FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:42 PM Page 1
RYC E R Z E KO LU M BA
LUTY 2017
COLUMBIA
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 2
RYC E R Z E KO LU M BA luty 2017 ♦ tom 97 ♦ NumeR 2
COLUMBIA
ARTYKUŁY
8
Przyszłość wiary Nowy film o siedemnastowiecznych misjonarzach rzuca światło na misję współczesnego Kościoła. Najwyższy rycerz carl a. aNdersoN
14 jak zakończyć dzień refleksja nad ofiarowaniem jezusa w świątyni odkrywa drogę nadziei i pozwala nam odpoczywać w pokoju. Najwyższy KaPelaN arcybisKuP william e. lori
19 „Po pierwsze: miłosierdzie” od natychmiastowej pomocy do długoterminowej odbudowy — rycerze służą tym, którzy zostali dotknięci przez katastrofalną powódź w luizjanie. richard meeK
22 czas na przełom atak bombowy na koptyjską katedrę w egipcie to tylko jeden z przykładów powszechnego prześladowania chrześcijan. johN l. alleN jr.
CNS photo/Jonathan Bachman, Reuters
Figura Maryi częściowo zatopiona podczas powodzi w Sorrento, w stanie Luizjana 20 sierpnia 2016 roku. Liderzy Rycerzy Kolumba zorganizowali pomoc dla ofiar najdotkliwszej katastrofy naturalnej w Stanach Zjednoczonych od czasu huraganu Sandy w 2012 roku.
2 ♦ COLUMBIA ♦
LUTY 2017
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 3
BUDUJĄC LEPSZY ŚWIAT
Przyszłość wiary Nowy film o siedemnastowiecznych misjonarzach rzuca światło na misję współczesnego Kościoła Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson NIEDAWNO MIAŁEM MOŻLIWOŚĆ obejrzeć nowy film Martina Scorsese pt. Milczenie, który opowiada o dwóch jezuickich misjonarzach, którzy zmierzają do Japonii podczas potwornego siedemnastowiecznego prześladowania chrześcijan w tym kraju. Ich celem jest zadać kłam pogłoskom, jakoby pewien starszy od nich misjonarz wyrzekł się wiary. Milczenie to film oparty na powieści napisanej w 1966 roku przez nawróconego pod koniec życia na katolicyzm Shusaku Endo. Książka zadaje głębokie pytania na temat wyzwań stojących przed wiarą chrześcijańską pośrodku poranionej i wrogiej kultury. Najbardziej oczywiste spośród nich zawarte jest już w tytule: jak powinniśmy rozumieć ciszę Boga pośród wielkiego cierpienia i zła? To jedno z najgłębszych pytań naszych czasów. Rozważają je dzieła o Holocauście, takie jak książka Elie Wiesel pt. Noc, czy film Stevena Spielberga pt. Lista Schindlera. Od dawna wielkim podziwem katolików cieszą się również trzy wyjątkowe filmy, które w sposób mistrzowski podjęły się zagadnienia sumienia i męczeństwa: Becket (1964), Oto jest głowa zdrajcy (1966) oraz Misja (1986). Dziś, 30 lat po powstaniu ostatniego z tej listy, należy do niej dopisać czwarty element: Milczenie. Część katolików zapewne wolałaby, żeby film, który podejmuje taki temat, nie zawierał w sobie wątku apostazji księży. Ale Scorsese nagrał piękny i ważny film, jeden z tych, które zadają wiele dogłębnych moralnie i duchowo pytań. Jak sam powiedział, tworzenie tego filmu było dla niego rodzajem pielgrzymki. I właśnie tak katolicy powinni odbierać ten film — jako rodzaj pielgrzymki,
jako wymagającą, a czasem wręcz nieprzyjemną formę duchowej podróży, która może pogłębić nasze rozumienie wiary i jej przeżywanie. Nie ma dla Milczenia czasu bardziej odpowiedniego niż dzisiejszy, w którym globalizacja uobecnia nowe wyzwania, stojące przez ewangelizacyjną misją Kościoła. W jednym z kulminacyjnych momentów filmu odbywa się rozmowa pomiędzy dwoma jezuickimi misjonarzami. Młodszy z nich utrzymuje, że chrześcijaństwo jest prawdziwe uniwersalnie — jeśli nie jest prawdą w jakiejś kulturze, nie może być prawdą w jakiejkolwiek innej. Starszy zaś odpowiada, że chrześcijaństwo nie może zakorzenić się w Japonii. W rzeczywistości jednak tysiące Japończyków przyjęło chrześcijaństwo i wybrało okrutne tortury i śmierć, byle nie wyrzec się swojej wiary. Starszy jezuita komentuje to, utrzymując, że japońscy męczennicy nie zrozumieli dobrze tej wiary poprawnie, a to, w co wierzą, jest zaledwie powłoką chrześcijaństwa. Jest coś głęboko niepokojącego w scenie, w której wysublimowany, wysoko wykształcony chrześcijanin Zachodu zdaje sobie sprawę z tego, że porzucił wiarę, w chwili, w której „godni pożałowania” japońscy chłopi ochoczo oddają swoje życie za wiarę. W wielu miejscach dzisiejszego Zachodu światło chrześcijaństwa wygasa, podczas gdy w pozostałych częściach świata — rośnie w siłę. Szczególnymi tego przykładami są Azja, Afryka, czy Bliski Wschód, gdzie wielu chrześcijan jest prześladowanych i mordowanych za wiarę. Milczenie, dzieło japońskiego katolika, które może tak silnie wstrząsnąć Zacho-
dem, powinno mówić nam coś ważnego o przyszłości chrześcijaństwa. Kilka lat temu odwiedziłem hawajską wyspę Molokai podczas prywatnej pielgrzymki śladami ojca Damiana. Ów „ksiądz trędowatych” został kanonizowany w 2009 roku. „Kolonia”, w której służył, ciągle funkcjonuje na wyspie, a Kościół katolicki jest na niej aktywny. Nigdy nie zapomnę zdjęcia kobiety japońskiego pochodzenia cierpiącej na trąd, które tam ujrzałem. Modliła się różańcem kilka razy dziennie. Kiedy nie miała już palców u dłoni, modliła się, trzymając paciorki różańca stopą. Gdy i to stało się niemożliwe, chwytała różaniec ustami i przesuwała jego koraliki językiem. Ta kobieta przyszła mi na myśl, gdy rozmyślałem nad pytaniami, które zadaje Milczenie: jak chrześcijaństwo może zakorzenić się w kulturach innych niż zachodnia? Jakie jest znaczenie bólu pośrodku Bożego milczenia? Czy wyedukowani mają się czego uczyć od biednych i cierpiących? Jaki jest wpływ globalizacji na solidarność chrześcijan? Jako chrześcijanie będziemy musieli zmierzyć się z tymi pytaniami w nadchodzących latach, a odpowiedzi, jakich udzielimy, będą na wielu poziomach decydować o przyszłości chrześcijaństwa. Poprzez nasze zasady miłosierdzia, jedności i braterstwa Rycerze Kolumba już dziś wskazują na konkretne odpowiedzi na wszystkich tych frontach. I to musimy kontynuować. Vivat Jezus!
