Papieskie pozdrowienie
„Umacniajcie więź wiary i braterstwa” NOTA WYDAWCY: Watykański sekretarz stanu Kardynał Tarcisio Bertone przekazał list z pozdrowieniem Papieża Benedykta XVI, skierowanym do uczestników 126 Najwyższej Konwencji.
J
ego Świątobliwość Papież Benedykt XVI został poinformowany, że w Quebec w Kanadzie, w dniach od 57 sierpnia 2008, Rycerze Kolumba zgromadzą się na 126 dorocznej Konwencji Najwyższej Rady. Papież, zapewniając o Jego modlitewnej łączności, z ogromną przyjemnością poprosił mnie o przekazanie Jego osobistych pozdrowień wszystkim uczestnikom konwencji. Tegoroczne spotkanie Najwyższej Konwencji poświęcono
tematowi „Budowanie Cywilizacji Miłości poprzez Miłosierdzie, Jedność i Braterstwo”. Jego Świątobliwość postrzega w obranym temacie wyraźne odniesienie do ideałów chrześcijańskich, które w przeszłości zainspirowały powstanie zakonu Rycerzy, będącego nie tylko organizacją charytatywną gromadzą świeckich katolików, ale także stanowiącego zaczyn odnowy ewangelizacyjnej. Dzisiaj, gdy świat ulega gwałtownym przemianom, w obliczu nowych wyzwań stawianych Kościołowi ale też i społeczeństwu. Wasz zakon aby wiernie trwać przy ideałach, wezwany jest do umacniania wiary i braterstwa jednoczącego Rycerzy na całym świecie, a także po to by coraz to owocniej i wierniej uczestniczyć w misji Kościoła głosząc Ewangelię Jezusa Chrystusa „w porę, nie w porę” (2 Tm 4:2) a też do przestrzegania i podtrzymywania prawd moralnych stanowiących fundament każdego zdrowego społeczeństwa będących gwarancją prawdziwego postępu ludzkości. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
inspirację wyznaczy kierunek waszym staraniom aby służyć misji Kościoła, pracując dla duchowej i moralnej odnowy społeczeństwa oraz rozwoju cywilizacji miłości.
„Jego Świątobliwość wyraża też szczególną wdzięczność za niezmożone wysiłki waszego Zakonu podejmowane na rzecz promowania kultury życia, obrony rodziny i wspierania powołań do kapłaństwa oraz życia konsekrowanego.”
W czasie trwania Roku Św. Pawła, poświęconego głębszemu zrozumieniu nauczania i przykładu jaki dał nam „Nauczyciel Narodów”, Jego Świątobliwość z radością zauważa, że temat spotkania Najwyższej Konwencji odzwierciedla te zagadnienia dotyczące kościoła i życia chrześcijańskiego, które są jednymi z najważniejszych nauk Apostoła. W swym liście pisanym do pierwszych wspólnot chrześcijańskich, św. Paweł podkreślał istotę miłości (por. 1 Kor 13:1), jedności będącej darem Bożym dla swego Kościoła, zakorzenionym w chrzcie świętym i naszym udziale w jednym Duchu (por. Ef 4:3-6) oraz bratniego miłosierdzia i wzajemnej troski które charakteryzują prawdziwych naśladowników Chrystusa (por. 2 Kor 8:9). Opierając się na swym spotkaniu ze Zmartwychwstałym Panem, św. Paweł postrzegał Kościół jako pierwszy owoc odkupionej ludzkości, zjednoczonej i odnowionej w Chrystusie. Jego Świątobliwość ufa, że refleksja nad tą wielką wizją wzbogaci obrady i dając
Podczas swej niedawnej podroży duszpasterskiej do Stanów Zjednoczonych, Ojciec Święty podkreślił ponownie rolę świeckiego apostolatu, znaczenie jedności i gorliwości w podejmowaniu misji służącej budowie Kościoła. Głosząc przesłanie „Chrystus Naszą Nadzieją” oraz modląc się o nowe przyjście Ducha Świętego dla odnowy kościoła w Ameryce, Papież wezwał świeckich Katolików, będących wspólnotą ludzi ochrzczonych, do dojrzałego i aktywnego uczestnictwa w profetycznej misji Chrystusa. Wskazując na „wyraźne i niepokojące objawy pękania fundamentów społeczeństwa, oznaki alienacji, zaciekłości i polaryzowania postaw wielu współczesnych, na wzrastającą przemoc, osłabienie moralności, wulgaryzację relacji społecznych oraz wzrastającą niewiedzę o Chrystusie i Bogu (Kazanie na Stadionie Narodowym, 17 kwietnia 2008) wezwał świeckich wiernych aby na te zagrożenia odpowiedzieli czerpiąc inspirację z Ewangelii i podjęli pracę nad przełamaniem wszelkich barier jakie oddzielają ich wiarę od życia codziennego. Tak postępując będą oni prawdziwie zwiastować odrodzoną ludzkość, zaświadczać o przemieniającej mocy miłości Bożej. W świetle tak pilnego zadania postawionego świeckim katolikom, Jego Świątobliwość wyraża swe wielkie uznanie dla niezwykle ważnych działań podejmowanych przez Rycerzy Kolumba, na rzecz promowania katechetycznej i duchowej formacji która wynika z chrztu świętego i powołania katolickich mężczyzn. Jego Świątobliwość wyraża też szczególną wdzięczność za niezmożone wysiłki waszego Zakonu podejmowane na rzecz promowania kultury życia, obrony rodziny i wspierania powołań do kapłaństwa oraz życia konsekrowanego. Równocześnie zachęca aby Rycerze, zarówno indywidualnie jak i też w swych radach trwali nadal w dobroczynnych działaniach, które w rezultacie promieniują na wspólnoty lokalne, głosząc obecność Chrystusa i piękno Jego odkupieńczej miłości. Ojciec Święty modli się aby zakon wypełniając szlachetną misje służby Kościołowi, trwał w przekazanej mu przez swego założyciela, Czcigodnego Michaela McGivney’a „ jedności wizji i celu”. W takim oto duchu Ojciec Święty poleca obrady 126 Najwyższej Konwencji wstawiennictwu Maryi, Matki Kościoła. Członkom Rady Najwyższej oraz wszystkim Rycerzom oraz ich rodzinom udziela z serca swego Apostolskiego błogosławieństwa będącego także obietnicą nieustannej radości i pokoju w Naszym Panu, Jezusie Chrystusie. n w w w. ko f c .o r g CNS PHOTO/DANIEL MUNOZ, REUTERS
Sprawozdanie Najwyższego Rycerza 2008 NOTA WYDAWCY: Aby zobaczyć zdjęcia z Najwyższej Konwencji 2008, proszę odwiedzić www.kofc.org
Zebraliśmy się na tegorocznej konwencji w pięknym mieście Quebec, które obchodzi 400-tną rocznicę swojego założenia, tu oddychamy historią. Quebec — zarówno miasto jak i prowincja — odegrały ważną rolę w życiu Kościoła katolickiego i Rycerzy Kolumba. Zaledwie dwa miesiące temu odbywał się tu 49-ty Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. Było to wydarzenie cieszące się naszym wielkim poparciem. Pierwszy zorganizowany poza Europą Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny odbył się 98 lat temu w Montrealu. Wtedy, w 1910 roku przywitał pielgrzymów z całego świata burmistrz Montrealu, James J. Guerin, który uprzednio pełnił funkcję pierwszego Wielkiego Rycerza pierwszej w Kanadzie rady Rycerzy Kolumba. Mimo że brzmienie jego nazwiska na to nie wskazuje, burmistrz Guerin był Irlandczykiem, którego rodzina wraz z
czterema milionami imigrantów po raz pierwszy stanęła na amerykańskiej ziemi tu w Quebec City, w Grosse-Ile, kanadyjskim ekwiwalencie nowojorskiej Ellis Island. Pomiędzy Montrealem a Quebec City leży Saint-Hyacinth, gdzie nasz założyciel, czcigodny Sługa Boży Michael J. McGivney uczęszczał do seminarium, a więc tu zaczęła się kariera najbardziej niezwykłego proboszcza w historii Ameryki Północnej. Quebec jest naszą największą jurysdykcją w Ameryce Północnej, a drugą co do wielkości w całym Zakonie. W szeregach jej członków było wielu przywódców Kanady. Dwunasty premier Kanady, Louis St. Laurent był Rycerzem z Quebecu. Urodził się w roku, w którym został założony Zakon, w 1882. Tak, w ciągu tego tygodnia będziemy oddychać historią, i jesteśmy wdzięczni naszym braciom Rycerzom z Quebecu za ich gościnność i oddanie. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
Historyczna wizyta
Rycerze Czwartego Stopnia służyli jak warta honorowa podczas ceremonii powitalnej w Białym Domu.
