grudzień-styczeń
DWUMIESIĘCZNIK DLA CHORYCH
cena:
3,50
6(150)2013
ISSN 0867-7603
12
9 770867 760300
PLN
(w tym 5% VAT)
MOC w słabości
ZADZWOĘ I ZAMÓW!
12 290 52 98 Jarosĝaw
BALON
2490 zä*
ćPIEWAJðC KOLõDY Format: 125 x 200 mm, s. 224, oprawa miękka
Wspaniała książka na czas świąt Bożego Narodzenia. Zaprasza nas do gromadzenia się we wspólnocie rodzinnej i śpiewania kolęd. Dzisiaj często zapomina się o tej tradycji. Na kartach książki znajdziemy nie tylko teksty najważniejszych kolęd, ale również krótkie rozważania do każdej z nich. Są one przepełnione ciepłem, dobrem i miłością – tym wszystkim, czego nam na co dzień brakuje. Zakup tej książki jest dobrym pomysłem na upominek pod choinkę.
ZAMÓW
listownie:
Wydawnictwo DEHON ul. Saska 2, 30-715 Kraków ZAMÓW
przez Internet:
sprzedaz@wydawnictwo.net.pl www.wydawnictwo.net.pl
*Do ceny ksiñĔek doliczamy koszt wysyäki.
ZAPRASZAMY DO KSIõGARNI INTERNETOWEJ:
IInnocenzo Inno In nno noce cenz ce nzo nz o
NO GARGANO
1820 zä*
LECTIO DIVINA
do Ewangelii Dzieciþstwa Format: 115 x 165 mm, s. 196, oprawa miękka
Tematem tego tomiku lectio divina jest opis dzieciństwa Jezusa. Znajdziemy w nim następujące rozważania: prolog Ewangelii św. Łukasza (Łk 1,1-4), orędzie anioła dla Zachariasza (Łk 1,5- 25), zwiastowanie Maryi (Łk 1,26-38), wizyta Maryi u Elżbiety (Łk 1,39-56), Józef (Mt 1,18-25), o osobowości Józefa (Mt 2,1-23), narodziny Jezusa (Łk 2,1-21), z Betlejem do Jerozolimy (Łk 2,22-40). Lektura tej książki pomoże nam lepiej przeżyć czas Adwentu i Bożego Narodzenia.
www.wydawnictwo.net.pl
na dobry początek
temat z okładki
4
Szczęście bez końc(zyn)a ks. Radosław Warenda SCJ
Franciszek
6
Bóg lekarstwem na pustkę
żyć jak święci
8
Zapach i światło ks. Adam Pastorczyk SCJ
rozmowa „Wstań”
10
Poza horyzonty rozmowa z Janem Melą
13
100 nóg nadziei rozmowa z Sylwią Harazin
w zdrowym ciele…
16
Jak uchronić się przed amputacją? lek. med. Katarzyna Dąbek
18
Życie po amputacji lek. med. Katarzyna Dąbek
… zdrowy duch
20
Przeskoczyć bariery Aneta Pisarczyk
22
Amputowana modlitwa ks. Bartosz Mrozek SCJ
Duchowy Patronat Misyjny
24
Filipińskie zabobony ks. Andrzej Sudoł SCJ
