RYC E R Z E KO LU M BA
C ZERWIEC 2013
COLUMBIA
RYC E R Z E KO LU M BA CZERWIEC 2013 ♦ TOM 93 ♦ NUMER 6
COLUMBIA
Emerytowany papież Benedykt XVI wita papieża Franciszka w Watykanie, w dniu 2 maja. 86 letni emerytowany papież, przebywał w papieskiej rezydencji w Castel Gandolfo od 28 lutego, dnia swego przejścia na emeryturę i powrócił do Watykanu aby zamieszkać w klasztorze w Ogrodach Watykańskich.
A R t y K u ł y
2 Nasz obowiązek moralny Ksiądz McGivney i Rycerze Kolumba – tak jak św. Ignacy Loyola – uważają za newralgiczną wierność Kościołowi w procesie jego odnowy. Najwyższy rycerz carl a. aNdersoN
3 wiara, rozum i życie osoby ludzkiej
Im mocniej tradycyjny model rodziny będzie poniżany i atakowany, tym bardziej Kościół będzie uwypuklał rolę małżeństwa i rodziny w utrzymaniu funkcjonalnego społeczeństwa. Najwyższy kapelaN arcybiskup william e. lori
5 papież Franciszek w cytatach Poprzez słowa kierowane podczas audiencji, oraz swe homilie, papież Franciszek pokornie głosi przesłanie Ewangelii. zespół columbii
1 ♦ COLUMBIA ♦
CzerwIeC 2013
11 wspólne budowanie cywilizacji życia Misja terapeutyczna „Programu Rachela” uzupełnia program obchodów Dni Kultury Życia w Peru. walter sáNchez silva i zespół columbii
14 dobry ojciec 15 bohaterowie mieszkaniówki Pracą charytatywną przy budowie domów dla Habitat for Humanity, Rycerze wspomagają ubogich. joe bollig
BuDuJĄC LEPSZy ŚWIAt
Myśląc w obrębie Kościoła Ksiądz McGivney i Rycerze Kolumba – tak jak św. Ignacy Loyola – uważają za newralgiczną wierność Kościołowi w procesie jego odnowy Najwyższy Rycerz Carl A. Anderson
WyBóR PAPIEŻA Franciszka – zwierciadlanym odbiciem tej z czasów pierwszego jezuity na stolicy Piotrowej świętego Ignacego. Zostaliśmy obdarzeni w dziejach – skłania do przemyślenia po- szeregiem papieży, którzy dochowywali Dziś Kościół prosi swych wiernych o krótce jak papiestwo pojmował św. Ig- cnót, a świątobliwość ich życia jest poza ni mniej, ni więcej tylko o to, co zawsze: nacy Loyola, założyciel towarzystwa wszelką kwestią. Papieże ci byli pod na- Wyznawajcie waszą wiarę i żyjcie według Jezusowego. porem krytyk nie za niedochowywanie niej. Osobiste świadectwo jest jedynym Na początku swej misji w XVI wieku wiary, ale właśnie za podtrzymywanie jej sposobem na obalenie twierdzeń wojuświęty Ignacy ze swą asystą byli nazywani wskazań – zwłaszcza w stosunku do świę- jących ateistów. „księżmi od reformy” i chodziły o nich tości życia ludzkiego, sakramentów małW tym również objawia się geniusz różne plotki. to zawiodło ich na przesłu- żeństwa i święceń kapłańskich. duchowy Sługi Bożego Michaela chania inkwizycji w Paryżu i Watykanie. Nasz Kościół przeżywa nie mniejsze McGivneya. Powołując do życia Rycerzy W końcu Loyola uprosił papieża Pawła wyzwania jak ten wstrząśnięty reforma- Kolumba wskazał sposób, w którym III, by orzekł w sprawie i ten wierzący mężczyźni wypełnić dał świętemu „zielone światło”, mogą przykazania chrześcijańa później zatwierdził regułę toskie, poświęcając czas na szeDziś Kościół prosi swych wiernych o warzystwa Jezusowego. rzenie miłosierdzia, jedności i ni mniej, ni więcej tylko o to, co W okresie renesansu papieże braterstwa w swych parafiach i uchybiali – by powiedzieć najwspólnotach lokalnych. zawsze: Wyznawajcie waszą wiarę i łagodniej – cnotom chrześcijańŚwiadectwo przez służbę jest skim, niemniej Loyola oddał kamieniem węgielnym, na żyjcie według niej. swój świeżo powołany zakon na którym oparł się nasz założywierną służbę następcom święciel. Bł. Jan Paweł II nieraz tego Piotra. Zarówno Loyola jak i Paweł cją. tym razem rzecz nie w tym, która ze mówił o „dziełach miłosierdzia, które III przeżyli nagłe nawrócenie, a nadto św. wspólnot katolickich dochowuje większej niosą dobrą nowinę” i ten wymiar trzeba Ignacy wierzył, że papieże sprawują z wierności i staranności w spełnianiu za- pogłębiać obecnie w naszym życiu i życiu łaski Bożej urząd nauczycielski, nawet leceń Chrystusa dla jego Kościoła. tym naszych rodzin. jeśli prywatnie tych nauk nie przestrze- razem wzięci jesteśmy pod ostrzał proOd II Soboru Watykańskiego Rycerze gają. motorów laicyzmu, którzy nie życzą sobie Kolumba wciąż szukają kolejnych spoDla Loyoli zasada sentire cum ecclesia jakiejkolwiek wiary chrześcijańskiej. Dla sobów, by wyrazić swą katolicką wiarę. – myśl w obrębie Kościoła – była roz- nich stwierdzenie Friedricha Nie- Podjęliśmy konkretne wysiłki, „myśląc w strzygająca w pracy jezuitów. Jego „Re- tzsche'ego, że „Bóg umarł” jest punktem obrębie Kościoła”, by wesprzeć kolejnych guły” określające warunki myślenia z zwrotnym w dziejach. Opowiadają, że papieży we wcielaniu wizji soborowej w wewnątrz wspólnoty są kodą „Ćwiczeń chrześcijaństwo to irracjonalne wierzenie, życie, i nie ustaniemy teraz, gdy papież duchownych”. którego wpływy na społeczeństwo należy Franciszek otworzył nowy rozdział w hisPrzez dochowywanie wierności jezuici wyrugować. ten laicyzm coraz lepiej torii. byli głównym narzędziem odnowy Ko- czuje się nie tylko w Europie, ale w reliŚwięty Ignacy wiedział, że jeśli naród ścioła Katolickiego, jego ponownego gijnych dotąd Stanach Zjednoczonych. jest silny przekonaniem mężczyzn-katorozprzestrzenienia się w Europie, a także Może jest znakiem Bożej Opatrzności, lików, to może osiągnąć rzeczy wielkie. poprowadzenia misji ewangelizacyjnych że ksiądz Michael J. McGivney założył Prawie pięć wieków później Rycerzom w Ameryce, Indiach, Chinach i Japonii. Rycerzy Kolumba w tym samym roku, Kolumba trudno mu nie przyznać racji. Wygląda na to, że dzisiejsza sytuacja jest w którym Nietzsche wieścił śmierć Boga. Vivat Jesus!