LUTY 2017
♦ COLUMBIA ♦ 3
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 4
UCZYĆ SIĘ WIARY, ŻYĆ W WIERZE
Jak zakończyć dzień Refleksja nad Ofiarowaniem Jezusa w świątyni odkrywa drogę nadziei i pozwala nam odpoczywać w pokoju Najwyższy Kapelan Arcybiskup William Lori NIE WIEM JAK WY, ale są noce, kich. Ostatnią modlitwą dnia jest Komkiedy mam problem z zaśnięciem. Gdy pleta, która pochodzi od łacińskiego nadchodzi pora snu, wydarzenia mija- słowa oznaczającego „dopełnić”. Komjącego dnia wciąż dzwonią mi w uszach. pleta, nocna modlitwa, to właśnie spoKiedy wyłączam światło, uparty pro- sób, aby dopełnić dzień. blem, z którym zmagałem się o 9 rano, Modlitwa ta składa się z rachunku su- Duchem Świętym, wypowiedział ten powraca z nocną wizytą. Nieprzyjemne mienia, hymnu, którym prosimy Boga, kantyk, który stał się ozdobą nocnej spotkanie, do jakiego doszło we wczes- aby strzegł nas nadchodzącej nocy oraz modlitwy Kościoła: „Teraz o Panie, ponych godzinach popołudniowych, po- psalmu, który mówi o tym, że pamię- zwól odejść Twemu słudze w pokoju wraca na drugą odsłonę przedstawienia. tamy o Bogu i Jego miłosierdziu również według Twego Słowa. Bo moje oczy ujList lub e-mail, którego życzyłbym w nocy. Po nich następuje gwóźdź pro- rzały Twoje zbawienie, które przygotosobie nigdy nie otrzymać, pojawia się gramu — Kantyk Symeona. wałeś wobec wszystkich narodów. przed oczami mojego umysłu i Światło na oświecenie pogan i nie pozwala mi zasnąć. A pochwałę Ludu Twego, Izraela” (Łk śród tego krążą myśli o tym, w 2, 29-32). jak słabej formie będę nazaJakaż wspaniała modlitwa, aby Wciąż podążając za Symeonem, zdaję jutrz, jeśli nie zasnę tej nocy. ofiarować pracę każdego dnia, sobie sprawę, że w tym mijającym Stara piosenka Irvinga Berktóry ma się ku końcowi! Zamiast lina radzi: „Gdy masz zmarprzeżuwać zmartwienia i żyć na dniu Pan został złożony w moje ręce twienie, co zasnąć przeszkadza, nowo wszelkimi nieszczęściami, licz swoje szczęście, zamiast jakie przyniósł dzień, widzę, że owiec stada. I wtedy zaśniesz ze kiedy prawdziwie skupiam się na szczęściem na ustach”. W pięknej scenie z Ewangelii według znaczeniu tego kantyku, jestem bardziej Nie jest to zła rada. Tyle tylko, że nie św. Łukasza Maryja i Józef w zgodzie z zdolny, by umiejscowić ów dzień we powinniśmy zatrzymywać się na etapie nakazami Prawa Pańskiego przynoszą właściwej mu perspektywie. wyliczania szczęśliwych zdarzeń mijają- Dzieciątko Jezus do świątyni w Jerozolicego dnia, lecz powinniśmy również zło- mie, aby ofiarować Je Bogu i spotykają ZAWIERZYĆ, ZBADAĆ, żyć Bogu dzięki i wielbić Go za tam człowieka o imieniu Symeon. Nale- ZOSTAWIĆ wszystko, czym nas uszczęśliwił. żał on do tej cząstki Izraela, która wycze- Choć niewiele wiemy o życiu Symeona, Co ważne, Kościół już dawno zrozu- kiwała przyjścia Mesjasza. Był to bez wątpienia możemy zaliczyć go w pomiał ten problem i posiada w swym skar- człowiek modlitwy, którego serce pełne czet zmagających się z „nadzieją wbrew bcu oficjalną modlitwę, którą można było nadziei pokładanej w tym, co Bóg nadziei”. Gdy zobaczył Jezusa, spełniło zakończyć dzień. obiecał. Nie było zatem nic dziwnego w się wszystko to, czemu poświęcił swoją tym, że często modlił się w świątyni, ale energię i życie w nadziei i modlitwie. KANTYK SYMENONA tym razem to Duch Święty podpowie- Jezus ustawił całe życie Symeona w odLiturgia Godzin, znana również jako Bo- dział mu, aby do niej poszedł. Tam spot- powiedniej perspektywie, w wyniku skie Oficjum lub brewiarz, zaznacza kał Świętą Rodzinę. czego Symeon doświadczył całkowitego pory dnia modlitwami — poranną, poKiedy Symeon wziął do ręki Dzie- pokoju. Idąc zatem po jego śladach, gdy łudniową, wieczorną i nocną. Biskupi, ciątko Jezus, oczy jego wiary szeroko się tylko zbliża się koniec dnia, nie muszę księża i diakoni są zobligowani, by się nią otworzyły i pojął, że trzyma długo wy- uciekać od swoich zmartwień i zranień, modlić, ale zachęca się do tego wszyst- czekiwanego Zbawiciela. Napełniony ani też nie muszę leczyć ich maścią 4 ♦ COLUMBIA ♦
LUTY 2017
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 5
UCzYĆ SiĘ WiaRY, ŻYĆ W WiERzE
sztucznego szczęścia wzbudzanego pozytywnym myśleniem. Przeciwnie, jedyne, co muszę zrobić, to zawierzyć całość — wszystkie moje siły i słabości wraz z wydarzeniami mijającego dnia — Jezusowi Chrystusowi, który stoi przede mną jak przed Symeonem. W tej chwili zaufania i miłości mogę również w spokoju przejść przez rachunek sumienia. Wciąż podążając za Symeonem, zdaję sobie sprawę, że w tym mijającym dniu Pan został złożony w moje ręce — podarowany mi w Eucharystii, którą sprawowałem i którą otrzymałem, w Słowie Bożym, które
PAPIEŻ FRANCISZEK: CNS Photo/PAul hARINg — BŁogoSŁAWIoNY SAMuEl BENEDYKt DASWA: ZDjęCIE DZIęKI uPRZEjMośCI DIECEZjI tZANEEN W RPA.
inTEnCJE moDLiTEWnE oJCa ŚWiĘTEgo
odmawiane w łączności z papieżem Franciszkiem aby ludzie przeżywający próby, zwłaszcza ubodzy, uchodźcy i spychani na margines, spotykali się z przyjęciem i znajdowali wsparcie w naszych wspólnotach.
