pieniędzy na leczenie ludzi. - Za leczenie odpowiada Narodowy Fundusz Zdrowia. Każdy odprowadza składkę. Możemy jedynie pomóc kupując sprzęt albo jako gwarant kredytów – mówi zastępca prezydenta. Dyrektor ChCPiO w celu szukania oszczędności obniżył wszystkim pracownikom pensje o 12 procent. Ten zabieg pomoże zaoszczędzić ponad 3 miliony złotych. (pam)
Dach jednej hali na terenie dawnych Międzynarodowych Targów Katowickich wygiął się o 20 cm. Obiekt jest zamknięty. O jego dalszym losie zadecydują ekspertyzy. O natychmiastowym wyłączeniu z użytkowania hali wystawienniczej nr 3 znajdującej się na terenie Śląskiego Centrum Targowego zadecydował 30 listopada prezydent Chorzowa Andrzej Kotala. Z początkiem grudnia Lech Ryszkiewicz, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie, powołał specjalną komisję, która zajmuje się oględzinami obiektu. - Nasze zdziwienie budzi to, że mimo braków opadów śniegu nastąpiło ponadnormatywne ugięcie dachu – mówi Lech Ryszkiewicz. Terenami dawnych MTK od końca 2011 roku zarządza Zakład Komunalny PGM Chorzów. - W wyniku zaniedbań poprzedniego zarządcy większość obiektów wyłączyliśmy z użytkowania – mówi Mariusz Kściuczyk, dyrektor PGM. Do użytkowania nadawały się tylko dwie hale: 3 (ok 4,4 tys mkw) i 11 (ok 1,4 tys. mkw). W listopadzie 2012 r. podczas rutynowych badań technicznych okazało się, że niektóre wiązary dachu hali nr 3 ugięły się aż o 20 cm. Wiązary te są szczególnie monitorowane po największej katastrofie budowlanej w historii Polski, do której doszło na tym terenie w 2006 roku. Już wtedy eksperci wykryli zniekształcenia. Dach wzmocniono i zlecono coroczne kontrole. - W piątek, 30 listopada, badania wykazały, że być może coś niedobrego z tą halą się dzieje. Okazało się, że różnica między ugięciami jest znaczna – dodaje Mariusz Kściuczyk. Eksperci stwierdzili występowanie nadmiernych ugięć w odniesieniu do pomiarów z ubie-
głych lat. - Wartości te wzrosły trzy a nawet czterokrotnie. To nas zaniepokoiło – przyznaje Tomasz Steidl z firmy Steka. Deklaruje, że będzie kontynuował badania. Mamy też pewne podejrzenia, co do stabilności gruntu, na którym stoi hala – dodaje. Hala wystawiennicza nr 3 jest najważniejszym obiektem Śląskiego Centrum Targowego. W przyszłym roku na terenie ŚCT zaplanowano 24 imprezy. Ich przyszłość, jak przyznaje Piotr Małecki, prezes ŚCT, stoi pod dużym znakiem zapytania. - Gdyby na stałe wyłączono z użytkowania halę nr 3 to nasza sytuacja będzie skomplikowana. To obiekt o największej powierzchni wystawowej. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo. Czekamy na ekspertyzy budowlane, które zweryfikują przyszłość tego obiektu - stwierdza P. Małecki. Kolejne ekspertyzy zostaną przeprowadzone w ciągu miesiąca. Na ich podstawie PGM zadecyduje o tym, czy halę remontować, wyłączyć z użytkowania, a może rozebrać. - Obiekt być może jest bezpieczny, ale wolimy dmuchać na zimne – zauważa Mariusz Kściuczyk. Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Chorzowie zalecił, w miarę możliwości, bieżące odśnieżanie dachu hali nr 3. Wojciech Zawadzki
Po raz jedenasty wybieramy najlepszych przedsiębiorców w kategorii: gastronomia, handel i usługi.
Centrum Przedsiębiorczości sp. z o.o.
W KATEGORII GASTRONOMIA PROPONUJĘ:............................................................................................................................... (imię i nazwisko przedsiębiorcy)
...................................................................................................................................................................................................................................... (nazwa i adres firmy)
Foto: Chorzowianin.tv
Konkurs „Chorzowski Przedsiębiorca Roku” powstał z inicjatywy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Miasta Chorzów oraz Centrum Przedsiębiorczości. - Cechą charakterystyczna konkursu jest fakt, że o zwycięstwie w poszczególnych kategoriach decydują klienci, którzy oddali swój głos na daną firmę wysyłając wypełnione kupony umieszczone w prasie lub za pośrednictwem internetu. Natomiast o ostatecznym wyborze laureata decyduje Kapituła Konkursu – mówi Paweł Pawelec, prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Miasta Chorzów. Począwszy od szóstej edycji konkurs wzbogacił się o kategorię – Chorzowski Przedsiębiorca Jutra. W ten sposób wyróżniani są uczniowie chorzowskich szkół ponadgimnazjalnych charakteryzujący się cechami przedsiębiorczymi, działają aktywnie w różnego rodzaju inicjatywach szkolnych i pozaszkolnych, posiadający wiedzę z zakresu podstawowych zagadnień ekonomicznych i prowadzenia działalności gospodarczej. - Wyróżnienie w naszym konkursie z pewnością doda tym młodym osobom motywacji do dalszej działalności i rozwijania cech przedsiębiorczych tak potrzebnych w każdej dziedzinie życia – zaznacza
konkurs
Wybierz Chorzowskiego Przedsiębiorcę Roku
W KATEGORII HANDEL DETALICZNY PROPONUJĘ:................................................................................................................. (imię i nazwisko przedsiębiorcy)
...................................................................................................................................................................................................................................... (nazwa i adres firmy)
Podczas ubiegłorocznej gali zwycięzcom gratulował m.in. prezydent Chorzowa Andrzej Kotala i Paweł Pawelec prezes SPMCH
Marcin Mańka, prezes Centrum Przedsiębiorczości. - Przygotowując kolejną edycję konkursu zapoznajemy się z setkami przykładów sukcesów, które osiągnęły nasze rodzime chorzowskie firmy. I pozwolę sobie na tej podstawie, co może zabrzmi górnolotnie, stwierdzić, że dobra jest więcej niż zła, że sukcesów jest więcej niż porażek i częściej spotyka się osoby godne naśladowania – mówi Paweł Pawelec. Zdaniem organizatorów w Chorzowie funkcjonuje wiele firm na co dzień skutecznie konkurującymi z potężnymi koncernami. - Z perspektywy lat wyraźnie widać postęp w działaniu i postępowaniu
naszych chorzowskich przedsiębiorców. Na co dzień udowadniają, że potrafią korzystać z instrumentów, jakie daje im wolny rynek – dodaje M. Mańka. Konkurs, w zamierzeniu pomysłodawców, miał pomóc przedsiębiorcom w szerzej promocji i utrwaleniu uznania wśród klientów. – Myślę, że to nam się to udało – mówi Paweł Pawelec. W tym roku kupony, na których zagłosować można na najlepszych przedsiębiorców znajdą się w „Dzienniku Zachodnim” oraz piśmie „Chorzowianin.pl”. Głosy oddawać można także na stronie Stowarzyszenia Przedsiębiorców Miasta Chorzów – www.przedsiebiorcy.chorzow.pl.
