Radosnych Świąt Bożego Narodzenia!
Columbia
GRUDZIEŃ 2024 B TOM 104 B NUMER 10
Pozłacany brązowy baldachim Gian Lorenzo Berniniego w bazylice św. Piotra przed (po lewej) i po (po prawej) niedawno zakończonej renowacji, zrealizowanej przy wsparciu Zakonu (zob. s. 12).
Karolina Świder 22 12 18 26
„Baldachim wspanialszy niż kiedykolwiek”
Baldachim Berniniego i monumentalny tron św. Piotra zostały odrestaurowane z okazji zbliżającego się Jubileuszowego Roku
Nadziei, dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba.
Redakcja Columbia
W trosce o powołanych
Zakon przeznaczył 100 milionów dolarów na pomoc w ramach
Funduszu Wspierania Powołań RSVP skierowanego do mężczyzn i kobiet realizujących powołanie kapłańskie lub zakonne.
John Burger
Światłość świata
Wywiad z arcybiskupem Gabrielem Caccią, Stałym Obserwatorem
Stolicy Apostolskiej przy ONZ, z okazji 60-lecia obecności Misji Stolicy Apostolskiej w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
„Nie zapominamy”
Najwyższy Kapelan arcybiskup William Lori odwiedził ukraińskich Rycerzy i ofiary wojny.
Stałe rubryki
5 Na większą chwałę Bożą Rok jubileuszowy to czas łaski, w którym jesteśmy zaproszeni do bezgranicznego zaufania Bogu. Najwyższy Rycerz Patrick E. Kelly
6 Uczyć się wiary, żyć w wierze
Bóg nieustannie nas szuka, a światło Chrystusa rozświetla nawet mrok samotności i odosobnienia.
Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori
8 Wiadomości Rycerzy Kolumba
Villa Maria Guadalupe świętuje 20-lecie • Nowi Najwyżsi Dyrektorzy i Delegat Stanowy zaprzysiężeni
• Półroczne Spotkanie podkreśla wiarę i przyjaźń • O inicjatywie Cor na spotkaniu z Episkopatem USA
10 Budowanie kościoła domowego
Dział poświęcony rodzinie, przywództwu i formacji duchowej
28 Globalny zasięg
Przegląd działań Rycerzy z jurysdykcji na całym świecie ukazujący Wiarę przez Uczynki
NA OKŁADCE
Gołębica symbolizująca Ducha Świętego przedstawiona na sklepieniu baldachimu Berniniego unosi się nad ołtarzem papieskim w bazylice św. Piotra w Rzymie.
Członkami Rycerzy Kolumba mogą być jedynie mężczyźni, którzy ukończyli 18 lat i są praktykującymi katolikami pozostającymi w duchowej łączności ze Stolicą Apostolską. Wymóg bycia praktykującym katolikiem oznacza, że dany mężczyzna akceptuje Urząd Nauczycielski Kościoła katolickiego w sprawach wiary i moralności, dąży do życia zgodnego z przykazaniami Kościoła katolickiego, a także może przystępować do Sakramentów Świętych. kofc.pl/wstap
Chronione prawami autorskimi © 2024 Wszelkie prawa zastrzeżone
Columbia
Siła w pokorze
W JEDNEJ ZE SCEN biografii filmowej Rudy główny bohater siedzi zamyślony w Bazylice Najświętszego Serca na Uniwersytecie Notre Dame. Kościół jest niemal pusty, gdy ks. John Cavanaugh ze Zgromadzenia Świętego Krzyża podchodzi i zajmuje sąsiednie miejsce. Rudy, który pragnie grać w futbol dla drużyny Fighting Irish, niepewny swojej przyszłości pyta kapłana: „Czy zrobiłem wszystko, co w mojej mocy? Czy może mi ojciec pomóc?”. Ksiądz Cavanaugh odpowiada: „Synu, w ciągu 35 lat studiów teologicznych odkryłem tylko dwie pewne, niezaprzeczalne rzeczy: Bóg istnieje – i ja nim nie jestem”.
Ta krótka, zwyczajna scena jest jedną z najbardziej godnych zapamiętania w całym filmie, głównie ze względu na prostotę i mądrość, jaka z niej płynie. Niezależnie od tego, czy przywołana rozmowa wydarzyła się naprawdę, dialog ten jest znaczący ze względu na samą postać ks. Cavanaugh. Pełniąc funkcję rektora Uniwersytetu Notre Dame w latach 1946-1952, a następnie kierując Fundacją Notre Dame, miał wielu przyjaciół zajmujących wysokie stanowiska, m.in. Josepha P. Kennedy’ego seniora oraz innych członków rodziny Kennedych. Z tego powodu siła i wpływy nie były mu obce. Mimo to jego filmowa odpowiedź podkreśla fundamentalną i często niedocenianą cnotę: pokorę.
W maju papież Franciszek zakończył cykl katechez na temat wad i cnót, ze szczególnym uwzględnieniem pokory, która – chociaż nie jest zaliczana do cnót kardynalnych ani teologalnych – „tkwi u podstaw życia chrześcijańskiego” oraz jest „bramą wejściową do wszystkich cnót”.
Doszedł do wniosku, że: „Na pierwszych stronach Ewangelii źródłem wszystkiego zdają się być pokora i ubóstwo ducha”.
W rzeczy samej, w centrum historii i zbawienia ludzkości znajduje się Jezus
Chrystus – odwieczne Słowo, które stało się Ciałem – narodzony z kobiety, której uniżenie podkreśla chwałę Pana (por. J 1, 14; Łk 1, 46-55).
Trudno przecenić wagę pokory. W liście do młodego mężczyzny o imieniu Dioskor [łac. Dioscorus ] św. Augustyn zarysował ścieżkę wiodącą do prawdy oraz Królestwa Bożego: „Tą pierwszą droga jest pokora, drugą pokora, a trzecią – pokora. Ilekroć zapytasz, właśnie to ci odpowiem”. Przeciwieństwem pokory jest oczywiście grzech pychy [ang. pride ], który uznając naszą własną doskonałość czy wysiłki za przyczynę wszelkiego dobra, odsuwa nas od uznania Boga za to źródło. Za każdym razem, gdy wyrażamy „dumę” [ang. pride ] z ludzi, organizacji czy osiągnięć, kluczowe jest, aby robić to w autentycznym duchu pokory.
Ksiądz Cavanaugh był przez lata kilkakrotnie wspomniany w „Columbii”, m.in. w związku z przyznawaniem prestiżowego Medalu Laetare Uniwersytetu Notre Dame członkom Rycerzy Kolumba podczas jego kadencji. Fotografia z 1955 roku przedstawia go z biskupem podczas odbioru czeku na 600 dolarów, zapowiadając powstanie RSVP, programu Zakonu, który od lat wspiera powołania. Dzięki takim inicjatywom jak RSVP (zob. s. 18), wsparciu dla różnych projektów watykańskich (zob. s. 12) i niezliczonym przykładom pomocy udzielanej lokalnym parafiom, Zakon nazywany jest „silnym prawym ramieniem Kościoła”. Niemniej, jako pokorni robotnicy w winnicy Pana, musimy zawsze pamiętać, że wszelka siła członków Kościoła pochodzi od jego głowy – Chrystusa – który dla naszego zbawienia „ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi (...) stawszy się posłusznym aż do śmierci – i to śmierci krzyżowej” (Flp 2, 7-8). B
Alton J. Pelowski, redaktor naczelny
WYDAWCA
Rycerze Kolumba
WYDAWCA WERSJI POLSKIEJ
KofC Polska Sp. z o.o. ul. Domaniewska 47/10 02-672 Warszawa
NAJWYŻSI FUNKCJONARIUSZE
Patrick E. Kelly
Najwyższy Rycerz
JE abp William E. Lori
Najwyższy Kapelan
Arthur L. Peters
Zastępca Najwyższego
Rycerza
John A. Marrella
Najwyższy Sekretarz
Ronald F. Schwarz
Najwyższy Skarbnik
John A. Marrella
Najwyższy Adwokat
ZESPÓŁ REDAKCYJNY
Alton J. Pelowski
Redaktor naczelny
Andrew J. Matt
Cecilia Hadley
Elisha Valladares-Cormier
Cecilia Engbert
Redaktorzy
Paul Haring
Fotoedytor
Mateusz Solarz, Jarosław Herman Redaktorzy wersji polskiej
Błogosławiony ks. Michael McGivney (1852-1890) –Apostole Młodych, Obrońco życia chrześcijańskich rodzin, Założycielu Rycerzy Kolumba, wstawiaj się za nami!
JAK DO NAS DOTRZEĆ COLUMBIA
1 Columbus Plaza
New Haven, CT 06510-3326
columbia@kofc.org kofc.pl/columbia
ZMIANA ADRESU DOSTAWY: columbia@kofc.pl
Zakotwiczeni w nadziei
Rok jubileuszowy to czas łaski, w którym jesteśmy zaproszeni do bezgranicznego zaufania Bogu
Najwyższy Rycerz Patrick E. Kelly
W WIGILIĘ Bożego Narodzenia papież Franciszek otworzy Drzwi Święte w bazylice św. Piotra, inaugurując tym samym oficjalnie Rok Święty 2025. W tradycji katolickiej rok jubileuszowy, nazywany również rokiem świętym, obchodzony jest co 25 lat. Jest to starodawna praktyka, sięgająca 1300 roku. Kościół naucza, że rok jubileuszowy to szczególny czas pojednania i nawrócenia – szansa, by spojrzeć wstecz na nasze życie, prosić Pana o przebaczenie i szukać Jego wsparcia w dążeniu do większej świętości. Pielgrzymowanie stanowi kluczowy aspekt roku jubileuszowego. Jest to jednak przede wszystkim czas szczególnego doświadczenia Chrystusa poprzez łaskę sakramentów – zwłaszcza Eucharystii oraz pokuty i pojednania.
Otwarcie Drzwi Świętych to również tradycja o głębokim znaczeniu symbolicznym. Nawiązuje do słów Chrystusa: „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko” (J 10, 9). Przechodząc przez Drzwi Święte, pielgrzymi potwierdzają, że Jezus jest Dobrym Pasterzem i strażnikiem bramy, a także podejmują świadomą decyzję o podążaniu za jego przewodnictwem. Motywem przewodnim Jubileuszu 2025 Ojciec Święty ogłosił nadzieję. Szacuje się, że podczas tego roku do Rzymu przybędzie około 35 milionów „pielgrzymów nadziei”. Wchodząc przez Drzwi Święte do bazyliki św. Piotra, pielgrzymi będą mogli podziwiać dwa XVII-wieczne arcydzieła sztuki sakralnej Gian Lorenzo Berniniego, które dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba odzyskały swój dawny blask: baldachim nad głównym ołtarzem oraz Tron Piotrowy w apsydzie bazyliki. Ten ostatni zabytek obejmuje średniowieczne, drewniane krzesło, czyli tzw. katedrę św. Piotra, pierwszego papieża. Sponsorując te renowacje, Zakon nie ogranicza się jedynie do ochrony
zabytkowych dzieł sztuki – pomaga również inspirować miliony pielgrzymów, których wiara i nadzieja zostaną odnowione podczas podróży do Wiecznego Miasta. Wraz z nimi ponownie umocnimy nasze wyznanie wiary w Chrystusa oraz jego obietnicę powierzenia kluczy królestwa św. Piotrowi i jego następcom.
Pisząc o roku jubileuszowym, Ojciec Święty przypomina nam, że nadzieja jest cnotą, która „nadaje orientację, wskazuje kierunek i cel” naszemu życiu ( Spes non confundit , 18).
Papież Franciszek tłumaczy, że kotwica to chrześcijański obraz nadziei, która pozwala nam „zrozumieć stabilność i bezpieczeństwo, jakie mamy pośród wzburzonych wód życia”.
Następnie dodaje: „Burze nigdy nie mogą zwyciężyć, ponieważ jesteśmy zakotwiczeni w nadziei łaski, która jest w stanie uczynić nas żyjącymi w Chrystusie, przezwyciężając grzech, lęk i śmierć. Ta nadzieja (...) przenosi nas ponad próby i zachęca, byśmy szli, nie tracąc z oczu wielkości celu, do którego jesteśmy powołani – Nieba.” (25).
Nadzieja to istotna cnota, choć w naszej codzienności często wydaje się nieuchwytna. Pismo Święte przypomina nam, że nadzieja jest chrześcijańskim dziedzictwem. Autor Listu do Hebrajczyków mówi nam, że Bóg złożył nam obietnicę, abyśmy „mieli trwałą pociechę, my, którzyśmy się uciekli do uchwycenia zaofiarowanej nadziei. Trzymajmy się jej jak bezpiecznej i silnej dla duszy kotwicy, która przenika poza zasłonę, gdzie Jezus jako poprzednik wszedł za nas, stawszy się arcykapłanem na wieki na wzór Melchizedeka” (Hbr 6, 18b-20).
Weźmy sobie te słowa do serca. W nadchodzącym roku jubileuszowym módlmy się o zawierzenie tej nadziei, która w Jezusie Chrystusie staje się naszym udziałem. Vivat Jezus!
Nadzieja to istotna cnota, choć w naszej codzienności często wydaje się nieuchwytna. Pismo Święte przypomina nam, że nadzieja jest chrześcijańskim dziedzictwem.