głosiłem i którego słuchałem, w ludziach, których spotkałem — również tych, którzy są w potrzebie i tych, z którymi się nie zgodziłem. i gdy już jestem czujny duchem, pytam się, czy zatrzymałem się na chwilę w ciągu dnia i prawdziwie otworzyłem swoje serce na rzeczywistą obecność Chrystusa w Eucharystii, podobnie jak Symeon otworzył serce na Dzieciątko Jezus. Sprawdzam, czy, niczym maryja, w swoich dłoniach prawdziwie trzymałem Jezusa, żyjące Słowo Boga. Czy próbowałem dostrzec twarz Jezusa w tych, których spotkałem w ciągu dnia? Czy
oczyma swojej wiary poszukiwałem światła Chrystusa w innych i prawdziwie dostrzegłem zbawienie, jakie Bóg przygotował dla każdej osoby, której mam zaszczyt służyć? Czy moje słowa, uczynki, postawa odzwierciedlały światłość i dobro Chrystusa, którego niosę w rękach? Wtedy dopiero, powierzając siebie Panu, zasypiam w Jego pokoju. a zatem każdego zaczynającego się i kończącego się dnia moja modlitwa za Was brzmi: „Strzeż ich, Panie, gdy czuwają, podczas snu ich osłaniaj, aby czuwali z Chrystusem i odpoczywali w pokoju”.♦
KaToLiK miESiąCa
Błogosławiony Samuel Benedykt Daswa (1946-1990) TShimangaDzo Samuel Daswa urodził się 16 czerwca 1946 roku w mbahe w RPa. Był najstarszym z pięciorga rodzeństwa i należał do plemienia Lemba, które kultywowało judaistyczne tradycje, choć dominującą w regionie kulturę Venda charakteryzował animizm, kult przodków i poligamia. Jako młody chłopak Daswa doglądał bydła i uwielbiał pracować w ogrodzie swojego ojca. Kiedy ten umarł w wypadku, Daswa musiał przejąć obowiązek utrzymania rodzeństwa. zachęcał ich do nauki i płacił za ich edukację. W wieku 15 lat jego wiara została rozpalona dzięki spotkaniu katolików w Johannesburgu. Po powrocie do domu zdobył wiedzę religijną, został ochrzczony, a dwa lata później bierzmowany, przyjąwszy imię Benedykt. został katechetą, a niedługo później pracował nad budową pierwszej katolickiej świątyni w niedalekiej wiosce nweli. Po otrzymaniu kwalifikacji nauczycielskich Daswa został dyrektorem w szkole podstawowej w nweli, w której pomagał podopiecznym w pokryciu kosztów edukacji. W 1974 roku Daswa ożenił się z Shadi Eveline monyai, z którą doczekał
się ośmiorga dzieci. Jako pobożny katolik zerwał z tradycją Venda, pomagając swojej żonie w domowych obowiązkach. W 1990 roku, kiedy to błyskawice zniszczyły kilka domostw, rada wioski uznała, że winne temu są czary i zwróciła się do tradycyjnego uzdrowiciela, który miał zidentyfikować odpowiedzialnego za nieszczęście. Daswa, sekretarz rady, był nieobecny w chwili podejmowania decyzji. Dowodził później, że nie powinno się obwiniać magii za zjawiska naturalne i że jego katolicka wiara nie pozwala mu uczestniczyć w polowaniu na czarownice. 2 lutego 1990 roku wściekły tłum zaatakował go w trakcie jego drogi do domu, uderzając pałkami i doprowadzając do śmierci. Jego ostatnie słowa to: „Boże, w Twoje ręce powierzam ducha mojego”. Daswa został beatyfikowany we wrześniu 2015 roku.♦
LUTY 2017
♦ COLUMBIA ♦ 5
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 6
„PO PIERWSZE: MIŁOSIERDZIE” Od natychmiastowej pomocy do długoterminowej odbudowy — Rycerze służą tym, którzy zostali dotknięci przez katastrofalną powódź w Luizjanie Richard Meek
6 ♦ COLUMBIA ♦
LUTY 2017
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 7
Zdjęcie lotnicze pokazujące zalane domy i przedsiębiorstwa w centrum Denham Springs w Luizjanie, 13 sierpnia 2016.
Zdjęcie: Patrick Dennis/The Advocate
N
awet jak na standardy Luizjany był to wyjątkowo ciepły poranek w połowie grudnia. Ośmiu Rycerzy Kolumba z kilku lokalnych rad przybyło do kliniki położniczej w Baton Rouge, ośrodka, który został zalany przez wodę na wysokość ponad 120 cm, gdy cztery miesiące wcześniej niespotykana dotychczas powódź zniszczyła region. W niebywałym upale wolontariusze przyszli ofiarować dzień swojej służby. Pod nadzorem Dorothy Wallis, dyrektora kliniki, Rycerze pomalowali świeżo zawieszone płyty gipsowe, ustawili przekazane meble i sprzęt oraz wykonali wszystko, co było konieczne, aby pomóc otworzyć klinikę na nowo. Ośrodek stracił także trzy ultrasonografy, z których dwa zostały ufundowane przez
radę 4030 im. Matki Miłosierdzia i radę 9247 im. św. Jana Vianney’a, obie z Baton Rouge, z pomocą Inicjatywy Ultrasonograf Rycerzy Kolumba. „Byłam zdeterminowana, żebyśmy znów zaczęli służyć dziewczynom, nawet jeśli nie będę miała domu ani poduszki, na której będę mogła położyć głowę” — powiedziała Wallis, której dom został zniszczony i konieczna była jego odbudowa. „Słowa nie mogą wyrazić mojej wdzięczności za całą pomoc”. Działania wolontariuszy w klinice położniczej stanowią zaledwie wycinek odpowiedzi na zniszczenia przez kataklizm podjętej przez Zakon w skali lokalnej, stanowej i ogólnokrajowej. Podczas gdy dziesiątki rad działały natychmiastowo, aby uratować, LUTY 2017
♦ COLUMBIA ♦ 7
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 8
nakarmić i znaleźć tymczasowe schronienie tysiącom ludzi w ramach odpowiedzi na powódź w sierpniu 2016, Rada Najwyższa rozpoczęła narodową kampanię zbiórki funduszy, a Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson odwiedził we wrześniu zniszczone obszary. Dziś odbudowa jest kontynuowana, a lokalni Rycerze pracują nad konstrukcją domów i przywracaniem ludziom środków do życia.
8 ♦ COLUMBIA ♦
LUTY 2017
Rennan J. Duffour, Sekretarz Stanowy Rycerzy Kolumba w Luizjanie i członek rady 2409 im. św. Karola w Luling, pomaga dostarczyć zapasy do kościoła w rejonie Baton Rouge, 27 sierpnia.
