Columbia wrzesien 2009

Page 1

building a LEPSZY better ŚWIAT world BUDUJĄC

Chrześcijańska Półkula Przesłanie Matki Bożej z Guadalupe jednoczy kontynent amerykański we wspólnej wierze. Carl A. Anderson, Najwyższy Rycerz Zakonu

KIBICOWANIE drużynie sportowej potrafi zjednoczyć całe miasto. Ale podczas meczu każdy kibicuje swojej drużynie. Biorąc udział 8 sierpnia w zorganizowanym przez nasz Zakon festiwalu ku czci Matki Bożej z Guadalupe w Phoenix w stanie Arizona, w miejscu, w którym z reguły odbywają się imprezy sportowe, miałem okazję doświadczyć jednoczącej siły wiary, bez potrzeby rywalizowania z „inną drużyną”. Na festiwalu, prawie 20 000 osób z różnych grup społecznych zjednoczyło się we wspólnej celebracji przesłania Matki Chrystusa, które przyniosła na nasz kontynent wiele stuleci temu. Dzieliliśmy to miejsce z ludźmi o wszelkim możliwym pochodzeniu etnicznym. Odmawiając różaniec w 26 językach z Europy, Azji, Afryki i Ameryki Północnej uświadomiłem sobie, że siłą, która jednoczy wszystkich na tym stadionie i która może i potrafi zjednoczyć wszystkich na tej półkuli, jest wiara chrześcijańska. Nasz kontynent zachowuje spójność dzięki wspólnej historii. Na płaszczyźnie historycznej wszystkie kraje obu Ameryk są do pewnego stopnia narodami imigrantów i Indian. Na płaszczyźnie duchowej łączy je tradycja chrześcijańska. Natomiast na płaszczyźnie osobistej wszystkich mieszkańców tego kontynentu łączy jedna matka: Matka Boża z Guadalupe. Oczywiście Matka Boża z Guadalupe jednoczy tę półkulę od

prawie 500 lat. W XVIII wieku Papież Benedykt XIV stwierdził, że żaden inny kraj nie doświadczył takiego cudu. W momencie, kiedy to mówił, „kraj” ten sięgał od Seattle po południowy kraniec Argentyny. Nie było więc niespodzianką, gdy Papież Pius XII ogłosił Najświętszą Pannę z Guadalupe „Cesarzową Ameryk”. Matka Boża z Guadalupe prowadzi nas do swego Syna i do jedności z Jezusem Chrystusem. Dla katolików ta jedność musi wykraczać poza granice. W tym duchu jedności, będącym drugą zasadą Rycerzy Kolumba, udało się nam w ciągu kilku lat od założenia Zakonu rozprzestrzenic na całej chrześcijańskiej półkuli — od Kanady (1897), poprzez Meksyk (1905), Panamę i Kubę (1909) i wiele innych krajów. W żadnym innym miejscu na świecie nie ma tylu praktykujących katolików, co w obu Amerykach. Podczas gdy niektóre kontynenty nigdy nie były chrześcijańskie, a kościoły w Europie świecą pustkami, nasze świątynie są wciąż wypełnione. Tu Kościół ma przed sobą wspaniałą przyszłość. Tu mamy szczęście być obywatelami chrześcijańskiej półkuli, kontynentu ochrzczonych chrześcijan, zjednoczonych ewangelicznym przesłaniem Chrystusa. Bo skoro my, mieszkańcy kontynentu amerykańskiego, mamy wspólną przeszłość, mamy również wspólną przyszłość: przyszłość jedności w wierze.