CzerwIeC 2013
♦ COLUMBIA ♦ 2
uCZyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERZE
O doniosłości matek i ojców Im mocniej tradycyjny model rodziny będzie poniżany i atakowany, tym bardziej Kościół będzie uwypuklał rolę małżeństwa i rodziny w utrzymaniu funkcjonalnego społeczeństwa Najwyższy Kapelan Arcybiskup William E. Lori NIKt NIE KOCHA nas tak troskliwie i wytrwale jak nasze matki. Gdzie byśmy się podziali bez nich? Są spoiwem całych rodzin. Nawet teraz, już po Dniu Matki, wciąż nie jest za późno, by oddać hołd naszym mamom, żywym czy umarłym, polecając je myślą Bogu. Mogę się założyć, że dobre matki potrzebują jednak nade wszystko dobrych mężów i ojców. Zasługują na mężów oddanych w miłości i wierności. Matki czują doniosłą rolę ojcowskiej miłości i ojcowskiego przykładu dla swych dzieci. A żony wiedzą, że jeśli jednako wyznają z mężem wiarę, podzielają wspólne wartości i mają wspólny pogląd na wychowanie dzieci, to dzieci łatwiej da się wychować i rozwinąć, zgodnie z danymi im od Boga talentami. Dobrzy ojcowie też to przeczuwają, że miłość i szacunek, które okazują żonie jest ważny dla dzieci. Miłość matczyna i ojcowska uzupełniają się. Powściągliwa, acz niezachwiana miłość ojców dopełnia tę, którą obdarzają matki. AMERyKAŃSKA tELEWIZJA A RZECZyWIStOŚĆ Kochający mężowie oraz żony wspólnie tworzą przestrzeń bezpieczeństwa, stateczności i wzrastania dla swych dzieci. W domowym azylu mogą przekazywać wiarę Kościoła i zadbać, by dzieci rozwijały się duchowo, umysłowo, emocjonalnie i fizycznie. Rodzice stanowią też wzory zachowań dla 3 ♦ COLUMBIA ♦
CzerwIeC 2013
swych dzieci, które potrzebują nauczyć się jak mężczyzna i kobieta odnoszą się do siebie w zdrowy sposób, szanując się wzajemnie. W uSA puszczane są ostatnio w telewizji stare familijne seriale komediowe „Leave It to Beaver” oraz „Father Knows Best” i myślimy o nich jako urokliwych portretach wyidealizowanego życia rodzinnego z lat 50. i 60. Nie było przecież normą, że gospodynie domowe sprzątały dom w kolii na
czającą nas kulturę. Pokolenie wyżu demograficznego w uSA w latach 1946-64 (a sam się do niego zaliczam) pewnie myśli, że Kościół chciałby powrotu modelu rodziny ze starych seriali. Równocześnie mnóstwo 20- i 30-latków jest przekonanych, że nauczanie Kościoła dotyczące małżeństwa i rodziny fatalnie rozmija się z duchem czasu. Niemniej nauczanie Kościoła nie bierze się ani z 12-calowych czarnobiałych telewizorów, ani ekraBierze się raczej z przemyślenia nów smartfonów. Bierze się raczej z przemyślenia dodoświadczenia i objawienia, świadczenia i objawienia, które wskazują jak ważni są które wskazują jak ważni są mężowie i żony, matki i ojcomężowie i żony, matki i ojcowie wie dla zdrowego rozwoju dziecka oraz społeczeństwa. dla zdrowego rozwoju dziecka Pojęć takich jak mąż, żona, oraz społeczeństwa. tata, mama nie da się zmienić siłą ludzkiej woli. Wynikają one z twardej rzeczywistości, szyi i obcasach na szpilkach, a ich pocz- z tego „jak się rzeczy mają”. Co więciwi mężowie nosili po domu krawat. cej, Kościół odnajduje w małżeństwie Lekcje zaś, których udzielali rodzice obraz relacji Boga z jego wiernym dzieciom w tych serialach są w naszym ludem. Kościół jest oblubienicą XXI-wiecznym odbiorze sztuczne i ma- Chrystusa, a także naszą duchową nieryczne. matką. Z kolei w dzisiejszych serialach rodziny albo są niepełne, a jeśli są trady- INŻyNIERIA SPOłECZNA cyjne, to karykaturalnie przerysowane. Księdzem jestem już od 36 lat. Przez Przede wszystkim wyśmiewani są ojco- ten czas nauczyłem się doceniać jak wie, którym brakuje sprytu, są nie- wielką łaską Bóg obdarzył mnie, pochlujni, nic pozytywnego nie wnoszą. zwalając całą młodość dorastać w koNawet kiedy sami nie oglądamy tele- chającej rodzinie. Zaprzyjaźniony też wizji, to ma ona spory wpływ na ota- jestem z wieloma rodzinami, które swe
POPE FRANCIS: CNS/Paul Haring — PAINTING: Francisco de Zurbarán, The Vision of St. Anthony of Padua (detail), ca. 1630/Courtesy of Eli and Edythe Broad Art Museum, Michigan State University, MSU purchase 59.29
uCZyĆ SIĘ WIARy, ŻyĆ W WIERZE
powołanie do małżeństwa i rodzicielstwa spełniają w trudach i w radościach. to te rodziny wiele mnie nauczyły jak mam rozumieć słowo „ojcze”, którego używa się względem zakonników (a w uSA także księży). Jesteśmy wezwani do dobroci i miłości ojcowskiej względem wiernych, do których zostaliśmy posłani. Ileż problemów społecznych udałoby się uniknąć, gdyby tylko mężowie bardziej dbali o swoje żony i mieli na uwadze dzieci! Jakby to odmieniło życia dzieci, gdyby mogły dzielić wspólną radość codziennego posiłku z rodzeństwem i rodzicami! W tak zwanych trudnych dzielnicach
INtENCJE MODLItEWNE OJCA ŚWIĘtEGO
Ofiarowane w jedności z Papieżem Franciszkiem OGóLNA: Aby przeważała wśród ludów kultura dialogu, słuchania i wzajemnego poszanowania. MISyJNA: Aby tam, gdzie wpływ sekularyzacji jest silniejszy, wspólnoty chrześcijańskie potrafiły skutecznie prowadzić nową ewangelizację.
odczuwalna jest nieobecność ojców. Nadto często matki muszą wychowywać swoje dzieci w pojedynkę. Wiele z nich oddaje im całe swoje serce, miejmy dla nich poważanie, wsparcie i modlitwę. Nie porzucajmy jednak nadziei oraz nie zaniedbujmy modlitwy, by wzrastała liczba zdrowych, pełnych i kochających się rodzin. Gdy to piszę Sąd Najwyższy uSA podejmuje decyzję, która zaważy na przyszłości instytucji małżeństwa. Już teraz tak zwane małżeństwa jednopłciowe zostały zalegalizowane w kilkunastu stanach uSA. Powinniśmy się niepokoić, że sędziowie zezwolą na rejestrację małżeństw homoseksualnych
w całym kraju, co tylko przyspieszy podobne rozwiązania w innych krajach świata. Będzie to oznaczało tak zwaną „inżynierię społeczną”, która zaślepiona jest na prawdziwe konsekwencje takich działań na obecne i nadchodzące pokolenia. tym razem świętowanie Dnia Matki i Dnia Ojca to coś więcej, niż okolicznościowe pocztówki, laurki i spotkanie rodzinne. to wezwanie do oddania się z całą mocą powołaniu do małżeństwa i rodzicielstwa. Jak Bóg da, to my – Rycerze Kolumba – będziemy w pierwszym szeregu obrońców i głosicieli tego pięknego i pełnego wyzwań powołania.♦
KAtOLICy MIESIĄCA
Święty Antoni Padewski (1195-1231) uRODZONy W zamożnej rodzinie w Lizbonie w 1195 roku jako Fernando Martins de Bulhões kształcił się w pobliskiej szkole katedralnej. Jako nastolatek poszedł za głosem powołania i wstąpił do zgromadzenia augustianów. Poddany formacji intelektualnej i duchowej przez kolejnych dziesięć lat doczekał święceń kapłańskich. Brat Fernando zachwycił się prostotą życia i charyzmatem świeżo założonego zakonu franciszkanów. Był pod wrażeniem odwagi misjonarzy franciszkańskich, którzy oddali życie za wiarę w Maroko. Chciał pójść za ich przykładem, uzyskał zgodę na zmianę szat zakonnych i przyjął imię Antoni. Wkrótce Antoni został wysłany do Maroko, ale zapadł na zdrowiu. Nie wrócił jednak do Portugalii, ale przez Sycylię do państw-miast włoskich, skąd wywodzi się zakon franciszkanów. Antoni często modlił się w samotności, odprawiał pokutę i służył bliźnim w skromności. Podczas Mszy święceń zakonnych w 1222 został poproszony o wygłoszenie kazania.