Rok 2008 niewątpliwie jest rokiem szczególnym w naszej historii. W połowie marca, papież Benedykt XVI ogłosił, że ks. McGivney wykazał się heroicznością cnót i nadał mu tytuł „czcigodny”. Kilka tygodni później, podczas historycznej papieskie wizyty w Stanach Zjednoczonych, w swojej homilii w katedrze św. Patryka w Nowym Jorku, papież wypowiedział się o nim jako o wzorze kapłaństwa. W swoim poruszającym wezwaniu do jedności i odnowy Kościoła, Benedykt oświadczył, że „jedność myśli i zamiarów — zakorzeniona w wierze i w duchu nieustannego nawrócenia i osobistej ofiary — jest tajemnicą zaskakującego wzrostu Kościoła” w Ameryce. „Wystarczy pomyśleć” - powiedział papież „o nadzwyczajnym dziele owego wzorowego amerykańskiego kapłana, czcigodnego Michaela McGivney, którego wizja i zapał przywiodły do założenia Rycerzy Kolumba”. Dla nas Rycerzy, był to najważniejszy moment w czasie pięciodniowej wizyty, choć było wiele niezapomnianych momentów. Rycerze zaznaczyli swoją obecność w czasie wszystkich najważniejszych wydarzeń papieskiej wizyty, od momentu powitania w ogrodach Białego Domu, poprzez wielkie Msze św. na Stadionie Nationals w Waszyngtonie i na Yankee Stadium w Nowym Jorku, po uroczyste pożegnanie na lotnisku John’a F. Kennedy. Podczas niezwykłego spotkania papieża z przywódcami innych wyznań w Centrum Kulturalnym im Jana Pawła II w Waszyngtonie, papież zasiadał na fotelu używanym uprzednio przez Jana Pawła II w czasie papieskiej Mszy św. na „Aqueduct” w Nowym Jorku w 1995 roku. Fotel ten został wykonany na zlecenie Zakonu i jest częścią ekspozycji Muzeum w New Haven, od momentu powstania muzeum w 2000 roku. Przygotowując się do papieskiej wizyty, sponsorowaliśmy specjalne programy telewizyjne,
Najwyższy Rycerz Carl Anderson oraz Zastępca Najwyższego Rycerza Dennis Savoie spotykają się z Papieżem Benedyktem XVI w ambasadzie Watykanu w Waszyngtonie.
w w w. ko f c .o r g
Papież Benedykt XVI otoczony przez amerykańskich biskupów na papieskiej Mszy św. w Yankees Stadium w Nowym Jorku. Najwyższy Kapelan bp. William Lori jest po lewej stronie.
Cywilizacja miłości
stworzyliśmy stronę internetową poświęconą wyłącznie papieskiej wizycie, wydaliśmy specjalny numer „Columbii”, a także zleciliśmy przeprowadzenie badań opinii publicznej przed i po wizycie papieża. Wyniki sondażu były niezwykłe: 87 procent badanych oglądało, czytało lub słuchało wiadomości o wizycie papieża poprzez mediach. A to co zobaczyli i usłyszeli wywarło na nich wielkie wrażenie, szczególnie na katolikach. Dwie trzecie katolików stwierdziło, że wizyta papieska pozwoliła im w większym stopniu doceniać fakt, że są członkami Kościoła. Połowa podjęła postanowienie, że od tej pory bardziej poświęcą się rodzinie i postarają się żyć według katolickich zasad moralności. A 45 procent stwierdziło, że po wizycie papieskiej będą się starać częściej uczestniczyć w nabożeństwach. Mówiąc krótko, wizyta papieża Benedykta była dla nas wielkim darem, miliony katolików chcą w większym stopniu żyć wiarą. Ale to od nas zależy czy wykorzystamy ten dar. Musimy wykorzystać moment większego zainteresowania wiarą, który przyniosła papieska wizyta.
Na pewno zauważyliście, że użyłem wyrażenie często używane przez papieża Jana Pawła II jako tytuł książki. „Civilization of Love” (cywilizacja miłości) odnosi się tak naprawdę do każdego z nas i do naszych rodzin, ponieważ opisuje w jaki sposób Rycerze już od dawna wprowadzają w życie zasady miłosierdzia, jedności i braterstwa. Od razu na pierwszej stronie, cytuję papieża Benedykta, który to wyrażenie przyswoił sobie z entuzjazmem. W swoim posłaniu na ubiegłoroczne Światowe Dni Młodzieży powiedział: „Duch Święty niechaj sprawi, byście byli twórczymi w miłości, wytrwali w zadaniach, które podejmujecie i odważni w waszych inicjatywach, byście mogli wnosić swój wkład w budowę ‘cywilizacji miłości’. Horyzont miłości jest rzeczywiście bez granic: jest nim cały świat”. Może to brzmi zbyt ambitnie, aby mówić o przemienieniu świata, a tym bardziej o uzyskaniu tego poprzez tworzenie cywilizacji różniącej się zasadniczo od tej, w której żyjemy. Ale to jest dokładnie to, co robili pierwsi chrześcijanie, a robili to przez przykład, ukazując, że można żyć pięknym życiem, które jest prawdziwsze niż wulgarność, przemoc i chciwość starożytnego pogańskiego świata. Dziś mamy tę samą sposobność. Panowie, posiadamy moc — daną nam przez Ducha Świętego — aby przemienić świat. Połączmy się z naszymi wielkimi papieżami, Janem Pawłem II i Benedyktem XVI w „budowie cywilizacji miłości, poprzez miłosierdzie, jedność i braterstwo”.
Najwyższy Rycerz Carl Anderson omawia książkę pt. Cywilizacja Miłości podczas konferencji prasowej Radia Watykańskiego w Rzymie. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008 ABOVE LEFT: AP PHOTO
Rycerze Czwartego Stopnia z Kanady eskortują Nową Arkę Przymierza podczas przygotowywania dla Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego, który odbył się w Quebecu w lipcu br.
Przegląd działalności bratniej — Miłosierdzie W organizacji, której pierwszą zasadą jest miłosierdzie Rycerze z Kanady są na pierwszym miejscu. Ponownie w tym roku, Rycerze z Quebecu zajęli pierwsze miejsce zbierając największą sumę pieniędzy na cele charytatywne — rekordową sumę 10 152 000 dolarów. Jest to imponujący rekord, o 2,3 miliona dolarów więcej niż w zeszłym roku. Ontario jest na drugim miejscu zbierając prawie 8 milionów dolarów. Następne miejsca zajmują: Teksas, który zebrał ponad 6 milionów dolarów, Illinois 5,8 miliona dolarów, Michigan 5,3 miliona dolarów, Kalifornia 4,9 miliona dolarów i Floryda 4,5 miliona dolarów. Ponownie Kolumbia Brytyjska pokonała wszystkie inne jurysdykcje w Zakonie, zbierając na członka 219,30 dolarów. Chciałbym zaznaczyć, że siedem z jedenastu jurysdykcji, które zebrały ponad 100 dolarów na członka na cele charytatywne to są jurysdykcje kanadyjskie: Kolumbia Brytyjska, Alberta, New Brunswick, Nowa Fundlandia, Nowa Szkocja, Ontario i Saskatchewan. Pozostałe jurysdykcje są w Stanach Zjednoczonych: Alaska, Arizona, Północna Karolina i Wirginia. Ogólnie, w roku 2007, zebraliśmy 144 911 781 dolarów na cele dobroczynne, jest to rekordowa suma. Z tego 31 milionów dolarów zostało przekazane przez Najwyższą Radę, a cała reszta ABOVE LEFT: THE ATLANTIC CATHOLIC
— 113 676 561 dolarów — została zebrana przez rady i zgromadzenia na całym świecie. Jeżeli dodamy wszystkie sumy, które w ciągu ostatnich dziesięciu lat przekazaliśmy na cele charytatywne otrzymamy sumę 1,2 miliarda dolarów. Tym niemniej Rycerze Kolumba nie tylko wypisują czeki, ale także oddają swoje serce i czas działalności charytatywnej. W ostatnim roku Rycerze przepracowali jako wolontariusze ponad 68 milionów godzin pomagając w parafiach, wspierając potrzebujących bliźnich, pracując dla społeczności lokalnej. Fundacja „Independent Sector”, która zajmuje się promowaniem działalności charytatywnej, ocenia, że wartość godziny przepracowanej społecznie w roku 2007 wynosi 19,51 dolara. Wobec tego wartość naszej pracy jako wolontariusze za ubiegły rok wynosi 1,34 miliarda dolarów. W ostatnim dziesięcioleciu, Rycerze przepracowali społecznie ponad 612 milionów godzin. Używając oceny „Independent Sector” wartość tej pracy wynosi ponad 10,4 miliarda dolarów. Trudno o bardziej przekonujące dowody, jak poważnie Rycerze i ich rodziny traktują przykazanie miłości
Biedne dzieci na Filipinach skorzystały z programu odżywiania sponsorowanego przez Radę im. St. John Nepomucene w Bacolod City w Visayas.