To co nas jednoczy jako rodzinę chrześcijańską, jest o wiele silniejsze od tego, co nas dzieli. Matka Boża z Guadalupe jest matką każdego z nas, niezależnie od tego skąd pochodzimy i jakim językiem się posługujemy. Jest to jedność, która łączy nas jako Rycerzy z Kościołem i innymi chrześcijanami na kontynencie. Nie możemy jednak uważać tej historycznej jedności za rzecz niezmienną, musimy stale jej bronić. Praktykowanie wiary — w życiu, w domu i rodzinie — zależy od nas samych. Jako mieszkańcy obu Ameryk, od Kanady po Argentynę, jesteśmy powołani, tak jak św. Juan Diego, do zacierania różnic pomiędzy naszymi kulturami. Jesteśmy powołani do głoszenia przesłania Matki Bożej z Guadalupe, matki cywilizacji miłości. To od nas również zależy urzeczywistnienie tej jedności poprzez wzorowe życie rodzinne i zawodowe, poprzez popieranie wiary chrześcijańskich imigrantów dnia dzisiejszego, tak by stali się chrześcijańskimi rodzicami przyszłości. Jeśli to uczynimy, naszą spuścizną będzie półkula, która pozostanie chrześcijańska. Vivat Jesus!

WRZESIEŃ 2009 ♦ COLUMBIA ♦ 1


UCZYĆ SIĘ WIARY, ŻYĆ W WIERZE

Komunia, odpuszczenie grzechów, życie wieczne W zakończeniu Kreda nicejsko-konstantynopolitańskiego głosimy wiarę w świętych obcowanie, chrzest i ciała zmartwychwstanie. Biskup William E. Lori, Najwyższy Kapelan CZĘSTO MÓWI się o tym, że „zwykli ludzie” powinni mieć większy wpływ na zarządzanie Kościołem. Duszpasterze, w tym biskupi i księża, mają obowiązek słuchania wiernych, wykorzystywania ich wskazówek i angażowania w życie Kościoła. Ale kto to są „zwykli ludzie”? Zaliczamy do nich wszystkich, którzy należą do komunii Kościoła. Wyznajemy to w Składzie Apostolskim słowami: „Wierzę w... świętych obcowanie”. W Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego znajdujemy takie oto wyjaśnienie tego sformułowania. Po pierwsze, słowo “komunia” oznacza, „komunię wszystkich członków Kościoła w rzeczach świętych, w sposób szczególny w Eucharystii, w charyzmatach i innych darach duchowych” (194). Hojna miłość Boga, przekazana za pomocą Ducha Świętego, łączy nas wszystkich. W swej miłości Bóg zaprasza nas do udziału w Jego życiu wewnętrznym. Jako członkowie Kościoła, zjednoczeni w Trynitarnej miłości, jesteśmy wezwani by „nie szukać swego” lecz służyć jeden drugiemu, a zwłaszcza najbardziej potrzebującym (1 Kor 13,5). Wyrażenie „święci” oznaczy w tym kontekście nie tylko tych, którzy zostali kanonizowani, ale również wszystkich członków Kościoła — żywych i Dziewiętnasty z serii wykładów Najwyższego Kapelana ks. Biskupa Williama E. Lori o formowaniu wiary dotyczy zagadnień 194-217 zawartych w Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego. Poprzednie wykłady można znaleźć na stronie internetowej www.kofc.org

2 ♦ COLUMBIA ♦ WRZESIEŃ 2009

umarłych — znajdujących się na drodze do świętości — również tych, którzy poddawani są oczyszczeniu. Powinniśmy zwracać szczególną uwagę na świętych w niebie i szukać ich wstawiennictwa. Powinniśmy również modlić się za tych, którzy przebywają w czyśćcu. Wszyscy razem, żywi i umarli, stanowią „jedną rodzinę w Chrystusie, Kościół ku chwale Trójcy Przenajświętszej” (195). MARYJA, MATKA KOŚCIOŁA