świątyniach. Rycerze pospieszyli z darowiznami z tak dalekich miejsc jak Dakota Północna, dołączając do setek Rycerzy-wolontariuszy. „Ksiądz McGivney założył Rycerzy, aby służyć wdowom, sierotom i potrzebującym” — powiedział Vince Whittington, koordynator stanowy wydarzeń w Luizjanie i członek rady 9247, który odegrał kluczową rolę w akcji Rycerzy Kolumba. „Jeśli ci ludzie nie są teraz w potrzebie, to nie wiem, kto jest. Naszą misją jest służyć”. POŁĄCZONE SIŁY W pierwszych dniach po powodzi, która w skali kraju zyskała niewiele uwagi, Rada Najwyższa przesłała pomoc finansową bezpośrednio do diecezji Baton Rouge i Rady Stanowej, które następnie przekazały fundusze wielu podtopionym parafiom i licznym rodzinom będącym w potrzebie. Whittington powiedział, że darowizny, na które składały się też artykuły użytku domowego, środki czystości, żywność, ubrania, a nawet meble, zaczęły błyskawicznie napływać z innych stanów, w tym z Wyoming, Connecticut, Północnej Karoliny, Minnesoty i Florydy. Joe Henn, delegat rejonowy nr 25 w Luizjanie i członek rady 2657 im. św. Teresy z Avila w Gonzales, otrzymał telefon z Rady Najwyższej z pytaniem, czy jakiś budynek mógłby zostać przeznaczony na te darowizny. Poprzez lokalne znajomości załatwił od biznesmana Lathana Alexandra magazyn o powierzchni 1000 m2, który znajduje się w Gonzales, 40 km od Baton Rouge, bez konieczności zapłaty miesięcznego czynszu. „Hojność tego pana otworzyła nam drzwi” — powiedział Henn. Ponieważ jest na emeryturze, zdecydował się prowadzić magazyn, który działał przez cztery tygodnie.
Zdjęcie: Adam Falgout
W OBLICZU KATASTROFY W stanie, w którym naturalne kataklizmy są nazywane imionami, takimi jak Katrina, Rita i Issac, ironicznym staje się fakt, że najgorsza powódź w historii Baton Rouge pozostaje bezimienna. Matka Natura odkręciła kurek z wodą 12 sierpnia, zaskakując ludzi nieustającą pięciodniową ulewą, z powodu której poziom wody sięgał w niektórych miejscach ponad 70 cm. Ostatecznie na region spadło trzy razy więcej wody niż podczas huraganu Katrina w 2005 roku. Rzeki wystąpiły z brzegów, zamieniając ulice w spławne wodne arterie. Gdy niektórym wydawało się, że los ich oszczędził, zaczęli oddychać z ulgą. I właśnie wtedy woda zaczęła się cofać, powodując najcięższe straty. Gdy powódź osiągnęła swój najwyższy poziom, dwie autostrady prowadzące do i z Baton Rouge zostały zamknięte, zatrzaskując kierowców i pasażerów w pułapce na ponad 30 godzin. Właściciele łodzi i inni wolontariusze stali się znani jako „Marynarka Cajunów”, która ratowała tysiące uwięzionych na dachach podczas scen niesamowicie przypominających rok 2005. W ostatecznym rozrachunku ponad 60 000 domów zostało poważnie zalanych i co najmniej 13 osób straciło życie. Czerwony Krzyż nazwał to najgorszą katastrofą naturalną w kraju od czasu huraganu Sandy, która uderzyła w północno-wschodnią część Stanów Zjednoczonych w 2012 roku. Jeszce zanim deszcz ustąpił, Rycerze Kolumba już spieszyli z pomocą, najpierw towarzysząc „Marynarce Cajunów” w ratowaniu osób, a następnie odgrywając znaczącą rolę w usuwaniu zniszczeń. Delegat Stanowy James Riente powiedział, że blisko 20 rad z terenu południowo-wschodniej Luizjany natychmiast odpowiedziało na wezwanie. „Wiele rad na obszarach niedotkniętych kataklizmem wspólnie pomagało w gotowaniu i wynoszeniu przedmiotów z domów” — powiedział Riente. „To jest fundament Rycerzy Kolumba — po pierwsze: miłosierdzie”. Członkowie z Baton Rouge, z których niektórzy sami potracili domy wraz z całym dobytkiem, postawili pomoc innym ponad własnym interesem i koordynowali samochody dostawcze oraz służyli w prowizorycznych jadłodajniach. Rady z metropolii Nowego Orleanu zbierały zaopatrzenie po niedzielnych mszach świętych. Ich członków często można było zobaczyć w samochodach dostawczych lub gotujących jambalayę, kulinarną specjalność Luizjany, dla setek ofiar zgromadzonych przy
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 9
Zdjęcie powyżej: Stephen Feiler — Zdjęcie poniżej: Tim Mueller
Najwyższy Sekretarz Michael J. O’Connor, Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson, Delegat Stanowy Luizjany James F. Riente i biskup Robert W. Muench z Baton Rouge idą ulicą w Denham Springs, w stanie Luizjana, 17 sierpnia pośrodku trwających prac nad odbudową. • Poniżej: Wielki Rycerz Tom Berner (z lewej) i Phil Zima (z prawej) z rady 9240 im. Matki Bożej Jezior w Mandeville, Luizjana, wydają 19 sierpnia jambalayę wolontariuszom i ofiarom powodzi. Członkowie odwiedzili kościół Niepokalanego Poczęcia w Denham Springs, aby wydać prawie 600 posiłków i pomóc w naprawach.
LUTY 2017
♦ COLUMBIA ♦ 9
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:43 PM Page 10
„powiadomiłem ludzi z Rady Stanowej, że mamy miejsce i że wszystko, co przybędzie z jakichkolwiek źródeł, możemy wykorzystać” — powiedział henn. „i natychmiast wiele palet wody i chemicznego wybielacza, a także 200 000 mRes (posiłków gotowych do spożycia) zostało nam udostępnione”. henn dowiedział się również o hotelu holiday inn w Shreveport, w północno-zachodniej Luizjanie, który przechodził przebudowę i był skłonny przekazać całość swoich starych mebli. keith Lawson, skarbnik stanowy, kierował operacją odebrania ich przy pomocy ciężarówek zapewnionych przez Radę najwyższą i przewiezienia mebli do magazynu. „to niesamowite, jak spontanicznie wszystko się odbyło” — powiedział henn.„Wciąż nie potrafię uwierzyć, że to się wydarzyło”. pomoc finansowa także była dostarczana poprzez fundusz zwalczania skutków katastrof prowadzony przez Radę Stanową. Riente powiedział, że większość funduszy poszła na ogólne koszty odbudowy, ale pozostałość została rozdzielona pomiędzy 500 rodzin Ry-
cerzy kolumba i wdów w potrzebie. „opróżniliśmy szkatułkę” — powiedział Riente. „to nie była wielka suma, ale bardzo nam pomogła”. W międzyczasie rady były zajęte swoimi działaniami na rzecz odbudowy, włączając w to gotowanie posiłków dla tysięcy ofiar w kilkunastu kościołach. Rada 3743 im. papieża jana XXiii w kościele pw. św. alojzego w Baton Rouge była jedną z najaktywniejszych. przygotowywała posiłki i pomagała na wiele innych sposobów w kościele św. józefa w osadzie francuskiej. członkowie rady 9623 im. Wniebowstąpienia pańskiego w Laplace napełniali worki z piaskiem, aby powstrzymać powódź w pobliskim gramercy, pomagali przenieść się rodzinom z zalanych obszarów do holden i wydali ponad 4 000 posiłków. Dla wielu tych Rycerzy było to déjà vu. odpowiedzieli już na podobne wezwanie cztery lata wcześniej podczas huraganu issac, który zniszczył rejon oraz w lutym 2015, gdy tornada przeszły przez obszar okręgu św. jana chrzciciela.