w w w. ko f c .o r g
Przegląd miłosierdzi ŚWIADCZENIA NA CELE DOBROCZYNNE $Miliony 136 130
140
144
145
130
0 2003
2004
2005
2006
2007
ILOŚĆ GODZIN PRZEPRACOWANYCH SPOŁECZNIE Miliony
61
63
68
69
2006
2007
64
60
0 2003
2004
2005
bliźniego, niż te liczby, które są świadectwem bezinteresownego daru dla potrzebujących. Regularnie, od lat trzydziestych, kiedy odbyła się pierwsza przez nas zorganizowana zbiórka krwi na terenie całego kraju, przeprowadzamy zbiórki krwi, aby dostarczyć to, co Czerwony Krzyż nazywa „darem życia”. W ubiegłym roku, zbiórka krwi organizowana przez Rycerzy Kolumba dostarczyła krwi od ponad 393 tysięcy dawców. Rycerze Kolumba są również Rycerzami Współczucia i Troski (Kof C — Compassion and Caring). W 2007 roku odbyliśmy ponad 5,6 miliona wizyt u chorych i u osób dotkniętych żałobą. Jutro spotkacie tegorocznych zwycięzców działalności programowej i naszą rodzinę roku — ludzi, których osiągnięcia w ubiegłym roku zasługują na specjalne wyróżnienie. Dziś jednak spójrzmy na zwykłego, jednego z setek tysięcy, Rycerza. Mike Renda z Rady nr 5164 w Birmingham, Alabama jest dyrektorem dorocznego Biegu Rycerzy Kolumba, który w tym roku zgromadził ponad 250-u uczestników, a w tym roku po raz pierwszy obejmował także specjalny 5-o kilometrowy Bieg dla młodszych dzieci. Bieg przyniósł 9 tysięcy dolarów dla ludzi upośledzonych intelektualnie. Członkowie Rady nr 3078 w Lincoln Park, Michigan w 1990 roku rozpoczęli projekt budowy ramp dla wózków inwalidzkich tam gdzie istniała taka potrzeba. Ta rampa to jedna z 35-u zbudowanych w zeszłym roku. W ciągu tych osiemnastu lat zbudowali 360 ramp. Kiedy w ubiegłym roku powódź dotknęła Tabasco, stan w Meksyku, Rycerze w Południowym Meksyku zorganizowali centrum rozprowadzania żywności, a żeby dotrzeć do zalanych terenów, członkowie Rady nr 13910 zawieźli żywność łodzią. Zawsze mieliśmy ścisłe związki ze Skautami. Niedawno, członkowie Rady nr 5398 ofiarowali drużynie 223 (Troop 223) z okazji ich 65-tej rocznicy, 500 dolarów. Na Filipinach, Rycerze z energią i oddaniem zajmują się problemami związanymi z ubóstwem. Rada nr 12075 jest jedną z wielu, która organizuje żywienie dla biednych dzieci i ich rodzin. Niedawno tutaj, w Quebecu, Rada nr 7701 sponsorowała dla dzieci z uboższych rodzin wycieczkę do „Six Flags La Ronde”, pokrywając COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
Członkowie Rady 13910 w Południowym Meksyku przynoszą jedzenie i wodę statkiem do ofiar powodzi w stanie Tabasco.
koszty transportu, jedzenia i wstęp. To tylko kilka przykładów, co kryje się za liczbami. Liczba 68 milionów godzin niewiele mówi, jeżeli nie zna się ludzi, którzy te godziny przepracowali. A tak naprawdę, to oni stanowią o tym czym jest nasz Zakon. Poza jednorazowymi projektami, jakich mieliśmy przykłady, nasza praca z partnerami takimi jak „Special Olimpics”, „Wheelchair Foundation” i „Habitat for Humanity” stanowi wielką część naszej działalności charytatywnej. W 1968 roku Rycerze Kolumba pomogli zorganizować pierwszą Olimpiadę Specjalną, która odbyła się na Soldiers Field w Chicago. W ciągu następnych czterdziestu lat nasze zaangażowanie ciągle wzrastało. Coraz ściślejsza współpraca nawiązała się pomiędzy programem Olimpiad Specjalnych a lokalnymi radami w poszczególnych stanach i wspólnotach. Nie licząc naszego znacznego wsparcia finansowego, nasz najbardziej istotny wkład to zaangażowanie wolontariuszy w pracę ze sportowcami, pomoc w planowaniu i przeprowadzaniu lokalnych i stanowych zawodów, a także przy wielu innych programach. W istocie, największe zaangażowanie Rycerzy Kolumba w pracę społeczną, jest w programy pomocy ludziom niepełnosprawnym fizycznie lub intelektualnie. W ciągu ostatnich kilku lat bardzo rozwinęła się nasza współpraca z „Habitat for Humanity”. W tym roku Rycerze przepracowali ponad 1,2 miliona godzin jako wolontariusze włączając się w pracę
„Habitat” w Stanach Zjednoczonych, w Kanadzie i na Filipinach. Niedawno, Rycerze z Connecticut, wliczając to wielu pracowników głównego biura, otrzymało wyróżnienie „Mistrza budowniczego” od organizacji „Habitat” w New Haven, za naszą pracę przy budowie domu dla Wilfredo i Marii Oriz i ich dzieci. W ostatnich latach intensywnie rozwinęła się nasza współpraca z „Wheelchair Foundation”. Rycerze z Kalifornii w dalszym ciągu dostarczają wózki inwalidzkie potrzebującym w Meksyku. A Rycerze w Kolumbii Brytyjskiej zbierają fundusze, aby posłać 220 wózków dla inwalidów w Afganistanie. Na koniec, chciałbym poruszyć sprawę fundacji „United in Charity” (Zjednoczeni w miłosierdziu), którą założyliśmy cztery lata temu. W 2007 roku otrzymaliśmy ponad 1,6 miliona dolarów w formie datków i 800 tys. w formie zapisów testamentowych. Myślę, że z czasem będziemy w stanie wspierać wiele różnorodnych dzieł charytatywnych. Nasze możliwości wsparcia, będą jednym z głównych czynników pozwalającym na prowadzenie wielu różnych dzieł charytatywnych. Zachęcam was, abyście byli hojni i zachęcali do tego wszystkich braci Rycerzy. Macie również możliwość desygnować część dorocznych datków na „United Way” lub „Combined Federal Campaign”na program Rycerzy Kolumba „United in Charity”.
Wsparcie dla wojska i weteranów Projekt „wózki inwalidzkie” tego roku odbywał się w weekend obchodów Dnia Weterana, podczas którego Rycerze Kolumba przekazali 2
Ks. John Hannigan (drugi od lewy), członek Rady 4482 w mieście Twenty-Nine Palms w Kalifornii, dba o rozwój duchowej członków amerykańskich Marines podczas jego drugiego objazdu w Iraku. Rada 4482 wspiera Centrum Walki PowietrzeZiemia Marines od trzech lat.
w w w. ko f c .o r g
Członek Rady 8250 przy amerykańskiej Akademii Wojskowej był pośród tych dostarczających wózki inwalidzkie dla niepełnosprawnych amerykańskich weteranów podczas Dnia Weteranów 2007.