Najważniejszym członkiem komunii świętych jest Maryja, Matka Chrystusa i Matka Kościoła. Maryja wydała na świat Jezusa i cierpiała razem z Nim. Jezus umierając na krzyżu oddał ją jako matkę swojemu uczniowi tymi słowami: „Niewiasto, oto Syn Twój” (J 19,27). Dlatego też Maryja uznawana jest za „matkę zbawienia, życia i łaski” — a więc Matkę Kościoła (196). Macierzyńska opieka Maryji na Kościołem widoczna jest od początków jego istnienia. Po Wniebowstąpieniu Chrystusa Maryja modliła się z Apostołami oczekując nadejścia Ducha Świętego. Modliła się również z nimi podczas celebrowania Eucharystii (Dz 2, 42; Ecclesia de Eucharistia, 53). Jako wzór wiary i miłości Maryja jest światłem, które oświeca dzisiejszy Kościół. Maryja Dziewica wspiera Kościół swymi modlitwami. Z kolei my zawsze wymieniamy jej imię w Modlitwie Eucharystycznej podczas Mszy św. Maryja, wypełniona zbawczą siłą miłości Chrystusa, pobudza nas do wzrastania w świętości. Dlatego też często zwracamy się do Niej jako do naszej Orędowniczki i Wspomożycielki a Kościół zachęca nas

do aktu gorącego oddania Maryi (Kompendium, 197). Niektórzy błędnie twierdzą, że katolicy „wielbią” Maryję. Kult uwielbienia jest oddawany wyłącznie Trójcy Przenajświętszej. Cześć oddawana Maryi jest jednak wyjątkowa ze względu na jej szczególną rolę w naszym zbawieniu. Kult maryjny wyraża się w świętach liturgicznych poświęconych Matce Bożej oraz podczas odmawiania różanca, który został nazwany „streszczeniem całej Ewangelii” (Kompendium, 198). Modląc się do Maryi o wstawiennictwo, widzimy w niej obraz i pierwowzór do którego dążymy w drodze do nieba (199). Nasza wiara katolicka uczy nas, że Maryja, w świetle zasług jej Syna, została poczęta bez grzechu pierworodnego. Mimo to w Kredzie nicejsko-konstantynopolitańskim głosimy naszą wiarę w „jeden chrzest na odpuszczenie grzechów” (200). Chrystus ustanowił sakrament pokuty i pojednania na odpuszczenie grzechów popełnionych po chrzcie. Kościół ma misję i władzę odpuszczania grzechów, ponieważ sam Chrystus mu jej udzielił zsyłając nań Ducha Świetego i mówiąc: „Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane” (J 20,23). „RZECZY OSTATECZNE”

Końcowe zdania wyznania wiary dotyczą „rzeczy ostatecznych” — śmierci, zmartwychwstania, sądu ostatecznego i


życia wiecznego. Czasami zapominamy o nich, choć powinniśmy zastanawiać się nad tym, co nas czeka u schyłku życia. Ostatnie słowo nie należy do śmierci; jesteśmy stworzeni by brać udział w zmartwychwstaniu Chrystusa. Oddzielenie duszy od ciała po śmierci nie będzie trwało wiecznie. Nasze śmiertelne ciała zmartwychwstaną i ponownie zjednoczą się z duszami. To w jaki sposób to nastąpi przekracza naszą wyobraźnię i zrozumienie. Ci, którzy pełnili dobre czyny pójdą na zmartwywstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny, na zmartwychwstanie potępienia (J 5,29; 202-205). Każdego dnia pragniemy żyć w Chrystusie tak aby w momencie śmierci umrzeć w Nim i dostąpić życia wiecznego (206). Każdy człowiek zaraz po śmierci otrzymuje w swej nieśmiertelnej duszy zapłatę od Boga na sądzie

holy MODLITEWNE father’s INTENCJE OJCA ŚWIĘTEGO Ofiarowane w jedności z Papieżem Benedyktem XVI

PHOTOGRAPH OF POPE: CNS photo/Tony Gentile, Reuters

ST. PETER CLAVER: CNS photo/Crosiers

OGÓLNA: Aby słowo Boże było lepiej poznawane, bardziej słuchane i przeżywane jako Źródło wolności i radości. MISYJNA: Aby chrześcijanie w Laosie, w Kambodży i Myanmarze wobec wielkich trudności, z jakimi się zmagają, nie przestawali głosić swym braciom Ewangelii, pokładając ufność w mocy Ducha Świętego.

