SZLI ŚWIĘCI PRZEZ KRAKÓW

Page 1

ks. zygmunt

podlejski

ks. zygmunt podlejski

,

, szli swieci przez krakÓw

KrakĂłw jest jednym z najwaĹźniejszych miejsc w Polsce. Jego genius loci wpĹ‚ywa takĹźe na historiÄ™ KoĹ›cioĹ‚a – nie tylko dlatego, Ĺźe jest zwiÄ…zany z papieĹźem Janem PawĹ‚em II – juĹź beatyfikowanym, a niebawem takĹźe kanonizowanym – ale i dlatego, Ĺźe w ciÄ…gu historii przez to miasto przewinęło siÄ™ wielu Ĺ›wiÄ™tych, cieszÄ…cych siÄ™ naleĹźnÄ… im czciÄ… nie tylko w Polsce, ale na caĹ‚ym Ĺ›wiecie. Dobrze siÄ™ wiÄ™c staĹ‚o, Ĺźe oddajemy do rÄ…k CzytelnikĂłw kolejnÄ… ksiÄ…ĹźkÄ™ ks. Zygmunta Podlejskiego, ktĂłry na przykĹ‚adzie sylwetek blisko pięćdziesiÄ™ciorga Ĺ›wiÄ™tych – zarĂłwno beatyfikowanych, jak i kanonizowanych – zwiÄ…zanych w taki czy inny sposĂłb z Krakowem przedstawia indywidualny rys ich Ĺ›wiÄ™toĹ›ci, z jednoczesnym podkreĹ›leniem tego, co wspĂłlne dla wybranych przez Autora sylwetek. A jest to realizacja ich powoĹ‚ania Ĺźyciowego na podobieĹ„stwo Jezusa Chrystusa. Ze WstÄ™pu

WYDAWNICTWO KSIĂŠĹťY SERCANĂ“W

www. wydawnictwo.net.pl

,6%1

, szli swieci , przez krakÓw



ks. Zygmunt Podlejski

Szli święci przez Kraków

WYDAWNICTWO KSIÊŻY SERCANÓW


Korekta Monika Ślizowska Projekt okładki Klemens Knap Zdjęcia Archiwum www.shutterstock.com commons.wikimedia.org Skład i łamanie Barbara Kerschner

ISBN 978-83-7519-225-4 © 2013 Wydawnictwo Księży Sercanów ul. Saska 2, 30-715 Kraków tel./fax: 12 290-52-98 e-mail: dehon@wydawnictwo.net.pl sprzedaz@wydawnictwo.net.pl www.wydawnictwo.net.pl Druk: Drukarnia EKODRUK, Kraków 2013


wstęp

K

raków jest jednym z najważniejszych miejsc w Polsce. Jego genius loci wpływa także na historię Kościoła – nie tylko dlatego, że jest związany z papieżem Janem Pawłem II – już beatyfikowanym, a niebawem także kanonizowanym – ale i dlatego, że w ciągu historii przez to miasto przewinęło się wielu świętych, cieszących się należną im czcią nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Dobrze się więc stało, że oddajemy do rąk Czytelników kolejną książkę ks. Zygmunta Podlejskiego, który na przykładzie sylwetek blisko pięćdziesięciorga świętych – zarówno beatyfikowanych, jak i kanonizowanych – związanych w taki czy inny sposób z Krakowem przedstawia indywidualny rys ich świętości, z jednoczesnym podkreśleniem tego, co wspólne dla wybranych przez Autora sylwetek. A jest to realizacja ich powołania życiowego na podobieństwo Jezusa Chrystusa. Warto podkreślić przy tym słowo „podobieństwo”, które nie oznacza identyfikacji czy też dosłownego naśladownictwa. Wszak zarówno jedno, jak i drugie przekracza możliwości człowieka. A ponadto oryginalna i niepowtarzalna istota ludzka domaga się tego, aby