Odtąd poznano w nim niezrównanego znawcę Biblii, który jasno nauczał. Wyruszył do północnych Włoch i Francji, objętych wtedy prześladowaniami i herezją. Święty Franciszek uczynił dla niego wyjątek i pozwolił, by wykładał współbraciom teologię. Antoni zachorował w 1231 roku i zmarł 13 czerwca w drodze do Padwy, wracając z podmiejskiego wypoczynku. Kanonizowany w niecały rok po śmierci – w 1232 roku, ogłoszony doktorem Kościoła w 1946 roku.♦
CzerwIeC 2013
♦ COLUMBIA ♦ 4
5 ♦ COLUMBIA ♦
CzerwIeC 2013
. Papiez Franciszek w cytatach Poprzez słowa kierowane podczas audiencji, oraz swe homilie, papież Franciszek pokornie głosi przesłanie Ewangelii zespół Columbii
O
PHOTOS: CNS photo/L’Osservatore Romano
d pierwszego momentu gdy w dniu 13 marca papież Franciszek wszedł na balkon bazyliki św. Piotra, pokazał nam, że jest utalentowanym mówcą który w prostych słowach, gestach, a także i w ciszy i spojrzeniach potrafi przekazać troskę i radość. Zwracając się dwa dni po wyborze, do Kolegium Kardynalskiego, papież Franciszek porównał mądrość do „dobrego wina które z biegiem lat staje się lepsze”. Następnie do młodych zebranych w Niedzielę Palmową na Placu Świętego Piotra powiedział „Z Chrystusem, serce nigdy się nie starzeje”. Wyrażające zarówno mądrość doświadczenia jak i energię młodości, słowa i czyny 76 letniego papieża, zdołały już zainspirować wielu. Na kolejnych stronach Columbii prezentujemy zaledwie przykłady papieskich rozważań prowadzonych w pierwszych miesiącach pontyfikatu.
O naśladOwaniu Chrystusa „Nasza radość nie pochodzi z posiadania wielu rzeczy, ale rodzi się ze spotkania Osoby: Jezusa, z tego, że wiemy, iż będąc z Nim, nigdy nie jesteśmy sami, nawet w chwilach trudnych, nawet kiedy na drodze życia napotykamy problemy czy trudności, które wydają się nie do pokonania, a jest ich tak wiele! Wówczas przychodzi nieprzyjaciel, przychodzi diabeł, wielokrotnie w masce anioła, i podstępnie wypowiada swoje słowo. Nie słuchajcie go! Idźmy za Jezusem”! – Homilia, 24 marca „Pójście za Chrystusem, towarzyszenie Jemu, trwanie z Nim wymaga pewnego „wyjścia”: „wyjścia” z samych siebie, z utrudzonego i rutynowego sposobu przeżywania wiary, z pokusy, by zamknąć się w swoich schematach, prowadzących w końcu do zamknięcia horyzontu twórczego działania Boga”. – Audiencja, 27 marca „On (Chrystus) nam otworzył przejście; On jest jak lider grupy wspinaczkowej, który już dotarł na górę i przyciąga nas do siebie, by nas zaprowadzić do Boga. Jeśli powierzamy Jemu nasze życie, jeśli pozwalamy, by On nas prowadził, jesteśmy spokojni, że znajdujemy się w pewnych rękach, w rękach naszego Zbawiciela, naszego adwokata”. – Audiencja, 17 kwietnia
Przeciwna strona: Papież Franciszek macha do tłumu zgromadzonego na Anioł Pański, na Placu Św. Piotra w dniu 17 marca. • Po lewej: Nowo wybrany papież Franciszek powrócił do kościelnej rezydencji w której przebywał aby opłacić rachunek. CzerwIeC 2013
♦ COLUMBIA ♦ 6
„Jak Józef przeżywa swoje powołanie opiekuna Maryi, Jezusa, Kościoła? Nieustannie nasłuchując Boga, będąc otwartym na Jego znaki, gotowym wypełniać nie tyle swój, ile Jego plan. ... W nim widzimy, drodzy przyjaciele, jak się odpowiada na Boże powołanie – będąc dyspozycyjnym, gotowym. Widzimy też jednak, co stanowi centrum powołania chrześcijańskiego: Chrystus! Strzeżemy Chrystusa w naszym życiu, aby strzec innych, strzec dzieło stworzenia”! – Homilia Inauguracyjna, 19 marca „Bycie chrześcijanami nie sprowadza się do tego, by wypełniać polecenia, lecz oznacza być w Chrystusie, myśleć jak On, działać jak On, kochać jak On; jest to pozwolenie, by On zawładnął naszym życiem i je zmieniał, przeobrażał, uwalniał od mroków zła i grzechu…. Pokazujmy radość z tego, że jesteśmy dziećmi Bożymi, wolność, którą nam daje 7 ♦ COLUMBIA ♦
CzerwIeC 2013
Od lewej: Papież Franciszek, po Mszy Wielkanocnej w dniu 31 marca, obejmuje 8 letniego Dominic’a Gondreau cierpiącego na porażenie mózgowe. • Papież przekazuje krucyfiks wychodząc z audiencji generalnej w dniu 1 maja. • Papież Franciszek po modlitwie różańcowej wita się z tłumem przed Bazyliką Świętej Marii Większej w Rzymie w dniu 4 maja.
życie w Chrystusie, która jest prawdziwą wolnością, tą, która nas wyzwala z niewoli zła, grzechu, śmierci”! – Audiencja, 10 kwietnia „W szczególności w tym okresie kryzysu, dzisiaj, ważne jest, by się nie zamykać w sobie, zakopując w ziemi własny talent, własne bogactwa duchowe, intelektualne, materialne, wszystko, co Pan nam dał, lecz otwierać się, być solidarni, wrażliwi na drugiego. ... Stawiajcie na wielkie ideały, na te ideały, które szerzej otwierają serce, na ideały służby, które pozwolą, by wasze talenty wydały owoce. Życie nie jest nam dane, byśmy je zazdrośnie zachowywali dla siebie, ale jest nam dane, byśmy je dawali”. – Audiencja, 24 kwietnia
Gregorio Borgia, AP Photo
O żyCiu ChrześCijańskim
O prawdzie CzłOwieka O łasCe i przebaCzeniu „Pan nigdy nie jest zmęczony przebaczaniem: nigdy! to nas męczy proszenie Go o przebaczenie. Prośmy o łaskę, byśmy niestrudzenie prosili o przebaczenie, ponieważ Jego nigdy nie męczy przebaczanie. Prośmy o tę łaskę”. – Homilia, 17 marca
TOP LEFT & RIGHT: CNS photo/Paul Haring
„Czasami wydaje się nam, że Bóg nie odpowiada na zło, że pozostaje milczący. W rzeczywistości Bóg przemówił, odpowiedział, a jego odpowiedzią jest krzyż Chrystusa: słowo, które jest miłością, miłosierdziem, przebaczeniem”. – Słowa Ojca Świętego, Wielki Piątek, 29 marca „Dlatego zwracam się do wszystkich z zachętą: przyjmijmy łaskę zmartwychwstania Chrystusa! Pozwólmy, by odnowiło nas miłosierdzie Boga, pozwólmy, aby Jezus nas kochał, pozwólmy, by moc Jego miłości przemieniła także nasze życie. I stańmy się narzędziami tego miłosierdzia, kanałami, przez które Bóg może nawadniać ziemię, by strzec całego stworzenia i sprawić, aby kwitły sprawiedliwość i pokój”. – Urbi et Orbi , Wielkanoc
„Przede wszystkim jednak musimy zachować w świecie żywe pragnienie Absolutu, nie pozwalając, aby dominowała jednowymiarowa wizja osoby ludzkiej, według której człowiek sprowadza się do tego, co produkuje, i do tego, co konsumuje. Jest to jedna z najniebezpieczniejszych pułapek naszych czasów”. – Słowa Ojca Świętego, 20 marca „Franciszek z Asyżu mówi nam: działajcie na rzecz budowania pokoju! Nie ma jednak prawdziwego pokoju bez prawdy! Nie może być prawdziwego pokoju, jeśli każdy jest miarą samego siebie, jeśli każdy może domagać się zawsze i wyłącznie swojego prawa, nie troszcząc się równocześnie o dobro innych, wszystkich, począwszy od natury, która łączy wszystkie istoty ludzkie na tej ziemi”. – Słowa Ojca Świętego, 22 marca „Czym jest ta radość? Czy to jest wesołość? Nie, to nie to samo. Wesołość jest dobra, dobrze jest się weselić. Ale radość jest czymś więcej, jest czymś innym. Jest czymś, co nie wypływa z motywów koniunkturalnych, pomyślnych okoliczności zewnętrznych danej chwili.... Radość jest czymś innym. Radość jest darem Pana”. – Homilia, 10 maja CzerwIeC 2013
♦ COLUMBIA ♦ 8
Papież Franciszek przybywający na audiencję generalną w dniu 1 maja, wita się z tłumem zgromadzonym na Placu Św. Piotra.