szczegółowym (208). Mamy nasze „ostateczne spotkanie” z Chrytusem dotyczące naszego życia wiecznego. Ci którzy umierają w łasce i przyjaźni z Bogiem i nie potrzebują późniejszego oczyszczenia, dostępują radości nieba. Inni, choć umierają w przyjaźni z Bogiem, potrzebują jeszcze oczyszczenia. Jest to stan zwany „czyśćcem”. Możemy pomóc duszom w czyśćcu ofiarując za nie modlitwy, w szczególności Ofiarę eucharystyczną, lecz także jałmużnę, odpusty i dzieła pokutne (209-211). Ci, którzy umierają dobrowolnie w stanie grzechu śmiertelnego zostają skazani na wieczne potępienie. Piekło oznacza oddzielenie od Boga dla którego miłości zostaliśmy stworzeni. Bóg nie odczuwa zadowolenia potępiając grzeszników, ale jednocześnie respektuje nasz wolny wybór. Jeśli wybierzemy wyłączenie się ze wspólnoty z Bogiem

za naszego życia, ryzykujemy wieczne oddzielenie od Boga (212-214). Sąd Ostateczny odbędzie sie wtedy, gdy „Chrystus powróci jako Sędzia żywych i umarłych”. Jeśli naprawdę żyjemy w Chrystusie, czekamy na jego powrót z radosną nadzieją. Nie wiemy, kiedy to powtórne nadejście będzie miało miejsce, żyjemy więc zachowując czujność i nadzieję. Powinniśmy prosić o jak najpełniejsze życie w Chrystusie aby w ten sposób pomóc w urzeczywistnieniu Boskiego planu zbawienia, a wówczas Bóg będzie w życiu wiecznym „wszystkim we wszystkich” (1 Kor 15,28; 215-216). Do wyznania wiary, o którym uczymy się już od ponad roku, dodajemy nasze „Amen” — hebrajskie słowo, które oznacza całkowite potwierdzenie przez nas tego, w co Kościół wierzy i czego naucza.♦

KATOLICY MIESIĄCA

Św. Piotr Klawer (ok.1581-1654) Obchody liturgiczne: 9 września W MISJI TWORZENIA kultury życia Zakon Rycerzy Kolumba może czerpać znakomity wzór z postaci świętego Piotra Klawera, który poświęcił swe życie obronie godności człowieka. W czasach, kiedy Murzyni uważani byli za rasę niższą, a nawet za istoty nie posiadające duszy, Klawer opiekował się murzyńskimi niewolnikami i starał się polepszyć ich byt. Piotr Klawer, syn rolnika, urodził się hiszpańskiej Katalonii. Wstąpił do Zakonu Jezuitów w wieku 20 lat i wkrótce potem powierzono mu trudną misję pracy wśród niewolników w Ameryce Południowej. Składając śluby zakonne Piotr napisał, że pozostanie „na zawsze niewolnikiem czarnych braci”. W 1610 roku przybył do karaibskiego portu w Kartagenie, (obecnie w Kolumbii). Co miesięc przez to ówczesne centrum handlu niewolnikami przewijało się około 1000 Murzynów, z których jedna trzecia umierała w drodze do Nowego świata. Klawer oddał się im całkowicie w posługę, zbierając dla nich żywność,

lekarstwa i inne artykuły pierwszej potrzeby. Odważnie głosił Słowo Boże wśród niewolników, ale dopiero po przemówieniu do nich uniwersalnym językiem miłości, okazując im pomoc. Piotr mawiał, że „trzeba przemawiać do nich najpierw przy pomocy rąk, a dopiero później ustami”. To podejście okazało się owocne i Klawerowi udało się ochrzcić prawie 300 000 niewolników. Często odwiedzał swych nowo nawróconych apelując równocześnie do posiadaczy niewolników by traktowali ich w bardziej humanitarny sposób. Zmarł po 40 latach posługi. Jako patron misji wśród Murzynów, św. Piotr Klawer apeluje do nas byśmy pozbyli się jakichkolwiek rasistowskich naleciałości mogących drzemać w naszych sercach. Nawet w kontekście dowcipu raniące słowa nie zamieniają się w łagodne, bo pod płaszczykiem humoru ukryty jest czasem sztylet. Tak jak św. Piotr Klawer, otulmy innych jedynie naszym płaszczem współczucia i miłosierdzia.