tysiące wózków weteranom armii Stanów Zjednoczonych w czterech wielkich miastach: w Los Angeles, w Dallas, w Chicago i w Waszyngtonie, D.C. Organizacją tego wielkiego przedsięwzięcia zajmowali się: brat Rycerz Chris Lewis z „Wheelchair Foundation”, Najwyższy Mistrz Joe Schultz, Rycerze Czwartego Stopnia z tych czterech metropolii, a także nasz koordynator ds. wojskowych Chuck Gallina razem z wielką liczbą wolontariuszy z lokalnych rad i zgromadzeń. Sukces przedsięwzięcia w Dzień Weterana zawdzięczamy w dużej mierze naszym bliskim stosunkom, które nawiązaliśmy z lokalnymi szpitalami weteranów na terenie całych Stanów Zjednoczonych. Prowadzony głównie przez Rycerzy Czwartego Stopnia — których obecnie jest 303 tysiące — nasz program „służba tym, którzy służyli” zapewnia pomoc wolontariuszy w 98 procentach domów dla weteranów w Stanach Zjednoczonych. Nasze wsparcie dla żołnierzy w służbie czynnej, które zaczęło się od tzw. amerykańskich i kanadyjskich „chat” dla wojska podczas I Wojny Światowej, jest w roku 2008 jeszcze bardziej wszechstronne. Mamy 52 rady wojskowe w miejscach tak odległych jak Japonia, Korea, Niemcy, Włochy a nawet Biegun Północny. Mamy Okrągłe
Stoły w Iraku i w Afganistanie, entuzjastycznie wspierane przez rady na Florydzie, w Kolorado i w Pensylwanii. Kilka miesięcy temu, założyliśmy nową Radę Commodore Barry nr 14534 w US Naval Academy w Annapolis, Maryland. Jest to czwarta rada, obok Rad US Air Force Academy, Rady West Point i Rady The Citadel, która służy naszym przyszłym liderom amerykańskich sił wojskowych. Każdego roku od czasu ataku 11 września, wspominamy w czasie naszej Najwyższej Konwencji braci Rycerzy, którzy złożyli ostateczny dowód swojego oddania służąc na Bliskim Wschodzie. W ciągu ubiegłego roku sytuacja w Iraku uległa dramatycznej poprawie, ale konflikt w Afganistanie pozostaje bez zmian. Od czasu naszego ostatniego spotkania w sierpniu ubiegłego roku, w Nashville, dwóch braci Rycerzy zginęło służąc w armii Stanów Zjednoczonych: Kapitan
Sgt. Jonathon Martin
Capt. David Boris
David A. Boris z Rady nr 8250 zginął w Afganistanie 12 listopada, 2007 roku, Sierżant Jonathon L. Martin, członek Rady nr 546 zginął dziesięć dni później, 22 listopada 2007 roku w Iraku. Oddajemy cześć ich odwadze, opłakujemy ich stratę, a rodzinom przekazujemy wyrazy głębokiego współczucia, zapewniając o naszej łączności w modlitwie. Modlimy się, aby nastał dzień w którym skończą się wszystkie zbrojne konflikty a na świecie zapanuje pokój i sprawiedliwość. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
Członkostwo Zdobywanie nowych członków jest niezbędne, abyśmy mogli osiągnęli sukces. Z przyjemnością mogę oznajmić, iż obecnie, kiedy doszliśmy do końca tego roku bratniego, według danych z dnia 30 czerwca osiągnęliśmy nowy rekord, jeżeli chodzi o liczbę członków — nasza organizacja liczy obecnie 1 763 182 członków. Oznacza to wzrost liczby członków netto o 21 894. W Stanach największy wzrost był w Teksasie, gdzie przybyło 2 479 nowych członków. Luzon na Filipinach miał ponad 5 000 nowych członków.
Mamy obecnie 13 485 rad, włączając w to 244 nowe rady założone w ostatnim roku. W Stanach Zjednoczonych, najwięcej, bo aż 11 nowych rad powstało w Ohio, a na Florydzie i w Teksasie po 10 nowych rad. W Mindanao na Filipinach, gdzie dotychczas było 15 rad, powstały 23 nowe rady. Nasza najnowsza jurysdykcja Polska stale się rozwija. Mamy teraz w Polsce 12 rad i 645 członków, a jest to prawie 50 procentowy wzrost liczby członków.
Przegląd bratniej działalności
RADY 30 czerwca
LICZBA CZŁONKÓW 30 czerwca Miliony
Tysiące
12.5
12.5
WZROST CZŁONKOSTWA 30 czerwca
12.8
13.0
13.2
13.5
1.68
Tysiące 1.70
1.72
1.74
1.76
22.8
21.9
1.65 20.3
0 2005
2006
2007
2008
19.2
2006
2007
0
0
2004
18.8
2004
2005
2006
2007
2008
2004
2005
2008
w w w. ko f c .o r g
Rycerze-studenci podczas Światowego Dnia Młodzieży w Sydney w Australii.
Młodzież — Giermkowie i Rycerze-studenci — edukacja Najważniejsza dla Zakonu jest rekrutacja młodych ludzi - dwudziesto- i trzydziestolatkówaby to osiągnąć najważniejsza jest praca z nastolatkami, którzy jeszcze są za młodzi, aby zostać rycerzami. Nasi Giermkowie Kolumba rozwijają się — w tym roku powstało 21 nowych kół. Według danych z dnia 30 czerwca, posiadamy obecnie 1 399 aktywnych kół, więcej niż kiedykolwiek do tej pory. Całkowita liczba Giermków przy końcu tego roku wynosi 28 961. Najważniejsze jest, by zachęcać każdego Giermka do wstąpienia do rady, gdy tylko ukończy 18 lat. To są przyszli liderzy Rycerzy Kolumba. Wspaniałym przykładem jest Deriek Iglesias, który w tym roku jako pierwszy Giermek uzyskał tytuł „Squire of the Body of Christ” („Giermek Ciała Chrystusa”), najwyższy stopień, jaki może uzyskać Giermek w naszym nowym programie zdobywania stopni. Deriek był Giermkiem przez cztery lata w Kole nr 5022 w Harker Heights, Teksas. W momencie, kiedy skończył 18 lat w kwietniu został Rycerzem Pierwszego Stopnia. Obecnie jest już Rycerzem Trzeciego Stopnia. W jesieni rozpoczyna
naukę w college’u. W tym roku powstało 16 nowych rad studenckich, w sumie 64 rady powstały na przestrzeni ostatnich czterech lat. Obecnie jest 20 758 Rycerzystudentów, o 1 301 więcej niż w ubiegłym roku. W Catholic Uniwersity of America (Katolicki Uniwersytet Ameryki), który cieszy się naszym wsparciem od 1899 roku, Instytut Studiów nad Małżeństwem i Rodziną im. Jana Pawła II, wyższa szkoła teologiczna, którą Rycerze Kolumba wspierają od momentu jej powstania w 1988 roku, dostanie nową piękną siedzibę. Na początku przyszłego miesiąca, kiedy zacznie się semestr jesienny, odbędzie się oficjalne poświęcenie budynku i nadanie mu nazwy „Father McGivney Hall” (Gmach ks. McGivney), uprzednio znanego jako „Keane Hall”. Budynek ten został wyremontowany dzięki Rycerzom Kolumba, którzy przekazali na ten cel 8 milionów dolarów. Trzystu trzydziestu dziewięciu studentów ukończyło Instytut od momentu jego założenia przed dwudziestu laty. Odgrywają oni coraz bardziej istotną rolę w życiu Kościoła, rozwijając i pogłębiając katolickie rozumienie podstaw cywilizacji. Najwyższa Rada Rycerzy Kolumba oferuje różne stypendia dla studentów. W roku akademickim, który właśnie się zakończył, 707 studentów dostało stypendia, wliczając w to 206 stuCOLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
dentów, którzy po raz pierwszy uzyskali stypendium i 501, którzy uzyskali je po raz kolejny. Dwunastu z nich otrzymuje stypendium programu „Matthews and Swift”. Program ten powstał w 1944 roku, aby pomóc zdobyć wykształcenie dzieciom Rycerzy, którzy zginęli, lub zostali inwalidami służąc w wojsku w czasie wojny. Zaledwie kilka miesięcy temu miałem przyjemność wraz z Najwyższym Kapelanem brać udział w Światowych Dniach Młodzieży odbywających się w Sydney, w Australii. Byliśmy tam razem z 35-cioma Rycerzami studentami, którzy reprezentowali 18 uniwersytetów. Rycerze studenci nie tylko brali udział we wszystkich wydarzeniach Światowych Dni Młodzieży, ale także służyli jako wolontariusze w centrum „Love and Life” na terenie campusu uniwersytetu Notre Dame w Sydney. Centrum jest sponsorowane przez Rycerzy Kolumba, Siostry Życia i Instytut Studiów nad Małżeństwem i Rodziną im Jana Pawła II. Urozmaicony program prelekcji, koncertów i innych imprez przyciągał tłumy młodzieży, która chciała dowiedzieć się czegoś więcej na temat budowania kultury życia. Na przestrzeni lat miałem przyjemność uczestniczyć w kilku innych obchodach Światowych Dni Młodzieży, i muszę powiedzieć, że entuzjazm młodych, którego byłem świadkiem jest czymś nadzwyczajnym i daje nam wszystkim podstawę do optymizmu na temat przyszłości Kościoła i całego społeczeństwa. Na koniec chciałbym dodać, że jeszcze jeden aspekt naszej działalności z młodzieżą zasługuje na uwagę - sponsorowanie lokalnych chłopięcych drużyn skautowskich. W Stanach Zjednoczonych, jest ponad 300 000 chłopców, którzy należą do Skautów pod egidą „National Catholic Committee on Scouting”, z tego 34 238 są członkami 1 388 oddziałów, które są sponsorowane przez Rycerzy Kolumba. W Kanadzie, Rycerze sponsorują 56 katolickich oddziałów skautowskich, do których należy 1088 skautów. Hala ks. McGivney, przy Katolickim Uniwersytecie Ameryki, będzie formalnie dedykowana we wrześniu 2008. Rycerze-studenci ze Stanów Zjednoczonych, Kanady i Meksyku witają papieża flagami w porcie Sydney podczas Światowego Dnia Młodzieży. Rycerze-studenci przyznają nagrody zwycięzcom podczas 2007 konferencji w New Haven.
