Budując lepszy świat CARL A. ANDERSON, NAJWYŻSZY RYCERZ ZAKONU
Czas na odważne chrześcijańskie świadectwo Doktryny miłosierdzia, jedności i braterstwa Zakonu Rycerzy Kolumba zmieniają otaczający nas świat W tym miesiącu kończą się obchody 125-lecia istnienia Zakonu Rycerzy Kolumba. W bieżącym numerze miesięcznika Columbia stwierdzam wyraźnie, że wizja naszego założyciela, Sługi Bożego ks. Michael’a J. McGivney stanowi prawdziwie proroczą inspirację dla pokoleń katolickiego laikatu. Specjalnie używam słowa „proroczy” ponieważ spuścizna ks. McGivney, tak bardzo istotna dla każdego nowego pokolenia katolickich mężczyzn, wybiega daleko w przyszłość. ks. McGivney przewidział na ponad 75 lat przed Soborem Watykańskim II, że laikat zajmie właściwe mu miejsce w chrześcijańskiej misji odnowy społecznej. Wizję ks. McGivney można uznać za proroczą również z innego powodu. Założył on braterstwo katolickich mężczyzn gotowych z mocą głosić słowo Boże i podołać wyzwaniom jakie stawia przed Kościołem coraz bardziej zdywersyfikowane i demokratyczne społeczeństwo. Ci mężczyźni nie obawiali się stawić czoła przybierającej różne formy anty-katolickiej bigoterii, nie obawiali się dawać świadectwa Ewangelii w domu, w miejscu pracy i w swojej społeczności. Jednak obecnie stoją przed nami o wiele większe wyzwania wywodzące się z wszechobecnego
sekularyzmu, który nie widzi miejsca dla chrześcijańskiego przesłania. Odrzuca on również chrześcijańskie tradycje małżeńskie, wartości rodzinne i chrześcijańskie w oświacie i służbie zdrowia. Raz jeszcze nadszedł czas na mężczyzn odważnie dających chrześcijańskie świadectwie i spoglądajacych w przyszłość z ufnością i nadzieją. Jako Rycerze Kolumba nie przestajemy działać na rzecz odnowy naszego Kościoła i społeczeństwa. Jest to temat mojej nowej książki, „A Civilization of Love: What Every Catholic Can Do to Transform the World” (Cywilizacja miłości: Co każdy katolik może zrobić by zmienić świat), wydawnictwo: HarperOne. Myśl przewodnia książki jest bardzo prosta: Bóg jest miłością tak jak pisze o tym papież Benedykt XVI w encyklice „Deus Caritas Est”. Konsekwencje tego stwierdzenia wybiegają daleko naprzód i powinny pomóc nam radzić sobie z praktycznymi aspektami życia codziennego. W czasie swego długiego pontyfikatu papież Jan Paweł II wielokrotnie mówił o potrzebie stworzenia cywilizacji miłości. Być może niektórych zdziwi to, że Ojciec Święty nie wzywał do zbudowania nowej „katolickiej” cywilizacji, kultury czy społeczeństwa. Jan Paweł II wiedział, że katolicy napotkają na swojej drodze społeczności i kultury obojętne a nawet wrogo nastawione
do chrześcijaństwa. Wiedział również, że każdy człowiek szuka ostatecznie tylko jednego: prawdziwej miłości. Każda istota została zrodzona z miłości, dla miłości i została powołana do miłowania innych. Uczymy się tej prawdy po raz pierwszy w rodzinie, którą Jan Paweł II nazwał „szkołą miłości”. Ponieważ powołanie do miłości jest uniwersalne i nie uznaje granic, potrafi ono przezwyciężyć wszystkie nieporozumienia etniczne, rasowe i religijne. Równocześnie Jan Paweł II zdawał sobie sprawę z tego, że wyrazem największego powołania do miłości jest miłość Chrystusa. Papieski apel o zbudowanie cywilizacji miłości pozostaje uniwersalnym wezwaniem odnoszącym się do najgłębszego ludzkiego pragnienia, niezależnie od wyznania. Jest również wyrazem żywego świadectwa Jezusa Chrystusa. „Cywilizacja miłości” to książka, która opisuje jak katolicy mogą zjednoczyć się we wspólnym celu głoszenia świadectwa obecności Jezusa Chrystusa w życiu codziennym. Jest to książka zainspirowana pracą i przykładem tysięcy Rycerzy na całym świecie, i może służyć do pokazania innym jak zasady miłosierdzia, jedności i braterstwa mogą stanowić podstawę prawdziwego przeobrażenia społecznego. Vivat Jesus!
COLUMBIA/MARZEC 2008