WRZESIEŃ 2009 ♦ COLUMBIA ♦ 3


DOBRY OJCIEC

Odnieść sukces w sporcie Nie pozwól aby rozliczne zajęcia dzieci stały się ważniejszymi od wiary lub twojej rodziny. Richard Fitzgibbons, M.D. słabe wyniki w nauce, poczucie, że sport jest jedynym źródłem osobistych wartości i pewności siebie. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że często obserwuję jak sport staje się głównym źródłem konfliktu w małżeństwie, i żeby użyć sportowego terminu — „trampoliną” ku separacji i rozwodowi. Wszyscy znamy pojęcie „niedzielnej wdowy” — żony która w sezonie piłkarskim w ogóle nie widuje męża, bo ten gapi się non stop w telewizor. A sporty młodzieżowe, także mogą doprowadzić do konfliktu męża i żony. W takich przypadkach, nacisk położony na sport powoduje, że rodziny tracą balans i skupienie. Dzieci z kolei, odbierają taką oto informację: Sport może stać się nadrzędny w rodzinnej relacji, a nawet i w relacji z Bogiem. Taki stosunek jest szkodliwy dla fizycznego, psychologicznego i duchowego dobra dziecka. Jak we wszystkim w życiu, umiar jest potrzebny również wtedy gdy chodzi o sport dzieci. Ponieważ jednak z gry zespołowej i aktywności fizycznej wynika wiele korzyści, każda rodzina powinna postarać się o to aby wpracować właściwe proporcje. Oto kilka wskazówek: 1. Określcie wspólnie jako małżonkowie priorytety rodzinnego zdrowia a potem dopiero przedyskutujcie je z dziećmi. 2. Rodzinnie spożywane posiłki oraz czas dla współmałżonka powinny być postrzegane jako ważniejsze niż sport uprawiany przez dziecko czy telewizyjne transmisje sportowe. 3. Nie bójcie się stracić jednego sezonu, jeśli dziecko nie jest gotowe do przejścia na wyższy poziom gry. 4. Unikajcie drużyn które prowadzą rozgrywki przez większość niedziel w miesiącu, pozostawcie Dzień Pański dla wspólnych, zajęć rodzinnych. 5. Nie spełniajcie własnych marzeń poprzez sportowe wyczyny dziecka. 6. Zwyciężyć to nie wszystko, liczy się zarówno to jak potrafisz wygrywać i przegrywać. Sport dzieci może w zdrowy, konstruktywny, i stanowczy sposób wspierać te wartości które jako ojciec chcesz przekazać swemu dziecku. Ale pamiętaj, sport to tylko gra.♦ DR. RICHARD FITZGIBBONS jest katolickim, psychiatrą zajmującym się małżeństwem i rodziną oraz szefem instytutu Institute for Marital Healing in West Conshohocken, Pa. Można się z nim skontaktować poprzez stronę internetową instytutu: www.maritalhealing.com

DALSZYCH ARTYKUŁÓW I MATERIAŁÓW ŹRÓDŁOWYCH DLA KATOLIKÓW I ICH RODZIN SZUKAJ NA WWW.DOBRYOJCIEC.ORG.

