Budując lepszy świat CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU
Kwestie, z którymi wszyscy się zgadzają Amerykanie w coraz mniejszym stopniu popierają pro-aborcyjny wyrok w sprawie Roe przeciwko Wade ZE WSZYSTKICH wyroków wydanych przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych w XX wieku, najbardziej znane są przypuszczalnie: Brown przeciwko Komisji Edukacji (1954) i Roe przeciwko Wade (1973). Wyroki te wywarły ogromny wpływ na życie Amerykanów i nieprzypadkowo prezydent Barack Obama nawiązał do nich w swym przemówieniu do absolwentów Uniwersytetu Notre Dame. Jednak ich efekty i stopień akceptacji wśród społeczeństwa amerykańskiego są diametralnie różne. W 1990 roku, jako członek amerykańskiej Komisji Praw Obywatelskich, miałem możliwość przekonać się do jakiego stopnia Amerykanie zgadzają się z wyrokiem w sprawie Brown przeciwko Komisja Edukacji, który położył kres segregacji rasowej w USA. W owym czasie idea równości rasowej była powszechnie akceptowana przez Amerykanów a stopień jej akceptacji jest jeszcze większy w chwili obecnej. O ile orzeczenie dotyczące Browna znalazło poparcie wśród Amerykanów, zupełnie inaczej miała się sprawa z wyrokiem w procesie Roe przeciwko Wade, legalizującym aborcję. W ponad 35 lat po wydaniu wyroku Roe przeciwko Wade, jego aprobata wśród Ameryków wciąż maleje. Akceptując z jednej strony konsekwencje prawne desegragacji, Amerykanie są coraz bardziej przeciwni decyzji Roe przeciwko Wade, oznaczającej w praktyce legalną aborcję bez ograniczeń. Co Amerykanie tak naprawdę myślą o Roe przeciwko Wade? Niedawne badania wykazały, że amerykańskie społeczeństwo nie ma żadnych
problemów z akceptacją implikacji tego wyroku w kwestiach drugorzędnych, takich jak adopcja i pomoc kobietom u których występują komplikacje ciążowe. Okazało się również, że Amerykanie zajmują wspólne stanowisko w samej kwestii przerywania ciąży. W kwietniu, według badań opinii publicznej, przeprowadzonych przez amerykańską firmę Pew Research Center, tylko 18% ankietowanych opowiedziało się za legalizacją aborcji „we wszystkich przypadkach”. 28% uważało, że usuwanie ciąży powinno być dozwolone „prawie we wszystkich przypadkach”, 28% twierdziło, że powinno być zabronione „prawie we wszystkich przypadkach” a 16% była zdania, że aborcja powinna być całkowicie zabroniona. Podsumowując, 72% badanych Amerykanów było przeciwnych nieograniczonej aborcji, a tylko 18% uważało ją za legalną. Według nowszej ankiety instytutu Gallupa (maj 2009) większość Amerykanów identyfikuje się z ruchem „pro-life” — 76% nie zgadza się z nieograniczoną aborcją, a opowiada się za nią tylko 22% badanych. Dane te potwierdzają wyniki uzyskane przez firmę Pew. Biorąc pod uwagę te dwie ankiety, możemy stwierdzić, że Amerykanie preferują wprowadzenie restrykcji w kwestii usuwania ciąży wynikiem 3 do 1 — rzecz zadziwiająca, aczkolwiek jak do tej pory niezbyt nagłośniona. Bardziej szczegółowe badania z października ubiegłego roku wykazały, jak głębokie jest to przeświadczenie wśród Amerykanów. Badania te, zlecona przez Rycerzy Kolumba, zostały przeprowadzone w okresie, kiedy zwolennicy aborcji wciąż posiadali
niewielką przewagę nad tymi, którzy określają siebie mianem „pro-life”. Patrząc na nią z perspektywy czasu możemy stwierdzić, że nasza ankieta dzięki bardziej precyzyjnym pytaniom przewidziała trafnie obecną zgodność opinii. Dając do wyboru wiele odpowiedzi otrzymaliśmy następujące wyniki: tylko 8% badanych akceptowało aborcję w każdym okresie ciąży, kolejne 8% opowiedziało się za aborcją jedynie podczas pierwszych sześciu miesięcy ciąży. Natomiast 84% ankietowanych domagało się bardziej zaostrzonych restrykcji przerywania ciąży. W przyszłości znajdą się na pewno tacy, którzy będą domagać się pro-aborcyjnych poglądów przy obsadzaniu kluczowych stanowisk rządowych. Powinni oni jednak pamiętać, że efekty wyroku Roe przeciwko Wade są sprzeczne z moralnymi wartościami społeczeństwa amerykańskiego. Oprócz tego trzymanie się tych poglądów nie odzwierciedla obecnych tendencji społecznych i nie prowadzi do znalezienia wspólnej płaszczyzny w kwestii aborcji. Wyjście poza nieograniczoną, prawną i polityczną interpretację orzeczenia Roe przeciwko Wade jest słuszne z moralnego i politycznego punktu widzenia i z takim podejściem zgadza się większość społeczeństwa amerykańskiego. Jako członkowie organizacji, która od samego początku istnienia stoi po stronie pokrzywdzonych, musimy kontynuować naszą nieustanną pracę na rzecz godności każdego człowieka — narodzonego, czy nienarodzonego, młodego czy starego, niezależnie od jego rasy czy światopoglądu. Jest to minimum, którego wymaga od nas wiara i zasady naszego Zakonu. Vivat Jesus! COLUMBIA/LIPIEC 2009