W KATEGORII USŁUGI PROPONUJĘ:................................................................................................................................................. (imię i nazwisko przedsiębiorcy)
...................................................................................................................................................................................................................................... (nazwa i adres firmy)
Zgłaszający: .............................................................................................................. (imię i nazwisko ............................................................................................................. (adres zamieszkania) ............................................................................................................. (telefon)
Zgłoszenia należy składać do 31.12.2012 roku na oryginalnych kuponach do oddziału „Dziennika Zachodniego” przy ul. Zjednoczenia 2/1 w Chorzowie, redakcji portalu i pisma „Chorzowianin.pl” przy ul. Katowickiej 105 lub za pośrednictwem internetu na stronie www. przedsiebiorcy.chorzow.pl Na głosujących czekają atrakcyjne nagrody Głos jest ważny w przypadku głosowania w przynajmniej jednej z wymienionych kategorii, przy czym w każdej z nich można wskazać jednego kandydata.
Wyrażam zgodę, w rozumieniu ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku o ochronie danych osobowych (Dz.U Nr 133 poz.833) na przetwarzanie przez Polskapresse sp. z o.o. 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 41, oddział Prasa Śląska, 41-203 Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25 A oraz przez Agencję Mediów Lokalnych Medial, 41-500 Chorzów, ul. Katowicka 105 moich danych osobowych do celów związanych z działalnością ww. firmy, w tym dla potrzeb promocji i marketingu. Informujemy, że każdy uczestnik konkursu ma prawo wglądu do swoich danych osobowych oraz ich poprawiania. Podanie danych jest dobrowolne.
Wiadomości Samorządowe• N r 1 2 ( 2 3 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
N r 1 2 / 2 3 (12.2012)
IV
WIADOMOŚCI SAMORZĄDOWE nr 12/23/2012
Ma sto lat, a dzieci jeszcze więcej Szkoła Podstawowa nr 1 im. Janusza Korczaka w Chorzowie świętuje stulecie. Solenizantkę z tej okazji odwiedzili absolwenci i byli nauczyciele. Wielką uroczystość zorganizowano w Chorzowskim Centrum Kultury.
Rdza obejdzie latarnie
Foto: Chorzowianin.tv
Takich latarni nie ma najprawdopodobniej żadne polskie miasto. Wyjątkowe słupy ulicznego oświetlenia stanęły na ulicy Jagiellońskiej.
Uroczysta akdemia w ChCK.
Halina Domagała (z domu Mikołajczak) absolwentka z 1961 roku też wspomina szkolne czasy z sentymentem. - Spędziłam tutaj dzieciństwo i swoją młodość. Tutaj się uczyłam a w wieku 19 lat przyszłam do tej szkoły do pracy. Uczyłam matematyki. SP nr 1 to moje najpiękniejsze lata. W tej szkole spotkałam mojego przyszłego męża. Wszystko co najlepsze spotkało mnie tutaj. Szkolne czasy odżyły też w pamięci Haliny Holubek (z domu Czarnik) absolwentki z 1976 r. - Nic się nie zmieniło. Oprócz tego, że szkoła jest bardziej kolorowa. Widać postęp techniczny, są tablice interaktywne, nowa
sala gimnastyczna. Nam musiał wystarczyć betonowy plac – przyznaje. Cieszą ją obchody stulecia. - Dużo ludzi z klasy rozjechało się po świecie. Nasze kontakty są sporadyczne. Mam nadzieję, że ta uroczystość będzie okazją do koleżeńskich spotkań. Podniosła akademia, podczas której z wielkim humorem przedstawiono historię szkoły, odbyła się w Chorzowskim Centrum Kultury. Nie zabrakło przedstawicieli władz miasta, kuratorium oświaty, dyrektorów chorzowskich szkół, uczniów i oczywiście absolwentów. Jak się okazało z SP nr 1 związany był także Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa. - Do
1 chodziła moja siostra Basia i córka Marta. Byliśmy mocno zaangażowani w szkolne życie córki. Nieraz w domu ginęły nam różne drobiazgi, podstawki, łyżeczki. Potem je odnajdywaliśmy. Okazywało się bowiem, że przy najbliższej szkolnej uroczystości nasze rzeczy służyły za rekwizyty – wspominał z uśmiechem prezydent. Absolwentką SP nr 1 jest także jej obecna dyrektor. - Na co dzień wspominam swoje szkolne czasy jak najlepiej. Ta placówka dała mi solidne podstawy do tego, by dalej się rozwijać. Zawdzięczam jej to kim jestem dzisiaj. Wojciech Zawadzki
Święty Mikołaj miał 6 grudnia mnóstwo pracy, zdążył odwiedzić jednak między innymi lodowisko przy ul. Katowickiej. Z tej ślizgawki zacny gość jak i chorzowianie korzystają już od 6 lat. Wkrótce przybędzie kolejne lodowisko.
Godziny otwarcia ślizgawek
Lodowisko ul. Katowicka 6 niedziela – czwartek: 10.00, 11.00, 12.00, 13.00, 14.30, 15.30, 16.30, 18.00, 19.00, 20.00 piątek – sobota: 10.00, 11.00, 12.00, 13.00, 14.30, 15.30, 16.30, 18.00, 19.00, 20.00, 21.00
Czołówka strażaków z Polski i Czech wspinała się w Chorzowie. Panowie wbiegali na trzecie piętro za pomocą drabiny hakowej. Najlepszym zajęło to niecałe 15 sekund. Międzynarodowy Turniej we Wspinaniu przy Użyciu Drabiny Hakowej o Puchar Prezydenta miasta Chorzowa zorganizowano po raz 18. - Tuż po wybudowaniu krytej wspinalni w Chorzowie, 18 lat temu, zrodził się pomysł na organizację takich zawodów. I tak, już tradycyjnie są one rozgrywane w okolicach mikołaja – mówi Jarosław Wojtasik, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Foto: Chorzowianin.tv
„Białego Orlika”. Podczas uroczystości m.in. przekazanie kluczy do obiektu uczniom Szkoły Podstawowej 15, pokazy młodych mistrzów łyżwiarstwa – uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Oświęcimiu. Od 17.00 do 20.00 darmowa ślizgawka dla wszystkich. Od 22.12 do 26.12 darmowe ślizgawki dla mieszkańców Chorzowa. Nowe lodowisko stanie na tartanowym boisku obok sztucznej trawy i oferować będzie podobny standard jak to przy ul. Katowickiej. Do dyspozycji klientów będzie wypożyczalnia, szlifiernia, a tafla o wymiarach 17,5 na 30 metrów będzie oświetlona.