4 ♦ COLUMBIA ♦ WRZESIEŃ 2009

PHOTOGRAPH: Jupiter images

POSTAWY RODZICÓW DZIECI uczestniczących w rozgrywkach Ligii Juniorów (chodzi o ligę bejsbolu, przy. tłum,) amerykańska psychologia postrzega jako syndrom „Little League parent”. Mamy więc stojącego na boisku ojca, wrzeszczącego na dzieciaka aby wybił piłkę, tak jakby miało to ukoić powracające poczucie wstydu z powodu nieudanych odbić z jego własnej młodości. Mama macha z trybun, wołając dzieciaka do bazy domowej, pełna nadziei, że rano przywiezie pociechę do szkoły, z dumnie uniesioną głową. Chociaż ostatnio mniej niż to bywało w poprzednich pokoleniach obserwujemy podobne popisy kibicujących rodziców to jednak istnieje pewna ilość bardzo specjalnych problemów zagrażających młodzieży uprawiającej sport. W rzeczywistości, nasza oszalała na punkcie sportu kultura, (w której nawet przedszkolaki ciąga się wprost z boiska piłkarskiego na maty karate), grozi tym, że uczestnictwo w sportach staje się samo w sobie wartością nadrzędną, a sport traktujemy jako substytut czasu przeznaczanego na zabawę, lub wręcz czasu który moglibyśmy spędzić w rodzinnym gronie. Muszę od razu zaznaczyć, że nie jestem przeciwny uprawianiu sportu. Jako psychiatra zajmujący się małżeństwem i rodziną oraz ojciec trojga dzieci, uważam że sport może mieć niezmiernie pozytywny wpływ na młodzież, a też może wpłynąć na szczęśliwsze i zdrowsze życie rodziny. Korzyści jakie ze sportu wynikają dla dziecka to także kontrola jego wagi, sprawności fizycznej, pewności siebie, dyscyplina i nauka gry w zespole. Ponadto, silna wieź między ojcem a synem — oraz coraz to częściej ojcem a córką — może zawiązywać się właśnie podczas rożnych gier, choćby wtedy gdy łapiemy, wybijamy czy też podrzucamy piłkę na boisku. Sport może też stworzyć ojcu sytuację i umożliwić naturalną rozmowę o cnotach takich jak ciężka praca, poświęcenie czy wytrwałość. A jednak, nasza kultura, z transmisjami sportowymi nadawanymi przez telewizje przez 24 godziny na dobę i gwiazdami sportu wycenianymi na miliony dolarów, może dawać ludziom niewłaściwe przesłanie. W czasie pracy klinicznej z rodzinami, często zauważam poważne konflikty emocjonalne u dzieci wynikające z obsesyjnego traktowania sportu przez rodziców. Będzie to więc: wypalenie z powodu przesadnego uczestnictwa w zajęciach sportowych; mentalność — zwyciężyć za wszelką cenę z czym wiąże się egoizm i nadmiar woli współzawodnictwa. Jest i przekonanie, że przegrana w sporcie będzie oznaczać przegraną w życiu, przygnębienie a zarówno złość wobec ciągłej presji by być najlepszym na boisku,