Zagubiony i odnaleziony
Bóg nieustannie nas szuka, a światło Chrystusa rozświetla nawet mrok samotności i odosobnienia
Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori
ZAPYTAJCIE KOGOKOLWIEK, kto ze mną pracuje: zawsze gubię rzeczy takie jak parasole, klucze czy telefony. Zgubiony parasol oznacza, że zmoknę. Gdy znikają klucze, nie dostanę się do domu. Natomiast utrata telefonu komórkowego powoduje, że jestem odcięty od cywilizacji – przynajmniej tak mówią.
Gubienie rzeczy, które do nas należą, to jedno. Bycie zagubionym lub poczucie zagubienia to co innego. Czasami natomiast poczucie straty sięga bardzo głęboko. Możemy czuć, że straciliśmy przyjaciół lub zostaliśmy przez nich zapomniani. Możemy nawet czuć, że straciliśmy przyjaźń Boga lub że Bóg o nas zapomniał.
Grzechy, słabości oraz duchowe i emocjonalne rany są częścią każdego życia.
Mimo to, kiedy biorą nad nami górę, często myślimy, że Bóg i inni ludzie postawili na nas krzyżyk. Jest to oczywiste kłamstwo, zasiane w naszych sercach przez szatana, ojca kłamstwa. Jednak poczucie bycia straconym dla Boga i naszych przyjaciół może wydawać się bardzo realne. Rzeczywiście, jedną z cech współczesnej kultury jest poczucie izolacji, osamotnienia w świecie. Wielu ludzi nie ma relacji z Bogiem ani bliskich przyjaciół. W ich życiu brakuje miłości. Bez niej życie traci sens. Kiedy natomiast brakuje miłości, brakuje też nadziei. A gdy brakuje nadziei, tym trudniej jest poradzić sobie z grzechami, słabościami i ranami, które nas dręczą. Niedawno pewna kobieta powiedziała mi: „Ten okres w roku napawa mnie lękiem. Dni są takie krótkie. Dłuży się pora ciemności.
Właśnie tak się czuję” – wyznała. Poruszyły mnie te słowa. Podzieliłem się z nią krótkim zdaniem z początku Ewangelii Jana: „Światłość w ciemności świeci, a ciemność jej nie ogarnęła” (J 1, 5).
W ciemnościach adwentu światło Bożej miłości świeci tym jaśniej, jeśli w łasce Ducha Świętego wierzymy i rozumiemy, że
Pan przyszedł nas szukać. Bóg nie chce, aby ktokolwiek z nas był zagubiony. Ojciec kocha nas tak bardzo, że posłał swego jednorodzonego Syna na świat, by nas odnalazł, zbawił i zgromadził w rodzinę odkupionych. Aby to uczynić, druga osoba Trójcy na zawsze przyjęła nasze człowieczeństwo – nie tylko nasze ciało, ale także ludzki umysł, serce i wolę. Zrobił to Syn Boży, który głosił Dobrą Nowinę, uzdrawiał, przebaczał i wskrzeszał z martwych, doświadczał głodu, pragnienia, bólu i smutku, a ostatecznie oddał za nas życie na krzyżu. Właśnie tak daleko posunął się Bóg, by nas odnaleźć. Co więcej, w tej chwili wciąż szuka ciebie i mnie. Przygotujmy zatem nasze serca na Boże Narodzenie, święto Wcielenia, wielką przyczynę naszej nadziei. Można to zrobić, pozwalając Panu nas odnaleźć. Gdy odczuwamy brak Bożej miłości, często dzieje się tak dlatego, że się przed nią ukryliśmy. Nasza rzeczywistość może mieć pewien bolesny wymiar, z którym nie chcemy się zmierzyć, więc zamiast tego obwiniamy, odwracamy uwagę, ukrywamy, uciekamy w izolację. Podczas tych dni adwentu pozwólmy Panu przełamać te narzucone sobie bariery, które uniemożliwiają nam przyjmowanie Bożej miłości i kochanie innych. Dzieje się to podczas wyzwalającego wyznania grzechów. Lub gdy wyciągamy z miłością rękę do kogoś w potrzebie. Albo podczas szczerej rozmowy z zaufanym przyjacielem czy kierownikiem duchowym.
W Wigilię Bożego Narodzenia papież Franciszek otworzy Drzwi Święte bazyliki św. Piotra w Rzymie, aby zainaugurować Rok Święty, Jubileusz Nadziei. Temat tego szczególnego roku łaski brzmi: „Nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego” (Rz 5, 5).
Niech świętowanie Bożego Narodzenia i Jubileuszu napełni wasze serca radością i nadzieją! B
Bóg nie chce, aby ktokolwiek z nas był zagubiony.
Ojciec kocha nas tak bardzo, że posłał swego jednorodzonego
Syna na świat, by nas odnalazł, zbawił i zgromadził w rodzinę odkupionych.
Wyzwanie Najwyższego
Kapelana
„Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym” (Ewangelia z dnia 1 grudnia, Łk 21, 36).
Jezus często wzywa do czujności, ponieważ nie wiemy, kiedy nadejdzie koniec. Większości ludzi wydaje się, że śmierć jest definitywnym końcem. My ufamy w Bożą łaskę, łaska jednak domaga się naszej współpracy: nie możemy żyć beztrosko, zakładając, że mamy dużo czasu na nawrócenie. Powinniśmy podążać drogą świętości i nieustannie szukać woli Bożej, byśmy byli gotowi w każdej chwili stanąć przed Jego obliczem.
Wyzwanie: W miesiącu, w którym obchodzimy święta Bożego Narodzenia, wzywam Was do medytacji nad ubogimi pasterzami, którzy pilnowali swoich trzód w noc Narodzenia Pańskiego i znalezienia jednego sposobu na zwiększenie waszej czujności.
Pytania do refleksji znajdziesz na stronie: kofc.pl/wyzwanie.
Katolik miesiąca
Ojciec Albert Lacombe (1827-1916)
OJCIEC OBLAT Albert Lacombe traktował swoje kapłańskie powołanie z dużym namaszczeniem, przemierzając przez niemal 70 lat kanadyjskie prowincje, by ewangelizować, służyć i wspierać społeczności rdzennych mieszkańców. „Umrę szczęśliwy wśród moich nowych wiernych, służąc im tak długo, jak tylko starczy mi sił” – pisał w liście do swojego biskupa.
Albert Lacombe urodził się w Saint-Sulpice w Dolnej Kanadzie (dzisiejszy Quebec) w rodzinie rolników. Jego matka była potomkinią wodza plemienia Odżibwejów. Wcześnie poczuł powołanie kapłańskie. W wieku kilkunastu lat wstąpił do seminarium, a w roku 1849, mając 22 lata, przyjął święcenia kapłańskie. Poruszony opowieściami misjonarzy, których spotkał, podjął posługę w Dolinie Rzeki Czerwonej na obszarze dzisiejszej Dakoty Północnej i południowej Manitoby. Towarzyszył tam na równinach koczowniczym myśliwym Métis. Choć na krótko powrócił do Dolnej Kanady, w 1852 roku ponownie osiadł w Dolinie Rzeki Czerwonej.
Trzy lata później Lacombe wstąpił do Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej, co zapoczątkowało dekady pracy misyjnej na terenie dzisiejszej Alberty
Kalendarz liturgiczny
3 gru św. Franciszka Ksawerego, prezbitera
7 gru św. Ambrożego, bpa i doktora Kościoła
8 gru Uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP
12 gru NMP z Guadalupe
13 gru św. Łucji, dziewicy i męczennicy
14 gru św. Jana od Krzyża, prezbitera i doktora Kościoła
25 gru Uroczystość Narodzenia Pańskiego
26 gru Święto św. Szczepana, I męczennika
27 gru Święto św. Jana, apostoła i ewangelisty
28 gru Święto świętych Młodzianków
29 gru Święto św. Rodziny Jezusa, Maryi i Józefa
i Manitoby. Znany z talentów lingwistycznych, nauczył się mowy Cree, by lepiej służyć społecznościom Cree i Métis. Stworzył słowniki języka Cree i Czarnych Stóp oraz przetłumaczył dla Cree Nowy Testament.
Dzięki swojej działalności Lacombe zyskał zaufanie i wpływy, które pozwalały mu mediować w konfliktach między walczącymi plemionami, zakładać szkoły dla dzieci autochtonów oraz bronić interesów rdzennych mieszkańców w negocjacjach z rządem kanadyjskim i Kanadyjską Koleją Transkontynentalną. Społeczności, którym służył, darzyły swojego kapłana tak wielką miłością, że nazywały go „Człowiekiem dobrego serca”.
W ostatnich latach życia o. Lacombe założył dom dla sierot i osób starszych w okolicach Calgary. Zmarł tam 12 grudnia 1916 roku, mając 89 lat. B
Intencje Modlitewne Ojca Świętego
Módlmy się, aby ten Jubileusz umocnił nas w wierze, pomagając nam rozpoznać zmartwychwstałego Chrystusa w naszym życiu, i przemienił nas w pielgrzymów chrześcijańskiej nadziei.
Villa Maria Guadalupe świętuje 20-lecie
W PAŹDZIERNIKU Najwyżsi Funkcjonariusze Rycerzy Kolumba wraz z żonami przybyli do Stamford w stanie Connecticut, by uczcić 20. rocznicę Villa Maria Guadalupe – międzynarodowego ośrodka rekolekcyjnego prowadzonego przez zgromadzenie Sisters of Life i wspieranego przez Rycerzy Kolumba.
Rycerze Kolumba zakupili nieruchomość w roku 2004 od Bernardyńskich Sióstr Franciszkanek. Dzięki staraniom ówczesnego Najwyższego Rycerza Carla Andersona oraz matki Agnes Mary Donovan, pierwszej przełożonej generalnej zgromadzenia, miejsce to zostało poświęcone 20 października 2004 roku. Villa Maria Guadalupe od początku pełni misję duchowego centrum kultury życia. Obecnie gości rocznie ponad 1000 uczestników rekolekcji, w tym działaczy pro-life, kobiety w ciąży, samotne matki oraz osoby zmagające się z konsekwencjami aborcji.
Siostry zorganizowały dla Rycerzy oraz ich żon Mszę świętą wotywną ku czci Matki Bożej z Guadalupe, którą celebrował ks. John Connaughton, proboszcz parafii św. Cecylii i św. Gabriela w Stamford. Po zakończeniu liturgii 29 października miała miejsce uroczysta kolacja.
W podziękowaniu skierowanym do Najwyższych Funkcjonariuszy przełożona generalna Sisters Of Life, matka Mary Concepta, wyraziła wdzięczność za wieloletnie wsparcie i hojność, w szczególności za powierzenie Villa Maria Guadalupe opiece zgromadzenia.
Siostra Bernadette Thérèse ze Zgromadzenia Sisters of Life, przełożona ośrodka rekolekcyjnego Villa Maria Guadalupe w Stamford w stanie Connecticut, trzyma dziecko po kolacji z okazji rocznicy ośrodka, skupiając uwagę sióstr; 29 października.
„Cieszymy się i dziękujemy za wszystkie łaski, jakie przez ostatnie 20 lat wypływały z Serca Jezusa” – podkreśliła w swoim liście. „Wysławiamy Ojca za cuda nowego życia, które dokonały się w sercach i duszach tych, którzy przekroczyli progi tego domu”. B
Nowi Najwyżsi Dyrektorzy i Delegat Stanowy zaprzysiężeni
W PAŹDZIERNIKU, podczas spotkania Rady Dyrektorów Rycerzy Kolumba w Portoryko, odbyła się uroczystość zaprzysiężenia dwóch nowych Najwyższych Dyrektorów oraz nowego Delegata Stanowego. Ceremonii przewodniczył Najwyższy Rycerz Patrick Kelly.
Christopher Kolomjec, Były Delegat Stanowy Michigan, oraz Herbert Yang, Delegat Stanowy Kolumbii Brytyjskiej, zostali wybrani do Rady Dyrektorów Rycerzy Kolumba podczas 142. Najwyższej Konwencji w sierpniu. Swoje trzyletnie kadencje rozpoczęli 1 września. Natomiast Carlos Hernández-Santiago został wybrany nowym Delegatem Stanowym Portoryko po nagłej śmierci Erica Colóna-Rodrígueza, dotychczasowego Delegata Stanowego, który zmarł 2 października.
Uroczystość wręczenia insygniów miała miejsce 11 października, po zakończeniu Mszy świętej wotywnej ku czci bł. Carlosa Manuela Rodrígueza Santiago, świeckiego katechety i członka Rycerzy Kolumba. Eucharystii przewodniczył bp Eusebio Ramos Morales w katedrze Dulce Nombre de Jesús w Caguas, gdzie znajduje się grób bł. Carlosa Manuela. Najwyższy Rycerz Kelly w swoim wystąpieniu podczas zaprzysiężenia, wyraził uznanie dla działalności Rycerzy Kolumba w Portoryko, podkreślając ich wkład od czasu ustanowienia tamtejszej jurysdykcji w 1911 roku. „Portoryko regularnie wyłania silnych i wiernych liderów” – powiedział.
Najwyższy Rycerz Patrick Kelly wręcza insygnia (od prawej) Najwyższym Dyrektorom Christopherowi Kolomjecowi i Herbertowi Yangowi oraz Delegatowi Stanowemu Puerto Rico Carlosowi Hernández-Santiago.