McGIVNEY HALL: CUA/TONY FIORINI
w w w. ko f c .o r g
Ubezpieczenie Kiedy ks. Michael McGivney i pierwsi Rycerze Kolumba spotykali się w podziemiach Kościoła Najświętszej Maryi Panny, najważniejsze dla ks. McGivney było, aby zabezpieczyć rodziny swoich parafian w wypadku śmierci głównego żywiciela. Trzy lata później, po raz pierwszy wypłacono pierwsze świadczenia w wysokości 970 dolarów. W ostatnim roku, wypłaciliśmy świadczenia na wypadek śmierci w wysokości ponad 250 milionów dolarów, a nasz program ubezpieczenia na życie jest jednym z największych i najbardziej udanych na całym świecie. W 2007 roku, wartość naszych polis ubezpieczeniowych będących w mocy wzrosła do ponad 66 miliardów dolarów. Jesteśmy na 967 miejscu „Fortune 1000”, listy największych korporacji. Nasza sprzedaż usług ubezpieczeniowych wzrosła w ciągu ostatnich pięciu lat o ponad 46 procent, podczas gdy ogólnie wzrost sektora ubezpieczeń wzrósł w tym okresie o 8,6 procenta. Procent utraconych polis wynosi 3,4, o wiele mniej niż przeciętnie. W ubiegłym roku ponownie uzyskaliśmy najwyższą ocenę w rankingu stowarzyszeń pomocy bratniej, jeżeli chodzi o liczbę sprzedanych polis na życie. Liczba naszych sprzedanych polis wynosi 77 089, co przewyższa o 35 tysięcy liczbę polis sprzedanych przez stowarzyszenie zajmujące drugie miejsce. Liczba naszych polis stanowi 26 procent polis sprzedanych przez wszystkie stowarzyszenia pomocy bratniej łącznie. Ogólna liczba polis obowiązujących ubezpieczeń na życie regularnie wzrasta od 1970 roku, i teraz wynosi 1 651 151. Jeszcze w tym roku, zaczniemy oferować nowy zestaw usług ubezpieczenia na życie. Spędziliśmy ostatnie półtora roku opracowując i ustalając ceny nowych usług. Pracowaliśmy ciężko, aby nasze usługi jak najlepiej spełniały potrzeby naszych członków w XXI wieku. Tak opracowane usługi będą dostępne już w październiku. Zapewniają one jak największe korzyści, jak najtańszym kosztem. Na koniec chciałbym powiedzieć, że niedługo zastąpimy program dla nowych członków, programem rent rocznych (annuity) dla nowych członków. Z dniem 1 września, każdemu nowemu członkowi będziemy oferować rentę roczną, na którą składki nie są odliczane od dochodu podlegającego opodatkowaniu (nonqualified tax deferred annuity), z początkowym depozytem 100 dolarów. Jest to wspaniała okazja, aby zachęcić każdego nowego członka, aby został członkiem ubezpieczonym, a rada zyskała kwalifikacje do Nagrody Najwybitniejszej Rady.
Przegląd działalności ubezpieczenia NOWO WYDANE UBEZPIECZENIA $Miliardy
6.2
6.4
6.5
6.6
2005
2006
2007
5.2 5
0 2003
2004
POLISY UBEZPIECZENIOWE W MOCY $Miliardy 66.1 61.5 57.7 53.4 50
49.1
0 2003
2004
2005
2006
2007
COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
Przegłąd finansowy
CERTYFIKATY UBEZPIECZENIOWE NA ŻYCIE Miliony 1.54
1.57
1.60
2004
2005
1.63
1.65
1.5
0 2003
2006
2007
REZERWY $Miliardy 1.8 1.7 1.6 1.5 1.4 1.4
0 2003
2004
2005
2006
2007
Inwestycje Nasz program ubezpieczeniowy cieszy się wielką popularnością ze względu na w pełni zasłużoną reputację, która głosi, że płacimy jedne z najwyższych dywidend w sektorze firm ubezpieczeniowych. W ubiegłym roku wypłaciliśmy ponad 364 miliony dolarów naszym ubezpieczonym członkom. Dlaczego płacimy takie wysokie dywidendy? Ponieważ program ubezpieczeniowy Rycerzy Kolumba jest opracowany przez braci Rycerzy dla braci Rycerzy. W czasach, kiedy wiele instytucji finansowych przeżywa trudności — mówiąc delikatnie — nasz program ubezpieczeniowy ma jeszcze solidniejsze podstawy, ze względu na rzetelne, ostrożne i profesjonalne zarządzanie aktywami (portfelem). Kiedy w czerwcu A.M. Best ponownie przyznała nam najwyższą ocenę A++ (superior), przypisała to naszej „bardzo dobrej kapitalizacji z uwzględnieniem poziomu ryzyka” i „stale dodatnim wynikom bieżących operacji wynikających ze statutu”. Od czasu naszego spotkania w ubiegłym roku w Nashville, instytucjami finansowymi wstrząsnął szok kryzysu wynikającego z pożyczek hipotecznych o podwyższonym stopniu ryzyka, który pogrążył niektóre kompanie, a osłabił inne. My nie mamy takich problemów. Dlaczego? Ponieważ tego typu inwestycje nie zgadzają się z naszą etyką zawodową. Na pierwszym miejscu stawiamy dobro naszych braci Rycerzy i ich rodzin. Mamy zamiar wywiązać się ze zobowiązania, aby chronić finansowe zabezpieczenie naszych braci Rycerzy i ich rodzin tak samo w chwili obecnej jak w przyszłości. Inwestowaliśmy ponad 7 milionów dolarów każdego dnia w 2007 roku, a ponieważ robiliśmy to umiejętnie, więc odnosimy sukcesy. Około 87 procent naszych 14-o miliardowych aktywów jest zainwestowane w obligacje. Czwarty rok z rzędu podwyższyliśmy stopę przychodu z nowo zakupionych obligacji, średnio o 1,4 procent przewyższającą średnią z roku 2003. Wzrost ten nie był osiągnięty kosztem jakości — obligacje zakupione w roku 2007 miały średni rating AA, trochę wyższy niż w roku poprzednim (AA-). Także w tym roku wszystkie posiadane przez nas obligacje są w pełni obsługiwane. Stosunkowo mała część naszego portfela jest zainwestowana w udziałowe papiery wartościowe (na koniec roku 2007, 330 milionów). Zmniejszyliśmy nieznacznie udział inwestycji w akcje na korzyść akcji preferowanych, które cieszą się niższym stopniem ryzyka i płacą wyższe dywidendy. Akcje preferowane także charakteryzują się mniejszym wahaniem cen, co jest istotnym czynnikiem w czasach w w w. ko f c .o r g
gdy rynki udziałowych papierów wartościowych charakteryzują się dużymi wahaniami cen. W dalszym ciągu inwestujemy w starannie wybrane nieruchomości. Całkowita stopa przychodu z naszego bardzo zdywersyfikowanego portfela nieruchomości wynosi ponad 10 procent. Nasz program pożyczek dla Kościoła (ChurchLoan), który udzielał pożyczek hipotecznych kościołom od 1896 roku ma w tej chwili wartość 120 milionów dolarów, włącznie z ośmioma nowymi pożyczkami udzielonymi w roku ubiegłym. Sprawia nam wielką radość, że w ten sposób możemy służyć diecezjom i parafiom. W roku 2007 nasz dochód z inwestycji wyniósł 772 miliony dolarów, co było wynikiem o 4,7 procent lepszym niż w roku poprzednim. Mimo że zwiększony popyt na obligacje o niskim stopniu ryzyka spowodował spadek ich oprocentowania, nasza całkowita stopa przychodu z tego portfela w roku ubiegłym wyniosła 5,75 procent. W tym roku nasz zysk wyniósł prawie 419 milionów dolarów, o 2,1 procent więcej niż w roku poprzednim. Nasze nadwyżki (surplus) wzrosły do 1,75 miliarda dolarów, czyli o 4,1 procent więcej niż w roku ubiegłym. W przeciwieństwie do tego co zanotowały inne przedsiębiorstwa, dziś, Rycerze Kolumba mają finansowe podstawy mocniejsze niż rok temu.