Uczyć się wiary, żyć w wierze
Jeden, święty, powszechny i apostolski Cztery cechy Kościoła Katolickiego są niezbędne do zrozumienia Ciała Chrystusa BISKUP WILLIAM E. LORI, NAJWYŻSZY KAPELAN
W
162). Zwrot „subsists in” brzmi może Kredzie Nicejskotrochę niecodziennie, ale został on bardKonstantynopolitańskim wyznazo dokładnie przemyślany. Oznacza on, jemy naszą wiarę w „jeden, że mimo problemów i podziałów święty, powszechny i apostolski” Kościół. Aby zrozumieć istotę Kościoła spowodowanych ułomnością i grzesznością ludzkiej natury, możemy musimy uznać te cztery podstawowe odnaleźć w Kościele pełnię prawdy, cechy lub znamiona. życie sakramentalne i komunię. Zacznijmy od jedności Kościoła. Oprócz tego zwrot „subsists in” Niestety, często zamiast o jedności słyszy się o jego rozbiciu. Zdajemy sobie pozwala nam rozpoznać „pierwiastki uświęcenia i prawdy” w Kościołach i oczywiście sprawę z podziałów wspólnotach kościelnych, które wewnątrz Kościoła katolickiego: niekodłączyły się od pełnej komunii z tóre dotyczą stylu, inne materii, jeszcze Kościołem katolickim (163). To inne są wynikiem ludzkiej niezgody. rozpoznanie nie ma celu bagatelizowaWiadomo również, że jesteśmy odsepania poważnych różnić istrowani od innych chrześcijan. W niejących we wspólnotach takim razie jak można tu mówić Siedemnasty z serii chrześcijanskich, ale podo „jednym” Kościele? wykładów Najwyższego kreślenie wewnętrznego Musimy wyjść od źródła Kapelana Biskupa wymogu Kościoła naszej jedności, mianowicie od Williama E. Lori o zmierzającego do jednośTrójcy Osób jednego Boga. kształtowaniu wiary Św. Cyprian z Kartaginy opisał dotyczy pytań 161-176 ci, którą Chrystus pragnął obdarzyć swych Kościół jako „lud zjednoczony Kompendium wiernych. Musimy modlić jednością Ojca i Syna, i Ducha Katechizmu Kościoła się i pracować na rzecz tej Świętego” (Lumen Gentium, 4). Katolickiego. jedności poprzez pogłębiKościół ma wielu członków, Poprzednie artykuły ale jest jeden ze względu na można znaleźć w archi- enie komunii z Chrystusem i jego Ducha Świętego jednoczącego wum witryny interneKościołem jak również wszystkich wiernych w komu- towej www.kofc.org. poprzez pełen szacunku nii. Jak pisze Kompendium dialog teologiczny (164). Katechizmu Kościoła Podsumowując, to pragnienie Katolickiego, „Kościół wyznaje jedną odnalezienia jedności wszystkich wiarę, posiada wspólne celebrowanie chrześcijan nazywamy ekumenizmem. sakramentów, jedną sukcesję apostolWyznajemy również naszą wiarę w ską, jedną wspólną nadzieję i ożywia go „święty” Kościół. Raz jeszcze przyznata sama miłość” (161). jemy, że nie wszyscy członkowie ZJEDNOCZONY I ŚWIĘTY Kościoła, z nami włącznie, są święci; Czasem mówimy, że Boski dar jedności ale każdy z nas pragnie rozgrzeszenia. można odnaleźć w świetle wiary Na szczęście Kościół jest czymś więcej Kościoła, a nie w jego widzialnej egzys- niż wypadkową wszystkich jego tencji. Sam Kościół odwodzi nas od członków, i ma swój udział w świętości tego fałszywego twierdzenia. II Sobór Boga. Jak naucza św. Paweł, „Chrystus Watykański stwierdził, że „Kościół wydał się na ofiarę Kościoła aby go Chrystusa, ustanowiony i zorganiuświęcić” (Ef 5, 22-27; Kompendium, zowany w tym świecie jako 165). Tak więc Kościół posiada wszysspołeczność, trwa (substitit in) w tko to, co potrzebne do wypełnienia Kościele katolickim, rządzonym przez naszego powołania do świętości. następcę Piotra oraz biskupów pozostaW szczególny sposób świętość jących z nim w komunii” (Kompendium, Kościoła można odnaleźć w jego świę-
tych. Święci, z Maryją Dziewicą wskazującą drogę, nie tylko uczą nas jak uczestniczyć w Boskiej prawdzie, dobroci i miłości ale również wspierają nas swymi modlitwami. POWSZECHNY I APOSTOLSKI
Kościół jest katolicki, to znaczy powszechny. W Ewangelii według św. Mateusza czytamy, że po zmartwychwstaniu Jezus wysłał swych uczniów by nauczali wszystkie narody i chrzcili w imię Ojca, i Syna i Ducha Świętego (Mt 28,19). Równocześnie Jezus wezwał Apostołów by uczyli narody „zachowywać wszystko, co wam przekazałem” (Mt 28, 20; Kompendium, 172). Kościół jest katolicki od samego początku ponieważ był posłany do wszystkich narodów i głosi całość wiary chrześcijańskiej (Kompendium, 166). Wraz z szerzeniem się wiary, Kościół organizował się w diecezje, którym przewodniczą biskupi w jedności z biskupem Rzymu (papieżem). O powszechności Kościoła świadczą słowa Modlitwy Eucharystycznej, w której modlimy się „o jedność Kościoła na całym świecie”. Oczywiście nie każdy