Przed liturgią Najwyżsi Dyrektorzy modlili się przy grobie bł. Carlosa Manuela, znanego również jako „Błogosławiony Charlie”. Urodzony w Caguas w 1918 roku, Carlos Manuel był aktywnym członkiem rady 2033 im. papieża Jana XXIII. Znany ze swojej głębokiej miłości do Eucharystii, poświęcił życie ewangelizacji. Zmarł na raka jelita grubego w 1963 roku, w wieku 44 lat, a w roku 2001 został beatyfikowany. B
Półroczne Spotkanie podkreśla wiarę i przyjaźń
SAMOTNOŚĆ i brak poczucia celu, które dotykają wielu mężczyzn we współczesnym świecie, nie są jedynie problemem społecznym – podkreślił Najwyższy Rycerz Patrick Kelly podczas Półrocznego Spotkania Delegatów Stanowych. To przede wszystkim kryzys duchowy, a Rycerze Kolumba mogą być odpowiedzią na to wyzwanie. Podczas inauguracyjnej sesji 2 listopada Najwyższy Rycerz powiedział: „Rycerze mogą odmienić życie mężczyzn. (...) Tworzymy przestrzeń przyjaźni, która jednoczy i buduje wspólnotę”.
Bratni przywódcy z całego świata dyskutowali o wyzwaniach i możliwościach rozwoju podczas corocznego spotkania, które odbyło się w dniach 1-3 listopada w National Harbor w stanie Maryland. Uczestnicy wysłuchali wystąpień Najwyższego Rycerza oraz Najwyższego Kapelana, abpa Williama Loriego. Brali również udział w warsztatach, spotkaniach braterskich, adoracji Najświętszego Sakramentu i codziennej Mszy świętej. W homilii wygłoszonej 1 listopada, w uroczystość Wszystkich Świętych, abp Lori nawiązał do beatyfikacji bł. Michaela McGivneya, nazywając go „kapłanem błogosławieństw”.
Najwyższy Rycerz Patrick Kelly zachęcał liderów do zapraszania kolejnych mężczyzn do wspólnoty Rycerzy, rozwijając Zakon poprzez świadectwo wiary i dzieła miłosierdzia. Jako przykład wskazał Filipiny, gdzie w ciągu ostatnich 20 lat liczba członków wzrosła ponad dwukrotnie. Jak zauważył, sekretem sukcesu filipińskich Rycerzy jest ich głęboka miłość do Boga i Kościoła oraz radosna służba potrzebującym.
Mówiąc o duchowej formacji, Najwyższy Rycerz wskazał na inicjatywę Cor jako kluczowy element rozwoju wiary.
„Dla wielu mężczyzn Cor może stać się początkiem prawdziwej przyjaźni i żywej relacji z Jezusem Chrystusem. Dla innych będzie to okazja do odnowienia tej relacji, która być może osłabła
Delegat Stanowy Connecticut Joseph Rahtelli (z lewej) i Delegat Stanowy Wyspy Księcia Edwarda Savio Dias wymieniają uścisk dłoni po sesji zamykającej Półroczne Spotkanie Delegatów Stanowych, 3 listopada 2024 roku.
z czasem” – powiedział. „Cor może nawet prowadzić do cichych cudów – cudów wiary i przyjaźni w życiu mężczyzn”.
Inspiracją dla inicjatywy Cor – od łacińskiego słowa oznaczającego „serce” – jest Najświętsze Serce Pana Jezusa, które stanie się również centralnym motywem nowego programu peregrynacyjnego Zakonu. Reprodukcje XVIII-wiecznego obrazu Najświętszego Serca z kościoła Il Gesù w Rzymie (zob. s. 17) zostaną wkrótce przekazane wszystkim jurysdykcjom Rycerzy Kolumba. Na początku 2025 roku ikony wyruszą w pielgrzymkę po lokalnych radach. Spotkanie zakończyło się wspólnym odmówieniem Litanii do Najświętszego Serca Pana Jezusa, poprowadzonej przez abpa Loriego. B
O inicjatywie Cor na spotkaniu z Episkopatem USA
PODCZAS DOROCZNEGO zgromadzenia plenarnego Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych, które odbyło się 13 listopada w Baltimore, Najwyższy Rycerz Patrick Kelly zaoferował biskupom wsparcie Zakonu w działaniach ewangelizacyjnych. Przy tej okazji poprosił również o ich pomoc w promowaniu inicjatywy Cor. Rycerski program Cor powstał w 2023 roku, początkowo jako projekt pilotażowy w 16 jurysdykcjach. Wkrótce jednak wdrożono go w całym Zakonie. Obecnie obejmuje już ponad 3000 parafii, oferując Rycerzom i innym mężczyznom przestrzeń do wspólnej modlitwy, formacji duchowej oraz okazję do budowania braterskich więzi.
„Mężczyźni, niezależnie od wieku, potrzebują duchowej wspólnoty” – podkreślił Najwyższy Rycerz w swoim wystąpieniu. „Wielu księży chciałoby organizować małe grupy, które odpowiadają na tę potrzebę, ale sami nie zawsze są w stanie tego dokonać. Cor jest rozwiązaniem tego problemu. Dzięki strukturze i zasobom Rycerzy Kolumba ta inicjatywa umożliwia szybkie zakładanie grup oraz, co najważniejsze, ich długotrwałe funkcjonowanie”. Najwyższy Rycerz zaapelował do biskupów o promowanie inicjatywy Cor w ich diecezjach, zapewniając jednocześnie, że Rycerze Kolumba będą wierni misji bł. Michaela McGivneya, wspierając zarówno Kościół, jak i rodziny.
Zakończył słowami: „Drodzy biskupi, dziękujemy za Wasze wsparcie i ponownie zapewniamy o naszej niezłomnej solidarności z Wami. Jak zawsze otaczamy Was modlitwą i ufamy, że również pamiętacie o nas w swoich modlitwach”. B
PRZYWÓDZTWO W WIERZE
Przywództwo i cierpienie
Joseph
McInerney
Kiedyś zapytałem grupę studentów, czy Chrystus miałby tylu naśladowców, gdyby nie cierpiał. Wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że nie. Proste pytanie. Wtedy zapytałem: dlaczego? Dlaczego cierpienie miałoby przyciągać ludzi?
To już trudniejsze, bo większość osób, które znam – w tym ja sam – nie postrzega cierpienia jako czegoś pociągającego. To również ważne pytanie dla chrześcijan, bo Chrystus mówi: „Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien” (Mt 10, 38). Dlaczego więc mamy iść za liderem, który nie tylko cierpi, ale i wzywa nas do tego samego?
Mimo tych wątpliwości moi studenci byli pewni swojego zdania. Twierdzili, że przesłanie i przewodnictwo Chrystusa muszą uwzględniać cierpienie, ponieważ żyjemy w świecie nim przepełnionym. Przywódca, który obiecuje łatwą drogę w rzeczywistości pełnej trudności, traci wiarygodność. Co więcej, cierpienie jest dowodem miłości. „(…) śmierć ponieść za drugiego potrafi tylko ten, który kocha” – pisze Platon w Uczcie . Jeśli liderzy są gotowi cierpieć dla swojej misji i dla tych, którym służą, ich naśladowcy pójdą za tym przykładem. To właśnie więź miłości, objawiona na krzyżu i obecna w Eucharystii, łączy Chrystusa z jego uczniami już od niemal 2 tysięcy lat. B
— Joseph McInerney jest wiceprezesem ds. edukacji przywódczej i etycznej Rycerzy Kolumba.
MISJA RODZINY
Wychowywanie chłopców i dziewcząt
Rodzice stoją przed wyzwaniem i odpowiedzialnością rozwijania dojrzałej męskości i kobiecości w swoich dzieciach Tom Hoopes
TRUDNO JEST WYCHOWYWAĆ
chłopców i dziewczęta w XXI wieku. Jako rodzic pięciu synów oraz czterech córek nie mogę nie zauważyć, jak bardzo płcie różnią się od siebie –a badania to potwierdzają. Ogromny sondaż Instytutu Gallupa z 2012 roku, przeprowadzony wśród 80 tysięcy osób w 76 krajach, wyraźnie wykazał istnienie różnic płciowych, które przekraczają granice kulturowe i geograficzne. Jednocześnie główny nurt porad rodzicielskich mówi mi, że powinienem zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby zminimalizować różnice między płciami. UNICEF zaleca: „powstrzymajcie się od szkodliwego języka, na przykład »on płacze jak dziewczynka« lub »ona zbytnio zadziera nosa«”. Podpowiada, abyśmy wybierali zabawki, książki czy gry, które rzucają wyzwanie tradycyjnym rolom płciowym. Te sugestie mają pewien sens: nie powinniśmy przypisywać chłopcom i dziewczynkom ścisłych ról, które z uzasadnionych powodów mogły istnieć we wcześniejszych epokach, ale już nie są oczywiste. Chociaż różnice między kobietami a mężczyznami pozostają realne, niewielu z nas posiada wszystkie typowe atrybuty naszej płci. Jednak ja i moja żona April wybraliśmy lepszą drogę. Czerpiąc ze studiów nad małżeństwem i rodziną, na które uczęszczała April w Papieskim Instytucie Jana Pawła II 35 lat temu, skupiamy się na pięknym sposobie w jaki Bóg równoważy męskie i żeńskie cnoty. Wzorujemy nasze rodzicielstwo na przykładzie znanych nam rodzin, które wychowały podziwianych przez nas synów i córki.
Zgodnie z badaniem przeprowadzonym przez Instytut Gallupa, kobiety są bardziej cierpliwe, ale my zamiast postrzegać mężczyzn jako nerwowych, wolimy widzieć ich jako zmotywowanych. Chcemy, by nasi chłopcy stali się mężczyznami honoru, a nie mężczyznami wymówek i uników – uczymy ich więc poświęcenia, uczciwości, zaradności, inicjatywy, wytrwałości i opiekuńczości. Robimy to zarówno w małych (wymagając, by dziewczynki jadły pierwsze na imprezach), jak i wielkich sprawach (powierzając im odpowiedzialność za projekty, od prania po konserwację samochodu).
Sondaż Gallupa przedstawia mężczyzn jako brawurowych, a kobiety jako unikające ryzyka, ale my widzimy różne formy odwagi – odwagę wyjścia naprzeciw niebezpieczeństwu porównywaną z odwagą bliskości i opieki. Zamiast wychowywać „kobiety sukcesu”, które manipulują sytuacjami, by służyć własnym interesom, chcemy córek, które praktykują to, co św. Jan Paweł II nazwał „kobiecym geniuszem” – tworzenie środowisk, w których cnoty każdej osoby wysuwają się na pierwszy plan poprzez zrozumienie, wrażliwość, kreatywność, akceptację, otwartość i hojność.
Nie możemy bać się rozpoznawania odrębnych cech u naszych synów i córek. Te różnice kryją w sobie boski plan. B
TOM HOOPES jest wiceprezesem ds. relacji z uczelniami w Benedictine College i członkiem rady 723 im. Najświętszego Serca w Atchison w stanie Kansas.
MODLITWA,
Cor a kultura zapraszania
Tomasz Adamski
Rycerze Kolumba od pierwszych dni swojego istnienia przykładają wielką wagę do kreowania nowych pomysłów, które pozwolą nam dotrzeć do mężczyzn i zaprosić ich do wspólnego działania. Nie jesteśmy w tym kierowani zwykłą ambicją – „im więcej, tym lepiej” – ale zapałem misyjnym. Jeśli naprawdę wierzymy, że Miłosierdzie, Jedność i Braterstwo są dla współczesnego mężczyzny zarówno pomocą, jak i godnym wyzwaniem, naturalnie będziemy oferować członkostwo w naszej wspólnocie wszystkim mężczyznom. Nie dlatego, że są oni pomocą dla nas, ale dlatego, że my jesteśmy ratunkiem dla nich.
DLA DOBRA MAŁŻEŃSTWA
Cnota zabawy
Najwyższy Rycerz Patrick Kelly nazwał to „kulturą zapraszania”. Tę „kulturę” nadał nam bł. ks. McGivney, a inicjatywa Cor jest jej realizacją, krokiem w tym samym kierunku. Głównym i jedynym bezpośrednim celem inicjatywy Cor jest formacja we wspólnocie, w której pomagamy sobie nawzajem stawać się lepszymi przyjaciółmi i świadkami Jezusa Chrystusa. Ta wspólnota nie jest i nie musi być jednolicie rycerska – to dlatego zapraszamy do niej mężczyzn spoza naszych rad.
Inicjatywa Cor nie jest zatem „narzędziem rekrutacyjnym”. Nie da się jednak nie zauważyć, że dobre i duchowo owocne spotkania w ramach Cor nieodwołalnie prowadzą do rozwoju członkostwa. Dziś przyjmujemy coraz więcej mężczyzn, którzy decydują się do nas dołączyć, gdy dzięki wspólnej modlitwie, formacji i integracji zawiążą wspólnotę z Rycerzami z parafii.
