DWUMIESIĘCZNIK DLA CHORYCH
cena:
3,50
PLN
1(145)2013
luty-marzec
(w tym 5% VAT)
,661
SENS cierpienia
Szczególnie dzięki Wam, STAŁYM PRENUMERATOROM, możemy spełniać pragnienie towarzysze-
nia ludziom chorym. To również dzięki Wam „Wstań” regularnie dociera do kilkutysięcy ludzi chorych, także tych, którzy tracą nadzieję i potrzebują siły do odnalezienia odpowiedzi na podstawowe pytanie: Jaki jest sens cierpienia? Także w ich imieniu bardzo Wam DZIĘKUJEMY!
LISTA OSÓB I INSTYTUCJI, KTÓRE W LISTOPADZIE I DO POŁOWY GRUDNIA
WSPARŁY NASZE CZASOPISMO FINANSOWO, OPŁACAJĄC PRENUMERATĘ:
OFIARODAWCÓW WSPIERAMY NASZĄ MODLITWĄ!
Fot.: shutterstock.com
B. Adamczyk (Wróblik Szlachecki); E. Banfot (Cieszyn); J. Bielawska (Kwidzyn); ks. T. Bielski (Łapy); E. Bilska (Kętrzyn); C. Błażejewicz (Bydgoszcz); A. Brzeskwiniewicz (Gdynia); C. Brzostowska (Nagawczyna); E. Bukowiec (Kraków); D. Burkat (Kwapinka); W. Cedro-Jakubowicz (Bydgoszcz); E. Choniawko (Lublin); K. Cwalina (Łomża); K. Czajka (Jasło); Z. Czerepak (Nisko); T. Czyżowska (Mińsk Mazowiecki); E. Dąbroś (Tychy); S. Domanik (Wieliczka); R. i J. Dyrda (Mikołów); B. Dzido (Biłgoraj); B. Falińska (Drawsko Pom.); Z. Florek (Niedzica); M. Gajdzik (Siemianowice Śl.); A. Goleń (Kraczewice Prywatne); S. Grajek (Łowicz); A. Grodzka (Łapy); Z. Hajduk (Gniezno); ks. M. Hawrylak (Fajsławice); ks. S. Hrynyszyn (Kluczbork); E. Jendrysko (Mysłowice); S. Jędrzejewska (Dębica); B. Kaniecki (Sosnowiec); SS. Kanoniczki Ducha św. (Leżajsk); M. Karof (Świnoujście); W. Kastelik (Gilowice); D. Kędziora (Łapczyca); M. Kmiecik (Wieliczka); K. Kopczyńska (Chełm); B. Kordecki (Kraków); Klasztor oo. Paulinów (Częstochowa); A. Kowalska (Limanowa); I. Kowalska (Stary Puznów); T. Kowalska (Kielce); R. Kotysz (Ziemięcice); M. Kozieł (Limanowa); T. Krajczok (Czernica); J. i W. Krok (Berest); M. Król (Piekielnik); W. Kruk (Kostrzyn); J. Krzywicka (Kalinówka); M. i J. Kucharscy (Skalbmierz); H. Kutyba (Bochnia); M. i Z. Langer (Kędzierzyn-Koźle); M. Leśniewska (Myślenice); M. Lewandowska (Krosno Odrz.); Z. Lewicka (Kraków); A. L. Pisarek (Dębieńsko); E. Ludwik (Wieszowa); Z. Łukaszyk (Kostrzyn); Z. Machul (Tychy); J. Maciejczyk (Jasło); Z. Maciejewski (Kol. Łobudzice); ks. P. Markielowski (Kielce); M. Maszczak (Dubiecko); G. Matusiak (Ołdrzychowice Kłodz.); H. Mazur (Nagawczyna); Z. Mendyka (Wzdów); B. Miczołek (Florynka); J. Milewska (Sejny); Z. Mioduszewska (Zambrów); K. i J. Miłoś (Gliny Małe); E. Młynarczyk (Piła); W. Mondel (Ładna); B. Mordalski (Częstochowa); G. Mularska (Ziemięcin); A. Niesłuchowska (Gdańsk); ks. M. Niziołek (Kęty); J. Nobis (Gniewkowo); S. Nosal (Ładna); S. Nowacka (Kraków); B. Okraska (Małocin); J. Ozdoba (Trzcinica); ks. K. Pacześniak (Sanok); Par. Rzymskokat. pw. MB Królowej Polski (Słocina); Par. Rzymskokat. pw. Miłosierdzia Bożego (Dębica); Par. Rzymskokat. pw. NSPJ (Koszyce Małe); Par. Rzymskokat. pw. NSPJ (Kraków); Par. Rzymskokat. pw. Najświętszej Maryi Panny (Żywiec); Par. Rzymskokat. pw. św. Rodziny (Tomaszów Mazowiecki); Par. Rzymskokat. pw. św. Stanisława BM (Binczarowa); Par. Rzymskokat. pw. Ducha św. – kiosk parafialny (Ełk); J. Piechota (Nowa Dęba); K. Pierwoła (Sromowce Wyżne); R. Płochocka (Bydgoszcz); J. Płuska (Bełchatów); K. Poźniak (Żary); M. Przybyś (Radom); K. Ptak (Dobczyce); H. Rost (Wojnowice); M. Ryms (Gdańsk); H. Sanecka (Częstochowa); M. Sapieha (Sulechów); SS. Sercanki (Kraków); A. Siedlik (Łękawica); L. Spyra (Ornontowice); B. Stach (Przeginia); W. Staniszewski (Gosprzydowa); A. Stanula (Łaski); ks. S. Stańczyk SCJ (Gorzków); B. Stolica (Koniczewicze); Stowarzyszenie Rodzin Katolickich (Ropczyce); H. Strzelecka (Pobiedna); M. Szeffler (Wilcze); Ł. Szydło (Łaziska Górne); B. Szydłowska (Zdzisławice); S. Śnieżek (Łuków); L. Świetlik (Wieliczka); J. Święch (Nowa Dęba); ks. K. Tabath (Katowice); J. Tabor (Dołęga); Towarzystwo Pomocy im. św. brata Alberta (Dębica); J. Wenta (Gowidlino); J. Wiekierak (Dobczyce); D. Wojaczek (Szczerbice); Z. Wojtas (Jurgów); WSD Biblioteka (Rzeszów); D. Zabłotrzy (Skępe); Z. Zaremba (Grudziądz); W. Zybert (Kolbuszowa); K. Zygniańska (Warszawa); ks. J. Żmijewski (Laskowice); I. i J. Żmudzcy (Sosnowiec); B. Żupnik (Kraków).
na dobry początek
temat z okładki
4
Bóg krzyczący z bólu ks. Sławomir Kamiński SCJ
Benedykt XVI
6
Stawić czoła chorobie
żyć jak święci
8
Zaprzyjaźniony z Krzyżem ks. Adam Pastorczyk SCJ
rozmowa „Wstań”
10
Cierpiący ratują świat! rozmowa z s. Natalią i s. Bogusławą oraz ich podopiecznymi – Moniką i Jolą
13
Pokochałem niepełnosprawność rozmowa z Bawerem Aondo-Akaa
w zdrowym ciele…
16
Tabletka – i po bólu? lek. med. Monika Cieplińska-Gostek
18
Ból pod lupą lek. med. Katarzyna Dąbek
… zdrowy duch
20
Odkrywając prawdziwe „Ja” Aneta Pisarczyk
22
Cierpieć z sensem ks. Radosław Warenda SCJ
Duchowy Patronat Misyjny
24
Pasja filipińska ks. Andrzej Sudoł SCJ
Po co żyję? Jaki jest sens mojego cierpienia? Czy jestem ciężarem dla innych? A może lepiej, żebym już nie żyła? To seria pytań, które pojawiają się w głowie każdego, kto zmaga się z poważną chorobą czy ciężką niepełnosprawnością. Właśnie dlatego postanowiliśmy, że ten numer „Wstań” będzie dotykał pytań najważniejszych. Nie daje on jednak gotowych odpowiedzi na pytanie o sens cierpienia. Ma na celu uczynić coś więcej: postawić człowieka na drodze do jego odkrywania, pomóc usiąść przy stole, by dyskutować z Bogiem, otworzyć szerzej oczy i spojrzeć ponad horyzont własnych bólów, trudów terapii i codzienności, która czasem kradnie nadzieję. Szczególnie polecam dwa wywiady: z siostrami opiekującymi się mieszkańcami Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego im. Świętej Siostry Faustyny Kowalskiej w Rabie Wyżnej i ich podopiecznymi oraz z Bawerem – niepełnosprawnym od urodzenia, obecnie studentem Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Co ich łączy? Wiara w sens niepełnosprawności, relacja z Bogiem i nadzieja. Warto zajrzeć do działu „W zdrowym ciele…”, by dowiedzieć się, czym różnią się podstawowe leki przeciwbólowe, jakie niosą zagrożenia, a także jak dzisiejsza medycyna radzi sobie z leczeniem bólu. Wraz z pierwszym tegorocznym numerem „Wstań” pojawiło się w sieci księgarni Empik. Chcemy być bardziej dostępni, również dla tych, którzy dotąd nie mieli w rękach naszego dwumiesięcznika. ks. Radosław Warenda SCJ z-ca redaktora naczelnego
Wydawca: Wyższe Seminarium Misyjne Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego (Księża Sercanie), 32-422 Stadniki 81, tel.: 12 271 15 24, fax: 12 271 15 45, e-mail: redakcja@wstan.net. Rok XXV. Redakcja: ks. Robert Ptak SCJ (red. nacz.), ks. Radosław Warenda SCJ (z-ca red. nacz.), ks. Bartłomiej Król SCJ, kl. Andrzej Kryjomski SCJ, kl. Artur Makara SCJ, kl. Michał Tomaka SCJ, kl. Marcin Wójcik SCJ. Współpracownicy: lek. med. Monika Cieplińska-Gostek, lek. med. Katarzyna Dąbek, Katarzyna Dominik, Agnieszka Jędrzejowska, ks. Adam Pastorczyk SCJ, Aneta Pisarczyk, ks. Andrzej Sudoł SCJ. Fotografia na okładce: shutterstock.com. Skład i łamanie: Wydawnictwo Księży Sercanów DEHON. Druk: EURODRUK-Kraków Sp. z o.o. Nakład: 8400 egz. Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów i skracania nadsyłanych materiałów. Fotografie bez podpisów są tylko przykładowymi ilustracjami i nie przedstawiają osób, o których mowa w artykule. Publikacja za zezwoleniem władzy kościelnej.