uważa się za członka Kościoła. Mimo to każdy jest powołany do udziału w „katolickiej jedności Ludu Bożego” (168). Niektórzy katolicy są wprowadzeni w nauki Kościoła ale nie praktykują religii. Rycerze Kolumba i inni praktykujący katolicy muszą działać na rzecz szerzenia Ewangelii słowem i czynem, wspólnie z księżmi, by zachęcić katolików do powrotu do wiary (173). Jednakże ochrzczeni, którzy należą do innych wspólnot chrześcijańskich, „trwają w jakiejś, choć niedoskonałej, wspólnocie z Kościołem katolickim” (168). Jesteśmy powołani do budowania jedności z tymi chrześcijanami i do dawania pełnego świadectwa naszej wiary katolickiej. Oprócz tego Kościół głosi w szczególny sposób, że Bóg objawił się narodowi żydowskiemu i uczynił go narodem wybranym. Bóg wybrał ten w w w. ko f c .o r g
naród przed wszystkimi innymi do przyjęcia Jego Słowa i oddzielił go od innych religii nie-chrześcijańskich. Jednak Kościół uznaje , że nawet w innych nie-chrześcijanskich religiach istnieją elementy dobroci i prawdy Bożej. Musimy kultywować zrozumienia dla wyznawców tych religii dla naszego wspólnego dobra, tak by doprowadzić do „jedności rodzaju ludzkiego w Kościele Chrystusa” (170). Są tacy, którzy nie z własnej winy nie poznali Ewangelii Chrystusa i Jego Kościoła. I choć całe zbawienie pochodzi od Chrystusa, również niechrześcijanie mogą je osiągnąć, jeśli
Katolicy Miesiąca Św. Benedykt z Nursji (480- 547) Obchody liturgiczne: 11 lipca ozpoczynając swój pontyfikat w 2005 roku Benedykt XVI wyjaśnił, dlaczego przybrał imię patrona Europy.. Ojciec Święty podkreślił, że postać Benedykta jest przypomnieniem chrześcijańskich korzeni kultury i cywilizacji europejskiej jak również całego świata zachodniego.
R
szczerym sercem szukają Boga a jego wolę starają się wypełnić nakazem sumienia. Z drugiej strony ci, którzy dobrze wiedzą, że Kościół został założony przez Boga za pośrednictwem Chrystusa jako konieczny do zbawienia, nie chcą do niego wejść ani w nim wytrwać, nie mogą zostać zbawieni (171). Na koniec wyznajemy naszą wiarę w Kościół apostolski. Ma to wielorakie znaczenie: Kościół został zbudowany na fundamencie Apostołów (Ef 2,20); nauki Kościoła są takie same jak nauczanie Apostołów; Kościół jest apostolski ze względu na swoją strukturę-ponieważ biskupi są następcami
Zapoznając się bliżej z życiem świętego, możemy znaleźć sposób na odnowę naszej kultury poprzez Zakon Rycerzy Kolumba. Św. Benedykt urodził się w Nursji we Włoszech. Studiował literaturę w Rzymie lecz rozwiązłe życie miasta skłoniło go do schronienia się w górach Subiaco, gdzie został pustelnikiem w wieku 20 lat. W ciągu kilku lat sława
Apostołów w jedności z nastepcą św. Piotra (Kompendium,174). W Nowym Testamencie czytamy jak Jezus wybierał Apostołów i jak ich formował. Byli oni świadkami Zmartwychwstania. Samo słowo „apostoł” znaczy posłany. Zostali oni posłani przez Chrystusa w świat by głosić Ewangelię (175). Przez sakrament święceń sukcesja apostolska jest przekazaniem „misji i władzy Apostołów” ich następcom, biskupom. Dzięki temu przekazaniu władzy Kościół pozostaje w komunii wiary i życia ze swoim początkiem (176). ■
jego świętości przysporzyła mu wielu uczniów. Przez jakiś czas był przełożonym pobliskiej wspólnoty mnichów. W 529 roku postanowił założyć klasztor na górze Monte Cassino. Aby to uczynić musiał obalić znajdujące się tam pogańskie sanktuarium. Ewangeliczne wysiłki Benedykta i jego mnichów doprowadziły do tego, że okoliczni mieszkańcy
Intencje Modlitewne Ojca Świętego Ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI ➢➢ Ogólna — Aby chrześcijanie na Bliskim Wschodzie mogli żyć swoją wiarą w pełni wolności oraz być narzędziem pojednania i pokoju. ➢➢ Misyjna — Aby Kościół był zalążkiem i sercem pojednanej i tworzącej jedną rodzinę Bożą ludzkości, dzięki świadectwu wszystkich wiernych na całym świecie.
DUCHOWY PLAN DZIAŁANIA Błogosławieni ubodzy duchem iczego nie przedkładać nad miłość Chrystusa” — te słowa z monastycznej reguły św. Benedykta napominają nas, byśmy byli „ubodzy duchem”. Jak wyjaśnia św. Tomasz z Akwinu, to pierwsze błogosławieństwo czyni z Boga nasz najważniejszy priorytet. Instynkt posiadania i hardość ducha blokują w naszych sercach miejsce przeznaczone dla Boga. Zastanów się czy nie jesteś zbytnio przywiązany do dóbr doczesnych lub zaszczytów. Następnie poproś Pana by uwolnił cię od próżności pożądania. Pamiętaj, że niezależnie od ofiary, której Bóg żąda od ciebie, jedynie osiągnięta w jej następstwie pustka duchowa może przyjąć Boski Nadmiar. Rozważcie następujące fragmenty Pisma świętego: Mt 19, 16-30; Ps 42 i 1 Kor 8,9.