- Trzeba dużo trenować żeby w dobrym czasie wejść na górę. Każdy element dopracowywany jest osobno – dodaje Adam Ziobro ze Szkoły Aspirantów PSP w Krakowie. Strażacy podrzucają drabinę, której waga zaczyna się od 8,5 kg. - Pierwsze rzuty drabiną są trudne. Ćwiczenia robią jednak swoje. Ważne jest to, aby zakręcić drabiną nadając jej przy tym odpowiedni tor lotu – tłumaczy Adam Ziobro.
6 grudnia lodowisko przy ul. Katowickiej odwiedził św. Mikołaj.
Lodowisko „Biały Orlik” ul. 3 Maja 78 poniedziałek – niedziela: 10.00, 11.00, 12.00, 13.00, 14.30, 15.30, 16.30, 18.00, 19.00 Ceny biletów na obydwu obiektach: ulgowy – 3 zł, normalny – 5 zł, wypożyczenie łyżew – 6 zł, szlifowanie – 4 zł
Choinkowe ekoozdoby zrobione Przedszkolacy i uczniowie szkół podstawowych wykonały przeróżne ozdoby choinkowe z surowców wtórnych, czyli z odpadów. Świąteczny konkurs ogłosił Urząd Miasta. Ozdobę można było wykonać dowolną techniką przy zastosowaniu surowców wtórnych (nie psujących się). Maksymalna wielkość pracy nie mogła przekroczyć 15 cm wysokości, 15 cm szerokości i 15 cm długości. Na konkurs nadesłano ponad 60 prac. Do ścisłego finału wybrano 10 z nich. - Prace dzieci były bardzo pomysłowe.
po to, aby pokazać, że Chorzów od stuleci związany jest z hutnictwem żelaza i stali. - Nic tak dobrze nie pokazuje, że mamy do czynienia z ferrytem jak rdza. Historyczna nazwa miasta to Królewska Huta. Ulica jest królewska bo Jagiellońska, a hutę przypomina właśnie surowa stal. Nazwa Królewska Huta to już historia i właśnie ten upływający czas mają przypominać: studnia czasu oraz stalowe osłony korzeni drzew, stylizowane na mechanizm zegarowy - tłumaczy Krzysztof Karaś. Dodatkowe oświetlenie ulicy instalowane będzie też w posadzce. Cała przebudowa ulicy Jagiellońskiej ma zakończyć się na przełomie roku.
Po drabinie na 3 piętro
Poślizgasz się przy AKS i na Orliku
W trakcie sześciu sezonów obiekt przy ul. Katowickiej (w pobliżu centrum handlowego AKS) odwiedziło ponad 120 tysięcy miłośników jazdy na łyżwach. W tym roku Miejski Ośrodek Rekreacji i Sportu w Chorzowie wychodząc naprzeciw oczekiwaniom i dużemu zainteresowaniu uruchomi drugie lodowisko przy ul. 3 Maja. W tym miejscu, przy Szkole Podstawowej nr 15, powstał kompleks boisk sportowych „Orlik”. Boiska piłkarskie i koszykarskie będą czynne od wiosny przyszłego roku. Jednak już 21 grudnia o godzinie 16.00 odbędzie się oficjalne otwarcie
Każdy jest inny, razem układają się w napis. W dodatku latarnie będą zmieniać kolor. Nie dość, że zamontowane reflektory ledowe pozwolą w niedługim czasie na zmianę barwy światła ulicznego, to 7 słupów w kształcie liter będzie z każdym dniem wyglądać inaczej. Co może niektórych szokować latarnie będą...rdzewieć. - To proces przemyślany i całkowicie zaplanowany przez projektanta ulicy – zapewnia Krzysztof Karaś, rzecznik UM Chorzów. Słupy z koloru szarego z każdym dniem nabierać będą zabarwienia rudo-rdzawego. Dopiero po jakimś czasie powłoka zostanie zabezpieczona i utrwalona specjalnym woskiem. Wszystko to
Wszyscy wykazali się olbrzymią kreatywnością – mówi Marcin Michalik, (na zdjęciu) zastępca prezydenta Chorzowa ds. gospodarczych, przewodniczący konkursowego jury. Nagrodami w konkursie są trzy podwójne zaproszenia na imprezy rodzinne odbywające się na terenie miasta. Wszystkie dostarczone ozdoby zawieszono już na choince ustawionej w holu Urzędu Miasta. Zwycięzców zabawy poznamy 15 grudnia o godzinie 12.00 podczas jarmarku świątecznego przy ul. Dworcowej.
Foto: Chorzowianin.tv
Do obchodów stulecia dyrekcja szkoły przygotowywała się od dobrych kilku miesięcy. - Zaczęliśmy nawet wcześniej. Dwa lata temu zabraliśmy się bowiem za odgrzebywanie kronik szkolnych. Z zebranych materiałów powstał krótki rys historyczny naszej placówki – mówi Aleksandra Dąbroś, dyrektor SP nr 1. Świętowanie rozpoczęto w szkolnych salach. Powspominać dawne czasy przyszedł m.in. Zygmunt Zwinczak, chociaż, jak zaznacza, nie jest absolwentem SP nr 1. - Jestem za to pierwszym uczniem tej szkoły po drugiej wojnie światowej. Szybko przeszedłem do drugiej klasy dlatego nie mam świadectwa z klasy pierwszej – śmieje się. Rodzice pana Zygmunta prowadzili bowiem tajne nauczanie, a on słuchał i się uczył. - Dlatego łatwo mi ta nauka szła. W 6 klasie, jako zdolny uczeń, przeszedłem do sąsiedniej szkoły, dziś to AZSO. Nie mogę więc powiedzieć, że jestem absolwentem SP 1 – tłumaczy. Przyznaje, że szkoła kojarzy mu się z wielkim gmachem. - Trudno się tu było poruszać. Tyle pięter i klas. Za to w zimie po lekcjach zjeżdżaliśmy na tornistrach z górki przy skwerze, gdzie teraz stoi pomnik Chopina. To było bardzo przyjemne – mówi.
Chorzowskie zawody zaliczają się do jednych z ważniejszych tego typu strażackich zmagań sportowych w Polsce. Konkurencja to 33 metrowy bieg i wspięcie się po trzypiętrowej ścianie za pomocą drabiny hakowej. Liczy się szybkość a przede wszystkim technika. - Najważniejsza jest technika. Chociaż trudno mi powiedzieć, która jest najlepsza – mówi Krzysztof Kuc z komendy wojewódzkiej PSP w Kielcach.
Wiadomości Samorządowe• N r 1 2 ( 2 3 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
Tegoroczna edycji chorzowskiej imprezy odbyła się 7 grudnia, wystartowało w niej 96 zawodników. To czołówka strażaków -sportowców z Polski, a także zawodnicy z Republiki Czeskiej. Zwyciężył z czasem 14 sekund i 48 setnych Kamil Bezruč z Czech. Turniej w Chorzowie był jednocześnie ostatnią imprezą w tym roku zaliczającą się do Pucharu Polski w Drabinie Hakowej o Puchar Komendanta Głównego PSP.