temat z okładki ks. Sławomir Kamiński SCJ Kluczbork
Bóg krzyczący z bólu Kiedy myślimy o cierpieniu Chrystusa, nasza wyobraźnia niemal automatycznie podsuwa nam obraz krzyża. I nie ma w tym niczego dziwnego. Przecież znak ten pozostaje uprzywilejowanym świadectwem męki i śmierci naszego Pana i Zbawcy. Jednak odczytanie tajemnicy, którą skrywa krzyż, zależy od temperatury relacji, w jakiej człowiek pozostaje z Bogiem.
4
Temperatura I tak, jeśli człowiek jest bardziej gorący w relacji z Bogiem, potrafi odczytać więcej, zaś jeśli pozostaje zimny albo letni, krzyż staje się dla niego jedynie pamiątką przeszłości lub symbolem jego chrześcijańskich korzeni, który niewiele albo wcale nie wpływa na jego codzienność. Tymczasem jest w nim tyle nadludzkiego bólu, z którego nie zdajemy sobie do końca sprawy, nosząc w sobie obraz zastygłego ciała Chrystusa, którego rany już nie krwawią. Uruchomiona wyobraźnia Trochę bardziej rozbudził naszą wyobraźnię i otworzył nam oczy Mel Gibson filmem Pasja, w którym skrupulatnie i sugestywnie przedstawił poszczególne momenty męki Jezusa Chrystusa. Pamiętam, jak oglądając go po raz pierwszy w kinie, wraz z innymi po zakończeniu projekcji pozostaliśmy przez dłuższą chwilę na miejscach jakby wmurowani, w milczeniu, próbując uporać się ze zrodzonymi wtedy
’’
Zadziwienie Jezusową męką jest nam bardzo potrzebne dla naszego wewnętrznego rozwoju.
uczuciami. Jakże przerasta nasze ludzkie wyobrażenia Chrystusowe cierpienie. W naszym myśleniu takie poświęcenie i oddanie mogłoby się jakoś obronić w kontekście człowieka sprawiedliwego, może jeszcze życzliwego, czyli dobrego, o czym przecież mówi św. Paweł, ale wobec wroga czy też osoby obojętnej – taka ofiara… To przekracza nasze stereotypowe myślenie. Zadziwienie Jezusową męką jest nam bardzo potrzebne dla naszego wewnętrznego rozwoju. Trzeba często wracać do Wieczernika, by spojrzeć w oczy Chrystusa, z których wylewa się smutek, bo przed chwilą odprowadziły do wyjścia, wiodącego już tylko w jedną stronę, przyjaciela Judasza. Warto często pokonywać z Jezusem trasę do Ogrójca, podczas której narastały w Jego Sercu strach i udręka przed tym, co go czekało i po ludzku przerażało. Dobrze jest również uczestniczyć w Jego nieprzespanej nocy paraliżującej dotkliwym chłodem opuszczenia, i to przez najbliższych, których z letargu nie były w stanie wybudzić krzyk wyrzutu: „Śpicie i odpoczywacie!” oraz wezwanie: „Czuwajcie i módlcie się!”. Takie napięcie mogło i zrodziło krwawy pot sączący się po twarzy Jezusa przyzywającego współczucia, którego owego wieczoru po prostu zabrakło. A potem, będąc konsekwentnym, warto luty-marzec
temat z okładki
Fot.: ks. R. Warenda SCJ
doświadczyć na własnej skórze lodowatego pocałunku zdrady człowieka, który niewiele zrozumiał z trzyletniej nauki u swego Mistrza, zamieniając akceptację, przyjaźń i wyciąganą doń życzliwą dłoń na trzydzieści srebrników, ostatecznie odrzuconych, bo niedających się utrzymać w rękach. Niegodziwość przecież wcześniej czy później parzy w ręce.