„N
POPE: CNS PHOTO/GIAMPIERO SPOSITO, REUTERS ST. BENEDICT: CNS PHOTO BY NANCY WIECHEC
przeszli z pogaństwa na chrześcijaństwo. W chwili śmierci Benedykta istniało 12 założonych przez niego zakonów. Z czasem ponad 40.000 wspólnot zaczęło stosować jego powszechnie uznaną monastyczną regułę. Benedyktyni uczynili wiele by kultywować i rozwijać społeczną i intelektualną spuściznę Europy. Wywierali wpływ na kulturę poprzez małe wspólnoty mnichów żyjące według wartości ewangelicznego braterstwa. Dzięki gościnności, będącej jednym z podstawowych składników reguły i tradycji benedyktyńskiej, osoby z zewnątrz mogły skorzystać z bogactw kultury Benedyktynów i włączyć niektóre z jej elementów do swej własnej. Nakaz „Orare et laborare” (Módl się i pracuj) jest podsumowaniem reguły benedyktyńskiej i podkreśla wagę godności pracy. Trudy codziennej pracy ofiarowanej ku chwale Boga to miłe wyrzeczenie, wyznaczające drogę ku świętości. Ale pożywką dla pracy musi być również modlitwa. Życie św. Benedykta nacechowane było żarliwym miłosierdziem i jego przykład stanowi wyzwanie dla naszych społeczności. Musimy walczyć z anty-ewangelicznymi trendami obecnych czasów dając świadectwo naszemu braterskiemu miłosierdziu i wytrwałej pracy. ■ COLUMBIA/LIPIEC 2009
Wiek Dobroczynności Od stu lat działalność Zakonu Rycerzy Kolumba na Kubie, daje nadzieję na odnowę lokalnego Kościoła MARÍA DE LOURDES RUIZ SCAPERLANDA
1909 roku William H. Taft został 27 prezydentem Stanów Zjednoczonych, w Rzymie odbyła się beatyfikacja Joanny d’Arc a 53 letni odkrywca Robert E. Peary jako pierwszy dotarł do Bieguna Północnego. Był to także rok w którym Zakon założył swe rady zarówno w Panamie jak i na Kubie.
W
W latach 1899 - 1908 populacja Kuby zwiększyła się o 30 procent, przekraczając ponad 2 miliony osób. Wyspa na Karaibach, o mniej więcej obszarze wielkości Tennessee, zmagała się z problemem jak po zaciętej walce o niezależność od Hiszpanii, wypracować własną
politykę ekonomię i kulturę. Kościół Katolicki na Kubie nie był tu wyjątkiem. “Ponieważ kolonialny rząd hiszpański oraz kościół były zjednoczone, kubański patriotyzm i antyklerykalizm stały się synonimami” odnotował Christopher J. Kaufmann w książce na temat historii Zakonu zatytułowanej „Faith and Fraternalism” (Wiara i Braterstwo). „Tak więc postawa przeciwko zniesławieniu jaką przyjął Zakon, stała się siłą jednoczącą wśród praktykujących katolików pragnących przyjąć zarówno katolicyzm jak i lojalność w antykolonialnej postawie politycznego etosu Kuby” (Simon & Schuster, 1992; 406). ZAKON ZAPUSZCZA KORZENIE
W listopadzie 1908 roku, Augustianin,
ojciec Edward Moynihan z augustianskiego kolegium amerykańskiego, znajdującego się w Hawanie, napisał do Najwyższego Rycerza Edwarda L. Hearn’a, prosząc go o jego przybycie: „Wierzę, że będzie to wielkim dobrem dla Kościoła, a osobiście uważam to za obecnie wręcz niezbędne, ponieważ nasi obywatele nie są praktykującymi katolikami, a są nimi jedynie z nazwy”. Rycerze z Mobile w stanie Alabama, przybyli w odwiedziny a 28 marca 1909 roku Delegat Stanowy, M. Mahorner Jr. powołał pierwszą Radę na wyspie — Radę św. Augustyna nr 1390 w Hawanie. Połowa członków tej Rady to Amerykanie stacjonujących na Kubie w czasie drugiej interwencji amerykańskiej. Wszyscy byli anglojęzyczni. w w w. ko f c .o r g
Po lewej: grupa kubańskich rycerzy Kolumba z Rady Santa Maria nr 2479 w Camagüey, w roku 1940 w trakcie uroczystości wielkanocnych w kościele Sacred Heart wraz z biskupem Enrique Pérez Serantes.
Po prawej: członkowie nowej Rady Santa Maria nr 2479, wraz z Arcybiskupem Juan de la Caridad García Rodriguez (w środku) zebrani 18 kwietnia, po uroczystości Mszy świętej.
Jednak do 1920 roku, członkostwo stanowili już hiszpańskojęzyczni kubańczycy. Druga Rada na Kubie, Rada Santiago nr 2316 została powołana w 1921 roku w rodzinnym mieście Nuestra SeĖora de la Caridad (Matki Bożej Miłosierdzia) patronki Kuby. Rok później, w Cienfuegos powstała Rada San Pablo nr 2317. Pierwsze ślubowanie Czwartego Stopnia na Kubie odbyło się w Hawanie w maju 1937 roku, prowadził je Najwyższy Mistrz John Reddin. Wedle Susan H. Brosnan, archiwistki pracującej dla Muzeum Rycerzy Kolumba w New Haven, Conn, ceremonia została poprowadzona w języku hiszpańskim. Ilość uczestniczących osób to 95 członków, włącznie z arcybiskupem Hawany José Manuel Dámaso Rúiz Rodríguez. Nowe zgromadzenie przyjęło imię (obecnie już beatyfikowanego) Ojca Feliksa Varel’a. Rady kubańskie nie uczestniczyły w programie ubezpieczeniowym Zakonu, ale nie różniły się niczym pod innymi względami „Działania Rad odzwierciedlały działania Rad w całym Zakonie, włączywszy rozliczne społeczne jak i religijne funkcje, program krwiodawstwa, pracę charytatywną, na przykład bezpłatne leczenie dzieci szkolnych” wyjaśnia Brosnan. W końcu, w roku 1942 w Hawanie,. powstało pierwsze koło kolumbiańskich Giermków, znane jako Escuderos de Colón.