O ewangelizaCji „Pobudzeni także obchodami Roku Wiary, wszyscy razem, pasterze i wierni będziemy usiłować, by wiernie odpowiedzieć na odwieczną misję: niesienia Jezusa Chrystusa człowiekowi i prowadzenia człowieka na spotkanie z Jezusem Chrystusem, Drogą, Prawdą i Życiem, rzeczywiście obecnym w Kościele i współczesnym wobec każdego człowieka”. – Audiencja, Kolegium Kardynalskie, 15 marca „Oczywiście świadectwo wiary ma wiele form, podobnie jak w wielkim fresku jest różnorodność barw i odcieni, ale wszystkie są ważne, nawet te, które nie dominują. W wielkim planie Bożym każdy szczegół jest ważny, także twoje czy moje niepozorne i pokorne świadectwo, także to ukryte, kogoś, kto z prostotą żyje swoją wiarą w codziennych relacjach rodzinnych, pracy, przyjaźni…. Dobrze to wszyscy zapamiętajmy: nie można głosić Ewangelii Jezusa, nie dając konkretnego świadectwa życia. ten, kto nas słucha i na nas patrzy, powinien móc odczytać w naszych działaniach to, co słyszy z naszych ust, i wielbić Boga”! – Homilia, 14 kwietnia 9 ♦ COLUMBIA ♦
CzerwIeC 2013
„Wy również bądźcie prawdziwymi ewangelizatorami! Niech wasze inicjatywy będą «mostami», drogami wiodącymi do Chrystusa, do tego, by iść z Nim. I w tym duchu bądźcie zawsze wrażliwi na miłość bliźniego. Każdy chrześcijanin i każda wspólnota są misyjni w takiej mierze, w jakiej niosą Ewangelię, żyją nią i dają świadectwo miłości Boga do wszystkich, zwłaszcza do osób borykających się z trudnościami”. – Homilia, 5 maja
O pOwOłaniu duChOwym
PAGE 16 TOP & PAGE 17 TOP: CNS photo/Paul Haring — PAGE 16 BOTTOM: CNS photo/Alessia Giuliani, Catholic Press Photo — PAGE 17 BOTTOM: CNS photo/L’Osservatore Romano
„O to was proszę: bądźcie pasterzami „o zapachu owiec”, niech to się czuje! – zamiast być pasterzami pośród swojej trzody i rybakami ludzi. … Drodzy kapłani… Niech nasi wierni odczuwają, że jesteśmy uczniami Pana, niech odczuwają, że przybraliśmy ich imiona, że nie szukamy innej tożsamości. Oby mogli otrzymać przez nasze słowa i uczynki ten olejek radości, jaki przyszedł przynieść nam Jezus, Pomazaniec”. – Homilia, Msza Krzyżma Świętego, 28 marca „Pomagać sobie nawzajem — tego uczy nas Jezus, i to właśnie ja czynię, a czynię to z serca, ponieważ jest to moją powinnością. Jako kapłan i jako biskup muszę wam służyć. A jest to powinność, którą dyktuje mi serce: kocham ją”. – Homilia, Msza Wieczerzy Pańskiej, 28 marca „Ale chodzi o czystość „płodną”, o czystość rodzącą dzieci duchowe w Kościele. Osoba konsekrowana jest matką, powinna być matką, a nie „starą panną!” Wybaczcie mi, że tak mówię, ale ważne jest to macierzyństwo życia konsekrowanego, ta płodność”! – Słowa Ojca Świętego do Unii Żeńskich Przełożonych Generalnych, 8 maja
O Odwadze „Nie możemy bać się bycia chrześcijanami i życia jak chrześcijanie! Musimy mień tę odwagę, by pójść i głosić Chrystusa Zmartwychwstałego, On jest naszym pokojem. On sprawił pokój swą miłością i przebaczeniem, swoją krwią i miłosierdziem”. – Regina Cæli, 7 kwietnia „Słuchajcie dobrze, chłopcy i dziewczęta: iść pod prąd; to robi dobrze sercu, ale potrzebna jest odwaga, żeby iść pod prąd, i On nam daje tę odwagę! ... My, chrześcijanie, nie zostaliśmy wybrani przez Pana do małych rzeczy, idźcie wciąż dalej, w stronę rzeczy wielkich. Młodzi, poświęćcie swoje życie wielkim ideałom”! – Homilia, 28 kwietnia
Strona przeciwna: Papież Franciszek w dniu 24 marca na Placu Św. Piotra, przed rozpoczęciem Niedzielnej Mszy Świętej, dokonuje poświecenia palem. • U góry: Papież Franciszek wita młodzież tuż po bierzmowaniu, podczas procesji darów w czasie Mszy Świętej w dniu 28 kwietnia, na Placu Św. Piotra. • Powyżej: Papież całuje krucyfiks po przybyciu na Mszę Świętą w Parafii św. Anny w dniu 17 marca.