Dobrze pamiętam ostatni wyjazd z moją chorą mamą do Częstochowy. Specjalnie wybraliśmy taki dzień tygodnia, by uniknąć tłumów i móc łatwiej manewrować wózkiem inwalidzkim. Nie wszędzie oczywiście można nim wjechać. Nie to jednak utkwiło mi w pamięci, ale dwie kobiety w średnim wieku, które wychodząc z jasnogórskiego sanktuarium, rzuciły spontanicznie: „Boże, jakie nieszczęście!”. Do dziś nie wiem, co je bardziej przeraziło: widok w miarę młodej chorej na Parkinsona kobiety czy księdza pchającego wózek. Wiem jedno: choroba mamy nieszczęściem dla nas nie była. Na co bardziej cierpią dziś ludzie niepełnosprawni? Na fizyczne choroby czy reakcje społeczne? A może na beznadzieję i brak perspektyw wynikające z niepełnosprawności? Czasem spadającej jak grom z najjaśniejszego nieba. Nigdy jednak nie jako zemsta Boga za jakiekolwiek grzechy… Najnowszy numer „Wstań” pełen jest twarzy i nadziei tych, którzy wszystkich kończyn ciała nie mają. Czy im czegoś brakuje? Nie. Co więcej, być może nigdy swojego szczęścia z parą rąk i nóg nie osiągnęliby… Przynajmniej nie tak dojrzale jak teraz. Zrobili ogromny krok, nie tylko naprzeciw własnej fizycznej ułomności, ale i przeciw ogólnym trendom, że piękny to ten, kto jest szczupły, lekko opalony, z koniecznie białym uśmiechem. Dużo bardziej szczery uśmiech tworzą nie białe zęby, ale rozpalone miłością do życia i jego Dawcy serca. Niebawem będziemy świętowali narodziny Tego, który jest w stanie przeprowadzić nas na drugą stronę życia, do wiecznej szczęśliwości, gdzie nikomu niczego brakować już nie będzie. ks. Radosław Warenda SCJ z-ca redaktora naczelnego Wydawca: Wyższe Seminarium Misyjne Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego (Księża Sercanie), 32-422 Stadniki 81, tel.: 12 271 15 24, fax: 12 271 15 45, e-mail: redakcja@wstan.net. Rok XXV. Redakcja: ks. Robert Ptak SCJ (red. nacz.), ks. Radosław Warenda SCJ (z-ca red. nacz.), ks. Bartłomiej Król SCJ, kl. Daniel Lalik SCJ, kl. Michał Tomaka SCJ. Współpracownicy: lek. med. Monika Cieplińska-Gostek, lek. med. Katarzyna Dąbek, Katarzyna Dominik, Agnieszka Jędrzejowska, ks. Adam Pastorczyk SCJ, Aneta Pisarczyk, ks. Andrzej Sudoł SCJ. Fotografie na okładkach: shutterstock.com. Skład i łamanie: Wydawnictwo Księży Sercanów DEHON. Druk: EURODRUK-Kraków Sp. z o.o. Nakład: 5200 egz. Redakcja zastrzega sobie prawo zmiany tytułów i skracania nadsyłanych materiałów. Fotografie bez podpisów są tylko przykładowymi ilustracjami i nie przedstawiają osób, o których mowa w artykule. Publikacja za zezwoleniem władzy kościelnej.
… zdrowy duch
Amputowana modlitwa Żyć bez ręki, bez nogi, bez oka… Niemożliwe? A jednak. Choć przyjdzie to z trudem, to jednak jest to do wykonania. A bez duszy, bez serca, bez woli… Czy da się tak żyć? Czy bez relacji z Bogiem jesteśmy w stanie przeżyć? Odpowiedź jest bardziej skomplikowana.