Dążąc do świętości w małżeństwie, pamiętajmy, że pogoda ducha to poważna sprawa
Chris Stefanick
POZWÓLCIE, ŻE PRZEDSTAWIĘ wam cnotę, o której być może nigdy wcześniej nie słyszeliście: eutrapelię. Jej nazwa pochodzi od greckiego słowa oznaczającego „dowcipność” lub „żywiołowość” i odnosi się do dobrego humoru, zabawy, radości. Arystoteles i św. Tomasz z Akwinu pisali o tej cnocie, która, jak każda inna, jest duchowym „mięśniem” – siłą duszy, dzięki której trudne rzeczy stają się łatwiejsze. Eutrapelia pomaga nam unikać „trosk doczesnych i ułudy bogactwa”, które zagłuszają Słowo Boże (por. Mt 13, 22). Umieszcza pozornie najważniejsze, lecz przemijające sprawy tego świata, na właściwym miejscu. G.K. Chesterton w swojej książce Ortodoksja zauważył: „Aniołowie potrafią latać, gdyż nie przywiązują zbyt wielkiej wagi do swojej osoby”.
Zabawa, która wydaje się pozbawiona praktycznego celu, przypomina nam o naszej niezbywalnej ludzkiej godności i wartości, wywyższając to, co naprawdę ważne.
Kiedy moja żona i ja robimy sobie przerwę, idąc na kolację lub oglądając film, daję jej do zrozumienia, że nasz związek
Trudno o bardziej czytelny znak, że to właśnie formacji potrzebują i poszukują dzisiejsi mężczyźni. I że właśnie to jesteśmy zobowiązani im zaoferować dla naszego wspólnego dobra.
Po więcej informacji napisz na cor@kofc.pl B — Tomasz Adamski jest Stanowym Dyrektorem ds. Ewangelizacji i Formacji oraz członkiem rady 17667 w Krakowie.
jest ważniejszy niż jakikolwiek problem, z którym się zmagamy. Gdy bawię się z dziećmi, mimo że stresują mnie rachunki do zapłacenia, pokazuję im swoim przykładem ojcowską, opatrznościową miłość Boga i przypominam, że „życie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie” (Mt 6, 25). Świadomie dbajcie o radość w małżeństwie i rodzinie. Ważne, by pamiętać o chwilach lekkości, śmiechu i odpoczynku – nawet, a może szczególnie , w trudnych czasach. Nie ma jedynego właściwego sposobu, by rozwijać w sobie cnotę zabawy. Ważne jednak, by jej nie zaniedbywać. Im bardziej życie wydaje się szalone, tym bardziej jej potrzebujemy. B
CHRIS STEFANICK jest założycielem i prezesem organizacji Real Life Catholic oraz członkiem rady 12336 im. Matki Bożej z Loreto w Foxfield w stanie Kolorado.
„Baldachim
wspanialszy niż kiedykolwiek”
Baldachim Berniniego i monumentalny tron św. Piotra zostały odrestaurowane z okazji
zbliżającego się Jubileuszowego Roku Nadziei, dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba
Redakcja Columbii
Msza kończąca Synod o synodalności została odprawiona 27 października w bazylice św. Piotra pod niedawno odrestaurowanym baldachimem Berniniego. Po miesiącach czyszczenia i konserwacji, dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba, po raz pierwszy ukazał się w pełnym blasku i wolny od rusztowań
Wysoka na prawie 10 pięter, XVII-wieczna konstrukcja stojąca nad ołtarzem papieskim, bezpośrednio nad grobem św. Piotra Apostoła, ostatnie prace konserwatorskie przeszła 250 lat temu.
Prace renowacyjne rozpoczęły się pod koniec lutego. Zespół konserwatorów metodycznie usuwał nagromadzony przez wieki kurz i brud z ogromnej konstrukcji z brązu, marmuru i drewna oraz z jej licznych złoconych zdobień. Prace zakończono przed terminem, dzięki czemu baldachim został odsłonięty na zakończenie synodu, zamiast – jak pierwotnie planowano – na otwarcie Jubileuszowego Roku Nadziei. Papież Franciszek nawiązał do odrestaurowanego baldachimu (po włosku baldacchino) w swojej homilii podczas kończącej synod Mszy świętej. „Podziwiając majestatyczny baldachim Berniniego, który dziś jest wspanialszy niż kiedykolwiek” – powiedział papież – „mamy okazję odkryć na nowo, że stanowi on jedynie oprawę dla prawdziwego punktu centralnego bazyliki, którym jest Duch Święty, w swojej chwale. To jest Kościół synodalny: wspólnota, której prymat tkwi w darze Ducha Świętego, który czyni nas wszystkich braćmi i siostrami w Chrystusie i wznosi nas ku Niemu”.
Po zakończeniu Mszy świętej przed ołtarzem papieskim umieszczono katedrę św. Piotra, aby papież Franciszek, biskupi i wierni mogli oddać cześć relikwiom. Starożytne drewniane krzesło, datowane obecnie na IX wiek, przez wieki było uznawane za katedrę pierwszego papieża. Będzie wystawione do 8 grudnia – do uroczystości Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny.
Po pierwszej kompleksowej renowacji od ponad 250 lat baldachim Berniniego góruje nad ołtarzem papieskim w bazylice św. Piotra, 26 października.
W homilii papież zachęcił biskupów, aby kontemplowali katedrę z „zachwytem pełnym wiary” i „pamiętali, że jest to tron miłości, jedności i miłosierdzia, zgodnie z nakazem Jezusa skierowanym do Apostoła Piotra, aby nie panował nad innymi, lecz służył im z miłością”.
Relikwie, na co dzień przechowywane w środku pozłacanej brązowej rzeźby znajdującej się w apsydzie bazyliki, zostały wystawione na widok publiczny po raz pierwszy od 1867 roku, równocześnie z prowadzeniem prac renowacyjnych nad monumentalnym tronem św. Piotra (również autorstwa Berniniego), realizowanym dzięki wsparciu Rycerzy Kolumba. Odrestaurowanie tronu św. Piotra ma się zakończyć jeszcze przed Wigilią Bożego Narodzenia. W tym samym dniu papież Franciszek otworzy Drzwi Święte bazyliki św. Piotra, inaugurując Jubileuszowy Rok Nadziei 2025.
Najwyższy Rycerz Patrick Kelly, Najwyższy Kapelan Arcybiskup William Lori oraz inni Najwyżsi Funkcjonariusze mieli okazję prywatnie adorować katedrę św. Piotra w dniu 24 października. Wspięli się również na rusztowania otaczające
monumentalną rzeźbę tronu, aby obejrzeć postępy prac renowacyjnych. W kaskach i uprzężach, stojąc na wysięgnikach, wysoko nad posadzką bazyliki, mogli też podziwiać górne partie baldachimu.
„To było niezwykłe doświadczenie – być na szczycie baldachimu, spotkać się z konserwatorami i zobaczyć, jak wielką troską obdarzają to wspaniałe dzieło sztuki” – powiedział Najwyższy Rycerz. „Baldachim łączy dwie rzeczywistości: Bożą rzeczywistość, w której Bóg zniża się do nas, by pośród nas zamieszkać, oraz ludzką, w której jesteśmy powołani do wznoszenia naszych serc i umysłów ku Bogu, w modlitwie pełnej wdzięczności”.
EWANGELIZACJA POPRZEZ PIĘKNO
Renowacja baldachimu Berniniego i tronu św. Piotra to najnowszy z ponad 20 projektów realizowanych w Watykanie od 1980 roku dzięki finansowemu wsparciu Rycerzy Kolumba. Jednym z tych projektów było oczyszczenie fasady bazyliki św. Piotra w 1985 roku, renowacja atrium Maderna i Drzwi
Zgodnie z ruchem wskazówek zegara, od góry po lewej: Kilka dni po zdjęciu rusztowań wokół baldachimu, setki biskupów gromadzą się w bazylice św. Piotra na Mszy św. zamykającej Synod o synodalności w Watykanie, 27 października. • Papież Franciszek modli się przed starożytnym tronem św. Piotra po Mszy św. zamykającej synod. • Najwyższy Rycerz Patrick Kelly i Najwyższy Kapelan Arcybiskup William Lori stoją w bazylice św. Piotra 24 października razem z dr Pietro Zanderem, szefem Sekcji Nekropolii i Dziedzictwa Artystycznego Fabbrica di San Pietro.
Świętych na Jubileusz 2000 roku, szeroko zakrojone prace w Grotach Watykańskich oraz renowacja fresków i innych dzieł sakralnych z XIV i XV wieku. Wszystkie projekty prowadziła Fabbrica di San Pietro, instytucja odpowiedzialna za konserwację artystycznego i historycznego dziedzictwa Watykanu.
„Rycerze od wielu lat wspierają prace konserwatorskie i rozwój bazyliki” – powiedział kard. Mauro Gambetti, archiprezbiter bazyliki św. Piotra i prezes Fabbrica di San Pietro. „Ich misja doskonale wpisuje się w nasze cele: ostatecznie pragniemy bowiem zaoferować zwiedzającym – zarówno chrześcijanom, jak i niechrześcijanom – możliwość kontaktu z duchowym wymiarem rzeczywistości”.
W tym kontekście wysiłki Zakonu na rzecz zachowania sztuki
i architektury Watykanu są częścią wielowiekowej tradycji ewangelizacji poprzez piękno sztuki i architektury sakralnej.
„Staramy się w pełni odsłonić piękno tego dzieła, na tyle, na ile to możliwe – zarówno jego kolory jak i różnorodność materiałów, przywróconych do pierwotnego stanu” – powiedział kardynał o renowacji baldachimu.
Gian Lorenzo Bernini (1598-1680), innowacyjny artysta i architekt uważany za ojca rzeźby barokowej, miał zaledwie 24 lata, gdy papież Urban VIII zlecił mu stworzenie ozdobnego baldachimu nad grobem św. Piotra. Baldachim – od włoskiego słowa baldacchino wywodzącego się od Bagdadu, znanego z luksusowych tkanin – pierwotnie oznaczał zacieniającą tron tkaninę. W Rzymie takie zasłony zaczęły być umieszczane nad ołtarzami na cześć Chrystusa, Króla Królów.
Baldachim Berniniego, wzniesiony w latach 1623-1634, był jego pierwszym dziełem w bazylice św. Piotra.
„CUDOWNE ZASKOCZENIE”
Renowacja baldachimu została przeprowadzona przez kilka zespołów specjalistów zajmujących się różnymi materiałami użytymi przez Berniniego – brązem, drewnem, stiukiem, kamieniem i różnymi rodzajami złocenia. Przez wiele miesięcy oczyszczenie najmniejszych detali baldachimu oraz jego skomplikowanej ornamentyki angażowało całą uwagę konserwatorów, od rana do wieczora. Skręcone kolumny baldachimu są ozdobione cherubinami, delfinami, jaszczurkami, roślinami i owadami.
„Te wszystkie misternie malowane pszczoły!” – śmiała się Susanna Sarmanti, konserwator zabytków, odnosząc się do ponad 100 pozłacanych pszczół rozsianych po rzeźbie, nawiązujących do rodzinnego herbu papieża Urbana VIII. „A jakich zabawnych odkryć dokonaliśmy przy okazji – na szczycie naszej kolumny znaleźliśmy świerszcza z brązu!”.
Konserwator Sante Guido był zachwycony pięknem pozłacanego brązu baldachimu. „Efekt będzie fantastyczny, złoto znów zalśni” – powiedział.
Barbara Jatta, dyrektor Muzeów Watykańskich, przewidziała, że odrestaurowany baldachim będzie „niesamowitym, pięknym
i cudownym zaskoczeniem dla wszystkich”.
Obecnie ci sami specjaliści pracują nad tronem św. Piotra, stworzonym przez Berniniego w latach 1657–1666 na zlecenie papieża Aleksandra VII.
Pietro Zander, szef Sekcji Nekropolii i Dziedzictwa Artystycznego w Fabbrica di San Pietro oraz wieloletni współpracownik Zakonu w projektach restauratorskich, uważa, że następujące po sobie renowacje baldachimu i tronu św. Piotra mają opatrznościowy wymiar w kontekście Roku Jubileuszowego 2025.
„Wszyscy byliśmy świadomi, że po przywróceniu złotego blasku baldachimowi, koniecznie musi nadejść kolej na tron św. Piotra” – wyjaśnił Zander. „W przeciwnym razie tron pozostałaby żałośnie zaniedbany. Cztery posągi greckich i rzymskich doktorów Kościoła obecnie są bardzo ciemne – w rzeczywistości jednak wszystkie są pozłacane! W obliczu nadchodzącego Jubileuszu jest to bardzo ważny symbol: zaprezentowanie obu tych dzieł, które zaprojektowano tak, by prowadziły ze sobą pewien dialog, w pełnym blasku i integralności”.
Kardynał Gambetti wyraził nadzieję, że nowo odrestaurowane arcydzieła Berniniego wywrą trwałe wrażenie na wszystkich odwiedzających bazylikę. „Oby przyciągnięci blaskiem i pięknem tego dzieła sztuki, dopuścili ostatecznie do swojego serca pragnienie absolutu, nieskończoności”. B
Oddanie Sercu Jezusa
Zakon finansuje renowację słynnego wizerunku Najświętszego Serca, który stanie się kluczowy dla Programu Peregrynacyjnego
NAJNOWSZY PROJEKT Zakonu, mający na celu ochronę dziedzictwa artystycznego Kościoła, realizowany jest nie w Watykanie, lecz w oddalonym o 2 km od niego Il Gesù, głównej świątyni zakonu jezuitów. W 1920 roku boczna kaplica tego kościoła została przemianowana na kaplicę Najświętszego Serca. Wtedy to umieszczono nad ołtarzem XVIII-wieczny wizerunek
Najświętszego Serca Pana Jezusa. Z okazji 350. rocznicy objawień św. Małgorzaty Marii Alacoque Rycerze Kolumba finansują restaurację 325-letniej kaplicy oraz samego słynnego wizerunku. Obraz z 1767 roku autorstwa włoskiego artysty Pompeo Batoniego będzie kluczowy dla zbliżającego się Programu Peregrynacyjnego. 23 października Najwyżsi Funkcjonariusze zgromadzili się w Il Gesù na Mszy świętej oraz spotkaniu informacyjnym dotyczącym odnowienia wizerunku, które poprowadził jezuita o. Claudio Pera, rektor kościoła, wraz z zespołem konserwatorów.