5


wszystkie wzorce osobowe i wartości, którymi kieruje się człowiek, mimo ich uwewnętrznienia, traktować jedynie jako inspirację do własnego rozwoju. Pięknie mówi o tym Wincenty Granat, pisząc, że wzorzec osobowy, „jaki nam okazuje Chrystus, jest tak bogaty, tak niewyczerpany, tak dostosowany do różnych wariantów życia ludzkiego, że stał się źródłem wielu typów ascezy i mistyki (…). Chrystus nie ujednolica, nie wciska ludzi w sztywne formy, lecz pozwala w ramach ogólnych być sobą”1. I dalej, mając na uwadze wykorzystanie przykładu świętych, autor ten stwierdza, że „Naśladowanie świętych idących za wzorem Chrystusa wcale nie nakazuje odtwarzać we wszystkich szczegółach ich postępowania, byłoby to sprzeczne z wielkością i godnością chrześcijanina i z jego indywidualnym przeznaczeniem do życia wiecznego. Święci tylko wskazują, jak iść po swojemu do Chrystusa, a przez niego do Boga. Równolegle do drogi Chrystusowej każdy Jego wyznawca i uczeń ma swoją własną indywidualną ścieżkę, którą idąc, realizuje swe osobiste zbawienie”2. Idąc śladem tej myśli, warto podkreślić, że przybliżone nam przez ks. Podlejskiego sylwetki świętych to nie tylko próba uświadomienia nam lokalnego kapitału duchowego zgromadzonego w dawnej stolicy Polski, ale przede wszystkim okazja do refleksji nad realizacją powołania do naszej własnej świętości, zainspirowanej postawą świętych związanych z Krakowem. Józef Placha 1 W. Granat, Personalizm chrześcijański. Teologia osoby ludzkiej, Księgarnia św. Wojciecha, Poznań 1985, s. 499. 2 Tamże.

6


św. Albert Chmielowski 1845-1916 beatyfikacja: 22 czerwca 1983 roku w Krakowie przez Jana Pawła II kanonizacja: 12 listopada 1989 roku w Rzymie przez Jana Pawła II wspomnienie: 17 czerwca



A

dam Chmielowski był pierworodnym synem Wojciecha i Józefy, z domu Borzysławskiej. Małżonkowie Chmielowscy bardzo pragnęli potomka. Pielgrzymowali do Mogiły, żeby uprosić błogosławieństwo ojcostwa i macierzyństwa, bo siedem lat po ślubie wciąż nie mieli dzieci. Modlili się skutecznie, bo wkrótce pojawiły się uzasadniona nadzieja i upragniony potomek, którego ochrzczono z wody, bo rodzice chrzestni mieszkali zbyt daleko, żeby się zjawić w najbliższym czasie w Igołomii. Chmielowscy nazwali swego pierworodnego imieniem Adam. Adam urodził się w Igołomii 20 sierpnia 1845 roku. Jego chrzest z wody uzupełniono liturgicznie dopiero rok później w Warszawie, z czego wynikło niejakie zamieszanie, bo Adaś miał dwie metryki, które różniły się pod kilku względami, i całe to zamieszanie uporządkowali później utytułowani naukowo szperacze. Adam posługiwał się metryką warszawską, która wskazywała, że urodził się w 1846 roku w Zgołębie. Okazuje się, że na metrykach nie zawsze można polegać. Ojciec był Adamem oczarowany. Do swojej matki napisał pełen dumy, że synek jest niezwykle urodziwy i odznacza się błyskotliwą inteligencją. Tatusiowie są 9


kochani. Pan Wojciech Chmielowski miał w tym czasie poważne kłopoty w pracy. Był naczelnikiem komory celnej. Jeden z pracowników kopał pod nim dołki. Chmielowscy przenieśli się więc do Słupcy, gdzie pan Wojciech zajął równorzędne stanowisko. Po roku przenieśli się do Szczypiorna, bliżej Warszawy. Pani Józefa urodziła jeszcze synów Stanisława i Mariana oraz córkę Jadwigę. Wojciech Chmielowski musiał zrezygnować z pracy zawodowej ze względu na fatalny stan zdrowia. Wynajęcie, potem kupno majątku Czernice przez Chmielowskich okazało się niewypałem. Stracili masę pieniędzy i mocno zubożeni zamieszkali w Warszawie, u matki pani Józefy. Adam pobierał nauki początkowo w domu. Nad jego edukacją czuwała ciocia Petronela Chmielowska. Chłopak uczył się religii, niemieckiego, łaciny, rosyjskiego, matematyki i geografii. Zakuwał ministranturę i służył do mszy świętej. Nic jednak nie wiadomo o jego Pierwszej Komunii Świętej ani bierzmowaniu. W 1853 roku zmarł Wojciech Chmielowski. Został pochowany na Powązkach. Pani Józefa została sama z czwórką dzieci, bez środków do życia. Ze sprzedaży majątku Czernice kapały raty, które były doraźnymi deskami ratunku. Ojciec chrzestny Adama radził wysłać go do Petersburga, gdzie była bezpłatna szkoła dla synów urzędników państwowych. Niewykluczone, że Hilary Ostrowski osobiście udał się z jedenastolatkiem do Petersburga, gdzie próbował go umieścić w odpowiedniej placówce. Chrzestny był radcą stanu i wysokim urzędnikiem państwowym. Początkowo sprawa przysparzała pewnych trudności, bo Adam nie opanował języka 10