Powołania Powołania są niezbędne dla życia Kościoła, więc od kilku dziesiątków lat kładziemy wielki nacisk na promowanie i wspomaganie finansowe powołań do życia konsekrowanego. Od momentu, kiedy w 1981 roku powstał RSVP, program przekazał ponad 41 milionów dolarów dla prawie 66 tysięcy mężczyzn i kobiet, aby im pomóc w realizacji ich powołania. W ubiegłym roku, 4731 kleryków, postulantów i nowicjuszy otrzymało pomoc finansową wysokości ponad 2,7 miliona dolarów od 2590 rad, zgromadzeń i kół. Ponadto, Program Stypendiów im ks. Michaela J. McGivney i ks. biskupa Thomas’a V. Daily, ustanowiony przez Radę Dyrektorów Najwyższej Rady w 1992 i w 1997 roku, był pomocą dla ponad stu kleryków podczas ich studiów. Stypendium ks. McGivney jest przyznawane według potrzeb. W poprzednim roku akademickim przyznaliśmy to stypendium 34-em osobom po raz pierwszy a 59-u zostało przyznane ponownie. Stypendium ks. biskupa Daily jest przyznawane za wyniki w nauce i w tym roku, który właśnie dobiegł końca przyznaliśmy go 11 nowym osobom, a 20-tu osobom, które nadal studiują, zostało ponownie przyznane.
Muzeum Już trzeci rok z rzędu, nasza niezwykła wystawa szopek z Italii przyciąga tłumy w okresie Bożego Narodzenia. Wystawa „Podróż na Boże Narodzenie: Szopki z różnych okolic Italii” obejmowała 17 przepięknych eksponatów, które zadziwiały artyzmem wykonania. W tym roku w zimie, odbędzie się czwarta wystawa szopek bożonarodzeniowych. Jest to jeszcze jeden sposób, aby „Pamiętać o Chrystusie w Boże Narodzenie”. Z końcem stycznia zakończyła się wystawa o 500-letniej historii Gwardii Szwajcarskiej, która cieszyła się wielką popularnością. Obecnie jest wystawa 22 rycin przedstawiających widoki Rzymu wykonanych przez osiemnastowiecznego twórcę odbitek graficznych, Giovanniego Battistę Piranese.
Arcybiskup Waszyngtonu Donald Wuerl odprawia Mszę św. podczas poświęcenia Kopuły Wcielenia Bożego. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
Działalność na rzecz Kościoła Zawsze napawało nas słuszną dumą, że możemy spełniać rolę „prawego mocnego ramienia Kościoła”, a ubiegły rok obfitował w przykłady naszego wsparcia dla kościoła, dla naszych kapłanów i biskupów. Jeżeli o którymś kościele można powiedzieć, że jest symbolem katolicyzmu w Ameryce, jest nim Kościół Maryji Panny w Waszyngtonie, D.C. Bazylika Narodowego Sanktuarium pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia. Rycerze Kolumba są związani z Sanktuarium od czasu I Wojny Światowej, kiedy to po raz pierwszy padła propozycja zbudowania Sanktuarium Narodowego ku czci Maryji. Pierwsza pielgrzymka na miejsce budowy Sanktuarium była poprowadzona przez Rycerzy z Brooklynu w 1918 roku — dwa lata przed położeniem kamienia węgielnego. Przez ponad trzydzieści lat tysiące Rycerzy przekazywało datki pieniężne na budowę Sanktuarium. Dzwonnica ukończona w 1959 roku, w całości ufundowana przez Zakon, była jako „ślubowanie nabożeństwa członków Zakonu do Najświętszej Maryi Panny, patronki Stanów Zjednoczonych”. Od czasu setnej rocznicy założenia naszego Zakonu w 1982 roku, w Sanktuarium funkcje wprowadzających spełniają Rycerze Kolumba.
17 listopada ubiegłego roku, w Sanktuarium odbyło się poświęcenie Knigths of Columbus Incarnation Dome, największego dzieła w tym kościele ufundowanego przez Rycerzy Kolumba w ciągu ostatnich 40 lat. Kopuła jest ozdobiona wewnątrz piękną mozaiką znajdującą się sto stóp ponad południową nawą Górnego Kościoła. Mozaika przedstawia cztery sceny z życia Chrystusa: wesele w Kanie Galilejskiej, Narodzenie, Zwiastowanie i Przemienienie. Zakon zobowiązał się do przekazania miliona dolarów na budowę kopuły, z czego połowę zobowiązały się przekazać Zgromadzenia Czwartego Stopnia. Kopuła jest już gotowa, ale zbiórka na budowę, aby się wywiązać z obietnicy, dalej jest przeprowadzana wśród członków Czwartego Stopnia. Zachęcam wszystkich, aby potraktowali to zobowiązanie jako priorytet. W grudniu ubiegłego roku, miałem zaszczyt wraz z Najwyższym Kapelanem ks. biskupem Williamem Lori przekazać papieżowi Benedyktowi XVI dar 1,6 miliona dolarów. Suma ta stanowiła dochód z funduszu „Vicarius Christi”, który został założony w 1981 roku. Od tego czasu, z dochodów funduszu przekazaliśmy papieżowi ponad 43 miliony dolarów na jego osobiste dzieła dobroczynne. W połowie czerwca, goszczące nas dziś miasto Quebec było teologicznym sercem Kościoła Katolickiego podczas 49-tego Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego.
Widok mozaiki w Kopule: Wesele w Kanie Galilejskiej.
w w w. ko f c .o r g
Patriotyzm
Papież Benedykt XVI, Najwyższy Kapelan bp. William Lori oraz Najwyższy Rycerz Carl Anderson.
Podczas ostatniej konwencji w Nashville, rozpoczęliśmy roczny program modlitw do Matki Bożej Miłosierdzia, patronki Kuby. Kopie obrazu Matki Bożej objeżdżały każdą jurysdykcję w ramach programu „Pielgrzymka Najświętszej Panny”. Kardynał arcybiskup Hawany, Jaime Ortega Alamino był obecny na konwencji i rozpoczął program pobłogosławieniem kopii obrazu. Nie wolno nie doceniać wartości modlitwy i nabożeństwa do Matki Bożej. Przez wiele lat nasi bracia Rycerze na Kubie byli reprezentowani przez członków, którzy od 1961 roku przebywają jako uchodźcy w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj, z wielką radością chciałbym oznajmić, że po raz pierwszy od 58 lat, możemy powitać na Najwyższej Konwencji Rycerzy Kolumba delegację Rycerzy z Kuby; członków Rady Camaguay nr. 2479 Prosimy delegację z Kuby o powstanie. Bracia Rycerze, witajcie w domu! Następnym przykładem naszego wsparcia dla Kościoła, są przygotowania do Światowego Spotkania Rodzin, które ma się odbyć w Mexico City w styczniu, 2009 roku. Sponsorujemy publikację Preparatory Catechism, (Katechizm przygotowawczy), broszurki, która będzie rozprowadzana we wszystkich parafiach w Meksyku. Broszurka będzie zawierać list do czytelników zachęcający do założenia lokalnej rady, aby w ten sposób włączyć się w naszą akcję wspierania Kościoła. Papież Benedykt będzie brał udział w Spotkaniu Rodzin i nie mam wątpliwości, że jego obecność wywoła taki sam entuzjazm i będzie okazją do pogłębienia wiary dla
Liczba członków Czwartego Stopnia doszła w tym roku bratnim do 305 tysięcy i odbyło się 306 ślubowań Czwartego Stopnia. Mamy teraz 2 797 zgromadzeń na całym świecie, to jest o 54 więcej niż w roku ubiegłym. Stany Zjednoczone co roku w październiku obchodzą Dzień Kolumba. W niektórych miastach Rycerze Czwartego Stopnia organizują imprezy w ramach obchodów Dnia Kolumba. W październiku zeszłego roku, nasze rodzinne miasto New Haven, Connecticut zorganizowało wielką paradę, której Wielkim Marszałkiem był przechodzący na emeryturę Najwyższy Sekretarz Bob Lane. Z kolei w Waszyngtonie, D.C., jak co roku Rycerze Czwartego Stopnia licznie stawili się na uroczystości przy pomniku Krzysztofa Kolumba, który znajduje się przed Union Station, kilka ulic od Kapitolu. W 1954 roku, po trzyletniej kampanii, Rycerze Kolumba przekonali Kongres Stanów Zjednoczonych aby dodać zwrot „under God” do przysięgi na wierność fladze (Pledge of Allegiance). W 2004 roku, Najwyższy Sąd Stanów Zjednoczonych odrzucił z przyczyn formalnych pozew ateisty z Kalifornii wzywający do usunięcia tych słów z przysięgi na wierność. Za kilka miesięcy, wystąpił on z nowym pozwem. Tym razem poprosiliśmy sąd federalny, aby zezwolił nam występować jako strona broniąca. Sędzia zgodził się, i dziś nowa sprawa sądowa jest sprawą „Newdow v. Carey”, gdyż John Carey, jeden z Rycerzy zgodził się występować osobiście jako strona w procesie. W grudniu ubiegłego roku, John Carey w raz z rodziną brał udział w procesie, który odbył się przed trzyosobowym panelem
Rycerze Czwartego Stopnia podczas parady Dnia Kolumba 2007 w New Haven. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008 TOP: L’OSSERVATORE ROMANO
Lojalny obywatel — ojciec wierny swemu powołaniu
Rycerz John Carey (po lewej) z Kalifornii, jego rodzina oraz adwokat Kevin Hasson podczas procesu o Przysiędze Wierności przy Dziewiątym Okręgu Sądu Apelacyjnego w San Francisco.