Najwyższy Kapelan, abp William Lori, odprawił Mszę świętą ku czci Najświętszego Serca Pana Jezusa w kaplicy, a koncelebrującym był jezuita o. James Conn, przełożony Domu Najświętszej Maryi Panny w Papieskim Kolegium Północnoamerykańskim. W swojej homilii o. Conn nazwał oddanie się Najświętszemu Sercu „symbolem bezgranicznej i pełnej pasji miłości Boga do ludzi”. Podjął refleksję nad intencjami tradycyjnych modlitw porannych ofiarowania się Sercu Jezusa.
„Byłem bardzo zadowolony, gdy dowiedziałem się, że Rycerze Kolumba postanowili podzielić się reprodukcją tego obrazu ze wszystkimi swoimi członkami, szczególnie w nadchodzącym Roku Świętym” – dodał o. Conn. „Zrozumiałem, że rozważając intencje Najświętszego Serca, poszukujemy
Najwyższy Kapelan abp William Lori odprawił Mszę świętą z udziałem Najwyższych Funkcjonariuszy i innych przywódców Rycerzy Kolumba w kaplicy Najświętszego Serca w kościele Il Gesù w Rzymie, 23 października 2024 roku.
odpowiedzi na pytania: czego chce Jezus, czego oczekuje, czego pragnie On od nas i od świata, dążąc do zbawienia całej ludzkości? To nasz przywilej, by kopiować nie tylko sam obraz, ale również rzeczywistość bezgranicznej i współczującej miłości Boga w naszym życiu, w trosce o naszych braci i siostry”. Papież Franciszek poruszył te tematy w swojej nowej encyklice poświęconej Najświętszemu Sercu, Dilexit nos (Umiłował nas), opublikowanej dzień później.
„Serce Chrystusa, symbolizujące jego osobiste centrum, z którego wypływa jego miłość do nas, jest źródłem pierwszego przepowiadania” – napisał papież. „Tam znajduje się początek naszej wiary, źródło, które utrzymuje żywymi chrześcijańskie przekonania” (32).
3 listopada, podczas Półrocznego Spotkania Delegatów Stanowych (por. s. 9), Najwyższy Rycerz odniósł się do Najświętszego Serca Jezusa w kontekście encykliki, zachęcając wszystkich Braci, by uczynili oddanie się Sercu Jezusa priorytetem w swoich rodzinach.
„Oddanie się Najświętszemu Sercu jest proste – przypomina nam o miłości Boga do nas. I ma na celu zainspirowanie naszej miłości w odpowiedzi na miłość Chrystusa” – powiedział Najwyższy Rycerz do Delegatów Stanowych. „Na wielu poziomach ta encyklika jest idealna dla Rycerzy Kolumba. Papież pisze, że żyjemy w podzielonym i rozdartym społeczeństwie, którego jednoczącym centrum jest Serce Chrystusa. To Źródło prawdy i dobra, których wszyscy potrzebujemy”. B
W TROSCE
O POWOŁANYCH
Zakon przeznaczył 100 milionów dolarów na pomoc w ramach Funduszu Wspierania Powołań RSVP skierowanego do mężczyzn i kobiet realizujących powołanie kapłańskie lub zakonne
John Burger
Zachary Samples w 2019 roku był seminarzystą trzeciego roku w diecezji Springfield w stanie Illinois, gdy nagle jego matka zginęła w wypadku drogowym. W czasie głębokiej żałoby nowego znaczenia nabrały paczki pomocowe otrzymywane co miesiąc pocztą od rady 11582 im. Matki Bożej Oblubienicy Ducha Świętego.
Rada w Mount Zion w stanie Illinois od kilku lat wspierała Samplesa w ramach zakonnego programu wsparcia powołań, przekazując mu 750 dolarów rocznie i regularnie wysyłając słodycze, drobne upominki, kartki
„Zawsze doceniałem comiesięczne paczki, które wysyłali, ale w tamtym okresie mojego życia odczuwanie miłości Braci Rycerzy było szczególnie ważne” – powiedział ks. Samples.
„Dostawałem te paczki i uśmiechałem się w czasie, gdy trudno było się uśmiechać”. Rady Rycerzy Kolumba wspierają seminarzystów takich jak Samples – a także mężczyzn i kobiety rozważających życie zakonne – dzięki programowi RSVP działającemu od 1981 roku. Wyświęcony w 2022 roku ks. Samples może zaświadczyć, że program uwzględnia nie tylko pomoc finansową. Zasadnicze znaczenie ma zapewnienie pomocy duchowej i moralnej, która przybiera różne formy – od modlitwy za beneficjentów przed spotkaniami rady po wysyłanie im listów lub kartek wyrażających wsparcie. Odnośnie do wsparcia finansowego, program oferuje radom oraz zgromadzeniom w USA i Kanadzie zwrot 100 dolarów za
Sąsiednia strona, od góry: ks. Jake Mullin, wikariusz w parafii św. Teresy w Edmonton w prowincji Alberta (Kanada), w swoim kościele wraz z przywódcami rady 17034 im. Trójcy Świętej w pobliskim
Spruce Grove: (od lewej do prawej) Były Wielki Rycerz Glenn O’Neill, Wielki Rycerz Brad Medernach i Były Wielki Rycerz Ben Beil. • Ks.
Zachary Samples, kapłan diecezji Springfield w stanie Illinois, po święceniach kapłańskich w 2022 r. • Po prawej: Siostra Maria Lourdes uśmiecha się podczas swoich pierwszych ślubów jako
członkini Zgromadzenia Sióstr Dominikanek Maryi Matki Eucharystii w kościele Chrystusa Króla w Ann Arbor w stanie Michigan w 2021 r.
każde 500 dolarów przekazanych bezpośrednio seminarzystom, postulantom lub nowicjuszom. Limit wynosi 2 tys. dolarów na osobę. Beneficjenci mogą przeznaczyć dotacje na książki, transport lub potrzeby osobiste. Przez lata darowizny RSVP rosły. Od października Rycerze przekazali ponad 100 milionów dolarów dla 125 tys. mężczyzn i kobiet realizujących swoje powołania do kapłaństwa lub życia zakonnego.
Obecnie w ramach programu ponad 3,7 tys. osób otrzymuje pomoc finansową od 2,6 tys. rycerskich wspólnot.
Poniżej znajdują się cztery przykłady tego, jak rady w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zmieniają życie seminarzystów i postulantów, a dzięki nim – życie samego Kościoła.
„PRZEZ CAŁĄ DROGĘ”
Rada 17034 im. Trójcy Świętej w Spruce Grove w prowincji Alberta (Kanada) niedaleko Edmonton uczestniczy w RSVP od momentu utworzenia rady, która powstała 10 lat temu w wyniku połączenia dwóch wspólnot.
„Jako Rycerze jesteśmy wezwani do wspierania naszych duchownych i bycia niezłomnymi w tym wsparciu” – powiedział Wielki Rycerz Brad Medernach, który szacuje, że w ciągu ostatniej dekady rada im. Trójcy Świętej przekazała za pośrednictwem RSVP 20 tys. dolarów.
Jednego roku rada wspierała jednocześnie trzech seminarzystów z lokalnej społeczności.
„W naszej parafii dość często mamy jednego lub więcej młodych mężczyzn, którzy rozeznają powołanie do kapłaństwa” – wyjaśnił Medernach. „Wspierając każdego młodego człowieka, który rozeznaje swoje powołanie, chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wiedział, że jesteśmy z nim. Wspieramy go finansowo i będziemy wspierać go naszymi modlitwami oraz wspólnotą braterską. Myślę, że nasi członkowie naprawdę cieszą się, widząc postępy młodego człowieka w jego edukacji i formacji, jeśli Bóg pozwoli, do święceń”.
Rada często zaprasza seminarzystów na wydarzenia w kościele Trójcy Świętej, dodał Medernach, aby „dać im pewność, że są całe zastępy Braci Rycerzy, które o nich myślą”.
Jednym z takich seminarzystów jest Jake Mullin, który w czerwcu został wyświęcony na księdza. Jego ojciec, Shane Mullin, na początku przewodził programowi RSVP w radzie, a niedawno rozpoczął formację na stałego diakona. Powołanie do kapłaństwa powracało do ks. Mullina w miarę jak ten dorastał. Był na rozdrożu, kiedy ojciec zachęcił go do wstąpienia do seminarium. Cieszył się, że to zrobił.
„W trakcie mojej formacji seminaryjnej zdałem sobie sprawę, jak wiele radości i spełnienia daje mi pomaganie ludziom, bycie z nimi we wszystkich aspektach ich życia i towarzyszenie im na ich drodze” – powiedział ks. Mullin, który obecnie posługuje w parafii św. Teresy w Edmonton, gdzie jest członkiem rady 7070 im. św. Piotra.
„Myślę, że przez osiem lat mojej formacji wsparcie Rycerzy było naprawdę pomocne” – powiedział. „I oczywiście modlą się za mnie, co jest nie do przecenienia. Staram się więc być z nimi i dziękować im za każdym razem, gdy jestem w Spruce Grove. Wspierali mnie na każdym kroku”.
ŚWIATŁO RADOŚCI
Pod koniec 2013 roku Kenneth Hulewicz, ówczesny Kanclerz rady 7444 im. abpa Fultona J. Sheena w Milford w stanie
„Wspierając każdego młodego
człowieka, który rozeznaje swoje powołanie, chcemy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wiedział, że jesteśmy z nim. Wspieramy go finansowo i będziemy wspierać go naszymi modlitwami oraz wspólnotą braterską”.
Michigan, dowiedział się od swojej żony Millie o tętniącej życiem wspólnocie zakonnej Sióstr Dominikanek Maryi Matki Eucharystii w pobliskim Ann Arbor.
„Wiesz, nasza rada powinna być w jakiś sposób zaangażowana we wsparcie religijne” – wspominał Hulewicz, zwracając się do Brata Rycerza Paula Castiglione’a. „To powinna być jedna z naszych podstawowych wartości”.
W dyskusji i głosowaniu przeprowadzonych na kolejnym spotkaniu rada wyraziła gorące poparcie. Od tego czasu, dzięki koncertom, smażeniu ryb i innym wydarzeniom, rada 7444 zebrała około 70 tys. dolarów. Przeznaczyła je na wsparcie RSVP dla ponad dwudziestu Sióstr Dominikanek Maryi i kilkunastu seminarzystów.
Wielki Rycerz Steven Battle powiedział, że rada konsultuje się z kierownictwem zgromadzenia, które wskazuje konkretne siostry, które mogłyby skorzystać ze wsparcia. Każdy beneficjent otrzymuje zazwyczaj 500 dolarów.
Siostra Maria Lourdes, jedna z beneficjentek, w 2021 roku przyjęła imię na cześć słynnego sanktuarium we Francji. To właśnie tam otrzymała potwierdzenie swojego powołania do życia zakonnego. Jeszcze jako uczennica St. Mary’s High School w rodzinnym Phoenix została zainspirowana przykładem nauczycielek – dominikanek z Ann Arbor.
„To była moja pierwsza styczność z życiem zakonnym i z młodymi siostrami płonącymi wiarą” – powiedziała s. Maria Lourdes. „Kochały Pana tak bardzo, że oddały całe swoje życie Jemu i służbie Kościołowi. Posiadały coś, czego brakuje światu – radość. To naprawdę mnie poruszyło”.
Do zakonu wstąpiła jesienią 2020 roku. Obecnie, w ramach swojej formacji, studiuje edukację wczesnoszkolną na Uniwersytecie Franciszkańskim w Steubenville w stanie Ohio.
Przez ostatnie trzy lata s. Maria Lourdes otrzymała od rady 11582 wsparcie finansowe w wysokości 1500 dolarów, które przeznaczyła na edukację i wydatki medyczne.
„Miałam kontakt z Rycerzami, gdy mieszkałam w Phoenix. Zawsze uderzały mnie ich troska oraz zaangażowanie w służbę lokalnemu Kościołowi oraz społeczności” – wspominała siostra. Dodała również, że wsparcie w ramach programu RSVP jest dowodem na „serce dobroczyńców gotowych służyć Kościołowi”. To uczucie jest wzajemne.
„Wspieranie tych sióstr jest dla nas niezwykle ważne, a przez lata nawiązaliśmy z nimi wspaniałe relacje” – powiedział Battle.
„Przynajmniej raz w okresie wielkopostnym, podczas naszej akcji smażenia ryb, zapraszamy je na wspólną kolację. Siostry śpiewają pieśni, a parafianie chętnie przychodzą, aby posłuchać i poznać ich historie.