rosyjskiego w takim stopniu, żeby sobie poradzić, ale w końcu udało się go umieścić w szkole kadetów, gdzie od samego początku brylował, bo był chłopcem zdolnym, ambitnym i lubił, gdy go chwalono. Pewnego dnia car Aleksander II osobiście wizytował szkołę i przyznał Adamowi odznaczenie wojskowe za wyjątkowo dobrą postawę żołnierską. Kadet był w siódmym niebie i postanowił zostać wzorowym oficerem. Wkrótce kadet Chmielowski opanował język rosyjski tak doskonale, że podczas wakacji w domu mylił słowa polskie z rosyjskimi, co mocno zasmucało matkę, bo nie chciała, żeby zapomniał, kim jest. Z trudem wyperswadowała mu powrót do Petersburga i zapisała go do gimnazjum realnego przy ulicy Rymarskiej w Warszawie. Dyrektorem placówki był świetny pedagog Jan Pankiewicz, polski patriota, który z powodu swej postawy miał ciągłe kłopoty z władzą carską. Pani Józefa Chmielowska żyła skromnie i oszczędnie. Matka pomogła jej sfinansować kupno domu na rogu ulic Książęcej i Nowego Światu. U Chmielowskich nastąpiła na krótko mała stabilizacja. W 1859 roku zmarła babcia Adama, dwa miesiące później matka. Obie pochowano na Powązkach obok ojca, Wojciecha. Matka Adama miała zaledwie czterdzieści lat. Po pogrzebie sieroty znalazły się w pustym domu, bo wszystko, co pozostało, poszło na licytację. Dziećmi zajęła się rada opiekuńcza złożona z krewnych i znajomych. Głównym opiekunem został Włodziemierz Kłodnicki, bezpośrednią opiekę objęła ciocia Petronela Chmielowska, która na szczęście miała serce na właściwym miejscu. Dzieci nazywały ją ciocią Petrusią lub Petrunią. 11


Adam dostał się w 1862 roku do Instytutu Politechnicznego i Rolniczo-Leśnego w Puławach. Była to po likwidacji Szkoły Głównej jedyna szkoła wyższa na terenie Królestwa. W nocy z 22 na 23 stycznia 1863 roku doszło do zbrojnego zrywu powstańczego, który porwał jak wicher wszystkich studentów instytutu. Adam miał wówczas siedemnaście lat. Jego dowódca, Leon Frankowski, był o dwa lata starszy. Młodzi zapaleńcy chcieli kijami przegonić Moskali. Udał im się napad na wóz poczty rosyjskiej. Zdobyli czterdzieści osiem tysięcy rubli, co było wówczas majątkiem. Po przygodzie z pocztą oddział Frankowskiego udał się do Kazimierza, żeby odpocząć i poćwiczyć musztrę wojskową. Powstańcy nie zaznali jednak spokoju, bo wyśledził ich oddział kozaków i zaczął im deptać po piętach. W Słupczy doszło do konfrontacji. Młodzi powstańcy nie mieli szans. Kilku kolegów Adama poległo, Frankowski był ranny, dostał się do niewoli i został stracony. Adam powalczył jeszcze trochę w oddziale Langiewicza, po czym wycofywał się w kierunku granicy południowej, gdzie został zatrzymany przez wojska austriackie, internowany w Krakowie i ostatecznie wywieziony do Ołomuńca. Marzenie o wolnej ojczyźnie prysło jak bańka mydlana, choć despotyczna władza boi się takich, którzy porywają się z motyką na słońce. W Ołomuńcu właściwie nikt nie pilnował internowanych. Biedniejsi mieszkali w starej, opuszczonej cegielni, zamożniejsi mogli mieszkać prywatnie. Powstańcy uciekali więc grupami przez Kraków, do zaboru rosyjskiego, żeby zdążyć jeszcze powalczyć. Adam Chmielowski uciekł razem z przyjaciółmi Frankiem 12