REKLAMA
9
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
KRYMAR SP.J
Centrum Zaopatrzenia Meblarstwa Chorzów Batory ul. Wrocławska 21
tel./fax: 32 246-43-00 32 246-54-10
Czynne: pn.-pt.od 8.00 do 17.00, sob. od 8.00 do 13.00
zestawy mebli kuchennych do rozbudowy
1485,-
1140,-
1350,-
5%
KUPON RABATOWY
na usługę
www.krymar.com.pl Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
ważny do 28.02.2013 roku
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
10
ROZMAITOŚCI
Udane zawody
Harlem Gospel Choir pamięta o Whitney Houston
Trzynasta edycja Turnieju Tenisa Stołowego, organizowanego przez Radę i Administrację Osiedla „Żołnierzy Września” Chorzowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej i Ognisko Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej z myślą o uczniach szkół podstawowych z terenu Osiedla, odbyła się 22 listopada w Młodzieżowym Domu Kultury przy ul. Lompy. W turnieju uczestniczyły reprezentacje Szkół Podstawowych nr 13, 15, 17 i 21. Wystartowało w sumie 72 uczniów. Rozgrywki prowadzone były w indywidualnych kategoriach wiekowych, zdobyte punkty zaliczano dodatkowo do klasyfikacji zespołowej. Sędziami zawodów byli nauczyciele wychowania fizycznego z poszczególnych szkół, pełniący jednocześnie rolę opiekunów grup. Dla najlepszych szkół turnieju przygotowano pamiątkowe statuetki, a na zdobywców podium w rywalizacji indywidualnej czeka-
ły medale. Wszyscy uczestnicy zawodów otrzymali upominki, słodki poczęstunek i napoje. W klasyfikacji zespołowej zwyciężyła Szkoła Podstawowa nr 21. Na drugiej pozycji uplasowała się Szkoła Podstawowa nr 17, a trzecią lokatę zajęła Szkoła Podstawowa nr 15. Tytuł Najlepszej Zawodniczki Turnieju wywalczyła Wiktoria Bednarek. Najlepszym Zawodnikiem został Arkadiusz Mila. Organizatorzy rozgrywek dziękują za pomoc: Miejskiemu Ośrodkowi Rekreacji i Sportu w Chorzowie oraz Młodzieżo-
wemu Domowi Kultury w Chorzowie, a także sponsorom: P.W. MADEX Sp.z o.o w Chorzowie, Zakładowi Malarsko– Tapeciarskiemu B.Cebula z Chorzowa, Firmie CLEAREX Sp.z.o.o. w Chorzowie, Instalatorstwo Elektryczne DOREL w Chorzowie, Zakładowi Wyrobu i Napraw Urządzeń Elektronicznych A.Szeja, P.U ELDŹWIG w Chorzowie, Firmie Handlowej „Kaja” z Chorzowa, S.C. TRANSBEN, PHU HALMAR, BUDOTERMIKA M. Malec. (k) REKLAMA
Kupię antyki, starocie, militaria, tel. 790-467-020
Cyklinowanie solidnie+schody tel. 697 143 799
Kupię radia, wzmacniacze, kolumny, kolejki elektryczne. Klocki LEGO,
tel. 607-912-559
Najbardziej utalentowani śpiewacy z Nowego Jorku ruszają w kolejne tournée z nowym repertuarem, który powstał ku czci Whitney Houston. Tegoroczne występy będą więc wyjątkowe – po raz pierwszy będziemy mieli okazję, usłyszeć największe hity jednej z najlepszych wokalistek świata w gospelowych aranżacjach. Nie da się opowiedzieć jak brzmią I Will Always Love You, Saving All My Love for You czy I Wanna Dance with Somebody w wykonaniu czołowego chóru gospel świata - Harlem Gospel Choir. To trzeba usłyszeć na żywo! Whitney Houston była wybitną artystką. W ciągu swojej 25-letniej kariery jej albumy i single rozeszły się w nakładzie przekraczającym 170 milionów egzemplarzy. Jako pierwsza kobieta w historii zadebiuto-
wała na najwyższym miejscu na liście Billboardu. Ścieżka dźwiękowa do filmu Bodyguard (zawierająca przebój I will always love you), w którym artystka zagrała główną rolę, stała się najczęściej kupowanym soundtrackiem w dziejach, podobnie jak debiutancki album Houston. Whitney była również najczęściej nagradzaną artystką w historii muzyki, dzięki czemu znalazła się w księdze rekordów Guinnessa. W jej piosenkach inspiracje muzyką gospel były bardzo widoczne. Dlatego też założyciel Harlem Gospel Choir - Allen Bailey – postanowił, że kolejna światowa trasa chóru poświe-
cona będzie pamięci wielkiej artystki, którą bardzo szanował i podziwiał. Występy w hołdzie Whitney Houston to zapadające w pamięć, niesamowite przedstawienie, które mieli okazję podziwiać już obywatele USA i Kanady. Dla polskiej publiczności chór przygotował doskonałą aranżację największych hitów Whitney Houston, a także tradycyjne i nowoczesne utwory gospelowe, jazzowe i bluesowe tak wielkich gwiazd jak Billie Holiday, Louis Armstrong, Ella Fitzgerald, czy Stevie Wonder. Koncert na pewno będzie wielkim przeżyciem zarówno dla fanów Whitney Houston, jak i dla miłośników muzyki gospel. Harlem Gospel Choir – Remembering Whitney. Dom Muzyki i Tańca w Zabrzu 18 grudnia br.
SMOKIE zagra w Zabrzu. Z orkiestrą symfoniczną! Zabrze znalazło się na liście dziewięciu miast, które grupa Smokie, legenda brytyjskiego rocka, odwiedzi w czasie grudniowej trasy koncertowej po Polsce. Zespół, który obecny jest w muzycznym świecie nieprzerwanie od 40 lat, nazywany jest „machiną do tworzenia hitów”. Tym razem polską publiczność oczarują nowe brzmienia, zaskakujące aranżacje i rewelacyjne muzyczne doznania, jakie postanowili zagwarantować członkowie Smokie, zapraszając
REKLAMA
drewno opałowe
i kominkowe
sosna - świerk: 150 zł/mp brzoza-olcha: 170 zł/mp tel. 34/3578350, 505 362 561 transport 30 zł. max. załadunek samochodu 4 mp
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
do wspólnego występu orkiestrę symfoniczną. Dzięki tej współpracy znane utwory, takie jak Have You Ever Seen The Rain, I’ll Meet You At Midnight, czy nieśmiertelne Living next door to Alice, nabrały nowej wartości, która z pewnością przypadnie do gustu wszystkim fanom tego ponadczasowego zespołu!
Hity w niecodziennym wydaniu, odświeżonym i pełnym energii dzięki symfonicznym dźwiękom rozbrzmiewać będą w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu 15 grudnia br.