IZOLACJA I UCIECZKA
W 1959, w roku Złotego Jubileuszu obecności Zakonu na Kubie, Rycerze posiadali już 29 Rad oraz 3000 członków. Zakon działał we wszystkich sześciu prowincjach Kuby. Miał także 30 działających Kół Giermków. Rycerze Kolumba odegrali zasadniczą rolę w rozwoju Kościoła Katolickiego na Kubie a szczególnie w promowaniu apostolatu świeckich. Ignacio M. Ruiz Diaz, członek Rady San Rosendo nr 3778 w Pinar del Río powiedział, że rycerze „byli pierwszymi świeckimi którzy publicznie zamanifestowali wyznanie katolickie we wszystkich kręgach społecznych”. W sierpniu 1960 roku, w rok po dojściu do władzy Fidela Castro, Najwyższy Rycerz Luke E. Hart skontaktował się z nim listownie. Hart pytał o uwięzienie współbrata, Rycerza i zapewnił Castro, że „nie wierzę aby był winny jakiegokolwiek przestępstwa przeciwko twemu rządowi” pisze Kaufmann. „Szef Gabinetu Premiera odpowiedział, że wobec kubańskiego Rycerza postawione zostały „poważne zarzuty” ale zapewnił biuro Najwyższego Rycerza że „Rząd Rewolucyjny nie dopuści się wobec niego do żadnej niesprawiedliwości” (407). W związku z rosnącymi napięciami politycznymi oraz zakazem zgromadzeń o charakterze religijnym, jeszcze tego
samego roku odbyło się ostatnie Stanowe Spotkanie Rad na Kubie. Do roku 1960, liczni uciekinierzy z wyspy zbiegli do Miami, 90 mil od swej ojczyzny. Rada Our Lady of Charity Council nr 5110 w Miami stała się pierwszą hiszpańskojęzyczną Radą w Stanach Zjednoczonych a założono ją w roku 1961. Była to wirtualna kubańska Rada na wygnaniu, licząca 14 Wielkich Rycerzy z Kuby wsród 150 członków. List kubańskiego Delegata Stanu, datowany w maju 1964 roku odnotowuje, że Zakon miał na Kubie około 1000 czynnych członków, a Brosnan i dodaje że „w 1965 roku list urzędników Rady nr 3457 w Hawanie nadmienia że Rada postanowiła zawiesić działanie z powodu warunków (zaistniałych) w ostatnich dniach”. Chociaż na Kubie „działało” 30 Rad, w latach 1960 – 2008 ośrodki te oficjalnie nie były aktywne i odizolowane od Zakonu. Kubańscy przedstawiciele do Rady Najwyższej byli wybierani spośród kubańczyków mieszkających w Stanach Zjednoczonych. NADZIEJA NA HORYZONCIE
“Zawsze utrzymywaliśmy nadzieję że Zakon, pewnego dnia będzie mógł powrócić do pracy na Kubie” powiedzial Frank Echeverría z Cienfuegos, który następnie przyłączył się do Rady nr 5110. Praca Rad „była chwałą wyznania katolickiego na Kubie”. COLUMBIA/LIPIEC 2009
Widok z dziedzińca katedry San Cristobal w Hawanie na Kubie w 1920 roku. Przez ponad wiek, w latach 1796 do 1898, w tamtejszym mauzoleum znajdowały się szczątki Krzysztofa Kolumba.
Nadzieja Echeverría staje się dziś rzeczywistością. 24 stycznia 1998 roku Papież Jan Paweł II ukoronował statuę Błogosławionej Dziewicy Maryi noszącej tytuł Matki Bożej Miłosierdzia z El Cobre. W 2006 roku, katolicy na Kubie uczestniczyli w 69 rożnych procesjach aby uczcić Matkę Bożą Miłosierdzia która została ogłoszona patronką Kuby przez Papieża Benedykta XV jeszcze w 1916 roku. W Hawanie, procesja zakończyła się Mszą świętą celebrowaną przez kardynała Jaime Lucas Ortega Alamino. W sierpniu 2007 roku, kardynał Ortega Alamino uczestniczył w Najwyższej Konwencji i błogosławił wizerunki Matki Bożej Miłosierdzia — które zostały zabrane przez przedstawicieli każdej z Rad do swych okręgów w celu włączenia ich w programie Godzina Maryjnej Modlitwy. W końcu w sierpniu 2008 roku, po raz pierwszy od 50 lat, Rycerze z Kuby jako oficjalni delegaci Rady Santa Maria nr 2479 w Camagüey, uczestniczyli w Najwyższej Konwencji w Quebec. Kilka tygodni później Papież Benedykt XVI posłał specjalne pozdrowienia do katolików na Kubie, dodając im odwagi w stawaniu się misjonarzami każdego czasu i każdej sytuacji podczas ich przygotowań do 400 rocznicy wizerunku Matki Bożej. Rycerze z Rady nr 2479 są wśród tych, którzy odpowiedzieli na życzenia papieża. Wielki Rycerz Collantes Ramírez powiedział że po wielu latach, Rada ponownie pracuje w ściślej współpracy z archidiecezją Camagüey aby odrodzić dobroczynność, jedność i braterstwo, wartości które reprezentują rycerzy. „Nie mamy takich samych finansowych czy społecznych zasobów jak dawniej, ale mamy wielkiego ducha wiary i nadziei w Panu” powiedział. „Zbieramy się zawsze, tak jak dawniej pierwsi chrześcijanie aby usłyszeć nauczanie Apostołów i uczestniczyć w życiu wspólnoty, łamiąc chleb i dzieląc się modlitwą”. Echeverría dodaje „To ważne aby wyznanie katolickie, żyjące sercach tak wielu kubańczyków było poparte publicznym świadectwem i pokojem. Rycerze Kolumba, dzięki swym zasadom, mogą być fundamentem lepszej przyszłości kościoła na Kubie”. ■
Powyżej: członkowie Rady San Agustin nr 1390 z Hawany przygotowują świąteczne prezenty dla sierot i potrzebujących, grudzień 1940. Poniżej: Papież Jan Paweł II koronuje statuetkę Matki Bożej Miłosierdzia z El Cobre w czasie Mszy świętej w Santiago de Cuba w dniu 24 stycznia 1998 roku. Ponieważ Matka Boża Miłosierdzia jest świętą patronką kraju, statua z Cobre otoczona jest przez Kubańczyków wielkim kultem.