„Co jednak znaczy wolność? Nie znaczy na pewno robić wszystko, co się chce, ulegać namiętnościom, przechodzić od jednego doświadczenia do drugiego bez rozeznania, iść za obowiązującą modą; wolność nie oznacza, że tak się wyrażę, wyrzucania wszystkiego, co się nam nie podoba, przez okno. ... Nie bójmy się zobowiązań na całe życie, zobowiązań, które angażują i obejmują całe życie! W ten sposób życie będzie owocne! I to jest wolność: mieć odwagę podejmować te decyzje w sposób wielki”. – Słowa Ojca Świętego, 4 maja♦ CzerwIeC 2013
♦ C O L U M B I A ♦ 10
Wspólne budowanie Cywilizacji Życia Misja terapeutyczna „Programu Rachela” uzupełnia program obchodów Dni Kultury Życia w Peru Walter Sánchez Silva i zespół Columbii
11 ♦ C O L U M B I A ♦
CzerwIeC 2013
C
Photos courtesy of Archdiocese of Piura
o roku, w dniu 25 marca, w święto Zwiastowania, Rycerze Kolumba obchodzą Dzień Dziecka Nienarodzonego. Jednakże międzynarodowe uroczystości nie ograniczają się do działań Rycerzy Kolumba. W 1998 roku, rząd Argentyny oficjalnie uznał ten dzień jako świeckie święto a w ślad za nim poszły inne kraje latynoamerykańskie. W 2002 roku Kongres Peruwiański przyjął uchwałę nr 27654 która ogłasza Dzień Dziecka Nienarodzonego świętem państwowym. W tym roku Arcybiskup José Antonio Eguren z Piura, który przewodniczy Komitetowi Biskupów do spraw Rodziny i Obrony Życia, zaprosił do udziału w obchodach święta, panią Vicki thorn, prowadzącą „Program Rachela” oraz mający siedzibę w Milwaukee ośrodek terapeutyczny (National Office for Reconciliation and Post-Abortion Healing). Pani thorn wzięła udział w imprezach pro-life, towarzyszących peruwiańskim obchodom Dnia Dziecka Nienarodzonego oraz pomagała miejscowemu Kościołowi w dotarciu do tych którzy cierpią w wyniku aborcji. « uZDROWIENIE I NADZIEJA » „Program Rachela”, został zainicjowany przez thorn w 1984 roku w odpowiedzi na duszpasterski program pro life opracowany przez biskupów amerykańskich. tworzy sieć ośrodków terapeutycznych w których działają specjalnie wyszkoleni duszpasterze, terapeuci, profesjonaliści w dziedzinie zdrowia psychicznego oraz inne współpracujące osoby otaczające troską kobiety i mężczyzn którzy doświadczyli straty spowodowanej przez aborcję. W trzech ostatnich dziesięcioleciach, thorn odwiedziła 24 kraje, prowadząc szkolenia dla udzielających pomocy, aby ci którzy cierpią z powodu aborcji mogli przeżyć okres żałoby, otrzymać wybaczenie i odnaleźć spokój. Gdy Arcybikup Eguren dowiedział się o działaniach „Programu Rachela”, zaprosił panią thorn do swej archidiecezji. Chociaż Peru jest krajem katolickim uznającym prawo do życia od poczęcia, nadal występują tam nielegalne aborcje. Arcybiskup Eguren wie, że kobiety które dokonały aborcji często doświadczają wyniszczającego, emocjonalnie i duchowo cierpienia. Arcybiskup powiedział: „Chciałem zaproponować im program uzdrowienia i nadziei, powiedzieć, że w ich cierpieniu jest miłość Boga do swych dzieci”. „Wydaje mi się, że arcybiskup, będąc też spowiednikiem rozumie (a obserwuję to wszędzie, w każdym miejscu na świecie), że skala problemu, dotykającego zarówno kobiety jak i mężczyzn jest ogromna”- powiedziała thorn. ten ból serca matki jest raną duszy, i wymaga całej uwagi Kościoła”. Przez trzy kolejne poranki między 8 a 10 kwietnia, thorn poprowadziła szkolenia dla około 70 osób z parafii Najświętszego Sakramentu w Piura. Zróżnicowana grupa składająca się z kleru i świeckich stworzy w przyszłości sieć ośrodków duchowego i psychologicznego wsparcia dla dotkniętych problemem aborcji. Podczas seminarium, thorn wyjaśniała, że proces uzdrawiania i wybaczenia u kobiet cierpiących z powodu aborcji zaczyna się
Arcybiskup José Antonio Eguren z Piura, przewodniczący Peruwiańskiego Komitetu do spraw Rodziny i Obrony Życia, błogosławi ciężarne matki i inne osoby zebrane na festiwalu pro-life w dniu 6 kwietnia.
wtedy gdy inni „słuchają sercem”. I dodała: „Kiedy będą gotowe, będą mogły skonfrontować się ze złością jaką czują wobec innych, i dzięki Bożej łasce, zdołają im wybaczyć”. thorn wyjaśnia, że kobiety które doświadczyły aborcji często same siebie bardzo ostro osądzają, a to stanowi przeszkodę dla Bożej łaski. Mówi dalej: „Kurczowo obstają przy swym bólu, traktując go jako rodzaj kary. Obawiają się, że gdy przyjdzie uzdrowienie i poczują się lepiej, w jakiś sposób zapomną o swych dzieciach”. Prócz prowadzenia seminarium thorn wygłosiła także 10 kwietnia wykład publiczny dla ponad 400 osób zgromadzonych w audytorium Narodowego uniwersytetu w Piura. FEStIWAL ŻyCIA Ponieważ święto Zwiastowania zostało przeniesione na 8 kwietnia, po oktawie Wielkiej Nocy, także wiele imprez towarzyszących obchodom Dnia Dziecka Nienarodzonego odbyło się w kwietniu. Szkolenie „Programu Rachela” było jednym z wielu zdarzeń tygodnia pro-life w Peru. W sobotę, 6 kwietnia, około 40 tysięcy osób wybrało się na marsz pro-life w Piura. Była to jedna z wielu podobnych imprez odbywających się w całym Peru. Marsz wystartował równocześnie z czterech różnych miejsc miasta, a jego uczestnicy spotkali się razem na znanym placu Grau. Stąd wspólnie ruszyli ku Katedrze św. Michała Archanioła, gdzie odbył się festiwal. Ludzie wszystkich pokoleń, także wielu oficjalnych przedstawicieli, świętowali razem przy muzyce i podczas licznych występów. W pierwszych rzędach zasiadły setki zaproszonych kobiet w ciąży. Wręczano im różowe lub niebieskie koszulki dla niemowląt. Otrzymały też figurki Dzieciątka Jezus, wykonane na znak ich wsparcia, przez kobiety z więzienia Rioseco. „to absolutnie niezbędne aby dbać, bronić i kochać życie” powiedział zgromadzonym tłumom Arcybiskup Eguren. A zanim wyruszył w tłum by pobłogosławić kobiety i ich nienarodzone jeszcze dzieci dodał: „Rodzina otrzymuje dar dzieci i .. jest powołana by żyć wierną miłością której powinny nauczyć się także dzieci”. W następnych dniach odbyły się kolejne imprezy pro-life. Wystąpienia, parady spotkania, a także nabożeństwa. Radosna atmosfera festiwalu i parady pro-life w której uczestniczyły grupy dzieci, stała się dla thorn inspiracją. „Zobaczyłam tam coś czego nie zaobserwowałam wcześniej w Stanach Zjednoczonych” - powiedziała thorn. „Gdzie my oddajemy szacunek ciężarnym? Gdzie błogosławimy je publicznie? Gdzie świętujemy niewinność dzieciństwa?” thorn powiedziała, że poruszyło ją też gdy ludzie 11 kwietnia, przez cały dzień zapełniali katedrę przychodząc przed Najświętszy Sakrament na adorację i modlitwę o życie. ŚWIĘtuJĄC, BRONIĄC Doroczne wydarzenia w Piura i szkolenia „Programu Rachela” dowiodły, że Katolicy obu Ameryk mogą uczyć się od siebie i wspólnie tworzyć Cywilizację Życia. trzeba podkreślić, że to zadanie podwójne: walka przeciwko Cywilizacji Śmierci i równoczesna budowa Cywilizacji Miłości. Świętowanie Dnia Dziecka Nienarodzonego w Peru charakteryzowała radość, podkreślano istotę daru życia, a obchody nie koncentrowały się jedynie na walce ze złem jakie niesie aborcja. CzerwIeC 2013
♦ C O L U M B I A ♦ 12
W centrum Vicky Thorn, założycielka „Programu Rachela”. Po jej lewej stronie arcybiskup Eguren, uczestniczący w marszu dla życia w Piura w Peru, w dniu 6 kwietnia. „ten dzień jest znakomitą okazją dla wszystkich peruwianczyków aby świętować dar życia ludzkiego i zobowiązać się do ponownego odkrycia piękna jakie niesie on wraz sobą” wyjasniał arcybuiskup Eguren. “Jeśli pragniemy cywilizacji pokoju, to ma ona swój początek w łonie matki – kochającej i troszczącej się o nienarodzone dziecko, najmniejszego i najbardziej bezbronnego członka rodziny ludzkiej”.