(23) (11.2012) 11 Nr 11Chorzowianin.pl
WYDARZENIA
Nestorka śląskiego śpiewactwa, Marta Hoła, świętowała w Chorzowie piękny jubileusz dziewięćdziesiątej rocznicy urodzin. Zorganizowana z tej okazji gala koncertowa odbyła się 1 grudnia br. w sali Stowarzyszenia na rzecz Rodziny przy ul. Pudlerskiej. Konferansjerem był gospodarz miejsca, Robert Gierek. W jubileuszowym koncercie wystąpili: chorzowianin, śpiewak i aktor Jan Maria Dyga, Chór Mieszany „Lutnia”, grupka młodych muzyków pod artystyczna opieką Cecylii Knopp, zespół taneczny „Radosne dzieci” z Młodzieżowego Domu Kultury przy ul. Lompy oraz miejscowy zespół śpiewających seniorek „Melodia”, pod kierownictwem Agnieszki Szromek. Największą atrakcję wieczoru stanowił jednak niewątpliwie występ samej Jubilatki. Marta Hoła w duecie z Janem Marią Dygą dźwięcznym sopranem wyśpiewała trzy piosenki, a występ zakończyła bisowym wykonaniem utworu „Piękna jest młodość”. W finale jubileuszowej imprezy licznie zebrana widownia spontanicznie zaśpiewała jubilatce „Sto lat”. Niespodziewanie ktoś na fletni Pana zagrał „Ave Maria” Franza Schuberta. Wzruszona i szczęśliwa solenizantka nie kryła łez. Wzruszenie trwało, gdy delegacje (m.in. Związku Emerytów, Chóru „Św. Florian” i rodziny) oraz osoby indywidualne ustawiły się w kolejce, by złożyć jubilatce wyrazy czci
i uznania. Słodki poczęstunek był dopełnieniem niezwyczajnej imprezy. Odczytano listy gratulacyjne prezydenta Chorzowa Andrzeja Kotali i proboszcza parafii św. Józefa ks. Antoniego Klemensa. Prezes Okręgu Chorzowsko-Świętochłowickiego Śląskiego Związku Chórów i Orkiestr, Genowefa Stachowiak, w imieniu Zarządu Głównego odznaczyła zacną jubilatkę najwyższym odznaczeniem Związku - Złotą Honorową Odznaką z Wieńcem Laurowym. Marta Hoła pochodzi z rodziny Grocholewskich (krewnym jubilatki jest kardynał Zenon Grocholewski) Mieszkała w Chorzowie Starym. W 1947r. wyszła
za mąż za Józefa Hołę. Owdowiała 26 lat temu. Wywodzi się z muzykalnej rodziny. Pierwsze występy miała już jako nastolatka. Najdłużej śpiewała w chórze „Św. Cecylia” przy parafii św. Józefa w Chorzowie II. Mimo sędziwego wieku nadal jest czynna śpiewaczo. Dysponuje ładnym sopranem. Jest posiadaczką wielu dyplomów i listów gratulacyjnych, a także odznaczeń za zasługi w społecznym ruchu muzycznym. Dwa lata temu była nominowana do honorowego wyróżnienia „Chorzowianin Roku”. Jest matką dwóch córek, doczekała kilku wnuków i prawnuków. (de-jot)
Marta Hoła odebrała Złotą Honorową Odznakę z Wieńcem Laurowym Śląskiego Związku Chórów i Orkiest z rąk Genowefy Stachowiak i Janusza Karasia.
Zdjęcia: Adrian Ślązok
Nieustająca miłość do śpiewu Sylwek na widowni, a jego mama na scenie podczas koncertu w Siemianowicach Śląskich.
Postawić Sylwka na nogi! W autorskim „muzycznym monodramie” pod tytułem „Przez Pryzmat”, który odbył się 15 listopada br. w Parku Tradycji Górnictwa i Hutnictwa w Siemianowicach Śląskich wystąpiła Moni Art. – Monika Osadnik. Program miał charakter charytatywny, a całkowity dochód zostanie przeznaczony na leczenie i rehabilitację jej syna – Sylwestra. Przedsięwzięcie zorganizowane w ramach akcji „Pół Sylwestra na stojąco” (mającej własny profil Facebook) zapoczątkowało cykl imprez. Idea postawienia Sylwka na nogi dociera coraz dalej!
Sylwek urodził się z przepukliną oponowo- rdzeniową - rozszczepem kręgosłupa i wodogłowiem, które leczone jest zastawką komorowo-otrzewnową. Dzięki niej żyje. Przeszedł mnóstwo operacji, w tym operację zamknięcia rozszczepu, założenia zastawek i z powodu przewlekłego ropienia okolicy lędźwiowo-krzyżowej. Wada skutkuje dodatkowymi schorzeniami (zespół
REKLAMA
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
Arnolda Chiari’ego, pęcherz neurogenny) Chłopiec musi być cewnikowany, ma niedowład kończyn dolnych, stopy końsko-szpotawe. Zmaga się z alergią pokarmową, uczuleniem na detergenty i chemię, leki, a także z zespołem nadpobudliwości psychoruchowej, poprzedzonym napadami padaczkowymi. Mimo to jest uśmiechnięty i na co dzień mało kto da wiarę, że jest aż tak chory. Rzadko skarży się na cokol-
wiek. Uwielbia podróże, kocha śpiewać i jest pasjonatem bakuganów. Lubi kiedy się coś dzieje, nuda to słowo zupełnie mu obce. Wraz z mamą spełnia marzenia - te małe i te duże. Teraz największym i najtrudniejszym do spełnienia marzeniem Sylwka jest stanięcie na własnych nogach. Po kolejnym niemiłym momencie w życiu, podwichnięciu stawu skokowego i tak już chorej nogi, a zarazem wizycie u wspaniałego lekarza ortopedy; Sylwek został zakwalifikowany do zabiegu operacyjnego kończyny dolnej, na razie jednej. Dojrzewał do decyzji odnośnie operacji nóg powoli. Teraz może być lepiej, być może kiedyś nie będzie wózka, zostaną kule, ale moment kiedy Sylwek przejdzie sam, będzie najpiękniejszym momentem niezwykłego życia Sylwka i jego mamy.. Do tego jeszcze długa droga i wiele trudnych chwil. Operacja odbędzie się w Chorzowie i jest refundowana z NFZ. Ale potem potrzebny będzie sprzęt stabilizujący, pionizujący i kosztowna rehabilitacja. Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale w tym przypadku mogą je dać.