RyceRze pomagają ofiaRom huRaganu
10 ♦ C O L U M B I A ♦
LUTY 2017
Ratownicy transportują rodzinę z jej zalanego domu w bezpieczne miejsce 9 października w Lumberton w Północnej Karolinie po huraganie Matthew.
kowie rady 7225 im. p. holley Burch rozdawali rodzinom paczki pierwszej potrzeby” – powiedział jorsch. „trud ten zjednoczył anglo- i hiszpańskojęzycznych członków społeczności we wspólnym celu”. Według Delegata Stanowego marka mullena w georgii najwięcej uwagi przyciągnął rejon Savannah, gdzie Rycerze byli zaangażowani w usuwanie drzew i gruzowisk. „Działania te zmieniły się następnie w pomoc tym członkom, których domy znacząco ucierpiały i w kosztowny proces usuwania drzew z ich działek” – powiedział
mullen. „pomoc finansowa została spożytkowana poprzez zakup kart podarunkowych w marketach budowlanych”. na florydzie Delegat Stanowy Don goolesby Senior złożył meldunek, że Rycerzom kolumba z St. augustine oraz Bahamów, którzy znaleźli się w potrzebie, wręczono czeki. „Ludzie z rady 10415 z nassau na Bahamach ucierpieli najbardziej i nadal się podnoszą ze strat” – powiedział goolesby. „Rada Stanowa współpracuje z firmą budowlaną w celu dostarczenia materiałów budowlanych na remont ich domów”.♦
CNS photo/Jonathan Drake, Reuters
na początku października 2016 Rycerze kolumba udzielili natychmiastowej pomocy ofiarom niszczycielskiego huraganu matthew. pierwszy od dekady atlantycki huragan kategorii 5. zabił ponad 1000 osób na haiti i 49 w południowo-wschodnich Stanach zjednoczonych. kilka stanów zostało silnie dotkniętych potężnym wiatrem i opadami deszczu, zmuszając tysiące rodzin do opuszczenia zalanych lub zniszczonych domów. Rada najwyższa uruchomiła nadzwyczajną pomoc finansową dla rad stanowych północnej karoliny, florydy i georgii. fundusze dla tych, którzy znaleźli się w pilnej potrzebie, zostały rozdzielone pomiędzy rady lokalne. Dodatkowe darowizny na zwalczanie skutków huraganu były zbierane przez knights of columbus charities (fundacja Rycerzy kolumba). W północnej karolinie Delegat Stanowy colin jorsch zameldował, że Rycerze rozładowywali ciężarówki z potrzebnym zaopatrzeniem w parafiach, znajdujących się na dotkniętych obszarach. członkowie rady 5487 im. Wielebnego arthura freemana w goldsboro i rady 15752 im. ks. maurice’a tewa w greenville osobiście dostarczali najpotrzebniejszych artykułów, takich jak żywność, woda i środki czystości. „W Lumberton, które było jednym z najdotkliwiej doświadczonych rejonów, człon-
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 11
Zdjęcie: Tim Mueller
Wolontariusze Rycerzy Kolumba i dyrekcja kliniki położniczej w Baton Rouge w Luizjanie, zebrani przed należącą do kliniki mobilną jednostką ultrasonografu przed rozpoczęciem kolejnego dnia pracy 17 grudnia 2016 roku.
„PRAWDZIWA RÓŻNICA” Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson, Najwyższy Sekretarz Michael J. O’Connor i Najwyższy Mistrz Dennis J. Stoddard 17 września odwiedzili najbardziej dotknięte obszary. Ich pierwszym przystankiem, gdy podróżowali z Delegatem Stanowym Riente i biskupem Robertem W. Muenchem z Baton Rouge, był kościół pw. Różańca Świętego w St. Amant. Podczas powodzi ucierpiała nie tylko świątynia. Co najmniej dwie trumny znaleziono pływające na cmentarzu parafialnym. Grupa odwiedziła również kościół pw. św. Jana Vianney’a, najbardziej dotkniętą przez powódź świątynię w Baton Rouge, a także zniszczone domy kilku Rycerzy dotkniętych przez powódź. „Widzieliśmy niewiarygodną hojność naszych członków” — powiedział Najwyższy Rycerz. „Fundusze, które zebraliśmy, zostaną bezpośrednio przekazane w celu pomocy tym, których ta tragedia dotknęła, a pracując ściśle z Kościołem katolickim i Rycerzami z Luizjany, będziemy nieustannie czynić prawdziwą różnicę dla życia mieszkańców Baton Rouge”. Kilka miesięcy później Rycerze nadal pełnią służbę wolontariuszy i wspierają wysiłki na rzecz odbudowy bez względu na swój zajęty kalendarz. Dla Charlesa Salemi, członka rady 13632 im. Katedry św. Józefa w Baton Rouge, decyzja o włączeniu się w połowie grudnia w pomoc w klinice położniczej była łatwa. „To czyni moje serce dobrym” — powiedział Salemi, który musiał pozostawić dwoje wnucząt odwiedzających go na święta. „To uczucie, którego nie poznasz naprawdę, dopóki nie zaangażujesz
się w coś takiego”. Według Whittingtona zaplanowano już więcej dni pomocy w klinice w celu otwarcia budynku do 23 stycznia i wyposażenia go w nowy ultrasonograf, co umożliwia im Inicjatywa Ultrasonograf Rycerzy Kolumba. Kiedy Whittington zwrócił się do Rady Najwyższej z prośbą o pomoc w znalezieniu zastępczego urządzenia, dowiedział się, że zrządzeniem Opatrzności rada odległa o 3200 km ma pieniądze dostępne na ten cel. Rada 4442 im. biskupa Petersona w Salem w stanie New Hampshire przekazała 13 000 dolarów na nowe urządzenie. Whittington dowiedział się również, że rada 9431 im. księdza Charlesa A. Bartka w Jackson w stanie Wyoming jest gotowa przekazać kolejne 500 dolarów. Rada 3743 ofiarowała pozostałe 3 300 dolarów na zakup maszyny z dofinansowaniem z Rady Najwyższej. „To wspaniałe, że ten ultrasonograf przybył od braci z całego kraju, którzy pomagają braciom w ocalaniu życia” — powiedział Whittington. Patrząc wstecz na wszystkie wysiłki, Riente nie mógłby być bardziej dumny z odpowiedzi jego braci Rycerzy. „Nikt nie musiał prosić ich o pomoc. To oni pytali, gdzie mogliby pomóc” — powiedział.„Każdy wykonał swoją drobną część i to właśnie okazało się wielkie”.♦ RICHARD MEEK jest redaktorem The Catholic Commentator, czasopisma diecezji Baton Rouge. LUTY 2017
♦ C O L U M B I A ♦ 11
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 12
Czas na przeLom /
Atak bombowy na koptyjską katedrę w Egipcie to tylko jeden z przykładów powszechnego prześladowania chrześcijan John L. Allen Jr. 12 ♦ C O L U M B I A ♦
LUTY 2017
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 13
Żałobnicy wynoszą trumny ofiar z kościoła pw. Maryi Dziewicy po zakończeniu ceremonii pogrzebowej dzień po ataku bombowym w Katedrze św. Marka w Kairze z 11 grudnia, w którym zginęło 25 osób.