1(145)2013
Pięścią po twarzy Trzeba też stanąć z Jezusem przed Kajfaszem i Annaszem i poczuć, jak gorzkie w smaku są oszczerstwa, z których nie można się wytłumaczyć i których nie da się wyprostować, bo na czyjąś złą wolę nie ma się przecież wpływu. Potem opluwanie, policzkowanie, bicie pięściami. I jeszcze spotkanie z Piłatem umywającym ręce, wrażliwym inaczej na prawdę, a później tłuczenie biczami – raz po raz, i tak niemal czterdzieści uderzeń bez jednego – przeraźliwy śmiech żołnierzy rozbawionych torturami, ostro wbijająca się w skronie królewska cierniowa korona rodząca strugi wypływającej z czoła krwi. W międzyczasie spotkanie ze zgłodniałym sensacji królem Herodem i wreszcie przeraźliwy krzyk zebranego przed siedzibą Piłata tłumu, który zamienił hosanna na „ukrzyżuj”. Ból w uszach, ból w sercu, ból prawie każdej części ciała, ból umysłu, ból egzystencjalny związany z odrzuceniem. Oto cierpienie Jezusa, przed którym jeszcze droga ku
Golgocie. Popychanie, plucie, co jakiś czas smagający i rozdzierający na nowo dopiero co zasklepione na chwilę rany bicz i kolejne upadki, słaniające się ku ziemi Jezusowe ciało. I jeszcze to spotkanie z Matką, wymiana bezsilnych spojrzeń i być może szalejące w głowie myśli, pomiędzy dobrymi i trudnymi wspomnieniami. Aż w końcu trzykrotnie potęgujący się ból, przeszywający ręce i nogi, w momencie przybicia do krzyża. Gwoździe nie okazały się łaskawe dla wiązek nerwowych Jezusowych kończyn. Wreszcie w odpowiedzi na drwiny, nienawiść i śmiech Jezusowa odpowiedź zamieniona w modlitwę do Ojca: „przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23,34). Kontemplacja bólu Potrzeba nam ciągle rozważać drobiazgowo cierpienie Chrystusa, by w nim się odnaleźć ze swoim grzechem, a jeśli nawet nie z grzechem, to ze swoim osobistym bólem i cierpieniem, może nawet niezawinionym, i potraktować je nie jako przekleństwo, ale szansę dla siebie lub innych, zwłaszcza najbliższych sobie ludzi. Warto więc ożywić swoje spojrzenie na krzyż w perspektywie wiary, która zawsze pozostanie ryzykiem. Warto spróbować w swoim myśleniu niejako ożywić korpus Chrystusa wiszący na różnych krzyżach w naszych domach poprzez przypominanie sobie jak najczęściej całokształtu Jego męki i cierpienia.
5
ZADZWOŃ I ZAMÓW!
12 290 52 98 (pn.-pt., godz. 8.00-16.00)
ZAMÓW LISTOWNIE! WYDAWNICTWO KSIĘŻY SERCANÓW DEHON ul. Saska 2 30-715 Kraków
KUP PRZEZ INTERNET!
sprzedaz@wydawnictwo.net.pl www.wydawnictwo.net.pl
BAR ARA SZCZEPANOWICZ
STARO_ SK ÙB DÊ ÊDKÙY ® format: 125x195 mm iloĞü stron: 310, oprawa miĊkka
Starość czeka wszystkich, niezależnie od tego, czy zastanawiają się nad nią, czy nie. Starość, tak jak życie, bywa różna, bo każdy jest kowalem własnego losu. Upływający czas kradnie młodość, przyjaciół… Kiedy umieramy, pozostaje po nas jedynie miłość, którą daliśmy innym.
1990 zä* cena ce na detalic iczna:: ic
3000 zä*
promocja y
ý
Zamawiajñc, zazn znaacz: „pre enu ume m ru ujö WSTA Aý”. ý” * Do zamówionych ksiČǏek doliczamy koszt wysyųki.
w w w. w y d a w n i c t w o . n e t . p l