12
KRÓTKO „Niebieskie” zawodzą na wyjazdach Gdy w październiku szczypiornistki Ruchu pokonały wysoko mistrzynie Polski z Gdyni, a następnie uporały się z niewygodnym zespołem z Koszalina, kibice mieli prawo sądzić, że ten sezon będzie wyjątkowo udany. Niestety wyniki kolejnych spotkań mocno ostudziły ich optymizm. KPR Ruch bowiem nadal zawodzi w spotkaniach wyjazdowych. Przykrą niespodzianką była zwłaszcza porażka na parkiecie beniaminka ligi Olimpii/Beskidu Nowy Sącz. Tę drużyną chorzowianki regularnie pokonywały w sparingach czy podczas Pucharu Śląska. W lidze niestety przegrały 27:29 (15:16). - Jestem bardzo rozczarowany - mówił po meczu Janusz Szymczyk, trener Ruchu. Nie udało się zapunktować w Nowym Sączu, nie udało także w Kielcach. Miejscowy KSS w tym sezonie plasuje się w ligowej czołówce, ale Ruch przez długi czas prowadził na jego boisku. Do przerwy 18:15, a w pewnym momencie nawet różnicą pięciu goli. Jednak w ostatnim kwadransie więcej zimnej krwi zachowały kielczanki, które zwyciężyły 32:31. Po 10 kolejkach „Niebieskie” zajmują dopiero 9. miejsce (bilans 4-6), a w tym roku o punkty może być ciężko. 15 grudnia podejmą silne Zagłębie Lubin, zaś cztery dni później pojadą do lidera - SPR Lublin (który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze).
Derbowa niespodzianka
Po słabiutkim początku sezonu (5 porażek w 6 meczach) koszykarze Alby nieco się poprawili. Wprawdzie na wyjazdach - we Wrocławiu (72:99 z WKK) i w Prudniku (73:93 z Pogonią) - nie mieli zbyt wiele do powiedzenia, ale przynajmniej we własnej hali zaczęli wygrywać. Pokonanie najsłabszej w stawce Wschowy Sława (94:84) było koniecznością. Za to sukces w spotkaniu z AZS-em AWF-em Katowice (93:87) odebrano jako miłą niespodziankę. Alba wreszcie w tym sezonie wygrała mecz derbowy (wcześniej cztery porażki). Tym cenniejsza to wiktoria, że AZS jest wiceliderem grupy B II ligi. Alba zajmuje w niej 8. lokatę. Na parkiet wróci w przyszłym roku.
Marex wciąż bez punktu...
Zakończyła się I runda rozgrywek na zapleczu futsalowej ekstraklasy. Chorzowski Marex plasuje się na ostatnim miejscu, z zerowym dorobkiem punktowym. W listopadzie nie sprostał u siebie drużynie AZS UW Warszawa (1:5), wrócił także „na tarczy” z Pniew (porażka 1:2 z Red Dragons). W grudniu nasza drużyna została zaś rozgromiona - w hali przy ul. Granicznej - przez Elhurt Helios Białystok (3:11). Pierwsza liga wznowi rozgrywki w weekend 1920 stycznia.
Adres redakcji:
41-500 Chorzów, ul. Katowicka 105/2, tel. 32 241-33-74, 32 346-12-75, tel./fax: 32 413-474. e-mail: redakcja@chorzowianin.pl www.chorzowianin.pl Redaguje zespół. Redaktor naczelny: Waldemar Kosior Wydawca: AML Medial Biuro ogłoszeń czynne od poniedziałku do piątku w godz. 8.00 –15.00.
SPORT
Ciężka zima przed Ruchem Runda jesienna - słaba w wykonaniu „Niebieskich” - dobiegła końca. Nasz zespół wyprzedza w tabeli tylko dwóch outsiderów.
Tak jak początek sezonu zupełnie nie wyszedł piłkarzom Ruchu (3 porażki z rzędu), tak i o zakończeniu pierwszej części rozgrywek będą chcieli jak najszybciej zapomnieć. W kolejkach numer 11-15 zdobyli zaledwie jeden punkt. Zakończyli jesień z 15 „oczkami” na koncie. Zła passa zaczęła się od porażki z Lechią Gdańsk, o której pisaliśmy w poprzednim numerze. Następnie Ruch wrócił bez punktów ze Szczecina, gdzie przegrał z Pogonią 0:1.
Kosztowne pomyłki sędziów
Słabsza forma „Niebieskich” to jedno. Inna sprawa to niekorzystne dla naszej drużyny decyzje sędziowskie, które zdarzały się w końcówce rundy. W meczu z Wisłą Kraków Igor Lewczuk zdobył prawidłową bramkę, lecz asystent sędziego pokazał, że obrońca był na spalonym. Za moment sędzia główny nie wyrzucił z boiska piłkarza Wisły po faulu na Arkadiuszu Piechu (który wychodził sam na bramkarza). Przy wyniku 1:0 i grze w przewadze Ruchowi z pewnością łatwiej byłoby o sukces z Wisłą. W II połowie chorzowianie popełnili błędy, które goście skrzętnie wykorzystali. Trzecia porażka z rzędu (1:2) stała się faktem. Przeciwko Legii - w stolicy podopieczni Jacka Zielińskiego wypadli blado. Przegrali 0:3, a w roli ich „kata” wystąpił Jakub Kosecki. Pomocnik lidera Ekstraklasy strzelił „Niebieskim” dwa gole i wypracował trzeciego. Runda zakończyła się spotkaniem z Jagiellonią Białystok na Cichej. I - niestety - znów najgłośniej było o sędziowskim błędzie. Przy stanie 1:1 (Ruch objął prowadzenie po samobójczym golu
Bełchatów mają na koncie po sześć punktów (czyli o dziewięć mniej od Ruchu). Przewaga nad strefą spadkową wydaje się więc dosyć bezpieczna. 13 grudnia „Niebiescy” udali się na urlop. Do treningów powrócą 7 stycznia. Znamy już plan przygotowań do rundy rewanżowej. Trener Zieliński zabierze zespół na dwa zgrupowania - w Kamieniu koło Rybnika (pod koniec stycznia) i w Turcji (w pierwszej połowie lutego). Zaplanowano osiem sparingów - cztery w kraju (pierwszy 12 stycznia z Rozwojem Katowice) i cztery na tureckim obozie. Ligowe zmagania Ruch wznowi 24 lutego, meczem u siebie z Lechem Poznań.
Piech odchodzi
Arkadiusza Piecha w przyszłym roku prawdopodobnie nie zobaczymy już w Ruchu.