ROK KAPŁAŃSKI

Ksiądz zawodników Gdy chodzi o duchowe wsparcie, zawodowi bejsboliści oraz inni sportowcy liczą na księży. Steve Gust MAŁO PRAWDOPODOBNE aby ks. Wilfred „Willy” Raymond przykład Jeff Suppan z Milwaukee Brewers oraz Mike Sweeney ze Świętego Krzyża, podczas swych świeceń w dniu 3 kwietnia z Oakland Athletics. Uczestniczyli oni w produkcji programu 1971 roku, przewidywał że jego posługa kapłańska zaprowadzi „Rosary Stars”. Na taśmie wideo wiele sławnych osób nagrało go na legendarny stadion Dodger. wtedy rozważania tajemnic różańca świętego. Praca księdza RayKs. Raymond, członek Rady sw. Martin z Tours nr 14660 w monda doprowadziła również do wielu kontaktów z innymi Los Angeles, nie zajmuje się Dodgersami żeby przyglądać się rozznanymi osobami, bo oni, jak twierdzi, mimo ich sławy i dostatku, grywkom Wielkiej Ligii Bejsbolu (MLB), nie kręci się jak kibic też zmagają się z codziennymi problemami. wśród zawodników ani też pracowników stadionu. Jest tam z jeAle co tu kryć, przecież zawodnicy MLB pracują w bardzo dynego powodu – służy duchowym potrzebom tych którzy inaczej szczególnych warunkach. nie mogliby otrzymać Eucharystii. „Ci faceci są przez sześć miesięcy w roku w podróży” – mówi Mówiąc szczerze jest to nowa misja księdza Raymonda, a zaksiądz Raymond. Już samo to jest wymagające i ryzykowne, wysczęła się w zeszłym roku na życzenie goszczącego wśród Dodgertawia ich na przeróżne pokusy. Inni znów, nawet gdy nie posów zawodnika Mark’a Loretta. Loretta chciał wiedzieć, czy przed dróżują, żyją w na ogół w obcym dla siebie mieście. weekendowymi rozgrywkami zaGdy kończy się sezon rozwodnicy będą mieli możliwość grywek, ks. Raymond zaprasza uczestnictwa we Mszy św. Nizawodników na rekolekcje. Ma estety, nie mieli takiej okazji, i nadzieję dalej kontynuować wtedy właśnie ks. Raymond swą pracę i dotrzeć do graczy został powołany na stadion latynoskich żeby pomóc im odDodger w Los Angeles. kryć na nowo piękno wiary ka„Zawodnicy mają bardzo tolickiej. Zawsze powtarza ścisłe grafiki” – mówi ksiądz zawodnikom i ich rodzinom, że Raymond. „Zaraz po Mszy św., gdy tylko napotkają trudności od razu odprawa drużyny, rozpowinni się z nim kontaktować. grzewka, potem rozgrywka”. A ponadto, starając się zadW soboty, gdy Dodgersi są u bać o duchowe potrzeby siebie, ks. Raymond wybiera się sportowców w odpowiedni w krótką podróż na stadion aby sposób, ks. Raymond współtam właśnie odprawić Mszę św. pracuje także z Ray McKenna, dla sportowców. Jego kapłańska założycielem stowarzyszenia posługa jest nieodzowna także i Catholic Athletes for Christ. Ks. Willy Raymond wśród Dodgersów z Los Angeles, z wtedy gdy potrzebny jest sakra„Chcielibyśmy doprowaMark’iem Loretta, Andre Ethier oraz Juan Pierre, po Mszy ment pojednania. dzić do tego aby zawodnikom św. odprawionej dla drużyny. W odprawianej na stadionie pragnącym przystąpić do EuMszy św., jako lektorzy uczestcharystii zawsze i na każdym niczą zawodnicy tacy jak Loretta, czy Andre Ethier i Juan boisku bejsbolowym umożliwić uczestnictwo we Mszy św.” – Perre. We wspólnocie Dodgersów są też i inne sławy, jest wyjaśnia ks. Raymond. wśród nich znany sprawozdawca sportowy Vin Scully oraz Chociaż miliony osób będą na własne oczy oglądać w tym semenadżer Joe Torre. zonie Dodgersów, sam ksiądz Raymond, widział tylko jedną rozAle ks. Raymond ma na głowie nie tylko duszpasterstwo grywkę. Jako kapłan, ma inne zobowiązania, szczególnie wobec sławnych bejsbolistów. Posługuje również w Hollywood jako swojej parafii St Monica Church w Santa Monica. I większość krajowy dyrektor instytucji „Family Theater Productions”. jego parafian, dobrze wie, że nie należy prosić go o autografy zaPrzedsiębiorstwo, zostało założone w 1941 roku przez księdza wodników. Patrick’a Peyton’a, rycerza z Holy Cross. Zadaniem tej instytucji „To są zwykli, skromni faceci, i nie będę ich nadużywał” jest dostarczenie rozrywki i wsparcie dla rodzin. Wypro- powiedział ksiądz Raymond. „Chcę aby ci chłopcy wiedzieli, że dukowano jak dotąd ponad 800 audycji radiowych oraz 83 propo prostu jestem dla nich wtedy gdy mnie potrzebują”.♦ gramy telewizyjne. W produkcjach Family Theater Productions wzięli udział STEVE GUST jest niezależnym autorem, i członkiem Rady nr 7477 w Edmond, Okla. także niektórzy spośród zawodników „rodziny Dodgersów”, na WEŹ UDZIAŁ W ROKU KAPŁAŃSKIM, MODLĄC SIĘ SPECJALNĄ MODLITWĄ ZAMIESZCZONĄ NA WWW.KOFC.ORG/ROK-KAPLANSKI

WRZESIEŃ 2009 ♦ COLUMBIA ♦

5


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.