María de Lourdes Ruiz Scaperlanda, niezależny autor, z Norman, Okla. JOHN PAUL II: CNS PHOTO BY ARTURO MARI
COLUMBIA/LIPIEC 2009
ZESPÓŁ KOLUMBII
Tworząc Chrześcijański Kontynent Rozmowa o Matce Bożej z Gwadelupy, Matce Cywilizacji Miłości ZESPÓŁ COLUMBII
M
atka Boża objawiła się, nawróconemu Indianinowi, Juanowi Diego Cuauhtlatoatzin, w dniach między 9 a 12 grudnia 1531 roku, w dziesięć lat po najeździe na Meksyk. Mówiąc w jego ojczystym narzeczu Náhuatl, poprosiła Juana Diego aby przedłożył miejscowemu biskupowi prośbę o budowę kościoła. Miał powstać na wzgórzu Tepeyac, tak by wszyscy mogli zwrócić się do niej z prośbami które przekaże swemu synowi Jezusowi Chrystusowi. Gdy Juanowi Diego nie udało się przekonać biskupa, Matka Boża dała Juanowi ponowny znak: na ogołoconym, wymarzniętym wzgórzu pojawił się cudowny bukiet kwiatów. Juan Diego osłonił kwiaty swą tilmą (odzieniem, na kształt płaszcza) a potem rozrzucił je przed biskupem, i wówczas to dokonał się kolejny cud: na tkaninie pojawił się obraz samej Matki Bożej. Od tamtej pory, wizerunek Matki Bożej z Gwadelupy stał się najbardziej rozpoznawalnym i ukochanym przez Amerykanów obrazem Matki Bożej.
W sierpniu bieżącego roku, zostanie opublikowana nowa książka rozważająca przesłanie Maryi które odnosi się do przeszłości, teraźniejszości a także czasów przyszłych. Tytuł książki autorstwa Najwyższego Rycerza Carla A. Anderson’a oraz Wielebnego Eduardo Chávez Sánchez’a, postulatora w procesie kanonizacyjnym św. Juana Diego brzmi: Our Lady of Guadalupe: Mother of the Civilization of Love (Matka Boża z Gwadelupe: Matka Cywilizacji Miłości). Wydało ją wydawnictwo Doubleday.
Autorzy rozważają, szczególnie w świetle pism papieży Jana Pawła II oraz Benedykta XVI, w jaki sposób dziś przemawia do nas, Jej objawienie oraz wizerunek. Dochód z książki przeznaczony zostanie na dzieła dobroczynne Zakonu Rycerzy Kolumba. Columbia: Sugerujecie Panowie, że kanonizacja św. Juana Diego która miała miejsce w dniu 31 lipca 2002 roku była jednym z najważniejszych zdarzeń w Kościele długiego ponty-
fikatu Jana Pawła II. Z jakich powodów kanonizacja człowieka który żył pięć wieków temu jest dla nas tak istotna i dziś? Ks. Chávez: Papież Jan Paweł II uważał że kanonizacja św. Juana Diego potwierdza istnienie Boga troszczącego się o potrzeby ludzi. I rzeczywiście Bóg przychodzi poprzez swą własną matkę, Świętą Maryję z Gwadelupy, która wybrała pokornego, świeckiego człowieka aby został jej posłańcem. Przesłanie jakie Juan Diego zobowiązany został przekazać odnosi się do niezmierzonej miłości, jaką Bóg obdarza całą ludzkości wszechczasów i w każdym miejscu ziemi. Jest to więc przesłanie dla całego Kościoła i całego świata. Anderson: „Tak” jakie powiedziała Bogu Maryja znajduje odbicie w „tak” jakie powiedział Juan Diego w Tepeyac i jest dla nas wszystkich przykładem. Jan Paweł II podkreślił, że nadzieja i powodzenie nowej ewangelizacji Ameryki zależy w wielkim stopniu od świeckich którzy są zaczynem każdego społeczeństwa. W sposób szczególny, właśnie człowiek świecki, Juan Diego, przypomina nam w istotny sposób, że bez względu na okoliczności pozostając w w w. ko f c .o r g
Wielebny Eduardo Chávez Sánchez, postulator w procesie kanonizacyjnym św. Juana Diego oraz Najwyższy Rycerz Carl. A. Anderson w Bazylice Matki Bożej z Gwadelupa w Meksyku City. Wspólnie napisali książkę zatytułowaną „Our Lady of Guadalupe: Mother of the Civilization of Love” (Doubleday) (Matka Boża z Gwadelupy: Matka Cywilizacji Miłości). Autorzy książki znajdą się wśród mówców sponsorowanego przez rycerzy Festiwalu Gwadelupiańskiego, który odbędzie się 8 sierpnia w Phoenix.