MĘŻCZyŻNI I uZDROWIENIE PO-ABORCyJNE
OPRóCZ POMOCy w uzdrowieniu i wybaczeniu przeznaczonej dla kobiet które doświadczyły aborcji, „Program Rachela” wraz z biurem National Office for Reconciliation and Post-Abortion Healing zabezpiecza także wsparcie dla mężczyzn, ojców dzieci nienarodzonych. Wedle założycielki programu Vicky thorn, niektóre z problemów jakich doświadczają ojcowie, dotyczą złości, bezsilności, nieumiejętności komunikacyjnych, ryzykownego zachowania, nadużyć w związku i uzależnień. Mężczyźni ci, jak mówi thorn, także powinni być wysłuchani i otrzymać pomoc. Długa historia wspierania przez Rycerzy Kolumba „Programu Rachela” oraz ośrodka National Office for Reconciliation and Post-Abortion Healing obejmuje współorganizację dwóch konferencji na temat skutków aborcji doświadczanych przez mężczyzn: w San Francisco w 2007 roku i Chicago w roku 2007.♦ 13 ♦ C O L U M B I A ♦
CzerwIeC 2013
Po powrocie do Stanów Zjednoczonych, thorn zasugerowała miejscowym radom Rycerzy Kolumba oraz parafiom aby rozważyły organizację podobnych imprez w okresie wakacji. Podkreśliła też, iż warto położyć większy nacisk na charakter pro – life niż anty aborcyjność i że podobne zdarzenia powinny także uzupełnić doroczny Marsz dla Życia jaki odbywa się w styczniu. „Myślę, że to zmienia ton dyskusji”. – powiedziała thorn. „to po prostu celebracja życia, a potrzeba aby wejść w dyskusję o wartościach życia jest bardzo paląca”. tymczasem katolicy w Peru coraz bardziej widzą potrzebę odniesienia się do cierpienia w wyniku aborcji i prób jej legalizacji. Chociaż konstytucja peruwiańska uznaje prawo do życia od poczęcia, rząd podlega naciskom organizacji pozarządowych Ameryki Północnej i Europy aby zalegalizować aborcję. Wedle Biskupa Eguren’a, ludzie spoza Ameryki łacińskiej mogą pomóc i nie dopuścić do szerzenia się tam aborcji poprzez „modlitwy, ale także odważne działanie by walczyć o życie i rodzinę w własnych krajach.” „Program Rachela” przyczynił się do wprowadzenia w Peru ośrodków terapeutycznych, pomógł także wzmocnić „duszpasterski głos” miejscowego Kościoła i odpowiedzieć na istotne potrzeby w tej kwestii. „Kościół ma proroczy głos w kwestii świętości ludzkiego życia i zła aborcji” – wyjaśniła thorn „ale my mamy także głos duszpasterski który mówi, że jeśli przyjedziesz do Ojca Miłosierdzia z sercem skruszonym, będzie na ciebie czekał”.♦ WALtER SÁNCHEZ SILVA jest reporterem ACI Prensa, (Katolickiej Agencji Informacyjnej) która powstała w Limie w Peru w 1980 roku.
D O B RY O J C I E C
Ojcowie ze Star treka Każdy tata powinien „śmiało kroczyć” ku rodzinie i wspólnocie Jason Godin
Zade Rosenthal/Photo courtesy of Paramount Pictures
W
tym roku na ekrany wchodzi W ciemnosc: Star Trek, który podejmuje stały temat od lat przyciągający widzów kinowych i telewizyjnych: krzepki, odważny, a jednak mający słabostki dowódca, który zmaga się z zarządzaniem drużyną w walce. Przez lata w fotelu dowodzenia zasiadał kapitan Jean-Luc Picard, grany przez Patricka Stewarta, który w obliczu wyzwań uwielbiał wydawać komendy „nawiąż kontakt” i „zróbcie tak, aby”. Jego okręt flagowy uSS Enterprise ulatywał ku nieznanym horyzontom, a Picard wołał „wejdź w kontakt” i wyciągał z załogi ostatnie soki powierzając im, by „zrobili tak, żeby”. te dwa określenia są również ważne dla mężczyzn-katolików. Zachęcają mężów i ojców, by bardziej wchodzili w życie swoich rodzin, by pracowali dla ich dobrobytu i bezpieczeństwa, by nieuśmierzenie łączyli się miłością z Chrystusem i jego Kościołem. „Wejdź w kontakt” oraz „zrób tak” skłania mężczyzn, by stawili czoła i przemogli wiele zagrożeń – tak starych jak i nowych – nim te złe siły pociągną ukochanych i świat cały ku dniom mrocznym. Niekoniecznie najdalsze zakątki kosmosu są polem bitewnym – jak w przypadku załogi Enterprise – niemniej ojcowie wpisują się w walkę sił dobra i zła, a decyzje, które podejmują są brzemienne w skutki dla nich samych i ich rodzin. Współczesny katolicki mężczyzna przystępuje do „kapitanowania” swej rodzinie jako mąż i ojciec uzbrojony w dorobek nauki i tradycji Kościoła. Jak tłumaczy Katechizm Kościoła Katolickiego rodzina jest „naturalną społecznością, w której mężczyzna i kobieta są wezwani do daru z siebie w miłości i przekazywaniu życia. Autorytet, stałość i życie w rodzinie stanowią podstawy wolności, bezpieczeństwa i braterstwa w społeczeństwie” (2207). takie „wskaźniki operacyjne” wyznaczają ramy życia wewnętrznego rodziny chrześcijańskiej, „nabierając szczególnego znaczenia w Kościele” i formując jej członków w wierze, nadziei i miłosierdziu (2204). tych cnót nie da się narzucić sztywnym rozkazem, ale kształcą się one pod wpływem łaski, miłości i przykładu. Jako przywódca rodziny ojciec może szczodrze szafować tym, czego Bóg dał mu w nadmiarze: bez-
warunkową miłością, radą i wskazaniami, wsparciem do rozwoju, przebaczeniem w porażce. Jest też wezwany, by wyszedł poza ramy rodziny i poniósł wysiłek dla dobra wspólnego, służył bliźnim w swojej wspólnocie parafialnej, wypełniał obowiązki obywatelskie i sąsiedzkie. Faktycznie odpowiedzialny za swą rodzinę mężczyzna promienieje miłością, która wykracza poza mury domu i poza jego jednostkowe zdolności. Ojcowie-katolicy muszą stawiać sobie ambitne cele, gdyż alternatywa jest ponura: oderwanie się od ról rodzinnych i społecznych, wyzucie z odpowiedzialności. Wielu mężczyzn unika podejmowania decyzji, bo dla nich to ciągły znój, więc coraz więcej rodzin pozbawionych jest pełnokrwistych ojców, skąd bierze się zagubienie w pojmowaniu roli i natury małżeństwa. Pod znakiem zapytania staje prawidłowe wyposażenie kolejnego pokolenia – czyli naszych dzieci – w przymioty społeczne, psychiczne i zarządzania pieniędzmi. Cały naród traci, im bardziej pomniejszamy i lekceważymy wielkie przywileje, które niesie za sobą męska powściągliwość. Mnóstwo filmów i programów telewizyjnych ostatnio opowiada o słabych ojcach, którzy nie radzą sobie z dawaniem dobrego przykładu swoim dzieciom. Ale wciąż jeszcze mamy ikony popularnej kultury – jak kapitanowie ze „Star treka”. Choć niepozbawieni wad, to od czterdziestu lat wyruszają w kolejne przygody dla ratowania ludzkości, stawiając bezpieczeństwo innych ponad swe osobiste ambicje, wykonując rozkazy przełożonych z taką starannością jakiej sami wymagają od załogi, tak zgranej jak niejedna rodzina, i używają każdej szarej komórki i każdego mięśnia, by chronić i zapewnić bezpieczeństwo tym, których im powierzono. Wierzący mężczyźni, tak jako mężowie jak i ojcowie, muszą „wchodzić w kontakt” i „robić tak, aby” nie mniej, niż bohaterowie srebrnego ekranu. Gdy ojcowie wykonają tę misję, to ich rodziny, wspólnoty i Kościół będzie miał się lepiej.♦ JASON GODIN z Rady nr 3205 im. Pułkownika Parsonsa w College Station w teksasie, jest nauczycielem historii, ma żonę i dwoje dzieci.
dALszyCh ArtykUłów I MAterIAłów źródłOwyCh dLA kAtOLIków I ICh rOdzIn szUkAj nA www. dOBryOjCIeC . Org .