Hulewicz w pełni się zgodził: „Obecność tak radosnej grupy, która dzieli z nami wieczór, jest naprawdę budująca. Są światłem dla wszystkich parafian”.
BŁOGOSŁAWIEŃSTWA SIĘ MNOŻĄ
Rada 3205 im. płk Waltera Parsonsa w College Station w Teksasie była jedną z pierwszych rad Rycerzy Kolumba, które uczestniczyły w RSVP. Od 1981 roku rada udzieliła wsparcia 30 seminarzystom w wysokości ponad 50 tys. dolarów. W ostatnich latach wspierała zwykle od trzech do
Ówczesny seminarzysta Daniel Sessions wraz z członkami rady 11537 im. Księcia Pokoju i parafianami podczas wizyty w kościele i Szkole Katolickiej im. Księcia Pokoju w Hoover w stanie Alabama w 2021 r. Pierwszy rząd, od lewej do prawej: wicedyrektor Bridget Carter, diakon Rick DiGiorgio, Daniel Sessions, ówczesny Wielki Rycerz Don DeCesare. Tylny rząd: dyrektor Connie Angstadt, wikariusz ks. José Luis Guevara, Jerry Gordon.
pięciu seminarzystów rocznie, a w tym roku po raz pierwszy wspomogła finansowo siostrę zakonną.
„Zazwyczaj dotacja ma formę czeku na tysiąc dolarów, który jest umieszczany w kartce świątecznej wysyłanej pod koniec listopada lub na początku grudnia” – powiedział Wielki Rycerz Darrell Perkins. „Ma to na celu ułatwienie powrotu do domu w okresie świąt Bożego Narodzenia”.
Większość funduszy rada zbiera podczas sprzedaży chili w weekend Super Bowl. Wolontariusze przygotowują 240–280 litrów pikantnego chili i sprzedają je po 10 dolarów za sztukę po Mszach św. w kościele św. Tomasza z Akwinu w College Station. Ponadto kilkoro parafian wysyła radzie co roku od 500 do 1000 dolarów specjalnie na fundusz RSVP.
Czasami beneficjentami są seminarzyści należący do wspólnoty parafialnej. Jednym z nich jest ks. Thomas Swierc, który dorastał w parafii i którego ojciec, również Thomas, jest członkiem rady 3205 od ponad 30 lat.
Wyświęcony w 2023 roku w diecezji Bożego Ciała ks. Swierc przypisuje swoje powołanie w dużej mierze spędzaniu czasu na adoracji eucharystycznej, praktyce, z jaką rodzice zapoznali go w młodym wieku.
Stypendia RSVP były „ogromnym błogosławieństwem”, potwierdził ks. Swierc, ponieważ miesięczne stypendium w wysokości 135 dolarów, które otrzymywał w seminarium St. Mary’s w Houston, nie wystarczało na wiele.
„W tamtym czasie nadal jeździłem moim starym pickupem, szalenie łakomym na benzynę, a to sprawiało, że odbycie trzygodzinnej podróży w jedną stronę, aby zobaczyć mamę i tatę, nieco obciążało sakiewkę” – powiedział ze śmiechem.
Tata ks. Swierca, dla znajomych Tommy, zwrócił uwagę, że seminarzyści nie mogą podejmować pracy, ponieważ powinni
poświęcać się swoim studiom. „Nie wystarczyłoby czasu, by pogodzić to z pracą” – wyjaśnił. „Z tego powodu darowizna rady bardzo pomogła”.
Wielki Rycerz Perkins zauważył, że kiedy wspierany przez radę seminarzysta zostaje księdzem, „staramy się, aby jak najwięcej osób przyszło na Mszę święceń, a my wręczamy mu kolejny czek na 1000 dolarów, aby mógł kupić szaty liturgiczne lub cokolwiek innego, co wybierze”.
Rada 3205, oprócz modlitwy za swoich beneficjentów programu RSVP na zakończenie spotkań rady, wysyła im kartki kilka razy w roku i organizuje comiesięczną adorację w intencji powołań.
NASI PRZYSZLI KAPŁANI
Dla ks. Daniela Sessionsa wsparcie finansowe, które otrzymał od Braci Rycerzy z rady 11537 im. Księcia Pokoju w Hoover w Alabamie, było ważne. Jednak równie istotne okazało się to, czego nie da się zmierzyć ani wyrazić w liczbach.
Rada dołączyła do programu RSVP zaledwie cztery lata temu, gdy Sessions był jeszcze studentem Papieskiego Kolegium Północnoamerykańskiego w Rzymie i przygotowywał się do posługi kapłańskiej w diecezji Birmingham. Rycerze zapytali go, czy zgodziłby się spotkać online ze studentami szkoły parafialnej, by opowiedzieć im o swoim życiu jako kleryka.
„To było miłe, mieć taki kontakt z domem i osobistą relację z uczniami” – wspominał ks. Sessions, który przyjął święcenia w 2023 roku i obecnie posługuje w parafii im. Ducha Świętego w Huntsville. „To była świetna okazja, by podzielić się swoją historią i opowiedzieć o cudach, jakie Bóg zdziałał w moim życiu, o licznych błogosławieństwach, którymi mnie obdarzył”.
Don DeCesare, Były Wielki Rycerz rady, pamięta, jak entuzjastyczni byli uczniowie klas szóstych, siódmych i ósmych podczas każdej rozmowy z klerykiem.
„Uczniowie byli zachwyceni” – potwierdził DeCesare. „Zadawali mu pytania, a on chodził po sali, pokazując im zdjęcia i znane sobie miejsca w Rzymie”.
Ks. Sessions podkreśla, że bardzo docenił podejście Rycerzy, którzy w kontakcie z nim jasno określili swoje priorytety.
„Dla nich najważniejsze było nawiązanie więzi między seminarzystami a uczniami,” – mówił. „Aspekt finansowy był niemal drugorzędny”.
Dzięki corocznej akcji charytatywnej Pennies from Heaven, zainicjowanej przez DeCesare’a, rada zebrała w ciągu ostatnich 4 lat imponującą sumę 130 tys. dolarów na rzecz seminarzystów. Uczniowie szkoły parafialnej im. Księcia Pokoju co roku przekazują na ten cel ponad 3,5 tys. dolarów. Każdy z 18 kleryków diecezji Birmingham otrzymał już 3 tys. dolarów na pokrycie swoich wydatków. Środki z Rady Najwyższej również trafiają do seminarzystów.
„Nasi klerycy to przyszli kapłani – podkreślił DeCesare, obecny Przewodniczący Komitetu ds. Powołań w stanie Alabama. „Wszystko, co możemy dla nich zrobić, jest inwestycją w naszą przyszłość”. B
JOHN BURGER pisze dla Aleteia.org i jest członkiem rady 16253 im. abpa Andrzeja Szeptyckiego w New Haven w stanie Connecticut.
Papież Paweł VI przemawia na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ 4 października 1965 roku. To bezprecedensowe wydarzenie było częścią pierwszej w historii wizyty papieża w Stanach Zjednoczonych.
Światłość ŚWIATA
Wywiad z abpem Gabrielem Caccią, Stałym Obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy ONZ, z okazji 60-lecia obecności Misji Stolicy Apostolskiej w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Ban Ki-moon, d awny sekretarz generalny ONZ, przywitał papieża Franciszka, zanim ten wygłosił przemówienie skierowane do światowych liderów na corocznym Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku 25 września 2015 roku. „Wasza Świątobliwość” – powiedział – „witamy na ambonie świata”.
Było to już piąte wystąpienie papieskie z tej wyjątkowej mównicy od roku 1964, kiedy to Stolica Apostolska uzyskała status stałego obserwatora przy ONZ. Przez ostatnie 60 lat Misja Stolicy Apostolskiej pracowała pilnie i twórczo, by nadać globalny rozgłos nauce i stanowisku Kościoła.
Najwyższy Rycerz Patrick Kelly przypomniał o 60. rocznicy w swoim dorocznym sierpniowym raporcie, mówiąc: „Aby uczcić ten kamień milowy, kontynuujemy naszą długą historię wspierania Misji, która wynosi proroczy głos Kościoła na arenę międzynarodową”.
W tym celu Rada Dyrektorów Rycerzy Kolumba zobowiązała się wiosną tego roku do finansowego wsparcia renowacji nowojorskiego biura Misji Stolicy Apostolskiej. 30 lat temu Zakon pomógł w zakupie tego budynku – był to dar dla Jana Pawła II.
Od 2020 roku Misją Stolicy Apostolskiej kieruje abp Gabriele Caccia mianowany przez papieża Franciszka Stałym Obserwatorem. Caccia, pochodzący z Włoch, przez wiele lat był związany z nuncjaturą apostolską. Z redakcją Columbii rozmawiał o historii i celach Misji, swojej roli jako stałego obserwatora oraz o wsparciu ze strony Zakonu.
COLUMBIA: Jaki jest główny cel Misji Stolicy Apostolskiej przy ONZ? Jak ta misja rozwijała się przez ostatnich 60 lat?
ARCYBISKUP CACCIA: Chciałbym zacząć od przytoczenia przesłania, które św. Jan Paweł II skierował w 1989 roku do Javiera Péreza de Cuéllara, ówczesnego sekretarza generalnego ONZ: „W 1964 roku mój poprzednik, Paweł VI, zdecydował o powołaniu specjalnej Misji przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Uczynił to w świetle nowych orientacji pojawiających się w Kościele oraz w odpowiedzi na uznanie, jakie społeczność międzynarodowa od dawna wyrażała wobec
działań Stolicy Apostolskiej na rzecz pokoju i solidarności między narodami. Wysyłając Obserwatora do Waszej Organizacji, pragnął wyrazić troskę Stolicy Apostolskiej o wszelkie inicjatywy mające na celu promowanie ludzkiego, społecznego, kulturalnego, politycznego i moralnego rozwoju wspólnoty narodów. Jednocześnie chciał zwiększyć wkład Kościoła w obrady ONZ nad sprawami o znaczeniu światowym”. Budowana na tych fundamentach misja obserwacyjna przy ONZ rozwinęła się od obecności zaledwie jednej osoby – ks. prał. Alberta Giovannettiego, pierwszego Stałego Obserwatora mianowanego w 1964 roku – do obecnego zespołu składającego się ze Stałego Obserwatora (będącego nuncjuszem apostolskim), dwóch innych dyplomatów Stolicy Apostolskiej, miejscowego księdza współpracownika, czterech młodych świeckich zaangażowanych jako „negocjatorzy”, sieci „ekspertów” (głównie profesorów uniwersyteckich) oraz 24 stażystów z całego świata.
Misja rozwinęła się także pod względem przestrzeni, którą zajmuje: od jednego biura przy parafii Świętej Rodziny w pobliżu siedziby ONZ do rezydencji, w której zatrzymuje się papież podczas wizyt w Nowym Jorku, oraz innego budynku bliżej siedziby ONZ, gdzie obecnie znajduje się biuro Misji.
Jakie są główne obowiązki oraz zadania Misji? Co Jego Ekscelencja zaobserwował od momentu objęcia funkcji w 2020 roku?
Podobnie jak inne misje dyplomatyczne, przekazujemy informacje o życiu społeczności ONZ, a także uczestniczymy w dyskusjach oraz przygotowywaniu rezolucji Zgromadzenia Ogólnego i całej organizacji.
Naszym wkładem jest również tłumaczenie przesłań Ojca Świętego na język agendy ONZ i pomaganie społeczności międzynarodowej w zachowaniu globalnej perspektywy wykraczającej poza wąskie interesy jej poszczególnych członków.
Przybyłem do Nowego Jorku w połowie stycznia 2020 roku i po zaledwie kilku tygodniach od poznania swoich obowiązków i zaznajomienia się z innymi stałymi przedstawicielami
Partnerzy na rzecz pokoju
Ponad trzy dekady wsparcia Rycerzy Kolumba dla
Misji Stolicy Apostolskiej – najważniejsze wydarzenia
1994 — Rycerze Kolumba udzielają Misji Stolicy Apostolskiej nieoprocentowanej pożyczki w wysokości 1,5 miliona dolarów, co umożliwia organizacji zakup obecnej siedziby.
1995 — Papież Jan Paweł II błogosławi nowy budynek podczas swojej wizyty w siedzibie ONZ. Wyraża także uznanie dla Rycerzy Kolumba za ich wkład w życie Kościoła w USA i na całym świecie.
1998 — Najwyższy Rycerz Virgil Dechant wręcza papieżowi Janowi Pawłowi II dokument potwierdzający pełną spłatę pożyczki w wysokości 1,5 miliona dolarów zaciągniętej na zakup siedziby Misji w Nowym Jorku. Tym gestem Rycerze wspierają inicjatywę papieża dotyczącą umorzenia długów z okazji Wielkiego Jubileuszu Roku 2000.
2001 — Najwyższy Rycerz Carl Anderson zostaje uhonorowany nagrodą Champion of Peace, przyznawaną przez Fundację Path to Peace, założoną w 1992 roku przez kard. Raffaele Martino w celu wspierania działań Misji Stolicy Apostolskiej.
2007 — Najwyższy Rycerz prowadzi panel dyskusyjny dotyczący dialogu międzyreligijnego, zorganizowany w siedzibie ONZ przez abpa Celestino Migliore, ówczesnego nuncjusza apostolskiego przy ONZ.