AP Photo/Nariman El-Mofty
Informacja od redaktora naczelnego: Poniższy artykuł był pierwotnie opublikowany 12 grudnia 2016 roku na portalu crux, który jest katolickim serwisem informacyjno-opiniotwórczym prowadzonym we współpracy z rycerzami kolumba.
n
iemal dwa lata temu wraz z moją koleżanką Ines San martín udaliśmy się do małej kliniki prowadzonej przez koptyjską katedrę św. marka w kairze, aby porozmawiać z dr Wadie’m ramsesem.
ramses, człowiek po sześćdziesiątce, był porwany dla okupu i przetrzymywany przez 92 przerażające dni przez muzułmańskich bojowników w 2014 roku. Był więziony w namiocie na pustyni, bity, smagany batami, upokarzany i nieustannie nawoływany do przyjęcia islamu aż w końcu jego rodzina wysupłała pieniądze i odzyskała go. Po wysłuchaniu jego historii zapytaliśmy ramsesa, jak widzi przyszłość chrześcijan w egipcie. Wykrztusił dwa gorzkie słowa: „Bardzo źle”. LUTY 2017
♦ C O L U M B I A ♦ 13
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 14
Powiedział, że policja nie będzie zatrzymywać tych, którzy będą krzywdzić chrześcijan, sędziowie nie będą prowadzić spraw napastników, szkoły nie będą kształcić dzieci w duchu tolerancji, a rząd uzna chrześcijan za obywateli drugiej kategorii. Ramses zaryzykował również spostrzeżenie, że obietnice większej ochrony ze strony nowego rządu zgromadzonego wokół prezydenta Abdela Fattaha al-Sisi były raczej polityczną realizacją potrzeby chwili niż autentycznym przekonaniem. Jestem pewny, że jest dla niego niewielkim pocieszeniem fakt, że jego odpowiedź wydaje się dziś być trafna niczym ponure proroctwo w świetle wydarzeń z 11 grudnia, kiedy to wybuch bomby w katedrze św. Marka kosztował życie 25 chrześcijan, a kolejnych 49 zostawił rannych. Chociaż żadna konkretna grupa nie wzięła na siebie natychmiastowo odpowiedzialności za zamach, jego motywy nie wydają się trudne do rozpoznania: wybuch został zaplanowany na moment sprawowania koptyjskiej mszy św. i miał miejsce w dzień przed narodowym świętem obchodzonym z okazji urodzin proroka Mahometa. Koptyjski Kościół Ortodoksyjny jest dominującą tradycją chrześcijaństwa w Egipcie, reprezentuje około 10 procent populacji i stanowi najbardziej pokaźną społeczność chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Koptowie są również jednymi z najbardziej jasno identyfikujących się chrześcijan na świecie — znany jest zwyczaj, według którego w dzieciństwie, najczęściej po chrzcie św., Koptowie tatuują sobie niewielki czarny krzyż na nadgarstku, który służy im jako dożywotnie przypomnienie o ich tożsamości w tym ogromnym narodzie muzułmańskim. Niemal nie da się przecenić symbolicznego wymiaru zamachu na Koptów w katedrze św. Marka, który jest siedzibą koptyjskiego Kościoła i jego patriarchy Tawadrosa II. Dla rzymskich katolików pokrewny wymiar miałby zamach bombowy w Bazylice św. Piotra w Rzymie. Papież Franciszek zatelefonował do patriarchy Tawadrosa w poniedziałek 12 grudnia, zapewniając go, że Kościoły są „zjednoczone krwią naszych męczenników” i obiecując mu modlitwę za Koptów podczas święta Matki Boskiej z Guadalupe. Wielu obserwatorów spekulowało, że być może atak ten wyznaczy punkt zwrotny w stosunkach pomiędzy Koptami a alSisi’m, nakazujący chrześcijanom przemyśleć spójne dotychczas poparcie dla byłego generała, który doszedł do władzy, destabilizując Bractwo Muzułmańskie w 2013 roku. Ostatnio 82 koptyjskich intelektualistów podpisało list protestacyjny wobec poparcia Kościoła dla al-Sisi’ego, podkreślający, że rzekoma poprawa warunków życia dla chrześcijan jest bardziej kosmetyczna niż rzeczywista, a Amerykańska Komisja ds. Wolności Religijnej uznała ostatnio, że Egipt zrobił „krok w przód, a następnie dwa kroki w tył”. Jednakże ujmowanie spraw z perspektywy szkód w wewnętrznej polityce Egiptu wydaje się w wielu wymiarach zbyt wąskie, by miało objąć rzeczywistość. A oto i ona w telegraficznym skrócie: owszem, egipscy chrześcijanie potrzebują pomocy, ale to nie jedyne takie miejsce na świecie. Od Iraku i Syrii po Nigerię i Kamerun, od Indii i Sri 14 ♦ C O L U M B I A ♦
LUTY 2017
Lanki po Północną Koreę i Chiny, a nawet w miejscach przeważająco katolickiej Ameryki Łacińskiej, szokująco wysoka liczba chrześcijan stawia czoła codziennemu niebezpieczeństwu okaleczenia, aresztowania, porwania, tortur, a nawet śmierci z powodów ściśle związanych z ich wiarą. Fakt, że liczba ta jest znana, nie powoduje, że staje się ona nawet odrobinę mniej przytłaczająca. Około 200 milionów chrześcijan na całym świecie żyje w zagrożeniu fizycznym prześladowaniem i nawet ostrożne szacunki co do ilości chrześcijan mordowanych z powodów religijnych każdego roku wskazują na orientacyjną liczbę jednego nowego męczennika na godzinę przez 365 dni w roku. A zatem prawdziwy„przełom”, który musi zostać osiągnięty, leży nie tyle w porozumieniu pomiędzy Koptami a al-Sisi’m, ale w szerszej, globalnej relacji pomiędzy postrzeganiem a rzeczywistością zagrożeń, przed jakimi stają chrześcijanie. W oczach tych, którzy uważnie obserwują te wydarzenia, antychrześcijańskie prześladowanie jest jednym z tych współczesnych wyzwań, które wykraczają poza płaszczyznę praw człowieka i sprawą priorytetową, która wymaga czegoś ponad zachęcanie rządów państw, aby zintensyfikowały swoje wysiłki. Potrzebna jest