CzerwIeC 2013
♦ C O L U M B I A ♦ 14
Pracą charytatywną przy budowie domów dl Ryce
Członkowie Rady Benedictine College nr 4708 w Atchison, Kan, mocują papę dachową podczas budowy dla Habitat for Humanity w St. Joseph Mo.
15 ♦ C O L U M B I A ♦
CzerwIeC 2013
B
la Habitat for Humanity, erze wspomagają ubogich Joe Bollig
ył chodny kwietniowy poranek, ale błękit nieba obiecywał, że koło południa zrobi się ciepło. Paul Davidson, kierownik budowy Habitat for Humanity, zebrał swoją ekipę na zabłoconym placu budowy jednopiętrowego domu, znajdującego się w starym śródmieściu St. Joseph, Mo. „Macie wszyscy złapać kaski, pasy narzędziowe i młotki” powiedział do dziesięciu młodych chłopaków stojących wokół niego. tego dnia mieli za zadanie ukończyć mocowanie paneli izolacyjnych na zewnątrz domu, wykończyć poddasze, zainstalować ostatnie arkusze dachu oraz przymocować papę. „Zobaczymy jak pójdzie robota i może skończymy” – oznajmił młodym. „uważajcie, bo pracujemy „na wysokościach”, – młotki i dachówki mogą wyślizgnąć się z rąk”. Wolontariusze ochoczo ruszyli do pracy i wkrótce po całej okolicy echo niosło stukot młotków. Gdy się rozgrzali, zdjęli bluzy i kurtki i odsłonili ciemnoszare podkoszulki z napisem Rycerze Kolumba. CIĘŻKA PRACA SIĘ OPłACA Założona w 1976 roku Habitat for Humanity jest międzynarodową, ekumeniczną organizacją chrześcijańską która zbudowała już lub wyremontowała ponad pół miliona domów dla ponad 3 milionów ludzi. Habitat nie rozdaje domów, lecz pomaga w ich budowaniu a przyszli właściciele mają własny wkład w pracę. Prócz wpłaty comiesięcznych rat kredytu, pracują wraz z wolontariatem budowniczych. Cele i wartości Habitatu korespondują z zasadami Rycerzy Kolumba, a pierwszą z nich jest dobroczynność. W 2011 roku, wedle statystyk Rady Najwyższej dotyczących działań braterskich, rady Rycerzy Kolumba podarowały 1 310 640 godzin pracy oraz $1 728 808 dolarów na rzecz lokalnych towarzystw habitatu. Młodzi którzy pracowali w St. Joseph 13 kwietnia to członkowie rady Benedictine College nr 4708 w Atchison, Kan. Zazwyczaj pracują przy projektach w obrębie lub okolicach kampusu, ale tym razem, jak twierdzi Wielki Rycerz Michael Pesely, chcieli ruszyć dalej. „Główne działania naszej rady wiązały się ze wspólnotą uczelnianą i to wspaniale, ale nasz campus nie jest duży, i działa tam wiele grup” - mówi 21 letni Pesley, z Washington Ill. „Chcieliśmy wyjść z akcją do szerszej wspólnoty, czyli to co robią chłopaki gdy już skończą szkołę”. Pomysł żeby zrobić coś dla Habitatu w St. Joseph, w miejscowości znajdującej się około 23 mile na północny wschód od Atchison, przyszedł od 19 letniego Rycerza James’a Nistler’a, studenta pierwszego roku z Helena, Mont oraz dwudziestotrzylatka Justin’a Langfield’a działającego w katolickim stowarzyszeniu studenckim na Bendictine College (Fellowship of Catholic university Students, FOCuS) . „Chciałem pracować przy tym projekcie nie tylko dlatego żeby bardziej zaangażować się w działania Rycerzy Kolumba, ale także po to żeby zainspirować i zachęcić innych mężczyzn z rady”- powiedział Langfield, pochodzący z Arvada, Colo. Langfield dodał też, że najbardziej zależało mu na większym zaangażowaniu młodszych członków zakonu. Okazało się, że Rycerze z Benedictine świetnie radzą sobie z budową. Bez problemów wnieśli arkusze sklejki do wykończenia poddasza i wciągali po drabinie paczki dachówek ważące 80 funtów. Większość z chłopaków miała już jakieś doświadczenie przy budowie
CzerwIeC 2013
♦ C O L U M B I A ♦ 16
Podczas budowy w St Joseph, Mo., Rycerze z Benedictine College pracowali między innymi przy mocowaniu dachu i instalacji paneli izolacyjnych.
DOBROCZyNNOŚĆ I POtRZEBy Praca wolontariatu w dużej mierze przyczynia się do tego że domy Habitatu są łatwiej dostępne, powiedziała Melissa Koch, dyrektor wykonawczy z St. Joseph Habitat for Humanity. „Mogę powiedzieć, że Rycerze Benedictine, zaoszczędzili nam kwotę co najmniej od 3 do 4 tysięcy dolarów.” Praca wolontariatu pomaga zredukować koszt budowanych przez Habitat domów, nie sposób jednak ocenić wartości jaką te skromne domy stanowią dla ich nowych właścicieli. Na przykład, dom z trzema sypialniami w St. Joseph, trafia do samotnej matki z dwójką dzieci, która nigdy przedtem nie miała własnego domu. „Przemieszkiwała u różnych rodzin”- opowiada Koch. „Większość lokali na które mogła sobie pozwolić była brudna, zdewastowana i niezbyt bezpieczna. teraz więc ma możliwość zamieszkania w domu który kosztować ją będzie mniej niż wyniosłyby średnie opłaty za czynsz. Właściciele domów Habitat for Humanity, to uboga klasa pracująca, wielu z nich to samotne matki, opowiada Koch. Zmagają się aby znaleźć odpowiednie kwatery na których wynajem lub zakup mogłyby siebie pozwolić. W Stanach Zjednoczonych, wedle amerykańskiego urzędu statystycznego (u.S. Bureau of Labor Statistics) liczba osób 17 ♦ C O L U M B I A ♦
CzerwIeC 2013
stanowiących klasę pracującą o niskich dochodach to dziesięć i pół miliona. Do tej kategorii znacznie częściej niż mężczyźni, zaliczane są samotne matki. Wydatki mieszkaniowe tych osób zazwyczaj stanowią ponad połowę ich dochodów. „Samotne matki mówią tak: « chcę dać dzieciom jakąś stabilizację i bezpieczne miejsce do życia »” – wyjaśnia Koch. Mówi też, że zanim rodziny przeniosą się do zbudowanego przez Habitat domu, często zmieniają miejsce zamieszkania co zmusza dzieci do zmiany szkoły i zaburza proces stabilizacji. Natasha Berry, dla której zbudowano dom w St. Joseph, powiedziała, że dzieci nie mogą się już doczekać kiedy wprowadzą się do swego nowego domu. „Moja córeczka tak bardzo się cieszy – dodaje. „Chodzi do szkoły nieopodal tego miejsca, więc codziennie przejeżdżamy obok aby mogła go zobaczyć.” A na co najbardziej czeka córeczka Berry, gdy już wprowadzą się do nowego domu? „Na szczeniaczka” – odpowiada Berry. „to pierwsze co wydostało się z ust mojego dziecka. Wszędzie gdzie dotąd mieszkaliśmy, nie mogliśmy mieć zwierząt”. GLOBALNA WIOSKA W Lloydminster, przygranicznym kanadyjskim mieście leżącym miedzy Alberta a Saskatechewan, Rycerze Kolomba pracują wraz z Habitat for Humanity. Starają się wyrównać podziały których nie spowodowała granica prowincji, lecz zasadnicze różnice ekonomiczne. „W Lloydminster, zapotrzebowanie jest dość duże, bo ceny domów są wysokie” – powiedział Mark Witzaney, członek rady Father Dobson nr 3553. Przemysł naftowy jest ogromny, pensje naprawdę dobre, ale w sektorze usług płace ledwie przekraczają średnią. Gdy ceny lokali rosną, ludzie o niższych dochodach rzeczywiście zmagają się z problemami. Podczas ostatniego projektu Rycerze z Lloydminster zakładali izolację w sześciu domach. Ich pomoc to nie tylko praca
ST. JOSEPH, MO: Julie Denesha
i wiedziała jak korzystać z narzędzi a wysiłek fizyczny całkiem im się spodobał. „Jestem naprawdę szczęśliwy, że tu dzisiaj jestem” – powiedział zastępca Wielkiego Rycerza, 22 letni David Walter lat z St. Louis, i dodał, że zainspirowało go świadectwo papieża Franciszka. „Podczas swych pierwszych homilii (papież) powiedział, że bez krzyża, nie żyjesz życiem chrześcijanina” powiedział Walter. „Myślę, że dziś mamy okazję podnieść ten krzyż jako Rycerze. ta praca może być bardzo wyczerpująca, ale to właśnie obraca się na większą chwałę Bogu i jego królestwu”.