zawsze w ścisłym związku z Kościołem, możemy żyć zgodnie z powołaniem do świętości i ewangelizacji. Czasem jednak, katolicki kult maryjny oraz kult świętych jest podejrzewany o to, że jest czymś co niekiedy przyłącza lub nawet odrywa nas od relacji z Chrystusem? Ks. Chávez: Maryja jest pierwszą apostołką i misjonarką Jezusa Chrystusa. Misja świętych, a w szczególności Maryi Matki Bożej jest nierozerwalna z Ewangelią. Centralne miejsce przesłania i objawienia Matki Bożej z Gwadelupy to Jezus Chrystus. On właśnie jest istotą wydarzeń w Gwadelupie. Poprzez ręce Maryi dochodzi więc do naszego spotkania ze Zbawicielem. Anderson: Przesłaniem Maryi zawsze było i jest „zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (Jan 2:5) Ci którzy postrzegają Maryje w oderwaniu od Jezusa Chrystusa, nie dokładnie rozumieją jej rolę. Ona jest posłańcem, tak naprawdę najdoskonalszym posłańcem swego syna. Od znaku czterech płatków kwiatu — centralny składa się w wizerunek Matki Bożej z Gwadelupy, reprezentującej żyjącego w niej Boga — aż po fakt, że Jej wizerunek przyciąga co roku do Bazyliki (Matki Bożej w Gwadelupy) miliony ludzi pragnących otrzymać Jezusa
Chrystusa w Eucharystii, spotykamy się z nieustającym dowodem na to że Maryja wypełnia swą obietnicę, obdarowywania nas swym synem. Gdy Pani z Gwadelupy objawiła się po raz pierwszy, 10 lat po najeździe Meksyku, gdy życie Nowego Świata charakteryzowały liczne niepokoje i starcia między ludźmi, kulturami oraz religiami. W jaki sposób Matka Boża z Gwadelupy odnosi się do wyzwań z jakimi dziś mierzy się świat? Ks. Chávez: Niesprawiedliwość, przestępstwa i okrucieństwa niestety nie są charakterystyczne jedynie dla 16 wieku, doświadczamy ich raczej na każdym etapie rozwoju historii. Dlatego też tak istotne jest przesłanie Matki Bożej z Gwadelupy. Prowadzi nas do swego syna, Jezusa Chrystusa, który przyjął na siebie całą niesprawiedliwość tego świata i za nas oddał się w miłości. Dokładnie u stóp krzyża nasz Wybawiciel powierzył swą matkę Apostołowi Janowi i poprzez niego, całej ludzkości. W dzisiejszym świecie musimy konfrontować się z prawdziwymi wyzwaniami, które coraz to bardziej wymagają od każdego z nas świadectwa miłości. Musimy iść za Chrystusem bez żadnych ograniczeń. Tak postępując, nie
jesteśmy jednak sami, jest z nami Maryja. Andreson: Matka Boża z Gwadelupy była szczególnym katalizatorem w tworzeniu naszej „Chrześcijańskiej Hemisfery”. Objawiając się jako „mestiza” (kobieta wielu ras), Jej wizerunek jednoczył kultury poprzez uświecenie przesłania jej syna. To przesłanie, i zdolność Kościoła Katolickiego do jednoczenia rodziny ludzkiej wszystkich kultur jest tak samo istotne dziś jak i w roku 1531. Nasze kulturalne nieporozumienia i różnice są często spowodowane przez zaniechanie prawdy, że więcej jest tego co nas razem łączy niż dzieli. Fakt, że nasza Matka Boża z Gwadelupy jest czczona od Chile do Kanady wskazuje na to że jest duchową matką całej półkuli a my jesteśmy dziećmi tej samej rodziny. Czego możemy się od niej nauczyć, głosząc Ewangelię Życia w dzisiejszej świeckiej kulturze która bywa często tak nieprzyjazną a nawet obojetną wobec najbardziej narażonych na jej wpływ? Ks. Chávez: Matka Boża z Gwadelupy pojawia się nam w wizerunku kobiety ciężarnej. Jest więc tabernakulum w którym obecny jest Chrystus, lub jak ujął to papież Benedykt XVI, Maryja COLUMBIA/LIPIEC 2009
jest „żywą Arką Przymierza”. Przybywa wraz ze Zbawicielem aby w nas pozostać a jednocześnie żąda od biskupów aby zbudowali świątynię, na skalistym wzgórzu Tepeyac, gdzie ciągle kwitnie życie. Tak więc i w dzisiejszym świecie w którym tak wielu zwiodła kultura śmierci, kwitnie życie. Bóg przychodzi poprzez Maryję aby nawet w najtwardszym i najbardziej niewzruszonym sercu zakorzeniła się Jego miłość. Anderson: Nasza Matka Boża z Gwadelupy przyniosła kulturę życia oraz cywilizację miłości na kontynent, który wcześniej nie wiele wiedział, jeśli cokolwiek o Chrystusie. Wielu spośród tych którzy powinni wierzyć w Chrystusa, niestety szykanowało potencjalnych nawróconych, nadużywając przemocy. Prawdziwe przesłanie Matki Bożej, nadzieja i bezwarunkowa miłość może zaistnieć w każdym człowieku. Może też inspirować nas i poprzez nas samych wpływać, na życie innych ludzi. Rycerze Kolumba będą organizatorami pierwszego Międzynarodowego Kongresu Maryjnego poświęconego Matce Bożej z Gwadalupe, który odbędzie się w dniach od 6 do 8 sierpnia w Phoenix. Jak postrzegacie Panowie przesłanie Matki Bożej z