bł. Anastazy Pankiewicz 1882-1942

beatyfikacja: 13 czerwca 1999 roku w Warszawie przez Jana Pawła II wspomnienie: 12 czerwca



L

udzie, którzy dostali się w ręce oprawców spod znaku trupiej czaszki, często byli pozbawieni grobu. Zbrodniarze zawsze próbują zacierać ślady swoich zbrodni, a to znaczy, że zdają sobie sprawę z tego, co czynią, niezależnie od motywów, jakimi się kierują. Żadna ideologia nie czyni ze zbrodni czynu zasługującego na uznanie. Błogosławiony ojciec Anastazy Jakub Pankiewicz nie ma grobu, ale Pan go wskrzesi w dniu ostatecznym. Jakub Pankiewicz urodził się 7 sierpnia 1882 roku w małej osadzie Nagórzany, należącej do parafii Nowotaniec koło Sanoka. Nowotaniec leży na trasie Rymanów – Komańcza. Rodzicami Jakuba byli rolnik Tomasz i Tekla, z domu Lento. Rodzina była wielodzietna, co znaczy, że bieda często zaglądała do zagrody. Jakub ukończył szkołę podstawową w rodzinnej wsi, potem uczęszczał do gimnazjum w Sanoku i we Lwowie. Był młodzieńcem zdolnym i pilnym, co nie zawsze idzie w parze. Po maturze wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych – bernardynów we Lwowie. Odbył przepisany nowicjat, rozpoczął studia filozoficzne i w 1904 roku złożył śluby wieczyste. Został ojcem Anastazym. Przez następne dwa lata studiował teologię w Krakowie. 49


W 1906 roku przyjął święcenia kapłańskie we Lwowie. Rodzina, zgromadzona w kościele parafialnym wokół syna i brata neoprezbitera, była dumna. W takich momentach matki ocierają łzy z oczu, a ojcowie błądzą wzrokiem po suficie kościoła, żeby ukryć wzruszenie. Ojciec Anastazy objął na początku funkcję kaznodziei w kościele klasztornym w Wieliczce, później w latach 1908-1911 pełnił obowiązki magistra nowicjatu we Włocławku i magistra kleryków we Lwowie. Najwyraźniej cieszył się zaufaniem przełożonych, skoro w tak młodym wieku powierzono mu odpowiedzialną rolę wychowawcy narybku franciszkańskiego. Wrócił potem do Krakowa, gdzie pełnił obowiązki kapelana sióstr bernardynek. Następnie administrował parafią Dżurkow koło Kołomyi, dawniej w Galicji, w województwie stanisławowskim, dzisiaj w zachodniej Ukrainie. W czasie wojny był kapelanem wojskowym i duszpasterzem Polonii na Węgrzech. W 1919 roku ojciec Anastazy na dłuższy czas zapuścił korzenie w Krakowie, gdzie pełnił funkcję gwardiana. Zabrał się za kapitalny remont kościoła bernardynów i pomagał organizować budowę częstochowskiego seminarium duchownego obok Wawelu. Równocześnie głosił kazania, rekolekcje i misje w Krakowie, Łodzi i na Podlasiu. Okazał się doskonałym organizatorem, budowniczym, nie zaniedbując przy tym duszpasterstwa. Po jedenastu latach owocnej pracy w Krakowie Anastazy nabył za zgodą łódzkiego biskupa Wincentego Tymienieckiego parcelę na peryferiach Łodzi. Tam zaczął budować klasztor, męskie prywatne gimnazjum, zwane Kolegium Serafickim, i tymczasowy kościół pod 50


20 maja 1942 roku ojciec Pankiewicz wraz z grupą innych kapłanów został wywieziony do Hartheim koło Linzu. Przy wsiadaniu do ciężarówki pomagał koledze, co zdenerwowało esesmana. Złośliwie zatrzasnął drzwi wozu, obcinając duchownemu obie dłonie. Ojciec Anastazy zmarł być może z upływu krwi, zanim został zagazowany. Ciała okrutnie zamordowanych kapłanów zostały spalone w krematorium obozowym, w Hartheim. Ojciec Pankiewicz zginął, bo był kapłanem i Polakiem. 13 czerwca 1999 roku Jan Paweł II zaliczył go w poczet błogosławionych Pańskich.

