Fundacja "Pomoc Zespołowi Szkół w Michałowie" powstała aby pomagać osobom związanym z Zespołem Szkół, czyli rodzinom uczniów szkoły. Od prawie trzech lat współpracujemy z Bankiem Żywności Suwałki Białystok, podpisując umowę na określoną liczbę osób, którym dostarczamy pomoc w postaci żywności. Na początku tej współpracy Rada Fundacji podjęła uchwałę w sprawie przyznawania pomocy rodzinom uczniów i osób zaangażowanych w życie szkoły. W miarę możliwości pomagamy też rodzinom niezwiązanym ze szkołą. Po dokonaniu naboru do szkoły w bieżącym roku, wnioski o objęcie pomocą złożyło kilku uczniów i słuchaczy, którzy zostali przyjęci do naszej placówki. W związku z tym zmuszeni byliśmy wykreślić z listy osób otrzymujących żywność część rodzin niezwiązanych ze szkołą. Jest to zgodne z uchwałą Rady Fundacji a nie własnym zdaniem Prezesa Zarządu. Nikt z nas nie widział listy osób, które podpisały się pod petycją dotyczącą przenoszenia placówek oświatowych w Michałowie. Co więcej uważamy, że każdy ma prawo mieć własne zdanie i je wyrażać. Nie jest to powodem pozbawiania kogokolwiek pomocy z naszej strony. Osoby, które są zaangażowane w pracę przy przywożeniu, rozliczaniu i wydawaniu żywności oraz wykonywaniem wszystkich obowiązków związanych z obsługą administracyjną pracują społecznie. Sami ponosimy koszty dowozu żywności z Białegostoku do Michałowa, a niejednokrotnie też do rodzin otrzymujących tę pomoc. Dziwna to wdzięczność, gdy osobom, które aby pomóc potrzebującym często wkładają własne pieniądze, poświęcają swój czas - robi się taką przykrość jaką zrobiła Pani Sikorska bazując na swoich domysłach. Rozumiem teraz osoby, które nie chciały angażować się w nasze działania, bo wygląda na to, że lepiej nic nie robić, niż pomóc ile się może a później zostać posądzonym o naciski na mieszkańców gminy.
Z poważaniem Dorota Burak Prezes Zarządu Fundacji