2016 — Fundacja Path to Peace przyznaje Rycerzom Kolumba oraz Najwyższemu Rycerzowi Carlowi Andersonowi nagrodę Path to Peace za działalność na rzecz chrześcijan na Bliskim Wschodzie, szczególnie tych prześladowanych w Iraku i Syrii.
2017 — Rycerze Kolumba we współpracy z Misją Stolicy Apostolskiej organizują w ONZ konferencję poświęconą potrzebie pluralizmu i demokracji na Bliskim Wschodzie.
2021 — Najwyższy Rycerz Patrick Kelly odwiedza Misję Stolicy Apostolskiej i rozmawia z pracownikami oraz stażystami, 20 lat po tym, jak sam odbył tam staż prawniczy. B
Powyżej: W październiku 1998 roku Najwyższy Rycerz Virgil Dechant przekazuje papieżowi Janowi Pawłowi II dokument potwierdzający całkowitą spłatę hipoteki w wysokości 1,5 miliona dolarów na zakup siedziby Misji Stolicy Apostolskiej w Nowym Jorku.
193 państw członkowskich, pojawiła się pandemia. Wstrząsnęła całym światem, wystawiając społeczność międzynarodową na wielką próbę. Był to moment, w którym wszyscy bardzo jasno zrozumieli, że globalne kryzysy można przezwyciężyć tylko dzięki globalnym odpowiedziom.
Po tym wstrząsie przyszły kolejne – takie, które podważyły samą istotę Narodów Zjednoczonych, stworzoną, by, jak mówi preambuła Karty Narodów Zjednoczonych, „uchronić przyszłe pokolenia od klęski wojny”. Najpierw inwazja na Ukrainę, potem eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie. To tylko dwie z wielu toczących się obecnie wojen, które przypominają o potrzebie istnienia ONZ, ale także o jej ograniczeniach. Stałe apele i wysiłki papieża, mające na celu otwarcie dróg dialogu, pojednania i pokoju, pozostają priorytetem. Znajdują się w centrum nowego podejścia opartego na zaufaniu i braterstwie między narodami.
Kolejnym globalnym kryzysem, którym zajął się papież Franciszek, jest zmiana klimatu. Pamiętamy dobrze jego encyklikę Laudato si ’, poświęconą trosce o wspólny dom, a także inicjatywy, które Kościół, wspólnie ze wszystkimi ludźmi dobrej woli, podjął, by zmierzyć się z tym problemem w sposób holistyczny, a nie jedynie środowiskowy.
Chciałbym także podkreślić działania Stolicy Apostolskiej w zakresie kwestii, która obecnie znajduje się w centrum światowej uwagi: sztucznej inteligencji. Po Deklaracji rzymskiej, która nakreśliła etyczne podejście do tej nowej technologii, papież Franciszek uczynił AI głównym tematem swojego orędzia na Światowy Dzień Pokoju 1 stycznia tego roku. Obok tych wielkich globalnych wyzwań, nie chcę zapomnieć o codziennej pracy Misji, która zajmuje większość naszego czasu i dotyczy realizacji Agendy ONZ 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju z jej 17 celami.
W jaki sposób konsultacje Ekscelencji z Ojcem Świętym i Sekretariatem Stanu Watykanu wpływają na bieżącą pracę Misji?
Jestem w stałym kontakcie z Sekretariatem Stanu Stolicy Apostolskiej, aby zapewnić pełną koordynację między naszą pracą a poglądami i przesłaniami papieża na temat różnych kwestii dotyczących dobra ludzi i naszego wspólnego domu.
Czterech papieży oficjalnie przemawiało na Zgromadzeniu Ogólnym i za każdym razem wygłosili oni przesłania nadziei, podkreślając wsparcie Stolicy Apostolskiej w realizacji szlachetnych celów zapisanych w Karcie Narodów Zjednoczonych: pokoju, praw człowieka, rozwoju i rządów prawa.
Pierwsza wizyta miała miejsce 4 października 1965 roku, kiedy Paweł VI, pierwszy papież odwiedzający Stany Zjednoczone, wygłosił
pamiętne przemówienie, które do dziś pozostaje kamieniem węgielnym obecności, misji i wkładu Stolicy Apostolskiej w działania ONZ. Nie sposób zapomnieć jego słów, w których określił Kościół jako „eksperta w sprawach ludzkich” i zaapelował: „Nigdy więcej wojny”.
W 1979 roku – tuż po wyborze na papieża – Jan Paweł II przybył do Nowego Jorku i wyraził „pragnienie, by Organizacja Narodów Zjednoczonych, z racji swojego uniwersalnego charakteru, nigdy nie przestała być forum, wysoką trybuną, z której wszystkie problemy człowieka będą oceniane w prawdzie i sprawiedliwości”. Po powrocie w 1995 roku mówił także o wolności, podkreślając: „To nie tylko brak tyranii czy ucisku. Wolność nie oznacza też dowolności w czynieniu wszystkiego, co nam się podoba. Wolność ma wewnętrzną »logikę«, która ją wyróżnia i uszlachetnia: wolność jest skierowana ku prawdzie i spełnia się w poszukiwaniu prawdy przez człowieka i w życiu człowieka w prawdzie”. Papież Benedykt XVI przemawiał na Zgromadzeniu Ogólnym w 2008 roku, stwierdzając: Narody Zjednoczone są ucieleśnieniem dążenia do »wyższego stopnia zorganizowania na płaszczyźnie międzynarodowej« podyktowanego i kierującego się zasadą pomocniczości, a zatem zdolnego odpowiedzieć na pytania rodziny ludzkiej za pośrednictwem wiążących norm międzynarodowych i poprzez struktury harmonizujące codzienny bieg życia narodów”.
Wreszcie w 2015 roku papież Franciszek odwiedził ONZ, „ponownie podkreślając znaczenie, jakie Kościół katolicki przypisuje tej organizacji oraz nadzieję, jaką w niej pokłada”. Jego wizyta zbiegła się w czasie z rozpoczęciem realizacji Agendy 2030 na rzecz Zrównoważonego Rozwoju, którą określił jako „ważny znak nadziei”.
Czytając te przemówienia, widzimy osiągnięcia, zmagania i problemy społeczności międzynarodowej ostatnich 80 lat przez pryzmat Stolicy Apostolskiej i jej zaangażowania w ONZ.
Jaką rolę odgrywali Rycerze Kolumba we wspieraniu Misji Stolicy Apostolskiej przy ONZ w ostatnich dekadach? Po pierwsze, jesteśmy ogromnie wdzięczni Rycerzom Kolumba, ponieważ, jak wskazuje tablica umieszczona przy wejściu do naszego biura: „Ten budynek został nabyty dzięki szczególnej hojności Rycerzy Kolumba jako dar dla Jego Świątobliwości papieża Jana Pawła II, aby pomóc mu w nawoływaniu rodziny narodów do wspólnego kroczenia drogą pokoju”.
Od tego czasu wsparcie Rycerzy dla Misji Stolicy Apostolskiej było stałe i umożliwiło wiele inicjatyw. Niedawno otrzymaliśmy bardzo hojne wsparcie finansowe na rozpoczęcie ważnych prac renowacyjnych, koniecznych do dostosowania naszego budynku – tego samego, w którym działamy od 1994 roku – do obowiązujących w Nowym Jorku przepisów.
Oprócz wsparcia materialnego dla budynków i programów Misji Stolicy Apostolskiej, Rycerze Kolumba wnieśli także bardzo realny wkład osobowy. Obecny Najwyższy Rycerz, Patrick Kelly, był stażystą w Misji. Przyczyniał się do jej pra-
Najwyższy Rycerz Patrick Kelly odwiedza abpa Gabriele Caccię, nuncjusza apostolskiego i Stałego Obserwatora Stolicy Apostolskiej przy ONZ, w biurze Misji Stolicy Apostolskiej 23 maja 2024 roku.
cy z dużym oddaniem i wielkodusznością. Cieszę się, mogąc powiedzieć, że silna wiara, dobry charakter i żywy intelekt, które cechowały Patricka Kelly’ego jako stażystę, dostrzegam również w kolejnych grupach wspaniałych młodych katolików, których gościmy co roku. Hojne wsparcie Rycerzy Kolumba zapewnia, że mogą oni być z nami w Nowym Jorku i wnosić swój wkład w misję Stolicy Apostolskiej na arenie międzynarodowej.
Czy chciałby Ksiądz Arcybiskup przekazać coś jeszcze Rycerzom Kolumba na całym świecie oraz ich rodzinom? W czasie mojej poprzedniej misji na Filipinach dobrze poznałem działalność Rycerzy Kolumba. Szczególnie doceniam sposób, w jaki Rycerze starają się wdrażać nauczanie Kościoła w swoje codzienne życie, aby budować lepsze społeczeństwo dla wszystkich, zwłaszcza dla tych, którzy są w największej potrzebie.
Zachęcam każdego Rycerza, by odkrywał piękno i znaczenie swojego powołania i angażował się z hojnością na wszystkich poziomach w duchu waszego Założyciela, bł. Michaela McGivneya. Miałem przywilej doświadczyć tego zarówno tu, w Stanach Zjednoczonych, jak i w innych częściach świata. Pragnę wyrazić szczere podziękowania zarówno od Stolicy Apostolskiej, jak i ode mnie samego. Niech Bóg was wszystkich błogosławi! B
„Nie zapominamy”
Najwyższy Kapelan arcybiskup William Lori odwiedził ukraińskich Rycerzy i ofiary wojny
Karolina Świder | Zdjęcia: Andrii Gorb
Najwyższy Kapelan abp William Lori, metropolita Baltimore, odwiedził Ukrainę w dniach 19-21 października. Była to jego druga wizyta w ogarniętym wojną kraju. Przez trzy dni mógł na własne oczy zobaczyć różnorodne działania Rycerzy Kolumba na rzecz potrzebujących oraz zapewnić ofiary trwającego konfliktu o stałym wsparciu ze strony Zakonu
Podróż Najwyższego Kapelana doskonale wpisuje się w założycielską misję Rycerzy Kolumba, opartą na wizji bł. Michaela McGivneya i zasadach Jedności, Miłosierdzia, Braterstwa oraz Patriotyzmu. Arcybiskup Lori odniósł się do tych zasad w pierwszym dniu wizyty, podczas Mszy świętej w katedrze św. Aleksandra w Kijowie.
„Musimy pamiętać, że jedność, do której wzywa nas Chrystus, to nie odległa teoria, ale żywa rzeczywistość. W czasach cierpienia jedność staje się naszą największą siłą” – podkreślił Najwyższy Kapelan w homilii. „Tutaj, w Ukrainie, wyraźnie widzimy tę jedność w działalności takich organizacji jak Rycerze Kolumba. (...) Ich praca jest świadectwem ewangelicznych wartości – Miłosierdzia, Jedności i Braterstwa”.
Po Mszy świętej w Kijowie abp Lori spotkał się z abpem Visvaldasem Kulbokasem, nuncjuszem apostolskim w Ukrainie, oraz z lokalnymi zwierzchnikami Kościoła.
Następnie udał się do Buczy, miasta położonego około 30 km na północny zachód od stolicy, które szczególnie ucierpiało
w wyniku wojny. W pierwszych dniach inwazji Rosjanie zajęli Buczę, a po ich wycofaniu się odkryto tam setki zamordowanych cywilów, w tym dzieci; niektórzy z nich zostali poddani torturom lub padli ofiarą przemocy seksualnej. Dziś Bucza usiana jest pomnikami upamiętniającymi ofiary.
Arcybiskup Lori wraz z delegacją zatrzymał się na modlitwę przy pomniku w pobliżu cerkwi św. Andrzeja Pierwszego Powołanego, gdzie w masowym grobie pochowano ponad 100 Ukraińców. Następnie dołączył do Rycerzy z rady 16890 im. bł. Mikołaja Czarneckiego w pobliskim Irpieniu, aby rozdawać kurtki dzieciom poległych żołnierzy.
„Jedną z rzeczy, które robią Rycerze, aby wnieść w wojenną rzeczywistość trochę radości i dobra, jest rozdawanie dzieciom ciepłych, zimowych kurtek” – wyjaśnił abp Lori rodzinom podczas tego wydarzenia. „Bardzo się cieszę, że mogę współpracować z Rycerzami Kolumba na Ukrainie i przekazać wam te kurtki”.
W sobotni wieczór Najwyższy Kapelan spotkał się z wojennymi wdowami i sierotami podczas kolacji zorganizowanej przez lokalnych Rycerzy. W programie wieczoru znalazła się modlitwa, wspólny posiłek oraz wręczenie koszy upominkowych kobietom i dzieciom. Arcybiskup Lori zachęcał również do modlitwy za wstawiennictwem ks. McGivneya, przypominając o jego szczególnej trosce o osoby bezbronne i opuszczone.
Od lewej: Najwyższy Kapelan, abp William Lori, metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki i Były Delegat Stanowy Youriy Maletskiy przygotowują się do ceremonii poświęcenia karetki. Lwów, 21 października 2024 roku. Karetka jest darem od Rycerzy Kolumba dla szpitala w Czarnomorsku. • Najwyższy Kapelan uczestniczy w rozdawaniu kurtek w ramach inicjatywy Kurtki dla Dzieci w Irpieniu, 19 października 2024 roku.