54


bł. Aniela Salawa 1881-1922 beatyfikacja: 13 sierpnia 1991 roku w Krakowie przez Jana Pawła II wspomnienie: 12 marca lub 9 września



A

niela była córką Bartłomieja Salawy i Ewy Bochenek. Przyszła na Boży świat w Sieprawiu, wiosce leżącej między Myślenicami a Krakowem. Wioska dzieliła z Galicją przysłowiową biedę, ziemia w niej była nadziana kamieniami, z którymi gospodarze nieustannie walczyli, żeby przeżyć. Gospodarstwa były drobne, bo rodziny były wielodzietne. Każdy potomek próbował wyrwać z ojcowizny kawałek ziemi, żeby być na swoim. Pola leżały na stokach górskich garbów i stanowiły dla koni i wozów nie lada problem. Budowano więc przysiółki blisko pól, dlatego wieś była rozlazła. Centrum stanowił przysiółek zbudowany wokół kościoła parafialnego i szkoły. Siepraw jest jedną z najstarszych parafii diecezji krakowskiej – powstała ona w XIII wieku. Na południowym przysiółku, zwanym Na Brzegu, gospodarzył Bartłomiej Salawa na sześciu ledwo urodzajnych morgach, dlatego zajmował się dodatkowo kowalstwem. Bartłomiej ożenił się z Magdaleną Wielgus. Było to małżeństwo z miłości. Magdalena urodziła dwóch synów, po czym zmarła w czasie, gdy była najbardziej potrzebna. Synami zajęli się sąsiedzi, Bartłomiej 57


zaś wyruszył w świat, żeby zapomnieć o Magdalenie i zarobić na chleb powszedni. Pracował dorywczo jako kowal. W Sułkowicach Bartek znalazł stałe zatrudnienie u zamożnego piekarza Stanisława Bochenka, który miał urodziwą córkę, co niebawem zauważył. Ewa także zaczęła na niego zerkać. Narodziła się wzajemna dojrzała miłość. Bartek i Ewa zaczęli marzyć o małżeństwie, ale prawdziwa miłość zawsze jest torem przeszkód. Ojciec Ewy nie chciał słyszeć o małżeństwie córki z biednym kowalem. Zagroził, że dziewczyna w razie poślubienia Bartłomieja nie otrzyma złamanego grosza, i dotrzymał słowa. Bartek i Ewa też dotrzymali słowa i 30 października 1861 roku stanęli przed ołtarzem, żeby zademonstrować swoją miłość przed Bogiem. Bartłomiej miał trzydzieści osiem lat, Ewa była o czternaście lat młodsza. Salawowie wrócili do Sieprawia, gdzie początkowo powodziło im się nieźle. Kochali się, pracowali, rozbudowali nawet dom i cieszyli się potomstwem, które pojawiało się w regularnych odstępach. W 1881 roku mieli Jana z pierwszego małżeństwa Bartłomieja i siedmioro wspólnych potomków: Eleonorę, Mariannę, Stanisława, Juliannę, Teresę, Annę, Karolinę i Franciszka. Rodzina żyła szczęśliwie, uczciwie i pobożnie. 9 września 1881 roku pani Ewa powiła kolejną córkę, którą ochrzczono w kościele parafialnym cztery dni później. Dziewczynka otrzymała na chrzcie imię Aniela. Aniela zaskoczyła matkę, która nie spodziewała się już potomstwa. Powiedziała ponoć, że jej dziewiąte dziecko będzie dzieckiem szczególnej troski. Będzie ciągle chorować i cierpieć. Po porodzie pani Ewa sama poważnie zachorowała. Przez kilka miesięcy Anielka 58


W 1966 roku zwłoki siostry Faustyny przeniesiono z cmentarza zakonnego do kaplicy zakonnej w Łagiewnikach. Papież Jan Paweł II beatyfikował siostrę Marię Faustynę w Rzymie 18 kwietnia 1993 roku. Siedem lat później zaliczył ją w poczet świętych Pańskich. Było to w Rzymie, na placu św. Piotra 30 kwietnia 2000 roku.