Gwadelupe, w prowadzeniu i kształtowaniu przyszłej pracy i misji Rycerzy Kolumba? Ks. Chávez: Jeśli o mnie chodzi, uważam, że Rycerze Kolumba to nowocześni „Juanowie Diego” — skromni świeccy, którzy niosą przesłanie Bożej miłości wśród swoich braci. Rycerze wspomagają chorych i potrzebujących, tak jak kiedyś święty Juan Diego troszczył się o swego wuja Juan’a Bernnardino. Walczą bez znużenia o życie we wszystkich jego wymiarach. Rzeczywiście byli też Rycerze Kolumba, którzy przez męczeństwo poświecili swe życie, właśnie w obronie wiary i życia. Rycerze muszą poprzez dobre uczynki i wparcie nieustannie nieść świadectwo wśród tych, którzy potrzebują pomocy i pocieszenia. Anderson: Tak jak Matka Boża z Gwadelupy, Rycerze Kolumba również odegrali ważną rolę na całym kontynencie amerykańskim. Posiadając Rady w Północnej i Centralnej Ameryce oraz na Karaibach zostaliśmy powołani do tego aby stać sie posłańcami przesłania miłości jakie Matka Boża z Gwadelupy przyniosła tu prawie 500 lat temu. Rycerze w dosłowny sposób odpowiadają na to wezwanie poprzez wielkie inicjatywy dobroczynne Zakonu oraz poprzez troskę o najbardziej bezbronnych i marginalizowanych w naszym społeczeństwie. Ponieważ przesłanie Matki Bożej jest tak istotne dla naszej przyszłości, Zakon został powierzony opiece Matki Bożej z Gwadelupe, gdy w 2000 roku w bazylice w Meksyku City zostałem jego Najwyższym Rycerzem. Co uważacie Panowie za unikalne w objawieniu Matki Bożej z Gwadelupy w porównaniu z innymi objawieniami maryjnymi? Ks. Chávez: W Meksyku, w Tepeyac, Maryja w sposób szczególny objawia się jako kobieta ciężarna, podkreślając że jest to prawdziwe spotkanie z samym Bogiem, którego nosi w swym niepokalanym łonie. Ponadto, jest to jedyne objawienie w czasie którego Maryja pozostawia swój „portret, błogosławioną ikonę, która wdrukowała się
w skromną tilmę (płaszcz) św. Juan Diego oraz przetrwała na niej nienaruszona przez prawie 500 lat. Anderson: Matka Boża zawsze przemawia podczas objawień w sposób odpowiedni do miejsca i czasu swej wizyty. W XIX i XX wieku, w Lourdes oraz Fatimie, przesłanie Matki Bożej dla chrześcijan, coraz to bardziej zeświecczonych, było przepełnioną miłości przestrogą — Na przykład w obu przypadkach widzimy mocne nawoływanie do pokuty. W Gwadelupie, na kontynencie, który w większości nie zdołał wcześniej poznać Jej syna, przesłanie skoncentrowało się wokół tego aby ukazać katolickie wyznanie jako kulminację i spełnienie kultury. Podkreślacie Panowie, że prawdziwe nawrócenie nie dotyczy jedynie wyznania nowej religii ale trwałego nawrócenia serca. Dlaczego taki rodzaj nawrócenia jest w centrum chrześcijaństwa i objawienia Matki Bożej z Gwadelupy? Ks. Chávez: Matka Boża z Gwadelupy prosiła o święte miejsce kultu – kościół – aby móc w nim przekazywać swą miłość. Dla tubylców, budowa świątyni czy kościoła nie oznaczała jedynie wystawienia konkretnego budynku lecz zbudowanie nowego człowieka i cywilizacji miłości. Jednakże, można to osiągnąć jedynie wtedy gdy serce otworzy się na prawdziwe nawrócenie ku całkowitej i wyłącznej miłości Bożej. Chociaż nawrócenie jest łaską, to także prawdą jest, że Bóg zawsze będzie respektował naszą wolność, bo to właśnie jest warunkiem istnienia prawdziwej miłości. Z tego to powodu jesteśmy po prostu zaproszeni do „naszej odpowiedzi”. Anderson: Papież Benedykt powiedział kiedyś, że dzisiejszy Kościół nie potrzebuje reformatorów lecz ludzi radykalnie kochających Jezusa, takich których nazywamy świętymi. Nie wystarczy świadczyć o wierze w Chrystusa samymi słowami. Najgłębszym wyznaniem naszej wiary jest sposób w jaki prowadzimy nasze życie. Życie jest podrożą znaczoną codziennymi możliwościami by świadczyć o własnej wierze, odpowiadając „tak” woli Bożej. To coś, czego nikt z nas nie potrafi do końca, i to właśnie jest powód dla którego każdy z nas nieustannie powoływany jest do coraz to głębszego nawrócenia. ■ w w w. ko f c .o r g
ABOVE LEFT: KNIGHTS OF COLUMBUS MUSEUM/CARTOUCHE DETAIL, VIRGIN OF GUADALUPE BY N. ENRIQUEZ.