światowa mobilizacja podobna do ruchu antyapartheidowego działającego w latach 80. minionego wieku, lecz w tym wypadku nie mógłby on być kierowany w jednym, ubogim państwie. Oczywiście cierpienie chrześcijan nie ma z powodu ich wyznania większej wartości niż cierpienie innych grup, ale biorąc pod uwagę liczby, stopień bezbronności i rozpowszechnioną na Zachodzie tendencję do utożsamiania chrześcijaństwa ze wszelkimi możliwymi przykrościami, chrześcijanie są współcześnie najbardziej prześladowaną mniejszością świata. Jeśli retoryka „kultury praw człowieka” ma cokolwiek znaczyć, światowe instytucje i władze muszą poczynić szczególne inwestycje w ich ochronę. Ofiary takie jak Ramses, czerpiąc z rezerwuaru swojej wiary, często postrzegają swoje doświadczenia w duchowym kluczu. Podczas rozmowy z San Martín i ze mną powiedział, że te 92 dni spędzone na pustyni okazały się być jednym z najlepszych okresów w jego życiu, ponieważ zmusiły go do odkrycia, co właściwie oznacza prawdziwa modlitwa, prawdziwa zależność jedynie od Boga. Jest to oczywiście chrześcijańska intuicja, aby dostrzegać obietnicę odkupienia nawet w najbardziej podłych okolicznościach. Jednakże fakt, że zło może obrócić się w dobro, nie czyni zła mniej złym i zdecydowanie nie zdejmuje odpowiedzialności z reszty świata, która zawodzi w podejmowaniu wszystkich możliwych środków, aby to zło zwalczyć. Aby wesprzeć Fundusz Rycerzy Kolumba na rzecz Chrześcijańskich Uchodźców, odwiedź christiansatrisk.com JOHN L. ALLEN JR. — redaktor naczelny portalu Crux, specjalizującego się w relacjonowaniu wydarzeń dotyczących Watykanu i Kościoła katolickiego. Odwiedź: cruxnow.com
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 15
Apel o sprAwiedliwość, przebAczenie i pokój
Zdjęcie: Tom Serafin
informAcjA od redAktorA nAczelnego: poniższe oświadczenie zostało opublikowane przez biskupa Anbę Angaelosa, zwierzchnika koptyjskiego kościoła ortodoksyjnego w wielkiej brytanii, 12 grudnia 2016 roku, dzień po zamachu bombowym, w którym zginęło 25 ludzi, a 49 zostało rannych. Atak miał miejsce podczas mszy św. sprawowanej w kaplicy św. piotra i pawła, przylegającej do koptyjskiej katedry św. marka w kairze. dziś jest dzieŃ wielu emocji: smutku, zdenerwowania, niepewności i częściowo zrozumiałego gniewu. dzieje się tak, ponieważ w dniu wczorajszym doświadczyliśmy tego, co w ludziach najgorsze, bo życie niewinnych kobiet i dzieci, które postanowiły wielbić boga w swoim duchowym domu, zostało zakończone bez potrzeby, bez sensu i bez ostrzeżenia. zostały użyte niczym pionki, środki do celu. dla sprawców tej haniebnej zbrodni ich życie wyraźnie nie przedstawiało większej wartości, niż przedstawiają bazgroły w harmonogramie strategii. w planie, który miał zostać wykonany dla dobra sprawy, koniec ich życia stanowił ledwie incydentalną, uboczną szkodę. wczoraj widzieliśmy piękne życia, które zostały zakończone, rodziny, które zostały rozłączone i poranione, całe społeczności, które pogrążyły się w żałobie; to prawdziwie bolesny czas, który nie dotknął jedynie koptyjskich chrześcijan, ale egipską społeczność w całości, w równym stopniu muzułmanów i chrześcijan oraz miliony ludzi na całym świecie. (...) w ostatnich dziesięcioleciach byliśmy świadkami powtarzających się aktów przemocy wobec chrześcijan i chrześcijańskich wspólnot w egipcie. od czasu do czasu bardzo niewielu sprawców — jeśli w ogóle kogokolwiek — pociągano do odpowiedzialności, w wyniku czego wciąż doświadczamy eskalacji tych ataków. to nie kwestia winy, ale odpowiedzialności oraz oczekiwania, że barbarzyńskie akty takie jak ten nigdy nie powinny mieć miejsca; a kiedy już się wydarzą — że ich sprawcy zostaną sprawiedliwie i słusznie ukarani. to nie apel o odwet, ale środek odstraszający wymierzony w podobne plany i aspiracje na przyszłość. jesteśmy wdzięczni za przejmującą falę współczucia i wsparcia, które osobiście otrzymaliśmy od przyjaciół, a nawet od obcych z całego świata w odpowiedzi na ten tragiczny i bolesny atak. jednocześnie pozostaje dla nas niezrozumiałe, że w tym samym czasie inni ludzie upolitycznili ten wyraz okrucieństwa, obwiniając tych, którzy byli jego celem, którzy zostali okaleczeni i zabici z powodu statusu chrześcijan w egipcie. posunęli się nawet do sugestii, że chrześcijanie i kościół byli w jakiejś mierze zamieszani w to przestępstwo, aby otrzymać współczucie, rzekomo używając swoich córek, sióstr, matek i babć jako środków do groteskowego, wymyślnego celu politycznego. (...) jako chrześcijanie wierzymy również w przebaczenie, ale przebaczenie w żadnej mierze nie jest synonimem wyrzeczenia się sprawiedliwości. przebaczenie pozwala, aby nasze serca nie pozostały zaplątane w sieć gniewu i rozgoryczenia albo w zepsucie nienawiścią i pragnienie zemsty. przebaczenie w ostateczności uwalnia i umacnia, ale jednocześnie sprawiedliwość jest nieodzowna — nie w celu ukarania, ale aby zapewnić bezpieczeństwo i uchronić nasze społeczeństwa, w
10 marca 2016 biskup Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego Anba Angaelos prezentuje raport nt. ludobójstwa na Bliskim Wschodzie podczas konferencji prasowej w Waszyngtonie, D.C. Rycerze Kolumba i organizacja In Defence of Christians dzień wcześniej przedłożyli raport Departamentowi Stanu Stanów Zjednoczonych.