Arcybiskup Lori modli się przy pomniku upamiętniającym 119 ofiar masakry w Buczy z 2022 roku, na terenie cerkwi św. Andrzeja Pierwszego Powołanego, 19 października. Volodymyr Ostapchuk (po prawej), członek rady 16890 im. bł. Mikołaja Czarneckiego w Irpieniu, który był obecny w Buczy podczas rosyjskiej okupacji, oprowadzał Najwyższego Kapelana podczas wizyty.
„Dla tych z was, którzy stracili najbliższych i dźwigają ciężar żalu i samotności, życie bł. Michaela McGivneya jest świadectwem” – powiedział arcybiskup. „Przypomina nam, że jesteśmy wezwani do nadziei – nie ślepej nadziei, która ignoruje cierpienie, ale chrześcijańskiej nadziei, która je przezwycięża”.
W niedzielę, 20 października, Najwyższy Kapelan celebrował Mszę świętą w katedrze Zmartwychwstania Pańskiego w Kijowie wraz z bpem Mychajło Bubnijem, Egzarchą Odessy, Kapelanem Stanowym ukraińskich greckokatolickich Rycerzy.
W homilii abp William Lori ponownie wspominał o nadziei i wierze. „Ta wojna może niszczyć wasze domy, wspólnoty i burzyć pokój, ale nie może zniszczyć waszej tożsamości: wszyscy jesteście świątyniami żywego Boga” – podkreślił. „Jesteście Jego ludem, a On jest z Wami obecny na każdym kroku tej trudnej drogi”.
Po Mszy świętej delegacja pomodliła się przy grobie kard. Lubomyra Huzara, cenionego zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego w latach 2001-2011, który zmarł w 2017 roku. Kardynał Huzar odegrał kluczową rolę w sprowadzeniu Zakonu Rycerzy Kolumba na Ukrainę w 2013 roku.
Ostatni dzień wizyty, 21 października, abp Lori spędził w obwodzie lwowskim, gdzie odwiedził kilka ośrodków charytatywnych, w tym kościół św. Klemensa, w którym Rycerze planują otworzyć Dom bł. ks. McGivneya – centrum pomocy dla potrzebujących. W Brzuchowicach odwiedził także osiedle domów modułowych dla przesiedlonych rodzin.
Na lwowskim cmentarzu wojskowym Pole Marsowe Najwyższy Kapelan modlił się za ukraińskich żołnierzy, którzy polegli za ojczyznę.
„Przechodząc od jednego grobu do drugiego, zaczęła do mnie docierać ogromna skala tej wojny” – powiedział później. We Lwowie, w imieniu Rycerzy Kolumba, abp Lori oficjalnie przekazał bpowi Bubnijowi ambulans. Karetka, oznaczona godłem Zakonu, trafi do szpitala w Czarnomorsku, który boryka się z brakiem podstawowego sprzętu medycznego.
„Ta karetka to nie tylko pojazd – to symbol nadziei i współczucia, świadectwo niezachwianego wsparcia, jakie oferujemy cierpiącym” – podkreślił arcybiskup. „Modlimy się, aby ten dar niósł uzdrowienie, ratował życie i dawał pocieszenie wszystkim potrzebującym”.
Pojazd został odebrany przez dyrektora szpitala, Serhija Soltyka, który w kilku słowach wyraził swoją wdzięczność Rycerzom: „Wasze zaangażowanie w niesienie pomocy potrzebującym – zarówno poprzez dostarczanie sprzętu medycznego, jak i wsparcie duchowe – świadczy o głębi waszego współczucia i sile waszej misji. Ta karetka będzie nieocenionym narzędziem dla naszego szpitala, pozwalającym nam ratować ludzkie życie i dostarczać pomoc medyczną tym, którzy jej najbardziej potrzebują”.
Na zakończenie wizyty abp Lori spotkał się z ponad 60 Kapelanami, członkami ukraińskiej Rady Stanowej oraz innymi gośćmi, słuchając świadectw o odwadze ukraińskich Rycerzy i Kapelanów w czasach wojny.
„Przyjechałem na Ukrainę w imieniu naszego Najwyższego Rycerza Patricka Kelly’ego, aby wam powiedzieć, że cały Zakon o was pamięta” – powiedział abp do zebranych Rycerzy. „Nie zapominamy! (...) Chciałem jeszcze raz zapewnić was o zaangażowaniu Zakonu we wszystkie projekty i potrzeby ukraińskiego narodu”.
Arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski, który również był obecny na spotkaniu, podziękował Najwyższemu Kapelanowi za modlitwę i wsparcie.
„To jest bardzo ważne” – powiedział abp Mokrzycki – „nie tylko dla nas, Kapelanów Rycerzy Kolumba, ale także dla naszego Kościoła na Ukrainie oraz dla naszych świeckich braci i sióstr. Taka obecność ma ogromne znaczenie, ponieważ przypomina wszystkim, że wojna nadal trwa. B
KAROLINA ŚWIDER pisze z Krakowa.
Młodzież modlitwą rozpoczyna zawody sportowe zorganizowane 5 października przez Rycerzy Kolumba w Iwano-Frankiwsku. Ponad 50 dzieci wzięło udział w tym corocznym wydarzeniu sportowym, urządzanym już po raz czwarty przez radę 15804 im. Andrzeja Szeptyckiego. Wielu uczestników pochodzi z przesiedlonych rodzin, które obecnie znalazły schronienie w Iwano-Frankiwsku.
Rycerze z rady 5135 im. ks. Theobalda Spetza CR w Waterloo w prowincji Ontario wraz z wolontariuszami organizują zbiórkę darów w ramach corocznej akcji wręczania zabawek potrzebującym rodzinom i dzieciom. Pierwsza taka inicjatywa miała miejsce w 1997 roku i wzięło w niej udział 175 darczyńców. Dzisiaj jest to największa tego typu akcja w południowo-zachodnim Ontario, a liczba rozdawanych zabawek sięga dziesiątek tysięcy rocznie. W ubiegłym roku rada zebrała ponad 35 tys. darów, które zostały przekazane do ponad 35 organizacji charytatywnych.
Rycerze z rady 17546 im. św. Judy Tadeusza i Matki Bożej z Guadalupe w Ixtapaluca w Meksyku Południowym wraz z rodzinami wzięli udział w procesji z okazji odpustu parafialnego w kościele Matki Bożej Pocieszenia. Na prośbę ks. proboszcza Rubéna Alanísa Rycerze nieśli w procesji, złożoną w drewnianej skrzynce, Srebrną Różę Rycerzy Kolumba, dając świadectwo postawy pro-life.
Zastępca Wielkiego Rycerza Dominick Kreiner oraz inni członkowie rady 4090 im. bpa Josepha H. Albersa w Davison w stanie Michigan przygotowują paczki z jedzeniem dla potrzebujących rodzin. Dystrybucja żywności została zorganizowana we współpracy z Bankiem Żywności Wschodniego Michigan. Rycerze włączyli się w pomoc od maja do października, rozdając blisko dziesięć ton żywności miesięcznie, co pozwoliło wesprzeć nawet 200 rodzin.
Rycerze we Francji przygotowują paczki dla nowo wyświęconych księży w całym kraju, aby okazać wsparcie dla ich posługi. Każda z 80 paczek zawierała stułę, niewielką torbę na laptopa, informacje o Rycerzach Kolumba oraz list z kilkoma modlitwami za kapłanów.
Powyżej: Członkowie rady 4574 im. św. Wawrzyńca na Samarze Wschodnim w regionie Visayas zebrali się, aby posadzić namorzyny w najbliższej okolicy. Rycerze zasadzili w tym miesiącu 100 drzew, a w całym roku – 300.
Po lewej: Członkowie rady 14004 im. Matki Bożej Częstochowskiej w Radomiu rozpakowują zimowe kurtki zakupione dzięki środkom zebranym przez Rycerzy w Kanadzie. Kurtki wraz z innymi artykułami pierwszej potrzeby zostały dostarczone na Ukrainę przez Konwój Miłosierdzia i rozdane dzieciom przez ukraińskich Rycerzy.
Jak rozmnożyć ryby
Rycerze z Karoliny Północnej serwują setki ciepłych posiłków osobom poszkodowanym przez huragan Helene
Cecilia Engbert
TROCHĘ PONAD tydzień po tym, jak pod koniec września huragan Helene uderzył w zachodnią część Karoliny Północnej, Rycerze z rady 15085 im. ks. Bernarda McDevitta w Waynesville dowiedzieli się, że do ich parafii wkrótce zostanie dostarczone ponad 180 kg filetów z pstrąga tęczowego.
Z powodu huraganu wiele restauracji anulowało zamówienia, co spowodowało nadwyżkę ryb w dwóch lokalnych hodowlach pstrągów. Około połowa filetów zmieściła się w zamrażarce kościoła św. Jana Ewangelisty, ale reszta trafiła do lodówek.
„Oczywiście wiedzieliśmy, że pstrąg zacznie się rozmrażać” – powiedział Wielki Rycerz Mark DeMarco. „Udaliśmy się więc do naszego proboszcza, ks. Paula McNulty’ego, i zapytaliśmy, czy możemy zorganizować smażenie ryb”.
Stephan Jameson (po lewej) i Robert Wigard podają jedzenie podczas wspólnego smażenia ryb zorganizowanego przez radę 15085 im. ks. Bernarda McDevitta w Waynesville (Karolina Północna), 1 listopada.
Pod przewodnictwem DeMarco, który jest szefem kuchni w posiadłości Biltmore w Asheville, Rycerze zorganizowali dla lokalnej społeczności trzy grille, wydając około 900 ciepłych posiłków w ciągu pięciu tygodni po przejściu Helene.
Podczas huraganu Waynesville doświadczyło rozległych powodzi i silnego wiatru, a wiele domów zostało uszkodzonych lub zniszczonych. Wkrótce po kataklizmie Rycerze pomogli w utworzeniu centrum pomocy oraz banku żywności w parafii św. Jana, a posiłki z pstrągiem stały się smacznym dodatkiem do tych działań. Ludzie, którzy trafiali do parafii św. Jana w poszukiwaniu pomocy, dowiadywali się również o obiadach i zostawali na pożywny posiłek, ale i dla poczucia wspólnoty.
„Te posiłki były niezwykle ważne,
stanowiąc okazję do nabrania sił fizycznych, ale też duchowych” – wyjaśnił członek rady Mickey Itchon. „Ludzie mogli z nami porozmawiać i opowiedzieć swoje historie, których było naprawdę dużo”.
Rycerze zapakowali również jedzenie na wynos, dostarczając je mieszkańcom uwięzionym w zalanych dzielnicach.
„Dla wielu osób był to pierwszy ciepły posiłek od dłuższego czasu” – powiedział DeMarco. „Byli nam niezwykle wdzięczni za to, że dotarliśmy do nich z obiadem (...). Cieszymy się, że mogliśmy odegrać jakąś rolę w ich życiu, choć żałujemy, że w takich okolicznościach. Mamy nadzieję, że dzięki nam poczuli się choć trochę lepiej w swojej sytuacji”. B
— Cecilia Engbert pracuje w dziale komunikacji Rycerzy Kolumba.
Rycerze Miłosierdzia
Każdego dnia Rycerze na całym świecie mają okazję, by coś zmienić – przez pracę społeczną, zbieranie funduszy, czy modlitwę. Doceniamy każdego Rycerza za jego siłę, współczucie i oddanie w budowaniu lepszego świata.
Rycerze Kolumba we Francji, niosąc flagi swojego kraju, Watykanu oraz Zakonu, przeszli 13-kilometrową trasę przez płytką zatokę pomiędzy wybrzeżem Normandii a wyspą Mont Saint-Michel, gdzie znajduje się katolickie opactwo o tej samej nazwie. Około 150 Rycerzy uczestniczyło w ogólnokrajowych rekolekcjach w Mont Saint-Michel, które obejmowały modlitwę, konferencje oraz czas na budowanie braterskiej wspólnoty.
„Maryja – moja gwiazda przewodnia”.
Dorastałam jako protestantka w południowym Michigan i miałam wielkie szczęście, że moi rodzice bardzo poważnie podchodzili do swojego obowiązku wychowywania mnie w wierze.
Nie czułam, że czegokolwiek mi brakuje, aż do momentu, gdy jako nastolatka po raz pierwszy spotkałam radosnych katolików. To właśnie dzięki ich świadectwu i przyjaźni zaczęłam zgłębiać katolicką wiarę – i zostałam zaskoczona prawdą.
Ci nowi przyjaciele zaprosili mnie na obóz dla katolickich rodzin. To tam po raz pierwszy uwierzyłam w realną obecność
Jezusa w Eucharystii, nauczyłam się odmawiać różaniec i poczułam w sercu powołanie do życia zakonnego. Był tylko jeden problem – jeszcze nawet nie rozpoczęłam OCWD, przygotowującego do przyjęcia sakramentów!
Około rok później zostałam przyjęta do Kościoła katolickiego i dalej otwierałam serce na Boże wezwanie. Pan poprowadził mnie do wspólnoty Queenship of Mary w Ottawie w Kanadzie. Maryja zaprosiła mnie w wyjątkową podróż uzdrowienia i zaufania. To dzięki niej w 2016 roku złożyłam śluby wieczyste. Maryja była dla mnie nie tylko gwiazdą przewodnią, ale również morzem, które niosło mnie do domu.
Siostra Filomena, Zgromadzenie Córek Maryi Wspólnota Queenship of Mary Ottawa, prowincja Ontario