22
Człowiek jest w stanie przeżyć wiele rzeczy i doświadczeń. Niektóre z nich mogą go osłabić, sprawić, że będzie się czuł kompletnie nieprzydatny, odrzucony przez innych. Defekty ciała z pewnością mają wielki, negatywny wpływ na życie człowieka. Dlaczego tak się dzieje? Być może dlatego, że dla innych ludzi są one tak bardzo widoczne. Często widząc człowieka kalekiego, przychodzą nam do głowy pytania: Dlaczego wygląda on tak, jak wygląda? Co musiało się stać? Dlaczego jego ciało nie wygląda normalnie? I są to pytania, od których nie jest wolny żaden człowiek. Ale czy równie często zadajemy sobie pytania: Dlaczego ktoś wewnętrznie wygląda tak, jak wygląda? Dlaczego jego zachowanie jest takie, a nie inne? A może jeszcze ściślej: Dlaczego ja w swoim wnętrzu wyglądam tak, jak wyglądam? Duchowe kalectwo Często niestety za bardzo zwracamy uwagę na to, co zewnętrzne, zapominając o tym, co dzieje się wewnątrz. Zewnętrznie człowiek może być oszpecony, może być po amputacji kończyn, ale wewnętrznie może być rzeczywiście szczęśliwy, i odwrotnie – ciało może pozostawać w pełni sprawne, ale może się oka-
ks. Bartosz Mrozek SCJ Kraków
zać, że to duch jest po amputacji. Brzmi dość dziwnie, ale taka może być prawda. Nasza dusza, choć jest to trudne do pojęcia, także może okazać się kaleką. I co bardziej przykre, my sami często na to kalectwo duchowe się zgadzamy, kiedy decydujemy się na porzucenie relacji z Bogiem. Wtedy nasza dusza przechodzi zabieg amputacji… Bez energii Nie potrafię się modlić… Ta moja modlitwa jest jakaś taka sucha… Podczas modlitwy tylko wypowiadam słowa, a nie potrafię się wewnętrznie do niej zmotywować, skupić… Ile tych i podobnych stwierdzeń słyszał każdy ksiądz. Choć czasami są one na wyrost, to jednak pokazują dobrze, jak człowiek wewnętrznie wygląda i co się z nim w środku dzieje. Każde takie zdanie niesie ze sobą konkretną informację, że nasz kontakt z Bogiem ulega osłabieniu i przygasa to, o co często z takim zapałem zabiegamy. Nie jest to jednak do końca dobre podejście. Ważne, że chcemy się modlić i podtrzymywać kontakt z Bogiem. Ważne, że staramy się wchodzić w dialog z Tym, który nas stworzył. Problem zacząłby się dopiero wtedy, kiedy sami zrezygnowalibyśmy z tego kontaktu. Tak naprawdę nasze kłopoty zaczynają się właśnie tam, gdzie kończy się nasza modlitwa, nasz kontakt z Bogiem. Problem zaczyna się, kiedy sami rezygnujemy z modlitwy, a nie kiedy przychodzi oschłość. To właśnie wtedy, gdy sami porzucamy modlitwę, dobrowolnie zaczynamy odcinać się od źródła naszej mocy – od Boga. Niestety za to zerwanie relacji ponosimy już odpowiedzialność. Stajemy grudzień-styczeń
na …dobry zdrowy początek duch się jak wtyczka wyciągnięta z kontaktu, zapominając, że o własnych siłach nie jesteśmy w stanie długo funkcjonować. Wszyscy żyjemy po amputacji? Każdy z nas jest dzieckiem swojego czasu. Każdemu z nas czegoś brakuje. Dzisiaj, niestety, wiele rzeczy może wpływać na pogorszenie naszej relacji z Bogiem, na odcięcie się od Niego. Telewizja czy Internet to te najczęściej wymieniane czynniki, które sprawiają, że dla Boga nie pozostaje już wiele miejsca w naszym życiu. Jednak zamiast zastanawiać się, jak bardzo nam one przeszkadzają, może warto byłoby dostrzec, jak można wykorzystać je na naszą korzyść. Pan Bóg stworzył nas jako bardzo dobrych i nigdy nie powinniśmy o tym zapominać. Grzech pojawił się dopiero później. Człowiek powinien więc nauczyć się panować nad wszystkimi stworzeniami i nie dopuścić, aby one zapanowały nad nim. Zawsze w pierwszym rzędzie powinniśmy szukać dobra w naszym otoczeniu, bo gdzie jest więcej dobra, tam naturalnie jest mniej zła. Pan Bóg, jeśli pozostajemy z Nim w łączności, nigdy nie postawi nas w sytuacji, z której nie moglibyśmy wyprowadzić dobra. Dlatego ta łączność z Nim jest tak ważna. Zadbajmy więc o to, żeby nasz kontakt z Bogiem ciągle się rozwijał, wzrastał i żeby nikt z nas nie musiał kiedyś powiedzieć, że jego relacja z Bogiem została odcięta, amputowana i odrzucona z jego życia.
6(150)2013
Fot F Fo o .:: sh sshu hhutte ttt erst sttoc oock ck.com
’’
Nasza dusza, choć jest to trudne do pojęcia, także może okazać się kaleką. I co bardziej przykre, my sami często na to kalectwo duchowe się zgadzamy…
23