164


bł. Hilary Januszewski 1907-1945

beatyfikacja: 13 czerwca 1999 roku w Warszawie przez Jana Pawła II wspomnienie: 12 czerwca



P

aweł Januszewski ujrzał światło dzienne 11 czerwca 1907 roku w Krajenkach koło Tucholi. Jego rodzicami byli Marian i Marianna, z domu Teil. Rodzina żyła na granicy minimum socjalnego. Paweł uczęszczał do szkoły podstawowej w Gręblinie. Po jej ukończeniu zapisał się do gimnazjum w Sucharach, gdzie zdołał zaliczyć dwie klasy. Na resztę nie starczyło rodzinie środków. Wrócił do domu, gdzie pod okiem starszej siostry, która była nauczycielką, opanował materiał trzeciej klasy gimnazjalnej. Potem przebywał dwa lata u michaelitów w Pawlikowicach, gdzie ukończył kolejną klasę gimnazjalną. Z braku środków wyjechał do Krakowa, gdzie pracował zarobkowo i uczęszczał na Powszechne Kursy Korespondencyjne „Matura” przy ulicy Karmelickiej. Z trudem uzyskał świadectwo maturalne, co pozwoliło mu 20 września 1927 roku wstąpić do zakonu karmelitów. W liście do magistra kleryków seminarium karmelitów napisał: Czując od dzieciństwa nieodpartą chęć wstąpienia do stanu duchownego, postanawiam pójść za głosem serca i poświęcić się służbie Bogu. Mam 20 lat, ale od tej chwili pragnę żyć tylko dla Boga.

167


Został więc przyjęty do zakonu karmelitów. Otrzymał habit i imię zakonne Hilary. Skierowano go do Lwowa, żeby tam odbył przepisany nowicjat, po czym 30 grudnia 1928 roku złożył pierwszą profesję zakonną. Wrócił do Krakowa, gdzie przez trzy lata studiował filozofię. W 1931 roku wysłano go do Rzymu na dalsze studia filozoficzne, co było wyróżnieniem, bo głowę miał nie od parady. Kilian Healy, który był przełożonym generalnym karmelitów w Rzymie, określił go jako raczej milczącego, lubiącego samotność i ledwo zauważalnego młodego człowieka. Hilary szukał jedynie kontaktu z Bogiem. W Rzymie złożył profesję wieczystą. Potem studiował teologię, przygotowywał pracę naukową i w 1934 roku przyjął święcenia kapłańskie. Był najlepszym studentem Papieskiego Uniwersytetu św. Tomasza z Akwinu. W 1935 roku wrócił do Krakowa, gdzie zaczęła się jego kariera naukowa. Został profesorem dogmatyki i historii Kościoła w seminarium zakonnym tudzież odpowiedzialnym prefektem kleryków zakonnych. We wrześniu 1939 roku Niemcy wkroczyli do Krakowa. W grudniu tego roku prowincjał mianował ojca Januszewskiego przeorem klasztoru krakowskiego. Ojciec Hilary był w stosunku do siebie bardzo wymagający i surowy, w stosunku do innych zaś był wzorem cierpliwości i wyrozumiałości. Znany był w Krakowie jako człowiek konkretny, nieugięty, wiedzący, czego chce. Otaczał szczególną troską biednych i potrzebujących. Ktoś, kto osobiście znał ojca Hilarego, napisał o nim: Był to kapłan pełen dobroci i nigdy nie odmawiał posługi w Zakładzie Sierot. Zawsze chętnie spieszył

168



Spis treści WSTĘP .......................................................................