Grzyba) Piech trafił do siatki, ale chwilę wcześniej chorągiewka arbitra powędrowała w górę. Niesłusznie! Trudno więc było dziwić się irytacji trenera chorzowian: - Wypadałoby się teraz zastanowić: z Wisłą też strzeliliśmy bramkę, której sędzia nie uznał. Czasami
Jaki stadion na Cichej? Pod koniec listopada prezydent Chorzowa dyskutował z przedstawicielami kibiców „Niebieskich” i władzami Ruchu o nowej arenie. Informowaliśmy już w poprzednim numerze o manifestacji kibiców Ruchu Chorzów pod Urzędem Miasta. Domagali się oni od prezydenta Chorzowa realizacji obietnicy wyborczej, czyli budowy stadionu na Cichej. Andrzej Kotala wyjaśniał im, że będzie to inwestycja długoterminowa. Zaprosił jednocześnie delegację sympatyków „Niebieskich” na spotkanie w ratuszu. Doszło do niego 28 listopada. Kibice wyłonili 12 osób z grupy „Ultras Niebiescy”. Oprócz nich u prezydenta gościły władze Ruchu, z prezesem Dariuszem Smagorowiczem na czele. Co ustalono? Firma Modern Construction Systems z Poznania, która wykona projekt stadionu, przedstawiła trzy warianty nowego obiektu. Każdy z nich zakłada wybudowanie areny na ok. 18-19 tys. miejsc. Różnice dotyczą głównie galerii handlowej, która miałaby (bądź nie - jak w pierwszym wariancie) powstać razem ze stadionem, a także liczby miejsc dla VIP-ów. Władze Chorzowa zleciły firmie audytorskiej PricewaterhouseCoopers przeprowadzenie analizy, dzięki któ-
mówi się, że trener się tłumaczy, ale mielibyśmy kilka punktów więcej i byłoby całkiem inaczej. Pod szatnią sędziowską mówią, że arbitrzy może się mylą, bo są ludźmi. A ja mogę stracić pracę po tym remisie. I co? - pieklił się Jacek Zieliński.
rej wybrany zostanie optymalny wariant projektu. Zwolennikiem obiektu wyposażonego w część komercyjną jest prezydent Chorzowa. Andrzej Kotala powtórzył kibicom to, co mówił już podczas manifestacji pod ratuszem: miasta nie stać na wybudowanie obiektu. Potrzebny będzie inwestor zewnętrzny. A stadion nie powstanie wcześniej niż w 2016 r. - Myślę, że kibice nie wychodzili szczęśliwi, gdy usłyszeli, jak trudne jest to zadanie inwestycyjne. Dyskusja trwała dwie godziny - relacjonował Marcin Michalik, wiceprezydent miasta. Pytanie, jak w tej sytuacji zachowa się Ruch. Klub musi znaleźć nowoczesny obiekt, by spełnić wymogi licencyjne. Prezes Smagorowicz miał nadzieję, że w sukurs przyjdzie mu Stadion Śląski, ale jego modernizacja na razie stoi w miejscu. - Jeśli zostanie ona ukończona wcześniej, będziemy rozgrywać spotkania na Śląskim. Wybierzemy to rozwiązane dlatego, że ten obiekt będzie do naszej dyspozycji. Chcę jednak zaznaczyć, że jeśli projekt stadionu przy Cichej nabierze realnych kształtów i będzie bliski realizacji, usiądziemy z władzami Chorzowa do rozmów i zapewnimy o naszej gotowości do gry na tym obiekcie - podkreślał Dariusz Smagorowicz. Kolejne trójstronne spotkanie - prezydenta, kibiców i władz Ruchu - zaplanowano na luty 2013 r. (m)
Kamień i Turcja
O posadę może być jednak spokojny, a na podsumowanie jego pracy przyjdzie czas po zakończeniu sezonu. Szczęście piłkarzy z Chorzowa polega na tym, że w tej edycji T-Mobile Ekstraklasy dwie drużyny wyraźnie odstają od reszty stawki. Podbeskidzie Bielsko-Biała i GKS
Z pewnością w nieco zmienionym składzie personalnym. Odejście Arkadiusza Piecha jest praktycznie przesądzone. - Zdajemy sobie sprawę, że Arek może odejść i szukamy na jego miejsce konkretnego napastnika - przyznał trener chorzowian. Piechowi kończy się umowa w czerwcu 2013 r. Dla Ruchu więc to ostatnia okazja, by zarobić na sprzedaży napastnika. Zainteresowanie nim wykazywały w grudniu kluby z Rosji i Turcji. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego zespołu otrzymał Matko Perdijić (ostatnio przegrywał rywalizację z Krzysztofem Kamińskim i spadł na 3. miejsce w hierarchii bramkarzy Ruchu), możliwe także, że odejdzie Paweł Lisowski. Klub przedłużył natomiast umowy z obrońcami: Markiem Szyndrowskim i Piotrem Stawarczykiem (do czerwca 2015 r.). Chorzowian czeka ciężka zima. Jacek Zieliński apeluje jednak, by z oceną występów jego drużyny poczekać do zakończenia sezonu. - Wiosną będziemy mocniejsi - i piłkarsko, i jakościowo. Nie skreślajmy Ruchu przedwcześnie! - mówi Zieliński. (fab)
Clearex nagle zmienił trenera Futsalowcy z Chorzowa plasują się w tym sezonie w ścisłej czołówce ekstraklasy. Mimo to w zespole doszło do zaskakującej roszady. W poprzednim numerze pisaliśmy o wysokiej wygranej Cleareksu (10:0) z Red Devils Chojnice. W listopadzie chorzowianie byli bliscy powtórzenia „dwucyfrówki” - pokonali Gwiazdę Ruda Śl. 9:1. Wydawałoby się, że przy takich wynikach trener może spać spokojnie. Tymczasem 1 grudnia Rafał Barszcz został niespodziewanie zwolniony! Powodem nie były rezultaty, lecz... wypowiedzi trenera w mediach. - Wbrew wcześniejszym ustaleniom, trener swoimi publicznymi wypowiedziami nie pomógł - delikatnie mówiąc - w budowie pozytywnego wizerunku CLEAREX-u Chorzów. Nasz klub ma ugruntowaną pozycję w polskim futsalu. Ważny jest dla nas wynik sportowy, niemniej istotny - społeczny odbiór marki CLEAREX Chorzów. Robimy wszystko, aby kojarzyła się z jakością. Pod każdym względem. Ta zasada obowiązuje wszystkich ludzi klubu na boisku i poza nim - czytamy w oświadczeniu klubu. Jak udało nam się dowiedzieć, Barszcz podpadł władzom klubu m.in. komentarzami w programie „Magazyn Futsal Ekstraklasa”. Choć generalnie mówił o swoich przełożonych z szacunkiem, padły także słowa, które mogły zostać ode-
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
Fot. Chorzowianin.tv
Chorzowianin.pl
Fot. Mariusz Banduch
Nr 12 (24) (12.2012)
Rafał Barszcz nie prowadzi już Cleareksu.
brane jako krytyka modelu prowadzenia zespołu. - Bez wielkich zawodników można osiągnąć sukces. Oczywiście łatwiej się gra w takich klubach jak Wisła Kraków czy Gatta Zduńska Wola, które mają wielkie nazwiska i dobre budżety. Niektóre kluby trenują codziennie, niektóre nawet po dwa razy w ciągu dnia. My przykładowo trenujemy trzy razy w tygodniu, gdzieś chodząc po pracy, a jednak jesteśmy w stanie nawiązać równorzędną walkę - mówił Barszcz. Trener został zwolniony w przeddzień ligowego spotkania z Remedium Pyskowice. Zastąpił go dobrze znany kibicom Cleareksu Tadeusz Wolny (w przeszłości prowadził już kilka razy zespół). Z Remedium chorzowianie wygrali 3:1 i po 10 kolejkach są wiceliderem ekstraklasy. O dwa punkty wyprzedza ich Pogoń 04 Szczecin. (mf)
REKLAMA
Chorzów ul. Jagiellońska 4 www.delicatessen.com.pl
Magiczny sklep z: - herbatami i kawami świata - przyprawami - słodyczami...