którym ludzie zobowiązani są żyć ramię w ramię we wzajemnym szacunku. 16 rozdział ewangelii wg św. jana mówi nam, że „doznamy ucisku”, ale prosi, byśmy „mieli odwagę”, bo pan jezus chrystus „zwyciężył świat”. pismo święte mówi nam również, że nadchodzi godzina, w której każdy, kto nas zabije „będzie sądził, że oddaje cześć bogu” (j 16,2). ta rzeczywistość trwała przez dwa tysiąclecia niczym za panowania dioklecjana i trwa również dziś, bo wciąż jesteśmy świadkami prześladowań na całym świecie. w tych zmaganiach przez całą historię zbyt wiele wartościowych istnień straciło życie i to jest powód, dla którego musimy opowiadać się za bezpieczeństwem dla każdego życia, aby tak wielu pozostałych nie było zmuszonych, by cierpieć podczas naszej warty. (...) pamiętamy i modlimy się za nich wszystkich, a także zapewniamy, że nie ulegną zapomnieniu. Żyjemy również w pewności, że jeśli my, ograniczone i niedoskonałe istoty, zostaliśmy poruszeni ich stratą i cierpieniem, nasz doskonały, wszechmiłościwy, wszechmocny i wszechsprawiedliwy bóg słyszy ich skargi i w żadnej mierze nie opuści ich, nie zapomni, a wręcz umocni, wesprze i pocieszy tak, jak tylko on potrafi.♦ LUTY 2017
♦ C O L U M B I A ♦ 15
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 16
W I A D O M O Ś C I RYC E R Z Y KO LU M B A
Wybrano nowego Zastępcę Najwyższego Rycerza PATRICK E. KELLY, były delegat stanowy turę w randze kapitana rezerwy korpusu GeDystryktu Columbii został 13 grudnia wyneralnego Prokuratora Wojskowego Amerybrany nowym Zastępcą Najwyższego Rycerza kańskiej Marynarki Wojennej, gdzie służył przez Radę Dyrektorów Rycerzy Kolumba. jako oficer dowodzący w jednostce prawa Jest Rycerzem od 33 lat. W 2006 roku został międzynarodowego w amerykańskim Naval wiceprzewodniczącym ds. polityki publicznej, War College. Kelly ma za sobą długą karierę a od 2011 pracował również jako dyrektor służby publicznej, podczas której pełnił rolę wykonawczy Narodowego Sanktuarium Święm.in. doradcy w Kongresie i Departamencie tego Jana Pawła II w Waszyngtonie, D.C. Sprawiedliwości. Patrick Kelly Został wybrany do Rady Dyrektorów Zakonu Zastąpił Logana T. Ludwiga, który w wieku w 2013 roku. 70 lat przeszedł na emeryturę, ustępując z funkcji Zastępcy Na początku ubiegłego roku Kelly przeszedł na emery- Najwyższego Rycerza, którą przyjął w 2013 roku.♦
R E K RU TAC J A N A S Zó S T K ę
„Każdy kwalifikujący się katolicki mężczyzna powinien być Rycerzem” Christopher B. Kreikemeier ze swoją żoną Tiffany i dziećmi Hailey i Braxtonem. Przystąpił do Rycerzy Kolumba w 2001 roku. Były Wielki Rycerz Rady 2272 im. św. Józefa w West Point w stanie Nebraska. Obecnie pełni obowiązki dyrektora ds. członkostwa i delegata rejonowego. REKRUTUJĄC, BUDOWAĆ BRATERSTWO Mówię przyszłym członkom, że Rycerze Kolumba wprowadzają nić koleżeństwa z innymi katolickimi mężczyznami. Wspaniale jest być częścią organizacji, która tak mocno uczestniczy w życiu Kościoła i naszej wspólnoty lokalnej. Mamy katolicką szkołę związaną z Kościołem — jesteśmy jak jedna wielka rodzina. Nasza rada wspiera mnóstwo przedsięwzięć w szkole i w parafii, jak np. pomoc dzieciom w wyjeździe do Waszyngtonu na doroczny Marsz dla Życia. POZYSKIWAĆ KONTAKTY Siedzę w kościele, robiąc notatki o ludziach, którzy jeszcze nie są Rycerzami, choć to trudne, bo moje dzieci lubią siedzieć z przodu. W małym 16 ♦ C O L U M B I A ♦
LUTY 2017
mieście rekrutuje się inaczej niż w dużym. My znamy ludzi — lub ja znam kogoś, kto zna tę osobę. Często ktoś mnie przedstawia i rozmawiam z nim po mszy św. Niektórzy pewnie mnie unikają, ponieważ wiedzą, że będę mówił im o Rycerzach Kolumba! Ale każdy kwalifikujący się katolicki mężczyzna powinien być Rycerzem. To wspaniała organizacja dla tych, którzy mogą być jej częścią i dla ich rodzin. DRUŻYNA Mamy ligę gry w kręgle Rycerzy Kolumba, która jest świetna. Mamy osiem drużyn po pięciu katolickich mężczyzn, którzy grają w każdy środowy wieczór. To doskonałe narzędzie rekrutacyjne. Masz ochotę wyjść i zagrać z facetami? No jasne! Wstąp do Rycerzy Kolumba! SPRAWA RODZINNA W głębszym sensie to pomaga każdemu. Pomaga twojej rodzinie. Jest bardzo ważne, żeby katolicki mężczyzna był duchowym liderem w swoim domu i uczył dzieci, jak się modlić, jak być wdzięcznym za
wszystko, co mają. Modlimy się codziennie wieczorem z dziećmi. Mój syn ma 4 lata, a zna Skład Apostolski. Kiedy byłem Wielkim Rycerzem, zabrałem moją córkę na kilka żywych różańców. Chciała nauczyć się modlitw i wciąż modlimy się nimi co wieczór.♦
FEB 17 P 2_2 FINAL.qxp_Mar E 12 2/6/17 12:44 PM Page 17
u t R z y m u j m y w i a R ę ż y wą
„POCZUŁEM PRAGNIENIE ODDANIA WSZYSTKIEGO CHRYSTUSOWI” co mam zrobić ze swoim życiem? to pytanie, na które musi sobie odpowiedzieć każda młoda osoba, pojawiło się we mnie dość wcześnie. dzięki mojej cudownej, katolickiej rodzinie, prawdziwe pytanie brzmiało: „co bóg chce, żebym zrobił ze swoim życiem?”. w szkole podstawowej po raz pierwszy poczułem pragnienie oddania wszystkiego chrystusowi. dorastałem otoczony przez historie świętych i chciałem oddać mu swoje życie tak jak oni. bóg otworzył taką możliwość w moim życiu: szansę służenia ludziom w mojej trudnej ojczyźnie – na północnej alasce. poprzez tę łaskę studiuję obecnie w seminarium mount angel w st. benedict w oregonie. bóg pobłogosławił mnie obficie w tej podróży, otwierając drzwi, o których istnieniu nie wiedziałem. mały dar miłości, jaki mogę mu ofiarować, jest z pewnością zwracany stukrotnie. podążanie za wolą pana boga żadną miarą nie jest łatwe — lecz jakie przeszkody mogą być zniechęcające, gdy bóg kocha nas tak bezwarunkowo, że jego jedynym pragnieniem jest, byśmy kochali Go w zamian?
Zdjęcie: J.R. Ancheta
benjamin j. doudna Diecezja Fairbanks, Alaska Rada 5011 im. Arcybiskupa Seghersa
Róbmy
wszystko co możemy aby wspieRać powołania .
wasze
modlitwy i wspaRcie są bezcenne .