Rycerze instalują wewnętrzną izolację na budowie Habitat w Lloydminster, Saskatchewan. Projekt w Lloydminster, znajdującym się na granicy Alberta I Saskatchewan będzie obejmował sześć domów miejskich.
LLOYDMINSTER, SASKATCHEWAN: Jenna-Marie Lamb/Lamb Studios
DOBRA INWESTYCJA DLA DOBRA
W roku ubiegłym Rada Najwyższa po raz pierwszy uczestniczyła w dość innowacyjnym programie wspierającym Habitat for Humanity International. „Program nazywa się FlexCAP, (Flexible Capital Access Program)” - mówi Greg Skowronski, dyrektor rynków kapitałowych i systemów finansowych Habitat for Humanity International w Atlancie. „W roku ubiegłym Rycerze zainwestowali 4 miliony dolarów”. Rycerze udzielają pożyczek dla Habitat for Humanity International poprzez FlexCAP, z kolei Habitat udziela ich swoim lokalnym członkom. Zobowiązują się oni do spłacenia z własnych środków pewnych kredytów na zabezpieczenie pożyczki. Dzięki systemowi FlexCap członkowie mogą odzyskać część kredytów a fundusze mogą być ponownie wykorzystane przy budowie następnych domów. „Jesteśmy bardzo wdzięczni za takie partnerstwo” powiedział Skowroński. „to wspaniała możliwość aby pogłębiało się miedzy naszymi organizacjami. Rycerze oddają nam wiele godzin pracy charytatywnej i dobrze się z nimi pracuje. Mamy wiele wspólnego jeśli chodzi o misyjność naszych organizacji”.♦
rąk, przyczynili się także do tworzenia silniejszej wspólnoty. „Dobroczynność jest jak spłacanie długu i pomaganie innym –w zasadzie to pomoc a nie samo dawanie” – mówi Witzaney. „Pomagamy im w tym żeby otrzymali dom na który ich stać i stali się właścicielami. W taki właśnie sposób stają się częścią całej wspólnoty”. Przykład Rycerzy z Kansas czy Alberta nie jest odosobniony. Zespoły Rycerzy Kolumba i członkowie jurysdykcji zakonu nr 62 dla Ameryki Północnej czynnie działają w Habitat. Wskazują na to robiące wrażenie liczby podarowanych godzin pracy charytatywnej i funduszy. Na przykład Rycerze Kolumba Archidiecezji San Antonio Chapter w texasie współsponsorowani doroczne zawody golfowe (Bishop thomas J. Flanagan Habitat for Humanity Golf Classic). Dochód z tej imprezy został przeznaczony na budowę domów Habitat. Ponadto prócz udziału w dorocznej zbiórce pieniędzy, członkowie rady Good Shepherd nr 6358 w Schertz, co roku pracują charytatywnie przy pewnej liczbie projektów Habitatu. „Rodziny z którymi się spotykamy są bardzo wdzięczne i szczęśliwe że otrzymają pierwszy własny dom”- powiedział Jeff Heim, dyrektor rady wspólnoty. „Można to porównać do pierwszego kroku by spełnił się „Amerykański Sen”. Są z tego bardzo dumni”. Pracując dla Habitat, Rycerze dają wyraźne świadectwo mocy miłości i dobroczynności. „Dobroczynność to wychodzenie z pomocą do ludzi” mówi Heim. „Zawsze szukamy organizacji którym można pomóc, tych które nie czerpią zysków i służą ludziom. tak właśnie lubią robić Rycerze Kolumba”. A jeśli chodzi o Rycerzy Benedictine, zakończyli robotę wczesnym popołudniem i znaczna część dachu została pokryta dachówkami. Gdy odłożyli kaski, paski narzędziowe i młotki, zdobyte doświadczenie dało in głęboką satysfakcją. Docenili też co to znaczy być Rycerzem Kolumba.♦ JOE BOLLIG jest reporterem the Leaven, gazety archidecezji Kansas City, Ks. CzerwIeC 2013
♦ C O L U M B I A ♦ 18
RóBMy
WSZyStKO CO MOŻEMy ABy WSPIERAĆ POWOłANIA .
WASZE
MODLItWy I WSPARCIE SĄ BEZCENNE .
u t R Z y M u J M y W I A R Ę Ż y WĄ
„StAJĘ SIĘ IM CHRyStuSEM, A ONI CHRyStuSEM MNIE” to nie był grom z jasnego nieba jak u większości powołań zakonnych, ale powolne i wieloletnie nastrajanie ucha na wołanie Boże. Intrygowały mnie dominikanki z Hawthorne, zakonnice oddane darmowej opiece nad pacjentami w nieuleczalnych stadiach raka. Pielęgniarski charyzmat zakonu fascynował mnie, ale panicznie bałam się trupów, no i umierania. Jechałam z pierwszą wizytą do domu generalnego i już oczyma wyobraźni widziałam te ponure twarze. Ale nie, to były zwykłe, radosne kobiety, zadowolone ze swego życia w zakonie. Moją radością jako siostry jest pewność, że miłość i opiekę, które mogę dać moim pacjentom nie pochodzą tylko z mojego samozaparcia, ale z łaski Bożej. Następuje nieopisana wymiana miłości Chrystusowej, gdy ja staję się im Chrystusem, a oni stają się Chrystusem dla mnie. Kto rozważa swoje powołanie niech nie lęka się głosu Boga. Módl się często i zaufaj Panu. SIOStRA KRyStyNA OD BOŻEJ OPAtRZNOŚCI
Photo by Jason Hales Photography
Zgromadzenie kapucynek-nazaretanek z miasteczka Williamsport w Pensylwanii