sędziowskim w sądzie Dziewiątego Okręgu Sądu Apelacyjnego w San Francisco. Jeszcze ciągle czekamy na wyrok sądu w Kalifornii. W międzyczasie, ten sam ateista złożył następny pozew — z kolei w New Hampshire. W styczniu tego roku, sędzia zezwolił nam występować także w tym procesie. Nasze przesłanie jest jasne: gdziekolwiek ktoś będzie usiłował wyrzucić słowo „Bóg” z przysięgi na wierność, tam będą Rycerze Kolumba, aby go bronić. Podczas swojej historycznej wizyty w Stanach Zjednoczonych, papież Benedykt XVI w swoim przemówieniu w siedzibie ONZ w Nowym Jorku wyraził pochwałę Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Zaledwie dwa tygodnie później, Rycerze Kolumba wspólnie z Przedstawicielstwem Stanów Zjednoczonych przy Stolicy Apostolskiej sponsorowali forum na temat Praw Człowieka w Ameryce Łacińskiej, które miało miejsce w Rzymie. Spotkanie zgromadziło starszych rangą dyplomatów Watykanu i naukowców z całej zachodniej półkuli, którzy zebrali się, aby zaznaczyć rolę, jaką 60 lat temu kraje Ameryki Łacińskiej odegrały w opracowaniu tej Deklaracji. W przyszłości także planujemy wspieranie następnych konferencji z udziałem Ambasady USA przy Stolicy Apostolskiej: z okazji 60 rocznicy Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka i z okazji 25tej rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych
Przyznanie najwyższego odznaczenia „Order of Canada” Henry’emu Morgentaler, właścicielowi jednej z największych sieci klinik aborcyjnych, było krzywdzące i obraźliwe dla milionów Kanadyjczyków. Mimo to, nie zniechęcamy się. Nigdy nie przestaniemy bronić niewinnego życia ludzkiego. Nie oczekujemy też za to większej nagrody niż świadomość, że stanęliśmy w obronie naszych najsłabszych braci i sióstr. Od momentu, kiedy w 1973 roku Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych, odkładając na bok demokrację, zmusił naród amerykański do uznania aborcji na żądanie, Rycerze Kolumba stoją w pierwszej linii walki w obronie życia. Stanowimy podstawową siłę w dorocznych Marszach w obronie życia, które odbywają w Waszyngtonie, D.C. Na początku stycznia, setki tysięcy ludzi, bez względu na zimno, wiatr, deszcz czy śnieg, udają się do Waszyngtonu, aby przemaszerować Pennsylvania Avenue, przejść koło budynku Kapitolu i przed Sądem Najwyższym, który ponosi odpowiedzialność za tę straszną niesprawiedliwość. W ostatnich latach zaczęliśmy wspierać finansowo organizację marszy w innych miastach, takich jak San Francisco, gdzie „Walk for Life” zgromadził ponad 20 tysięcy ludzi, w tym Rycerzy z całej Kalifornii. Ale marsze i wiece (rallies) odbywają się nie tylko w USA — kanadyjscy Rycerze są zaangażowani w organizację wiecu w obronie życia, który od roku 1998 odbywa się co roku w Ottawie. W tym roku, Rycerze w siedmiu z dziesięciu prowincji Kanady, zorganizowali marsze regionalne, odbywające się jednocześnie z marszem narodowym. Ponad 8 tysięcy brało udział w marszu w Ottawie, a na pierwszy marsz w stolicy Kolumbii Brytyjskiej przybyło ponad tysiąc osób. Delegat Stanowy Dan O’Hara był tak poruszony, że przesłał mi szczegółowy opis wydarzenia, określając go jako „niezapomniane i niezwykle wzruszające”. „Dziś w Victorii” — napisał — „po raz pierwszy przerwaliśmy zmowę milczenia, aby rozbudzić świadomość społeczną, poruszyć ludzkie serca i ratować ludzkie życie”. w w w. ko f c .o r g
Marsz dla Życia 2008 przy izbach parlamentu w Ottawie w Kanadzie.
Po wiecu, do Dana O’Hary podszedł 76 letni, zupełnie obcy mu, pan. „Ze łzami w oczach” — opowiedział Danowi historię swojego życia. Jego matka miała 26 lat, kiedy zaszła bez ślubu w ciążę, a jej ojciec usiłował nakłonić ją do przerwania tej ciąży. Kiedy odmówiła, ojciec wyrzucił ją z domu. Gdy dziecko miało 6 miesięcy oddała go do adopcji. „Dziś, jest dumnym ojcem dwojga i dziadkiem sześciorga. Uważa, że zawdzięcza swoje szczęście „nieugiętej postawie swojej matki i łasce Bożej”. Następnie Dan stwierdził, że historia tego człowieka, sprawiła, że poczuł „iż długie miesiące planowania i przygotowania” marszu opłaciły się. Trzydzieści pięć lat po „Roe v.Wade” opozycja w USA przeciwko aborcji na żądanie nie osłabła — wręcz przeciwnie staje się z roku na rok mocniejsza! Dwadzieścia lat po decyzji Sądu Najwyższego Kanady „Morgentaler v. Her Majesty the Queen”, opozycja w Kanadzie przeciwko aborcji na żądanie nie osłabła — przeciwnie, staje się coraz mocniejsza! Także w Mexico City, rok po decyzji rządu legalizującej aborcję, opozycja przeciwko aborcji w Meksyku nie osłabła, staje się mocniejsza! Nigdy nie ustaniemy w dążeniach do zapewnienia ochrony prawnej dla każdej osoby ludzkiej, od momentu poczęcia do naturalnej śmierci. Znowu spotykamy się w trakcie kampanii prezydenckiej, i na nowo zadajemy sobie pytanie „Jak katolik powinien spełniać swój obowiązek obywatelski?” Jesteśmy organizacją nie popierającą żadnej
partii. Rycerze należą do różnych ugrupowań politycznych. Nie udzielamy, jako organizacja poparcia dla kandydatów na stanowiska publiczne, mimo iż wielu naszych członków piastuje stanowiska polityczne. Nie oznacza to jednak, że nie angażujemy się, jeżeli problemy polityki społecznej dotyczą podstawowych wartości chrześcijańskich i obywatelskich. Według słów Konferencji Episkopatu Stanów Zjednoczonych : „Kościół ma obowiązek kształtować moralny charakter społeczeństwa. Tego wymaga nasza wiara”. „Jako katolicy” — podaje dalej dokument — „ w sprawach moralnych powinniśmy kierować się przekonaniami wynikającymi z naszej wiary, a nie poglądami partii, czy też grupy do której należymy”. Za najważniejszą sprawę biskupi uznali „obronę nienaruszalności i świętości życia ludzkiego od momentu poczęcia do naturalnej śmierci” i „obronę małżeństwa”. Obecnie obrona życia i obrona małżeństwa są najpilniejszymi sprawami. Po raz kolejny, amerykańscy biskupi dostarczyli wskazówek w liście „Faithful Citizenship” Jest to bardzo istotne, gdyż katolicy często stoją przed dylematem jak głosować: czy katolik może głosować na kandydata, który jest z wielu powodów atrakcyjny, ale popiera aborcję? Niektórzy starają się znaleźć usprawiedliwienie dla poparcia kandydatów którzy są za aborcją, poprzez usiłowanie zbalansowania wszystkich za i przeciw. Twierdzą, że są inne problemy, wystarczająco istotne, które niejako równoważą stanowisko kandydata w kwestii aborcji. COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008
Marsz dla Życia 2008 w Waszyngtonie.