- smakami, kolorami, aromatami zamkniętymi w szklanych słojach.
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
13
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
14
REKLAMA
www.optykchorzow.pl
SALON OPTYCZNY w Chorzowie
uczestnikiem wielu akcji społecznych
EKSK
E KO L E LU Z Y W N
KC J E
W naszych salonach optycznych oferujemy: • Profesjonalne badanie wzroku nowoczesną metodą refrakcji • Profesjonalny dobór soczewek kontaktowych • Okulary na raty • Realizacja recept NFZ • szkła progresywne już od 299zł • korekcja wad wzroku, terapie wzrokowe • Karty rabatowe dla naszych klientów
Z TYM KUPONEM
-10 %
na oprawy okularowe kupon ważny do 31.12.2012r.
Optyk na „Złotym Rogu”, ul. Wolności 80, Chorzów tel. 32 733-29-70 Optyk Świętochłowice ul. Bytomska 14, tel. 32 770-01-61
Święta bez dodatkowych kilogramów? To się może udać! rządzone ryby (gotowane, pieczone lub z grilla). Do tych najzdrowszych zalicza się m.in. karpia, dorsza, łososia, śledzia czy tuńczyka.
Zrezygnować z tradycyjnych przysmaków, czy na kilka dni zapomnieć o diecie? Jak przetrwać Święta i nie przytyć podpowiada Katarzyna Czupryna, dietetyczka z Naturhouse. Przestrzeganie diety bywa trudne na co dzień, a co dopiero podczas Świąt, kiedy na stole pojawiają się nasze ulubione potrawy. Do tego w dużych ilościach i najczęściej przyrządzone według staropolskich przepisów. Kilkudniowe ucztowanie może negatywnie odbić się na naszym zdrowiu oraz sylwetce. Zwłaszcza osoby będące na diecie narażone są na wiele kalorycznych pokus. Czy zatem jednym sposobem na uniknięcie dodatkowych centymetrów w pasie jest rezygnacja z tradycyjnych przysmaków? – Dieta nie powinna wykluczać kosztowania świątecznych specjałów. Jeśli podczas przygotowywania i spożywania potraw będziemy pamiętali o najważniejszych zasadach zdrowego odżywania, nie musimy obawiać się niechcianych kilogramów. Świąteczne menu należy odpowiednio wcześniej zaplanować, a o pomoc warto poprosić dietetyka – mówi Katarzyna Czupryna, dietetyczka w punkcie Naturhouse w Chorzowie..
Kaloryczne pułapki na świątecznym stole
Zamiast rezygnować z ulubionych dań, takich jak bigos, pierogi czy barszcz, wy-
starczy przygotować je w mniej kaloryczny sposób. Unikajmy przede wszystkim smażenia potraw (mięs, pierogów, ryb), zwłaszcza na głębokim tłuszczu, wybierając zdrowsze metody obróbki – pieczenie lub gotowanie. Odstawmy także niezdrowe dodatki w postaci boczku lub skwarków. Przyrządzając tradycyjny bigos możemy zamienić proporcje i dodać więcej chudego, białego mięsa. – Osoby będące na diecie powinny uważać na dodatkowe węglowodany – ziemniaki czy kluski, które lepiej zamienić na większą porcję surówki. Do jej przygotowania zamiast śmietany czy majonezu wybierzmy np. jogurt naturalny. Kaloryczną pułapka są również alkohole i słodkie napoje, głównie te gazowane. Zastąpmy je szklanką wody mineralnej z cytryną lub filiżanką czerwonej herbaty – dodaje Katarzyna Czupryna, dietetyk z Naturhouse. Pamiętajmy też, że nie wszystkie świąteczne potrawy są aż tak kaloryczne. Bez większych obaw możemy sięgać np. po pierogi z kapustą i grzybami, czysty barszcz czerwony przygotowany na wywarze z samych warzyw oraz odpowiednio przy-
Centrum Dietetyczne Naturhouse w Chorzowie ul. Wolności 60, tel. 32 345 26 08
Nie rezygnuj z prawidłowych nawyków żywieniowych
Podczas świątecznych dni warto szczególnie pamiętać o właściwych nawykach żywieniowych. Chcąc spróbować wielu potraw, nakładajmy na talerz mniejsze porcje, a pomiędzy kolejnymi posiłkami róbmy sobie przerwy. – Zdecydowanie złym pomysłem jest głodzenie się przez cały dzień, aby później zjeść więcej. Nawet jeśli uroczystość trwa do późnych godzin wieczornych, ostatni posiłek powinniśmy zjeść 3-4 godziny przed snem, żeby nadmiar spożytych kalorii nie zamienił się w tkankę tłuszczową. Duże znaczenie ma również odpowiednie łączenie dań – mając ochotę na coś słodkiego, nie decydujemy się na deser zaraz po sycącym obiedzie – przekonuje dietetyk z Naturhouse. Jeśli mamy obawy, czy świąteczne menu nie pokrzyżuje naszych planów związanych ze szczupłą sylwetką lub nie zaprzepaści osiągniętych już rezultatów, zawsze warto poprosić o pomoc dietetyka. Specjalista doradzi nam, jak zaplanować jadłospis, poleci przepisy na dietetyczne potrawy i udzieli praktycznych wskazówek. Godziny otwarcia: Poniedziałek - Środa: 10.00 - 18.00 Czwartek - Piątek: 8.00 - 16.00 Sobota: 10.00 - 13.00
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
REKLAMA
15
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
Na zbliżające się Boże Narodzenie chwil odpoczynku przy wigilijnym stole w gronie bliskich, głębokiej zadumy i prostej radości płynącej z wyjątkowego czasu świątecznego oraz spełnienia tego, co dotąd niespełnione w Nowym Roku Mieszkańcom, Klientom, Partnerom i Pracownikom składa Dyrekcja Zakładu Komunalnego „PGM” w Chorzowie
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
Nr 12 (24) (12.2012)
Chorzowianin.pl
16
REKLAMA SIEMIANOWICE ŚL. ul. Staszica 14 tel. 032/ 220 42 96 tel. 032/ 220 05 88 CHORZÓW ul. Hajducka 15 tel. 032/ 241 22 73 tel. 032/ 771 07 77 MYSŁOWICE ul. Bytomska 18 tel. 032/ 222 27 50 RUDA ŚLĄSKA NOWY BYTOM ul. Planty Kowalskiego 4 tel. 032/ 244 21 15 tel. 032/ 771 71 40
ERAZ
T
Chorzowianin.pl ●• N r 1 2 ( 2 4 ) ( 1 2 . 2 0 1 2 )
-20%
KATOWICE ul. Mikołowska 56 tel. 032/ 781 30 40 tel. 032/ 606 30 10