5

św. Albert Chmielowski ........................................... bł. Alfons Mazurek .................................................... bł. Anastazy Pankiewicz ........................................... bł. Aniela Salawa ....................................................... bł. Bernardyna Maria Jabłońska .............................. bł. Bronisława ............................................................ bł. Brunon Zembol ................................................... bł. Celina Borzęcka ................................................... bł. Czesław Odrowąż ................................................ św. Edyta Stein ........................................................... św. Faustyna Kowalska ............................................. bł. Hilary Januszewski .............................................. św. Jacek Odrowąż .................................................... św. Jadwiga Andegaweńska ...................................... bł. Jan Beyzym ........................................................... św. Jan Kanty .............................................................. bł. Jan Antonin Bajewski .......................................... bł. Jan Paweł II ........................................................... św. Jan z Dukli ........................................................... bł. Jolanta ...................................................................

7 39 47 55 91 103 113 121 131 139 153 165 173 191 203 213 221 227 247 255

571


św. Józef Bilczewski ................................................... bł. Józef Kowalski ...................................................... bł. Józef Achilles Puchała ......................................... bł. Józef Innocenty Guz ............................................ św. Sebastian Pelczar ................................................. św. Kazimierz Jagiellończyk .................................... bł. Ludwik Gietyngier ............................................... bł. Ludwik Pius Bartosik ........................................... bł. Maksymilian Binkiewicz ...................................... św. Maksymilian Maria Kolbe .................................. bł. Małgorzata Łucja Szewczyk.................................. bł. Maria Klemensa Staszewska ............................... bł. Maria Teresa Ledóchowska ................................. bł. Michał Czartoryski ............................................... bł. Narcyz Turchan ..................................................... bł. Natalia Tułasiewicz ................................................ bł. Piotr Dańkowski .................................................... bł. Rafał Chyliński ...................................................... bł. Salomea ................................................................... św. Stanisław Kazimierczyk ....................................... bł. Stanisław Starowieyski .......................................... św. Stanisław ze Szczepanowa ................................... św. Szymon z Lipnicy ................................................. św. Urszula Ledóchowska .......................................... bł. Wincenty Kadłubek .............................................. bł. Władysław z Gielniowa ........................................ bł. Wojciech Nierychlewski ........................................ bł. Zofia Czeska ........................................................... św. Zygmunt Szczęsny Feliński .................................

572

267 277 287 293 297 307 317 325 333 343 361 369 379 393 403 413 426 435 451 459 471 483 497 509 525 533 539 549 559


ks. zygmunt

podlejski

ks. zygmunt podlejski

,

, szli swieci przez krakÓw

KrakĂłw jest jednym z najwaĹźniejszych miejsc w Polsce. Jego genius loci wpĹ‚ywa takĹźe na historiÄ™ KoĹ›cioĹ‚a – nie tylko dlatego, Ĺźe jest zwiÄ…zany z papieĹźem Janem PawĹ‚em II – juĹź beatyfikowanym, a niebawem takĹźe kanonizowanym – ale i dlatego, Ĺźe w ciÄ…gu historii przez to miasto przewinęło siÄ™ wielu Ĺ›wiÄ™tych, cieszÄ…cych siÄ™ naleĹźnÄ… im czciÄ… nie tylko w Polsce, ale na caĹ‚ym Ĺ›wiecie. Dobrze siÄ™ wiÄ™c staĹ‚o, Ĺźe oddajemy do rÄ…k CzytelnikĂłw kolejnÄ… ksiÄ…ĹźkÄ™ ks. Zygmunta Podlejskiego, ktĂłry na przykĹ‚adzie sylwetek blisko pięćdziesiÄ™ciorga Ĺ›wiÄ™tych – zarĂłwno beatyfikowanych, jak i kanonizowanych – zwiÄ…zanych w taki czy inny sposĂłb z Krakowem przedstawia indywidualny rys ich Ĺ›wiÄ™toĹ›ci, z jednoczesnym podkreĹ›leniem tego, co wspĂłlne dla wybranych przez Autora sylwetek. A jest to realizacja ich powoĹ‚ania Ĺźyciowego na podobieĹ„stwo Jezusa Chrystusa. Ze WstÄ™pu

WYDAWNICTWO KSIĂŠĹťY SERCANĂ“W

www. wydawnictwo.net.pl

,6%1

, szli swieci , przez krakÓw


Turn static files into dynamic content formats.

Create a flipbook
Issuu converts static files into: digital portfolios, online yearbooks, online catalogs, digital photo albums and more. Sign up and create your flipbook.