Tym niemniej, prawo do przerwania ciąży ustalone przez Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych wyrokiem w procesie „Roe v. Wade” nie jest jedynie problemem politycznym; jest to reżim moralny, którego rezultatem jest ponad 40 milionów ofiar śmiertelnych. Spróbujcie przez chwilę wyobrazić sobie dwadzieścia pięć największych miast Stanów Zjednoczonych i Kanady, jak np. Nowy Jork, Los Angeles, Toronto, Montreal, Chicago, Houston, Filadelfia, Dallas i Vancouver nagle opustoszałych, bez jednego człowieka. Tak wyglądałaby strata 40 milionów istnień ludzkich. Jest to więcej niż liczba ludności w całej Kanadzie. Jaki polityczny problem może się równać takiemu zniszczeniu? Odpowiedzią na to jest, że oczywiście żaden. Aborcja jest czyś innym. Aborcja jest masakrą niewiniątek na wielką skalę. Najwyższy czas odłożyć na bok argumenty, które służą jedynie usprawiedliwieniu zabijania przez przerywanie ciąży. W tym roku wszyscy słyszeliśmy o potrzebie zmian, ale powiedziano nam też, że jedna rzecz nie może być zmieniona, to znaczy prawo do przerywania ciąży. Nadszedł czas aby domagać się prawdziwej zmiany — a prawdziwa zmiana oznacza koniec „Roe v Wade”. Prawdziwa zmiana jest możliwa, ale jest trudna do uzyskania. Po pierwsze, musimy nie pozwolić na polityczną manipulację głosami katolików przez zwolen-
ników aborcji. Najwyższy czas, aby zakończyć uwikłanie katolików w zabójstwo, którym jest przerwanie ciąży. Najwyższy czas, aby przestać szukać uzasadnienia głosowania na kandydata, który popiera aborcję. Katolicy nie powinni więcej być partnerami w reżimie aborcji, poprzez głosowanie na polityków, którzy ją popierają. Nadszedł czas, aby katolicy zaznaczyli wyraźną linie podziału pomiędzy sobą, a tymi politykami, którzy bronią reżimu aborcji, który przyniósł nam „Roe v. Wade”. Wyobraźcie sobie, co by było, gdyby miliony katolickich wyborów w tym roku powiedziało „nie” każdemu politykowi i każdej partii politycznej, która popiera aborcję. A jeżeli, ze względu na racje polityczne, niektórzy katolicy uważają, że nie mogą poprzeć innego kandydata niż tego, który jest za aborcją, niech w tym roku w ogóle nie głosują. Lepiej nie głosować, niż oddać głos na reżim aborcji. Niewątpliwie, jest to trudna decyzja. Ale jest to decyzja, która może dać szansę na prawdziwą zmianę. Który kandydat, albo która partia, może sobie pozwolić na stratę głosów milionów katolików w tych, czy też w następnych wyborach? Decyzja, aby nie głosować jest bardzo trudna, ale może z czasem okazać się najpewniejszą drogą, aby zakończyć reżim aborcji. W rękach katolickich wyborców, leży możliwość zmiany naszej polityki. Lojalni obywatele mogą wprowadzić nową politykę — politykę, która nie w w w. ko f c .o r g
popiera „status quo”, ale która buduje nową cywilizację życia. W Stanach Zjednoczonych w jesieni odbędą się trzy referenda, których wynik może przyczynić się do ograniczenia aborcji. Referenda będą w Kalifornii, w Kolorado i w Południowej Dakocie. Bitwa o życie musi toczyć się na wielu frontach. Niedawno sponsorowaliśmy konferencję na temat skutków aborcji i rozwodu w Rzymie, a w San Francisco na temat skutków aborcji u mężczyzn. Wydarzenia tego typu pozwalają nam przedstawić dowody naukowe popierające nasze przekonanie, że zdrowe społeczeństwo, to społeczeństwo, które ceni życie ludzkie w każdym stadium jego rozwoju, od bardzo wczesnego do bardzo późnego, bez względu na stan fizyczny czy umysłowy. Konferencje te pozwalają nam też na dostarczanie argumentów do obrony małżeństwa — związku na całe życie kobiety i mężczyzny — jako instytucji społecznej nieodzownej do posiadania i wychowania potomstwa. Obrona małżeństwa jest obroną rodziny. A nikt nie jest do tego bardziej powołany, niż największa na świecie rodzinna bratnia organizacja: Rycerze Kolumba! Jesienią, w trzech stanach wyborcy będą mieli okazję wypowiedzieć się za wprowadzeniem poprawki do konstytucji definiującej małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Największa stawka to Kalifornia, drugi stan, w którym sędziowie Sądu Najwyższego lekceważąc opinię publiczną narzucili nową radykalną interpretację prawa. Przyjęcie poprawki do konstytucji jest w tej chwili jedynym sposobem, aby wola ludzi mogła przeważyć i aby obronić małżeństwo. W dwóch jeszcze stanach w Arizonie i na Florydzie odbędą się głosowania nad poprawką do konstytucji. Moi bracia Rycerze, tak jak jesteśmy w pierwszej linii walki w obronie świętości życia ludzkiego, tak też musimy być w pierwszej linii walki w obronie sanktuarium życia ludzkiego — instytucji małżeńskiej. Musimy walczyć zdecydowanie i wytrwale. A broniąc naszej pozycji, będziemy działać wedle słów Abrahama Lincolna: „Bez żalu do nikogo, z wyrozumiałością wobec wszystkich, ze stanowczością prawa, jakiego naucza Bóg, dążmy do tego, aby ukończyć rozpoczętą pracę” Tak jak zagadnienie aborcji i inne sprawy związane z życiem, nasza praca, aby zachować i chronić instytucję małżeństwa nie kończy się na referendach i wprowadzeniu ustawy. W ubiegłym roku
w Bostonie, odbyła się konferencja Mężczyzn, którą sponsorowaliśmy wspólnie z archidiecezja Bostonu. Konferencja była wielkim sukcesem i w tym roku wraz z archidiecezją Chicago sponsorujemy podobna konferencję. Głównym tematem konferencji jest odpowiedzialność mężczyzny jako męża i ojca.
Na koniec chciałbym powiedzieć o naszym nowym programie „Dobry Ojciec”. Tak jak małżeństwo, ojcostwo jest powołaniem. Jeżeli jesteśmy wierni swojemu powołaniu jako mężowie i ojcowie, jesteśmy wierni sobie. Ten nowy program, który oferuje też specjalną stronę internetową, fathersforgood.org, powinien stać się cennym źródłem informacji dla każdego z nas i dla naszych rodzin. My Rycerze zawsze pomagaliśmy sobie nawzajem, aby wzrastać w wierze i wspólnie odnajdywać drogę wśród poplątanych ścieżek życia w dzisiejszym społeczeństwie. Program „Dobry Ojciec” ma na celu służenie pomocą rodzinom poprzez dostarczanie narzędzi i zachęty, której wszyscy potrzebujemy, aby dobrze spełnić rolę ojca i męża. Moi bracia Rycerze, był to wspaniały rok dla nas i dla Kościoła. Jednak na horyzoncie pojawiają się nowe wyzwania. Przed nami stoją nowe zobowiązania i nowe możliwości. Chcemy być ludźmi, którzy obdarowani życiem, bronią życia i są zdecydowani budować kulturę życia. Kulturę w której każde życie jest otoczone szacunkiem. Postanawiamy zawsze bronić podstawowej jednostki społecznej jaką jest rodzina — rodzina oparta na małżeństwie mężczyzny i kobiety — jako takiej, która najlepiej gwarantuje bezpieczeństwo i prawidłowy rozwój naszych dzieci. W ten sposób i na wiele innych będziemy nadal „budować cywilizację miłości, poprzez miłosierdzie, jedność i braterstwo”. Nie jest to łatwe zadanie, ale to jest nasza misja, nasze powołanie i nasz święty obowiązek. Podejmijmy zobowiązanie pójścia za Nim, za tym Jednym, który nas pierwszy umiłował, tak abyśmy mogli powtórzyć za św. Pawłem „miłość Chrystusa przynagla nas” (2 Kor. 5:14) Zacznijmy już od zaraz! Vivat Jesus! COLUMBIA/PAŹDZIERNIK 2008